@@martinusstrucker1521 8k€ pewnie by wyszedł słupek (netto), chociaż teraz to nie wiem czy w ogóle mieliby coś na stanie, i czy nie zaszaleliby np. z 10k€, bo ceny wariują
Chcialbym rozebrac po takim krisie silnik i ocenic tak jak on ocenia, niech powie ze po jego remoncie auto bedzie jezdzic duzo duzo wiecej niz ten z allegro. No i jaki koszt ? Razy 4 ?
@@mattzmuda założę sie ze sporo osob kupilo taki silnik i smigaja z zadowoleniem. Sprzedawcy w ramach rekompensaty powinni sprawdzić dogłębnie warsztat tego pana pseudo fachowca.
Wcale nie zdziwiłbym się jakby to taksowkarz wybrał części z dolnej półki.. Nie da się oszukać natury " złotówy". Absolutnie nie mówię że jest to w tym przypadku, ale widziałem już okazy z taksowek gdzie tarcze były jak żyletki... A właściciel chciał je jeszcze "przetoczyć" Albo jeden klocek wymienic... Bo zacisk się zatarł i "zjadło" mu jedna stronę klocków... Nie każdego stać na Mercedesa, Bmw czy inne auta z gamy premium. Naprawy budżetowe często tak się kończą.
Profesja nie ma tu nic do rzeczy. Znam taksówkarzy którzy mają auto doszykowane bo twierdzą, że to ich źródło utrzymania i nie może zawieść. A, ze zarabiają nim to nie szkoda im wydać na nie kasy. Znam też ludzi innych profesji którzy oszczędzaja na aucie jak mogą bo mają to w d i dojeżdżają do obucha lub jak coś nie tak to sprzedają zaraz.
@@hubihubertus1966 dlatego nie mówię tutaj że jest to dokładnie ten przykład "oszczędnosci". Ale mając doświadczenie z niemal 15 lat w sprzedaży części w hurtowni motoryzacyjnej,uważam, że taki przypadek jak Twój jest w mniejszości. Większość wybiera druciarstwo. Nie stosuje się do zaleceń producentów.- bo on wie lepiej. Przykład.. Przy wymianie nspinanacza(hydrauliczny) paska w silniku jednym z tdi jest zalecane sprawdzenie lub wymiana sprzęgiełku jednokierunkowego na alternatorze. Pan taksówkarz zakupił napinacz a na sugestie o sprzęgiełku parsknął śmiechem. Bo co to ma wspólnego. Za jakiś czas zjawił się z reklamacją.. Bo mu napinacz sam z siebie pekl. Koniec końców musiał kupić kolejny nowy napinacz i sprzęgiełko. Oszczędnosci wychodzą bokiem.
@@hubihubertus1966 zawsze od reguły są wyjątki. Ale wyjątek to marginalna część całości zjawiska. Uwierz mi, że wiem co pisze :) Zawsze było "panie dej pan co tańszego bo auto ma ileś lat, albo zaraz będę sprzedawał" Potrafił kupić tarcze a zostawił stare klocki. Sądząc ze zużycia tarcz ( czasem przynosili na wzór) to klocki są do wyrzucenia. Pan założył nowe klocki na stare tarcze ( z rantami już głębokimi) Nagle na przeglądzie powiedzieli ze ma wymienić tarcze.. Wymienil. Ale klocki już te stare, bo przecież w zeszlym roku zakładane. Mówię przecież Pan jeździ z ludźmi.. Bierze Pan na siebie odpowiedzialność za czyjes zdrowie i tak Pan ryzykuje? Cisza zamiast odpowiedzi.. Akumulatory też najtańsze brane a później powrót z reklamacją, zapomina że do takiego typu pojazdów należy stosować coś co zostało zaprojektowane dla większego obciążenia i cykli pracy. Od drzwi już potrafili się drzeć ze mu g.. Sprzedaliśmy. Owszem są ludzie "cywilni" którzy drutuja pozornie oszczędzają.. Tylko w przypadku taxi auto jest narzędziem pracy, pracy która daje pieniądze i pozwala utrzymać narzędzia w jak najlepszym stanie. Wyobrażasz sobie murarza który po pracy nie oczyści narzędzi? Pewnie dzien później nie miałby co robić tylko kucie narzędzi z zaprawy. Więc dniówka stracona. Też dbam o narzędzia jakiekolwiek one by nie były, bo jak nagle będą potrzebne to wiem, że mogę na nie liczyć. Reasumując, nie twierdzę, że ten przypadek jest potwierdzeniem ogolnopojetej teorii o taksówkarzach. Jak wspomniałem.zawsze są jakieś wyjątki. Niemniej jednak jak już ktoś zauważył istnieje prawdopodobienstwo, że Pan partycypował w kosztach zakupu części...
