@@Luxtenebris2467 najbardziej typowe dla grupek feministycznych, na Dziewuchy Dziewuchom robi czasem za grupowe motto 😉 Chociaż można trafić na wielu innych. Ostatnio spotkałam podobne opinie na grupce antyaborcyjnej 🤷🏼♀️
@@xdddddd9412 co raz częściej używane w kontekście żartu, najczęściej w sytuacjach tzw. "gównoburz", pełen cytat często ma na celu podsumowanie czyjejś postawy (bo sam się wypowiada publicznie i biadoli że ktoś się do jego wypowiedzi odnosi) Ale właśnie, wielu ludzi prezentuje taką właśnie postawę. Przedstawiają na forum (w komentarzu) swoje tezy, a gdy ktoś próbuje je obalić i wejść z tą osobą w dyskusje mówi "ja tylko wyraziłem swoją opinię, nie musisz się z nią zgadzać, ale nie możesz jej podważać bo to moja opinia".
Haha, dokładnie. Oni tam są po to aby wciskać losowo wybrane guziki podczas głosowania bo jak Sośnierz pokazał eurodeputowani nawet nie wiedzą nad czym głosują ponieważ mają ,,akordowe " tempo pracy.
Ponieważ drogi kolego :) celem debaty w filozofii antycznej nie było wcale wyrażanie swoich stanowisk :) Wyrażanie swoich stanowisk było jedynie jej pierwszą częścią, a jej celem tak naprawdę było docieranie - obu stron - do większej prawdy poprzez dyskusję i wzajemne uczenie się od siebie :) Wyrażenie swego zdania jeszcze nie jest pełną debata :) Urzędnik miał rację :D
@@TallisKeeton No nie jest debatą samą w sobie, ale żeby taka zaistniała to musi ona nastać więc nie wiem niby dlaczego urzędnik miał by mieć w tym przypadku rajcie. PS. proszę bez tych wszystkich :) i ;) bo to trochę cringowe XD
@@crusaderanimation6967 Och, nabijałam się z urzędnika :) właśnie dlatego, że wymiana zdań jest tylko zaczątkiem debaty. A daję smajle, bo tym znakiem wyrażam moment, kiedy się uśmiecham pisząc :) poz :) tal
Jak dla mnie, to wszyscy starają się być się inni do tego stopnia, że nie zauważyli, że stali się takimi samymi klonami. Era "alternatywek" z poczuciem wyższości, tak samo poubieranych i tak samo myślących, jak każe główny nurt.
Jak zdefiniować "alternatywke" ? Wsm od skończenia podstawówki siedze mocno w klimatach deathrocka itp, i teraz tak się zastanawiam czy z całym swoim image jestem trochę alternatywkiem
Spadł śnieg. 8:00 - Ulepiłem bałwana. 8:09 - Przechodząca feministka zapytała, czemu nie bałwankę. 8:43 - Ulepiłem też bałwankę. 8:50 - Inna feministka poskarżyła się na fakt, że bałwanka ma piersi - w końcu to uprzedmiotowienie kobiet. 8:56 - Para gejów z naprzeciwka przyszła ponarzekać, czemu jednak nie ulepiłem dwóch bałwanów. 9:02 - -Transseksualista/-tka- "osoba" zapytała, czemu nie zrobiłem po prostu bałwosoby z doczepianymi i odczepianymi częściami. 9:15 - Weganie z sąsiedztwa wpadli z awanturą, iż marchewka to jest ich żywność, a nie nos dla bałwosób. 9:22 - Nazwano mnie rasistą, gdyż śnieżne postaci są ZBYT BIAŁE. 9:27 - Mój bliskowschodni sąsiad przyszedł z żądaniem, bym natychmiast ubrał bałwankę. 9:31 - Powietrznym środkiem transportu, spalającym jakże ekologiczne paliwa kopalne, przyleciała sama Greta Thunberg i bardzo urażonym tonem głosu zapytała JAK ŚMIEM robić guziki z węgla. 9:35 - Z uwagi na fakt, że stojący obok siebie bałwan i bałwanka stykali się rączkami zrobionymi z patyków, zostało to uznane za przekaz homofobiczny, promujący wyłącznie stereotypowy heteroseksualny związek, a w domyśle manifest polegający na sprzeciwianiu się związkom nieheteronormatywnym. Rączki bałwanków od strony zewnętrznej były skierowane w górę, co z kolei zostało odebrane jako nazistowski salut. 9:40 - Przyjechało czternaście radiowozów policji, gdyż studenci z pobliskiego uniwersytetu poczuli się urażeni całą sytuacją. 9:42 - Feministka z sąsiedztwa złożyła drugą już skargę - tym razem na miotłę u bałwanki, gdyż przypisuje ona stereotypowe role płciowe. 9:50 - Przybył przewodniczący miejskiej komisji ds. równości i grozi mi eksmisją. 9:55 - Pokazała się ekipa telewizyjna. Zadawali mi pytania - czy jestem w stanie wskazać różnice między bałwanem a bałwanką. Odpowiedziałem, iż śnieżne "kule" (zachodnie media przetłumaczyły moją wypowiedź i przyczepiły się do słowa "balls"), co chyba im się nie spodobało. Następnie o godzinie... 10:00 - pokazali mnie w TV oraz nazwali seksistą. 10:13 - Przyjechała opieka społeczna. Zapytali czy mam jakiś wspólników, po czym odebrali mi dzieci. 10:49 - Skrajnie lewicowi demonstranci, urażeni wszystkim, urządzili marsz po mojej ulicy, domagając się natychmiastowego aresztowania i skazania mojej skromnej osoby. 11:00 - Pojawiłem się w największych mediach na całym świecie jako rasista, seksista, mizogin, homofob, neonazista, człowiek podejrzewany o terroryzm, który wykorzystuje pogodę do rozsiewania nienawiści, pobudzania niepokojów społecznych oraz powiększania kryzysu klimatycznego. W południe śnieg stopniał. Morału w sumie brak, ale to nawet dobrze, że coraz rzadziej pada śnieg.
Dla mnie jako młodego, (mam nadzieję) świadomego obywatela, bolesne jest opatrzenie na innych młodych, którzy krzyczą DO ludzi, zamiast rozmawiać Z nimi.
Boli jak jasny gwint zwłaszcza gdy jesteś otoczony i żaden nie chce cię wysłuchać i zaczyna się śmiać lub mówić ty nie masz racji i powoli stałem się takim człowiekiem zacząłem mówić tak jak oni przez to ale naszczęscie to zauważyłem i poprawa jest ale brzydzę się przemocą co nie oznacza że jej nie użyje w razie potrzeby
@@xkali8119 To tak jak ja bo nie ma sensu inaczej tylko czekam aż taka osoba się sobą skaleczy jak ja na codzień z moich głupich pomysłów tylko grzej gdy taka osoba wpływa na moją wolnośc np coś jak komuniści w XXw
@@Luxtenebris2467 Nic nie poradzisz, tylko 1,5 miliona od K orwina myśli połączyło Polaków przeciw ko Muchom PO-PiSdu), reszta przeznaczona przez karła na r zeź.. Tylu Polaków nie umierało od w ojny" "euRopa wymiera. Polska w demograficznyma pigSS.
Ostatni popularny zrobił się Discord. Odkąd zacząłem używać zauważyłem, że niesamowicie łatwo jest natknąć się tam na ludzi z właśnie takim nastawieniem. I faktycznie cechują się tym głównie osoby młodsze, aczkolwiek spotkałem też wiele osób 30+, które zdawały sobie nie radzić z tym, że ktoś może mieć odmienne zdanie na jakiś temat.
U starszych to raczej chodzi o tak wbite do głowy poglądy że są nienaruszalne bo oni raczej rzadko reagują takim nadmiernym smutkiem i tym podobnym emocjom. Oni raczej po prostu denerwują się że ktoś ma inne zdanie. Od zawsze część ludzkości miała poglądy których nie dało się w ich głowach podważyć. Z tego co zrozumiałem to płatki śniegu są przy tym po prostu dużi bardziej emocjonalne (w dużym uproszczeniu)
bo w istocie są to w większości narcystycznie wychowane dzieci, które nie wyrosły z etapu życia wg "prawa kalego" :) "ja mogę, ty nie możesz", "Kali ukraść krowę dobrze, Kalemu ukraść krowę źle". Niestety ale większość polityków tak działa i młode pokolenia się w nich zapatrują chyba :)
Opis płatków śniegu którego użyłeś mi kojarzy się tak samo ze starszym pokoleniem i z młodym. To istniało zawsze tylko forma się zmienia. Starsze pokolenie też łatwo sie oburza, też płytko przetwarza wszystko co obce z czym sie nie zgadza, też często sie wydzierają zamiast normalnie rozmawiać, też wytykają palcami. Także no...
@@fugu12c oddałeś już panstwu całą swoją pensje? W faszyzmie wszystko jest panstwowe, dla panstwa i nic poza panstwem. Oddaj wszystkie swoje własności.
@@rbmilamber84 Nie, nie cała, ale oddaje spora jej cześć. Nie musisz mi tłumaczyć co i jak działa w faszyzmie, bo chyba jednak ja mam troszkę większe pojęcia niż ty.
[STRENG GEHEIM] Logic Przecież za Mussoliniego czy Hitlera to otwarta dyskusja była NIE-MO-ŻLI-WA. Jak coś, to pisanie "[STRENG GEHEIM]" to mój sposób na cenzurę. Pozdro dla kumatych.
Ostatnio na lekcji WOSu nauczycielka przetoczyła Greta Thunberg jako osobę która miała duży wpływ na postrzeganie klimatu przez ludzi. Oczywiście alternatywka z naszej klasy zaczęła ją wychwalać, kiedy chłopak wyraził negatywną ocenę Grety. dziewczyny mu powiedziały że nie wolno podważać jej zdania XD
Mam więcej szacunku do kurewek z showupa jak do tych popieprzonych lewaczek vel alternatywek. One przynajmniej uczciwie pracują i nie pierdolą jak to są wykorzystywane przez białych, heteroseksualnych mężczyzn XD
@@macieja92 Powiem tak dla mnie kurewstwo to najgorsze co może być i to każdego rodzaju nie ważne czy z jakiś kamerek burdelu czy leasingowa blać w związku dla korzyści materialnych bo seks ma być w zamian za emocje wspólny czas dla przyjemności ale faktem jest to że spora część alternatywek to kurwy, które wykorzystują beta białorycerzyków alternatorów dymając ich na hajs albo na ćpanie lub atencje ale pamiętajmy że nie wszystkie są kurwami zaś idealnym przykładem alternatywnej kurwy i jej beta ckliwego fiuta to Dianka i jej frajer Gargamel xD A jeśli chodzi o ich poglądy to ona same ich nie rozumieją tylko połykają szambo z fb stronek insta itd, które są inne niż poglądy konserwatywnych osób i myślą że są wyjątkowe xD
BTW. Jeśli ktoś interesuję się motoryzacją to zapraszam do mnie na kanał słaba jakość wykonania zaś merytoryczna idealna no i nawet coś z muzyką jest xD
Ostatnio mam wrażenie że powstał jakiś szczególny kontr-ruch do alternatywek, i jeszcze trochę a będę się kvrwa bała z domu wychodzić, strach się pokazać wyglądając trochę inaczej niż przeciętna facetka bo zaraz zostanie się uznanym za alternatywke. Nie no, błagam... rozumiem że kogoś mogą poważnie irytować jacyś aktywiści i ich idee, ale nie kategoryzujcie ludzi ze względu na wygląd, bo to zwyczajnie szkodliwe i głupie. Nie każda osoba wyglądająca w jakiś tam określony sposób jest lewakiem czy czymś tam innym.
Może powinniśmy zakładać kluby, bary, grupy w których na wstępie jest ostrzeżenie - "Wchodząc tutaj twoja wrażliwość i strefa komfortu zostanie wystawiona na próbę zdaniem innych, na które nie odpowiesz krzykiem."
@@pawegrzyb479 Generalnie to co mówisz jest zgodne z rzeczywistością. Wiem, że "pojebów" na świecie nie brakuje i że tacy ludzie mogą być także częścią Kk. Nie mam z tym jednak problemu. Nie mam, bo trzeba przyłożyć pewną skalę. W Kk część osób która stoi pokojowo z różańcem i się modli na głos na ulicy jest (powiedzmy sobie wprost) marginesem. Za to srodowiska postępowe niezależnie od stawianych postulatów mają niemal identyczną twarz którą można zobaczyć na każdym filmie z jakiejś ich demonstracji, czy pikiety. Blokowanie ulic. Darcie mordy. Szarpaniny. Lżenie. Brak dialogu. Bezpodstawne oskarżenia. Rzucanie przedmiotami. Plucie. Popychanie. Prowokowanie zamieszek. Prowokowanie policji. Moim zdaniem różnica jest. PS. No i oczywiście istnieje jeszcze różnica w postaci wiary w to, że świat ma 6000 lat,(co nikomu nie szkodzi) a wiary w wizję rzeczywistości którą chcą prowadzić w życie postępowe środowiska.
@@pawegrzyb479 Paweł Grzyb Paweł Grzyb Badań? Czy ty jesteś poważny? Ile katolików "protestuje" przed jakimiś death metalowymi koncertami i co robią? Jest to kilkanaście osób plus ksiądz i typ z głośnikiem na plecach. Stoją i odmawiają różaniec. Serio? Aby wytknąć mi, że katolicy też zachowują się niekulturalnie musisz sięgać po jakiegoś dziadka poruszonego tragedią narodową którego jakiś Strażnik miejski szarpie, bo broni symbolu który stanął pod pałacem ku pokrzepieniu serc ludzi dotkniętych katastrofą i śmiercią Prezydenta? Uważam, że to co mówisz jest żałosne i jestem zniesmaczony. Białystok? Odwołujesz się do tej prowokacyjnej demonstracji? Kto rzucał jajkami? Kibice? Chyba jesteś niepoważny. Kibic, ani żaden normalny Polak, nie rzucał by jajkami w demonstrację LGBT, bo nie rzuca się jedzeniem (to po pierwsze) nie rzuca się tym co co roku wkładasz do święconki, noe rzuca sie symbolem życia (to po drugie) a po trzecie to po prostu szkoda jajka. A zatem, skoro to była pokojowa demonstracja LGBT to po co im były jajka i dlaczego zrobili denonstrację w stolicy polskiej patologii i zrobili dekonstrację w której po jednej stronie ulicy szli LGBT a po drugiej stronie mogli isc inni. Jak byś dostał jajkiem od gościa w rurkach, a potem go spotkał na ulicy to też byś go chciał czegoś nauczyć. Dlatego potem gonili po mieście LGBCiaków. I dlatgo kamienie latały. To był prowokacja I taka jest prawda. Wiadomo, że jak młodzi sobie popiją, to szukają zadymy z bramką. Ich "patriotyzm" nie nie ma tu zbyt wiele wspólnego. Kibice tacy są. Wojownicy naładowani wódką i testosteronem, ot co.
@@pawegrzyb479 Czyli masz młodszego brata księdza. Znasz Borowców. Znasz kogoś kto leciał do Smoleńska. Masz firmę ochroniarską. Piszesz o tym wszystkim jakiemuś randonowemu typowi z YT, podając przy tym swoją wizję rzeczywistości, po przeczytaniu której poczułem się zniesmaczony i po przeczytaniu której, przedstawiłem swoją wizję rzeczywistości która wyklucza, (bądź uznaję za naganną), twoją wizję rzeczywistości, a Ty zamiast merytorycznie na nią odpowiedzieć, (sprostować to i owo), to obruszyłeś się na moje zniesmaczenie i zniesmaczyłeś się na moje zniesmaczenie. Wow. Uwarzam, że to dość niezły trolling. Jednak nazwanie mnie na końcu "płatkiem śniegu" samemu nie potrafiąc zmierzyć się z argumentami przeciwnika, obruszająć się podwójnie, "powstrzynując się" przy tym od obelg, by na końcu uciec, tworzy właśnie z Ciebie idelany przykład płatka śniegu. Dlatego, jesteś trollem co najwyżej średnim. Tak, w mojej skali średnim.
