DDA - typowe role
HTML-код
- Опубликовано: 8 сен 2024
- Kolejny film o DDA - Dorosłych Dzieciach Alkoholików.
Wychowując się w dysfunkcjonalnym domu, dzieci często przyjmują role, które potem
bardzo często powielają w życiu dorosłym (często nieświadomie). Ma to też ogromny wpływ na ich funkcjonowanie w relacjach, zwłaszcza bliskich.W Polsce jest to bardzo powszechne zjawisko ze względu na ogromną skalę problemu uzależnienia alkoholowego.
Skorzystaj z kodu rabatowego: youtube10 i otrzymaj 10% zniżki na wszystkie moje produkty online :kasiasawicka.p...
MAIL/ COLLABORATION:
k.sawickam@wp.pl
ZNAJDŹ MNIE W SIECI:
Facebook: / rodzinne-puzzle-650720...
Instagram: / ka_sawi
NAJPOPULARNIEJSZE FILMY:
Toksyczni ludzie:
• TOKSYCZNI LUDZIE - 8 c...
Toksyczny Narcyz:
• TOKSYCZNY NARCYZ - 10 ...
Osobowość BORDERLINE:
• Osobowość BORDERLINE -...
SERIA DLA RODZICÓW:
• Jak kształtować od naj...
➡➡➡ Mam na imię Kasia, mam 158 cm wzrostu, mieszkam w Gdyni. Z wykształcenia pedagog, mam piątkę dzieci. Wiele lat spędziłam w terapii pedagogicznej, pracując z dziećmi, które miały problemy z czytaniem oraz byłam trenerem szybkiego czytania i technik pamięciowych. Moje ulubione tematy to: indywidualne podejście do dzieci, nastolatki, rozwój osobisty, dysfunkcje w rodzinie.
Ja niestety jestem DDA co zrozumiałam stosunkowo niedawno kiedy przeczytalam pierwszy artykuł o tym i wszystko zaczęło nabierać sensu.. najgorsze moim zdaniem jest kiedy czyta się komentarze i ktoś pisze żeby "trzymać się z daleka od DDA" albo "uciekać jak najdalej" jakbyśmy byli jakimiś strasznymi potworami wysysajacymi życie, a przecież tak naprawę wszyscy jesteśmy ludzmi tyle że DDA po prostu bardziej "zranionymi" przez życie, gdzie jako dzieci nie doświadczyliśmy wystarczająco miłości, dziecięcej beztroski i rodzinnego ciepła... ale nikt takiego życia sobie nie wybrał i każdy ma prawo do szansy na lepsze życie i pomoc w przezwyciężeniu patologicznych zachowań i nawyków wyniesionych z tak chorego środowiska jakim był dom rodzinny, a w takich sytuacjach bardzo pomocne może być wsparcie osoby która w nas wierzy... a z drugiej strony pod powłoką tych własnych niepewności, lęków i strachu stoi bardzo dzielna i odważna osoba która stawiła czoło nie jednemu złu, problemowi i okrucieństwu od najmłodszych lat, wiec może warto było by sie zastanowić nad swoimi słowami i nie demotywować innych ludzi, którzy może właśnie szukają pomocy i terapii między innymi dla swojej drugiej połowy aby ich zwiazek mógł być zdrowy, szczęśliwy i trwały.
P.S. Świetny filmik, bardzo dobrze się Pani slucha. Pozdrawiam
Dziękuje :)
Niestety często zdarza się,ze osoba DDA nie chce się w ogóle leczyc i wspólne życie nie jest mozliwe,moze dlatego taka opinia "zeby uciekac".Prosze popatrzeć na to z dwóch stron a ja osobiście przesylam duzo dobrej energii dla Pani.
Jestem w trudnej relacji z mężczyzną DDA, kocham go, ale on się boi i ucieka. Jest po terapii. Szalenie ciekawy człowiek i moja bratnia dusza. Mam nadzieję, że mi zaufa. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki!
