Ostatnio na targach zaprezentowano wyniki prac nad elementami pancerza Pangolin i wydaje się jego elementy mogą być relatywnie szybko użyte na stropie w nowej wersji Kraba. Mamy polski odpowiednik "szczotki" przeciw małym podpociskom kumulacyjnym z głowic kasetowych, pracuje się też nad innymi elementami. Niemcy zastosowali pod tą warstwą, dodatkowe moduły opracowane specjalnie do rozpraszania strumienia kumulacyjnego. Oczywiście gdyby była wola polityczna i pieniądze na jego dalsze dopracowanie i wdrażanie, a to jak to w Polsce może być największy problem.
Ja natomiast wolałbym podkreślać przewagę Kraba nad Pzh2000 i dalej modernizować Kraba, aby przewaga była jeszcze większa. I, co najważniejsze, częściej kierować fundusze na kupno polskiego uzbrojenia, zamiast kupować zagraniczne, często gorsze lub na tym samym poziomie.
Witam nawet gdyby Krab był całkiem przeciętną haubicą to i tak dla nas byłby najlepszy bo mamy całą logistykę w produkcji lepszy działający średni sprzęt niż najlepszy stojący w remoncie i czekający na części.
@@kapitanflak9220 taka już natura wojny trzeba liczyć sie z tym że w obronie kraju jest sie narażonym na usmażenie chodź ja uważam że służenie w takim krabie zamiast w zmechu to jak niebo a piekło na polu walki
Marzy się, żeby polski przemysł był w stanie produkować np. 1000 czy 2000 Krabów rocznie. Popyt to nie zmartwienie. Dopóki trwa wojna na Ukrainie można by prawie całą produkcję sprzedawać na wschód, a resztą zasilać polską armię. Z pewnością w tych niespokojnych czasach na świecie nie zabrakłoby zainteresowanych. Ale cóż tu marzyć, przecież to gigantomania! Lepiej przecież wydać miliardy na jakieś stadiony czy przygotowania do jakiejś tam olimpiady w którymś tam roku, którego możemy jako państwo nie dożyć.
Dlatego rządzą bo sami ich wybieramy - pretensje do samych siebie za durnote, idiotyzm i ogłupienie - nie mieć przysłowiowo pretensji do garbatego że ma proste dzieci.!!!
@@tomhistoryk Niemcy to praktycznie nie mają obecnie nawet dla swoich armatohaubic zapasowych... Nie zamawiali nic od kilku lat. Dopiero uruchomili ponownie produkcję. Zresztą nasze wytrzymują lekko ponad dwa razy większą liczbę strzałów. Tak, że nie warto sugerować się marketingiem i znawcami danych papierowych.
PHZ2000 to w sprawie lufy nie ma szans te lufy w krabie nie mają konkurencji wytrzymują 2x więcej niż było deklarowane. Dlaczego ich się nie zamawia do WP. Opancerzenie zastępuje szybka mobilność. Ostrzał i zmiana stanowiska trzeba robić to będzie dobrze i nie jeździć do tych samych składów amonicj przez miesiące ja Ukraińcy.
@@tomotomo3652 Silną stroną Kraba jest szybkie oddanie 3 zaprogramowanych strzałów - zajęcie stanowiska, salwa, ucieczka w bardzo szybkim czasie (a jest szybką maszyną)
@@Lustro33 I wszystko zmodifikowane przez polskich inzynierow i to tak, ze produkt koncowy jest na najwyzszym poziomie. To jest NAJWYZSZA sztuka engeeniringu, umiejetnosc wykorzystania istniejacych produktow.
Bo wydaje mi się że to nie nasz MON a Ukraiński zamawia! Z tego co wiem to linia produkcyjna Krabów nie została zamknięta. To gdzie te wszystkie Kraby idą?
Problemem jest masowa produkcja . Niestety przejście z pół-rzemieślniczej produkcji na masową to kupa pieniędzy . To by się opłaciło tylko gdy znaleźli by się kupcy za granicą . Polski sprzęt sprawdza się na Ukrainie więc kto wie . W każdym razie pojawią się umowy ramowe od innych państw na zakup Kraba to będzie się opłacalo budować linie produkcyjną z prawdziwego zdarzenia .
Nie chodzi o niechęć a o parę czynników. Po pierwsze nie jesteśmy w stanie włożyć dużych środków na badania i lepiej montować k9 z częściowo polskich podzespołów.
W pelni sie z Panem zgadzam. Bardzo madre podsumowanie. Z mocami produkcyjnymi Kraba wcale nie jest tak zle. Kiedys zapowiadano iz moce sa na poziomie 50 szt rocznie i to pewnie tak wyglada w trybie pracy 3 zmianowej, a z tego wynika iz w normalnym trybie produkuje sie kolo 17 na zmiane, czyli mozna sie spodziewac iz normalna linia jest w stanie wyrobic kolo 34rzt. Wlasnie na koniec roku 2025 zakonczono zamowienie dla Ukrainy na 54szt w niecale 2 lata (i do tego serwis na potryeby Ukrainy). Pamietajac iz fabryka powinna pracowac jak najwiecej, a zagrozenie wojna nie jest najwieksze, a nawet jesli to co roku wojsko moze dostawac 34 Kraby, a moglo by otrzymac 70 szt, po wybudowaniu drugiej linni progukcyjnej. Ilosc nabudowala by sie jednak szybko i w ciagu 10 lat na luzie mozna by osiagnac 340szt. To przeciez jest bardzo duzo, i zamawianie drugiej transzy K9 bylo gluputa.