Wydaje mi się, że on był postawiony właśnie w tym dobrym świetle. Ci co drą mordę to właśnie płatki śniegu, które koniecznie muszą wyrazić swoje "oburzenie" i swoje "zdanie".
Rozumiem gościa, jak nie wiem. Ludzie hałasujący w bibliotece trafią do jednego kręgu piekielnego z Voldemortem i gościem, który umieścił Nad Niemnem w spisie lektur obowiązkowych. Tak będzie, mówię wam 😁.
vesperS LIVE nie, tylko mowie ze skoro zyjemy w czasach w ktorych ma panowac rownouprawnienie, to sadze ze tak samo skandaliczne jest kopniecie kobiety jak i mezczyzny Ps "czerwoni maja problem z kultura", to dopiero uogolnianie i uprzedzenie :)
Dla mnie to wszystko jest przerażające, to chyba oznaka starzenia 😳 PS.Ostatnio podczas rodzinnego obiadu moja 17 letnia kuzynka, która zachłysnęła się ekologią, na żart mojego brata : "ekoterroryści" zareagowała prawie histerią, trzaśnięciem drzwiami i spektakularnym wyjściem :))
Wegepropaganda również jest dzisiaj skutecznym narzędziem inżynierii społecznej. Ta sekta ma dzisiaj o wiele większe oddziaływanie na młodych ludzi niż jakakolwiek sprawna religia.
Ogromnym plusem tego kanału jest że jest obiektywny. Po prostu pokazujesz co jest nie tak, nie próbujesz oczernić jedną ze stron jak niektóre polityczne kanały lubią robić. Jeszcze inaczej i prościej rzecz ujmując pokazujesz fakty a myślenie pozostawiasz nam. Dziękuję za to! :D
@@ZiMnY-DrAn Niedawno przeczytałem, że JE Sylwia Spurek chce zastąpić słowo "historia" słowem "herstoria", jako że "historia" jest opresyjne wobec płci żeńskiej :-D His- jego, Her- jej :-D
tutaj akurat nie moge sie zgodzić z tą wypowiedzią. Biedroń i cała wiosna jest o wiele bardziej otwarta na inne pomysły i opinie, niz np. po lub pis, a ten film temu dowodzi: ruclips.net/video/8kCdtwc1H4Y/видео.html
@@tomaszkolano8943 to akurat dla mnie nie jest jakoś super dziwne, to, że język jest bardziej "nastawiony" na mężczyzn to fakt(a wynika to z wielu, wielu rzeczy), to samo jest przecież z nazwami zawodów. Swoją drogą, np w XXleciu międzywojennym w Polsce bardzo rozpowszechnione były żeńskie odmiany nazw zawodów, teraz chcą do tego wrócić, jak dla mnie spoko, co za problem. Najlepiej by było, gdyby takie nazwy były nijakie, ani męskie ani żeńskie(tylko pytanie czy to jest do spełnienia w ogóle). Btw kłopot z "hi" w historia to nie jest pomysł Spurek, jej jeszcze na świecie nie było, kiedy to wymyślili
Nikogo w liceum nigdy nie obchodziło niczyje zdanie o polityce, liceum zawsze jest i będzie zoo z domyślnym konkursem popularności, jak chcesz sobie z kimś normalnie po rozmawiać to polecam wyjść ze zwierzyńca i spróbować gdzie indziej.
A może by tak odcinek: "czemu ludzie nienawidzą konserwatyzmu?" Dostrzegłem w ostatnim czasie iż termin "konserwatyzm" jest równie opacznie rozumiany jak termin "faszyzm". Nawet w moim otoczeniu, wśród osób o poglądach typowo konserwatywnych, termin ten przybrał na tyle negatywny wydźwięk że osoby te same nie wiedziały czy określanie się jako "konserwatywna" nie przyniesie im kłopotów w kontaktach z członkami innych grup ideologicznych już w momencie wymiany poglądów z uwagi na to że tamte osoby ze startu uznały by ich za wrogów i "zagrożenie".
Myślę, że to jest analogiczna sytuacja do terminu "lewica", który jest dla wielu równoznaczny z "marksizmem". Po prostu ludzie postrzegają całą grupę ideologiczną przez pryzmat tych najgłośniejszych, skrajnych idiotów. Ci najgłośniejsi są najbardziej widoczni i najłatwiej ich skojarzyć.
Osoba "konserwatywna" jest najczęściej brana, za osobę zamkniętą tylko i wyłącznie na swoje poglądy, jak taki płatek. A to nie zachęca do dyskusji z nią
@fardexwertyu To jedno, a sam pamiętam, że w szkole strasznie duży nacisk jest na epokę romantyzmu, gdzie taka postawa jest gloryfikowana, do dziś pamiętam słowa "Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko". Co prawda młodzież ma wiadomy stosunek do szkoły w ogóle, ale jednak jak się jest bombardowanym takim przekazem przez wiele lat to w głowie coś tam zostaje.
Fundamentem do takich podstaw było uznanie oryginalności za jednoznacznie pozytywną wartość. Przez co wiele osób dąży do tego, aby wyróżniać się spośród otoczenia za wszelką cenę, a przyjęcie światopoglądu rodziców bądź nauczycieli uważa za ujmę i dowód konformizmu (oceniany jako zły, niezależnie od kontekstu). Często oznacza to przyjęcie dowolnego światopoglądu odmiennego niż to, które dominuje w środowisku, w którym wychował się dany młody człowiek, tylko dlatego, że jest inne. Nie mając wystarczająco merytorycznych argumentów, aby wyjaśnić, dlaczego przyjął właśnie ten, reaguje alergicznie na możliwość dyskusji.
Mnie wychowano na - nazwijmy to tak z braku lepszego określenia - materiał na naukowca i jedną z pierwszych rzeczy, które pojęłam w czasie tej edukacji jest to, że naukowiec nie może mieć poglądów. Bo uzyskanie określonych pogladów to koniec dociekania prawdy. :) Tak w skrócie :) Większość ludzi uważa, że należy mieć poglądy np polityczne. Ja uważam to za błąd, który może ograniczać twe dociekanie, zamykać twoje myślenie w pewnym ramach, jak też utrudniać rozumienie innych ludzi, no i odfiltrowywanie rzeczy pożytecznych od niedobrych i niszczycielskich. Manie poglądów w końcu może być naszym "złym doradcą", naszym "wewnętrznym wrogiem", bo możemy popaść w fanatyczne uwielbienie dla jednej strony, bez rozpatrywania innych stron, albo dla jednej partii, czy frakcji. To właśnie "posiadanie poglądów" sprawia, że tak łatwo władzom nas dzielić tworząc zawsze, jakieś dwa stronnictwa, na które zawsze ktoś się nabiera. Jak już większośc ludzi zostaje przyciągnięta do jakichś dwu, wcześniej sprokurowanych stronnictw, partii, i narracji to już nie są skłonni, albo nawet nie są zdolni do popatrzenia ani obok ani powyżej swej grupy, swej narracji, swej frakcji. Jak już mocno "siedzicie" po jednej albo drugiej stronie barykady to nigdy nie jesteście w stanie dostrzec tego, kto was rozstawił, jak te żołnierzyki po polu gry. Nie widzicie go, bo skupiacie się na tych z naprzeciwka. Nie pamietając fajnego przysłowia, że gdzie 2 się bije tam 3ci korzysta :) poz :) tal
@@TallisKeeton Czy nie można mieć poglądów i podchodzić do tego świadomie? Nie wydaje mi się, żeby każdy kto wyznaje jakieś poglądy był zaślepiony i fanatyczny nie
@@---kj1rl oczywiście nie każdy jest fanatyczny, ale sfanatyzować i uwarunkować jednostronnie dajemy się - a przynajmniej ja to tak widzę - tym łatwej, im bardziej mamy "mocne" poglądy :) te "mocne" poglądy (nie intuicje, nie przesłanki, nie spekulacje, ale dogmaty!) zawsze sprawiają, że nie jesteśmy w stanie dostrzec racji drugiej strony, nie potrafimy nawet ich wysłuchać i przemyśleć. takie "mocne" poglądy, taki nadmierny dogmatyzm, IMO jest zwlaszcza niedobry, gdy w skali całej grupy (spoleczenstwa, kraju itp) prowadzic może do absolutyzmu wartości no, i wtedy jeśli postawimy wyłacznie jedną wartość jako absolutną ponad innymi wartościami (np zysk, albo religię, albo naród, albo proletariat, albo równość, albo cokolwiek innego), to różne wartości nie mogą współdziałać, ani być negocjowane - i wtedy to robi się kiepsko naprawdę :) bo nie da się stworzyć działającego systemu prawnego, w którym absolutyzm wartości zaneguje negocjowalnośc wartości to jest sprawdzanie, która z dwu opcji jest w danym momencie słuszniejsza albo potrzebniejsza. np. w sądzie musisz wysłuchać obu stron, obu racji, czyli zdecydować wartość reprezentowana przez, która stronę jest w tym momencie ważniejsza. jeśli wszyscy mają jednostronne poglądy, na jedną stronę to w koncu spoleczenstwo takie stanie się podległe absolutyzmowi wartości. o wiele zdrowszą IMO sytuacją społeczną jest relatywizm wartości. Ale - uwaga! - jedynie lekki relatywizm, to znaczy taki, gdy możemy wartości oceniać, wybierać, negocjować, ustalać z nich hierarchie (bo nie ma takiej wladzy która by nadała nam absolutyzm wartości - gdy jedna wartość odgórnie znosi wszystkie inne np. jakas wladza ustali, że rozwój gospodarczy jest wyższą wartością od życia i zdrowia, albo że ekologia jest ważniejsza od życia i zdrowia itp to by był absolutyzm wartości), Skrajny relatywizm moralny jest drugą ze skrajności w jakie możemy popaść, obok absolutyzmu moralnego. Absolutyzm daje jedną wartość która jest ponad wszystkimi innymi (np. prawo koraniczne może być taką najważniejszą wartością w islamie) i ona jest nienegocjowalna. Zaś relatywizm mówi, że każda z wartości jest rownie dobra. Że nie ma lepszego i gorszego, że nie ma hierarchii wartości. (np. sily globalnej gospodarki chyba uważają, że życie jednostek jest mnej ważne od zysku) Oba te stany są IMO patologiczne. Absolutyzm prowadzi do tyranii, zamordyzmu, totalitaryzmu. Np system totalitarny to taki, w którym wolność jest wartością stojącą nisko, niżej od zdania partii, albo od dobra narodu, albo od - co gorsza - czci dla wodza narodu :D Ale z kolei relatywizm może prowadzić do chaosu, rozprzężenia, barbarzynstwa. W jednym przypadku konczymy w Korei Północnej gdzie wladza decyduje nawet o tym, jak wolno ci się czesać, a w drugim przypadku konczymy w Somalii. Gdy każdego wartość jest najważniejsza, jeśli akurat ma kałacha i może odebrać wodę i pastwisko tym, którzy kałacha nie mają :D Prawo dzungli. Stabilne społeczenstwa negocjują, która z dwu danych wartości powinna być ważniejsza w danej sprawie, w danym czasie, i w ciągu setek lat tworzą sobie na tej podstawie hierarchię wartości. Np życie, zdrowie, i wolność by były takimi wazniejszymi wartościami w naszej kulturowej okolicy. IMO wieksi i silniejsi rozstawiają nas - obywateli, lud - po kątach, po przeciwnych ścianach za pomocą mediów. a IMO z pod jednej ściany wszystkim co zdaje ci się, że zobaczysz będzie tylko przeciwna ściana z przeciwnikiem stojącym u tamtej ściany - a nie całe spektrum dokoła. przecież im o to chodzi, byśmy stali pod ścianami i warczeli na siebie :) Byśmy nie negocjowali, i nie mediowali, aby w pokojowy sposob wytwarzać hierarchie wartości, która jest podporą dla społeczeństw.
Niestety trochę się utożsamiam z tymi ludźmi. Przez wiele lat byłem nękany w szkole i na podwórku i dlatego teraz każdą najmniejszą krytykę odbieram jako atak. Ciężko jest życ w stanie ciągłego rozchwiania, nerwów i braku porozumienia z innymi ludźmi :
Nie możesz być w oryginalnym znaczeniu płatkiem śniegu jeśli nie uważasz samego siebie za szczególnego, odmiennego i zjawiskowego. Musisz uważać, że twoja wrażliwość czyni cię pięknym, a ty widzisz w tego konsekwencje. Czas bardzo powoli leczy takie rany. Polecałbym też znaleźć pomoc (niekoniecznie akurat/tylko psychologa).
To nie do końca kwestia utożsamiania, ale zwyczajnie słabego charakteru. Płatki śniegu są silne tylko w grupie, a w nawet mniejszych grupkach stają się kompletnie nieszkodliwi w obliczu kogoś, kto ma silny charakter. Sam byłem prześladowany w szkole i sobie z tym nie radziłem, głównie przez własne wychowanie. Na szczęście ja miałem prawdziwego farta i natrafiłem na osobę w swoim życiu, która nauczyła mnie bycia silnym. Czasem mam wrażenie, że tak mocno na mnie wpłynęła, że stałem się nawet silniejszy od niej. Kiedyś np. uważałem, że każdy problem należy rozwiązywać dyplomatycznie, na zasadzie, ja dam coś Tobie, a ty coś mnie. I nie potrafiłem zrozumieć, czemu to cholera nie działa, przecież każdy mówi, że powinno. Prawda okazuje się kompletnie inna, a zdanie, że "nikt nie zadba o Ciebie tak dobrze, jak ty sam" niesamowicie prawidłowa.
