Jedynie co się zmieniło to buty. I jeszcze te kretyńskie berety. Praktycznie jedyna zauważalna różnica od "starej" kawalerii powietrznej to trochę nowsze budynki i telefony.
Ciekawe czy to tylko propaganda, czy faktycznie była tam taka "kultura" podczas wcielenia. Jak byłem na "szkółce" w Koszalinie (listopad 2004) to praktycznie od samego początku było ciągłe "darcie ryja" i poganianie. Traktowali nas jak więźniów. Czułem się jakbym do ZK Wronki trafił a nie do Centrum Szkolenia Sił Powietrznych :-D Pozdrawia rezerwista wojsk radiotechnicznych.
@@strongworker4827 Ja myślę, że jednak wiele się zmieniło. Teraz nie chcą zrazić nikogo do wojska. Ja po pierwszym tygodniu w MONie chciałem zwiewać...
Ja pamietam za Prawdziwego wojska jak to kurwa wygladalo. Trepostwo najebane na strefie zamkniete w budynku dowodzenia. A my samopas robta co chceta. Albo nabijanie licznika w ciezarowce za pomoca wkretarki aby sztucznie mu kilometrow nabic.. i kasa dla trepostwa . Walki z oponami od samochodow. Kurwa znikajacy koks z kotlowni. Jedzenie. Ja pierdole , czlowiek sie kurwa napatrzyl na to woysko to na prawde odradzam wszystkim
Chłopaki tylko pozazdrościć
czego
Iza Zarębska bo tez chce isc do wojska by spelnic swoje marzenie
Byłem tam fajnie było ale kilku kwalifikowało się na wpierdol ogólnie OK fajne czasy był rok 1994/5 początki 25 DKP
O rezerwie już zapomnieli
Co 4 lata mnie wzywają na rezerwe
Przedszkole zero dyscypliny
Mile spedzony czas. 🤔
Ale mundurówka szybko działa... WAW to chyba żart?
Jedynie co się zmieniło to buty. I jeszcze te kretyńskie berety. Praktycznie jedyna zauważalna różnica od "starej" kawalerii powietrznej to trochę nowsze budynki i telefony.
Ciekawe czy to tylko propaganda, czy faktycznie była tam taka "kultura" podczas wcielenia. Jak byłem na "szkółce" w Koszalinie (listopad 2004) to praktycznie od samego początku było ciągłe "darcie ryja" i poganianie. Traktowali nas jak więźniów. Czułem się jakbym do ZK Wronki trafił a nie do Centrum Szkolenia Sił Powietrznych :-D Pozdrawia rezerwista wojsk radiotechnicznych.
To propaganda. Wcielenie (jak i cała służba w JW 4393) wygląda tak jak w serialu dokumentalnym TVP "Kawaleria powietrzna"
@@Andrzej_J "KAWALERIA" Też była robiona pod publiczkę. Wielu rzeczy o tamtym wojsku po prostu nie mogli pokazać w telewizji ;-)
@@Andrzej_J oczwywiscie w 2000 roku nie bylo ani tak milo ani przyjemnie>>>>>
to sciema co pokazuja no chyba ze od 2000 roku w wojsku wiele sie zmienilo hyhyhyhyhy>>>>sciezka poborowego wygladala calkiem inaczej
@@strongworker4827 Ja myślę, że jednak wiele się zmieniło. Teraz nie chcą zrazić nikogo do wojska. Ja po pierwszym tygodniu w MONie chciałem zwiewać...
dobry tytuł "... Turnus..." wczasy dla mamisynków a nie wojsko :-)
W leźnicy to nie takie "wczasy" ;) Zupełnie inne szkolenie niż w "centrach szkoleń" takich jak Toruń itp.
DejmnV1 a czy miałeś okazję być w CSAiU, że taki komentarz?
Ja mialem okazje byc w CSAiU 2 kom.osp nie bylo ciezko dopiero w dupe dostalem w Miedzyrzeczu 17 Wlkp. b.zmech ;)
Miałem okazję rzucać tam granatem i strzelać z RPG tj. na poligonie CSAiU :) A służbę odbyłem własnie w 1bat. 25bkpow.
W CSLog to były wakacje! Pod Grudziadzem. Pierwsze dwa tygodnie laba totalna. Nic nie robiliśmy zajęć ani nic nie było. Liczyłem na co innego.
Ja pamietam za Prawdziwego wojska jak to kurwa wygladalo. Trepostwo najebane na strefie zamkniete w budynku dowodzenia. A my samopas robta co chceta. Albo nabijanie licznika w ciezarowce za pomoca wkretarki aby sztucznie mu kilometrow nabic.. i kasa dla trepostwa . Walki z oponami od samochodow. Kurwa znikajacy koks z kotlowni. Jedzenie. Ja pierdole , czlowiek sie kurwa napatrzyl na to woysko to na prawde odradzam wszystkim