Hej. Obejrzałem Twój test do połowy i pozwól że wyrażę opinię na temat tej marki i co się z nią wiąże. Posiadam od 4 lat V7 III z silnikiem 750. Na chwilę obecną przebieg to nieco ponad 30kkm. Nie do końca zgodzę się z tym co wymieniłeś jako zalety, choć po odebraniu motocykla myślałem prawie w 100% tak jak ty: -chlodzenie powietrzem-i tak, i nie; z jednej strony co prawda upraszcza to mocno konstrukcję, silnik nawet w upalne dni w trakcie jazdy się nie grzeje, ale trzeba pamiętać że on cały wtedy jest bardziej obciążony termicznie (nie wiem czy to dobre określenie, nie umiem dobrać słów): generalnie wszystkie uszczelnienia w silniku siłą rzeczy będą się szybciej zużywać. Mi na chwilę obecną pociekło spod uszczelek cylindrów, na łączeniu skrzyni z wałem i gdzieś jeszcze ale nie pamiętam już. -napęd wałem kardana-z jednej strony to dobra sprawa bo tak jak mówisz odpada regulacja luzu łańcucha i koszta związane z jej wymianą, tylko nie wiem czy u mnie ten wał jest jakiś felerny czy w innych modelach jest tak samo-po wymianie oleju w tej przekładni przez jakiś czas spod kardana wypluwa olej który osiada na dalej feldze. Uprzedzając pytania-ilość jest zgodna z instrukcją co do mililitra. W wakacje miałem też niemiłą niespodziankę-wywaliło dość sporo oleju przez odpowietrznik, cała felga i opona po stronie wału była uwalona w nim, tyle dobrze że nie jechałem po żadnej krętej drodze bo mogłoby się to skończyć tragedią (dla przykładu przy odpowiednio napiętym i zakutym łańcuchu taka sytuacja nie ma prawa się zdarzyć). Cała frajda z jazdy pryska gdzieś w momencie gdy na każdym postoju musimy oglądać wał i felgę sprawdzając czy nic nie cieknie. -hamulec przedni-nigdy bym nie powiedział że jedna tarcza może być jakąkolwiek zaletą, każdy motocykl powyżej 180kg powinien mieć z przodu dwie tarcze. Prawda jest taka że tym hamulcem bardzo ciężko dozować siłę hamowania a sama droga hamowania jest dość długa, pomimo że zacisk jest sygnowany logiem brembo to po prostu to jest za mało jak na masę tego motocykla. -nie wiem czy w dalszej części testu wspominasz coś na temat regulacji luzu zaworowego/serwisu motocykla-luz regulowany jest za pomocą śrubek co sprawia że teoretycznie jesteśmy w stanie zrobić to bez problemu samemu ale tu i tak potrzebujemy drugiej osoby do pomocy. Pomimo że silnik jest produkowany od 50 lat i mamy idealny dostęp do pokrywy zaworów to producent nie udostępnia żadnego okna inspekcyjnego od strony rozrządu abyśmy za pomocą klucza mogli swobodnie obracać wałem korbowym, potrzebna jest druga osoba która będzie nam obracała tylnym kołem w momencie gdy motocykl będzie na lewarku a my będziemy za pomocą jakiegoś pręta sprawdzać położenie tłoka poprzez otwór od świecy zapłonowej aby tłok aby znalazł się w GMP. Dla niezorientowanych nawet przy wykręceniu świec jest to bardzo ciężkie do wykonania i sprawia sporo kłopotów, mimo że sama regulacja śrubkami jest tak prosta że każdy jest w stanie zrobić to samemu. Odnośnie serwisu, praktycznie w Polsce on nie istnieje-nie mówmy o ASO w tym kraju które chce tysiąc złotych za wymianę oleju (Liberty Wrocław), nie wiem czy oni są gorsi czy domorośli "mechanicy" specjalizujący się we włoskich motocyklach. Pomijając te wszystkie fakty, w mojej opinii nadal jest to jeden z najładniejszych motocykli jakie istnieją, a poza tym są idealne do tego do czego są stworzone-do turystyki do maks. 120kmh (później opór wiatru jak przy każdym motocyklu bez owiewki uniemożliwia normalną jazdę bez bólu szyi). Mega wygodna pozycja na motocyklu, to jak wszystkie elementy silnika są zestrojone, tj. to jak chodzi skrzynia, sprzęgło, manetka gazu-poezja. Dla porównania w garażu u mnie stoi jeszcze nowy Hornet 750-mimo że w każdym aspekcie jest on lepszy od Moto Guzzi to nie sprawia mi on tyle frajdy z jazdy co właśnie Gutek. Pozdrawiam autora i wszystkich widzów którzy przeczytali mój wpis do końca.
Dziękuję za bardzo konkretny i rzeczowy opis całej sytuacji. Biorę to pod uwagę to są bardzo cenne informacje od ciebie. Po prostu ten typ tak ma i albo się z tym człowiek godzi albo nie. Jeśli chcesz mieć spokój duszy to raczej chyba powinienem wybrać motocykl japoński tym bardziej że z mojego Suzuki jestem jak narazie bardzo zadowolony. Dziękuję raz jeszcze za super komentarz, Pozdrawiam.
@Sebastian_ no jednak opinia o japońskich motocyklach nie wzięła się znikąd i mimo że europejskie kuszą wyglądem i wyposażeniem to po przerobieniu kilku motocykli też dochodzę do tego wniosku że japonia=jazda i brak jakichkolwiek zmartwień, chociaż jeszcze nie znalazłem motocykla na którym czułbym się lepiej niż na Moto Guzzi, momentami wydaje mi się że on jest stworzony idealnie pode mnie. Tylko wiesz, pomijając te kwestie o których wspomniałem to ja i tak jestem zdania że jeżeli motocykl czy samochód zawsze pozwala nam wrócić z trasy a nie strzela fochów w połowie to to jest najważniejsze.
@MateuszMateusz-eb7oy Dokładnie tak. Najważniejsze żeby nie stanął na drodze gdzieś pomiędzy Villach a Bolonią. Jak dowiezie a trzeba będzie robić to trudno , zrobi się . Na razie jestem na etapie sprawdzania. Najprościej byłoby kupić Vstroma 650 i po temacie . To byłoby zbyt proste. Czas pokaże.
@Sebastian_ znaczy jak zastanawiasz się nad zmianą SV na coś innego to może pomyśl nad Hornetem 750? Idzie na spokojnie wyrwać za 34 tysiące. W tej cenie masz 20 koni więcej jak w SV (a uwierz mi że przy tylu koniach to spora różnica), da się wynegocjować w cenie QS a po zamontowaniu szyby od Puiga można komfortowo podróżować z prędkością do 150 kilometrów na godzinę. Przejechałem nim na razie jakieś 11 500km i jest może kilka niedociągnięć jak na Hondę ale poza tym w tej klasie cenowej na chwilę obecną według mnie nie ma nic lepszego pod względem stosunku ceny do jakości.
Mam V7 Stone Ten, wiec ta sama specyfikacja jak Special Edition. Będę go używał również do turystyki zagranicznej. Dla mnie to świetna odmiana po przesiadce z japońskich R4 o pojemnościach powyżej litra. Downsizing ma sens a moto sprawia ze lubię sie na niego patrzeć i podziwiać detale nawet gdy nie mogę nim pojeździć ze względu np na zła pogodę… Myśle ze dla fana V2 (oraz innych silników), to miła odmiana od japońskich perfekcyjnych maszyn. Powodzenia w poszukiwaniu następcy Suzi!
Heja, dla mnie Moto Guzzi to naj[piękniejsze włoskie motocykle i gdybym rozważał zakup, to byłaby to V7 Stone Corsa, a ideałem to Corsa z zegarami i kołami V7 Special :) fajnie się oglądało - pozdro :)
Mam V7 III Stone i uwielbiam ten motocykl. To jest zupełnie inne odczucie niż klasyczne wibracje np. rzędowych silników. Nie mam pojęcia jak to działa, ale te wibracje są wręcz przyjemne.
