Klęska Armenii, zwycięstwo Azerbejdżanu - wojna na Kaukazie
HTML-код
- Опубликовано: 4 окт 2024
- Zapraszam na kolejny odcinek Polityki Zagranicznej. Dziś tematem materiału jest zawieszenie broni podpisane przez Armenię, Azerbejdżan oraz Rosję, które trzeba uznać za jednoznaczną porażkę Ormian. Jaką rolę w regionie będzie pełnić teraz Rosja?
Patronite: patronite.pl/p...
Facebook: / p.zagraniczna
Twitter: / kusmierczykm
Spotify: open.spotify.c...
Warto przeczytać:
www.osw.waw.pl...
www.defence24....
www.gazetapraw...
ruj.uj.edu.pl/...
/ witoldrpl
/ mbudzisz2
snob.ru/entry/...
www.defence24....
www.bbc.com/ne...
www.economist....
www.aljazeera....
www.money.pl/g...
*"Kluczową rolę w utrzymaniu pokoju ma odegrać Rosja"*
Wyjęte z kontekstu brzmi przezabawnie
,,Rosyjski Kontyngent Pokojowy"
No co? przecież Rosja to istny anioł pokoju xD
Właśnie dlatego doceniam ten kanał, ludzie tutaj rozumieją, że szeroko pojęty zachód ma swoje grzechy na sumieniu, ale są one niczym w obliczu polityki Rosji czy Komunistycznych Chin. Jeśli ktoś myśli, że świata byłby lepszy gdyby w roli globalnego policjanta występowały Chiny czy Rosja to ciężko mi go brać na poważnie.
Kolega nie wie, że Rosja jest od pokoleń słynna z walki o pokój - "do ostatniego żołnierza" zresztą?
@frank santiago Prawda jest taka, że Rosyjskie fermy trolli na prawdę istnieją, to część wojny dezinformacyjnej. Wiem to z doświadczenia, bo mam u siebie dość popularny film o Polskiej Armii i Rosjanie krytykujący nasz kraj wpadają w bardzo podobny sposób wpadają raz na miesiąc dwa i potem znów jest cisza, i znów zaczyna się szturm
Życzę Ormianom by mimo wszystko trzymali się, nasze losy od średnowiecza są bliskie, a Turcja niech przegra. To że Turcy sa prywatnie bardzo sympatycznymi ludźmi, nic nie zmienia.
Zwykli Turkowie nie mają co do gadania co Erdogan sobie ubzdura, tymbardziej ze on tez nie jest zbytnio lubiany
Najlepszy kanał o polityce zagranicznej na POLSKIM RUclips - BEZSPRZECZNIE!
A jest jakiś inny wgl?
Do pełni szczęścia zabrakło mi mapki.
A mi małpki.
"Nic przyjemnego" - cudna dygresja ;)
W pełni zgadzam się z końcówką tego filmiku. Lepszy jest najbardziej niesprawiedliwy pokój, niż najsprawiedliwsza wojna.
Po 1/4'wieku.Azerbejdzan odzyskal ziemie (i to nie wszystkie) okupowane przez agresora Armenie - co tu niby niesprawiedliwego??
@@IcekPanNaPolin To był cytat z Beniamina Franklina o tym, jak wielką wartością jest Pokój sam w sobie, a nie ocena tej konkretnej sytuacji.
Ja się nie zgadzam.
@@malibutek1947 Gdy wspolczesni Ormianie podbijali Karabach i przeprowadzali tam czystki etniczne, od kilku pokolen byl on przede wszystkim azerski, wlasciwie to obecnosc Azerow tam wrecz wyprzedza powstanie azerskiej tozsamosci narodowej. Gdybys mial jakiekolwiek pojecie o prawie miedzynarodowym, to wiedzialbys, ze przeslanki historyczne nie sa zadna baza do roszczen terytorialnych - inaczej Wlochy moglyby roscic sobie prawa do polowy Europy, a Mongolia do 1/6 swiata.
@@malibutek1947 Sproboj przeczytac to ze zrozumieniem. Choc te "jaki kolwiek" wiele tlumaczy - mam do czynienia z przyglupem.
Armenia poza kilkoma znaczacymi miastami jak Shushi czy Hadrutem i dumą straciła tylko regiony buforowe, które i tak nie były zamieszkane i spełniły koniec końców swoją rolę - zostały oddane w zamian za pokój. Podobne postulaty proponowali Ormianie już w 2011 poza oddaniem w.w. miast. Wbrew pozorom Armenia nie straciła na tej wojnie aż tyle właściwego Artsakhu jak mogłoby się wydawać. Dodatkowo zostały otwarte granice i jako-tako unormowane stosunki z Azerbejdżanem i Turcją.
Prawdziwym problemem tej wojny dla Erywania jest destabilizacja kraju i niepokoje społeczne, które jak autor filmu zauważył, mogą spowodować zmianę władzy spowrotem na prorosyjską i zachwianiem ormiańskiej demokracji.
