Mieszkania będą jeszcze drożeć przez nawet 5 lat. To wynika z globalnych cykli.
HTML-код
- Опубликовано: 30 июл 2024
- Tytułową tezę tłumaczy Wojciech Białek, analityk rynkowy, który często w swoich prognozach bazuje na cyklach. W rozmowie z Piotrem Zającem ( / _zajacpiotr ) ekspert powołuje się na cykl Kuznetsa oraz pewne okoliczności makroekonomiczne, które wciąż sprzyjają rynkowi nieruchomości. Podczas rozmowy zastanawialiśmy się także, kiedy globalny kapitał w końcu zacznie odpływać z rynków rozwiniętych w kierunku tych peryferyjnych, w tym na GPW.
Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o prognozach Wojciecha Białka.
Czasówki:
1. Atak Turcji na Syrię i analogie historyczne - 0:00
2. Brexit, wojna handlowa, problemy Trumpa, cykl Kitchina - 4:22
3. Perspektywy na IV kwartał i cykl prezydencki - 8:27
4. Co sygnalizuje dolar i decyzje Fedu - 11:15
5. Perspektywy rynku nieruchomości - 13:13
---------------
Więcej na stronie: parkiet.com
Twitterze: / parkietcom
Facebooku: / gazetaparkiet
Na szczescie Bialek to swietny antywskaznik..Jak mowi ze ceny beda rosly,to znaczy ze jest to idelany czas na sprzedaz. Przetestowalem juz to kilkakrotnie na rynkach akcji. Pozdrawiam
dokładnie. mieszkania znowu będzie można kuować jak Pan Białek stwierdzi, że czas je sprzedawać.
no i pudło
Cyklista Pan Wojciech Białek i cykle Kuznetsa to chyba za mało,są całe gangi cyklistów, Kitchina,Juglara, Kondratiewa. A gangi jak to gangi zwalczają się nawzajem.Dobra, ciekawa rozmowa.
A bańki w Kanadzie, Australi czy Londynie juz czasami nie pękają?
Nie
temu Panu już podziekujemy pamiętam jak proponował jako inwestycje akcje resbudu :D
Przecież był czas że na Resbudzie można było zarobić z 1000% w krótkim czasie. Może trafił;)
@@mariuszkusido1310 tak wiem na reszcie spółek cygana też ;)
2020 rok, to może być rok dużych spadków, ale nie sądzę, aby to był ostateczny dołek. Optuje , że nie ujrzymy żadnych istotnych wzrostów cen mieszkań przed 2030 rokiem. mówię o średnich cenach. Argumenty przedstawionej poniżej, o których notabene nie mówi rząd, tylko jak mantrę powtarza o konieczności wprowadzania coraz to kolejnych programów zachęcających do inwestowania (czytaj: zadłużania się praktycznie na całe życie) w mieszkania i nieruchomości. Wszelki agencje rządowe wręcz zarzekają się że idą wzrosty na rynku nieruchomości i inwestycja w nieruchomości jest najlepsza formą lokowania kapitału . 1) wahania cen dość dobrze pokrywają się z liczebnością populacji 25-26-latków. W 2008 roku było ich najwięcej prawie 700 000. Żaden późniejszy rocznik nie jest tak liczny - co więcej, za 10 lat 25-latków będzie ok. 2x mniej niż w 2008 roku - to oznacza duuużo mniejszy popyt na "pierwsze mieszkanie" - i to nie tylko chodzi o kupno, ale również o najem. 2) wahania cen są odwrotnie proporcjonalne do liczebności populacji 75-latków, bo śmiertelność i związane z tym "zwalnianie mieszkań" wpływa na podaż. w tym wieku umiera najwięcej osób - a pokolenie obecnych 75-latków jest o 15% mniej liczne, niż być powinno (II wojna światowa) - dlatego to pokolenie dotychczas zostawiało po sobie nienaturalnie mało mieszkań, co nie było w stanie zaspokoić nawet połowy potrzeb rynku. Młodzi ludzie bez mieszkań w spadku "po pradziadkach" szli na rynek pierwotny... Tuż po zakończeniu IIWŚ nastąpił potężny wyż demograficzny, ze szczytem w 1955 roku. Obecni 60-latkowie, to bardzo liczna grupa, będąca właścicielami sporej części rynku nieruchomości. To są ludzie dla których mieszkania (2 miliony) budował Gierek, to są też właściciele setek tysięcy PRLowskich "klocków" i willi z początków transformacji ustrojowej. 