Czasy się zmieniają, lata przemijają a tradycją już stało się nowe wydanie Ilustrowanego Kalendarza Warszawskiego. Na stronie innawarszawa.pl można zamówić swój egzemplarz najlepszego warszawskiego kalendarza. Zapraszam, sam wybierałem zdjęcia.
Mój wujek był w wojsku i go budował. Miał lęk wysokości i zawsze opowiada o tym, jakie to było dla niego stresujące widzieć Wisłę pod stopami. Mój kuzyn do dzisiaj się śmieje z wujka, że mu "most rozebrali, a tyle go kosztowało, żeby go zbudować" - opowieści bardziej szczegółowe wujka są naprawdę bardzo ciekawe, było tam sporo przekrętów ;)
Pracowałem przy budowie mostu Syreny ,WPG miało obsługę geodezyjna.Most budowały 4 jednostki pontonowomostowe .Dowódca budowy był pułkownik Błaszczyk z jednostki z Płocka,projektantem pułkownik Glapiak.Budowa trwała 106 dni,most miał długość 441 m.Srednica rur wbijanych w dno Wisły jako podpory to 52 cm.Wbijanie odbywalo się kafarami z mostu pływającego tzw.Bambuly.W czasie budowy było zrealizowanych ponad 1000 szkiców łącznie z wszystkimi drogami dojazdowymi do mostu.Z wystawy dokumentujące budowę otrzymałem zdjęcia na ,których było widać nas geodetow pracujących.Na koniec taka uwaga,żołnierze z tych 4 jednostek to byli żołnierze z poboru .Most był stalowy i do spawania wojsko powolalo do rezerwy najlepszych spawaczy czyli stoczniowych spawaczy jako jedynych rezerwatów.
Fajny materiał, malutka uwaga: most Syreny rozebrano już po otwarciu Świętokrzyskiego, nawet widać to na zdjęciu 7:06. Sam dawno temu wybrałem się na pierwszy i ostatni spacer po moście Syreny i powrót już nowym mostem.
A to żeś mnie zaskoczył. Mieszkam niedaleko Kozłowa Szlacheckiego i parę razy przejeżdżałem po tym moście, porobiłem mu też kilka zdjęć bo mi się spodobała. A nawet nie zdawałem sobie sprawy że jeżdżę po moście Syreny :)
była informacja, że elementy mostu Syreny były wykorzystane w Grudziądzu do budowy tamtejszego mostu "syreny" gdy zamknięto most drogowo-kolejowy na czas remontu. Mój wujek dostał od miasta dzialkę na Saskiej Kępie + kredyt na budowę domku aby tylko wyniosł się "dobrowolnie" z kamienicy Śiwętokrzyska 30 bo będzie budowa mostu i kamienica będzie zburzona.
Most "Syreny" oraz tymczasowy wiadukt nad FSO i stacją towarową był to MS-54 - most składany zaprojektowany i wykorzystywany jako tymczasowe przeprawy przez rzeki na potrzeby cywilne - mógł być wyposażony w sprężenie zewnętrzne a jego rozpiętosć przęsła mogła wówczas wynosić 54m. Z uwagi na zbyt małą ilość krat podporowych i ich fatalny stan techniczny do budowy wiaduktu nad FSO i stacją towarową użyto nad podporami wzmocnionych krat przęsłowych. Za montarz mostu odpowiadało wojsko. Podpory były wykonane "na mokro", zaś ich oczepy na których znajdowały się łożyska zostały zabetonowane w prefabrykowanych łupinach żelbetowych stanowiących deskowanie tracone. Wspomniany w materiale wiadukt nad linią radomską nie był konstrukcją tego typu - był to most Baileya.
Ten most był eksperymentalnie postawiony najpierw w Tomaszowie mazowieckim. To był pierwszy raz jak go wytestowali , mój dziadek brał w tym udział , zresztą oni w skansenie w Tomaszowie mają kawałek tego mostu błędnie nazwanego Baileya. Po sprostowaniu tego tematu mój dziadek został honorowym czlonkiem skansenu. Most syreny też mu się zdarzyło budować. Był dowódcą budowy, wspominał go w wielu opowieściach.
To zaszczyt stawiając było ten Most od samego początku być jak powstaje ,radość Warszawiaków włącznie z defiladą na oddanie go do użytku publicznego ,pozdrawiam kol ,z JW 2258 KOMPANI 2
Wdarł się błąd, który wyniknął najpewniej z nadmiernych ruchów rękami. Odbudowany Poniatowski został otwarty w 1946, a nie 1949 roku - miał więc "oszałamiające 39 lat", a nie 36.
Ej, ale 39 lat temu był rok... 1983, jeśli mnie moje zdolności arytmetyczne nie mylę. Wygląda na to, jakbyś miał coś innego na myśli, bo nie wierzę, że to po prostu taki błąd...
Lubiłem ten most; pamiętam że - stojąc w korku - można było dotknąć przęsła, nie ruszając się zza kierownicy. Swoją drogą uważam urodę Świętokrzyskiego za przesadnie wychwalaną; ot, most i tyle.
