Kiedy PSYCHOTERAPIA może być SZKODLIWA? - Komentarze

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 29 окт 2024

Комментарии • 326

  • @agatadohojda6149
    @agatadohojda6149 3 года назад +63

    Przykre, że ludzie mając problemy z pogodzeniem się z tym, że osoba stawia w końcu granice i nie daje się wykorzystywać, nazywają ją samolubną i egoistyczną czy wręcz narcystyczną…

    • @monikawron
      @monikawron 3 месяца назад

      Niestety. Sama tego doświadczyłam😢

  • @anias7277
    @anias7277 5 месяцев назад +9

    Chodziłam na terapię 5 miesiący. Przez 3 miesiące procowałyśmy głównie nad bieżącymi problemami, bardziej od strony coachingu, niż psychoterapii. Potem zaczęły się schody. Czułam, że stoję w miejscu, a nawet się cofam. Wmawiała mi problemy, których nie miałam. Kazała robić rzeczy, których nie chciałam robić. Nie tolerowała sprzeciwu. A ja miałam poczucie, że znowu wpadłam w toksyczną relację, tym razem z psycholożką. Zakończyłam współpracę. Zamiast pomóc, zaszkodziło.

  • @qubafootbag
    @qubafootbag 3 года назад +18

    Osobiście uważam że terapia jak najbardziej może być szkodliwa. Bardzo bliska mi osoba w mojej ocenie jest wykorzystywana przez terapeutę który mówi jedynie to co ta osoba chciała by usłyszeć i powtarza jakieś puste frazesy typu jesteś zwycięzcą nie dotykając sedna problemów, to bardzo powierzchowna pomoc!!! Ta osoba czuję się lepiej niby jest fajnie ale to jest puste. W dodatku spotkałem się też z osobami które po terapii pouczaja wszystkich na około i o zgrozo stawiają jeszcze wszystkim na około szybkie diagnozy, TO JEST PATOLOGIA

  • @spinachme0
    @spinachme0 3 года назад +24

    Twój film dal mi wiele do myslenia.. Wiele razy bylam juz w psychoterapii.. Ostatnią przerwałam, bo stwierdzilam, że mi nic nie dawalo.. już nie chce szukac ponownie. Sama próbuję sobie radzic. Dzięki.

  • @danutabielinska2726
    @danutabielinska2726 11 месяцев назад +8

    Na terapię uczęszczałam kilka lat, wydawało mi się że odnoszę pozytywne efekty. Jednak przez cały czas miałam różne odczucia, właściwie od początku czułam że to nie jest terapeuta dla mnie jednak kontynuowałam ją bo jako WWO chciałam trochę poznać świat osób ,,niżej myślących”. Niedawno zorientowałam się że ta terapia wcale mi nie służy, że terapeutka wcale mnie nie słucha tak naprawdę, z biegiem czasu czuję się coraz gorzej w kontaktach z terapeutą. Właśnie podjęłam decyzję o zakończeniu terapii u Niej, już sama myśl o zakończeniu sprawiła mi dużo ulgi. Już wolę nie uczęszczać na żadną terapię niż brać udział w czymś przez co czuję się źle

  • @sza_ramyszka23
    @sza_ramyszka23 9 месяцев назад +4

    Najbardziej szkodliwe może być jak chodzisz na taką terapię i ktoś wciska ci zaburzenie osobowości i to najgorsze z możliwych - dyssocjalne / antyspołeczne - wciska ci że nie masz empatii i nie szanujesz norm społecznych, a idziesz do innej terapeutki i patrzy wielkimi oczami z niedowierzaniem. Czułam się okropnie, straciłam więcej motywacji jak powinnam więcej zyskać. Przestałam gotować, myć się, wychodzić z domu. Z borderline które wykryto mi w 2018 roku, wcisnęli mi dyssocjalne zaburzenie. Boje sie iść dalej po pomoc bo juz nie rozumien nic a nic. Nie chcę słyszeć kolejnych słów które tak bolą np. że nie mam w sobie emoatii, jak czuję jej aż za duzo.

  • @-z-e-u-s-
    @-z-e-u-s- Год назад +11

    Psychoterapia to świetny biznes, 200 zł za jedno spotkanie...nic dziwnego że takie terapie trwają miesiącami, latami, im dłużej tym większy zysk. Żyć nie umierać

  • @Wiktoria-zs6rh
    @Wiktoria-zs6rh 3 года назад +18

    Witam, od kilku odcinków chce napisać moją historię chociaż w kawałku. Dzisiejszy temat jakoś mnie do tego zmotywował. W wieku 16 lat poszłam pierwszy raz do psychologa. Był to mój pierwszy psycholog, który mocno zraził mnie do dalszej pracy. Boje się terapii, boje się leków, psychologów. Boje się, że następny specjalista będzie taki jak mój pierwszy. Po każdym spotkaniu wychodziłam bardzo sprana z emocji i moje lęki tylko się pogłębiały. Czułam się beznadziejna, bo nie potrafiłam zmienić nic. Myślałam, że jeśli chodzę do psychologa to powinnam zauważyć jakaś poprawę. Oczywiście nie raz za to się karalam, bo nikt nie potrafił mi pomóc (a przede wszystkim ja sama sobie i teraz zdaje sobie z tego sprawę). Do tej pory mam obawy boje się, że ta decyzja wpłynie jakoś na moje dzieci czy męża, partnera. Nie czuje się z tym dobrze i nie mogę się wewnętrznie przekonać do tego do tej pory, ale uważam, że udanie się tam będzie jak najbardziej odpowiednie (każdy ma obawy, lęki i trzeba je pokonywać!!).
    Oczywiście, że zauważyłam poprawę w moich zachowaniach i świadomości, bo uważam, że trochę dojrzałam i dużo się uczę w tym temacie. Jednak nadal boli mnie dużo rzeczy, lęki też mam nadal. Czuje, że muszę tam pójść, że też sama nie dam radę do końca się wyleczyć, bo przecież nie jestem psychiatra. Prawda?
    Chciałabym jeszcze dodać, że jeśli jesteście w podobnej sytuacji to nie wahajcie się. Zasięgnięcie pomocy, nie męczcie się ze sobą. Dużo przeszłam wlasnie przez to, że nałożyłam na siebie coś takiego i radziłam sobie dzień w dzień z tym kompletnie sama. Próbujcie nowych specjalistów, działajcie, a na pewno zauważycie rezultaty i poprawę.
    Psychoterapia może być szkodliwa, ale jeszcze gorsze może być zaniedbanie tego i odpuszczenie sobie po całości :)) Pozdrawiam wszystkich.

    • @TheWifonekPL
      @TheWifonekPL 3 года назад

      Eh, mam podobne przemyślenia i doświadczenia
      Ja tam po prostu się poddałem, nawet już nie dbam o siebie i wyjebane w siebie bardzo
      I tak będzie magik

    • @Wiktoria-zs6rh
      @Wiktoria-zs6rh 3 года назад +1

      @@TheWifonekPL Rozumiem cię doskonale, ale nie jest to dobra opcja i postawa. Jeśli chcesz coś osiągnąć to logiczne jest to, że musisz obrać sobie jakiś cel. Walczyć, robić coś aby iść do przodu, a nie stać w miejscu. Ty aktualnie to robisz. Jeśli tak się dzieje będziesz odczuwał te wszystkie emocje. Uwierz, że czasami małe postępy mogą zdziałać cuda ( tylko, że jest je często ciężko zauważyć ). Mi bardzo pomogły książki psychologiczne. Dosłownie, przesiedziałam kilka miesięcy w bibliotece. Dzięki nim nie czułam się samotna ze swoim problemem, bo poznałam ludzi z książki, którzy byli podobni do mnie i przy okazji bardzo mnie to ukształtowało. Prowadzenie notatnika i patrzenie na swoje problemy na spokojnie rozniez i jest to świetny sposób, żeby poukładać swoje myśli.
      Często to nasza wyobraźnia czy lęk nadaje naszym problemom wygląd góry lodowej nie do zdarcia. Jednak jeśli przyjrzymy się im z boku na spokojnie to możemy z tego wiele wywnioskować i nabrać dużo świadomości, która jest jedną z kluczowych rzeczy do sukcesu. Powodzenia i trzymam kciuki

    • @Wiktoria-zs6rh
      @Wiktoria-zs6rh 3 года назад

      @@koziołofiarny zgadzam się, sama to praktykuje od kilku lat i pomaga w jakimś stopniu :))

  • @funkyyy12345
    @funkyyy12345 3 года назад +17

    Przeraziło mnie kiedy moja koleżanka po 8 latach psychoterapii szukała w słowach swojej terapeutki wskazówek odnośnie tego jacy znajomi są dla niej dobrzy. Jej psychoterapeutka pochwaliła mnie, że mam na nią dobry wpływ i mi zaraz o tym powiedziała. Zamiast cieszyć się komplementem bardziej przeraziło mnie to, że w praktyce psychoterapeutka wybiera za nią jej znajomych. Zasugerowałem jej kiedyś, że może jest osobą dość zależną od innych i powinna spróbować się słuchać tego co sama sądzi to powiedziała mi po najbliższej wizycie, że jej psychoterapeutka tak nie sądzi. Sam sobie pomyślałem... a dlaczego ma tak sądzić? Skoro ma klientkę do końca życia.

    • @krystianniewiadomski7968
      @krystianniewiadomski7968 3 года назад +1

      Może była np. dzieckiem bitym, o niskiej samoocenie i nie miała zdolności wybierania wartościowych znajomych.

    • @funkyyy12345
      @funkyyy12345 3 года назад +6

      @@krystianniewiadomski7968 No właśnie nie. Jej rodzice żyli na dobrym poziomie, bez większych awantur i żyła w dużym mieście. Nie miała większych traum w swoim życiu, a gadaliśmy dość otwarcie. Sama była osobą dość towarzyską. Faktycznie czasami wybierała na znajomych narcystyczne osoby i długo ich zachowania przeżywała. Znajomość się zakończyła z mojej strony. Zawsze płaciliśmy za siebie w knajpach, ale kiedyś przelew który do niej wysłałem przyszedł dzień później. Pomimo wysłania dowodu wysłała do mnie pełno wiadomości, że przekraczam jej granice i znów ktoś jej nie oddaje pieniędzy. Po upewnieniu się, że przelew dotarł powiedziałem jej, że bałbym się przekroczyć jej "granice" nawet przypadkiem i chciałbym odpocząć od takiego traktowania. Nie był to jedyny powód. Przestałem jej ufać kiedy znajomego którego podziwiała, nagle zaczęła obgadywać w czym utwierdziła ją jeszcze wizyta u psychologa. Jest to jedyny przypadek jaki znam w którym serio powiedział bym, że prawdopodobnie szkodziła jej wieloletnia terapia.