Niestety, ale zauważyłam to zjawisko pośród moich rówieśników (17/18 lat), a dokładniej mówiąc - w mojej klasie. Teraz dzięki temu materiałowi myślę, że zrozumiałam w pełni, co naprawdę się dzieje. Moja klasa jest tą "problematyczną" , ale nie w kwestii złego zachowania czy słabych wyników w nauce - klasa nigdy nie zgadza się z resztą szkoły, bądź jest prowodyrem wszelakich "buntów" przechodzących często na całą szkołę. Na czele mojej klasy stoi wychowawczyni Joanna - to ona moim zdaniem jest główną przyczyną tego zachowania. Jesteśmy humanem - większość osób z naszej klasy to "krzykliwe" dziewczyny. Podziwiają panią wychowawczynię, uważając, że otwiera im oczy, że to oni są "młodymi gniewnymi" z Mickiewiczowskiej Ody. Dziewczyny (a więc i bierni faceci z mojej klasy, czwórka dokładnie, robią to samo) założyły coś w stylu fanclubu wychowawczyni. Prawią jej komplementy, gadają takie bezsensowne rzeczy, że aż głowa boli... A pani (która z pewnością nie jest osobą głupią) cieszy się tym tylko, nie poprawiając ich nawet, kiedy palną jakieś głupstwo (chodzi tylko o pochlebstwa). Pani Joanna rzadko zgadza się z dyrekcją, zawsze komentuje decyzje szkoły czy nawet rządu na forum klasy, głośno wyraża swoje opinie na bieżące tematy. Zawsze mówi takim tonem, jakby wyjaśniała jakąś właściwą interpretację wiersza (moja klasa jest mało inteligentna (chyba) i nigdy nie rozumie wierszy), a więc wszyscy z góry zakładają, że pani ma rację i nie może się mylić. Wychowawczyni stosuje też częstą taktykę "milczenie oznacza zgodę" - co w praktyce przekłada się na uciszanie kogokolwiek (poprzez ukazanie jego "głupoty"), kto ma jakieś chociażby drobne wątpliwości odnośnie czegoś (nie jest to odbierane za nic złego, bo w końcu to sposób nauczania naszej wychowawczyni), a więc po takim szkoleniu stresem i wstydem nikt nie zgłasza sprzeciwu - a więc wszyscy wyrażają zgodę na to, co ma do powiedzenia. Nikt nie wchodzi z panią Joanną w dialog - zawsze tylko przyklaskują jej i... Pojawia się wśród ludzi gniew. Zaszczepione przekonanie o tym, że są młodzi, że są ogniem, że są głosem uciśnionych uczniów w tej niesprawiedliwej szkole! Nie akceptują żadnego nauczyciela (oprócz pani Joanny),wyzywając na klasowej grupie od "dyskryminacji" uczniów względem nauczycieli, bo np. nauczyciel spóźnił się na lekcję. I nikogo nie obchodzi, że przeprosił - rzuca się gównem. W drugim roku naszej klasy razem, do szkoły doszedł nauczyciel - uczy historii. Pewnego dnia postanowił zorganizować dyskusję - lubił poruszać tematy społeczne wśród uczniów. Na pierwszy ognień poszła oczywiście aborcja. Kolega Paweł nie zgadzał się z poglądem Marysi (podał bardzo logiczne argumenty, a nauczyciel to pochwalił, mimo że sam potem przyznał, że w swoich poglądach dopuszcza aborcję dziecka z gwałtu), która za to wyzwała kolegę od durnej świni, która żyje pod kamieniem bo nie wie, jak to jest być uciśnioną kobietą. Reszta klasy bije brawo: "dobrze powiedziane", "dobrze, że ona ma wygadane!" Wszyscy zaczęli krzyczeć, śmiać się... "Ja to bym na pewno usunęła, gdybym zaliczyła teraz wpadkę", itp... - Nauczyciel bez słowa opuścił klasę. Inny dzień, następny temat: marsze równości. O, tutaj były wrzaski... Kto uważał, że są obraźliwe, przestawał istnieć w klasie... I potem marsz do pani Joanny, dyskutować o marszach równości w ciasno splecionym kółku wzajemnej adoracji. Pani wychowawczyni jednym zdaniem nie zgadza się w czymś z uczniami - uczniowie z miejsca zmieniają poglądy. Poprosiłam nauczyciela aby nie robił u nas debat. Przestał, ale... tylko u nas. I to się dzieje nadal... Powiedziałabym, że są nadęci, ale to coś więcej. To jest czysta nienawiść wylewana na osoby o odmiennych, najczęściej "przestarzałych?" poglądach, lub po prostu innych (w zeszłym roku była w naszej klasie upośledzona Ukrainka, ale o tym nie wato już nawet wspominać...).
Czytając Twój opis skojarzył mi się z marszu niemiecki film "Fala" (Die Welle). Przedstawia eksperyment społeczny, jak w prosty sposób można odpowiednią dyscypliną i silnym autorytetem spolaryzować grupę ludzi, czyniąc ich antysystemowcami, doprowadzić do wyznawania faszystowskich poglądów i kultu jednostki. Warto obejrzeć.
Szokujące! Bardzo się cieszę, że nie muszę chodzić do szkoły w dzisiejszych czasach i że miałam normalnych nauczycieli. Trzymaj się mocno i nie bój się głośno wyrażać swojego zdania!
Ogólnie spotykanie się z odmiennymi opiniami jest o tyle istotne, że pozwala na dany problem spojrzeć z zupełnie innej perspektywy, czy pozwala zauważyć na wczesnym etapie rozwoju jakiegoś projektu coś, co później mogło by być poważną wadą.
Z kazdym kolejnym rokiem swiat wydaje sie coraz bardziej kuriozalny. To co dzieje sie dzisiaj, jeszcze pare lat temu byloby uznane za jakas masowa histerie, a dzisiaj jezeli sie tego nie popiera, to mozna prawie ze zostac zlinczowanym. Polecam wszystkim TED Talk na temat takiej mentalnosci tlumu "How one tweet can ruin your life | Jon Ronson". Filmik jest bardzo zblizony tematyka do tego, co opisano tutaj, mentalnosc grupowa i wzajemne klepanie sie po plecach za gnebienie ludzi z ktorymi sie nie zgadzamy i ogolna znieczulica.
Film fajny, ale komentarze tutaj to taki śmietnik, że aż nie dowierzam. Może w tym momencie sam się wypowiem jak typowy snowflake, ale naprawdę - mam wrażenie, że większość osób tkwi w zajebistym efekcie potwierdzenia. Słyszycie o pewnym negatywnym zjawisku społecznym i z automatu odrzucacie myśl o tym, że Wasze środowisko je reprezentuje. Zawsze tą złą jest strona przeciwna. Tymczasem prawda jest taka, że bycie osobą opisaną w filmie nie jest związane z żadnym konkretnym światopoglądem ani grupą społeczną. Snowflakiem może być dosłownie każdy. Każdy kto nie potrafi się pogodzić z faktem, że inny człowiek może mieć przeciwne zdanie do swojego oraz każdy, kto nie chce lub nie potrafi bronić swojego zdania w sposób merytoryczny, tylko ucieka się do pogardy i agresji. Stąd się bierze ta słynna polaryzacja, o której się dzisiaj tak często mówi. Ludzie tworzą sobie projekcje, w której osoba która sądzi inaczej chce z automatu czynić zło, dlatego się izolują od takich osób i trzymają się kurczowo "swoich". To nie jest okej.
Jak dla mnie masz racje, w dzisiejszych czasach ludzie a danych poglądach nie umieją rozmawiać zauważam to ez czasami nawet u siebie że trudno mi przyznac że ten konserwatysta z którym rozmawiam ma trochę racji
Sam filmik jest w pewnym sensie stronniczy tutaj. Pokazuje tylko tych ludzi co popularnie by się ich wszystkich wrzuciło do wora z nazwą lewacy. Niemniej takie same zjawisko widzimy też ze strony tzw. Narodowców, którzy atakują ludzi o innych poglądach niż ich. Samo zjawisko jest dobrze opisane, bo faktycznie ma odniesienie do tych wszystkich grup. Ale pokazywane fragmenty sugerują jakby autor sam był snowflakiem i pokazuje tylko tych ludzi z którymi się nie zgadza i owija to w otoczkę ładnych słów ;)
Przecież widać w filmie, że np. Korwin ma problem z LGBT, że Marksizm w Ranczu i tam było kilka innych przykładów związanych z grupami prawicowymi w drugiej części filmiku. Problem jest chyba bardziej w tym, że mimo wszystko chęć pozbycia się wolności słowa bo coś może kogoś urazić należy do lewej strony (ale to mi się tylko wydaje bo nigdy nie widziałem prawicowca mówiącego, że coś może się komuś nie spodobać)
Nie wiem czemu ludzie mają coś do kogoś o całkiem odmiennych poglądach Mój najlepszy kumpel ma całjowicie odmienne poglądy w pewnych sprawach co ja a jednak lubie z nim dyskutować Czemu? Bo dyskusja z kimś o odmiennych poglądach je ciekawa
@@albanskigangster mam podobnie ale jak ten gość co przyszedł z tą starszą babką dyskutować został nazwany nazistą gdzie oni prawdziwego nazisty to na oczy niewidzieli po prostu rzucją popularnymi dziś określeniami to jest skandal. Albo ten frajer wcześniej babka dobrze mu tłumaczyła a tek kopa kobiecie zawalił i jestem prawie pewien że żadnych konsekwencji za to niemiał.
Bardzo ważny i wartościowy film, który należałoby potraktować jak przestrogę. Niestety zjawisko "zakrzykiwania" osób chcących poprowadzić merytoryczną dyskusję jest coraz bardziej powszechne również w Polsce, głównie wśród środowisk uczestniczących w różnego rodzaju marszach/manifestacjach/zgromadzeniach.
Jestem przerażona. Mam małe dzieci, które że kilka lat beda w tym wieku manifestacji. Już zgłupiałam, jak je wychowywać, żeby uchronić od głupoty, egoizmu, popytu na popyt... Tego się nie da zrobić. Za dużo świat nam na głowę rzuca. Im więcej możliwości tym więcej głupoty
Mógłbyś dać więcej materiałów na kanał o dzisiejszej młodzieży?Genialne są twoje analizy mojego pokolenia i też bardzo celnie.Nic tak nie przykuwa mojej uwagi jak takie tematy i nie umiem się nie zgodzić z tym.A za dziś obowiązkowa łapka w górę.
Ja jestem wyjątkowy. Nie pije alkoholi bo mi nie smakują, nie palę, nie ćpam, nie chodzę na imprezy, nie dre ryja do telewizora jak widzę mecz piłki nożnej bo mnie nie interesują mecze. Patrząc na innych facetów mam wrażenie że pochodzą z jakiejś obory xD
"To przecież naturalne - powiada - że każdy się przyjaźnie odnosi do tych, których uważa za porządnych ludzi, a których ma za łotrów, tych nienawidzi". Platon Państwo T.1
milo by było jakbyśmy sie wszyscy po prostu nawzajem szanowali. męczy mnie jak bardzo jesteśmy podzieleni. peace and love. trzymajcie sie cieplo i wszystkiego dobrego!
Przyszedł mi do głowy temat na dyskusję: Dlaczego ludzie przebrani (np. z okazji Halloween) za Hitlera lub inną negatywnie kojarzoną postać wywołują większe oburzenie, niż ludzie przebrani za diabła? Rozumiem, że ktoś może traktować szatana za wytwór folkloru, niemniej z tą postacią wiążą się pewne cechy, szczególnie wyrządzanie zła. Osoba przebrana za Hitlera też mogłaby powiedzieć, że Hitler nie żyje, więc w pewnym sensie nie istnieje. Takie są moje przemyślenia.
Diabeł jest raczej postacią która w naszej kulturze kojarzy się neutralnie szczególnie że ludzie przebierają się za diabła nie z samej biblii a z kreskówek czy filmów ( czerwone rogi widły itp ) natomiast Hitler zrobił wiele złych rzeczy które ludzie wciąż pamiętają i odczuwają ich skutki
Ja się zgadzam. Ludzie mają tendencję do pomijania faktu, że uosobień zła jest wiele, a Adolf Hitler nie jest nawet najgorszym z nich (na to miano moim zdaniem zasługuje bardziej Mao Zedong, największy morderca w historii ludzkości, który zabił 65-70mln ludzi). Teoretycznie Armia Czerwona powinna być kojarzona tak samo jak jeźdźcy Apokalipsy, ale tak niestety nie jest.
@@nexerkarigum4031 no zależy którzy ale np konfederacja przynajmniej stara się prowadzić jakąkolwiek kulturalną debatę ale czasami im to nie wychodzi
3 года назад+1
Bardzo dobry filmik! Podoba nam się to, że zwróciliście uwagę, że przewrażliwienie i brak szacunku dla innych ludzi nie są właściwe tylko dla jednego światopoglądu czy opcji politycznej. Mamy nadzieję, że jak najwięcej ludzi obejrzy i wyciągnie z tego refleksje.
Kiedyś byłam takim „płatkiem śniegu”, na szczęście już z tego… „wyszłam” :D teraz bardziej dostrzegam wszystko, tak jakbym wcześniej miała klapki na oczach:)
Sugerowanie, że obawa przed LGBT może być przewrażliwieniem pewnych środowisk, jest wyrazem lekceważenia wagi tego problemu. Tym bardziej że wnioskowdawcy tej ideologii(to już od dawna trudno nazwać ruchem osób o danych preferencjach) wyraźnie sugerują, iż pragną znaczącej zmiany, rewolucji kulturowej w państwie polskim i nie tylko( na zachodzie już jest w bardzo zaawansowanym stopniu). Polityk krytykujący ten ruch często używa różnych figur retorycznych i porównań - natomiast sedno problemu jest zachowane.
@@mariuszw7074 Wiem. Sam nie zatrzymam, na szczęście jest sporo osób również rozumiejących ten problem, stąd moje lekko pozytywne nastawienie w tej kwestii.
@@ukaszbednarski6098 i co zatrzymasz? Ludzie homoseksualni byli są i będą i nie powinno być systemowych ograniczeń w związku z preferencjami seksualnymi. Ci ludzie mają pełnie praw obywatelskich, pracują, płacą podatki. Jak chcą zalegalizować swój związek pańśtwu czy osobą trzecim chuj do tego. W czym Ty tu widzisz problem? Żyj i daj żyć innym.
@@mariuszw7074 LGBT w swoich założeniach nie jest wbrew pozorom ruchem walczącym o żadną równość takich osób wobec prawa (swoją drogą nie wiem czemu nie wspomniałes o innych orientacjach, widocznie nie zasługują na to). LGBT jest ruchem, który bardzo szybko stał się ideologią - posługującym się osobami homoseksualnymi bardzo instrumentalnie, ich celem jest ośmieszenie pewnych wartości i tradycji wypracowanych przez pokolenia, chcą zniszczyć, wyśmiać tradycyjny model rodziny, małżeństwo. Wkraczają do szkół i uczelni, zaczynają nauczać dzieci bredni porównywalnych z ruchem plaskoziemcow. Na uczelnianych debatach zapewniają publiczność iż w związkach homoseksualnych rodzi się tyle samo a dzieci a często więcej niż w heteroseksualnych (cytat). Ten ruch jest niebezpieczny i jego działania mogą mieć bardzo negatywny wpływ na przyszłe pokolenia. A wszystko to pod płaszczykiem pięknych słów równouprawnieniu.
@@mariuszw7074 ani razu nie napisałem że widzę jakikolwiek problem w ludziach o innej preferencji seksualnej. Prawdę mówiąc nic mnie to nie obchodzi - dopóki jakaś część z nich nie robi z tego sztandaru i nie obnosi się z tym na ulicy ( spraw seksualności nie załatwia się na ulicy). Ten zarzut z twojej strony wynika prawdopodobnie z niedokładnego przeczytania komentarza, dodatkowej nadinterpretacji i dodatkowo dopowiedzenia sobie tego i owego. Bardzo łatwo jest posługiwać się półsłówkami, włączać stwierdzenia 'i chuj' myśląc że wzmocnią jakikolwiek wypowiedź, okazując lekkomyślność.
2:25 nigdy nie szukam problemów (fizycznie), rozwiązałem kilka razy problem jak ktoś chciał do znajomych startować ale jeżeli przy mnie ktoś by tak kobiecie zrobił to bym się nie oglądał i by ta osoba lekko mówiąc pokazała swoją wrażliwość 🙂
No to jesteś biało rycerzem, bo mnie identycznie wkurza jak ktoś niesprawiedliwie stosuje przemoc wobec kobiet jak i mężczyzn. Podświadomie uważasz kobiety za lepsze stworzenia, strasznie to obrzydliwe. Lepiej to przemyśl.
