bardzo dobrze omówione oględziny przy kupnie ... :) dobry film łapka w górę ja dostałem pianino z lat 50 od kolegi i remontowałem je od podstaw fachowca zaprosiłem do strojenia i regulacji mechanizmu
Wszystko pięknie i ładnie, ale ocena stanu technicznego używanego pianina czy fortepianu jest zdecydowanie bardziej skomplikowana niż tylko obejrzenie obudowy stwierdzenie pęknięć dna, co nie ma nic wspólnego z rozszerzaniem się drewna na skutek przesuszenia (! skąd ten pomysł w ogóle? !), i sprawdzenia czy młoteczki są ładnie w linii ułożone.Jest cała regulacja mechanizmu, klawiatury, ocena stanu mostków, kołków, strun, poszczególnych podzespołów, wysokości zastanego stroju, stabilności kołków, stopnia zużycia poszczególnych podzespołów, jakości użytych materiałów no i ewentualna wycena koniecznych napraw. Wątpię, czy uczeń lub student, albo organista będzie w stanie to wszystko sprawdzić. Pojedyncze jednostki pewnie tak, ale stwierdzenie, że stroiciela to być może można zabrać na oględziny instrumentu, to jest pchanie się w dodatkowe, nie małe koszty na własną prośbę. Plus natomiast za zwrócenie uwagi na koszty doprowadzenia instrumentu do stanu używalności ( o ile będzie to w ogóle możliwe), możliwe do poniesienia po samodzielnym zakupie instrumentu, które często mogą przewyższać koszt zakupu instrumentu. Zastanowiłbym się również nad samodzielnym transportem czy przenoszeniem instrumentu ważącego minimu 200 kg. Ale to już każdy może sam ocenić swoje możliwości.
Może i ma Pan rację, jednak nie znalazłem w Pańskiej wideotece podobnego filmu. Łatwiej krytykować, niż samemu coś zaprezentować. Jak dla mnie, nawet te podstawowe informacje są bardzo pomocne.
Bardzo dobre pianina. Znam modele w stylu chippendale. Pianina mają głębszy krzyżowy układ strun. Trzeba zwrócić uwagę na garnirung klawiatury - czy jest kaszmir czy skóra, przy skórze klawiatura przy powrocie może klekotać, co oczywiście można poprawić. Bardzo ważne jest sprofilowanie młotków i strojenie, wtenczas instrument może grać bardzo ładnie, pozdrawiam.
Dużo zależy od poszczególnych pianin, ich stopnia zużycia i konserwacji. Ale kilka ogólnych spraw. Produkcja polska w okresie głównie PRL-u. Mechanizmy Defil z Lubina. Sam miałem Calisię na której grałem całą szkołę I i II stopnia. Teraz odbieram te pianina jako dość ciężkie pod palcami, trudne do opanowania dla początkujących nie posiadających dobrych nawyków. Szybko zużywa się też garnirunek tj. gniazda klawiszy wyklejone kaszmirem. Przynajmniej te moje, ale podejrzewam, że to typowe. Na pewno każdą Calisię dobrze zachowaną idzie popracować - nad korektą i intonacją brzmienia. Nie zrobimy raczej z takiej Calisii wybitnego pianina, ale może być co najmniej przyzwoite do gry. ruclips.net/video/Z_rXTEHm4Fc/видео.html - filmik z Calisią
Bardzo konkretny i pomocny filmik, dziekuje!
Dziękuję
Cudownie zagrany końcowy utwór😍
Dobry film. Niestety troche mało takich. Zamierzam kupić pianino wkrótce ;).
Kupiłeś?
@@zonley8254 dobre pytanie
Dziękuję .bardzo przydatna wiedza.
Fantastyczny film! Bardzo pomocny.
bardzo dobrze omówione oględziny przy kupnie ... :) dobry film łapka w górę
ja dostałem pianino z lat 50 od kolegi i remontowałem je od podstaw
fachowca zaprosiłem do strojenia i regulacji mechanizmu
Świetny film
Grzegorz Rychlik dzięki
... i oczywiście yiruma, chyba must have każdego pianisty 😀
Dziekuje
Zamierzam kupić pianino " Steuer " z okresu przedwojennego.. Czy warto?
❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Wszystko pięknie i ładnie, ale ocena stanu technicznego używanego pianina czy fortepianu jest zdecydowanie bardziej skomplikowana niż tylko obejrzenie obudowy stwierdzenie pęknięć dna, co nie ma nic wspólnego z rozszerzaniem się drewna na skutek przesuszenia (! skąd ten pomysł w ogóle? !), i sprawdzenia czy młoteczki są ładnie w linii ułożone.Jest cała regulacja mechanizmu, klawiatury, ocena stanu mostków, kołków, strun, poszczególnych podzespołów, wysokości zastanego stroju, stabilności kołków, stopnia zużycia poszczególnych podzespołów, jakości użytych materiałów no i ewentualna wycena koniecznych napraw. Wątpię, czy uczeń lub student, albo organista będzie w stanie to wszystko sprawdzić. Pojedyncze jednostki pewnie tak, ale stwierdzenie, że stroiciela to być może można zabrać na oględziny instrumentu, to jest pchanie się w dodatkowe, nie małe koszty na własną prośbę.
Plus natomiast za zwrócenie uwagi na koszty doprowadzenia instrumentu do stanu używalności ( o ile będzie to w ogóle możliwe), możliwe do poniesienia po samodzielnym zakupie instrumentu, które często mogą przewyższać koszt zakupu instrumentu. Zastanowiłbym się również nad samodzielnym transportem czy przenoszeniem instrumentu ważącego minimu 200 kg. Ale to już każdy może sam ocenić swoje możliwości.
Może i ma Pan rację, jednak nie znalazłem w Pańskiej wideotece podobnego filmu. Łatwiej krytykować, niż samemu coś zaprezentować. Jak dla mnie, nawet te podstawowe informacje są bardzo pomocne.
@@MrSiudmiak spoko. Powodzenia.
Panie Grzegorzu, co Pan może powiedzieć o pianinach svenska pianofabriken?
Bardzo dobre pianina. Znam modele w stylu chippendale. Pianina mają głębszy krzyżowy układ strun. Trzeba zwrócić uwagę na garnirung klawiatury - czy jest kaszmir czy skóra, przy skórze klawiatura przy powrocie może klekotać, co oczywiście można poprawić. Bardzo ważne jest sprofilowanie młotków i strojenie, wtenczas instrument może grać bardzo ładnie, pozdrawiam.
Witam. Co pan może powiedzieć o pianinie BELARUS o numerze seryjnym 640732 ?
Nic dobrego
Co to za piosenka którą zagrałeś na koniec ?
River flows in you - Yiruma - pozdrawiam :)
Dzieki
Moze sie pan wypowiedziec na temat pianina calisia m-105?
Dużo zależy od poszczególnych pianin, ich stopnia zużycia i konserwacji. Ale kilka ogólnych spraw. Produkcja polska w okresie głównie PRL-u. Mechanizmy Defil z Lubina. Sam miałem Calisię na której grałem całą szkołę I i II stopnia. Teraz odbieram te pianina jako dość ciężkie pod palcami, trudne do opanowania dla początkujących nie posiadających dobrych nawyków. Szybko zużywa się też garnirunek tj. gniazda klawiszy wyklejone kaszmirem. Przynajmniej te moje, ale podejrzewam, że to typowe. Na pewno każdą Calisię dobrze zachowaną idzie popracować - nad korektą i intonacją brzmienia. Nie zrobimy raczej z takiej Calisii wybitnego pianina, ale może być co najmniej przyzwoite do gry.
ruclips.net/video/Z_rXTEHm4Fc/видео.html - filmik z Calisią
Dziekuje, szukalem informacji ale nic nie znalazlem, szczerze mowiac nie znam sie bo mam 11 lat.