Rozumiem Twoją zgryźliwość na temat piłki kopanej i skoczków. Jednakże te dyscypliny cieszą się zainteresowaniem bardzo licznej części populacji (czytaj podatników). Ktoś znający się ekonomii może nawet znajdzie liczby, które powiedzą jak mocny ma to wpływ na gospodarkę. Na tym biznesie zarabia wiele branż. Niestety zawody szybowcowe, spadochronowe, pokazy lotnicze to nisza dla takich jak my. Obawiam się, że inwestorzy / reklamodawcy będą bardziej skłonni zainwestować w polską ligę curlingu lub cymbergaja niż w sporty lotnicze.... Dzieciaki wolą sobie polatać na symulatorze. Łączę się z Tobą w smutku. Łatwiej i taniej zbudować kilka Orlików (boiska z zapleczem) niż uruchomić program szkolenia młodych chętnych do latania.
Niestety, polskie aerokluby są dość zamknięte. Ja latam za granicą i kluby szybowcowe dość aktywnie próbują zaprosić mlodych na lotnisko robiąc dni otwarte, prelekcje w szkołach czy zapraszając poszczególne klasy, często ze szkól technicznych. Co ciekawsze, zapraszają też np. seniorów, oglaszając się lokalnie, bo ktoś starszy może wziąc ze sobą wnuki czy dzieci i zainteresuje się lataniem. Poza tym większość latających po prostu chce przekazać coś innym, taka kultura... Odwiedziłem kilka naszych klubów przy okazji wizyt w PL i takiej aktywności niestety zbyt wiele nie widziałem.
Nie wiem kim z zawodu jest pan Sebastian. I nie wiem jakie to ma zanaczenie, natomiast uważam, że skoro odnosi takie sukcesy to powinien być zatrudniony na etacie i powinien mieć taki dochód z samego latania/szkolenia młodych, żeby z tego żyć. A wyjazd do Rijadu to jednak nie jest w kij dmuchał
@sataszek Sebastian Kawa jest z wykształcenia i zawodu lekarzem, co nie oznacza że aktywnym zawodowo. Jest natomiast aktywnym znakomitym pilotem. Jeśli zazdrościsz pieniędzy, czy statusu lekarza albo pilota, to powinieneś mieć pretensje tylko do siebie, że się nie uczyłeś. Niestety, to jasno widać, gdyż pisze się hobby, a nie chobby...
Sytuacja z Sebastianem Kawą jest poprostu skandaliczna, to jest niedożeczne aby złoty medalista nie mogł chociaż na koszt stowarzyszenia lub państwa odebrać medalu. Niezależnie od konkretnej dyscypliny jeśli jest ona uznana międzynarodowo to należy zadbać o medalistę, tym bardziej złotego. A z komentarzem się zgadzam w 100%. Powiem więcej, Polacy odnoszą sukcesy w wielu dyscyplinach często wielokrotnie, żadna z tych dyscyplin to nie jest piłka nożna. Zaryzykował bym stwierdzenie że w dowolnej istniejącej dyscyplinie mamy lepsze osiagniecia niż w piłce nożnej. Ale wielki szum i wielkie gadanie jest zawsze o tej miernej piłce nożnej. Do sportow zimowych nic nie mam tam przynajmniej jakieś sukcesy były, natomiast jak żyje to w piłce kopanej nic. O wszystkim innym w mediach to co najwyżej wspomną jak ktoś zostanie mistrzem świata. Wszelkie sukcesy nieważne poza piłką, no może jeszcze te narty wspomną żeby nie było i siatkówkę od niechcenia jak znowu bedziemy mistrzami świata, ale to się ma nijak do tej paranoi na punkcie wyjazdu na eliminacje do jakiegoś euro w którym nawet z grupy nie wychodzimy. Żałosne. Zamiast pokazywać i nagłaśniać to z czego możemy być dumni to coż piłka. A komponent lotniczy do WOT to dobry pomysł, każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o czym kolwiek nie powinien mieć wątpliwości co do tego. W jakiś sposob trzeba wyszukiwać ludzi z talentem i z potencjałem, dodatkowo już wiadomo że wszelkiego rodzaju bsp zintegrowane na poziomie pododdziałów to przyszłość. Jak widać na przykładzie wojny za granicą oddzialy obrony terytorialnej mają spory udział w walkach więc warto aby miały jak najlepsze zdolności. Ale my to sobie możemy gadać.
