Uwielbiam Cie słuchać, zgadzam sie w 100 procentach z tym co przekazujesz w Twoich filmach. Sa ciekawe i przekazywane informacje sa bardzo trafnie dobrane do potrzeb widzów. Ja się do nich zaliczam. Dziękuję.
Tego potrzebowalam👌 ten brak zaangażowania w to co robimy może nas sporo kosztować, czasami sytuacja w której sie znajdujemy i ktorej nie akceptujemy i nie żyjemy w pełni ma nas czegoś nauczyć, dac nam umiejetnosci które przydadzą sie w nastepnym etapie naszego życia. Dlatego lepiej żyć na 100% 💪
Świetny filmik! Właśnie zastanawiam się nad wyborem studiów, tak naprawdę interesuję mnie tylko jeden kierunek, chociaż dużo osób mówi mi, że nie jest to przyszłościowy zawód i że nie dam rady. Jednak myślę, że warto spróbować. Pana filmiki są bardzo motywujące, tak trzymać! Dziękuję:)
Rzeczywiście, syndrom tzw. rozkroku trafnie określa tok myślenia ludzi przebywających na emigracji, często w ich mniemaniu tymczasowej. Wiem coś na ten temat, rowniez doświadczałem tego stanu😀. Bardzo dobry odcinek panie Krzysztofie.
To porównanie z bokserem bardzo trafne. Jak tak sobie przeanalizuję, to poruszanie się i podejmowanie decyzji przez pięściarza w ringu jest odzwierciedleniem podejmowania decyzji w życiu. Trzeba być gotowym na zmiany, a decyzje podejmować pewnie.
U mnie jest takie wyzwanie do pokonania że ja nawet nie wiem w czym mam podjąć decyzję szukam nawet takiego blachę go celu którego bym pragną i się nie pojawia tak jak bym był pusty w środku. I nie wiem co z tym zrobić
A może nie szukać na siłę, tylko zacząć od zadania sobie pytania: Co lubię robić? Co mnie cieszy? I wtedy - spokojnie, powoli, bez napinki - iść w tym kierunku? Wtedy kierunek się pojawi, cele i motywujące wyzwania.... Życzę akceptacji samego siebie :) Jest jeszcze jedna kwestia - często osoby "czujące pustkę w środku" są w takim stanie, gdyż jej najbliższe otoczenie tę osobę blokuje. A ta osoba często sobie z tego nie zdaje sprawy - gdyż zakłada, że tak jest i tak powinno być więc nie eksploruje tego tematu. A to guzik prawda, że tak musi być. Zyczę siły i zadawania sobie trudnych pytań w tym obszarze. Pomoże. Krzysztof. Pozdrawiam.
Quest for English często tego próbowałem i nic się nie pojawiało w różnej formie i podczas medytacji i w trakcie spacerów i innych czynności w sposób wyluzowany lub też na siłę różnie formułując te zagadnienia i rzozpisujac je nic to nie pomogło w wielu książkach o tym czytałem, wiele filmów na ten temat wysłuchał i sam opserowoalem i wyciągnąłem wnioski i do tej chwili nie wiem i miałem nadziej ze otrzymam inna odpowiedź :)
To kolejny krok: Iść między ludzi, spotykać siś i niczego się nie spodziewać... Obserwować. Rozmawiać. I pamiętać, że nie jest ważne, co kto reperezentuje, co kto dokonał, o czym opowiadfa, ale ważne jest, czy jest w tym dla mnie coś ciekawego. Inna perspektywa,,, I warto pamiętać, że ludzie, którzy dużo mówią o tym, jacy sa zajeżyści, jak im się kręci, to osoby mające potrzebę mówienia, bo im tak naprawdę czegoś ważnego brakuje ... Słuchacz - obserwator, któy to wie - obserwuje wtedy takie osoby, sytuacje, jak obraz w muzeum, jak dzieło sztuki - a nie porównuje się - bo to duży błąd. Ważne jest - co ja z tego moge wyciągnąć dla siebie... To nie jest egoizm, bo niczego nikomu nie zabieramy :) zyczę spokoju i spokojnego działania. I nic na siłę :) Krzysztof
Quest for English ciekawe spostrzeżenie z osobą które dużo mówią coś w tym jest :) dziękuję za spostrzeżenia. Wykorzystam te spostrzeżenia tylko ja je wdrazam od dłuższego czasu i efekty są średnie chociaż opisuje sobie co jakiś czas efekty zmiany i spostrzeżenia :)
Duch Lasu, mam identyczną sytuację. Wielokrotnie próbowałem odpowiedzieć sobie co tak naprawdę chcę robić, ale do tej pory poszukuję odpowiedzi a czas leci.
Uwielbiam Cie słuchać, zgadzam sie w 100 procentach z tym co przekazujesz w Twoich filmach. Sa ciekawe i przekazywane informacje sa bardzo trafnie dobrane do potrzeb widzów. Ja się do nich zaliczam. Dziękuję.
Dziękuję za miły komentarz. Cieszę się, że do czegos moje materiały sie przydają. Pozdrawiam!
