W Klukach jest ciekawy totem, przynajmniej istniał 10 lat temu. Jest też super drewniana knajpa gdzie serwują wyśmienitą golonkę. Nad jeziorem jest klimat jak w Wietnamie czyli dżungla. Rowerem, zwłaszcza z przyczepką nie sposób się dostać. PS. Misiunio rośnie nam na oczach na prawdziwego Globtrotera :) Pozdrawiam Was serdecznie 😍
A teraz już wygląda zupełnie inaczej - wszak to nagrania sprzed dwóch miesięcy! W Klukach chyba kiedyś byłem, ale samochodem... w tym skansenie. Ale rowerem się nie odważyliśmy. Śmiejemy się z Basią, że wrócimy na R10, gdy położą asfalt w Klukach ;)
W Klukach jest ciekawy totem, przynajmniej istniał 10 lat temu. Jest też super drewniana knajpa gdzie serwują wyśmienitą golonkę. Nad jeziorem jest klimat jak w Wietnamie czyli dżungla. Rowerem, zwłaszcza z przyczepką nie sposób się dostać. PS. Misiunio rośnie nam na oczach na prawdziwego Globtrotera :) Pozdrawiam Was serdecznie 😍
A teraz już wygląda zupełnie inaczej - wszak to nagrania sprzed dwóch miesięcy!
W Klukach chyba kiedyś byłem, ale samochodem... w tym skansenie. Ale rowerem się nie odważyliśmy. Śmiejemy się z Basią, że wrócimy na R10, gdy położą asfalt w Klukach ;)
Ja mieszkam wioska Smołdziński Las❤
Super! Bardzo przyjemna miejscowość :)
Najbardziej podobało mi się tłumaczenie z dziecięcego na polski,,,😉
Kiedyś go zapytamy, co miał na myśli :)
Bez kasku? Duuuży błąd!
Każdy jeździ jak lubi ;) Basia na szczęście ma.