@@Sebastian_ Ciężko mi się wypowiadać na temat awaryjności bo mam go od początku 2024 roku, kupiłem od pierwszego właściciela z przebiegiem 6000km, sam dołożyłem w tym sezonie 2024 drugie 6000km. Motocykl długo postał u poprzedniego właściciela bo miał kilka motocykli przez co zaraz po zakupie zaczął pocić się uszczelniacz tylnego dyferencjału. Sam uszczelniacz to koszt 30zł, a motocykl jest na tyle prosty konstrukcyjnie, że naprawiam go sam - nie jestem mechanikiem, z zawodu jestem programistą ;). Nic innego poza filtrami i olejem w nim nie robiłem. Nie mniej poznałem też trochę osób z fanów marki V7-ki, które mają i kilkunastoletnie sprzęty z przebiegami powyżej 50 tyś. km i bolączkami są jakieś drobne zapocenia oleju na silniku. Przy czym one są na tyle małe, że nikt się tym nie przejmuje :D W sumie u mnie w miejscu gdzie silnik łączy się ze skrzynią biegów też jest widoczne lekkie zapocenie - taki urok tej konstrukcji. Chłodzenie powietrzem powoduje, że te maszyny mają znacznie wyższe temperatury niż gdyby miały chłodzenie wodą, więc to idzie w parze z tym, że metal sporo się rozszerza, i te pasowania nigdy nie będą tak dobre jak w chłodzonych cieczą sprzętach. Podsumowując - nie jest to konstrukcja bez wad, ma swoje mankamenty, ale nie są to awarie które przyprawiają o ból głowy. Mało jest serwisów specjalizujących się w Moto Guzzi, ale z drugiej strony konstrukcja jest tak prosta, że ktokolwiek bez pojęcia poradzi sobie z podstawą (wymiana oleju, filtrów), a jeśli ma się jakiekolwiek pojęcie o mechanice i kawałek garażu to można zrobić wszystko samemu (dostępne są pełne manuale do napraw i katalogi części). I większość mechaników bez problemu poradzi sobie z naprawami. Części są dostępne, podstawowe w Polsce od ręki, te już bardziej skomplikowane w kilka dni z DE lub IT - i tu też ceny nie powalają, w sensie do nowej Hondy płaciłem więcej w ASO za części niż za oryginalne Moto Guzzi ściągane z Włoch bym zapłacił, bo sprawdzałem to sobie zanim się zdecydowałem na zakup. Ja osobiście nie żałuję zakupu, cieszy mnie każdy kilometr zrobiony na Gutku, a moment w których schodzę do garażu i go odpalam przed jazdą za każdym razem wywołuje u mnie uśmiech na twarzy. To jak ten motocykl odpala z tym szarpnięciem w prawo jest nie do podrobienia ;) Jeśli interesują Cię jeszcze jakieś inne konkretne rzeczy to śmiało pytaj. Pozdrawiam
@@slimakfoto Cześć, kolego. Kupiłem swego Stone'a z przebiegiem 7,5 tys., a sam przejechałem już prawie 23 tysiące w ciągu 2 lat. I jak już pisałem poniżej - żadnych problemów. Serwis motocykla robię sam, chociaż też jestem programistą 😂 ruclips.net/video/tNRoSbW9Cvg/видео.htmlsi=NXGejLPwMuUkzDj7 - polecam to wideo, bardzo przydatne, ale chroń uszy 😊
Witam Szanownego kolegę. Wyglad kwestia gustu. Osobiście widzę go jako taki trochę wiekszy brat cafe racera. Nie przemawia do mnie dzwiek silnika ale moze na zywo jest lepiej. Hamulce jedna tarcza przy obciazeniu zapakowany... nie bardzo... Ogolnie włoszczyzna zawsze była piękna. Jako drugi motocykl w garażu na wypady z żona na piknik za miasto coś wspanialego. Przy okazji przejazdzalem niedawno obok salonu hondy i podszedłem do transalpa i ... to jest coś so absolutnie do mnie przemowilo jesli chodzi o podroze. Pozdrawiam serdecznie, bardzo lubie Twoj kanał i Twoje rozkminy.
W zeszłym roku kupiłem MG V100 Mandello S. Konkurentem była Honda NT 1100. Mając na uwadze wszystkie rozkminy, o których było wyżej (niezawodność, oczekiwanie na części itp) zdecydowałem się jednak na MG). Od 25 lat jeździłem tylko Hondami CB750four, CBseven fifty, CB1300, CB400. Dziś po roku i 15 tysiącach km. jestem zadowolony. Serwis jest drogi jak każdy dealerski. Konkretnie: Po 1000km - 1000zł. Po 14000km - 1700zł w tym filtry. Nic się nie dzieje złego. Podczas przeglądu sprzedawca zaproponował mi jazdę v7 special i zartuł mój umysł...;-) Współczynnik radości z jazdy porównywalny tylko z moją CB750four'76. Trzeba się przejechać i pokochać albo rzucić. Mam ponad 190cm, jazda była krótka, ale czułem się jak u siebie. Motocykle są różne jak ludzie i każdemu leży co innego. Dobrze, że jest z czego wybrać. Ja cenię w motocyklach zwinność, pewność podparcia, umiarkowaną masę i akceptowalne osiągi no i radość jaką dają. V7 jest dobry w tym wszystkim.
Myślę, że moto kupuje się sercem... Ja kiedy kupowałem swój nowy moto założyłem maksymalny budżet jaki mogę na to przeznaczyć łącznie z ubezpieczeniem i przeglądami, nowym kaskiem, potrzebnym doposażeniem itd. Potem sprawdzałem oferty dealerów, testowanie moto i ostatecznie wybrałem... sercem 😅 A co do usterek V7 to drążyłem temat w serwisie i oni twierdzą, że zdażają się wycieki oleju z wahacza (przebiega tędy kardan) ale ta naprawa jest raczej prosta i zachowując elementarną dbałość- w sensie rzucenia okiem przed jazdą na moto to cię to nie zaskoczyć raczej. Przyznam, że moje V100 uwielbiam po tych 15k. km, ale cały czas jeszcze podchodzę z lekką (na razie bezpodstawną) nieufnością. Z drugiej strony jeśli firma ponad 100 lat robi motocykle i nadal istnieje jako firma (a nie tylko kupiony przez chińczyków znaczek) to jej wyroby jakiś akceptowalny poziom widać trzymają.
Witam kolegę, przetestowałem V100 Mandello i też jestem zauroczony tą "mechanicznością" motocykla która mi mega odpowiada. A co do świateł mam to samo tylko jak skręcam do Domaszczyna gdyż są tam pętle magnetyczne w drodze i mogę stać na światłach do usranej śmierci do póki nie przyjedzie auto. Pozdrawiam
@@jaceknawrot8873 Cześć. Właśnie się zastanawiałem gdzie jest czujnik bo w DE widać je a tutaj nie ma , a tu się okazuje że są w asfalcie ?? Ja piernicze …. To można czekać tak jak mówisz. A co do Feelingu to jest niesamowity - nigdy czegoś takiego nie czułem na moto. Pozdrawiam 👊🏼
@@Sebastian_ Ja mam to samo tylko silnik V100 ma więcej miodu i ten dźwięk oraz wygląd. Ja dostrzegłem piękno "starego" motocyklizmu gdzie czujesz mechaniczność silnika i doznania silnika w układzie V. Wiem że inni piszą że to włoskie że się psuje ale przecież właśnie motocykle kupujemy dla tych doznań a nie że ma być nijaki. Ja trochę do dzisiaj żałuje że sprzedałem moje Ducati monster 696 gdzie miałem cały układ wydechowy zmieniony oraz silnik wystrojony pod wydechy. Ale właśnie dla tych doznań zamieniłem nową Afrykę 1100 na starego GS 1200 olejaka. Pozdrawiam Cię serdecznie i zazdroszczę tego okresu poszukiwań gdzie milion pomysłów codziennie przychodzi do głowy co kupić.
Jestem pełen podziwu ze lubisz takiego typu motocykle bez owiewek .Ja musze miec gdzie schowac kolana przed wiatrem i wieksza szybe bo wtedy czuje komfort jazdy .Ale fajnie ze kazdy ma inny gust .Super zrobiłes recenzję pozdrawiam Cie, Jacek z Rzeszowa ;-)
@@Sebastian_ To w takim razie moze w tym sezonie bede przejezdzał przez Milicz bo planuje duzo zwiedzac Polske to bede wypatrywał Suzi albo Moto Gucci w Miliczu😁
Świetne moto i bardzo dobry film 👍 Sam lubię klasyczne motocykle. Fajnie by było gdybś miał okazję przetestować Kawasaki W800 i porównać te maszyny. Ze światłami na skrzyżowaniach jest problem, bo czujniki często nie łapią motocykli i trzeba czekać aż jakiś samochód podjedzie za nami i dopiero wtedy raczą się przełączyć. Pozdrawiam.
@@MariuszDobraRada dzięki za komentarz. Właśnie też patrzyłem na w800 . Różnica jest taka że Kawasaki jest cały z metalu łącznie z błotnikami i na pewno ma lepszą jakość chromów. W Guzzi wiem że korodują
Czet. 15 lat temu, moim ostatnim motocyklem był BMW r 80rt z 1989. Nowe BMW kompletnie mi się nie podobają. By wrócić na drogę myślę o V7 Spécial. Pozdrawiam serdecznie.
@@mleko80rt no mam upatrzonego tego który jest na filmie. Nie będę go tak bardzo czyścił i to może być problem bo wszystko jest piękne dopóki nie jest używane . V7 jest naprawdę mega . Czekam na cenniki MY 2025 - mają być w drugiej połowie Lutego. Pozdrawiam .
@@306Geni Cześć. Istotnie , ładny jest aczkolwiek nie będę w stanie go doczyścić , a druga sprawa boję się o Chromy bo w naszym klimacie to zaraz będą rdzewieć . Widziałem w UK
@@Sebastian_ Fakt. Utrzymanie takiego motocykla w perfekcyjnej kondycji, to wyzwanie. A co do serwisu masz rację. Wymianę oleju to prosta sprawa zarówno w silniku, jak i w przekładni. Łańcucha brak, płynu chłodniczego brak, a dostęp do zaworów bajeczny. Nie wiem, jak wygląda sprawa z jakością i awaryjnością, ale są wiekowe MG, które wciąż jeżdżą. Zwróć uwagę tylko na wibracje w trasie, bo na postoju to nie problem.