@@dalilana5 Anno- dużo wytrwałości.Powodzenia,trzymaj się.Życzę Ci żeby wszystko Wam się poukładało:)
@@magdalenazabek5594 a skąd takie informacje, że często nie chcą chodzić na terapię? Może nie chcą, bo ludzie w ogóle w naszym kraju nie chcą chodzić na terapię. Ponad to w naszym społeczeństwie jest duże przyzwolenie i tolerancja w stronę alkoholu i alkoholizmu. Nasze społeczeństwo jest wręcz społeczeństwem współuzależnionym moim zdaniem, bo gdzie się nie pójdzie to pełno tzw., żuli z którymi nikt nic nie robi, jest pełne przyzwolenie na nadmierne spożywanie alkoholu i jeszcze wiele by wymieniać. To wszystko wpływa również na spłycanie problemów związanych z alkoholizmem i jego skutkami społecznymi. Wiedza na temat alkoholizmu i na temat jakiejkolwiek psychiki jest nadal w społeczeństwie w powijakach i często słyszę, że przecież nie jest tak źle w domu czy coś, bo to jest w dużej ilości domów. A no jest właśnie przez nasze uzależnienie społeczne i przyzwolenie na takie sytuacje. Często też panuje opinia, że na terapię i do psychiatry to chodzą ludzie ,, psychiczni", czyli schizofrenicy itd., a ja jestem normalny albo jesteś normalny i nie wymyślaj. Słyszę to bardzo często. Ja sama jestem DDA i będę szła na terapię dla DDA, a aktualnie jestem pod opieką psychiatry i psychologa/psychoterapeuty (ma wykształcenie jedno i drugie), ale niestety moja terapeutka nie zajmuje się terapiami DDA i szukam ośrodka zajmującego się tą terapią. Proszę nie pisać, że często ludzie z DDA nie chcą chodzić na terapię, bo chodzą. Ja widzę bardzo dużo ludzi na takich terapiach i komentarzy i opowieści o wychodzeniu z tego. Po prostu społeczeństwo u nas jest pod tym względem zacofane (nie bójmy się tego stwierdzenia) i część ludzi rezygnuje, bo środowisko ich zniechęca i decyduj się często po wielu, wielu latach dopiero aby pójść i spróbować. Znam też częste sytuację kiedy to sam partner generalizował problem.
W Polsce zdecydowanie za mało mówi się o DDA, Proszę o więcej i dziękuję ♥️
❤️
W Polsce duzo sie mowi. W UK wogule
jak sie ktos tematem interesuje to wie ze w Polsce duzo sie na ten temat mowi
W Polsce dużo pisze się o DDA i wiele dużo jest osób zaangażowanych w pomoc DDA. Od 1988 roku w Polsce odbywają się mitingi 12 Krokowej Wspólnoty DDA. Mitingi są anonimowe i bezpłatne.
Ja żyję z syndromem DDA od lat. W wieku 20 kilku lat chciałam pójść na terapię, ale zjadł mnie wstyd jakbym to ja była winna. Byłam klaunem i herosem w jednym. Pomagałam innym własnym kosztem, bo oni tacy biedni, a ja przecież jestem zbawicielem świata.
Po latach prób samopomocy widzę jak bardzo moje widzenie świata było wypaczone. Przeszłam przez wszystkie fazy, o których pani mówi. W wieku 55 lat wreszcie jestem dla siebie rodzicem i obrońcą, stawiam siebie na pierwszym miejscu bez poczucia winy. Szkoda, ze tak późno. Mam poczucie utraconego życia, bardzo smutne i bolesne żyć z tą świadomością.
Dziękuję za filmik. Przeszłam roczną terapię, która mi pokazała problem a potem trzyletnią grupową. Dopiero niedawno odblokowałam wspomnienia, które bardzo głęboko schowałam. To przykre, że dopiero traumatyczne wydarzenia w życiu spowodowały, że zajęłam się problemem. Tak dużo czasu straciłam, ale wiem, że mam szansę na zbudowanie nowego życia.
Pani filmy są bardzo wartościowe i bardzo mi pomagają, dziękuję!
Pani Kasiu! Ogromnie dziękuję za filmiki, świadomość problemów to pierwszy krok do próby ich rozwiązania.
Może pomyśli Pani o nagraniu materiału o *dorosłych* *wnukach* *alkoholików* ?
