Za dodanie klipu z Loganem powstrzymywającym X-23 przed zabiciem sprzedawcy, chwilę po mówieniu co trzeba by było zrobić by ten film dostał niższą kategorię, dostajesz ode mnie prywatnego Oscara :)
Zgadzam się z tobą w 100%, jeśli chodzi o trend symbolu R, czyli również nie chciałbym żeby większość filmów korzystała z kategorii dla dorosłych tylko do zachęcenia odbiorcy bez dodania esencji tej kategorii wiekowej. Kategoria R powinna być dodana do poważnych filmów dla dorosłych, które poruszają tematy dla tego grona odbiorców i brutalność w takim filmie powinna nadać klimatu do świata przedstawionego przez twórcę, a nie dla marketingu . Moim zdaniem film "Logan" dużo by stracił bez dorosłej kategorii, ponieważ brutalność przedstawiona w filmie i nie mam na myśli tylko krwawą jatkę przedstawioną w filmie dużo by stracił na klimacie i uczuciu bezradności naszych bohaterów. Liczę na więcej takich filmów w przyszłości . Pozdrawiam
Rzecz w tym, że kategoria R jest przyznawana na podstawie obecności w filmie krwi, przekleństw czy nagości (w seksualnym kontekście), a nie klimatu czy uczucia bezradności, to dla przyznawania kategorii nie ma żadnego znaczenia.
+Gumball Waterson Cholera wie, MPAA tłumaczy to "violence" i "disturbing images", chociaż imo taki Kong jest pod tym względem o wiele gorszy. Może chodzi o sceny samobójstw? Niestety nie uzasadniają tego nigdy szczegółowo.
W Mad Maxie są sceny kiedy ludzie rzucają się na kolce somochodów z ładunkami wybuchowymi czyt. to może być brane jako samobójstwo stąd powód kategorii R
Byłem na Kongu i na Loganie mając 12 lat, tak wpuścili mnie, te dwa filmy są porównywalne w brutalności i jeśli Logan ma Rkę to Kong też powinien mieć. (Tak znam datę tego filmu)
100% racji, R to tylko znaczek co w Kongu wlasnie wspomniales i sam widzialem w kinie, jest sporo "mocnych widokow" a kategoria dosc niska. O Batmanie tez masz racje :). Co do R to jesli w filmie bedzie krew, wiecej bluzow oraz SAMA historia ktora potrzebuje R to jest ok, ale jesli BvS ma R bo wiecej scen walk to tylko naciaganie...
Zgadzam się. Słusznie prawisz, polać Ci! Chociaż ja osobiście uważam, że w Polsce i na całym świecie też powinno wprowadzić się pełnoletność od 21-go roku życia, bo osiemnastolatka/ek to jednak dziecko.
Wyświetlasz mi się cały czas w polecanych przy materiałach Wojowników Kultury i masz tak ładne miniaturki, że aż chce się klikać. Lecę posłuchać, czy warto było kliknąć :D
Podobnie jak z Loganem tylko w drugą stronę jest w The Wolverine, który na jakimś Blu-Rayu ma wersję R i wszystkie walki zawierają juchę, ale sam film się nie zmienił i jest tak samo oceniany, jak był pierwotnie
Bardzo słuszne spostrzeżenie. Tendencję pokazywania odważnie brutalności, seksu zaobserwowałem już wcześniej w przypadku seriali, szczególnie tych w ofertach sieci kablowych. Zapoczątkowało to chyba HBO. Wszyscy zachwycali się np. odwagą scen w "Rzymie", bodajże pierwszym takim obrazem w tv. Tylko z czasem przemienilo sie to w karykaturę samej siebie, gdzie serial powstaje z myślą, ze beda w niej super sceny przemocy i seksu. Nieważne po co, ważne że ludzie chcą oglądać. A brak umiaru powoduje, że słowo fuck nie wybrzmi tak mocno gdy będzie używane 5 razy na minutę.
A co z horrorami? Wg mnie to chwilowo ciężko jest ostatnio znaleźć dobry horror, nie tylko że względu na scenariusz, ale przede wszystkim przez kategorię PG-13, który krótko mówiąc strasznie ,,ugrzecznia" filmy które można poprowadzić w bardziej dojrzałym, brutalnym kierunku.
Horrory to jest niszowa sprawa, nikomu tam nie zależy na PG-13. Dostają erkę i tyle, chociaż sporo by się spokojnie łapało pod PG-13, gdyby ograniczyć nagość i bluzgi.
Zgadzam się z tobą w 100% w kwestii absurdu R'ki, ale nie Logana. Moim zdaniem Logan wiele zyskał właśnie przez to, że twórcy nie bali się bluzgów bohaterów, brutalności, bardziej słusznej ilości krwi zważywszy na obrażenia itp. Mam wrażenie, że to coś w rodzaju hołdu dla Hugh Jackmana za te lata "zabawy" i dla samej postaci Woverina jako 'bohatera', bo umówmy się, jakoś nie miał on zbyt szczęśliwej przeszłości :P Stworzenie takiej surowej, brutalnej i dołującej atmosfery tylko podkreśla to, jak bardzo na skraju jest Logan, jak bardzo ma już tego wszystkiego dość, jak choćby widoku umierających wokół niego przyjaciół i osób, które kocha. Uważam, że o ile produkcja nie straciłaby za bardzo na jakości po "ugrzecznieniu" jej poniżej R, to sam klimat i odbiór byłby już zupełnie inny. Aczkolwiek nie dajmy się zwariować - wciskanie w R wszystkich filmów o superbohaterach mija się z celem. Deadpool tego wymagał, Loganowi, zważywszy na okoliczności, pomogło zbudować odpowiedni klimat, jednakże są to postaci raczej brutalniejsze od większości szerzej znanych superbohaterów komiksowych. Nie każdemu pomoże większa brutalność, większa powaga, więcej bluzgów, tym bardziej, kiedy one niczemu nie służą prócz zdobyciu R.
Gdyby Warner postanowił dać Leto solowy film, żeby w końcu rzeczywiście pokazał swój pomysł na tego Jokera, to bym obejrzał. Albo dajcie mu jakikolwiek, nawet G bym obejrzał gdyby mieli na to jakiś koncept.
Pamietam, jak na rynek wchodzil Die Hard 5 - oryginalnie mial to byc PG13 jak czworka, ale ludzie zaczeli protestowac i decyzje zmieniono. Z tym, ze na film wlasciwie nijak to wplynelo, a miejscami dorzucono nawet - z offu! - jakies bluzgi xD Film nakrecono z PG13 na uwadze i nic tego nie moglo zmienic - podobnie bylo w przypadku The Wolverine.
