kurwa ale rogatka nie była z betonu takie tłumaczenie ://// po co sie ustawiał ruszył by e lekko porysowany auto i rozwalone rogatki to chyba kurwa nie przestepstwo
no właśnie. zgodność/przepisowość to podstawa naszego bytu/wymiaru, to nasz azymut/odnośnia/wyrocznia absolutna. proceduralność/instrukcyjność/przepisowość musi być zachowana/przestrzegana/utrzymywana. amen. nie po to mamy wykształconych/rekomendowanych/autoryzowanych/oświeconych/uszlachetniotych/wzbogaconych opiekunów/przewodników/myślicieli/intelektualistów, by w nich wątpić, nie ufać, nie wierzyć i ignorować.
@@korfantywalikonik6351 tylko kolejarze i policja w kółko powtarzają, żeby w takiej sytuacji nie bać się wyłamać rogatki. Podejrzewam tylko, że z drugiej strony jest przełożony takiego kierowcy, który wyznaje te zasady, o których piszesz. I to one bardziej tkwią w głowie kierowcy.
Jesli maski chronia przed smiercia na grype, a rocznie umiera +/-5 milionow ludzi, to dlaczego w poprzednich latach ludzie nie nosili masek?🤔 To wczesniej 5 milionow bylo nic nie warte, a tera kazda dusza sie liczy ( szczepieni sa nawet 90'latkowie)?🤯😲🙄
Ta głupia obawa o uszkodzenie auta i rogatki zabiła dwoje osób. Życzę każdemu żeby mu w chwili decydującej o życiu lub zdrowiu nie przyszły do głowy jakieś nie potrzebne wątpliwość co zrobić.
@@uzytkownikyoutube9150 no ale przepisy ważniejsze od rozumu, rozsądku, wyobraźni i życia/zdrowia. wszyscy zaufaliśmy im, zdaliśmy, powierzyliśmy, poddaliśmy i postawiliśmy/przedłożyliśmy własne życie/zdrowie nad przepisy. nie może być żadnych przeciwskazań, warunków, ograniczeń, przeszkód, limitów, wyjątków, niezgodności, niepoprawności, nieproceduralności.
@@korfantywalikonik6351 Najlepsze jest to, że kolejarze i policja w kółko powtarzają, żeby w takich sytuacjach nie bać się wyłamać rogatki. Sama jej konstrukcja jest do tego przystosowana. Co najwyżej ubezpieczyciel pokryje koszt naprawy, a jeśli nie on to sprawca. Ale będzie żył.
@@tytus83 no i popatrz jak ludzie są zamuleni, zacietrzewieni, ubezwłasnowolnieni/sparaliżowani tymi przepisami? tak bardzo i na poważnie je sobie wzięli do serduszek, że odebrały im rozumek. taką wagę do nich przywiązują i chcą z nimi być z zgodzie i fair. ludzi można rozchwiać i zdestabilizować totalnie, uczynić fanatykami/radykałami/fundamentalistami/ekstremistami prawa/przepisów. i niestety chyba to ma miejsce, tak się dzieje. nie ma umiaru, dystansu, tolerancji, potrzebnego luzu, buforu. ludzie stają się coraz bardziej zrobotyzowani/zautomatyzowani przepisami/procedurami. oni nawet nie chcą i nie potrzebują mieć miejsca na własne refleksje/spostrzeżenia/opinie/stanowiska. dać im karabin i wnet będą strzelać do każdego, bo prawo tak im każe, prawo ważniejsze. tworzy się takich fanatyków/wyznawców czyjejś woli i niewolników zarazem. nie mają prawa mieć własnego odniesienia/odnośni, zdania, opinii, osadu, nie wolno im inaczej zareagować, zachować, postąpić niż mówi prawo/procedura/instrukcja. ale wiesz to ma swój cel i tradycję, bo takie przyzwyczajanie/oswajanie/uzależnianie ludzi, zmuszanie do bezmózgowia przynosi korzyści. mówi się, że postępuj jak w książce/instrukcji pisze. to też może być błędne. zależy kto pod kogo pisze, pod czyj interes i co chce zyskać takim przekładem informacji. ile razy się słyszało, że ktoś postępował w/g instrukcji producenta i więcej/bardziej zaszkodził silnikowi, a producent się wyparł, umył ręce, ściągnął odpowiedzialność. ojciec mi opowiadał jak to wiara potrafi ogłupić/zacietrzewić człowieka. był taki gość teraz chyba koło 70-tki ale to było w latach 90-tych. jeździł Fiatem Ducato. no i nastała zima zamarzło paliwo. no to ojciec chciał mu pomóc i pociągnąć na hol celem zapalenia. wyobraź sobie, że przejechali kilka kilometrów i nic. ojciec się pyta dlaczego nie zapalił, bo nie czuł oporu na holu? ten mu wyciągnął książkę i pokazał wpis z pieczątką, że zapalanie na hol zabronione hahaha. to sa właśnie instrukcje dla laików. przecież można było włączyć 4 czy 5 bieg i z lekkim oporem próbować wspomagając rozrusznikiem. niestety mamy erę tępogłowych, których nie da się oświecić. oni tak zawierzyli/zaufali instrukcjom, że samodzielnie/niezależnie nie śmią niczego sprawdzić/zweryfikować. finał był taki, ze auto samo odmarzło, bo wepchnęli je do pomieszczenia z plusową temperaturą nagrzana przez farelkę :). mnie było wstyd gdyby mi jakaś instrukcja ograniczała myślenie/działanie. ale widzisz hodowla idiotów/kaleków służy biznesom, bo im mniej ludzie wiedzą, umieją, potrafią, sa świadomi/zorientowani/zaradni/kreatywni/samodzielni/niezależni tym są bardziej $$ dla prywatnego wymiaru. ludzie muszą zdawać się, polegać, opierać, ufać, trzymać i kierować bezgranicznie/bezwzględnie/w ślepo/w ciemno/bezrefleksyjnie/bezkrytycznie instrukcjom/przepisom/procedurom. i tak się hoduje fanatyczną masę bezradna i przepisami pierze mózg.
Szok, na egzaminach na prawo jazdy powinni uczyc jak zachowywać się w sytuacji gdy pojazd utknie na przejeździe. O tym ze rogatki są tak skonstruowane ze mozna je zniszczyći ewentualnie jakie be tego konsekwencje, koszty ale przede wszystkim ze priorytetem jest ludzkie życie.
Ludzie mają problem żeby minimalnie na linije najechać przy wymijaniu jakby była naszpikowana gwoździami a co dopiero taranowanie szlabanu wszystko jest w głowie.To są właśnie absurdy kierowców bo fura się podrapie albo na podwójną ciągłą najechał jednym kołem żeby mieć bezpieczną odległość jak coś stoi i już afera na pół Polski że pirat i cwaniak.
@@Chiro3C6 w przypadku kiedy kierowca karetki by tego dokonał nic by nie stało się , mają dodatkowe oc które by to pokryło szkody na karetce jak porysowania jakies i szkody dot. semafora .. wypowiedział się technik PKP na rozprawie szlaban jest tak zrobiony że musi się złamać pod naporem albo wystarczy unieść go do góry system odpuszcza a do pociągu i obsługi trafia natychmiast informacja o wydaniu w ułamku sekundy nakazu hamowania awaryjnego pociągu ..... Ale nie lepiej było czekać na śmierć w końcu nadjechała ...
Mnie bardziej ciekawi dlaczego żaden z nich nie uciekł z tej karetki skoro widzieli, że pociąg zaraz w nich uderzy gdy ten idiota ustawił się wprost na czołowe zderzenie.
To też mnie dziwi, pasażer widząc co odwala kierowca, to powinien był natychmiast opuścić pojazd, nawet jeśli nie widział jeszcze najeżdżającego pociągu. Miał na to mnóstwo czasu ... Prawdopodobnie myślał do ostatniej chwili że kierowca jednak zjedzie z przejazdu taranując szlaban.
Dokładnie tak jak napisałeś. Przecież siedząc obok kierowcy widział,że zapierdala na nich pociąg. Wystarczyło,że otworzyłby drzwi i wyszedł z karetki. Tego,co wtedy myślał to się nigdy nie dowiemy,co tam się działo. Ludzie czasem reagują wbrew zdrowemu rozsądkowi w takich sytuacjach. Panika? Stres? Wiara w to,że jednak pociąg przejedzie obok nie uderzając w karetkę? Nie wiadomo.
