Niechaj Bóg zlituje sie nad nami wszystkimi a przedewszystkim najbardziej j nad dziećmi . Nad tymi calkowicie niewonnymi bezbronnymi istotkami ktore powinny doswiadczac i potrsfic czuc tyko milosci, czulosci ,delikatność moc kochac i byc wlasnie w taki sposob kochane czyli calym sercem i duszą ❤ Niech broni nas wszystkich przed złem.
,,Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia" Daniel wzmacniasz mnie I tak od kilu lat Dzięki za mądrość życiową, i poświęcenie Twoje i wsparcie Bóg zapłać
Jak bardzo mi było tego dzisiaj trzeba. Dziękuję. Czuję teraz, że coś wyjątkowego, choć trudnego dla mnie, wydarza się w moim życiu i jestem na drodze do dojrzałości i zmartwychwstania.
Ślę najlepsze intecje i również proszę o dobre najlepsze czyste intecje wysokie pozytywne wibrację oraz każda czystej kroplę Miłośc dla nas wszystkich jest na wagę złota. Niechaj wroci wszystko najmilsze i najslodsze. Prosimy o Slonko swiatlo Milosc, Milosc,Miłośc Mi ....Mi..Mi... Miłość. Zdrowko, Wiarę ,siłę, Mądrość, Spokój. Niech każdą chwilą będzie zwyczajnie nadzwyczajna żyć z Miłością dla Miłości i w milosci .... w wzajemnej życzliwości. ❤ moc kochać calym sercem i móc być kochanym. Aby nasze serduszka mogły być czułe i Wrażliwe❤❤❤❤ Niech Bóg Ojciec pozwoli nam wszystkim zachować czułość Wrażliwość i dobro w naszych sercach i
Tak bardzo potrzebowałam usłyszeć dzisiaj te słowa. Daj sobie obumrzeć. Daj mi Pani obumrzeć w tej sytuacji. Przez ciemną dolinę się przechodzi, a nie w niej mieszka
Daniel, i znów jakbyś do mnie to mówił. Trafiłeś dokładnie w moją sytuację. Dziękuję Ci za te słowa !❤ Ty zawsze jesteś taki prawdziwy i poruszasz moje serce do głębi ❤
Danielu nie umiem wyrazić słowami wdzięczności za Twoją posługę dla takich jak ja-złamanego czlowieka. Dziękuję za nadzieję, jaką przekazujesz. Za słowa o ciemnej dolinie, w ktorej widzę światełko, lecz ciągle nie mogę do niego dotrzeć z powodu moich schematów i poczucia winy. Dziękuję z całego serca💚 za kazdym razem dzieki Tobie jestem coraz blizej, chocby o milimetr, ale jednak wiem, że czołgam się do przodu💚
Dzięki Danielu ! 🙏 Błogosławionego wieczoru *Proszę o 🙏 :o łaskę światła na moje życia, o ł skruchy i wiary dla Anety B., Ani S., Ani W, Heleny W, Kasi Mariole ,Anie W, siostry Marty, siłe i zdrowie dla mojej mamy,ł skruchy i uwolnienia dla mojej siostry Marty,Gabrysi, taty o zdrowie i ł wiary, oraz dla mnie(z pornogr.) i ł. uzdrowienia bólu pleców.. , mądrości .. ,wyjście z długów.. 🙏🙌
Dokładnie w takim miejscu jestem teraz. Słuchaj skąd wieje wiatr słuchaj jego szeptu. Słuchaj I pozwól obumrzeć temu co boli.daj sobie szansę na nowe życie.Teraz pustynia potem ciemna dolina a potem kraina mlekiem o miodem płynąca i zielone pastwiska. Pan mym Pasterzem.
