Katastrofy morskie. Epizod 156. Janosik.
HTML-код
- Опубликовано: 28 сен 2024
- #KatastrofyMorskie, #PodcastHistoryczny, #Janosik
W 1975 roku na wodach Cieśniny Skagerrak zatonął polski jacht Janosik. Do dziś nie wiadomo jakie były jego ostatnie chwile, ani gdzie dokładnie znajduje się jego wrak.
Cyclops, Proteus & Nereus: • Katastrofy morskie. Cy...
Berge Istra & Berge Vanga: • Katastrofy Morskie. Be...
Kobenhavn: • Katastrofy Morskie. Ko...
Orzeł (część 1): • Katastrofy Morskie. Or...
Orzeł (część 2): • Katastrofy Morskie. Or...
Czubatka: • Katastrofy Morskie. Pe...
Nysa: • Katastrofy morskie. Nysa.
Mimo bardzo przykrej, wręcz smutnej tematyce, materiał przedstawiony perfekcyjnie, dziękuję.
Dzięki za wyjaśnianie trudnych słów. Brakowało mi tego ;)
Świetny materiał. Słuchając wręcz czułem, że sam chowam się w oslo fiordzie, czekając na poprawę pogody.
Smutna opowieść, dziękuję.
jak zwykle super i na temat- dzięki
Na reszcie... Już prawie zasypiam, zacznę słuchać a jak zasnę to posłucham w autobusie do pracy.
Na reszcie? Raczej nareszcie.
Ja zawsze to na sen włączam nigdy do końca nie wytrwałem wyborne
@@maciejmaecki1965Zgadzam się świetnie ASMR, ale informacje bardo dobrze przygotowane. Polecam posłuchać do końca. Autor podobnie jak ja mieszka an wyspach (chyba) więc tym bardziej się utożsamiam.
Nareszcie, ale czego spodziewać się po nieuku???!!!
@@jansuchecki7162 Zastanawiam się dlaczego uważa Pan, że jestem nieukiem?
Vitaj Vito! Dziękuję za opowiedzenie tej przygnębiającej historii i pozdrawiam!
No przykro mi.ja idę spać.Za wcześnie na /słuchanie/oglądanie.😅
Jutro też jest dzień.
Dzięki wielkie, bardzo smutna historia.
Więcej historii o zaginionych statkach!
Dziękuję Panu. Byłem przy wyjściu Janosika w morze. Miałem na Janosiku przyjaciół...
To przykre...
Pozdrawiam!
Super kanal❤
Dla zasięgu. Pozdrawiam.
W końcu poczułem się dowartościowany jako stolarz.
Na codzień wykorzystuję forniry i obłogi....
Pozdrawiam 👍🇵🇱
Jaka tragedia , znałem jednego z członków załogi.
Vito pozdrawiam, Vito kiedy opowiesz o Vito Dumas, jego rejsie przez ryczące czterdżeskii
Mimo że jego imię bardzo mi sie podoba, to w sumie nie planowałem...
To sobie wyobraź iż na skutek Twoich słuchokastuw powracam, nawet nie do wspomnień ale do marzeń.. Książke o żeglarzach czytałem w oryginale, po francusku. Żaden ze mnie poliglota i męczyłem się z tym okrutnie. Jeśli zdrówko pozwoli to wpadnę na wyspę... Kochany, morze budzi olbrzymi respekt i strach. Trzeba ten strach pokonać.. Bezpieczna łódź to taka która stoi w porcie. Ale nie po to buduje się łodzie.... Pozdrawiam ♥️
@@DavidKreftt Wpadaj. Przewrócimy jakiegoś guinnessa.
@@katastrofymorskie Mój drogi Panie.. z radością wypiłbym nawet nie jednego... A co panie kiedy słysząc Twój głos zasnę??? To pan drogi panie ma tak fantastyczny głos.. i to w środku nocy...
Pozdrawiamsluchajacych1.30
Witam ciekawy materiał , czy nagrywał Pan może o historii pogorii ? Jakiś czas temu płynęła na 900 lecie Panamy bodajrze .
Myślę o STS Pogoria
Nie. Pogorii nie dotykałem.
😎
Uciekli na zachód- no przecież to jasne🫣
Byłem członkiem PKM sąsiada AKM Twierdzą Wisłoujście na naszym. slipie Janosika naprawiałem byłem stoczniowcem wcześniej później bosmanem PKM śruba była na składance blokowała się naprawione inspekcja odebrała
Rzeczywiście, były to jedne z pierwszych jachtów ze składanymi śrubami.