No tak, grunta w Porcie Praskim za darmo dla dewelopera, to dla tego teraz jest budowany most dla rowerów w tym miejscu. Bez sensu jest ta nowa przeprawa.
Kładka ma sens, ale w mojej opinii dopiero perspektywicznie. Bez tunelu na podzamczu trudno na tamtym odcinku wysiedzieć, a jeśli kiedyś Wisłostrada się schowa, to będzie fajnym akcentem. Priorytet inwestycyjny dałbym jednak rzeczywiście tunelowi.
@@krupamikolaj Mam dwa pytania: - w jaki sposób tunel na dłuższym odcinku Wisłostrady usprawni ruch uliczny? Tunele nie są bezpiecznymi odcinkami dróg. - dlaczego kładka ma sens? Kto będzie z niej korzystał? Jaki procent mieszkańców dojeżdża na rowerze w okresie jesienno zimowym? Dla mnie to inwestycja propagandowa PO.
@@asiaskalska3462 Tunel na podzamczu z zasady nie ma usprawniać ruchu, a zycie miejskie, które będzie się działo nad nim. Miasto jest sumą interesów mieszkańców, a na śródmiejskim odcinku przy Wiśle przeprowadzone jest 6 pasów przyspieszonego ruchu z upchnietymi pod nimi bulwarami. Przekierowanie samochodów pod powierzchnię otworzyło by bardzo atrakcyjną przestrzeń przy bulwarach, tak, jak stało się to przy okazji istniejącego odcinka. Budowanie infrastruktury rowerowej z kolei ma sens, bo współczesne miasta dążą do redukcji samochodów w centrach, co w przyszłości przełoży się na wzrost ilości rowerów lub innych pojazdów „transportu osobistego”. Kładka to inwestycja przyszłościowa, ale także, to prawda wizerunkowa karta dla władz miejskich.
@@krupamikolaj I to jest błąd, Warszawa nie może bezmyślnie kopiować rozwiązań z Zachodu, tylko po to, by w mediach jawić się jako "nowoczesna". Bo u nas są inne problemy i potrzeby. Dlaczego samochody mają być redukowane z centrum? Przecież nikt tam nie wjeżdża dla przyjemności, tylko z konieczności. Potrzebna jest sensowna alternatywa, a nie zakazy i utrudnienia. Rower nie zastąpi samochodu, nie w naszych warunkach. Jedyna przewaga roweru, to nie stanie w korku. Ale to za mało. Owszem, tunel otworzy atrakcyjną przestrzeń na powierzchni. Mogą tam powstać parkingi, np. dla autokarów i turystów (bliskość Starówki), albo ulica o charakterze lokalnym. Bo istnienie tam zielonych terenów rekreacyjnych nie ma sensu. Lepiej zadbać o te, które już istnieją. Od kilku tygodni mamy rozgrzebany chodnik na Polach Mokotowskich przy pomniku Jazdy polskiej (mogę podesłać zdjęcie z wczoraj). Albo zadbać o porządne wiaty przystankowe chroniące przed słońcem i deszczem. Co miasto robi, żeby zachęcić kierowców do korzystania z komunikacji miejskiej? Czy są jakieś zniżki na kartę miejską przy okazaniu prawa jazdy? Bo rower jest błędem. Jeżeli miasto jest sumą interesów mieszkańców, to co zrobiono by ułatwić poruszanie się samochodem?
@@asiaskalska3462 Myślę, że nie zgodzimy się ze sobą tak łatwo, ale możemy dyskutować. Proszę też mnie nie zrozumieć źle, sam jeżdżę po Warszawie samochodem, jednak stojąc w korku nie marzę o mieszkaniu w wielkim węźle autostradowym. W Warszawie jest bardzo dużo samochodów z wielu przyczyn, głównie dlatego, że w latach 70 projektowano dla nich wielkie i szerokie ulice. Szersze drogi nie redukują korków, tylko zapraszają więcej kierowców, a korki paradoksalnie rosną. Do miasta można jeździć również dla przyjemności, a również można w jego centrum mieszkać, jednak siedzenie lub spanie przy autostradzie do przyjemności nie należy.
Wojsko zawsze miało wysokie notowania, nawet po stanie wojennym. W wojsku służyli głównie poborowi, którzy tak samo nienawidzili tego systemu jak reszta społeczeństwa. Co innego Milicja czy ZOMO. Zresztą często dochodziło bo bójek pomiędzy żołnierzami a Milicją.
Dokładnie to samo chciałem napisać, ale mnie pan uprzedził. Ja właśnie w tym czasie służyłem w wojsku. Z tym mostem to była ogólnopolska akcja w całej armii, z całego kraju i z wszystkich jednostek wojskowych ściągali na budowę potrzebnych specjalistów. Żeby wyrobić się w założonym terminie 100 dni. No i właśnie z mojej kompanii pojechał kolega Krzysiek B., bo był spawaczem, z mojej fali. Po trzech miesiącach wrócił, i bardzo sobie chwalił pobyt w Warszawie. A za dwa czy trzy miesiące, w październiku 85 wyszliśmy do cywila.