@@PatrykMata Do k. nędzy czy nie widzisz że tutaj sprawa jest całkowicie oczywista ? Dla niego ważniejsze było żeby nie uszkodzić szlabanu i auta , niż własne i cudze życie . Miał mnóstwo czasu żeby opuścić ten przejazd , nie zrobił tego , co jest kompletnie żałosne i jeszcze się tego nie wstydzi ... Gdybym ja coś takiego odwalił to z poczucia winy i wstydu rzucił by się z mostu ...
Wjechał lewą strona na zamknięte rogatki, są nagrania. Inne pojazdy stały prawidłowo bo mrugało czerwone i był sygnał dźwiękowy. Ten pan bezczelnie kłamie.
Na przejazdach kolejowych czesto czeka się po 5 a nawet więcej minut zanim pociąg przyjedzie. Więc mógł spokojnie uciec nawet, niszcząc przy tym rogatkę.
Raz czekasz 2-5 min a raz niecałe 2 a może mniej przasądzą czy zostaniesz na tym świecie pamiętaj pociągi nie jeżdzą już jak kiedyś i nie mają obowiązku zwalniać tak mocno dziś prędkości przelotowe to ponad 120 do 160 zestaw waży X ton nie stanie po 100-200 metrach...
@@mariuszsobera126 chwila to wyłamac rogatki, kombinując busem między rogatakmi a torami to jak zabawa w rosyjską ruletkę. Ty niestety sie nie udało. Bał się zarysować auto szlabanem - ale nie bał sie o życie.
Jak by awaryjne włączył, to może maszynista by trochę odbił i jakoś by było 😳. A na poważnie? Czy nie lepiej było poprostu staranować szlaban? Ktoś pisze o panice. No właśnie. 1 i do przodu.
Może należałoby jasno określić ile czasu przed wjazdem pociągu rogatki się zamykają tak aby jasno każdy wiedział ile jest czasu na opuszczenie miejsca gdy znajdzie się w takiej sytuacji ze jest pomiędzy rogatkami. W całym kraju przed wjazdem pociągu rogatki powinny zamykać się np 5 lub 10 minut przed wjazdem pociągu
Nie trzeba gmatwać. Na przejeździe są dwie zasady: nie wjeżdżasz na zamknięty, a jeśli już się tam jakimś cudem znajdziesz to walisz w szlaban lub spierdalasz i zostawiasz auto. Tyle
gosc zamordował 2 ludzi, teraz sie ma jeszcze czelnosc tłumaczyc a pod publike przeprasza rodziny i pisze do nich listy, nazwac go bucem to jak nic nie powiedziec. I tobie go szkoda?
@@armenian123 Tak, szkoda mi. Jedna jego zła decyzja zniszczyła tylu ludzi i pozbawiła życia dwoje jego kolegów z pracy. Sam nigdy nie chciałbym się znaleźć w sytuacji w której jedna moja zła decyzja może narobić tyle szkód. On nie zginął, musi z tym żyć.
W chwili zdarzenia mógł być w panice, albo w szoku, ale teraz na chłodno to zwyczajnie kłamie. Przecież jest nagranie w internecie, gdzie widać, że ominął szlaban naruszając linię ciągłą na jezdni i ustawił samochód na torach na czołówkę z pociągiem.
Przyczyną jest zmęczenie, łatwo oceniać z wygodnego fotela. Cywilizacja wymusza na ludziach tryb życia niezgodny z naturalnymi uwarunkowaniami. Ludzie w tym przypadku jak większość ludzi na co dzień była przemęczona i byli jak zombii. Gdyby nie byli zmęczeni to kierowca by podjął inną decyzję, inaczej lekarze by po prostu wyszli z tej karetki, natomiast pod presją wpada się w otępienie bo z jednej strony wyłamanie szlabanu, potem tłumaczenie, jakieś tam konsekwencje, zostanie dłużej w pracy itd. więc trochę to tak jak ostrożny kierowca wraca z wakacji, jest już zmęczony i chce jak najszybciej być w domu - odpocząć i zamiast myślenia racjonalnego, jakiegoś noclegu i rano ruszenia w dalszą drogę, popełnia jakiś głupi błąd typu wyprzedzanie kombajnu na krętej drodze licząc że za zakrętem z naprzeciwka będzie pusto.
Kierowca wjechał na przejazd nie mając do tego prawa. Nawet gdy jedzie na na sygnałach, nie ma prawa wjeżdżać pod opuszczone szlabany. Jest winien spowodowania śmierci i żadne tłumaczenia tego nie zmienią.
A to te barierki są z betonu ? Nie rozumiem dlaczego w takiej sytuacji kierowca zdecydował się na nie wyjechanie za wszelką cenę (nawet taranując szlaban) mając do wyboru bezpieczeństwo swoje i ekipy ZRM lub lakier karetki... Przecież to normalne, że się wyjeżdża taranując szlaban. No chyba, że życie i bezpieczeństwo jest mniej warte niż rysa na aucie czy uszkodzony szlaban. Cyrk, kto takim ludziom powierza swoje życie ten traci życie 😟
Trzeba pamiętać że na nowoczesnych przejazdach opuszcza rogatki i zapala czerwone światła elektromagnes lokomotywy. Jeśli sygnalizuje czerwone światła i zamykane są rogatki to oznacza że właśnie elektromagnes na lokomotywie minął się z elektromagnesem umieszczonym przy szynie w odległości około kilometra od przejazdu i bardzo szybko się zbliża, na przejeździe będzie za kilkanaście sekund. Nie warto ryzykować.
Elektromagnesy występują w urządzeniach czujności (tzw. SHP - Samoczynne Hamowanie Pociągu) ;). W przypadku przejazdów automatycznych mówimy o czujnikach, a te wykonane są już w bardzo wielu różnych technologiach, ale nie są zależne od wyposażenia składu ;).
@@malaguti4418 bo pociagi jezdza z rozna predkoscia i tak jest elektromagnes umieszczony zeby taki pospiech zapierdalajacy 160 za szybko nie dotarł do przejazdu
co powoduje w kierowcy ,ze się boi wyłamać barierkę pojazdem !? barierka kosztuje jakieś tam kwoty .karetka ubezpieczona jedzie do wypadku , co jest takiego ... czyżby ktoś z przełożonych ?
To jest efekt psychologiczny. Kierowcy są zwykle tak wyuczeni by unikać wszelkiego rodzaju kolizji, piszę to bez żadnego szyderstwa. Szkoląc na przykład kierowców ochrony trzeba im wybić to z głowy, że np. nie można staranować pojazdu. Tak do wszystkich, jak by się sami zachowali w takiej sytuacji na żywo a nie przed monitorem?
Mowa tu o profesjonalnym kierowcy pojazdu uprzywilejowanego, jeżdżącego w sytuacjach wymagających błyskawicznej reakcji i trzeźwego umysłu a nie niedzielnym kierowcy. Zero tłumaczeń. Do pierdla z nim i zakaz prowadzenia pojazdów zawodowo.
@@kaiznpl Już? Koniec pierdów? "wymagających błyskawicznej reakcji i trzeźwego umysłu" - racja, od zwykłego kierowcy się tego nie wymaga. No i te dziesiątki godzin na placu manewrowym... Weź rozbieg i wal w sciane.
@@PatrykMata O jakich dziesiątkach godzin na placu opowiadasz? No chyba nie wyjeżdzasz mi tu manewrowaniem podczas kursu na prawo jazdy? Kierowca zawodowy to nie ktoś, kto dopiero kurs zrobił i jakieś place manewrowe mu w głowie tylko doświadczeni kierowcy po testach psycho-fizycznych. On nie miał manewrować niezależnie czy ćwiczył to czy nie tylko taranować rogatki. Więc w te ścianę to zaraz za tobą i ci pomogę wycelować
@@kaiznpl obsraj sie jeszcze bardziej. Skończ pajacować bo gówno wiesz o temacie wkładki. Wypuszczasz jakieś pierdy gówno warte jak wczorajszy śnieg. Samo powiązanie wzmianki o placu z daną sytuacja świadczy o tym, że moj pies jest mądrzejszzy od ciebie. Idz mądra głowo nauczać dzieciaki swoimi pierdami, nie marnuj mojego czasu.