    • @basiamalwa9771
      @basiamalwa9771 3 года назад +6

      Terapeutka była niekompetentna. Tragedia. Umacniała w dziewczynie złe schematy. Ona nie ma prawa dawać rad.

    • @MurzynskieMigdalki
      @MurzynskieMigdalki 6 месяцев назад +2

      @@funkyyy12345 To właśnie jeden wydaje mi się z najczęstszych skutków ubocznych korzystania z terapii i mówię to jako osoba, która sama spędziła 7 lat będąc w psychoterapii i dlatego w takich momentach jak przypadek Twojej koleżanki daje do myślenia na ile terapia rzeczywiście wnosi do życia pacjenta.

  • @tomekprzytarski9167
    @tomekprzytarski9167 2 года назад +6

    Opowiem moją historię. Byłem w ciężkiej depresji. Byłem u kilku "specjalistów" po czym kontakty się urywały, np. że względu że coś niepasowało czy też finansowo oraz odległe terminy. Spiąłem się i poszedłem do kolejnego specjalisty nastawiając się na dłuższą psychoterapię. Początkowo relacje psychoterapeutyczne były dobre, wywiad wstępny się odbył, chociaż już czułem, że coś jest nie tak. Psychoterapia odbywała się w dziwny sposób, nie czułem zaufania to drugiej strony. Psychoterapeutka tak mnie zmanipulowała, wmawiała mi różne rzeczy, że to u mnie jest problem, że to ja mam winę w relacji; a ona z chamskim nastawieniem i grobową miną. Bywały też sytuacje pół godzinnej ciszy. Koming autem było przyznanie się że jadę na 2 fronty. Wtedy mogłem doświadczyć pełnię jej chamskosci.

  • @czarnyksiezycrogaty
    @czarnyksiezycrogaty 3 года назад +85

    Jedyny problem z szukaniem terapeuty na miarę jest brak instytucji pierwszej darmowej wizyty, jak u trenerów sportowych czy w szkołach jogi. Myślę że wizja wydania 2k na szukanie stopuje wiele osób przed zaczęciem tego procesu.

    • @maciejlublin829
      @maciejlublin829 3 года назад +12

      Psychoterapia bardzo często nie jest w stanie nic zdziałać. Gdy ktoś jest ofiarą przemocy fizycznej lub psychicznej, gdy żyje w rodzinie w której często wybuchają awantury, jest zastraszany, jest wyśmiewany przez rówieśników w szkole lub jest ofiarą mobbingu w pracy to cóż w takich przypadkach może terapeuta? Pora dorosnąć do rzeczywistości że to co nas w życiu spotyka nie zawsze jest od nas zależne

    • @pidzamapornoo
      @pidzamapornoo 3 года назад

      Racja

    • @margotogram
      @margotogram 3 года назад +4

      @@maamiss5561 "nikt nie potrafił sprawić, żebym umiała stworzyć zdrowy związek" - ani psychoterapeuta, ani żaden inny człowiek nie ma takiej mocy żeby wejść do głowy drugiego i coś "sprawić". Psychoterapeuta może stworzyć dobre warunki do pracy nad sobą drugiemu człowiekowi i jeśli to jest możliwe, to dobrze rokuje, ale pracę nad sobą każdy musi przy wsparciu wykonać samodzielnie i to już jest odpowiedzialność pacjenta/klienta. Różnie jednak można trafić, dlatego warto przynajmniej sprawdzić kim ta osoba jest, poszukać kogoś może z polecenia, a może poczytać opinie.

    • @encetewu
      @encetewu 3 года назад +2

      @@maciejlublin829 ale co to znaczy dorosnąć do rzeczywistości? Jakieś domyślne odpowiedzi przychodzą mi do głowy, ale nie będę wkładać nikomu słów do ust. Z chęcią posłucham odpowiedzi. Dla mnie ta wypowiedź brzmi jak słowa kogoś, kto nigdy nie był w dobrej terapii. Otóż co może zrobić terapia dla kogoś, kto np żyje w toksycznym związku? Może pomóc w pierwszej kolejności to zauważyć, a w drugiej zbudować w sobie (co wymaga czasu) wystarczająco dużo siły, szacunku do samego siebie aby z tej toksycznej relacji odejść. Uwierz, wielu osobom się w głowie to nie mieści, ale z wielu złych sytuacji można po prostu najzwyczajniej wyjść. Oczywiście zawsze jakimś kosztem, ale to jest koszt, który chce się ponieść, by w rezultacie wygrać o wiele więcej. Pozdrawiam

    • @dupacycki1087
      @dupacycki1087 3 года назад +3

      @@maamiss5561 rozumiem Cie serio, musialem odciac sie od starego (psychopata jakich malo) rodzina rodzina ale wiezi dzialaja w 2 strony i jak jedna ze stron szkodzi, eh no coz ... . Szczerosc jest najwazniejsza moze kiedys zrozumiejo. Co do zwiazku fakt nie powinno sie w takie relacje wchodzic z leku przed samotnoscia a to jest powszechne zjawisko , osobiscie uwazam ze facet bez baby nic nie znaczy i wice wersa ale wiem ze nie u kazdego tak to dziala ,jestem po prostu romantykiem, moze niektorzy potrzebuja 2 osoby ktora ja uzupelni... . Jednak szukanie tego na sile , no coz to temat rzeka ... . Widze wiecej tez mialem/miewam z tym problemy... Jak juz zaczniesz widziec nie przestaniesz wiec jedyne co mozna z tym zrobic patrzec na rozne rzeczy z wielu perspektyw, szukac promyka swiatla w tym mrocznym swiecie i gonic za nim... . Swiat jest zjebany a kazdy kto to widzi jest"chory" dlatego zastanawiam sie nad dziedzina nauki zwana psychologia, czy to aby na pewno idzie w dobra strone ... Jednak ten kanal chyba odbiega od norm tej nauki, moze dlatego ogladam te materialy chociaz nie ze wszystkim sie zgadzam tutaj to cos mnie tu trzyma, moze przez to ze ta psychologia miesza sie z filozofia sam nie wiem. Tak czy inaczej kolezanko trzymaj sie i gon za tym jednym promykiem swiatla bo ten malutki promyczek moze rozwiac mrok ktory nas otacza ;)

  • @kazimierzcebula3695
    @kazimierzcebula3695 4 месяца назад +2

    W tym właśnie problem psychologów. Mianują się znawcami duszy jednocześnie zaprzeczając jej istnieniu. Sprowadzają człowieka do poziomu istoty, której psyche ogranicza się do topornie definiowanych odruchów, emocji i przyzwyczajeń.
    Ponadto wielu lekarzy nie dopuszcza do siebie faktu, że, tak jak w przypadku leków, psychoterapia może zwyczajnie nie działać na niektórych pacjentów. Przez lata, instynktownie, unikałem psychoterapeutów. Rok temu trafiłem do szpitala i kontakt z tamtejszymi psychologami potwierdził moje obawy. Tym bardziej teraz, gdy życie ma mi tłumaczyć osoba młodsza od mojej córki. Nic dziwnego, że koleżeństwo z oddziału dziękowało mi, że w końcu trafił się ktoś, kto rozumie język terapeutów i może odpowiedzieć na ich niezrozumiałe pytania.
    W dodatku profesja psychologa jest regulowana żałosną protezą ustawy. Poza państwowym egzaminem na studiach poważne uprawnienia uzyskuje psycholog na drodze prywatnych kursów i szkoleń. Dozór tych kursów określa się pozbawionym treści potworkiem językowym "superwizji" To tak jakby absolwent prawa zacząłby orzekać w sądzie na podstawie kursów Towarzystwa Radosnych Palestrantów, a dozór nad tym towarzystwem nazwano Togą Radości. :(

  • @magdalenakonwicka2815
    @magdalenakonwicka2815 3 года назад +12

    Życie składa się z istotnych chwil i całej reszty banału. Te istotne chwile to właśnie, jak u tego nawróconego po 30 latach po słowach rekolekcjonisty... są momenty w których coś do nas dociera bardziej niż zazwyczaj, słowa,sytuacje,nagle zaczynamy je widzieć z innej perspektywy i to zmienia naszą świadomość a czasem i życie.

    • @whatsyourstory81
      @whatsyourstory81 3 года назад +1

      Dla mnie życie składa się z niezwykłych chwil, które dostrzegam właśnie w codzienności, dla niektórych to banał dla mnie szansa na odkrywanie świata codziennie na nowo.

  • @dobrawa192000
    @dobrawa192000 3 года назад +7

    Bardzo, bardzo dziękuję za odpowiedź. A wszystko, co napisałam to prawda, wykonuje Pan świetną pracę! Jeszcze raz dziękuję. ;)

  • @gracew5895
    @gracew5895 3 года назад +11

    Z mojej obserwacji : na studiach psychologicznych obserwuje się wyraźną nadreprezentację osób, które swoje zainteresowanie przedmiotem zawdzięczają ... WŁASNYM PROBLEMOM PSYCHICZNYM !
    To samo - ale nawet w większym stopniu - dotyczy wszelkich kursów i szkoleń przygotowujących chętnych do ZAWODU PSYCHOTERAPEUTY. Wymagania dostępowe są tu relatywnie niskie, a spodziewane zarobki zachęcające, dodatkowo brak jest również zawodowych regulacji prawnych.
    To wszystko powoduje więc, że do zawodu psychoterapeuty pcha się mnóstwo osób z własnymi - mniejszymi lub większymi - problemami psychicznymi !!!
    Szacuję, że w PL ich ilość może sięgać nawet 70% ogółu praktykujących psychoterapeutów.
    Chyba nie muszę mówić ile zła taki np. narcystyczny/psychopatyczny "terapeuta" może wyrządzić klientowi/pacjentowi, który mu zaufa. 😱😰
    Na dodatek nie istnieje w PL żaden system odpowiedzialności zawodowej psychoterapeutów za wyrządzone szkody, na wzór tego który obowiązuje lekarzy.
    Podsumowując :
    psychoterapeutę należy wybierać bardzo, bardzo rozważnie i jeśli coś nie pasuje - bez wahania poszukać innego.

    • @MissLily1123
      @MissLily1123 3 года назад +2

      Pięknie to opisałaś.

    • @gracew5895
      @gracew5895 3 года назад

      @@MissLily1123
      Dzięki. 😊

    • @herminax2145
      @herminax2145 3 года назад +7

      To oczywiste, że nie wybrali tego zawodu bez powodu, co nie oznacza, że są psychopatami, narcyzami czy też zwyrodnialcami. Są po prostu ludźmi... z takimi samymi problemami i wadami, jak wszyscy inni ludzie. Czy muszą być bogami, by prowadzić psychoterapię? Co za iluzja każe nam wierzyć, że psychoterapeuta nie powinien mieć żadnych problemów? Jaki terapeuta, robot, bez problemów, trudnych emocji zrozumiałby człowieka w jego smutnym położeniu? Rozumiemy dopiero wtedy, gdy sami potrafimy odnaleźć cząstkę pacjenta, który siedzi przed nami, w sobie.

