Jeżeli porcelana, to wyłącznie taka, której nie żal pod butem tragarza lub gąsienicą czołgu; jeżeli fotel, to niezbyt wygodny, tak aby nie było przykro podnieść się i odejść; jeżeli odzież, to tyle, ile można unieść w walizce, jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci, jeżeli plany, to takie, by można o nich zapomnieć, kiedy nadejdzie czas następnej przeprowadzki na inną ulicę, kontynent, etap dziejowy lub świat: kto ci powiedział, że wolno ci się przyzwyczajać? kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze? czy nikt ci nie powiedział, że nie będziesz nigdy w świecie czuł się jak u siebie w domu? wiersz z tomu Tryptyk z betonu, zmęczenia i śniegu cyt. za: Stanisław Barańczak, Wiersze zebrane, Wydawnictwo a5, Kraków 2006, s. 218
Wojna to przekręt. Zawsze tak było. Jest prawdopodobnie najstarszym, najbardziej dochodowym i z pewnością najokrutniejszym przekrętem. Jedynym, który ma zasięg międzynarodowy. Jedynym, w czasie trwania którego, zyski liczone są w dolarach, a straty w ludziach. Cały ten przekręt najlepiej opisać, jak sądzę, jako coś, co nie jest tym, czym wydaje się być, w opinii większości ludzi. Tylko niewielka grupa „wewnątrz” wie, o co w tym wszystkim chodzi. Wojna jest prowadzona dla dobra nielicznych, kosztem bardzo wielu. Na wojnie tylko kilka osób zbija ogromne fortuny
Nie, wojna to nie przekręt. Wojna to wojna. Ma różne podłoża, przyczyny. Nie zawsze chodzi o pieniądze. Ok, często przy okazji robi się gigantyczne biznesy (przekręty?) i dużo pomniejszych biznesików (przekręcików). Nie, nie tylko na wojnie są przekręty o charakterze międzynarodowym. Bo jest przecież przemyt (narkotyków, ludzi, broni etc). Są międzynarodowe zorganizowane grupy przestępcze (mafie), są międzynarodowe karuzele VATowskie itp. Co do reszty w zasadzie zgoda.
@@robertkow1836 wiele wojen wybuchło chociażby z powodów narodowościowych czy religijnych. Jeśli negujesz to i twierdzisz, że zawsze chodzi o pieniądze, to jak wyjaśnisz wojny z czasów, w których nie było czegoś takiego jak pieniądze? Czy może nie było wtedy wojen?
Jak przygotować się do wojny... ciekawy temat... na początku warto zadać sobie zasadnicze pytanie...po co są w ogóle wojny!?... wielu ludzi traci życie w imię chorych zapędów terytorialnych głów państw, których władza została im dana właśnie przez tych, którzy potencjalnie mogą zginąć... jaki w tym sens !? wojna w cywilizowanym świecie nie powinna mieć miejsca! Szczególnie dzieci, które giną pod gruzami zniszczonych domów... dzieci patrzące na śmierć z swoich bliskich.. rodziców ... w imię kasy, której i tak nikt nie zabierze na tamten świat...chore!
Wciąż w naszym społeczeństwie sa ludzie pozbawieni samodzielnego myślenia wbito im od najmłodszych lat BOG HONOR OJCZYZNA. I fanatyczne podejście- i chca isc ginąć za kraj nie swiadomi ze bija sie za kogos interesy.. Jestesmy Katolickim państwem mielismy zyc zasadami bozymi - ale podczas wojny ' nie zabijaj juz nie obowiazuje ? troche jest tutaj sprzeczności w logice.Ale rządowi właśnie o to chodzi by ludzie nie myśleli a byli podatni na rozkazy. Kto ma odrobinę oliwy w głowie żyje hasłem - DOM RODZINA ŻYCIE.
Możesz sobie zadawać to pytanie do końca życia albo choć trochę zadziałać. Nie każde społeczeństwo jest tak samo wyedukowane przez co da się nimi łatwo sterować. Trzeba zadać sobie pytanie co ja bym zrobił w takiej sytuacji i być przygotowanym przynajmniej w minimalnym stopniu. Zachecam zeby patrzec realnie na świat a nie przez pryzmat ideału bo taki nie istnieje.
W ciagu 2 lat wybudowalismy dom. Nowy "starodawny" mały dom, z ogrzewaniem kominkowym, własną studnią, ogromnym ogrodkiem warzywnym i sadem. Mam opału na 3 lata, potrafię wykarmić z tego ogrodu kilkanascie osob na rok. Robie przetwory, susze ziola na przyprawy i leki. Daje mi to ogromny spokój, poczucie niezaleznosci i przedewszystkim pasje. Nie szykuje się na apokalipse ale brak pradu na kilka lat mi nie przeszkadza 😉 smiać mi sie chce jak patrze na te "inteligentne" domy które są bezużyteczne bez prądu. A te wszystkie termomixy itd tylko oglupiaja ludzi, co za czasy żeby byc tak leniwym żeby sobie nawet warzyw nie pokroić.
Zazdro sadu i dużego ogrodu. My na 1000 metrowej działce mamy ca 200 drzew, dobra, czesc to zywoplot. Mamy drzewa i krzewy owocowe, a dzikie owoce zbieralam w lesie i na nieuzytkach nawet mieszkając w bloku. Nie rozumiem, po co ludziom domy jak nie mają w nim ani jednej jabłoni.
Jestem uchodzą. Wszystko, co ten pan powiedzial, jest słuszne. Dodam tylko, że żadne przygotowania nie są gwarancją. Można wyjechać na wieś i trafić do okupacji. Można zostać w mieście, które będzie zniszczone pociskami. Można mieć zapas paliwa, a twoj samochod rozstrzelają na trasie. Ale na pewno lepiej się przygotowywać, niż nie przygotowywać.
@@kanut1976A pana/Pani zdaniem co trzeba pozabijać się na wzajem, bo przadkowie narobili strasznych błędów, żyć przeszłością ? Każdy powinien odpowiadać za siebie, a nie za kogoś kto żył przed nim, inna sprawa, że to właśnie politycy oraz historycy jak najbardziej powinni to przerobic względem znalezienia prawdy i wyznania winnych , ale napewno nie obywatele. Trzeba wyciągnąć wnioski z historii i nie trzeba ją powtarzać, bardzo proszę nie nastawiać wrogo jeden naród wobec innego, bo właśnie z tego zaczynają się najgorsze rzeczy, więc szanujmy się nawzajem.
@@kanut1976 Banderowcy i nienawisc w tamtym czasie do Polakow sami Polacy wygenerowali po tzw Cudzie nad Wisłą gdzie Piłsudski kazał wszystkich zwerbowanych przez Stalina na wojne w wiekszosci Ukrainców a którzy juz byli jencami, chłopami, którzy nie wiedzili jak sie walczy zawrócic na Ukraine i rozstrzelac bo nie mielismy pieniedzy na ich utrzymanie. Ich dzieci to widziały i zapamietały i jak dzieci dorosły to nienaisć pozostała za zabójstwo ich rodziców. Nie wiem na chój Piłsudski kazał ich tam wrócic i rozstrzlac. Prawdopodobnie dla tego ,ze bał sie ze wróca wiec to zrobił dla bezpieczeństwa kraju. no ale.. Kto o tym słyszał ,że tak pięknie sie zachowalismy. Tylko sie trąbi jacy my waleczni nie jesteśmy że taka garstka ludzi wygrała z milionami w cudzie nad wisła. śmieszne. wiadomo ze kilka tysiecy doswiadczonych zołnierzy rozpieprzy i przegna niedoswiadczonych chłopów z grabiami. Ale historia milczy bo jak zwykle to sa niewygodne fakty i trzeba utrzymywac nas w przekonaniu ,że my tacy cacy niewinni jestesmy a tylko wszyscy naokolo chca nas napierdalac. Zenada
Oglądam Was w odcinkach, bo na raz jest trudno. Czuję takie zagrożenie - nie dziś i nie jutro, ale trzeba się przygotować, póki nie ma jakiejś wywołanej paniki. Dziękuję Wam za ten przekaz. Trzymajmy się zdrowo i razem!
Powiem szczerze ze caly odcinek miałam dreszcze gdy sobie wyobrazalam wojne w Polsce. Warto wiedziec co robic i byc zabezpieczonym. Dziękuje za ten film
Jestem tego samego zdania, słucham kanałów survivalowych, trzeba umieć sobie radzić w różnych sytuacjach, uczyć dzieci, dla nich to frajda, taka wiedza może się przydać...
To co ktoś gada na jakiś temat równe jest zeru gdy osobiście dotknie ciebie omawiane zdarzenie.inaczej działa ktoś z wiedzą bo musiał mieć takowa w związku ze swoimi działaniami itp a inaczej gdy masz cos powtórzyć bo na yt widzialas.
@@SerwacyAdamski czy tak trudne jest sobie wyobrazić wojnę w naszy kraju? Uwazam że nie. Wojna toczy się cały czas za naszą granicą i warto mieć wiedzę co robić gdyby.. lepiej wiedzieć więcej niż mniej
Warto też być przygotowanym nie tylko ze względu na potencjalną wojnę ale również na takie rzeczy jak długofalowe awarię prądu, brak dostępu do wody, pożary domów, mieszkania itp I warto zrobić plan ewakuacji i lista rzeczy do zabrania na papierze, w stresie ciężko się myśli, a taka lista lub plan nie wymaga myślenia tylko patrzysz co masz zrobić i robisz. Nigdy nie wiadomo kiedy taka rzecz się może nam przytrafić
jaka Polska? Jestesmy wasalem w rekach silniejszych. mi tam bez roznicy czy bedzie rzadzic Moskwa, Waszyngton czy Bruksela. aby miec spokoj i co do gara wlozyc. pytanie jak w razie rosyjskiej agresji beda traktowac cywili. jesli nie bedzie ucisku, grabiezy i mordow to maja szanse na latwa okupacje. jesli zaczna zle traktowac ludzi to bedzie opor. jednego jestem pewien. zachod bedzie bronil sie do ostatniego Polaka.
Myślę, że nie byłoby złym pomysłem gdyby państwo zaczęło prowadzić na większą skalę kampanię informacyjną o wojnie. Tak, żeby nie wzbudzała strachu, ale pomagała i była dostosowana do poszczególnych grup odbiorców np. inna dla dorosłych i dla dzieci lub skierowana tylko do osób od wyznaczonego wieku. W każdym razie coś takiego od niedawna zaczyna robić Szwecja, choć tam nie przeszło to bez pewnego poziomu paniki części społeczeństwa, więc trudno powiedzieć jak dokładnie to powinno wyglądać. Mimo wszystko wydaje mi się, że jeśli większość z nas będzie wiedzieć co warto zrobić i jak zadbać o siebie i swoją rodzinę, to w razie wojny będziemy prawdopodobnie działać sprawniej i podejmiemy lepsze decyzje. To jest bardzo trudny temat i samo obejrzenie tego filmu było stresujące, ale widzę sens w mówieniu o tym.
Im więcej wiesz, tym mniej się boisz. Od pewnego czasu zastanawiałam się, co robić w razie wojny, a tu taki potrzebny materiał. Ci, co uciekali z Ukrainy jako pierwsi i byli przygotowani najlepiej na tym wyszli
"Paliwo się nie psuje"... A właśnie, że się psuje, a szczególnie benzyna, olej napędowy mniej. Paliwo należy przechowywać w metalowych kanistrach. Zapas najlepiej regularnie rotować - zużywać i uzupełniać nowym paliwem. Trzeba pamiętać np., że mamy paliwo letnie i zimowe. Jeżeli wiemy, że paliwo będzie dłużej leżało to należy użyć stabilizatora do paliwa.
Jak wyjedzie tyle aut to powodzenia jedna stłuczka wypadek korek na kilometry i jeszcze wojsko na drogach a człowiek jest zdolny w panice do wszystkiego wolna Amerykanka
Wszystkie wskazówki, które Pan podał dotyczące przygotowań na wypadek wojny, są dobrze znane mojej teściowej, która przeżyła wojnę w Iraku. Obecnie mieszka w kraju, gdzie panuje pokój i bezpieczeństwo. Jest zawsze gotowa na wszelkie ewentualności, dysponując zapasem wody, żywności oraz przenośną kuchenką gazową. Podkreśla, że lepiej jest być zawsze przygotowanym. Pozdrawiam serdecznie.
Moja babcia, która przeżyła zsyłkę na Sybir i do Kazachstanu, do końca życia miała w szafce zapasy kaszy, cukru i mąki, a zapasową pościel i ciepłe ubrania powiązane w węzełki i schowane w pawlaczu. Nie dało rady jej wyperswadować, że ruscy już nie przyjdą....
Bardzo ważny odcinek. A jednocześnie przeraża mnie, że żyjemy w czasach, w których musimy tego słuchać nie jako ciekawostkę, a instrukcję... Oby się nie przydała 😢
Ważny odcinek?! To propaganda pro wojenna jest ... gotowanie żaby , nie zastanawiał Pan się dlaczego prawie nikt nie mówi co zrobić, aby wojny nie było? Nikt nie chce pokoju , zawieszenia Broni itp... a Putin wprost przeciwnie , choć być koze to gra ale on mówi pokój a zachód wojna wojna, wojna... czy to jest normalne... ?
Bo nic nie robisz żeby nie było wojny! Nie mówisz nie wojnie ! Swoją obojętnoscią karmisz wojnę! Ile maili naousales do premiera, prezydenta...antywojennych ? Ile wpisów na Facebooku albo X na oficjalnych profilach że nie zgadzasz się na nasz udział w wojnie z jakim kolwiek Państwem..... władza ma przyzwolenie społeczne ...wiec wejdziemy do tej wojny ...Już w niej jesteśmy po kolana , a będziemy po uszy...