@@PatrykMata Jakiej wkładki? Mówię o rzekomym profesjonalnym kierowcy, który przechodzi szkolenie oraz testy psychotechniczne na kierowcę pojazdu uprzywilejowanego.
Mozny przeciez złamać te barierki i jechać dalej jesli takie coś sie wydarzy. Chyba wazniejsi są ludzie a nie jakiś kawałek drzewa albo metalu. Ludzie nauczcie sie niekiedy trzebya podejmować skrajne rozwiazania.
Kurwa ile tu w komentarzach specjalistów od taranowania szlabanów. Ja pierdole. Każdy mądry ale nie każdy był w takiej sytuacji. I każdy człowiek jest inny. I każdy zareaguje inaczej.
Przejazdy kolejowe i zwykłe skrzyżowania z czerwonym powinny mieć bariery które wychodzą z jezdni, które mogą nawet rozpędzoną ciężarówkę zatrzymać w sekundę.
Brawo za logiczne myslenie komentujących. Niestety większość ludzi mysli ze oni wiedzą najlepiej i ich pomysl jest jedyny i sluszny. Gorzej... jak sa politykami.
@@januszkosiwko8470 wpisz sobie proszę tu na YT np. Przejazdy kolejowe w Rosji czy coś w ten deseń i poszukaj, zobacz jak to działa. Podpowiem zapora działa jak wysuwana kolczatka na bramach wyjazdowych. W kierunku nazwimy wyjazdowym kolce chowają się (skosem)pod naciskiem kół pojazdu, a w kierunku przeciwnym nie, doprowadzając do przebicia opony.
Czy oni się kuźwa nauczą, że nie każdy przejazd obsługuje dróżnik tylko w większości jest to komputer który zamyka jak pociąg jedzie i koniec nie będzie na nikogo czekał
Moralnie tego Pana, kierującego karetką nie potępiam i nie osądzam, a przynajmniej staram się tego nie robić. Ale, z technicznego punktu widzenia, pytam, KTO szkolił, dopuścił i wreszcie posadził tą niekompetentną osobę (jakich wiele na drogach niestety) za kierownicą samochodu, a zwłaszcza uprzywilejowanego?! KTO kolejny raz wydał temu panu, uprawnienia, tym razem na poj.uprzywilejowane?!!! Bo to osobna karta do PJ. Ten facet, jak i zresztą inni tzw." zawodowcy" i wątpliwi bohaterowie wielu niebezpiecznych sytuacji, oraz wynikających z nich wprost, tragicznych zdarzeń na przejazdach kolejowych, nie ma za grosz instynktu samozachowawczego, ani podstawowego pojęcia o prawidłowym i logicznym zachowaniu na drodze. Kolejna sprawa, to KAŻDY kierowca powinien myśleć i przewidywać, ta dyskietka ktorą posiada czyli PJ od niego tego wymaga i odróżnia od tych co PJ nie posiadają, a ktoś dodatkowo pracujący jako członek ekipy ratowniczej, powinien znać zasadę, ratownik wpierw musi zadbać o swoje bezpieczeństwo, zeby mógł pomóc potrzebującemu, a nie żeby samemu stać się ofiarą, i poszkodowanym potrzebującym pomocy!!! Jego tłumaczenie, że myślał (NIE! on nie myslał!!!!, bo gdyby myslał, do tego by nie doszło), o drózniku ze podniesie, aLbo że to normalna praktyka... ŻE CO??? Czasami lepiej nic nie mówić niż tylko potwierdzić to o czym już wszyscy wiedzą. Po prostu, to jakaś masakra jest. Czy mamy do czynienia z epidemią choroby, ktora odpowiada za zanik mózgu????
szkoda ze sie nie pochwalił ze szlaban jednak uratował, była by okolicznosc łagodzaca, brak słów na tego typa. Do pierdla na długie lata i odebranie prawa do wykonywania zawodu i jazdy.
Pan pełnomocnik a maseczka pod brodą? 😂😂😂😂 Są równi i równiejsi jak widać. A ten cały wypadek coś mi śmierdzi. Dlaczego nie staranował szlabanu? Tylko ustawił sie jak do strzała?
Ja się pytam, czemu dróżnik mimo tego, co widział na ekranie, nie włączył sygnału RADIO STOP, który powinien być permanentnie używany w przypadku przebywania pojazdu na zamkniętym przejeździe... wszystkie pociągi w promieniu zasięgu radia załączyłyby wtedy automatycznie hamowanie awaryjne, bez ingerencji maszynisty, co mogłoby uratować życie niejednego człowieka, a w tym przypadku aż 2...
cos kreci az sie poci ....czyzby ktos go szantarzowal? ..a szczepienia on przypadkiem nie promuje?? moze jak odmowi to oni ujawnia prawde o tym co kamery widzialy??
Wszyscy komentują ze rozjebac rogatki . Mogę się założyć ze 90 % z was jadąc własnym autem zachowali byście się jak prawdziwy Janusz który zamiast porysować auto będzie kombinował .
Bo takie przejazdy powoli powinny znikać z naszej infrastruktury. A tym bardziej , że perony teraz budują przed przejazdami co mocna wydłuża czas oczekiwania przez samochody i generuje niepotrzebne zanieczyszczenie powietrza. W gminie Tłuszcz stoi się czasami pół godziny......
Długo bym się nie zastanawiał, tylko but w podłogę i walę w rogatki. Wole zapłacić za szybę i rogatki niż spowodować śmierć najbliższych lub pasażerów których wiozę, o traumie maszynisty nie wspominając.
@@tobiaszkomorski5980 Dokładnie. Poza tym mowa tu o profesjonalnym kierowcy pojazdu uprzywilejowanego, jeżdżącego w sytuacjach wymagających błyskawicznej reakcji i trzeźwego umysłu a nie niedzielnym kierowcy. Zero tłumaczeń. Do pierdla z nim i zakaz prowadzenia pojazdów zawodowo.
@@lukaszds8935 Gdyby takie myślenie mogło ratować życie to w Niemczech nie byłoby wypadków. W szczególności w najbardziej zdyscyplinowanym landzie czyli Bawarii. A uwierz mi, widziałem tam naprawdę dziwne wypadki. Czasem ta nasza ułańska wyobraźnia pozwala nam lepiej jeździć. Trzeba znaleźć złoty środek.
@@lukaszds8935 Ciekawe. Całkiem prawdopodobne. Pytanie tylko czy to wynika z konstrukcji naszych rogatek czy z nas samych. W niektórych krajach nie można budować rogatek zamykających 4 połowy jezdni, lecz mogą być tylko dwie. Sam też wcześniej sugerowałem się rogatkami a nie światłami towarzyszącymi. Tymczasem przepisy mówią, że to światła są kluczowe a rogatki tylko towarzyszą im. Po kilku takich nagraniach zmieniłem nawyk.
Ludzie latają w kosmos, a nie można zainstalować systemu na każdym przejeździe, że jak właśnie dojdzie do takiej sytuacji to pociąg 3 kilometry przed przejazdem jest automatyczne spowolniony i w ostateczności wy hamowany
Ciekawe czy prokurator by stawiał takie zarzuty jak by karetka dojechała po kogoś z jego rodziny i uratowała życie dzięki cennym minuta które kierowca zaoszczędził dzięki przejazdowi przez te rogatki.
Pomijam fakt nieszczęśliwego wypadku Ale te szlabany szkoda że nie zamykają się jeszcze wcześniej tak z pół godziny przed pociągiem, to na ruchliwej lini były by zamknięte cały dzień haha i po problemie z wypadkami na torach Tak na serio zamykać się powinny na chwilę przejazdu i tyle a nie stanie i czekanie kiedy będzie jechać... Fakt faktem, kierownica karetki ma stać jak wazon na sygnale i czekać jak reszta auta? To niech też stoją na czerwonym świetle w mieście, idąc tokiem myślenia sędziego
Ciekawe czy na torach też byście byli tak madrzy jak przed komputerem czy telefonem w ręce. 99% komentujących nie ma pojęcia jak funkcjonuje psychika w chwilach ogromnego stresu.
