Jak spotkam Cie p.Marku w Toruniu to masz flaszkę Caol Ila 12yo i kopertę za cały wkład w rozwój każdego z Nas widzów. Tak normalnie i na luzie prezentujesz, że rezygnuje z Cyfrowego Polsatu i dokupuje pakiet internetu w telefonie bujając się gdzies w Borach Tucholskich w hamaku
I obejrzane uwielbiam oglądać Pana recenzje wszystkiego co pan recenzuje , bo są to recenzje treściwe , merytoryczne i bardzo miło się ogląda recenzje w pana wykonaniu 😁
Mam signala i jest super. Lekki, wygodny. Fakt że bity się ciężko używa w wersji złożonej ale jak dla mnie ostrzałka wystarcza w zupełności (bo jednak część gładkiego ostrza jest krótka). Od robienia kanapek, po opał. Od odkręcania pokrywki smarowania młota udarowego po obróbkę kabli - używam do wszystkiego. Jest super.
Zawsze przy sobie mam Wave'a+ :) w warunkach miejskich po prostu ma wszystko. Gwizdek mam w każdym plecaku w klamrze i w branzoletce :) Do lasu wystarczy mieć przy sobie dodatkowo krzesiwo i minimum jest :). Dzięki za tą recenzję bo chodził mi po głowie signal :) teraz już wiem że może kiedyś jak nie będzie innych potrzeb :D niema lepszego recenzenta w tej branży !! Pozdro :)
Fajny film 👍Najmocniejszą cechą tego Signala jest wygląd 😉 Podoba mi się z wyglądu i z tego powodu mógłbym go mieć w kolekcji. Srebrne błyszczące toole są już zwyczajnie nudne. Jednak patrząc na stronę praktyczną, cóż... trochę gorzej. Też wolę ostrza gładkie niż ząbkowane. Brak nożyczek w narzędziu chełpiącym się mianem multitoola to spory minus. Dwa systemy bitów... niby spoko, ale to jest powielenie, wolałbym inne narzędzie w miejsce takiego dubla, albo większą ostrzałkę czy krzesiwo. Brak sprężynujących kombinerek mi nie przeszkadza, ale brak możliwości zamknięcia z otwartym śrubokrętem już jest słaby. W ogóle to mógłby też lżej chodzić. Klips bym zdemontował. Gdybym wybierał to chyba wolałbym dołożyć stówkę i kupić Surge. Może nie jest taki ładny i jest klocem, ale to kawał solidnego toola, a narzędzia mają odpowiednią długość niewywołującą kompleksów 😅
U mnie jest i scyzoryk i multitool. Multitool to od lat Charge TTi, który bardzo długo zastępował mi skrzynkę narzędziową i złożył większość mebli jakie w życiu kupiłem. Ze względu na jego wagę noszę go w nerce jako takie tier 1 EDC, a od niedawna mam też Victorinoxa Compacta, który jest mega lekki, ma nóż, nożyczki, pincetę, szpilkę i długopis i jest zawsze w kieszeni jako tier 0 EDC. Narzędzia świetnie się uzupełniają co daje mi duże poczucie satysfakcji i bezpieczeństwa. Pozdrawiam!
Mam signala i bardzo go lubię. Co prawda do innych robót mam noże, ale do EDC mi leży. A co nie każdy mówi przy mówieniu o EDC...narzędzie ma być praktyczne i ci pasować.
leatherman wave jest od jakiegoś czasu, chwilowy zachwyt :) teraz leży w szufladzie :) na codzień 30 letni vicek, od niedawna vicek Huntsman plus na codzień. Pozdrowionka
Siema! Łapka pro forma oczywiście i oglądam ale muszę powiedzieć, że kilka razy użyłem otwieracza do puszek bo często się te cypki urywają a szkoda noża na to żelastwo :D tak że lepiej chyba mieć i nie potrzebować niż potrzebować i nie mieć :D Pozdro!
Jak zwykle super recka. Soga też posiadam, ale to ciężkie troszkę, wiec nadal używam zespołu skeletool + vicek huntsman(ma korkociąg- vive la France) Lekkie i sprawdza się. No i wiadomo...w kieszeni recon :) Pozdrawiam.
Cześć! Dzięki za polecenie kanału Zebry w jednym z twoich filmów, bo to ukryty klejnot RUclips'a. Nie wiem co takiego jest w waszych filmach, ale jak się was ogląda to człowiek marzy żeby klapnąć sobie koło was przy ognichu, puścić dymka i pogadać, nieważne o czym. Nie zmieniajcie się!
Kilka lat użytkuję Signala. Aquę. Jak się tnie druty stalowe - fi 0,8mm; fi 1,0mm fi 1,2mm kombinerki się blokują i trzeba je siłowo otwierać. Tak samo, kiedy ściskam rękojeść coś zgniatając. Kleszcze się blokują i trzeba mocno ciągnąć za ramiona toola, żeby otworzyć szczęki. Piła ok, ale ja IMHO dałbym mniejsze ząbki jak w pile japońskiej - jak się robi coś mini mini, piła się lubi klinować na drobnych listewkach. Ostrzałkę wyrzuciłem, ponieważ uszkadza od środka pokrowiec 😉 Otwieracz do puszków jest, i działa, i przydaje się 👍 Młotek dobrze zbija lód z drabinków kalenistycznych. Do reszty nie mam zastrzeżeń. Mam wrażenie, że przez czernienie blokują się szczęki - ale to tylko moja teoria 👍 Pozdrawiam 😊
Ja osobiście preferuję scyzoryki. Posiadam dużego workchampa w plecaku, małego minichampa przy kluczach, oraz w zależności od sytuacji super tinkera lub huntsmana w kieszeni. Przyznam szczerze, że kupił mnie ich wygląd i fakt, że pamiętam jakie wrażenie wywierały na mnie scyzoryki za łebka :) Jak dla mnie to idealna konfiguracja. Najczęściej używam super tinkera którego noszę w pracy w kieszeni; używam go średnio jakieś 5 razy dziennie. Minichamp przy kluczach niejednokrotnie uratował sytuację, gdy jedynym sprzętem jaki miałem przy sobie poza nim były fantastyczna malutka latarka z ali oraz jakieś 3 metry splecionego paracordu. Za to workchamp wiele razy ratował mnie właśnie w potrzebie użycia jakiegoś specyficznego narzędzia. Tak jak mówisz, jest to namiastka korzystania w pełnowymiarowego sprzętu, jednak lepszy rydz niż nic :) Pozdrawiam serdecznie, życzę wszystkiego dobrego i do zobaczenia (poza) szlakiem!
Zagraniczne recenzje Signala podobnie jak Pan nie polecają go do bugout baga. Polecają jednak jako zapasowe narzędzie które nosimy przy sobie gdybyśmy stracili wyposażenie, lub znaleźli się w sytuacji zagrożenia nieoczekiwanie. Fajną recenzja, subik. 😊
Uuu lala, podrożało konkretnie, ja jeszcze pół roku temu kupiłem Curla za niecałe 400 zł. I bardzo się cieszę z tego zakupu, jak do tej pory kupowałem chińczyki za 2 dychy, tak teraz poczułem tą "jakość leathermana" :P
P. Marku odnośnie pytania noszę że sobą vicka i Lm WAVE. Przydają się oba. W pracy przy pasie lm surge i też w 80% przypadków oszczędza moje nogi aby nie lecieć po proste narzędzie do skrzynki. Chciałbym zwrócić uwagę na ściągacz do izolacji,który mam wrażenie poraktował Pan po macoszemu- działa naprawdę dobrze przy różnych przekrojach przewodów. Pozdrawiam :)
Witaj Marku. Ja osobiście, w terenie, używam lethermana sidekicka plus vica rangera 130 mm. Ostatnio kumpel pokazał mi że mojego toola można używać z standardowymi bitami blokując ja w rękojeści. Recka świetna, już wiem czego nie kupować 😁😁. Oczywiście co kto potrzebuje.
