Byłam wczoraj na Konklawe. Jak dla mnie film znakomity. Ani sekundy nie nudziłam się. I te wszystkie rytuały, niezmienne od wieków, pokazane bardzo atrakcyjnie. No i ścieżka dźwiękowa, trochę niepokojąca, trochę tajemnicza, ale zdecydowanie podnosząca walory filmu. U mnie na duży plus! Dzięki Michał za tak szybką recenzję, to znaczy szybko na czas.
Dzwięk, zdjęcia, gra aktorów ok a nawet lepiej niż ok, ale co z tego, skoro scenariusz zwyczajnie słaby. Moim zdaniem to bardziej zmarnowana szansa niż wybitny film.
Udźwiękowienie tego filmu było genialne. Słychać każde kaszlnięcie, oddech, kroki na korytarzu. wszystko niby dzieje sie w tle ale buduje to klimat i napięcie. Podobały mi sie też ujęcia i to ze kamera zwracała uwagę na różne szczegóły np wypalone papierosy na ziemi czy kartka która delikatnie się rusza przez podmuch wiatru. Berger po swietnym "na zachodzie bez zmian" potwierdza swoją dobrą forme. zakończenie trochę zbyt przekombinowane. 8/10
Skoro "chciałoby się więcej" i trochę "za mało pazura" to może idealny czas na retro recenzję "Rodziny Borgiów" (jest na showtime)? Bo tam dopiero mamy prawdziwą grę o tron w Watykanie... i zaczyna się dokładnie od konklawe na którym Jeremy Irons zostaje wybrany papieżem...
Poskładała mnie ta miniaturka xD A film mi się bardzo podobał. Ludzie mówią, że brakuje mu pazura, ale ja się jednak nie zgadzam. Niektóre momenty mi się średnio podobały, pewne zarzuty rozumiem, ale jednak napięcie było dla mnie świetne, wojna idea, konflikty, moralność, zwroty akcji. 8-/10, trochę naiwny momentami, ale generalnie bardzo dobrze działa. Zupełnie tak, jak Dziki Robot. P.S. Ława przysięgłych też mi się bardzo podobała, nawet trochę bardziej od Konklawe
Obejrzałbym film o Konklawe w hiperrealistycznej konwencji, albo nawet jakiś dokumentalny. Walki tradycjonalistów z modernistami, przedsoborowia z posoborowiem - fascynujace tematy, ale czulem ze film na bank tych tematów nie poruszy, a jeśli juz to nieumiejętnie (jak film "Dwóch Papieży" który coś tam tylko podrapał po powierzchni i to w sposób mocno stronniczy), nie mniej - odsłuchałem spojlery by dowiedzieć sie z czym mamy do czynienia - i w sumie dobrze zrobiłem, wiem że to nie na ten film czekam. Na ten który czekam zapewne się nie doczekam. (Marudzę ostatnio dużo w komentarzach, wiem, ale ten rok jak dotąd robi wszystko co może bym w końcu przestał kochać kino, a że jest to moja ulubiona ze sztuk -jestem trochę zgorzkniały)
kamerling - ten co prowadzi konklawe. prosze :) i dziękuję za reckę, widziałam skład aktorski tego filmu, siłą rzeczy mnie ciekawił, czekałam za Twoją recenzją. pewnie i tak przeleciałabym się do kina, bo i tematyka fajna, inna, nie-częsta na ekranie, do tego podobny film ze stuhrem mam w serduszku, ale i Twoje 7/10 (przy - obserwowanej przeze mnie przez lata - Twojej krytycznej ocenie) mnie zachęca.
Byku, władza a nawet jej namiastka zmienia ludzi. Pracowaliśmy w sklepie z ubraniami z pewnym gościem jako sprzedawcy, on został z-cą kierownika sklepu i już nie dało się z nim pogadać. Pozdrawiam
Jestem po seansie. Szczerze mówiąc czekałem na twoją recenzję i się nie zawiodłem. Mam dokładnie takie same odczucia co do zakończenia filmu co ty. Takie nagłe ciach i napisy końcowe. Liczyłem chociaż na scenę jak ten Benitez pozdrawia wiernych już jako papież, no ale cóż… w filmie jak w życiu; nie można mieć wszystkiego.
