@@jacktramiel1612 dokładnie. Jak ktoś miał Ładę to był już wyżej pozycjonowany niż nawet ten który miał Fiata 125p czy Poloneza. Ale nie dziwne taka Łada była praktycznie pod każdym względem nowocześniejsza niż wyroby made in FSO.
@@jacktramiel1612 wiesz lata 90te niby niedawno, ale już coraz bardziej odległe. Jeśli chodzi o motoryzację druga połowa lat 90tych sporo zmieniła rynek motoryzacyjny. To był dobry okres wtedy. Sporo ludzi przesiadalo się na nowe samochody Daewoo, Fiaty, Ople, Renault itd. Na ulicach pojawiło się trochę nowoczesności, świeżości i myślę że samochody z tamtych lat również zasługują już na miejsce w muzeum szczególnie że takie Bravo to było fajne auto, a niestety nie ma ich już dużo na ulicach. Moje pierwsze auto to było Punto 1. Szkoda że już go nie mam bo obecnie już bym go nie sprzedał tylko trzymał kolekcjonersko.
Te Bravo ma silnik JTD czyli tak faktycznie współczesny silnik więc nie dziwmy się, że fajnie to jeździ (mam takiego bravo JTD). Te auto jest mega ekonomiczne😁
@@jankos538 przede wszystkim jak trochę serca się da temu silnikowi to naprawdę jest to niezawodna konstrukcja, jazda po górach to istna przyjemność, nie czuć jakikolwiek problemów z mocą.
@@kolczupikczers Fakt. Nawet mając na haku agregat prądotwórczy (około 1000 kg) jeszcze jechało. I wcale dużo nie "piło", gdyż 8 do 9 litrów w takim zestawie to jest niewiele.
Na takiej a może na 2107 robiłem prawo jazdy, w 86 to nie pamiętam. To był ogień w porównaniu ze 125. Na dwójce nie można było głowy od podgłówka oderwać, tak przyspieszała ;)
Takich Ład na wschodzie to jeździ od cholery i można czasem znaleźć niezmęczone życiem egzemplarze, choć te samochody nadal kosztują tam kilka tys. zł, i to nie z uwagi na wartość kolekcjonerską, ale rynkową. Ponad 10 lat temu mój wujek skupował w Polsce Łady 2103 i sprzedawał na Ukrainie z 5-8x przebitką.
Miałem Ładę 21072 - wspaniale to wspominam. Wymieniłem niestety na Poloneza Trucka, bo potrzebowałem do firmy. Po trzech latach go ukradli. Ukradli go we wtorek, nie miał AC a już w piątek miałem w skrzynce pismo o umorzeniu postępowania. Jednak poczta wtedy szybko działała. Do dziś zostały mi kluczyki i dowód rejestracyjny.
Piękna Łada , moja wymarzona obok 2106 i Oki z tymi wskaźnikami które przypominają mi Wołgę . Co do niezawodności Łady to nie jestem tego taki pewien patrząc po filmikach ze wschodu gdzie ciągle trzeba coś przy nich dłubać i bardziej polecają kupić Wołgę do codziennej jazdy bo Łada czasami silnikowo nawet nie robi połowy przebiegu 125p , po prostu to jest loteria . Jak tak Łada stoi koło Astona Martina to mi się przypomniała krótka scena z filmu "Czarodziej z Harlemu" gdzie taką białą Ładę goni Porsche 911 i przez nieuwagę wpada do chłodni . Fiat też rzadka sprawa . Wielkie GRATyfikacje czy też jak kto woli GRATulacje za uratowanie życia dwóm autom .