    • @maamiss5561
      @maamiss5561 2 года назад +4

      Ale jest coś takiego, że specjalistę oceniasz po tym co SAM swoją osobą reprezentuje w danej specjalności. Jak idziesz do dietetyka, który jest otyły, to traci on wiarygodność. Podobnie jest z psychoterapeutą, który sam nie radzi sobie w życiu, a uczy innych jak żyć.

  • @agnieszkawozny4719
    @agnieszkawozny4719 3 года назад +7

    Ciekawy odcinek, chociaż przyznam, że chciałabym dowiedzieć się więcej o 'szkodliwej' psychoterapii. Sama zmieniłam miejsce zamieszkania i po ponad 3 latach miałam znaleźć nowego terapeutę. Mimo sprawdzenia kwalifikacji, prób kilkukrotnych wizyt łącznie byłam u trzech i po pół roku byłam już zmęczona i zniechęcona. Poczułam silną potrzebę rozmowy z 'moją' psycholog i od tamtej pory widujemy się online. Mam jednak przyjaciela, który z niechęcią rozpoczął terapię, trzyma się jednej terapeutki już od prawie dwóch lat i niestety widzę u niego wyraźne pogorszenie nastroju. Pojawiła się u niego niechęć do życia, silniejsze odczuwanie stresu itd. Wydaje mi się, że prawidłowo prowadzona psychoterapia nie powinna dopuścić do tak negatywnej zmiany. Próbowałam parę razy rozmawiać z przyjacielem o zmianie terapeuty, jednak on tkwi wciąż u tego samego, a nastrój się mu nie poprawia. Martwię się, stąd moje pytanie, czy są jakieś argumenty, które pomogłyby mi przekonać przyjaciela choćby do próby zmiany terapeuty? Przeciez, podobnie jak ja, zawsze może wrócić do poprzedniego (co raczej nie byłoby dobrym pomysłem). Pozdrawiam i dziękuję za ciekawą i wartościową treść na tym zaśmieconym często RUclips

  • @jennaandyvain1938
    @jennaandyvain1938 2 года назад +2

    Psychoterapia z założenia uczy być asertywnym a nie agresywnym. Otoczenie oczekiwało ode mnie że stanę się uległa. Mieli mojego psychoterapeutę za księdza któremu powinnam się wyspowiadać i nawet niektórzy pragnęli mu się poskarżyć. Taki jest obraz psychoterapeuty w oczach bliskich którzy nie mają o tym pojęcia. Dlatego dobrze że powstają takie filmy.

  • @maniek3838511
    @maniek3838511 3 года назад +1

    Mi pomogło praca z emocjami i czymś takim jak części osobowości, takie coś może bardziej pomóc. Skoro głównym zapalnikiem jest emocja, jak lek, strach, niepokój, błędne sposoby postrzegania. Rozmawiając z jednym psychologiem czy psychoterapeutą to każdy jest inny i ma swoje podejście do osoby. To wszystko zależy od naszego stanu ogólnego, przeszłości i obecnej sytuacji. Jeden po latach zapytał czy miałem jakiś uraz głowy. Zapytałem czemu i nagle bum, wyjaśnił mi konsekwencje urazów głowy. Tego jest tak dużo że nie da się opisać. Super materiał.

  • @Paulina-bj1pi
    @Paulina-bj1pi 3 года назад +3

    Ja doświadczyłam ostatnio po wizycie u psychoterapeuty takiego wewnętrznego paradoksu - jednocześnie uważam wizytę za udaną, przy czym nie chcę kontynuować terapii. Był to mój pierwszy raz, z jednej strony zrozumiałam parę rzeczy, w tym istnienie jednej mojej cechy, o której wcześniej myślałam, że jest naturalna - jednak okazało się, że jest odwrotnie - konsultacja była też takim truchę kubłem zimnej wody - uświadomiłam sobie fakt, który pomimo, że był mnie oczywisty, to jednak gdzieś odpływał - psychoterapeuta to nie cudotwórca, nie ostatnia nadzieja - do tego tamten był chyba zbyt mało łagodny dla mnie (temperamentalnie), w związku z tym czułam się niekomfortowo, oceniana, trochę jakby moje problemy były zbagatelizowane - choć dla mnie nawet urojone problemy to wciąż problemy. Spróbuję sama zawalczyć z nimi, wyciągnąć coś z pierwszej wizyty i może jeszcze poszukać w przyszłości kogoś o innym usposobieniu.

  • @katarzynaskorupa1464
    @katarzynaskorupa1464 3 года назад +1

    Bardzo podobają mi się Pana filmiki, szczególnie ten przedostatni w którym rozkminiał Pan o okolicznościach i depresji - w punkt. Jeżeli mogę posunąć pomysł i zarazem poprosić, chciałabym posłuchać na taki temat. Żonie umarł mąż. Byli razem 20 lat, więc i były różne kryzysy. Teraz wdowie pogorszyła się warunki życia i nie może zakończyć żałoby. Obwinia się, że nie była dobrą żoną, że może zachorował przez nią, bo wszędzie w koło mówi się że wszystkie choroby są z nerwów, a że jakby szybciej rozpoznali, że nie wygrała to do lekarza wcześniej. I dodatkowo czyta wszystkie przypadki z siępomaga i ma pretensje do siebie, że nie doceniła tego co miała chciała wciąż czegoś lepszego...A ludzie mają takie straszne problemy. Tak skrótowo, ale myślę że wiadomo o co chodzi. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu subskrybentów.

  • @alicesybiliana8873
    @alicesybiliana8873 3 года назад +21

    Ja przez 16 lat byłam na 4-5 terapiach, żadna z nich mi nie pomogła :v. Po niektórych nawet czułam się gorzej, a teraz szczerze mówiąc to bardzo wątpię w kompetencje psychologów i sens psychoterapii jako takiej :v.

    • @galbulbul
      @galbulbul 3 года назад

      A ukończyłaś którąś z tych terapii?

    • @MissLily1123
      @MissLily1123 3 года назад +7

      @@galbulbul Ja ukończyłam...i żaluje. Bezczelność terapeutów polega właśnie na tym, że zawsze znajdą odpowiedz na Twoje zarzuty.

    • @alicesybiliana8873
      @alicesybiliana8873 3 года назад

      @@galbulbul tak, 2 ukończyłam, a tym jedną grupową, a jedną po 5 latach :v

    • @Patrycja.N.
      @Patrycja.N. 2 года назад +6

      @@MissLily1123 Dokładnie tak! Czujesz się gorzej? No to na pewno jest etap terapii, w tej swojej arogancji nigdy nie powiedzą, że to może sama relacja z terapeutą negatywnie odbija się na samopoczuciu. Terapia nie działa? Nie, to nie tak, że nie działa, tylko tobie jest dobrze z tym, że jest źle albo wystarczająco się nie starasz. Masz jakiekolwiek "ale" co do terapii albo sposobu pracy terapeuty? Do głosu dochodzą twoje mechanizmy obronne! Masz własne zdanie na jakiś temat? Ale to od razu możemy je zdeprecjonować, bo przecież jesteś pozaburzany, więc jesteś takim jakby "podczłowiekiem" i nie powinieneś mieć! I tak w nieskończoność...

    • @sylwiapro2791
      @sylwiapro2791 Год назад +6

      ​@@Patrycja.N. A na końcu jeszcze, jak już się nie da obronić kijowej terapii, to zapytają cię ze zdziwieniem, dlaczego tyle w tym tkwilas. Nie ma nic pomiędzy: albo się nie otwierasz, jesteś oporny, nie dajesz szansy i dlatego się czujesz źle w terapii, albo: jesteś masochistą czy też w inny sposób zaburzony, ze nie uciekłes wcześniej.

  • @sawamozdzer3031
    @sawamozdzer3031 3 года назад +5

    Chetnie obejrzałabym u Pana materiał o regresji wieku (age regression). Świetne filmiki

  • @tamaragoma7222
    @tamaragoma7222 3 года назад +3

    Tak tak zgadzam się !!!! W 200% .. wyścigi .. presja..porównania do innych ...Bóg - to chyba sumienie ... i to wszystko .. doceniamy to co mamy .. i powietrze i wodę i jedzenie ..!dziękuję Panu za taką pracę!!! Pozdrawiam wszystkim i życzę zdrowia !🌻🌻🌻

  • @kingajenczak7031
    @kingajenczak7031 3 года назад +12

    Jestem po kilku próbach psychoterapii i coraz częściej spotykam się ze specjalistami, którzy są coraz mniej profesjonalni. To trochę słabe, że filmiki z YT potrafią lepiej wpłynąć na samopoczucie człowieka, niżeli spotkanie z terapeutą a równocześnie budujące, gdyż pozwala człowiekowi na chłodny pogląd sytuacji, z którą się faktycznie zmaga. Pozdrawiam

    • @galbulbul
      @galbulbul 3 года назад +2

      Psychoterapia nie poprawia samopoczucie „od razu”. Trzeba wejść w proces i się go trzymać wytrwale i cierpliwie. Po wielu sesjach można czuć się gorzej niż wcześniej i to nie oznacza, że terapia jest zle prowadzona. Wręcz przeciwnie. Najpierw trzeba wyczyścić się z całego syfu i ten proces jest bolesny. Poprawę widać często po 1-1,5 roku terapii. Za to jest to zmiana na lepsze głęboka i stabilna a nie chwilowa jak po filmiku na jutubie.

    • @MissLily1123
      @MissLily1123 3 года назад +1

      @@galbulbul Gorzej jeśli teraputa nie wie, co i jak głeboko jak zakorzenione. I nie prawdą jest,że trzeba latami cierpiec żeby być stabilnym emocjonalnie psychicznie. Gloryfikacja cierpienia. Odblokowanie cierpienia, traum może nastapić, natychmiastowo i niespodziewanie o czym teraputa może nie mieć zielonego pojęcia, ale nie dopuszczając klienta do głosu będzie go trzymał w tych szynach ideologicznych swojego nurtu i nadawał sztucznie rytm wychodzenia z cierpienia powodując tym samym wielokrotne traumatyzowanie i przeciąganie w nieskończonośc terapii i cierpienie człowieka.