Rosja dobrze wiedziała, że tak będzie. Czekała tylko aż Armia Obrony Artsakhu i Siły Zbrojne Republiki Armenii utracą jakieś ważniejsze miasto (Shushi), żeby narzucić zwaśnionym stronom takie rozwiązanie, które podburzy społeczne zaufanie obywateli Armenii do premiera Nikola Pashinyana i wzmocni politykę Rosji na Zakaukaziu. Jak widać udało im się.
Akurat dla Armenii strata Shushi to spora porażka, przez symbolikę miasta i jego lokację, dodatkowo spotęgowana propagandą i wypowiedziami rożnych ekspertów, że Shushi to naturalna forteca jak i cały NK a tu cyk wojska Azerbejdząnu wjeżdżają na autostradę i zaraz w Shushi robią sobie fotki a Stepanakertu okazuje się, że tak samo nie miał kto bronić, albo ktoś tam zdradził albo obrońcy byli kompletnie zdezorganizowania i zdemoralizowani.
Był taki Zygfryd z Tousaaint ?
@@TheTomaselpasso nie
@@Zygfryd_z_Toussaint wiem ze nie ale był za to Zawisza Czarny szef wszystkich szefów ,pogromca ,siał postrach w okolicy ale i tez odległych zakątków Europy !! Stalowa Zbroja ,Lsnijacy miecz ,Elita Świat ,Słowiańska Krew !!!
To Cię ktoś okłamał. Bo żadnych ziem nie oddano azerom. Islam nie ma prawa przejmować chrześcijańskich ziem. :)
Rosja wygrała/Rosja przegrała... brakuje tu trzeciej opcji: znowu przegrał zachód.
Armenia została wystawiona na bicie przez Rosję- Rosja umocniła się w Armenii. Turcja weszła ze swoimi wpływami do Azerbejdżanu i wzmocni)a się w swoich zapędach imperialnych. Jedno i drugie państwo może być zadowolone. Natomiast Zachód nie zrobił nic. Stracił możliwość na zmianę kursu Armenii i pozwolił wzmocnić się Turcji, która jest coraz większym problemem dla Europy w geopolityce.
Zachód poraz już nie wiadomo który myśli że z Rosją/Chinami/Turcją można grać inaczej niż wedle ich zasad, próbują kulejacej dyplomacji i na tym się kończy. Z tym że to nie robi na nich wrażenia i tylko utwierdza ich w przekonaniu że mogą posunąć się dalej bez konsekwencji. Hmm ciekawe które wydarzenia i jaką postać z lat 30 to przypomina.
@@Remindw wydaje mi się raczej, że liberalizacja rynków w EU spowodowała wpuszczenie tak silnego lobby z całego świata, że polityczna decyzyjność narodowa czy państwowa, czyli w imieniu dobra obywateli a nie kapitału, jest praktycznie zablokowana. I to jest przyczyną coraz większej popularności patologii skrajnie prawicowej w wyborach.
A co ten twój mityczny Zachód miał niby zrobić? Bombardować tak jak zrobił to z Jugosławia?
@@haimcukerman1012 zachód jest prawdziwy nie mityczny. Taka kraina na którą może się składać UE i USA. I mógłby zrobić cokolwiek a nie zrobił nic. Np. bombardować Azerbejdżan, zmieniając kurs Armenii na proeuropejski wygryzając z niego Rosję i ucierając nosa Turkom. To przykład nie moja propozycja bo za mało mam informacji.
@@MrEshtool Azerowie wyznają Islam i są blisko spokrewnieni z Turkami. Spróbuj tylko polaku ich zbombardować. Obawiam się że miałbyś 80-cio milionową Turcję na głowie. Poza tym dlaczego chcesz bombardować Azerow? Waszym odwiecznym wrogiem jest przecież Rosją. Czy to pomoże w waszej walce z odwiecznym rosyjskim wrogiem?
Świetne zakończenie. Nigdy nie zapominajmy czym jest wojna. Muzea czy podręczniki do historii oddalają nas Europejczyków od dramatu jaki się rozgrywa w wojennym teatrze. Bo to takie odległe czasowo czy historycznie. Realia to jednak nie to samo co zagrywka na plejaku...
Co by nie mówić o tym konflikcie największym wygranym jest Turecki producent dronów.
Niczego sie w zasadzie mie dowiedzialem poza tym ze kazdy publicysta ma innna opinie na ten temat.
Dzięki wielkie!
Może nie było to jednoznaczne zwycięstwo Rosji ale Putin jak zwykle w takich sytuacjach wyszedł z twarzą. I jak zwykle ugrał coś dla swojego kraju. Dzięki swoim wojskom stacjonującym w karabachu będzie kontrolował sytuację w regionie i na pewno nie wybuchnie nowy konflikt azersko - armenski. Turcja też nie będzie miała dużo do gadania w tej sytuacji, chyba że będzie chciała wypowiedzieć wojnę Rosji.
Teoretycznie teraz Putin może dzięki wojskom w tamtym rejonie może wywołać wojnę (między Armenią a Azerbejdżanem) kiedy będzie mu potrzebna
@@nieboniebieskie3502 Tepy polaczek jesteś. Prostacka oferma. Nie będzie żadnej wojny. Od wywoływania wojen to są Amerykosy.