To często pomijany temat, ale skoro DDA charakteryzują dysfunkcjonalne mechanizmy, ciężko oczekiwać, że ich dzieci ich w ogóle nie przejmą.
Moi rodzice to oboje DDA. Prawie nigdy nie piją alkoholu. Ale zauważyłam, że pewne "wzory" wychowania wzięli od swoich rodziców alkoholików i tego nie widzą. Oczekują od swoich dzieci wdzięczności, że przemoc nie jest aż taka duża jak w ich dzieciństwie. Dodatkowo, syndrom obrońcy w pokoleniu wnuków trwa.
Warto poruszyć ten temat.
Byłem kiedyś spawaczem co surowy ciężki metal
ogniem elektronów zespalał
Byłem budowniczym co z cegły domy stawiał
Byłem też monterem co stalowe drzwi wprawiał
I malarzem byłem co farbą ściany zdobi
I artystą być chciałem co słowami maluje
I kochałem kiedyś tak jak stal jest silna
I bywałem w świecie tam gdzie obce drzewa
I do domu wracałem ,po to by uciekać
I alkohol mnie kochał ,co miłość odbierał
I człowiekiem być chciałem co poleci do nieba
A zostałem rozdarty bo w życiu tak trzeba
Robert Pałasz.
jezeli chodzi o dziecko bohatera- cale dziecinstwo jak tato wieczorem wracal pijany pilnowalam czy nie robi krzywdy mamie , do czasu az zasnal, wczesniej spac chodzilam tylko wtedy kiedy byl trzezwy ...dopiero teraz zdalam sobie sprawe ze to bylo chore.
To bardzo typowe - niestety :)
😔😔Ciężko do tego wracać
To jest prawda... w mojej rodzinie od dziecka był alkohol, kłótnie, strach, lęk, nerwy, poniżanie ... Pamiętam taką smutną sytuację... Miałam chyba 6 lat. Mój Św.P. Ojciec pukał do drzwi naszego mieszkania, wrócił "skądś", było bardzo późno, ja spałam... Obudziła mnie moja Mama, była wystraszona. Słyszałam jak Ojciec prosił aby Mama go wpuściła, mówił że będzie grzeczny i że od razu pójdzie spać. Ale Mama mu nie wierzyła. Powiedziała że mam podejść do drzwi i powiedzieć mu żeby sobie poszedł, bo jej nie posłucha. Byłam mocno zdezorientowana, wystraszona.... Stałam na boso w piżamie i mówiłam "Tata idź sobie, Mama się boi no idź stąd...", a on powiedział "Jeśli mnie nie kochasz to sobie pójde. Kochasz mnie czy nie ?!", Mama zaczęła płakać, i wtedy powiedziałam że go nie kocham, tylko po to by sobie poszedł... :( :( Takich sytuacji było o wiele więcej...
Współczuje :(
Edyta Alexsandra .Ja znam takie sytuacje,że drzwi poszły w drobiazgi....Przykre to bardzo:(
Powiem tylko, ze zgloszenie Sie na Therapie, bylo najodwazniejszym dzialaniem. Uratowalo moje zycie, latwo nie jest, duzo sie cierpi, ale zdalam sobie sprawy, ze tysiaca osob Maja ta Sama przeszlosci. Jestem silna Bo wybralam siebie I swoje marzenia.Wszyscy jestesmy wartosciowi. I zasluguje my na 2 szanse. Pozdrawiam. ♥️🌺🌼☀️🏵️
Warto jeszcze dodac ze czesto mozna grac kilka ról na roznych etapach swego życia. Powazny temat bardzo dokładnie omowil go John Bradshaw polecam.
A ja mam wrażenie ze te mechanizmy są w innych dysfunkcyjnych rodzinach, nie tylko alkoholików
Oczywiście :)
Dzieki Kasiu🤗super filmik☺️
DDD Dorosle dzieci rodzin dysfunkcyjnych
Oczywiście, że tak, bo ogólnie DDA to dzieci tak na prawdę DDD. Każda rodzina w jakiej nie działa coś tak jak powinno jest DDD i dziecko z każdej z tych rodzin w pewne uniwersalne schematy, które wytwarzają się z samego powodu dysfunkcyji, a to z jakiego powodu dana dysfunkcja wynikła to inna sprawa.