Czytałem książkę na której oparty był ten film, aż do spoilerów z tajemnicą kardynała in pectore nie byłem pewny czy to ta bo zmienili nazwisko głównego bohatera z włoskiego na zdaje się irlandzkie. Z tego co pamiętam to kardynał grany przez Voldemorta faktycznie nie chciał być papieżem bo uważał się za urzędnika/ zarządcę, zmarły papież nawet porównał w notatce jego styl życia ze swoim i resztą kardynałów i wychodziło że to Ojciec Święty żył najskromniej (POVowy kardynał był chyba drugi a konserwatywni kardynałowie najrozrzutniejsi). Dopiero w chyba ostatnim albo przedostatnim głosowaniu Voldemort zobaczył że realnie może wygrać i faktycznie się zastanawiał nad imieniem itd. À propos watykańskich klimatów jest serial The Young Pope w którym Jude Law zostaje wybrany na reakcyjnego papieża z Nowego Yorku który wraca stylem do przedsoborowych klimatów i będący de facto drugim sezonem The New Pope gdzie w wyniku różnych perturbacji wybrany zostaje Jan Paweł III
Byłem w piątek na tym przed premierą naszą bo film normalnie będzie 8 listopada także tego ale cóż skorzystałem z okazji. I przed filmem jakoś nic nie wiedziałem poza tym że Ralph Fiennes i Stanley Tucci, Kościół i ogólnie to co powiedziałeś spiski w wybieraniu Papieża. Chwile potem zobaczyłem nazwisko reżysera Berger i coś mi świtało i to był Reżyser Na zachodzie bez zmian z 2022 i nie byłem fanem tego filmu dla mnie kolejna piękna ale nic nie warta wersja tej historii a do tego złodziej oscarowy niezasłużony (oscar za muzykę należał się Babylonowi gd!) ale mniejsza... I po filmie nowy jego powiem że okej teraz mi się podobało. Bardzo dobry i ciekawy film, Aktorstwo super, Zdjęcia super, Muzyka super, Reżyserko bardzo dobrze i cała historia mega ciekawa. Jedyny minus albo czegoś nie zrozumiałem czy co ale finał jakiś taki moim zdaniem nie jasny (o tym poniżej) W każdym razie film bardzo dobry ode mnie 8/10 Pozdrawiam Spoilery do finału . . . . . . . W sensie miałem na myśli ostatnie sekundy gdzie Lawrence patrzy przez okno bo w końcu odblokowali po tym jak Papieża wybrali w każdym razie patrzy przez okno a tam z budynku wychodzą trzy-dwie dziewczyny (Siostry czy Pielęgniarki nie jestem pewny) i ekran gaśnie koniec. Nie wiem może coś przeoczyłem lub czegoś nie zrozumiałem ale mógłby ktoś proszę wyjaśnić o chodziło?
@@kuba2559 No właśnie nie wiem tak szczerze czy było coś tu do zrozumienia (a może było nie jestem pewny) od jak były te ostatnie sekundy filmu a po nich napisy się pojawiły to miałem w głowie ,,Ohh to już? O co tu chodziło?" Ogólnie film bardzo dobry mega ciekawy ale tak końcówka zostawiła we mnie takie zmieszanie.
w temacie spoilerów i wybuchu - dla mnie to nie było chwytanie się brzytwy, była to wg mnie metafora tego że Kościół, choćby bardzo się chcial izolować (bo podczas Konklawe zamykają się przed światem co podkreślane jest kilka razy), to świat zewnętrzny i tak prędzej czy później wtargnie w te skostniałe mury i to niekoniecznie w delikatny sposób, tego Kościół nie skontroluje i dlatego to już najwyższy czas aby te instytucja zrewolucjonizowała się, rozejrzała co się dzieje wokół w prawdziwym świecie
Zajrzałem do swoich subskrypcji i przez moment miałem problem skojarzyć od kogo w ogóle to film przez tę miniaturkę i wtedy zobaczyłem nazwę "szybkie recenzje" xD Widzę, że ciągle starasz się pobić samego siebie w kwestii miniaturek :P
JP2 na początku nawet nie był postrzegany jako przyszły papież dopiero gdzieś pod koniec nie mam pojęcia czy jest coś gdzieś powiedziane jak ale jednak został papieżem
11:00, jako czytelnik książki muszę dodać, że tam jest wszystko traktowane bardzo mistycznie. Nie jest to typowa książka pisana przez ateistę o katolikach i jest tam dużo odniesień do ducha świętego, jak chociażby podczas homilii głównego bohatera na samym początku. Innymi słowa, w finałowej scenie kardynałów miał natchnąć właśnie duch święty i to doprowadziło do wyboru ostatecznego wyboru. Ogólnie książka, takie mam wrażenie, niesie przesłanie, że to co dobre dla kościoła nie jest zawsze zgodne z wolą Boża, natomiast wola Boża zawsze ma na celu dobro wiary.