@@panrafa4774 mówimy w momencie gdy właśnie takie zwierzę atakuje słabsza osobę, kobiety i dzieci zazwyczaj są zwyczajnie słabsze i mówimy o takiej sytuacji, a Ty mi tutaj nie wyjeżdża z jakimś uznawaniem mężczyzn za gorszych itp ponieważ nic takiego nie pisałem. Napisałem o konkretnej sytuacji gdzie, mężczyzna atakuje kobietę, a one z reguły są mniejsze i słabsze
@@panrafa4774 niby czemu fakt faktem nieważne co myślisz o kobietach są one słabsze od mężczyzn fizycznie i taka pomoc jest czymś dobrym ogulnie pomaganie tym którzy nie są wstanie sie obronic jest dobre i nie ma to nic wspólnego z biało rycerstwem
W sumie to dość logiczne, nie możemy twierdzić, że nie mamy racji, bo kiedy to zauważymy, to zmieniamy swoje zdanie na dany temat i znowu mamy rację. Możemy być tylko niepewni co do swoich poglądów
Moim zdaniem niektóre, antynaukowe idee, takie jak np. powodowanie autyzmu przez szczepionki czy negowanie zmian klimatu faktycznie mogą być niebezpieczne.
6:40 To jest bardzo ciekawe wątek. Od dość dawna uważam że Amerykańskie środowiska progresywne pomimo progresywnych poglądów tak naprawdę ma mentalność głęboko Purytańską. To są często ludzie wychowani w konserwatywnych rodzinach lub środowiskach którzy wchłaniają moralizatorstwo i chęć piętnowania niemoralności. Potem gdy wyrywają się z tych środowisk ich ideologia się zmienia ALE sposób myślenia i działania pozostaje ten sam. Dlatego właśnie Polskim prawicowcom jest łatwo wczuć się w ten sposób działania, bo pochodzi on właśnie z silnie religijnych i konserwatywnych korzeni.
Już w Folwarku zwierzęcym Orwella były owce, które beczały co jest dobre a co złe, więc problem jest dość stary i głęboko zakorzeniony w kulturze stalinizmu :)
Po ankiecie można zobaczyć jaki mały procent ludzi tak na prawdę ogarnia co się wokół nich dzieje, a ilu jest ludzi, którym się tylko wydaje, że coś wiedzą. To tak nawiązując do tematu odcinka, ale mniejsza z tym. Dożyliśmy takich czasów, gdzie konstruktywna krytyka lub nawet zwykłe wyrażanie opinii często nazywane jest hejtem lub nawet dyskryminacją, niestety głównie to media masowego przekazu oraz niektóre grupy rozrzuciły tą zarazę po świecie. Drugim problemem, tak mi się przynajmniej wydaje jest „bezstresowe wychowanie” przez to, że trzyma się swoje dzieci w separacji od zła, krytyki i porażek, to te w dorosłym życiu nie do końca wiedzą jak sobie radzić z samym sobą w niecodziennych sprawach - nie są zdolni do samooceny, samokrytyki oraz samoświadomości, dlatego może wydawać im się, że inni ludzie są tacy jak oni albo bardzo często gorsi. Czują się „głosicielami prawdy” „inteligentnymi pasterzami wśród baranów” choć na ogół, to Ci ludzie reprezentują lewą stronę rozkładu gausa. Jeszcze ostatnia rzecz, zauważyłem, że poziom nieudacznictwa życiowego jest proporcjonalny do zamożności obywateli danego kraju. Nie wiem, czy zachodzi tu jakaś korelacja, ale w USA i na zachodzie Europy, to zjawisko przybiera na sile, natomiast u nas jak i za wschodnią granicą ludzie wydają się być normalni pod tym względem, czasem się trafi jakiś klaun, ale nie zwraca się na niego większej uwagi.
To jest też winna kołczów motywacyjnych "Jesteś wyjątkowy i możesz wszystko" Tak naprawdę za wyjątkowe jest uznawana garstka ludzi a reszta żyje tym złudzeniem.Płatek śniegu to osoba która liczy w życiu na fory i jest rozpieszczona przez rodziców
Nie ważna jest niczyja opinia tylko badania naukowe które pokazują, że zmiany w pokoleniach są na granicy błędu więc nie można mówić o żadnych pokoleniach płatków śniegu itd. Starsi zawsze będą narzekać na młodsze pokolenia. Wymyślanie nieistniejących pojęć i budowanie na nich swoich poglądów jest tylko szkodliwe dla społeczeństwa
Uwielbiam twoje materiały, ponieważ są w stanie zapewnić mi odpowiednią stymulację, której nie doswiadczam w szkole za co bardzo dziękuję! Jestem dumny dlatego, że nie zbudowałem hermetycznej banki wokół siebie i nie odrzuciłem proponowanego przez YT filmu o IQ 🙂 Jeszcze raz bardzo dziękuję za twoją twórczości!!!
Wenezuela to ciekawy temat, często bywa nadużywana jako przykład klęski socjalizmu, tymczasem sytuacja tam zasługuje na wnikliwą analizę, chciałbym coś takiego przeprowadzić
@@Zardzewialy95, nie do końca, w zasadzie najważniejszą przyczyną upadku Wenezueli były posiadane przez nią zasoby ropy. Upaństwowione firmy wydobywcze zapewniały wysokie przychody i finansowanie państwa, dlatego też powoli w kraju zaczął upadać przemysł przetwórczy i rolnictwo. Kiedy ceny ropy poszły w dół to cały system się załamał. Jednakże nie można za całe zło w Wenezueli obarczać socjalizmu per se. Wręcz przeciwnie, mądrze wykorzystane przychody z ropy mogły być zainwestowane produktywnie, w przemysł, edukację, rolnictwo.
@@Zardzewialy95, owszem, ale gdy obejmowali tam władzę to zastali tam ogromną biedę, a ich reformy na pewien czas zapewniły dobrobyt i lepsze warunki życia, dlatego poparcie dla Chaveza było powszechne i ogromne. Więc tak, Chavez kupił sobie naród
Coraz częściej spotykam się w internecie z tym zjawiskiem. Wyrażenie opinii jakkolwiek różniącej się od ogólnie przyjętego w danej grupie światopoglądu kończy się automatycznym powoływaniem na obrazę uczuć czy też wręcz wyzwiskami w stronę rozmówcy. Co ciekawe w realnym świecie praktycznie nie zaobserwowałem takich zachowań ^^
Bo w realnym świecie ludzie boją się do tego przyznać. Tak jest z internetowymi trollami (prawdziwymi trollami a nie, że napisał coś negatywnego i źle), w życiu nie będą tak mówić do innych jak w necie.
Twój kanał często prezentuje odmienne poglądy od moich ale jako 16 letni człowiek, nie przesadziłbym mówiąc że w 100%, zgadzam się z tym filmem. Jest to taka uniwersalna prawda ze tylko głupi by się z nią nie zgodził. Twój kanał pomaga mi bardzo zrozumieć odmienne poglądy i postawić się w miejscu osób tak owe posiadające. Trzymaj tak dalej ;)
Każdy odnosi się do młodego pokolenia a takie zjawisko można najbardziej zaobserwować własnie u osób starszych :) Szczególnie, gdy dorwali się do internetu. Kiedyś po prostu tak tego nie było widać, więc słabe jest nazywanie tego "pokoleniem płatków śniegu" a nie "zjawiskiem" :)
"Reagujących oburzeniem na wszystko z czym się nie zgadzają..." właśnie. Nie potrafię zliczyć ile razy zostałam poniżona czy wyzwana chiciażby w internecie za inne poglądy od młodzieńca. Nawet nie wchodzę w dyskusję z zainteresowanym bo i tak nic do niego nie dociera.
Fajnie, że poruszyłeś kwestie generalizowania zjawisk i ludzi. A co do samobójstw : samo bycie obrażonym nic nie zmienia, jednakże bycie poniżanym codziennie, może odebrać radość z życia, poczucie sensu istnienia i nadziei na lepszą przyszłość.
Płatki śniegu? ... raczej płatne trolle. Kto miałby czas i ochotę wyszukiwać ludzi z innymi poglądami tylko po to by ostentacyjnie protestować ? Chyba tylko ktoś komu za to płacą chce się tak "bawić", oczywiście nie musi to być bezpośrednio przeprowadzone bo często stoją za tym różne organizacje np. fundacje. Ja rozumiem coś komuś spokojnie wytłumaczyć ale nie wywoływać sensacji skrajnym podejściem emocjonalnym które tylko pogłębia problem. Wygląda to jak kolejny element układanki "dpopulacja bo robotyzacja" :(
"Po to jest ta grupa żeby wyrazić swoje zdanie, więc zachowaj swoje komentarze dla siebie"
Klasyka ❤️
XD zawsze mam z tego beke choć widziałem to max 2 razy
@@Luxtenebris2467 najbardziej typowe dla grupek feministycznych, na Dziewuchy Dziewuchom robi czasem za grupowe motto 😉
Chociaż można trafić na wielu innych. Ostatnio spotkałam podobne opinie na grupce antyaborcyjnej 🤷🏼♀️
To była poważna wypowiedz, czy żart piszącego ?
@@xdddddd9412 co raz częściej używane w kontekście żartu, najczęściej w sytuacjach tzw. "gównoburz", pełen cytat często ma na celu podsumowanie czyjejś postawy (bo sam się wypowiada publicznie i biadoli że ktoś się do jego wypowiedzi odnosi)
Ale właśnie, wielu ludzi prezentuje taką właśnie postawę. Przedstawiają na forum (w komentarzu) swoje tezy, a gdy ktoś próbuje je obalić i wejść z tą osobą w dyskusje mówi "ja tylko wyraziłem swoją opinię, nie musisz się z nią zgadzać, ale nie możesz jej podważać bo to moja opinia".
W sumie to brzmi jak parlament europejski 🙃
5:28
Przypomniało mi się jak euro urzędnik powiedział do Sośnierza mniej więcej: "To jest debata a nie miejsce na wyrażanie swoich stanowisk" XD
Haha, dokładnie. Oni tam są po to aby wciskać losowo wybrane guziki podczas głosowania bo jak Sośnierz pokazał eurodeputowani nawet nie wiedzą nad czym głosują ponieważ mają ,,akordowe " tempo pracy.
Ponieważ drogi kolego :) celem debaty w filozofii antycznej nie było wcale wyrażanie swoich stanowisk :) Wyrażanie swoich stanowisk było jedynie jej pierwszą częścią, a jej celem tak naprawdę było docieranie - obu stron - do większej prawdy poprzez dyskusję i wzajemne uczenie się od siebie :) Wyrażenie swego zdania jeszcze nie jest pełną debata :) Urzędnik miał rację :D
@@TallisKeeton No nie jest debatą samą w sobie, ale żeby taka zaistniała to musi ona nastać więc nie wiem niby dlaczego urzędnik miał by mieć w tym przypadku rajcie.
PS. proszę bez tych wszystkich :) i ;) bo to trochę cringowe XD
@@crusaderanimation6967 Och, nabijałam się z urzędnika :) właśnie dlatego, że wymiana zdań jest tylko zaczątkiem debaty. A daję smajle, bo tym znakiem wyrażam moment, kiedy się uśmiecham pisząc :)
poz :)
tal
I BARFZO DOBRZE JEBAC PRAWICOWA WOLNOŚĆ SLOWA
Jak dla mnie, to wszyscy starają się być się inni do tego stopnia, że nie zauważyli, że stali się takimi samymi klonami. Era "alternatywek" z poczuciem wyższości, tak samo poubieranych i tak samo myślących, jak każe główny nurt.
Jeszcze przed erą alternatywek powstało zjawisko tak zwanych "hipsterów", którzy byli tak oryginalni, że każdy wyglądał tak samo.
Każdy musi się dowartościowywać
@@jettvpolitykareligiahistor5390 czyli jak menel dziurawe spodnie i długa zaniedbana broda
Wszystkie subkultury tak działają
Jak zdefiniować "alternatywke" ?
Wsm od skończenia podstawówki siedze mocno w klimatach deathrocka itp, i teraz tak się zastanawiam czy z całym swoim image jestem trochę alternatywkiem
Spadł śnieg.
8:00 - Ulepiłem bałwana.
8:09 - Przechodząca feministka zapytała, czemu nie bałwankę.
8:43 - Ulepiłem też bałwankę.
8:50 - Inna feministka poskarżyła się na fakt, że bałwanka ma piersi - w końcu to uprzedmiotowienie kobiet.
8:56 - Para gejów z naprzeciwka przyszła ponarzekać, czemu jednak nie ulepiłem dwóch bałwanów.
9:02 - -Transseksualista/-tka- "osoba" zapytała, czemu nie zrobiłem po prostu bałwosoby z doczepianymi i odczepianymi częściami.
9:15 - Weganie z sąsiedztwa wpadli z awanturą, iż marchewka to jest ich żywność, a nie nos dla bałwosób.
9:22 - Nazwano mnie rasistą, gdyż śnieżne postaci są ZBYT BIAŁE.
9:27 - Mój bliskowschodni sąsiad przyszedł z żądaniem, bym natychmiast ubrał bałwankę.
9:31 - Powietrznym środkiem transportu, spalającym jakże ekologiczne paliwa kopalne, przyleciała sama Greta Thunberg i bardzo urażonym tonem głosu zapytała JAK ŚMIEM robić guziki z węgla.
9:35 - Z uwagi na fakt, że stojący obok siebie bałwan i bałwanka stykali się rączkami zrobionymi z patyków, zostało to uznane za przekaz homofobiczny, promujący wyłącznie stereotypowy heteroseksualny związek, a w domyśle manifest polegający na sprzeciwianiu się związkom nieheteronormatywnym. Rączki bałwanków od strony zewnętrznej były skierowane w górę, co z kolei zostało odebrane jako nazistowski salut.
9:40 - Przyjechało czternaście radiowozów policji, gdyż studenci z pobliskiego uniwersytetu poczuli się urażeni całą sytuacją.
9:42 - Feministka z sąsiedztwa złożyła drugą już skargę - tym razem na miotłę u bałwanki, gdyż przypisuje ona stereotypowe role płciowe.
9:50 - Przybył przewodniczący miejskiej komisji ds. równości i grozi mi eksmisją.
9:55 - Pokazała się ekipa telewizyjna. Zadawali mi pytania - czy jestem w stanie wskazać różnice między bałwanem a bałwanką. Odpowiedziałem, iż śnieżne "kule" (zachodnie media przetłumaczyły moją wypowiedź i przyczepiły się do słowa "balls"), co chyba im się nie spodobało. Następnie o godzinie...
10:00 - pokazali mnie w TV oraz nazwali seksistą.
10:13 - Przyjechała opieka społeczna. Zapytali czy mam jakiś wspólników, po czym odebrali mi dzieci.
10:49 - Skrajnie lewicowi demonstranci, urażeni wszystkim, urządzili marsz po mojej ulicy, domagając się natychmiastowego aresztowania i skazania mojej skromnej osoby.
11:00 - Pojawiłem się w największych mediach na całym świecie jako rasista, seksista, mizogin, homofob, neonazista, człowiek podejrzewany o terroryzm, który wykorzystuje pogodę do rozsiewania nienawiści, pobudzania niepokojów społecznych oraz powiększania kryzysu klimatycznego.
W południe śnieg stopniał.
Morału w sumie brak, ale to nawet dobrze, że coraz rzadziej pada śnieg.
Jeden z lepszych komentarzy jękiem przeczytałem na yt
Złoto 😎
9:25 Osralem bałwana, teraz jest też czarny
Ta wiem data
😂😂😂😂😂😂😂😂😂
trzeba było bałwana z błota ulepić to by się odczepili
Dla mnie jako młodego, (mam nadzieję) świadomego obywatela, bolesne jest opatrzenie na innych młodych, którzy krzyczą DO ludzi, zamiast rozmawiać Z nimi.