🕊❤️Amen! Wdzięcznym sercem DZIĘKUJĘ za przepiękny przekaz Danielu! DZIĘKUJĘ ZA CAŁOKSZTAŁT!🙏❤️🙏 Do usłyszenia już jutro! Dobrej nocy życzę wszystkim! Z Panem Bogiem!🙏❤️🕊🌛
Piękne i prawdziwe słowa o żałobie - przyjęciu/ przeżyciu lub nie 🌸🌸 Dziękuję Daniel za dzisiejszą zaprawę - wszyscy mamy szansę na "zmartwychwstanie" z Panem / w Panu 💖💖
Jakże było mi to potrzebne, choć to takie trudne, trudne słowa, czy będę umiała zastosować, odpuścić, uwierzyć Bogu, że ... że będzie Zmartwychwstanie? Spróbuję, choć łzy się cisną do oczu... 😔
....czasem słowa są zbędne lub płytkie by opisać,to czego doświadcza serce w danym momencie....Czas umierania,czas żałoby, czas utraty najbliższych to doświadczenie, które uczy wierzyć mimo wszystko...
Zauważenie i wypowiedzenie prawdy o trudzie. Wejście w kontakt z tym pozwala „pójść dalej”. Zgoda na zakończenie relacji, etapu w życiu, po ludzku trudne, otwiera mnie na nowe relacje i sytuacje, które przecież trwają czasem chwilę, a mogą zmienić życie. Daj obumrzeć i urodzić się na nowo. ❤
Stare obumiera, otwiera się nowe życie, pierwszy oddech, to jak krzyk nownonarodzonego dziecka 🥺... NADZIEJA 🤍Och porusza i dotyka mnie bardzo to czytanie! Daniel wielkie dzieki! Nie ukrywam że czekam na ten event fucusingowo-pogłębiarkowy😁
..jak nie wiesz jak to nazwać i powiedzieć , jest to Bóg jak wiesz co czujesz bo tak samo sie zachowujesz miłość nazwać próbujesz po tym poznajesz że sens rozumiesz , gdy kochać zaczynasz umieć‐felt sens ...... Ja to nie kupuje , ja to daje ❤ J.Ch😊
Dzięki 🙏 Bardzo przydatna myśl o tym, że "nie chcę" to już nawiązanie kontaktu ze swoim cierpieniem/oporem. Może brak tej perspektywy nadziei na coś nowego po żałobie tak bardzo uniemożliwia wejście w nią. Najlepszy timing z treścią, jak zwykle, czuję się bardzo poprowadzona. Nie cierpię tego fragmentu ewangelii, bo jest tak wprost o traceniu, ale tym razem, po twoim komentarzu trochę łatwiej się ją trawi.
Szczerze współczuję, moją żałobę przeżywałam przez 8 lat. Proces wychodzenia zawdzięczam zaprawie, którą usłyszałam na Pogłębiarce i medytacji. Podaję link do tych treści. Mam nadzieję, że Tobie też pomogą 🙏 ruclips.net/video/knrozrHirus/видео.htmlsi=3TAckh6BGmfO313K
Tak, puścić, oddać wszystkie "cienie", by się wypełniły słowa: "Miłość mi wszystko wyjaśniła, miłość wszystko rozwiązała - dlatego uwielbiam tę Miłość, gdziekolwiek by przebywała. A że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu, w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie, ale wiele jest z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie. Więc w takiej ciszy ukryty ja-liść, oswobodzony od wiatru, już się nie troskam o żaden z upadających dni, gdy wiem, że wszystkie upadną." JPII
Trzy lata temu straciłam bardzo bliską osobę... 💔Długo miałam bunt i brak akceptacji jej odejścia. Przeszłam przez czas kiedy tonęłam dosłownie w smutku, nie potrafiłam się modlić a co dopiero uwielbiać. Doświadczyłam depresji. Dopiero teraz powoli po trzech latach wychodzę z tej zimy. Moja naiwno-wesoła wiara dojrzała jak wino, modlitwa uwielbienia zyskała nowy smak. Kiedy przechodziłam przez tą ciemną dolinę światełkiem w tunelu była nadzieja.
8 месяцев назад
Dziękujemy za podzielenie się kawałkiem Twojej drogi. Miej się jak najlepiej.
Słychać w Twojej wypowiedzi wiele trudu, cierpienia. Masz kogoś komu ufasz, żeby z nim o tym porozmawiać? Przytulam do serca i Zawierzam Bożej Obecności.