Nie przyda się. Żadnej wojny za naszej generacji w Polsce ani w innym kraju Unii Europejskiej i NATO nie będzie. Ludzie przestańcie panikować niepotrzebnie. Trzeba bardziej się martwić rosnącymi cenami i strasznie wysokimi kosztami życia
Mieszkam przy granicy z Białorusią. Dla mnie ewakuacja rodziny w przypadku W bedzie priorytetem. Najpierw ewakuuję rodzinę w bezpieczne miejsce w kraju lub poza jego granicami, a potem walka z najezdzca. Pamietajcie ze w trakcie wojny prawdopodobnie nie beda działaly nawigacje gps czy mapy google. Plan wyjazdu musicie miec na kartce papieru, musicie potrafic wyjechac i ewakuowac sie na podstawie mapy. Ktos pomysli co w tym trudnego? co trudnego w tym aby kierowac sie na duze miasta? Ano to ze te wszystkie glowne drogi, ekspresowki, drogi krajowe prawdopodobnie beda zakorkowane chcacymi tak jak wy sie ewakuowac. Dlatego wazne jest przecwiczyc wyjazd ewakuacyjny na podstawie drog trzecio i czwartorzedowych. W moim przypadku mam opracowany plan na papierze - jak on wyglada? mam opisane wszystko za pomoca komend np. skrec w prawo tu skrec w lewo, po dojechaniu do mostu jedz prosto, następnie skręć w lewo wg znaku na miejscowość xxxx. I trasa mojego wyjazdu ma 3 mozliwe warianty - wszystkie przejezdzam co najmniej 1x w roku w roznych warunkach atmosferycznych i roznych porach dnia. Droge znam bardzo dobrze bo przejezdzam nią nie od agresji rosji na Ukrainę tylko od aneksji Krymu. Wstepny plan ewakuacji może zrobić każdy z was. Wystarcza mapy google na komputerze i opcja street view. Przed każdym większym skrzyżowaniu możecie się wirtualnie znaleźć na miejscu, rozejrzeć dookoła, zobaczyć jaki będzie drogowskaz w interesującym was kierunku. Tylko to trzeba wszystko zrobić w czasie pokoju a nie wojny, bo po jej wybuchu pozostanie wam tylko panika i stanie w korkach. Potem po wirtualnym planie trzeba po prostu jechać w teren i przejechać tą trasę, nanieść poprawki itd. Dlaczego tak szczegolowo mam to opracowane? W trakcie W nie bede mial godzin tylko minuty na szybka ewakuacje, niestety takie sa minusy mieszkania kilkanascie km od granicy z Białorusią. Czym sie skonczy brak przygotowania dla ludzi ktorzy dzisiaj nie mysla o swoich bezpieczenstwie? tym ze skoncza jak ludnosc Irpienia czy Buczy.... żaden kraj na swiecie nie jest w stanie zapewnić wszystkim cywilom bezpieczeństwa szczególnie jeżeli ten cywil mieszka blisko granicy z agresowem (nawet Izrael nie potrafil). Badzmy reaistami - checi nie wystarcza, miejscowosci polozone w odleglosci 30 km od granicy prawdopodobnie bardzo szybka trafia w rece rosyjskie. Nie dlatego ze wojsko polskie nie będzie bronilo granicy od pierwszego metra, tylko dlatego ze prawdopodobnie sily polskie i natowskie będą mniejsze od sił rosyjskich. I normalnym będzie, że wojsko będzie się wycofywać aby nie ulec silniejszemu przeciwnikowi. Czy państwo ewakuuje w pore wszystkich cywilow z tych terenow? Tu wystarczy przykład Ukrainy np. Mariupola - czy wszystkim się udało zwiac? Dlatego musicie byc gotowi do ewakuacji rodziny, to jest mozliwe tylko przy wczesniejszym przygotowaniu, innej opcji nie ma. Szczególnie ludność wschodniej Polski musi o tym myslec. Nie mieszkacie w Szczecinie czy Wroclawiu ze mozecie sie zastanawiac czy wogole sie pakowac czy nie. PAMIETAJCIE ze Wisla bedzie duza przeszkoda do przekroczenia. Prawdopodobnie po wybuchu W, mosty zostana albo zniszczone przez ruskich albo nasze wojsko ktore bedzie chcialo zatrzymac ruskich na linii Wisły. Musicie miec opracowany plan przekroczenia Wisły albo jej ominiecia albo zjechania az na poludnie w strone Krakowa aby przekroczyc ja gdy robi sie mala rzeczka. Nie sluchajcie uspokojen politykow ktorzy mowia ze jestesmy bezpieczni - to tylko pozory. W chwili kryzysu nikt nie da nikomu gwarancji 100% ochrony. Wy odpowiadacie za swoje bezpieczenstwo, bezpieczenstwo waszych rodzin. Mój wpis nie ma na celu nawolywania do ucieczki z kraju, tylko zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom, a potem każdy z was zadecyduje czy będzie walczyl czy będzie uciekał. Polecam zaopatrzyć się w radio do odbioru fal długich czyli AM. Dzis wspolczesne radia w większości nie maja tych fal, a ważne jest aby fale zaczynały się od 225 khz, bo na tych falach będzie nadawalo awaryjnie Polskie Radio Program 1 (zreszta dzis tez nadaje cała dobe na tym pasmie) Jeżeli zniknie prad, znikna btsy, anteny mogą być celem atakow, dlatego zniknie FM a pozostanie tylko AM. Aby nie być głusi na to co się dzieje musicie o tym pomyslec. Druga sprawa prawdopodobnie nie będzie tez lacznosci telefonicznej przez telefon. Dzis CB Radia kosztują grosze - proponuje zakupić, zacząć jezdzic aby się nauczyć obslugiwac. W czasie powodzie w Polsce w 1997 r. to CB Radio ratowalo ludziom zycie. Polecam tani i dobry zestaw: radio CB President Harry III + antena Sirio ML 145. Dlaczego antena powyzej 100 cm? bo na krotszych bedziecie slyszec na 2-5 km, na dluzszych na 10 km. Mam nadzieje ze nie dozyjemy tych czasów, ale poki co wszystko wskazuje na to ze zmierzamy do trudnych czasów.
kup sobie starlinka camping. abonament 300 zl mobliny. sprzet kosztuje jednorazowo cos okolo 3 tys zl. nozesz na codzien miec internet. trochw drozszy ale w razie W z kazdego miejsca na wschod od polakiej granicy masz internet do tego powerbankii maty fotowoltaiczne do ladowania. samochod to najlepiej terwnowka i znalezc przejazdy offrodem do miejsca docelowego. drogi beda zapchane i bede check pointy ktore beda hamowac ruch. Do Wisly offroad najszybszy i najpewniejszy i najszybszy moim zdaniem bedzie. w ktorym miejscu przekraczac Wisle? sam musisz rozkminic.
dzięki za wartościową wiedzę , kto ma maszynkę do szycia możną uszyć kamizelki a wkłady kuloodpone są na allegro i ładowarki na słoneczne baterie i CB radio w przystępnej cenie
Podczas moich studenckich lat wynajmowałem pokój parze z Brazylii. Minęło kilka lat, a nasza znajomość przetrwała, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że nasze spotkanie nie było przypadkowe ;)
Inaczej mówiąc szok i zaskoczenie odbiera racjonalizm, wielu nie poznało takiej sytuacji. Przygotowanie na wojnę to jak noszenie przez kobietę gazu pieprzowego w torebce w której ma 1000 gratów.
@@oldwhittington7426 głupim filmikiem? W sumie dobrze , że napisałeś ten komentarz. Pociesza mnie fakt , że tacy komentujący jak Ty wcześniej czy później staną u drzwi tych orzygotowanych z prośbą o pomoc. Oczywiście prosić też nie musisz możesz zarządać , tylko zwróć uwagę , że idziesz do tych co są przygotowani.
Przerażające i nie ma co tu ukrywać tym bardziej że jest to realne zagrożenie ‼️, ale pomaga nam ułożyć w głowie co i jak …. oby nigdy nam nie musiała się przydać - dziękuję bardzo i pozdrawiam .
Jak dla mnie najcenniejszy odcinek w historii kanału. Odkąd pamiętam boje się wojny... To u mnie najczęściej powtarzający się koszmar. Teraz wiem, jak mogę wpłynąć na lęk, chociaż w małym stopniu. A jest to odpowiednie przygotowanie, które daje w pewnym stopniu poczucie kontroli, spokoju, jeśli już coś miałoby się wydarzyć. Dziękuję!
Pani Olu, ja również odkąd pamiętam boję się jedynego fenomenu - wojny. Gość programu uświadomił mi , że praktycznie nie mam nic co mogłoby mi ewentualnie przetrwać...ale mam piwnice więc... Mieszkam w miejscu strategicznym. W Katowicach... Pozdrawiam Panią najserdeczniej i aby nigdy nikt...Wszyscy wiedzą , Pani również - co chcę powiedzieć. Ola Sojka.
Ta rozmowa ma ogromny sens. Dowiedziałam się o wielu sytuacjach, o których nie miałam zielonego pojęcia. Świetnie pan to przedstawił i uważam, że każdy to powinien usłyszeć. W szczególności teraz. I oby się nikomu te wskazówki nie przydały.
Oczywiście że był, chyba jedna godzina tygodniowo. Pomimo że poziom tych lekcji był bardzo niski to zawsze coś się można było dowiedzieć, a przynajmniej oswoić z tematem. Powinny takie lekcje wrócić.
Nie powiedział najważniejszej rzeczy- otóż wojna hybrydowa, w tym poniżej progu wojny, czyli działania psychologiczne/ socjotechniczne już się dzieją. Ma to na celu wywołanie tzw. "permanentnego stresu utajonego" w społeczeństwie (to najgorsza forma stresu, bo wyniszcza organizm niezauważenie, czyli stan ciągłej niepewności i utajonego lęku- tzw. "siedzenie na tykającej bombie", która oczywiście może nigdy nie wybuchnąć, ale tego nie wiemy), co długotrwale wpływa na zdrowie psycho-fizyczne, co wpływa na podejmowane decyzje (w tym biznesowe- czyli słabi psychicznie/ reaktywni menedżerowie stają się przeciw skuteczni, bo zaczną popełniać więcej błędów, co dalej przeniesie się na wynik firmy i dalej gospodarki, ale swoją postawą (i już wytworzoną, przesz stres, energią- stan permanentnego poddenerwowania, które nie jest wyczuwalne na poziomie świadomym, ale działa bardzo negatywnie) również wprowadzają ogólny stan niepokoju w całym otoczeniu/ środowisku- jakieś 99,9% menedżerów). Innymi słowy, reasumując, do brzegu- bo nie chce mi się pisać; nie ma znaczenia czy będzie wojna, bo stan zagrożenia może być utrzymywany długimi latami, czyli kto się nie przygotował, ten ma problem, bo "nieprzygotowana psychika JUŻ siedzi na tykającej bombie" (a media i nawet to nagranie, to: "tik-tak, tik-tak, tik-tak", czyli ciągle przypominają o bombie, na której siedzimy) i zastanawia się: "kocha, nie kocha, kocha, nie kocha"...będzie wojna, nie będzie wojny, będzie wojna...nie będzie! A co jak będzie?😱 Czyli nie ma większego znaczenia czy będzie wojna...i ona już trwa. Ile kto wytrzyma w tym stresie? Kwestia indywidualna, ale to JUŻ się dzieje.
@@michagrabowski9654 to było co innego, ale w sumie jakoś podobnie wygląda. Wyobraź sobie, że mówią przez 2-5 lat, że może być wielka pandemia i będzie trzeba uciekać z dużych miast i przygotować jeden plecak... To jest "permanetny stres" przed zdarzeniem, które może się nie wydarzyć... Czyli siedzisz na bombie i nie wiesz kiedy "to się stanie" (to, czyli jakieś tragiczne wydarzenie). Ten mechanizm bardziej wykorzystują Jehowi- tam im regularnie zapowiadają koniec świata, który nigdy nie przychodzi, ale tam jeszcze jest tzw. "huśtawka emocjonalna", bo ma być za 2 dni i nagle "odwołany", czyli rosło ciśnienie emocjonalne i nagłe zejście... (oni to są tam grube świry :D). Dużo jest spraw podobnych na pierwszy rzut oka, ale nie tożsamych ani w działaniu, ani w sensie... Trzeba dokładniej się przyglądać (tym bardziej w "erze post-prawdy"; nie ma już demokracji w Europie, poza Szwajcarią, bo tylko tam nie okłamują ludzi, czyli podejmują decyzję na podstawie prawdziwych informacji), bo na pozór wszystko jest bardzo podobne, a nawet wygląda wręcz na to samo...nawet ludzie. "Na co dzień wszyscy jesteśmy do siebie łudząco podobni"~ filozofia Pozdrawiam
@@wiemzenicniewiem8752 dziękuję- nawet się staram (bo nie mogę powiedzieć, że to wyczerpuje temat, a 1% przemyśleń i tak zostawiam dla siebie- brakujący puzzel; taki zdrowy egoizm). W obecnej sytuacji największej siły nabiera filozoficzna sentencja: "Ni nie jest tym na co wygląda" (oczywiście nie chodzi o teorie spiskowe tylko raczej umiejętność ostrego widzenia spraw takimi jakie są, we mgle jak mleko). Można prosić jakiś certyfikat- taki z gimnazjum wystarczy; nasze firmy bardzo je cenią i wtedy dużo płacą :D Pozdrawiam
Polecam "Prepersów". Bardzo profejonalny gość 👍 W bloku kilkudniowy zwykly brak prądu rodzi poważne konsekwencje. Nie ma światła, ciepla i moze nie być wody i toalety.