    • @galbulbul
      @galbulbul 3 года назад +1

      @@MissLily1123 ja nie mam takiego doświadczenia. Byłam na terapiach grupowych, które zaczynały się i kończyły na określonym z góry czasie. Później pracował nad sobą na terapii indywidualnej i cały proces trwał 1,5 roku. Czułam gdy zbliżyłam się do końca i terapeuta mi tego zakończenia nie utrudniał. Znam wiele osób, które korzystały z tego typu pomocy i nikt nie był golony z kasy i „na sile traumatyzowany” żeby tylko dłużej przytrzymać go na sesjach. Pewnie takie rzeczy się dzieją - nie przeczę, natomiast nie znam takiego przypadku ani sama tego nie doświadczyłam.

    • @kingajenczak7031
      @kingajenczak7031 3 года назад +4

      @@galbulbul Zgodzę się z tym, że terapia to wysiłek przepracowania trudnych tematów i wymaga czasu, ale jeżeli wchodząc do gabinetu terapeuty zaczyna się podważanie spostrzeżeń pacjenta, brak dialogu a nawet sugerowanie nowych problemów, które wcale nie stanowią zakłócenia codziennej egzystencji to chyba coś tu jest nie tak (np. osoba która dużo trenuje ma wg psychologa ma zaburzenia odżywiania i problemy z akceptacją samego siebie, np. osoba, którą dopadł chwilowy kryzys i gonitwa myśli napewno ma ChAD - podaję przykład z życia wzięty)... To nie jest wporządku, jeżeli psychoterapia sprowadza się do stawiania diagnozy po dwóch pierwszych spotkaniach i nacisku pracy nad obszarem, który to psycholog uważa za słuszny, podczas gdy rzeczywistość jest odmienna. Odnoszę wrażenie, że współczesna psychologia coraz rzadziej skupia się na rozwiązaniach a coraz częściej na statystykach i skoro jest to tylko moje zdanie to warto się nad tym zastanowić. Nie widzę sensu w ciągłym rozgrzebywaniu przeszłości. Potrzebą jest zrozumienie i wytłumaczenie skąd biorą się nasze zachowania i wskazanie jak unikać tych destrukcyjnych. Znam kilkanaście osób, które wybrały psychologię jako drogę przewodnią w życiu i które jak same mówią "nie da się każdego wysłuchać, bo przeciez od tego można dostać na łeb", jeżeli więc takie założenie jest zdaje się wśród wielu psychologów to nic dziwnego, że jest tyle błędnych diagnoz i nieudanych terapii.

  • @paulinamaria6725
    @paulinamaria6725 5 месяцев назад +3

    Ja swoją przerwałam po 3 latach na NFZ i kazałam Terapeucie szukać innych naiwnych na kasę. Powiedział że ,, nie musi " 😅😂😂😂.

  • @riviera537
    @riviera537 3 года назад +3

    Z tego co słyszałam, to terapeuta ma pomóc klientowi stać się samodzielnym i wyposażyć go w odpowiednie narzędzia aby mógł sobie lepiej radzić;) Myślę, że psycholog z odpowiednimi zasadami etycznymi ma takie podejście i nie chce wykorzystywać klienta.
    Ciekawa pogadanka;)) Pozdrawiam!

  • @indyczek
    @indyczek 3 года назад +3

    Jeżeli mamy w sobie poczucie dobra i doceniamy dobro u ludzi to jest logiczne wg mnie ze Bóg jest lepszy niż najlepszy na świecie człowiek.

  • @AW-dt8ct
    @AW-dt8ct 3 года назад +2

    Mnie "zmanipulowano" w ten sposób, że moja pierwsza "psychoterapeutka" zwaliła moje problemy na relacje rodzinne i tym sposobem nastawiła mnie przeciwko mojej rodzinie. Dopiero trzecia psychoterapeutka zauważyła, że specyficznie przeżywam świat dookoła, stwierdziła, że jestem HSP.
    Już bliżej było do prawdy, bo wtedy poznałem co to są przeciążenia sensoryczne i że mój mózg nie filtruje zbędnych bodźców, zwłaszcza dźwiękowych. ADOS-2 dał wynik, że mam umiarkowane objawy autyzmu. Jeszcze przede mną test na ADD/ADHD

  • @karolkowalski3842
    @karolkowalski3842 3 года назад +18

    wierzący be like - "ludzie cierpią bo ludzie" - klasyczny victim blaming xD
    Polecam poczytać o "fenomenie sprawiedliwego świata" to błąd poznawczy dość powszechny.

    • @Angie-nm4ft
      @Angie-nm4ft 3 года назад +1

      @@polemizator723 Tylko jest różnica w podejściu: "ludzie są czasem źli i krzywdzą innych" a w ujęciu fenomenu sprawiedliwego świata: "ludzie są sami winni swoim krzywdom, bo grzech pierworodny" (obwinianie ofiary), a raczej o to chodziło Karolowi :)

  • @odczuwajacamyslaca397
    @odczuwajacamyslaca397 3 года назад +4

    Jezus powiedział: "Kto mnie widział, widział także i Ojca" oraz: "Ja jestem Drogą". A tę Drogę wytyczył m.in. słowami: "WY dajcie im jeść".
    Wyraźnie pokazał, co ludzkość ma czynić. Gdybyśmy jako ludzkość słuchali Jezusa i podążali za Nim Jego Drogą, nie byłoby głodu i podobnych problemów. Ale wolimy słuchać szatana; istoty - owszem - złośliwej i psychopatycznej, ojca kłamstwa; oskarżyciela Boga i człowieka. Wolimy kupować broń, niż jedzenie. Wolimy pieniądze, niż Boga; władzę niż miłość; czerpanie egoistycznej przyjemności kosztem innych, niż ofiarne dawanie. Wszechmocny Bóg - Droga, zrezygnował z wszechmocy za wszelką cenę (bezwzględnej władzy), aby... dać przykład. On jest Drogą. Mamy go naśladować. Iść za nim. Dawać, kochać. Ale przede wszystkim przyjmować - Jego nieskończoną Miłość, gdzie Karmiciel stał się sam Pokarmem. Czy można kochać bardziej?
    Jak wytłumaczyć to głodującym? Nie śmiałabym. Bóg też tego nie robi. On jedynie kona w każdym nich; Serce w Sercu. Po raz kolejny umiera, nie wyrównuje rachunków, by dać jeszcze jedną szansę tym, którzy błądzą. Chwast rośnie ze zbożem aż do żniwa. Na początku chwast jest bardzo podobny do zboża. Trudno rozróżnić. Zawsze jest szansa przemiany na dobre - dopóki żyjemy.
    Ale tak - cały ten świat leży w mocy szatana złośliwca. Bóg natomiast nagrodzi w niebie tych, którzy idą za Nim. Bóg sprawiedliwy wynagrodzi też wszystkie cierpienia.
    Tu na ziemi Bóg także chce błogosławić tym, którzy tego chcą... Nie zrobi tego jednak za wszelką cenę - czyli kosztem zniszczenia innych, którzy w wolnej woli akurat zechcą zniszczyć tych, którzy wybierają Boga. Wtedy zostanie Mu po raz kolejny współcierpieć. Sprawiedliwości kiedyś stanie się zadość. Ale jeszcze nie teraz.
    Z pozdrowieniami.

  • @lilsonlolson3574
    @lilsonlolson3574 4 месяца назад +1

    Pana Babcia to mądra kobieta. Bóg to nie lalkarz a my to nie marionetki. Bóg tworzy prawo natury, zasady podziału, wzory i wynikające z tego potencjały. Człowiek jako najwyższa forma stworzenia (o której nam wiadomo) dodatkowo otrzymał wolną wolę by korzystać z praw natury a jego zadaniem jest tworzenie dobra czyli tego co jest dobrze połączone bo wtedy tworzy nowe jakości, tworzy życie, zło czyli to co jest źle połączone tworzy śmierć/ zniszczenie. Dostaliśmy uczucia dzięki którym możemy odróżniać dobro od zła. Wystarczy z nich korzystać, rozumieć je i sens ich istnienia w nas. Ego mamy po to byśmy mieli motywację, siłę napędową do korzystania z wolnej woli, a nie po to byśmy z perspektywy ego oczekiwali, że ktoś to zrobi za nas. Nie jesteśmy pantofelkiem, żeby obwiniać Boga o swój los bo pantofelek nie ma wpływu na swoje wybory, my mamy, zarówno w skali indywidualnej jak i kolektywnej. To w rzeczy samej dziecięca naiwność sądzić, że Bóg jest jak lalkarz sterujący nami jak marionetkami.

  • @magorzataiga2251
    @magorzataiga2251 3 года назад +4

    Znam przypadek katastrofalnie zakończonej psychoterapii. Kuzynka zaczęła odwiedzać psychoterapeutę będąc nastolatką nieakceptującą siebie m.in. przez nadwagę. Wbijano jej do głowy samoakceptację. Poszło całkiem "dobrze", "zbyt dobrze". Dziewczyna w pełni zaakceptowała siebie jaką jest, przestała przejmować się wyglądam. Po kilku latach znalazła partnera. Dziś, będąc 30 lenią, młodą kobietą waży ponad 100 kg , zmaga się z licznymi chorobami, wraz z partnerem praktycznie całe dnie przesiadują w domu przy grach RPG. Pracuje zdalnie, zarabia ale nic z tego nie ma.

    • @Sbnlbg
      @Sbnlbg 3 года назад +3

      To, ze ty tak myślisz nie znaczy, że tak jest.

    • @suspiciousorange705
      @suspiciousorange705 3 года назад

      @@Sbnlbg to znaczy że tak dokładnie jest

    • @galbulbul
      @galbulbul 3 года назад +6

      Hm. Ja tu widzę zadowoloną z życia, zamężną, akceptującą siebie kobietę z dużą nadwagą oraz kuzyna, który za dużo myśli i ocenia cudze życie. Jak to mówią: chcesz zmieniać innych? Zacznij od siebie.

    • @Sbnlbg
      @Sbnlbg 3 года назад +3

      @@suspiciousorange705 Nie, nie jest. Nie siedzi się w cudzej głowie, życiu by wiedzieć jak to życie przeżywa. Twoje odczucia nigdy nie będą odczuciami drugiej osoby.

    • @Patrycja.N.
      @Patrycja.N. 2 года назад

      @@galbulbul Dziewczyna tylko wyraziła swoje zdanie na temat potencjalnej szkodliwości psychoterapii i podała przykład, zresztą dobry.