Witaj Marku 🤗🤗🤗 multitool to dobra żecz oj czasem jest zbawieniem ja mam Szwajcara przysłał mi przyjaciel ze Szwajcarii bo normalnie sama bym w życiu nie kupiła no cóż ma on brzytwę uwierz nigdy nie widziałam czegoś tak ostrego berdzo trzeba uważać dziękuję za recenzję jak zawsze wyczerpaleś temat pozdrawiam serdecznie 🤗👍👏💪🐺🐾🏞️🥇☕🍰💚🙌
z signala korzystam juz troche czasu i jestem mega zadowolony. Ostatnio zrobilem sobie nocke tylko z tym toolem (zadnych innych narzedzi) i jestem zdania ze signalem poradzimy sobie w trudnych warunkach.
Ja swojego sprzedałem bo był trochę siermiężny, jakiś taki nie przyjemny ale właściwie to myślę żeby kupić jeszcze raz. Nożyk łatwo dostępny, jest ząbek, młoteczek, wieszadełko. Fajny tool, polecam
Ja używałem Wava do czasu gdy kupiłem etui z możliwością zamontowania na pasku poziomo przez co go zgubiłem. Mam Surge z dodatkowymi bitami i to jest wół roboczy którym można zrobić wszystko, ale odkąd zacząłem używać P4 stwierdzam, że ten jest genialny. Dostęp do wszystkich narzędzi bez otwierania kombinerek i otwieranie kombinerek jedną ręką gdy się stoi wysoko na drabinie jest świetne. Ciekawy jestem Lethermana ARC, ale cena jest z kosmosu. Pozdrawiam
Witam Ja zgadzam się ze wszystkim, a rzadko tak jest. Priorytet to korkociąg, takie życie co poradzić. dopiero gdzieś na dalszy plan krzesiwo, czy ostrzałka. Nóż noszę osobno i zawsze konkretny i ostry. Pozdrawiam
A ja sprzedałem Lettermana jak jeszcze chodziły w dobrej cenie. Zamieniłem go na Sog, zaraz SwissTecha. A ostatnio dokupiłem Ganzo(nie polecam) i Rewind. Zacząłem kolekcjonować Victorinoxy, mam ich już kilka, ale jak używam to tylko Huntsmana. A od niedawna naprzemiennie z SwissTech 17 w 1. Taka sytuacja.
Świetna recenzja Marku przynajmniej obiektywna a nie wszyscy tak potrafia😊😊Lubię takie męskie gadżety😊 osobiście posiadam jakiś scyzoryk ratowniczy po taniości z przecinakiem do pasów którego odpukać nie używałam wiec niewiem czy się sprawdza😊 gwizdek też niedawno nabyłam i noszę w góry bo nigdy nic nie wiadomo😊 Jak to mówią licho nie śpi 😉 Pozdrawiam Serdecznie
😂😂 moja historia. Używam multitoola Leatherman Surge. Nosiłem go na pasku po prawej stronie i wsiadając do samochodu nigdy nie zwracałem uwagi, że on ocierał się o boczek siedzenia. Po kilku miesiącach zauważyłem wytarta dziurę w siedzeniu😢 i tak się skończyło noszenie mojego multitoola przy pasku 😃🖐️
Dla Francuzów jest Sommelier's tool :) Ja uznaję tylko noże fixed. A multitool? Przez masę czasu używałem chińczyka, który w supertanim sklepie na M (:D) kosztował... 15,- PLN! Skubaniec wytrzymał cioranie takie, że byłem pod wrażeniem. Miał dwie wady (i brak zalet :D ) - był mega nieergonomiczny (wrzynał się w łapska) i rozkręcały się śrubki trzymające wszystko w okładkach. Ale: Wyważyłem nim zamknięte drzwi, stając na nim i opierając dziada na śrubokręcie. Drzwi były z gównolitu, ale się poddały. Na ognisku pociąłem dwurzędówką dwie palety. Bezproblemowo. Masę rzeczy podważałem, skrobałem i ciąłem nie przejmując się, że to jest coś metalowego, uwalonego w piachu. Targałem skubańca ze sobą przez kilka lat aż w końcu go złamałem. Chyba nigdy mi tak nie było żal 15,- PLN... I nie - nie twierdzę, że one są dobre. Prawdopodobnie trafiłem na udany egzemplarz i tyle. Poza tym to na bank była wczesna partia bo te multiciule zaczęły być widoczne w sklepach dopiero po dłuższym czasie od mojego zakupu - no i to mogą być podróbki podróbek. Generalnie - ten multichinol był inspiracją i okazało się, że można mieć coś taniego i wydajnego. Najpierw edecowałem Osę (nie róbcie tego) a potem przyrosła mi do dupska Mora Robust - i to jest to! Jest dobre, jest tanie, jest wydajne. Jak zgubię, złamię czy rozwalę rękojeść tłukąc młotkiem przy próbie wybicia rygla z rusztowania (przeżyła!) to cóż - byndzie nowa :D
Pytasz o zdanie i masz. Osobiscie w terenie wole zdecydowanie pelnoprawny noz, pilke itp, ale multitoola tez biore - chocby dla kombinerek (poruszam sie czasami rowerem, moga sie przydac). W domu jednak najczesciej do drobnych prac uzywam.... multitoola - glownie z wygody, cos przykrecic, przeciac, nie chce mi sie isc specjalnie po narzedzia, a multitool mam przewaznie pod reka. Rzadko kiedy sobie nie radzi z drobnymi pracami wiec w chalupie sprawdza mi sie idealnie. Uzywam Victorinoxa Spirita.
Fajna prezentacja niefajnego narzędzia. Jak wspomniałeś - multitool to urządzenie do sytuacji awaryjnych. Każdy szwendasz ma w kieszeni co najmniej jeden nóż, krzesiwo, ostrzałkę, więc namiastki tych narzędzi są po nic. Signal jest za drogi i mało użyteczny. Zdecydowane - nie. Pozdrowienia! 👍
Dobra recenzja. Szczera. Na co dzień noszę sidekick. Produkt prezentowany na filmie nie przemawia do mnie. Oferuje podobne możliwości co toole z niższej półki tego samego producenta. Ostrzałki i mikrokrzesiwo to według mnie, zwykłe gadżety porównywalne z mitycznymi nożami Rambo które w rękojeści kryły zestaw wędkarski, łuk sportowy i przenośny zestaw artyleryjski zdolny do zniszczenia wrogich jednostek kosmitów na księżycu. 😂 Dziękuję pozdrawiam serdecznie. Mam nadzieję że, nie pomogłem. 😂
Fajna recka. Ja używam głównie małego SOG powerpint, większego lethermana wave rzadziej (mam w aucie / motocyklu) i mam też victorinoxa rangera lekko stuningowanego dołożyłem mu okładki z miejscem na rysik i klips tak że też jest zawsze pod ręką. Ogólnie używam jak mi się nie chce iść do garażu po klucze itp…. Tak jestem nałogowym zbieraczem narzędzi …
Używam starego leatherman super tool z 1996 roku. Niedawno kupiłem toola od Chińczyków Daicamping DL30 i jestem miło zaskoczony. Te same funkcje co Surge a kosztował mnie 196pl czyli 1/4 ceny. Polecam i pozdrawiam
@@grzegorz647 przy takiej wadze te 20gr jest znikome. Ale sprzęt całkiem fajny, bawiłeś się może żeby ten uchwyt na bity zmodyfikować żeby był magnetyczny? Słyszałem że do środka ludzie pakują mały magnes 6mm i niby jest na tyle fajnie że przedłużkę trzyma fajnie.
Dajcie jakiegoś linka do tych Chińczyków, wyciąłem to z filmu, ale od dawna się przymierzam do testów jakiegoś chińczyka przyzwoitego, a nie chce kupić byle czego bo szkoda kasy :)
Osobiście mam 2 multitoole od leathermana, wingman i OHT. OHT świetne do obsługi jedną ręką, jak sama nazwa wskazuje. Dobry dobór narzędzi. Ale za to przecinaczki do kabli fatalne. Wing pod tym względem są o ligę wyżej, pomimo zintegrowania przecinaczek w kombinerki. W wingu są bardzo przydatne nożyczki. Ogólnie oba fajne, przydatne ale czasami wymiennie. Dokładnie jak z całą resztą.