Boli jak jasny gwint zwłaszcza gdy jesteś otoczony i żaden nie chce cię wysłuchać i zaczyna się śmiać lub mówić ty nie masz racji i powoli stałem się takim człowiekiem zacząłem mówić tak jak oni przez to ale naszczęscie to zauważyłem i poprawa jest ale brzydzę się przemocą co nie oznacza że jej nie użyje w razie potrzeby
Inaczej mówiąc Patrz na czyny a nie na słowa
A mi to już obojętne, przyzwyczaiłem się i przestałem się z takimi kontaktować
@@xkali8119 To tak jak ja bo nie ma sensu inaczej tylko czekam aż taka osoba się sobą skaleczy jak ja na codzień z moich głupich pomysłów tylko grzej gdy taka osoba wpływa na moją wolnośc np coś jak komuniści w XXw
@@Luxtenebris2467 Nic nie poradzisz, tylko 1,5 miliona od K orwina myśli połączyło Polaków przeciw ko Muchom PO-PiSdu), reszta przeznaczona przez karła na r zeź..
Tylu Polaków nie umierało od w ojny" "euRopa wymiera. Polska w demograficznyma pigSS.
A moje pierwsze skojarzenie z tymi płatkami jest takie, że i tak są częścią składną bezkształtnej masy.
Edit: A z tej masy powstaje bałwan.
Edit: A ten bałwan jest wysoce nietrwały i tylko ekstremalne warunki mogłyby zwiększyć jego wytrzymałość.
@@tomaszkolano8943 Bałwan jest również egoistą niezdolnym ogrzać kogokolwiek, bo to by go nadtopiło, a do tego nie dopuści
@Łukasz Paluch Sztuka nie zna tego słowa
@Łukasz Paluch nie pierdol fajnie to wymyslili xd
Ostatni popularny zrobił się Discord. Odkąd zacząłem używać zauważyłem, że niesamowicie łatwo jest natknąć się tam na ludzi z właśnie takim nastawieniem. I faktycznie cechują się tym głównie osoby młodsze, aczkolwiek spotkałem też wiele osób 30+, które zdawały sobie nie radzić z tym, że ktoś może mieć odmienne zdanie na jakiś temat.
nikt cię tu nie zauważył, napiszę tą odpowiedź zanim inni widzowie się zlecą
U starszych to raczej chodzi o tak wbite do głowy poglądy że są nienaruszalne bo oni raczej rzadko reagują takim nadmiernym smutkiem i tym podobnym emocjom. Oni raczej po prostu denerwują się że ktoś ma inne zdanie. Od zawsze część ludzkości miała poglądy których nie dało się w ich głowach podważyć. Z tego co zrozumiałem to płatki śniegu są przy tym po prostu dużi bardziej emocjonalne (w dużym uproszczeniu)
2:24 Zauważcie, że ten gość już się zbierał do kopniaka zanim jeszcze dziewczyna skończyła zdanie...
Haha
@@jakooob2012 tu niema nic śmiesznego, to świadczy o głupocie i ignorancji tego typa
@@dionizy5873 mnie jakkolwiek to nie zabrzmi bawią takie zachowania. Jak nie masz argumentów walimy w łeb i po sprawie^^
A ja bym dał wiele żeby stać tam obok i być świadkiem tego zdarzenia...
@@Terrus_38 Obstawiasz, że on ma jaja? Ja bym nie był taki pewny
Krzyczą "empatia! empatia!", ale spróbuj im powiedzieć, ze ich zachowanie cię uraża w jakiś sposób :D
ruclips.net/video/nLvOIBoilVc/видео.html
bo w istocie są to w większości narcystycznie wychowane dzieci, które nie wyrosły z etapu życia wg "prawa kalego" :) "ja mogę, ty nie możesz", "Kali ukraść krowę dobrze, Kalemu ukraść krowę źle". Niestety ale większość polityków tak działa i młode pokolenia się w nich zapatrują chyba :)
Oni cie ta "empatią" tym wrzaskiem to sluchu pozbawia a najchetnie zabiją
Opis płatków śniegu którego użyłeś mi kojarzy się tak samo ze starszym pokoleniem i z młodym. To istniało zawsze tylko forma się zmienia. Starsze pokolenie też łatwo sie oburza, też płytko przetwarza wszystko co obce z czym sie nie zgadza, też często sie wydzierają zamiast normalnie rozmawiać, też wytykają palcami. Także no...
Piękne. "Nie jesteś faszystą? Brawo! Oczekujesz medalu?"
Przecież ten debil zrównal faszyzm który jest bardzo ciekawym systemem z molestowaniem dzieci. Nie wiem co to za idiota ale jest idiotą ewidentnie.
@@fugu12c pierdolnij się w łeb
@@jujukikolh14 mamy tu chyba płatka śniegu
@@fugu12c oddałeś już panstwu całą swoją pensje? W faszyzmie wszystko jest panstwowe, dla panstwa i nic poza panstwem. Oddaj wszystkie swoje własności.
@@rbmilamber84 Nie, nie cała, ale oddaje spora jej cześć. Nie musisz mi tłumaczyć co i jak działa w faszyzmie, bo chyba jednak ja mam troszkę większe pojęcia niż ty.
- "Wierzę w otwartą dyskusję"
- Faszysta!
- Faszysta!
- Faszysta!
[STRENG GEHEIM] Logic
Przecież za Mussoliniego czy Hitlera to otwarta dyskusja była NIE-MO-ŻLI-WA.
Jak coś, to pisanie "[STRENG GEHEIM]" to mój sposób na cenzurę. Pozdro dla kumatych.
Ostatnio na lekcji WOSu nauczycielka przetoczyła Greta Thunberg jako osobę która miała duży wpływ na postrzeganie klimatu przez ludzi. Oczywiście alternatywka z naszej klasy zaczęła ją wychwalać, kiedy chłopak wyraził negatywną ocenę Grety. dziewczyny mu powiedziały że nie wolno podważać jej zdania XD
lochy to debilki albo kurwy
@@dictator7586 wiadomo że loszki to kurwy
X D
ja bym powiedziała, że zarówno uczennice, jak i nauczycielka za bardzo zapatrują sie w celebrytów produkowanych w TV :)
A ja że Greta to hipokrytką i żaden autorytet w żadnej dziedzinie
Wszystkie alternatywki, które myślą że są wyjątkowe ale są takie same xD
Mam więcej szacunku do kurewek z showupa jak do tych popieprzonych lewaczek vel alternatywek. One przynajmniej uczciwie pracują i nie pierdolą jak to są wykorzystywane przez białych, heteroseksualnych mężczyzn XD
@@macieja92 Powiem tak dla mnie kurewstwo to najgorsze co może być i to każdego rodzaju nie ważne czy z jakiś kamerek burdelu czy leasingowa blać w związku dla korzyści materialnych bo seks ma być w zamian za emocje wspólny czas dla przyjemności ale faktem jest to że spora część alternatywek to kurwy, które wykorzystują beta białorycerzyków alternatorów dymając ich na hajs albo na ćpanie lub atencje ale pamiętajmy że nie wszystkie są kurwami zaś idealnym przykładem alternatywnej kurwy i jej beta ckliwego fiuta to Dianka i jej frajer Gargamel xD A jeśli chodzi o ich poglądy to ona same ich nie rozumieją tylko połykają szambo z fb stronek insta itd, które są inne niż poglądy konserwatywnych osób i myślą że są wyjątkowe xD
BTW. Jeśli ktoś interesuję się motoryzacją to zapraszam do mnie na kanał słaba jakość wykonania zaś merytoryczna idealna no i nawet coś z muzyką jest xD
@@macieja92 Według mnie nie trzeba być lewicowcem, żeby być alternatywką. Większość z nich ma poglądy lewicowe, ale czy wszystkie? 🤔
Ostatnio mam wrażenie że powstał jakiś szczególny kontr-ruch do alternatywek, i jeszcze trochę a będę się kvrwa bała z domu wychodzić, strach się pokazać wyglądając trochę inaczej niż przeciętna facetka bo zaraz zostanie się uznanym za alternatywke.
Nie no, błagam... rozumiem że kogoś mogą poważnie irytować jacyś aktywiści i ich idee, ale nie kategoryzujcie ludzi ze względu na wygląd, bo to zwyczajnie szkodliwe i głupie. Nie każda osoba wyglądająca w jakiś tam określony sposób jest lewakiem czy czymś tam innym.
Może powinniśmy zakładać kluby, bary, grupy w których na wstępie jest ostrzeżenie - "Wchodząc tutaj twoja wrażliwość i strefa komfortu zostanie wystawiona na próbę zdaniem innych, na które nie odpowiesz krzykiem."
Ta, juz widzę te lewackie namioty pod barem :p
@@tekstowydwutakt7776 ważne żeby krzyczeli przed znakiem a nie za nim xD
@@pawegrzyb479 Generalnie to co mówisz jest zgodne z rzeczywistością. Wiem, że "pojebów" na świecie nie brakuje i że tacy ludzie mogą być także częścią Kk. Nie mam z tym jednak problemu. Nie mam, bo trzeba przyłożyć pewną skalę. W Kk część osób która stoi pokojowo z różańcem i się modli na głos na ulicy jest (powiedzmy sobie wprost) marginesem. Za to srodowiska postępowe niezależnie od stawianych postulatów mają niemal identyczną twarz którą można zobaczyć na każdym filmie z jakiejś ich demonstracji, czy pikiety. Blokowanie ulic. Darcie mordy.
Szarpaniny. Lżenie. Brak dialogu.
Bezpodstawne oskarżenia. Rzucanie przedmiotami. Plucie. Popychanie. Prowokowanie zamieszek. Prowokowanie policji. Moim zdaniem różnica jest.
PS.
No i oczywiście istnieje jeszcze różnica w postaci wiary w to, że świat ma 6000 lat,(co nikomu nie szkodzi) a wiary w wizję rzeczywistości którą chcą prowadzić w życie postępowe środowiska.
@@pawegrzyb479 Paweł Grzyb Paweł Grzyb Badań? Czy ty jesteś poważny? Ile katolików "protestuje" przed jakimiś death metalowymi koncertami i co robią? Jest to kilkanaście osób plus ksiądz i typ z głośnikiem na plecach. Stoją i odmawiają różaniec. Serio? Aby wytknąć mi, że katolicy też zachowują się niekulturalnie musisz sięgać po jakiegoś dziadka poruszonego tragedią narodową którego jakiś Strażnik miejski szarpie, bo broni symbolu który stanął pod pałacem ku pokrzepieniu serc ludzi dotkniętych katastrofą i śmiercią Prezydenta? Uważam, że to co mówisz jest żałosne i jestem zniesmaczony.
Białystok? Odwołujesz się do tej prowokacyjnej demonstracji?
Kto rzucał jajkami? Kibice? Chyba jesteś niepoważny. Kibic, ani żaden normalny Polak, nie rzucał by jajkami w demonstrację LGBT, bo nie rzuca się jedzeniem (to po pierwsze) nie rzuca się tym co co roku wkładasz do święconki, noe rzuca sie symbolem życia (to po drugie) a po trzecie to po prostu szkoda jajka. A zatem, skoro to była pokojowa demonstracja LGBT to po co im były jajka i dlaczego zrobili denonstrację w stolicy polskiej patologii i zrobili dekonstrację w której po jednej stronie ulicy szli LGBT a po drugiej stronie mogli isc inni.
Jak byś dostał jajkiem od gościa w rurkach, a potem go spotkał na ulicy to też byś go chciał czegoś nauczyć. Dlatego potem gonili po mieście LGBCiaków. I dlatgo kamienie latały. To był prowokacja I taka jest prawda.
Wiadomo, że jak młodzi sobie popiją, to szukają zadymy z bramką. Ich "patriotyzm" nie nie ma tu zbyt wiele wspólnego.
Kibice tacy są. Wojownicy naładowani wódką i testosteronem, ot co.
@@pawegrzyb479 Czyli masz młodszego brata księdza.
Znasz Borowców.
Znasz kogoś kto leciał do Smoleńska.
Masz firmę ochroniarską.
Piszesz o tym wszystkim jakiemuś randonowemu typowi z YT, podając przy tym swoją wizję rzeczywistości, po przeczytaniu której poczułem się zniesmaczony i po przeczytaniu której, przedstawiłem swoją wizję rzeczywistości która wyklucza, (bądź uznaję za naganną), twoją wizję rzeczywistości, a Ty zamiast merytorycznie na nią odpowiedzieć, (sprostować to i owo), to obruszyłeś się na moje zniesmaczenie i zniesmaczyłeś się na moje zniesmaczenie. Wow. Uwarzam, że to dość niezły trolling. Jednak nazwanie mnie na końcu "płatkiem śniegu" samemu nie potrafiąc zmierzyć się z argumentami przeciwnika, obruszająć się podwójnie, "powstrzynując się" przy tym od obelg, by na końcu uciec, tworzy właśnie z Ciebie idelany przykład płatka śniegu.
Dlatego, jesteś trollem co najwyżej średnim. Tak, w mojej skali średnim.
0:39 ja tam rozumiem tego azjate ;)
Wydaje mi się, że on był postawiony właśnie w tym dobrym świetle. Ci co drą mordę to właśnie płatki śniegu, które koniecznie muszą wyrazić swoje "oburzenie" i swoje "zdanie".
Rozumiem gościa, jak nie wiem. Ludzie hałasujący w bibliotece trafią do jednego kręgu piekielnego z Voldemortem i gościem, który umieścił Nad Niemnem w spisie lektur obowiązkowych. Tak będzie, mówię wam 😁.
@@zosiazaremba7479 na szczęście Nad Niemnem nie jest w spisie lektur obowiązkowych
@@Fytrzaczek21 Całe szczęście ❤️
Ja pierdole, ten typeczek to mnie rozjebał z tym kopaniem telefonu XD
no kuwa co za dzban jeszcze sie bronić próbuje
vesperS LIVE no i co ze kobiete? Co to ma wspolnego z plcia?
vesperS LIVE ale co z tego ze kobiete? Chcesz powiedziec ze kopniecie mezczyzny nie byloby az takie zle?
vesperS LIVE nie, tylko mowie ze skoro zyjemy w czasach w ktorych ma panowac rownouprawnienie, to sadze ze tak samo skandaliczne jest kopniecie kobiety jak i mezczyzny
Ps "czerwoni maja problem z kultura", to dopiero uogolnianie i uprzedzenie :)
vesperS LIVE X D
Dla mnie to wszystko jest przerażające, to chyba oznaka starzenia 😳 PS.Ostatnio podczas rodzinnego obiadu moja 17 letnia kuzynka, która zachłysnęła się ekologią, na żart mojego brata : "ekoterroryści" zareagowała prawie histerią, trzaśnięciem drzwiami i spektakularnym wyjściem :))
Przynajmniej resztę obiadu zjedliście w spokoju.
Może będziecie mieć szczęścia i ona już nie wróci ;)
Przynajmniej dla Was było więcej jedzenia
Ja raz uzylem slowa "ekoterrorysci" w internetach, to jakis typ mnie zwyzywal, a pozniej probowal argumentowac dlaczego nie mam racji..
Wegepropaganda również jest dzisiaj skutecznym narzędziem inżynierii społecznej. Ta sekta ma dzisiaj o wiele większe oddziaływanie na młodych ludzi niż jakakolwiek sprawna religia.
4:17 jak ja tego ,,nazistę szanuje "
te
te
Te
Te
te
Po to są komentarze by wyrazić swoje zdanie, więc zachowajcie swoje opinie dla siebie.
Jak ci sie nie podoba to nie komentuj
@@yoda424 Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz, bo chyba nie zrozumiałeś.
