Mój ojciec tak kochał grę Brazylijczyków, że nawet w meczu Polski z Brazylią na MŚ w 1974 roku kibicował Brazylii. Pamiętam, jak opowiadał o Leonidasie i transmisjach radiowych z MŚ w 1938 roku. Do końca życia podziwiał technikę Brazylijczyków.
@@maksioza imo zajawowy stary na dobry futbol a będą jakieś farmazony dęciaki biadolić o wspieraniu polski zawsze i wszędzie, jego stary słuchał mistrzostw świata sprzed ponad 80 lat, no niewiele osób to już pamięta, giga fajny komentarz przecież napisał
Witam serdecznie bardzo ciekawe, ciekawa historia jako pilkarz grał na wysokim poziomie, poza boiskiem czerpał z ŻYCIA bez umiaru mimo jego ułomności potrafił robił z piłką nożną co chciał Alkochol niszczy nie tylko tych malutkich ludzi ale też gigantow fudbolu bardzo dziekuje,ponieważ spełnił Pan moje marzenie dziękuję bardzo :-)
Dziwnym trafem nagle po twoim podcascie pokazał się artykuł na onecie o Garrinchi ;). Podcast jak zwykle rewelacja i czekam z niecierpliwością kiedy stworzysz coś o Perluigim Collinie :)
@@Historiezboiska Ja tylko mówię jakby dla mnie było lepiej. Nie wiem kto to Puskas, Garrincha itp. Nigdy nie oglądałem ich meczów w związku z czym dla mnie bez sensu jest słuchanie o nich. Pozdrawiam, super materiały robisz.
Słucham po pracy wiadomości sportowych, a tu powiadomienie. O nowym "legendarnym". Gdy byłem dzieckiem przed erą messi ronaldo.. słyszałem o dwóch bogach foorballu. Pele i Maradona. I kiedyś oglądałem dokument o Pele, i wtedy zobaczyłem pierwszy raz Garrinche. Fenomenalny drybler.I podobno mial problem z jedną nogą.. A i tak w tamtych czasach byl wybitny.. szkoda ze poza boiskiem troche się zagubil.. gdyby nie było Pele, wszyscy mówili by o Garrincha. Koniec biadolenia, rozsiadam się wygodnie i słucham o Ronaldinho tamtych lat💪🏽🙋🏽♂️
To niezwykłe, że piłkarze urodzeni tysiące kilometrów od siebie, nie mający nigdy okazji do spotkania się czy śledzenia siebie nawzajem w mediach, byli tak do siebie podobni. A jednak, tak właśnie było w przypadku Garrinchy i Edmunda Kowala, który był nazywany Garrinchą ze śląska. Wyborna technika, niedoskonałości fizyczne, perturbacje w życiu osobistym i zamiłowanie do alkoholu, żywoty Kowala i Garrinchy, który jest legendą brazylijskiej piłki i królem dryblingu, miały tak wiele cech wspólnych. Już jako wychowanek Odry Bobrek i Stali Bobrek uchodził za wyjątkowy talent, który został zauważony przez wojskowe kluby. Najpierw trafił do OWKS-u Kraków (obecnie Wawelu), którego w 1953 roku poprowadził do wicemistrzostwa Polski, a potem do CWKS-u Warszawa. I chociaż w barwach Wojskowych w 1955 roku sięgnął po pierwszy dublet w historii polskiej piłki Mistrzostwo i Puchar Polski, który został powtórzony w 1956, to coraz częściej było słychać o jego alkoholowych eskapadach. W połowie sezonu 1957 klub zmienił nazwę na Legia Warszawa, jednak w nim nie było już Kowala, który od początku sezonu 1957 był już piłkarzem Górnika Zabrze, gdzie z resztą podobnie jak na całym śląsku była znacznie większa tolerancja na pijackie wybryki. I to właśnie w barwach Trójkolorowych Edmund Kowal już całkiem popuścił lejce. W połowie sezonu 1957 za swój niesportowy tryb życia został zdyskwalifikowany na pół roku, chociaż w końcówce sezonu kara została zawieszona i w 1957 roku Kowal mógł świętować mistrzostwo Polski, podobnie jak w 1959. Prawdopodobnie przez upodobanie do alkoholu rozegrał zaledwie 8 meczów w Reprezentacji Polski. W kwietniu 1960 roku przed Świętami Wielkanocnymi, wybrał się do kolegi. Chcąc wskoczyć do pędzącego wagonu poślizgnął się i wpadł pod tramwaj. Do tego został poraniony przez zbitą butelkę wódki, którą miał za pazuchą. Zmarł 22 kwietnia 1960 roku w szpitalu w Poznaniu z powodu rozległych obrażeń. Po tej tragedii Ernest Pohl się ogarnął, a zdaniem jego boiskowego kolegi, Lucjana Brychczego gdyby został w zespole Wojskowych, to prawdopodobnie po żyłby zdecydowanie dłużej, ale nigdy już się tego nie dowiemy.