@@piotrwojcik1127 W teorii mniejsze koszty obsługi. Młotek klucze i śrubokręt to jest wszystko co potrzebujesz do obsługi tego motocykla. Zawory co 10 000 km ale samemu można to zrobić ponieważ są na wierzchu. Wymiana Świec - nie ma problemu na parkingu przed blokiem.150 ml oleju do wału kardana , 0,5 l do skrzyni biegów , 1,75 l wymiana oleju. Filtr oleju koszt 75-100 zł . Jak to we włoskich maszynach mogą być kapryśne. Na pewno poziom niezawodności Suzuki jest na wyższym poziomie to nie ma o czym mówić zwłaszcza w silnikach V2 natomiast charakter i ogólny feeling lepszy jest w Moto Guzzi
Wyświetlanie biegów działa średnio, szukanie neutral prawie za każdym razem to dwa problemy które zauważyłem. Wygodne siedzenie i wygodny dla wysokiego wygodniej niż na dl650. Odpuściłem motocykle z owiewkami, wolę wolniej ale ciszej w kasku paradoksalnie :-)
@@chrischris8638 zgadza się . No właśnie fajnie że dałeś odniesienie do Vstroma . Jeździłem nim w tamtym roku i to jeden z moich kandydatów. Serce mówi Guzzi a rozum Vstrom
@@Sebastian_ no właśnie wiem, tylko czemu w tym nie mogli tyle wyciągnąć z tego samego silnika 😏 Widziałem porównanie V85TT z Vstromem 650 i nadal nie jest od niego szybszy 🫣
@ nie musi być szybszy. Bo na Moto Guzzi nie śpieszysz się nigdzie . Jak będziesz to będziesz. Inna filozofia - trzeba zwolnić a nie ciągle lecieć gdzieś od rana do wieczora 😉
Witam , fajny sprzet ale moim zdaniem jestes za wysoki na takie motocykle. Na Twoim miejscu poszukał bym Np. V Stroma lub innego turystyka. Mozna spytac dlaczego sprzedajesz SV 650 ??
@@tomek00733 w 650x pozycja jest zbyt pochylona i potrzebuje bardziej odprężonej . Jeździłem Vstromem 650 jest mój materiał na tym kanale ale są jeszcze inne moto niż Suzuki. Zobaczymy . Na tym było mi wygodnie. Pożyjemy zobaczymy.
Cześć bracie, w tym roku planuje zakup Moto bo kat A zrobiłem kilka miesięcy temu. Jestem przekonany do japończyka , konkretnie hornet 1000 lub kawasaki z900. Tylko nowe. W zeszłym roku kątem jak tylko odebrałem prawko zrobiłem sobie jazdę testową hondą cb650r 4 cylindrowy silnik nie całe 100 koni. Na prawdę nie wiem czemu uważasz że silniki 4 cylindrowe nie mają mocy w dolnych zakresach obrotów. Potrafiłem jechać po rondzie na 4 biegu 30km/h i po zjeździe z ronda bez redukcji odkręcilem manetek i nie było zastanawiania się czy pociągnie tylko szedł jak wściekły. Jeżdze od 7 lat na hińskim romecie K125 i po przesiadce jestem zachwycony 4 cylindrowymi silnikami. Jeżdze głownie w mieście i krótko na autostradach. Romanem się nie da jechać lewym pasem 😂. Spróbuje się przejechać jakąś Vką w tym sezonie przed zakupem Moto. Mam 46 lat, nie jestem wariatem i nie szukam zawrotnych prędkosci. Lubię nakedy .
@ cześć . To nie tak że nie mają mocy. Miałem CBR 600 f1 miala 100KM i pod względem kultury pracy jest ok. Da się tym jechać właśnie jak piszesz na rondzie nawet na 4 biegu bez problemu i po odkręceniu on się podniesie i wejdzie na wysokie obroty a jak dojdzie do około 6000-7000 tys to wtedy dostaje szału , tyle tylko że …. Moment jest ustawiony wysoko około 8000 tys i ma porównywalnie z moją SV 650x to oznacza że przy mniejszych obrotach dysponujesz większym momentem. Pokazał to test na kanale 1000 ps gdzie sv 650 był tak samo szybki na torze jak CBR 650 a różnica w mocy to prawie 25 KM . Na autostradzie moc się przyda , na krętych drogach potrzebujesz momentu z dołu żeby wyciągnął od razu. W Hondzie zdążało mi się redukować tutaj w sv 650 bez redukcji idę jak burza , tak samo w tym Guzzi. Przejdź się Sv 650 u dealera . Te silniki V mają coś w sobie. Nie mówię że najlepsze są na świecie ale ….trzeba spróbować. Pozdrawiam serdecznie 👊🏼
@ będzie Pan zadowolony! Jest idealny do tego co chcesz nim robić czyli turystyczne szwędanie. Jazda testowa i przepadłeś . Sam również przymierzam się do 85tt. Plusy silnik chłodzony olejem i wiatrem, 83 km i 80 nm, zawieszenie skok 170 mm przód i tył , 230kg szyba tempomat siedzenie 830 mm akcesoryjne 810 mm 23 litry benzyny. Jeszcze tego nie wiesz, ale on jest dla ciebie. Kup go kup go kup go ….. powodzenia i pozdrawiam
Myślałem o nim sporo czytałem . Opinie są od fantastycznych jak i że się często psuje. Tak czy siak jakbym miał od tak to bym chętnie dodał do mojego dl-a kolejny motocykl. Choć kobita by się zapytała a co na 3 będziesz jeździł ?? Pozdrawiam i dzięki za materiał
@@Sebastian_ Bo z gutkiem tak jest, ze jak się przejedziesz to o nim myślisz. Ta chropowatosć ogolna, wibracje, sprzęgło, a z drugiej strony piękne, wloskie linie.. Połączenie ktore sprawia, że wsiadasz jak na coś zywego. Tego nie ma w jedwabnych japoncach.
@@Sebastian_ duży rozrzut wlasnie aby odmienic punkt widzenia. Życie jest za krótkie. Nawet jeśli SV jest dość dobra, to warto pojeździć czymś innym chyba.
Cześć bracie, w tym roku planuje zakup Moto bo kat A zrobiłem kilka miesięcy temu. Jestem przekonany do japończyka , konkretnie hornet 1000 lub kawasaki z900. Tylko nowe. W zeszłym roku kątem jak tylko odebrałem prawko zrobiłem sobie jazdę testową hondą cb650r 4 cylindrowy silnik nie całe 100 koni. Na prawdę nie wiem czemu uważasz że silniki 4 cylindrowe nie mają mocy w dolnych zakresach obrotów. Potrafiłem jechać po rondzie na 4 biegu 30km/h i po zjeździe z ronda bez redukcji odkręcilem manetek i nie było zastanawiania się czy pociągnie tylko szedł jak wściekły. Jeżdze od 7 lat na hińskim romecie K125 i po przesiadce jestem zachwycony 4 cylindrowymi silnikami. Jeżdze głownie w mieście i krótko na autostradach. Romanem się nie da jechać lewym pasem 😂. Spróbuje się przejechać jakąś Vką w tym sezonie przed zakupem Moto. Mam 46 lat, nie jestem wariatem i nie szukam zawrotnych prędkosci. Lubię nakedy .
@@jannowak1283 cześć . To nie tak że nie mają mocy. Miałem CBR 600 f1 miala 100KM i pod względem kultury pracy jest ok. Da się tym jechać właśnie jak piszesz na rondzie nawet na 4 biegu bez problemu i po odkręceniu on się podniesie i wejdzie na wysokie obroty a jak dojdzie do około 6000-7000 tys to wtedy dostaje szału , tyle tylko że …. Moment jest ustawiony wysoko około 8000 tys i ma porównywalnie z moją SV 650x to oznacza że przy mniejszych obrotach dysponujesz większym momentem. Pokazał to test na kanale 1000 ps gdzie sv 650 był tak samo szybki na torze jak CBR 650 a różnica w mocy to prawie 25 KM . Na autostradzie moc się przyda , na krętych drogach potrzebujesz momentu z dołu żeby wyciągnął od razu. W Hondzie zdążało mi się redukować tutaj w sv 650 bez redukcji idę jak burza , tak samo w tym Guzzi. Przejdź się Sv 650 u dealera . Te silniki V mają coś w sobie. Nie mówię że najlepsze są na świecie ale ….trzeba spróbować. Pozdrawiam serdecznie 👊🏼
@Sebastian_ dzięki za odpowiedź. Zbieram wszystkie cenne porady żeby nie utopić pieniędzy w czymś co nie będzie takie jakie sobie wymarzyłem. Dzięki, czekam na kolejne filmy
@@damiann.5142 z włoskimi maszynami jest różnie. Dużo ludzi ma i jeździ. To prosta konstrukcja 2 zawory na cylinder, kontrole robi się jak w starym silniku ohc. Teoretycznie nie ma się co zepsuć , chyba że wada fabryczna albo chłopaki w fabryce cos spierniczą bo produkcja nadal ręczna. Pozdrawiam 👋
Obłędne moto 🙂. Moto Guzzi zawsze mi się podobały. A jak jeszcze w latach 90' usłyszałem od kolegów, że nie przesiedliby się z powrotem na HD, ze względu na bezawaryjność MG (w porównaniu do HD), to długo na Moto Guzzi chorowałem 🙂.