Hehe, pozytywny wariat jesteś :). Sam na co dzień jeżdżę meganką z 98 i mimo 280tys nic jej nie dolega. Wygodne, mało pali (1.9 dci), tanie to w utrzymaniu. Motoryzacja z tamtych lat wg mnie ma coś w sobie. Mieszkam we Francji i tutaj po mieście sporo aut z tamtego okresu jeździ i wcale nie jako klasyki. W sumie nie dziwię się, bo jeśli samochód ma w standardzie klimę, pełną elektrykę, mało pali, nie jest wielki jak stodoła ale jest wygodny, a do tego nie ma lamentu jak go ktoś nam zarysuje czy stuknie (co jest tutaj nagminne hehe)-czego chcieć więcej. Widać, że to co robisz, robisz z pasją i za to szacun. Pozdrawiam z Alzacji :)
Lada przepiekna Na pewno niedlugo auto w tym stylu kupie. Mieszkam w Hamburgu i za bardzo nie wiem jak wyglada sprowadzenie do Niemiec Bardzo bym sie cieszyl za jakies wskazowki jak to zrobic
Gratuluję zakupów,kolor obu aut wzorcowy 😀 👍 ps. Ta kijanka którą podróżowaliście to chyba koszmar i szok dla takich gratowników,ten tabletowy kokpit wygląda okropnie !!!
Dnia 12.12.1992 w POSiCZ Polmozbyt w Lublinie odbierałem nową Ładę już wtedy 2107 z silnikiem 1500 i skrzynią "piątką". Na tamte czasy to był super sprzęt,kolor wiśniowy,wersja fińska z wycieraczkami reflektorów.Kosztowała 93,5 mln złotych z konserwacją i założeniem nadkoli.Ciężko było kupić,trochę po znajomości załatwiana.W dniu odbioru,ludzie też odbierali Polonezy Caro które pamiętam kosztowały od 89,5mln i Skody Favorit 136 LS w cenie 116 mln. Jeździło się nią dużo lepiej jak Polonezem,bo była lżejsza i zrywniejsza,silnik szybko wchodził na obroty i była oszczędniejsza.Miała tylko trochę za miękkie sprężyny z tyłu i przy 4 osobach i wypełnionym bagażniku,tarła fartuchami o asfalt.Ale zakładało się specjalne gumy w zwoje sprężyn i było spoko. Wielokrotnie pokonywałem nią w latach 1997-2002, trasę Chełm-Toruń-Chełm w ciągu jednego dnia i kawałka nocy (900 km) z gratami studiującej w Toruniu siostry i wóz dawał radę.Po tylu latach,chociaż dawno jej już nie mam, dalej do Łady mam sentyment.
powinniscie miec koszulki z napisem na plecach: G-RATOWNIK ;) ps. nasza lada stoi czasem pod chmurka i dwa miesaice i po wlozeniu akumulatora tez zapala bez zajakniecia. jedyna modyfikacja to elektryczna pompa paliwa zeby nie pompowac recznie.
Jeździłem cztery lata Fiatem Marea z takim silnikiem, samochody VW mogą się wstydzić 😁 Teraz mam Stilo 1.9 jtd 2003r i jestem bardzo zadowolony , nie mam zamiaru zmieniać samochodu
Jak jeszcze fiat Bravo nie zgnije i zostanie choć jedna sztuka na świecie to sobie kupię w wersji Hgt moje marzenie z dzieciństwa mój mokry sen. Mój wujek miał Fiata bravo 1.9 jtd czerwony bajka wygodny uwielbiałem go sprzątać i czyścić w wakacje jak do Wujka Staszka przyjeżdżałem 😀 Raz go nawet mogłem przeparkowac 🤣 No uwielbiam ten samochód 😊❤
Miałem Lybrę jtd 105, tam też wskaźnik paliwa stał i stał ale jak już spadł krechę poniżej połowy to leciał w oczach 😁 mimo wszystko najlepsze auto jakie miałem. Planeta Fiat powraca 🤗
Miałem kiedyś Fiata Bravo. Bardzo mile go wspominam. Jedyne co mnie w nim wpieniało to kiwający się fotel kierowcy. Musiał być zawsze na max w dół to wtedy zjawisko nie występowało. Był w miarę nowy więc klamki jeszcze nie zdarzyły spękać i zrzucić gumy 😉
Był moment w moim życiu, że miałem 125p i Ładę 2107. Fiat został (i zostanie) a siemiorką cieszą się inni ludzie. Niby fajne auto, ale to 125p mnie przywiezionio z porodówki, 125p pierwsze rozbiłem i 125p w rodzinie było kilka, a nie Łady. Siemiorkę zastąpiła Niva i teraz mam parę idealną :)
Graty dają radę. Od 2 lat powoli ratuję Golfa Mk 3 Syncro Variant. Na razie jeździ i jest serwisowany. Później będzie robiony blacharsko. Wrastał w trawie. Zostaje ze mną jak tylko długo się da.