Witam Łukasz , jak zwykle ciekawy film. Proszę pozdrów Twojego kolegę bo miałem okazję poznać go u Ciebie 8 marca na wymianę rozrządu. Pardi dla Ciebie i Twojej rodziny życzę Wesołych Świąt .🎁⛸☃
Facet nie pojechał na reklamację bo przypuszczam że chciał w miarę tanio i dlatego a teraz zgrywa milionera skoro wie że to tyle kosztuje to nie dało mu to do myślenia że coś nie pasuje
Pcha się w gwiazdę, bo poprzedniki tego silnika były praktycznie bezobsługowe, serwis był tani jak barszcz. Ludzie myśląc tymi kategoriami (że to dalej dobry, bezobsługowy Merc, którego mieli dawniej) wpieprzają się na to zacierające się, silnikopodobne coś i wtedy jest problem. Remont główny silnika to nie serwis silnika, więc nie dziw się że ludzie szukają oszczędności.
Przedwewszystkim powinieneś zacząć, że każdy a może bardziej wielu pcha się w gwiazdę w okazjynej cenie. A serwis to już potem tez musi być okazjonalny.
@@ukaszjurys2475 Nie pleć bzdur. Koszty serwisu mb zawsze będą wyższe niż np vw. Wahacz do mb zawsze będzie droższy niż do vw itd itd. Potrzeba wiecje olejó filtry powietrza często dwa i inne części droższe. Np ten trójnik od filtró do turboitd.
@@luki1503 Jak kupisz tego dzisiejszego merca w dobrym stanie a nie okazje to jeździsz bez problemu. Serwisy są drogie ale nic się nie dzieje. Przęciętny Polak jednak kupuje okazyjnie trupa który ma być igłą i zaczynają sie problemy.
Pewnie jest tak, że mechanicy tam gdzie ten Pan remontował silnik zarabiają mało to i się nie dziwię że nie przykładają się do pracy ,no i jeszcze sam koszt remontu pewnie był bardzo konkurecyjny,jak się zapłaciło to tak się ma😀
Pewnie w Niemczech na taxie zrobil z 800.000 potem polacy pracujacy u turków w "Autohausie" przeprogramowali co trzeba. Do Polski wjechał to miał 170.000, przejechał do 300.000 no i przecież to już nie tak jak kiedyś robią te auta słabe...... Pojechał pan do warsztatu, i chciał zrobić "jak najtaniej ma być" ale oczywiście gwarancja najlepiej na minimum 5 lat 😁 mechanik powiedział, jak najtaniej to bez rachunku i bez gwarancji, pan złotówa, OK, a teraz płacz. Kupujesz/robisz tanio to będzie drogo.
Jest na YT kanał na którym mechanik w UK wymienia sprzęgła w domu klienta . Oglądałem kilka filmów i on wymienia tylko kompletne sprzęgło . Nie interesują go wycieki np z półosi czy z wału korbowego. Podnosi auto , wyciąga skrzynię , wymienia sprzęgło skręca i po robocie . Ale klientów mu nie brakuje do filmów.....
Właściciele "deklarują" przebiegi ich samochodów po 150 / 200 tysi km! Jak by tak było, to by nie byli z nimi w warsztacie! Jest tak, bo kupili samochody najczęściej z "cofniętymi" licznikami, a teraz udają zdziwionych i narzekają, że to "kiepska jakość części" - tak też jest, najczęściej bo takie części "no name" wsadzają, tak jak to i tutaj miało miejsce! Temat rzeka! Mnie już nie chce się słuchać tych "tłumaczeń" i wcale takich ludzi nie jest mi żal - wręcz przeciwnie, skoro sami sobie to wybrali to " za szkołę trzeba zapłacić"! Za taką też!
Dziwie sie w w angli te silniki w sprinterach robia po 250-300 tys mil bez absolutnie rzadnych awarii a wiekszosc z nich robi po 100 dropow dziennie i nikt ich nie oszczedza a one smigaja az milo, a u ciebie na kanale to jeden za drugim padaja jak muchy i o co tutaj biega??
Weź pod uwagę to ile tego natłukli, mechanik na swoim kanale nie pokazuje sprawnych aut, bo przyjeżdżają do niego te popsute. Kolejna rzecz - to, że widzisz 8 na 10 sprawnych na ulicach, które dobijają do pół miliona nie oznacza, że pozostałe 2 na 10 nie stoją w warsztacie.