@@wedkarskimiszmasz Guzzi są kapryśne , ale podobno właściciele dużo im wybaczają , bo mają charakter. Może po prostu zaakceptowali fakt że to są urządzenia i mogą się zepsuć ? Nie wiem
No okey, motocykl może i piękny choć to kwestia gustu, ale do turystyki, to ja nie wiem... Oczywiście jeździć można w zasadzie czymkolwiek, ale przy dziennych przelotach nawet tylko przez całą Polskę z północy na południe taka lekko pochylona do przodu pozycja zupełnie do niczego się nie nadaje. Zrób jazdę na v85tt. Silnik ten sam, gabaryt nadwozia wcale nie jakiś wielki więc w mieście nadal będzie poręczne, ale pozycja za kierownicą wyprostowana i zupełnie inny komfort. Sam pod koniec ubiegłego sezonu rozmyślałem nad kupnem egzemplarza testowego od dealera, ale ostatecznie zebrane z różnych stron opinie o możliwej awaryjności i kosztach z tym związanych - w końcu to włoski motocykl, więc każda duperela kosztuje razy 5 w stosunku do tego co masz teraz, a jak doliczyć fakt że nie każdy mechanik chce się podjąć napraw, to uznałem że nie warto. Jeślibym trafił na kiepski egzemplarz, to co z tego że moto nadal na gwarancji, skoro na części będę czekał miesiącami. Wiem, nie znam się, włoszczyzną nie jeździłem, ale słucham opinii ludzi którzy mieli ten czy inny motocykl, ale odetchnęli dopiero kiedy już sprzedali.
@@keg8379 każda merytoryczna wypowiedź jest Mile widziana. Dziękuję za ten komentarz. Pozycja na Maksa wyprostowane jeśli chodzi o plecy nie jest dla mnie dobra bo cały ciężar idzie na tyłek a to powoduje że ledwie dostają i mam problem z krzyżem. W momencie kiedy jest lekko pochyloną część ciężaru przenosi się na nadgarstki i odciąża odcinek krzyżowy. Z tymi częściami i okresem oczekiwania to nie wiedziałem. Ten którym jechałem jest do sprzedania ale mają też nówkę . Różnica w cenie 3000 zł a w tym roku Guzzi daje 4 lata gwarancji bez dopłaty. Mam właśnie z tym problem bo nie zawsze trzeba kierować się rozumem. Zawsze jeździłem japońskimi motocyklami i chciałem spróbować czegoś innego bo niewątpliwie jest to coś czego nigdy nie doświadczyłem. Czas pokaże zobaczymy
Mam taki motocykl w wersji Stone od prawie 2 lat(~23k km). Jak dotąd nie odbyłem długich podróży, ale miałem 3 wyprawy na średnie dystanse po 2-3 tysiące km (7 krajów). Przejechałem nim w ciągu jednego dnia z Przemyśla do Gdańska autostradą oraz z Gdańska do granicy ze Słowacją drogami lokalnymi. Tak, ten motocykl nie nadaje się do turystyki. Ale do mototurystyki - jak najbardziej😁 Moim zdaniem, jeśli musisz spędzić cały dzień na autostradzie na motocyklu, to coś jest nie tak z planowaniem podróży 😉. Staram się czerpać radość z każdego kilometra na tym motocyklu i za wszelką cenę unikać autostrad - tylko dlatego, że jest to strasznie nudne, a nie dlatego, że jazda po nich jest niemożliwa. Uwielbiam klasyki i czuję się nieswojo, gdy ktoś doradza mi zakup motocykla turystycznego. Przecież ja im nie doradzam przesiadki na klasyka. Po prostu jesteśmy zupełnie innymi ludźmi, z różnym podejściem i rozumieniem motopodróży, ale wszyscy jesteśmy motocyklistami i szanuję każdego rozsądnego człowieka, niezależnie od rodzaju motocykla. 🤟 Jeśli chodzi o wady tego motocykla: 1. Wibracje na kierownicy. Odczuwalne podczas długich przejazdów - trzeba po prostu o tym pamiętać i nie ściskać kierownicy z całej siły, wtedy ręce nie będą się tak męczyć. 2. Mała moc na niskich obrotach. Przegrasz na światłach z Audi R8. W moim przypadku to w ogóle nie ma znaczenia. 3. Drogie i według opowieści niezbyt solidne serwisowanie u dealerów. Dla mnie to raczej plus, bo wszystko robię sam. Nie ma w tym żadnych trudności, jeśli ma się w miarę sprawne ręce i podstawowe narzędzia. Więcej wad nie pamiętam. Jak dotąd nic się nie popsuło. Mój motocykl można zobaczyć u Wujka ( ruclips.net/video/_cbAap4u3mU/видео.html ) Szerokiej drogi i powodzenia! ✌
@ cześć . Na taki komentarz liczyłem . Liczyłem że ktoś się właśnie pojawi z właścicieli MG. Zaraz zobaczę Twój motocykl. Nie ukrywam że zachorowałem , ale boję się że nie dojadę nim do Włoch. Hmm . Czy miałeś problemy z nim w drodze ? W sensie czy miałeś awarię , która uniemożliwiła ci kontynuację podróży ? . Pozdrawiam i dzięki za obszerny komentarz.
@@Sebastian_ Na razie nie miałem żadnych, ale właśnie dlatego nie wybierałem się w długie wyprawy, bo nie wiedziałem, czy mogę mu ufać. Możesz trochę zaczekać z zakupem, bo w tym roku planuję podróż do Włoch. Jak wrócę, to opowiem, czy się udało. 😁
Uzasadnij odpowiedź, chciało by się napisać. Chętnie przeczytam dla czego / pod jakim względem się nie nadaje? Ja np. widywałem na przełęczy Stelvio obładowane GS, których właściciele nie byli w stanie się podeprzeć na zakręcie i rozbijali te swoje świecidełka o asfalt. Więc mógłbym napisać, że GS się do turystyki nie nadaje...;-) Zgoda - jeśli myśląc "turystyka" chcesz przejechać autostradą z Warszawy do Paryża i z powrotem w czasie bliskim 24h. Do tego V7 się nie nadaje...;-)
@@Elica-il4hc Chociażby to że nie ma osłony przed wiatrem. Powodzenia życzę przy trasie chociażby 400 km dziennie a tyle musisz robić jeżeli jedziesz do Norwegii lub na południe Europy
Hej. Obejrzałem Twój test do połowy i pozwól że wyrażę opinię na temat tej marki i co się z nią wiąże.
Posiadam od 4 lat V7 III z silnikiem 750. Na chwilę obecną przebieg to nieco ponad 30kkm. Nie do końca zgodzę się z tym co wymieniłeś jako zalety, choć po odebraniu motocykla myślałem prawie w 100% tak jak ty:
-chlodzenie powietrzem-i tak, i nie; z jednej strony co prawda upraszcza to mocno konstrukcję, silnik nawet w upalne dni w trakcie jazdy się nie grzeje, ale trzeba pamiętać że on cały wtedy jest bardziej obciążony termicznie (nie wiem czy to dobre określenie, nie umiem dobrać słów): generalnie wszystkie uszczelnienia w silniku siłą rzeczy będą się szybciej zużywać. Mi na chwilę obecną pociekło spod uszczelek cylindrów, na łączeniu skrzyni z wałem i gdzieś jeszcze ale nie pamiętam już.
-napęd wałem kardana-z jednej strony to dobra sprawa bo tak jak mówisz odpada regulacja luzu łańcucha i koszta związane z jej wymianą, tylko nie wiem czy u mnie ten wał jest jakiś felerny czy w innych modelach jest tak samo-po wymianie oleju w tej przekładni przez jakiś czas spod kardana wypluwa olej który osiada na dalej feldze. Uprzedzając pytania-ilość jest zgodna z instrukcją co do mililitra. W wakacje miałem też niemiłą niespodziankę-wywaliło dość sporo oleju przez odpowietrznik, cała felga i opona po stronie wału była uwalona w nim, tyle dobrze że nie jechałem po żadnej krętej drodze bo mogłoby się to skończyć tragedią (dla przykładu przy odpowiednio napiętym i zakutym łańcuchu taka sytuacja nie ma prawa się zdarzyć). Cała frajda z jazdy pryska gdzieś w momencie gdy na każdym postoju musimy oglądać wał i felgę sprawdzając czy nic nie cieknie.
-hamulec przedni-nigdy bym nie powiedział że jedna tarcza może być jakąkolwiek zaletą, każdy motocykl powyżej 180kg powinien mieć z przodu dwie tarcze. Prawda jest taka że tym hamulcem bardzo ciężko dozować siłę hamowania a sama droga hamowania jest dość długa, pomimo że zacisk jest sygnowany logiem brembo to po prostu to jest za mało jak na masę tego motocykla.
-nie wiem czy w dalszej części testu wspominasz coś na temat regulacji luzu zaworowego/serwisu motocykla-luz regulowany jest za pomocą śrubek co sprawia że teoretycznie jesteśmy w stanie zrobić to bez problemu samemu ale tu i tak potrzebujemy drugiej osoby do pomocy. Pomimo że silnik jest produkowany od 50 lat i mamy idealny dostęp do pokrywy zaworów to producent nie udostępnia żadnego okna inspekcyjnego od strony rozrządu abyśmy za pomocą klucza mogli swobodnie obracać wałem korbowym, potrzebna jest druga osoba która będzie nam obracała tylnym kołem w momencie gdy motocykl będzie na lewarku a my będziemy za pomocą jakiegoś pręta sprawdzać położenie tłoka poprzez otwór od świecy zapłonowej aby tłok aby znalazł się w GMP. Dla niezorientowanych nawet przy wykręceniu świec jest to bardzo ciężkie do wykonania i sprawia sporo kłopotów, mimo że sama regulacja śrubkami jest tak prosta że każdy jest w stanie zrobić to samemu.