Mowa tu o profesjonalnym kierowcy pojazdu uprzywilejowanego, jeżdżącego w sytuacjach wymagających błyskawicznej reakcji i trzeźwego umysłu a nie niedzielnym kierowcy. Zero tłumaczeń. Do pierdla z nim i zakaz prowadzenia pojazdów zawodowo.
Wy wszyscy mistrzowie zimnej krwi i opanowania, mądrzy za komputerem w domu. Potem sie nie zdziwcie, jak nie bedzie chetnych do pracy jako ratownik, skoro go chcecie na stosie spalić. Wypadki sie zdarzają. Zastanowcie sie, ile żyć ten pan zdązył uratować, zanim doszło do tej tragedii
Akurat od takich osób zimnej krwi należy wymagać, taka jego praca, ale tak szczerze to nie lepiej staranować rogatkę, która jest do tego przystosowana. Konsekwencje i tak nie byłyby z tego tytułu wyciągane wobec niego bo to przecież uprzywilejowane osoby, tak jak policjanci, żołnierze, strażacy,funkcjonariusze straży granicznej itp.
Mowa tu o profesjonalnym kierowcy pojazdu uprzywilejowanego, jeżdżącego w sytuacjach wymagających błyskawicznej reakcji i trzeźwego umysłu a nie niedzielnym kierowcy. Zero tłumaczeń. Do pierdla z nim i zakaz prowadzenia pojazdów zawodowo.
@@kaiznpl Raczej nie mają odpowiedniego przeszkolenia, więc nie można nazywać ich "profesjonalistami". System powinien wymagać kursów uczących zachowania w trudnych sytuacjach.
@@AnAn-wj3xx - Prowadzenie pojazdów uprzywilejowanych wymaga pozytywnych testów psychotechnicznych, które między innymi sprawdzają refleks, koordynację i przytomne zachowanie pod wpływem wielu bodźców utrudniających skupienie. Wymagane jest także zdanie dodatkowego kursu do prowadzenia takich pojazdów. Wymogi są większe niż dla zawodowych kierowców zestawów ciężarowych. Więc to nie jest zwykły kierowca z kategorią B lecz zawodowiec. Chyba, że ktoś przymknął oko na badania lub właściwe podejście do kursu, co się zdarza w każdej branży.
zacznijmy od tego że to nie jest wina kierowcy tylko osoby która odpowiada za otwieranie i zamykanie szlabanu mógł otworzyć szlaban aby karetka przejechała wypowiadam sie na ten temat ponieważ wiem jak to wszystko działa i osoba otwierająca jak i zamykająca szlaban powinna być oskarżona za zabicie tych ludzi oraz za cały ten wypadek
serio bys przyjął przeprosiny od tego typa? Przeprosiny od kogos takiego to jak by ci ktos w pysk napluł. Zdziwił bym sie gdyby ktorys z załobników sie za to nie wkurwił
kurwa ale rogatka nie była z betonu takie tłumaczenie ://// po co sie ustawiał ruszył by e lekko porysowany auto i rozwalone rogatki to chyba kurwa nie przestepstwo
Tak,dokladnie sam kiedys wylamalem szlaban jak sie zaczol zamykac i nawet auta nie porysowalem. Kierowca debil i tyle
no właśnie. zgodność/przepisowość to podstawa naszego bytu/wymiaru, to nasz azymut/odnośnia/wyrocznia absolutna. proceduralność/instrukcyjność/przepisowość musi być zachowana/przestrzegana/utrzymywana. amen. nie po to mamy wykształconych/rekomendowanych/autoryzowanych/oświeconych/uszlachetniotych/wzbogaconych opiekunów/przewodników/myślicieli/intelektualistów, by w nich wątpić, nie ufać, nie wierzyć i ignorować.
@@korfantywalikonik6351 tylko kolejarze i policja w kółko powtarzają, żeby w takiej sytuacji nie bać się wyłamać rogatki. Podejrzewam tylko, że z drugiej strony jest przełożony takiego kierowcy, który wyznaje te zasady, o których piszesz. I to one bardziej tkwią w głowie kierowcy.
Nawet by nie porysowal. Są tak zrobione że lekko by jej dotknął i by spadła
Jesli maski chronia przed smiercia na grype, a rocznie umiera +/-5 milionow ludzi, to dlaczego w poprzednich latach ludzie nie nosili masek?🤔 To wczesniej 5 milionow bylo nic nie warte, a tera kazda dusza sie liczy ( szczepieni sa nawet 90'latkowie)?🤯😲🙄
Buta ile fabryka dała i już zjeżdżamy z przejazdu .,..
Ta głupia obawa o uszkodzenie auta i rogatki zabiła dwoje osób. Życzę każdemu żeby mu w chwili decydującej o życiu lub zdrowiu nie przyszły do głowy jakieś nie potrzebne wątpliwość co zrobić.
Zabiła dwie osoby i wyłączyła karetkę R specjalistyczną od ratowania ludzkiego życia.
@@NTSB211 Karetka specjalistyczna nie jest oznaczana jako "R" tylko jako "S". Kiedyś karetka R była karetką reanimacyjną 😄
Przejeżdzałem tym przejazdem pół godziny wcześniej I się cieszyłem że w końcu otwarte trafiłem
trzeba mieć zryty beret, żeby zamiast taranować rogatki robić parkowanie wzdłuż toru
Nawet nie wzdłuż, a na torze...
@@uzytkownikyoutube9150 no ale przepisy ważniejsze od rozumu, rozsądku, wyobraźni i życia/zdrowia. wszyscy zaufaliśmy im, zdaliśmy, powierzyliśmy, poddaliśmy i postawiliśmy/przedłożyliśmy własne życie/zdrowie nad przepisy. nie może być żadnych przeciwskazań, warunków, ograniczeń, przeszkód, limitów, wyjątków, niezgodności, niepoprawności, nieproceduralności.
Wyjebane bym miał na jakieś gówniane rogatki xd przecież jedynka na gaz noga i wszyscy żyją... Masakra ehh
@@korfantywalikonik6351 Najlepsze jest to, że kolejarze i policja w kółko powtarzają, żeby w takich sytuacjach nie bać się wyłamać rogatki. Sama jej konstrukcja jest do tego przystosowana. Co najwyżej ubezpieczyciel pokryje koszt naprawy, a jeśli nie on to sprawca. Ale będzie żył.