@@haimcukerman1012 od wywoływania wojen tępy kretynie są Syjoniści z Ameryki
@@jasam1059 A etnicznie anglosaskie Amerykosy to co, może są aniołki, polski palancie?
Sytuacja Armenii bardzo przypomina sytuację Polski. Też ma niekorzystne położenie geopolityczne pomiędzy dwoma wrogami, też doświadczyła masowych mordów, i też postawiła wszystko na jednego i dalekiego sojusznika za górami (Rosję), tak jak my na sojusznika za morzami (USrael). Sojusznik zaś jak widać właśnie w znacznej mierze Armenię zdradził, ma bowiem coraz ważniejsze interesy z jej wrogami i ma swoją własną, większą niż kaukaska geopolitykę.
Oby z Polską znowu nie było podobnie.
Podobnie ma Izrael który jest otoczony samymi wrogami. Liban i Jordania Izraelowi zagrozić nie mogą ale Syria i Egipt (pomimo traktatu pokojowego ale wszyscy wiedzą że są gówno warte). Izrael też ma sojusznika zza Oceanu ale przynajmniej wydaję duże pieniądze na zbrojenia i nowoczesny system lotnictwa.
@@forbeddensean9951 Myk polega na tym, że Izrael jest niemożliwe dobrze zorganizowanym państwem, które ma przemysł high-tech i to ono sprzedaje technologie militarne i broń do USA.
Polska to państwo zdezorganizowane, którego najbardziej skąplikowanym produktem są okna i które kupuje całą broń z USA.
Jedynym pocieszeniem jest to, że wbrew propagandzie Moskwy i PiS jesteśmy otoczeni przez sojuszników ( Niemcy, Czechy, Słowakia, Litwa), państwa które same nie chcą być częścią Rosji (Białoruś, Ukraina) i mamy granicę z terytorium zamorskim Rosji ( Kaliningrad ), z którego bardzo trudno byłoby przeprowadzić inwazję.
Również Polska ma tereny, na których rządy sprawują Polacy i gdzie znacząca większość (80%) jest narodowości polskiej. Tak samo są również prześladowani.
Moim zdaniem lepszy tytuł brzmiałby ,,Zwycięstwo Rosji, klęska Armenii, klęska Azerbejdżanu”.
Azerbejdżan tracąc kilkuset żołnierzy zyskał trochę slabo zaludnionych terenów nizinnych, które w skald Karabachu nie wchodziły do 94. Teraz zaś w samym Karabachu stacjonują Rosjanie wiec nie ma szans na przejęcie tego terenu w najbliższych latach.
Zgadzam się, ale co de facto wygrała Rosja?
Azerbejdżan zyskał również eksterytorialną autostradę łączącą główną część państwa z Nachiczewanem. Tym samym zyskuje on wszelkie profity związane z graniczeniem z Turcją
@@namedesired zwiększoną obecność wojskowa na południowym Kaukazie, a przede wszystkim zatrzymanie zbliżania się Armenii z szerokopojętym zachodem, a Armenia jest ostatnim sojusznikiem Kremla na Kaukazie.
Tylko, że Azerbejdżan zyskał tyle ile chciał jeżeli nie więcej, natomiast stacjonowanie wojsk Rosyjskich nie jest dużym problemem biorąc pod uwagę że relacje obu państw są pozytywne.
@@namedesired Nic bo Armenia to tylko kula u nogi. Chociażby Syria ma większe znaczenie.
Może mniej gestykulacji bo w połowie musiałem wyłączyć bo tak mnie męczy mowa ciała w nachalny sposób skupiająca na treść zamiast samej tresci
Młody, pracuj i rozwijaj się. Masz potencjał.
Jak zawsze super materiał, może jakieś Q&A soon?
Armenia to nie był lojalny sojusznik bo filtrowała z UE(która nie zrobiła niczego w jej interesie), więc Rosja za tą zdradę nie wysłała "zielonych ludzików", dlatego oficjalnie Rosja mówiła, że region NK nie należy prawnie do ich sojusznika a do Azerbejdżanu(każdy wie, że porozumienia międzynarodowe dla Rosji są mało ważne, gdy jest ochota to znajdzie się metoda - Ukraina).
Armenia została sama w starciu z bogatszym, liczniejszym, bardziej zaawansowanym technologicznie i wspieranym przez lokalne mocarstwo przeciwnikiem, dostała bardzo bolesny łomot i teraz pokornie wróci na rosyjskie łono. Rosja zaprowadza pokój i wygrywa wzrost wpływów w Armenii oraz pozostawia dobre stosunki z Azerbejdżanem który nie wygrał w tej wojnie żadnych terenów które można było by uznać za strategiczne militarnie czy gospodarczo, NK to góry i masa opuszczonych, zrujnowanych przez 30lat konfliktów granicznych wiosek a Armenia nadal oddziela Ankarę od Baku.
Nawet propozycja podziału NK nie daje szansy na zakończenie konfliktu, Armenia oddaje nie tylko tereny które były zamieszkałe przez Azerów ale Azerowie mają również zachować ormiańskie miasto Szuszę, granica nadal nie będzie uznawana przez świat więc konflikt ciągle będzie się tlił.
