Rodion Raskolnikow, bohater ,,Zbrodni i kary", zabija Alonę Iwanownę. Dlaczego???

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 7 окт 2024
  • Raskolnikow rozmawia z Porfirym o artykule:
    Dalej pamiętam, rozwijałem w moim artykule myśl, że wszyscy... no dajmy na to prawodawcy i prowodyrowie ludzkości, zaczynając od najstarożytniejszych, poprzez Likurgów, Salonów, Mahometów, Napoleonów i t. p., wszyscy co do jednego byli przestępcami, ponieważ, tworząc nowe prawo, tem samem obalali dawne, święcie czczone przez społeczeństwo i nabyte od ojców, i ani na chwilę nie cofali się nawet przed krwią, jeśli tylko krew (niekiedy całkiem niewinna i mężnie przelana za dawne prawo) mogła im dopomóc.
    Rozmowa z Sonią:
    Dlatego, po trzecie, że możliwą sprawiedliwość postanowiłem odnaleźć w wykonaniu, miarę i wagę, i arytmetykę; ze wszystkich wszy wybrałem najbezużyteczniejszą wesz i zabiwszy ją, postanowiłem zabrać jej akurat tyle, ile mi potrzeba dla zrobienia pierwszego kroku, i ani mniej ani więcej (a reszta tym sposobem, poszłaby na klasztor, z testamentu, ha, ha!...)
    Po wydaniu wyroku, rozmowa z Dunią:
    - Czyliż idąc na cierpienie, nie zmywasz już w połowie swojej zbrodni? - zawołała, tuląc go w objęciach i całując go.
     - Zbrodni? Jakiej zbrodni? - zawołał nagle, w napadzie jakiejś wściekłości - czy to, żem zabił nędzną, szkodliwą wesz, starą lichwiarkę, zbyteczną dla świata, która ssała biednych, czy to zbrodnia? Nie myślę o niej i nie myślę jej zmywać. I co mi tam wszyscy gadają ze wszystkich stron: „zbrodnia, zbrodnia!“ Teraz dopiero widzę cały nonsens mojego postanowienia, teraz, kiedy idę po wstyd zbyteczny! Poprostu z nędzy, niezdarności własnej decyduję się na to, a może i dla zysku, jak twierdził ten... Porfirjusz!...
     - Bracie, bracie, co też ty mówisz! Toć krew przelałeś - krzyknęła w rozpaczy Dunia.
    Epilog - rok po odbyciu kary:
     Pod poduszką miał Ewangelję. Wziął ją machinalnie. Ta książka należała do niej. Była to ta sama książka z której czytała mu o wskrzeszeniu Łazarza. Podczas swej katorgi myślał, że ona go zamęczy religją. Lubiła rozmowę o Ewangelji i narzucała mu się z księgami nabożnemi. Teraz ku wielkiemu jego zdziwieniu ona ani razu nie zagadnęła o tem, ani razu nawet nie proponowała mu Ewangelji, aż on sam poprosił o nią na kilka dni przed swoją chorobą, i ona w milczeniu przyniosła mu książkę. Do tego czasu jej nie otwierał.
     Nie otworzył jej i teraz, lecz jedna myśl go uderzyła „czyliż jej przekonania mogą nie być teraz i mojemi przekonaniami? Jej uczucia, jej dążenia przynajmniej...“
    #matura2024 #książka #literatura #maturazpolskiego #językpolski #książkoholizm #matura2025 #dostojewski #liceum #technikum #lekturyszkolne

Комментарии • 3

  • @liltheworst572
    @liltheworst572 6 месяцев назад

    Hhaha jedna z najfajniejszych lektur w szkole :D niezależnie od tego co Raskolnikov miał we łbie, książkę kiedyś w końcu trzeba odświeżyć, nie ma co :D 😵‍💫

  • @jakubb6020
    @jakubb6020 4 месяца назад

    Aha