Sebastian Kawa pracuje jako lekarz a latanie to jego chobby, więc raczej mało prawdopodobne, by nie miał pieniędzy, skoro stać go na finansowanie kosztownego chobby. Jeśłi ja chobbystycznie kolekcjonowałbym ferrari i z tego tytułu miałbym otrzymać wyróżnienie we Włoszech, to dziwnym by było, gdybym twierdził, że nie stać mnie na pokrycie kosztu wycieczki do Włoch i zażądałbym od Polskiego Związku Motorowego pokrycia kosztu podróży.
Ale sataszku nie widzisz różnicy, czy po prostu rżniesz głupa? Bo facet wszędzie jeździł jako reprezentant naszego kraju i może go nie stać na wyjazd do Arabii Saudyjskiej. A to czy jest lekarzem, tokarzem, murarzem, nie ma znaczenia. Btw. hobby pisze się przez samo h ;)
@@sataszek jak dla mnie to może być i prezesem Orlenu albo bezdomnym, bez zróżnicy mi to, zdobył złoty medal, należy to uhonorować i o niego zadbać. Co to w ogóle za argument że jest lekarzem i powinno być go stać. Zamiast się cieszyć że rodak wygrał w trudnej i prestiżowej dyscyplinie to ten marudzi że "powinno być go stać" no nie wytrzymam. A porównanie to już całkiem nie trafione zrobiłeś. Jakbyś kolekcjonował ferrari to nie, ale jakbyś miał jedno wyścigowe i wygrał grand prix to warto by było żeby PZMot pogratulował, wręczył szampana i generalnie się zaangażował.
Wydaje się, że Twoje zarzuty wobec piłkarzy, zwłaszcza reprezentacji Polski, są powierzchowne i wynikają z podobnych argumentów, jakie podnoszą zwolennicy wyższych wynagrodzeń dla siatkarzy, twierdząc, że sukcesy w tej dyscyplinie powinny automatycznie przekładać się na większe zarobki. Argumentacja ta jest pozbawiona podstaw ekonomicznych, ponieważ popularność danego sportu oraz związane z nim dochody wynikają bezpośrednio z zainteresowania społeczeństwa, a nie z sukcesów sportowych. To, czy jakiś sport jest promowany w mediach, a co za tym idzie - przynosi dochody uczestniczącym w nim podmiotom, jest wynikiem jego popularności i zainteresowania kibiców, a nie efektem narzuconych decyzji odgórnych. Twoje stanowisko wydaje się sugerować pewien rodzaj interwencjonizmu państwowego, gdzie rząd lub inny aparat administracyjny powinien kontrolować, które dyscypliny sportowe są promowane. W praktyce jednak, na szczęście, takie decyzje regulują zasady wolnego rynku, prawo popytu i podaży, a nie odgórna ingerencja. Zgadzam się, że Telewizja Polska, jako nadawca publiczny, powinna realizować misję i starać się promować wartościowe treści, nie tylko te najbardziej komercyjne. Jednakże sugerowanie, że TVP powinna zastąpić transmisje z mistrzostw świata w piłce nożnej relacjami z mistrzostw świata w szybownictwie, jest mało realistyczne. Społeczeństwo oczekuje rozrywki, którą zna i ceni, a piłka nożna jest jednym z najbardziej popularnych i powszechnie lubianych sportów na świecie. Zmiana takiego stanu rzeczy na coś niszowego spotkałaby się z niezadowoleniem widzów, które mogłoby przerodzić się w zdecydowaną reakcję sprzeciwu. Podnoszenie tak naiwnych argumentów i forsowanie poglądów o tak silnym interwencjonizmie państwowym jest po prostu niekorzystne. Jestem przekonany, że państwo nie powinno ingerować we wszystkie aspekty naszego życia, a Twoje propozycje zmierzają właśnie w kierunku, w którym odgórnie sterowane są preferencje społeczne, zamiast zostawić je w rękach wolnego rynku i decyzji indywidualnych jednostek.
![FendiDa Rappa - Clock Dat ft. Shamar Marco [Official Music Video]](http://i.ytimg.com/vi/3NBU8KHdxYY/mqdefault.jpg)
Dobry komentarz na irytujące tematy kopaczy a pomijanie prawdziwych sportowców z osiągnięciami, popieram
Dziękuję prowadzącemu kanał i wszystkim wspierającym oraz widzosłuchaczom. Pozdrawiam.
Komentarz jak najbardziej uprawniony... podpisuję się obiema ręcami😅
O tak poniedziałek 15 . Co to "irytujący" ?
To taki kanał na YT. Irytujący historyk 😂
co to siem porobiło ze poniedziałek już
Dzień dobry dzień dobry dzień dobry
Bardzo ładne to cargo z rozbiegówki. Kupmy jeden. Bez offsetu z serwisem na Nowej Zelandii najlepiej. To wesprze nasze możliwości logistyczne.