Samochód Łada sprawny, ale co ważne ładny oryginał i bez druciarstwa. Do tego smaczki - naklejka z epoki na szybie i czarne warszawskie blachy (przerejestrowanie tego auta powinno być karane z urzędu).
Marten praktycznie jak dziecko, chłop po prostu odleciał, chłopaki dobrze, że z nim pojechaliście bo w tym stanie to by się zgodził nawet kredyt Hipoteczny podpisać :D Prawdziwy GRATownik wchodząc do takiego garażu, takiego Astona nawet nie zauważa, a jak zauważy to tylko mu pzzeszkadza w kadrze ;) Pozdrawiam ekipę GRATowników.
Panowie.. w miejscowości Michów (powiat lubartowski) na tamtejszym złomowisku stoi żółty Moskwicz 2140, egzemplarz w dobrym staniem. Serdecznie polecam.
Nie wiem co ci ludzie mają z oddawaniem sprawnych samochodów na złom. Zawsze można wystawić za symboliczną kwotę na internecie. Jak widać zawsze można znaleźć klienta. Gratuluję ocalenia kolejnych samochodów przed zgniatarką.
To mają, że przyjedzie cwaniak który będzie chciał za pół ceny. Później jeszcze w 30 letnim gracie znajdzie usterkę i będzie chciał na naprawę. Paradoksalnie, może mieć nawet takie prawo, jeżeli wada była ukryta. Po co się później użerać?
Dodam, że potem kupiec jeździ autem bez przerejestrowania na siebie i często nawet kontynuuje OC na poprzedniego właściciela. Potem trzeba jeździć po różnych komendach i się tłumaczyć
Miałem takie Bravo z tym silnikiem i tym kolorze w wersji gt z spryskiwaczami reflektorów. Szyby parowały w taką pogodę gdy klima miała mało odczynnika lub całkowicie nie działał. Ten tym tak ma 😁😁😁
Łada w takim stanie za taką kasę - to strzał życia, zazdro 100%. Rozglądałem się, ale za minimalne 2tyś są do sprzedania tak zeżarte przez rdzę strupy że szkoda gadać...
Wydaje mi się, że takie malowanie miały Łady eksportowane na Zachód (Skandynawia, Niemcownia, Benelux?). Dla klienteli z demoludów nie było takich barwnych luksusów.
Świetne porównanie z Wartburgiem, tyle ze dokładnie nietrafione. Wartburg w Niemczech w bardzo ładnym stanie kosztuje 6-8tys euro. W przeliczeniu na wartość zarobków odpowiada to mniej wiecej 6-8 tys zł. I tyle powinien w normalnych warunkach kosztować wielki fiat w bardzo dobrym stanie. Nie nazwałbym tego co się dzieje sentymentem, a raczej chorym rynkiem, jak wiele innych rzeczy w tym kraju.
Witam . To nie jest chore , że są takie ceny . Po prostu kończą się zapasy magazynowe na nowe części orginalne i tak samo na rzemieślnicze . Im mniej części jest dostępnych tym są one droższe . Pozdrawiam
Propsy za szacunek do byłego właściciela Łady , pokazanie go i pozytywne do niego podejście
Sentencja odcinka:"każdy marzy o czym chce". i to jest piękne.
Uratowany klasyk Ładzia w ostatniej chwili przed hutą. Silniczek odpalił cyka perfekcyjnie. Operacja zakończona pełnym sukcesem dla nowego właściciela
Fajne to Bravo. Pamiętam lata 90te kiedy fiaty rządziły na naszych drogach i takie Bravo to było coś. Łada też fajna.
Taka Łada w 1984 roku to też był gruuby temat.