Most Syreny po zakończeniu remontu Poniatowskiego nie został rozebrany z sympatii tylko z konieczności. Przeprawa w tym miejscu była bardzo potrzebna. Wiem to bo mieszkałem wtedy na Solcu i bardzo często korzystałem z tego mostu (częściej niż z Poniatowskiego swoją drogą). Obecnie faktycznie most Świętokrzyski ma mniejsze znaczenie ale jest to spowodowane ograniczeniem ruchu w ciągu ulic Świętokrzyska / Tamka. (Po przebudowie / zwężeniu Świętokrzyskiej)
Co ma fotos pomnika Kilinskiego na Podwalu do tej przeprawy? Autobusy jezdzily tylko przez 2-3 lata, potem tez ogr. V do 20km/h... I gdzie mial byc ten tunel?
Panie Mikołaju, ale Pan teraz mi zaimponił. Majstersztyk. Super opowiedziane. I co najważniejsze, ujęte wszystko, co chyba było ciekawego w tym temacie. Szkoda, że jego następca, tak jak powiedziałeś, robi wielkie nic, a Warszawa, dzięki paru podłym ludziom ma między innymi piękny tunel wzdłuż rzeki.
@@jezalb2710 ja też partii braci słabych nie lubię, ale bandytyzm o którym wspominałem był tworzony przez zupełnie inną klikę. Aby wiedzieć o czym mowa, trzeba zapoznać się z historią najnowszą miasteczka nad rzeczką.
Nie był bym taki pewny że to błąd... Moim zdaniem błąd to tunel powinien się przebić za trasę WZ i podzamcze było by uwolnione, a most Śląsko Dąbrowski już i tak bardzo stracił na znaczeniu po zwężeniu i ograniczeniach. W ogóle coś jest nie tak z komunikacją samochodową w Warszawie. Wszystko idzie w kierunku coraz większego zatoru komunikacyjnego i utrudnień...???
Do tej pory używam powiedzenia "most Syreny " mówiąc o rozwiązaniu z założenia tymczasowym, które ostatecznie zostaje na długo i stanowi tzw ból d**y, jest w planach zrobienie czegoś lepszego, docelowego, ale odkłada się to na Świętej Dygdy, bo to tymczasowe guano jakoś funkcjonuje. 😂
W 1998 roku miałem okazję przejechać autem przez most Syreny. Na moście obowiązywało ograniczenie do 2.5 t a ja się wpakowałem mercedesem 407D z towarem. Bujało tak, że o mało się nie sfajdałem w gacie ze strachu. To był jedyny i ostatni raz. 😁😁
Nazwa most Syreny wzięła się od pomnika Syrenki Warszawskiej, który stał obok od lat. A naprędce odbudowany po wojnie Poniatoszczak najpierw się zawalił. Pozdrawiam
"bolatzy zdonżyli sie polubić z niedokończonym guwnem". no zdecydowanie tak. Dokłądnie tak samo jak bolatzkie pokochały kaszlaki, bo 80% gruzowozów na ulicy 40 lat temu to były wyłacznie kaszle w roznych barwach, wiec wniosek jest oczywisty. Koles swoimi wywodami przypomina mi ruskiego nałkowca co badał muchę.
super filmiki robisz ale takie szybkie gadanie nie jest fajne dla słuchacza. zwłaszcza jak ogląda się to z dzieckiem . szybka narracja jest jak film z turkiem który robi szybko kebaba fajnie wygląda i wogole ale lepiej by było żeby zrobił go na spokojnie i pamietał o daniu sosu 🐼. pozdrawiam
Bardzo ładny most, który prowadzi znikąd donikad. Otóż to. Ten most i ogryzek tunelu pod Wislostrada, nie musi pomagać warszawskiej komunikacji. Tunel, zwany przekrętem to sztandarowe dzieło złodzieja piskorza, zbudowano po to aby opchnac zaprzyjaźnionym deweloperom atrakcyjne działki na Powiślu razem z terenem historycznej elektrowni. Platfusy zawsze mieli ciągoty do patodeweloperki, bufeciara robiła to samo, Rafalala robi im dobrze budując kładkę potrzebna, jak plaster na dupie. A prawdziwe problemy komunikacji interesują go tyle, co ubiegłoroczny śnieg. P.S. Subskrybuje oczywiście, bo widze ze poruszasz interesujące tematy👍
Nie zgodzę się jednak, według mnie tunel jest jedną z najlepszych inwestycji w mieście, która maskuje jedną z najgorszych, czyli Wisłostradę. Kładka tez ma sens, tylko większy by miała, gdyby tunel miał swoją kontynuację na podzamczu. Port Praski też ma szanse być ciekawym miejscem, rozczarowuje tylko to, ze nic się tam od dwóch dekad nie dzieje.