Mam wrażenie, że jest to jeden z najbardziej niedocenianych piłkarzy w historii futbolu. Gdyby nie on, to Brazylia nie wygrałaby mundialu w 1962 roku. Za mało się o nim mówi, a za dużo o Pele. Liczę, że w podcascie o to zahaczysz🙂
@@Historiezboiska jak najbardziej, dzięki wogole za to co robisz, świetny kanał. Odkryłem go niedawno, zawsze interesowałem się bardziej historia piłki niż aktualnymi meczami. Kiedyś widziałem program chyba na discovery o bardzo ciekawej historii a mianowicie o tym iż niektórzy twierdzą, że mundial w 58r w Szwecji nie odbył się wogole w Szwecji. Nie pamiętam o co tam chodziło i czemu miałby ktoś to fabrykować bo widziałem to dawno temu. Mógłbyś się do tego jakoś odnieść? Co słyszałeś? A moze jakiś odcinek?
@@przemekduda9358 Dziękuję za miłe słowo. Co do mundialu w Szwecji: kompletna bujda, mistrzostwa się odbyły. Być może masz na myśli ten paradokument/mockument, jak zwał tak zwał: en.wikipedia.org/wiki/Conspiracy_58
Garrincha wybitny piłkarz może nawet lepszy od Pelego. Niesamowita technika,dryblingi. Niestety jego prywatne życie pozostawia wiele do życzenia. Mimo wszystko nie powinien brać ślubu pod przymusem. Wieczny Piotruś Pan.
Nie ,"zwyciężyli ten mecz",na Boga!Wygrali ten mecz,ale zwyciężyli w tym meczu...Nie czepiałbym się,gdyby to się raz zdarzyło,ale za drugim już nie wytrzymałem...Poza tym świetny program!
Wiesz co by było hitem. Te mistrzostwa świata co odbył się w trakcie wojny sponsorowany przez prywatnego gościa. Film dokumentalny był. Pomyśl na odcinek
Jak bardzo zmieniła się piłka przez te lata. Kiedyś dobrym piłkarzem mógł być po prostu idiota, który dobrze gra w piłkę, a dzisiaj taki idiota potrzebuje opiekuna albo od razu przepada
Mój ojciec tak kochał grę Brazylijczyków, że nawet w meczu Polski z Brazylią na MŚ w 1974 roku kibicował Brazylii. Pamiętam, jak opowiadał o Leonidasie i transmisjach radiowych z MŚ w 1938 roku. Do końca życia podziwiał technikę Brazylijczyków.
Nie ma się czym chwalić X D
@@maksioza imo zajawowy stary na dobry futbol a będą jakieś farmazony dęciaki biadolić o wspieraniu polski zawsze i wszędzie, jego stary słuchał mistrzostw świata sprzed ponad 80 lat, no niewiele osób to już pamięta, giga fajny komentarz przecież napisał
Sokrates wtedy grał ?
@@masikowskyta, widziałeś jak wykiwał Anytosa w obronie?
@@jakubgadysz1384 chyba nie
Chciałbym podrzucić pomysł na następny podcast:
Emilio Butragueño
Jeden z największych kocurów w historii co wracał na własną połowę się jeszcze pokiwać, wielki, i dziękujemy że w końcu jest
Witam serdecznie bardzo ciekawe, ciekawa historia jako pilkarz grał na wysokim poziomie, poza boiskiem czerpał z ŻYCIA bez umiaru mimo jego ułomności potrafił robił z piłką nożną co chciał Alkochol niszczy nie tylko tych malutkich ludzi ale też gigantow fudbolu bardzo dziekuje,ponieważ spełnił Pan moje marzenie dziękuję bardzo :-)
Dziękuję za komentarz, pozdrawiam!
Wspaniały piłkarz.
Dziękuję, za te podcasty
ja sie dołaczam i równiez dziękuje (:
Dzięki Konrad,mroźny grudniowy wieczór 97 pierwszy raz usłyszałem o tym piłkarzu,czytając w piłce nożnej plus,rubrykę legendy futbolu
Świetny podcast Konrad! Może nagrałbyś następny o Jairzinho o którym wspominałeś w podcascie. W końcu to mistrz świata 1970 roku 😉
Te podcasty są nie zastąpione . Dziękuję!