Używam kilka lat, zawsze jest w kieszeni i często się przydaje. Dla mnie super ze względu na rozmiar i wagę. Najczęściej korzystam z ostrza, kombinerek i wkrętaka, używanie tego ostatniego do najwygodniejszych faktycznie nie należy ale z drugiej strony jak planuję coś wkręcać to biorę wkrętarkę a to tylko w razie W. Ostrzałka i krzesiwo to na wypadek apokalipsy zombi najwyżej :) Co do klipsa, może Twój egzemplarz był wadliwy (ew. mój jest wyjątkowy) bo w moim luzów brak siedzi sztywno i ani drgnie :) ale nie dziwie się że taki rozklekotany wkurza. Brak nożyczek, to akurat dla mnie zaleta, zbędny balast z którego na pewno bym nie korzystał. Podsumowując mi akurat pasuje i jestem z niego bardzo zadowolony, do tego fajnie wygląda. Pozdrawiam.
Scyzoryk oczywiście jedyny słuszny Victorinox w zestawie z WAVE-m jako para, oczywiście zdarza się pracować z Charge-rem , Surge ale podstawa to główna para. Pozdrawiam serdecznie
Ja jestem za Vickiem One Hand Forester. Do tego light my fire i jest ok. Jak miałby być "urbex" czy praca to mam futerał Knipexa do którego wchodzi Cobra 150 (wolę od 125) oraz grzechotka i bity. W lesie tego nie potrzebuje. Pewnie to wszystko waży więcej, ale to są normalne narzędzia, a nie miniaturki.
w SOGu to co jest jego zaletą, a więc przekładnia, jest jednocześnie wadą, taka konstrukcja wymusza bardzo duży rozstaw ramion przy chwyceniu czegoś kombinerkami w porównaniu do innych konstrukcji, czy klasycznych kombinerek mających wygięte ramiona, a rozstaw ramion przekłada się na siłę z jaką jesteśmy w stanie ścisnąć dłonią ramiona kombinerek, bardzo fajną sprawą jest natomiast gniazdo bitów, szczęki też SOG ma podobnie rozwinięte ja Vicek, większość osób jest praworęczna, a praworęczna osoba jak musi coś zgiąć to pracować będzie skręcając ramie do wewnątrz, w SOG i Vicku szczęki się wtedy jakby zakleszczają, w lethermanie się rozłażą
Jako user leatherman`ów wtrącę: MUT na strzelnicę, takie havy duty. Skeletool, jak by można było to bym 4 na raz używał, mój EDC, w domu w pracy wszędzie. Freestyle stary ale ile on się napracował, nie do zdarcia. Polecam każdemu leatheman`y, niestety teraz ceny są chore, ale gwarancja jest mistrzostwo świata. Złamał mi się skeletool, wysyłka do militaria i odesłali NOWY cały multitool. Pozdrawiam serdecznie
Mam go od jakiś 2 lat i fajnie mi się używa. Dokupiłem sobie bity i tak w sumie go noszę najczęściej bo jest mały a ma wszystko czego potrzebuje tak na codzien. Ta ostrzałkę ostatnio zgubiłem nawet nie wiem kiedy 😅 i ten klips do paska u mnie się sztywno trzymać
Cześć na codzień używam Victorinoxa Fishermana, zawsze w kieszeni. W plecaku mam Leathermana Wingmana tak jak by trzeba było użyć kombinerek lub mocniejszego wkrętaka. Nic nie zastąpi pełnowymiarowych narzędzi, ale w sytuacji awaryjnej zawsze coś się dokręci czy przytnie trzeba używać z głową.
Kiedyś kupiłem LM Surge, ale po krótkim używaniu w pracy stwierdziłem że za cenę jaką trzeba zapłacić lepiej kupić sobie komplet narzędzi Bahco, piła laplander, nóż, śrubokręty, nożyczki, obcinaczki boczne, kombinerki. Każdy z tych narzędzi będzie o wiele wygodniejszy i szybciej praca idzie. Ewentualnie do tego zestawu można zrobić sobie kieszonkę na pasek z kydexu.
Dla mnie Rebar nr 1. Najlepszy stosunek wagi do użyteczności. Największy minus to brak klipsa. Do lasu, survivalu i na co dzień najlepszy. W robocie mam Surge bo potrzebuję extra wytrzymałości, ale na wszelkie inne okazje - Rebar. Za resztę kwoty w stosunku do Signal można dobrać ostrzałkę i krzesiwo 😊
Na codzień do marynarki w miasto Skeletool CX jako EDC do miasta ma jak dla mnie wszystko, urzekł Mnie na tyle ten model, że drugiego „zwykłego” kupiłem do lekkiego „tyrania” po godzinach w ogrodzie ect. Jednak taki stan rzeczy spowodował, że Ch TTi+ najczęściej leży w… szufladzie, brak korkociągu w LT rekompensuje mały Vicek, który zawsze przy kluczach wisi a w których nie lubię braku porządnej blokady ostrza w kompaktowych modelach.
Ha właśnie zrobiłem sobie gwiazdkę i nabyłem signala 😂 właśnie dzięki tej recenzji 👍 fakt to gadżet, super wygląda ale czy wszystko musi być rozsądnie 😊 a u mnie klips jest dobrze zamontowany. Kupiłem go do noszenia non stop przy sobie. Mam też nexttoola mini ten to dopiero gadżet, oddam dla kobiety do torebki 😂
Oczywiście że scyzoryk- Vicek Climber rulez 😁 A co do toola- mam Wavea- niestety bez wymiennych przecinaków ale za to z przedłużką 😛 i nie zamieniłbym go na signala, który imo jest przebajerzony 😜
Kupiłem kilka dni temu. Klips siedzi sztywno jak... nie wiem co, więc chyba Twój był "jakiś inny". To mój pierwszy Leatherman i w porównaniu do chińskiego DL30 jest jak... ja wiem..?... biżuteria? 😁 Wszystko perfekcyjnie spasowane, żadnych luzów, aż strach przyłożyć jakąś siłę 😉 Spoko narzędzie ✌
Obejrzałem, tool spoko, zabrakło włożenia bita :) zwykle podobno są luźne, dodatkowo krzesiwo na jakimś kanale skończyło się po kilkuset powtórzeniach więc nie czepiałbym się. Ostrzałka dziwna fakt. Otwierane z zewnątrz ostrza to mega dobra sprawa. Młotek może być zbijakiem do szyb. Nożna reż odkręcić jedną rączkę z ostrzem i zrobić z tego folderka, po montażu folderka na kiju nawet dzidę. Ogólnie spoko. Nie zabrakło: 6 (słownie sześciu) reklam miłościwie nam panujących mówiących o referendum. Serio ani koks ani whisky nie pomoże na 6 reklam tego szlamu. Maras jak masz czerwony przycisk użyj go żeby inni się nie męczyli. Pzdr!
Dostałem go na rocznicę od wybranki. Nie zamienię na nic innego. Noszę zawsze w etui przy pasku. Najczęściej używany jest śrubokręt. Piłką obciąłem na święta pień od choinki. Gdyby nie to że zawsze w kieszeni noszę też chiński nóż rozkładany ( podróbkę ZT) to bym go częściej używał również jako noża do otwierania paczek itd
Baaardzo dobra recenzja, ale Victoinox Huntsman jednak zupelnie wystarczy ..plus coś z Silky, skandynawskiej siekiery i ostrego customa :D ..ale tak jak mówisz, w razie W, lepiej mieć cokolwiek więcej łyżwe ;) pozdr
Ten "tuning" tytanowych okładzin na kolor niebieski wygląda znakomicie :) Sam posiadam Charge TTi i na coś takiego bym się skusił. Podałbyś namiar? :) Filmik bardzo mnie przekonał do NIE zakupienia dodatkowo signala, za co wielkie dzięki :D
Posiadam Signala, używam sporadycznie, nieco inaczej niż planowałem, ale co zrobić. W każdym razie cena, którą wymieniłeś za niego to jakiś kosmos 🤯 Ja swojego kupiłem kilka lat temu za około 50% obecnej ceny...? Jakoś tak i wtedy byłem na granicy tak/nie. Nie potrzebowałem wielkiego tool'a, chciałem coś co będzie w miarę kompaktowe i będzie miało szczypce z wymiennymi ostrzami tnącymi. Nie żałuję zakupu, tym bardziej, że teraz kosztuje sporo więcej 😅 Pozdrawiam 😊✌
Powiem krótko. Dla mnie signal to przerost formy, nad treścią. Ja mam swojego side kicka i porównując z signalem cena vs ergonomia to side kick wygrywa. Zależało mi właśnie na sprężynie w kombinerkach, ostrza otwierane bez otwierania toola. Reszta też ok. Zrobiłem sobie przejściówkę z płaskiego śrubokręta na bity i jest wystarczający jak dla mnie. W zestawie z folderem, knipexem 125 (dzięki twojemu ostatniemu EDC, przekonałem się do kupna) i zestawem bitów zrobię większość rzeczy które robię na co dzień w pracy.