Nie porównuj dostawczaków do osobówek bo np. miałem styczność ze sprinterami 1.8 kompresor co mialy przebiegi 700-800tys i nie było widać żeby ktoś tam coś przy silniku robił a u pardiego osobówki z tym silnikiem przy przebiegach między 100-200 już potrafiły mieć pozrywane łańcuchy pozalewane instalacje olejem przez cieknące elektromagnesy zmoennych faz i wiele innych usterek dostawczaki mają wytrzymalsze podzespoły i są w inny sposób użytkowane
Bo tam ludzie serwisują auta od początku. A do PL trafiają stare sztrucle po 5 właścicielu a olej ostatni zmieniał 10 lat temu. Ja kupuje busy z firmy któa serwisuje auta od początku do końca dojeżdżają po 600 tys i wiecej i żadko któy się spuje> Mam takiego co ma 400 tys i chodiz jak nóka. Ale jest regularny serwis a nie jazda kilka lat na jednym oleju i potem do Polski. Jako igła w okazyjnej cenie.
@@michal6318 nie, nie zgodzę się z tym. 1.8 miały rozrządy bardzo często wymieniane na gwarancji, sprinterów też to dotyczy, bo to zazwyczaj wozy leasingowe, jeżdżą dużo, to i łapały się na nową kietę i nastawniki jeszcze w okresie tych pierwszych lat użytkowania. W osobówkach te 1.8 też potrafią zrobić 500 tysięcy bez większych problemów i też było sporo egzemplarzy z rozrządami na gwarancji. A swoją drogą - jak z zewnątrz możesz poznać, że ktoś coś grzebał? ASO albo dobry warsztat zrobi tak, jak fabryka, nie poznasz czy otwierali dekiel. Ewentualnie po numerach części wchodząc w WISa możesz się zorientować czy to pierwsze numery czy już poprawione.
@@hubihubertus1966 bzdura, tak jak żydzą na zachodzie na serwisie to nawet w Polsce tak nie ściskają dupska - ostatni film u Marewela w Norwegii (jakaś młoda KIA i olej poniżej minimum... ostatnio zmieniany ponad 30tkm wcześniej), i co gorsza takie historie często się zdarzają u marewela. Ludzie wbrew pozorm są do siebie podobnie - kupią torebkę za 1000€ bo to widać, ale pożydzą 100€ na serwis olejowo-filtrowy, bo tego nikt nie widzi, nie widzi sąsiad, kolega z biura, szwagierka też nie połechce za dobry olej np. millers zamiast biedronkowo-aldikowskiego "tłuszczu w płynie" za 20€ za 5 litrów. Szkłem dupę podcierają wszędzie. Teraz trochę się to zmienia , bo samochód stał sie w ciągu 2-3 ostatnich lat rarytasem. Jak 30-40 lat temu i trzeba go sobie poszanować, bo na nowego za 5-6 lat może nie być stać.
z podobnego rocznika nowy 4 cylindrowy 2.0TDI można kupić w ASO za 10500€ plus VAT (bez osprzętu). Podjerzewam że w MB będzie to różnica max. 10%, a więc za 50-60kPLN (gdzie PLN jest walutą państwa w rozkładzie) można mieć święty spokój z silnikem.
Te "nowsze" silniki mesia to katastrofa....silniki, osprzety6 zaprojektowane na okreslona ilosc km i kaplica... nowe bum i nowe i tak w kolko....lepszy stary wyremontowac i spokoj na lata ;)
Mi mechanik wymieniał termostat i po wyjeździe z warsztatu zaczęła krzyczeć kontrolka płynu chłodzącego,w zbiorniczku było pusto, wróciłem na piechotę i mówię ze nie ma płynu po wymianie termostatu, a on na to że powinienem sobie sprawdzić, ręce opadają,juz mnie tam nigdy nie zobaczą.