Krab NIE jest najlepszy, ma sporo wad. NATOMIAST jego jedna wada stała się paradoksalnie zaletą :) :) Krab ma półautomatyczny system ładowania, pocisk ładuje automat a ładunki miotające człowiek :) Przez to automat jest mniej skomplikowany, Na Ukrainie przy braku obsługi czy przy fatalnych warunkach proste systemy Kraba lepiej się sprawdziły. Kolejną przyczyną sukcesu Krabów na Ukrainie był fakt, że przekazaliśmy KOMPLETNE Kraby z BMS'em TOPAZ i wozami rozpoznania. Fakt, ze Topaz nie był najnowszy ALE był. Niemcy zaś totalnie wykastrowali PZH2000 z wszystkiego i przekazali "golasy" :) Do tego znacznie bardziej skomplikowany automat ładowania nie wytrzymał braku obsługi i generalnie "brutalnego" traktowania. Paradoksalnie więc większy "prymitywizm" :) :) Kraba okazał się w warunkach wojny na Ukrainie zaletą. Ogólnie Krab to mega ulep :) :) : zmienialiśmy podwozie, producentów luf zmienialiśmy chyba z 2 razy - ALE - okazało się, że Krab wyszedł nam bardzo dobrze :) :) I nie musimy się wstydzić. :) :) Mam nadzieję, ze razem z Koreańczykami opracujemy następcę Kraba i K9 - bo UWAGA - już musimy rozpocząć pracę nad pojazdem, który za 10 - 15 lat rozpoczniemy produkować. Bo tyle trwa porządne wdrożenie sprzętu wojskowego.
Opracować ... szybko ... czołg dwuosobowy, niski, załoga w pozycji leżącej w indywidualnych "kapsułach życia". Dołożyć do tego dwóch "lekkich jednoosobowych opancerzonych giermków" zapewniających dodatkową osłonę. Może Czesi byli by tu zainteresowani współpracą. Mógłyby się nazywać "Hlawa" i "Głowacz".
nie chce się przyznać ale najlepsze rozwiązania to Ruskie rozwiązania, od niewykształcenia łagrowych kierowców po szeroką gamę czym mogą strzelać i na czym jeździć 'palwo, a nawet bimber"
To jest debilizm polskich polityków ....powinni dać kasę na fabryki i produkować tego minimum 300 rocznie jak nie 1000 obniżać koszty produkcji i zarabiać dla nas na tym krocie ... wygląda na to że komuś zależy by tak się nie stało(
Obiecaliśmy Koreańczykom że wszystkie Kraby będą na ich podwoziu. Haubica może być nowa. Z inną wierzą. A Podwozie z Bumaru może być częściowo koreańskie. Zawieszenie ich i jednostka napędowa może. Ono po prostu jest leprze. Więcej amunicji i opancerzenie.
Armato haubica nie jest do walki w zwarciu. Przed nią są wojska i siły wyspecjalizowane do konfrontacji z przeciwnikiem na bliskim dystansie. Krab ma jeszcze być turbo odporny na 40 km? od wroga ? pobupcyło kogoś
Tyle że jego możliwości rozwoju się skończyły, a długi skok tłoka (przesuwająca się ciężka masa z natury obniża celność). Nawet taka drobnostka jak dość niestabilna pokrywa mechanizmów, uniemożliwia stabilne montowanie tam optyki i optoelektroniki trzeba się uciekać do mocowania jej na szkielecie, mocowania z boku szkieletu. To była prosta broń dla prostych ludzi miała swój "czas chwały" który jednak się kończy.
@@Z_Kanapy Grot też podobno w tej dziedzinie radzi sobie znakomicie na Ukrainie. Biorąc pod uwagę opinie o jakości produkowanej w Polsce amunicji to nawet bardzo nie dziwi. A i jeszcze jedno Kałach celowo był wykonywany w luźnych tolerancjach i to wpływa też na tolerancję w wymiarach pocisków i odległości bazowej.
Opóźnienie K2PL wynika z potrzeby modernizacji zakładów PGZ, aby mogły podołać produkcji części zamiennych do czołgów, ze strony Korei Płd. jest zielone światło na przekazanie technologii w um. zakresie ...
@@realista1 No właśnie ciężko powiedzieć. Nie wiem czy silniki ida z Korei czy Niemiec. W pierwszej umowie zamówiono licencję na 120 podwozi i możliwe że wszystko rozbija się o negocjacje na produkcję kolejnych. A z drugiej strony K9 już "gotowe" nie wymagają za dużo kombinacji.