Marku posiadam Leathermana co prawda nie Signal a Mut w wersji nie dla saperow i nie wyobrazam sobie wyjscia bez niego gdziekolwiek ,genialne narzedzie które nie raz mi tyłek uratowało 😊 Pozdrawiam
Signal jest moim zdaniem trochę zbyt nadmuchany jako survival one tool option do tego co można nim zrobić (a to ostrze combo to w ogóle to wywalenia), osobiście mam Wave'a i paradoksalnie mimo, że ostrze gładkie jest w nim najbardziej pobocznym narzędziem jeśli chodzi o użytkowość (zaraz po ząbkowanym), bo noszę go ze względu na przydatność podręcznej skrzynki narzędziowej, to najczęściej go używam bo szkoda brudzić pełnowymiarowy nóż klejem z taśmy jak się tnie kartony w pracy. Materiał jak zawsze trzyma wysoki poziom bez zbędnego słodzenia :D Pozdrawiam :D
Od 2011 roku jestem w team #swisstoolx, co skutecznie leczy w szukaniu jakiegokolwiek innego multitoola. Właśnie przeżyłem niemały szok widząc obecną cenę STx. 12 lat temu to było 290 zł, teraz 850 zł.
Multitool ma troszkę lepsze kombinerki niż vicek, ale na tym kończą się jego przewagi. Używam "od zawsze" Herkulesa - ma pełnoprawne ostrze którym można ukroić chlebuś i posmarować masełkiem, świetne szydło, wykałaczkę, pensetę do drzazg i kleszczy, doskonałe nożyczki, niezłe wkrętaki i otwieracze, piłę do majsterkowania (do lasu nadaje się średnio bo mała). Kombinerki i tak nadają się do zaciętych zamków błyskawicznych i do trzymania igły przy szyciu itp. Zdecydowanie vicek ;)
Na codzien w kieszeni zawsze ląduje Victor Handyman. W motocyklu, na wyprawy, mam jakiegoś multitool'a kupionego gdzieś na stacji benzynowej we Włoszech. Czy kupiłbym Leathermana za 6 stów? Zdecydowanie nie. Victorinox, noname multitool i zestaw podstawowych torxów wystarcza do wszystkiego.
zażyczyłem sobie signala na 30 urodziny i po tym filniku stwierdzam, że źle wybrałem ;( chociaż i tak to jest niebo a ziemia w porównaniu z marketowymi toolami xD Ale tak: brakuje mi w nim nożyczek i brakuje mi w nim zwykłego noża. Nie mam pojęcia po co to ząbkowane ostrze. Noszę go w nerce bez pokrowca, bo ciężko go wtedy dobyć.
Miałeś styczność z firmą Daicamping? Daicamping DL30 jest coraz popularniejszy, chiński klon Leathermana Surge'a, z bardzo dobrymi ocenami. Chyba jakieś pół roku temu wygasły patenty Leathermana i teraz wszyscy mogą kopiować ich rozwiązania praktycznie 1:1 bez obawiania się o pozwy i pojawia się coraz więcej klonów, podobno ten DL30 jest bardzo dobry jakościowo, podobno nawet poprawili to na co użytkownicy Surge'a narzekali na forach, ale Leatherman nie chciał tego zmieniać. No i kosztuje 180 zł, a nie 750 tak jak Surge. Ja zamówiłem jakieś dwa tygodnie temu, podobno na początku grudnia ma przypłynąć.
Dostałem za darmo Victorinox swisstool plus nie ma nożyczek tylko nóż ząbkowany tak czy owak nie zamienię już na nic innego bo jednak to koszt spory, i dokupiłem tylko bity do kompletu do nerki edc
Leatherman Core / ST300 + V.Outrider. Signala wziąłbym dla fame, ale nie za tę cenę. Może jak się uda ustrzelić okazję. A gwizdka ACME nic nie przebije.
Mam go ....takiego samego i jest słabiutki ten jego nożyk to jakaś 3:07 blaszka z konserwy piłka to piłeczka. Otwieracz do piwa jest w nim najlepszy 😂. To zabaweczka . Noszę wave plus i Benchmade Griptilian .
Ja najpierw miałem takie eeeee bez sensu. Ale jednak kupiłem bo mi się wizualnie spodobał i kupiłem go, żeby nosić go w plecaku, którego używam na wycieczki. I ja bym się przyczepił się tylko do dwóch rzeczy. 1. Ostrzałka jest bez sensu zupełnie. 2. Zamiast tego śrubokręta powinien być normalny pilnik. Ale i tak go lubię. Na codzień używam Rebara. Ale ten na wycieczki jest absolutnie ok
Jak ja szanuję Gości, którzy potrafią powiedzieć, że coś im się po prostu podoba i nie muszą na siłę usprawiedliwiać tego, co mają/co chcą mieć, praktycznością
Chłopie jak ka Cię lubią oglądać ,Marek jakbyś nawet gazete wyborczą czytał to bym oglądał 😊
Kurde, jakiś dzień dobroci dla zwierząt w komentarzach dzisiaj ;)
On ma taką stylówkę wypowiedzi, że można słuchać sobie jak radia i fajnie brzmi - 97% redaktorów z tv nie ma podejścia 😂
Mocne słowa z tą wyborczą 😂
😂
Jak spotkam Cie p.Marku w Toruniu to masz flaszkę Caol Ila 12yo i kopertę za cały wkład w rozwój każdego z Nas widzów. Tak normalnie i na luzie prezentujesz, że rezygnuje z Cyfrowego Polsatu i dokupuje pakiet internetu w telefonie bujając się gdzies w Borach Tucholskich w hamaku
I obejrzane uwielbiam oglądać Pana recenzje wszystkiego co pan recenzuje , bo są to recenzje treściwe , merytoryczne i bardzo miło się ogląda recenzje w pana wykonaniu 😁
No i super recenzja doswiadczonego wygi , bez zbytniego cukrowania .
Bez kitu super głos ,dykcja,kultura słowa...świetnie Ciebie słuchać.
Mam signala i jest super. Lekki, wygodny. Fakt że bity się ciężko używa w wersji złożonej ale jak dla mnie ostrzałka wystarcza w zupełności (bo jednak część gładkiego ostrza jest krótka). Od robienia kanapek, po opał. Od odkręcania pokrywki smarowania młota udarowego po obróbkę kabli - używam do wszystkiego. Jest super.
Zawsze przy sobie mam Wave'a+ :) w warunkach miejskich po prostu ma wszystko. Gwizdek mam w każdym plecaku w klamrze i w branzoletce :) Do lasu wystarczy mieć przy sobie dodatkowo krzesiwo i minimum jest :).
Dzięki za tą recenzję bo chodził mi po głowie signal :) teraz już wiem że może kiedyś jak nie będzie innych potrzeb :D niema lepszego recenzenta w tej branży !! Pozdro :)
Fajny film 👍Najmocniejszą cechą tego Signala jest wygląd 😉 Podoba mi się z wyglądu i z tego powodu mógłbym go mieć w kolekcji. Srebrne błyszczące toole są już zwyczajnie nudne. Jednak patrząc na stronę praktyczną, cóż... trochę gorzej. Też wolę ostrza gładkie niż ząbkowane. Brak nożyczek w narzędziu chełpiącym się mianem multitoola to spory minus. Dwa systemy bitów... niby spoko, ale to jest powielenie, wolałbym inne narzędzie w miejsce takiego dubla, albo większą ostrzałkę czy krzesiwo. Brak sprężynujących kombinerek mi nie przeszkadza, ale brak możliwości zamknięcia z otwartym śrubokrętem już jest słaby. W ogóle to mógłby też lżej chodzić. Klips bym zdemontował.