"(..)nieco bardziej krwawe(...)". "Nieco"? Ej no :/ Osobiście uważam siebie za odpornego na krew oraz juchę na ekranie i tak jak moi znajomi nie mogą wytrzymać i robi im się przy nich niedobrze, tak ja praktycznie nie reaguję na brutalność. Za to przy Loganie faktycznie czułem się niekomfortowo podczas wielu scen - Rkę uważam za całkowicie zasłużoną.
Sorki, nie obejrzałem materiału od razu i do tego "dlaczego nie warto zwracać na nią uwagi" lekkomyślnie utożsamiłem ze stwierdzeniem "Logan nie zasługuje na R". Przepraszam, jeżeli Cię uraziłem, mój sekretny idolu, już nie będę :'(
Lemur Dawid Przeciez te sceny walki to byly najnudniejsze sceny filmu i bardzo malo krwi tam bylo. Wolverine biegnie, ciach, X-23 biegnie, skacze, ciach. Nudne i malo kreatywne, zero krwi. Ja rozumiem jakby tam wyrywali zebami czlonkow ludziom, albo wciskali oczy kciukami, ale Logan to tylko mial ciachanie i czasami strzelenie jakims karabinem. Bardzo slaba brutalnosc jak na R, ogolnie przez caly seans mnie irytowalo jak to w prawie kazdym dialogu bylo po conajmniej jednym fucku, jakby na sile chcieli ta kategorie wykorzystac, jednoczesnie korzystajac z PG-13 scenariusza. R w Loganie byla zupelnie nie potrzebna, kreatywni tworcy mogliby bez problemu zrobic jeszcze dojrzalszy film w PG-13.
Co ja poradzę, że akurat na mnie te sceny wywarły wrażenie i że według ciebie brutalnie jest dopiero przy wyrywaniu członków zębami chociażby? Chyba największy wpływ na mój odbiór juchy w Loganie ma... hmm... "niegeometryczność"(?) ran. Jednym z ujęć, przy których najbardziej się skrzywiłem było to, gdy Wolverine szedł w kierunku Profesora X gdy wszyscy byli sparaliżowani i jednemu typowi przebił pazury przez głowę tak, że przelazły przez nią na ukos (a nie prosto) i chyba jeden przelazł mu przez oko, a drugi przez policzek... Tak jak w najnowszych Mortal Kombatach,(które swoją drogą nie robią na mnie wrażenia pod względem brutalności) postacie są prawie zawsze perfekcyjnie krojone na pół, tak w Loganie wszystkie te obrzydliwości są bardzo "nieprecyzyjne" i chaotyczne. Może tylko ja zwracam na to uwagę, ale co ja poradzę. Ja osobiście uważam Logana za bardzo brutalne dzieło i tyle. Pewnie duży wpływ na ten osąd ma też fakt, że X-23 jest przecież jedynie maluchem takim jak moja siostra, a morduje jak szatan.
W polskiej telewizji też można znaleźć przykłady oznaczeń wiekowych, z którymi nie zawsze się zgadzam. Np. taki film z początku lat 90., "ViP" z Malajkatem, wyemitowany w którąś sobotę popołudniu, został dozwolony od lat 12-stu. Co zresztą mocno mnie zdziwiło, bo w trakcie filmu padały wielokrotnie popularne siarczyste przekleństwa, jak również trochę przemocy (choć dość umiarkowanej) i według mnie powinien być dozwolony od lat 16-stu. Inna sprawa jest taka, że często granica między filmami dozwolonymi od lat 16-stu i tymi tylko dla dorosłych jest bardzo płynna i zdarzało się, że te same filmy były różnie oznaczane.
Ale zeby wejsc do kina na R to TRZEBA z rodzicem przyjsc jezeli jestes ponizej 17 roku zycia. Z NC-17 trzeba miec 17 aby obejrzec. To nie sa wskazowki jak np. PEGI w grach, to sa zasady ktorych trzeba przestrzegac. Nawet bilety maja rozne kolory o ile sie nie myle, aby pracownicy kina stojacy przed wejsciem do sali mogli latwiej sprawdzic czy dzieci sa na "odpowiednim" seansie.
No nie, mylisz się. To wszystko jest zupełnie dobrowolne, a rating MPAA działa jako wskazówka dokładnie tak jak PEGI (ba, filmy nawet nie muszą być poddane takiej ocenie, żeby być wyświetlane w kinach, tez wysyłają wniosek o to dobrowolnie - głownie dlatego, że wciąż mocno ułatwia to dotarcie do widzów). To od kina zależy (czy od prawa stanu, powiedzmy, w szerszym ujęciu) czy będą tego pilnować - zwykle pilnują, ale nie mają takiego obwiązku. Jakiś rok temu był case jednej sieci kin, która stwierdziła, że film Michaela Moore'a Where To Invade Next został niesłusznie oceniony na R i oni sobie będą wpuszczać młodszych widzów. I mogli.
Jeśli już o Wonder Woman, ta kreskówka ( ruclips.net/video/DIdUbj1REFw/видео.html ) wg. mnie zdecydowanie powinna mieć kategorię R (głowy spadają na lewo i prawo, trupy wstają z grobów, historia emocjonalnie potrafi 'trzepnąć' jak na kreskówkę - nawet w zapowiedzi widać przebitki mocnych scen). Tymczasem film jest PG-13. Nie wiem jak kto uważa, ale mnie to nie wydaje się odpowiednie dla 13-latka. Ale oczywiście marketing - przecież komuś trzeba te figurki potem sprzedać ;) Nie wiem więc co musieli by zrobić, żeby kolejna stała się 'R-ką'. Znaczy z tego co mówisz, wystarczyło by kilka papierosów, fucków i naga Wonder Woman... i nawet bez tych scen z urywaniem głów byłaby R jak nic. Jeśli chodzi o modę na uzbrajanie historii w drastyczne sceny, uważam że czasami jest tego trochę za dużo i już mi się tym odbija, (tak jak kiedyś uwielbiałem słuchać gothicu, a teraz to wszystko jakieś na jedno kopyto się wydaje:) i tu mam duży żal do Petera Jacksona za Hobbita, zwłaszcza jeśli chodzi o trzecią część. Przeczytałem córce książkę i bardzo, bardzo jej się spodobała. Jak dowiedziała się że jest film o Hobbicie, bardzo chciała go zobaczyć. Przecież to ekranizacja książki dla dzieci! Niestety nie mogę go puścić 7-latce - zamiast subtelności, mamy wbijanie mieczy w głowy, przebijanie ludzi na wylot, taki mix Hobbita, Władcy Pierścieni (serio, musiał? Nie mógł scen wiążących Hobbita z trylogią WP zamieścić w wersji reżyserskiej, rozszerzonej?) i.. 300. Książka potrafiła opowiedzieć tą historię bez mocnych opisów, dlatego uważam film Jacksona za efekciarski skok na kasę i 'marketingowy wpiernicz' jaki spuszczono mądrej opowieści drogi zamieniając ją w 'krasnoludy wszystkich dojadą, a Bilbo gdzieś tam w paru scenach pokażemy'. Nie ma w tym ani grama klimatu powieści którą właśnie na świeżo skończyłem czytać po raz trzeci. Ale jest marketing dla wyrośniętych geeków, którzy rzucą kasą na bilety, gadżety i dostaną wzwodu na widok wypływających flaków króla goblinów - a dzieci... niech tam książki dla dzieci czytają...