chłodniczkę wymieniać co 100k km profilaktycznie bo szybko się zapycha, usunąć zawór regulacji ciśnienia oleju i wkręcić korek - cieszyć się dłuuuuuugą i bezawaryjną jazdą
@@danielkur6809 szybkie wyliczenie w 30 sekund z Allegro - wał (no name) 2800, panewy główne 500, jeden tłok 430 (no name x 4) = 1600 PLN. 5 koła w częściach no name, to za ori z ASO trzeba dorzucić trochę (pewnie 100% wartości którą wyliczyłem). Zabawa z blokiem (tulejowanie o ile się da w tych silnikach albo szukanie drugiego). Łeb do sprawdzenia, nowy rozrząd, wszystkie uszczelki, podkładki, chłodniczka przy remoncie zawsze nowa (czyli już masz 800 w tym filmie) turbo do regeneracji (raczej starego nie zostawisz), wtryski do sprawdzenia, nowe świece żarowe + reszta gratów (kolektory z plastiku, czyszczenie tego wszystkiego, odma itp. itd) które mogą wyjść po drodze + robota. 1h takiego warsztatu jak Pardi to pewnie w tej chwili koło 200 PLN za godzinę. Taki remont to pewnie z 30-40 godzin roboczych= 6-8 tyś za samą robotę. To już wiesz skąd 30 tysięcy może się brać.
No tak dlatego czekam cierpliwie na remont ,jak by co to Helga jest odśnieżona :)
Wesołych Świąt Pardi pozdrów Filipa
Pardi szanuje cię za twoją wiedzę i sposób bycia,ale 30000 na same części plus twoja robota,to spokojnie możemy kupić nowy silnik w ASO Pozdrawiam
Mozna pytac ale wątpie ze kupisz slupek za 30 tys
@@martinusstrucker1521 8k€ pewnie by wyszedł słupek (netto), chociaż teraz to nie wiem czy w ogóle mieliby coś na stanie, i czy nie zaszaleliby np. z 10k€, bo ceny wariują
Taa? A wiesz ile kosztuje 3.0 v 6 cdi słupek?? 46500 brutto....
za 30 koła to sie kupuje drugiego mercedesa sprawnego
Wesolych swiat Bożego Narodzenia. Pozdrawiam serdecznie was z opolszczyzny
Zdrowych wesołych Świąt Bożego Narodzenia dla Całej Ekipy Pardi Mercedes😊😉🙃
Pozdrawiam Serdecznie I Wesolych Swiat
Polecam obejrzeć silnik 1.9 TDI "po remoncie" z allegro za 4 tys. PLN, na kanale prof. Chrisa. Komedia i dramat w jednym
to bylo do przywidzenia..... w sumie mozna powiedziec wina ludzi... chca palcem ucierac d... i tak to wychodzi
chcesz tanio to masz ;)
Chcialbym rozebrac po takim krisie silnik i ocenic tak jak on ocenia, niech powie ze po jego remoncie auto bedzie jezdzic duzo duzo wiecej niz ten z allegro. No i jaki koszt ? Razy 4 ?
@@gogussi9467 To nie jest kwestia ile kosztowało, a tego że pisali że wymienili coś czego nie wymienili. Czyli oszustwo.
@@mattzmuda założę sie ze sporo osob kupilo taki silnik i smigaja z zadowoleniem. Sprzedawcy w ramach rekompensaty powinni sprawdzić dogłębnie warsztat tego pana pseudo fachowca.
To było oczywiste, że to gówno będzie.
Zliczyc koszt części które miały być wymienione + robocizne to już przekracza wartość tego silnika nie ma cudów
Wcale nie zdziwiłbym się jakby to taksowkarz wybrał części z dolnej półki..
Nie da się oszukać natury " złotówy".
Absolutnie nie mówię że jest to w tym przypadku, ale widziałem już okazy z taksowek gdzie tarcze były jak żyletki... A właściciel chciał je jeszcze "przetoczyć" Albo jeden klocek wymienic... Bo zacisk się zatarł i "zjadło" mu jedna stronę klocków...
Nie każdego stać na Mercedesa, Bmw czy inne auta z gamy premium.
Naprawy budżetowe często tak się kończą.
Pan dokładnie pamięta cenę uszkodzonej chłodniczki, więc to się potwierdza :)
Profesja nie ma tu nic do rzeczy. Znam taksówkarzy którzy mają auto doszykowane bo twierdzą, że to ich źródło utrzymania i nie może zawieść. A, ze zarabiają nim to nie szkoda im wydać na nie kasy. Znam też ludzi innych profesji którzy oszczędzaja na aucie jak mogą bo mają to w d i dojeżdżają do obucha lub jak coś nie tak to sprzedają zaraz.
@@hubihubertus1966 dlatego nie mówię tutaj że jest to dokładnie ten przykład "oszczędnosci".
Ale mając doświadczenie z niemal 15 lat w sprzedaży części w hurtowni motoryzacyjnej,uważam, że taki przypadek jak Twój jest w mniejszości.
