NRGeek na początku materiału: Strasznie wczoraj zachlałem. Piłem do piątej rano. Film mi się urwał jak leżałem pod biurkiem. Teraz mnie krzyż #!$%@?. Trochę się przespałem, ale musiałem wstać rano bo mam obowiązki. Mam kanał na YT. Niektórzy mówią, że nie można chlać jak się ma kanał retro, ale to nie prawda. Można, tylko trzeba wstawać rano i wrzucić crapa. Na tym polega odpowiedzialność.
Idealny odcinek do zapuszczenia do jazdy autem. Do dzisiaj pamiętam chyba mój ulubiony fragment z serii TOP GIER jak opowiadałeś jak Twój ojciec opowiadał o Wolfie 3D jako o grze, że się chodzi oczami i strzela do Niemców :D Za dzieciaka na pierwszym komputerze to FPS'y były dla mnie niemalże marzeniem, bo mało który tytuł mi chodził płynnie. Medal of Honor Allied Assault to była moja ulubiona gra, ale zajmowało mi to tyle miejsca na dysku, że to jedyna gra była jaką mogłem mieć zainstalowaną, dopiero jak w rodzinie ktoś laptopa kupił to mogłem zainstalować pierwsze Call of Duty to mi szczęka opadła. No ale jak mając 13 lat odpaliłem Call of Duty 4 to już się zesrałem w gacie z podniety jakie to było zajebiste haha. W 2009 za pieniądze za chodzenie po kolędzie kupiłem sobie Crysisa to reakcję miałem podobną, chociaż COD4 bardziej mi się podobał No i jeszcze stary dobry CS za czasów gimbazy, CS2 albo GO pod każdym względem lepsze gierki, ale klimacik już nie ten sam
@@Aquarium78pewne etapy jak np urodziny wujka Dava są tak skonstruowane, że nieważne jakim pacyfistą jesteś to musisz walczyć. Dooma 1 czy 2 też możesz przebiec w 19 min całego omijając wrogów przez 99% czasu, takim sposobem można praktycznie każdego fpsa przejść bez wystrzału pacyfistycznie (w quaku nawet nie musisz wystrzelić 1 pocisku w epizodzie dimension of the doomed, bo bossa rozwalasz wciskając przyciski na paltformie); zresztą można na yt obejrzeć sobie jak wygląda przechodzenie postala 2 bez zabijania - przebieganie i ciągłe wczytywanie żeby rng zabrało mniej życia, uczenie się na pamięć gdzie są kamizelki kuloodporne
Nie ma to jak relaksujący filmik po ciężkim dniu w pracy, dzięki za świetny materiał! A w kolejnym odcinku będą sztosy dopiero. Rok 2004 i wielka trójka fpsów czyli Doom 3, Half-Life 2 i Far Cry.
Uwielbiam te filmy, jest tu stary dobry Nrgeek, anie jakiś lojtas co ma napisany tekst i czyta, gry nie mają żadnego ładu i składu, i grały w nie trzy osoby w Polsce, ale to jest właśnie to czego oczekuję od tego starego kochanego pryka
Krzychu, nie martw się o długość i nie patrz na słupki oglądalności, bo twoja publika jest tu własnie dla twojego dwugodzinnego gadania. Tęsknie za filmami który miały przynajmniej te dwie godziny (pamiętny film o celowniczkach co ma 3 godziny obejrzałem parokrotnie) więc dawaj dłuższe formy, także w podcaście z Bartem. Co do gier to chciałbym się odnieść do dwóch, mianowicie do Nosferatu i Postala 2. Nosferatu kupiłem gdy na steam nie było złotówek (za jedno euro około), ni cholery nie umiałem angielskiego a gra była tak toporna, że nie wiedziałem w zasadzie co robić, ale wrócę kiedyś. Natomiast Postala 2 przeorałem na wszystkie sposoby i najważniejsze co o tej grze można powiedzieć, że to nie symulator masowego mordercy, jeśli tego nie chcesz. Gra w żadnym momencie nie zmusza cię żebyś robił komukolwiek krzywdę, a opinia jakoby ta gra była dla psycholi i w ogóle co tam za rzeczy się nie dzieją, nie grali w nią albo nie kumają drugiego dna (albo nie sprawdzili że Postal 2 okrucieństwem nie ma podjazdu do samego dnia iceberga szokujących gier). Jedynka była najzwyklejszym skokiem na sensacje i się udało (ma też swój bardzo specyficzny klimat), ale dwójce do jedynki tak daleko jak ziemi do słońca. Dalej można robić masakrę, ale tym razem bohater ma jakąkolwiek osobowość i wszystko aż krzyczy do ciebie CZARNA KOMEDIA PARODIA AMERYKAŃSKIEJ GŁUPOTY ŻYJEMY W SPOŁECZEŃSTWIE i według mnie to nadal działa. Nie zgodzę się że ta gra to jeden chaos i komu by tam zależało na celach do spełnienia skoro możesz komuś odrąbać łeb łopatą. Postal jest tak krwawy, jak ty tego chcesz, nikt ci nic nie każę. Także film jest świetny bo co jak co ale Uwe idealnie oddał patologiczny klimat i ten film jest swoistą perełką w morzu gówno adaptacji które były przed nim i po nim, aż dopiero kilka lat temu wyszło cokolwiek jakościowego. Serio polecam. Trójka brodzi w szambie ale jeszcze w nim nie pływa, a o czwórce lepiej nic nie mówić, lepszym pomysłem jest zagrać w mody jak Eternal Damnation (mega mroczne, nie dla każdego raczej), kontynuację dwójki czyli Paradise Lost oraz ewentualnie Brain Damaged, taki Doom w settingu Postala który jednak z Postalem mało ma wspólnego moim zdaniem
ja lubię postala 2. nawet w tym roku na początku sobie przechodziłem. baaa lubię nawet film. i pomimo że jest to Bolla to uważam że jest to jeden z lepszych filmow na podstawie gry. wiele postaci z przodującym panem kolesiem jest podobnych do growych, a także wiele sytuacji typu tłumik z kota także się znalazło. film jest podobnie brutalny co gra, ok nie było tam ucinania głów łopatą ;) słowem film jest tak durny jak gra , więc się udało :D
Nieprawdopodobną wiedzę i pamięć do gier ma ener. Jestem w podobnym wieku ale za cholere nie pamiętam większości gier w które grałem 10,20, czy 30 lat temu. Krzysztof szanuję za pasję.