@@marcinnowak7811 Obecnie polskie armatohaubice haubice napędza produkowany w Niemczech silnik wysokoprężny MTU MT 881 Ka-500, sprzęgnięty z przekładnią hydrokinetyczną Allison X1100-5A3.
Ja jestem laikiem ale trochę naiwne te twierdzenia o produkcji Kraba. Faktycznie jest to konstrukcja dobrze poskładana. Niestety kilku podstawowych elementów nie jesteśmy w stanie wyprodukować w Polsce. Kto nam sprzeda zespoły napędowe i skrzynie zmiany biegów. Na takie elementy składa się zamówienia pewnie na kilka lat do przodu. HSW mogła by klepać skorupy dużo szybciej , WB też do tych skorup włożyła by TOPAZ'a. Skąd jednak mamy mieć tysiące Powerpack'ów. bo jak sądzę na każdego Kraba przypada dwa lub trzy.
A k9 to nie jest składak? Kto jest producentem silnika? Nie MTU? kto jest producentem skrzyni biegów i przekładni bocznych? Na czyjej licencji jest zawieszenie?
@@andrzejk548 DOOSAN a właściwie Hundai Infracore już kończy opracowanie "power packów" które mają zastąpić MTU. PRZYPOMINAM, że z najtrudniejszym zadaniem jakim było opracowanie silnika do czołgu sobie poradzili. A temat słabszych silników do innych pojazdów jest łatwiejszy. Jak byś Był na MSPO w tym roku :) :) lub porozmawiał z ludźmi na stanowisku Hundai'a to Byś wiedział, że kończą prace i chcą się całkowicie uniezależnić od MTU. :) :)
ochrona przeciwko dronom to we własnym zakresie, co za problem zbić troche desek, dorzucić siatki ogrodzeniowej czy innej blachy falistej i mamy szopę która stojąc w miejscu nie bedzie nawet celem dronów ;-)
Ochrona przeciw dronom ma być realizowana przez wojska obrony przeciwlotniczej. Budowa gwiazdy śmierci nigdzie i nigdy nie przyniosły dobrego efektu. PZH też nie jest odporna na drony jej opancerzenie nie przetrwa na lanceta wyposażonego w głowice o przemijalności 300 mm stali pancernej ani na inne wynalazki wyposażone w głowice od RPG7
Witam. Materiał jest ok, ale zawiera pewne nieścisłości. Po pierwsze wbrew powszechnemu mniemaniu, które nie wiedzieć czemu się utarło PzH 2000 nie posiada automatu tylko półautomat ładowania. Tyle, że działający na innej zasadzie od tego, który ma Krab. Druga sprawa jest taka. Otóż jeżeli Polska była tak szczodra, że podarowała Ukrainie co najmniej równoważnik jednej ciężkiej dywizji różne AHSy w to włączając to nawet i wtedy jeżeli mielibyśmy większe moce produkcyjne K9 musielibyśmy kupić i tak. Choć w mniejszej ilości. Teraz słów kilka na temat Kraba. Że działo strzela amunicją 155 mm od różnych producentów to jeszcze bajka. Ale jest taki "drobiazg" jeszcze. Otóż Ukraińcy strzelali z niego amunicją 152 mm. A robili to tak, że w jakichś warsztatach czy innej firmie krzak na pociski 152 mm nakładano pierścienie. Nie trzeba mieć wiele wyobraźni żeby uświadomić sobie jaką dokładnością wykonania charakteryzował się taki improwizowany pocisk kalibru 155 i jak to wpływało na trwałość luf chociażby. Odnośnie poprawy ochrony Kraba, K9 i Raka należałoby skupić się na tegorocznym stoisku WITU. Pojawiły się tam bowiem różne wariacje Pangolina. W tym także takie, które przed kasetą z ładunkiem wybuchowym mają coś, co my nazwaliśmy "Kaktus" a Niemcy w swoich AHSach nazywają to "Jeż". Z tym tylko, że Niemcy nie mają pod tym "Jeżem" ERA. A są to już moduły zaprojektowane pod montaż na Kraba, K9 i Raka. Takich warstw zewnętrznych przed ERA pojawiło się zresztą kilka. Jedna z nich przy odpowiednim kącie uderzenia potrafi przekosić pocisk z WKMu. Do M1 nie opracowano takich, bo WITU nie dostało kompletu dokumentacji zawieszenia. Ale do K2/K2PL już jak najbardziej tak. Wypadałoby więc, żeby MON zamiast kombinować skorzystał z tego co opracowano. Tym bardziej, że już pancerz reaktywny na Twardych jest lepszy od Kontakt 5, którego kopią obłożono K2. Pozdrawiam.
Moja lufa strzela od około 30lat ale ile razy to nie liczyłem….i raczej nie serwisuję ….Bojowo raz strzelał 🫡 więc chyba żywotna bo nie zawiodła mnie jeszcze
Koreańczycy rozwijają K9 dwa razy dłużej niż my Kraba. K9 sprzedały się na świecie w tysiącach. To nic, bo Krab jest naj! Przy okazji, dlaczego podwozia nie wymyśliliśmy?