Czy widzieliście kiedyś w jaki sposób pracuje pasterz ze stadem owiec? Nie zagania ich w określonym kierunku. Nic z tych rzeczy. Wydaje polecenia swoim psom pasterskim. Zwykle owczarkom. Pod różnymi szerokościami geograficznymi są różne psy pasterskie. Czasami małe i niepozorne, o masie kilkukrotnie mniejszej od owiec jak na przykład Border Collie, znakomicie sobie radzą z zaganianiem owiec. Pod innymi szerokościami geograficznymi cenione są duże psy pasterskie, wykorzystywane nie tylko do zaganiania, ale i do obrony stada przed drapieżnikami. Tu przykładem może być olbrzymi owczarek anatolijski - Kangal, któremu nawet wilki nie straszne. Tak czy inaczej pasterz pracuje ze swoimi psami w ogarnięciu stada. Wystarczą trzy - cztery psy, żeby ogarnąć stado do kilkuset osobników. Pasterz za pomocą gestów, gwizdów, wydaje polecenia psom, a one robią to, czego od nich oczekuje, czyli zaganiają owce we wskazanym kierunku. Ludzie są odrobinę inteligentniejsi niż owce, choć czasami mam wątpliwości. W każdym razie podejście siłowe nie jest mile postrzegane przez stado, choć dominowało przez stulecia. Pasterze ludzkiego stada, a właściwie ich owczarki, doskonale odczytują gesty swoich panów i nakazują politykom, czyli pacynkom, wykonanie ich woli. Jeżeli polityk jest oporny następuje próba korupcji. Damy Ci paciorków ile tylko chcesz, bo je drukujemy, ale musisz być posłuszny. Nie chcesz paciorków, no dobra. Twoja żona, córki i wnuczki skończą w burdelu, a jak dalej będziesz się stawiał, to odwiedzi cię seryjny samobójca. Zwyczajnie po stracie żony wpadniesz w załamanie nerwowe i odbierzesz sobie życie. Nie w takie rzeczy wierzyły owce. Pacynki zwane politykami, premierami, prezydentami, doskonale o tym wiedzą i prześcigają się w tym, jak lepiej odczytać wolę ich pana. Choć nie wiedzą kto nim jest. Czasem kontaktują się z nimi owczarki pana, komunikując jego wolę. Tzw. demokracja od dawna jest farsą i przedstawieniem dla gawiedzi. Gdyby kandydat na jakieś istotne stanowisko był zagrożeniem dla sił struktury, nie byłby kandydatem. Demokratycznie to sobie możecie wybrać sołtysa we wsi, albo komitet osiedlowy, ale nie prezydenta, czy nawet posła. Owce mają granice pastwiska wyznaczone ogrodzeniem. Ludzie mają granice głęboko wyryte w umysłach. To media wyznaczają granice. Mówią w co masz wierzyć, a w co nie. Zaryzykuję stwierdzenie, że media w czasach słusznie minionych starały się być uczciwsze niż dzisiaj. Dzisiaj klient przychodzi płaci i wymaga. Czy wymaga prawdy? Nie! Wymaga przekazu, który przyniesie mu korzyści. Czasem materialne, czasem polityczne. Kogo obchodzi prawda? Ważne są masowe i zaprogramowane czynności owiec. Owce mają kupować to… Owce mają myśleć tak… Owce mają robić to, czego oczekuje ich pasterz. Wiem, że nie masz wpływu na programy emitowane w mediach, bo niby jak? Owca ma mieć wpływ na przekaz medialny? W dupach się poprzewracało! Ale masz wpływ na to, czym karmisz swój umysł. Wyłącz TV, a najlepiej oddaj potrzebującym medialnego pasterstwa. Jeśli dotarłeś w lekturze do tego miejsca, potrafisz sam myśleć i nikt nie musi Ci mówić co masz myśleć. Wyłącz TV, idź na spacer, pojedź do lasu, nad rzekę, tam odnajdziesz samego siebie. W ciszy i spokoju z dala od medialnej wrzawy i rozpraszaczy uwagi. Gdyby obecną wiedzę i socjotechniki znano 80 lat temu, bardzo prawdopodobne, że w obozach koncentracyjnych przeprowadzano by wybory na kapo baraka. Wtedy oprawcy z zarządu mogli by powiedzieć, czego od nas chcecie? Przecież sami wybraliście sobie takiego kapo. Nie dodając przy tym, że każdy kandydat na kapo musiał być zatwierdzony przez zarząd obozu. Poprzedni bił żelaznym prętem, więc wybraliście takiego, który tylko wybija zęby i katuje biczem. Przecież to wasz wybór.
Dokładnie tak to wygląda. Ale to co tu napisane jest niepotrzebne bo pewna grupa ludzi już to wie , a pozostali i tak powiedzą że to teorie spiskowe i nie ma sposobu żeby ich przekonać
To prawda, lepiej się przygotować na tyle na ile się da, żeby można było choć trochę czuć się pewniej i mieć w razie czego co jeść i co pić i mieć niezbędne leki w zapasie.
to samo bylo z maskami i papierem do DUPY.. znikło wszystko z półek ludzie jak wariaci wszystko zabrali do domu.. o to chodzi znowu ? wyczysczic magazyny? czy wpakowac wsyzstkich na front ?
Ogladam juz nie pierwszy filmik z Pana cennymi wskazowkami. Mam nadzieje ze skonczy sie tylko na pogawętkach i na przygotowaniu sie i ze naszym dzieciom bedzie dane zycie w pokoju. Dziekuje serdecznie i pozdrawiam
Mój dawny szef był jugosłowiańskim Francuzem na kontrakcie w Polsce. Wszystkie jego dokumenty potwierdzające ukończenie studiów zarówno te, które miał w domu, jak i uczelniane kopie, spłonęły. Przez całe życie musiał się jakoś ślizgać, coś kombinować, bo tego dyplomu po prostu nie miał i nie mógł odzyskać. To tak a propos przechowywania dokumentów na elektronicznych nośnikach (których w czasach tamtej wojny, niestety, jeszcze nie było).
Bzdura jakaś. Każde państwo na archiwa i mógł się do nich zgłosić po kopię dyplomu. No chyba że minęło z 50 lat od ukończenia jego studiów, to może już dokumentacji nie było.
Ciekawa rozmowa, ale obecnie wpisana jest w otaczającą nas narrację, której mam serdecznie dość. Ciekawe, że tak wielu mówi o wojnie a tak mało o pokoju. Więc należy zadać odwieczne pytanie: cui bono?
Nie należy takiego przygotowania traktować tylko na wojnę. POmyśl co zrobisz jeśli sąsiad z demencją zostawi włączony piec i zacznie się palić Twój blok i straż pożarna cię wyciągnie z bloku i już tam nie możesz wrócić bo pożar strawił Twoje mieszkanie? Masz wszystkie dokumenty ze sobą? Masz pieniądze na przeżycie? Jakieś oszczędności? A może masz jednak samochód gdzie masz koc i możesz się chociaż w nim ogrzać? może masz tam ładowarkę do telefonu by go podładować i powiedzieć rodzinie że nic Ci nie jest? Kryzysowe sytuacje to nie tylko wojna. Pandemia też to pięknie pokazała jak wielu ludzi prace straciło i nie wiedziało co robić bo nie mieli choćby kilku miesięcznej poduszki finansowej. Wojna to nie jedyne zagrożenie.
Cudnie się sluchało spokojnego głosu gościa. Myślę że wojna u sąsiadów bardzo dobrze nam pokazała jak wygląda ewakuacja z własnego miejsca zamieszkania i jak wiele rzeczy i co było potrzebne w transporcie.
Dużo gotówki w różnych walutach (euro, dolary, złotówki), małe nominały. Złoto (monety, biżuteria, też małe jednostki). Dokumenty (akty wlasności, urodzenia, małżeństwa, polisy ubezpieczeniowe, dyplomy, paszporty itp.) w jednym miejscu, gotowe do zabrania, z kopiami zapasowymi w formie elektronicznej w chmurze i na nośnikach fizycznych. Można też wysłać kserokopie zwykłą pocztą do kogoś zaufanego w "bezpiecznym" kraju, jeśli mamy taką osobę. Zadbać o zdrowie i kondycję, wyleczyć zęby, rzucić palenie, zrzucić brzuchol... Zapewnić sobie możliwość rozrywki i spędzania czasu bez elektroniki (przypomnieć sobie gry karciane, szachy) zwłaszcza jak ma się pod opieką dzieci. Ubrać się biednie, nie epatować bogactwem, czy urodą w przypadku kobiet. Ustalić sposoby komunikacji z członkami rodziny bez łączności elektronicznej (punkty kontaktowe itp.), ustalić cele ewakuacji i drogi dotarcia (alternatywne). Zatankować i wyserwisować auto (najlepiej skromne, nie rzucające się w oczy, lecz niezawodne).
Dziękuję za dużo wartościowych informacji. Czytając poradnik ze strony RCB, myślałam, że już dużo wiem- jednak to, co Pan Grzegorz dopowiedział i zauważył jest wiedzą konieczną do chociaż podstawowego przygotowania się na wypadek wojny czy innego konfliktu.
Dokładnie, w aucie w pracy często słucham pr24 to jaka propaganda i dupowlastwo amerykanom tam panuje to po dwóch tygodniach masz wrażenie, że ta wojna juz jest
@@ArkadiuszTrojanek Problemem nie jest Rosja, a nasze władze. To oni chcą zaatakować prewencyjnie. Wtedy żadne nato nam nie pomoże, bo to my będziemy agresorem a nie poszkodowanym. Można się do wojny przygotowywać i to jest dobre. Ale przede wszystkim, powinniśmy jak najbardziej dążyć do pokoju za wszelką cenę, a nasze władze idą w zupełnie przeciwnym kierunku i wcale się z tym nie kryją. Dążmy do pokoju a nie do wojny !
Przecież to gołym okiem widać, że politycy pchają nas do wojny, a sami już pewnie mają uwite gniazdka gdzieś za granicą np. w najbardziej pokojowym kraju w Europie czyli w Szwajcarii. Gorąco zachęcam do śledzenia kanału Macieja Maciaka i jego programu Musisz to wiedzieć, gdzie narracja jest pacyfistyczna i pokazuje, że z mądrymi rządzącymi można tej sytuacji uniknąć.
Super wywiad. Pragne, tylko zwrócić uwage na fakt iż kondycja jest bardzo istona. zobaczcie jak ten człowiek wygląda. codziennie biega i cwiczy na siłowni. Siła jest mega istotna, kondycja też. Załoze sie że wiekszośc nie przebiegnie 10km truchtem, a juz nie wspomne o plecaku na plecach. Mamy czas. idzie lato. moze warto.,..a jak wojny nie bedzie to przynajmniej kondycja i siła zostaną :D jest motywacja, jest. I to nie jedna ;)
dobrze też zadbać o zdrowie. nie odkładać badań i leczenia na kiedy indziej. bo z naderwaną łąkotką daleko się nie ujdzie, a i bolący ząb może dać w kość do zwariowania, że nie wspomnę o poważniejszych schorzeniach.
@@bealegna Żartujesz? To tym bardziej trzeba dbać o kondycję, bo nie tylko siebie musisz ochronić, ale właśnie dzieci, które w czasie wędrówki na pewno opadną z sił. I Ty będziesz je nieść.
No cóz czy Ukraina chciała wojny? Pamiętam reportaż z Charkowa kobiety która pokazywała na placu zbombardowane lodowisku, na którym dzień wcześniej jeździli ludzie, dzieci...mówila że nikt w jej otoczeniu nie wierzył że będzie wojna, dzień wczeSniej nic na to nie wskazywało....
@@l.ewaw.9505 marionetki które zasiadły na "tronie" po pomarańczowej /realizowanej na zlecenie CIA/ rewolucji, z pewnością chciały. Nasze marionetki juz publicznie wgniataja w ziemię pewną osobę, wiec też chcą. To zdrada stanu i nawoływanie do W. A my biernie się przyglądamy zamiast usunąć łajno. Trzeba mówić o pokoju, bo powtórzy się historia jak z "epidemią" srovida.
oczywiście... plan jest już dawno wcielony i trwa - a tym czasem w lasach i na polach już polikwidowali przejazdy kolejowe za miastami żeby utrudnić ludziom jak będą chcieli mijać blokady na głównych drogach lub jesl będa chcieli sie z dobytkiem ukryć autem w lasach i dzikim terenie...
@@alinawanzek160dokładnie jak by nas chcieli przygotować to by ułatwili normalnym ludziom dostęp do broni palnej ale jest jak napisałes nie o to chodzi
Straszenie jest w modzie. Najpierw mieliśmy poumierać na Covid. Teraz trzeba straszyć czym innym. Człowiek przestraszony nie myśli dalekosiężne, wydaje pieniądze na bieżąco.
Wczoraj przed snem przesłuchałam podcast i całą noc miałam koszmary, że lecą w nas rakiety i wojna się zaczęła. Dobry wywiad, ale nie polecam słuchać przed snem
Aktualnie mówią o wojnie jak o najlepszym ciasteczku. Ludzie, współczesna wojna to broń elektroniczna, biologiczna i chemiczna. Gdzie uciekniesz? Strach dla ludu a w tle dzieją się ważniejsze sprawy. Jakie globalne plany są dla Polski?
@@Benio87 "Pisząc o osobach niesłyszących, ważna kwestią jest poprawne nazewnictwo tej grupy społecznej. Wiele osób myśli, że nazwanie osoby niesłyszącej głuchą jest niepoprawne lub nawet obraźliwe, dlatego używa sformułowania głuchoniemy. Jest to jednak błędne myślenie, ponieważ słowo „głuchoniemy” jest określeniem pejoratywnym dla osób niesłyszących i dlatego należy go unikać. Zawiera ono błędną informację, określającą osobę jako głuchą i niemą, co nie jest prawdą, ponieważ głusi mają swój język - język migowy. Lepszymi określeniami są osoba niesłysząca lub osoba głucha."
świetny odcinek. Pokazał mi, jak słabo jestem do tego przygotowana i ile muszę jeszcze rzeczy zrobić. Mnóstwo cennej wiedzy, którą od dziś włączam do normalnego życia. Lepiej być przygotowanym niż później płakać.