postal 2 to trochę eksperyment społeczny, jesteś kolesiem, który ma wysłać list, kupić mleko etc. Twórcy dają Ci narzędzia i wolną drogę w realizacji zadań, to gracz wyznacza ścieżkę a jego kręgosłup moralny, zasady etyka, pomagają dobrać narzędzie i sposób zastosowane w dążeniu do celu. Więc jak naszczasz komuś do japy, a potem go podpalisz, to z Tobą jest coś nie tak, a nie z twórcami. XD
Gdy powiedziałeś Idol FX zapaliła mi się nad głową czerwona lampka jakbym tą nazwę firmy gdzieś słyszał i po dokładnym zapozanianiu się z twórczością Idol FX mogę powiedzieć że to NrGeeku nie jest niszowe studio tylko bardzo zasłużone studio w game devie, ich gra pt. ,,Drake of the 99 Dragons" pojawiła się np. w serii ,,Zagrajmy w Crapa" w 110 odcinku więc jest się czym pochwalić, na dodatek 110 odcinek a skoro 110 to jest to gra legendarna
(Czaję, że można czegoś czasem zapomnieć, ale tyle wkurwu ile poszło przy ogrywaniu Drake of the 99 Dragons powinno wystarczyć, żeby NRGeek zapamiętał studio Idol FX. "Ej, Idol FX, wypierdalaj" - cytaty wielkich ludzi)
Nolf2 pamiętam że używałem kodów gdzieś pod koniec aby mieć łatwiej z przeciwnikami(a było ich coraz więcej i coraz silniejszych). IS to była pojebana gra, bez kodów czysta mordęga. Były 2 kody i wpisywałem je na zmianę, wystarczyło się wychylić i już mało co życia zostawało. Unreal2 kody na amunicję i jechałem ze wszystkim wyrzutnią rakiet.
w Postal w chodziło o to, że wykonywało się quest i w pewnym momencie była cutscenka po której wszyscy Ciebie atakowali taka była konwencja tej gry. Przemoc to kwestia poboczna taki dodatek.
To ja wyjaśnię dlaczego Project IGI 2 jest uznawaną za gorsza od 1 ki po 1 -sze. Zrezygnowali z respawnu żołnierzy i upchali ich do budynków lub hangarów i byle alarm i wszyscy wybiegali. 2. Strażnicy byli zbyt czujni nawet jak się czołgałeś to i tak "czuli" ,że gdzieś tu jest gracz wdając od głosy um umc itd (patrz końcówka 3 ciej misji i początek 5 tej jak dobrze pamiętam). dodając do tego musiałeś przejść przez budynek nie zuważony a strażnicy cały czas sie przemieszczali nie było szans przejść niezauważonym. 3. Jak już wszczełeś alarm to przez cały czas Ruscy krzyczeli "granata" "granata" po paru misjach nie da sie tego słuchać. 4. Bardzo nie celne bronie jak np. Kałach i wiekszość automatycznych broni. 5. Co byś nie zrobił to prawie zawsze dostajesz najniższą range po misji. Dodam ,że skończyłem oby dwie gry ponad 10 razy.
To to jest ch*j xD z ziomkiem pojechałem za miedzę jakiś czas temu i pokój dzieliliśmy przez ok 3 miechy, ogląda Krzycha dlatego, że mu jego stare intro wjebalo się w banie XDDDDDDDDDDDD
Ja tam lubię Postala 2 😅 to były takie błogie czasy 😂 Co do Nosferatu, to grę ukończyłam, ale tam trzeba wszystko szybko robić, aby uratować członków rodziny do ustalonej godziny. Wtedy walka z bossem jest łatwiejsza (coś takiego)
39:18 co do trudności to się zgadzam, ale co do tego że nie wiadomo o co chodzi to już nie. przecież cała treść fabularna jest podana jak na dłoni. ta siostra miała się ohajtać z wampirem, wszyscy krewni się zjechali na uroczystość i zaginęli w zamku hrabiego Malachi. To że gra jest na czas trochę drażni , ale najbardziej drażni fakt iż zamek jest losowy. co nowa gra zmienia się jego położenie przez co bardzo trudno odnaleźć tych członków rodziny. dodatkowo gamonie potrafią się podczas eskorty - no co potrafią ? to co Billy the Przygłup - powiesić się. a to w drzwiach, a to na schodach itp. a jak za daleko się oddalimy to czasem zawracają a czasem staną jak słup. dodatkowo trzeba ich ochraniać bo zginą . to jest masakra, jak to misje eskortowe. nie mniej grę ukończyłem chyba z 3x. ostatni boss czyli sam tytułowy Malachii to jakiś śmiech na sali. jest tak prosty że aż żal.
Jedi Academy to tak soczyście było widzieć jak strzały blasterów latają + miecz świelny ciął i zostawiał ślady po powierzchni. W postala 2 się trochę, grało, nawet zabawnie, ale przez crushe nie skończyłem go. A Call od Duty to przyjemny klasyk, choć polecam go grać z dodatkiem i modem United Fronts, rozbudowującą wszystkie trzy kampanie + można zmienić strony konfliktu (po obydwu stronach w misjach) i np. w Berlinie grasz jako brytyjczyk strzelający do amerykanów albo w Stalingradzie grasz jako Niemiec atakujący ruskich. I nadal się czeka na kolejną aktualizację moda, która doda kampanię polską w 1939 r.
MoH Pacific Assault we wspomnieniach bylo gra 10/10 ale ogralem rok temu i jak dla mnie rozgrywka fatalnie sie zestarzała. Oprawa dźwiękowa wciąż robi wrażenie tak dobre, jak robiła kiedyś.
Z tego co pamiętam to w Nosferatu się ratowało całą rodzinę i generowane były pozycje poszczególnych członków rodziny, nie tyle co sam zamek. Mogę się mylić. Ciekawa gra
Lanie typowi do buzi, typ zaczyna rzygać i odcinasz mu łeb łopatą... Patrzysz na rzygającą szyję. Grałem za młodu w postal 2 i carmageddon 2. Jak mam być normalny?
