U mnie w Stanach, wywalczylem formule podzialu czasu z dziecmi 50/50. 1 1/2 dnia w tygodniu z ojcem, 1 1/2 dnia w tygodniu z matka, a weekendy na przemian. Dziala dobrze. Ojcowie domagajcie sie MINIMUM 50% z dziecmi, zeby miec udzial w ich wychowaniu!! To sa TEZ nasze dzieci.
@@beznicka529bez przesady, polskie sądy dosyć szybko się zmieniają. nie twierdzę, że jest lekko, ale to przepaść w porównaniu do tego do było jeszcze 10-15 lat temu
W wypadku chlopcow, rola wychowawcza ojcow jest WAZNIEJSZA. DLA DOBRA DZIECKA NAWET JESLI INFRASTRUKTURA OJCA JEST UBOZSZA! Nie materia decyduje o dobrym wychowaniu dzieci, ale wartosci i przyklady przekazane.
W ogóle rola ojca jest ważniejsza, zwłaszcza jeśli dziecko przekroczyło 7 lat. Bezsprzecznie pokazują to statystyki więźniów, narkomanów, przestępców, osób zanurzonych psychicznie, bezdomnych itd itp. Wśród takich osób, znaczną większość stanowią ludzie, którzy pozbawieni byli ojca w okresie dziecięcym i nastoletnim. Jednocześnie pozbawienie matki, nie powoduje takich dramatycznych skutków. Nie na darmo nasi przodkowie symbolicznie w tym wieku przejmowali od matek kontrolę nad chłopcami. W przypadku córek to jest tak samo ważne - dziewczynki bez kontaktu z ojcem i wzoru mężczyzny, podejmują częściej przedwczesne współżycie, mają nałogi, cierpią na nadwagę, bulimię, anoreksję, zaburzenia psychiczne itd itp. Widać to jasno ze statystyk, tylko żyjemy w tak ginocentryczym, androfobiczbym, matriarchalnym świecie, że się chowa głowę w piasek, przemilcza zjawisko i udaje że nie ma problemu 🤷♂️🤷♂️🤷♂️
Dopóki jest korzyść z alimentacyjna i 500+ to uniemożliwia rodzicowi który zawlaszczyl dziecko nie wglowie sie dogadywać. Tym bardziej że sądy wspierają przemoc w celu alienacji rodzicielskiej
Właśnie niedawno uzyskałem opiekę naprzemienną. Zachęcam do ubiegania się o taką formę opieki nad dzieckiem. Kluczowe stanowisko dziecka, które w badaniu OZSS potwierdziło potrzebę wyrównania wymiaru kontaktów. Sprzeciw ze strony mamy oraz symulowanie konfliktów z jej strony okazały się nieskuteczne.
Moja ex miała do wyboru opiekę naprzemienną albo walkę w sądzie ale z tym, że chciałbym tę opiekę dla siebie, ze względu na to, że zadawała się z patologią. Wybór był dość oczywisty, bo mimo jej niechęci do mnie ja miałem dowody a ona mogła jedynie popłakać przed sądem. Osobiście polecam mieć dobrego adwokata i myśleć o dobru swojego dziecka a nie o tym co było w związku... To już przeszłość, ex partner/partnerka są jak trupy, lepiej je pochować i iść do przodu.
Roman nie tylko w warszawce bo nawet w Łomży to jest. Sam dostałem liścik od mediatora tyle że kolesia olałem i jak się okazało na sam koniec nie miało to większego znaczenia. Byłej mecenas radca prawny rykaczewska próbowała użyć przeciwko mnie ale sędzina to oddaliła .
To zależy od wielu czynników. W jednym przypadku to będzie dobre rozwiązanie, w innym przypadku złe. No ale to też nie może wyglądać jak zabawa w gorącego kartofla.
A kościół to tak logicznie rozwiązał , żeby poczekać na drugą połowę z majtkami bezpiecznie założonymi na dupę(i mózg nadążył dorosnąć) , potem nie ma problemu , jest dwoje rodziców .