@@tytus83 no i popatrz jak ludzie są zamuleni, zacietrzewieni, ubezwłasnowolnieni/sparaliżowani tymi przepisami? tak bardzo i na poważnie je sobie wzięli do serduszek, że odebrały im rozumek. taką wagę do nich przywiązują i chcą z nimi być z zgodzie i fair. ludzi można rozchwiać i zdestabilizować totalnie, uczynić fanatykami/radykałami/fundamentalistami/ekstremistami prawa/przepisów. i niestety chyba to ma miejsce, tak się dzieje. nie ma umiaru, dystansu, tolerancji, potrzebnego luzu, buforu. ludzie stają się coraz bardziej zrobotyzowani/zautomatyzowani przepisami/procedurami. oni nawet nie chcą i nie potrzebują mieć miejsca na własne refleksje/spostrzeżenia/opinie/stanowiska. dać im karabin i wnet będą strzelać do każdego, bo prawo tak im każe, prawo ważniejsze. tworzy się takich fanatyków/wyznawców czyjejś woli i niewolników zarazem. nie mają prawa mieć własnego odniesienia/odnośni, zdania, opinii, osadu, nie wolno im inaczej zareagować, zachować, postąpić niż mówi prawo/procedura/instrukcja. ale wiesz to ma swój cel i tradycję, bo takie przyzwyczajanie/oswajanie/uzależnianie ludzi, zmuszanie do bezmózgowia przynosi korzyści. mówi się, że postępuj jak w książce/instrukcji pisze. to też może być błędne. zależy kto pod kogo pisze, pod czyj interes i co chce zyskać takim przekładem informacji. ile razy się słyszało, że ktoś postępował w/g instrukcji producenta i więcej/bardziej zaszkodził silnikowi, a producent się wyparł, umył ręce, ściągnął odpowiedzialność. ojciec mi opowiadał jak to wiara potrafi ogłupić/zacietrzewić człowieka. był taki gość teraz chyba koło 70-tki ale to było w latach 90-tych. jeździł Fiatem Ducato. no i nastała zima zamarzło paliwo. no to ojciec chciał mu pomóc i pociągnąć na hol celem zapalenia. wyobraź sobie, że przejechali kilka kilometrów i nic. ojciec się pyta dlaczego nie zapalił, bo nie czuł oporu na holu? ten mu wyciągnął książkę i pokazał wpis z pieczątką, że zapalanie na hol zabronione hahaha. to sa właśnie instrukcje dla laików. przecież można było włączyć 4 czy 5 bieg i z lekkim oporem próbować wspomagając rozrusznikiem. niestety mamy erę tępogłowych, których nie da się oświecić. oni tak zawierzyli/zaufali instrukcjom, że samodzielnie/niezależnie nie śmią niczego sprawdzić/zweryfikować. finał był taki, ze auto samo odmarzło, bo wepchnęli je do pomieszczenia z plusową temperaturą nagrzana przez farelkę :). mnie było wstyd gdyby mi jakaś instrukcja ograniczała myślenie/działanie. ale widzisz hodowla idiotów/kaleków służy biznesom, bo im mniej ludzie wiedzą, umieją, potrafią, sa świadomi/zorientowani/zaradni/kreatywni/samodzielni/niezależni tym są bardziej $$ dla prywatnego wymiaru. ludzie muszą zdawać się, polegać, opierać, ufać, trzymać i kierować bezgranicznie/bezwzględnie/w ślepo/w ciemno/bezrefleksyjnie/bezkrytycznie instrukcjom/przepisom/procedurom. i tak się hoduje fanatyczną masę bezradna i przepisami pierze mózg.
Dlaczego nie pojechał dalej? Te szlabany są zrobione tak, aby można było je zniszczyć jeśli pojazd utknie na torowisku.
Szok, na egzaminach na prawo jazdy powinni uczyc jak zachowywać się w sytuacji gdy pojazd utknie na przejeździe. O tym ze rogatki są tak skonstruowane ze mozna je zniszczyći ewentualnie jakie be tego konsekwencje, koszty ale przede wszystkim ze priorytetem jest ludzkie życie.
Zauważcie że często tak się dzieje, że zawsze boją się połamać barierki
Bo ludzie nie wiedzą, że to mandat ledwie 300zł. Dlatego wolą czekać na przejeździe na smierć
Ludzie mają problem żeby minimalnie na linije najechać przy wymijaniu jakby była naszpikowana gwoździami a co dopiero taranowanie szlabanu wszystko jest w głowie.To są właśnie absurdy kierowców bo fura się podrapie albo na podwójną ciągłą najechał jednym kołem żeby mieć bezpieczną odległość jak coś stoi i już afera na pół Polski że pirat i cwaniak.
@@Chiro3C6 w przypadku kiedy kierowca karetki by tego dokonał nic by nie stało się , mają dodatkowe oc które by to pokryło szkody na karetce jak porysowania jakies i szkody dot. semafora .. wypowiedział się technik PKP na rozprawie szlaban jest tak zrobiony że musi się złamać pod naporem albo wystarczy unieść go do góry system odpuszcza a do pociągu i obsługi trafia natychmiast informacja o wydaniu w ułamku sekundy nakazu hamowania awaryjnego pociągu ..... Ale nie lepiej było czekać na śmierć w końcu nadjechała ...
Mnie bardziej ciekawi dlaczego żaden z nich nie uciekł z tej karetki skoro widzieli, że pociąg zaraz w nich uderzy gdy ten idiota ustawił się wprost na czołowe zderzenie.
Ponieważ tam był zakręt i pociąg pędzący z taką prędkością moim zdaniem był widoczny na ok 5 sek przed uderzeniem
Przy prędkości 120km/h jest pociąg wyjeżdżający z tamtego łuku na przejeździe po 2 sek.
To też mnie dziwi, pasażer widząc co odwala kierowca, to powinien był natychmiast opuścić pojazd, nawet jeśli nie widział jeszcze najeżdżającego pociągu. Miał na to mnóstwo czasu ...
Prawdopodobnie myślał do ostatniej chwili że kierowca jednak zjedzie z przejazdu taranując szlaban.
Dokładnie tak jak napisałeś. Przecież siedząc obok kierowcy widział,że zapierdala na nich pociąg. Wystarczyło,że otworzyłby drzwi i wyszedł z karetki. Tego,co wtedy myślał to się nigdy nie dowiemy,co tam się działo. Ludzie czasem reagują wbrew zdrowemu rozsądkowi w takich sytuacjach. Panika? Stres? Wiara w to,że jednak pociąg przejedzie obok nie uderzając w karetkę? Nie wiadomo.
Ja tylko nie mogę zrozumieć dlaczego robił jakieś durne manewry, zamiast staranować szlaban i jechać dalej???
Pewnie się bał, że będzie miał przesrane za uszkodzenie rogatek. Chociaż to go nie tłumaczy oczywiście
Dlaczego w takich przypadkach zamiast kierowca zginąć to jest odwrotnie i przeżył
Żadne tłumaczenia, taranuje się zawsze rogatkę. Po prostu zajebał sprawę tak że nie mieści się to w głowie
Wygonie wypuszcza się pierdy z ciepłego domku przed komputerem. A od strzału petardy za oknem podskakujesz.
@@PatrykMata
Do k. nędzy czy nie widzisz że tutaj sprawa jest całkowicie oczywista ? Dla niego ważniejsze było żeby nie uszkodzić szlabanu i auta , niż własne i cudze życie .
Miał mnóstwo czasu żeby opuścić ten przejazd , nie zrobił tego , co jest kompletnie żałosne i jeszcze się tego nie wstydzi ...
Gdybym ja coś takiego odwalił to z poczucia winy i wstydu rzucił by się z mostu ...
Wjechał lewą strona na zamknięte rogatki, są nagrania. Inne pojazdy stały prawidłowo bo mrugało czerwone i był sygnał dźwiękowy. Ten pan bezczelnie kłamie.
i nie uważa, nie zachowuuje szczegolnej odstrożności
bez sensu jest to wjeżdżanie na przejazd skoro się już opuszczają szlabany. skoro się opuszcza to znaczy że coś zaraz przejedzie
Bardziej mnie zastanawia, dlaczego ten idiota po prostu nie staranował rogatek?
Na przejazdach kolejowych czesto czeka się po 5 a nawet więcej minut zanim pociąg przyjedzie. Więc mógł spokojnie uciec nawet, niszcząc przy tym rogatkę.
Raz czekasz 2-5 min a raz niecałe 2 a może mniej przasądzą czy zostaniesz na tym świecie pamiętaj pociągi nie jeżdzą już jak kiedyś i nie mają obowiązku zwalniać tak mocno dziś prędkości przelotowe to ponad 120 do 160 zestaw waży X ton nie stanie po 100-200 metrach...
tragedia dla kazdego ale miał czas na ustawienie auta bokiem to nalezało wyłamac rogatkę
To jest chwila a człowiek w takiej sytuacji panikuj.
@@mariuszsobera126 chwila to wyłamac rogatki, kombinując busem między rogatakmi a torami to jak zabawa w rosyjską ruletkę. Ty niestety sie nie udało. Bał się zarysować auto szlabanem - ale nie bał sie o życie.
Drużnicy?, Tylko akurat ten przejazd jest automatyczny, nie ma tam człowieka obsługującego rogatki.
Co miałeś na myśli, bo ta twoja odpowiedź ni jak ma się do mojego komentarza.
Jak by awaryjne włączył, to może maszynista by trochę odbił i jakoś by było 😳.
A na poważnie? Czy nie lepiej było poprostu staranować szlaban? Ktoś pisze o panice. No właśnie. 1 i do przodu.