Spoko filmik 👍 Nie miałem okazji grać we wszystkie tytuły w nim zawarte. Niemmiej co do Jedi Academy to się zgadzam. Nie była to zła gra, ale z serii najsłabsza. Mam nadzeję, że seria zostanie kiedyś wskrzeszona, a przynajmniej przydałby się jakiś nowy FPS w uniwersum SW.
Apropos Indie FPSów to bardzo mocno i od Serca polecam standalone na silniku dooma z na serio przyjemnym gameplayem i ścieżką dźwiękową. Ashes 2063/Afterglow/Hard reset Wszystko utrzymane w stylu lat 80 i łączy to co najlepsze z klimatu fallouta 1 i2/mad maxa/stalkera/metro ;)
45:26 moj pierwszy internet to był blue connect, stick który mial limit downloadu 1 gb 😃 ciężko nawet było grać po sieci bo strasznie szybko topniał ten transfer
23:30 3 część robił ktoś inny, jest też 4 część Postala i nawet ok bo to jest robione przez firmę która zrobiła 1 i 2, czyli są bugi, wywala grę, ale podobny klimat, nie wiem czy to nie polskie studio robiło Brain Damaged.
A który pamięta taka strzelanke "Devastation"? Grało się gościem który przypomina Eminema z twarzy a do wyboru był pokaźny arsenał jak np. wybuchowe szczury sterowane kamerka, katany, albo inne akimbo z różnego rodzaju giwerami. Graficznie na tamte lata wymiatała pamiętam że komp ciężko dyszał
NrGeeku jeśli chcesz ograć Delta force helikopter w ogniu to polecam skołować sobie wersje na ps2 gdyż graficznie jest lepsza oraz ma kilka innych elementów i też byłby to ciekawy temat na film
W tamtych czasach internet nie był wolny, bo TPsa tak chciało, tylko było to ograniczone sprzętowo. Fakt, połączenia międzymiastowe były światłowodem, tylko co z tego, skoro wkładki do Kart Liniowych były słabe (jak na nasze obecne czasy), więc żeby nie brakowało neta (przepływu danych Up/Down) tym co się połączą później stosowało się limity. Mega dawne czasy, ale strzelam, że wkładki były wtedy pewnie 256MB, gdzie teraz na małe osiedle daje się 100GB najmniej. Jest różnica ^^
Unreal 2 graficznie był rewelacyjny. Co prawda nie tak zaawansowany jak Doom 3 ale zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Akurat czasy 2000-2005 doskonale pamiętam. Limit o którym mówisz jeśli chodzi o ściąganie plików wynikał z bardzo trywialnego i prostego faktu o czym nie wiele osób pamieta. Sieci P2P w tamtym czasie stały się głównym powodem (poza oglądaniem kotków rozebranych) zakładania w ogóle Internetu w domu. Ludzie jak muchy brali Internet po to żeby pobierać pliki - zainteresowanie tego typu było tak duże, że większość operatorów - nawet tak dużych jak TOYA - nie było w stanie dostarczyć takich przepustowości. Wynikało to z faktu, że większość ruchu generowanego przez sieci P2P to był ruch zagraniczny - który był wtedy koszmarnie drogi - a zasadniczo nie było zbyt wielu zagranicznych styków międzyoperatorskich w tamtym czasie więc wszystko się zatykało szczególnie w godzinach szczytu. Dopóki niepoczynione zostały inwestycje przede wszystkim w tranzyt zagraniczny - oraz gdyby nie pojawienie się niezależnych punktów wymiany ruchu (pierwszy w Polsce punkt wymiany ruchu PLIX powstał w 2006 roku) które agregowały sieci różnych operatorów w ramach jednego punktu. Smaczku też dodał fakt, że ówczesny największy operator TPSA/Orange - w 2000 roku dysponował niecałym 155Mbit/s wyjściem na zagranicę. I mówimy tutaj o całym kraju ;)
Przypominam ze Postal 2 nie wymusza od ciebie zabijania wszystkich wokoło. Mowisz ze gra jest bez sensu bo tylko zabijanie ludzi bez powodu. Przecież masz zadania do wykonania. To ze zajmujesz sie zabijaniem ludzi bez powodu zamiast wykonywac zadania to nie wina gry, a tylko i wyłącznie twoja
Pamiętam "limity transferu" nie internetu, tylko właśnie transferu, w jedną i drugą stonę, download i upload. Wprowadzone właśne po to by ograniczyć piractwo.
Postal 2 gra mojego dzieciństwa, pamiętam jak na lekcjach informatyki wołaliśmy naszą nauczycielkę która kochała zwierzęta, mówiliśmy "niech Pani zobaczy to" i na jej oczach zakładaliśmy kota na tłumik i strzelaliśmy do ludzi na ulicy, standardowo wielkie oburzenie i straszenie dyrektorem xD
Nie grałem w Iron Storm, ale kojarzy mi się z Darkest of Days, że mimo otoczki podróży w czasie, chciałoby się zagrać takiego FPS stricte o 1WŚ albo (szczególnie) o wojnie secesyjnej.
Unreal 2 - wydaje mi się że problemem gry nie było jego tempo rozgrywki - Half Life, MoH:AA, RTCW też były dość powolnymi grami, tempo rozgrywki bardzo zbliżone a ludzie na nie nie narzekali. Ciężko mi powiedzieć, co z grą było nie tak ale to był pierwszy tytuł którego nie ukończyłem z własnej woli. Czułem zmęczenie, znużenie, nic mnie nie angażowało do dalszej rozgrywki. Muszę odpalić i sprawdzić jak dziś się będzie w to grać.
Unreal 2 i Men Of Valor najlepsze przykłady bo te ograłem użycia UE2 🙂 o ile jestem fanem gier na ID Tech 3 (Q3) to zawsze Unreal engine wydawał mi się ciężki taki. Ale po ograniu U2 i MOV trochę zmieniłem zdanie. Tak wiem na to ma też wpływ design gry i modele w grze ale jednak. I co najlepsze połączyć generowanie wnętrz przez UE2 z generowanie roślinności i terenów otwarty z Cry Engine 1 (Far Cry 2004) powstał by idealny engine w klimatach retro tzn nie next genowych czyli lata powiedzmy 1998-2004. Odnośnie Unreal 2 gry - postać chodzi za wolno - konsola i wpisujemy to: SetSpeed(#) - ustaw prędkość gracza wartości nie pamiętam ale 1.0 i więcej i gra się zmienia nie do poznania.