  • @kathrin8696
    @kathrin8696 3 года назад +1

    Witam, Chciałam powiedzieć, że bardzo lubię Pana kanał. Próbowałam wielu terapii i pracy z różnymi terapeutami. Ostatecznie w tej kwestii się już poddałam, gdyż nie udało mi się znaleźć nikogo kto umiał by mi wskazać dobry kierunek, pobudzić jakoś moje myślenie bym umiała zobaczyć moje życie z nowej perspektywy. Uznałam, że poradzę sobie sama. Tylko jak sama mogę przepracować traumę? I tu pojawia się Pana kanał, który nie narzuca mi co mam myśleć ale pokazuje różne poglądy, teorie i zmusza mnie do przemyśleń, daje mi właśnie ten nowy punt widzenia. Dzięki czemu nie stoję w miejscu a tego bałam się najbardziej przerywając terapię. Za to jestem Panu wdzięczna. Chciałabym zapytać: jak trauma wpływa na rozwijający się umysł dziecka? Czy da się w pełni odwrócić skutki traumy w dorosłym życiu?

    • @Leo-z1o5v
      @Leo-z1o5v Год назад

      Przeczytaj książkę Strach ucieleśniony . Jest wydawnictwo "terapia traumy" z kilkoma ważnymi pozycjami. Bardzo cie zachęcam bo trauma jest wyniszczająca a bardzo niewiele się o tym mówi co ta książka omawia. Jest ogromny rozdział o tym jak samemu sobie z tym radzić . Poprawa życia przez różne metody w tym psychoterapię ale nie tylko . Wielka dawka wiedzy i mogę ci obiecać ze joga , ćwiczenia relaksacyjne , oddychanie i świadoma uważność , teatr. Człowiek który napisał ra książkę jest podstawowa figura w temacie leczenia traumy w Ameryce. Zwraca uwagę na to jak bagatelizowany jest temat traum i samoleczenia w procesie leczenia kosztem napędzania produkcji środków farmaceutycznych. Pomija się tez kwestie czasu dzieciństwa w środowisku psychiatrycznym w Ameryce w DSM . Gorąco ci polecam ksiazki z tego wydawnictwa i nabrania przekonania do alternatywnych sposobów leczenia które jak pokazują badanie przez niego przedstawiane są ogromne jednocześnie właśnie bagatelizowane . Można się tylko domyślać dlaczego a ten problem niedoceniania przez główne środowiska można zrozumieć skostnieniem systemu , brakiem zysków korporacji farmaceutycznych . Gorąco polecam

  • @ewakociubinska5236
    @ewakociubinska5236 3 года назад +1

    Nikt nikogo nie zmusza lecz dla dobra pacjenta , prawidlowej diagnozy , przyczyny leczenia terapeutycznego nalezy mowic prawde ,aby sobie pomoc .Ostateczna decyzja zawsze nalezy do nas.

  • @adrianw4139
    @adrianw4139 3 года назад +2

    Będzie dużo tekstu, ale to był chyba materiał, który ostatnio mocniej mnie poruszył... Również uważam, że psychoterapia może szkodzić kiedy nie zaiskrzy między pacjentem a terapeutą i absolutnie nie ma tu mowy o czyjejś winie. O niej może można mówić wtedy, jeśli któreś z nich mimo wyczuwania niedopasowania nadal chce się spotykać. Przy czym będę się upierać, że pacjenta w takiej sytuacji mamy prawo trochę bardziej rozgrzeszać. Innym powodem szkodliwej psychoterapii może być fakt, że dany pacjent jest jeszcze nie gotowy na poruszenie/zbliżenie się do niektórych problemów. Tu też nie doszukiwałbym się jakiejś winy. Po prostu jeszcze nie ten etap, co nie zmienia faktu, że niezałatwione sprawy bywają jak lawina poruszająca coraz większą ilość toczących się kamieni… Co do kwestii Boga i nierozumienia jego intencji, to trudno mi się pogodzić z tym, że w imię ogólnego dobra, może takiego którego nie rozumiemy, Bóg może tak zarządzać wszystkim, że nawet krzywda i ból prowadzi nas do czegoś pozytywnego. Jeśli rzeczywiście nas stworzył i dał nam wolną wolę, to to się po prostu nie trzyma całości. Bo jeśli narzuca się warunki gry, to czy jest jeszcze wolna wola? Inna sprawa, to czy ona w ogóle istnieje, przecież praktycznie zawsze warunkują nasze decyzje inne sprawy (wychowanie, geny, itp.). Dlatego czasem bliżej mi do myślenia, że w tym świecie odgrywam jakąś narzuconą mi rolę i za kłodami pod nogami nie zawsze odpowiadam ja sam… Na koniec taka refleksja/pytanie. Czy zestawienie tematu psychoterapii, psychoterapeuty i Boga (albo boga) wyszło tak zupełnie przypadkowo, czy może jest to wynik działania podświadomości? Czy nie jest czasem tak, że wobec terapeuty i Boga mamy podobne oczekiwania albo do nich mamy podobne żale i pretensje, co być może odnosi się tak naprawdę do zupełnie innych relacji, np. z przeszłości?

  • @adamusabrhminus7570
    @adamusabrhminus7570 3 года назад +2

    Z cala pewnoscia psychoterapia moze zasxkodzic jesli psycholog posiada umysl narcystyczno psychopatyczny a wiadomo ze taki umysl jest zrodlem wiekszosci problemow spolecznych ludzkosci czego dowodem sa psychopaci w wiezieniach a cechy narcystyczne sa glownym powodem przestepst.kto korzysta z pomocy psychologicznej?najczesciej wrazliwi ludzie empatyczni a wiemy ze narcystyczne osoby empatii czy wrazliwosci nie posiadaja w sobie a te cech uwazaja jako slabosc nie maja szacunku dla slabych ... i tego czlowieka nie potrafia zrozumiec czy pomoc gdyz nie posiadają wielu cech czlowieka jak sumienie empatia maja za to wysmienita pamiec krotkotrwala dzieki ktorej latwiej niz innym jest im dostac sie na studia.niestety pamiec to nie inteligencia dla tego mamy takich nie do konca rozwinietych wyksztalciuchow.oczywiscie system edukacji to germanska segregacia rasowa.ci bez empatii ale z najlepsza pamiecia i narcyzmem dostaja lepsze wyksztalcenie i lepsze stanowiska

  • @Natalie-yg5rn
    @Natalie-yg5rn 3 года назад +20

    Mi po terapii grupowej jest zdecydowanie gorzej. Źle działało przeniesienie, a ja totalnie wypalona jestem. Teraz już mam dosyć w sumie. Czuję się źle, gorzej niż dawniej.

    • @JanKowalski__
      @JanKowalski__ 3 года назад +9

      no i mamy kolejny dowód dlaczego nurty psycho dynamiczne to gówno. tylko poznawczo behawioralne mają sens. no nie tylko ale to jedne z jedynych sensownych. gorąco polecam lekturę Psychoterapii Bez Makijażu.

    • @JanKowalski__
      @JanKowalski__ 3 года назад

      @Ludolfina 626 ta ksiazka to krytyka roznych jej nurtów oraz przykładów działan w praktyce. napisał ja dr psychologii

    • @czarnyksiezycrogaty
      @czarnyksiezycrogaty 3 года назад +10

      @Ludolfina 626 dobry terapeuta nigdy nie powie Ci co masz robić, w sensie kluczowych wniosków i decyzji. Może Cie poprosić o jakieś proste ćwiczenia realizowane w czasie pomiędzy wizytami. Nie może wpływać ani manipulować Twoimi decyzjami, rolą terapeuty jest umiejętne wyłapanie pewnych negatywnych wzorców, odnalezienie traum i przeprowadzenie pacjenta przez nie w kontrolowanych warunkach. Porownanie do guru - księdza totalnie mija sie z prawdą i jest krzywdzące dla obu stron, jedni lata studiują żeby dotrzeć do sedna, prawdy na dnie ludzkiej świadomości, a drudzy z kolei posługiwania sie słowem gładkim i okrągłym, frazesami, obietnicami i ciągłym odwracaniem uwagi od wewnstrznych procesów :)

    • @czarnyksiezycrogaty
      @czarnyksiezycrogaty 3 года назад +3

      @Ludolfina 626 no właśnie nie autorytet, terapeuta nie jest osobą ponad pacjentem, jest profesjonalistą, ma pewne kompetencje, przede wszystkim jest usługodawcą na usługach pacjenta/klienta. jeżeli trafiałaś na takich u których czułaś sie pod wpływem autorytetu, który obligatoryjnie wydaje osądy na Twój temat podpierając to tylko swoją pozycją to rozumiem skąd Twój sceptycyzm. pozdrawiam :)

    • @maamiss5561
      @maamiss5561 3 года назад +1

      @Ludolfina 626 Ja zadałam mojemu psychoterapeucie konkretne pytanie: jak się NIE zakochiwać? Oczywiście nie otrzymałam odpowiedzi. Bo choć mam lat 45, niestety, ale zbyt mocno się angażuję, a potem cierpię. Druga strona (facet) raczej odpowiedzialności nie bierze. Podchodzi lajtowo, mniemam, żeby bzyknąć za darmo, ewentualnie spędzić miło czas, do momentu kiedy NIC się od niego nie chce. Żeby było wygodnie. Nie wiem czy psychoterapia jest w stanie "wyleczyć" taką dysfunkcję: zbyt intensywne angażowanie się w związki. Kobiety niestety angażują się mocno przez seks, a psychoterapia nie rozwiąże tego problemu, bo to jest NATURA.

  • @magdalenawojcierowska5487
    @magdalenawojcierowska5487 3 года назад +3

    Co do koncowki to moim zdaniem niebezpiecznie jest "bawic sie w psychologa" jesli nie ma sie odpowiedniej wiedzy I umiejetnosci Rozumiem ze intencje moga byc najlepsze ale uwazam ze bardzo latwo jest kogos psychicznie skrzywdzic probujac pomoc, moim zdaniem najbezpieczniej jest poprostu kogos wysluchac I pozwolic aby ta osoba sama wyciagnela wnioski ze swoich slow

    • @whatsyourstory81
      @whatsyourstory81 2 года назад +1

      Wystarczy jedno " słowo ", żeby kogoś zranić albo wzmocnić. To ogromna odpowiedzialność.

  • @A3n7
    @A3n7 3 года назад +5

    Kiedy "cos" sie leczy, to terapia pogorszy stan zdrowia po jakims czasie. Jest to niezbedne , bo przeciez warstwa po warstwie poznaje sie siebie i swoje slabosci. Podczas wychodzenia na prosta i podnoszenia swiadomosci pojawiaja sie rozne stany emocjonalne. Terapia jest dla ludzi cierpliwych i wytrwalych. Szybciej powiem, ze potrzebna jest jasna i szczera "ulotka" ze strony terapeuty. Nie tylko ile kosztuje i ile czasu potrwa, ale rowniez przekazanie informacji o zmianach w samopoczuciu. Do osiagniecia stanu spokoju, radosci i relaksu kazdy ma swoja droge, bo zycia mamy rozne. Dziekuje i pozdrawiam.