@@krupamikolaj Taki tunel miałby sens, gdyby zaczynał się na wysokości Kępy Potockiej i kończył gdzieś w okolicach Mostu Łazienkowskiej lub nawet Siekierkowskiego.
@@helenamoj1472 to nie chodzi o to ze most nie byl portrzebny. BYl/jest ale sam most to most musza prowadzic do niego drogi. a tu przez Tunel pod Wislostrada zbudowany pozniej most zupelnie przestal miec znaczenie... nie jest potrzebny taki szeroki i w ogole... gdyby z Wislosstrady mozna bylo wjechac na most i po drugfiej stronie tez gdzies proawdzil a ni przecinal wislostrade praska... to co innego
4:25 zdumiewa mnie to zuchwale rzucone zdanie, że w 1985 roku, to PRL się już rozpadał. Byłeś wtedy, widziałeś to, gościu? Ja pamiętam, że nawet w 1988 spodziewano się tego rozpadu mniej więcej tak samo jak pandemii w 2019.
Trochę się, kolego, za dużo oficjalnej obecni historii nasłuchałeś. Wojsko cały czas w PRL miało całkiem dobrą opinię, zepsuło ją dopiero zdegenerowanie go do sił pomocniczych armii okupacyjnych USA w latach 90. A w 1985 PRL bynajmniej nie upadał, natomiast, i owszem, niemal skończona była wtedy akurat Solidarność. Dopiero pieriestrojka spowodowała, że Jaruzelski i jego otoczenie wyciągnęli ją z praktycznego już wtedy społecznego niebytu i doprowadzili do Okrągłego Stołu.
Życzę wielu subów i wyświetleń oraz powodzenia. Będzie ci potrzebne z brakiem umiejętności występowania przed kamerą. Staraj się pozbyć agresji i zbędnej gestykulacji. Niestety nie dotrwałem do końca nagrania. Tak pretensjonalnego tonu na YT dawno nie widziałem.
Czasy się zmieniają, lata przemijają a tradycją już stało się nowe wydanie Ilustrowanego Kalendarza Warszawskiego. Na stronie innawarszawa.pl można zamówić swój egzemplarz najlepszego warszawskiego kalendarza. Zapraszam, sam wybierałem zdjęcia.
Mój wujek był w wojsku i go budował. Miał lęk wysokości i zawsze opowiada o tym, jakie to było dla niego stresujące widzieć Wisłę pod stopami. Mój kuzyn do dzisiaj się śmieje z wujka, że mu "most rozebrali, a tyle go kosztowało, żeby go zbudować" - opowieści bardziej szczegółowe wujka są naprawdę bardzo ciekawe, było tam sporo przekrętów ;)
Mój dziadek był dowódcą budowy tego mostu, często opowiadał jak że zbieraniny ludzi musiał coś stworzyć. oczywiście w nierealnym terminie.
Pracowałem przy budowie mostu Syreny ,WPG miało obsługę geodezyjna.Most budowały 4 jednostki pontonowomostowe .Dowódca budowy był pułkownik Błaszczyk z jednostki z Płocka,projektantem pułkownik Glapiak.Budowa trwała 106 dni,most miał długość 441 m.Srednica rur wbijanych w dno Wisły jako podpory to 52 cm.Wbijanie odbywalo się kafarami z mostu pływającego tzw.Bambuly.W czasie budowy było zrealizowanych ponad 1000 szkiców łącznie z wszystkimi drogami dojazdowymi do mostu.Z wystawy dokumentujące budowę otrzymałem zdjęcia na ,których było widać nas geodetow pracujących.Na koniec taka uwaga,żołnierze z tych 4 jednostek to byli żołnierze z poboru .Most był stalowy i do spawania wojsko powolalo do rezerwy najlepszych spawaczy czyli stoczniowych spawaczy jako jedynych rezerwatów.
Fajny materiał, malutka uwaga: most Syreny rozebrano już po otwarciu Świętokrzyskiego, nawet widać to na zdjęciu 7:06. Sam dawno temu wybrałem się na pierwszy i ostatni spacer po moście Syreny i powrót już nowym mostem.
A to żeś mnie zaskoczył. Mieszkam niedaleko Kozłowa Szlacheckiego i parę razy przejeżdżałem po tym moście, porobiłem mu też kilka zdjęć bo mi się spodobała. A nawet nie zdawałem sobie sprawy że jeżdżę po moście Syreny :)
Wow, trafiłem przypadkiem, super film!
Gościu, gdzieś Ty się uchował? Super sprawa!!!!
Nasuwa mi się żart, że siedziałem pod mostem :P
@@krupamikolaj to wyłaź bo robisz dobre materiały i bierz się za robotę :)
Świetny materiał - super mówisz i piękne otoczenie ! :) ogląda się z przyjemnością :)
Bardzo fajny styl materiału. Cieszę się, że YT mnie tu zagnał. Zostaje na dłużej.
Łapka w górę za entuzjazm i tempo w przekazaniu treści.
Preferuję stonowany entuzjazm i spokojniejsze tempo niż sprawozdanie z meczu.