Odnośnie serwisu, praktycznie w Polsce on nie istnieje-nie mówmy o ASO w tym kraju które chce tysiąc złotych za wymianę oleju (Liberty Wrocław), nie wiem czy oni są gorsi czy domorośli "mechanicy" specjalizujący się we włoskich motocyklach.
Pomijając te wszystkie fakty, w mojej opinii nadal jest to jeden z najładniejszych motocykli jakie istnieją, a poza tym są idealne do tego do czego są stworzone-do turystyki do maks. 120kmh (później opór wiatru jak przy każdym motocyklu bez owiewki uniemożliwia normalną jazdę bez bólu szyi). Mega wygodna pozycja na motocyklu, to jak wszystkie elementy silnika są zestrojone, tj. to jak chodzi skrzynia, sprzęgło, manetka gazu-poezja. Dla porównania w garażu u mnie stoi jeszcze nowy Hornet 750-mimo że w każdym aspekcie jest on lepszy od Moto Guzzi to nie sprawia mi on tyle frajdy z jazdy co właśnie Gutek.
Pozdrawiam autora i wszystkich widzów którzy przeczytali mój wpis do końca.
Dziękuję za bardzo konkretny i rzeczowy opis całej sytuacji. Biorę to pod uwagę to są bardzo cenne informacje od ciebie. Po prostu ten typ tak ma i albo się z tym człowiek godzi albo nie. Jeśli chcesz mieć spokój duszy to raczej chyba powinienem wybrać motocykl japoński tym bardziej że z mojego Suzuki jestem jak narazie bardzo zadowolony. Dziękuję raz jeszcze za super komentarz, Pozdrawiam.
@Sebastian_ no jednak opinia o japońskich motocyklach nie wzięła się znikąd i mimo że europejskie kuszą wyglądem i wyposażeniem to po przerobieniu kilku motocykli też dochodzę do tego wniosku że japonia=jazda i brak jakichkolwiek zmartwień, chociaż jeszcze nie znalazłem motocykla na którym czułbym się lepiej niż na Moto Guzzi, momentami wydaje mi się że on jest stworzony idealnie pode mnie.
Tylko wiesz, pomijając te kwestie o których wspomniałem to ja i tak jestem zdania że jeżeli motocykl czy samochód zawsze pozwala nam wrócić z trasy a nie strzela fochów w połowie to to jest najważniejsze.
@MateuszMateusz-eb7oy Dokładnie tak. Najważniejsze żeby nie stanął na drodze gdzieś pomiędzy Villach a Bolonią. Jak dowiezie a trzeba będzie robić to trudno , zrobi się . Na razie jestem na etapie sprawdzania. Najprościej byłoby kupić Vstroma 650 i po temacie . To byłoby zbyt proste. Czas pokaże.
@Sebastian_ znaczy jak zastanawiasz się nad zmianą SV na coś innego to może pomyśl nad Hornetem 750? Idzie na spokojnie wyrwać za 34 tysiące. W tej cenie masz 20 koni więcej jak w SV (a uwierz mi że przy tylu koniach to spora różnica), da się wynegocjować w cenie QS a po zamontowaniu szyby od Puiga można komfortowo podróżować z prędkością do 150 kilometrów na godzinę. Przejechałem nim na razie jakieś 11 500km i jest może kilka niedociągnięć jak na Hondę ale poza tym w tej klasie cenowej na chwilę obecną według mnie nie ma nic lepszego pod względem stosunku ceny do jakości.
@MateuszMateusz-eb7oy spoko wezmę go pod uwagę , dzięki 👊🏼
Mam V7 Stone Ten, wiec ta sama specyfikacja jak Special Edition. Będę go używał również do turystyki zagranicznej. Dla mnie to świetna odmiana po przesiadce z japońskich R4 o pojemnościach powyżej litra. Downsizing ma sens a moto sprawia ze lubię sie na niego patrzeć i podziwiać detale nawet gdy nie mogę nim pojeździć ze względu np na zła pogodę… Myśle ze dla fana V2 (oraz innych silników), to miła odmiana od japońskich perfekcyjnych maszyn. Powodzenia w poszukiwaniu następcy Suzi!
@@michalsoltan1604 super komentarz. Dzięki za te słowa bo już myślałem że ze mną jest coś nie tak że mi się podoba Guzzi 😉
Heja, dla mnie Moto Guzzi to naj[piękniejsze włoskie motocykle i gdybym rozważał zakup, to byłaby to V7 Stone Corsa, a ideałem to Corsa z zegarami i kołami V7 Special :) fajnie się oglądało - pozdro :)
@@JS-swiyc hej ! Włosi potrafią robić piękne motocykle , nie wiem czy wyjdę ze strefy komfortu. Może jednak warto się odważyć ? Nie wiem …
@Sebastian_ jako drugie moto tak :) ale dla mnie Japonia, to nr 1 💪
Mam V7 III Stone i uwielbiam ten motocykl. To jest zupełnie inne odczucie niż klasyczne wibracje np. rzędowych silników. Nie mam pojęcia jak to działa, ale te wibracje są wręcz przyjemne.
@@slimakfoto cześć . Mógłbyś powiedzieć coś na temat awaryjności ? Sytuacja wygląda następująca że każdemu się podoba ale wszyscy się boją
@@Sebastian_ Ciężko mi się wypowiadać na temat awaryjności bo mam go od początku 2024 roku, kupiłem od pierwszego właściciela z przebiegiem 6000km, sam dołożyłem w tym sezonie 2024 drugie 6000km. Motocykl długo postał u poprzedniego właściciela bo miał kilka motocykli przez co zaraz po zakupie zaczął pocić się uszczelniacz tylnego dyferencjału. Sam uszczelniacz to koszt 30zł, a motocykl jest na tyle prosty konstrukcyjnie, że naprawiam go sam - nie jestem mechanikiem, z zawodu jestem programistą ;). Nic innego poza filtrami i olejem w nim nie robiłem. Nie mniej poznałem też trochę osób z fanów marki V7-ki, które mają i kilkunastoletnie sprzęty z przebiegami powyżej 50 tyś. km i bolączkami są jakieś drobne zapocenia oleju na silniku. Przy czym one są na tyle małe, że nikt się tym nie przejmuje :D W sumie u mnie w miejscu gdzie silnik łączy się ze skrzynią biegów też jest widoczne lekkie zapocenie - taki urok tej konstrukcji. Chłodzenie powietrzem powoduje, że te maszyny mają znacznie wyższe temperatury niż gdyby miały chłodzenie wodą, więc to idzie w parze z tym, że metal sporo się rozszerza, i te pasowania nigdy nie będą tak dobre jak w chłodzonych cieczą sprzętach.
Podsumowując - nie jest to konstrukcja bez wad, ma swoje mankamenty, ale nie są to awarie które przyprawiają o ból głowy.
Mało jest serwisów specjalizujących się w Moto Guzzi, ale z drugiej strony konstrukcja jest tak prosta, że ktokolwiek bez pojęcia poradzi sobie z podstawą (wymiana oleju, filtrów), a jeśli ma się jakiekolwiek pojęcie o mechanice i kawałek garażu to można zrobić wszystko samemu (dostępne są pełne manuale do napraw i katalogi części). I większość mechaników bez problemu poradzi sobie z naprawami. Części są dostępne, podstawowe w Polsce od ręki, te już bardziej skomplikowane w kilka dni z DE lub IT - i tu też ceny nie powalają, w sensie do nowej Hondy płaciłem więcej w ASO za części niż za oryginalne Moto Guzzi ściągane z Włoch bym zapłacił, bo sprawdzałem to sobie zanim się zdecydowałem na zakup.
Ja osobiście nie żałuję zakupu, cieszy mnie każdy kilometr zrobiony na Gutku, a moment w których schodzę do garażu i go odpalam przed jazdą za każdym razem wywołuje u mnie uśmiech na twarzy. To jak ten motocykl odpala z tym szarpnięciem w prawo jest nie do podrobienia ;)
Jeśli interesują Cię jeszcze jakieś inne konkretne rzeczy to śmiało pytaj.
Pozdrawiam
@ dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Na pewno gdy pojawią się pytania to zwrócę się do Ciebie o pomoc w tej kwestii.
@@slimakfoto Cześć, kolego. Kupiłem swego Stone'a z przebiegiem 7,5 tys., a sam przejechałem już prawie 23 tysiące w ciągu 2 lat. I jak już pisałem poniżej - żadnych problemów. Serwis motocykla robię sam, chociaż też jestem programistą 😂
ruclips.net/video/tNRoSbW9Cvg/видео.htmlsi=NXGejLPwMuUkzDj7 - polecam to wideo, bardzo przydatne, ale chroń uszy 😊
@@yurypaulouski dzięki serdeczne za link. Widziałem to video, budujące jest to że moto dobrze Tobie służy więc gratulacje .