CHROME byl mega :) mialem wtedy tylko Playstation i pamietam ze wyglad tej giwery dawal mi namiastkę grania w HALO :) sama gra tez oczywiście miodzio (traversal przez lasy robił wtedy super wrażenie)
Unreal II - faktycznie nie dorasta do legendy poprzednika. Niemniej miał swoje dobre strony. Pamiętam, że przysiadłem do gry i przeszedłem za jednym rzutem prawie cały tytuł (okazało się, że doszedłem do ostatniego poziomu). Tytuł na jakieś 6 godzin, ale bawiłem się dobrze, choć nazwa gry jest trochę naciągana.
W kwestii bezproblemowego uruchamiania gier, ostatnio nabyłem drogą kupna na gogu Quake 4, gra uruchamia się bez problemu tylko bez względu na jakie kolwiek ustawienia wygląda jak na min quality, podobnie działa singularity, wdzięczny będę za każdą radę jak to poprawnie uruchomić.
Sprawdź ustawienia w sterowniku karty graficznej, miałem to samo z doom'em 3 i chodziło o to że w sterowniku od grafiki trzeba było wyłączyć tryb automatycznego doboru wydajności i dać wszystko na "jakość"
Grajac w Postala 2 majac jakies 11-12 lat czulem sie jakbym robil cos bardzo zlego xD Mega specyficzny klimat, pamietam ze wszedlem w jakas ala ukryta lokacje w jakies kanaly a tam na mnie wyskoczylo stado jakis talibow wydajacych dzwiek indianinow (chyba xd), hu wie skad. Faktycznie ta gra to byl 1 wielki absurd xD Serio lewacy by sie teraz zesrali 100x po pierwszym dniu od premiery, jak nawet ze Stellar bladem sie przy***bali do strojow bohaterki. Co do brutalnosci to od razu skojarzylo mi sie z manhuntem, tez chora gra xD Project igi 2 tez gralem, klimat taki troche bondowski ale tylko troche. Chrome gralem, to byl taki troche futurystyczny far cry dla ubogich, nie siadla mi mega ta gra, jakas taka toporna byla, bylo czuc niski budzet. Pierwszy COD to wiadomo perelka razemz z pierwszym medalem ale drugi COD byl chyba najlepszy z calej serii.
NRGeek na początku materiału:
Strasznie wczoraj zachlałem. Piłem do piątej rano. Film mi się urwał jak leżałem pod biurkiem. Teraz mnie krzyż #!$%@?. Trochę się przespałem, ale musiałem wstać rano bo mam obowiązki. Mam kanał na YT. Niektórzy mówią, że nie można chlać jak się ma kanał retro, ale to nie prawda. Można, tylko trzeba wstawać rano i wrzucić crapa. Na tym polega odpowiedzialność.
Jak ja tą serię uwielbiam, nawet bardziej od zagrajmy w crapa. 😁
A opowieści Krzycha z dzieciństwa to kwintesecja tego kanału .
Idealny odcinek do zapuszczenia do jazdy autem. Do dzisiaj pamiętam chyba mój ulubiony fragment z serii TOP GIER jak opowiadałeś jak Twój ojciec opowiadał o Wolfie 3D jako o grze, że się chodzi oczami i strzela do Niemców :D
Za dzieciaka na pierwszym komputerze to FPS'y były dla mnie niemalże marzeniem, bo mało który tytuł mi chodził płynnie. Medal of Honor Allied Assault to była moja ulubiona gra, ale zajmowało mi to tyle miejsca na dysku, że to jedyna gra była jaką mogłem mieć zainstalowaną, dopiero jak w rodzinie ktoś laptopa kupił to mogłem zainstalować pierwsze Call of Duty to mi szczęka opadła. No ale jak mając 13 lat odpaliłem Call of Duty 4 to już się zesrałem w gacie z podniety jakie to było zajebiste haha. W 2009 za pieniądze za chodzenie po kolędzie kupiłem sobie Crysisa to reakcję miałem podobną, chociaż COD4 bardziej mi się podobał
No i jeszcze stary dobry CS za czasów gimbazy, CS2 albo GO pod każdym względem lepsze gierki, ale klimacik już nie ten sam
To, że w postalu twórcy dali możliwość siania zagłady w miasteczku to nie znaczy, że trzeba było to robić : )
Dokładnie, można przejśc całość pacyfistą. Gra jest tak brutalna, jak bardzo skrzywiony jest gracz :]
@@Aquarium78 Do dzisjaj krążą legendy że był taki ,,święty" który przeszedł całą grę bez jednego wystrzału 🙂
@@YanooshSqueezeja słyszałem legendę ze ponoć ktoś przeżył życie bez sikania :D
Gra była kiepska jako strzelanka a tryb pacyfistyczny był jeszcze gorszy
@@Aquarium78pewne etapy jak np urodziny wujka Dava są tak skonstruowane, że nieważne jakim pacyfistą jesteś to musisz walczyć. Dooma 1 czy 2 też możesz przebiec w 19 min całego omijając wrogów przez 99% czasu, takim sposobem można praktycznie każdego fpsa przejść bez wystrzału pacyfistycznie (w quaku nawet nie musisz wystrzelić 1 pocisku w epizodzie dimension of the doomed, bo bossa rozwalasz wciskając przyciski na paltformie); zresztą można na yt obejrzeć sobie jak wygląda przechodzenie postala 2 bez zabijania - przebieganie i ciągłe wczytywanie żeby rng zabrało mniej życia, uczenie się na pamięć gdzie są kamizelki kuloodporne
Nie ma to jak relaksujący filmik po ciężkim dniu w pracy, dzięki za świetny materiał! A w kolejnym odcinku będą sztosy dopiero. Rok 2004 i wielka trójka fpsów czyli Doom 3, Half-Life 2 i Far Cry.
Uwielbiam te filmy, jest tu stary dobry Nrgeek, anie jakiś lojtas co ma napisany tekst i czyta, gry nie mają żadnego ładu i składu, i grały w nie trzy osoby w Polsce, ale to jest właśnie to czego oczekuję od tego starego kochanego pryka
Krzychu jak nie słyszałeś o Idol FX, jak oni zrobili Drake of the 99 Dragons z płytami Abby i szafkami z Ikei💪
Krzychu, nie martw się o długość i nie patrz na słupki oglądalności, bo twoja publika jest tu własnie dla twojego dwugodzinnego gadania. Tęsknie za filmami który miały przynajmniej te dwie godziny (pamiętny film o celowniczkach co ma 3 godziny obejrzałem parokrotnie) więc dawaj dłuższe formy, także w podcaście z Bartem.