Bardzo ciekawe. Nawet nie wiedziałem, że był taki most i że stał aż do 2000 roku.
była informacja, że elementy mostu Syreny były wykorzystane w Grudziądzu do budowy tamtejszego mostu "syreny" gdy zamknięto most drogowo-kolejowy na czas remontu. Mój wujek dostał od miasta dzialkę na Saskiej Kępie + kredyt na budowę domku aby tylko wyniosł się "dobrowolnie" z kamienicy Śiwętokrzyska 30 bo będzie budowa mostu i kamienica będzie zburzona.
Komentarz dla zasięgu, ale zaczyna mi się podobać. Powodzenia!
Most "Syreny" oraz tymczasowy wiadukt nad FSO i stacją towarową był to MS-54 - most składany zaprojektowany i wykorzystywany jako tymczasowe przeprawy przez rzeki na potrzeby cywilne - mógł być wyposażony w sprężenie zewnętrzne a jego rozpiętosć przęsła mogła wówczas wynosić 54m.
Z uwagi na zbyt małą ilość krat podporowych i ich fatalny stan techniczny do budowy wiaduktu nad FSO i stacją towarową użyto nad podporami wzmocnionych krat przęsłowych. Za montarz mostu odpowiadało wojsko. Podpory były wykonane "na mokro", zaś ich oczepy na których znajdowały się łożyska zostały zabetonowane w prefabrykowanych łupinach żelbetowych stanowiących deskowanie tracone. Wspomniany w materiale wiadukt nad linią radomską nie był konstrukcją tego typu - był to most Baileya.
Ten most był eksperymentalnie postawiony najpierw w Tomaszowie mazowieckim. To był pierwszy raz jak go wytestowali , mój dziadek brał w tym udział , zresztą oni w skansenie w Tomaszowie mają kawałek tego mostu błędnie nazwanego Baileya. Po sprostowaniu tego tematu mój dziadek został honorowym czlonkiem skansenu. Most syreny też mu się zdarzyło budować. Był dowódcą budowy, wspominał go w wielu opowieściach.
Świetne filmy. Życzę więcej wyświetleń. Subskrybuję od dziś!
To zaszczyt stawiając było ten Most od samego początku być jak powstaje ,radość Warszawiaków włącznie z defiladą na oddanie go do użytku publicznego ,pozdrawiam kol ,z JW 2258 KOMPANI 2
Życzę wielu subów i wyświetleń, bardzo ciekawe treści na kanale, trzymam kciuki za rozwój !
W Kozłowie Szlacheckim właśnie go remontują bo stuka dylatacja i słychać to z 2-3 km
O kurde! Do Kozłowa 10km, nie myślałem że ,,nowy" most ma taką historię. Ale super
Bardzo ciekawe tematy.... Będę miał co oglądać.... 👏👏👏👏👏 Brawo.. cieszę się....... Pozdrawiam.....😉😉😉😉😉
Jedno przęsło znajduje się we wsi Podgórz koło Kazimierza Dolnego na rzece Wrzelowianka Małopolski Przełom Wisły.
O, ciekawe. Dobrze, ze służy dalej
subik leci, fajnie się ogląda. pozdrawiam
Super!!!
Poszła subskrypcja 👍
Śmigam przez ten most w Kozłowie Szlacheckim prawie codziennie
Wdarł się błąd, który wyniknął najpewniej z nadmiernych ruchów rękami. Odbudowany Poniatowski został otwarty w 1946, a nie 1949 roku - miał więc "oszałamiające 39 lat", a nie 36.
W wyliczance pominałeś Most Przy Cydateli (tuż obok Gdańskiego).
Ej, ale 39 lat temu był rok... 1983, jeśli mnie moje zdolności arytmetyczne nie mylę.
Wygląda na to, jakbyś miał coś innego na myśli, bo nie wierzę, że to po prostu taki błąd...
Machasz tak, ze rodowity Wloch by sie nie powstydzil :)
Widać że jesteś zemocjonowany rolą lektora, stąd może te " koliberki ", ale nie przejmuj się bo narrację i dykcję masz naprawdę dobrą
Lubiłem ten most; pamiętam że - stojąc w korku - można było dotknąć przęsła, nie ruszając się zza kierownicy. Swoją drogą uważam urodę Świętokrzyskiego za przesadnie wychwalaną; ot, most i tyle.
no i to bylo Ciekawe , pozdro z Melbourne 🙂
No tak, grunta w Porcie Praskim za darmo dla dewelopera, to dla tego teraz jest budowany most dla rowerów w tym miejscu. Bez sensu jest ta nowa przeprawa.
Kładka ma sens, ale w mojej opinii dopiero perspektywicznie. Bez tunelu na podzamczu trudno na tamtym odcinku wysiedzieć, a jeśli kiedyś Wisłostrada się schowa, to będzie fajnym akcentem. Priorytet inwestycyjny dałbym jednak rzeczywiście tunelowi.