Tego potrzebowalam👌 ten brak zaangażowania w to co robimy może nas sporo kosztować, czasami sytuacja w której sie znajdujemy i ktorej nie akceptujemy i nie żyjemy w pełni ma nas czegoś nauczyć, dac nam umiejetnosci które przydadzą sie w nastepnym etapie naszego życia. Dlatego lepiej żyć na 100% 💪
I też tak uważam. Czasami na 98, żeby mieć moment na refleksję :) I pwostaje wtedy 110 procent. Najlepszego! Krzysztof
Świetny filmik! Właśnie zastanawiam się nad wyborem studiów, tak naprawdę interesuję mnie tylko jeden kierunek, chociaż dużo osób mówi mi, że nie jest to przyszłościowy zawód i że nie dam rady. Jednak myślę, że warto spróbować. Pana filmiki są bardzo motywujące, tak trzymać! Dziękuję:)
Konsekwencji życzę i wsłuchiwania się w siebie - podoba mi się wyciągnięty wniosek powyżej :) Pozdrawiam. Krzysztof
Dziękuję za kolejny film. Filmy te wnoszę dużo w moje życie
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za motywację dla mnie dzięki takiemu komunikatowi. Krzytsztof
Dziękuję za bardzo mądre słowa
Rzeczywiście, syndrom tzw. rozkroku trafnie określa tok myślenia ludzi przebywających na emigracji, często w ich mniemaniu tymczasowej. Wiem coś na ten temat, rowniez doświadczałem tego stanu😀. Bardzo dobry odcinek panie Krzysztofie.
Dziękuję za ciepłe słowo :) Pozdrawiam. Krzysztof
Cudowne podejście!
Dziękuję :) z tą cudownością to trochę przesada :) ale... cieszę się, że się podoba :) Pozdrawiam. Krzysztof
Jest Pan bezbłędny. Pozdrawiam Serdecznie.
Pozdrawiam z Chicago😊
Pozdrowienia!
Dobra robota
Dziękuję i pozdrawiam! Krzysztof
To porównanie z bokserem bardzo trafne. Jak tak sobie przeanalizuję, to poruszanie się i podejmowanie decyzji przez pięściarza w ringu jest odzwierciedleniem podejmowania decyzji w życiu. Trzeba być gotowym na zmiany, a decyzje podejmować pewnie.
w pewnych okolicznościach życie może Cię znokautować i wylądujesz na dechach, więc trzeba nieraz dobrze przeanalizować swoje ruchy ;]
Real talk
U mnie jest takie wyzwanie do pokonania że ja nawet nie wiem w czym mam podjąć decyzję szukam nawet takiego blachę go celu którego bym pragną i się nie pojawia tak jak bym był pusty w środku. I nie wiem co z tym zrobić
A może nie szukać na siłę, tylko zacząć od zadania sobie pytania: Co lubię robić? Co mnie cieszy? I wtedy - spokojnie, powoli, bez napinki - iść w tym kierunku? Wtedy kierunek się pojawi, cele i motywujące wyzwania.... Życzę akceptacji samego siebie :)
Jest jeszcze jedna kwestia - często osoby "czujące pustkę w środku" są w takim stanie, gdyż jej najbliższe otoczenie tę osobę blokuje. A ta osoba często sobie z tego nie zdaje sprawy - gdyż zakłada, że tak jest i tak powinno być więc nie eksploruje tego tematu. A to guzik prawda, że tak musi być. Zyczę siły i zadawania sobie trudnych pytań w tym obszarze. Pomoże. Krzysztof. Pozdrawiam.
Quest for English często tego próbowałem i nic się nie pojawiało w różnej formie i podczas medytacji i w trakcie spacerów i innych czynności w sposób wyluzowany lub też na siłę różnie formułując te zagadnienia i rzozpisujac je nic to nie pomogło w wielu książkach o tym czytałem, wiele filmów na ten temat wysłuchał i sam opserowoalem i wyciągnąłem wnioski i do tej chwili nie wiem i miałem nadziej ze otrzymam inna odpowiedź :)
To kolejny krok: Iść między ludzi, spotykać siś i niczego się nie spodziewać... Obserwować. Rozmawiać. I pamiętać, że nie jest ważne, co kto reperezentuje, co kto dokonał, o czym opowiadfa, ale ważne jest, czy jest w tym dla mnie coś ciekawego. Inna perspektywa,,, I warto pamiętać, że ludzie, którzy dużo mówią o tym, jacy sa zajeżyści, jak im się kręci, to osoby mające potrzebę mówienia, bo im tak naprawdę czegoś ważnego brakuje ... Słuchacz - obserwator, któy to wie - obserwuje wtedy takie osoby, sytuacje, jak obraz w muzeum, jak dzieło sztuki - a nie porównuje się - bo to duży błąd. Ważne jest - co ja z tego moge wyciągnąć dla siebie... To nie jest egoizm, bo niczego nikomu nie zabieramy :) zyczę spokoju i spokojnego działania. I nic na siłę :) Krzysztof
Quest for English ciekawe spostrzeżenie z osobą które dużo mówią coś w tym jest :) dziękuję za spostrzeżenia. Wykorzystam te spostrzeżenia tylko ja je wdrazam od dłuższego czasu i efekty są średnie chociaż opisuje sobie co jakiś czas efekty zmiany i spostrzeżenia :)
Duch Lasu, mam identyczną sytuację. Wielokrotnie próbowałem odpowiedzieć sobie co tak naprawdę chcę robić, ale do tej pory poszukuję odpowiedzi a czas leci.