Gdybym wybierał to chyba wolałbym dołożyć stówkę i kupić Surge. Może nie jest taki ładny i jest klocem, ale to kawał solidnego toola, a narzędzia mają odpowiednią długość niewywołującą kompleksów 😅
U mnie jest i scyzoryk i multitool. Multitool to od lat Charge TTi, który bardzo długo zastępował mi skrzynkę narzędziową i złożył większość mebli jakie w życiu kupiłem. Ze względu na jego wagę noszę go w nerce jako takie tier 1 EDC, a od niedawna mam też Victorinoxa Compacta, który jest mega lekki, ma nóż, nożyczki, pincetę, szpilkę i długopis i jest zawsze w kieszeni jako tier 0 EDC. Narzędzia świetnie się uzupełniają co daje mi duże poczucie satysfakcji i bezpieczeństwa. Pozdrawiam!
Mam signala i bardzo go lubię. Co prawda do innych robót mam noże, ale do EDC mi leży. A co nie każdy mówi przy mówieniu o EDC...narzędzie ma być praktyczne i ci pasować.
Świetnie sie oglada Twoje filmy👍. Swoboda z jaka opowiadasz o tych rzeczach i szczerosc to duza wartosc👌
Pierwszego kupiłem ST300, skeletol, Wave jest spoko, a na codzień i tak noszę Griptilan,
Jak zawsze recenzja która się miło ogląda do samego końca :)
Dzięki za recke, przekonała mnie że jednak nie jest mi tak potrzebny jak początkowo myślałem. Pozdr
Kupiłem podjarany...... i wróciłem do Vicka + Cobra. Marka jak zawsze miło posłuchać
mam to samo vicek + kobra robią robotę, teraz zbieram na grzechotkę topeak i zestaw prawie będzie idealny
@@kamilwasiak7172 jaki model tej grzechotki Topeak masz na mysli?
Topeak Ratchet Rocket Lite Dx, @@chesterxan
leatherman wave jest od jakiegoś czasu, chwilowy zachwyt :) teraz leży w szufladzie :) na codzień 30 letni vicek, od niedawna vicek
Huntsman plus na codzień.
Pozdrowionka
Hej Marek. Mój obecny status - wyleczony z signala. Wave + forever love haha
Siema! Łapka pro forma oczywiście i oglądam ale muszę powiedzieć, że kilka razy użyłem otwieracza do puszek bo często się te cypki urywają a szkoda noża na to żelastwo :D tak że lepiej chyba mieć i nie potrzebować niż potrzebować i nie mieć :D
Pozdro!
Jak zwykle super recka. Soga też posiadam, ale to ciężkie troszkę, wiec nadal używam zespołu skeletool + vicek huntsman(ma korkociąg- vive la France) Lekkie i sprawdza się. No i wiadomo...w kieszeni recon :) Pozdrawiam.
Cześć! Dzięki za polecenie kanału Zebry w jednym z twoich filmów, bo to ukryty klejnot RUclips'a. Nie wiem co takiego jest w waszych filmach, ale jak się was ogląda to człowiek marzy żeby klapnąć sobie koło was przy ognichu, puścić dymka i pogadać, nieważne o czym. Nie zmieniajcie się!
Dzięki Marku za recke - jak zwykle sztos!!👌👌
Kilka lat użytkuję Signala. Aquę.
Jak się tnie druty stalowe - fi 0,8mm; fi 1,0mm fi 1,2mm kombinerki się blokują i trzeba je siłowo otwierać. Tak samo, kiedy ściskam rękojeść coś zgniatając. Kleszcze się blokują i trzeba mocno ciągnąć za ramiona toola, żeby otworzyć szczęki.
Piła ok, ale ja IMHO dałbym mniejsze ząbki jak w pile japońskiej - jak się robi coś mini mini, piła się lubi klinować na drobnych listewkach. Ostrzałkę wyrzuciłem, ponieważ uszkadza od środka pokrowiec 😉
Otwieracz do puszków jest, i działa, i przydaje się 👍
Młotek dobrze zbija lód z drabinków kalenistycznych.
Do reszty nie mam zastrzeżeń.
Mam wrażenie, że przez czernienie blokują się szczęki - ale to tylko moja teoria 👍
Pozdrawiam 😊
Uff to czernienie chyba trochę spowalnia. Potwierdzam.
Ja osobiście preferuję scyzoryki. Posiadam dużego workchampa w plecaku, małego minichampa przy kluczach, oraz w zależności od sytuacji super tinkera lub huntsmana w kieszeni. Przyznam szczerze, że kupił mnie ich wygląd i fakt, że pamiętam jakie wrażenie wywierały na mnie scyzoryki za łebka :) Jak dla mnie to idealna konfiguracja. Najczęściej używam super tinkera którego noszę w pracy w kieszeni; używam go średnio jakieś 5 razy dziennie. Minichamp przy kluczach niejednokrotnie uratował sytuację, gdy jedynym sprzętem jaki miałem przy sobie poza nim były fantastyczna malutka latarka z ali oraz jakieś 3 metry splecionego paracordu. Za to workchamp wiele razy ratował mnie właśnie w potrzebie użycia jakiegoś specyficznego narzędzia. Tak jak mówisz, jest to namiastka korzystania w pełnowymiarowego sprzętu, jednak lepszy rydz niż nic :) Pozdrawiam serdecznie, życzę wszystkiego dobrego i do zobaczenia (poza) szlakiem!
Jak Zawsze Super Film.
Dzieki Wielkie.
Pozdrawiam Serdecznie
Zagraniczne recenzje Signala podobnie jak Pan nie polecają go do bugout baga. Polecają jednak jako zapasowe narzędzie które nosimy przy sobie gdybyśmy stracili wyposażenie, lub znaleźli się w sytuacji zagrożenia nieoczekiwanie. Fajną recenzja, subik. 😊
Uuu lala, podrożało konkretnie, ja jeszcze pół roku temu kupiłem Curla za niecałe 400 zł. I bardzo się cieszę z tego zakupu, jak do tej pory kupowałem chińczyki za 2 dychy, tak teraz poczułem tą "jakość leathermana" :P
Długo się zastanawiałem nad signalem do celów lesno obozowych. Jednak wybrałem sceletoola cx z victorinoxem huntmanem 😊
Vicek zawsze król :)
P. Marku odnośnie pytania noszę że sobą vicka i Lm WAVE. Przydają się oba. W pracy przy pasie lm surge i też w 80% przypadków oszczędza moje nogi aby nie lecieć po proste narzędzie do skrzynki. Chciałbym zwrócić uwagę na ściągacz do izolacji,który mam wrażenie poraktował Pan po macoszemu- działa naprawdę dobrze przy różnych przekrojach przewodów. Pozdrawiam :)
Witaj Marku. Ja osobiście, w terenie, używam lethermana sidekicka plus vica rangera 130 mm. Ostatnio kumpel pokazał mi że mojego toola można używać z standardowymi bitami blokując ja w rękojeści. Recka świetna, już wiem czego nie kupować 😁😁. Oczywiście co kto potrzebuje.
Witaj Marku 🤗🤗🤗 multitool to dobra żecz oj czasem jest zbawieniem ja mam Szwajcara przysłał mi przyjaciel ze Szwajcarii bo normalnie sama bym w życiu nie kupiła no cóż ma on brzytwę uwierz nigdy nie widziałam czegoś tak ostrego berdzo trzeba uważać dziękuję za recenzję jak zawsze wyczerpaleś temat pozdrawiam serdecznie 🤗👍👏💪🐺🐾🏞️🥇☕🍰💚🙌
z signala korzystam juz troche czasu i jestem mega zadowolony. Ostatnio zrobilem sobie nocke tylko z tym toolem (zadnych innych narzedzi) i jestem zdania ze signalem poradzimy sobie w trudnych warunkach.
Marku, nie wiem jak w Signalu, ale w LM Surge przecinak do drutu jest też z drugiej strony kombinerek od wewnątrz, tam się mniej niszczy 😉
Ja swojego sprzedałem bo był trochę siermiężny, jakiś taki nie przyjemny ale właściwie to myślę żeby kupić jeszcze raz. Nożyk łatwo dostępny, jest ząbek, młoteczek, wieszadełko. Fajny tool, polecam
Ja używałem Wava do czasu gdy kupiłem etui z możliwością zamontowania na pasku poziomo przez co go zgubiłem. Mam Surge z dodatkowymi bitami i to jest wół roboczy którym można zrobić wszystko, ale odkąd zacząłem używać P4 stwierdzam, że ten jest genialny. Dostęp do wszystkich narzędzi bez otwierania kombinerek i otwieranie kombinerek jedną ręką gdy się stoi wysoko na drabinie jest świetne. Ciekawy jestem Lethermana ARC, ale cena jest z kosmosu. Pozdrawiam
Witam
Ja zgadzam się ze wszystkim, a rzadko tak jest.