@@krupamikolaj Mam dwa pytania:
- w jaki sposób tunel na dłuższym odcinku Wisłostrady usprawni ruch uliczny? Tunele nie są bezpiecznymi odcinkami dróg.
- dlaczego kładka ma sens? Kto będzie z niej korzystał? Jaki procent mieszkańców dojeżdża na rowerze w okresie jesienno zimowym? Dla mnie to inwestycja propagandowa PO.
@@asiaskalska3462 Tunel na podzamczu z zasady nie ma usprawniać ruchu, a zycie miejskie, które będzie się działo nad nim. Miasto jest sumą interesów mieszkańców, a na śródmiejskim odcinku przy Wiśle przeprowadzone jest 6 pasów przyspieszonego ruchu z upchnietymi pod nimi bulwarami. Przekierowanie samochodów pod powierzchnię otworzyło by bardzo atrakcyjną przestrzeń przy bulwarach, tak, jak stało się to przy okazji istniejącego odcinka. Budowanie infrastruktury rowerowej z kolei ma sens, bo współczesne miasta dążą do redukcji samochodów w centrach, co w przyszłości przełoży się na wzrost ilości rowerów lub innych pojazdów „transportu osobistego”. Kładka to inwestycja przyszłościowa, ale także, to prawda wizerunkowa karta dla władz miejskich.
@@krupamikolaj I to jest błąd, Warszawa nie może bezmyślnie kopiować rozwiązań z Zachodu, tylko po to, by w mediach jawić się jako "nowoczesna". Bo u nas są inne problemy i potrzeby.
Dlaczego samochody mają być redukowane z centrum? Przecież nikt tam nie wjeżdża dla przyjemności, tylko z konieczności. Potrzebna jest sensowna alternatywa, a nie zakazy i utrudnienia. Rower nie zastąpi samochodu, nie w naszych warunkach. Jedyna przewaga roweru, to nie stanie w korku. Ale to za mało.
Owszem, tunel otworzy atrakcyjną przestrzeń na powierzchni. Mogą tam powstać parkingi, np. dla autokarów i turystów (bliskość Starówki), albo ulica o charakterze lokalnym. Bo istnienie tam zielonych terenów rekreacyjnych nie ma sensu. Lepiej zadbać o te, które już istnieją. Od kilku tygodni mamy rozgrzebany chodnik na Polach Mokotowskich przy pomniku Jazdy polskiej (mogę podesłać zdjęcie z wczoraj). Albo zadbać o porządne wiaty przystankowe chroniące przed słońcem i deszczem.
Co miasto robi, żeby zachęcić kierowców do korzystania z komunikacji miejskiej? Czy są jakieś zniżki na kartę miejską przy okazaniu prawa jazdy? Bo rower jest błędem.
Jeżeli miasto jest sumą interesów mieszkańców, to co zrobiono by ułatwić poruszanie się samochodem?
@@asiaskalska3462 Myślę, że nie zgodzimy się ze sobą tak łatwo, ale możemy dyskutować. Proszę też mnie nie zrozumieć źle, sam jeżdżę po Warszawie samochodem, jednak stojąc w korku nie marzę o mieszkaniu w wielkim węźle autostradowym. W Warszawie jest bardzo dużo samochodów z wielu przyczyn, głównie dlatego, że w latach 70 projektowano dla nich wielkie i szerokie ulice. Szersze drogi nie redukują korków, tylko zapraszają więcej kierowców, a korki paradoksalnie rosną. Do miasta można jeździć również dla przyjemności, a również można w jego centrum mieszkać, jednak siedzenie lub spanie przy autostradzie do przyjemności nie należy.
Zaskakująco dobry materiał.
trafiłem przypadkiem , zostaję na dłużej
Lecę z kolejnym odcinkiem 😁😁😁
Pamietam jako dziecko jak ten most jak budowano i otwarto to użytku 😊
Polecam częściej patrzeć się w kamerę, dziwnie się tego słucha jak patrzysz się w 10 różnych miejsc
Wojsko zawsze miało wysokie notowania, nawet po stanie wojennym. W wojsku służyli głównie poborowi, którzy tak samo nienawidzili tego systemu jak reszta społeczeństwa. Co innego Milicja czy ZOMO. Zresztą często dochodziło bo bójek pomiędzy żołnierzami a Milicją.
Dokładnie to samo chciałem napisać, ale mnie pan uprzedził. Ja właśnie w tym czasie służyłem w wojsku.
Z tym mostem to była ogólnopolska akcja w całej armii, z całego kraju i z wszystkich jednostek wojskowych ściągali na budowę potrzebnych specjalistów. Żeby wyrobić się w założonym terminie 100 dni.
No i właśnie z mojej kompanii pojechał kolega Krzysiek B., bo był spawaczem, z mojej fali. Po trzech miesiącach wrócił, i bardzo sobie chwalił pobyt w Warszawie. A za dwa czy trzy miesiące, w październiku 85 wyszliśmy do cywila.
@@panczekoladka1764 Pozdrawiam serdecznie!