Film okej choć płytko, 7 na 10 do ostatnich 10minut. Później się uśmiałem, w kinie nie tylko ja się śmiałem. Wiadomo, że na końcu nowy kandydat nie jest winny, ale nie mógłby zostać papieżem. Naiwne to dobre słowo.
Hmm... no dobra, ale... spójrz na "nasze" (w sensie świeckie) wszystkie wybory. Czy też nie jest tak, że jest całe mnóstwo osób niezdecydowanych, które podejmują decyzję w ostatniej chwili i dosłownie jeden moment, jedna przemowa, jedna debata, jedna wpadka może wszystko zmienić? Myślę, że konklawe to sytuacja podobna - kardynałów jest ponad stu, w rzeczywistości chyba nawet więcej niż w tym filmie, większość z nich nie jest aż tak mocno zaangażowana w "wielką" politykę Kościoła i nie mają ambicji żeby zostać papieżem, nawet dużej części tych innych kardynałów nie znają i nie wiedzą kto będzie najlepszy, więc przyjeżdżają na konklawe bez sprecyzowanych poglądów i dopiero wtedy obserwują. System wyborczy jest za to taki, że jest kilka rund głosowania i każdy zna wyniki każdej z nich, więc widzi kto się tam wysuwa na czoło, tych kilku kardynałów, no i zaczynają obserwować. Benitez był od samego początku gdzieś w szerokiej czołówce, a że w ostatniej chwili ich do siebie przekonał jedną przemową... no okej, być może to było trochę hollywoodzkie, ale nie wydaje mi się czymś aż tak nierealnym, żebym zupełnie nie był w stanie w to uwierzyć. Mi się w tym filmie właśnie podobało to, że te postacie były tak dobrze napisane, że byłem w stanie uwierzyć w to, że to się dzieje naprawdę (a ja zawsze zwracam uwagę bardziej na postacie niż na samą historię). I cieszę się, że jednak mimo wszystko nie poszli w kierunku "kościelnej gry o tron", bo to by musiało wyglądać jak "Polityka" Vegi albo coś w tym rodziaju - "wszyscy źli, wszyscy hipokryci". I może właśnie dlatego ten film mnie tak zachwycił, bo szedłem na niego z o wiele mniejszymi oczekiwaniami. Jakkolwiek sam bym nie był krytyczny wobec Kościoła, ukazanie kardynałów jako zimnokrwistych hipokrytów wydawałoby mi się strasznie tandetne, tymczasem tutaj - okej, mogłem jednych lubić bardziej, innych mniej, niektórzy byli chorobliwie ambitni czy mieli inne złe cechy (w końcu to nadal ludzie), ale ostatecznie za właściwie każdym z nich stała troska o Kościół, tak czy inaczej rozumiany (no, może poza tym Trembleyem, którego wątkiem byłem, szczerze mówiąc, trochę zawiedziony, bo jeśli papież miałby zwalniać kardynałów z takiego tylko powodu... powinien chyba wywalić 3/4 z nich xD).
Byłem w kinie i się zwyczajnie rozczarowałm. ten film ma zwyczajnie słaby scenariusz. Zdjęcia są genialne, muzyka jest dobra, wiele scen i dialogów błyskotliwych, aktorzy też dobrzy, ale akcja w sumie jest drewiana i przewidywalna. Odnoszę wrażenie, że scenarzysta tak do końca nie mógł się zdecydowac czy chodzi o moralitet o zdobywaniu władzy, czy o reportaż a może o publicystykę społeczną. Jak dla mnie to zmarnowana szansa.
Raczej do kina się nie wybiorę, ale fajnie, że zachęciłeś do poczytania o kwestiach ujmijmy "zawirowań płciowych" pod kątem mam nadzieję, że nie za mocne słowo anomalii medycznych. Bo przy okazji kontrowersji o bokserkach na igrzyskach było wiele komentarzy "niech ściągną gacie i wszystko będzie jasne". A problem w tym, że to nie takie proste, mogło by się okazać, że ktoś ściąga gacie i nie widać typowego atrybutu męskości a testosteron wystrzelony w komos. I oczywiście widzę też różne zagrożenia czy nadinterpretacje w kwestii przypisywania , ale warto wiedzieć, że to co " w gaciach" naprawdę może czasem mocno zaskoczyć.