Z kupnem polskiego sprzętu wojskowego jak i nie tylko. Sprawa jest banalnie prosta Otóż dostawca krajowy poza zwyczajowa marżą nie jest w stanie dać pod stołem znaczącej łapówki na tajne zagraniczne konto ,A obcy kontrahent zrobi to bez problemu. Szczególnie azjatycki. .
dlatego mamy masowe zakupy uzbrojenia "od sasa do lasa" a np. 5 typów czołgów czy samolotów to koszmar logistyczny jak i serwisowy, już nawet nie wspominam o braku offsetu i wspomagania krajowej produkcji a przecież w wielu przypadkach to nie jest "rocket science" bo nawet z produkcją prochu są u nas problemy :(
Ostatnio na targach zaprezentowano wyniki prac nad elementami pancerza Pangolin i wydaje się jego elementy mogą być relatywnie szybko użyte na stropie w nowej wersji Kraba. Mamy polski odpowiednik "szczotki" przeciw małym podpociskom kumulacyjnym z głowic kasetowych, pracuje się też nad innymi elementami. Niemcy zastosowali pod tą warstwą, dodatkowe moduły opracowane specjalnie do rozpraszania strumienia kumulacyjnego. Oczywiście gdyby była wola polityczna i pieniądze na jego dalsze dopracowanie i wdrażanie, a to jak to w Polsce może być największy problem.
O to to to. Zamiast gadać jaki Krab jest super dobry to trzeba patrzeć gdzie Pzh2000 jest lepsze i właśnie powinno się dodać pancerz.
Ja natomiast wolałbym podkreślać przewagę Kraba nad Pzh2000 i dalej modernizować Kraba, aby przewaga była jeszcze większa. I, co najważniejsze, częściej kierować fundusze na kupno polskiego uzbrojenia, zamiast kupować zagraniczne, często gorsze lub na tym samym poziomie.
krab jeszcze potrzebuje systemu przeciw dronowemu koniecznie bo bez tego to lipa 😊
Witam nawet gdyby Krab był całkiem przeciętną haubicą to i tak dla nas byłby najlepszy bo mamy całą logistykę w produkcji lepszy działający średni sprzęt niż najlepszy stojący w remoncie i czekający na części.
👏👏👏
świetny temat na film moim marzeniem jest w przyszłości zasilić załogę kraba idę do mundurówki z myślą o zrobienia kariery w wojsku na tej maszynie
Moim marzeniem jest Krab 2, możliwie polski jak się da
@@kapitanflak9220 taka już natura wojny trzeba liczyć sie z tym że w obronie kraju jest sie narażonym na usmażenie chodź ja uważam że służenie w takim krabie zamiast w zmechu to jak niebo a piekło na polu walki
Powodzenia. Jak już będziesz tam robił karierę to uważaj na siebie. Pozdrawiam.
chcesz w wojsku robić karierę ??? Myślałem że tam idzie się by w razie konfliktu bronić Ojczyzny
Dziękujemy.
Marzy się, żeby polski przemysł był w stanie produkować np. 1000 czy 2000 Krabów rocznie. Popyt to nie zmartwienie. Dopóki trwa wojna na Ukrainie można by prawie całą produkcję sprzedawać na wschód, a resztą zasilać polską armię. Z pewnością w tych niespokojnych czasach na świecie nie zabrakłoby zainteresowanych. Ale cóż tu marzyć, przecież to gigantomania! Lepiej przecież wydać miliardy na jakieś stadiony czy przygotowania do jakiejś tam olimpiady w którymś tam roku, którego możemy jako państwo nie dożyć.
Bo nami rządzą durnie, dlatego tak jest 😥
Dlatego rządzą bo sami ich wybieramy - pretensje do samych siebie za durnote, idiotyzm i ogłupienie - nie mieć przysłowiowo pretensji do garbatego że ma proste dzieci.!!!
@@mirosawbraniewski3659 ja durni nie wybieram 🙂
Mało kto wie a lufy Kraba są wygrzewane w hucie w Ostrowcu Świętokrzyskim😊
A nie od Niemca są brane ??
@@tomhistoryk Niemcy to praktycznie nie mają obecnie nawet dla swoich armatohaubic zapasowych... Nie zamawiali nic od kilku lat. Dopiero uruchomili ponownie produkcję. Zresztą nasze wytrzymują lekko ponad dwa razy większą liczbę strzałów. Tak, że nie warto sugerować się marketingiem i znawcami danych papierowych.
@@piotrgra3478 z tego co się orientuję to odkuwki były brane od Niemca
@@tomhistoryk Już nie.
@@tomhistoryk Teraz sobie przypomniałem, że dostawcą pierwszych luf był chyba Nexter.
Tylko że jeśli producent Kraba nie był by "państwowy" to w ogóle by go nie było.