@@jacktramiel1612 dokładnie. Jak ktoś miał Ładę to był już wyżej pozycjonowany niż nawet ten który miał Fiata 125p czy Poloneza. Ale nie dziwne taka Łada była praktycznie pod każdym względem nowocześniejsza niż wyroby made in FSO.
@@darekg1776 To były ciekawe czasy. Ale teraz fiaty z lat 90-tych lądują w tym muzeum.
@@jacktramiel1612 wiesz lata 90te niby niedawno, ale już coraz bardziej odległe. Jeśli chodzi o motoryzację druga połowa lat 90tych sporo zmieniła rynek motoryzacyjny. To był dobry okres wtedy. Sporo ludzi przesiadalo się na nowe samochody Daewoo, Fiaty, Ople, Renault itd. Na ulicach pojawiło się trochę nowoczesności, świeżości i myślę że samochody z tamtych lat również zasługują już na miejsce w muzeum szczególnie że takie Bravo to było fajne auto, a niestety nie ma ich już dużo na ulicach. Moje pierwsze auto to było Punto 1. Szkoda że już go nie mam bo obecnie już bym go nie sprzedał tylko trzymał kolekcjonersko.
Bravo to było piękne i szybkie auto. Bardzo dobrze trzymało się drogi i dało się pojechać naprawdę dynamicznie.
Nie no ,Marten to kozak ,tak pozytywnego gratownika to jeszcze nie widziałem ,w ogóle gratownicy wymiatają ,pozdro dla zespołu
Ja stary dziad 76r pamietam te wozy u nas Kwidzyn Polska Polnocna mowilismy na nie lajdaczki lepsze byly od kantow
GRATuluję GRATownikom ;) Zgadza się stacyjka jak w Porsche ;)
Witamy pana Jana w muzeum pana Roberta 🤩
Zauważyłem łezkę w oku Pana sprzedającego ładę ale 38 lat rodzi sentyment. Pozdrawiam
Takich pozytywnych wariatów ogląda się z super przyjemnością. Powodzenia w następnych zakupach !!!
Witam I Dziekuje Serdecznie Pozdrawjam.
mam doblo 1.9 jtd od nowości, przejechało 370 tys bez awarii, po mieście pali góra 5,5 litra. ciąga przyczepy, wozi ładunki. najlepszy samochód.
Szkoda że zabraliście Ładę z tego garażu - tak pięknie zaburzała prestiż jakiejś Warszawskiej klatki do hodowli Polaka Pospolitego.
Gratuluję. Tacy ludzie to bohaterowie historii 💪 .
Te Bravo ma silnik JTD czyli tak faktycznie współczesny silnik więc nie dziwmy się, że fajnie to jeździ (mam takiego bravo JTD). Te auto jest mega ekonomiczne😁
maks. moment przy 1500 obrotów teraz sprawdziłem w internecie więc jak najbardziej
Nawet Doblo z tym silnikiem to mała rakieta, a przecież to duże pudło.
To chyba jeden z najbardziej udanych diesli ostatnich 30 lat? Co o tym sądzicie? Może nowy wł żółtej strzały coś wtrąci? 😉
@@jankos538 przede wszystkim jak trochę serca się da temu silnikowi to naprawdę jest to niezawodna konstrukcja, jazda po górach to istna przyjemność, nie czuć jakikolwiek problemów z mocą.
@@kolczupikczers
Fakt.
Nawet mając na haku agregat prądotwórczy (około 1000 kg) jeszcze jechało.
I wcale dużo nie "piło", gdyż 8 do 9 litrów w takim zestawie to jest niewiele.
Długo nie widziałem tak podjaranego zakupem grata człowieka jak Marten. Szanuję!