Słuchałeś uważnie ;) Cały pic polega na tym, że niezależnie od tego czy ta kreskówka ma PG-13 czy R, to i tak teoretycznie jest zdatna do oglądania przez każdego - decydują o tym rodzice i tak. PG-13 sugeruje, że rodzice powinni się zorientować czy to są treści odpowiednie dla ich dzieciak, R sugeruje, że rodzice powinni oglądać to razem z dzieckiem, żeby nieodpowiednie treści w razie czego wytłumaczyć. Żadna z tych kategorii nie mówi nic o tym, że filmu nie mogą oglądać osoby poniżej jakiegoś wieku.
Zatrzymam sie na chwile na przykladach filmow z R i nie zgodze sie z argumentami - wydaje mi sie ze to nie jest oznaczenie ktore ma decydowac czy za duzo bluzgow jest ok czy nie, chodzi o to zeby patrzac na promocje filmow, wiedziec czy dziecko moze isc czy nie isc. Zobacz deadpoola - masz plakaty ktore moga sugerowac ze kolejna superbohaterska pasza i spoko, Stasiu, Jasiu, Kasiu, mozecie isc. A przykladami sa filmy ktore kompletnie nie zwracaja uwage na klasyfikacje - komedia romantyczna o zwiazku i trudach nie bedzie interesujaca dla dzieciakow i nie jest dla nich kierowana. Czyli mamy pewna nisze filmow bohaterskich gdzie filmy moga byc i dla dzieci i dla dojrzalych widzow i trudno po samych plakatach, marketingu zrozumiec ktory film jest gdzie. A cala reszta kinematografii nie zwraca uwage na klasyfikacje i tylko z automatu sa przyznawane. A to czy robic filmy pod PG13, czy R. Kurcze, to zalezy od tego jaki film zrobimy. Jak fabula i calosc ma byc dla mlodziezy, to juz na poczatku sami stawiamy sobie granice co mozna pokazac co nie, na logike bez zadnych oznaczen. A jak walimy w powazny film, z narkotykami, przemoca i reszta to nie przejmujmy sie niczym tylko robmy film. Najgorzej jak chce sie zrobic film R, ale fajnie jakby mozna bylo przerobic na PG, bo sugerowanie sie tymi literkami w procesie produkcyjnym jedynie oznacza ze tworcow obchodzi dochod, a nie film.
Nigdzie nie powiedziałem, że to "oznaczenie ktore ma decydowac czy za duzo bluzgow jest ok czy nie". W ogóle nie mam zielonego pojęcia z czym się nie zgadzasz, bo powtarzasz dokładnie to co streściłem w jednym czy dwóch zdaniach tego wideo :)
Uncharted ma mieć kategorię R? Oprócz tego że sam pomysł na zekranizowanie tej gry w moim odczuciu jest głupi to, Uncharted jest 16+ więc jaki to miałoby sens specjalnie by dodawali faki i krew? po co?
Szkoda tylko, że rodzice często nie zwracają uwagi na kategorie wiekowe w filmach, a jeszcze gorzej, że w grach. (bo, ze dzieci nie chcą ich przestrzegać to było, jest i będzie)
Fuck jest tylko raz, a MPAA tak ostro ocenia wulgaryzmy przede wszystkim o seksualnym podłożu - jest w filmie parę dickheadów, shitów czy bitchów, ale na to już mogą przymknąć oko - a mówi się, że Warner Bros. wie jak negocjować, bo nie tylko przepchnęli ten SS, ale i wspomnianego Konga. W takim Once jest więcej fucków, więc widać jest bardziej szkodliwy dla dzieci :)
Ciekawe na jakiej zasadzie film posiada już wyświetlenia nawet jeżeli od czasu wrzucenia go mija kilka sekund. W żadnym wypadku nie domagam się teorii spiskowych, to czyste zaspokojenie wiedzy.
o ile , mym zdaniem słowa fuck czy ostrzejsze ich odmiany można usłyszeć czy to we szkole , czy w innym miejscu publicznym , więc wystarczy że taki film otrzyma kat. do 13 lat , gdzie osoba rozumie znaczenie tego słowa , tak zgodziłbym się by film z przemocą , w jakim było to pokazane w filmie Kong , powinien otrzymać kategorię R
Ej, no to w takim razie Assassin's Creed balansuje na krawędzi. Czemu? Bo chyba ktoś zapomniał wyłączyć kamerę i Fasbender mówi sam do siebie ,,Co tu się kur**a dzieje."
Powiedziałeś że w Polsce nie oznacza się filmów, jak w Ameryce... Więc jak to się oznacza w Polsce? Też są jakieś kryteria czy u nas jest to na logikę?
Damian Oczy Zrozumiała. Mnie bardziej chodziło o to czy u nas kina też mają ileś warunków, które muszą być spełnione aby film dostał np. R, czy analizują treść filmu (czyli bardziej na logikę).
Zuzanna Kotecka Telewizja publiczna miała kiedyś specjalne znaczki, a niektóre zagraniczne kanały emitują ostrzeżenia o niewłaściwych/drastycznych treściach. W kinach to wolna amerykanka - oznaczenia 12+ czy 16+ to tylko sugestie bez żadnej mocy i wpływu na widownię.