Co do gier to chciałbym się odnieść do dwóch, mianowicie do Nosferatu i Postala 2. Nosferatu kupiłem gdy na steam nie było złotówek (za jedno euro około), ni cholery nie umiałem angielskiego a gra była tak toporna, że nie wiedziałem w zasadzie co robić, ale wrócę kiedyś. Natomiast Postala 2 przeorałem na wszystkie sposoby i najważniejsze co o tej grze można powiedzieć, że to nie symulator masowego mordercy, jeśli tego nie chcesz. Gra w żadnym momencie nie zmusza cię żebyś robił komukolwiek krzywdę, a opinia jakoby ta gra była dla psycholi i w ogóle co tam za rzeczy się nie dzieją, nie grali w nią albo nie kumają drugiego dna (albo nie sprawdzili że Postal 2 okrucieństwem nie ma podjazdu do samego dnia iceberga szokujących gier). Jedynka była najzwyklejszym skokiem na sensacje i się udało (ma też swój bardzo specyficzny klimat), ale dwójce do jedynki tak daleko jak ziemi do słońca. Dalej można robić masakrę, ale tym razem bohater ma jakąkolwiek osobowość i wszystko aż krzyczy do ciebie CZARNA KOMEDIA PARODIA AMERYKAŃSKIEJ GŁUPOTY ŻYJEMY W SPOŁECZEŃSTWIE i według mnie to nadal działa. Nie zgodzę się że ta gra to jeden chaos i komu by tam zależało na celach do spełnienia skoro możesz komuś odrąbać łeb łopatą. Postal jest tak krwawy, jak ty tego chcesz, nikt ci nic nie każę. Także film jest świetny bo co jak co ale Uwe idealnie oddał patologiczny klimat i ten film jest swoistą perełką w morzu gówno adaptacji które były przed nim i po nim, aż dopiero kilka lat temu wyszło cokolwiek jakościowego. Serio polecam. Trójka brodzi w szambie ale jeszcze w nim nie pływa, a o czwórce lepiej nic nie mówić, lepszym pomysłem jest zagrać w mody jak Eternal Damnation (mega mroczne, nie dla każdego raczej), kontynuację dwójki czyli Paradise Lost oraz ewentualnie Brain Damaged, taki Doom w settingu Postala który jednak z Postalem mało ma wspólnego moim zdaniem
Jak jak lubie Cię słuchać. Moj ulubiony kanał na YT❤
Mam tak samo, osoba bardzo elokwenta, miły głos, bogaty zwłaszcza w zagrajmy w crapa. Love.
ja lubię postala 2. nawet w tym roku na początku sobie przechodziłem. baaa lubię nawet film. i pomimo że jest to Bolla to uważam że jest to jeden z lepszych filmow na podstawie gry. wiele postaci z przodującym panem kolesiem jest podobnych do growych, a także wiele sytuacji typu tłumik z kota także się znalazło. film jest podobnie brutalny co gra, ok nie było tam ucinania głów łopatą ;)
słowem film jest tak durny jak gra , więc się udało :D
Nieprawdopodobną wiedzę i pamięć do gier ma ener. Jestem w podobnym wieku ale za cholere nie pamiętam większości gier w które grałem 10,20, czy 30 lat temu. Krzysztof szanuję za pasję.
24:04 Wyszła taka gra, nazywa się Postal 4 i jest gównem. Nikogo nie oburzyła, każdy miał ją tam gdzie słońce nie dochodzi
Postal 2 to najlepszy otwarty świat ever.
postal 2 to trochę eksperyment społeczny, jesteś kolesiem, który ma wysłać list, kupić mleko etc. Twórcy dają Ci narzędzia i wolną drogę w realizacji zadań, to gracz wyznacza ścieżkę a jego kręgosłup moralny, zasady etyka, pomagają dobrać narzędzie i sposób zastosowane w dążeniu do celu. Więc jak naszczasz komuś do japy, a potem go podpalisz, to z Tobą jest coś nie tak, a nie z twórcami. XD
Gdy powiedziałeś Idol FX zapaliła mi się nad głową czerwona lampka jakbym tą nazwę firmy gdzieś słyszał i po dokładnym zapozanianiu się z twórczością Idol FX mogę powiedzieć że to NrGeeku nie jest niszowe studio tylko bardzo zasłużone studio w game devie, ich gra pt. ,,Drake of the 99 Dragons" pojawiła się np. w serii ,,Zagrajmy w Crapa" w 110 odcinku więc jest się czym pochwalić, na dodatek 110 odcinek a skoro 110 to jest to gra legendarna
Patrząc na szybko na playlistę to znów same perełki swoich czasów. Siadam do oglądania 🎉
panie nrgeek jest pan bardziej nasmarowany po alko niz normalnie :D
A ja mam dokładnie na odwrót z jedi knight xD, dla mnie Jedi Academy jest najlepszą częścią
Ciebie się zawsze przyjemnie słucha
(Czaję, że można czegoś czasem zapomnieć, ale tyle wkurwu ile poszło przy ogrywaniu Drake of the 99 Dragons powinno wystarczyć, żeby NRGeek zapamiętał studio Idol FX. "Ej, Idol FX, wypierdalaj" - cytaty wielkich ludzi)
Nolf2 pamiętam że używałem kodów gdzieś pod koniec aby mieć łatwiej z przeciwnikami(a było ich coraz więcej i coraz silniejszych).
IS to była pojebana gra, bez kodów czysta mordęga. Były 2 kody i wpisywałem je na zmianę, wystarczyło się wychylić i już mało co życia zostawało.
Unreal2 kody na amunicję i jechałem ze wszystkim wyrzutnią rakiet.
Polecam sprawdzić co oznacza "going postal" i wtedy powinno stać się jasne o co chodzi w grach z seri Postal. 😀
w Postal w chodziło o to, że wykonywało się quest i w pewnym momencie była cutscenka po której wszyscy Ciebie atakowali taka była konwencja tej gry. Przemoc to kwestia poboczna taki dodatek.