@@qwertyuiop5530 xd napisalem moj kom w tym samym stylu co ty. Ty chyba nie zrozumiales xd
@@yoda424 to chyba ty nie zrozumiałeś mojego komentarza do twojego bo był cały czas napisany w ironicznym stylu xd
@@qwertyuiop5530 haha tak to sobie tłumacz :D
Wojna Idei zdecydowanie znajduje się w mojej bańce informacyjnej ;) pozdrowienia
To ładnie przejebane masz
@@memes3938 kuwa co za dzban z cb sarkazmu nie zna
Ogromnym plusem tego kanału jest że jest obiektywny. Po prostu pokazujesz co jest nie tak, nie próbujesz oczernić jedną ze stron jak niektóre polityczne kanały lubią robić. Jeszcze inaczej i prościej rzecz ujmując pokazujesz fakty a myślenie pozostawiasz nam. Dziękuję za to! :D
Paradoksalnie "Wiosna" powinna niszczyć płatki śniegu, zamiast wzmacniać xD
@@ZiMnY-DrAn Niedawno przeczytałem, że JE Sylwia Spurek chce zastąpić słowo "historia" słowem "herstoria", jako że "historia" jest opresyjne wobec płci żeńskiej :-D
His- jego, Her- jej :-D
@@tomaszkolano8943 Tak samo widziałem jak ktoś chciał zmienić nazwę z mankind na womankind XD
Marek Kumitsu
>do rzeczy
>prawda
Wybierz jedno xD
tutaj akurat nie moge sie zgodzić z tą wypowiedzią. Biedroń i cała wiosna jest o wiele bardziej otwarta na inne pomysły i opinie, niz np. po lub pis, a ten film temu dowodzi: ruclips.net/video/8kCdtwc1H4Y/видео.html
@@tomaszkolano8943 to akurat dla mnie nie jest jakoś super dziwne, to, że język jest bardziej "nastawiony" na mężczyzn to fakt(a wynika to z wielu, wielu rzeczy), to samo jest przecież z nazwami zawodów. Swoją drogą, np w XXleciu międzywojennym w Polsce bardzo rozpowszechnione były żeńskie odmiany nazw zawodów, teraz chcą do tego wrócić, jak dla mnie spoko, co za problem.
Najlepiej by było, gdyby takie nazwy były nijakie, ani męskie ani żeńskie(tylko pytanie czy to jest do spełnienia w ogóle). Btw kłopot z "hi" w historia to nie jest pomysł Spurek, jej jeszcze na świecie nie było, kiedy to wymyślili
7:50 czy tylko ja tak mam że jak słyszę wnerwionego typowego anglika to mi sie robi ciepło na serduszku... Ten akcent
Ohhh tak
I ta specyficzna gestykulacja...
Tak! Pełno teraz takich. Mam 17 lat i nie jestem w stanie dyskutować z nikim w moim liceum.
Nikogo w liceum nigdy nie obchodziło niczyje zdanie o polityce, liceum zawsze jest i będzie zoo z domyślnym konkursem popularności, jak chcesz sobie z kimś normalnie po rozmawiać to polecam wyjść ze zwierzyńca i spróbować gdzie indziej.
@@Kazzpi coś w tym jest!
@@Kazzpi tak właśnie robie. Ale to nie jest normalne że ludzie którzy za rok będą dorośli nie potrafią nawet rozmawiać.
@@wiktorszymczak4760 u mnie w miarę się dało. Skończyłem liceum 4 lata temu.
@@jakubgg3781 a u nas się już nie da. Każdy wie i nic na to nie poradzisz.
A może by tak odcinek:
"czemu ludzie nienawidzą konserwatyzmu?"
Dostrzegłem w ostatnim czasie iż termin "konserwatyzm" jest równie opacznie rozumiany jak termin "faszyzm". Nawet w moim otoczeniu, wśród osób o poglądach typowo konserwatywnych, termin ten przybrał na tyle negatywny wydźwięk że osoby te same nie wiedziały czy określanie się jako "konserwatywna" nie przyniesie im kłopotów w kontaktach z członkami innych grup ideologicznych już w momencie wymiany poglądów z uwagi na to że tamte osoby ze startu uznały by ich za wrogów i "zagrożenie".
Myślę, że to jest analogiczna sytuacja do terminu "lewica", który jest dla wielu równoznaczny z "marksizmem". Po prostu ludzie postrzegają całą grupę ideologiczną przez pryzmat tych najgłośniejszych, skrajnych idiotów. Ci najgłośniejsi są najbardziej widoczni i najłatwiej ich skojarzyć.
Osoba "konserwatywna" jest najczęściej brana, za osobę zamkniętą tylko i wyłącznie na swoje poglądy, jak taki płatek. A to nie zachęca do dyskusji z nią
Nie mam pojęcia o czym mówisz
@fardexwertyu To jedno, a sam pamiętam, że w szkole strasznie duży nacisk jest na epokę romantyzmu, gdzie taka postawa jest gloryfikowana, do dziś pamiętam słowa "Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko". Co prawda młodzież ma wiadomy stosunek do szkoły w ogóle, ale jednak jak się jest bombardowanym takim przekazem przez wiele lat to w głowie coś tam zostaje.
"Zawdzięczamy" to marksiście, T. Adorno, poczytaj o Skali F
Fundamentem do takich podstaw było uznanie oryginalności za jednoznacznie pozytywną wartość. Przez co wiele osób dąży do tego, aby wyróżniać się spośród otoczenia za wszelką cenę, a przyjęcie światopoglądu rodziców bądź nauczycieli uważa za ujmę i dowód konformizmu (oceniany jako zły, niezależnie od kontekstu). Często oznacza to przyjęcie dowolnego światopoglądu odmiennego niż to, które dominuje w środowisku, w którym wychował się dany młody człowiek, tylko dlatego, że jest inne. Nie mając wystarczająco merytorycznych argumentów, aby wyjaśnić, dlaczego przyjął właśnie ten, reaguje alergicznie na możliwość dyskusji.
DOKŁADNIE! Oryginalność... Mam tak teraz z nastoletnią córką...
Mnie wychowano na - nazwijmy to tak z braku lepszego określenia - materiał na naukowca i jedną z pierwszych rzeczy, które pojęłam w czasie tej edukacji jest to, że naukowiec nie może mieć poglądów. Bo uzyskanie określonych pogladów to koniec dociekania prawdy. :) Tak w skrócie :) Większość ludzi uważa, że należy mieć poglądy np polityczne. Ja uważam to za błąd, który może ograniczać twe dociekanie, zamykać twoje myślenie w pewnym ramach, jak też utrudniać rozumienie innych ludzi, no i odfiltrowywanie rzeczy pożytecznych od niedobrych i niszczycielskich. Manie poglądów w końcu może być naszym "złym doradcą", naszym "wewnętrznym wrogiem", bo możemy popaść w fanatyczne uwielbienie dla jednej strony, bez rozpatrywania innych stron, albo dla jednej partii, czy frakcji. To właśnie "posiadanie poglądów" sprawia, że tak łatwo władzom nas dzielić tworząc zawsze, jakieś dwa stronnictwa, na które zawsze ktoś się nabiera. Jak już większośc ludzi zostaje przyciągnięta do jakichś dwu, wcześniej sprokurowanych stronnictw, partii, i narracji to już nie są skłonni, albo nawet nie są zdolni do popatrzenia ani obok ani powyżej swej grupy, swej narracji, swej frakcji. Jak już mocno "siedzicie" po jednej albo drugiej stronie barykady to nigdy nie jesteście w stanie dostrzec tego, kto was rozstawił, jak te żołnierzyki po polu gry. Nie widzicie go, bo skupiacie się na tych z naprzeciwka. Nie pamietając fajnego przysłowia, że gdzie 2 się bije tam 3ci korzysta :)
poz :)
tal
@@TallisKeeton
Czy nie można mieć poglądów i podchodzić do tego świadomie? Nie wydaje mi się, żeby każdy kto wyznaje jakieś poglądy był zaślepiony i fanatyczny nie
@@---kj1rl oczywiście nie każdy jest fanatyczny, ale sfanatyzować i uwarunkować jednostronnie dajemy się - a przynajmniej ja to tak widzę - tym łatwej, im bardziej mamy "mocne" poglądy :) te "mocne" poglądy (nie intuicje, nie przesłanki, nie spekulacje, ale dogmaty!) zawsze sprawiają, że nie jesteśmy w stanie dostrzec racji drugiej strony, nie potrafimy nawet ich wysłuchać i przemyśleć. takie "mocne" poglądy, taki nadmierny dogmatyzm, IMO jest zwlaszcza niedobry, gdy w skali całej grupy (spoleczenstwa, kraju itp) prowadzic może do absolutyzmu wartości no, i wtedy jeśli postawimy wyłacznie jedną wartość jako absolutną ponad innymi wartościami (np zysk, albo religię, albo naród, albo proletariat, albo równość, albo cokolwiek innego), to różne wartości nie mogą współdziałać, ani być negocjowane - i wtedy to robi się kiepsko naprawdę :) bo nie da się stworzyć działającego systemu prawnego, w którym absolutyzm wartości zaneguje negocjowalnośc wartości to jest sprawdzanie, która z dwu opcji jest w danym momencie słuszniejsza albo potrzebniejsza. np. w sądzie musisz wysłuchać obu stron, obu racji, czyli zdecydować wartość reprezentowana przez, która stronę jest w tym momencie ważniejsza. jeśli wszyscy mają jednostronne poglądy, na jedną stronę to w koncu spoleczenstwo takie stanie się podległe absolutyzmowi wartości. o wiele zdrowszą IMO sytuacją społeczną jest relatywizm wartości. Ale - uwaga! - jedynie lekki relatywizm, to znaczy taki, gdy możemy wartości oceniać, wybierać, negocjować, ustalać z nich hierarchie (bo nie ma takiej wladzy która by nadała nam absolutyzm wartości - gdy jedna wartość odgórnie znosi wszystkie inne np. jakas wladza ustali, że rozwój gospodarczy jest wyższą wartością od życia i zdrowia, albo że ekologia jest ważniejsza od życia i zdrowia itp to by był absolutyzm wartości), Skrajny relatywizm moralny jest drugą ze skrajności w jakie możemy popaść, obok absolutyzmu moralnego. Absolutyzm daje jedną wartość która jest ponad wszystkimi innymi (np. prawo koraniczne może być taką najważniejszą wartością w islamie) i ona jest nienegocjowalna. Zaś relatywizm mówi, że każda z wartości jest rownie dobra. Że nie ma lepszego i gorszego, że nie ma hierarchii wartości. (np. sily globalnej gospodarki chyba uważają, że życie jednostek jest mnej ważne od zysku) Oba te stany są IMO patologiczne. Absolutyzm prowadzi do tyranii, zamordyzmu, totalitaryzmu. Np system totalitarny to taki, w którym wolność jest wartością stojącą nisko, niżej od zdania partii, albo od dobra narodu, albo od - co gorsza - czci dla wodza narodu :D Ale z kolei relatywizm może prowadzić do chaosu, rozprzężenia, barbarzynstwa. W jednym przypadku konczymy w Korei Północnej gdzie wladza decyduje nawet o tym, jak wolno ci się czesać, a w drugim przypadku konczymy w Somalii. Gdy każdego wartość jest najważniejsza, jeśli akurat ma kałacha i może odebrać wodę i pastwisko tym, którzy kałacha nie mają :D Prawo dzungli. Stabilne społeczenstwa negocjują, która z dwu danych wartości powinna być ważniejsza w danej sprawie, w danym czasie, i w ciągu setek lat tworzą sobie na tej podstawie hierarchię wartości. Np życie, zdrowie, i wolność by były takimi wazniejszymi wartościami w naszej kulturowej okolicy. IMO wieksi i silniejsi rozstawiają nas - obywateli, lud - po kątach, po przeciwnych ścianach za pomocą mediów. a IMO z pod jednej ściany wszystkim co zdaje ci się, że zobaczysz będzie tylko przeciwna ściana z przeciwnikiem stojącym u tamtej ściany - a nie całe spektrum dokoła. przecież im o to chodzi, byśmy stali pod ścianami i warczeli na siebie :) Byśmy nie negocjowali, i nie mediowali, aby w pokojowy sposob wytwarzać hierarchie wartości, która jest podporą dla społeczeństw.
"O jaki ty kurwa jesteś wyjątkowy płatek śniegu, wyjebane jajca na twoje uczucie"
Wyczuwam tu Karionera
@@seba-rw8lf *Carrionera*
Właśnie się obawiałem że pojawi się tu pan brodaty krzykacz
MAMO NIE ZAMIATAJ FRANEK POSPRZĄTAŁ 🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
Niestety trochę się utożsamiam z tymi ludźmi. Przez wiele lat byłem nękany w szkole i na podwórku i dlatego teraz każdą najmniejszą krytykę odbieram jako atak. Ciężko jest życ w stanie ciągłego rozchwiania, nerwów i braku porozumienia z innymi ludźmi :
Ja miałem podobnie, ale jeśli nauczysz się układać komentarze zwrotne tylko w głowie, to po pewnym czasie nie będziesz wrażliwy nawet na otwarty atak.
Nie możesz być w oryginalnym znaczeniu płatkiem śniegu jeśli nie uważasz samego siebie za szczególnego, odmiennego i zjawiskowego. Musisz uważać, że twoja wrażliwość czyni cię pięknym, a ty widzisz w tego konsekwencje.
Czas bardzo powoli leczy takie rany. Polecałbym też znaleźć pomoc (niekoniecznie akurat/tylko psychologa).
To nie do końca kwestia utożsamiania, ale zwyczajnie słabego charakteru. Płatki śniegu są silne tylko w grupie, a w nawet mniejszych grupkach stają się kompletnie nieszkodliwi w obliczu kogoś, kto ma silny charakter. Sam byłem prześladowany w szkole i sobie z tym nie radziłem, głównie przez własne wychowanie. Na szczęście ja miałem prawdziwego farta i natrafiłem na osobę w swoim życiu, która nauczyła mnie bycia silnym. Czasem mam wrażenie, że tak mocno na mnie wpłynęła, że stałem się nawet silniejszy od niej. Kiedyś np. uważałem, że każdy problem należy rozwiązywać dyplomatycznie, na zasadzie, ja dam coś Tobie, a ty coś mnie. I nie potrafiłem zrozumieć, czemu to cholera nie działa, przecież każdy mówi, że powinno. Prawda okazuje się kompletnie inna, a zdanie, że "nikt nie zadba o Ciebie tak dobrze, jak ty sam" niesamowicie prawidłowa.
Niestety, ale zauważyłam to zjawisko pośród moich rówieśników (17/18 lat), a dokładniej mówiąc - w mojej klasie. Teraz dzięki temu materiałowi myślę, że zrozumiałam w pełni, co naprawdę się dzieje.