Witam Szanownego kolegę. Wyglad kwestia gustu. Osobiście widzę go jako taki trochę wiekszy brat cafe racera. Nie przemawia do mnie dzwiek silnika ale moze na zywo jest lepiej. Hamulce jedna tarcza przy obciazeniu zapakowany... nie bardzo... Ogolnie włoszczyzna zawsze była piękna. Jako drugi motocykl w garażu na wypady z żona na piknik za miasto coś wspanialego. Przy okazji przejazdzalem niedawno obok salonu hondy i podszedłem do transalpa i ... to jest coś so absolutnie do mnie przemowilo jesli chodzi o podroze. Pozdrawiam serdecznie, bardzo lubie Twoj kanał i Twoje rozkminy.
@@FunRideExplorers cześć , dzięki za opinię ! Transalp do turystyki jak najbardziej ….. zobaczymy co z tego wyjdzie .
W zeszłym roku kupiłem MG V100 Mandello S. Konkurentem była Honda NT 1100. Mając na uwadze wszystkie rozkminy, o których było wyżej (niezawodność, oczekiwanie na części itp) zdecydowałem się jednak na MG). Od 25 lat jeździłem tylko Hondami CB750four, CBseven fifty, CB1300, CB400. Dziś po roku i 15 tysiącach km. jestem zadowolony.
Serwis jest drogi jak każdy dealerski. Konkretnie:
Po 1000km - 1000zł. Po 14000km - 1700zł w tym filtry. Nic się nie dzieje złego.
Podczas przeglądu sprzedawca zaproponował mi jazdę v7 special i zartuł mój umysł...;-)
Współczynnik radości z jazdy porównywalny tylko z moją CB750four'76.
Trzeba się przejechać i pokochać albo rzucić.
Mam ponad 190cm, jazda była krótka, ale czułem się jak u siebie.
Motocykle są różne jak ludzie i każdemu leży co innego. Dobrze, że jest z czego wybrać.
Ja cenię w motocyklach zwinność, pewność podparcia, umiarkowaną masę i akceptowalne osiągi no i radość jaką dają.
V7 jest dobry w tym wszystkim.
@@Elica-il4hc Dzięki za super komentarz. Jest faktycznie tak jak piszesz on zatruł mój umysł 👊🏼
Myślę, że moto kupuje się sercem...
Ja kiedy kupowałem swój nowy moto założyłem maksymalny budżet jaki mogę na to przeznaczyć łącznie z ubezpieczeniem i przeglądami, nowym kaskiem, potrzebnym doposażeniem itd.
Potem sprawdzałem oferty dealerów, testowanie moto i ostatecznie wybrałem... sercem 😅
A co do usterek V7 to drążyłem temat w serwisie i oni twierdzą, że zdażają się wycieki oleju z wahacza (przebiega tędy kardan) ale ta naprawa jest raczej prosta i zachowując elementarną dbałość- w sensie rzucenia okiem przed jazdą na moto to cię to nie zaskoczyć raczej.
Przyznam, że moje V100 uwielbiam po tych 15k. km, ale cały czas jeszcze podchodzę z lekką (na razie bezpodstawną) nieufnością. Z drugiej strony jeśli firma ponad 100 lat robi motocykle i nadal istnieje jako firma (a nie tylko kupiony przez chińczyków znaczek) to jej wyroby jakiś akceptowalny poziom widać trzymają.
Bardzo ładny klasyczny lubie takie motorki
Miło obejrzeć piękny motocykl. Pozdrawiam
@@marcinkotarski4533 dzięki serdeczne również pozdrawiam 👊🏼
Jeździłbym 👍
Ładny :)
@@danyroy7025 skubany ładny jest …
Fajny sprzet :)
@@grzegorzpietrzynski9574 ewidentnie. Nie mogę przestać myśleć 🤔
Witam kolegę, przetestowałem V100 Mandello i też jestem zauroczony tą "mechanicznością" motocykla która mi mega odpowiada. A co do świateł mam to samo tylko jak skręcam do Domaszczyna gdyż są tam pętle magnetyczne w drodze i mogę stać na światłach do usranej śmierci do póki nie przyjedzie auto. Pozdrawiam
@@jaceknawrot8873 Cześć. Właśnie się zastanawiałem gdzie jest czujnik bo w DE widać je a tutaj nie ma , a tu się okazuje że są w asfalcie ?? Ja piernicze …. To można czekać tak jak mówisz. A co do Feelingu to jest niesamowity - nigdy czegoś takiego nie czułem na moto. Pozdrawiam 👊🏼
@@Sebastian_ Ja mam to samo tylko silnik V100 ma więcej miodu i ten dźwięk oraz wygląd. Ja dostrzegłem piękno "starego" motocyklizmu gdzie czujesz mechaniczność silnika i doznania silnika w układzie V. Wiem że inni piszą że to włoskie że się psuje ale przecież właśnie motocykle kupujemy dla tych doznań a nie że ma być nijaki. Ja trochę do dzisiaj żałuje że sprzedałem moje Ducati monster 696 gdzie miałem cały układ wydechowy zmieniony oraz silnik wystrojony pod wydechy. Ale właśnie dla tych doznań zamieniłem nową Afrykę 1100 na starego GS 1200 olejaka. Pozdrawiam Cię serdecznie i zazdroszczę tego okresu poszukiwań gdzie milion pomysłów codziennie przychodzi do głowy co kupić.
Jestem pełen podziwu ze lubisz takiego typu motocykle bez owiewek .Ja musze miec gdzie schowac kolana przed wiatrem i wieksza szybe bo wtedy czuje komfort jazdy .Ale fajnie ze kazdy ma inny gust .Super zrobiłes recenzję pozdrawiam Cie, Jacek z Rzeszowa ;-)
@@edmundwisimulaga3992 dzięki Jacku za komentarz. Lubię czuć moto. Jak pada to źle ale jak słońce świeci to bajka , wieje bo wiać musi 😉
@@Sebastian_ To w takim razie moze w tym sezonie bede przejezdzał przez Milicz bo planuje duzo zwiedzac Polske to bede wypatrywał Suzi albo Moto Gucci w Miliczu😁
Małe sprostowanie - cały układ przewodów hamulcowych w stalowym oplocie, nie gumiaki jak powiedziałeś. Mam od listopada, bardzo charakterne moto.
@@user-tj7pf3zv5s aż muszę następnym razem gdy będę w salonie sprawdzić . Jesli tak to przepraszam za pomyłkę .
Świetne moto i bardzo dobry film 👍 Sam lubię klasyczne motocykle. Fajnie by było gdybś miał okazję przetestować Kawasaki W800 i porównać te maszyny. Ze światłami na skrzyżowaniach jest problem, bo czujniki często nie łapią motocykli i trzeba czekać aż jakiś samochód podjedzie za nami i dopiero wtedy raczą się przełączyć. Pozdrawiam.
@@MariuszDobraRada dzięki za komentarz. Właśnie też patrzyłem na w800 . Różnica jest taka że Kawasaki jest cały z metalu łącznie z błotnikami i na pewno ma lepszą jakość chromów. W Guzzi wiem że korodują
Czet. 15 lat temu, moim ostatnim motocyklem był BMW r 80rt z 1989. Nowe BMW kompletnie mi się nie podobają. By wrócić na drogę myślę o V7 Spécial. Pozdrawiam serdecznie.
@@mleko80rt no mam upatrzonego tego który jest na filmie. Nie będę go tak bardzo czyścił i to może być problem bo wszystko jest piękne dopóki nie jest używane . V7 jest naprawdę mega . Czekam na cenniki MY 2025 - mają być w drugiej połowie Lutego. Pozdrawiam .
Cześć. Motocykl wygląda na bardzo fajny z klasycznym sznytem. Mi najbardziej pasowałby V7 Special.
@@306Geni Cześć. Istotnie , ładny jest aczkolwiek nie będę w stanie go doczyścić , a druga sprawa boję się o Chromy bo w naszym klimacie to zaraz będą rdzewieć . Widziałem w UK
@@Sebastian_ Fakt. Utrzymanie takiego motocykla w perfekcyjnej kondycji, to wyzwanie. A co do serwisu masz rację. Wymianę oleju to prosta sprawa zarówno w silniku, jak i w przekładni. Łańcucha brak, płynu chłodniczego brak, a dostęp do zaworów bajeczny. Nie wiem, jak wygląda sprawa z jakością i awaryjnością, ale są wiekowe MG, które wciąż jeżdżą. Zwróć uwagę tylko na wibracje w trasie, bo na postoju to nie problem.
Co jest in plus w odniesieniu do SV ? Jak z dostępnością części zamiennych i serwisu ?
@@piotrwojcik1127 W teorii mniejsze koszty obsługi. Młotek klucze i śrubokręt to jest wszystko co potrzebujesz do obsługi tego motocykla. Zawory co 10 000 km ale samemu można to zrobić ponieważ są na wierzchu. Wymiana Świec - nie ma problemu na parkingu przed blokiem.150 ml oleju do wału kardana , 0,5 l do skrzyni biegów , 1,75 l wymiana oleju. Filtr oleju koszt 75-100 zł . Jak to we włoskich maszynach mogą być kapryśne. Na pewno poziom niezawodności Suzuki jest na wyższym poziomie to nie ma o czym mówić zwłaszcza w silnikach V2 natomiast charakter i ogólny feeling lepszy jest w Moto Guzzi
Zapomnialem dopisac ze bardzo ładny ten motocykl.😊
@@jannowak1283 fakt , jest mega.