Hehe podjarany jak pedofil w Disneylandzie :) dobry wariat :)
JTD... JAKOŚ TYM DOJADĘ 😅😅😅. spoko odcinek
Witam ,miałem do ubiegłego roku 15 lat ,Bravo 1,6 16 v rol.prod.1996.Służy nadal nowej właścicielce ,super niezawodny z LPG.
bravo to moje pierwsze auto,które dostałem od rodziców i stąd zaczęła się moja miłość do tej marki. Fajnie ze ratujecie takie samochody z duszą
A Pan Marten to mnie chyba oprowadzał po muzeum z tego co kojarzę. Było super, a odcinek superowy tak samo. Pozdrawiam
BRAVO dla Was! ŁAD(A)nie te ratowanie Wam wychodzi! ;)
28:15 z racji, że to kanał motoryzacyjny nazwijmy tę część ciała podwoziem 🙂
Miałem takie Bravo 1.2 Trofeo. Nie dawno sprowadzilem sobie Alfe 145 1.9 JTD.....fajne graty....😉😉😁😁👍👍
Piękna lada - kiedyś synonim statusu ( wyższego niż PF 125p) .
A bravo nadal ma piękną sylwetkę
Będzie coś o Ładzie ==== już wiem, że odcinek warty obejrzenia. Jak wszystkie zresztą inne.
Na takiej a może na 2107 robiłem prawo jazdy, w 86 to nie pamiętam. To był ogień w porównaniu ze 125. Na dwójce nie można było głowy od podgłówka oderwać, tak przyspieszała ;)
okularki Jantary sztos :P
Robicie kawał dobrej roboty, fajnie się was ogląda i slucha.Pozdrawiam
Takich Ład na wschodzie to jeździ od cholery i można czasem znaleźć niezmęczone życiem egzemplarze, choć te samochody nadal kosztują tam kilka tys. zł, i to nie z uwagi na wartość kolekcjonerską, ale rynkową. Ponad 10 lat temu mój wujek skupował w Polsce Łady 2103 i sprzedawał na Ukrainie z 5-8x przebitką.
Ojciec miał identyczna z 85 roku. Paliła na dotyk w zimie z krótkim rękawem można było jeździć.Gratuluje zakupu.
Pozdrawiam. 👋
Fajny pomysł z tymi pakietami i możliwością jazdy różnymi autami. Bardzo byłbym zainteresowany taką atrakcją. Nie mogę się doczekać 😊
Łada... Jakbym znów kupował mojego FSO 1500: grzybopatenty, ogólna szpetota, ale wrażenia estetyczne i wspomnienia - bezcenne. niech cieszy i służy! :)
Miałem Ładę 21072 - wspaniale to wspominam. Wymieniłem niestety na Poloneza Trucka, bo potrzebowałem do firmy. Po trzech latach go ukradli. Ukradli go we wtorek, nie miał AC a już w piątek miałem w skrzynce pismo o umorzeniu postępowania. Jednak poczta wtedy szybko działała. Do dziś zostały mi kluczyki i dowód rejestracyjny.
O, zapowiada się ciekawe porównanie między Fiatem Bravo a Ładą 2105.
Uwielbiam oglądać Wasze zdobycze, a Marten no to totalny pasjonat graciarstwa, jego entuzjazm zaraża każdego ;)
To nam pokazuje jak dłuugą drogę przebyliśmy. Oby tylko w jedną stonę!
Piękna Łada , moja wymarzona obok 2106 i Oki z tymi wskaźnikami które przypominają mi Wołgę . Co do niezawodności Łady to nie jestem tego taki pewien patrząc po filmikach ze wschodu gdzie ciągle trzeba coś przy nich dłubać i bardziej polecają kupić Wołgę do codziennej jazdy bo Łada czasami silnikowo nawet nie robi połowy przebiegu 125p , po prostu to jest loteria . Jak tak Łada stoi koło Astona Martina to mi się przypomniała krótka scena z filmu "Czarodziej z Harlemu" gdzie taką białą Ładę goni Porsche 911 i przez nieuwagę wpada do chłodni . Fiat też rzadka sprawa . Wielkie GRATyfikacje czy też jak kto woli GRATulacje za uratowanie życia dwóm autom .
Ta Łada to jeden z lepszych zakupów na kanale w ostatnim czasie.