Ważne jest istnienie każdego człowieka na tym świecie… z wielkim to mówię przekonaniem. Od Anthony de Mello myśl: „(…) Powierzaj się Bogu za każdym oddechem, mając świadomość, że wszystko będzie dobrze. Czyń to tak, by ustały wszystkie trwogi i nastał pokój, bowiem w Jego rękach i Jego woli jest nasz pokój…” I jeszcze cudna nutka: 🎵Marcin Styczeń - Madonna od popaprańców Z najcieplejszym pozdrowieniem i modlitwą posyłam😍🙏
Myślę, że umieranie w różnej formie jest nieodłączną częścią rzeczywistości, w której żyjemy. Jeden z wersów modlitwy o pokój ducha znanej z programu 12 kroków brzmi : ' pozwól mi (Boże) za przykładem Jezusa przyjąć ten grzeszny świat jakim jest, a nie jakim ja chciałbym, aby był'. Dojrzewanie do tego to jest długa droga i całe szczęście w pojedynkę raczej się tego nie robi. Pozdrawiam :)
S😮łucham tego kawałka sprzed kilku tygodni i dziś brzimi zupełnie inaczej. Doswiadczam czegos w praktyce i oj chciałoby się być mądrym, a nie można :( Bardzo dziękuję.
No, ale ja ,,w życi" nie chcę umierać...Bo ja, jak ten kultowy Sid, nie chcę być jeleniem, niech ktoś inny nim będzie...Choć z drugiej strony, chcąc nie chcąc, jakoś mi tak wychodzi, że samo mi się obsadza w takiej roli...
Co to znaczy obumrzeć w praktyce? Jak pozwolić sobie na umieranie. Czuję,że jestem w jakimś kryzysie,żałobie, ale nie wiem,co to znaczy " obumrzeć". Jest smutek, jest gnuśność, jestem jakby w trumnie, a nie chcę tak,ale nie wiem co zrobić,by to co jest miało sens i prowadziło do odrodzenia, do nowego życia.
Rozumiem to obumieranie jako obumieranie mojego ego. Rozszyfrowyfanie automatycznych schematów mojego zachowania, które w dorosłym życiu nie przynoszą korzyści a przynoszą ból, ograniczają relacje, zatrzymują mnie w rozwoju, powodują, że jest mi źle z samą sobą. Wejście w to, to poznanie siebie i docieranie do Bożej iskry w moim wnętrzu.
No, ale dla mego ja (wiem to moje koszmarne ja) bycie w fazie przekwitania jest takie bolesne...To mówię ja, jakem przywiędły listek...Na kolację chyba wszamię jajecznicę...
Po co nam postać Jezusa Chrystusa w życiu? Czy to nie jest wymyślona przez człowieka postać aby sobie ulżyć, zrzucić odpowiedzialność? "Jezus jest z tobą w tym trudzie" , "porozmawiaj z Jezusem o tym"... Te zdania i inne w tym stylu, co to właściwie znaczy? Jezus to wirtualna postać jak Papa Smerf czy Spider-Man. W realu, jeśli mam obok siebie kogoś kochającego to ten ktoś stara się pomóc mi naprawdę, podaję pomocna dłoń. I teraz ktoś powie - możesz zwrócić się do Jezusa o pomoc. Ale jaki to ma wymiar praktyczny? Jasne, modlitwa, medytacja może przynieś ulgę ale tak samo jak oddechy terapeutyczne czy taniec intuicyjny. Zatem po co nam postać Jezusa? Te medytacje mają sens tylko właściwie nie ma znaczenia czy zwracam się do postaci Jezusa czy pytam siebie? W ciszy zawsze znajdę spokój i odpowiedzi, prawda?