Większość wybiera druciarstwo. Nie stosuje się do zaleceń producentów.- bo on wie lepiej.
Przykład.. Przy wymianie nspinanacza(hydrauliczny) paska w silniku jednym z tdi jest zalecane sprawdzenie
lub wymiana sprzęgiełku jednokierunkowego na alternatorze.
Pan taksówkarz zakupił napinacz a na sugestie o sprzęgiełku parsknął śmiechem. Bo co to ma wspólnego.
Za jakiś czas zjawił się z reklamacją.. Bo mu napinacz sam z siebie pekl.
Koniec końców musiał kupić kolejny nowy napinacz i sprzęgiełko.
Oszczędnosci wychodzą bokiem.
@@kopciuszekGJ Ale to nie jest żadne potwierdzenie reguły. NIe taksówkarze tak samo drutują po taniości swoje auta.
@@hubihubertus1966 zawsze od reguły są wyjątki. Ale wyjątek to marginalna część całości zjawiska.
Uwierz mi, że wiem co pisze :)
Zawsze było "panie dej pan co tańszego bo auto ma ileś lat, albo zaraz będę sprzedawał"
Potrafił kupić tarcze a zostawił stare klocki. Sądząc ze zużycia tarcz ( czasem przynosili na wzór) to klocki są do wyrzucenia.
Pan założył nowe klocki na stare tarcze ( z rantami już głębokimi)
Nagle na przeglądzie powiedzieli ze ma wymienić tarcze..
Wymienil.
Ale klocki już te stare, bo przecież w zeszlym roku zakładane.
Mówię przecież Pan jeździ z ludźmi.. Bierze Pan na siebie odpowiedzialność za czyjes zdrowie i tak Pan ryzykuje?
Cisza zamiast odpowiedzi..
Akumulatory też najtańsze brane a później powrót z reklamacją, zapomina że do takiego typu pojazdów należy stosować coś co zostało zaprojektowane dla większego obciążenia i cykli pracy.
Od drzwi już potrafili się drzeć ze mu g.. Sprzedaliśmy.
Owszem są ludzie "cywilni" którzy drutuja pozornie oszczędzają..
Tylko w przypadku taxi auto jest narzędziem pracy, pracy która daje pieniądze i pozwala utrzymać narzędzia w jak najlepszym stanie.
Wyobrażasz sobie murarza który po pracy nie oczyści narzędzi? Pewnie dzien później nie miałby co robić tylko kucie narzędzi z zaprawy.
Więc dniówka stracona.
Też dbam o narzędzia jakiekolwiek one by nie były, bo jak nagle będą potrzebne to wiem, że mogę na nie liczyć.
Reasumując, nie twierdzę, że ten przypadek jest potwierdzeniem ogolnopojetej teorii o taksówkarzach.
Jak wspomniałem.zawsze są jakieś wyjątki.
Niemniej jednak jak już ktoś zauważył istnieje prawdopodobienstwo, że Pan partycypował w kosztach zakupu części...
Szkoda że nie powiecie który serwis tak partaczy.
partacze ? jakos bedzie ? tydzien gwarancji ? jaka nazwa tego warsztatu ? moze jakas reklama ?
Każdy mechanik to złodziej, ale nie każdy złodziej cię okradnie.🙂
I pijak bo każdy pijak to złodziej
Witam Łukasz , jak zwykle ciekawy film. Proszę pozdrów Twojego kolegę bo miałem okazję poznać go u Ciebie 8 marca na wymianę rozrządu. Pardi dla Ciebie i Twojej rodziny życzę Wesołych Świąt .🎁⛸☃
Super 👍 Papa Mobile. Dzięki za pamięć 😉pozdrawiam
Facet nie pojechał na reklamację bo przypuszczam że chciał w miarę tanio i dlatego a teraz zgrywa milionera skoro wie że to tyle kosztuje to nie dało mu to do myślenia że coś nie pasuje
Na oryginalnej chłodnicze 500 tys. km to jeżeli merc Andrzeja ma mniej niż 500 tys to gdzie jest oryginalna chłodnicza i dlaczego dali zamiennik 😛
Partacze 🥶 dobrze że pardi ratuje sytuację
No tak. Tylko każdy pcha się w gwiazdę a nie liczy serwisu, nie odpowiada przeważnie kwota i potem ulepy takie trafiają na warsztat
ja mam w211 3.0v6.Serwis to jest pikuś. Części bardzo tanie. Olej wymienić czy filtry to banał.