To ja wyjaśnię dlaczego Project IGI 2 jest uznawaną za gorsza od 1 ki po 1 -sze. Zrezygnowali z respawnu żołnierzy i upchali ich do budynków lub hangarów i byle alarm i wszyscy wybiegali. 2. Strażnicy byli zbyt czujni nawet jak się czołgałeś to i tak "czuli" ,że gdzieś tu jest gracz wdając od głosy um umc itd (patrz końcówka 3 ciej misji i początek 5 tej jak dobrze pamiętam). dodając do tego musiałeś przejść przez budynek nie zuważony a strażnicy cały czas sie przemieszczali nie było szans przejść niezauważonym. 3. Jak już wszczełeś alarm to przez cały czas Ruscy krzyczeli "granata" "granata" po paru misjach nie da sie tego słuchać. 4. Bardzo nie celne bronie jak np. Kałach i wiekszość automatycznych broni. 5. Co byś nie zrobił to prawie zawsze dostajesz najniższą range po misji. Dodam ,że skończyłem oby dwie gry ponad 10 razy.
Chłopie jak ja wiem dobrze o czym mówisz :D eMule, netlimiter i internet z limitem od Neostrady 7/GB na miesiąc potrafiłem wykorzystać w 5 dni 😂
To to jest ch*j xD z ziomkiem pojechałem za miedzę jakiś czas temu i pokój dzieliliśmy przez ok 3 miechy, ogląda Krzycha dlatego, że mu jego stare intro wjebalo się w banie XDDDDDDDDDDDD
Sędzia Dredd był chyba też wydawany przez Świat Komiksu. A na pewno pojawił się w czasopiśmie Świat Komiksu (20 lat temu...)
Quake 1 i Doom 1 i 2 bronią się do dzisiaj mimo, że nie XX wiek ;)
Postal2 kupiony na rynku za 15zl. Główne zajęcie to lanie benzyna kolejki do spowiedzi i podpalanie. Zabawa nie nudziła nawet za 100 razem 😂
Ja tam lubię Postala 2 😅 to były takie błogie czasy 😂 Co do Nosferatu, to grę ukończyłam, ale tam trzeba wszystko szybko robić, aby uratować członków rodziny do ustalonej godziny. Wtedy walka z bossem jest łatwiejsza (coś takiego)
Mój chłopak uwielbiał, gdy oglądałam z nim filmy na te tematy
🍇
Jeszcze nie zacząłem oglądać, ale już łapa w górę!
39:18 co do trudności to się zgadzam, ale co do tego że nie wiadomo o co chodzi to już nie. przecież cała treść fabularna jest podana jak na dłoni. ta siostra miała się ohajtać z wampirem, wszyscy krewni się zjechali na uroczystość i zaginęli w zamku hrabiego Malachi.
To że gra jest na czas trochę drażni , ale najbardziej drażni fakt iż zamek jest losowy. co nowa gra zmienia się jego położenie przez co bardzo trudno odnaleźć tych członków rodziny. dodatkowo gamonie potrafią się podczas eskorty - no co potrafią ? to co Billy the Przygłup - powiesić się. a to w drzwiach, a to na schodach itp. a jak za daleko się oddalimy to czasem zawracają a czasem staną jak słup. dodatkowo trzeba ich ochraniać bo zginą . to jest masakra, jak to misje eskortowe. nie mniej grę ukończyłem chyba z 3x.
ostatni boss czyli sam tytułowy Malachii to jakiś śmiech na sali. jest tak prosty że aż żal.
takie coś wygląda na betawersję, jak się postacie blokują itp.
Jedi Academy 😢 I te godziny spędzone online na walkach mieczami świetlnymi
Krzychu, można cię słuchać godzinami jak opowiadasz o starych grach.
Trzeba pamiętać że nowe Delta Force które aktualnie ma alpha testy będzie miało Kampanie Black Hawk Down Remasterowana
Złota era FPSów dla mnie. IGI2, NOLF itd...
Nice kolejne FPS’y 🎉
Najlepsza seria ❤
Czekalem, Energola zawsze pieknie posluchac.
Bardzo fajna seria, poprzednich nie oglądałem bo srednio mnie tamte starocie interesowały ale wchodzimy w dobre lata
Dziękuję Ci NrGeek 🔥✌🏻
Mam nadzieję, że w tej serii wspomnisz o Devastation :)
wow, który to już odcinek z serii gramy oczami? ;p
Jedi Academy to tak soczyście było widzieć jak strzały blasterów latają + miecz świelny ciął i zostawiał ślady po powierzchni. W postala 2 się trochę, grało, nawet zabawnie, ale przez crushe nie skończyłem go. A Call od Duty to przyjemny klasyk, choć polecam go grać z dodatkiem i modem United Fronts, rozbudowującą wszystkie trzy kampanie + można zmienić strony konfliktu (po obydwu stronach w misjach) i np. w Berlinie grasz jako brytyjczyk strzelający do amerykanów albo w Stalingradzie grasz jako Niemiec atakujący ruskich. I nadal się czeka na kolejną aktualizację moda, która doda kampanię polską w 1939 r.
Czekałem na odcinek grania oczami o postalu, Jedi academy i pierwszym call of duty.
Dobry materiał :) a ruskie, to są pierogi 😛
MoH Pacific Assault we wspomnieniach bylo gra 10/10 ale ogralem rok temu i jak dla mnie rozgrywka fatalnie sie zestarzała. Oprawa dźwiękowa wciąż robi wrażenie tak dobre, jak robiła kiedyś.
Z tego co pamiętam to w Nosferatu się ratowało całą rodzinę i generowane były pozycje poszczególnych członków rodziny, nie tyle co sam zamek. Mogę się mylić. Ciekawa gra
NOLF2 ❤ Chciałbym remake albo kontynuację, bardzo...
Lanie typowi do buzi, typ zaczyna rzygać i odcinasz mu łeb łopatą... Patrzysz na rzygającą szyję. Grałem za młodu w postal 2 i carmageddon 2. Jak mam być normalny?
Spoko filmik 👍 Nie miałem okazji grać we wszystkie tytuły w nim zawarte. Niemmiej co do Jedi Academy to się zgadzam. Nie była to zła gra, ale z serii najsłabsza. Mam nadzeję, że seria zostanie kiedyś wskrzeszona, a przynajmniej przydałby się jakiś nowy FPS w uniwersum SW.
