Zwrotka 1] Na podwórku tak jak w głowie, byłem zawsze sam Choćby nie wiem jak mnie bili zawsze plułem na was Powiedział jeden człowiek mi - “w obronie zawsze stań" Lepiej cierpieć w jednej chwili niż żyć jak szmata Po tej rozmowie się powiesił w nocy - to jest fakt Ważna rada… [Refren] Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…” Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…” Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…” [Zwrotka 2] Przejechałem już bez celu chyba cały kraj Gościli mnie w mieszkaniach jak w filmie “Siekierezada” Jeden koleś mówił - “Sarius, chwilę czasu daj Muszę to skończyć, Boże to nie moja ukochana” Powiedziałem - “czekaj tylko nie posłuchaj diabła Jak ja miłości nie sprzedawaj…" [Refren] Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…” Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…” [Zwrotka 3] W tylu z tych upadłych dusz, widzę słońca nadal I przez wyroki, związki przeszli gorsze, to jest prawda Sami nie chcą wojny mówią - "weź się nie poddawaj Napisz te słowa o nas dla nas" A ja nie wiem czy mi starczy mocy pisać nadal Dla gangsterów, którzy wychowali mnie dla świata… [Refren] Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…” Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…” Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…” Filipek: Przepraszam Bardzo Pani mówiła, że on był chyba draniem? Też byłem draniem i głupio mówić ja też kłamałem Niech Pani się nie martwi, nie chcę przelecieć Ja jestem wierny tylko jednej kobiecie To trochę głupie, Ona ma życie beze mnie W którym ja jestem jedynie starym błędem Jest strasznie zimno, pieprzona jesień Mi zawsze o tej porze się życie jebie Z zawodu jestem chyba w sumie artystą Nas zawsze dwa razy mocniej raniło wszystko Ostatnio już tu na kolegów nie liczę Bo Pani wie byłem imprezowiczem A teraz nie mam siły na balety i szlaufy Drineczki kolorowe, wymuszone żarty
Świetnie
Łapka w górę!👍
Zwrotka 1]
Na podwórku tak jak w głowie, byłem zawsze sam
Choćby nie wiem jak mnie bili zawsze plułem na was
Powiedział jeden człowiek mi - “w obronie zawsze stań"
Lepiej cierpieć w jednej chwili niż żyć jak szmata
Po tej rozmowie się powiesił w nocy - to jest fakt
Ważna rada…
[Refren]
Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…”
Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…”
Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…”
[Zwrotka 2]
Przejechałem już bez celu chyba cały kraj
Gościli mnie w mieszkaniach jak w filmie “Siekierezada”
Jeden koleś mówił - “Sarius, chwilę czasu daj
Muszę to skończyć, Boże to nie moja ukochana”
Powiedziałem - “czekaj tylko nie posłuchaj diabła
Jak ja miłości nie sprzedawaj…"
[Refren]
Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…”
Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…”
[Zwrotka 3]
W tylu z tych upadłych dusz, widzę słońca nadal
I przez wyroki, związki przeszli gorsze, to jest prawda
Sami nie chcą wojny mówią - "weź się nie poddawaj
Napisz te słowa o nas dla nas"
A ja nie wiem czy mi starczy mocy pisać nadal
Dla gangsterów, którzy wychowali mnie dla świata…
[Refren]
Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…”
Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…”
Powiedział mi ktoś: “Walcz, bo ja nie mam już szans…”
Filipek:
Przepraszam Bardzo Pani mówiła, że on był chyba draniem?
Też byłem draniem i głupio mówić ja też kłamałem
Niech Pani się nie martwi, nie chcę przelecieć
Ja jestem wierny tylko jednej kobiecie
To trochę głupie, Ona ma życie beze mnie
W którym ja jestem jedynie starym błędem
Jest strasznie zimno, pieprzona jesień
Mi zawsze o tej porze się życie jebie
Z zawodu jestem chyba w sumie artystą
Nas zawsze dwa razy mocniej raniło wszystko
Ostatnio już tu na kolegów nie liczę
Bo Pani wie byłem imprezowiczem
A teraz nie mam siły na balety i szlaufy
Drineczki kolorowe, wymuszone żarty
Taka nutka...?
SZCZESC BOZE KSIEDZU...A.MIESIAC TEMU...WALCZ...KAZDEGO DNIA...i KAZDA MIŁOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!....