Może należałoby jasno określić ile czasu przed wjazdem pociągu rogatki się zamykają tak aby jasno każdy wiedział ile jest czasu na opuszczenie miejsca gdy znajdzie się w takiej sytuacji ze jest pomiędzy rogatkami. W całym kraju przed wjazdem pociągu rogatki powinny zamykać się np 5 lub 10 minut przed wjazdem pociągu
Nie trzeba gmatwać. Na przejeździe są dwie zasady: nie wjeżdżasz na zamknięty, a jeśli już się tam jakimś cudem znajdziesz to walisz w szlaban lub spierdalasz i zostawiasz auto. Tyle
Trudna sprawa. Szkoda ludzi. Tych, którzy zginęli i ich rodzin, jak również kierowcy i jego rodziny. Jedna zła decyzja zmieniła życie tak wielu ludzi.
gosc zamordował 2 ludzi, teraz sie ma jeszcze czelnosc tłumaczyc a pod publike przeprasza rodziny i pisze do nich listy, nazwac go bucem to jak nic nie powiedziec. I tobie go szkoda?
@@armenian123 Tak, szkoda mi. Jedna jego zła decyzja zniszczyła tylu ludzi i pozbawiła życia dwoje jego kolegów z pracy. Sam nigdy nie chciałbym się znaleźć w sytuacji w której jedna moja zła decyzja może narobić tyle szkód. On nie zginął, musi z tym żyć.
W chwili zdarzenia mógł być w panice, albo w szoku, ale teraz na chłodno to zwyczajnie kłamie. Przecież jest nagranie w internecie, gdzie widać, że ominął szlaban naruszając linię ciągłą na jezdni i ustawił samochód na torach na czołówkę z pociągiem.
szkolenia szkolenia i jeszcze raz szkolenia ...a po drugie taka wada wzroku powinna go dyskwalifikować jako kierowcę pojazdu uprzywilejowanego/karetki
Przyczyną jest zmęczenie, łatwo oceniać z wygodnego fotela. Cywilizacja wymusza na ludziach tryb życia niezgodny z naturalnymi uwarunkowaniami. Ludzie w tym przypadku jak większość ludzi na co dzień była przemęczona i byli jak zombii. Gdyby nie byli zmęczeni to kierowca by podjął inną decyzję, inaczej lekarze by po prostu wyszli z tej karetki, natomiast pod presją wpada się w otępienie bo z jednej strony wyłamanie szlabanu, potem tłumaczenie, jakieś tam konsekwencje, zostanie dłużej w pracy itd. więc trochę to tak jak ostrożny kierowca wraca z wakacji, jest już zmęczony i chce jak najszybciej być w domu - odpocząć i zamiast myślenia racjonalnego, jakiegoś noclegu i rano ruszenia w dalszą drogę, popełnia jakiś głupi błąd typu wyprzedzanie kombajnu na krętej drodze licząc że za zakrętem z naprzeciwka będzie pusto.
Zmęczenie to żadne usprawiedliwienie chłop zabił dwie osoby i mam nadzieję że pójdzie siedzieć
do kamieniołomów na 20 lat to sobie wypocznie
Wszystko z powodu nieuczciwych ubezpieczycieli.
Teraz lepiej samemu naprawić samochód niż stracić ulgę i płacić majątek za ubezpieczenie.
ahh tten świetny argument. Inni przejeżdzają to ja też tak robię . No to innym sie udalo a tobie nie i sobie teraz posiedzisz ;)
Kierowca wjechał na przejazd nie mając do tego prawa. Nawet gdy jedzie na na sygnałach, nie ma prawa wjeżdżać pod opuszczone szlabany. Jest winien spowodowania śmierci i żadne tłumaczenia tego nie zmienią.
A to te barierki są z betonu ? Nie rozumiem dlaczego w takiej sytuacji kierowca zdecydował się na nie wyjechanie za wszelką cenę (nawet taranując szlaban) mając do wyboru bezpieczeństwo swoje i ekipy ZRM lub lakier karetki...
Przecież to normalne, że się wyjeżdża taranując szlaban. No chyba, że życie i bezpieczeństwo jest mniej warte niż rysa na aucie czy uszkodzony szlaban.
Cyrk, kto takim ludziom powierza swoje życie ten traci życie 😟
Trzeba pamiętać że na nowoczesnych przejazdach opuszcza rogatki i zapala czerwone światła elektromagnes lokomotywy. Jeśli sygnalizuje czerwone światła i zamykane są rogatki to oznacza że właśnie elektromagnes na lokomotywie minął się z elektromagnesem umieszczonym przy szynie w odległości około kilometra od przejazdu i bardzo szybko się zbliża, na przejeździe będzie za kilkanaście sekund.
Nie warto ryzykować.
Elektromagnesy występują w urządzeniach czujności (tzw. SHP - Samoczynne Hamowanie Pociągu) ;). W przypadku przejazdów automatycznych mówimy o czujnikach, a te wykonane są już w bardzo wielu różnych technologiach, ale nie są zależne od wyposażenia składu ;).
@@kacper9687 to wszystko zależy od systemu. Tutaj najprawdopodobniej były to czujniki koła lub obwody torowe
Taa, mam pod bokiem dwa przejazdy, zazwyczaj do przejazdu pociągu mijają co najmniej 2 minuty. Bywa, że i z pięć. I drugie zanim rogatka się otworzy.
@@malaguti4418 bo pociagi jezdza z rozna predkoscia i tak jest elektromagnes umieszczony zeby taki pospiech zapierdalajacy 160 za szybko nie dotarł do przejazdu
Ma tam często jeżdżę rowerem i dalej jest tam pąki mini nagrobek po tej tragedii
Szkoda mu było szlabanu.
Czm np. nie mogli uciekać z kartetki.albo Nie zniszczyli rogatek kilka strat ale by człowiek żył
Ludzie dwóch zginęło
co powoduje w kierowcy ,ze się boi wyłamać barierkę pojazdem !? barierka kosztuje jakieś tam kwoty .karetka ubezpieczona jedzie do wypadku , co jest takiego ... czyżby ktoś z przełożonych ?
To jest efekt psychologiczny. Kierowcy są zwykle tak wyuczeni by unikać wszelkiego rodzaju kolizji, piszę to bez żadnego szyderstwa. Szkoląc na przykład kierowców ochrony trzeba im wybić to z głowy, że np. nie można staranować pojazdu. Tak do wszystkich, jak by się sami zachowali w takiej sytuacji na żywo a nie przed monitorem?
Że to przeżył wogule to cud
Podobnie jest z tobą, jeśli skończyłeś podstawówkę, to cud 🤣
Chociaż jeden, co się potrafił przyznać do błędu.
Kurwa ilu ekspertów przed kompem i ciepłym fotelem pod dupskiem. Mądre głowy.
Mowa tu o profesjonalnym kierowcy pojazdu uprzywilejowanego, jeżdżącego w sytuacjach wymagających błyskawicznej reakcji i trzeźwego umysłu a nie niedzielnym kierowcy. Zero tłumaczeń. Do pierdla z nim i zakaz prowadzenia pojazdów zawodowo.
@@kaiznpl Już? Koniec pierdów?
"wymagających błyskawicznej reakcji i trzeźwego umysłu" - racja, od zwykłego kierowcy się tego nie wymaga. No i te dziesiątki godzin na placu manewrowym...
Weź rozbieg i wal w sciane.
@@PatrykMata O jakich dziesiątkach godzin na placu opowiadasz? No chyba nie wyjeżdzasz mi tu manewrowaniem podczas kursu na prawo jazdy? Kierowca zawodowy to nie ktoś, kto dopiero kurs zrobił i jakieś place manewrowe mu w głowie tylko doświadczeni kierowcy po testach psycho-fizycznych. On nie miał manewrować niezależnie czy ćwiczył to czy nie tylko taranować rogatki.
Więc w te ścianę to zaraz za tobą i ci pomogę wycelować
@@kaiznpl obsraj sie jeszcze bardziej. Skończ pajacować bo gówno wiesz o temacie wkładki. Wypuszczasz jakieś pierdy gówno warte jak wczorajszy śnieg. Samo powiązanie wzmianki o placu z daną sytuacja świadczy o tym, że moj pies jest mądrzejszzy od ciebie. Idz mądra głowo nauczać dzieciaki swoimi pierdami, nie marnuj mojego czasu.
@@PatrykMata Jakiej wkładki? Mówię o rzekomym profesjonalnym kierowcy, który przechodzi szkolenie oraz testy psychotechniczne na kierowcę pojazdu uprzywilejowanego.