Wyjątkowo kompletnie się z tobą nie zgadzam. Póki co mieliśmy PG-13 za wszelką cenę, a więc kosztem ugrzeczniania na siłę. I jasne wiele filmów podkręci na siłę swoje filmy do erki, ale czy to źle? Czy np. Avengersi specjalnie będą się różnili w odbiorze, gdy doda się jedną krwawą scenę lub kilka bluzgów? Imho nie, a nie oszukujmy się, tak to będzie robione bo jest najszybciej i najtaniej. Z drugiej strony mamy np. takiego Rosomaka, na którego sam mocno narzekałeś, że jest zbyt ugrzeczniony, a dzięki R on, jak i część filmów w przyszłości nie będą się musiały martwić, czy nie przeginają, tylko skupią się na jak najwierniejszym oddaniu wizji twórców, bez sztucznych kompromisów.
Ech, znowu to samo. R to tylko literka, przyznawana na bazie dośc dyskusyjnych warunków, nie świadczy w żaden sposób o poziomie dojrzałości czy jakości filmu. Ile razy mam to podkreślać? Chcesz brutalniejszych, powazniejszych filmów? Spoko. Ale sprowadzanie tego do jednej literki to krótkowzroczność i niepotrzebne uproszczenie.
Jasne. Tylko ta literka (jak i poprzednie) miała wpływ na ostateczny wygląd filmu poprzez realizację wymogów marketingu. Nie mówię tu np. o brutalności, ja po prostu chce dostawać dobre filmy spójne z wizją twórców i dlatego wolę kilka faków na siłę, niż sztuczne "ugrzecznianie" filmu bo to zwyczajnie otwiera twórcom więcej furtek. Jasne, powaga filmu nie zależy od ilości bluzgów, czy flaków na ekranie, ale nie chcę też sztucznie obdzierać z nich pozycji w których te "dorosłe" elementy stanowią istotny element fabuły lub charakterystyki postaci. I czuję się nieco niezrozumiany więc by była jasność podkreślę że mam gdzieś te oznaczenia, ale mam też świadomość, że mają one jakiś wpływ na ostateczną formę filmu.
Moim zdaniem cała historia z tymi kategoriami ma mały sens, każdy powinien oglądać co chce i może ta najwyższa kategoria powinna być działająca, w stylu do 18 lat nie można oglądać tych najbrutalniejszych itd. filmów.
Przecież było wyraźnie powiedziane, że te kategorie nie są wiążące prawnie. To jedynie wskazówka dla rodziców czy film jest odpowiedni dla dziecka czy nie . Jeżeli wyjedzież do USA i pokazesz swojemu kilkuletniej dziecku np. "Deadpoola" to nikt Cię za to nie aresztuje, bo nie ma takiego prawa.
Ja trochę liczę na to, że Marvel odważy się na Black Widow w mocniejszym klimacie po sukcesie Fox'owskich eRek. Potwierdzam! BvS to nie jest film dzieci. Mój dziesięcioletni brat skomentował ten film "akcja jak ma grzybach". Szkoda czasu dzieciaków...
Z tego co pamiętam jeżeli film ma 400 bluzgów i więcej to dostaje kategorie NC-17. Dlatego w filmowej wersji South Park jest ich dokładnie 399.
royek To pokazuje geniusz Trey'a Parker'a i Matt'a Ston'a (głównych twórców South Park ).
Za dodanie klipu z Loganem powstrzymywającym X-23 przed zabiciem sprzedawcy, chwilę po mówieniu co trzeba by było zrobić by ten film dostał niższą kategorię, dostajesz ode mnie prywatnego Oscara :)
Zgadzam się z tobą w 100%, jeśli chodzi o trend symbolu R, czyli również nie chciałbym żeby większość filmów korzystała z kategorii dla dorosłych tylko do zachęcenia odbiorcy bez dodania esencji tej kategorii wiekowej. Kategoria R powinna być dodana do poważnych filmów dla dorosłych, które poruszają tematy dla tego grona odbiorców i brutalność w takim filmie powinna nadać klimatu do świata przedstawionego przez twórcę, a nie dla marketingu . Moim zdaniem film "Logan" dużo by stracił bez dorosłej kategorii, ponieważ brutalność przedstawiona w filmie i nie mam na myśli tylko krwawą jatkę przedstawioną w filmie dużo by stracił na klimacie i uczuciu bezradności naszych bohaterów. Liczę na więcej takich filmów w przyszłości . Pozdrawiam
Rzecz w tym, że kategoria R jest przyznawana na podstawie obecności w filmie krwi, przekleństw czy nagości (w seksualnym kontekście), a nie klimatu czy uczucia bezradności, to dla przyznawania kategorii nie ma żadnego znaczenia.
Ichabod To szkoda, bo moim zdaniem są ważniejsze czynniki i powinny być brane do oceniania kategorii wiekowej.
Ichabod, a Mad Max fury road to dlaczego ma kategorie R ?
Żadnej krwi tam nie widziałem a Max tylko raz zabluźnił.
+Gumball Waterson Cholera wie, MPAA tłumaczy to "violence" i "disturbing images", chociaż imo taki Kong jest pod tym względem o wiele gorszy. Może chodzi o sceny samobójstw? Niestety nie uzasadniają tego nigdy szczegółowo.
W Mad Maxie są sceny kiedy ludzie rzucają się na kolce somochodów z ładunkami wybuchowymi czyt. to może być brane jako samobójstwo stąd powód kategorii R
Byłem na Kongu i na Loganie mając 12 lat, tak wpuścili mnie, te dwa filmy są porównywalne w brutalności i jeśli Logan ma Rkę to Kong też powinien mieć. (Tak znam datę tego filmu)
Logan bez kategorii R to jak butelka Coca Coli bez napoju.
Ja kocham Logana, bo mamy tu trochę Mad Maxa i R nic nie niezmnieni, ale w Loganie wtym wypadku dostalibyśmy znowu The woverine.
XD ja mam 13 lat i oglądałem Logana i bardzo mi się bardzo spodobał i nic mi w tym filmie nie przeszkadzało
Jak zacząłeś mówić o Once w kontekście R, to poważnie zacząłem się zastanawiać jaki może być tego powód. Na szczęście dostałem odpowiedź :)
Kaczor Donald ma kat. R? tak ciągle jest k fuck fuck fuck
Nie przeklinaj bo.niszczysz mowę jaką dał.nam Bóg. Z Bogiem
Więcej tego typu filmów :D
Spielberga wywalczył nową kategorię aby świątynia zagłady nie dostała Rki.
Ormando hejka Ormando :>
+J. S. Siema :-)
100% racji, R to tylko znaczek co w Kongu wlasnie wspomniales i sam widzialem w kinie, jest sporo "mocnych widokow" a kategoria dosc niska. O Batmanie tez masz racje :).