Bardzo celna uwaga na koniec.
Azerbejdżan..rozpoczął tą ofensywę..mając wsparcie silnej militarnie Turcji. Celem było odzyskanie kontroli nad terenami leżącymi w granicach Azerbejdżanu a faktycznie całkowicie pod zarządem Ormian i Erewania . Wszystko to zostało przez Azerów osiągnięte.Wiec wielkim wygranym jest Azerbejdżan i Turcja. Najbardziej przegrali Ormianie .Utrata enklawy zamieszkałej głównie przez Ormian skończy się upadkiem rządu w Armenii.Natomiast Rosja dostała policzek .Bo Armenia to ich lojalny sojusznik i mając takiego opiekuna,przegrać wojnę?.To znaczy że albo zaangażowanie Rosji było za małe albo po prostu Putina nie stać na kolejną wojnę .Już i tak Krym i Donbas ich zbyt dużo dziengów kosztowały. Pozostaje tylko Władimirowi misja pseudo pokojowa dzięki czemu zapewnia w miarę spokój ludności ormiańskiej przed represjami Azerów i możliwość kontrolowania obu stron konfliktu w rejonie. W sumie oba kraje są w ich strefie wpływów a związki Azerbejdżanu z Natowska Turcja nie są Rosji na rękę..Mysle że z czasem Putin albo jego następcy wykorzystają ten rejon przeciw Azerbejdżanowi.Rosja nie zapomina zniewag .Więc triumf Armii Azerskiej może kiedyś odbić się czkawka.
To najiwe'ksza porazka Zachodu..W Armenii juz 90% spolecze'stwo przekonalo sie ze dla Zachodu ,jedynymy wartosciamy sa' --azerska ropa i petrodollary..Rosja zyskalo,bo ma teraz obiecnosc' w Karabache..przy tym dla pokojowych sil niepotrzebne TORY,, SMERCZE,GRADY i inna technika juz jest na miejscu...Jako uczestnik wojny,twerdze-to bie'dzie trampolina' dla Rosyjskiego obecnosci...Szypkosc po kto'rej nastalo rozejm,pokazuje autorytet i sile Rosjii...Przypominam ,ze poprzednie pro'by Francjii i USA..nie zadzialali.ZACHOD nie ma a nie mnejszego szansy zeby uzyskac zaufania..przynajmnej Armenii
Rosja kolejny raz pokazała, że jest słabsza niż myślimy ale wyszła z twarzą z porażki. Musimy wiedzieć, że sednem rosyjskiej imperialistycznej polityki jest zapewnienie sobie bezpieczeństwa przez odsuniecie zagrożenia jak najdalej od siebie. Teraz otworzyli sobie kolejny front, z którego mogą obawiać się ataku, i co ważne muszą trzymać tam swoją armię, która nie będzie mogła być użyta gdzie indziej co jest osłabieniem Rosji.
Rosja rozdaje karty na Kaukazie i to porozumienie ewidentnie to pokazuje. Natomiast cała ta sytuacja ma też wydźwięk wewnętrzny skierowany do rosyjskiego społeczeństwa. Putin plusuje pokazuje, że Rosja nadal ma znaczący wpływ na tereny dawniej należące do ZSRR, co niewątpliwie podoba się sporej części Rosjan. Pozdrawiam
Armenia, by utrzymać integralność terytorialną potrzebuje sojusznika.
Czy NATO by się nadawało? Albo ChRLD?
Próba wejścia NATO w rosyjska strefę wpływów na Kaukazie skończy się tym samym czym skończyła się podobna próba na Ukrainie.
@ShenEvil kolega żartuje czy nie zna mapy świata?
Człowieku, Ty wiesz gdzie jest Armenia i co myśli o jej istnieniu, kraj NATO, Turcja?
@ShenEvil To są tylko twoje domniemania. Faktem jest, że Turcja jest w NATO i jak najbardziej jej zdanie ma przełożenie na kształt sojuszu.
@ShenEvil ależ zyskuje bardzo wiele, a mianowice bazę wojskowa w bezpośrednim sąsiedztwie Iranu oraz możliwość zablokowania transportu azerskiej ropy. Dodatkowo to zajęcie pozycji militarnej w strefie tradycyjnie radzieckiej/rosyjskiej
Krym, Karabach, co następne?
Mnie ciekawi czy arogancja Putina popchnie go do agresji w kierunku Państw Bałtyckich w ciągu jego życia. Ogólnie to trochę pokazuje jak istotne jest NATO, mam wrażenie, że gdyby nie ten sojusz to Eastonia i Łotwa podzieliłby już dawno los Gruzji czy samego Kaukazu. Jeśli Ukraina jako drugie największe państwo z Europy z ponad 40 milionową populacją nie może się bronić, to jak miałaby to marginalna Estonia czy Łotwa bez NATO. Real politic wskazuje, że NATO daje nam dziś znacznie więcej niż zabiera
Zdajecie sobie sprawę, że tym, który prawdopodobnie zaprosił Rosjan był prezydent Armenii? To Ormianom zależy na zaangażowaniu Rosjan, bo bez Rosji Turcy i Azerowie zrobiliby II rzeź Ormian.