@@Rezerwista_Wąski Również pozdrawiam 😀
Most ten zmontowali żołnierze z mojego rodzinnego Inowrocławia
Most Syreny po zakończeniu remontu Poniatowskiego nie został rozebrany z sympatii tylko z konieczności. Przeprawa w tym miejscu była bardzo potrzebna. Wiem to bo mieszkałem wtedy na Solcu i bardzo często korzystałem z tego mostu (częściej niż z Poniatowskiego swoją drogą). Obecnie faktycznie most Świętokrzyski ma mniejsze znaczenie ale jest to spowodowane ograniczeniem ruchu w ciągu ulic Świętokrzyska / Tamka. (Po przebudowie / zwężeniu Świętokrzyskiej)
"Koniec, końców" i "tak naprawdę" w kółko - nerwowo trzęsący się przekaz, tak naprawdę.
Co ma fotos pomnika Kilinskiego na Podwalu do tej przeprawy? Autobusy jezdzily tylko przez 2-3 lata, potem tez ogr. V do 20km/h... I gdzie mial byc ten tunel?
podstawa jest ok, ale widać, że przydałby Ci się dokładny skrypt :D ale wierzę w Ciebie, Zią :D trochę pracy, obycia przed kamerą i będziesz wielki :D
Zza kulis mogę powiedzieć, ze nawet wziąłem prompter ze sobą, ale wygrało ostre słońce, przez ktore stał się bezużyteczny. Dzięki za miłe słowa :)
@@krupamikolaj nie ma za co ^^ potencjał jest to staram się wspierać ^^
pozdr!
on juz przebija 40 % YT
@@niedobrymrowkojad to cieszmy się momentem, kiedy jeszcze nam autor odpisuje, bo czuję, że w ciągu roku za niego będą to robili ludzie ;)
Panie Mikołaju, ale Pan teraz mi zaimponił. Majstersztyk. Super opowiedziane. I co najważniejsze, ujęte wszystko, co chyba było ciekawego w tym temacie.
Szkoda, że jego następca, tak jak powiedziałeś, robi wielkie nic, a Warszawa, dzięki paru podłym ludziom ma między innymi piękny tunel wzdłuż rzeki.
Masz rację. Precz z pis-em
@@jezalb2710 ja też partii braci słabych nie lubię, ale bandytyzm o którym wspominałem był tworzony przez zupełnie inną klikę. Aby wiedzieć o czym mowa, trzeba zapoznać się z historią najnowszą miasteczka nad rzeczką.
Nie był bym taki pewny że to błąd... Moim zdaniem błąd to tunel powinien się przebić za trasę WZ i podzamcze było by uwolnione, a most Śląsko Dąbrowski już i tak bardzo stracił na znaczeniu po zwężeniu i ograniczeniach. W ogóle coś jest nie tak z komunikacją samochodową w Warszawie. Wszystko idzie w kierunku coraz większego zatoru komunikacyjnego i utrudnień...???
Całe dzieciństwo bałem się przejeżdżać przez ten most
Czy Krupa Bolesław który pracował w kotłowni. Przyjaciel Arnolda Boczka to pana rodzina ?
Ten co go tak pokrzywiło?
Tak. Od pracy w kotłowni
🔥
Do tej pory używam powiedzenia "most Syreny " mówiąc o rozwiązaniu z założenia tymczasowym, które ostatecznie zostaje na długo i stanowi tzw ból d**y, jest w planach zrobienie czegoś lepszego, docelowego, ale odkłada się to na Świętej Dygdy, bo to tymczasowe guano jakoś funkcjonuje. 😂
dobry film. Czuję, że twój kanał niedługo ''wystrzeli'' skoro zaczyna się pojawiać na głównej
W 1998 roku miałem okazję przejechać autem przez most Syreny. Na moście obowiązywało ograniczenie do 2.5 t a ja się wpakowałem mercedesem 407D z towarem. Bujało tak, że o mało się nie sfajdałem w gacie ze strachu. To był jedyny i ostatni raz. 😁😁
Wcześniej elementy mostu syreny były wykorzystywane przy budowie trasy łazienkowskiej ;-)
Więcej
Brawo, brawo.. W końcu ktoś pokroju . B.Wołaszańskiego tylko po co ten pośpiech to nie kebab dla plebsu.. tylko wykwintna uczta intelektualna :)
Nikt nigdy nie zastąpi Pana Bogusława Wołoszońskiego
@@krzysztofchosta4196 Ale wielu może się nim wzorować, choć może to wyglądać na farsę.
Jest jeszcze jeden taki kanał czyli Architecture is a good idea, polecam.