Co do R to jesli w filmie bedzie krew, wiecej bluzow oraz SAMA historia ktora potrzebuje R to jest ok, ale jesli BvS ma R bo wiecej scen walk to tylko naciaganie...
Na tę scenę z Indiany Jonesa dalej nie mogę patrzeć, dzięki...
"To bardziej wskazówki niż sztywne prawa"
~ Hector Barbossa
Super research, szanuję
BTW w X-Men: Apocalypse bylo cholernie duzo krwi jak na PG-13 w scenie z Wolverinem.
Zgadzam się. Słusznie prawisz, polać Ci! Chociaż ja osobiście uważam, że w Polsce i na całym świecie też powinno wprowadzić się pełnoletność od 21-go roku życia, bo osiemnastolatka/ek to jednak dziecko.
Dzień dobry, witam serdecznie !
Pamiętam jak oglądałem z tatą pierwszy raz Indiana Jones i Świątynia Zagłady i zobaczylem tą scenę z sercem :o troche to byl szok jak na 9 latka 😂
Wyświetlasz mi się cały czas w polecanych przy materiałach Wojowników Kultury i masz tak ładne miniaturki, że aż chce się klikać. Lecę posłuchać, czy warto było kliknąć :D
wiecie jaki film potrzebowałby kategorii R? Mortal kombat.
Podobnie jak z Loganem tylko w drugą stronę jest w The Wolverine, który na jakimś Blu-Rayu ma wersję R i wszystkie walki zawierają juchę, ale sam film się nie zmienił i jest tak samo oceniany, jak był pierwotnie
Bardzo słuszne spostrzeżenie. Tendencję pokazywania odważnie brutalności, seksu zaobserwowałem już wcześniej w przypadku seriali, szczególnie tych w ofertach sieci kablowych. Zapoczątkowało to chyba HBO. Wszyscy zachwycali się np. odwagą scen w "Rzymie", bodajże pierwszym takim obrazem w tv. Tylko z czasem przemienilo sie to w karykaturę samej siebie, gdzie serial powstaje z myślą, ze beda w niej super sceny przemocy i seksu. Nieważne po co, ważne że ludzie chcą oglądać. A brak umiaru powoduje, że słowo fuck nie wybrzmi tak mocno gdy będzie używane 5 razy na minutę.
Mam 14 lat a jakoś wpuścili mnie na Logana i jakoś nie uważam, że trzeba było go oceniać aż na kategorie R..
Sporo przekleńst, i rozwalanie ludzkich części ciała na kawałki zasługuje na R
RajteR To zależy do jakiego kina pójdziesz, w jednym kinie Cię nie wpuszczą a w innym tak .
A co z horrorami? Wg mnie to chwilowo ciężko jest ostatnio znaleźć dobry horror, nie tylko że względu na scenariusz, ale przede wszystkim przez kategorię PG-13, który krótko mówiąc strasznie ,,ugrzecznia" filmy które można poprowadzić w bardziej dojrzałym, brutalnym kierunku.
Horrory to jest niszowa sprawa, nikomu tam nie zależy na PG-13. Dostają erkę i tyle, chociaż sporo by się spokojnie łapało pod PG-13, gdyby ograniczyć nagość i bluzgi.
Tom Steel kiedy horrory są słabe to zawsze tam się wciska seks albo przemoc tylko żeby coś tam było
Jakoś nie widzę, żeby w horrorach było więcej seksu i przemocy, a od lat 90, nakręcono z 5 dobrych horrorów.
Hmm, chyba ostatni horror z kategorią R to było Remake Evil Dead z 2013 roku... Więc w sumie racja, że ciężko obecnie z tym gatunkiem :(
+izabela Igbar To akurat kłamstwo. Można to łatwo sprawdzić i horrory regularnie dostają R
ja tam mam 12 lat i oglądałem logana i Deadpool a i wszystko zrozumiałem
Zgadzam się z tobą w 100% w kwestii absurdu R'ki, ale nie Logana. Moim zdaniem Logan wiele zyskał właśnie przez to, że twórcy nie bali się bluzgów bohaterów, brutalności, bardziej słusznej ilości krwi zważywszy na obrażenia itp. Mam wrażenie, że to coś w rodzaju hołdu dla Hugh Jackmana za te lata "zabawy" i dla samej postaci Woverina jako 'bohatera', bo umówmy się, jakoś nie miał on zbyt szczęśliwej przeszłości :P
Stworzenie takiej surowej, brutalnej i dołującej atmosfery tylko podkreśla to, jak bardzo na skraju jest Logan, jak bardzo ma już tego wszystkiego dość, jak choćby widoku umierających wokół niego przyjaciół i osób, które kocha.
Uważam, że o ile produkcja nie straciłaby za bardzo na jakości po "ugrzecznieniu" jej poniżej R, to sam klimat i odbiór byłby już zupełnie inny.
Aczkolwiek nie dajmy się zwariować - wciskanie w R wszystkich filmów o superbohaterach mija się z celem. Deadpool tego wymagał, Loganowi, zważywszy na okoliczności, pomogło zbudować odpowiedni klimat, jednakże są to postaci raczej brutalniejsze od większości szerzej znanych superbohaterów komiksowych. Nie każdemu pomoże większa brutalność, większa powaga, więcej bluzgów, tym bardziej, kiedy one niczemu nie służą prócz zdobyciu R.
a Dunkierka od ilu jest lat bo nie wiem czy mogłem pójść
Fani nie śpią. Dziękuję Pan Ichapot
troszke moze nie na temat;) jak oceniasz piwko? dla mnie petarda!
Gdyby Warner postanowił dać Leto solowy film, żeby w końcu rzeczywiście pokazał swój pomysł na tego Jokera, to bym obejrzał. Albo dajcie mu jakikolwiek, nawet G bym obejrzał gdyby mieli na to jakiś koncept.
Pamietam, jak na rynek wchodzil Die Hard 5 - oryginalnie mial to byc PG13 jak czworka, ale ludzie zaczeli protestowac i decyzje zmieniono. Z tym, ze na film wlasciwie nijak to wplynelo, a miejscami dorzucono nawet - z offu! - jakies bluzgi xD Film nakrecono z PG13 na uwadze i nic tego nie moglo zmienic - podobnie bylo w przypadku The Wolverine.
hej mam pytanko jak mam 15 lat i będe chciał wejść do kina na logana to mnie wpuszczą???
remorx romo tak
"(..)nieco bardziej krwawe(...)". "Nieco"? Ej no :/ Osobiście uważam siebie za odpornego na krew oraz juchę na ekranie i tak jak moi znajomi nie mogą wytrzymać i robi im się przy nich niedobrze, tak ja praktycznie nie reaguję na brutalność. Za to przy Loganie faktycznie czułem się niekomfortowo podczas wielu scen - Rkę uważam za całkowicie zasłużoną.