Moim zdaniem DDA rodzic przekazuje pewne wzorce dalej swoim dzieciom, nawet nie musi pić. Czyli DDD
W Polsce jest wciąż za wiele tematów tabu. To jest jeden z takich tematów. Dziękuję. Pozdrawiam 🍀
Jak zwykle niesamowite przykłady, aby jeszcze łatwiej można było zrozumieć treść.
Dziękuje:)
Kasiu! Bardzo ważny temat.
Proszę o kontynuację.
Z góry dziękuję.
👍🏻
Po obejrzeniu tego odcinka jestem pewna, że jestem dda. Zawsze byłam obrońcą i nadal jestem. Mam dwóch braci z czego jeden ucieka i nie obchodzi go nic, a drugi często wpada w kłopoty bo chce zostać zauważony. Wcześniej ojciec pił z matką teraz pije jeszcze więcej bo ona nas zostawiła. Terapia przydała by się wszystkim ale tutaj na wschodzie nikt się nie przyzna do tego, że jest alkoholikiem. Terapia czy choroby psychiczne to wstyd bo co ludzie powiedzą i pewnie uznają cię za wariata, który musi trafić do pokoju bez klamek. Ciężko jest się wyrwać tym bardziej jeżeli picie to tutaj normalność i nikt nie widzi w tym nic złego.
Aris Hebi straszne. Smutne okropnie.
Może pomyślą że wariatka, a może nie😉. Kiedyś usłyszałam - terapia trwa 3 miesiące i warto je poświęcić bo ma się całe życie przed sobą. Gdy umówisz się na wizytę do psychiatry to on może polecić jakieś poradnie gdzie są one prowadzone i wtedy nie jest to płatne, są wolne miejsca i chodzisz, rozkminiasz tam swoje emocje. Na pewno pomoże🙂
Żeby pomogło najpierw trzeba zmienić otoczenie czego zrobić nie mogę. Sama terapia nie pomoże gdy z każdej strony kopią cię w tyłek. Nie da się od tak w sekundę wszystkiego zmienić 3 miesiące to czas, którego na chwilę obecną nie mam. Puki co próbuję uciec i zarobić pieniądze bo bez kasy niczego nie da się zmienić.
Nam dana jest odpowiedzialność za nasze życie - prosze się zająć sobą :)
A ja myślę tak, że nieważne co ludzie powiedzą. Sam pochodzę z małej miejscowości i wiem jak to wygląda. "Patrzcie to ta co się leczy na głowę" i tego typu ciemne bzdury ludzi, którzy na pewno nam nie pomogą. Jesteśmy ważniejsi niż stado sąsiadek i ciotek, sprzedawczyń w sklepikach i nauczycielek z podstawówki. Trzeba o siebie walczyć.
Ja byłam w takiej sytuacji i to samo miała ale teraz dużo zrozumiał dziękuję tym filmików pani Kasiu 😀
Byłam żoną DDA w typie bohatera. Poczucie winy wywoływane u mnie, gdy sprzeciwiałam się "regularnym akcjom ratunkowym" było tak silne, że prawie uwierzyłam, że pijący rodzice to moja wina. Wciąż to poczucie jest gdzieś we mnie.
Bardzo dobrze tłumaczysz. Dziękuję ❤️
❤️
Bardzo dziękuję za ten super film. Pozdrawiam.
Świetny kanał. Bardzo dziękuję za ogrom wiedzy.
Witam.Byłam na terapii DDA.Naprawdę warto.Pozdrawiam.
Gratuluje :)
Ciekawe jakie rolę są w rodzinie gdzie samotna matka wychowuje córkę. Jeśli to możliwe to bardzo proszę o taki film.
Bardzo interesujące, ze "niewidzialnemu dziecku" poświęciłaś najmniej czasu
Proszę sobie doczytać , jest literatura :)
Tak na prawdę kanał ma nas wprowadzić w dany temat i chodzi głównie o rozprzestrzenianie wiedzy na tematy psychologiczne. Jakby autorka chciała każdą z ról omówić dokładnie to zajęłoby to o wiele więcej czasu, a RUclips nie jest głównym zajęciem Pani Kasi. Trochę wyrozumiałości.
