HIENA - Dom Górnika. Ustrzyki Dolne 7-9.08.1985 LIVE

Grudzień 84 - Bohun i ja ralizujemy dojrzewajacy przez kilka lat pomysł połączenia naszych działań muzycznych.
Ponieważ Bohun niezależnie od "liderowania" KSU miał krótki epizod z efemeryczną "awangardową" formacją
CHIENY (CMENTARNE), ja zaś udzielałem się w grupie (A) ANARCHISTYCZNA ANTYGRUPA ANTYMUZYCZNA , decydujemy się na nazwanie naszego przedsięwzięcia
m
ianem HIEN-A, co później drogą naturalnej ewolucji przechodzi w HIENĘ (...)
W twórczości Hieny przenikało się wiele różnych pierwiastków, będących rezultatem naszych ówczesnych
fascynacji.
Ja „odkrywałem” wtedy muzykę średniowieczną, przy czym największe wrażenie zrobiły na mnie pieśni ze zbioru
Carmina Burana - ich plebejskość kojarzyła mi się z duchem punka, a potem rodzimy folklor (oczywiście nie ten
spod znaku zespołów pieśni i tańca), w którym również odnajdywałem punkowego ducha.
Bohun z kolei pasjonował się ludową muzyką ukraińską i łemkowską - do tego stopnia, że wpadł na pomysł wspólnego występu Hieny z zespołem Łemkowyna.
Niestety, kierownik zespołu ostudził jego zapał i obruszył się na
samą myśl o graniu z jakimiś szarpidrutami...
Mariusz Błachowicz