Nikt nie myśli o przygotowaniach nawet na jakąkolwiek sytuacje trudną ponieważ w Polsce funkcjonuje pojęcie "jakoś to będzie". W sytuacji W , gdzie w tym kraju obrona cywilna zaczyna na nowo powoli raczkować , a służby będą zajęte obroną jesteśmy zdani tylko i wyłącznie na siebie. Warto o tym pomyśleć , żeby nie zastosować drugiego powiedzenia "Polak mądry po szkodzie"
@@inka1780 pod warunkiem , że zleci. Do tej pory użyta dwa razy, tyle razy była okazja i nikt nie użył. Oczywiście jak już uzyja wszyscy mamy przekichane. Zawsze za wczasu można się też ewakuować.
politycy dążą do konfrontacji, dlatego lepiej wiedzieć jak się zachować, niż nie wiedzieć, a z tego co da się zauważyć to do "spięcia" dojdzie dzięki POLITYCE
Dziękuję za ten odcinek - jego treść pozwolila mi na uzyskanie odpowiedzi na nurtujące pytania plus jest dobrym przewodnikiem do przygotowania sie choćbym w malym stopniu. 33:33- brutalne ale prawdziwe
Żyjemy w świecie, w którym są wojny i na razie tak będzie więc nie ma po co dyskutować czy wojna jest głupotą czy nie. Takie filmy są bardzo potrzebne i powinno być ich coraz więcej bo musimy w razie zagrożenia wiedzieć jak się zachować. I będę pierwszy, który pojdzie na przeszkolenie wojskowe dla cywili jeśli w końcu takie wystartują
Czy są gdzieś w Internecie dostępne takie listy rzeczy, które dobrze by było mieć przygotowane na wypadek uczieczki lub przebywania w domu podczas tego typu zagrożeń? Bo większość z wymienionych rzeczy była dla mnie oczywista, ale np. o radiu na baterie w ogóle bym nie pomyślała... Pomysł ze zgraniem dokumentów na formę elektroniczną też jest banalny, a jaki mądry. Fajnie by było mieć taki spis - obecnie co prawda owej wyprawki nie zamierzam kompletować, ale na ten moment chętnie bym sobie taką listę przygarnęła i dopasowała do potrzeb mojej rodziny, a w razie sytuacji gdyby takie zagrożenie stało się bardziej realne - skompletowała bym ją. Będę wdzięczna za podrzucenie takiego spisu! Może być też po angielsku w razie czego. :)
jest kanał YT ,,Domowy survival'' , autor prowadzi także bloga gdzie ma wpisy w stylu listy np co brać na ucieczkę , jakie typy jedzenia na wypadek czegokolwiek, jak zdobyć i filtrować wodę , skąd wziąć źródło ciepła / ognia itd. Na podstawie filmików / wpisów na blogu można spokojnie samemu sobie checklisty zrobić w zależności od swoich warunków ( miejsce zamieszkania , sytuacja rodzinna czy finansowa itd )
Moja teściowa opowiadała, że kiedy szkopy do wsi zajeżdżali, to ludzie uciekali do lasu. Cała wieś się wyludniała, wracali dopiero nocą. Oni mieli las blisko, garnek z jedzeniem, dzbanek mleka, dzieciaki pod pachę i w nogi, szkopy do lasów się nie zapuszczali, ponieważ bali się partyzantów, ale wtedy dronów nie było
Za rok kończę studia psychologiczne, będę miała od razu książeczkę wojskową chociaż się o nią nie proszę. W razie wybuchu wojny cholernie się boję, nikt nas nie uczy co wtedy robić, jak się zachować. Boję się, że pójdę jako pierwsza jako mieso armatnie, bo komuś się tak uwidziało. Cale szczęście, że partner nauczył mnie obslugi broni i chociaż umiem jej użyć. Jako kobieta jestem przerażona, chcemy mieć dziecko, a kto nim się zajmie jak oboje dostaniemy papierek, bo będziemy tymi "wybranymi". Poszlam na studia żeby pomagać ludziom a nie zabijać innych nie ważne jakiego jest pochodzenia. Nawet jezeli miałabym pomagać tylko sanitariuszką, to nie mam odpowiedniego przeszkolenia, bo po wybuchu wojny wsparcie które mogę innym udzielić nie wiele da, moje wsprcie im i tak nie pomoże za wiele, gdy nad głową będzie wisieć widmo śmierci. Jednego jestem jedynie pewna, że nigdy nie będę uciekać, nie zostawię partnera samego żeby bronił naszego państwa z kartonu, o które politycy nie umią zadbać i obywatele tylko się boją, zamiast czuć się spokojnje, bo widzą co w razie w robić . Jedynym pocieszeniem jest to, że w Polsce nie ma na tyle bogactwa, które by Rosję aż tak moglo interesować i tylko to pozwala mi zachować względny spokój i uspokajać na razie innych, bo panika nic nie da, a trzeba żyć na razie dalej i oby wojna nas nie dotknęła.
CZY JEST SZANSA na odcinek z kimś kto może nam wyjaśnić co oznaczają sny? Dlaczego nam się coś śni i jak to interpretować ? Sądzę, że zainteresowanie by było duże. Pozdrawiam ☺️☺️☺️❣️
Odpowiem jako psycholog/psychoterapeuta - treść snów jest bardzo indywidualną kwestią i najlepszą przestrzenią do zajmowania się nią jest gabinet psychoterapeuty. Wszelkie senniki, choć popularne nie mają żadnych podstaw naukowych. Warto o tym pamiętać. Pozdrawiam serdecznie.
12:50 Tutaj muszę skorygować to co zostało powiedziane. Paliwo się psuje. Trwałość benzyny wynosi według ekspertów około 3 do 6 miesięcy. Można dodać do przechowywanej benzyny lub oleju napędowego tzw. stabilizatora. To środek, który opóźnia proces utleniania. Gdy kierowca przechowuje 100 litrów paliwa, będzie musiał wydać na stabilizator 60 zł. W przypadku bio benzyny E10 (która obowiązuje od 1 stycznia) dane powinny być zbliżone
Bohaterem jest nie ten który walczy na wojnie tylko ten który jej zapobiega. My nie chcemy wojny nikt nas nie napada. Od polityków wymagajmy by wreszcie uruchomili dyplomacje. Pokój za wszelką cenę 🌺
Fajny materiał a widzialem juz kilka tego typu. Jednak nie wiem czemu nie ma wątku i zabezpieczeniu swoich finansów. Moim zdaniem bank odpada na bank 😅 odp jest dość prosta - kryptowaluty. Dzięki nim mozemy wyjechać na drugi koniec swiata i mieć dostęp do swoich środków. Warto zgłębić temat. Pozdrawiam
To politycy chcą wojny, a zwykli ludzie pokoju. Inteligentny człowiek wie kto chce rozpętać w europie wojnę, a zaczęło się to od rozwalenia Jugoslawii.
Od roku mieszkam za granicą, i nie znam języka i o 11 był alarm próbny dzis I myslalam ze warto plecak przygotować bo tu nie mam - a tu taki odcinek ;)
ci co żyją sobie bezkarnie w miastach będzie źle w razie co ale ci na wsiach sobie poradzą , ci co nie są ofiarami systemu sobie poradzą. Do tego trzeba miec sprawność , umiejeetnośći , wyobrażnię, umiec logicznie myśleć. ... Tyle
Jeżeli porcelana, to wyłącznie taka,
której nie żal pod butem tragarza lub gąsienicą czołgu;
jeżeli fotel, to niezbyt wygodny, tak aby
nie było przykro podnieść się i odejść;
jeżeli odzież, to tyle, ile można unieść w walizce,
jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci,
jeżeli plany, to takie, by można o nich zapomnieć,
kiedy nadejdzie czas następnej przeprowadzki
na inną ulicę, kontynent, etap dziejowy
lub świat:
kto ci powiedział, że wolno ci się przyzwyczajać?
kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?
czy nikt ci nie powiedział, że nie będziesz nigdy
w świecie
czuł się jak u siebie w domu?
wiersz z tomu Tryptyk z betonu, zmęczenia i śniegu
cyt. za: Stanisław Barańczak, Wiersze zebrane, Wydawnictwo a5, Kraków 2006, s. 218
Super tekst
Piękny wiersz, ale jakże to trudne do wykonania w rzeczywistości.
Uuuguuuguhuuv
Coś pięknego. 🥹 Serdecznie dziękuję. 💐
Jeżeli kredyt to tylko wyłącznie taki na 30 lat... co byś... sam se dopowiedz 😅
Wojna to przekręt. Zawsze tak było. Jest prawdopodobnie najstarszym, najbardziej dochodowym i z pewnością najokrutniejszym przekrętem. Jedynym, który ma zasięg międzynarodowy. Jedynym, w czasie trwania którego, zyski liczone są w dolarach, a straty w ludziach.
Cały ten przekręt najlepiej opisać, jak sądzę, jako coś, co nie jest tym, czym wydaje się być, w opinii większości ludzi. Tylko niewielka grupa „wewnątrz” wie, o co w tym wszystkim chodzi. Wojna jest prowadzona dla dobra nielicznych, kosztem bardzo wielu. Na wojnie tylko kilka osób zbija ogromne fortuny
Zgadzam się 👍👍👍
Nie, wojna to nie przekręt. Wojna to wojna. Ma różne podłoża, przyczyny. Nie zawsze chodzi o pieniądze. Ok, często przy okazji robi się gigantyczne biznesy (przekręty?) i dużo pomniejszych biznesików (przekręcików).
Nie, nie tylko na wojnie są przekręty o charakterze międzynarodowym. Bo jest przecież przemyt (narkotyków, ludzi, broni etc). Są międzynarodowe zorganizowane grupy przestępcze (mafie), są międzynarodowe karuzele VATowskie itp.
Co do reszty w zasadzie zgoda.
@@przemekprzemysaw4178to która wojna nie wybuchła z powodu pieniędzy?
@@robertkow1836 wiele wojen wybuchło chociażby z powodów narodowościowych czy religijnych. Jeśli negujesz to i twierdzisz, że zawsze chodzi o pieniądze, to jak wyjaśnisz wojny z czasów, w których nie było czegoś takiego jak pieniądze? Czy może nie było wtedy wojen?
@@przemekprzemysaw4178 Przeczytaj książkę wojna o pieniądz naprawdę warto.
Jak przygotować się do wojny... ciekawy temat... na początku warto zadać sobie zasadnicze pytanie...po co są w ogóle wojny!?... wielu ludzi traci życie w imię chorych zapędów terytorialnych głów państw, których władza została im dana właśnie przez tych, którzy potencjalnie mogą zginąć... jaki w tym sens !? wojna w cywilizowanym świecie nie powinna mieć miejsca! Szczególnie dzieci, które giną pod gruzami zniszczonych domów... dzieci patrzące na śmierć z swoich bliskich.. rodziców ... w imię kasy, której i tak nikt nie zabierze na tamten świat...chore!
Wciąż w naszym społeczeństwie sa ludzie pozbawieni samodzielnego myślenia wbito im od najmłodszych lat BOG HONOR OJCZYZNA. I fanatyczne podejście- i chca isc ginąć za kraj nie swiadomi ze bija sie za kogos interesy.. Jestesmy Katolickim państwem mielismy zyc zasadami bozymi - ale podczas wojny ' nie zabijaj juz nie obowiazuje ? troche jest tutaj sprzeczności w logice.Ale rządowi właśnie o to chodzi by ludzie nie myśleli a byli podatni na rozkazy. Kto ma odrobinę oliwy w głowie żyje hasłem - DOM RODZINA ŻYCIE.
Możesz sobie zadawać to pytanie do końca życia albo choć trochę zadziałać. Nie każde społeczeństwo jest tak samo wyedukowane przez co da się nimi łatwo sterować. Trzeba zadać sobie pytanie co ja bym zrobił w takiej sytuacji i być przygotowanym przynajmniej w minimalnym stopniu. Zachecam zeby patrzec realnie na świat a nie przez pryzmat ideału bo taki nie istnieje.
Wojny nie są dla nas (społeczeństwa) tylko dla elit które traktują to jak grę wojenną w realu.
Prawda jest taka, że nie mamy nic do powiedzenia, Państwo to przede wszystkim monopol na przemoc. Zwykli ludzie nie chcą wojny.
@@basslandiaadmin4027 w razie wojny nikt się ciebie nie pyta czy chcesz na nią iść, nie ważne że nie kupujesz tego typu frazesów.
W ciagu 2 lat wybudowalismy dom. Nowy "starodawny" mały dom, z ogrzewaniem kominkowym, własną studnią, ogromnym ogrodkiem warzywnym i sadem. Mam opału na 3 lata, potrafię wykarmić z tego ogrodu kilkanascie osob na rok. Robie przetwory, susze ziola na przyprawy i leki. Daje mi to ogromny spokój, poczucie niezaleznosci i przedewszystkim pasje. Nie szykuje się na apokalipse ale brak pradu na kilka lat mi nie przeszkadza 😉 smiać mi sie chce jak patrze na te "inteligentne" domy które są bezużyteczne bez prądu. A te wszystkie termomixy itd tylko oglupiaja ludzi, co za czasy żeby byc tak leniwym żeby sobie nawet warzyw nie pokroić.
W thermomixie również kroi się warzywa. Pracowała pani kiedyś z tym urządzeniem?
@@fairymary6610jak ty nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz 🤦🤦🤦
Nie zapomnij, że jeszcze trzeba umieć obronić zapasy. Bez obrony jesteś tylko magazynem dla innych.
Też tak myślę .Te inteligentne domy są inteligentniejsze jak ich bezmyślnie niejednokrotnie właściciele.
Zazdro sadu i dużego ogrodu. My na 1000 metrowej działce mamy ca 200 drzew, dobra, czesc to zywoplot. Mamy drzewa i krzewy owocowe, a dzikie owoce zbieralam w lesie i na nieuzytkach nawet mieszkając w bloku. Nie rozumiem, po co ludziom domy jak nie mają w nim ani jednej jabłoni.
Jestem uchodzą. Wszystko, co ten pan powiedzial, jest słuszne. Dodam tylko, że żadne przygotowania nie są gwarancją. Można wyjechać na wieś i trafić do okupacji. Można zostać w mieście, które będzie zniszczone pociskami. Można mieć zapas paliwa, a twoj samochod rozstrzelają na trasie. Ale na pewno lepiej się przygotowywać, niż nie przygotowywać.
Droga Olga, wspolczuje tego co przeszlas
A co powiesz o banderowcach na Ukrainie ? Nazistach?
@@kanut1976A pana/Pani zdaniem co trzeba pozabijać się na wzajem, bo przadkowie narobili strasznych błędów, żyć przeszłością ? Każdy powinien odpowiadać za siebie, a nie za kogoś kto żył przed nim, inna sprawa, że to właśnie politycy oraz historycy jak najbardziej powinni to przerobic względem znalezienia prawdy i wyznania winnych , ale napewno nie obywatele. Trzeba wyciągnąć wnioski z historii i nie trzeba ją powtarzać, bardzo proszę nie nastawiać wrogo jeden naród wobec innego, bo właśnie z tego zaczynają się najgorsze rzeczy, więc szanujmy się nawzajem.
