6. Obalamy mity o chorobie morskiej. Jak jej zapobiec? - Poradnik żeglarski

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 5 ноя 2024

Комментарии • 10

  • @kkostroleka
    @kkostroleka 7 месяцев назад +1

    Dzięki :)

    • @BalticAnchor
      @BalticAnchor  7 месяцев назад

      cała przyjemność po naszej stronie !

  • @HardKathol
    @HardKathol 7 месяцев назад +1

    Potwierdzam, oddanie steru w ustabilizowanej sytuacji żeglugi osobie z objawami choroby morskiej potrafi pozytywnie zadziałać już po 2 minutach. Człowiek czuje korelację między falowaniem, kołysaniem, oporem na sterze oraz własnym oddziaływaniem na ster. Uczucie niespójności informacji, jakie dostarczają nam zmysły i lęku że oddziałowują na nas siły nad którymi nie panujemy, przestaje być dominujące.
    Warto też wyraźnie powiedzieć, że stosowanie skrótu myślowego "zaburzenia błędnika", który często słyszę jest wprowadzające w błąd i generuje dalsze mity.
    Kapitanie Adamie, czy mógłbyś do opisu filmu dodać listę wymienianych leków? Z tekstu mówionego nie odkodowałem jednoznacznie niektórych obcych nazw własnych.

  • @JarKo880
    @JarKo880 7 месяцев назад +2

    Widziałem w sprzedaży zatyczki do uszu, które podobno pomagają na chorobę morską. Podobno działają na takiej zasadzie, że jedna jest inna niż druga i dzięki temu powstaje efekt, który oszukuje nasze zmysły. Czy mieliście jakieś doświadczenia z tym sposobem radzenia sobie? Czy u kogoś to zadziałało?

    • @BalticAnchor
      @BalticAnchor  7 месяцев назад

      Witaj, cóż mogę powiedzieć. Podobnie jak opaski na nadgarstki i żucie imbiru i kilka innych sposobów. Nigdy nie widziałem żeby zadziałały, homeopatia też z punktu widzenia medycyny tradycyjnej nie powinna działać a czasem działa. Jednak dla pewności raczej nie na nich opierałbym swoje bezpieczeństwo i komfort medyczny. Jak będziesz miał z nimi doświadczenie to chętnie je poznam. Powodzenia

  • @GdaJacek
    @GdaJacek Месяц назад

    Ja mam chorobę morską przez około 2 doby chociaż bardziej złe samopoczucie i stany lękowe niż wymiotowanie, jednak gorzej przechodzę chorobę lądową po zejściu na ląd.

    • @BalticAnchor
      @BalticAnchor  Месяц назад

      Cóż, choroba to choroba. ma swoje konsekwencje zawsze. A na morzu nie zgodził bym się żeby ktoś chorował 3 dni bo ktoś powiedział że kiedyś mu przejdzie. Jeszcze głupszy tekst że każdy ma swoją falę :) Cóż, jedni są bardziej wrażliwi inni mniej. A sama choroba morska to objaw zdrowego organizmu, tylko jak każdej choroby nigdy nie należy jej bagatelizować.
      Niestety nawet grypa może skończyć się utratą zdrowia i choroba morska zbagatelizowana może skończyć się utratą zdrowia. warto to pamiętać i nie pozwolić żeby ktoś godzinami chorował a reszta to ignoruje.
      Pozdrawiam serdecznie i życzę przyjemnych rejsów !

  • @zbigniew73V
    @zbigniew73V Месяц назад

    Myślałem,.że nie mam. Przy sterze ok. Tylko pod.poklad i jak!!!...natychmiast krzyżem na podłogę. Tabletki i tylko 2 dni.w.plecy. południu wy Atlantyk 56°12`

    • @BalticAnchor
      @BalticAnchor  Месяц назад +1

      Witam Zbigniew. Na morzu wystarczy pamiętać, że długotrwała choroba morska może zagrozić zdrowiu i w konsekwencji życiu. Dlatego nie wolno jej ignorować. A przed nią się zabezpieczać i z nią walczyć to już wiesz po wysłuchaniu podcastu.
      Powodzenia i życzę wielu dnia na morzu bez choroby morskiej
      Kpt Adam Jakubczak