Jestem DDA. Na początku terapii grupowej. Po terapii indywidualnej. Mam wrażenie że całe życie będę potrzebowała tego typu spotkań. Mam też al Anon.
Z uwaga wysluchalam. wykladu....DOBRYCH. RAD. Dziekuje ZE. Dzielisz sie swoim DOSWIADCZENIE WIEDZA. TA wiedza JEst konieczna. Zeby wykonac PRACE nad soba z kims. ODWAGA i WYTRWALOSC w tym procesie POKOCHANIA SIEBIE ..uczenia sie zarzadzania emocjami i wychodzenia z rol ktore zostaly nam narzucone przez sutuacje w zyciu bedac dziecmi wierzac doroslym NIE WIEDZAC gdzie JEST PRAWDA. TA WIEDZA KTORA sie p.dzieli UKIERUNKOWUJE pomaga wyjsc z wgranych schematow. DZIEKUJE i serdecznie Pozdrawiam )
Pisz normalnie.
Zygmunt Miodkowski pan nie rozumiesz ? Wez sobie tlumacza. Kto ma zrozumiec ROZUMIE klania sie doksztalcanie
Pozdrawiam :)
Super tematy.Nurtuje mnie jeszcze inny problem tj anoreksja. I ten problem dotknął moją rodzinę.
Dziękuję
Dziękuję
Daje Pani nadzieję. To bezcenne
A nadzieja zawieść nie może ... :)
Oj, nie wiem czy łatwo dostępna taka terapia... Pochodzę z miasta, z którego trzeba by było dojeżdżać na najbliższą ponad 30 km, co w przypadku wielu osób może być bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Nie mówiąc już o osobach pochodzących z małych miast i wsi na wschodzie Polski...
Racja mieszkam w małej miejscowości i tutaj terapia = chory psychicznie zamknąć w wariatkowie. Do najbliższego dużego miasta mam 50km i nawet jak bym chciała zapisać się na terapię to nie mam na to kasy.
Jest łatwo dostępna, psychiatra powie Ci gdzie są one prowadzone, podpowie gdzie są najlepsze, jeśli są wolne miejsca to nie czekasz, nie płacisz za nie, chodzisz i przepracowujesz swoje emocje, warunek to nie opuszczanie zajęć. Warto, jest i wesoło i smutno.🙂
Nie wiem czy dojeżdżanie 50 km z kilkoma przesiadkami dla kogoś pracującego na 2 etaty albo samotnej matki jest łatwą dostępnością. Plus, że faktycznie jest za darmo i zdecydowanie nie tylko psychiatra może podpowiedzieć, gdzie się znajdują
PRZEMOCNIe Fundacja - Z tą panią można porozmawiać online. Jest pedagogiem, prowadzi kanał na YT, nagrała dużo filmów o DDA... Może warto spróbować na dobry początek :)
P.S. Pani Kasiu, mam nadzieję, że nie potraktuje tego Pani jako reklamy konkurencji! ;)
@Aris Hebi W dużych miastach, wcale nie jest inaczej. Co nie znaczy, że nie mamy zdecydować się sobie pomóc. Zmiana mentalności otoczenia wymaga czasu. To przykre, bo czasami nawet najbliżsi potrafią przyszyć taką łatkę.
super materiał :)
Dzięki Ci za wszystko 💖
💓
Jest również ukryty alkoholizm ,ludzie tacy nie chcą przyznać się że mają ten problem.Myślą że nic się nie dzieje z nimi złego.Udają że to ich nie dotyczy i wszystko bagetelizują.