Mam opiekę naprzemienną. Ex dostała od sądu mieszkanie. Przed złożeniem pozwu wyprowadziłem się do kawalerki. (uniknięcie prowokacji). Nie mam warunków do życia z dzieckiem. U mnie tak to (nie)działa. Pozdrawiam
"Własnością"... XD. Dziecko jest osobnym bytem, to nie jest rzecz. Mimo że robicie skrobanki, to dziecko jest podmiotem, a nie przedmiotem. Dziecko powinno trafić tam gdzie będzie czuło się najlepiej, i/lub będzie miało odpowiednie warunki.
Jeżeli opieka naprzemienna ma być zasądzana tylko przy "braku konfliktu", to pańcie już się postarają, że wszystko będzie konfliktem.
Sad but true
No właśnie, dlatego najlepiej jej nie brać
Właśnie jest zalecana w przypadku konfliktu między rodzicami aby ciągle utrzymać dobro dziecka, jego życie i relacje z obydwoma rodzicami
@@rafalzakrzewski6491 pokażesz jakieś praktyczne przykłady z życia polskiego .....
@@rafalzakrzewski6491 no to bardzo dziwne zalecenie.
Na prawdę wierzysz, że np. mamuśka nie będzie nadawać dzieciom na ojca? Really?
U mnie w Stanach, wywalczylem formule podzialu czasu z dziecmi 50/50. 1 1/2 dnia w tygodniu z ojcem, 1 1/2 dnia w tygodniu z matka, a weekendy na przemian. Dziala dobrze. Ojcowie domagajcie sie MINIMUM 50% z dziecmi, zeby miec udzial w ich wychowaniu!! To sa TEZ nasze dzieci.
Nie masz pojęcia o realiach Polin. Tutaj ojciec nie posiada żadnych praw oprócz: harować, płacić, płakać i nie widzieć własnych dzieci.
@@beznicka529bez przesady, polskie sądy dosyć szybko się zmieniają. nie twierdzę, że jest lekko, ale to przepaść w porównaniu do tego do było jeszcze 10-15 lat temu
W wypadku chlopcow, rola wychowawcza ojcow jest WAZNIEJSZA. DLA DOBRA DZIECKA NAWET JESLI INFRASTRUKTURA OJCA JEST UBOZSZA! Nie materia decyduje o dobrym wychowaniu dzieci, ale wartosci i przyklady przekazane.
W ogóle rola ojca jest ważniejsza, zwłaszcza jeśli dziecko przekroczyło 7 lat.
Bezsprzecznie pokazują to statystyki więźniów, narkomanów, przestępców, osób zanurzonych psychicznie, bezdomnych itd itp. Wśród takich osób, znaczną większość stanowią ludzie, którzy pozbawieni byli ojca w okresie dziecięcym i nastoletnim. Jednocześnie pozbawienie matki, nie powoduje takich dramatycznych skutków.
Nie na darmo nasi przodkowie symbolicznie w tym wieku przejmowali od matek kontrolę nad chłopcami.
W przypadku córek to jest tak samo ważne - dziewczynki bez kontaktu z ojcem i wzoru mężczyzny, podejmują częściej przedwczesne współżycie, mają nałogi, cierpią na nadwagę, bulimię, anoreksję, zaburzenia psychiczne itd itp.
Widać to jasno ze statystyk, tylko żyjemy w tak ginocentryczym, androfobiczbym, matriarchalnym świecie, że się chowa głowę w piasek, przemilcza zjawisko i udaje że nie ma problemu 🤷♂️🤷♂️🤷♂️
Dopóki jest korzyść z alimentacyjna i 500+ to uniemożliwia rodzicowi który zawlaszczyl dziecko nie wglowie sie dogadywać. Tym bardziej że sądy wspierają przemoc w celu alienacji rodzicielskiej
Kto ma taką sprawę to wie że żadne rozstrzygnięcie nie będzie dobre dla rodzica które ma dziecko przy sobie dziękuję dowodzenia.