"Dzisiaj taka gra by nie miała racji bytu." Tymczasem Postal 4 wychodzi w 2022 r.
I jest jeszcze gorszy od 2
@@Embrod wad nie stwierdzono
Mam ten komiks Sąd nad Gotham. niezły jest , to fakt. nawet Bisley mi podpisał na mfk :)
Apropos Indie FPSów to bardzo mocno i od Serca polecam standalone na silniku dooma z na serio przyjemnym gameplayem i ścieżką dźwiękową. Ashes 2063/Afterglow/Hard reset Wszystko utrzymane w stylu lat 80 i łączy to co najlepsze z klimatu fallouta 1 i2/mad maxa/stalkera/metro ;)
Hard Reset... No nie wiem... Te fale robotów były strasznie irytujące.
Potwierdzam, zacny mod
@@kudus9235 robotów?
@@kudus9235 chodzi ci o te robaki co wchodzą w manekiny i zaczynają cię atakować?
45:26 moj pierwszy internet to był blue connect, stick który mial limit downloadu 1 gb 😃 ciężko nawet było grać po sieci bo strasznie szybko topniał ten transfer
23:30 3 część robił ktoś inny, jest też 4 część Postala i nawet ok bo to jest robione przez firmę która zrobiła 1 i 2, czyli są bugi, wywala grę, ale podobny klimat, nie wiem czy to nie polskie studio robiło Brain Damaged.
A który pamięta taka strzelanke "Devastation"? Grało się gościem który przypomina Eminema z twarzy a do wyboru był pokaźny arsenał jak np. wybuchowe szczury sterowane kamerka, katany, albo inne akimbo z różnego rodzaju giwerami. Graficznie na tamte lata wymiatała pamiętam że komp ciężko dyszał
Krzysku w Jedi Academy zauwaz do kazdej postaci nie wazne czy grasz mezczyzna czy kobieta to wszyscy zwracaja sie do Ciebie jak do kobiety :D
Śmieszne w sumie, bo kanoniczne Korr był mężczyzną.
NrGeeku jeśli chcesz ograć Delta force helikopter w ogniu to polecam skołować sobie wersje na ps2 gdyż graficznie jest lepsza oraz ma kilka innych elementów i też byłby to ciekawy temat na film
A teraz poprosimy na lekko ulanego, ale bez kaca następnego dnia.
Panie Nrgeeku, czy możesz wstawiać swoje zacne lico na inną stronę gameplayu, zwłaszcza gdy mówisz o fpsach. Zasłaniasz broń..
W tamtych czasach internet nie był wolny, bo TPsa tak chciało, tylko było to ograniczone sprzętowo. Fakt, połączenia międzymiastowe były światłowodem, tylko co z tego, skoro wkładki do Kart Liniowych były słabe (jak na nasze obecne czasy), więc żeby nie brakowało neta (przepływu danych Up/Down) tym co się połączą później stosowało się limity. Mega dawne czasy, ale strzelam, że wkładki były wtedy pewnie 256MB, gdzie teraz na małe osiedle daje się 100GB najmniej. Jest różnica ^^
8:30 oj grało się grało w tą niedocenioną grę 😁
Unreal 2 graficznie był rewelacyjny. Co prawda nie tak zaawansowany jak Doom 3 ale zrobił na mnie piorunujące wrażenie.
Akurat czasy 2000-2005 doskonale pamiętam. Limit o którym mówisz jeśli chodzi o ściąganie plików wynikał z bardzo trywialnego i prostego faktu o czym nie wiele osób pamieta. Sieci P2P w tamtym czasie stały się głównym powodem (poza oglądaniem kotków rozebranych) zakładania w ogóle Internetu w domu. Ludzie jak muchy brali Internet po to żeby pobierać pliki - zainteresowanie tego typu było tak duże, że większość operatorów - nawet tak dużych jak TOYA - nie było w stanie dostarczyć takich przepustowości. Wynikało to z faktu, że większość ruchu generowanego przez sieci P2P to był ruch zagraniczny - który był wtedy koszmarnie drogi - a zasadniczo nie było zbyt wielu zagranicznych styków międzyoperatorskich w tamtym czasie więc wszystko się zatykało szczególnie w godzinach szczytu. Dopóki niepoczynione zostały inwestycje przede wszystkim w tranzyt zagraniczny - oraz gdyby nie pojawienie się niezależnych punktów wymiany ruchu (pierwszy w Polsce punkt wymiany ruchu PLIX powstał w 2006 roku) które agregowały sieci różnych operatorów w ramach jednego punktu. Smaczku też dodał fakt, że ówczesny największy operator TPSA/Orange - w 2000 roku dysponował niecałym 155Mbit/s wyjściem na zagranicę. I mówimy tutaj o całym kraju ;)
próbowałem do tego podejść, ale gra fabularnie była dla mnie mało porywająca, unreal mimo uproszczeń był czymś o wiele ciekawszym
Dawaj Nosferatu na stream, kiedyś się zagrywałem.
Przypominam ze Postal 2 nie wymusza od ciebie zabijania wszystkich wokoło. Mowisz ze gra jest bez sensu bo tylko zabijanie ludzi bez powodu. Przecież masz zadania do wykonania. To ze zajmujesz sie zabijaniem ludzi bez powodu zamiast wykonywac zadania to nie wina gry, a tylko i wyłącznie twoja
13:53 świetnie wygląda interfejs, 4k rozdziałka? 😃
Grałem w Chaser dużo czasu temu po premierze zupełnie przypadkowo.. Zapamiętałem ją bardzo dobrze ze względu na rewelacyjny soundtrack - jailhouse.
14:14 łysy człowiek ma "tutaj jakiegoś włosa" i zastanawia się jak to możliwe 😅
Pamiętam "limity transferu" nie internetu, tylko właśnie transferu, w jedną i drugą stonę, download i upload.
Wprowadzone właśne po to by ograniczyć piractwo.
aby w postalu 2 się ugasić trzeba nasikać na siebie :)
Postal 2 gra mojego dzieciństwa, pamiętam jak na lekcjach informatyki wołaliśmy naszą nauczycielkę która kochała zwierzęta, mówiliśmy "niech Pani zobaczy to" i na jej oczach zakładaliśmy kota na tłumik i strzelaliśmy do ludzi na ulicy, standardowo wielkie oburzenie i straszenie dyrektorem xD
11:42 Zdrówko!