![ZAPRAWA [Mk 13, 24-32] Nie bój się śmierci](http://i.ytimg.com/vi/oOh-Tg5vxig/mqdefault.jpg)
![ZAPRAWA [Mk 13, 24-32] Nie bój się śmierci](/img/tr.png)
![ZAPRAWA [Mk 16,15 - 20] - Jest dla Ciebie szansa](http://i.ytimg.com/vi/Vi7UgdJpMpM/mqdefault.jpg)
![ZAPRAWA [J14, 15-21] Od dramatu do ŻYCIA](/img/1.gif)
Niechaj Bóg zlituje sie nad nami wszystkimi a przedewszystkim najbardziej j nad dziećmi . Nad tymi calkowicie niewonnymi bezbronnymi istotkami ktore powinny doswiadczac i potrsfic czuc tyko milosci, czulosci ,delikatność moc kochac i byc wlasnie w taki sposob kochane czyli calym sercem i duszą ❤ Niech broni nas wszystkich przed złem.
Przez ciemnà dolinę się przechodzi, a nie w niej mieszka. Zabieram te słowa. Dziękuję.
,,Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia"
Daniel wzmacniasz mnie
I tak od kilu lat
Dzięki za mądrość życiową, i poświęcenie Twoje i wsparcie
Bóg zapłać
Cudne. Madre. Dziękuję.
Dziękuję
Tracę umieram ... Boli ... Nie zgadzam się... Ale przyjmuje i ból jest do przyjęcia.
Dziękuję Danielu za te słowa dla mnie bardzo ważne🙏❤️🔥
Piękna zaprawa ❤ dziękuję
Przez ciemna dolinę się przechodzi A nie w niej mieszka muszę to zapamiętać dziękuję Ci Danielu
Jak bardzo mi było tego dzisiaj trzeba. Dziękuję. Czuję teraz, że coś wyjątkowego, choć trudnego dla mnie, wydarza się w moim życiu i jestem na drodze do dojrzałości i zmartwychwstania.
Ślę najlepsze intecje i również proszę o dobre najlepsze czyste intecje wysokie pozytywne wibrację oraz każda czystej kroplę Miłośc dla nas wszystkich jest na wagę złota. Niechaj wroci wszystko najmilsze i najslodsze. Prosimy o Slonko swiatlo Milosc, Milosc,Miłośc Mi ....Mi..Mi... Miłość. Zdrowko, Wiarę ,siłę, Mądrość, Spokój. Niech każdą chwilą będzie zwyczajnie nadzwyczajna żyć z Miłością dla Miłości i w milosci .... w wzajemnej życzliwości. ❤ moc kochać calym sercem i móc być kochanym. Aby nasze serduszka mogły być czułe i Wrażliwe❤❤❤❤ Niech Bóg Ojciec pozwoli nam wszystkim zachować czułość Wrażliwość i dobro w naszych sercach i
Tak bardzo potrzebowałam usłyszeć dzisiaj te słowa. Daj sobie obumrzeć. Daj mi Pani obumrzeć w tej sytuacji. Przez ciemną dolinę się przechodzi, a nie w niej mieszka
Daniel, i znów jakbyś do mnie to mówił. Trafiłeś dokładnie w moją sytuację. Dziękuję Ci za te słowa !❤ Ty zawsze jesteś taki prawdziwy i poruszasz moje serce do głębi ❤
Daniel ❤ależ to było mocne! Dziękuję Ci, że dajesz się prowadzić Duchowi Świętemu i objawiasz nam ciągle nowe odsłony Miłości Ojca ❤❤ Bless you
Dziękuję, to mega trudne, staram się wierzyć , że warto podjąć ten trud, chwała Panu
Dzięki Głęboki słowa Przepiękny przekaz w trudnym momencie mojego życia Daje mi dużo nadzi 😊❤
z😮aczynamy iść do przodu
Trafne i piękne słowa, które niosą wiarę, nadzieję i pokój
Bardzo dziękuję za słowa Nadziei i Życia
Szepty ciała to świetny kurs. Zaczynam siebie kochać! Pozdrawiam serdecznie, i dziękuję wszystkim, którzy są zaangażowani przy prowadzeniu kursu, pa
Obumieramy w starym życiu, aby rodzic się do nowego. Pozdrawiam.❤