Wymawia się Munka nie Muncha.
Niedawno odkrylem ten kanal i teraz slucham słuchowisko po słuchowisku bardzo zainteresowal mnie temet morski statki itp naprawdę dobra robota
Fajnie, jeszcze wszystko przed Tobą😊
Kolejna, niesamowita, morska opowieść.
To dobrze, że chce Ci się prowadzić ten profil.
Słucham z podziwem i niekłamaną przyjemnością.
Na morze i na góry nie ma mocnych.
Dziękuję i pozdrawiam, wierny słuchacz z Wro
Dobry wieczór wszystkim.
Taktyczna kropka i serdeczne pozdrowienia 🎉
Jacht, ZESTRZELONY...??? No bez przesady!!! 😂😂😂
Kolejny znakomity odcinek! Gratulacje i trzymam kciuki za kontynuację.
Dziękuję. Kolejna dawka pasjonującej, mimo że smutnej historii morskiej przyjęta i przyswojona.
Jeden kapitan wiedział , że igranie z Posejdonem może skończyć sie tragicznie i ocalił ludzi oraz jednostke pływającą .
Drugi postanowił strugać bohatera i pogrzebał jacht ze wszystkimi na pokładzie .
, bo na tym jednym mieli Jonasza, /baba Żona kapitana/
❤❤❤ jestem
A z tyłu przebija sie do glowy narracja PRLu, jaki tu dać komunikat, zeby wprost nie napisać że załoga może uciekla z kraju... I jak zwykle żal ludzi i łodzi ⛵🍻
Ahoj, dziękuję za kolejny bardzo ciekawy odcinek.
Chciałbym zachęcić Cię do obejrzenia filmu Na wodach Północy, świetna produkcja o wielorybnikach z Colinem Farellem, który zmienił się do tej roli skrajnie.
Tym samym chciałbym poprosić o poruszenie w jednej z opowieści wątku z wyprawami wielorybniczymi. Próbowałem znaleźć jakieś informację, czy polacy zaciągali się na takie statki, ale nic.
Z góry dzięki i pozdrawiam :)
Będę miał to na uwadze - bo może służyli na wielorybnikach.
Może odcinek o SS Pacific zaginionym w 1856 roku ze wszystkimi na pokładzie
Jest na liście. W jednym z podcastów nawet już go wymieniłem z nazwy: ruclips.net/video/GtABnX07ut0/видео.html
👍
Pzdr.
Nowy mic?
Super.
Dzięki za kolejną fajną opowieść!
Cholera, w te wakacje mam zamiar popływać z przyjaciółmi łajbą po Wielkich Jeziorach Mazurskich. Mam nadzieję że nie skończymy w jakimś kolejnym epizodzie Kapitana Katastrofy😅. Mam tylko patent żeglarza z tamtego wieku..... Jeszcze kawa i ruszam do pracy, pozdrawiam i dziękuję za ten odcinek.
Jak chcesz się doszkolić, poćwiczyć, to daj znać. Jestem instruktorem PZŻ, JSM itd. Mogę pomóc w odświeżeniu wiedzy. Zapraszam też pozostałych czytających oczywiście. :)
A dla autora, jak zawsze świetny poziom! Uwielbiam serię, jest dla mnie źródłem wiedzy, materiałów do szkoleń żeglarzy i odpoczynkiem od codzienności, jakkolwiek to nie brzmi. Czekam na kolejne odcinki z niecierpliwością!
Steru, żagli i wiatru się nie zapomina... Trzy dni temu pływałem jachtem - po raz pierwszy w tym stuleciu. I bez problemu zrobiłem odejście i "boję". Dojścia nie musiałem robić, bo był odpływ i była za niska woda, żeby dojść do kei. Ale zatęskniłem za żaglami...
Zaś jacht którym płynąłem był w dziewiczej podróży. To było jego pierwsze zejście na wodę po zbudowaniu. Znajomy w grudniu startuje w rejs dookoła świata. Będzie o tym na kanale.
Co do orła to już angole dobrze wiedzą kto go rozwalił
Ale prawde może po 100latach ujawnią że oni sami lub i tak sojusznicy to zrobili
DLATEGO CISZA
CHOĆ JAKIEŚ ECHO JEST ŻE NAJPRAWDOPODOBNIEJ ZROBILI TO HOLENDRZY PRZEZ POMYŁKE
Hipoteze o Holendrach tez slyszalem.