Gralem w Chasera ale za kija nie pamietalem o niej poki jej nie zobaczylem i nie uslyszalem nazwy tytulu :D
A kojarzysz Devastation? Nie wiedzieć czemu, ale gra mi się nawet podobała, mimo sporej ilości bugów czy kiepskiego AI.
Nie grałem w Iron Storm, ale kojarzy mi się z Darkest of Days, że mimo otoczki podróży w czasie, chciałoby się zagrać takiego FPS stricte o 1WŚ albo (szczególnie) o wojnie secesyjnej.
Chrome chętnie bym zobaczył jako pełnoprawny remake! Brał bym w ciemno!!
"Tytuł w ktorym walczymy z grubasami" xddd
Unreal 2 - wydaje mi się że problemem gry nie było jego tempo rozgrywki - Half Life, MoH:AA, RTCW też były dość powolnymi grami, tempo rozgrywki bardzo zbliżone a ludzie na nie nie narzekali. Ciężko mi powiedzieć, co z grą było nie tak ale to był pierwszy tytuł którego nie ukończyłem z własnej woli. Czułem zmęczenie, znużenie, nic mnie nie angażowało do dalszej rozgrywki. Muszę odpalić i sprawdzić jak dziś się będzie w to grać.
I jak się gra?
Unreal 2 i Men Of Valor najlepsze przykłady bo te ograłem użycia UE2 🙂 o ile jestem fanem gier na ID Tech 3 (Q3) to zawsze Unreal engine wydawał mi się ciężki taki. Ale po ograniu U2 i MOV trochę zmieniłem zdanie. Tak wiem na to ma też wpływ design gry i modele w grze ale jednak. I co najlepsze połączyć generowanie wnętrz przez UE2 z generowanie roślinności i terenów otwarty z Cry Engine 1 (Far Cry 2004) powstał by idealny engine w klimatach retro tzn nie next genowych czyli lata powiedzmy 1998-2004. Odnośnie Unreal 2 gry - postać chodzi za wolno - konsola i wpisujemy to: SetSpeed(#) - ustaw prędkość gracza wartości nie pamiętam ale 1.0 i więcej i gra się zmienia nie do poznania.
Cod 1 wcale nie był toporny technologicznie w swoich czasach. To była topka jeśli chodzi o oprawę i gameplay.
Fajny materiał wincy
A jednak melo ze Szwagrem nie przeszkodzilo!
CHROME byl mega :) mialem wtedy tylko Playstation i pamietam ze wyglad tej giwery dawal mi namiastkę grania w HALO :) sama gra tez oczywiście miodzio (traversal przez lasy robił wtedy super wrażenie)
Ale gigantyczne fakultety
Idol fx przecież zrobili Drake of the 99 dragons
Unreal II - faktycznie nie dorasta do legendy poprzednika. Niemniej miał swoje dobre strony. Pamiętam, że przysiadłem do gry i przeszedłem za jednym rzutem prawie cały tytuł (okazało się, że doszedłem do ostatniego poziomu). Tytuł na jakieś 6 godzin, ale bawiłem się dobrze, choć nazwa gry jest trochę naciągana.
Ej, ej. IdolFX to chyba jakiegoś crapa zrobiło i na galerze teraz zapierdala 🤔
3:10 jak to nie znasz Idol FX? Przecież nagrałeś odcinek o grze tego studia. (Drake of the 99 Dragons)
BTW wkurwiało mnie strasznie w Chrome to, że postać nie oddychała, w sensie nie poruszała bronią, tylko stała sztywno :P
W kwestii bezproblemowego uruchamiania gier, ostatnio nabyłem drogą kupna na gogu Quake 4, gra uruchamia się bez problemu tylko bez względu na jakie kolwiek ustawienia wygląda jak na min quality, podobnie działa singularity, wdzięczny będę za każdą radę jak to poprawnie uruchomić.
Sprawdź ustawienia w sterowniku karty graficznej, miałem to samo z doom'em 3 i chodziło o to że w sterowniku od grafiki trzeba było wyłączyć tryb automatycznego doboru wydajności i dać wszystko na "jakość"
brakuje mi rozdziałów dot. różnych gier
W call of duty było lądowanie w Normandii tylko z powietrza.
Iron Storm jest nawet na ps2 pod inna nazwą. Jest tez łatwiejsza. Polecam
Może jakiś materiał "recenzja po latach" z Chrome? :D oczywiście, że chcemy kolejne materiały!
TOJA? Co to kurna. Korzystalem z Dial Up potem z Neostrady ale mialem 1MB no limit. Model ZyXel jak poetam. A co to Toja to coś skrótu nie ogarniam 😅
Ja jeszcze czasem gram online w ut (Unreal tournament)
Przy postalu mogles wspomniec o charakterystycznym dubbingu pl gdzies miedyz ruskimi tlokami a wersjami profesjonalnymi
No ja jak ściągałem kiedyś na emule to szło 8-16 kB i komp musiał pracować kilka dni bez przerwy żeby ściągnąć kilka filmów po 700 mb 🤣
Grajac w Postala 2 majac jakies 11-12 lat czulem sie jakbym robil cos bardzo zlego xD Mega specyficzny klimat, pamietam ze wszedlem w jakas ala ukryta lokacje w jakies kanaly a tam na mnie wyskoczylo stado jakis talibow wydajacych dzwiek indianinow (chyba xd), hu wie skad. Faktycznie ta gra to byl 1 wielki absurd xD Serio lewacy by sie teraz zesrali 100x po pierwszym dniu od premiery, jak nawet ze Stellar bladem sie przy***bali do strojow bohaterki. Co do brutalnosci to od razu skojarzylo mi sie z manhuntem, tez chora gra xD
Project igi 2 tez gralem, klimat taki troche bondowski ale tylko troche. Chrome gralem, to byl taki troche futurystyczny far cry dla ubogich, nie siadla mi mega ta gra, jakas taka toporna byla, bylo czuc niski budzet. Pierwszy COD to wiadomo perelka razemz z pierwszym medalem ale drugi COD byl chyba najlepszy z calej serii.