PHZ2000 to w sprawie lufy nie ma szans te lufy w krabie nie mają konkurencji wytrzymują 2x więcej niż było deklarowane. Dlaczego ich się nie zamawia do WP. Opancerzenie zastępuje szybka mobilność. Ostrzał i zmiana stanowiska trzeba robić to będzie dobrze i nie jeździć do tych samych składów amonicj przez miesiące ja Ukraińcy.
Ale wszystkie armatohaubice strzelają i robią szybki odjazd😉
@@tomotomo3652 Silną stroną Kraba jest szybkie oddanie 3 zaprogramowanych strzałów - zajęcie stanowiska, salwa, ucieczka w bardzo szybkim czasie (a jest szybką maszyną)
Kiedy zaczniemy szanować i rozwijać nasze TALENTY i nie chodzi o przecenianie i mówienie o potędze ale "szanowanie się "....❤❤❤
Jaka była prowizja za kupno z Korei?
Swietne podsumowania Kraba.
@@Lustro33 I wszystko zmodifikowane przez polskich inzynierow i to tak, ze produkt koncowy jest na najwyzszym poziomie. To jest NAJWYZSZA sztuka engeeniringu, umiejetnosc wykorzystania istniejacych produktow.
Witam szacun za temat ale czegoś nie oganiam? Taki dobry a MON nie zamawia ? a płynna K9?
Bo wydaje mi się że to nie nasz MON a Ukraiński zamawia! Z tego co wiem to linia produkcyjna Krabów nie została zamknięta. To gdzie te wszystkie Kraby idą?
Politycy cały czas czują niechęć do sprzętu polskiej produkcji
Problemem jest masowa produkcja . Niestety przejście z pół-rzemieślniczej produkcji na masową to kupa pieniędzy . To by się opłaciło tylko gdy znaleźli by się kupcy za granicą . Polski sprzęt sprawdza się na Ukrainie więc kto wie . W każdym razie pojawią się umowy ramowe od innych państw na zakup Kraba to będzie się opłacalo budować linie produkcyjną z prawdziwego zdarzenia .
Nie chodzi o niechęć a o parę czynników. Po pierwsze nie jesteśmy w stanie włożyć dużych środków na badania i lepiej montować k9 z częściowo polskich podzespołów.
@@roberturbanczyk204 Borsuk pokazuje że nawet przy niskich nakładach jesteśmy w stanie zrobić bardzo dużo, należy tylko nie przeszkadzać
@@karo2090 borsuk i Krab to zupełnie inne konstrukcje. Borsuk to dużo mniejszy i mniej skomplikowany pojazd niż armatohaubica
@@karo2090 poprostu nasze zaawansowanie techniczne pozwoliło na borsuka. Pytanie jeszcze skąd silnik w borsuku i ile jest tam polskich podzespołów
Świetny program! Mówię dokładnie to samo naszym baranom na X od 2 lat.👍🫡
Niemieckie ciągle się psują na ukrainie a polskie nie co polskie to lepsze
tak niemieckie się psują a naszym lufy odpadają .... nie mówiąc o o opancerzeniu
@Lustro33 i bizantyjski przepych
@@maciejjurajski6764 Po 2-3 krotnym przekroczeniu zaprojektowanej liczby wystrzałów to i tobie by lufa odpadła!
I o to chodzi mieć swoje i produkować swoje .jest praca i dla innych bezpieczeństwo😊
Szkoda że produkujemy ich za mało
11:45 - Albo... się nie mówi, że takie prace trwają. Jest taka opcja.
porównanie Kraba z K9 poproszę. Polska chyba teraz wiecej K9 zamawia:/
super! wpadłem i daje suba.
Straszne to czasy, kiedy mamy rząd, który wspiera wszystko tylko nie to, co polskie. Für Deutschland!
W pelni sie z Panem zgadzam. Bardzo madre podsumowanie. Z mocami produkcyjnymi Kraba wcale nie jest tak zle. Kiedys zapowiadano iz moce sa na poziomie 50 szt rocznie i to pewnie tak wyglada w trybie pracy 3 zmianowej, a z tego wynika iz w normalnym trybie produkuje sie kolo 17 na zmiane, czyli mozna sie spodziewac iz normalna linia jest w stanie wyrobic kolo 34rzt. Wlasnie na koniec roku 2025 zakonczono zamowienie dla Ukrainy na 54szt w niecale 2 lata (i do tego serwis na potryeby Ukrainy). Pamietajac iz fabryka powinna pracowac jak najwiecej, a zagrozenie wojna nie jest najwieksze, a nawet jesli to co roku wojsko moze dostawac 34 Kraby, a moglo by otrzymac 70 szt, po wybudowaniu drugiej linni progukcyjnej. Ilosc nabudowala by sie jednak szybko i w ciagu 10 lat na luzie mozna by osiagnac 340szt. To przeciez jest bardzo duzo, i zamawianie drugiej transzy K9 bylo gluputa.
Witam Pana Majstra 🤗
CZEŚĆ 👍👍
Myślę że kostki erawa załatwiły by problem stropu wieży.
