a ja mam pytanie odnośnie progu w cylindrze, czy da się go jakoś pozbyć oprócz robienia szlifu? Czy niewielki próg można by zeszlifować papierem ściernym, lub zdjąć na tokarce ?
W zasadzie nie ma to żadnego sensu. Jeśli silnik był sprawny, trzymał sprężanie to można jeździć dalej. Jeśli nie ma możliwości zmierzenia ciśnienia sprężania bo silnik jest powiedzmy w częściach, to jeśli jego średnica tuż pod progiem jest o 0,2mm większa niż nominalna (czyli próg większy niż 0.1mm), to cylinder wymaga naprawy i dostosowania do nadwymiarowego tłoka. Wartości dopuszczalnego zużycia producent podaje szczegółowo dla każdego typu silnika. Samo usuwanie progu zupełnie nie ma sensu. Cylinder nie zużywa się równomiernie tylko podlega owalizacji w dodatku nierównomiernej. Z tego powodu założenie nowych pierścieni to zużytego cylindra pogarsza szczelność takiego zestawu bo nowy pierścień nie przylega do cylindra na całym obwodzie i często prowadzi do zapiekania pierścieni w tłoku oraz ich szybkiego zużycia w miejscach styku z cylindrem.
dziękuję za odpowiedź Mam jeszcze jedno pytanie , a mianowicie co sądzi Pan o fazowaniu okien w cylindrze i fazowaniu pierścieni- czy warto zrobić któryś z tych zabiegów w silniku 2t ?
Proszę bardzo. Fazowanie okien w dwusuwie to oddzielny i bardzo obszerny temat. Nie polecam robić tego "na oko". Trzeba najpierw zdefiniować czego się oczekuje: większej mocy czy większego momentu w niższym zakresie. Reszta jest kwestią wyliczeń i doświadczenia. Robiąc to "spontanicznie" można silnikowi jedynie zaszkodzić i przy okazji nieodwracalnie zniszczyć cylinder. Z poprawek polecam usunąć wszelkie progi na połączeniach (gaźnik-cylinder, cylinder-kolanko, cylinder-karter (okna przelotowe). Taki zabieg również bardzo silnikowi pomaga. Z poprawek bezpiecznych i poprawiających sprawność silnika to można jeszcze w starszych silnikach o niskim stopniu sprężania (6 - 7) poprzez planowanie głowicy podnieść spręż do 8 - 9 co przy dzisiejszych benzynach nie szkodzi silnikowi, podnosi moc i zmniejsza zużycie paliwa. Po takiej operacji trzeba odpowiednio opóźnić zapłon.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź:) Pytałem o fazowanie, ponieważ wiele osób uważa że jest to bardzo korzystny zabieg poprawiający pracę i żywotność silnika..ponoć dzięki temu silnik może szybciej wkręcać się na obroty (?) zmniejsza się "dzwonienie" pierścieni - ponoć same plusy
OK, rozumiem teraz, że nie chodziło ci o zmianę faz rozrządu poprzez powiększanie okien w cylindrze (co jest właśnie fazowaniem) tylko o wykonanie fazki na oknach pomagającej pierścieniom po przejściu przez okno wejść na gładź cylindra :) fazkę taką można wykonać, ale trzeba zrobić to bardzo umiejętnie. Ma ona sens jedynie na górnej krawędzi okna wylotowego (przelotowe są znacznie mniejsze). Jej głębokość nie powinna przekraczać 0.1 - 0.3mm (wysokość w zależności od wielkości cylindra 2 - 5mm). Nie w każdym silniku jest ona konieczna. Dzięki niej silnik może jedynie ciszej pracować. Na pewno nie będzie się szybciej wkręcać na obroty. Jakbyś powiedział mi o jaki silnik chodzi to mógłbym doradzić coś bardziej konkretnego.
Zaczynam się zastanawiać kim jesteś? Masz tłok z mojego pierwszego konaro -harleya którego doprowadziłem do zatarcia by móc z czystym sumieniem przeprowadzić remont jednostki. Szukałem owego tłoka który stał na półce w pokoju i....nie ma go !!! Możliwe ze jesteś sąsiadem spod 3ki który zazdrościl mi KOPRUCHA z 1976 roku. ALE żeby używać cudzego tłoka w "programie " popularnio naukowym, to już lekka przesada. Zatrzyj sobie własny tłok i się afiszuj na cały yt. Hahahahhahahahahahahahah
a co może być przyczyną rozwalenia się łożyska w wale
przy prawidlowej eksploatacji np. zjawisko karbu
a ja mam pytanie odnośnie progu w cylindrze, czy da się go jakoś pozbyć oprócz robienia szlifu? Czy niewielki próg można by zeszlifować papierem ściernym, lub zdjąć na tokarce ?