Może ja źle pamiętam ale czy nie jest tak że w kościele katolickim żeby zostać przyjętym do seminarium i przyjść święcenia trzeba mieć kutasa i to sprawnego i z automatu nawet jeżeli ten ktoś został wybrany papieżem to po ujawnieniu przekrętu natychmiast przestaje być kapłanem i wylatuje? A inna sprawa Po co im tylko sprawne kutasy to chyba wiemy znając To środowisko, uwielbiają po godzinach paciakować się w popielnik
Sprawdzanie jest czysto deklaratywne. Miałem kolegę w seminarium. Należy mieć oba jądra. W średniowieczu miała podobno istnieć próba sprawdzania tego u papieży ale spierają się czy naprawdę istniała. W katolickiej teologii ksiądz ma poświęcić rodzinę dla Chrystusa, dlatego ma być w pełni sprawny mężczyzna. Seminarzysta z impotencja traktowana jest jak ucieczka. Czy ja się z tym zgadzam nie, ale takie mają zwyczaje.
Powoli stajesz się krytyk stary luz mordo wchodzisz zbyt głęboko Szczegóły techniczne co nas w ogóle nie Terere byku bardzo o filmie nie Szczegóły techniczne
Miniaturka roku
Nawet nie zauważyłem od razu, że to on
ja też😂
Też tak myślę, co to za aktor
Habemus PoF
Byłam wczoraj na Konklawe. Jak dla mnie film znakomity. Ani sekundy nie nudziłam się. I te wszystkie rytuały, niezmienne od wieków, pokazane bardzo atrakcyjnie. No i ścieżka dźwiękowa, trochę niepokojąca, trochę tajemnicza, ale zdecydowanie podnosząca walory filmu. U mnie na duży plus! Dzięki Michał za tak szybką recenzję, to znaczy szybko na czas.
Dzwięk, zdjęcia, gra aktorów ok a nawet lepiej niż ok, ale co z tego, skoro scenariusz zwyczajnie słaby. Moim zdaniem to bardziej zmarnowana szansa niż wybitny film.
Udźwiękowienie tego filmu było genialne. Słychać każde kaszlnięcie, oddech, kroki na korytarzu. wszystko niby dzieje sie w tle ale buduje to klimat i napięcie. Podobały mi sie też ujęcia i to ze kamera zwracała uwagę na różne szczegóły np wypalone papierosy na ziemi czy kartka która delikatnie się rusza przez podmuch wiatru. Berger po swietnym "na zachodzie bez zmian" potwierdza swoją dobrą forme. zakończenie trochę zbyt przekombinowane. 8/10
W hierarchii kościelnej poniżej papieża są kardynałowie i to oni wybierają 😊
Skoro "chciałoby się więcej" i trochę "za mało pazura" to może idealny czas na retro recenzję "Rodziny Borgiów" (jest na showtime)? Bo tam dopiero mamy prawdziwą grę o tron w Watykanie... i zaczyna się dokładnie od konklawe na którym Jeremy Irons zostaje wybrany papieżem...
Poskładała mnie ta miniaturka xD
A film mi się bardzo podobał. Ludzie mówią, że brakuje mu pazura, ale ja się jednak nie zgadzam. Niektóre momenty mi się średnio podobały, pewne zarzuty rozumiem, ale jednak napięcie było dla mnie świetne, wojna idea, konflikty, moralność, zwroty akcji. 8-/10, trochę naiwny momentami, ale generalnie bardzo dobrze działa. Zupełnie tak, jak Dziki Robot.
P.S. Ława przysięgłych też mi się bardzo podobała, nawet trochę bardziej od Konklawe
Obejrzałbym film o Konklawe w hiperrealistycznej konwencji, albo nawet jakiś dokumentalny. Walki tradycjonalistów z modernistami, przedsoborowia z posoborowiem - fascynujace tematy, ale czulem ze film na bank tych tematów nie poruszy, a jeśli juz to nieumiejętnie (jak film "Dwóch Papieży" który coś tam tylko podrapał po powierzchni i to w sposób mocno stronniczy), nie mniej - odsłuchałem spojlery by dowiedzieć sie z czym mamy do czynienia - i w sumie dobrze zrobiłem, wiem że to nie na ten film czekam. Na ten który czekam zapewne się nie doczekam.
(Marudzę ostatnio dużo w komentarzach, wiem, ale ten rok jak dotąd robi wszystko co może bym w końcu przestał kochać kino, a że jest to moja ulubiona ze sztuk -jestem trochę zgorzkniały)
Masz rację. Albo stajemy się coraz bardziej świadomi dzięki Panarzekajmy albo filmy są coraz gorsze.
Nooo, jakby zrobić dokument na podstawie takiego np. "Ren wpada do Tybru", to mógłby to być ciekawy kawał filmu. :)
Zobacz film i samemu wyciągnij wnioski. Nie sugeruj się opiniami innych
kamerling - ten co prowadzi konklawe. prosze :) i dziękuję za reckę, widziałam skład aktorski tego filmu, siłą rzeczy mnie ciekawił, czekałam za Twoją recenzją. pewnie i tak przeleciałabym się do kina, bo i tematyka fajna, inna, nie-częsta na ekranie, do tego podobny film ze stuhrem mam w serduszku, ale i Twoje 7/10 (przy - obserwowanej przeze mnie przez lata - Twojej krytycznej ocenie) mnie zachęca.