Takie niespodzianki to ja bardzo lubię ❤
❤️
Jest Pani super babką lubię oglądać Pani filmiki. Mam zaburzenia lękowo-depresyjne, jestem po terapii grupowej i osobistej trwały ponad 3 lata, niestety oglądając Pani filmiki coraz częściej myślę, że jestem DDD, tylko jakby typ mieszany, od Anioła, poprzez dziecko ciche, aż do bohatera, czy to możliwe? Moja mama to typowo DDA lub DDD bez chęci leczenia, czy terapii, ona leczy się tylko hydroksyzyną. Zazdroszczę Pani dzieciom fajnego kontaktu z mamą. Pozdrawiam
Każdy jest specyficzna mieszanka :)
Pozdrawiam :)
Po obejrzenie filmu, stwierdzam, że brakuje jednej roli. "TEN CO BYŁ ZA SŁABY". Będąc mlodszy zawsze tym obrońcą był starszy brat. Obecnie zauważam u siebie, że chcę być "najsilniejszy" w wszystkim co robie, żeby wiedzieć, że podołałbym w roli "bohatera".
Poczucie niekochanej i niepotrzebnej w związku, częstokroć rzeczywiście mające swe źródło w przeżyciach z dzieciństwa, nie może zniknąć ot tak, tylko dlatego, że bardzo się tego chce. "Jesteś przewrażliwiona" słyszę, "o co ty jesteś zazdrosna?" słyszę, kiedy mój (czy wciąż jeszcze mój?) partner rzuca wszystko, wyciąga z bankomatu pieniądze i jedzie kilkanaście kilometrów do koleżanki, która, na skutek nieumiejętnego zarządzania finansami, permanentnie jest "pod kreską" albo zamarzy jej się, żeby ktoś podwiózł ją do sklepu (a trzeba specjalnie do niej te kilkanaście kilometrów przejechać). Znamy się z "partnerem" (hahaha!) kilka lat, nadal nie mieszkamy razem jak dorośli ludzie, bo "jego nie stać" - bo ciągle coś rozdaje, nawet nie pożycza, bo przecież nie upomina się o zwrot. Napady zazdrości? Najczęściej nie byłoby ich wcale, gdyby nie były prowokowane!
Może to nie ta osoba dla Pani ?
Kasia Sawicka Sama nie wiem, poza tym jednym aspektem wszystko jest OK...
Ja sobie radzić z tym problem jak się było w takiej rodzinie
Ładnie, bardzo ładnie :)
💕
Ja jako dziecko pełniłam 3 role.
Danke
Nagra Pani film o fobii społecznej ? :)
Pozdrawiam!
Dzien dobry Kasiu, czy mogłabyś polecić jakieś miejsca/osoby które zajmują sie terapią DDA w Krakowie ? Z góry dziękuje.
Oj w Polsce masę ludzi "chleją " A z chlania są same tragedie.Dzieci alkoholików są uwarunkowane na alkohol nie zawsze ale ,jeśli tatuś lub mamusia są alkoholikami czasami dzieci powielają ten wzór to wina nie tych dzieci to wina alkoholików rodziców
Mam wrażenie, że w jakimś stopniu przejawiam wszystkie role.
Oglądasz te wszystkie super rady film po filmie bo i nagle trafiasz tu i zdajesz sobie sprawe że to o Tobie i że tak faktycznie jest ,a ty meczyłaś się myśląc czemu tk jest ;[
Witaj w klubie...
Bardzo dobrze obrazuje,to co się czuje w dzieciństwie film "Wszyscy jesteśmy Chrystusami"
Pani Kasiu, dziękuję za ten filmik. Jestem DDA, próbowałam terapii grupowej, jestem w terapii indywidualnej, mam jeszcze kilka innych rozpoznań.
Czy to możliwe, że jednocześnie pełniło się wszystkie 4 role?
Widzę w sobie cechy bohatera, maskotki, dziecka we mgle oraz kozła ofiarnego (z tym, że w jednym okresie życia byłam bardziej bohaterem, potem - kozłem, potem - dzieckiem we mgle i na końcu - maskotką.
W skrajnych przypadkach dziecko DDA zrobi wszystko by przetrwać . Najważniejsze by po tym wszystkim odnaleźć siebie :)
@@KasiaSawicka No tak. Ciężko będzie z tego wyleźć. A jeszcze zaburzenia odżywiania, fobia społeczna, zespół stresu pourazowego...