To zacieśni więzi z braterskim narodem Nowej Zelandii 😅
Chyba powinno być OK-1A SkyBiden :) - do czego to doszło w "american dream", co za wstyd i hańba dla lotnictwa :)
Mało kto wie że poza USA, jeszcze ktoś używał KC-10. Jaki to kraj ?
Jeden z ulubionych kanałów czekam na asów 😂
To nie poniedziałek
Witam.
Witam❤
Rozumiem Twoją zgryźliwość na temat piłki kopanej i skoczków. Jednakże te dyscypliny cieszą się zainteresowaniem bardzo licznej części populacji (czytaj podatników). Ktoś znający się ekonomii może nawet znajdzie liczby, które powiedzą jak mocny ma to wpływ na gospodarkę. Na tym biznesie zarabia wiele branż. Niestety zawody szybowcowe, spadochronowe, pokazy lotnicze to nisza dla takich jak my. Obawiam się, że inwestorzy / reklamodawcy będą bardziej skłonni zainwestować w polską ligę curlingu lub cymbergaja niż w sporty lotnicze.... Dzieciaki wolą sobie polatać na symulatorze. Łączę się z Tobą w smutku. Łatwiej i taniej zbudować kilka Orlików (boiska z zapleczem) niż uruchomić program szkolenia młodych chętnych do latania.
Niestety, polskie aerokluby są dość zamknięte. Ja latam za granicą i kluby szybowcowe dość aktywnie próbują zaprosić mlodych na lotnisko robiąc dni otwarte, prelekcje w szkołach czy zapraszając poszczególne klasy, często ze szkól technicznych. Co ciekawsze, zapraszają też np. seniorów, oglaszając się lokalnie, bo ktoś starszy może wziąc ze sobą wnuki czy dzieci i zainteresuje się lataniem. Poza tym większość latających po prostu chce przekazać coś innym, taka kultura... Odwiedziłem kilka naszych klubów przy okazji wizyt w PL i takiej aktywności niestety zbyt wiele nie widziałem.
Bo to relikt komuny.
Popieram !!!!!
Brawo ! ! ! !
Dziendoberek!
Pan Sebastian Kawa pracuje na codzień jako lekarz a latanie to jego chobby... i Pan Sebastian nie ma pieniędzy? Biedni Ci lekarze są, oj biedni.
Nie wiem kim z zawodu jest pan Sebastian. I nie wiem jakie to ma zanaczenie, natomiast uważam, że skoro odnosi takie sukcesy to powinien być zatrudniony na etacie i powinien mieć taki dochód z samego latania/szkolenia młodych, żeby z tego żyć. A wyjazd do Rijadu to jednak nie jest w kij dmuchał
@sataszek Sebastian Kawa jest z wykształcenia i zawodu lekarzem, co nie oznacza że aktywnym zawodowo. Jest natomiast aktywnym znakomitym pilotem. Jeśli zazdrościsz pieniędzy, czy statusu lekarza albo pilota, to powinieneś mieć pretensje tylko do siebie, że się nie uczyłeś. Niestety, to jasno widać, gdyż pisze się hobby, a nie chobby...
Sytuacja z Sebastianem Kawą jest poprostu skandaliczna, to jest niedożeczne aby złoty medalista nie mogł chociaż na koszt stowarzyszenia lub państwa odebrać medalu. Niezależnie od konkretnej dyscypliny jeśli jest ona uznana międzynarodowo to należy zadbać o medalistę, tym bardziej złotego. A z komentarzem się zgadzam w 100%. Powiem więcej, Polacy odnoszą sukcesy w wielu dyscyplinach często wielokrotnie, żadna z tych dyscyplin to nie jest piłka nożna. Zaryzykował bym stwierdzenie że w dowolnej istniejącej dyscyplinie mamy lepsze osiagniecia niż w piłce nożnej. Ale wielki szum i wielkie gadanie jest zawsze o tej miernej piłce nożnej. Do sportow zimowych nic nie mam tam przynajmniej jakieś sukcesy były, natomiast jak żyje to w piłce kopanej nic. O wszystkim innym w mediach to co najwyżej wspomną jak ktoś zostanie mistrzem świata. Wszelkie sukcesy nieważne poza piłką, no może jeszcze te narty wspomną żeby nie było i siatkówkę od niechcenia jak znowu bedziemy mistrzami świata, ale to się ma nijak do tej paranoi na punkcie wyjazdu na eliminacje do jakiegoś euro w którym nawet z grupy nie wychodzimy. Żałosne. Zamiast pokazywać i nagłaśniać to z czego możemy być dumni to coż piłka. A komponent lotniczy do WOT to dobry pomysł, każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o czym kolwiek nie powinien mieć wątpliwości co do tego. W jakiś sposob trzeba wyszukiwać ludzi z talentem i z potencjałem, dodatkowo już wiadomo że wszelkiego rodzaju bsp zintegrowane na poziomie pododdziałów to przyszłość. Jak widać na przykładzie wojny za granicą oddzialy obrony terytorialnej mają spory udział w walkach więc warto aby miały jak najlepsze zdolności. Ale my to sobie możemy gadać.