@@lookash3048 Oczywiście, pozostaje pytanie o cenę tej interwencji. Pamiętam, że przed Rosyjską interwncją Armenia liczyła na Rosjan jako jedynych sojuszników i jak na tym Ormianie wyszli? Można oceniać to jak się chce, ale Rosja pod rządami Putina nie zważa na samo determinację demokrację, prawo międzynarodowe, istnieje tylko interes Rosji, więc jeśli tzrrba wspierać Północną Koreę czy używać gazu przeciw cywilom w Syrii to nie jest to problem, więc jeśli najechanie polski byłoby w interesie Putina to zrobiłby to bez wachania. U.S musi brać pod uwagę opinię publiczną i graniej więcej do tej samej bramki, chociaż daleko mi do popierania Amerykańskiej polityki zagranicznej
@@janherburodo8070 Rosja zwlekała bo Armenia zbliżała się do UE, specjalnie upokorzyli Ormian i pokazali im kto tu rządzi i może zapewnić pokój.(zawieszenie broni podpisywał Putin za Pasziniana)
Naddniestrze.
Za defence24 zacytuję, że dla władz Azerbejdżanu to nie jest taki dobry rozejm jak się wydaje. Tamtejsze społeczeństwo myśli, że teraz cały Krabach wróci pod Azerską kuratelę, tymczasem realnie odzyskuje tylko część terytorium. Zatem obywatele mogą się wkurzyć na rząd, że pomimo ofiar główny cel wcale nie został osiągnięty.
"Armeni" - pliz.
Dla statystyk 😊
Sukces Rosji ma chyba polegac na uczynieniu Armenii zależnym państwem. Chyba o to chodziło bo inaczej należało by mówić o jednoznacznej porażce.
O jakich narzędziach wspominasz, mówiąc o dekodowaniu półprawd, jakie sie pojawiły w kontekście owego konfliktu?
Ja się ciekawię czy uchodźcy z poprzedniej wojny faktycznie teraz wrócą na tereny 'wyzwolone'. Większość obozów dla uchodźców w Azerbejdżanie została rozlokowana w okolicach stolicy i przez te 30 lat ludzie zdążyli już sobie ułożyć życie (co pewnie nie było łatwe, bo dyktatura Alijewów niewiele im oferowała wsparcia, co najwyżej patriotyczne pranie mózgu). Ludzie, którzy pamiętają życie w Agdamie i innych większych miastach już są za starzy, żeby tam wrócić i odbudowywać ruiny, a młodzi ludzie znają ten teren tylko z obrazków. O ile Baku nie będzie zachęcać ludzi do osiedlania się tam jakimiś wysokimi rentami (jak w nielegalnych żydowskich osiedlach na terenie Palestyny), to szczerze wątpię żeby ludzie tam chętnie wrócili. Ten ich raj utracony będzie tylko symbolem, za który znów bezsensownie przelano krew.
3:45 😆 prawda
Azerbejdżan wygrał wojnę 😎 🇦🇿
Bitwę* ale nie wojnę
@@PanTereska2137 to byla wojna, drugiej nie biedzie
@@isfendiyarsafarov4269 zobaczymy
@@PanTereska2137 😂
@@isfendiyarsafarov4269 mi nie jest do śmiechu natomiast śmiałbym się wtedy gdy znów użyjecie pomocy.nie pozdrawiam śmierdzący skrzacie
tam gdzie Sowiet to Nieszczescia
To gigantyczna porażka Rosji pokazuje że kraj który był Rosyjskim sojusznikiem oddalił się tak że Rosja nie może go odzyskać i zostaje zmieszany z błotem a przede wszystkim ograbiony z terytorium .Popatrzmy teraz na to z punktu widzenia innych bogatych państw Europejskich zrobiono idealną im możliwość by pomóc demokratycznej Armenii a ich porażkę w wojnie zwalić na mściwą i bezlitosną Rosję .
Wytłumacz. Na razie to co napisałeś nie ma sensu. Co najwyżej Rosja udowodniła Armeni, że ta istnieje tylko dzięki Rosji, bo Zachód ma Armenię gdzieś i z radością oddały ją na rzeź Turkom.
@@lookash3048 Rosja udowodniła że wieloletnie dobre relacje są nic nie warte i nie pomaga takiemu krajowi nawet wtedy gdy wie że na tym zyska Turcja która jest dla nich konkurentem i wtedy nasuwa się pytanie dlaczego i jedyna odpowiedź jest taka że Rosja jest za słaba i ten konflikt jest dla nich mniej ważny więc ten wynik to tylko kamuflowanie porażki
Co Pan mo'wi?...Rosjia zyskala..pokazalo ,ze jedyna s'ila ,kto'ry rozdaje karty -to ON...Porazka Armenii,tylko i wla'cznie porazka prozachodniego rza'du,kto'ry NIE chcial pomocy nawet militarnej ..w czasie wojny od Rosjii!..Licziliszmie na Zacho'd!..To najiwie'ksza porazka ZACHODU,bo w 44 dni nie zrobil nic zeby ratowac Armenie...Nie znajdzie Pan juz w Armenii prozachodnego spolecznosci,bo kolejny raz przekonaliszmi sie ,ze w Zachodzie wyszystko pachnie ...ropa'...reszta-bzdura..wartosci ciwilizacyjne,zabroniony bron,obczynania glo'w przez azero'w...zro'wnana z zie'mia' Stepanakerti.t.d..