Tam od spodu w tej ładzie to ładne rzeźby widać, ciekawe jakby ją całą obejrzeć na podnośniku... no ale za tą cenę to i tak super zakup
Hehe, pozytywny wariat jesteś :). Sam na co dzień jeżdżę meganką z 98 i mimo 280tys nic jej nie dolega. Wygodne, mało pali (1.9 dci), tanie to w utrzymaniu. Motoryzacja z tamtych lat wg mnie ma coś w sobie. Mieszkam we Francji i tutaj po mieście sporo aut z tamtego okresu jeździ i wcale nie jako klasyki. W sumie nie dziwię się, bo jeśli samochód ma w standardzie klimę, pełną elektrykę, mało pali, nie jest wielki jak stodoła ale jest wygodny, a do tego nie ma lamentu jak go ktoś nam zarysuje czy stuknie (co jest tutaj nagminne hehe)-czego chcieć więcej. Widać, że to co robisz, robisz z pasją i za to szacun.
Pozdrawiam z Alzacji :)
Hahahah jaka mina gdy uslyszal ze on nie wraca :D Jakby dziecku zabrali zabawke :D Jak to mawial klasyk " Bunkrów nie ma ale też jest zajebiscie!"
Eleganckie ma pan samochody i jam ma też pewne cacenko do sprzedania pozdrawiam twórcę tego filmiku mile i serdecznie 👍👍👍👍👍
Lada przepiekna
Na pewno niedlugo auto w tym stylu kupie.
Mieszkam w Hamburgu i za bardzo nie wiem jak wyglada sprowadzenie do Niemiec
Bardzo bym sie cieszyl za jakies wskazowki jak to zrobic
"ty nie dostaniesz kluczyków" - mina bezcenna XD
Haha, może to był akurat dobry ruch. Młody napalony jak nastolatek na swoje koleżanki.
😄😄
Powinny być koszulki z napisem "Gratownicy" i z jakimś fajnym gratem :)
Łapka w górę leci kolejny raz👍 pozdrawiam
Gratuluję zakupów,kolor obu aut wzorcowy 😀 👍 ps. Ta kijanka którą podróżowaliście to chyba koszmar i szok dla takich gratowników,ten tabletowy kokpit wygląda okropnie !!!
Jedni takie auta zajmują , fajnie że są tacy co je ratują . Zapach takich aut robi robotę !
Świetny pomysł z tą wypożyczalnia..😀
Dnia 12.12.1992 w POSiCZ Polmozbyt w Lublinie odbierałem nową Ładę już wtedy 2107 z silnikiem 1500 i skrzynią "piątką". Na tamte czasy to był super sprzęt,kolor wiśniowy,wersja fińska z wycieraczkami reflektorów.Kosztowała 93,5 mln złotych z konserwacją i założeniem nadkoli.Ciężko było kupić,trochę po znajomości załatwiana.W dniu odbioru,ludzie też odbierali Polonezy Caro które pamiętam kosztowały od 89,5mln i Skody Favorit 136 LS w cenie 116 mln.
Jeździło się nią dużo lepiej jak Polonezem,bo była lżejsza i zrywniejsza,silnik szybko wchodził na obroty i była oszczędniejsza.Miała tylko trochę za miękkie sprężyny z tyłu i przy 4 osobach i wypełnionym bagażniku,tarła fartuchami o asfalt.Ale zakładało się specjalne gumy w zwoje sprężyn i było spoko.
Wielokrotnie pokonywałem nią w latach 1997-2002, trasę Chełm-Toruń-Chełm w ciągu jednego dnia i kawałka nocy (900 km) z gratami studiującej w Toruniu siostry i wóz dawał radę.Po tylu latach,chociaż dawno jej już nie mam, dalej do Łady mam sentyment.
powinniscie miec koszulki z napisem na plecach: G-RATOWNIK ;) ps. nasza lada stoi czasem pod chmurka i dwa miesaice i po wlozeniu akumulatora tez zapala bez zajakniecia. jedyna modyfikacja to elektryczna pompa paliwa zeby nie pompowac recznie.
Jeździłem cztery lata Fiatem Marea z takim silnikiem, samochody VW mogą się wstydzić 😁 Teraz mam Stilo 1.9 jtd 2003r i jestem bardzo zadowolony , nie mam zamiaru zmieniać samochodu
Łada...wciąż mamy z synem 2103. rocznik 1976.