Sebastian Kawa pracuje jako lekarz a latanie to jego chobby, więc raczej mało prawdopodobne, by nie miał pieniędzy, skoro stać go na finansowanie kosztownego chobby. Jeśłi ja chobbystycznie kolekcjonowałbym ferrari i z tego tytułu miałbym otrzymać wyróżnienie we Włoszech, to dziwnym by było, gdybym twierdził, że nie stać mnie na pokrycie kosztu wycieczki do Włoch i zażądałbym od Polskiego Związku Motorowego pokrycia kosztu podróży.
Ale sataszku nie widzisz różnicy, czy po prostu rżniesz głupa? Bo facet wszędzie jeździł jako reprezentant naszego kraju i może go nie stać na wyjazd do Arabii Saudyjskiej. A to czy jest lekarzem, tokarzem, murarzem, nie ma znaczenia. Btw. hobby pisze się przez samo h ;)
@@sataszek jak dla mnie to może być i prezesem Orlenu albo bezdomnym, bez zróżnicy mi to, zdobył złoty medal, należy to uhonorować i o niego zadbać. Co to w ogóle za argument że jest lekarzem i powinno być go stać. Zamiast się cieszyć że rodak wygrał w trudnej i prestiżowej dyscyplinie to ten marudzi że "powinno być go stać" no nie wytrzymam. A porównanie to już całkiem nie trafione zrobiłeś. Jakbyś kolekcjonował ferrari to nie, ale jakbyś miał jedno wyścigowe i wygrał grand prix to warto by było żeby PZMot pogratulował, wręczył szampana i generalnie się zaangażował.
zawody szybowcowe w telewizorni publicznej? Czemu nie? Zwłaszcza gdyby Szpakowski miał to komentować
Wydaje się, że Twoje zarzuty wobec piłkarzy, zwłaszcza reprezentacji Polski, są powierzchowne i wynikają z podobnych argumentów, jakie podnoszą zwolennicy wyższych wynagrodzeń dla siatkarzy, twierdząc, że sukcesy w tej dyscyplinie powinny automatycznie przekładać się na większe zarobki. Argumentacja ta jest pozbawiona podstaw ekonomicznych, ponieważ popularność danego sportu oraz związane z nim dochody wynikają bezpośrednio z zainteresowania społeczeństwa, a nie z sukcesów sportowych.
To, czy jakiś sport jest promowany w mediach, a co za tym idzie - przynosi dochody uczestniczącym w nim podmiotom, jest wynikiem jego popularności i zainteresowania kibiców, a nie efektem narzuconych decyzji odgórnych. Twoje stanowisko wydaje się sugerować pewien rodzaj interwencjonizmu państwowego, gdzie rząd lub inny aparat administracyjny powinien kontrolować, które dyscypliny sportowe są promowane. W praktyce jednak, na szczęście, takie decyzje regulują zasady wolnego rynku, prawo popytu i podaży, a nie odgórna ingerencja.
Zgadzam się, że Telewizja Polska, jako nadawca publiczny, powinna realizować misję i starać się promować wartościowe treści, nie tylko te najbardziej komercyjne. Jednakże sugerowanie, że TVP powinna zastąpić transmisje z mistrzostw świata w piłce nożnej relacjami z mistrzostw świata w szybownictwie, jest mało realistyczne. Społeczeństwo oczekuje rozrywki, którą zna i ceni, a piłka nożna jest jednym z najbardziej popularnych i powszechnie lubianych sportów na świecie. Zmiana takiego stanu rzeczy na coś niszowego spotkałaby się z niezadowoleniem widzów, które mogłoby przerodzić się w zdecydowaną reakcję sprzeciwu.
Podnoszenie tak naiwnych argumentów i forsowanie poglądów o tak silnym interwencjonizmie państwowym jest po prostu niekorzystne. Jestem przekonany, że państwo nie powinno ingerować we wszystkie aspekty naszego życia, a Twoje propozycje zmierzają właśnie w kierunku, w którym odgórnie sterowane są preferencje społeczne, zamiast zostawić je w rękach wolnego rynku i decyzji indywidualnych jednostek.