Przecież ten przejazd jest obsługiwany samoczynnie przez pociąg, o jakim dróżniku on w ogóle opowiada...
Napewno o innych przejazdach.
Jeszcze tego trochę jest w Polsce.
Wk wili go koledzy z pracy to ich załatwił. Proste
tacy ludzie nie powinni mieć uprawnien do prowadzenia karetki
świete słowa
No to sam siebie zaorał mógł jeszcze dodać , ja całe życie tak robiłem mój ojciec tak robił i dziadek i nic nikomu się nie stało
Mozny przeciez złamać te barierki i jechać dalej jesli takie coś sie wydarzy. Chyba wazniejsi są ludzie a nie jakiś kawałek drzewa albo metalu. Ludzie nauczcie sie niekiedy trzebya podejmować skrajne rozwiazania.
tragiczne
Kurwa ile tu w komentarzach specjalistów od taranowania szlabanów. Ja pierdole. Każdy mądry ale nie każdy był w takiej sytuacji. I każdy człowiek jest inny. I każdy zareaguje inaczej.
zgoda każdy jest inny ,z tym że na kierowce karetki powinien być dobierany jak do komandosów
Ale urwał......
No dobra i co takiego wielkiego powiedział przerywając to milczenie . . . ? ? . . . .
To taki slogan mediów ściekowych.
Przerwal milczenia ze az w sieci zawrzalo !
Przejazdy kolejowe i zwykłe skrzyżowania z czerwonym powinny mieć bariery które wychodzą z jezdni, które mogą nawet rozpędzoną ciężarówkę zatrzymać w sekundę.
Wtedy jak by ktos utknal by nie bylo szans na ucieczke
tak jest w Rosji
Wtedy nie miałoby to sensu. Kto by utknął pomiędzy ten zginołby
Brawo za logiczne myslenie komentujących. Niestety większość ludzi mysli ze oni wiedzą najlepiej i ich pomysl jest jedyny i sluszny. Gorzej... jak sa politykami.
@@januszkosiwko8470 wpisz sobie proszę tu na YT np. Przejazdy kolejowe w Rosji czy coś w ten deseń i poszukaj, zobacz jak to działa. Podpowiem zapora działa jak wysuwana kolczatka na bramach wyjazdowych. W kierunku nazwimy wyjazdowym kolce chowają się (skosem)pod naciskiem kół pojazdu, a w kierunku przeciwnym nie, doprowadzając do przebicia opony.
Devil z pierwsxej lapanki dawniej any jezdzic karetka czeba bylo miec Kat c plus paper czy pod sufitem jest mozg czy plowy
Tu masz rację teraz do karetki czy radiowozu siadają kierowcy z amatorskim prawkiem B a takie są skutki.
Czy oni się kuźwa nauczą, że nie każdy przejazd obsługuje dróżnik tylko w większości jest to komputer który zamyka jak pociąg jedzie i koniec nie będzie na nikogo czekał
Moralnie tego Pana, kierującego karetką nie potępiam i nie osądzam, a przynajmniej staram się tego nie robić. Ale, z technicznego punktu widzenia, pytam, KTO szkolił, dopuścił i wreszcie posadził tą niekompetentną osobę (jakich wiele na drogach niestety) za kierownicą samochodu, a zwłaszcza uprzywilejowanego?! KTO kolejny raz wydał temu panu, uprawnienia, tym razem na poj.uprzywilejowane?!!! Bo to osobna karta do PJ. Ten facet, jak i zresztą inni tzw." zawodowcy" i wątpliwi bohaterowie wielu niebezpiecznych sytuacji, oraz wynikających z nich wprost, tragicznych zdarzeń na przejazdach kolejowych, nie ma za grosz instynktu samozachowawczego, ani podstawowego pojęcia o prawidłowym i logicznym zachowaniu na drodze. Kolejna sprawa, to KAŻDY kierowca powinien myśleć i przewidywać, ta dyskietka ktorą posiada czyli PJ od niego tego wymaga i odróżnia od tych co PJ nie posiadają, a ktoś dodatkowo pracujący jako członek ekipy ratowniczej, powinien znać zasadę, ratownik wpierw musi zadbać o swoje bezpieczeństwo, zeby mógł pomóc potrzebującemu, a nie żeby samemu stać się ofiarą, i poszkodowanym potrzebującym pomocy!!! Jego tłumaczenie, że myślał (NIE! on nie myslał!!!!, bo gdyby myslał, do tego by nie doszło), o drózniku ze podniesie, aLbo że to normalna praktyka... ŻE CO??? Czasami lepiej nic nie mówić niż tylko potwierdzić to o czym już wszyscy wiedzą. Po prostu, to jakaś masakra jest. Czy mamy do czynienia z epidemią choroby, ktora odpowiada za zanik mózgu????
Cokolwiek facet mówi. .. przepis ogólny mówi krótko. .. zakaz wjazdu, zatrzymuje się i wyłącza światła specjalne...
szkoda ze sie nie pochwalił ze szlaban jednak uratował, była by okolicznosc łagodzaca, brak słów na tego typa. Do pierdla na długie lata i odebranie prawa do wykonywania zawodu i jazdy.
Graliście kiedyś w Carmagedon?
Ja gram do dziś
Jaki tam przerywa milczenie? To co on nie winny?
Pan pełnomocnik a maseczka pod brodą? 😂😂😂😂 Są równi i równiejsi jak widać. A ten cały wypadek coś mi śmierdzi. Dlaczego nie staranował szlabanu? Tylko ustawił sie jak do strzała?
No bo wszyscy tak robią! Polska biało czerwoni i koniec tekstu!
moment... a przypadkiem w tym wypadku to chyba przeżył tylko pacjent,no nie? a nie kierowca
To dobrze że przerywa milczenie.
Co on jest kurwa robocop ?
Przede wszystkim, tarasować rogatkę. Za zniszczenie rogatki mandat 500 zł. Tyle warte jest życie w razie czego. TARANOWAC!!!!!!
Wystarczyło cofnąć
Ja się pytam, czemu dróżnik mimo tego, co widział na ekranie, nie włączył sygnału RADIO STOP, który powinien być permanentnie używany w przypadku przebywania pojazdu na zamkniętym przejeździe... wszystkie pociągi w promieniu zasięgu radia załączyłyby wtedy automatycznie hamowanie awaryjne, bez ingerencji maszynisty, co mogłoby uratować życie niejednego człowieka, a w tym przypadku aż 2...
cos kreci az sie poci ....czyzby ktos go szantarzowal? ..a szczepienia on przypadkiem nie promuje?? moze jak odmowi to oni ujawnia prawde o tym co kamery widzialy??
Czy ktoś z wypowiadających się jeździ w karetce, albo przynajmniej pracuje w służbie zdrowia?
slużby zdrowia juz nie ma. jest system ochrony zdrowia.
a, co ma piernik do wiatraka ? Szkoda ludzi, tego kierowcy tez. Ale, wina ewidentna jego !
Moze nie w karetce ale w policji ale co ma jedno do drugiego ?
Typowy Sebiks, niestety na niewłaściwym miejscu.
A dlaczego ten kierowca nie przełamał tej barierki??
A co z gersdorfami już zamiecione pod dywan czy zamknęli się w sobie bo musieli taxi jechać i kolerzanka była 4 godziny beż telefonu . Bidulki
Na jego miejscu bym siedział cicho, bo się tylko coraz bardziej kompromituje...
((((
Jak nie pamieta wypadku tak byl pijany
Co XD
Tvpis się oglądało ?
Czemu nie wyłamał barier?? Co trzeba mieć w głowie żeby kombinować z manewrami w sytuacji zagrożenia życia.
troche to wyglada na celow dzialanie
Seba coś ty odje...
Gdyby to byla stała praktyka nie nadażali by z zakupem karetek. Jest to tylko próba tłumaczenia sie, inni tak robia wiec zrobilem i ja.
Przeprosiny wsadz se w 4 litery
A ty swój komentarz wsadź se w chuja
Niech ktoś mi powie jak on to przeżył a tamci nie
Ustawił się cwaniaczek swoim bokiem do jezdni a, nie do torów w dodatku pasy i dlatego przezyl. Uderzenie zapewne było w prawy bok.