  • @czerwonafilizankafilizanka9737
    @czerwonafilizankafilizanka9737 3 года назад +3

    Problem pojawia sie gdy ktoś jest "skazany" bo nie stać go na prywatne usługi a więc brak alternatyw, na przykład idzie na NFZ i ma świadomość że jak zrezygnuje to szybko do innego specjalisty nie trafi, dla tego próbuje korzystać... Może tak być że z projektu ktoś idzie wówczas nie ma możliwości wyboru... Pani psychoterapeutka niespecjalnie się stara bo ma płacone więc co ma sie wysilać, no i wysłuchuje, nie odzywa sie po prostu czeka biernie aż może zakończyć spotkanie, ma pewne pieniądze a pacjent? A kogo on obchodzi, na koniec można poobrażać "takie coś jak pani" itd, zarzucać że to pacjentowi sie nie chciało pracować (a pacjent przychodzi regularnie, próbuje jak może a terapeutka siedzi i słucha), poodwracać kota ogonem... no i na koniec kłamstwo. Powodem zakończenia terapii - jak powiedziała terapeutka - była decyzja instytucji finansującej o zaprzestaniu opłacania procesu. Ostatnia sesja to była prowokacja do pyskówki, obwinianie pacjentki że to ona nie chciała pracować... a w drodze do drzwi wyjściowych: "a pani sobie nie pomyślała że to ja pani nie chciałam". Taka była prawda że to terapeutka zrezygnowała z pacjentki, a kłamstwo pewnie pretekstem by nie tłumaczyć się dlaczego....

    • @kodymeyers9126
      @kodymeyers9126 3 года назад +1

      niestety nie od dziś wiadomo że jak masz kasę to masz lepiej

  • @Natalie-yg5rn
    @Natalie-yg5rn 3 года назад

    Dzięki za końcówkę 😇

  • @tomaszpastuszek3159
    @tomaszpastuszek3159 3 года назад +2

    Szczepienie stada. Jak zaszczepić stado, żeby jego część się nie zbuntowała i nie wyszła na ulice? Bardzo prosto, stopniowo i w etapach. I nikt nie zaprotestuje, nie wyjdzie na ulicę. W pierwszym etapie, trzeba zaszczepić tych, którzy stada pilnują i będą je szczepić. Czyli wszystkie służby. Służbę zdrowia, policję, wojsko, straż miejską, może urzędników. Oczywiście dla ich dobra, bo przecież mają styczność z ludźmi, i są wyeksponowani na zagrożenie. Całkiem dobrowolnie, a jeżeli ktoś nie doceni dbałości państwa o personel, to przecież nikt go nie zmusza do pełnienia zaszczytnej służby. Dla pozostałych szczepienia będą odpłatne. Powiedzmy za symboliczną stówę. Tak zaszczepią ok 15 - 25% społeczeństwa. Etap drugi. Za pół roku minister zdrowia ogłosi, że WHO, albo jakaś inna organizacja dofinansowała szczepienia, w związku z tym są darmowe, dla każdego kto tylko zechce. Ale uwaga, jest ich tylko kilka milionów dawek, więc kto pierwszy, ten lepszy. Złapie się na to ok 50% owiec i baranów, bo przecież wiadomo, za darmo to i ocet słodki. Przy okazji będą inne ulgi dla zaszczepionych. Nie będą musieli nosić namordnika, przyjmie ich lekarz ostatniego kontaktu, dostaną robotę za miskę ryżu, itp., itd. zostanie ok 20 - 25% tych kumatych, ale i tych @#$%^@#$ bez mydła. Etap trzeci. Napuszczą zaszczepionych na niezaszczepionych. Dziel i rządź. Po kilku kolejnych miesiącach, może dziewięciu, minister zdrowia ogłosi, że chcieli po dobroci, (ludzki pan), ale okazało się o zgrozo, że ci niezaszczepieni foliarze i antyszczepionkowcy, zarażają tych mądrych i odpowiedzialnych, którzy się zaszczepili. Wiem, że to brzmi durnie, ale idioci w to uwierzą. Bo łatwiej jest kogoś oszukać, niż przekonać go, że został oszukany. Jako przykład dadzą jakieś państwo, w którym 97% obywateli się wyszczepiło i pandemia nagle zniknęła. Nawet już testów tam nie trzeba robić, bo ludzie po staremu chorują na grypę i po staremu umierają na powikłania pogrypowe. Więc po co testy? A jak nie ma testów, to i świrusa. A na tych foliarzy, którzy się jeszcze nie zaszczepili trzeba donosić do sanepidu i zaszczepić ich pod przymusem, bo stanowią zagrożenie dla zdyscyplinowanego i odpowiedzialnego społeczeństwa. Nieszczepionych zaczną traktować jak trędowatych. Dzieci nie przyjmą do przedszkola, szkoły. Dorośli nie dostaną roboty nawet za miskę ryżu. Być może zasiłki i plusy plus, uzależnią od tego, czy szczepiony, czy nie. Może nawet przymusu nie trzeba będzie wprowadzać, bo nieszczepiony nie kupi nawet chleba. Ja wiem, to wszystko wygląda jak kiepski scenariusz na tandetny film SF. Ale to działa. Jeszcze rok temu nikt przy zdrowych zmysłach nie uwierzył by, że taka ściema, grubymi nićmi szyta zadziała i że stado owiec i baranów w to uwierzy. A jednak to dzieje się na naszych oczach. Mamy mniej czasu niż nam się wydaje.,, , Czy wiesz o tym ze jak zachorujesz albo umrzesz po szczepieniu to NIGDY nie udowodnisz ze to od szczepionki, no bo niby jak?
    Czy jest juz gdzies jakis material na temat zawartosci skladu
    szczepionki na ta zaraze?zrobil juz ktos taki?kochani drukujcie sobie
    oswiadczenie,ktore podacie osobie ktora bedzie wam chciala wstrzyknac to
    scierwo do podpisania,ze bierze pelna odpowiedzialnosc za powiklania i w
    razie smierci bedzie placila rente rodzinie zabitej osoby.jak nie
    bedzie chciala podpisac to zabierajcie sie i niech morawiecki podpisze.
    Jest odgórny zakaz podawania składu szczepionki. Pacjent nie ma prawa wiedzieć co to za skład. Skład znają tylko koncerny, które nie podadzą zawartości osobom trzecim. W szczepionce może być wszystko, nano procesory, szkło, ciężkie metale i sterydy. Aby przeprowadzić badanie czy szczepionki są skuteczne i bezpieczne, trzeba by było fiolke przetransportować do niezależnego laboratorium, które nie jest sterowane partia polityczna. Martwi mnie to, że gdyby to przebadali to by wybuchła wojna domowa w kraju.
    Proste wyjście - najpierw przebadać szczepionki, następnie określić kto poniesie odpowiedzialność za NOP. Szczepić można wyłącznie chętnych . Dyskryminację zgłaszać do prokuratury i domagać się wysokiego odszkodowania za straty moralne i materialne przed sądem. Przymuszanie do udziału w eksperymencie MEDYCZNYM to zbrodnia przeciw ludzkości ( sprawa Mengele) !!!

  • @sylwiarafalska2337
    @sylwiarafalska2337 3 года назад +1

    Dziękuję 😊⚘💖

  • @magkul7971
    @magkul7971 3 года назад +3

    Tak jak zmusza sąd do 5 terapii i nie zmienia decyzji. Szkodzi dzieciom , niewinnym a winnych wspomaga. Także wszystkie decyzje aby były tylko nie od Sądu. Terapia ma pomagać a nie wiem by Sąd miał pomagać?

  • @suri2182
    @suri2182 2 года назад +1

    Może żyjmy, bez zazdrości, zawiści bez wyścigu szczurów i wtedy psychoterapeuta nie będzie potrzebny 🙂.
    Z Bogiem obecny świat się bardzo mija.
    Świat to my, zacznijmy każdy od siebie, a świat się zmieni na lepsze.

  • @galbulbul
    @galbulbul 3 года назад +4

    Terapie zmieniły moje życie na lepsze i zawsze wszystkim polecam terapie. Jeżeli komuś ta forma nie pomaga to w moim odczuciu albo trafił na nieodpowiedniego specjalistę albo tak naprawdę nie pracował nad sobą, tylko skupił się na odtłumaczeniach i negacji. Lwia część przeciwników terapii to ludzie, którzy nigdy z niej nie skorzystali lub byli na dwóch spotkaniach i już „wiedzą wszystko”. Kolejną grupą są osoby, które uciekły z terapii w momencie gdy zaczęło być ciężko (czyli w momencie gdy zaczęła się prawdziwa praca) czyli nigdy tak naprawdę jej nie ukończyły, ale twierdzą że nic im to nie dawało (chociaż efekty można zobaczyć Np po 1,5 -2 latach pracy nad sobą). Cierpliwość i wytrwałość w terapii często jest kluczowa.

    • @sylwiapro2791
      @sylwiapro2791 Год назад +3

      A z moich obserwacji (tego, co czytam w necie i znam z reala) większość niezadowolonych z terapii to ci, którzy w nią uwierzyli, przykładali się i mimo że coś im wewnętrznie nie pasowało ciągle mieli nadzieję, ze wreszcie zaskoczy i dawali wiele szans. Tacy bardzo "wyksztalceni" w tym, jak być dobrym klientem i czego oczekiwać. A kiedy się okazywało, że jednak nic z tego (albo byli bezceremonialnie porzucani) to szukali innego specjalisty, bo podobno trzeba się dobrać i znowu było podobnie. Albo inne kwiatki wychodziły - typu nadużycia seksualne, przedłużanie sesji bez uprzedzenia (sama tego doświadczylam), gadanie o terapeucie. O winieniu klienta już nie wspomnę, czy o braku wrażliwości na kwestie społeczne, jak dyskryminacja. Odczucie możesz sobie mieć, ja proponuje jednak je zweryfikować np odwiedzając fora o nieudanych terapiach i czytając literaturę na ten temat (żeby zobaczyć, jak liche podstawy ma psychologia - polecam poczytać choćby o kryzysie replikacji wynikow badań - i że wiele rzeczy może pójść nie tak nie z winy klienta). Tak więc sorry, jeśli Tobie terapia pomogła to się ciesz - może dobrze trafiłaś, może miałaś problemy, które akurat terapia ogarnia i/lub masz osobowość, która łatwiej daje się kształtować tego typu rzeczom (bardziej konformistyczna) lub kto wie jakie jeszcze inne czynniki wchodziły w grę. To nie jest nauka, więc nie zakladaj, że jeśli nie działa to wina jest po stronie klienta. Sama ostatnio słyszałam od terapeuty, że zadaniem także jego jest ocenić, czy klient jest odpowiednio do niego dobrany. Nie wszystko więc spoczywa na kliencie, co, rzadko bo rzadko, ale jednak przyznają niektórzy z tej branży.