Kamerling nie prowadzi konklwe. Kamerling rządzi podczas sede vacante, a konklawe prowadzi dziekan kolegium kardynalskego.
Byku, władza a nawet jej namiastka zmienia ludzi. Pracowaliśmy w sklepie z ubraniami z pewnym gościem jako sprzedawcy, on został z-cą kierownika sklepu i już nie dało się z nim pogadać. Pozdrawiam
Jak małym trzeba być człowiekiem, aby zostając z-cą kierownika szmatexu zmienić swoje zachowanie.
Jestem po seansie. Szczerze mówiąc czekałem na twoją recenzję i się nie zawiodłem. Mam dokładnie takie same odczucia co do zakończenia filmu co ty. Takie nagłe ciach i napisy końcowe. Liczyłem chociaż na scenę jak ten Benitez pozdrawia wiernych już jako papież, no ale cóż… w filmie jak w życiu; nie można mieć wszystkiego.
Dobre zakonczenie
@@kuba2559dokładnie. Pewne sceny widz może sobie dopowiedzieć, nie wszystko musi być pokazane na tacy
W tej tematyce i ze zdecydowaną dawką pazura jest Nowy papież i ten serial polecam, jako drugi najlepszy serial po Młodym papieżu.
Czytałem książkę na której oparty był ten film, aż do spoilerów z tajemnicą kardynała in pectore nie byłem pewny czy to ta bo zmienili nazwisko głównego bohatera z włoskiego na zdaje się irlandzkie. Z tego co pamiętam to kardynał grany przez Voldemorta faktycznie nie chciał być papieżem bo uważał się za urzędnika/ zarządcę, zmarły papież nawet porównał w notatce jego styl życia ze swoim i resztą kardynałów i wychodziło że to Ojciec Święty żył najskromniej (POVowy kardynał był chyba drugi a konserwatywni kardynałowie najrozrzutniejsi). Dopiero w chyba ostatnim albo przedostatnim głosowaniu Voldemort zobaczył że realnie może wygrać i faktycznie się zastanawiał nad imieniem itd.
À propos watykańskich klimatów jest serial The Young Pope w którym Jude Law zostaje wybrany na reakcyjnego papieża z Nowego Yorku który wraca stylem do przedsoborowych klimatów i będący de facto drugim sezonem The New Pope gdzie w wyniku różnych perturbacji wybrany zostaje Jan Paweł III
Uwielbiam tego aktora więc trzeba iść.
Najbardziej podobało mi się uchwycenie alkoholwej natury prawdziwego Polaka poprzez kardynała Wojciecha. Sarkazm off
Byłem w piątek na tym przed premierą naszą bo film normalnie będzie 8 listopada także tego ale cóż skorzystałem z okazji. I przed filmem jakoś nic nie wiedziałem poza tym że Ralph Fiennes i Stanley Tucci, Kościół i ogólnie to co powiedziałeś spiski w wybieraniu Papieża. Chwile potem zobaczyłem nazwisko reżysera Berger i coś mi świtało i to był Reżyser Na zachodzie bez zmian z 2022 i nie byłem fanem tego filmu dla mnie kolejna piękna ale nic nie warta wersja tej historii a do tego złodziej oscarowy niezasłużony (oscar za muzykę należał się Babylonowi gd!) ale mniejsza...
I po filmie nowy jego powiem że okej teraz mi się podobało. Bardzo dobry i ciekawy film, Aktorstwo super, Zdjęcia super, Muzyka super, Reżyserko bardzo dobrze i cała historia mega ciekawa. Jedyny minus albo czegoś nie zrozumiałem czy co ale finał jakiś taki moim zdaniem nie jasny (o tym poniżej) W każdym razie film bardzo dobry ode mnie 8/10
Pozdrawiam
Spoilery do finału
.
.
.
.
.
.
.
W sensie miałem na myśli ostatnie sekundy gdzie Lawrence patrzy przez okno bo w końcu odblokowali po tym jak Papieża wybrali w każdym razie patrzy przez okno a tam z budynku wychodzą trzy-dwie dziewczyny (Siostry czy Pielęgniarki nie jestem pewny) i ekran gaśnie koniec. Nie wiem może coś przeoczyłem lub czegoś nie zrozumiałem ale mógłby ktoś proszę wyjaśnić o chodziło?