Moja klasa jest tą "problematyczną" , ale nie w kwestii złego zachowania czy słabych wyników w nauce - klasa nigdy nie zgadza się z resztą szkoły, bądź jest prowodyrem wszelakich "buntów" przechodzących często na całą szkołę. Na czele mojej klasy stoi wychowawczyni Joanna - to ona moim zdaniem jest główną przyczyną tego zachowania. Jesteśmy humanem - większość osób z naszej klasy to "krzykliwe" dziewczyny. Podziwiają panią wychowawczynię, uważając, że otwiera im oczy, że to oni są "młodymi gniewnymi" z Mickiewiczowskiej Ody. Dziewczyny (a więc i bierni faceci z mojej klasy, czwórka dokładnie, robią to samo) założyły coś w stylu fanclubu wychowawczyni. Prawią jej komplementy, gadają takie bezsensowne rzeczy, że aż głowa boli... A pani (która z pewnością nie jest osobą głupią) cieszy się tym tylko, nie poprawiając ich nawet, kiedy palną jakieś głupstwo (chodzi tylko o pochlebstwa). Pani Joanna rzadko zgadza się z dyrekcją, zawsze komentuje decyzje szkoły czy nawet rządu na forum klasy, głośno wyraża swoje opinie na bieżące tematy. Zawsze mówi takim tonem, jakby wyjaśniała jakąś właściwą interpretację wiersza (moja klasa jest mało inteligentna (chyba) i nigdy nie rozumie wierszy), a więc wszyscy z góry zakładają, że pani ma rację i nie może się mylić. Wychowawczyni stosuje też częstą taktykę "milczenie oznacza zgodę" - co w praktyce przekłada się na uciszanie kogokolwiek (poprzez ukazanie jego "głupoty"), kto ma jakieś chociażby drobne wątpliwości odnośnie czegoś (nie jest to odbierane za nic złego, bo w końcu to sposób nauczania naszej wychowawczyni), a więc po takim szkoleniu stresem i wstydem nikt nie zgłasza sprzeciwu - a więc wszyscy wyrażają zgodę na to, co ma do powiedzenia. Nikt nie wchodzi z panią Joanną w dialog - zawsze tylko przyklaskują jej i... Pojawia się wśród ludzi gniew. Zaszczepione przekonanie o tym, że są młodzi, że są ogniem, że są głosem uciśnionych uczniów w tej niesprawiedliwej szkole! Nie akceptują żadnego nauczyciela (oprócz pani Joanny),wyzywając na klasowej grupie od "dyskryminacji" uczniów względem nauczycieli, bo np. nauczyciel spóźnił się na lekcję. I nikogo nie obchodzi, że przeprosił - rzuca się gównem.
W drugim roku naszej klasy razem, do szkoły doszedł nauczyciel - uczy historii. Pewnego dnia postanowił zorganizować dyskusję - lubił poruszać tematy społeczne wśród uczniów. Na pierwszy ognień poszła oczywiście aborcja. Kolega Paweł nie zgadzał się z poglądem Marysi (podał bardzo logiczne argumenty, a nauczyciel to pochwalił, mimo że sam potem przyznał, że w swoich poglądach dopuszcza aborcję dziecka z gwałtu), która za to wyzwała kolegę od durnej świni, która żyje pod kamieniem bo nie wie, jak to jest być uciśnioną kobietą. Reszta klasy bije brawo: "dobrze powiedziane", "dobrze, że ona ma wygadane!" Wszyscy zaczęli krzyczeć, śmiać się... "Ja to bym na pewno usunęła, gdybym zaliczyła teraz wpadkę", itp... - Nauczyciel bez słowa opuścił klasę. Inny dzień, następny temat: marsze równości. O, tutaj były wrzaski... Kto uważał, że są obraźliwe, przestawał istnieć w klasie... I potem marsz do pani Joanny, dyskutować o marszach równości w ciasno splecionym kółku wzajemnej adoracji. Pani wychowawczyni jednym zdaniem nie zgadza się w czymś z uczniami - uczniowie z miejsca zmieniają poglądy.
Poprosiłam nauczyciela aby nie robił u nas debat. Przestał, ale... tylko u nas. I to się dzieje nadal... Powiedziałabym, że są nadęci, ale to coś więcej. To jest czysta nienawiść wylewana na osoby o odmiennych, najczęściej "przestarzałych?" poglądach, lub po prostu innych (w zeszłym roku była w naszej klasie upośledzona Ukrainka, ale o tym nie wato już nawet wspominać...).
Czytając Twój opis skojarzył mi się z marszu niemiecki film "Fala" (Die Welle). Przedstawia eksperyment społeczny, jak w prosty sposób można odpowiednią dyscypliną i silnym autorytetem spolaryzować grupę ludzi, czyniąc ich antysystemowcami, doprowadzić do wyznawania faszystowskich poglądów i kultu jednostki. Warto obejrzeć.
Szokujące! Bardzo się cieszę, że nie muszę chodzić do szkoły w dzisiejszych czasach i że miałam normalnych nauczycieli. Trzymaj się mocno i nie bój się głośno wyrażać swojego zdania!
W starym dobrym stylu , bo te nowe odcinki 2 minutowe mi nie podchodzą, jakby sama regułka ze słownika
Taaak... Wymiana poglądów z "płatkiem" jest zawsze bardzo budująca 🤐
srająca hehe
Ogólnie spotykanie się z odmiennymi opiniami jest o tyle istotne, że pozwala na dany problem spojrzeć z zupełnie innej perspektywy, czy pozwala zauważyć na wczesnym etapie rozwoju jakiegoś projektu coś, co później mogło by być poważną wadą.
Z kazdym kolejnym rokiem swiat wydaje sie coraz bardziej kuriozalny. To co dzieje sie dzisiaj, jeszcze pare lat temu byloby uznane za jakas masowa histerie, a dzisiaj jezeli sie tego nie popiera, to mozna prawie ze zostac zlinczowanym. Polecam wszystkim TED Talk na temat takiej mentalnosci tlumu "How one tweet can ruin your life | Jon Ronson". Filmik jest bardzo zblizony tematyka do tego, co opisano tutaj, mentalnosc grupowa i wzajemne klepanie sie po plecach za gnebienie ludzi z ktorymi sie nie zgadzamy i ogolna znieczulica.
Film fajny, ale komentarze tutaj to taki śmietnik, że aż nie dowierzam. Może w tym momencie sam się wypowiem jak typowy snowflake, ale naprawdę - mam wrażenie, że większość osób tkwi w zajebistym efekcie potwierdzenia. Słyszycie o pewnym negatywnym zjawisku społecznym i z automatu odrzucacie myśl o tym, że Wasze środowisko je reprezentuje. Zawsze tą złą jest strona przeciwna.
Tymczasem prawda jest taka, że bycie osobą opisaną w filmie nie jest związane z żadnym konkretnym światopoglądem ani grupą społeczną. Snowflakiem może być dosłownie każdy. Każdy kto nie potrafi się pogodzić z faktem, że inny człowiek może mieć przeciwne zdanie do swojego oraz każdy, kto nie chce lub nie potrafi bronić swojego zdania w sposób merytoryczny, tylko ucieka się do pogardy i agresji.
Stąd się bierze ta słynna polaryzacja, o której się dzisiaj tak często mówi. Ludzie tworzą sobie projekcje, w której osoba która sądzi inaczej chce z automatu czynić zło, dlatego się izolują od takich osób i trzymają się kurczowo "swoich". To nie jest okej.
Jak dla mnie masz racje, w dzisiejszych czasach ludzie a danych poglądach nie umieją rozmawiać zauważam to ez czasami nawet u siebie że trudno mi przyznac że ten konserwatysta z którym rozmawiam ma trochę racji
Sam filmik jest w pewnym sensie stronniczy tutaj. Pokazuje tylko tych ludzi co popularnie by się ich wszystkich wrzuciło do wora z nazwą lewacy. Niemniej takie same zjawisko widzimy też ze strony tzw. Narodowców, którzy atakują ludzi o innych poglądach niż ich. Samo zjawisko jest dobrze opisane, bo faktycznie ma odniesienie do tych wszystkich grup. Ale pokazywane fragmenty sugerują jakby autor sam był snowflakiem i pokazuje tylko tych ludzi z którymi się nie zgadza i owija to w otoczkę ładnych słów ;)
Przecież widać w filmie, że np. Korwin ma problem z LGBT, że Marksizm w Ranczu i tam było kilka innych przykładów związanych z grupami prawicowymi w drugiej części filmiku. Problem jest chyba bardziej w tym, że mimo wszystko chęć pozbycia się wolności słowa bo coś może kogoś urazić należy do lewej strony (ale to mi się tylko wydaje bo nigdy nie widziałem prawicowca mówiącego, że coś może się komuś nie spodobać)
Nie wiem czemu ludzie mają coś do kogoś o całkiem odmiennych poglądach
Mój najlepszy kumpel ma całjowicie odmienne poglądy w pewnych sprawach co ja a jednak lubie z nim dyskutować
Czemu?
Bo dyskusja z kimś o odmiennych poglądach je ciekawa
@@albanskigangster mam podobnie ale jak ten gość co przyszedł z tą starszą babką dyskutować został nazwany nazistą gdzie oni prawdziwego nazisty to na oczy niewidzieli po prostu rzucją popularnymi dziś określeniami to jest skandal. Albo ten frajer wcześniej babka dobrze mu tłumaczyła a tek kopa kobiecie zawalił i jestem prawie pewien że żadnych konsekwencji za to niemiał.
Bardzo ważny i wartościowy film, który należałoby potraktować jak przestrogę. Niestety zjawisko "zakrzykiwania" osób chcących poprowadzić merytoryczną dyskusję jest coraz bardziej powszechne również w Polsce, głównie wśród środowisk uczestniczących w różnego rodzaju marszach/manifestacjach/zgromadzeniach.
Jestem przerażona. Mam małe dzieci, które że kilka lat beda w tym wieku manifestacji. Już zgłupiałam, jak je wychowywać, żeby uchronić od głupoty, egoizmu, popytu na popyt... Tego się nie da zrobić. Za dużo świat nam na głowę rzuca. Im więcej możliwości tym więcej głupoty
Płatki śniegu potrafią skrywać śmierdzące tajemnice, zwłaszcza te na trawniku.
Ty się za to nigdy nie skrywasz tylkp walisz prosto z mostu do rzeki.
Nie jedz żółtego śniegu
@@tekstowydwutakt7776 A jak rzeka zamarznie nad jego gównem i na to wszystko napadają płatki śniegu to też skrywa.
@@grind18 też
@@tekstowydwutakt7776 no właśnie
"This is library" - mistrz riposty 😂
Piękny filmik. Powinni wyświetlać go obowiązkowo każdemu.
6:21 Jeśli ktoś zna się na polityce, to znajdzie w Ranczu wszystkie mechanizmy polityki.
Mógłbyś dać więcej materiałów na kanał o dzisiejszej młodzieży?Genialne są twoje analizy mojego pokolenia i też bardzo celnie.Nic tak nie przykuwa mojej uwagi jak takie tematy i nie umiem się nie zgodzić z tym.A za dziś obowiązkowa łapka w górę.
Ja jestem wyjątkowy. Nie pije alkoholi bo mi nie smakują, nie palę, nie ćpam, nie chodzę na imprezy, nie dre ryja do telewizora jak widzę mecz piłki nożnej bo mnie nie interesują mecze. Patrząc na innych facetów mam wrażenie że pochodzą z jakiejś obory xD
"To przecież naturalne - powiada - że każdy się przyjaźnie odnosi do tych, których uważa za porządnych ludzi, a których ma za łotrów, tych nienawidzi". Platon Państwo T.1
milo by było jakbyśmy sie wszyscy po prostu nawzajem szanowali. męczy mnie jak bardzo jesteśmy podzieleni. peace and love. trzymajcie sie cieplo i wszystkiego dobrego!
Ludzie się śmieją z centrystów i grilla, ale imo to najbardziej zrównoważona postawa. Lets just chill
Nuuuuda
@@---kj1rl masz rację. mam ochote komus najebac. bitwa na gole klaty, co ty na to?
Przyszedł mi do głowy temat na dyskusję:
Dlaczego ludzie przebrani (np. z okazji Halloween) za Hitlera lub inną negatywnie kojarzoną postać wywołują większe oburzenie, niż ludzie przebrani za diabła? Rozumiem, że ktoś może traktować szatana za wytwór folkloru, niemniej z tą postacią wiążą się pewne cechy, szczególnie wyrządzanie zła. Osoba przebrana za Hitlera też mogłaby powiedzieć, że Hitler nie żyje, więc w pewnym sensie nie istnieje. Takie są moje przemyślenia.
Diabeł jest raczej postacią która w naszej kulturze kojarzy się neutralnie szczególnie że ludzie przebierają się za diabła nie z samej biblii a z kreskówek czy filmów ( czerwone rogi widły itp ) natomiast Hitler zrobił wiele złych rzeczy które ludzie wciąż pamiętają i odczuwają ich skutki
Ja się zgadzam. Ludzie mają tendencję do pomijania faktu, że uosobień zła jest wiele, a Adolf Hitler nie jest nawet najgorszym z nich (na to miano moim zdaniem zasługuje bardziej Mao Zedong, największy morderca w historii ludzkości, który zabił 65-70mln ludzi). Teoretycznie Armia Czerwona powinna być kojarzona tak samo jak jeźdźcy Apokalipsy, ale tak niestety nie jest.
Żyjemy w zajebistych czasach więc musimy sobie tworzyć jakieś problemy
XDDD
Zawsze tak jest
Paradoksalnie dzieciaczki, Pan Ryszard napisał totalny fakt
'Hey... Hey! This is libray..." i koniec tematu, pozamiatał, mistrz xddd
Jak ja ich nie znosze... oni nawet nie wiedzą jak bardzo szkodzą swoim własnym ruchą społecznym
"ruchom społecznym" - bo "te ruchy społeczne "
jak mie te lewicowce i pro ue wkurwiają krzyczą tylko o sobie a jak im chcesz przemówić do rozumu to drą jełope jeszcze głośniej
@@dictator7586 jakny nie patrzeć z konserwatystami i prawica jest podobnie wszyscy się tak zachowują
@@nexerkarigum4031 no zależy którzy ale np konfederacja przynajmniej stara się prowadzić jakąkolwiek kulturalną debatę ale czasami im to nie wychodzi
Bardzo dobry filmik! Podoba nam się to, że zwróciliście uwagę, że przewrażliwienie i brak szacunku dla innych ludzi nie są właściwe tylko dla jednego światopoglądu czy opcji politycznej. Mamy nadzieję, że jak najwięcej ludzi obejrzy i wyciągnie z tego refleksje.
Admin: Pierdoli o tym, że łamiesz regulamin
Ty: 2:21
xD
0:10 pam pa pa ram pam pam pa pa ram pam AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
~Yoshi's Island
Kiedyś byłam takim „płatkiem śniegu”, na szczęście już z tego… „wyszłam” :D teraz bardziej dostrzegam wszystko, tak jakbym wcześniej miała klapki na oczach:)
Nadążamy za zachodem. Niecały rok minął od filmu, a sytuacja się posunęła u nas w zaskakującym tempie. Jeszcze parę miesięcy i ich przegonimy.
Sugerowanie, że obawa przed LGBT może być przewrażliwieniem pewnych środowisk, jest wyrazem lekceważenia wagi tego problemu. Tym bardziej że wnioskowdawcy tej ideologii(to już od dawna trudno nazwać ruchem osób o danych preferencjach) wyraźnie sugerują, iż pragną znaczącej zmiany, rewolucji kulturowej w państwie polskim i nie tylko( na zachodzie już jest w bardzo zaawansowanym stopniu). Polityk krytykujący ten ruch często używa różnych figur retorycznych i porównań - natomiast sedno problemu jest zachowane.
"problemu" xD "ideologii" xD wiesz co oznaczają te słowa? Aha, coś Ci zdradzę. Nie zatrzymasz zmian społecznych.
@@mariuszw7074 Wiem. Sam nie zatrzymam, na szczęście jest sporo osób również rozumiejących ten problem, stąd moje lekko pozytywne nastawienie w tej kwestii.