  • @agatalotka8903
    @agatalotka8903 3 года назад +1

    Chciałbym zapytać czy w swoich poszukiwaniach i rozważaniach nad tym jak jest stworzony ten świat i jaki sens i cel ma nasze życie natknął się Pan kiedyś na osobę Eckharta Tolle i jego dzieła, min. "Potęga teraźniejszości". Byłabym bardzo ciekawa Pana opini na ten temat. Przy okazji chcę też podziękować. Pana rozważania bardzo wspierają mnie w mojej drodze do lepszego poznania samej siebie. Dziękuję.

  • @braknazwy5819
    @braknazwy5819 3 года назад +3

    Do komentarza o wzroście zaburzeń w młodszym pokoleniu w porównaniu do starszego:
    Myślę, że psychoterapia, a może nawet ogólniej - psychologia paradoksalnie mogła się przyczynić do zwiększenia zaburzeń psychicznych.
    W pewien sposób dlatego, że znacznie zmieniła obraz społeczeństwa. Chociażby jeszcze w latach 80. Polska mierzyła się z komunizmem, problemami typu 'czy będzie w sklepie papier toaletowy', a teraz, jak to formułuje Bregman w "Utopii dla realistów" (parafrazuję) 'żyjemy w świecie, gdzie zewsząd mamy naukowców, którzy dbają o to, byśmy nie poczuli się źle' - i mowa tu o psychologach. Jeszcze w latach 80. nikogo nie obchodziło, kto co czuje, zmartwienia ludzi opierały się o przetrwaniu w systemie totalitarnym, a nie kwestiach 'czy czuję się dobrze'. Zmieniły się realia, tym samym więc zmieniły się standardy, to, co jest oczekiwane na co dzień, co uważa się za normalne, a co za patologiczne. W związku z tym łatwiej wpaść w rozgoryczenie, poczucie niesprawiedliwości, bo standardy 'sprawiedliwości' są wyznaczone naprawdę wysoko, de facto w porównaniu z latami wcześniejszymi, żyjemy w pewnego rodzaju utopii (choć może nie do końca sobie z tego zdajemy sprawę). A poczucie rozgoryczenia, bycia skrzywdzonym przez los może mieć często wpływ na pewne zaburzenia.

    • @braknazwy5819
      @braknazwy5819 3 года назад +3

      +Sama psychoterapia może prowadzić do pewnego rodzaju wyolbrzymiania rzeczywistości. Idąc na terapię pojawia się pewny schemat myślowy 'masz prawo do...(czucia tych emocji, bycia złym na tą czy tamtą osobę, posiadania oczekiwań w relacji etc.) I o ile oczywiście ma to domyślnie pozytywne konsekwencje (m.in. akceptacja swoich uczuć) to czasami dochodzi do nieco spaczonej interpretacji tego myślenia.
      Z własnego doświadczenia, ale też obserwacji osób po terapii, z którymi miałam styczność, mogę powiedzieć, że czasami dochodzi do pewnej narracji rozszczeń, a czasami egocentryzmu. Prozaiczna sytuacja: mąż nie słucha żony, bo jest zmęczony po pracy, a ona uznaje to za 'ignorowanie jej emocji'. Wiele zwykłych sytuacji może zostać wyolbrzymianych.
      Też w społeczeństwie, w którym 'każdy ma prawo być wysłuchanym' zanika ilość osób, która słucha. 'Każdy ma prawo do okazywania emocji', a niewiele już umie je opanować.

  • @aniamalc.8382
    @aniamalc.8382 3 года назад +3

    Byłam na psychoterapii ale ją przerwałam. Nie wiedziałam dokąd zmierzam, czego tak naprawdę oczekuję, wiem że na wielu płaszczyznach potrzebuje terapii ale jakby nie umiem tego nazwać, wyrazić, co naprawdę mi dolega. Chciałabym iść na kolejną (tamten psychoterapeuta chyba trochę mi nie odpowiadał) ale nie wiem co mam powiedzieć, z czym przychodzę? Smutek wynika z mojej sytuacji rodzinnej, której narazie nie zmienię dopoki sie nie wyprowadzę, więc troche bez sensu. Do tego na spotkaniavh nie wiedziałam o czym rozmawiac (jestem małomówna), bo zawsze przez to samo cierpię i bym musiała sie powtarzać.. Nie wiem jak powinna wyglądać terapia w moim przypadku

    • @basiamalwa9771
      @basiamalwa9771 3 года назад +3

      Bardzo Ci współczuję. Wyprowadź się jak najszybciej z toksycznego domu. Szukaj rozwiązań. Celem terapii jest pomóc Tobie lepiej radzić sobie w trudnych sytuacjach. Terapeuta powinnien umieć przyjąć Twoje milczenie. Nie trzeba siebie potępiać za to w jakim tempie się otwierasz. Daj sobie czas i przyzwolenie na to jaka jesteś. Trzymam za Ciebie kciuki.

    • @herminax2145
      @herminax2145 3 года назад +1

      Zupełnie jak ja. Nie ma o czym mówić. Można opowiedzieć tę historię tylko raz. W dodatku nie jest łatwa do opowiedzenia.

  • @herminax2145
    @herminax2145 3 года назад +1

    Bardzo lubię Twoje filmiki, Łukaszu, Twój zrównoważony pogląd na wiele spraw, w większości przypadków się z Tobą zgadzam, ale zupełnie nie potrafię pojąć „argumentów” ateistów. Mniejsza o to. Przejdę do Twoich sądów na temat Boga. Bóg nie jest złośliwy, ale miłość to nie ciepłe uczucia, tylko postawa, w której pewnych rzeczy się wymaga od osoby kochanej... wymaga dla jej dobra... co nie zawsze musi się jej podobać. Inaczej widzi swoje dobro człowiek, inaczej widzi Bóg dobro swoich dzieci. Bóg jako istota o wiele od nas inteligentniejsza, mądrzejsza wie lepiej, co nam służy. Wszelkie nieporozumienia na temat Boga wynikają z faktu, że oceniamy go przez nasz ludzki pryzmat, przez naszą LUDZKĄ perspektywę. Dlatego możemy go uznać za okrutnego, za niesprawiedliwego itp. Sama wiem, że w ten sposób właśnie go oceniam, dlatego nie pałam do niego sympatią... mówiąc delikatnie. Po prostu tak mi wygodnie. Nie chcę zaufać, nie potrafię.
    Dlaczego Bóg dopuszcza zło? Odpowiedź znajdziesz w Biblii. Pierwsza ludzka para, łamiąc zakaz Boga, wpadła w sidła grzechu. Człowiek nie chciał zaufać Bogu, chciał być Bogiem(chciał wiedzieć to, co wie Bóg). A skoro chciał, to teraz nim jest. Bóg pozostawił go samemu sobie. Dlatego świat wygląda tak, a nie inaczej. Jest jasne, że człowiek niewiele zrozumie, dopóki sam nie doświadczy... więc Bóg przestał ingerować w to, co dzieje się na świecie i zostawił na jakiś czas świat pod naszymi rządami, abyśmy sami doszli do wniosku, dokąd nas to zaprowadzi... abyśmy się przekonali, że potrzebne jest nam jego mądre przewodnictwo, jego mądre wskazówki. Dał nam czas, byśmy spostrzegli konsekwencje swoich działań i wyciągnęli z tego odpowiednie wnioski. Bóg patrzący z góry, jak nam się zdaje, ze spokojem, na zło, jakie sami sobie zgotowaliśmy, wydaje się przeciętnemu człowiekowi okrutny. Ale to my czujemy potrzebę natychmiast przerwać zło, które widzimy. My, słabi, niedoskonali ludzie. Bóg przełyka gorzką pigułkę i czeka... czeka aż otworzymy oczy. Tak jak nastolatek/dziecko musi popełnić sporo błędów zanim się czegoś nauczy. Kazania na nic się zdają, on/ono musi przekonać się samo... inaczej nie uwierzy. Wtedy dopiero doceni słowa/rady rodzica (Bóg jest także naszym rodzicem), kiedy sam/samo się sparzy. Bóg opisał w Biblii, jak będą wyglądać „dni ostatnie” (dni przed zaprowadzeniem na nowo boskiego porządku). Opisał, bo przewidział, konsekwencje ludzkich działań/rządów. W swoich proroctwach pisze o umiłowaniu pieniądza, powszechnym egoizmie, pysze-moralnym upadku człowieka, rujnowaniu ziemi, rozpadzie więzi rodzinnych, wojnach, głodzie, klęskach żywiołowych, epidemiach, zarazach, wzroście przestępczości. Czy ten scenariusz już się nie sprawdza?
    Tak zupełnie z innej beczki... zawsze zadziwiał mnie fakt, że ludzie bywają „wierzący” (to określenie nie jest adekwatne, bo nawet ateiści są wierzący), dopóki nie wydarzy się w ich życiu jakieś wielkie, w ich mniemaniu, nieszczęście. Dopóki zło bezpośrednio ich nie dotyka, wszystko jest w najlepszym porządku. Dopiero kiedy im dzieje się źle, tracą wiarę w istnienie Boga. :-o Tak bardzo nam leży na sercu dobro innych, tak bardzo jesteśmy kochający. ;-) :-D
    Jako podsumowanie mojego wywodu przytoczę fraszkę Sztaudyngera „Boga na podobieństwo własne stwarzają serca ciasne” .

    • @izadora5023
      @izadora5023 3 года назад

      Widać wyraźnie, że nie zna Pani żadnego ateisty. Zanim ponownie zacznie Pani pisać bzdury, proszę zapoznać się z poglądami ateistów, z historią ich odejścia od wierzeń w bogów . Polecam Pani " Fundacę Panteon", " Lupę sceptyka", " Śmiem wątpić", "Stację ateizm". Jest dużo kanałów na których można dowiedzieć się co myślą i czują ateiści i to w dodatku od nich samych.

    • @herminax2145
      @herminax2145 3 года назад +1

      @@izadora5023 Nie muszę ich znać osobiście. Taki światopogląd na pierwszy rzut oka nie trzyma się kupy. Nie wszystko, czego nie uważasz za słuszne, jest bzdurą.

  • @ToMPiTV
    @ToMPiTV 3 года назад

    Może i jest to jakaś lekcja dla nas , ale niestety nie da się wszystkiego poprawić albo to zaakceptujemy albo będziemy się zadręczać. Niektóre rzeczy trzeba zaakceptować ale w sumie dobrze że mamy świadomość że to złe i nie jest jak świat zwierząt który w wielu aspektach jest bezlitosny.