Pozdrawiam z drugiego końca Polski :-)
Ja tez tak mialam teraz cierpie i place w zyciu doroslym
You've saved my life
😄
Bardzo ciekawe ale nic i wszystko do mnie pasuje. Nigdy nie miałam jednej roli. Z każdej po trochu i co wtedy?
Myślę, że może to byś spowodowane tym, że człowiek dorasta i jego podejście do pewnych spraw również. Ja sama miałam parę ról. W podstawówce byłam cichym dzieckiem, które chciało być daleko od krzyków z awantur, nie kłóciło się z rodzicami, bo się bało. Później przyjęłam rolę trochę buntownika, głośno mówiłam co myślę, jednocześnie ratowałam matkę przed ojcem i jak głupia stałam po nocach kiedy udawała, że coś jej jest. Później przejęłam rolę rodziców, prałam, sprzątałam, często gotowałam lub pilnowałam młodszego rodzeństwa, ich lekcji, czy nie mają problemów w szkole itd. Jednak z rodzicami jeszcze częściej się kłóciłam, jeszcze częściej próbowałam wymusić na nich zmianę i miałam w nosie ich nakazy, zakazy i w ogóle nie raz się im stawiałam, taki swoisty bunt wobec tyranii. Byłam trochę jak partyzant na wojnie działający przeciwko agresorowi prężnie. To wszystko zmieniało się z czasem, wraz z moim dorastaniem i postrzeganiem świata. No i wraz z tym jak musiałam wziąć odpowiedzialność za życie rodzeństwa, bo nie raz stawałam w ich obronie lub mojej siostry bliźniaczki, żeby to nie na nich skupiał się gniew i przemoc. Nienawidziłam kiedy cierpieli i nienawidziłam bezsilności i bezradności i poczucia bycia zależnym od kogoś. Nadal tak mam. Pomimo, że już nie mieszkam z rodzicami, ale nadal muszę dbać o młodsze rodzeństwo, bo zostali pod ,, opieką" rodziców i muszę kontrolować co się u nich dzieje, bo zostali praktycznie sami sobie pozostawieni, ale ja musiałam wyjechać za pracą do innego miasta niestety przez pandemię. Bardzo możliwe, że u Ciebie też te zmiany ról spowodowało dorastanie na przestrzeni czasu. Musisz prześledzić swoje dzieciństwo
Polska jest jedynym krajem na świecie, która oferuje terapię DDA. Serio, nie uwierzyłam jak się dowiedziałam! Warto skorzystać skoro jest dostępna tylko u nas. Za granicą najbliższa terapii DDA jest terapia "dla kobiet które kochają za mocno".
Chora psychicznie jesteś
@@marekszmidt2306 bardzo konstruktywna odpowiedz
Znam to z autopsji .
Pani Kasiu, mogłaby Pani powiedzieć jak mniej więcej przebiega taka terapia? Idę na pierwszą sesję w przyszłym tygodniu i nie wiem czego się spodziewać. Chciałbym bardzo się "naprawić", ale czasem dopada mnie zwątpienie, że może po prostu nie umiem się zmienić.
Jesli möge cos doradzic, to nie boj sie emocji, pozwol sobie na placz I sie nie wstydz. To Co Nam wyrzadzono w dziecinstwie zasluguje na potepienie, a nie my. My mamy teraz wyzdrowiec I nauczyc sie zyc. Ja jestem po 3 terapiach, zawsze bedzie cos do przerobienia, ale juz jest inaczej. Pokochac siebie to nasze zadanie. Nie rezygnuja nigdy z siebie!!! Powodzenia. Zaczynasz nowy etap w zyciu, mowisz przeszlosci NIE. Pozdrowienia.
Ratunku😢
Ja jestem bohaterem
A ja nie wiem...Jestem zraniona
nagraj vlog bez okularów
Bohater rodziny, ehhhhh kiepskie to bohaterstwo na dłuższą metę.
Życie z osobą DDA jest okropne
Troche z innej beczki...p.Kasiu,kiedy pokaze Pani swoj wyjatkowy biust?
p/s: albo przynajmniej o nim opowie...
Serio nie wstyd takie coś pisać? Naprawdę nie wypada.