Idę na ten film w najbliższy weekend 😊
@maciejos39 No to miłego seansu 👌
A czego nie zrozumiales?
@@kuba2559 No właśnie nie wiem tak szczerze czy było coś tu do zrozumienia (a może było nie jestem pewny) od jak były te ostatnie sekundy filmu a po nich napisy się pojawiły to miałem w głowie ,,Ohh to już? O co tu chodziło?" Ogólnie film bardzo dobry mega ciekawy ale tak końcówka zostawiła we mnie takie zmieszanie.
@PrimalElf deja vu? Chyba nie rozumiesz tych slow
Miniaturka sztos!
Ja nie na temat: Na Disney+ pojawił się film dokumentalny o kompozytorze Johnie Williamsie. Mnie wzruszył i dostarczył parę ciekawych informacji.
Teraz czekam na recke filmu Prawdziwy ból i Juror #2 Clinta Eastwooda mimo ze niema chyba polskiej premiery ale może wyjdzie?
Świetna miniaturka!
w temacie spoilerów i wybuchu - dla mnie to nie było chwytanie się brzytwy, była to wg mnie metafora tego że Kościół, choćby bardzo się chcial izolować (bo podczas Konklawe zamykają się przed światem co podkreślane jest kilka razy), to świat zewnętrzny i tak prędzej czy później wtargnie w te skostniałe mury i to niekoniecznie w delikatny sposób, tego Kościół nie skontroluje i dlatego to już najwyższy czas aby te instytucja zrewolucjonizowała się, rozejrzała co się dzieje wokół w prawdziwym świecie
Zajrzałem do swoich subskrypcji i przez moment miałem problem skojarzyć od kogo w ogóle to film przez tę miniaturkę i wtedy zobaczyłem nazwę "szybkie recenzje" xD
Widzę, że ciągle starasz się pobić samego siebie w kwestii miniaturek :P
Uczę się Photoshopa ostatnio, więc zabawy co nie miara ^^
@@PonarzekajmyoFilmach No to czekam na nowe arcydzieła ;)
W filmie „Dwóch papieży” dobrze tez było pokazane konklawe
Jak wspomniałeś o zaskakujacym tłiście to myslalem że nowo wybrany papiez ogłosi krucjatę
Byłem przedpremierowo i dla mnie jest to fantastyczna ekranizacja książki z roku 2016 - Konklawe. Wątek tego chłopaka z Meksyku, genialny.
JP2 na początku nawet nie był postrzegany jako przyszły papież dopiero gdzieś pod koniec nie mam pojęcia czy jest coś gdzieś powiedziane jak ale jednak został papieżem
Dzis widzialem. Bardzo dobry film pod kazdym wzgledem.
moze zrobiłbys retro reccenzje serialu Homeland ?
Koniecznie trzeba oglądać w kinie, bo inaczej będzie się przewijać i film straci nastrój.
Ciekawe spostrzeżenie, też takie mam często ^^
Wybieram się na ten film do kina.
Kardynałowie wybierają papieża 😀
A widać kto do końca nie oglądał ^^
@@PonarzekajmyoFilmach oglądałam do końca :) tylko komentarz za szybko napisałam :D :D
11:00, jako czytelnik książki muszę dodać, że tam jest wszystko traktowane bardzo mistycznie. Nie jest to typowa książka pisana przez ateistę o katolikach i jest tam dużo odniesień do ducha świętego, jak chociażby podczas homilii głównego bohatera na samym początku. Innymi słowa, w finałowej scenie kardynałów miał natchnąć właśnie duch święty i to doprowadziło do wyboru ostatecznego wyboru. Ogólnie książka, takie mam wrażenie, niesie przesłanie, że to co dobre dla kościoła nie jest zawsze zgodne z wolą Boża, natomiast wola Boża zawsze ma na celu dobro wiary.
nadal czekam na recenzje Czasu Apokalipsy
Polecam książkę 👌🏻 słowo conclawe znaczy dosłownie za drzwiami, jeszcze pamiętam z książek Dana Browna 🩵
Con clave - z kluczem, za drzwiami zamknięci na klucz
@@showmustgoon4167 dokładnie pisząc, dzięki.
"Młody papież" w tym temacie zamiata wszystko;)
I potem jest kolejny sezon jako "nowy papież"
Michał Lipiński, człowiek który został recenzentem.Zarąbista miniaturka :)
ten tajny kardynał nazywa się in pectore... Czyli w sercu. Tylko papież o nim wie i ktoś inny do tego powołany.