Jeden z najlepszych odcinkow
Nareszcie!!! Czekałem od dawna 😁
Naprawdę świetnie słucha się tych opowieści. Dzięki !
Panie Konradzie wielkie dzięki za Garrinche ale to był super piłkarz wielki ale mało znany i niedoceniany, świetnie robota👏
Jak zawsze świetnie, może dla odmiany historia duetu Koller- Rosicky?
SUPER DZIĘKI że zrealizowałeś to o co prosiłem:))
Jak zawsze sztos Konrad! Takie czasy kiedyś były. Melanz a potem mecz niektórzy sobie z tym radzili, niektórzy padali tego ofiarą.
Dziś pewnie też się tacy znajdą, ale oczywiście o wiele ich mniej. Dzięki!
Zaczynam dzisiaj duży remont.Praca i słuchanie twoich podcastów to będzie sama przyjemność.Odslucham ten odcinek i wszystkie od początku.Pozdrawawiam
Mam nadzieję, że wystarczy materiału, powodzenia! 😄
@@Historiezboiska To będę słuchał w kółko 🤣
Czekałem na ten materiał odkąd zacząłem cię oglądać, opłacało się czekać
Dziwnym trafem nagle po twoim podcascie pokazał się artykuł na onecie o Garrinchi ;). Podcast jak zwykle rewelacja i czekam z niecierpliwością kiedy stworzysz coś o Perluigim Collinie :)
Dzięki Konrad :) Jeden z tych na których czatowałem od jakiegoś czasu ;)
Dziękuję bardzo za ten odcinek! 🙂
Czekałem na ten podcast
Proponuje żeby następny podcast powstał o kolejnym magiku mianowicie Jairzinho
Obejrzałem wszystkich legendarnych na spotiffy, prośbą z mojej strony, rób o takich z lat 90 wzwyż
Puskas, di Stefano, Eusebio, Beckenbauer i inni. Mam pominąć takie legendy? W życiu :)
@@Historiezboiska Ja tylko mówię jakby dla mnie było lepiej. Nie wiem kto to Puskas, Garrincha itp. Nigdy nie oglądałem ich meczów w związku z czym dla mnie bez sensu jest słuchanie o nich. Pozdrawiam, super materiały robisz.
@@mateuszczwartek948 może dlatego własnie warto posłuchać o dotąd nieznanych piłkarzach i dowiedzieć się czegoś nowego :)
Hej. Jak zwykle kawał dobrej roboty👍👍👍i przypomnienie hasła z podwórka „…zobacz leży zrób gest Garrinci!!!”pozdrawiam i czekam na mojego idola.
Uwielbiam twoje filmy z serii Legendarni
Cześć.
Jestem z Toba od początku kanału.
Dziękuję za wszystkie odcinki. Świetna robota.
Poproszę o Zico albo Rene Higuite.
5:56 Wszyscy na to czekali😂
M
zajebisty odcineczek, długi jak należy
Pięknie opowiedziane
Standardowo liga mistrzów wśród podcastów.
czekałem na tego pana
Król ❤️
Na ten materiał czekałem od początku kanału ;>
Jejku, wczoraj wieczorem dosłownie pomyślałem że Garrincha powinien się pojawić. No i proszszsz...
Też tak często mam że o czymś myślę i za jakiś czas dzieje sie to w rzeczywistości :O
Fajnie to robisz. Pozdrawiam
Dziękuję bardzo!
🇧🇷🇧🇷🇧🇷🇧🇷🇧🇷🇧🇷🇧🇷🇧🇷Garrincha brazil 🇧🇷🇧🇷🇧🇷🇧🇷🇧🇷🇧🇷🇧🇷🇧🇷🇧🇷🇧🇷⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️🥅🥅🥅🥅🥅🥇🥇🥇🥇🏆🏆🏆
Piękny odcinek
Trochę szkoda, że został zapamiętany głównie z faktu swojego defektu... Podcast świetny!
Więcej takich poproszę
Słucham po pracy wiadomości sportowych, a tu powiadomienie.
O nowym "legendarnym".
Gdy byłem dzieckiem przed erą messi ronaldo.. słyszałem o dwóch bogach foorballu. Pele i Maradona. I kiedyś oglądałem dokument o Pele, i wtedy zobaczyłem pierwszy raz Garrinche. Fenomenalny drybler.I podobno mial problem z jedną nogą.. A i tak w tamtych czasach byl wybitny.. szkoda ze poza boiskiem troche się zagubil.. gdyby nie było Pele, wszyscy mówili by o Garrincha.