A może tak miało właśnie być?
Normalnie UFO
Wszyscy komentują ze rozjebac rogatki . Mogę się założyć ze 90 % z was jadąc własnym autem zachowali byście się jak prawdziwy Janusz który zamiast porysować auto będzie kombinował .
Moje auto nie więcej warte niż 3 tysie tak że z rogatek to by drzazgi tylko zostały. Jedyna korzyść z jeżdżenia trupem.
Przepraszam, że jestem debilem. Co za typ.
Wjechanie na czerwonym , musi skutkować utratą prawa jazdy , zależnie od skutków dożywotnio
Bo takie przejazdy powoli powinny znikać z naszej infrastruktury. A tym bardziej , że perony teraz budują przed przejazdami co mocna wydłuża czas oczekiwania przez samochody i generuje niepotrzebne zanieczyszczenie powietrza. W gminie Tłuszcz stoi się czasami pół godziny......
Każdy mądry w szczekaniu przed ekranem,a ciekawe gdybyście się znaleźli w takiej sytuacji co wy byście zrobili?
Długo bym się nie zastanawiał, tylko but w podłogę i walę w rogatki. Wole zapłacić za szybę i rogatki niż spowodować śmierć najbliższych lub pasażerów których wiozę, o traumie maszynisty nie wspominając.
@@tobiaszkomorski5980 Dokładnie. Poza tym mowa tu o profesjonalnym kierowcy pojazdu uprzywilejowanego, jeżdżącego w sytuacjach wymagających błyskawicznej reakcji i trzeźwego umysłu a nie niedzielnym kierowcy. Zero tłumaczeń. Do pierdla z nim i zakaz prowadzenia pojazdów zawodowo.
ja wyskoczyłbym z karetki nasrał na tory pociąg wpadłby w poślizg i wyleciałby z torów w krzaki
@@lukaszds8935 Gdyby takie myślenie mogło ratować życie to w Niemczech nie byłoby wypadków. W szczególności w najbardziej zdyscyplinowanym landzie czyli Bawarii. A uwierz mi, widziałem tam naprawdę dziwne wypadki. Czasem ta nasza ułańska wyobraźnia pozwala nam lepiej jeździć. Trzeba znaleźć złoty środek.
@@lukaszds8935 Ciekawe. Całkiem prawdopodobne. Pytanie tylko czy to wynika z konstrukcji naszych rogatek czy z nas samych. W niektórych krajach nie można budować rogatek zamykających 4 połowy jezdni, lecz mogą być tylko dwie. Sam też wcześniej sugerowałem się rogatkami a nie światłami towarzyszącymi. Tymczasem przepisy mówią, że to światła są kluczowe a rogatki tylko towarzyszą im. Po kilku takich nagraniach zmieniłem nawyk.
On był po ćpaniu?
KIEROWCA KARETKI DO PAKI NA DOŻYWOCIE
Ludzie latają w kosmos, a nie można zainstalować systemu na każdym przejeździe, że jak właśnie dojdzie do takiej sytuacji to pociąg 3 kilometry przed przejazdem jest automatyczne spowolniony i w ostateczności wy hamowany
A korone mieli?
Tak
Takich kierowców mają. Powinni brać młodych od 27 do 50 powinni pracowac i koniec
Po
Za małe auto mu daliście, gdyby to był autokar obciążony pasażerami to pociąg niemiałby tak łatwo
zgniotło by ten autobus jak puszke albo rozerwało na strzepy, jeden wózek lokomotywy wazy tyle co cały autobus
Ciekawe czy prokurator by stawiał takie zarzuty jak by karetka dojechała po kogoś z jego rodziny i uratowała życie dzięki cennym minuta które kierowca zaoszczędził dzięki przejazdowi przez te rogatki.
jak juz wjechał to trzeba było kurwa staranowac i jechac, typ zamordował 2 ludzi i jeszcze ma czelnosc przepraszac rodziny pod publiczke,
Pomijam fakt nieszczęśliwego wypadku
Ale te szlabany szkoda że nie zamykają się jeszcze wcześniej tak z pół godziny przed pociągiem, to na ruchliwej lini były by zamknięte cały dzień haha i po problemie z wypadkami na torach
Tak na serio zamykać się powinny na chwilę przejazdu i tyle a nie stanie i czekanie kiedy będzie jechać...
Fakt faktem, kierownica karetki ma stać jak wazon na sygnale i czekać jak reszta auta?
To niech też stoją na czerwonym świetle w mieście, idąc tokiem myślenia sędziego
Ciekawe czy na torach też byście byli tak madrzy jak przed komputerem czy telefonem w ręce.
99% komentujących nie ma pojęcia jak funkcjonuje psychika w chwilach ogromnego stresu.
Mowa tu o profesjonalnym kierowcy pojazdu uprzywilejowanego, jeżdżącego w sytuacjach wymagających błyskawicznej reakcji i trzeźwego umysłu a nie niedzielnym kierowcy. Zero tłumaczeń. Do pierdla z nim i zakaz prowadzenia pojazdów zawodowo.
A może to specjalnie zrobił bo jakos w sądzie skruchy nie miał a po co w ogóle cofał zamiast jechać do przodu i łamać rogatki
Wy wszyscy mistrzowie zimnej krwi i opanowania, mądrzy za komputerem w domu. Potem sie nie zdziwcie, jak nie bedzie chetnych do pracy jako ratownik, skoro go chcecie na stosie spalić. Wypadki sie zdarzają. Zastanowcie sie, ile żyć ten pan zdązył uratować, zanim doszło do tej tragedii
Akurat od takich osób zimnej krwi należy wymagać, taka jego praca, ale tak szczerze to nie lepiej staranować rogatkę, która jest do tego przystosowana. Konsekwencje i tak nie byłyby z tego tytułu wyciągane wobec niego bo to przecież uprzywilejowane osoby, tak jak policjanci, żołnierze, strażacy,funkcjonariusze straży granicznej itp.
Pomyśl ile żyć uratował by ten lekarz i ratownik, gdyby tylko nie zginęli.
Mowa tu o profesjonalnym kierowcy pojazdu uprzywilejowanego, jeżdżącego w sytuacjach wymagających błyskawicznej reakcji i trzeźwego umysłu a nie niedzielnym kierowcy. Zero tłumaczeń. Do pierdla z nim i zakaz prowadzenia pojazdów zawodowo.
@@kaiznpl Raczej nie mają odpowiedniego przeszkolenia, więc nie można nazywać ich "profesjonalistami".
System powinien wymagać kursów uczących zachowania w trudnych sytuacjach.
@@AnAn-wj3xx - Prowadzenie pojazdów uprzywilejowanych wymaga pozytywnych testów psychotechnicznych, które między innymi sprawdzają refleks, koordynację i przytomne zachowanie pod wpływem wielu bodźców utrudniających skupienie. Wymagane jest także zdanie dodatkowego kursu do prowadzenia takich pojazdów. Wymogi są większe niż dla zawodowych kierowców zestawów ciężarowych. Więc to nie jest zwykły kierowca z kategorią B lecz zawodowiec. Chyba, że ktoś przymknął oko na badania lub właściwe podejście do kursu, co się zdarza w każdej branży.
Że się nie powiesił ten typ
zacznijmy od tego że to nie jest wina kierowcy tylko osoby która odpowiada za otwieranie i zamykanie szlabanu mógł otworzyć szlaban aby karetka przejechała wypowiadam sie na ten temat ponieważ wiem jak to wszystko działa i osoba otwierająca jak i zamykająca szlaban powinna być oskarżona za zabicie tych ludzi oraz za cały ten wypadek
Trzeba zacząć od tego, że nie ma tam żadnej osoby otwierającej i zamykającej rogatki. Przejazd jest sterowany automatycznie.
Ci, którzy nie przyjęli przeprosin, są ich niegodni.
A kierowca powinien staranować szlaban, a nie kombinować z ustawianiem się bokiem.
serio bys przyjął przeprosiny od tego typa? Przeprosiny od kogos takiego to jak by ci ktos w pysk napluł. Zdziwił bym sie gdyby ktorys z załobników sie za to nie wkurwił
a nie mugł przez szlaban