Fajnie, szkoda że nie o tym jest mowa czy była zasłużona czy nie xD
Sorki, nie obejrzałem materiału od razu i do tego "dlaczego nie warto zwracać na nią uwagi" lekkomyślnie utożsamiłem ze stwierdzeniem "Logan nie zasługuje na R". Przepraszam, jeżeli Cię uraziłem, mój sekretny idolu, już nie będę :'(
+Lemur Dawid Idź i nie grzesz więcej
Lemur Dawid Przeciez te sceny walki to byly najnudniejsze sceny filmu i bardzo malo krwi tam bylo. Wolverine biegnie, ciach, X-23 biegnie, skacze, ciach. Nudne i malo kreatywne, zero krwi. Ja rozumiem jakby tam wyrywali zebami czlonkow ludziom, albo wciskali oczy kciukami, ale Logan to tylko mial ciachanie i czasami strzelenie jakims karabinem. Bardzo slaba brutalnosc jak na R, ogolnie przez caly seans mnie irytowalo jak to w prawie kazdym dialogu bylo po conajmniej jednym fucku, jakby na sile chcieli ta kategorie wykorzystac, jednoczesnie korzystajac z PG-13 scenariusza. R w Loganie byla zupelnie nie potrzebna, kreatywni tworcy mogliby bez problemu zrobic jeszcze dojrzalszy film w PG-13.
Co ja poradzę, że akurat na mnie te sceny wywarły wrażenie i że według ciebie brutalnie jest dopiero przy wyrywaniu członków zębami chociażby? Chyba największy wpływ na mój odbiór juchy w Loganie ma... hmm... "niegeometryczność"(?) ran. Jednym z ujęć, przy których najbardziej się skrzywiłem było to, gdy Wolverine szedł w kierunku Profesora X gdy wszyscy byli sparaliżowani i jednemu typowi przebił pazury przez głowę tak, że przelazły przez nią na ukos (a nie prosto) i chyba jeden przelazł mu przez oko, a drugi przez policzek... Tak jak w najnowszych Mortal Kombatach,(które swoją drogą nie robią na mnie wrażenia pod względem brutalności) postacie są prawie zawsze perfekcyjnie krojone na pół, tak w Loganie wszystkie te obrzydliwości są bardzo "nieprecyzyjne" i chaotyczne. Może tylko ja zwracam na to uwagę, ale co ja poradzę. Ja osobiście uważam Logana za bardzo brutalne dzieło i tyle. Pewnie duży wpływ na ten osąd ma też fakt, że X-23 jest przecież jedynie maluchem takim jak moja siostra, a morduje jak szatan.
W polskiej telewizji też można znaleźć przykłady oznaczeń wiekowych, z którymi nie zawsze się zgadzam. Np. taki film z początku lat 90., "ViP" z Malajkatem, wyemitowany w którąś sobotę popołudniu, został dozwolony od lat 12-stu. Co zresztą mocno mnie zdziwiło, bo w trakcie filmu padały wielokrotnie popularne siarczyste przekleństwa, jak również trochę przemocy (choć dość umiarkowanej) i według mnie powinien być dozwolony od lat 16-stu.
Inna sprawa jest taka, że często granica między filmami dozwolonymi od lat 16-stu i tymi tylko dla dorosłych jest bardzo płynna i zdarzało się, że te same filmy były różnie oznaczane.
Dlaczego nie lubisz Dark Nighta ?
Myślę, że Logan mógł by być pegi 13. Deadpool może być 16 ,ale Deadpool 2 spokojnie pegi 13
Ale zeby wejsc do kina na R to TRZEBA z rodzicem przyjsc jezeli jestes ponizej 17 roku zycia. Z NC-17 trzeba miec 17 aby obejrzec. To nie sa wskazowki jak np. PEGI w grach, to sa zasady ktorych trzeba przestrzegac. Nawet bilety maja rozne kolory o ile sie nie myle, aby pracownicy kina stojacy przed wejsciem do sali mogli latwiej sprawdzic czy dzieci sa na "odpowiednim" seansie.
No nie, mylisz się. To wszystko jest zupełnie dobrowolne, a rating MPAA działa jako wskazówka dokładnie tak jak PEGI (ba, filmy nawet nie muszą być poddane takiej ocenie, żeby być wyświetlane w kinach, tez wysyłają wniosek o to dobrowolnie - głownie dlatego, że wciąż mocno ułatwia to dotarcie do widzów). To od kina zależy (czy od prawa stanu, powiedzmy, w szerszym ujęciu) czy będą tego pilnować - zwykle pilnują, ale nie mają takiego obwiązku. Jakiś rok temu był case jednej sieci kin, która stwierdziła, że film Michaela Moore'a Where To Invade Next został niesłusznie oceniony na R i oni sobie będą wpuszczać młodszych widzów. I mogli.
Jeśli już o Wonder Woman, ta kreskówka ( ruclips.net/video/DIdUbj1REFw/видео.html ) wg. mnie zdecydowanie powinna mieć kategorię R (głowy spadają na lewo i prawo, trupy wstają z grobów, historia emocjonalnie potrafi 'trzepnąć' jak na kreskówkę - nawet w zapowiedzi widać przebitki mocnych scen). Tymczasem film jest PG-13. Nie wiem jak kto uważa, ale mnie to nie wydaje się odpowiednie dla 13-latka.
Ale oczywiście marketing - przecież komuś trzeba te figurki potem sprzedać ;)
Nie wiem więc co musieli by zrobić, żeby kolejna stała się 'R-ką'.
Znaczy z tego co mówisz, wystarczyło by kilka papierosów, fucków i naga Wonder Woman... i nawet bez tych scen z urywaniem głów byłaby R jak nic.
Jeśli chodzi o modę na uzbrajanie historii w drastyczne sceny, uważam że czasami jest tego trochę za dużo i już mi się tym odbija, (tak jak kiedyś uwielbiałem słuchać gothicu, a teraz to wszystko jakieś na jedno kopyto się wydaje:) i tu mam duży żal do Petera Jacksona za Hobbita, zwłaszcza jeśli chodzi o trzecią część.