Danielu nie umiem wyrazić słowami wdzięczności za Twoją posługę dla takich jak ja-złamanego czlowieka. Dziękuję za nadzieję, jaką przekazujesz. Za słowa o ciemnej dolinie, w ktorej widzę światełko, lecz ciągle nie mogę do niego dotrzeć z powodu moich schematów i poczucia winy. Dziękuję z całego serca💚 za kazdym razem dzieki Tobie jestem coraz blizej, chocby o milimetr, ale jednak wiem, że czołgam się do przodu💚
Piękne, dziękuję za te słowa ❤️
Dzięki Danielu ! 🙏
Błogosławionego wieczoru
*Proszę o 🙏 :o łaskę światła na moje życia, o ł skruchy i wiary dla Anety B., Ani S., Ani W, Heleny W, Kasi Mariole ,Anie W, siostry Marty, siłe i zdrowie dla mojej mamy,ł skruchy i uwolnienia dla mojej siostry Marty,Gabrysi, taty o zdrowie i ł wiary, oraz dla mnie(z pornogr.) i ł. uzdrowienia bólu pleców.. , mądrości .. ,wyjście z długów.. 🙏🙌
Mocne i bardzo głębokie, na pewno dające mi dużo do myślenia na kolejne lata życie 😄
❤
Dziękuję Wielkie Danielu 🙏💜
dzięki za zaprawę bardzo dojrzale głębokie i poruszające słowa mam na karku dwie 55 i ciągle sie ucze.. serio bardzo dziękuję
Dokładnie w takim miejscu jestem teraz. Słuchaj skąd wieje wiatr słuchaj jego szeptu. Słuchaj
I pozwól obumrzeć temu co boli.daj sobie szansę na nowe życie.Teraz pustynia potem ciemna dolina a potem kraina mlekiem o miodem płynąca i zielone pastwiska. Pan mym Pasterzem.
🕊❤️Amen! Wdzięcznym sercem DZIĘKUJĘ za przepiękny przekaz Danielu! DZIĘKUJĘ ZA CAŁOKSZTAŁT!🙏❤️🙏
Do usłyszenia już jutro!
Dobrej nocy życzę wszystkim!
Z Panem Bogiem!🙏❤️🕊🌛
Amen😇❤
Dziękuję ❤❤❤bardzo do mnie trafia taka rozkmina❤...przeżywanie żałoby, umieranie, aby na nowo się narodzić!!! ....Nie ma innej drogi...🙏🙏🙏
Dziekuje ❤
Amen.... ďakujem....
Piękne i prawdziwe słowa o żałobie - przyjęciu/ przeżyciu lub nie 🌸🌸 Dziękuję Daniel za dzisiejszą zaprawę - wszyscy mamy szansę na "zmartwychwstanie" z Panem / w Panu 💖💖
❤❤❤
Dziękuję Danielu 🤍🕊️🤍
Tak czuje chce obumrzec aby na nowo zakwitnac / dziekuje
Jakże było mi to potrzebne, choć to takie trudne, trudne słowa,
czy będę umiała zastosować, odpuścić, uwierzyć Bogu, że ...
że będzie Zmartwychwstanie?
Spróbuję, choć łzy się cisną do oczu... 😔
🙏🙏🙏❤
....czasem słowa są zbędne lub płytkie by opisać,to czego doświadcza serce w danym momencie....Czas umierania,czas żałoby, czas utraty najbliższych to doświadczenie, które uczy wierzyć mimo wszystko...
Zauważenie i wypowiedzenie prawdy o trudzie. Wejście w kontakt z tym pozwala „pójść dalej”. Zgoda na zakończenie relacji, etapu w życiu, po ludzku trudne, otwiera mnie na nowe relacje i sytuacje, które przecież trwają czasem chwilę, a mogą zmienić życie. Daj obumrzeć i urodzić się na nowo. ❤
Stare obumiera, otwiera się nowe życie, pierwszy oddech, to jak krzyk nownonarodzonego dziecka 🥺... NADZIEJA 🤍Och porusza i dotyka mnie bardzo to czytanie! Daniel wielkie dzieki! Nie ukrywam że czekam na ten event fucusingowo-pogłębiarkowy😁
Siostrzyczko 😘🧡
😘😍@@krzysztofk.7611
Meggie🥰❤️❤️
Beti ❤🌹
To miałam dzisiaj usłyszeć ❤ Dziękuję 🙏🙏🙏
Nowe życie w Jezusie i to jest piękne ❤️🙌🔥🤗
braciszku😘🤩
@@Meggie7619 siostrzyczko 😘🥰
😊🥰
@@eworella1116 🥰🤗
Krzyś 🥰🔥🤗
❤❤❤
Przez ciemna dolinę się przechodzi a nie w niej mieszka
Otóż to 🙌
..Są bólami rodzenia...