@@kanut1976 jest problem nacjonalistow w kazdym Panstwie, nie tylko n'a Ukrainie.Nacjonalisci wszedzie sa szkodliwini przesadzaja
@@kanut1976 Banderowcy i nienawisc w tamtym czasie do Polakow sami Polacy wygenerowali po tzw Cudzie nad Wisłą gdzie Piłsudski kazał wszystkich zwerbowanych przez Stalina na wojne w wiekszosci Ukrainców a którzy juz byli jencami, chłopami, którzy nie wiedzili jak sie walczy zawrócic na Ukraine i rozstrzelac bo nie mielismy pieniedzy na ich utrzymanie. Ich dzieci to widziały i zapamietały i jak dzieci dorosły to nienaisć pozostała za zabójstwo ich rodziców. Nie wiem na chój Piłsudski kazał ich tam wrócic i rozstrzlac. Prawdopodobnie dla tego ,ze bał sie ze wróca wiec to zrobił dla bezpieczeństwa kraju. no ale.. Kto o tym słyszał ,że tak pięknie sie zachowalismy. Tylko sie trąbi jacy my waleczni nie jesteśmy że taka garstka ludzi wygrała z milionami w cudzie nad wisła. śmieszne. wiadomo ze kilka tysiecy doswiadczonych zołnierzy rozpieprzy i przegna niedoswiadczonych chłopów z grabiami. Ale historia milczy bo jak zwykle to sa niewygodne fakty i trzeba utrzymywac nas w przekonaniu ,że my tacy cacy niewinni jestesmy a tylko wszyscy naokolo chca nas napierdalac. Zenada
Oglądam Was w odcinkach, bo na raz jest trudno. Czuję takie zagrożenie - nie dziś i nie jutro, ale trzeba się przygotować, póki nie ma jakiejś wywołanej paniki. Dziękuję Wam za ten przekaz. Trzymajmy się zdrowo i razem!
Cenna wiedza, bardzo przydatny materiał. Oby nikt z nas nie był zmuszony do wcielenia tej teorii w praktykę.
lol, przecież WSZYTSKIE MEDIA (wraz z rządem) ewidentnie przygotowują nas na wojnę BO WIEDZĄ, ŻE JEST ONA NIEUNIKNIONA (gdy tylko Ukraina skapituluje)
Powiem szczerze ze caly odcinek miałam dreszcze gdy sobie wyobrazalam wojne w Polsce. Warto wiedziec co robic i byc zabezpieczonym. Dziękuje za ten film
Jestem tego samego zdania, słucham kanałów survivalowych, trzeba umieć sobie radzić w różnych sytuacjach, uczyć dzieci, dla nich to frajda, taka wiedza może się przydać...
To może chora jesteś? Polopirynę weź 😂
To co ktoś gada na jakiś temat równe jest zeru gdy osobiście dotknie ciebie omawiane zdarzenie.inaczej działa ktoś z wiedzą bo musiał mieć takowa w związku ze swoimi działaniami itp a inaczej gdy masz cos powtórzyć bo na yt widzialas.
@@SerwacyAdamski czy tak trudne jest sobie wyobrazić wojnę w naszy kraju? Uwazam że nie. Wojna toczy się cały czas za naszą granicą i warto mieć wiedzę co robić gdyby.. lepiej wiedzieć więcej niż mniej
Warto też być przygotowanym nie tylko ze względu na potencjalną wojnę ale również na takie rzeczy jak długofalowe awarię prądu, brak dostępu do wody, pożary domów, mieszkania itp
I warto zrobić plan ewakuacji i lista rzeczy do zabrania na papierze, w stresie ciężko się myśli, a taka lista lub plan nie wymaga myślenia tylko patrzysz co masz zrobić i robisz.
Nigdy nie wiadomo kiedy taka rzecz się może nam przytrafić
Mam nadzieję że Polska to wszystko przetrwa i wyjdzie silniejsza. Polacy bądźmy razem.
jaka Polska? Jestesmy wasalem w rekach silniejszych. mi tam bez roznicy czy bedzie rzadzic Moskwa, Waszyngton czy Bruksela. aby miec spokoj i co do gara wlozyc. pytanie jak w razie rosyjskiej agresji beda traktowac cywili. jesli nie bedzie ucisku, grabiezy i mordow to maja szanse na latwa okupacje. jesli zaczna zle traktowac ludzi to bedzie opor. jednego jestem pewien. zachod bedzie bronil sie do ostatniego Polaka.
Polska czyli Ty
Myślę, że nie byłoby złym pomysłem gdyby państwo zaczęło prowadzić na większą skalę kampanię informacyjną o wojnie. Tak, żeby nie wzbudzała strachu, ale pomagała i była dostosowana do poszczególnych grup odbiorców np. inna dla dorosłych i dla dzieci lub skierowana tylko do osób od wyznaczonego wieku. W każdym razie coś takiego od niedawna zaczyna robić Szwecja, choć tam nie przeszło to bez pewnego poziomu paniki części społeczeństwa, więc trudno powiedzieć jak dokładnie to powinno wyglądać. Mimo wszystko wydaje mi się, że jeśli większość z nas będzie wiedzieć co warto zrobić i jak zadbać o siebie i swoją rodzinę, to w razie wojny będziemy prawdopodobnie działać sprawniej i podejmiemy lepsze decyzje. To jest bardzo trudny temat i samo obejrzenie tego filmu było stresujące, ale widzę sens w mówieniu o tym.
A ja myślę, że lepiej byłoby prowadzić taką dyplomację, aby wojny nie było.
najważniejszy jest dobrobyt i pokój, do tego potrzebni są mądrzy rządzący, jak widać to takich nam brakuje
@@mateuszkrol7363 Myślę że jednocześnie i jedno i drugie.
Słuszna uwaga
Skandynawowie podchodzą do tego racjonalnie i nie wywołuje to w nich histerii ani nie negują takich przekazu
Im więcej wiesz, tym mniej się boisz. Od pewnego czasu zastanawiałam się, co robić w razie wojny, a tu taki potrzebny materiał. Ci, co uciekali z Ukrainy jako pierwsi i byli przygotowani najlepiej na tym wyszli
"Paliwo się nie psuje"... A właśnie, że się psuje, a szczególnie benzyna, olej napędowy mniej. Paliwo należy przechowywać w metalowych kanistrach. Zapas najlepiej regularnie rotować - zużywać i uzupełniać nowym paliwem. Trzeba pamiętać np., że mamy paliwo letnie i zimowe. Jeżeli wiemy, że paliwo będzie dłużej leżało to należy użyć stabilizatora do paliwa.
Jak wyjedzie tyle aut to powodzenia jedna stłuczka wypadek korek na kilometry i jeszcze wojsko na drogach a człowiek jest zdolny w panice do wszystkiego wolna Amerykanka
Wszystkie wskazówki, które Pan podał dotyczące przygotowań na wypadek wojny, są dobrze znane mojej teściowej, która przeżyła wojnę w Iraku. Obecnie mieszka w kraju, gdzie panuje pokój i bezpieczeństwo. Jest zawsze gotowa na wszelkie ewentualności, dysponując zapasem wody, żywności oraz przenośną kuchenką gazową. Podkreśla, że lepiej jest być zawsze przygotowanym. Pozdrawiam serdecznie.
Moja babcia, która przeżyła zsyłkę na Sybir i do Kazachstanu, do końca życia miała w szafce zapasy kaszy, cukru i mąki, a zapasową pościel i ciepłe ubrania powiązane w węzełki i schowane w pawlaczu. Nie dało rady jej wyperswadować, że ruscy już nie przyjdą....
Bardzo ważny odcinek. A jednocześnie przeraża mnie, że żyjemy w czasach, w których musimy tego słuchać nie jako ciekawostkę, a instrukcję... Oby się nie przydała 😢
Wszyscy nasi przodkowie żyli w takich czasach, ostatnie 30 lat jest pięknym przywilejem który dostaliśmy.
Ważny odcinek?! To propaganda pro wojenna jest ... gotowanie żaby , nie zastanawiał Pan się dlaczego prawie nikt nie mówi co zrobić, aby wojny nie było? Nikt nie chce pokoju , zawieszenia Broni itp... a Putin wprost przeciwnie , choć być koze to gra ale on mówi pokój a zachód wojna wojna, wojna... czy to jest normalne... ?
Pani przepraszam
Bo nic nie robisz żeby nie było wojny! Nie mówisz nie wojnie ! Swoją obojętnoscią karmisz wojnę! Ile maili naousales do premiera, prezydenta...antywojennych ? Ile wpisów na Facebooku albo X na oficjalnych profilach że nie zgadzasz się na nasz udział w wojnie z jakim kolwiek Państwem..... władza ma przyzwolenie społeczne ...wiec wejdziemy do tej wojny ...Już w niej jesteśmy po kolana , a będziemy po uszy...
Nie przyda się. Żadnej wojny za naszej generacji w Polsce ani w innym kraju Unii Europejskiej i NATO nie będzie. Ludzie przestańcie panikować niepotrzebnie. Trzeba bardziej się martwić rosnącymi cenami i strasznie wysokimi kosztami życia
Mieszkam przy granicy z Białorusią. Dla mnie ewakuacja rodziny w przypadku W bedzie priorytetem. Najpierw ewakuuję rodzinę w bezpieczne miejsce w kraju lub poza jego granicami, a potem walka z najezdzca. Pamietajcie ze w trakcie wojny prawdopodobnie nie beda działaly nawigacje gps czy mapy google. Plan wyjazdu musicie miec na kartce papieru, musicie potrafic wyjechac i ewakuowac sie na podstawie mapy. Ktos pomysli co w tym trudnego? co trudnego w tym aby kierowac sie na duze miasta? Ano to ze te wszystkie glowne drogi, ekspresowki, drogi krajowe prawdopodobnie beda zakorkowane chcacymi tak jak wy sie ewakuowac. Dlatego wazne jest przecwiczyc wyjazd ewakuacyjny na podstawie drog trzecio i czwartorzedowych. W moim przypadku mam opracowany plan na papierze - jak on wyglada? mam opisane wszystko za pomoca komend np. skrec w prawo tu skrec w lewo, po dojechaniu do mostu jedz prosto, następnie skręć w lewo wg znaku na miejscowość xxxx. I trasa mojego wyjazdu ma 3 mozliwe warianty - wszystkie przejezdzam co najmniej 1x w roku w roznych warunkach atmosferycznych i roznych porach dnia. Droge znam bardzo dobrze bo przejezdzam nią nie od agresji rosji na Ukrainę tylko od aneksji Krymu. Wstepny plan ewakuacji może zrobić każdy z was. Wystarcza mapy google na komputerze i opcja street view. Przed każdym większym skrzyżowaniu możecie się wirtualnie znaleźć na miejscu, rozejrzeć dookoła, zobaczyć jaki będzie drogowskaz w interesującym was kierunku. Tylko to trzeba wszystko zrobić w czasie pokoju a nie wojny, bo po jej wybuchu pozostanie wam tylko panika i stanie w korkach. Potem po wirtualnym planie trzeba po prostu jechać w teren i przejechać tą trasę, nanieść poprawki itd.
Dlaczego tak szczegolowo mam to opracowane? W trakcie W nie bede mial godzin tylko minuty na szybka ewakuacje, niestety takie sa minusy mieszkania kilkanascie km od granicy z Białorusią. Czym sie skonczy brak przygotowania dla ludzi ktorzy dzisiaj nie mysla o swoich bezpieczenstwie? tym ze skoncza jak ludnosc Irpienia czy Buczy.... żaden kraj na swiecie nie jest w stanie zapewnić wszystkim cywilom bezpieczeństwa szczególnie jeżeli ten cywil mieszka blisko granicy z agresowem (nawet Izrael nie potrafil). Badzmy reaistami - checi nie wystarcza, miejscowosci polozone w odleglosci 30 km od granicy prawdopodobnie bardzo szybka trafia w rece rosyjskie. Nie dlatego ze wojsko polskie nie będzie bronilo granicy od pierwszego metra, tylko dlatego ze prawdopodobnie sily polskie i natowskie będą mniejsze od sił rosyjskich. I normalnym będzie, że wojsko będzie się wycofywać aby nie ulec silniejszemu przeciwnikowi. Czy państwo ewakuuje w pore wszystkich cywilow z tych terenow? Tu wystarczy przykład Ukrainy np. Mariupola - czy wszystkim się udało zwiac?
Dlatego musicie byc gotowi do ewakuacji rodziny, to jest mozliwe tylko przy wczesniejszym przygotowaniu, innej opcji nie ma. Szczególnie ludność wschodniej Polski musi o tym myslec. Nie mieszkacie w Szczecinie czy Wroclawiu ze mozecie sie zastanawiac czy wogole sie pakowac czy nie. PAMIETAJCIE ze Wisla bedzie duza przeszkoda do przekroczenia. Prawdopodobnie po wybuchu W, mosty zostana albo zniszczone przez ruskich albo nasze wojsko ktore bedzie chcialo zatrzymac ruskich na linii Wisły. Musicie miec opracowany plan przekroczenia Wisły albo jej ominiecia albo zjechania az na poludnie w strone Krakowa aby przekroczyc ja gdy robi sie mala rzeczka. Nie sluchajcie uspokojen politykow ktorzy mowia ze jestesmy bezpieczni - to tylko pozory. W chwili kryzysu nikt nie da nikomu gwarancji 100% ochrony. Wy odpowiadacie za swoje bezpieczenstwo, bezpieczenstwo waszych rodzin. Mój wpis nie ma na celu nawolywania do ucieczki z kraju, tylko zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom, a potem każdy z was zadecyduje czy będzie walczyl czy będzie uciekał.