Nazwa most Syreny wzięła się od pomnika Syrenki Warszawskiej, który stał obok od lat. A naprędce odbudowany po wojnie Poniatoszczak najpierw się zawalił. Pozdrawiam
Dla ciekawości i uzupełnienia dotyczące mostu Poniatowskiego... To wykonanie remontu powierzono Niemcom z NRD...
pierdu pierdu, ale kurwa kapitalizm i budowanie czy remontowanie rzeczy to zart :D
😀👍🖐️
"bolatzy zdonżyli sie polubić z niedokończonym guwnem". no zdecydowanie tak. Dokłądnie tak samo jak bolatzkie pokochały kaszlaki, bo 80% gruzowozów na ulicy 40 lat temu to były wyłacznie kaszle w roznych barwach, wiec wniosek jest oczywisty.
Koles swoimi wywodami przypomina mi ruskiego nałkowca co badał muchę.
super filmiki robisz ale takie szybkie gadanie nie jest fajne dla słuchacza. zwłaszcza jak ogląda się to z dzieckiem .
szybka narracja jest jak film z turkiem który robi szybko kebaba fajnie wygląda i wogole ale lepiej by było żeby zrobił go na spokojnie i pamietał o daniu sosu 🐼.
pozdrawiam
Bardzo ładny most, który prowadzi znikąd donikad. Otóż to. Ten most i ogryzek tunelu pod Wislostrada, nie musi pomagać warszawskiej komunikacji. Tunel, zwany przekrętem to sztandarowe dzieło złodzieja piskorza, zbudowano po to aby opchnac zaprzyjaźnionym deweloperom atrakcyjne działki na Powiślu razem z terenem historycznej elektrowni. Platfusy zawsze mieli ciągoty do patodeweloperki, bufeciara robiła to samo, Rafalala robi im dobrze budując kładkę potrzebna, jak plaster na dupie. A prawdziwe problemy komunikacji interesują go tyle, co ubiegłoroczny śnieg.
P.S. Subskrybuje oczywiście, bo widze ze poruszasz interesujące tematy👍
Nie zgodzę się jednak, według mnie tunel jest jedną z najlepszych inwestycji w mieście, która maskuje jedną z najgorszych, czyli Wisłostradę. Kładka tez ma sens, tylko większy by miała, gdyby tunel miał swoją kontynuację na podzamczu. Port Praski też ma szanse być ciekawym miejscem, rozczarowuje tylko to, ze nic się tam od dwóch dekad nie dzieje.
@@krupamikolaj Taki tunel miałby sens, gdyby zaczynał się na wysokości Kępy Potockiej i kończył gdzieś w okolicach Mostu Łazienkowskiej lub nawet Siekierkowskiego.
Muszę to zobaczyć na miejscu bo słabo rozumiem że jest jakus most który nie był potrzebny.
@@helenamoj1472 to nie chodzi o to ze most nie byl portrzebny. BYl/jest ale sam most to most musza prowadzic do niego drogi. a tu przez Tunel pod Wislostrada zbudowany pozniej most zupelnie przestal miec znaczenie... nie jest potrzebny taki szeroki i w ogole... gdyby z Wislosstrady mozna bylo wjechac na most i po drugfiej stronie tez gdzies proawdzil a ni przecinal wislostrade praska... to co innego
4:25 zdumiewa mnie to zuchwale rzucone zdanie, że w 1985 roku, to PRL się już rozpadał. Byłeś wtedy, widziałeś to, gościu? Ja pamiętam, że nawet w 1988 spodziewano się tego rozpadu mniej więcej tak samo jak pandemii w 2019.
Koniec końców.
Trochę się, kolego, za dużo oficjalnej obecni historii nasłuchałeś. Wojsko cały czas w PRL miało całkiem dobrą opinię, zepsuło ją dopiero zdegenerowanie go do sił pomocniczych armii okupacyjnych USA w latach 90. A w 1985 PRL bynajmniej nie upadał, natomiast, i owszem, niemal skończona była wtedy akurat Solidarność. Dopiero pieriestrojka spowodowała, że Jaruzelski i jego otoczenie wyciągnęli ją z praktycznego już wtedy społecznego niebytu i doprowadzili do Okrągłego Stołu.
Prowizorki są w Polsce długowieczne..
A gdzie pomniki przyrody ...
Barteki z orłami na zielonym tle?
Zniknęły czy znikneły?
1:03
Najprostsze szyny jakie widział świat XD
z jakiej rezerwy, człowieku ogarnij się.......
Nie wiele rozumiem. Jak zwolnisz tempo może być ciekawe.
Wy tu nie obrażajcie Ludowego Wojska Polskiego. ZOMO a LWP to kompletenie różne formacje.
Życzę wielu subów i wyświetleń oraz powodzenia. Będzie ci potrzebne z brakiem umiejętności występowania przed kamerą. Staraj się pozbyć agresji i zbędnej gestykulacji. Niestety nie dotrwałem do końca nagrania. Tak pretensjonalnego tonu na YT dawno nie widziałem.
Mordo z całym szacunkiem ale zbyt chaotycznie nie wiadomo o czym pierdolisz nieraz
Koniec koncow juz koniec.
i kropka
Wyśmiewanie się z Wojska Polskiego można sobie podarować, kiedy się nie zna historii, nie wygląda się wtedy jak wioskowy głupek :P
Koniec końca wasz fest wąsa.