Koniec biadolenia, rozsiadam się wygodnie i słucham o Ronaldinho tamtych lat💪🏽🙋🏽♂️
Super odcinek
Lubię to
Zanim posłucham muszę napisać . Jeden z najbardziej nie docenianych "magików" Brazylii.
To niezwykłe, że piłkarze urodzeni tysiące kilometrów od siebie, nie mający nigdy okazji do spotkania się czy śledzenia siebie nawzajem w mediach, byli tak do siebie podobni. A jednak, tak właśnie było w przypadku Garrinchy i Edmunda Kowala, który był nazywany Garrinchą ze śląska. Wyborna technika, niedoskonałości fizyczne, perturbacje w życiu osobistym i zamiłowanie do alkoholu, żywoty Kowala i Garrinchy, który jest legendą brazylijskiej piłki i królem dryblingu, miały tak wiele cech wspólnych. Już jako wychowanek Odry Bobrek i Stali Bobrek uchodził za wyjątkowy talent, który został zauważony przez wojskowe kluby. Najpierw trafił do OWKS-u Kraków (obecnie Wawelu), którego w 1953 roku poprowadził do wicemistrzostwa Polski, a potem do CWKS-u Warszawa. I chociaż w barwach Wojskowych w 1955 roku sięgnął po pierwszy dublet w historii polskiej piłki Mistrzostwo i Puchar Polski, który został powtórzony w 1956, to coraz częściej było słychać o jego alkoholowych eskapadach. W połowie sezonu 1957 klub zmienił nazwę na Legia Warszawa, jednak w nim nie było już Kowala, który od początku sezonu 1957 był już piłkarzem Górnika Zabrze, gdzie z resztą podobnie jak na całym śląsku była znacznie większa tolerancja na pijackie wybryki. I to właśnie w barwach Trójkolorowych Edmund Kowal już całkiem popuścił lejce. W połowie sezonu 1957 za swój niesportowy tryb życia został zdyskwalifikowany na pół roku, chociaż w końcówce sezonu kara została zawieszona i w 1957 roku Kowal mógł świętować mistrzostwo Polski, podobnie jak w 1959. Prawdopodobnie przez upodobanie do alkoholu rozegrał zaledwie 8 meczów w Reprezentacji Polski. W kwietniu 1960 roku przed Świętami Wielkanocnymi, wybrał się do kolegi. Chcąc wskoczyć do pędzącego wagonu poślizgnął się i wpadł pod tramwaj. Do tego został poraniony przez zbitą butelkę wódki, którą miał za pazuchą. Zmarł 22 kwietnia 1960 roku w szpitalu w Poznaniu z powodu rozległych obrażeń. Po tej tragedii Ernest Pohl się ogarnął, a zdaniem jego boiskowego kolegi, Lucjana Brychczego gdyby został w zespole Wojskowych, to prawdopodobnie po żyłby zdecydowanie dłużej, ale nigdy już się tego nie dowiemy.
Garrincha mój ulubieniec :(
pozdrawiam serdecznie
Garrincha super się słucha następny brazylijczyk może Rivelinio niedoceniony?
na to czekalem 150
To ja wyjdę z niszową propozycją. Kenny Dalglish następny!
+1
Może zico lub Carlos Alberto oraz Roberto Carlos proszę😁😁😁😁😁
Mówiłeś kiedyś w komentarzach, że podczas mś2022 zrobisz podcast o historii zaginionego mundialu w okresie wojennym, czy temat aktualny?
Nie obiecywałem, że zrobię taki podcast, tylko że ,,może się pojawić" - jednak na ten moment nie planuję takiego odcinka :) Dziękuję za przypomnienie!
Mam wrażenie, że jest to jeden z najbardziej niedocenianych piłkarzy w historii futbolu.
Gdyby nie on, to Brazylia nie wygrałaby mundialu w 1962 roku.
Za mało się o nim mówi, a za dużo o Pele.
Liczę, że w podcascie o to zahaczysz🙂
Ci co się znają to wiedzą 😉
Myślę, że to wybrzmiało :)
@@Historiezboiska jak najbardziej, dzięki wogole za to co robisz, świetny kanał. Odkryłem go niedawno, zawsze interesowałem się bardziej historia piłki niż aktualnymi meczami. Kiedyś widziałem program chyba na discovery o bardzo ciekawej historii a mianowicie o tym iż niektórzy twierdzą, że mundial w 58r w Szwecji nie odbył się wogole w Szwecji. Nie pamiętam o co tam chodziło i czemu miałby ktoś to fabrykować bo widziałem to dawno temu. Mógłbyś się do tego jakoś odnieść? Co słyszałeś? A moze jakiś odcinek?