Szukałam na Twoim profilu recenzji Młodego Papieża albo drugiej części, Nowy papież - i nie znalazłam. Jak to możliwe, że umknęły Ci takie perełki? :D
Sam nie wiem ale rzeczywiście nie oglądałem ;(
@ moze czas nadrobić? :) chętnie zobaczę Twoją recenzję :))
Piekło zamarzło! Tyle można powiedzieć po seansie tego filmu.
Świetna bluza😊
Dokładnie! Film dobry, solidny, ale nie świetny. Niczym się nie wybija. Scena z wybuchem przestraszyła mnie bardziej niż ostatnie kinowe horrory
Billy Bob Thornton na miniaturce
Ten film jest równie dobry jak film Konklawe z 2006?
Film okej choć płytko, 7 na 10 do ostatnich 10minut. Później się uśmiałem, w kinie nie tylko ja się śmiałem. Wiadomo, że na końcu nowy kandydat nie jest winny, ale nie mógłby zostać papieżem. Naiwne to dobre słowo.
Fajnie lubie Vibe Watykanu musze sie wybrac 🩵
Hmm... no dobra, ale... spójrz na "nasze" (w sensie świeckie) wszystkie wybory. Czy też nie jest tak, że jest całe mnóstwo osób niezdecydowanych, które podejmują decyzję w ostatniej chwili i dosłownie jeden moment, jedna przemowa, jedna debata, jedna wpadka może wszystko zmienić? Myślę, że konklawe to sytuacja podobna - kardynałów jest ponad stu, w rzeczywistości chyba nawet więcej niż w tym filmie, większość z nich nie jest aż tak mocno zaangażowana w "wielką" politykę Kościoła i nie mają ambicji żeby zostać papieżem, nawet dużej części tych innych kardynałów nie znają i nie wiedzą kto będzie najlepszy, więc przyjeżdżają na konklawe bez sprecyzowanych poglądów i dopiero wtedy obserwują. System wyborczy jest za to taki, że jest kilka rund głosowania i każdy zna wyniki każdej z nich, więc widzi kto się tam wysuwa na czoło, tych kilku kardynałów, no i zaczynają obserwować. Benitez był od samego początku gdzieś w szerokiej czołówce, a że w ostatniej chwili ich do siebie przekonał jedną przemową... no okej, być może to było trochę hollywoodzkie, ale nie wydaje mi się czymś aż tak nierealnym, żebym zupełnie nie był w stanie w to uwierzyć. Mi się w tym filmie właśnie podobało to, że te postacie były tak dobrze napisane, że byłem w stanie uwierzyć w to, że to się dzieje naprawdę (a ja zawsze zwracam uwagę bardziej na postacie niż na samą historię). I cieszę się, że jednak mimo wszystko nie poszli w kierunku "kościelnej gry o tron", bo to by musiało wyglądać jak "Polityka" Vegi albo coś w tym rodziaju - "wszyscy źli, wszyscy hipokryci". I może właśnie dlatego ten film mnie tak zachwycił, bo szedłem na niego z o wiele mniejszymi oczekiwaniami. Jakkolwiek sam bym nie był krytyczny wobec Kościoła, ukazanie kardynałów jako zimnokrwistych hipokrytów wydawałoby mi się strasznie tandetne, tymczasem tutaj - okej, mogłem jednych lubić bardziej, innych mniej, niektórzy byli chorobliwie ambitni czy mieli inne złe cechy (w końcu to nadal ludzie), ale ostatecznie za właściwie każdym z nich stała troska o Kościół, tak czy inaczej rozumiany (no, może poza tym Trembleyem, którego wątkiem byłem, szczerze mówiąc, trochę zawiedziony, bo jeśli papież miałby zwalniać kardynałów z takiego tylko powodu... powinien chyba wywalić 3/4 z nich xD).
Oglądam to teraz
❤ Tak krytykuje kościół ateista a jednak został kardynałem ❤
Ej ej, gdzie ja krytykowałem kościół ^^.
To kiedy będzie ta recka From? Bo już 3ci filmik inny a From dalej niema 🤣
Po całym sezonie ;)
Ciekawe czy przed konklawe jest kampania wyborcza
Ale nazwa: Gra o tron Piotrowy sprzedałaby się lepiej
O kur, miniaturka mnie zmyliła 😎😎
Napisałem komentarz ale za bardzo spoilerowy😅 dlatego zmieniam na taki neutralny
Będzie recenzja filmu Grzyby?
Chyba nie mam jak j gdzie
@PonarzekajmyoFilmach to co tam się dzieje przebija Strange darling
W tym momencie wracam z kina.😊
Ja też. Film naprawdę niezły, aktorsko szczególnie, klimat, budowanie napięcia, no i ta końcówka.
Ja to samo. Niezły film.
Film jest na podstawie książki Roberta Harissa .