Przeczytałem córce książkę i bardzo, bardzo jej się spodobała. Jak dowiedziała się że jest film o Hobbicie, bardzo chciała go zobaczyć. Przecież to ekranizacja książki dla dzieci! Niestety nie mogę go puścić 7-latce - zamiast subtelności, mamy wbijanie mieczy w głowy, przebijanie ludzi na wylot, taki mix Hobbita, Władcy Pierścieni (serio, musiał? Nie mógł scen wiążących Hobbita z trylogią WP zamieścić w wersji reżyserskiej, rozszerzonej?) i.. 300.
Książka potrafiła opowiedzieć tą historię bez mocnych opisów, dlatego uważam film Jacksona za efekciarski skok na kasę i 'marketingowy wpiernicz' jaki spuszczono mądrej opowieści drogi zamieniając ją w 'krasnoludy wszystkich dojadą, a Bilbo gdzieś tam w paru scenach pokażemy'.
Nie ma w tym ani grama klimatu powieści którą właśnie na świeżo skończyłem czytać po raz trzeci.
Ale jest marketing dla wyrośniętych geeków, którzy rzucą kasą na bilety, gadżety i dostaną wzwodu na widok wypływających flaków króla goblinów - a dzieci... niech tam książki dla dzieci czytają...
Słuchałeś uważnie ;) Cały pic polega na tym, że niezależnie od tego czy ta kreskówka ma PG-13 czy R, to i tak teoretycznie jest zdatna do oglądania przez każdego - decydują o tym rodzice i tak. PG-13 sugeruje, że rodzice powinni się zorientować czy to są treści odpowiednie dla ich dzieciak, R sugeruje, że rodzice powinni oglądać to razem z dzieckiem, żeby nieodpowiednie treści w razie czego wytłumaczyć. Żadna z tych kategorii nie mówi nic o tym, że filmu nie mogą oglądać osoby poniżej jakiegoś wieku.
Kończe 13 lat czy mógłbym pójść na deadpool 2
boublehead64 Vip raczej Cię nie wpuszczą
Zakładając że jak D2 wyjdzie i będziesz kończył 14 i zaczynał 15 i pójdziesz z rodzicem, na pewno cie wpuszczą ;)
panowie,ogólnie wpuszczają na r'ki,ale tylko ze zgodą rodziców (przynajmniej z mojego doświadczenia).
wpuszą
boublehead64 Vip
Ja mam 13 i mnie wpóścili na planete małp
W heliosie było id 15 i na luzie wszedłem :D
Były też mowy o zrobieniu Power Rangers z kategorią R
Forrest Gump, Nietykalni, Zielona Mila, Skazani na Shawshank... ciekawe za co te filmy mają R.
Forrest Gump ma PG-13, reszta ma R m.in. za wulgaryzmy
Co nie zmienia sprawy, że sam oglądałem "Skazanych na Shawshank" w wieku 9 lat i nie zauważyłem w nich nic nieodpowiedniego.
No i o tym mówię w wideo :)
Gdzie tą koszulkę kupiłeś?
A ja King's Speech obejrzałem na lekcji języka angielskiego :D
Zatrzymam sie na chwile na przykladach filmow z R i nie zgodze sie z argumentami - wydaje mi sie ze to nie jest oznaczenie ktore ma decydowac czy za duzo bluzgow jest ok czy nie, chodzi o to zeby patrzac na promocje filmow, wiedziec czy dziecko moze isc czy nie isc. Zobacz deadpoola - masz plakaty ktore moga sugerowac ze kolejna superbohaterska pasza i spoko, Stasiu, Jasiu, Kasiu, mozecie isc. A przykladami sa filmy ktore kompletnie nie zwracaja uwage na klasyfikacje - komedia romantyczna o zwiazku i trudach nie bedzie interesujaca dla dzieciakow i nie jest dla nich kierowana. Czyli mamy pewna nisze filmow bohaterskich gdzie filmy moga byc i dla dzieci i dla dojrzalych widzow i trudno po samych plakatach, marketingu zrozumiec ktory film jest gdzie. A cala reszta kinematografii nie zwraca uwage na klasyfikacje i tylko z automatu sa przyznawane.
A to czy robic filmy pod PG13, czy R. Kurcze, to zalezy od tego jaki film zrobimy. Jak fabula i calosc ma byc dla mlodziezy, to juz na poczatku sami stawiamy sobie granice co mozna pokazac co nie, na logike bez zadnych oznaczen. A jak walimy w powazny film, z narkotykami, przemoca i reszta to nie przejmujmy sie niczym tylko robmy film. Najgorzej jak chce sie zrobic film R, ale fajnie jakby mozna bylo przerobic na PG, bo sugerowanie sie tymi literkami w procesie produkcyjnym jedynie oznacza ze tworcow obchodzi dochod, a nie film.
Nigdzie nie powiedziałem, że to "oznaczenie ktore ma decydowac czy za duzo bluzgow jest ok czy nie". W ogóle nie mam zielonego pojęcia z czym się nie zgadzasz, bo powtarzasz dokładnie to co streściłem w jednym czy dwóch zdaniach tego wideo :)
Oj, jesteśmy w internecie, przecież muszę się nie zgadzać nawet jak się zgadzam :D
Jak mam 14 lat to moge pójść na Logana? W sensie pytam czy mocno bluzgają :-P
Pewnie nie wiecej niz topowi jutuberzy czy to polscy czy zagraniczni ;).
Czyli aktorka która grała Laurę w Loganie, nie może obejrzeć tego filmu póki nie dorośnie?
Uncharted ma mieć kategorię R? Oprócz tego że sam pomysł na zekranizowanie tej gry w moim odczuciu jest głupi to, Uncharted jest 16+ więc jaki to miałoby sens specjalnie by dodawali faki i krew? po co?
Słuszne myślenie panie Ichabodzie. Ale latający i bluzgający suerman na pewno poprawiłby jakość batmana bs supermana
Szkoda tylko, że rodzice często nie zwracają uwagi na kategorie wiekowe w filmach, a jeszcze gorzej, że w grach. (bo, ze dzieci nie chcą ich przestrzegać to było, jest i będzie)
przez to że użyłeś aż 4 razy 'fuck' to mam na cały nadać twojemu filmowi kategorię R
XDXDXDXDXDXXDXDXDXDXDXDXD
Serio? Indiana Jones: Świątynia zagłady ma kategorie R? Jezu, ja go oglądałem jak miałem 7 lat.
+Sir. Hoots Nie ma, słuchaj uważniej
South Park się z tego nabijał nawet w jednym z odcinków :D
ej a w x-menach wolverine przypadkiem nie pali? to powinien miec ta wyzsza kategorie
robercik101 gdyby palił papierosa to tak
"film raters consider smoking in this broader context, and they also consider how frequent, glamorized, or historically relevant it is"
Iwo Roguski cygaro to też wyrób tytoniowy
Ichabod, to czemu SuicideSquad nie miał R-ki, skoro były tam przekleństwa, nawet więcej niż dwa?