@@przemekduda9358 Dziękuję za miłe słowo. Co do mundialu w Szwecji: kompletna bujda, mistrzostwa się odbyły. Być może masz na myśli ten paradokument/mockument, jak zwał tak zwał:
en.wikipedia.org/wiki/Conspiracy_58
@@Historiezboiska rzeczywiście kuriozalna hipoteza, dzięki za odpowiedź.
5:27 start
Garrincha wybitny piłkarz może nawet lepszy od Pelego. Niesamowita technika,dryblingi. Niestety jego prywatne życie pozostawia wiele do życzenia. Mimo wszystko nie powinien brać ślubu pod przymusem. Wieczny Piotruś Pan.
Nagrał byś odcinek o roberto baggio pls
Propozycja na kolejny odcinek:
Historia Corinthian Casuals
Może następny Podcast o Johnie Terry'm
Jeden z najlepszych piłkarzy w historii niestety niedoceniany
W jakim programie obrabiasz głos ? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Adobe Audition
Poproszę o Raula :)
Kilka pomysłòw Alex Del Piero, Raul Gonzales , franseco Totti, Johan Cryuff,Michel Platini
15:04 jak w czym?
16:46 jaka
Musi być w następnym Pele
Już był, nawet na początku podcastu o tym wspominam. Sprawdź pierwsze odcinki :)
@@Historiezboiska ok. To może w następnym Peter Schmeichel?
Człowiek mysli se dużo wie o piłce :) a tu taki skarby 😮
a kiedy film na kanale konrad szymański? czekam(:
Jeszcze nie wiem kiedy dokładnie, ale w końcu wleci!
25:58 przewidywalny tak jak powiedziałeś czy nieprzewidywalny?
Powiedziałem ,,KompletNIE NIEprzewidywalny" i to drugie ,,nie" nie wybrzmiało aż tak jak pierwsze :)
@@Historiezboiska w ogóle. Chciałbym mieć twój talent do opowiadania. Pozdrawia imiennik ;)
Pozdro
Najlepszy prezent urodzinowy
Wszystkiego dobrego, zdrówka! 👋🏻
Podcasty teraz co tydzień ?😍
Postaram się, na pewno będą częściej, niż w zeszłym roku!
Jesteś wielki 😄
moze teraz o jakims wybitnym trenerze ktory nie byl wybitnym pilkarzem
Nie ,"zwyciężyli ten mecz",na Boga!Wygrali ten mecz,ale zwyciężyli w tym meczu...Nie czepiałbym się,gdyby to się raz zdarzyło,ale za drugim już nie wytrzymałem...Poza tym świetny program!
Słuszna uwaga, dziękuję i pozdrawiam!
To może teraz o tym jak płakała cała Brazylia po tym słynnym meczu z Urugwajem
Jest, jeden z pierwszych odcinków na kanale, zapraszam :)
Ronaldinio korad plis
A kiedy będzie Kazimierz Deyna
Może odcinek o słynnym czołgiście, Petrze Čechu?
Będzie w najbliższych tygodniach!
@@Historiezboiska Rewelacja
Wiesz co by było hitem. Te mistrzostwa świata co odbył się w trakcie wojny sponsorowany przez prywatnego gościa. Film dokumentalny był. Pomyśl na odcinek
A może Dejan Stankowic
Like
Może o Pele ?
Jest od dawna na kanale, wspominam na początku tego odcinka 😉
@@Historiezboiska a no racja my fail
Legendarni : Francesco Totti
Kto to był manę w tym podcaście
Też nie wiem
5:57 za te kapibary duży minus
Jak bardzo zmieniła się piłka przez te lata. Kiedyś dobrym piłkarzem mógł być po prostu idiota, który dobrze gra w piłkę, a dzisiaj taki idiota potrzebuje opiekuna albo od razu przepada
Legendarni : Josef Bican
Ja mam tylko jedną prośbę, Ronaldinho :)
Będzie w swoim czasie, obiecuję!
@@Historiezboiska Zostało czekać, dzięki za odpowiedź! :)
@@Historiezboiska Z garrincha jest jedna ciekawa rzecz gość miał podobno jedna nogę krótsza a druga wyglądała normalnie.
Uczestników
Pierwszy
Zasięgi
Genialny głupek.
Niedoceniony
first
Drugi byłeś
@@julas03 mylisz sie
@@xxxtentacionxxx543 nie mile się
A kiedy będzie Kazimierz Deyna