W zasadzie nie ma to żadnego sensu. Jeśli silnik był sprawny, trzymał sprężanie to można jeździć dalej. Jeśli nie ma możliwości zmierzenia ciśnienia sprężania bo silnik jest powiedzmy w częściach, to jeśli jego średnica tuż pod progiem jest o 0,2mm większa niż nominalna (czyli próg większy niż 0.1mm), to cylinder wymaga naprawy i dostosowania do nadwymiarowego tłoka. Wartości dopuszczalnego zużycia producent podaje szczegółowo dla każdego typu silnika. Samo usuwanie progu zupełnie nie ma sensu. Cylinder nie zużywa się równomiernie tylko podlega owalizacji w dodatku nierównomiernej. Z tego powodu założenie nowych pierścieni to zużytego cylindra pogarsza szczelność takiego zestawu bo nowy pierścień nie przylega do cylindra na całym obwodzie i często prowadzi do zapiekania pierścieni w tłoku oraz ich szybkiego zużycia w miejscach styku z cylindrem.
dziękuję za odpowiedź
Mam jeszcze jedno pytanie , a mianowicie co sądzi Pan o fazowaniu okien w cylindrze i fazowaniu pierścieni- czy warto zrobić któryś z tych zabiegów w silniku 2t ?
Proszę bardzo. Fazowanie okien w dwusuwie to oddzielny i bardzo obszerny temat. Nie polecam robić tego "na oko". Trzeba najpierw zdefiniować czego się oczekuje: większej mocy czy większego momentu w niższym zakresie. Reszta jest kwestią wyliczeń i doświadczenia. Robiąc to "spontanicznie" można silnikowi jedynie zaszkodzić i przy okazji nieodwracalnie zniszczyć cylinder. Z poprawek polecam usunąć wszelkie progi na połączeniach (gaźnik-cylinder, cylinder-kolanko, cylinder-karter (okna przelotowe). Taki zabieg również bardzo silnikowi pomaga. Z poprawek bezpiecznych i poprawiających sprawność silnika to można jeszcze w starszych silnikach o niskim stopniu sprężania (6 - 7) poprzez planowanie głowicy podnieść spręż do 8 - 9 co przy dzisiejszych benzynach nie szkodzi silnikowi, podnosi moc i zmniejsza zużycie paliwa. Po takiej operacji trzeba odpowiednio opóźnić zapłon.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź:)
Pytałem o fazowanie, ponieważ wiele osób uważa że jest to bardzo korzystny zabieg poprawiający pracę i żywotność silnika..ponoć dzięki temu silnik może szybciej wkręcać się na obroty (?) zmniejsza się "dzwonienie" pierścieni - ponoć same plusy
OK, rozumiem teraz, że nie chodziło ci o zmianę faz rozrządu poprzez powiększanie okien w cylindrze (co jest właśnie fazowaniem) tylko o wykonanie fazki na oknach pomagającej pierścieniom po przejściu przez okno wejść na gładź cylindra :) fazkę taką można wykonać, ale trzeba zrobić to bardzo umiejętnie. Ma ona sens jedynie na górnej krawędzi okna wylotowego (przelotowe są znacznie mniejsze). Jej głębokość nie powinna przekraczać 0.1 - 0.3mm (wysokość w zależności od wielkości cylindra 2 - 5mm). Nie w każdym silniku jest ona konieczna. Dzięki niej silnik może jedynie ciszej pracować. Na pewno nie będzie się szybciej wkręcać na obroty. Jakbyś powiedział mi o jaki silnik chodzi to mógłbym doradzić coś bardziej konkretnego.
Zaczynam się zastanawiać kim jesteś? Masz tłok z mojego pierwszego konaro -harleya którego doprowadziłem do zatarcia by móc z czystym sumieniem przeprowadzić remont jednostki. Szukałem owego tłoka który stał na półce w pokoju i....nie ma go !!!
Możliwe ze jesteś sąsiadem spod 3ki który zazdrościl mi KOPRUCHA z 1976 roku. ALE żeby używać cudzego tłoka w "programie " popularnio naukowym, to już lekka przesada. Zatrzyj sobie własny tłok i się afiszuj na cały yt.
Hahahahhahahahahahahahah
:) tłoków mam całe mnóstwo - w różnym stanie. Mam też tłok od Ferrari :)
Robię te filmy bo pamiętam jak sam zaczynałem swoją przygodę z motoryzacją, ile miałem wtedy pytań a odpowiedzi żadnych.