Priorytet to korkociąg, takie życie co poradzić. dopiero gdzieś na dalszy plan krzesiwo,
czy ostrzałka.
Nóż noszę osobno i zawsze konkretny i ostry.
Pozdrawiam
A ja sprzedałem Lettermana jak jeszcze chodziły w dobrej cenie. Zamieniłem go na Sog, zaraz SwissTecha. A ostatnio dokupiłem Ganzo(nie polecam) i Rewind. Zacząłem kolekcjonować Victorinoxy, mam ich już kilka, ale jak używam to tylko Huntsmana. A od niedawna naprzemiennie z SwissTech 17 w 1. Taka sytuacja.
Świetna recenzja Marku przynajmniej obiektywna a nie wszyscy tak potrafia😊😊Lubię takie męskie gadżety😊 osobiście posiadam jakiś scyzoryk ratowniczy po taniości z przecinakiem do pasów którego odpukać nie używałam wiec niewiem czy się sprawdza😊 gwizdek też niedawno nabyłam i noszę w góry bo nigdy nic nie wiadomo😊 Jak to mówią licho nie śpi 😉 Pozdrawiam Serdecznie
😂😂 moja historia. Używam multitoola Leatherman Surge. Nosiłem go na pasku po prawej stronie i wsiadając do samochodu nigdy nie zwracałem uwagi, że on ocierał się o boczek siedzenia. Po kilku miesiącach zauważyłem wytarta dziurę w siedzeniu😢 i tak się skończyło noszenie mojego multitoola przy pasku 😃🖐️
Dla Francuzów jest Sommelier's tool :) Ja uznaję tylko noże fixed.
A multitool? Przez masę czasu używałem chińczyka, który w supertanim sklepie na M (:D) kosztował... 15,- PLN! Skubaniec wytrzymał cioranie takie, że byłem pod wrażeniem. Miał dwie wady (i brak zalet :D ) - był mega nieergonomiczny (wrzynał się w łapska) i rozkręcały się śrubki trzymające wszystko w okładkach.
Ale: Wyważyłem nim zamknięte drzwi, stając na nim i opierając dziada na śrubokręcie. Drzwi były z gównolitu, ale się poddały.
Na ognisku pociąłem dwurzędówką dwie palety. Bezproblemowo.
Masę rzeczy podważałem, skrobałem i ciąłem nie przejmując się, że to jest coś metalowego, uwalonego w piachu.
Targałem skubańca ze sobą przez kilka lat aż w końcu go złamałem. Chyba nigdy mi tak nie było żal 15,- PLN... I nie - nie twierdzę, że one są dobre. Prawdopodobnie trafiłem na udany egzemplarz i tyle. Poza tym to na bank była wczesna partia bo te multiciule zaczęły być widoczne w sklepach dopiero po dłuższym czasie od mojego zakupu - no i to mogą być podróbki podróbek.
Generalnie - ten multichinol był inspiracją i okazało się, że można mieć coś taniego i wydajnego. Najpierw edecowałem Osę (nie róbcie tego) a potem przyrosła mi do dupska Mora Robust - i to jest to! Jest dobre, jest tanie, jest wydajne. Jak zgubię, złamię czy rozwalę rękojeść tłukąc młotkiem przy próbie wybicia rygla z rusztowania (przeżyła!) to cóż - byndzie nowa :D
Pytasz o zdanie i masz. Osobiscie w terenie wole zdecydowanie pelnoprawny noz, pilke itp, ale multitoola tez biore - chocby dla kombinerek (poruszam sie czasami rowerem, moga sie przydac). W domu jednak najczesciej do drobnych prac uzywam.... multitoola - glownie z wygody, cos przykrecic, przeciac, nie chce mi sie isc specjalnie po narzedzia, a multitool mam przewaznie pod reka. Rzadko kiedy sobie nie radzi z drobnymi pracami wiec w chalupie sprawdza mi sie idealnie. Uzywam Victorinoxa Spirita.
Fajna prezentacja niefajnego narzędzia. Jak wspomniałeś - multitool to urządzenie do sytuacji awaryjnych. Każdy szwendasz ma w kieszeni co najmniej jeden nóż, krzesiwo, ostrzałkę, więc namiastki tych narzędzi są po nic. Signal jest za drogi i mało użyteczny. Zdecydowane - nie. Pozdrowienia! 👍
Dobra recenzja. Szczera. Na co dzień noszę sidekick. Produkt prezentowany na filmie nie przemawia do mnie. Oferuje podobne możliwości co toole z niższej półki tego samego producenta. Ostrzałki i mikrokrzesiwo to według mnie, zwykłe gadżety porównywalne z mitycznymi nożami Rambo które w rękojeści kryły zestaw wędkarski, łuk sportowy i przenośny zestaw artyleryjski zdolny do zniszczenia wrogich jednostek kosmitów na księżycu. 😂 Dziękuję pozdrawiam serdecznie. Mam nadzieję że, nie pomogłem. 😂
Fajna recka. Ja używam głównie małego SOG powerpint, większego lethermana wave rzadziej (mam w aucie / motocyklu) i mam też victorinoxa rangera lekko stuningowanego dołożyłem mu okładki z miejscem na rysik i klips tak że też jest zawsze pod ręką. Ogólnie używam jak mi się nie chce iść do garażu po klucze itp…. Tak jestem nałogowym zbieraczem narzędzi …
Mam Charge’a TTi i ostatnio zacząłem mocno chorować żeby kupić Signala. Dzięki, że mnie z tego wyleczyłeś. Pzdr 🤝💪
ARC to będzie to ;)
Używam starego leatherman super tool z 1996 roku. Niedawno kupiłem toola od Chińczyków Daicamping DL30 i jestem miło zaskoczony. Te same funkcje co Surge a kosztował mnie 196pl czyli 1/4 ceny. Polecam i pozdrawiam
Dokładnie to samo polecałem w komentarzu wyżej, ja mam BiBury Pro to jest to samo co Daicamping Dl30 i jest na prawdę niezły tylko kawał klocka 🤣
Jest kawał klocka ale 20 gram lżejszy od surge😊
@@grzegorz647 przy takiej wadze te 20gr jest znikome. Ale sprzęt całkiem fajny, bawiłeś się może żeby ten uchwyt na bity zmodyfikować żeby był magnetyczny? Słyszałem że do środka ludzie pakują mały magnes 6mm i niby jest na tyle fajnie że przedłużkę trzyma fajnie.
Nie modyfikowalne go , mi ta kulka w bitach akurat pasuje😊
Dajcie jakiegoś linka do tych Chińczyków, wyciąłem to z filmu, ale od dawna się przymierzam do testów jakiegoś chińczyka przyzwoitego, a nie chce kupić byle czego bo szkoda kasy :)
Osobiście mam 2 multitoole od leathermana, wingman i OHT. OHT świetne do obsługi jedną ręką, jak sama nazwa wskazuje. Dobry dobór narzędzi. Ale za to przecinaczki do kabli fatalne. Wing pod tym względem są o ligę wyżej, pomimo zintegrowania przecinaczek w kombinerki. W wingu są bardzo przydatne nożyczki. Ogólnie oba fajne, przydatne ale czasami wymiennie. Dokładnie jak z całą resztą.
Używam kilka lat, zawsze jest w kieszeni i często się przydaje. Dla mnie super ze względu na rozmiar i wagę. Najczęściej korzystam z ostrza, kombinerek i wkrętaka, używanie tego ostatniego do najwygodniejszych faktycznie nie należy ale z drugiej strony jak planuję coś wkręcać to biorę wkrętarkę a to tylko w razie W. Ostrzałka i krzesiwo to na wypadek apokalipsy zombi najwyżej :) Co do klipsa, może Twój egzemplarz był wadliwy (ew. mój jest wyjątkowy) bo w moim luzów brak siedzi sztywno i ani drgnie :) ale nie dziwie się że taki rozklekotany wkurza. Brak nożyczek, to akurat dla mnie zaleta, zbędny balast z którego na pewno bym nie korzystał. Podsumowując mi akurat pasuje i jestem z niego bardzo zadowolony, do tego fajnie wygląda. Pozdrawiam.