Wyświetlanie biegów działa średnio, szukanie neutral prawie za każdym razem to dwa problemy które zauważyłem. Wygodne siedzenie i wygodny dla wysokiego wygodniej niż na dl650. Odpuściłem motocykle z owiewkami, wolę wolniej ale ciszej w kasku paradoksalnie :-)
@@chrischris8638 zgadza się . No właśnie fajnie że dałeś odniesienie do Vstroma . Jeździłem nim w tamtym roku i to jeden z moich kandydatów. Serce mówi Guzzi a rozum Vstrom
Jeżdziłem też:)), Zanim kupiłem SV...
@@wojciechjaroszewski2878 bo to zawsze jest tak że serce mówi co innego niż rozum.
@ żeby on miał z 80KM to mógłby być bezkonkurencyjny 😍
@ 80 koni to maja V85tt ale to już jest inna maszyna. Wiesz jak jest nigdy nie można mieć wszystkiego
@@Sebastian_ no właśnie wiem, tylko czemu w tym nie mogli tyle wyciągnąć z tego samego silnika 😏 Widziałem porównanie V85TT z Vstromem 650 i nadal nie jest od niego szybszy 🫣
@ nie musi być szybszy. Bo na Moto Guzzi nie śpieszysz się nigdzie . Jak będziesz to będziesz. Inna filozofia - trzeba zwolnić a nie ciągle lecieć gdzieś od rana do wieczora 😉
Dobrze widać w tych lusterkach?
@@mariuszsowinski6210 tak , nie ma problemu. Jest ok 👌
Witam , fajny sprzet ale moim zdaniem jestes za wysoki na takie motocykle. Na Twoim miejscu poszukał bym Np. V Stroma lub innego turystyka. Mozna spytac dlaczego sprzedajesz SV 650 ??
@@tomek00733 w 650x pozycja jest zbyt pochylona i potrzebuje bardziej odprężonej . Jeździłem Vstromem 650 jest mój materiał na tym kanale ale są jeszcze inne moto niż Suzuki. Zobaczymy . Na tym było mi wygodnie. Pożyjemy zobaczymy.
Cześć bracie, w tym roku planuje zakup Moto bo kat A zrobiłem kilka miesięcy temu. Jestem przekonany do japończyka , konkretnie hornet 1000 lub kawasaki z900. Tylko nowe. W zeszłym roku kątem jak tylko odebrałem prawko zrobiłem sobie jazdę testową hondą cb650r 4 cylindrowy silnik nie całe 100 koni. Na prawdę nie wiem czemu uważasz że silniki 4 cylindrowe nie mają mocy w dolnych zakresach obrotów. Potrafiłem jechać po rondzie na 4 biegu 30km/h i po zjeździe z ronda bez redukcji odkręcilem manetek i nie było zastanawiania się czy pociągnie tylko szedł jak wściekły. Jeżdze od 7 lat na hińskim romecie K125 i po przesiadce jestem zachwycony 4 cylindrowymi silnikami. Jeżdze głownie w mieście i krótko na autostradach. Romanem się nie da jechać lewym pasem 😂.
Spróbuje się przejechać jakąś Vką w tym sezonie przed zakupem Moto. Mam 46 lat, nie jestem wariatem i nie szukam zawrotnych prędkosci. Lubię nakedy .
@ cześć . To nie tak że nie mają mocy. Miałem CBR 600 f1 miala 100KM i pod względem kultury pracy jest ok. Da się tym jechać właśnie jak piszesz na rondzie nawet na 4 biegu bez problemu i po odkręceniu on się podniesie i wejdzie na wysokie obroty a jak dojdzie do około 6000-7000 tys to wtedy dostaje szału , tyle tylko że …. Moment jest ustawiony wysoko około 8000 tys i ma porównywalnie z moją SV 650x to oznacza że przy mniejszych obrotach dysponujesz większym momentem. Pokazał to test na kanale 1000 ps gdzie sv 650 był tak samo szybki na torze jak CBR 650 a różnica w mocy to prawie 25 KM . Na autostradzie moc się przyda , na krętych drogach potrzebujesz momentu z dołu żeby wyciągnął od razu. W Hondzie zdążało mi się redukować tutaj w sv 650 bez redukcji idę jak burza , tak samo w tym Guzzi. Przejdź się Sv 650 u dealera . Te silniki V mają coś w sobie. Nie mówię że najlepsze są na świecie ale ….trzeba spróbować. Pozdrawiam serdecznie 👊🏼
Moto Guzzi v85tt będzie idealny
@@dariuszpollok trochę duży dla mnie … a może mnie się wydaje ?
@@Sebastian_ nie jest taki duży…
@ będzie Pan zadowolony! Jest idealny do tego co chcesz nim robić czyli turystyczne szwędanie. Jazda testowa i przepadłeś . Sam również przymierzam się do 85tt. Plusy silnik chłodzony olejem i wiatrem, 83 km i 80 nm, zawieszenie skok 170 mm przód i tył , 230kg szyba tempomat siedzenie 830 mm akcesoryjne 810 mm 23 litry benzyny. Jeszcze tego nie wiesz, ale on jest dla ciebie. Kup go kup go kup go ….. powodzenia i pozdrawiam
@ Najgorsze to to że wydaje mi się że faktycznie jest tak jak piszesz
Myślałem o nim sporo czytałem . Opinie są od fantastycznych jak i że się często psuje. Tak czy siak jakbym miał od tak to bym chętnie dodał do mojego dl-a kolejny motocykl. Choć kobita by się zapytała a co na 3 będziesz jeździł ?? Pozdrawiam i dzięki za materiał
@@lulanwaw właśnie jest jak mówisz. Jednym się psuje drudzy jeżdżą. Ale ciągle myślę o nim
@@Sebastian_ Bo z gutkiem tak jest, ze jak się przejedziesz to o nim myślisz. Ta chropowatosć ogolna, wibracje, sprzęgło, a z drugiej strony piękne, wloskie linie.. Połączenie ktore sprawia, że wsiadasz jak na coś zywego. Tego nie ma w jedwabnych japoncach.
@ zgadza się 👍🏼 już wszystkie filmy obejrzałem na YT hahahah
mam SV650 od kilku lat. szukam czegoś co odmieni mój los. To będzie albo haya, albo Rocket, albo zx10 albo bonneville, albo Guzzi.
@@NoSeenMail duży rozrzut jak na rodzaje motocykli. Dodałyby do tego Tuono V4 , Zx12r , fireblad’a
@@Sebastian_ duży rozrzut wlasnie aby odmienic punkt widzenia. Życie jest za krótkie. Nawet jeśli SV jest dość dobra, to warto pojeździć czymś innym chyba.
@ racja 👍🏼
Cześć bracie, w tym roku planuje zakup Moto bo kat A zrobiłem kilka miesięcy temu. Jestem przekonany do japończyka , konkretnie hornet 1000 lub kawasaki z900. Tylko nowe. W zeszłym roku kątem jak tylko odebrałem prawko zrobiłem sobie jazdę testową hondą cb650r 4 cylindrowy silnik nie całe 100 koni. Na prawdę nie wiem czemu uważasz że silniki 4 cylindrowe nie mają mocy w dolnych zakresach obrotów. Potrafiłem jechać po rondzie na 4 biegu 30km/h i po zjeździe z ronda bez redukcji odkręcilem manetek i nie było zastanawiania się czy pociągnie tylko szedł jak wściekły. Jeżdze od 7 lat na hińskim romecie K125 i po przesiadce jestem zachwycony 4 cylindrowymi silnikami. Jeżdze głownie w mieście i krótko na autostradach. Romanem się nie da jechać lewym pasem 😂.
Spróbuje się przejechać jakąś Vką w tym sezonie przed zakupem Moto. Mam 46 lat, nie jestem wariatem i nie szukam zawrotnych prędkosci. Lubię nakedy .
@@jannowak1283 cześć . To nie tak że nie mają mocy. Miałem CBR 600 f1 miala 100KM i pod względem kultury pracy jest ok. Da się tym jechać właśnie jak piszesz na rondzie nawet na 4 biegu bez problemu i po odkręceniu on się podniesie i wejdzie na wysokie obroty a jak dojdzie do około 6000-7000 tys to wtedy dostaje szału , tyle tylko że …. Moment jest ustawiony wysoko około 8000 tys i ma porównywalnie z moją SV 650x to oznacza że przy mniejszych obrotach dysponujesz większym momentem. Pokazał to test na kanale 1000 ps gdzie sv 650 był tak samo szybki na torze jak CBR 650 a różnica w mocy to prawie 25 KM . Na autostradzie moc się przyda , na krętych drogach potrzebujesz momentu z dołu żeby wyciągnął od razu. W Hondzie zdążało mi się redukować tutaj w sv 650 bez redukcji idę jak burza , tak samo w tym Guzzi. Przejdź się Sv 650 u dealera . Te silniki V mają coś w sobie. Nie mówię że najlepsze są na świecie ale ….trzeba spróbować. Pozdrawiam serdecznie 👊🏼
@Sebastian_ dzięki za odpowiedź. Zbieram wszystkie cenne porady żeby nie utopić pieniędzy w czymś co nie będzie takie jakie sobie wymarzyłem. Dzięki, czekam na kolejne filmy
@ zbieraj informacje , przetwarzaj , próbuj i nić na szybko . Wnioski mają być Twoje. Twój hajs - Twoja decyzja.