Polecam zaopatrzyć się w radio do odbioru fal długich czyli AM. Dzis wspolczesne radia w większości nie maja tych fal, a ważne jest aby fale zaczynały się od 225 khz, bo na tych falach będzie nadawalo awaryjnie Polskie Radio Program 1 (zreszta dzis tez nadaje cała dobe na tym pasmie) Jeżeli zniknie prad, znikna btsy, anteny mogą być celem atakow, dlatego zniknie FM a pozostanie tylko AM. Aby nie być głusi na to co się dzieje musicie o tym pomyslec. Druga sprawa prawdopodobnie nie będzie tez lacznosci telefonicznej przez telefon. Dzis CB Radia kosztują grosze - proponuje zakupić, zacząć jezdzic aby się nauczyć obslugiwac. W czasie powodzie w Polsce w 1997 r. to CB Radio ratowalo ludziom zycie. Polecam tani i dobry zestaw: radio CB President Harry III + antena Sirio ML 145. Dlaczego antena powyzej 100 cm? bo na krotszych bedziecie slyszec na 2-5 km, na dluzszych na 10 km. Mam nadzieje ze nie dozyjemy tych czasów, ale poki co wszystko wskazuje na to ze zmierzamy do trudnych czasów.
Zgoda w 99% . Ten jeden procent to: nie zakładaj, że w trakcie wojny będą kierunkowskazy.
kup sobie starlinka camping. abonament 300 zl mobliny. sprzet kosztuje jednorazowo cos okolo 3 tys zl. nozesz na codzien miec internet. trochw drozszy ale w razie W z kazdego miejsca na wschod od polakiej granicy masz internet do tego powerbankii maty fotowoltaiczne do ladowania. samochod to najlepiej terwnowka i znalezc przejazdy offrodem do miejsca docelowego. drogi beda zapchane i bede check pointy ktore beda hamowac ruch. Do Wisly offroad najszybszy i najpewniejszy i najszybszy moim zdaniem bedzie. w ktorym miejscu przekraczac Wisle? sam musisz rozkminic.
@@Hakuno-x5c mysle ze w razie w starinki tez przestana istniec
dzięki za wartościową wiedzę , kto ma maszynkę do szycia możną uszyć kamizelki a wkłady kuloodpone są na allegro i ładowarki na słoneczne baterie i CB radio w przystępnej cenie
@@Aleksandra-lf8ky co do kamizelek to polecam wkłady z dyneemy ktore sa na allegro, naprawde warto
Podczas moich studenckich lat wynajmowałem pokój parze z Brazylii. Minęło kilka lat, a nasza znajomość przetrwała, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że nasze spotkanie nie było przypadkowe ;)
Mega gość programu, sporo wiedzy bardzo jasny i rzeczowy odcinek. Czyli trzeba być przygotowanym na wszystko. Dzięki za ten wywiad.
„Każdy ma jakiś plan dopóki nie dostanie w mordę" - Mike Tyson
😂
Inaczej mówiąc szok i zaskoczenie odbiera racjonalizm, wielu nie poznało takiej sytuacji. Przygotowanie na wojnę to jak noszenie przez kobietę gazu pieprzowego w torebce w której ma 1000 gratów.
dobry komentarz pod głupim filmikie
Plany są po to , żeby w te mordę nie dostać, a jak się dostanie to żeby oddać i działać dalej.
@@oldwhittington7426 głupim filmikiem? W sumie dobrze , że napisałeś ten komentarz. Pociesza mnie fakt , że tacy komentujący jak Ty wcześniej czy później staną u drzwi tych orzygotowanych z prośbą o pomoc. Oczywiście prosić też nie musisz możesz zarządać , tylko zwróć uwagę , że idziesz do tych co są przygotowani.
Przerażające i nie ma co tu ukrywać tym bardziej że jest to realne zagrożenie ‼️, ale pomaga nam ułożyć w głowie co i jak …. oby nigdy nam nie musiała się przydać - dziękuję bardzo i pozdrawiam .
Jak dla mnie najcenniejszy odcinek w historii kanału. Odkąd pamiętam boje się wojny... To u mnie najczęściej powtarzający się koszmar. Teraz wiem, jak mogę wpłynąć na lęk, chociaż w małym stopniu. A jest to odpowiednie przygotowanie, które daje w pewnym stopniu poczucie kontroli, spokoju, jeśli już coś miałoby się wydarzyć. Dziękuję!
Pani Olu, ja również odkąd pamiętam boję się jedynego fenomenu - wojny. Gość programu uświadomił mi , że praktycznie nie mam nic co mogłoby mi ewentualnie przetrwać...ale mam piwnice więc... Mieszkam w miejscu strategicznym. W Katowicach...
Pozdrawiam Panią najserdeczniej i aby nigdy nikt...Wszyscy wiedzą , Pani również - co chcę powiedzieć.
Ola Sojka.
Ta rozmowa ma ogromny sens. Dowiedziałam się o wielu sytuacjach, o których nie miałam zielonego pojęcia. Świetnie pan to przedstawił i uważam, że każdy to powinien usłyszeć. W szczególności teraz. I oby się nikomu te wskazówki nie przydały.
Najlepsze przygotowanie do wojny, to trzeba robić wszystko, żeby jej nie było..... Przy urnie wyborczej mamy największe możliwości.
W rosji to nie działa. Mimo wojny putin ma prawie 90% poparcia.
@@jakubjakubowski5098tam wybory są fałszowane. Ma takie oficjalne poparcie jak sobie wymyślą
No właśnie.
👍
Tak właśnie wybraliśmy...
Gdy chodziłam do szkoły,byl taki przedmiot jak PO przysposobienie obronne. Uważam, że powinien wrócić do szkół.
Też to miałem, nie sądziłem że już tego nie ma.
Oczywiście że był, chyba jedna godzina tygodniowo. Pomimo że poziom tych lekcji był bardzo niski to zawsze coś się można było dowiedzieć, a przynajmniej oswoić z tematem. Powinny takie lekcje wrócić.
Od wielu lat nazywa się to EDB, czyli "Edukacja dla bezpieczeństwa", zakres zagadnień jest bardzo zbliżony, jeśli nie taki sam.
Jehowi mie mogli zkorzystać.
Może ich bożek da im ohronę!
No i co myslisz ze to ci cos pomoze ?
Nie powiedział najważniejszej rzeczy- otóż wojna hybrydowa, w tym poniżej progu wojny, czyli działania psychologiczne/ socjotechniczne już się dzieją. Ma to na celu wywołanie tzw. "permanentnego stresu utajonego" w społeczeństwie (to najgorsza forma stresu, bo wyniszcza organizm niezauważenie, czyli stan ciągłej niepewności i utajonego lęku- tzw. "siedzenie na tykającej bombie", która oczywiście może nigdy nie wybuchnąć, ale tego nie wiemy), co długotrwale wpływa na zdrowie psycho-fizyczne, co wpływa na podejmowane decyzje (w tym biznesowe- czyli słabi psychicznie/ reaktywni menedżerowie stają się przeciw skuteczni, bo zaczną popełniać więcej błędów, co dalej przeniesie się na wynik firmy i dalej gospodarki, ale swoją postawą (i już wytworzoną, przesz stres, energią- stan permanentnego poddenerwowania, które nie jest wyczuwalne na poziomie świadomym, ale działa bardzo negatywnie) również wprowadzają ogólny stan niepokoju w całym otoczeniu/ środowisku- jakieś 99,9% menedżerów).
Innymi słowy, reasumując, do brzegu- bo nie chce mi się pisać; nie ma znaczenia czy będzie wojna, bo stan zagrożenia może być utrzymywany długimi latami, czyli kto się nie przygotował, ten ma problem, bo "nieprzygotowana psychika JUŻ siedzi na tykającej bombie" (a media i nawet to nagranie, to: "tik-tak, tik-tak, tik-tak", czyli ciągle przypominają o bombie, na której siedzimy) i zastanawia się: "kocha, nie kocha, kocha, nie kocha"...będzie wojna, nie będzie wojny, będzie wojna...nie będzie! A co jak będzie?😱
Czyli nie ma większego znaczenia czy będzie wojna...i ona już trwa. Ile kto wytrzyma w tym stresie? Kwestia indywidualna, ale to JUŻ się dzieje.
Bardzo dobry punkt 👍
Świetnie to ujałeś, podobny mechanizm miał miejsce po ogłoszeniu 19 choroby.
@@michagrabowski9654 to było co innego, ale w sumie jakoś podobnie wygląda.
Wyobraź sobie, że mówią przez 2-5 lat, że może być wielka pandemia i będzie trzeba uciekać z dużych miast i przygotować jeden plecak...
To jest "permanetny stres" przed zdarzeniem, które może się nie wydarzyć...
Czyli siedzisz na bombie i nie wiesz kiedy "to się stanie" (to, czyli jakieś tragiczne wydarzenie).
Ten mechanizm bardziej wykorzystują Jehowi- tam im regularnie zapowiadają koniec świata, który nigdy nie przychodzi, ale tam jeszcze jest tzw. "huśtawka emocjonalna", bo ma być za 2 dni i nagle "odwołany", czyli rosło ciśnienie emocjonalne i nagłe zejście... (oni to są tam grube świry :D).
Dużo jest spraw podobnych na pierwszy rzut oka, ale nie tożsamych ani w działaniu, ani w sensie...
Trzeba dokładniej się przyglądać (tym bardziej w "erze post-prawdy"; nie ma już demokracji w Europie, poza Szwajcarią, bo tylko tam nie okłamują ludzi, czyli podejmują decyzję na podstawie prawdziwych informacji), bo na pozór wszystko jest bardzo podobne, a nawet wygląda wręcz na to samo...nawet ludzie.
"Na co dzień wszyscy jesteśmy do siebie łudząco podobni"~ filozofia
Pozdrawiam
W punkt 👍👍👍
@@wiemzenicniewiem8752 dziękuję- nawet się staram (bo nie mogę powiedzieć, że to wyczerpuje temat, a 1% przemyśleń i tak zostawiam dla siebie- brakujący puzzel; taki zdrowy egoizm).
W obecnej sytuacji największej siły nabiera filozoficzna sentencja: "Ni nie jest tym na co wygląda" (oczywiście nie chodzi o teorie spiskowe tylko raczej umiejętność ostrego widzenia spraw takimi jakie są, we mgle jak mleko).
Można prosić jakiś certyfikat- taki z gimnazjum wystarczy; nasze firmy bardzo je cenią i wtedy dużo płacą :D
Pozdrawiam
Polecam "Prepersów". Bardzo profejonalny gość 👍
W bloku kilkudniowy zwykly brak prądu rodzi poważne konsekwencje. Nie ma światła, ciepla i moze nie być wody i toalety.
Czy widzieliście kiedyś w jaki sposób pracuje pasterz ze stadem owiec?
Nie zagania ich w określonym kierunku. Nic z tych rzeczy. Wydaje polecenia swoim psom pasterskim. Zwykle owczarkom.
Pod różnymi szerokościami geograficznymi są różne psy pasterskie. Czasami małe i niepozorne,
o masie kilkukrotnie mniejszej od owiec jak na przykład Border Collie, znakomicie sobie radzą z zaganianiem owiec.
Pod innymi szerokościami geograficznymi cenione są duże psy pasterskie, wykorzystywane nie tylko do zaganiania,
ale i do obrony stada przed drapieżnikami. Tu przykładem może być olbrzymi owczarek anatolijski - Kangal,
któremu nawet wilki nie straszne.
Tak czy inaczej pasterz pracuje ze swoimi psami w ogarnięciu stada. Wystarczą trzy - cztery psy,
żeby ogarnąć stado do kilkuset osobników. Pasterz za pomocą gestów, gwizdów, wydaje polecenia psom,
a one robią to, czego od nich oczekuje, czyli zaganiają owce we wskazanym kierunku.
Ludzie są odrobinę inteligentniejsi niż owce, choć czasami mam wątpliwości.
W każdym razie podejście siłowe nie jest mile postrzegane przez stado, choć dominowało przez stulecia.
Pasterze ludzkiego stada, a właściwie ich owczarki, doskonale odczytują gesty swoich panów i nakazują politykom,
czyli pacynkom, wykonanie ich woli. Jeżeli polityk jest oporny następuje próba korupcji.
Damy Ci paciorków ile tylko chcesz, bo je drukujemy, ale musisz być posłuszny.
Nie chcesz paciorków, no dobra. Twoja żona, córki i wnuczki skończą w burdelu,
a jak dalej będziesz się stawiał, to odwiedzi cię seryjny samobójca.
Zwyczajnie po stracie żony wpadniesz w załamanie nerwowe i odbierzesz sobie życie.
Nie w takie rzeczy wierzyły owce.
Pacynki zwane politykami, premierami, prezydentami, doskonale o tym wiedzą i prześcigają się w tym,
jak lepiej odczytać wolę ich pana. Choć nie wiedzą kto nim jest.
Czasem kontaktują się z nimi owczarki pana, komunikując jego wolę.
Tzw. demokracja od dawna jest farsą i przedstawieniem dla gawiedzi.
Gdyby kandydat na jakieś istotne stanowisko był zagrożeniem dla sił struktury,
nie byłby kandydatem. Demokratycznie to sobie możecie wybrać sołtysa we wsi,
albo komitet osiedlowy, ale nie prezydenta, czy nawet posła.
Owce mają granice pastwiska wyznaczone ogrodzeniem. Ludzie mają granice głęboko wyryte w umysłach.
To media wyznaczają granice. Mówią w co masz wierzyć, a w co nie.
Zaryzykuję stwierdzenie, że media w czasach słusznie minionych starały się być uczciwsze niż dzisiaj.
Dzisiaj klient przychodzi płaci i wymaga. Czy wymaga prawdy? Nie! Wymaga przekazu,
który przyniesie mu korzyści. Czasem materialne, czasem polityczne.
Kogo obchodzi prawda? Ważne są masowe i zaprogramowane czynności owiec.
Owce mają kupować to… Owce mają myśleć tak… Owce mają robić to, czego oczekuje ich pasterz.
Wiem, że nie masz wpływu na programy emitowane w mediach, bo niby jak? Owca ma mieć wpływ na przekaz medialny?
W dupach się poprzewracało!
Ale masz wpływ na to, czym karmisz swój umysł. Wyłącz TV, a najlepiej oddaj potrzebującym medialnego pasterstwa.
Jeśli dotarłeś w lekturze do tego miejsca, potrafisz sam myśleć i nikt nie musi Ci mówić co masz myśleć.