Byk już na początku.....Armenii...ekran tytułowy...
Jak zawsze super. tylko jedno mnie ciekawi kto daje te kciuki w dół "konkurencja". Przecież Ty dajesz tylko rzetelne fakty nie wygłaszas swoich opinii. Ahhh co za ludzie co za świat zapewne nie zgodziło się to co powiedziałeś, z TVP lub TVN. :)
Bchrchy bv fyy.
Chłopie ! Ile Ty masz koszul ?
Elegancki mężczyzna 😁
Rosja zrobiła jeden krok do tyłu , myślę że dla niej jest satysfakcjonujące ,patrząc na to jakie karty wystawiła . Szkoda że nie wspomniałem zbytnio o Francji ,która została zdyskredytowana , może i nawet spoliczkowana .
Rosja jest brdziej logiczna i praktyczna niż autor myśli. Górski Karabach był wrzodem na du..ie i Rosji. Od dawna moskwa sugerowała, że nie da się utrzymac ani prawnie ani militarnie sytuacji w której w środku azerbejdzanu jest kawałek okupowany przez armenię. Turcja przy calej sympatii jest tylko regionalnym mocarstwem...Rosja jest globalnym w sensie militarnym. Pokaz możliwości mieliśmy kiedy turcy zestrzelili rosyjski samolot. Rosja nie poszła na militarną wymiane tylko powściągliwie zareagoiwała w sensie militarnym. W sensie gospodarczym zamknięto rynek rosyjski na tureckie produkty, zakazano wyjazdu rosjan do tureckich kurortów. I wystarczyło :P Erdogan przeprosił Putina za zestrzelenie.
Reasumując Rosja gdyby poszła na całość to by Azerbejdzan wykrwawiła w miesiąc i Turcja by dużo nie zdziałała. Ale to niemożliwy scenariusz bo po co. Teraz sytuacja jest klarowna. Jakie znaczenie ma Armenia dla Rosjan? Instrumentalne tylko i wyłącznie. Rosja mimo że gospodarczo słaba to militarnie i politycznie jest silna. Ma bardzo dobra dyplomację i ogromne wpływy w całym regionie. Dzięki temu w pewnyms sensie stabilizuje cały region az po Chiny. I tej stabilizacji potrzebują tez Amerykanie. Ameryka potrzebuje Rosji silnej ale tez przewidywalnej. Jankesi wiedzą że gdyby Rosja nagle zaczęła przemiany domokrtyczne to wszystko i to w całym regionie szlag by trafił. Rozpętałoby się 20 wojen w regionie włączając w to nawet Czeczenie, kóra bez rosyjskiej kroplówki by się całkowicie zradykalizowała i stała nieobliczaalna. Osobiście nie cierpie Rosji i mentalności samych Rosjan ale wbrew wszystkiemu rozumu im nie brakuje. Szkoda że politycy okradają tam swój własny naród no ale w polsce jest to samo tylko na mniejszą skale. Rosja demokratyczna to koniec Rosji. Rosja autorytarna ale przewidywalna to dobra sytuacja dla wszystkich. Polityka jest brutalna i niemoralna....ale do bulu skuteczna. Poza tym Rosja ma większy problem: Chiny i to za 20 lat będzie mega zapalna sprawa. Amerykanie się Chin nie boją na szczęście i nie musza bać bo mają cały arsenał radykalnych środków gospodarczych które położyłyby na kolana małych fabrykantów i złodziej technologii. Ale cene wtedy płacą wszyscy na całym świecie. A pandemia będzie gnała za pandemią :P
A Białoruś też tam była ???
Jaka Turcja? Czy tam walczył choć jeden Turek? A już wpisywanie w to Chin to kupa śmiechu. To była zwykła lokalna napierdalanka o kilka wsi na końcu świata. Tak naprawdę zwyciężyła Rosja, bo weszły tam jej wojska, które jak wiadomo łatwo nie wychodzą.
Materiał świetny , a Pan Marcin chyba czeka z tym skrótem wydarzeń do wyjaśnienia się całkowicie sytuacji w USA.