Strop kraba jest za cienki na zastosowanie Erawy czy choćby Kontaktu co innego Pangolin
Z tym Polskim krabem to nie przesadzajmy bo wieża brytyjska,podwozie koreańskie,silnik niemiecki,przekładnie amerykańskie
Krab NIE jest najlepszy, ma sporo wad. NATOMIAST jego jedna wada stała się paradoksalnie zaletą :) :)
Krab ma półautomatyczny system ładowania, pocisk ładuje automat a ładunki miotające człowiek :) Przez to automat jest mniej skomplikowany, Na Ukrainie przy braku obsługi czy przy fatalnych warunkach proste systemy Kraba lepiej się sprawdziły.
Kolejną przyczyną sukcesu Krabów na Ukrainie był fakt, że przekazaliśmy KOMPLETNE Kraby z BMS'em TOPAZ i wozami rozpoznania. Fakt, ze Topaz nie był najnowszy ALE był. Niemcy zaś totalnie wykastrowali PZH2000 z wszystkiego i przekazali "golasy" :)
Do tego znacznie bardziej skomplikowany automat ładowania nie wytrzymał braku obsługi i generalnie "brutalnego" traktowania.
Paradoksalnie więc większy "prymitywizm" :) :) Kraba okazał się w warunkach wojny na Ukrainie zaletą.
Ogólnie Krab to mega ulep :) :) : zmienialiśmy podwozie, producentów luf zmienialiśmy chyba z 2 razy - ALE - okazało się, że Krab wyszedł nam bardzo dobrze :) :) I nie musimy się wstydzić. :) :)
Mam nadzieję, ze razem z Koreańczykami opracujemy następcę Kraba i K9 - bo UWAGA - już musimy rozpocząć pracę nad pojazdem, który za 10 - 15 lat rozpoczniemy produkować. Bo tyle trwa porządne wdrożenie sprzętu wojskowego.
Opracować ... szybko ... czołg dwuosobowy, niski, załoga w pozycji leżącej w indywidualnych "kapsułach życia". Dołożyć do tego dwóch "lekkich jednoosobowych opancerzonych giermków" zapewniających dodatkową osłonę. Może Czesi byli by tu zainteresowani współpracą. Mógłyby się nazywać "Hlawa" i "Głowacz".
a czy flyeye wb jest kompatybilny z Topazem?
oczywiście
nie chce się przyznać ale najlepsze rozwiązania to Ruskie rozwiązania, od niewykształcenia łagrowych kierowców po szeroką gamę czym mogą strzelać i na czym jeździć 'palwo, a nawet bimber"
Lajk.
Tylko proszę... nie "przyjąść, zająść".
To jest debilizm polskich polityków ....powinni dać kasę na fabryki i produkować tego minimum 300 rocznie jak nie 1000 obniżać koszty produkcji i zarabiać dla nas na tym krocie ... wygląda na to że komuś zależy by tak się nie stało(
Obiecaliśmy Koreańczykom że wszystkie Kraby będą na ich podwoziu. Haubica może być nowa. Z inną wierzą. A Podwozie z Bumaru może być częściowo koreańskie. Zawieszenie ich i jednostka napędowa może. Ono po prostu jest leprze. Więcej amunicji i opancerzenie.
Armato haubica nie jest do walki w zwarciu. Przed nią są wojska i siły wyspecjalizowane do konfrontacji z przeciwnikiem na bliskim dystansie. Krab ma jeszcze być turbo odporny na 40 km? od wroga ? pobupcyło kogoś
Nie ma czegoś takiego najlepszy. Każdy ekspert to wie. To wszystko zależy od tego gdzie użytkujemy go, w jakim terenie itp
Prawdziwym powodem szybszego zużycia się armaty Krab jest to, że Ukraińcy strzelają w zbyt krótkich odstępach czasu. Zmęczenie materiału i awaria.
bo polska gurom
odp: ponieważ ma brytyjską armatę i koreańskie podwozie?
Największą kartą przetargową jest to że Krab działa od 2022 roku na Ukrainie bez przerwy. Ciężki sprzęt zachodni wycofano po tygodniu.
beryl był chyba bardziej tolerancyjny bo bazował na kałachu
Tyle że jego możliwości rozwoju się skończyły, a długi skok tłoka (przesuwająca się ciężka masa z natury obniża celność). Nawet taka drobnostka jak dość niestabilna pokrywa mechanizmów, uniemożliwia stabilne montowanie tam optyki i optoelektroniki trzeba się uciekać do mocowania jej na szkielecie, mocowania z boku szkieletu. To była prosta broń dla prostych ludzi miała swój "czas chwały" który jednak się kończy.
@@bladlogiczny7711 ja mówię tylko o tym że przyjmie prawie każde Amo a to że celność jest jak jest tak samo z możliwością rozwoju to co innego XD
@@Z_Kanapy Grot też podobno w tej dziedzinie radzi sobie znakomicie na Ukrainie. Biorąc pod uwagę opinie o jakości produkowanej w Polsce amunicji to nawet bardzo nie dziwi. A i jeszcze jedno Kałach celowo był wykonywany w luźnych tolerancjach i to wpływa też na tolerancję w wymiarach pocisków i odległości bazowej.