Wyłącz TV, idź na spacer, pojedź do lasu, nad rzekę, tam odnajdziesz samego siebie.
W ciszy i spokoju z dala od medialnej wrzawy i rozpraszaczy uwagi.
Gdyby obecną wiedzę i socjotechniki znano 80 lat temu, bardzo prawdopodobne,
że w obozach koncentracyjnych przeprowadzano by wybory na kapo baraka.
Wtedy oprawcy z zarządu mogli by powiedzieć, czego od nas chcecie?
Przecież sami wybraliście sobie takiego kapo. Nie dodając przy tym,
że każdy kandydat na kapo musiał być zatwierdzony przez zarząd obozu.
Poprzedni bił żelaznym prętem, więc wybraliście takiego,
który tylko wybija zęby i katuje biczem. Przecież to wasz wybór.
@fotorowerzysta Prawda
serio chce ci sie takie pierdoły wypisywać
To nie pierdoly, ale trzeba nie być owcą by to rozumieć.
Dokładnie tak to wygląda. Ale to co tu napisane jest niepotrzebne bo pewna grupa ludzi już to wie , a pozostali i tak powiedzą że to teorie spiskowe i nie ma sposobu żeby ich przekonać
Brawo, cała prawda
To prawda, lepiej się przygotować na tyle na ile się da, żeby można było choć trochę czuć się pewniej i mieć w razie czego co jeść i co pić i mieć niezbędne leki w zapasie.
to samo bylo z maskami i papierem do DUPY.. znikło wszystko z półek ludzie jak wariaci wszystko zabrali do domu.. o to chodzi znowu ? wyczysczic magazyny? czy wpakowac wsyzstkich na front ?
Ogladam juz nie pierwszy filmik z Pana cennymi wskazowkami. Mam nadzieje ze skonczy sie tylko na pogawętkach i na przygotowaniu sie i ze naszym dzieciom bedzie dane zycie w pokoju. Dziekuje serdecznie i pozdrawiam
Mój dawny szef był jugosłowiańskim Francuzem na kontrakcie w Polsce. Wszystkie jego dokumenty potwierdzające ukończenie studiów zarówno te, które miał w domu, jak i uczelniane kopie, spłonęły. Przez całe życie musiał się jakoś ślizgać, coś kombinować, bo tego dyplomu po prostu nie miał i nie mógł odzyskać. To tak a propos przechowywania dokumentów na elektronicznych nośnikach (których w czasach tamtej wojny, niestety, jeszcze nie było).
Bzdura jakaś. Każde państwo na archiwa i mógł się do nich zgłosić po kopię dyplomu. No chyba że minęło z 50 lat od ukończenia jego studiów, to może już dokumentacji nie było.
@@kwaczyjazz1093archiwum może spłonąć. Nawet w czasie pokoju - patrz sytuacja z Krakowa sprzed kilku lat.
Szok ze w 21 wieku w czasach dobrobytu, technologii zawanowanej, AI i medycyny rozmawia sie o wojnie, czolgach i nalotach. W glowie sie nie miesci
też bym chciała by nie było powodu do tych rozmów
Bo nie wszędzie mamy 21 wiek(jeżeli chodzi o cywilizacje)zobacz jak żyją rosyjscy żołnierze na Syberii.
Z tą ,,zaawansowaną" technologią to bym nie przesadzałaz jednak rozumiem o czym piszesz, I masz rację
Porażający poziom ignorancji.
Szokiem jest to, że wojna się toczy, i cały ten świat dobrobytu i technologii nie jest w stanie (albo nie chce) jej powstrzymać
Ciekawa rozmowa, ale obecnie wpisana jest w otaczającą nas narrację, której mam serdecznie dość. Ciekawe, że tak wielu mówi o wojnie a tak mało o pokoju. Więc należy zadać odwieczne pytanie: cui bono?
Nie należy takiego przygotowania traktować tylko na wojnę. POmyśl co zrobisz jeśli sąsiad z demencją zostawi włączony piec i zacznie się palić Twój blok i straż pożarna cię wyciągnie z bloku i już tam nie możesz wrócić bo pożar strawił Twoje mieszkanie? Masz wszystkie dokumenty ze sobą? Masz pieniądze na przeżycie? Jakieś oszczędności? A może masz jednak samochód gdzie masz koc i możesz się chociaż w nim ogrzać? może masz tam ładowarkę do telefonu by go podładować i powiedzieć rodzinie że nic Ci nie jest? Kryzysowe sytuacje to nie tylko wojna. Pandemia też to pięknie pokazała jak wielu ludzi prace straciło i nie wiedziało co robić bo nie mieli choćby kilku miesięcznej poduszki finansowej. Wojna to nie jedyne zagrożenie.
@@mantispl I dlatego napisałam, że rozmowa sama w sobie jest ciekawa.
Dokladnie tak, nikt nie mowi o opcji pokojowej, porozumienie pokojowe z Rosja zostalo storpedowane przez administracje pacynki Bindena...
Cudnie się sluchało spokojnego głosu gościa. Myślę że wojna u sąsiadów bardzo dobrze nam pokazała jak wygląda ewakuacja z własnego miejsca zamieszkania i jak wiele rzeczy i co było potrzebne w transporcie.
Prawda, i jaka panika wtedy jest… w sumie już mały % ludzkość pokazała podczas pandemii (napady na sklepy) ;)
Bardzo potrzebny materiał. Dziękuję.
Dużo gotówki w różnych walutach (euro, dolary, złotówki), małe nominały. Złoto (monety, biżuteria, też małe jednostki). Dokumenty (akty wlasności, urodzenia, małżeństwa, polisy ubezpieczeniowe, dyplomy, paszporty itp.) w jednym miejscu, gotowe do zabrania, z kopiami zapasowymi w formie elektronicznej w chmurze i na nośnikach fizycznych. Można też wysłać kserokopie zwykłą pocztą do kogoś zaufanego w "bezpiecznym" kraju, jeśli mamy taką osobę. Zadbać o zdrowie i kondycję, wyleczyć zęby, rzucić palenie, zrzucić brzuchol... Zapewnić sobie możliwość rozrywki i spędzania czasu bez elektroniki (przypomnieć sobie gry karciane, szachy) zwłaszcza jak ma się pod opieką dzieci. Ubrać się biednie, nie epatować bogactwem, czy urodą w przypadku kobiet. Ustalić sposoby komunikacji z członkami rodziny bez łączności elektronicznej (punkty kontaktowe itp.), ustalić cele ewakuacji i drogi dotarcia (alternatywne). Zatankować i wyserwisować auto (najlepiej skromne, nie rzucające się w oczy, lecz niezawodne).
I dostać powołanie równoznaczne z zamknięciem granic i braku możliwości odjazdu zatankowanym autem , plecak i wyżywienie gratis od państwa
Super, dodałabym tylko, że GPS może już nie działać to mapa drogowa i kompas mogą też się przydać
Spongostany, zestawy przeciwwstrząsowe, oraz inne rzeczy opatrunkowe
Ja sobie zrobię drzemkę😊👍
@@leslavfun😂to zrób tylko załóż wcześniej pampersa
Od powietrza, ognia i wojny zachowaj nas Panie 🙏 Od nagłej i niespodziewanej śmierci zachowaj nas Pani.
Od powietrza???
Co ty bredzisz Mariola?
@@Szczeradoboluto słowa modlitwy, sprzed lat - tymi słowami w tym kontekście określano choroby przenoszone głównie w powietrzu
Ostatnio dodaje prosząc Boga w modlitwie uwielbienia z dziękczynieniem za wybawienie nas od głupich polityków
Od cierpienia na powolną śmierć chroń nas Panie szybko i niespodziewane tak..
@@Szczeradobolu Ma na uwadze chemtrailsy ;-)
Dziękuję za dużo wartościowych informacji. Czytając poradnik ze strony RCB, myślałam, że już dużo wiem- jednak to, co Pan Grzegorz dopowiedział i zauważył jest wiedzą konieczną do chociaż podstawowego przygotowania się na wypadek wojny czy innego konfliktu.
Mam nieodparte wrażenie, że coraz częściej takimi materiałami jak ten, przygotowuje się nas do wojny. Też tak macie?
Dokładnie, w aucie w pracy często słucham pr24 to jaka propaganda i dupowlastwo amerykanom tam panuje to po dwóch tygodniach masz wrażenie, że ta wojna juz jest
bo rosnie zagrożenie ze strony rosji i to jest temat za wiecej lajków, nie dopatruj sie teorii spiskowych.
@@ArkadiuszTrojanek Problemem nie jest Rosja, a nasze władze. To oni chcą zaatakować prewencyjnie. Wtedy żadne nato nam nie pomoże, bo to my będziemy agresorem a nie poszkodowanym.
Można się do wojny przygotowywać i to jest dobre. Ale przede wszystkim, powinniśmy jak najbardziej dążyć do pokoju za wszelką cenę, a nasze władze idą w zupełnie przeciwnym kierunku i wcale się z tym nie kryją.
Dążmy do pokoju a nie do wojny !
@@ArkadiuszTrojanek no to jest jakaś masakra, niektórzy już wszędzie spiski widzą.
Przecież to gołym okiem widać, że politycy pchają nas do wojny, a sami już pewnie mają uwite gniazdka gdzieś za granicą np. w najbardziej pokojowym kraju w Europie czyli w Szwajcarii. Gorąco zachęcam do śledzenia kanału Macieja Maciaka i jego programu Musisz to wiedzieć, gdzie narracja jest pacyfistyczna i pokazuje, że z mądrymi rządzącymi można tej sytuacji uniknąć.
Super wywiad. Pragne, tylko zwrócić uwage na fakt iż kondycja jest bardzo istona. zobaczcie jak ten człowiek wygląda. codziennie biega i cwiczy na siłowni. Siła jest mega istotna, kondycja też. Załoze sie że wiekszośc nie przebiegnie 10km truchtem, a juz nie wspomne o plecaku na plecach. Mamy czas. idzie lato. moze warto.,..a jak wojny nie bedzie to przynajmniej kondycja i siła zostaną :D jest motywacja, jest. I to nie jedna ;)
Wiesz , ze maszerujac spac mozna ?🇪🇺👎💩
Kondycja i siła nie zostanie bo zanika. Aby być w formie trzeba trenować w każdym tygodniu nawet jak jest zimno.
dobrze też zadbać o zdrowie. nie odkładać badań i leczenia na kiedy indziej. bo z naderwaną łąkotką daleko się nie ujdzie, a i bolący ząb może dać w kość do zwariowania, że nie wspomnę o poważniejszych schorzeniach.
Kiedy masz dwoje dzieci i masz jeszcze mieć porzadny plecak to kondycja na nic się zda. Nie każdy myśli tylko o sobie
@@bealegna Żartujesz? To tym bardziej trzeba dbać o kondycję, bo nie tylko siebie musisz ochronić, ale właśnie dzieci, które w czasie wędrówki na pewno opadną z sił. I Ty będziesz je nieść.
Bardzo dobry temat, super gość, dużo ciekawych i niezbędnych informacji. Dziękuję.
Jak uniknąć wojny - taki powinien być tytuł
Dokladnie ,a nie propaganda wojny
Zgadzam się. Pokój dla Polski i swiata 🕊️
Dokładnie tak. !
A ilu komentujących to zauważyło?
No właśnie, dlatego są wojny.
No cóz czy Ukraina chciała wojny? Pamiętam reportaż z Charkowa kobiety która pokazywała na placu zbombardowane lodowisku, na którym dzień wcześniej jeździli ludzie, dzieci...mówila że nikt w jej otoczeniu nie wierzył że będzie wojna, dzień wczeSniej nic na to nie wskazywało....
@@l.ewaw.9505 marionetki które zasiadły na "tronie" po pomarańczowej /realizowanej na zlecenie CIA/ rewolucji, z pewnością chciały.
Nasze marionetki juz publicznie wgniataja w ziemię pewną osobę, wiec też chcą. To zdrada stanu i nawoływanie do W. A my biernie się przyglądamy zamiast usunąć łajno. Trzeba mówić o pokoju, bo powtórzy się historia jak z "epidemią" srovida.
Jakieś 6 - 8 lat temu, jeszcze przed covidem, niemiecki rząd zalecił obywatelom, aby mieli w domach zapasy na 10 dni życia bez dostępu do sklepów.
tak było
Tak było i byłam wtedy zszokowana.
Bardzo potrzebna rozmowa i ważne, że padły wskazówki kładące nacisk na proaktywne działanie.
Trenowałem u Grześka w klubie parę lat sztuki walki. Bardzo konkretny człowiek.
Fajny materiał, dzięki.
Mam wrażenie, że WSZYSCY chcą nas przygotować
Oni udają, że chcą nas przygotować. Chcą zwierzynie łownej dać szansę ucieczki, bo rozbroili nas już dawno.
oczywiście... plan jest już dawno wcielony i trwa - a tym czasem w lasach i na polach już polikwidowali przejazdy kolejowe za miastami żeby utrudnić ludziom jak będą chcieli mijać blokady na głównych drogach lub jesl będa chcieli sie z dobytkiem ukryć autem w lasach i dzikim terenie...
@@alinawanzek160dokładnie jak by nas chcieli przygotować to by ułatwili normalnym ludziom dostęp do broni palnej ale jest jak napisałes nie o to chodzi
Dziekuje za ten materiał, uważam że warto i trzeba mówić o przygotowaniach bo z mediów głównego ścieku takich materiałów napewno nie ma co spodziewać.
Straszenie jest w modzie. Najpierw mieliśmy poumierać na Covid. Teraz trzeba straszyć czym innym. Człowiek przestraszony nie myśli dalekosiężne, wydaje pieniądze na bieżąco.
Najgorszy dzień pokoju jest piękniejszy od najpiękniejszego dnia wojny! Usłyszałem to od Wojciecha Olszańskiego i jest to piękne zdanie!
Wczoraj przed snem przesłuchałam podcast i całą noc miałam koszmary, że lecą w nas rakiety i wojna się zaczęła. Dobry wywiad, ale nie polecam słuchać przed snem
Właśnie popełniam ten błąd 🤦
@@agusia8524 jestem ciekawa, czy miałaś koszmary
Pooglądaj sadistic koszmary się skończą. Tak jak żołnierze przed misją najpierw jeżdżą w karetkach aby się przyzwyczaić.