Pyrrusowe zwycięstwo Azerbejdżanu. Alijew starą metodą odwrócił uwagę od problemów wewnętrznych wywołując wojnę (a raczej odmrażając konflikt) i w rezultacie zamiast rejonu, nad którym nie miał władzy, będzie miał mniej więcej ten sam rejon, nad którym nie będzie miał władzy (Azerowie i tak tam od lat nie mieszkali). Różnica polega jedynie na tym, że zamiast nie uznawanego oficjalnie nawet przez Armenię Górskiego Karabachu okupowanego przez secesjonistów będzie formalnie Azerski teren okupowany przez Rosję. Parę miesięcy, może 2 lata i będzie w Azerbejdżanie powtórka z Osetii Południowej. Rosja nigdy nie pozwoli na to, aby na Kaukazie wyparła ją Turcja (więc pogłoski o rosyjsko-tureckim "dealu" uważam za mocno przesadzone); a władza nad terenami roponośnymi mającymi być finansowaną przez Turcję konkurencją dla Rosji też na pewno się Rosji przyda (z Baku ma byś pchana rurociągiem przez Gruzję i Morze Czarne do Europy; rurociąg obecnie przebiega o splunięcie od granicy Osetii Południowej).
Gdyby Rosja podzielała opinie o tym, że Turcja miałaby wzmocnić tymi walkami na Kaukazie swoją pozycję, skończyłaby ten konflikt w parę godzin. Dzisiaj Armenia jest upokorzona przez Rosję (bo nie przez Turcję), a Azerbejdżan zaczął być przez nią okupowany (następna ruska metastaza; która to już po 1990?). Bilans jest jasny.
Jezus, jestes taki inteligentny i oczytany, ze nie mam pytań haha
Rosja jest gwarantem pokoju i tu niby wszystko pięknie lecz jej sojusznik dostał baty od "podopiecznego" Turcji co tylko wzmocni jej pozycję jeśli przeboleje planie jej podczas zawieszenia broni.
Patrząc pod kątem wpływów możliwe że Rosja wygrała samą Armenię.
Sam konflikt pokazał a raczej umocnił nową wizję wojny gdzie Polacy bez inwestycji może stać się taką Armenią...
gościu ty to masz jakieś haxy, wczoraj myślałem wiczorem o tym konflikcie a ty dzis juz to wstawiles nice
Lajk w ciemno :)
Rosyjski analityk ma rację. Rosja przegrała z Turcją. Te wojska rozjemcze to listek figowy. To straszne na jakim poziomie intelektualnym są nasi znawcy
Ale przeciez duza czesc Karabauch Armenia zachowala. Jak by tak juz zostalo to OK.
Tytul jest bardzo sugestywny I nie prawdziwy !!
A jaki miałby być?
Powinno być Pyrrusowe zwycięstwo Azerbejdżanu, klęska Armeni zwycięstwo Rosji i Turcji
Rosja pokazała Armenii dwie rzeczy.
Pierwsze to że ma ich głęboko gdzieś.
Drugie to ich ukarała za próby odejścia od bycia pod butem.
Gdzie byl Zacho'd w cza'gu 44 dni?...Rosjia pokazalo ,ze dla swojich interesach moze ryzikowac..i dostalo miejsce w Karabachu..teraz 2000 zolnierzy i niesamowita iloszc techniki jest w Karabachu...Mamy poko'j..bie'dziemy wylizac rany...Ale najiwie'kszym porazka' ZACHODU JEST UTRATA ZAUFANIA I SYMPATJII ze strony Ormianskiego spoleczenstwa...
Chyba brakuje Nowej Zelandii na Twojej mapie...
Jak to zachód nie zrobił nic dla Armenii? Zachód dał wolną rękę Turcji żeby odebrała Armenii Karabach. Tylko dzięki Turcji było to możliwe, Turcji która jest członkiem NATO. To kolejny przykład po Serbii której NATO odebrało Kosowo.
Historie piszą zwycięzcy.
Dzieki. Dawaj wincyj
kurcze ale pierniczy temat badziewie nie potrafi cokolwiek powedzec o tym konflikcie bo nie ma wiedzy
Wygrała Turcja
Konflikt podsyca Kler ( duchowienstwo ) jednej i drugiej strony konfliktu.
Najiprostacka opinia,kto'ry kiedy kolwiek przeczytalem...Jako oficer i kombatant z 1-ej i dziszejszej wojny twerdze..to konflikt,kto'ry woogo'le nie ma tla religijnego...To prawda ze strony Azero'w spro'bowano w Islamskich krajach zrobic jedyny front na tle religijnym,ale Syria,Egipt,Jordania,Liban, Kuweit, i Iran nawet popierali Armenie.! Poszro'd nas byl ochotnik-turkmen ,kto'rego kolega' byl w Afganistanie mo'j dowudca.. jest pochowany w Erewanie..To konflikt mie'dzu rzdena' Ormianska' ludnoscia'.. i przez najazdco'w! 1923-roku(syc) Kaukaskie Bjuro Bolszewickiej partii uwazal ,ze dla nakarmlenia przemyslowego Baku,trzeba Ormianski Karabach oddac Az.SSR...Jeszcze czekawa rzecz..W Karabache i poludnia Armenii prawie 80% nie jest ochrzony..w tym ja -50 latek!
No dobra, ale jak teraz wygląda stosunek społeczeństwa ormiańskiego do Rosji. Jakby nie było to Rosja pozostawiła swojego sojusznika samego sobie, a na koniec już po przegranej wojnie wprowadziła swoje siły pokojowe.