Opóźnienie K2PL wynika z potrzeby modernizacji zakładów PGZ, aby mogły podołać produkcji części zamiennych do czołgów, ze strony Korei Płd. jest zielone światło na przekazanie technologii w um. zakresie ...
Może i jest najlepszy ale czy produkcji nie blokuje licencja na podwozie od Koreańczyków? 🤔
@marcinnowak7811 Panie Marcinie z Koreą tego problemu nie było, tylko Niemcy nam robili problemy przy modernizacji.
@@realista1 No właśnie ciężko powiedzieć. Nie wiem czy silniki ida z Korei czy Niemiec. W pierwszej umowie zamówiono licencję na 120 podwozi i możliwe że wszystko rozbija się o negocjacje na produkcję kolejnych. A z drugiej strony K9 już "gotowe" nie wymagają za dużo kombinacji.
@@marcinnowak7811 Obecnie polskie armatohaubice haubice napędza produkowany w Niemczech silnik wysokoprężny MTU MT 881 Ka-500, sprzęgnięty z przekładnią hydrokinetyczną Allison X1100-5A3.
@@realista1 Tak samo jak K9. Korea ma licencję na ten silnik zdaję się. I pytanie jest skąd Polska te silniki dostaje i ile za nie płaci.
@@marcinnowak7811 Tak, to koreańczycy zablokowali nam produkcje, abyśmy musieli kupić K9.
Zagapili się z ochroną od gory przeciw dronom. WŁAŚCIWIE TYLKO TAK ochrona jest potrzebna.
W końcu ktoś chwali Polski spszent !
Niestety, nie jest....
Ja jestem laikiem ale trochę naiwne te twierdzenia o produkcji Kraba. Faktycznie jest to konstrukcja dobrze poskładana. Niestety kilku podstawowych elementów nie jesteśmy w stanie wyprodukować w Polsce. Kto nam sprzeda zespoły napędowe i skrzynie zmiany biegów. Na takie elementy składa się zamówienia pewnie na kilka lat do przodu. HSW mogła by klepać skorupy dużo szybciej , WB też do tych skorup włożyła by TOPAZ'a. Skąd jednak mamy mieć tysiące Powerpack'ów. bo jak sądzę na każdego Kraba przypada dwa lub trzy.
A k9 to nie jest składak? Kto jest producentem silnika? Nie MTU? kto jest producentem skrzyni biegów i przekładni bocznych? Na czyjej licencji jest zawieszenie?
@@andrzejk548 DOOSAN a właściwie Hundai Infracore już kończy opracowanie "power packów" które mają zastąpić MTU.
PRZYPOMINAM, że z najtrudniejszym zadaniem jakim było opracowanie silnika do czołgu sobie poradzili. A temat słabszych silników do innych pojazdów jest łatwiejszy.
Jak byś Był na MSPO w tym roku :) :) lub porozmawiał z ludźmi na stanowisku Hundai'a to Byś wiedział, że kończą prace i chcą się całkowicie uniezależnić od MTU. :) :)
👌💪🙋♂
Amo - po łacinie kocham.
rzeczywiście:) dzięki za info
AHS Krab jest tak polski jak Emanuel Olisadebe
Nie jest najlepszy. Żadnej obrony/ochrony przeciwko dronom. Jak to będzie to pogadamy.
ochrona przeciwko dronom to we własnym zakresie, co za problem zbić troche desek, dorzucić siatki ogrodzeniowej czy innej blachy falistej i mamy szopę która stojąc w miejscu nie bedzie nawet celem dronów ;-)
Ochrona przeciw dronom ma być realizowana przez wojska obrony przeciwlotniczej. Budowa gwiazdy śmierci nigdzie i nigdy nie przyniosły dobrego efektu. PZH też nie jest odporna na drony jej opancerzenie nie przetrwa na lanceta wyposażonego w głowice o przemijalności 300 mm stali pancernej ani na inne wynalazki wyposażone w głowice od RPG7
Krab jest ale na Ukrainie a unas są pojedyncze sztuki gdzie jest komisja śledcza
czego tu nie rozumieć jak państwo jest z kartonu. Można mieć tylko pretensje do siebie i swojej inteligencji
Żeby komentowac, trzeba mieć głowę z mózgiem, zamiast kartonowego pudełka z rupieciami
Łapówki i taki finał produkcyjny
Muwisz prawde
Automat ładowania może się zaciąć a człowiek nie chyba że zginie