47:20 - Muzeum interaktywne?? Cuś pięknego! Dla Was wrócę do Polski
Jak jeszcze fiat Bravo nie zgnije i zostanie choć jedna sztuka na świecie to sobie kupię w wersji Hgt moje marzenie z dzieciństwa mój mokry sen.
Mój wujek miał Fiata bravo 1.9 jtd czerwony bajka wygodny uwielbiałem go sprzątać i czyścić w wakacje jak do Wujka Staszka przyjeżdżałem 😀
Raz go nawet mogłem przeparkowac 🤣
No uwielbiam ten samochód 😊❤
,,Nałogowiec"....ale w dobrym znaczeniu tego słowa.
Pozdrawiam
Szacun dla Roberta za to co robi
Pakiet Brykały 👌 ekstra. Mam nadzieję że poza żółtym będzie w nim Zetka Bond Edytion 😎
Miałem Lybrę jtd 105, tam też wskaźnik paliwa stał i stał ale jak już spadł krechę poniżej połowy to leciał w oczach 😁 mimo wszystko najlepsze auto jakie miałem.
Planeta Fiat powraca 🤗
Rewelacyjny jest ten odcinek, drugi raz go dziś obejrzałem 😊👍
Miałem 1.8GT Naprawdę fajny samochód, miło wspominam.
daliście radę, jak zawsze! zajebiście!
Taka naklejkę trzeba zrobić: uwaga GRATOWNIK w aucie, na wzór uwaga dziecko w aucie,
Lub GRATOWNIK mechaniczny (ratownik medyczny)
Ha ha ha, świetne!
Łada wymiata :-)
nieprawdopodobne te ceny...super odcinek!!!
45:19 świetna scena 👍🏻👍🏻
Miałem kiedyś Fiata Bravo. Bardzo mile go wspominam. Jedyne co mnie w nim wpieniało to kiwający się fotel kierowcy. Musiał być zawsze na max w dół to wtedy zjawisko nie występowało. Był w miarę nowy więc klamki jeszcze nie zdarzyły spękać i zrzucić gumy 😉
Był moment w moim życiu, że miałem 125p i Ładę 2107. Fiat został (i zostanie) a siemiorką cieszą się inni ludzie. Niby fajne auto, ale to 125p mnie przywiezionio z porodówki, 125p pierwsze rozbiłem i 125p w rodzinie było kilka, a nie Łady. Siemiorkę zastąpiła Niva i teraz mam parę idealną :)
wow samochód z Kętrzyna - NKE - pozdrawiam z Giżycka NGI - Bravo Ekipa
Ludzie to mają szczęście pozdrawiam Was
Super Autko Ekstra Filmik!!!!,🙂🙂👍✌
Ja kupiłem Fiata Brava 1.6 16v z 1999 roku bo też lubię te samochody i duzo fajniej sie nimi jezdzi bo sie wychowalem na tej motoryzacji.
Graty dają radę. Od 2 lat powoli ratuję Golfa Mk 3 Syncro Variant. Na razie jeździ i jest serwisowany. Później będzie robiony blacharsko. Wrastał w trawie. Zostaje ze mną jak tylko długo się da.
Samochód Łada sprawny, ale co ważne ładny oryginał i bez druciarstwa. Do tego smaczki - naklejka z epoki na szybie i czarne warszawskie blachy (przerejestrowanie tego auta powinno być karane z urzędu).
Marten praktycznie jak dziecko, chłop po prostu odleciał, chłopaki dobrze, że z nim pojechaliście bo w tym stanie to by się zgodził nawet kredyt Hipoteczny podpisać :D Prawdziwy GRATownik wchodząc do takiego garażu, takiego Astona nawet nie zauważa, a jak zauważy to tylko mu pzzeszkadza w kadrze ;) Pozdrawiam ekipę GRATowników.
U mnie też zdiagnozowano tą chorobę. Jestem gratownikiem z Kalisza...