Fuck jest tylko raz, a MPAA tak ostro ocenia wulgaryzmy przede wszystkim o seksualnym podłożu - jest w filmie parę dickheadów, shitów czy bitchów, ale na to już mogą przymknąć oko - a mówi się, że Warner Bros. wie jak negocjować, bo nie tylko przepchnęli ten SS, ale i wspomnianego Konga.
W takim Once jest więcej fucków, więc widać jest bardziej szkodliwy dla dzieci :)
Ciekawe na jakiej zasadzie film posiada już wyświetlenia nawet jeżeli od czasu wrzucenia go mija kilka sekund. W żadnym wypadku nie domagam się teorii spiskowych, to czyste zaspokojenie wiedzy.
Katarzyna Fit wyswietlenie juz jest nabite jak ktos wejdzie dopiero potem yt usuwam wyswietlenia ponizej ilus tam sekund.
W polsce Kong jest od 15 lat😂😂
o ile , mym zdaniem słowa fuck czy ostrzejsze ich odmiany można usłyszeć czy to we szkole , czy w innym miejscu publicznym , więc wystarczy że taki film otrzyma kat. do 13 lat , gdzie osoba rozumie znaczenie tego słowa , tak zgodziłbym się by film z przemocą , w jakim było to pokazane w filmie Kong , powinien otrzymać kategorię R
Ej, no to w takim razie Assassin's Creed balansuje na krawędzi. Czemu? Bo chyba ktoś zapomniał wyłączyć kamerę i Fasbender mówi sam do siebie ,,Co tu się kur**a dzieje."
Warrior W PG13 może być jeden F-Bomb
No wiem. Było blisko. Bo jeden i tylko jeden.
ale im pocisnołśeś o tym że rodzice decyzują o filmie o kategori R
Powiedziałeś że w Polsce nie oznacza się filmów, jak w Ameryce... Więc jak to się oznacza w Polsce? Też są jakieś kryteria czy u nas jest to na logikę?
Zuzanna Kotecka w pl to kino decyduje jaka jest kategoria przykładowo Hacksaw Ridge miał 15+ w cinema city a w usa chyba nie ma nawet kategorii
Damian Oczy Zrozumiała. Mnie bardziej chodziło o to czy u nas kina też mają ileś warunków, które muszą być spełnione aby film dostał np. R, czy analizują treść filmu (czyli bardziej na logikę).
Nie ma żadnych odgórnych zasad, a czy kina sobie jakieś stawiają, to już ich sprawa
Zuzanna Kotecka Telewizja publiczna miała kiedyś specjalne znaczki, a niektóre zagraniczne kanały emitują ostrzeżenia o niewłaściwych/drastycznych treściach. W kinach to wolna amerykanka - oznaczenia 12+ czy 16+ to tylko sugestie bez żadnej mocy i wpływu na widownię.
wonder women w R a w kinach +18 XD
Wyjątkowo kompletnie się z tobą nie zgadzam. Póki co mieliśmy PG-13 za wszelką cenę, a więc kosztem ugrzeczniania na siłę. I jasne wiele filmów podkręci na siłę swoje filmy do erki, ale czy to źle? Czy np. Avengersi specjalnie będą się różnili w odbiorze, gdy doda się jedną krwawą scenę lub kilka bluzgów? Imho nie, a nie oszukujmy się, tak to będzie robione bo jest najszybciej i najtaniej. Z drugiej strony mamy np. takiego Rosomaka, na którego sam mocno narzekałeś, że jest zbyt ugrzeczniony, a dzięki R on, jak i część filmów w przyszłości nie będą się musiały martwić, czy nie przeginają, tylko skupią się na jak najwierniejszym oddaniu wizji twórców, bez sztucznych kompromisów.
Ech, znowu to samo. R to tylko literka, przyznawana na bazie dośc dyskusyjnych warunków, nie świadczy w żaden sposób o poziomie dojrzałości czy jakości filmu. Ile razy mam to podkreślać? Chcesz brutalniejszych, powazniejszych filmów? Spoko. Ale sprowadzanie tego do jednej literki to krótkowzroczność i niepotrzebne uproszczenie.
Jasne. Tylko ta literka (jak i poprzednie) miała wpływ na ostateczny wygląd filmu poprzez realizację wymogów marketingu. Nie mówię tu np. o brutalności, ja po prostu chce dostawać dobre filmy spójne z wizją twórców i dlatego wolę kilka faków na siłę, niż sztuczne "ugrzecznianie" filmu bo to zwyczajnie otwiera twórcom więcej furtek. Jasne, powaga filmu nie zależy od ilości bluzgów, czy flaków na ekranie, ale nie chcę też sztucznie obdzierać z nich pozycji w których te "dorosłe" elementy stanowią istotny element fabuły lub charakterystyki postaci. I czuję się nieco niezrozumiany więc by była jasność podkreślę że mam gdzieś te oznaczenia, ale mam też świadomość, że mają one jakiś wpływ na ostateczną formę filmu.
ghost in the shell dostanie pg-13 paranoia
+Bartek Zurek Omg, jak do ściany
Moim zdaniem cała historia z tymi kategoriami ma mały sens, każdy powinien oglądać co chce i może ta najwyższa kategoria powinna być działająca, w stylu do 18 lat nie można oglądać tych najbrutalniejszych itd. filmów.
Przecież było wyraźnie powiedziane, że te kategorie nie są wiążące prawnie. To jedynie wskazówka dla rodziców czy film jest odpowiedni dla dziecka czy nie . Jeżeli wyjedzież do USA i pokazesz swojemu kilkuletniej dziecku np. "Deadpoola" to nikt Cię za to nie aresztuje, bo nie ma takiego prawa.
PG-13 to filmy dla Paula George'a ;)
Ja trochę liczę na to, że Marvel odważy się na Black Widow w mocniejszym klimacie po sukcesie Fox'owskich eRek.
Potwierdzam! BvS to nie jest film dzieci. Mój dziesięcioletni brat skomentował ten film "akcja jak ma grzybach". Szkoda czasu dzieciaków...
Marvel zarabia na swoich filmach tyle, że nie zależy im na szukaniu sobie niszy jak Foxowi
7777 wyświetleń WTF
Jest tu ktoś poza mną , komu podobał się ,,Batman v Superman''? :0
Feliks Orzeł nie!!!!!
Ehhh w sumie po co spać xD