Nic nie zabieram, bo nigdzie sie nie wybieram. Zostaje tutaj gdzie mieszkam.
Ja też. Niczego nie zabieram. A myślę, że ludzi wygonią po to, żeby zrobili miejsce innym z Bliskiego wschodu.
Dziękuję serdecznie za materiał. 💐
Ciekawi mnie czemu ma teraz zastraszanie Polaków? CBDC? Wprowadzenie euro? Jakies inne ustawy?
Aktualnie mówią o wojnie jak o najlepszym ciasteczku.
Ludzie, współczesna wojna to broń elektroniczna, biologiczna i chemiczna.
Gdzie uciekniesz?
Strach dla ludu a w tle dzieją się ważniejsze sprawy.
Jakie globalne plany są dla Polski?
Czy będą napisy dla niesłyszących? Myślę, że temat jest przydatny dla społeczności Głuchych :)
Głuchoniemych jak już
@@Benio87 "Pisząc o osobach niesłyszących, ważna kwestią jest poprawne nazewnictwo tej grupy społecznej. Wiele osób myśli, że nazwanie osoby niesłyszącej głuchą jest niepoprawne lub nawet obraźliwe, dlatego używa sformułowania głuchoniemy. Jest to jednak błędne myślenie, ponieważ słowo „głuchoniemy” jest określeniem pejoratywnym dla osób niesłyszących i dlatego należy go unikać. Zawiera ono błędną informację, określającą osobę jako głuchą i niemą, co nie jest prawdą, ponieważ głusi mają swój język - język migowy. Lepszymi określeniami są osoba niesłysząca lub osoba głucha."
świetny odcinek. Pokazał mi, jak słabo jestem do tego przygotowana i ile muszę jeszcze rzeczy zrobić. Mnóstwo cennej wiedzy, którą od dziś włączam do normalnego życia. Lepiej być przygotowanym niż później płakać.
jak to mówią za wielką wodą: hope for the best, but expect the worst
Hope for the best, prepare for the worst
Świat się zmienił, nie wszystkim zależy na przetrwaniu! Życie to tylko istnienie białka! Dla wielu dzisiaj to - albo grubo, albo wcale!
Czemu nikt nie mówi o pokoju..
Dokładnie, zero dyplomacji, a inne kraje umieją tylko Polskę chcą wepchnąć na front😢🕊️
Może dlatego, że zbliża się wojna?.. 🤔
Nie ma za co.
Bo lepiej się sprzedaje strach, lęk, zagrożenie. Od tysiącleci. Tak jest uwarunkowany nasz mózg…
Ja mówię żeby był
Genialny filmik. Przynajmniej odpowiedzieliscie mi na wiele pytan ktore siedzialy mi w glowie. Teraz wiem od czego zaczac przygotowania
Wazny temat. Chcesz miec spokoj szykuj sie do wojny. Check lista zrobiona ✔️ dziekuje za material ❤❤❤❤
Ciekawy odcinek. Obawiam się, że Polska nie jest kompletnie przygotowana do wojny. W razie czego obowiązywać będzie zasada kto pierwszy, ten lepszy.
100/100👍
Do żadnej wojny nikt nigdy nie będzie przygotowany w 100%. Na wojnie nie ma wygranych. Najgorsze co może nas spotkać
W Polsce zawsze obowiązuje taka zasada
Nikt nie myśli o przygotowaniach nawet na jakąkolwiek sytuacje trudną ponieważ w Polsce funkcjonuje pojęcie "jakoś to będzie". W sytuacji W , gdzie w tym kraju obrona cywilna zaczyna na nowo powoli raczkować , a służby będą zajęte obroną jesteśmy zdani tylko i wyłącznie na siebie. Warto o tym pomyśleć , żeby nie zastosować drugiego powiedzenia "Polak mądry po szkodzie"
Jak ci atomica na głowę zleci to wątpię czy cokolwiek z tego filmu się przyda.
@@inka1780 pod warunkiem , że zleci. Do tej pory użyta dwa razy, tyle razy była okazja i nikt nie użył. Oczywiście jak już uzyja wszyscy mamy przekichane. Zawsze za wczasu można się też ewakuować.
Bardzo przydatne informacje a zwłaszcza w czasach pokoju, kiedy ta wiedza lepiej się przyswaja. Koniecznie trzeba uczyć tego w szkołach.
politycy dążą do konfrontacji, dlatego lepiej wiedzieć jak się zachować, niż nie wiedzieć, a z tego co da się zauważyć to do "spięcia" dojdzie dzięki POLITYCE
więcej takich materiałów! regularnie, omówić spokojnie każdą sytuację w osobnym odcinku
POKÓJ ZA WSZELKĄ CENE!
Nie za wszelką
13k pln za metr w Warszawie taka cena pokoju
chcesz mieć pokój, szykuj się na wojnę
Twoje wnuki doczekają się pokoju nie ty.
DiP
Dziękuję za ten odcinek - jego treść pozwolila mi na uzyskanie odpowiedzi na nurtujące pytania plus jest dobrym przewodnikiem do przygotowania sie choćbym w malym stopniu.
33:33- brutalne ale prawdziwe
"Najgorszy dzień pokoju jest lepszy od najpiękniejszego dnia wojny"
To zdanie zawsze powtarza Wojciech Olszanski
Partia Rodacy Kamraci
@@Addi2024 nie pamiętam gdzie to usłyszałem ale prawdziwe bardzo
Dziękuję bardzo przydatne informacje.
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki za ten film , profesjonalne podejście do tematu , pozdrawiam
Taka wiedza jest również niezbędna w czasie klęski żywiołowej, nie tylko w czasie W.
Wpychają nas w wojnę nasi politycy. Większym zagrożeniem dla nas są polscy politycy niż ten „niedźwiedź”ze wschodu.
Super audycja, dziękuję 😊
super odcinek !facet gada o takich rzeczach o których większość z nas nie myśli na co dzień
Żyjemy w świecie, w którym są wojny i na razie tak będzie więc nie ma po co dyskutować czy wojna jest głupotą czy nie. Takie filmy są bardzo potrzebne i powinno być ich coraz więcej bo musimy w razie zagrożenia wiedzieć jak się zachować. I będę pierwszy, który pojdzie na przeszkolenie wojskowe dla cywili jeśli w końcu takie wystartują
Świetny wywiad. Bez chamskiego przerywania gościowi jak to ma miejsce prawie zawsze. Merytorycznie, spokojnie, kulturalnie i ciekawie. 👍
Takie rozmowy Mają sens bo niektórzy obudzą sie z ręką w nocniku....
Super wartościowy odcinek, dzięki.
Niezbędne są takie programy informacyjne. Bardzo dziękujemy i pozdrawiamy z Hiszpanii
Dziękuję za super materiał.
Super materiał, bardzo cenne refleksje i rady. Pozdrowienia dla obydwu Panów.
Jak przygotować się do skutków ataku na zakłady chemiczne?
Dziękuję za interesujący materiał filmowy
Znowu jesteśmy zostawieni sami sobie.
Jeden z lepszych materiałów na ten temat , dziękuję!
Bardzo potrzebna rozmowa
Bardzo ciekawy wywad dzięki, któremu można zdobyć wiele przydatnych informacji. Pozdrawiam obu Panów serdecznie.
Czy są gdzieś w Internecie dostępne takie listy rzeczy, które dobrze by było mieć przygotowane na wypadek uczieczki lub przebywania w domu podczas tego typu zagrożeń?
Bo większość z wymienionych rzeczy była dla mnie oczywista, ale np. o radiu na baterie w ogóle bym nie pomyślała... Pomysł ze zgraniem dokumentów na formę elektroniczną też jest banalny, a jaki mądry.
Fajnie by było mieć taki spis - obecnie co prawda owej wyprawki nie zamierzam kompletować, ale na ten moment chętnie bym sobie taką listę przygarnęła i dopasowała do potrzeb mojej rodziny, a w razie sytuacji gdyby takie zagrożenie stało się bardziej realne - skompletowała bym ją.
Będę wdzięczna za podrzucenie takiego spisu! Może być też po angielsku w razie czego. :)
Na gov masz PDFa z poradnikiem na czas kryzysu i wojny
@@młskwrn O, zerknę! Dziękuję bardzo. :)
jest kanał YT ,,Domowy survival'' , autor prowadzi także bloga gdzie ma wpisy w stylu listy np co brać na ucieczkę , jakie typy jedzenia na wypadek czegokolwiek, jak zdobyć i filtrować wodę , skąd wziąć źródło ciepła / ognia itd. Na podstawie filmików / wpisów na blogu można spokojnie samemu sobie checklisty zrobić w zależności od swoich warunków ( miejsce zamieszkania , sytuacja rodzinna czy finansowa itd )
@@jasiekbolo9930 Super! Na pewno obczaję. ❤️
Moja teściowa opowiadała, że kiedy szkopy do wsi zajeżdżali, to ludzie uciekali do lasu. Cała wieś się wyludniała, wracali dopiero nocą. Oni mieli las blisko, garnek z jedzeniem, dzbanek mleka, dzieciaki pod pachę i w nogi, szkopy do lasów się nie zapuszczali, ponieważ bali się partyzantów, ale wtedy dronów nie było
Za rok kończę studia psychologiczne, będę miała od razu książeczkę wojskową chociaż się o nią nie proszę. W razie wybuchu wojny cholernie się boję, nikt nas nie uczy co wtedy robić, jak się zachować. Boję się, że pójdę jako pierwsza jako mieso armatnie, bo komuś się tak uwidziało. Cale szczęście, że partner nauczył mnie obslugi broni i chociaż umiem jej użyć.
Jako kobieta jestem przerażona, chcemy mieć dziecko, a kto nim się zajmie jak oboje dostaniemy papierek, bo będziemy tymi "wybranymi".
Poszlam na studia żeby pomagać ludziom a nie zabijać innych nie ważne jakiego jest pochodzenia. Nawet jezeli miałabym pomagać tylko sanitariuszką, to nie mam odpowiedniego przeszkolenia, bo po wybuchu wojny wsparcie które mogę innym udzielić nie wiele da, moje wsprcie im i tak nie pomoże za wiele, gdy nad głową będzie wisieć widmo śmierci. Jednego jestem jedynie pewna, że nigdy nie będę uciekać, nie zostawię partnera samego żeby bronił naszego państwa z kartonu, o które politycy nie umią zadbać i obywatele tylko się boją, zamiast czuć się spokojnje, bo widzą co w razie w robić . Jedynym pocieszeniem jest to, że w Polsce nie ma na tyle bogactwa, które by Rosję aż tak moglo interesować i tylko to pozwala mi zachować względny spokój i uspokajać na razie innych, bo panika nic nie da, a trzeba żyć na razie dalej i oby wojna nas nie dotknęła.
CZY JEST SZANSA na odcinek z kimś kto może nam wyjaśnić co oznaczają sny? Dlaczego nam się coś śni i jak to interpretować ? Sądzę, że zainteresowanie by było duże. Pozdrawiam ☺️☺️☺️❣️
Odpowiem jako psycholog/psychoterapeuta - treść snów jest bardzo indywidualną kwestią i najlepszą przestrzenią do zajmowania się nią jest gabinet psychoterapeuty. Wszelkie senniki, choć popularne nie mają żadnych podstaw naukowych. Warto o tym pamiętać. Pozdrawiam serdecznie.
A co za sny erotyczne się Tobie śnią ?
Siódma minuta bardzo mi pomogła , teraz wiem co robić . Dziękuję
Bardzo wartościowy materiał. 👍 Na wysokim poziomie
12:50 Tutaj muszę skorygować to co zostało powiedziane. Paliwo się psuje. Trwałość benzyny wynosi według ekspertów około 3 do 6 miesięcy. Można dodać do przechowywanej benzyny lub oleju napędowego tzw. stabilizatora. To środek, który opóźnia proces utleniania. Gdy kierowca przechowuje 100 litrów paliwa, będzie musiał wydać na stabilizator 60 zł. W przypadku bio benzyny E10 (która obowiązuje od 1 stycznia) dane powinny być zbliżone
pełen bak z moto które stało 2 lata wyjeździłem, zapalił od kopa. Eksperci byli w szoku
Bohaterem jest nie ten który walczy na wojnie tylko ten który jej zapobiega. My nie chcemy wojny nikt nas nie napada. Od polityków wymagajmy by wreszcie uruchomili dyplomacje. Pokój za wszelką cenę 🌺
Fajny materiał a widzialem juz kilka tego typu. Jednak nie wiem czemu nie ma wątku i zabezpieczeniu swoich finansów. Moim zdaniem bank odpada na bank 😅 odp jest dość prosta - kryptowaluty. Dzięki nim mozemy wyjechać na drugi koniec swiata i mieć dostęp do swoich środków. Warto zgłębić temat. Pozdrawiam
To politycy chcą wojny, a zwykli ludzie pokoju. Inteligentny człowiek wie kto chce rozpętać w europie wojnę, a zaczęło się to od rozwalenia Jugoslawii.
Bardzo ciekawy wywiad.
Od roku mieszkam za granicą, i nie znam języka i o 11 był alarm próbny dzis I myslalam ze warto plecak przygotować bo tu nie mam - a tu taki odcinek ;)
Mieszkasz na Ukrainie?
Gdzie mieszkasz?
Najpierw zrobili z ludzi bezwolne zombie, a teraz sugerują, że wszyscy mają być niczym MacGyver😂
ci co żyją sobie bezkarnie w miastach będzie źle w razie co ale ci na wsiach sobie poradzą , ci co nie są ofiarami systemu sobie poradzą. Do tego trzeba miec sprawność , umiejeetnośći , wyobrażnię, umiec logicznie myśleć. ... Tyle
"Żyją sobie bezkarnie w miastach"? Bo ja, biedna osoba z Pragi Północ, mam lepiej niż ktoś że wsi?
@@jimlock999 właśnie gorzej. Miasta to klatka która zabija duszę
I mieć trochę szczęścia, żeby przeżyć, nie zginąć głupio od zabłąkanej kuli
53:42