@@ukaszbednarski6098 i co zatrzymasz? Ludzie homoseksualni byli są i będą i nie powinno być systemowych ograniczeń w związku z preferencjami seksualnymi. Ci ludzie mają pełnie praw obywatelskich, pracują, płacą podatki. Jak chcą zalegalizować swój związek pańśtwu czy osobą trzecim chuj do tego. W czym Ty tu widzisz problem? Żyj i daj żyć innym.
@@mariuszw7074 LGBT w swoich założeniach nie jest wbrew pozorom ruchem walczącym o żadną równość takich osób wobec prawa (swoją drogą nie wiem czemu nie wspomniałes o innych orientacjach, widocznie nie zasługują na to). LGBT jest ruchem, który bardzo szybko stał się ideologią - posługującym się osobami homoseksualnymi bardzo instrumentalnie, ich celem jest ośmieszenie pewnych wartości i tradycji wypracowanych przez pokolenia, chcą zniszczyć, wyśmiać tradycyjny model rodziny, małżeństwo. Wkraczają do szkół i uczelni, zaczynają nauczać dzieci bredni porównywalnych z ruchem plaskoziemcow. Na uczelnianych debatach zapewniają publiczność iż w związkach homoseksualnych rodzi się tyle samo a dzieci a często więcej niż w heteroseksualnych (cytat). Ten ruch jest niebezpieczny i jego działania mogą mieć bardzo negatywny wpływ na przyszłe pokolenia. A wszystko to pod płaszczykiem pięknych słów równouprawnieniu.
@@mariuszw7074 ani razu nie napisałem że widzę jakikolwiek problem w ludziach o innej preferencji seksualnej. Prawdę mówiąc nic mnie to nie obchodzi - dopóki jakaś część z nich nie robi z tego sztandaru i nie obnosi się z tym na ulicy ( spraw seksualności nie załatwia się na ulicy). Ten zarzut z twojej strony wynika prawdopodobnie z niedokładnego przeczytania komentarza, dodatkowej nadinterpretacji i dodatkowo dopowiedzenia sobie tego i owego. Bardzo łatwo jest posługiwać się półsłówkami, włączać stwierdzenia 'i chuj' myśląc że wzmocnią jakikolwiek wypowiedź, okazując lekkomyślność.
:) praca na magazynie pokazuje jak ludzie są wyjątkowi i niezastąpieni ;) rzeczywistość weryfikuje poglądy.
O magazynach i co się odpierdziela można by nagrać cały odcinek. :p
1:23 i 3:34 to jest takie smutne, że Ci ludzie nie widzą kim się stali
2:25 nigdy nie szukam problemów (fizycznie), rozwiązałem kilka razy problem jak ktoś chciał do znajomych startować ale jeżeli przy mnie ktoś by tak kobiecie zrobił to bym się nie oglądał i by ta osoba lekko mówiąc pokazała swoją wrażliwość 🙂
Widzę że nie tylko ja tak mam
No to jesteś biało rycerzem, bo mnie identycznie wkurza jak ktoś niesprawiedliwie stosuje przemoc wobec kobiet jak i mężczyzn. Podświadomie uważasz kobiety za lepsze stworzenia, strasznie to obrzydliwe. Lepiej to przemyśl.
@@panrafa4774 mówimy w momencie gdy właśnie takie zwierzę atakuje słabsza osobę, kobiety i dzieci zazwyczaj są zwyczajnie słabsze i mówimy o takiej sytuacji, a Ty mi tutaj nie wyjeżdża z jakimś uznawaniem mężczyzn za gorszych itp ponieważ nic takiego nie pisałem. Napisałem o konkretnej sytuacji gdzie, mężczyzna atakuje kobietę, a one z reguły są mniejsze i słabsze
@@panrafa4774 niby czemu fakt faktem nieważne co myślisz o kobietach są one słabsze od mężczyzn fizycznie i taka pomoc jest czymś dobrym ogulnie pomaganie tym którzy nie są wstanie sie obronic jest dobre i nie ma to nic wspólnego z biało rycerstwem
@@quandmeme9970 jaki z niego pożytek byłby powiedz mi
"Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni" ;)
CHORY ŚWIAT... Nasza cywilizacja chyli się ku upadkowi...
4:10 heh gdyby oni widzidli PRAWDZIWYCH nazistów.
jo
W sumie to dość logiczne, nie możemy twierdzić, że nie mamy racji, bo kiedy to zauważymy, to zmieniamy swoje zdanie na dany temat i znowu mamy rację. Możemy być tylko niepewni co do swoich poglądów
Moim zdaniem niektóre, antynaukowe idee, takie jak np. powodowanie autyzmu przez szczepionki czy negowanie zmian klimatu faktycznie mogą być niebezpieczne.
Tylko że to nie zmienia faktu iż, z tytułu samego faktu odrzucenia dokonań nauki zgodnych z moralnością, są one z gruntu fałszywe
6:40 To jest bardzo ciekawe wątek. Od dość dawna uważam że Amerykańskie środowiska progresywne pomimo progresywnych poglądów tak naprawdę ma mentalność głęboko Purytańską. To są często ludzie wychowani w konserwatywnych rodzinach lub środowiskach którzy wchłaniają moralizatorstwo i chęć piętnowania niemoralności.
Potem gdy wyrywają się z tych środowisk ich ideologia się zmienia ALE sposób myślenia i działania pozostaje ten sam. Dlatego właśnie Polskim prawicowcom jest łatwo wczuć się w ten sposób działania, bo pochodzi on właśnie z silnie religijnych i konserwatywnych korzeni.
koleś 2:20 mówiący że chciał kopnąć telefon: Och jak dobrze że ta wypowiedź usprawiedliwia całkowicie jego czyny xD
Przecież wiadomo, że zniszczenie telefonu, być może wartego ponad 1k złotych jest nic nie znacząca krzywdą w obliczu kopnięcia drugiej osoby xD
swoją drogą piękny kopniak
Ależ wspaniały film. Powinno go zobaczyć jak najwięcej ludzi.
Właśnie sobie uświadoiłem że jestem takim płatkiem śniegu. Co ja odwalałem....
Czyli ten kanał robi dobrą robotę. ;)
Już w Folwarku zwierzęcym Orwella były owce, które beczały co jest dobre a co złe, więc problem jest dość stary i głęboko zakorzeniony w kulturze stalinizmu :)
2:22 myslalem, ze scena przejdzie w ta z poczatku Skyrima XD
Po ankiecie można zobaczyć jaki mały procent ludzi tak na prawdę ogarnia co się wokół nich dzieje, a ilu jest ludzi, którym się tylko wydaje, że coś wiedzą. To tak nawiązując do tematu odcinka, ale mniejsza z tym.
Dożyliśmy takich czasów, gdzie konstruktywna krytyka lub nawet zwykłe wyrażanie opinii często nazywane jest hejtem lub nawet dyskryminacją, niestety głównie to media masowego przekazu oraz niektóre grupy rozrzuciły tą zarazę po świecie. Drugim problemem, tak mi się przynajmniej wydaje jest „bezstresowe wychowanie” przez to, że trzyma się swoje dzieci w separacji od zła, krytyki i porażek, to te w dorosłym życiu nie do końca wiedzą jak sobie radzić z samym sobą w niecodziennych sprawach - nie są zdolni do samooceny, samokrytyki oraz samoświadomości, dlatego może wydawać im się, że inni ludzie są tacy jak oni albo bardzo często gorsi. Czują się „głosicielami prawdy” „inteligentnymi pasterzami wśród baranów” choć na ogół, to Ci ludzie reprezentują lewą stronę rozkładu gausa.
Jeszcze ostatnia rzecz, zauważyłem, że poziom nieudacznictwa życiowego jest proporcjonalny do zamożności obywateli danego kraju. Nie wiem, czy zachodzi tu jakaś korelacja, ale w USA i na zachodzie Europy, to zjawisko przybiera na sile, natomiast u nas jak i za wschodnią granicą ludzie wydają się być normalni pod tym względem, czasem się trafi jakiś klaun, ale nie zwraca się na niego większej uwagi.
Pokolenie płatków śniegu - w skrócie bałwany ;)
To jest też winna kołczów motywacyjnych "Jesteś wyjątkowy i możesz wszystko" Tak naprawdę za wyjątkowe jest uznawana garstka ludzi a reszta żyje tym złudzeniem.Płatek śniegu to osoba która liczy w życiu na fory i jest rozpieszczona przez rodziców
Nie ważna jest niczyja opinia tylko badania naukowe które pokazują, że zmiany w pokoleniach są na granicy błędu więc nie można mówić o żadnych pokoleniach płatków śniegu itd. Starsi zawsze będą narzekać na młodsze pokolenia. Wymyślanie nieistniejących pojęć i budowanie na nich swoich poglądów jest tylko szkodliwe dla społeczeństwa
Przed włączeniem tego filmu już w myślach wyobrażałem sobie Twój głos "Dziś przyjrzymy się ... ", a tu bum niespodzianka
2:21 - to się nazywa "udzielenie odpowiedzi wymijającej"
I to z pół obrotu, chociaż nie wiem że jest wymijająca, jakby nie patrzeć trafiła w punkt
Uwielbiam twoje materiały, ponieważ są w stanie zapewnić mi odpowiednią stymulację, której nie doswiadczam w szkole za co bardzo dziękuję! Jestem dumny dlatego, że nie zbudowałem hermetycznej banki wokół siebie i nie odrzuciłem proponowanego przez YT filmu o IQ 🙂 Jeszcze raz bardzo dziękuję za twoją twórczości!!!
"Kto nie jest z nami, jest przeciw nam." - Lenin
Dobry kontent Ziomeczku:) tak trzymaj!
Wenezuela to ciekawy temat, często bywa nadużywana jako przykład klęski socjalizmu, tymczasem sytuacja tam zasługuje na wnikliwą analizę, chciałbym coś takiego przeprowadzić
Dla mnie to beznadzieni rządzący którzy kupili ludzi na ckliwą komunę o równości. Tak w dużym skrócie.
@@Zardzewialy95, nie do końca, w zasadzie najważniejszą przyczyną upadku Wenezueli były posiadane przez nią zasoby ropy. Upaństwowione firmy wydobywcze zapewniały wysokie przychody i finansowanie państwa, dlatego też powoli w kraju zaczął upadać przemysł przetwórczy i rolnictwo. Kiedy ceny ropy poszły w dół to cały system się załamał. Jednakże nie można za całe zło w Wenezueli obarczać socjalizmu per se. Wręcz przeciwnie, mądrze wykorzystane przychody z ropy mogły być zainwestowane produktywnie, w przemysł, edukację, rolnictwo.
@@Zardzewialy95 a rządzący są beznadziejni, to nie podlega wątpliwości, ale to mafiozi a nie socjaliści
@@4janek184 Dlatego pisze, że ci rządzący chcieli ludzi tym kupować. Gadka o "równości" szczególnie dla swoich, dobrze się sprzedaje.
@@Zardzewialy95, owszem, ale gdy obejmowali tam władzę to zastali tam ogromną biedę, a ich reformy na pewien czas zapewniły dobrobyt i lepsze warunki życia, dlatego poparcie dla Chaveza było powszechne i ogromne. Więc tak, Chavez kupił sobie naród
7:50 możecie się śmiać że gość tak emocjonalnie podszedł do tematu, ale musicie przyznać, że dobrze prawi xd
Bardzo dobrze podszedł, z humorem i wybrał sposób dzięki któremu zrozumieli co gadał
Bardzo spodobał mi się sposób w jaki mówił
ten obserwator od 5:40,taka rozkmina "a jakbym tego zjadł" :p
Coraz częściej spotykam się w internecie z tym zjawiskiem. Wyrażenie opinii jakkolwiek różniącej się od ogólnie przyjętego w danej grupie światopoglądu kończy się automatycznym powoływaniem na obrazę uczuć czy też wręcz wyzwiskami w stronę rozmówcy. Co ciekawe w realnym świecie praktycznie nie zaobserwowałem takich zachowań ^^
Bo w realnym świecie ludzie boją się do tego przyznać. Tak jest z internetowymi trollami (prawdziwymi trollami a nie, że napisał coś negatywnego i źle), w życiu nie będą tak mówić do innych jak w necie.
To coś(nie stwierdzam płci bo nie wiem co to o sobie myśli) z 1:21 powinno dostać w ryj za obrażanie ojca dzięki któremu mogło skończyć szkołę.
5:33 - tweet jest fejkowy, patrzcie na username konta.
Twój kanał często prezentuje odmienne poglądy od moich ale jako 16 letni człowiek, nie przesadziłbym mówiąc że w 100%, zgadzam się z tym filmem. Jest to taka uniwersalna prawda ze tylko głupi by się z nią nie zgodził. Twój kanał pomaga mi bardzo zrozumieć odmienne poglądy i postawić się w miejscu osób tak owe posiadające. Trzymaj tak dalej ;)
Świetny dobór tematu, dzięki!
Moim zdaniem raz do roku powinna być czystka polegająca na egzekucji niepotrzebnych jednostek :)
Idziesz pierwszy na odstrzał.
Każdy odnosi się do młodego pokolenia a takie zjawisko można najbardziej zaobserwować własnie u osób starszych :) Szczególnie, gdy dorwali się do internetu. Kiedyś po prostu tak tego nie było widać, więc słabe jest nazywanie tego "pokoleniem płatków śniegu" a nie "zjawiskiem" :)
Ta jakby ludzie wczeniej byli otwarci na nowe poglady i dyskusje xD
"Reagujących oburzeniem na wszystko z czym się nie zgadzają..." właśnie. Nie potrafię zliczyć ile razy zostałam poniżona czy wyzwana chiciażby w internecie za inne poglądy od młodzieńca. Nawet nie wchodzę w dyskusję z zainteresowanym bo i tak nic do niego nie dociera.
Jakieś 80-90% społeczeństwa to niczym nie wyróżniające się normictwo.
proszę nie używać słowa normictwo ponieważ jest często błędnie używane i czę sto wprowadza innych w błąd wolałbym niekształtna szara masa bez wyrazu
mózgi sformatowane przez jedną albo drugą polityczną stację tv :)
Z kolei większość tej 10-20 procentowej reszty stara się być inna na siłę, żeby tylko pokazać, że są lepsi.
Ten filmik pomógł mi zrozumieć rzeczywistość. Jestem w związku z tym szczęśliwsza i dziękuję. :)
bardziej pasowałoby video niż movie. Movie to jest film jaki sie oglada w kinach, na netflixie itp
Podobał mi się ten odcinek. Dziękuje.
Naprawdę, ludzie wyszukuje sobie, problemy większe od ich samych by ukryć własne wady.
2:22 POV: Jesteś w szatni chłopców w 6-tej klasie
Fajnie, że poruszyłeś kwestie generalizowania zjawisk i ludzi.
A co do samobójstw : samo bycie obrażonym nic nie zmienia, jednakże bycie poniżanym codziennie, może odebrać radość z życia, poczucie sensu istnienia i nadziei na lepszą przyszłość.
5:26 To jest tak pięknie żałosne 😂
miałem tak. wszystkie osoby przeciwne moim (…) poglądom, uznawałem za osoby wrogie. i nadal uznaję.
Płatki śniegu? ... raczej płatne trolle. Kto miałby czas i ochotę wyszukiwać ludzi z innymi poglądami tylko po to by ostentacyjnie protestować ? Chyba tylko ktoś komu za to płacą chce się tak "bawić", oczywiście nie musi to być bezpośrednio przeprowadzone bo często stoją za tym różne organizacje np. fundacje. Ja rozumiem coś komuś spokojnie wytłumaczyć ale nie wywoływać sensacji skrajnym podejściem emocjonalnym które tylko pogłębia problem. Wygląda to jak kolejny element układanki "dpopulacja bo robotyzacja" :(