Aleś sobie polski siurku awatar znalazł.
@@haimcukerman1012 Awatar wrzuciłem z 8 lat temu i tak już został ;)
@@pawe3979 No to go polaczek zmień i nie wyjeżdżaj z tą swoją polska Wrona.
@@haimcukerman1012 Dlaczego mam go zmienić?
@@haimcukerman1012 co to znaczy polska wrona?
Azerbejdżan używał bomby fosforowej
Udowodnisz ?
@@terlanmemmedov6832 Jesteś Azerem?
@@antwithdmapping5045 czy moja odpowiedz coś Cię da ?
@@terlanmemmedov6832 Tak da zrozumieć twoją perspektywę :)
@@terlanmemmedov6832 Ale już teraz zakładam że jesteś Azerem, powiem ci tak. Jako iż jesteście zaborcami nie będę to uważam że powinniście się wstydzić.
My jako polacy przeżyliśmy ponad wiek zaborów a wy teraz sobie posiadacie tereny zamieszkane przez Ormian.
Nie prawda skad Ty bierzesz te informacje umowa Dla obojga krajow jest nie korzystna prosze zmienic tytul
Narracja
"Bijemy się do końca, będziemy walczyć o naszą ziemię" i nagłe ewakuacje
to prawie tak samo jak
"Nie oddamy nawet guzika" i ewakuacja do Rumunii.
Smutne.
A jaka była wtedy opcja powiedz mi wielki strategu Sebo?
@@halifax2851 Choćby Smigly Rydzu mógłby paść w boju z bronią w ręku. Jakoś by to chociaż wyglądało. A tak spieprzał a potem i tak wykitowal na zapalenie płucek.
@@haimcukerman1012 Gratuluje myślenia,logiczne jest ze najwyższe dowództwo się wycofuje żeby nie została przerwana linia dowodzenia.
@@halifax2851 No i co, dzięki temu że Smigly z Rydzem spylali jak dziki to ta linia dowodzenia nie została przerwana? Jej nie było od samego początku. Polaczkom zachciało się podskakiwać do Niemców.
Proszę wybaczyć, nic sie nie skończyło a azery nigdy nie wygrają ponieważ Armenia walczy o swoje
Juz wygrali
Jestem ormianem
❤️
Gdyby Azerowie zgodzili się na przyłączenie terenów, które na mocy rozejmu pozostaną pod kontrolą Armenii do macierzy, możnaby powiedzieć, że doszło do w miarę sprawiedliwego pokoju. A może za jakiś czas tak się właśnie stanie.
Żołnierze są od tego żeby walczyć i umierać za swój kraj, te tłumaczenia o otoczeniu wojsk to głupota
Teraz w Armenii będzie dyktatura ala Białoruś.
Bo przedtem była demokracją LOL.
Przed Paszynianem też była dyktatura.
Lepiej dyktatura,nyz zdradecki prozachodny rza'd Paszynyana
grzywka z drugiej strony :o ale dziwnie się na ciebie patrzy... tzn wciaz super ciasteczko :p ale tak inaczej
Taki filmik o dupe rostrzaś - informacje zerowe
Raczej zwycięstwo Rosji
Nie przegrała Armenia tylko Górski Karabach
A ja myślę że Rosja zajmie Azerbejdżan.
co ty się tak gibasz
Pierwszy 😁
Błąd w tytule.
Mój kom pierwszy
Potwierdzam!
Cholera, on ma rację
Ja bym się trzymał dwóch rzeczy: słów Ławrowa i, z ograniczoną odpowiedzialnością, Podoliaki. Ławrow mówi, że w obu krajach była propaganda nienawiści rodem z Londynu i trzeba z tym skończyć by zbudować ład w regionie. A Podoliaka twierdzi, że Paszynianowi NK był jak kula u nogi i jako marionetka amerykańska próbował realizować politykę osłabiania wpływów Rosji. To mu się udało do tego stopnia, że Rosja pozwoliła Azerbejdżanowi pobić armię armeńską na kolana. Ba, sam Paszynian zdaje się pomógł jej przegrać uniemożliwiając ochotnikom przejście do Karabachu. Do tego ewidentne błędy na odcinku południowym i oddanie Szuszi...
Moim zdaniem odciążenie militarne Armenii będzie dla niej korzystne, bo ta rozciągnięta granica i wojenna pustynia zwana kordonem po prostu wiele kosztowała a niczego nie dawała. Utrata terenów na zachód od Arcachu jest już bolesne także że względów komunikacyjnych. Autostrada do Nachiczewania to też kontrowersyjny pomysł, ale ostatecznie to może być armeński lewar na Azerbejdżan. Myślę, że jest jeszcze pole manewru. I dobrze, że zajmują się tym Rosjanie, którzy z obiema stronami żyją dobrze a nie jacyś stronniczy Turkowie, Francuzi czy Anglosasi.
Co Ty wgl człowieku pleciesz za głupoty?! mieszkasz tu ? żyjesz tu? więc przestań gadać głupoty, ze Armenia poniosła klęskę. Jesteś pomylony tak jak te bzdury!