Moim zdaniem warto zainteresować się Triumphem. 3 cylindry są najbardziej optymalne do codziennej jazdy.
@@marianmarian4067 o jakim modelu konkretnie mówisz?
Bardzo fajny motocykl. Ciekawe jak z trwałością i bezawaryjnością. Pozdro...a i czy te cycki nie grzeją latem...😉
@@damiann.5142 z włoskimi maszynami jest różnie. Dużo ludzi ma i jeździ. To prosta konstrukcja 2 zawory na cylinder, kontrole robi się jak w starym silniku ohc. Teoretycznie nie ma się co zepsuć , chyba że wada fabryczna albo chłopaki w fabryce cos spierniczą bo produkcja nadal ręczna. Pozdrawiam 👋
Obłędne moto 🙂. Moto Guzzi zawsze mi się podobały. A jak jeszcze w latach 90' usłyszałem od kolegów, że nie przesiedliby się z powrotem na HD, ze względu na bezawaryjność MG (w porównaniu do HD), to długo na Moto Guzzi chorowałem 🙂.
@@wedkarskimiszmasz Guzzi są kapryśne , ale podobno właściciele dużo im wybaczają , bo mają charakter. Może po prostu zaakceptowali fakt że to są urządzenia i mogą się zepsuć ? Nie wiem
V-ka w tym moto jest umieszczona wzdłużnie, nie poprzecznie.
@@rafaem2571 tak , mój błąd
Filmik jak zwykle miło i z zainteresowaniem się oglądało.
Motocykl fajny, jako drugi lub kolejny czemu nie 👍
SV 650X rulez ❗💪 🥇
@@Irenow_Cukier Irek ja wiem że tyś Maniak Suzuki 😀👊
@@Sebastian_ależ gdzie tam 😜 😂 🤣 🙃
@@Irenow_Cukier hahahah Ty wariacie zwariowany
też testowałem ale dla mnie przegrał na autostradzie wiatr turbulencje a długie trasy latam to dla mnie on się nie nadaje
@@robertrys7263 i co wybrałeś jeśli mogę wiedzieć ?
No okey, motocykl może i piękny choć to kwestia gustu, ale do turystyki, to ja nie wiem... Oczywiście jeździć można w zasadzie czymkolwiek, ale przy dziennych przelotach nawet tylko przez całą Polskę z północy na południe taka lekko pochylona do przodu pozycja zupełnie do niczego się nie nadaje. Zrób jazdę na v85tt. Silnik ten sam, gabaryt nadwozia wcale nie jakiś wielki więc w mieście nadal będzie poręczne, ale pozycja za kierownicą wyprostowana i zupełnie inny komfort. Sam pod koniec ubiegłego sezonu rozmyślałem nad kupnem egzemplarza testowego od dealera, ale ostatecznie zebrane z różnych stron opinie o możliwej awaryjności i kosztach z tym związanych - w końcu to włoski motocykl, więc każda duperela kosztuje razy 5 w stosunku do tego co masz teraz, a jak doliczyć fakt że nie każdy mechanik chce się podjąć napraw, to uznałem że nie warto. Jeślibym trafił na kiepski egzemplarz, to co z tego że moto nadal na gwarancji, skoro na części będę czekał miesiącami. Wiem, nie znam się, włoszczyzną nie jeździłem, ale słucham opinii ludzi którzy mieli ten czy inny motocykl, ale odetchnęli dopiero kiedy już sprzedali.
@@keg8379 każda merytoryczna wypowiedź jest Mile widziana. Dziękuję za ten komentarz. Pozycja na Maksa wyprostowane jeśli chodzi o plecy nie jest dla mnie dobra bo cały ciężar idzie na tyłek a to powoduje że ledwie dostają i mam problem z krzyżem. W momencie kiedy jest lekko pochyloną część ciężaru przenosi się na nadgarstki i odciąża odcinek krzyżowy. Z tymi częściami i okresem oczekiwania to nie wiedziałem. Ten którym jechałem jest do sprzedania ale mają też nówkę . Różnica w cenie 3000 zł a w tym roku Guzzi daje 4 lata gwarancji bez dopłaty. Mam właśnie z tym problem bo nie zawsze trzeba kierować się rozumem. Zawsze jeździłem japońskimi motocyklami i chciałem spróbować czegoś innego bo niewątpliwie jest to coś czego nigdy nie doświadczyłem. Czas pokaże zobaczymy
Mam taki motocykl w wersji Stone od prawie 2 lat(~23k km). Jak dotąd nie odbyłem długich podróży, ale miałem 3 wyprawy na średnie dystanse po 2-3 tysiące km (7 krajów). Przejechałem nim w ciągu jednego dnia z Przemyśla do Gdańska autostradą oraz z Gdańska do granicy ze Słowacją drogami lokalnymi. Tak, ten motocykl nie nadaje się do turystyki. Ale do mototurystyki - jak najbardziej😁 Moim zdaniem, jeśli musisz spędzić cały dzień na autostradzie na motocyklu, to coś jest nie tak z planowaniem podróży 😉. Staram się czerpać radość z każdego kilometra na tym motocyklu i za wszelką cenę unikać autostrad - tylko dlatego, że jest to strasznie nudne, a nie dlatego, że jazda po nich jest niemożliwa.
Uwielbiam klasyki i czuję się nieswojo, gdy ktoś doradza mi zakup motocykla turystycznego. Przecież ja im nie doradzam przesiadki na klasyka. Po prostu jesteśmy zupełnie innymi ludźmi, z różnym podejściem i rozumieniem motopodróży, ale wszyscy jesteśmy motocyklistami i szanuję każdego rozsądnego człowieka, niezależnie od rodzaju motocykla. 🤟
Jeśli chodzi o wady tego motocykla:
1. Wibracje na kierownicy. Odczuwalne podczas długich przejazdów - trzeba po prostu o tym pamiętać i nie ściskać kierownicy z całej siły, wtedy ręce nie będą się tak męczyć.
2. Mała moc na niskich obrotach. Przegrasz na światłach z Audi R8. W moim przypadku to w ogóle nie ma znaczenia.
3. Drogie i według opowieści niezbyt solidne serwisowanie u dealerów. Dla mnie to raczej plus, bo wszystko robię sam. Nie ma w tym żadnych trudności, jeśli ma się w miarę sprawne ręce i podstawowe narzędzia.
Więcej wad nie pamiętam. Jak dotąd nic się nie popsuło.
Mój motocykl można zobaczyć u Wujka ( ruclips.net/video/_cbAap4u3mU/видео.html )
Szerokiej drogi i powodzenia! ✌
@ cześć . Na taki komentarz liczyłem . Liczyłem że ktoś się właśnie pojawi z właścicieli MG. Zaraz zobaczę Twój motocykl. Nie ukrywam że zachorowałem , ale boję się że nie dojadę nim do Włoch. Hmm . Czy miałeś problemy z nim w drodze ? W sensie czy miałeś awarię , która uniemożliwiła ci kontynuację podróży ? . Pozdrawiam i dzięki za obszerny komentarz.
@@Sebastian_ Na razie nie miałem żadnych, ale właśnie dlatego nie wybierałem się w długie wyprawy, bo nie wiedziałem, czy mogę mu ufać. Możesz trochę zaczekać z zakupem, bo w tym roku planuję podróż do Włoch. Jak wrócę, to opowiem, czy się udało. 😁
@ Ja właśnie też planuję podróż do Włoch pytanie tylko czy na starym czy na nowym. U mnie Włochy będą w drugiej połowie Maja.
nie wolno klasc kasku na ziemi
@@andrzejnowak3067 ok 👌
@@Sebastian_ lwg
@ 👊🏼
@@Sebastian_ tydzien temu sprzedalem v85tt super maszyny
@ i co teraz ? Co kupujesz ?
Dla mnie wyglada z przodu jak tanie chińczyki jednak bardziej mi się podoba stelvio to jest sprzęt
@@dsacaasca8837 Wiesz co nigdy tak na to nie patrzyłem nie skojarzyło mi się to z Chińczykami ale… Może?
Taki piekny to on nie jest.
@@MirekPolkowski-et3vo jednemu podoba się BMW a drugiemu Alfa Romeo . Taki świat. 😉
Piękny ale do podróżowania się nie nadaje..
@@krc8701 Ile ludzi tyle opinii. Ludzie jeżdżą wszystkim . Dlatego czytam opinie .
Uzasadnij odpowiedź, chciało by się napisać.
Chętnie przeczytam dla czego / pod jakim względem się nie nadaje?
Ja np. widywałem na przełęczy Stelvio obładowane GS, których właściciele nie byli w stanie się podeprzeć na zakręcie i rozbijali te swoje świecidełka o asfalt. Więc mógłbym napisać, że GS się do turystyki nie nadaje...;-)
Zgoda - jeśli myśląc "turystyka" chcesz przejechać autostradą z Warszawy do Paryża i z powrotem w czasie bliskim 24h. Do tego V7 się nie nadaje...;-)
@@Elica-il4hc Chociażby to że nie ma osłony przed wiatrem. Powodzenia życzę przy trasie chociażby 400 km dziennie a tyle musisz robić jeżeli jedziesz do Norwegii lub na południe Europy
Ten argument do mnie trafia, chociaż stoję na stanowisku, że do osłony przed wiatrem to najlepsza jest skoda octavia 😂