Właśnie niedawno uzyskałem opiekę naprzemienną. Zachęcam do ubiegania się o taką formę opieki nad dzieckiem.
Kluczowe stanowisko dziecka, które w badaniu OZSS potwierdziło potrzebę wyrównania wymiaru kontaktów. Sprzeciw ze strony mamy oraz symulowanie konfliktów z jej strony okazały się nieskuteczne.
Moja ex miała do wyboru opiekę naprzemienną albo walkę w sądzie ale z tym, że chciałbym tę opiekę dla siebie, ze względu na to, że zadawała się z patologią. Wybór był dość oczywisty, bo mimo jej niechęci do mnie ja miałem dowody a ona mogła jedynie popłakać przed sądem. Osobiście polecam mieć dobrego adwokata i myśleć o dobru swojego dziecka a nie o tym co było w związku... To już przeszłość, ex partner/partnerka są jak trupy, lepiej je pochować i iść do przodu.
Do konfliktu trzeba dwóch stron jak nie uczestniczę w biciu piany konflikt się rozpłynie
Roman nie tylko w warszawce bo nawet w Łomży to jest. Sam dostałem liścik od mediatora tyle że kolesia olałem i jak się okazało na sam koniec nie miało to większego znaczenia. Byłej mecenas radca prawny rykaczewska próbowała użyć przeciwko mnie ale sędzina to oddaliła .
Opieka naprzemienna to najlepsze rozwiązanie.
To żadne rozwiązanie.
Trzeba babie zostawić bachory, a samemu zacząć nowe życie
To zależy od wielu czynników. W jednym przypadku to będzie dobre rozwiązanie, w innym przypadku złe. No ale to też nie może wyglądać jak zabawa w gorącego kartofla.
@@jerzyzbiaowiezy6249 ty się lecz typie. Swoje dzieci nazywać bachory to tylko kanalia potrafi nazywać
Jakie zadanie ma kurator? Jesli jeden malzonek utrudnia kontakt, czy kurator moxe pomoc?
A to nie jest tak, że wymagana jest obustronna zgoda rodzicow? Czy jednak sam sąd może tak orzec jest jeden rodzic tak optuje?
Bo biegli nie mają pojęcia o badaniach potwierdzających, ze opieka naprzemienna w dłuższym okresie minimalizuje konflikt rodziców
A kościół to tak logicznie rozwiązał , żeby poczekać na drugą połowę z majtkami bezpiecznie założonymi na dupę(i mózg nadążył dorosnąć) , potem nie ma problemu , jest dwoje rodziców .
Czy to działa tak samo w sytuacji gdy rodzice nie mają ślubu ?
Generalnie tak
Mam opiekę naprzemienną. Ex dostała od sądu mieszkanie. Przed złożeniem pozwu wyprowadziłem się do kawalerki. (uniknięcie prowokacji). Nie mam warunków do życia z dzieckiem.
U mnie tak to (nie)działa.
Pozdrawiam
Co oznacza "dostała mieszkanie" ? 'Dostać' to ona mogła w przypadku podziału majątku.
W większości przypadków nie działa. Należy nie brać opieki naprzemiennej, tylko ułożyć sobie życie na nowo, a dzieciaki widywać raz na 2 tygodnie
Trochę więcej dłuższych filmów by się przydało na różne tematy związane z rozwodem.
Ja Wam k.... dam opiekę naprzemienną!
Dziecko rodzi kobieta i dziecko jest własnością kobiety.
chyba cię coś jebie, pozdrawiam
Zidjociałas.Kup sobie kota na własność
"Własnością"... XD. Dziecko jest osobnym bytem, to nie jest rzecz. Mimo że robicie skrobanki, to dziecko jest podmiotem, a nie przedmiotem.
Dziecko powinno trafić tam gdzie będzie czuło się najlepiej, i/lub będzie miało odpowiednie warunki.
@@pieterwatson611 Idź do kozy niech dla ciebie urodzi dziecko
@@elzbietabanas3748 Mam już kota