..jak nie wiesz jak to nazwać i powiedzieć , jest to Bóg
jak wiesz co czujesz bo tak samo sie zachowujesz miłość nazwać próbujesz po tym poznajesz że sens rozumiesz , gdy kochać zaczynasz umieć‐felt sens ......
Ja to nie kupuje , ja to daje ❤
J.Ch😊
Danielu, dziękuję!
Tak bardzo to o mnie, dla mnie na teraz!
Jest we mnie wdzięczność, miłość, pragnienie życia!
Posyłam Ci światło, pokój, obecność!
❤🌹🕊️
Dzięki 🙏 Bardzo przydatna myśl o tym, że "nie chcę" to już nawiązanie kontaktu ze swoim cierpieniem/oporem. Może brak tej perspektywy nadziei na coś nowego po żałobie tak bardzo uniemożliwia wejście w nią. Najlepszy timing z treścią, jak zwykle, czuję się bardzo poprowadzona. Nie cierpię tego fragmentu ewangelii, bo jest tak wprost o traceniu, ale tym razem, po twoim komentarzu trochę łatwiej się ją trawi.
Dziękujemy.
Dziękujemy za wsparcie. 🙂
Przez coś takiego przechodzę. Strata związana z relacją. Słowa które usłyszałem są dla mnie wskazówką jak to przeżyć. Dziękuję 🙏
Szczerze współczuję, moją żałobę przeżywałam przez 8 lat. Proces wychodzenia zawdzięczam zaprawie, którą usłyszałam na Pogłębiarce i medytacji. Podaję link do tych treści. Mam nadzieję, że Tobie też pomogą 🙏 ruclips.net/video/knrozrHirus/видео.htmlsi=3TAckh6BGmfO313K
@@Anna-uq7jc Dziękuję. 🙂Pzdr
Tak, puścić, oddać wszystkie "cienie", by się wypełniły słowa:
"Miłość mi wszystko wyjaśniła,
miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała.
A że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
ale wiele jest z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.
Więc w takiej ciszy ukryty ja-liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem, że wszystkie upadną." JPII
Trzy lata temu straciłam bardzo bliską osobę... 💔Długo miałam bunt i brak akceptacji jej odejścia. Przeszłam przez czas kiedy tonęłam dosłownie w smutku, nie potrafiłam się modlić a co dopiero uwielbiać. Doświadczyłam depresji. Dopiero teraz powoli po trzech latach wychodzę z tej zimy. Moja naiwno-wesoła wiara dojrzała jak wino, modlitwa uwielbienia zyskała nowy smak. Kiedy przechodziłam przez tą ciemną dolinę światełkiem w tunelu była nadzieja.
Dziękujemy za podzielenie się kawałkiem Twojej drogi. Miej się jak najlepiej.
Strasznie to trudne....
Ja już chcę umrzeć. Ale nie chce już rodzić się w tym świecie gdzie nie ma miejsca dla mnie.
Słychać w Twojej wypowiedzi wiele trudu, cierpienia. Masz kogoś komu ufasz, żeby z nim o tym porozmawiać? Przytulam do serca i Zawierzam Bożej Obecności.
Jesteś umiłowany/a przez Boga.
Ważne jest istnienie każdego człowieka na tym świecie… z wielkim to mówię przekonaniem.
Od Anthony de Mello myśl:
„(…) Powierzaj się Bogu za każdym oddechem,
mając świadomość, że wszystko będzie dobrze.