Pcha się w gwiazdę, bo poprzedniki tego silnika były praktycznie bezobsługowe, serwis był tani jak barszcz. Ludzie myśląc tymi kategoriami (że to dalej dobry, bezobsługowy Merc, którego mieli dawniej) wpieprzają się na to zacierające się, silnikopodobne coś i wtedy jest problem. Remont główny silnika to nie serwis silnika, więc nie dziw się że ludzie szukają oszczędności.
Przedwewszystkim powinieneś zacząć, że każdy a może bardziej wielu pcha się w gwiazdę w okazjynej cenie. A serwis to już potem tez musi być okazjonalny.
@@ukaszjurys2475 Nie pleć bzdur. Koszty serwisu mb zawsze będą wyższe niż np vw. Wahacz do mb zawsze będzie droższy niż do vw itd itd. Potrzeba wiecje olejó filtry powietrza często dwa i inne części droższe. Np ten trójnik od filtró do turboitd.
@@luki1503 Jak kupisz tego dzisiejszego merca w dobrym stanie a nie okazje to jeździsz bez problemu. Serwisy są drogie ale nic się nie dzieje. Przęciętny Polak jednak kupuje okazyjnie trupa który ma być igłą i zaczynają sie problemy.
No i tu się sprawdza stare powiedzenie stara mądrość że "co tanie to drogie" pozdrawiam.
Pardi, dlaczego odradzasz rozrządu SWAG/Febi? To jest pakowacz ori pytam bo stoje przed tym samym wyborem
Hello friend.
Which aftermarket camshafts are good for m271k?
Thank you!
Pardi, he often says, generally uses original equipment parts (OEM) from the official Mercedes parts catalog.
Pewnie jest tak, że mechanicy tam gdzie ten Pan remontował silnik zarabiają mało to i się nie dziwię że nie przykładają się do pracy ,no i jeszcze sam koszt remontu pewnie był bardzo konkurecyjny,jak się zapłaciło to tak się ma😀
Mój ulubiony silnik do roboty a tak serio to tragedia naprawa tych motorów to tak 15-20
Dommage qu’il y est pas de traduction en FRANÇAIS. MERCI
To skąd mechanicy biorą części do aut z ciekawości ?
Z sklepu biorą części ale jak chcesz dobre części to ASO do mercedesa a do innych bolidów możesz kupować taniej Mercedes nie jest tani
Mam w204 14 rok 651 c250
mam nadzieje nie mieć takich przyjemności 😁
Jaki przebieg w tej e klasie ????
Pewnie ponad 500tys oryginalnie😁
Pewnie w Niemczech na taxie zrobil z 800.000 potem polacy pracujacy u turków w "Autohausie" przeprogramowali co trzeba. Do Polski wjechał to miał 170.000, przejechał do 300.000 no i przecież to już nie tak jak kiedyś robią te auta słabe...... Pojechał pan do warsztatu, i chciał zrobić "jak najtaniej ma być" ale oczywiście gwarancja najlepiej na minimum 5 lat 😁 mechanik powiedział, jak najtaniej to bez rachunku i bez gwarancji, pan złotówa, OK, a teraz płacz. Kupujesz/robisz tanio to będzie drogo.
Jest na YT kanał na którym mechanik w UK wymienia sprzęgła w domu klienta . Oglądałem kilka filmów i on wymienia tylko kompletne sprzęgło . Nie interesują go wycieki np z półosi czy z wału korbowego. Podnosi auto , wyciąga skrzynię , wymienia sprzęgło skręca i po robocie . Ale klientów mu nie brakuje do filmów.....
Angole to stan umysłu
Pardi ktory jest najlepszy silnik w W212 do lpg ? pozdrawiam
nie pchaj się w LPG, właśnie wchodzi embargo na rosyjski LPG (a w polsce rosyjski LPG to niemal 99% rynku) - będą mega problemy z tym paliwem
@@ashwilliams4989 Co to znaczy mega problemy? Jak to widzisz?
Cześć masz jakąś fajną C Classe do sprzedania
Pozdrawiam Tomasz
Właściciele "deklarują" przebiegi ich samochodów po 150 / 200 tysi km! Jak by tak było, to by nie byli z nimi w warsztacie! Jest tak, bo kupili samochody najczęściej z "cofniętymi" licznikami, a teraz udają zdziwionych i narzekają, że to "kiepska jakość części" - tak też jest, najczęściej bo takie części "no name" wsadzają, tak jak to i tutaj miało miejsce! Temat rzeka! Mnie już nie chce się słuchać tych "tłumaczeń" i wcale takich ludzi nie jest mi żal - wręcz przeciwnie, skoro sami sobie to wybrali to " za szkołę trzeba zapłacić"! Za taką też!