1) 2) Co będzie za 15 lat? Co się stanie z milionami mieszkań i domów, gdy zacznie umierać 800 000 starszych osób rocznie, a równocześnie będzie tylko 300 000 25-latków wchodzących w danym roku w dorosłość? i tak będzie przez kilka lat, rok po roku - to musi wygenerować potężną nadpodaż, która będzie rosła i rosła - w najbardziej skrajnym scenariuszu, o 250 000 mieszkań rocznie. Czy w takich warunkach ceny będą rosły? Raczej będą spadać dalej... nie wiem, kto te mieszkania kupi - może samorządy, aby zasilić zasób lokali komunalnych, lub na preferecyjny wynajem? Możliwe hipotetyczne scenariusze, optymistyczne :) : Jeżeli przyjmiemy, że Polska jest naczyniem zamkniętym to powyższa sytuacja się po prostu sprawdzi. Pytanie czy Polska jest naczyniem zamkniętym. Faktem jest iż wraz ze starzeniem i bogaceniem się społeczeństwa wzrośnie zapotrzebowanie na pracowników niewykwalifikowanych, fizycznych
Same cykle xD Cyklem wszystko można wyjaśnić według tego Pana..
Problem jest taki, że nawet jak historia się powtarza to nigdy tak samo.
A gdzie demografia ? Analiza techniczna bez najważniejszych realiów??!!? ... szalonej polityki drukowania $, €, i nnych ?? , bez mega niskieg oprocentowania depozytów ??? ,,Ten pan pieprzy gupoty chyba 😲 ..
będą drożeć w dużych miastach i a tanieć na prowincji. za cene kawalerki 45m w Wawie można kupić dom 150m w szeregowcu np Lubuskim. Te proporcje będą się powiększać.
Cena mieszkań jest sztucznie napompowana a temu panu trzeba zajrzeć w metrykę.
Podsumowując dowiedziałem się, że ceny akcji wzrosną albo zmaleją.
nie da się tego już słuchać, codziennie w internecie artykuły: taniej nie będzie, będzie tylko drożeć, masakra jakaś.Jeżeli jest popyt to cena rośnie ot cała tajemnica.
uwierzyłem i kopiłem :) czy ktoś na forum odkupi przecież ceny będą jeszcze rosnąc
Czemu smutny wniosek? Kupując nie na topie to chyba ok. Teraz co co kupują to kupują w środku cyklu.
Czyli jeszcze wartosc wzrosnie a jak kupuja na wynajem to dodatkowy zysk.
@@adamadamowski9551 wynajem to interes - więc możesz go nie sprzedać jak nie będzie chętnych.
Gość mówi, pod zadane tezy.
Dlaczego wniosek smutny dla nabywców mieszkań skoro ceny będą szły w górę przed następnych kilka lat?
Wniosek smutny z perspektywy tych, którzy liczą, że ceny zaczną już spadać. A takich osób chyba nie brakuje. PZdr
w Dublinie juz po stabilizacji zaczyna sie spadek cen nieruchomosci wiec kwestia czasu jest to samo w innych krajach w ktorych ten trend jeszcze nie nastapil dlatego jak slysze tego Pana to mi sie smiac chce hahahahah hehehehehe
rotterdam ceny zaczely spadac
Nagraj film o tym jak spadaja ceny w Dublinie. Ocenimy Twoja wiedze
Wygląda na to, że ekspert miał rację.
Polecam trzeźwą ocenę tego pana: ruclips.net/video/3WclYu5l4G0/видео.html
Takie bajki o ciągłym kilkuletnim drożeniu to słyszałem nawet w przeddzień wielkiego kryzysu z 2008 roku i pęknięciu bańki na nieruchomościach. Dopiero w USA się działo... U nas też bańka pęknie. Ceny już sięgnęły absurdalnych poziomów w niektórych miejscach a podkopywanie wartości pieniądza przez marną politykę też nie pomaga.
Jesli kogos interesuja nieruchomosci to mowia o tym od 13:16
Powodzenia dla tych co biorą krydyty na 25lat.
Śmiechom w komentarzach nie było końca, a tu wychodzi, że chłop miał rację.