Czyń to tak, by ustały wszystkie trwogi
i nastał pokój,
bowiem w Jego rękach i Jego woli
jest nasz pokój…”
I jeszcze cudna nutka:
🎵Marcin Styczeń - Madonna od popaprańców
Z najcieplejszym pozdrowieniem i modlitwą posyłam😍🙏
Myślę, że umieranie w różnej formie jest nieodłączną częścią rzeczywistości, w której żyjemy. Jeden z wersów modlitwy o pokój ducha znanej z programu 12 kroków brzmi : ' pozwól mi (Boże) za przykładem Jezusa przyjąć ten grzeszny świat jakim jest, a nie jakim ja chciałbym, aby był'. Dojrzewanie do tego to jest długa droga i całe szczęście w pojedynkę raczej się tego nie robi. Pozdrawiam :)
S😮łucham tego kawałka sprzed kilku tygodni i dziś brzimi zupełnie inaczej. Doswiadczam czegos w praktyce i oj chciałoby się być mądrym, a nie można :( Bardzo dziękuję.
No, ale ja ,,w życi" nie chcę umierać...Bo ja, jak ten kultowy Sid, nie chcę być jeleniem, niech ktoś inny nim będzie...Choć z drugiej strony, chcąc nie chcąc, jakoś mi tak wychodzi, że samo mi się obsadza w takiej roli...
To umieranie odbieram bardziej jako obumireanie mojego ego a nie ciała. I nie ma tu "kozła ofiarnego" tylko jest rozwój.
Jakoś bardzo koresponduje mi to z Księgą Ezechiela 37
Co to znaczy obumrzeć w praktyce? Jak pozwolić sobie na umieranie. Czuję,że jestem w jakimś kryzysie,żałobie, ale nie wiem,co to znaczy " obumrzeć". Jest smutek, jest gnuśność, jestem jakby w trumnie, a nie chcę tak,ale nie wiem co zrobić,by to co jest miało sens i prowadziło do odrodzenia, do nowego życia.
Rozumiem to obumieranie jako obumieranie mojego ego. Rozszyfrowyfanie automatycznych schematów mojego zachowania, które w dorosłym życiu nie przynoszą korzyści a przynoszą ból, ograniczają relacje, zatrzymują mnie w rozwoju, powodują, że jest mi źle z samą sobą. Wejście w to, to poznanie siebie i docieranie do Bożej iskry w moim wnętrzu.
No, ale dla mego ja (wiem to moje koszmarne ja) bycie w fazie przekwitania jest takie bolesne...To mówię ja, jakem przywiędły listek...Na kolację chyba wszamię jajecznicę...
Co mają w czasie tej wyprawy robić niewiasty? Wyglądać białego żagla?
Po co nam postać Jezusa Chrystusa w życiu? Czy to nie jest wymyślona przez człowieka postać aby sobie ulżyć, zrzucić odpowiedzialność?
"Jezus jest z tobą w tym trudzie" , "porozmawiaj z Jezusem o tym"... Te zdania i inne w tym stylu, co to właściwie znaczy? Jezus to wirtualna postać jak Papa Smerf czy Spider-Man.
W realu, jeśli mam obok siebie kogoś kochającego to ten ktoś stara się pomóc mi naprawdę, podaję pomocna dłoń. I teraz ktoś powie - możesz zwrócić się do Jezusa o pomoc. Ale jaki to ma wymiar praktyczny? Jasne, modlitwa, medytacja może przynieś ulgę ale tak samo jak oddechy terapeutyczne czy taniec intuicyjny. Zatem po co nam postać Jezusa?
Te medytacje mają sens tylko właściwie nie ma znaczenia czy zwracam się do postaci Jezusa czy pytam siebie? W ciszy zawsze znajdę spokój i odpowiedzi, prawda?
Taki jest chyba ,,franciszkański" Krzyż Św. Damiana...
Takie pytanie: czy facet typu Bóg spytał cie czy chcesz być,poprostru czy wpadł na to by sie ciebie spytać? prosze odpowiedzieć