Surge i tylko surge ❤
Scyzoryk oczywiście jedyny słuszny Victorinox w zestawie z WAVE-m jako para, oczywiście zdarza się pracować z Charge-rem , Surge ale podstawa to główna para.
Pozdrawiam serdecznie
Ja jestem za Vickiem One Hand Forester. Do tego light my fire i jest ok. Jak miałby być "urbex" czy praca to mam futerał Knipexa do którego wchodzi Cobra 150 (wolę od 125) oraz grzechotka i bity. W lesie tego nie potrzebuje. Pewnie to wszystko waży więcej, ale to są normalne narzędzia, a nie miniaturki.
w SOGu to co jest jego zaletą, a więc przekładnia, jest jednocześnie wadą, taka konstrukcja wymusza bardzo duży rozstaw ramion przy chwyceniu czegoś kombinerkami w porównaniu do innych konstrukcji, czy klasycznych kombinerek mających wygięte ramiona, a rozstaw ramion przekłada się na siłę z jaką jesteśmy w stanie ścisnąć dłonią ramiona kombinerek, bardzo fajną sprawą jest natomiast gniazdo bitów, szczęki też SOG ma podobnie rozwinięte ja Vicek, większość osób jest praworęczna, a praworęczna osoba jak musi coś zgiąć to pracować będzie skręcając ramie do wewnątrz, w SOG i Vicku szczęki się wtedy jakby zakleszczają, w lethermanie się rozłażą
Jako user leatherman`ów wtrącę:
MUT na strzelnicę, takie havy duty.
Skeletool, jak by można było to bym 4 na raz używał, mój EDC, w domu w pracy wszędzie.
Freestyle stary ale ile on się napracował, nie do zdarcia.
Polecam każdemu leatheman`y, niestety teraz ceny są chore, ale gwarancja jest mistrzostwo świata. Złamał mi się skeletool, wysyłka do militaria i odesłali NOWY cały multitool.
Pozdrawiam serdecznie
Mi zamienili metalic na czarnego którego zawsze chciałem mieć Surege . Tyle na plus .
Mam 2 szt I jest to zdecydowanie mój ulubiony tool
Mam go od jakiś 2 lat i fajnie mi się używa. Dokupiłem sobie bity i tak w sumie go noszę najczęściej bo jest mały a ma wszystko czego potrzebuje tak na codzien. Ta ostrzałkę ostatnio zgubiłem nawet nie wiem kiedy 😅 i ten klips do paska u mnie się sztywno trzymać
Cześć na codzień używam Victorinoxa Fishermana, zawsze w kieszeni. W plecaku mam Leathermana Wingmana tak jak by trzeba było użyć kombinerek lub mocniejszego wkrętaka. Nic nie zastąpi pełnowymiarowych narzędzi, ale w sytuacji awaryjnej zawsze coś się dokręci czy przytnie trzeba używać z głową.
Kiedyś kupiłem LM Surge, ale po krótkim używaniu w pracy stwierdziłem że za cenę jaką trzeba zapłacić lepiej kupić sobie komplet narzędzi Bahco, piła laplander, nóż, śrubokręty, nożyczki, obcinaczki boczne, kombinerki. Każdy z tych narzędzi będzie o wiele wygodniejszy i szybciej praca idzie. Ewentualnie do tego zestawu można zrobić sobie kieszonkę na pasek z kydexu.
Dla mnie Rebar nr 1. Najlepszy stosunek wagi do użyteczności. Największy minus to brak klipsa. Do lasu, survivalu i na co dzień najlepszy. W robocie mam Surge bo potrzebuję extra wytrzymałości, ale na wszelkie inne okazje - Rebar. Za resztę kwoty w stosunku do Signal można dobrać ostrzałkę i krzesiwo 😊
Na codzień do marynarki w miasto Skeletool CX jako EDC do miasta ma jak dla mnie wszystko, urzekł Mnie na tyle ten model, że drugiego „zwykłego” kupiłem do lekkiego „tyrania” po godzinach w ogrodzie ect. Jednak taki stan rzeczy spowodował, że Ch TTi+ najczęściej leży w… szufladzie, brak korkociągu w LT rekompensuje mały Vicek, który zawsze przy kluczach wisi a w których nie lubię braku porządnej blokady ostrza w kompaktowych modelach.
3:10 dziękuję że nie mówisz "karabińczyk" 😊
Dzięki za recke Marku, mam nóż ledermana i jestem zadowolony ,nie był tani😊 ale za tego toola to 650pln to bym nie dał
Poza LM bardzo sobie chwalę Swistoola X. No jakość wykonania , no jednak Swiss to Swiss :-))
Dawno mnie nie było na kanale. Grzesiek to żyje ?
Ha właśnie zrobiłem sobie gwiazdkę i nabyłem signala 😂 właśnie dzięki tej recenzji 👍 fakt to gadżet, super wygląda ale czy wszystko musi być rozsądnie 😊 a u mnie klips jest dobrze zamontowany. Kupiłem go do noszenia non stop przy sobie. Mam też nexttoola mini ten to dopiero gadżet, oddam dla kobiety do torebki 😂
🙂 akurat szukam dobrego multitoola 🙂 dzieki🤝🤝
Oczywiście że scyzoryk- Vicek Climber rulez 😁 A co do toola- mam Wavea- niestety bez wymiennych przecinaków ale za to z przedłużką 😛 i nie zamieniłbym go na signala, który imo jest przebajerzony 😜
Kupiłem kilka dni temu. Klips siedzi sztywno jak... nie wiem co, więc chyba Twój był "jakiś inny". To mój pierwszy Leatherman i w porównaniu do chińskiego DL30 jest jak... ja wiem..?... biżuteria? 😁 Wszystko perfekcyjnie spasowane, żadnych luzów, aż strach przyłożyć jakąś siłę 😉 Spoko narzędzie ✌
Nie denerwuj mnie ;) wszyscy mają dobry klips, a ja musiałem trafić na jakiegoś miekiszona ;)
A właśnie się nad nim zastanawiałem, super, wyciągam popcorn, colke, zioło, koks, whiskey i siadam do oglądania. Pozdrawiam wszystkich
Obejrzałem, tool spoko, zabrakło włożenia bita :) zwykle podobno są luźne, dodatkowo krzesiwo na jakimś kanale skończyło się po kilkuset powtórzeniach więc nie czepiałbym się. Ostrzałka dziwna fakt. Otwierane z zewnątrz ostrza to mega dobra sprawa. Młotek może być zbijakiem do szyb. Nożna reż odkręcić jedną rączkę z ostrzem i zrobić z tego folderka, po montażu folderka na kiju nawet dzidę. Ogólnie spoko. Nie zabrakło: 6 (słownie sześciu) reklam miłościwie nam panujących mówiących o referendum. Serio ani koks ani whisky nie pomoże na 6 reklam tego szlamu. Maras jak masz czerwony przycisk użyj go żeby inni się nie męczyli. Pzdr!
Lepszy i tańszy victorinox spirit skórzane etui ,wiecej funkcji i jakość wykonania o niebo lepsza
Jeśli to faktycznie sprzęt na wypadek utknięcia w głębokiej potrzebie, to moim zdaniem "zahaczacze" zdecydowanie powinny być bardziej chwytne.
Podoba mi się z wyglądu od zawsze. Ale jak na narzędzie "w razie czego" to za dużo kosztuje a za mało daje.
Jeśli chodzi o projekt, to wg mnie jest najładniejszy tool jaki istnieje :)
@@ekwipunek dlatego się na niego czaję odkąd wyszedł:) ale ciągle mi się wydajnościowo kropki nie łączą :D
Dostałem go na rocznicę od wybranki. Nie zamienię na nic innego. Noszę zawsze w etui przy pasku. Najczęściej używany jest śrubokręt. Piłką obciąłem na święta pień od choinki. Gdyby nie to że zawsze w kieszeni noszę też chiński nóż rozkładany ( podróbkę ZT) to bym go częściej używał również jako noża do otwierania paczek itd
Baaardzo dobra recenzja, ale Victoinox Huntsman jednak zupelnie wystarczy ..plus coś z Silky, skandynawskiej siekiery i ostrego customa :D ..ale tak jak mówisz, w razie W, lepiej mieć cokolwiek więcej łyżwe ;) pozdr
Ten "tuning" tytanowych okładzin na kolor niebieski wygląda znakomicie :) Sam posiadam Charge TTi i na coś takiego bym się skusił. Podałbyś namiar? :)
Filmik bardzo mnie przekonał do NIE zakupienia dodatkowo signala, za co wielkie dzięki :D
facebook.com/makarknives
Zajebista koszulka :D
Witam. Spoko recka . Ja targam na codzień surga i victorinoxa soldiera.