150-200 na drugim lub trzecim silniku😅😅😅
zaopatrz się w dmuchawę do liści przyśpieszy odśnieżanie aut
Dziwie sie w w angli te silniki w sprinterach robia po 250-300 tys mil bez absolutnie rzadnych awarii a wiekszosc z nich robi po 100 dropow dziennie i nikt ich nie oszczedza a one smigaja az milo, a u ciebie na kanale to jeden za drugim padaja jak muchy i o co tutaj biega??
Weź pod uwagę to ile tego natłukli, mechanik na swoim kanale nie pokazuje sprawnych aut, bo przyjeżdżają do niego te popsute. Kolejna rzecz - to, że widzisz 8 na 10 sprawnych na ulicach, które dobijają do pół miliona nie oznacza, że pozostałe 2 na 10 nie stoją w warsztacie.
Nie porównuj dostawczaków do osobówek bo np. miałem styczność ze sprinterami 1.8 kompresor co mialy przebiegi 700-800tys i nie było widać żeby ktoś tam coś przy silniku robił a u pardiego osobówki z tym silnikiem przy przebiegach między 100-200 już potrafiły mieć pozrywane łańcuchy pozalewane instalacje olejem przez cieknące elektromagnesy zmoennych faz i wiele innych usterek dostawczaki mają wytrzymalsze podzespoły i są w inny sposób użytkowane
Bo tam ludzie serwisują auta od początku. A do PL trafiają stare sztrucle po 5 właścicielu a olej ostatni zmieniał 10 lat temu. Ja kupuje busy z firmy któa serwisuje auta od początku do końca dojeżdżają po 600 tys i wiecej i żadko któy się spuje> Mam takiego co ma 400 tys i chodiz jak nóka. Ale jest regularny serwis a nie jazda kilka lat na jednym oleju i potem do Polski. Jako igła w okazyjnej cenie.
@@michal6318 nie, nie zgodzę się z tym. 1.8 miały rozrządy bardzo często wymieniane na gwarancji, sprinterów też to dotyczy, bo to zazwyczaj wozy leasingowe, jeżdżą dużo, to i łapały się na nową kietę i nastawniki jeszcze w okresie tych pierwszych lat użytkowania. W osobówkach te 1.8 też potrafią zrobić 500 tysięcy bez większych problemów i też było sporo egzemplarzy z rozrządami na gwarancji. A swoją drogą - jak z zewnątrz możesz poznać, że ktoś coś grzebał? ASO albo dobry warsztat zrobi tak, jak fabryka, nie poznasz czy otwierali dekiel. Ewentualnie po numerach części wchodząc w WISa możesz się zorientować czy to pierwsze numery czy już poprawione.
@@hubihubertus1966 bzdura, tak jak żydzą na zachodzie na serwisie to nawet w Polsce tak nie ściskają dupska - ostatni film u Marewela w Norwegii (jakaś młoda KIA i olej poniżej minimum... ostatnio zmieniany ponad 30tkm wcześniej), i co gorsza takie historie często się zdarzają u marewela.
Ludzie wbrew pozorm są do siebie podobnie - kupią torebkę za 1000€ bo to widać, ale pożydzą 100€ na serwis olejowo-filtrowy, bo tego nikt nie widzi, nie widzi sąsiad, kolega z biura, szwagierka też nie połechce za dobry olej np. millers zamiast biedronkowo-aldikowskiego "tłuszczu w płynie" za 20€ za 5 litrów.
Szkłem dupę podcierają wszędzie. Teraz trochę się to zmienia , bo samochód stał sie w ciągu 2-3 ostatnich lat rarytasem. Jak 30-40 lat temu i trzeba go sobie poszanować, bo na nowego za 5-6 lat może nie być stać.
Koszt remontu 30tys?😂😂 chlopie w aso kosztuje tyle nowy silnik 651
Reklamować u partaczy, warsztaty są ubezpieczone
30 tyś za remont om651 to się nie opłaca.
Remont remontowi nie równy jednego zrobisz za 15 i będzie dobrze innego wcale robić się nie opłaca..
z podobnego rocznika nowy 4 cylindrowy 2.0TDI można kupić w ASO za 10500€ plus VAT (bez osprzętu). Podjerzewam że w MB będzie to różnica max. 10%, a więc za 50-60kPLN (gdzie PLN jest walutą państwa w rozkładzie) można mieć święty spokój z silnikem.