Piekna łada :) ale jak uslyszalem po raz kolejny o tych 5 podporach wału to myślałem ze puszczę pawika:)
Jako pierwsze auto miałem punto1 a wtedy marzył mi się taki żółty bravo :)
Każdemu się marzyło żółte Bravo lub żółta Megane Coupe ;)
Graty dają radę... zawsze z wami ... pozdrawiam
Panowie.. w miejscowości Michów (powiat lubartowski) na tamtejszym złomowisku stoi żółty Moskwicz 2140, egzemplarz w dobrym staniem. Serdecznie polecam.
Łada za 1000 zł ja pół roku szukam łady za 4 tyś chociaż i nic. Szczęściarze!
Nie wiem co ci ludzie mają z oddawaniem sprawnych samochodów na złom. Zawsze można wystawić za symboliczną kwotę na internecie. Jak widać zawsze można znaleźć klienta. Gratuluję ocalenia kolejnych samochodów przed zgniatarką.
To mają, że przyjedzie cwaniak który będzie chciał za pół ceny. Później jeszcze w 30 letnim gracie znajdzie usterkę i będzie chciał na naprawę. Paradoksalnie, może mieć nawet takie prawo, jeżeli wada była ukryta. Po co się później użerać?
Jak masz się targować i wysłuchiwać o stówę więcej to lepiej oddać na złom bez pierdolenia
Dodam, że potem kupiec jeździ autem bez przerejestrowania na siebie i często nawet kontynuuje OC na poprzedniego właściciela. Potem trzeba jeździć po różnych komendach i się tłumaczyć
Łada, Duży Fiat, Maluch. Najlepiej sprzedać na Kubie. Tam kosztują tyle Dolarów co w Polsce PLN.
Ja mam fiata bravo 1.6 z 1999r najbogatsza wersję ze skórami i półautomatyczna klimatyzacja 😄😄😄
Bardzo fajne zakupy, a co najważniejsze są w niezłym stanie. Pozdrawiam :)).
I kolejne zołtki do kolekcji wyprawa po graty udana. Pozdrawiam
Bunkrów nie ma ale jak zajebiste XD
23:10 ten ,moment to rozumiem że biegłeś i kręciłeś, skoro pojechaliście metrem po Ładę ))
Miałem takie Bravo z tym silnikiem i tym kolorze w wersji gt z spryskiwaczami reflektorów. Szyby parowały w taką pogodę gdy klima miała mało odczynnika lub całkowicie nie działał. Ten tym tak ma 😁😁😁
Łada w takim stanie za taką kasę - to strzał życia, zazdro 100%. Rozglądałem się, ale za minimalne 2tyś są do sprzedania tak zeżarte przez rdzę strupy że szkoda gadać...
Sprobujcie zdobyc Fiata Coupe Sport, moj kolega Wloch ma takiego to jest cudo.
Łapka w górę od mnie
Pamiętam kiedyś u mnie kolega miał słynne hgt . To była rakieta poprostu . Kolorek taki coś pod niebieski .
Wydaje mi się, że takie malowanie miały Łady eksportowane na Zachód (Skandynawia, Niemcownia, Benelux?). Dla klienteli z demoludów nie było takich barwnych luksusów.
Co do silnika Łady, nic dziwnego, że się podobało, to nie OHV :D
Świetne porównanie z Wartburgiem, tyle ze dokładnie nietrafione. Wartburg w Niemczech w bardzo ładnym stanie kosztuje 6-8tys euro. W przeliczeniu na wartość zarobków odpowiada to mniej wiecej 6-8 tys zł. I tyle powinien w normalnych warunkach kosztować wielki fiat w bardzo dobrym stanie. Nie nazwałbym tego co się dzieje sentymentem, a raczej chorym rynkiem, jak wiele innych rzeczy w tym kraju.
Takie Bravo to do dzisiaj bardzo ładne auto.
Mi bravo podobało się zawsze od premiery do dziś ,ze względu na pc kupiłbym na daily 1.2
Witam . To nie jest chore , że są takie ceny . Po prostu kończą się zapasy magazynowe na nowe części orginalne i tak samo na rzemieślnicze . Im mniej części jest dostępnych tym są one droższe . Pozdrawiam
Łoo Panie! ruska czterdziestoletnia opona w bagażniku ale by się driftowało w taka pogodę ;)
GRATownik - dobre na koszulkę czy bluzę z karetką.