Byłem w kinie i się zwyczajnie rozczarowałm. ten film ma zwyczajnie słaby scenariusz. Zdjęcia są genialne, muzyka jest dobra, wiele scen i dialogów błyskotliwych, aktorzy też dobrzy, ale akcja w sumie jest drewiana i przewidywalna. Odnoszę wrażenie, że scenarzysta tak do końca nie mógł się zdecydowac czy chodzi o moralitet o zdobywaniu władzy, czy o reportaż a może o publicystykę społeczną. Jak dla mnie to zmarnowana szansa.
siema ja tu tylko żeby odhaczyć bingo wspomnienia gry o tron. Piąta sekunda filmu, no no dobry czas piona
Liczyłem na długość filmu 21:37
Dziś wybieram się na film 😊 a pytanie z innej manki, skąd ta bluza?❤
Raczej do kina się nie wybiorę, ale fajnie, że zachęciłeś do poczytania o kwestiach ujmijmy "zawirowań płciowych" pod kątem mam nadzieję, że nie za mocne słowo anomalii medycznych. Bo przy okazji kontrowersji o bokserkach na igrzyskach było wiele komentarzy "niech ściągną gacie i wszystko będzie jasne". A problem w tym, że to nie takie proste, mogło by się okazać, że ktoś ściąga gacie i nie widać typowego atrybutu męskości a testosteron wystrzelony w komos. I oczywiście widzę też różne zagrożenia czy nadinterpretacje w kwestii przypisywania , ale warto wiedzieć, że to co " w gaciach" naprawdę może czasem mocno zaskoczyć.
www.barbellmedicine.com/blog/shades-of-gray-sex-gender-and-fairness-in-sport/?srsltid=AfmBOopTRfu8mI1yXlPvGsvnqcQ1szCU0jCyovpqt9hNQwXvVX9f127M polecam
Zgadzam się, niezły film, ale zabrakło pazura.
Sponsorem odcinka jest literka "w" jak "więcej"
Recenzja w stylu nie wiem, nie pamietam, arcybiskup hakis tam. Zrnada.
cardinale Lipinski
Wyjaśnienie zakończenia 😮🎉😊 ruclips.net/video/r5Ogwpdr1EM/видео.htmlfeature=shared
Ukryte znaczenia cz I i cz II
ciekawe kto zagrał Jędraszeskiego xD
Ukryte znaczenia CONCLAVE ruclips.net/video/r5Ogwpdr1EM/видео.htmlfeature=shared część II
Może ja źle pamiętam ale czy nie jest tak że w kościele katolickim żeby zostać przyjętym do seminarium i przyjść święcenia trzeba mieć kutasa i to sprawnego i z automatu nawet jeżeli ten ktoś został wybrany papieżem to po ujawnieniu przekrętu natychmiast przestaje być kapłanem i wylatuje? A inna sprawa Po co im tylko sprawne kutasy to chyba wiemy znając To środowisko, uwielbiają po godzinach paciakować się w popielnik
Że niby sprawdzają w seminarium komuś co ma w gaciach?
Sprawdzanie jest czysto deklaratywne. Miałem kolegę w seminarium. Należy mieć oba jądra.
W średniowieczu miała podobno istnieć próba sprawdzania tego u papieży ale spierają się czy naprawdę istniała.
W katolickiej teologii ksiądz ma poświęcić rodzinę dla Chrystusa, dlatego ma być w pełni sprawny mężczyzna. Seminarzysta z impotencja traktowana jest jak ucieczka.
Czy ja się z tym zgadzam nie, ale takie mają zwyczaje.
Jak tak opowiadasz to troche wyborem papieza z film Karol zalatuje. Tam tez knuli.
Powoli stajesz się krytyk stary luz mordo wchodzisz zbyt głęboko Szczegóły techniczne co nas w ogóle nie Terere byku bardzo o filmie nie Szczegóły techniczne
Biorę jako komplement byku
@@PonarzekajmyoFilmach Pozytywnie Naprawde lubię twoje recenzje i zabawnie się oglądało to mi chodzi wcześniej trochę bardziej luzu było I / temat 😂😂😂
ale Ci do twarz w kleszej purpurze, chyba się minąłeś z powołaniem ;)
Konklawe? To ja idę zrobić kawe.
Dzień 106 czekania na recenzje Spy x Family i Pluto
Podbijam!
Ale ja Ci zazdroszcze mieszkania w duzym miescie. Ja musze czekać do piatku na ten film.
Jednym zdaniem finał to lewacka, narracyjna spierdolina.
Filmy o mafijnych układach i organizacjach przestępczych zawsze w cenie😂