Oo jak taki film sie pojawia to znaczy ze kryzysik juz jedna noga w drzwiach :) nic nie kupowac, CIERPLIWOSCI
Za rogiem kryzys jest od dwóch lat w ciągu których mieszkania cały czas drożeją. Okazję zawsze za gotówkę można kupić. Policz ile przez te dwa lata mogło zdrozec mieszkanie i zsumuj ile można było zarobić na wynajmie. A jak przyjdzie kryzys za 2 lata? Okazja jest to się kupuje.
@@dang3r160 ja tu nie mowie o kupowaniu mieszkan z zamiarem wynajmu jako biznesu, i 50-60m2 za pol banki nie nazywalabym okazja
@@anetab2917 połbanki i 5% rocznie plus lokatorzy, dziekuje.
@@hassium70 No i właśnie Ci lokatorzy mnie martwią..
To ile masz jeszcze mieszkań do pozbycia, jak podrożeją to kupię?
Jeśli płaca minimalna będzie wynosiła 4k zł to mieszkania będą po 20k za m2.
Tak tanio? XD To chyba w Polsce D
Jak płacą minimalna będzie 4k, to 70% populacji większość dochodu będzie przeznaczać na żarcie i mało kto będzie myślał o takich cudach jak nowe mieszkanie,samochód itp. Ludzie będą siedzieć po kilka pokoleń w jednym mieszkaniu i modlić się żeby lodówka była sprawna bo nową będzie kosztować 8000 zł. Inflacja zawsze napędza rynek do czasu.to widać już choćby po cenach wywozu śmieci żywności A po nowym roku po prądzie.
@@maciejpoczachowski2002 W mojej miejscowości kilka domów z jednym staruszkiem, nie ma kto to przejąć, w bardzo dobrym stanie, nadchodzi czas że ktoś je za darmo dostanie.
Problem w tym z czego będzie żył, w takich miejscowościach z reguły jest ograniczony rynek pracy, wręcz martwy.
@@maciejpoczachowski2002 To jest tuż pod Krakowem, nie ma problemów z praca dojazdami, wydaje mi się to dziwne czasami,ale to fakty.
No to się kupi w 2025 :)
A tymczasem zycie ucieka. Mozesz tak czekac jeszcze 40 lat a dzieciom powiesz, ze czekasz nadal a tymczasem pozostaje namiot.
Tom Tom No bo mnie nie stać na najem xD to na kupno tym bardziej mądralo
Ten pan ma mieszkania i zaklina rzeczywistosc.pewnie szuka leszczy na apartament19m2 w centrum koziej wolki
haha :D
Jeśli mieszkania będą drożeć to znaczy że każdy kto kupi mieszkanie i potem będzie je wynajmował, straci, tzn. zero zysków !!! Jeśli kupi dla siebie to po prostu przepłaci. Założę się że rzad ma jakiegoś asa w rękawie aby obniżyły się koszty budowy mieszkań !
Jasne, podwyżki pensji minimalnej o 80%;) i rozdawanie pieniędzy bez pokrycia.
@@mariuszkusido1310 70% firm na rynku polskim to zachodni kapitał, gdzie widzisz problem ??? Rozdawane są przychody z podatków, gdzie widzisz problem ???
Ha ha ha będą drożeć mieszkania zobaczycie w 2021 roku co będzie.
Ciekawe,kto płaci za publikowanie naganiania na kupowanie mieszkań?
Ceny nieruchomości już spadają w USA. Jeśli ceny podstawowych produktów, benzyny, energii i wody będą tak szybko rosły, Polaków nie będzie stać na kupno domów i mieszkań.
kto opłaca takich analityków ? banksterzy ? czy deweloperzy ? , a morze rząd ?
Rydzyk
Morze Bałtyckie.
@@DK_se
Nadal nie mogę zrozumieć : jaki jest cel ortografii ?
czy nie wystarczy jedno "ż" albo "u " ? było by prościej .
Ortografia to coś w podobnego do Sadomasochizmu . Ludzie się katują niepotrzebnymi wymyślonymi przez kogoś zasadami .
@SSI's Panzer General
Generalnie się zgadzam , ale bywają czasem uczciwe prognozy , zwłaszcza od profesorów , albo od ceniących swoje lico . W tym filmiku facet ewidentnie mówi brednie .