Om651
@@KrokodylowyPanTavi tak pomyliłem sie
Wszystko jasne właściciel złotówa dlatego szukał jak najtaniej. :D
Ale taxi w de na 651 robią 800tys bez problemu😁 paranoja🤣
Te "nowsze" silniki mesia to katastrofa....silniki, osprzety6 zaprojektowane na okreslona ilosc km i kaplica... nowe bum i nowe i tak w kolko....lepszy stary wyremontowac i spokoj na lata ;)
Niestety ze wszystkim teraz tak jest czasy trwałych i niezawodnych produktów już mineły
Fajna robota Pardi, dziwię się że facet nie pojechał do warsztatu na raklamację w którym robili remont.
Żeby mu reklamację zrobili tak jak naprawę ?😁
Mi mechanik wymieniał termostat i po wyjeździe z warsztatu zaczęła krzyczeć kontrolka płynu chłodzącego,w zbiorniczku było pusto, wróciłem na piechotę i mówię ze nie ma płynu po wymianie termostatu, a on na to że powinienem sobie sprawdzić, ręce opadają,juz mnie tam nigdy nie zobaczą.
Robić z zamiłowaniem a nie na sztuke nic więcej nie trzeba mówić
Pardi i Mercedes dorabiają się na naiwnych klientach marki Mercedes.
Ta chłodniczka to może SKV
chłodniczkę wymieniać co 100k km profilaktycznie bo szybko się zapycha, usunąć zawór regulacji ciśnienia oleju i wkręcić korek - cieszyć się dłuuuuuugą i bezawaryjną jazdą
jak kupil by pande jezdzil by , i nie mial klopotu
Powiedz co za palant to robił...aby ustrzec innych ...Szok...za jaja na suchej gałęzi to za malo
Mercedes to bagno. Mialem, nigdy wiecej.
niekoniecznie, ale silnik z filmiku to owszem bagno.
Trzeba trafić na zadbany egzemplarz i będzie jeździł długo, bez większych napraw. Ja mam Mercedesa i dla mnie tylko Mercedes.
Może miałeś zajechały egzemplarz z milionem kilometrów cofnięty o jakieś 800
Ojca zanojomy takim na taxi zrobi ł 350 tys km już nim na taxi nie jeżdzi ale ma go dalej. Musiałeś kupić okazyjnego szrota w tnaich pieniądzach.
Widocznie miales bagno a nie mercedesa , ja mam i to 2 i chwale sobie.... za zadne kaldi bym nie zamienił czy beenwu.
Wywalić 651 wsadzić 646 i po problemie będzie
Jap...le ale szajs. Powinni się w Sztugardzie wstydzić.
Kasę liczą i mają się wstydzić? 😅
@@ziom00ziom hehe dokładnie
Pardi zlituj sie ! wrzuc jakies video
Wszyscy oszczędzają tną koszty części z gownolitu a ty kliencie plac i placz
Szkłem dupy nie utrze ....
Ale o czym my rozmawiamy. Kto robi remont za 30 koła. To bez sensu.
Można to zrobić dużo taniej i też będzie jeździć....
Ty tak na serio czy to ironia?
@@luki1503 na serio😏
no to zrobił i pojeździł, 5 tysięcy km ;-)
Nawet na oe gratach jak ktoś się nie przyłoży to też nie będzie działać.
@@danielkur6809 szybkie wyliczenie w 30 sekund z Allegro - wał (no name) 2800, panewy główne 500, jeden tłok 430 (no name x 4) = 1600 PLN. 5 koła w częściach no name, to za ori z ASO trzeba dorzucić trochę (pewnie 100% wartości którą wyliczyłem). Zabawa z blokiem (tulejowanie o ile się da w tych silnikach albo szukanie drugiego). Łeb do sprawdzenia, nowy rozrząd, wszystkie uszczelki, podkładki, chłodniczka przy remoncie zawsze nowa (czyli już masz 800 w tym filmie) turbo do regeneracji (raczej starego nie zostawisz), wtryski do sprawdzenia, nowe świece żarowe + reszta gratów (kolektory z plastiku, czyszczenie tego wszystkiego, odma itp. itd) które mogą wyjść po drodze + robota. 1h takiego warsztatu jak Pardi to pewnie w tej chwili koło 200 PLN za godzinę. Taki remont to pewnie z 30-40 godzin roboczych= 6-8 tyś za samą robotę. To już wiesz skąd 30 tysięcy może się brać.