Posiadam Signala, używam sporadycznie, nieco inaczej niż planowałem, ale co zrobić. W każdym razie cena, którą wymieniłeś za niego to jakiś kosmos 🤯 Ja swojego kupiłem kilka lat temu za około 50% obecnej ceny...? Jakoś tak i wtedy byłem na granicy tak/nie. Nie potrzebowałem wielkiego tool'a, chciałem coś co będzie w miarę kompaktowe i będzie miało szczypce z wymiennymi ostrzami tnącymi. Nie żałuję zakupu, tym bardziej, że teraz kosztuje sporo więcej 😅 Pozdrawiam 😊✌
Jaki zegarek teraz używasz do wypraw?
Powiem krótko. Dla mnie signal to przerost formy, nad treścią. Ja mam swojego side kicka i porównując z signalem cena vs ergonomia to side kick wygrywa. Zależało mi właśnie na sprężynie w kombinerkach, ostrza otwierane bez otwierania toola. Reszta też ok. Zrobiłem sobie przejściówkę z płaskiego śrubokręta na bity i jest wystarczający jak dla mnie. W zestawie z folderem, knipexem 125 (dzięki twojemu ostatniemu EDC, przekonałem się do kupna) i zestawem bitów zrobię większość rzeczy które robię na co dzień w pracy.
Będzie materiał o sogu? :D
Marku posiadam Leathermana co prawda nie Signal a Mut w wersji nie dla saperow i nie wyobrazam sobie wyjscia bez niego gdziekolwiek ,genialne narzedzie które nie raz mi tyłek uratowało 😊 Pozdrawiam
Konkretnie kiedyś chorowałem na MUTa w kojocie
Signal jest moim zdaniem trochę zbyt nadmuchany jako survival one tool option do tego co można nim zrobić (a to ostrze combo to w ogóle to wywalenia), osobiście mam Wave'a i paradoksalnie mimo, że ostrze gładkie jest w nim najbardziej pobocznym narzędziem jeśli chodzi o użytkowość (zaraz po ząbkowanym), bo noszę go ze względu na przydatność podręcznej skrzynki narzędziowej, to najczęściej go używam bo szkoda brudzić pełnowymiarowy nóż klejem z taśmy jak się tnie kartony w pracy. Materiał jak zawsze trzyma wysoki poziom bez zbędnego słodzenia :D Pozdrawiam :D
Od 2011 roku jestem w team #swisstoolx, co skutecznie leczy w szukaniu jakiegokolwiek innego multitoola. Właśnie przeżyłem niemały szok widząc obecną cenę STx. 12 lat temu to było 290 zł, teraz 850 zł.
Ja przy sobie i na wypady zabieram Vicka handymana, a w aucie awaryjnie leży multitool z biedry kupiony 11 lat temu i wielokrotnie ratował sytuację
Co powiesz o toolach chińskich właśnie zamiast leathermana taki np deicamping dl30 który jest kopią surge a kosztuje zaledwie 150zl
Mam super toola 300. Kupiony jeszcze za niecałe 300zł😊
Kurde, stareńkiego Surge kupiłem chyba za 320 zł :) tera to by kupił 10 na zapas w tej cenie ;)
Multitool ma troszkę lepsze kombinerki niż vicek, ale na tym kończą się jego przewagi. Używam "od zawsze" Herkulesa - ma pełnoprawne ostrze którym można ukroić chlebuś i posmarować masełkiem, świetne szydło, wykałaczkę, pensetę do drzazg i kleszczy, doskonałe nożyczki, niezłe wkrętaki i otwieracze, piłę do majsterkowania (do lasu nadaje się średnio bo mała). Kombinerki i tak nadają się do zaciętych zamków błyskawicznych i do trzymania igły przy szyciu itp. Zdecydowanie vicek ;)
No i korkociąg, niezastępowalny korkociąg...
... ze znakomitym wkrętakiem do okularów. Jak w ogóle można porównywać zabawkowego toola do poważnego vicka?
Na codzien w kieszeni zawsze ląduje Victor Handyman. W motocyklu, na wyprawy, mam jakiegoś multitool'a kupionego gdzieś na stacji benzynowej we Włoszech. Czy kupiłbym Leathermana za 6 stów? Zdecydowanie nie. Victorinox, noname multitool i zestaw podstawowych torxów wystarcza do wszystkiego.
Dawaj film o sog
zażyczyłem sobie signala na 30 urodziny i po tym filniku stwierdzam, że źle wybrałem ;( chociaż i tak to jest niebo a ziemia w porównaniu z marketowymi toolami xD Ale tak: brakuje mi w nim nożyczek i brakuje mi w nim zwykłego noża. Nie mam pojęcia po co to ząbkowane ostrze. Noszę go w nerce bez pokrowca, bo ciężko go wtedy dobyć.
fajne materiały tylko szkoda ze ich tak mało :(
Miałeś styczność z firmą Daicamping? Daicamping DL30 jest coraz popularniejszy, chiński klon Leathermana Surge'a, z bardzo dobrymi ocenami. Chyba jakieś pół roku temu wygasły patenty Leathermana i teraz wszyscy mogą kopiować ich rozwiązania praktycznie 1:1 bez obawiania się o pozwy i pojawia się coraz więcej klonów, podobno ten DL30 jest bardzo dobry jakościowo, podobno nawet poprawili to na co użytkownicy Surge'a narzekali na forach, ale Leatherman nie chciał tego zmieniać. No i kosztuje 180 zł, a nie 750 tak jak Surge. Ja zamówiłem jakieś dwa tygodnie temu, podobno na początku grudnia ma przypłynąć.
No się czaje na któregoś chińczyka żeby porównać :)
DRUGI :P
Dostałem za darmo Victorinox swisstool plus nie ma nożyczek tylko nóż ząbkowany tak czy owak nie zamienię już na nic innego bo jednak to koszt spory, i dokupiłem tylko bity do kompletu do nerki edc
Leatherman Core / ST300 + V.Outrider. Signala wziąłbym dla fame, ale nie za tę cenę. Może jak się uda ustrzelić okazję. A gwizdka ACME nic nie przebije.
Recka jedyna słuszna. Ja mam dużą łapę i do łapy mi z Surge"m. Signal ja dla.mnie ciut przekombinowany.
Wave+
Mam go ....takiego samego i jest słabiutki ten jego nożyk to jakaś 3:07 blaszka z konserwy piłka to piłeczka. Otwieracz do piwa jest w nim najlepszy 😂. To zabaweczka . Noszę wave plus i Benchmade Griptilian .
Ten klips to chyba kwestia konkretnego egzemplarzu, po w 3 które miałem w rękach nie było tego problemu. Pozdrawiam
No,bardzo możliwe,z tego co widzę użytkownicy się nie skarżą, musiałem mieć niefarta - standard :D
Ja najpierw miałem takie eeeee bez sensu. Ale jednak kupiłem bo mi się wizualnie spodobał i kupiłem go, żeby nosić go w plecaku, którego używam na wycieczki. I ja bym się przyczepił się tylko do dwóch rzeczy. 1. Ostrzałka jest bez sensu zupełnie. 2. Zamiast tego śrubokręta powinien być normalny pilnik. Ale i tak go lubię. Na codzień używam Rebara. Ale ten na wycieczki jest absolutnie ok
Jak ja szanuję Gości, którzy potrafią powiedzieć, że coś im się po prostu podoba i nie muszą na siłę usprawiedliwiać tego, co mają/co chcą mieć, praktycznością
Nie wziąłem pod uwagę , że masz @ ogarnięte.... Powtórzę się ale też dostaniesz list.
Może i ładny ale czy aż taki dobry jak drogi?
Otwieracz do konserw to nie jest relikt przeszłości, na świecie wciąż często można kupić puszki bez wbudowanego otwieracza.