Sami - aż jeden. Na słodowej jest zwykle czysto, w ciągu tygodnia - fakt, w weekend jest tam zwykle bałagan, ale chyba nie oczekujesz że na filmie promującym miasto będzie się pokazywało śmieci. Po innych ujęciach - np z ostrowa, czy stadionu - widać że sprzętu im nie brakowało, myślę że kręcenie części ujęć "z ręki" to celowy zabieg. To jest spot promujący miasto jako organizatora, spot dotyczący stricte sportu masz obok - posłuchaj narratora, tworzy to logiczną całość. Dla mnie super!
Wiele osób we Wrocławiu krytykowało pomysł organizacji The World Games twierdząc, że nie będzie znaczącą promocją miasta. Po tej reklamówce jestem pewien, że był to dobry pomysł...
Nie wiemy jak się wymawia polskie nazwy w obcym języku? Angole nie będą wiedzieli co to jest Wrocław, Rędziński itp. Szczęsny jest 'scesny' w Anglii (w najlepszym przypadku). A już czudej to klasyk. Czudej ent czumaroł.
"we know that we are getting ready TO the most important games for our city"? Powinno być "getting ready FOR the most important..." Getting ready + rzeczownik = for Getting ready + czasownik = to jak w "I'm getting ready to go to school"
Ta próba naśladowania akcentu z brytyjskiej TV jest żałosna... Gość gada mega nienaturalnie bo niektóre słowa brzmią jakby był rzeczywiście brytyjczykiem, a inne to typowy polski akcent. Po co na siłe robić z siebie błazna. Akcentu nie da się wyuczyć, zawsze będzie słychać że ktoś nie mówi naturalnie. Zdjęcia do filmu ładne.
Super, że polskie miasta tak się rozwijają! Świetny filmik promocyjny! Pozdro z Poznania
Świetny film
swietna promocja dla miasta... dobra robota
świetny film, a najlepszy jest nasz prof. Biliszczuk :-)
Znakomite. Brawa dla Wrocławia!
Sami - aż jeden. Na słodowej jest zwykle czysto, w ciągu tygodnia - fakt, w weekend jest tam zwykle bałagan, ale chyba nie oczekujesz że na filmie promującym miasto będzie się pokazywało śmieci. Po innych ujęciach - np z ostrowa, czy stadionu - widać że sprzętu im nie brakowało, myślę że kręcenie części ujęć "z ręki" to celowy zabieg. To jest spot promujący miasto jako organizatora, spot dotyczący stricte sportu masz obok - posłuchaj narratora, tworzy to logiczną całość. Dla mnie super!
niezle, podoba mi sie
"Cipao" MATERLA w 1:21 i łapa w górę !
Wiele osób we Wrocławiu krytykowało pomysł organizacji The World Games twierdząc, że nie będzie znaczącą promocją miasta. Po tej reklamówce jestem pewien, że był to dobry pomysł...
Nie wiemy jak się wymawia polskie nazwy w obcym języku? Angole nie będą wiedzieli co to jest Wrocław, Rędziński itp. Szczęsny jest 'scesny' w Anglii (w najlepszym przypadku).
A już czudej to klasyk. Czudej ent czumaroł.
"we know that we are getting ready TO the most important games for our city"?
Powinno być "getting ready FOR the most important..."
Getting ready + rzeczownik = for
Getting ready + czasownik = to
jak w "I'm getting ready to go to school"
To nie jest dla nas, tylko dla innych krajów :p a angielski jest najpopularniej językiem świata.
Akcentu można się wyuczyć, choć jest to bardzo trudne. Gdyby było inaczej, aktorzy nie graliby ról spoza swojego akcentu. ;)
fajny montaż, minus za błędy językowe
nie ma ujec z ciecia zdechlego nosorozca z UP:(
kamera się trzęsie jak ręka paralityka z podpalonymi spodniami, tańczącego kankana
są ładne ujęcia, ale niektore mi sie nie podobają. mam prawo do własnego zdania, a wyrazilem je w sposob trzoszeczke zartobliwy ;)
ach, Łódź kurwa...
Słychać, że Polak czyta.
Ta próba naśladowania akcentu z brytyjskiej TV jest żałosna... Gość gada mega nienaturalnie bo niektóre słowa brzmią jakby był rzeczywiście brytyjczykiem, a inne to typowy polski akcent. Po co na siłe robić z siebie błazna. Akcentu nie da się wyuczyć, zawsze będzie słychać że ktoś nie mówi naturalnie. Zdjęcia do filmu ładne.
no i da się zrobić dobrą reklamę i podejrzewam, że nie za tak duże pieniądze jak ta ze zboczeńcem goniącym przez warszawę