Witam. Materiał jest ok, ale zawiera pewne nieścisłości. Po pierwsze wbrew powszechnemu mniemaniu, które nie wiedzieć czemu się utarło PzH 2000 nie posiada automatu tylko półautomat ładowania. Tyle, że działający na innej zasadzie od tego, który ma Krab. Druga sprawa jest taka. Otóż jeżeli Polska była tak szczodra, że podarowała Ukrainie co najmniej równoważnik jednej ciężkiej dywizji różne AHSy w to włączając to nawet i wtedy jeżeli mielibyśmy większe moce produkcyjne K9 musielibyśmy kupić i tak. Choć w mniejszej ilości. Teraz słów kilka na temat Kraba. Że działo strzela amunicją 155 mm od różnych producentów to jeszcze bajka. Ale jest taki "drobiazg" jeszcze. Otóż Ukraińcy strzelali z niego amunicją 152 mm. A robili to tak, że w jakichś warsztatach czy innej firmie krzak na pociski 152 mm nakładano pierścienie. Nie trzeba mieć wiele wyobraźni żeby uświadomić sobie jaką dokładnością wykonania charakteryzował się taki improwizowany pocisk kalibru 155 i jak to wpływało na trwałość luf chociażby. Odnośnie poprawy ochrony Kraba, K9 i Raka należałoby skupić się na tegorocznym stoisku WITU. Pojawiły się tam bowiem różne wariacje Pangolina. W tym także takie, które przed kasetą z ładunkiem wybuchowym mają coś, co my nazwaliśmy "Kaktus" a Niemcy w swoich AHSach nazywają to "Jeż". Z tym tylko, że Niemcy nie mają pod tym "Jeżem" ERA. A są to już moduły zaprojektowane pod montaż na Kraba, K9 i Raka. Takich warstw zewnętrznych przed ERA pojawiło się zresztą kilka. Jedna z nich przy odpowiednim kącie uderzenia potrafi przekosić pocisk z WKMu. Do M1 nie opracowano takich, bo WITU nie dostało kompletu dokumentacji zawieszenia. Ale do K2/K2PL już jak najbardziej tak. Wypadałoby więc, żeby MON zamiast kombinować skorzystał z tego co opracowano. Tym bardziej, że już pancerz reaktywny na Twardych jest lepszy od Kontakt 5, którego kopią obłożono K2. Pozdrawiam.
I zlodzeje
Nie jest pewnie najlepszy, ale Polski.
Nie ma najlepszej broni. Kazda najlepsza bron pali sie na ukrainie tak samo. Sam widzialem mase tych krabow palacych sie na ukrainskich polach.
To nie jest polski tylko licencja od anglików.
I korei i niemiec i francji
Polska jest tragicznie zacofana technicznie przy naszym położeniu geograficznym nie daje nam wiele nadziei na przyszłość.
Położenia nie zmienisz, zdefiniuj zacofanie techniczne - np. jeśli chodzi o informatykę to stwierdzenie mija się z rzeczywistością.
Moja lufa strzela od około 30lat ale ile razy to nie liczyłem….i raczej nie serwisuję ….Bojowo raz strzelał 🫡 więc chyba żywotna bo nie zawiodła mnie jeszcze
Załaduj 155 mm ... to zobaczymy.
Rezerwa zaświeci nagle jak skoczy ci ciśnienie i cukier!
Najlepsza jest niemiecka Panzerhaubice 2000.
Dla serwisów na pewno.Oststnio był artykuł że lufy się zużyły a Niemcy mówią że nie mają.
Nawet powietrze w opanach w Pasacie powinno być niemieckie! Jest najlepsze!? 😮
@@grzegorzrokita2330 Natürlich.
A zachwalasz lufy które są chyba niemieckie.
Chyba...
Czują niechęć bo polskie firmy nie dają łapówek
dają ale prywatne firmy i w krajach 3 świata
Dlaczego Polski krab jest najlepszy? Krab Polski jest najlepszy bo jest Polski. Bo Polska jest miszczem Polski!
Koreańczycy rozwijają K9 dwa razy dłużej niż my Kraba. K9 sprzedały się na świecie w tysiącach. To nic, bo Krab jest naj! Przy okazji, dlaczego podwozia nie wymyśliliśmy?
Przecież były polskie podwozia z Bumaru. Wadliwe bo pękały
@@Lustro33 wieża na licencji brytyjskiej,a resztę wprowadzone polskie ulepszenia,poprawki 🙂
@@Lustro33 tylko Polak w środku :(
@@marcinkaminski468 najwiekszym polskim ulepszeniem jest koreanskie podwozie xD
komuś na tym zależy
Z kupnem polskiego sprzętu wojskowego jak i nie tylko.
Sprawa jest banalnie prosta
Otóż dostawca krajowy poza zwyczajowa marżą nie jest w stanie dać pod stołem
znaczącej łapówki na tajne zagraniczne konto ,A obcy kontrahent zrobi to bez problemu. Szczególnie azjatycki.
.
dlatego mamy masowe zakupy uzbrojenia "od sasa do lasa" a np. 5 typów czołgów czy samolotów to koszmar logistyczny jak i serwisowy, już nawet nie wspominam o braku offsetu i wspomagania krajowej produkcji a przecież w wielu przypadkach to nie jest "rocket science" bo nawet z produkcją prochu są u nas problemy :(
Dlaczego kraby zostały zniszczone przez Rosjan na Ukrainie?????
Podobno lufa od niemieckiej haubicy wytrzymała 20 tyś strzałów.
Podobno tak ale "ślepakami".
Chyba z kapiszonów...
Bo jest za darmo