  • @marekwalasek6701
    @marekwalasek6701 3 года назад +2

    "Bóg nie ma być miły, przyjemny i różowy, a mądry i sprawiedliwy". Logiczne więc, że musi on obdarzać niektóre istoty niewyobrażalnym cierpieniem, innym dając władzę i przyjemności na koszt tych pierwszych.

    • @pankleik5969
      @pankleik5969 3 года назад +3

      No to bardzo sprawiedliwe rzeczywiście xd

  • @truebaran
    @truebaran 3 года назад

    W kwestii refleksji filozoficzno-teologicznych-mimo, że nie lubię wdawać się w takie dyskusje-to jednak podsunę jedną myśl, na którą rzadko kiedy w moim odczuciu zwraca się uwagę. Mianowicie często porusza się problem niesprawiedliwości Boga w kontekście cierpienia co jest oczywiście bardzo zrozumiałe-jednak zaryzykowałbym stwierdzenie, że jeżeli przyjąć założenie wiary chrześcijańskiej, że warunkiem koniecznym zbawienia jest uwierzenie w Boga to największą niesprawiedliwością Boga jest różnorodność środowisk/epok w którym przyszło żyć różnym ludziom. Innymi słowy: z pewnością jest pewna garść osób (być może wcale nie mała) które byłyby wierzące gdyby narodziły się w innych czasach, gdzie poziom rozumienia świata był dużo niższy. Podobnie, jest z pewnością grupa ludzi, która dziś jest wierząca a gdyby urodzili się za 500 lat to przestaliby być wierzący z powodu faktów, których ludzkość dowie się przez najbliższe 500 lat. Jest łatwiej być wierzącym w świecie, gdzie zjawiska wschodu i zachodu Słońca są niezrozumiałe-jest znacznie trudniej być wierzącym w świecie, który rozumie się dużo lepiej. Zwyczajnie dla Boga pozostaje wtedy coraz mniej miejsca...
    Chciałbym się jeszcze odnieść do kwestii problemów psychicznych u młodego pokolenia: zacznę od tego, że ja jestem ,,futurologicznie'' pesymistą-tzn. jestem przekonany, że większość prognoz, które dziś wygłaszamy spóźni się o dobrych naście/dzieści/dziesiąt lat (i nie opieram tego podejścia na nie wiadomo jak wyszukanych argumentach tylko zwyczajnie rozglądam się wokół: mamy rok 2021 i tak poszliśmy do przodu, że w publicznych kiblach wiszą instrukcje jak poprawnie myć ręce a deklaracja wystrzelenia teleskopu Jamesa Webba to już taka coroczna tradycja-w tym roku na pewno w końcu zostanie wystrzelony). Co to ma wspólnego ze zdrowiem psychicznym? Chcę powiedzieć, że moim zdaniem świat wcale tak bardzo się nie zmienił na przestrzeni powiedzmy 50 lat: z istotnych jakościowych zmian wymieniłbym natomiast rozwój internetu: to pociągnęło za sobą inne zmiany (jak np. powstanie mediów społecznościowych i wszystkie cienie i blaski z tego wynikające). Innymi słowy, ja nie kupuję do końca tej gadki ,,ooo, świat tak bardzo się zmienił w przeciągu 50 lat, wszystko jest teraz dużo bardziej skomplikowane''-i tak, i nie-jest sporo zmian, ale jak się prześledzi genezę tych zmian to się dojdzie, jak po nitce do kłębka, do rozwoju internetu jako pierwotnej przyczyny. I teraz disclaimer: nie chcę przez to powiedzieć, że internet należy winić za całe zło, bynajmniej-mam na myśli jednak fakt, że sytuacja nie jest AŻ tak bardzo skomplikowana jak się to może wydawać i zrozumienie tej hierarchii komplikacji i powiązań byłoby bardzo pomocne. Jednocześnie jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu, że mało kto jest takim zrozumieniem zainteresowany a nawet więcej-że takie tezy jak powyższa traktowane są z przymrużeniem oka, no bo skoro gość wszystkie skomplikowane niuanse chce sprowadzić do jednej przyczyny to to śmierdzi taką teorią spiskową. Jako, że w tej teorii spiskowej nie ma jednak żadnej szczepionki ani 5G w tle, to wydaje się ona też niewystarczająco atrakcyjna, żeby przyciągnąć oszołomów.

  • @fortepian338
    @fortepian338 3 года назад +1

    Masz za ciche filmy !

  • @biskupja
    @biskupja 3 года назад +17

    Czy pacjentom "ojca psychotestapii" się polepszyło? Raczej wątpię. Pozdro

    • @KristopherBongcloud
      @KristopherBongcloud 3 года назад +5

      Ale co to ma do rzeczy xD

    • @MissLily1123
      @MissLily1123 3 года назад +3

      Moją terapię opisałam w 27 stronicowym piśmie, które wysłałam do kilku instytucji. Nie masz z kim rozmawiać wszyscy umywają ręcę włącznie z NFZ, w których w ramach była terapia...psychodynamiczna,

    • @justanoldsnufkin9747
      @justanoldsnufkin9747 3 года назад +7

      Ludzie piszcie rozwiniete wypowiedzi i podawajcie do czego sie odnosicie, bo nie wiadomo o co wam chodzi

    • @KristopherBongcloud
      @KristopherBongcloud 3 года назад +11

      Czy pacjentom pierwszych w historii operacji chirurgicznych się polepszyło? Raczej wątpię. Pozdro

    • @CzowiekAbsurdalny
      @CzowiekAbsurdalny  3 года назад +6

      Freud jako neurolog miał bardzo wielu pacjentów i z wieloma stopniowo próbował psychoanalizy (ówczesna psychoanaliza jest dość odległa od dzisiejszej psychoterapii nawet analitycznej, ale był to pewien punkt wyjścia). U wielu pacjentów widoczna była poprawa, co zostało nieźle udokumentowane; bez tych efektów (choć czasem podkoloryzowanych - np. poprawa była tylko czasowa) wokół Freuda nie zebrałoby się m.in. tyłu uczniów. Problem leży gdzie indziej, głównie w interpretacjach samego Freuda dlaczego się poprawia lub nie, które często (z perspektywy dzisiejszej wiedzy) były po prostu błędne.

  • @szubertstar
    @szubertstar Год назад +1

    Proponuję prześwietlić praktyki „terapeutyczne” pewnego etycznego pana z gabinetu przy Hallera 18b/4 we Wrocławiu. Podstawowy wariant terapeutyczny to trzy sesji tygodniowo przez sześć lat. Słyszeliście Państwo o czymś takim kiedykolwiek?

    • @-z-e-u-s-
      @-z-e-u-s- Год назад +2

      Jak terapeuci chcą zarobić pierwszy milion to taki program nie jest niczym dziwnym 😊

  • @kilos4655
    @kilos4655 3 года назад +32

    Można trafić na zaburzonego terapeutę, psychologa, psychiatrę.

    • @pawegawryszczak3744
      @pawegawryszczak3744 3 года назад +4

      Brzmi jak temat na ciekawy film

    • @kilos4655
      @kilos4655 3 года назад +3

      @@pawegawryszczak3744 Niestety, takich przypadków sporo, o tym jak kuleje psychiatria też. Osoba bez wiedzy medycznej, była dyrektorem szpitala psychiatrycznego, wypowiadała się na konferencjach naukowych, nikt nie zauważył braku wiedzy, ścisłości w tym co mówi. Dopiero po X czasie dyrektor się przyznał, chciał udowodnić jaki jest poziom psychiatrii.

    • @molem4131
      @molem4131 3 года назад +1

      To ważny wątek. Na jednej z terapii grupowych terapeutka wmawiała nam w wielu przypadkach tzw. "przeniesienie" żeby chronić siebie bo nie radziła sobie z tym o czym mówiliśmy. Generalnie podkopała zupełnie naszą pewność siebie, która i tak była prawie zerowa. Wyszło to dopiero po wielu latach bo wtedy każdy jej ufał.

    • @kilos4655
      @kilos4655 3 года назад +1

      @@molem4131 Projekcja, nie przeniesienie. To pierwsze to negatywne cechy, to drugie pozytywne.

    • @natanz.7388
      @natanz.7388 3 года назад

      jasne. ale nie uważam żeby było w tym coś złego. to troche takie pytanie a co jeśli onkolog miałby raka? no kurde. no może sie zdarzyć. jak to sie mówi dobry szewc w dziurawych butach chodzi.

  • @tomaszjakubowski3922
    @tomaszjakubowski3922 3 года назад +6

    Według chrześcijaństwa żyjemy w świecie po grzechu pierworodnym a nie świecie według pierwotnego boskiego pomysłu. Tak więc z tymi głodującymi dziećmi wszystko się zgadza.

    • @arturnietupski9862
      @arturnietupski9862 3 года назад

      a według mnie myśląc w ten sposób tkwimy w średniowieczu...jaki grzech pierworodny? co za bzdety?no ale czarna mafia zbudowała na takich bredniach swoją potęgę...

  • @sylwiakarpinska5297
    @sylwiakarpinska5297 Год назад +3

    Pyta mnie pani nad czym.chce popracować ja nad samoocena a pani psycholog ja sobie sama poradziłam! Zmieniła temat wróciłam do tematu że chce nad samoocena popracować pani co ja od siebie chce wynajmuje mieszkanie jestem samodzielna ją ze że czuje się źle ze sobą a pani pani samoocena jest prawidłowa i zmieniła temat!

  • @oswieconyzwyboru
    @oswieconyzwyboru 3 года назад +4

    Mam pytanie, czy przypadkiem psychoterapia dotyczy ludzi którzy potrzebują pomocy? Z tego co wiem człowiek ma teoretycznie możliwości żeby psychologicznie sam sobie dać radę aby nie potrzebować pomocy pstchoterapeuty.

    • @Sroczka.Skoczka
      @Sroczka.Skoczka 3 года назад +2

      Ja lubię być w psychoterapii. Pewnie będę chodzić, nawet gdy nie będzie mi potrzebna. 🙃

    • @ditz3887
      @ditz3887 3 года назад +9

      Z mojego punktu widzenie jest właśnie tak jak piszesz, człowiek ma zdolności do samoregulacji a zadaniem terapii jest przywrócenie tej naturalnej zdolności, jeśli w wyniku jakiegoś rodzaju wydarzeń została zaburzona.

    • @margotogram
      @margotogram 3 года назад +3

      @@ditz3887 w końcu jakaś adekwatna do rzeczywistości wypowiedź.

    • @Asia-Ivanka
      @Asia-Ivanka 3 года назад +3

      @@Sroczka.Skoczka Ja też lubię, przyjemne z pożytecznym.

  • @joannap2019
    @joannap2019 3 года назад +1

    Ciekawy temat, też sobie zadaje to pytanie :)

    • @ewasz6817
      @ewasz6817 3 года назад

      Chodziłam na psychoterapię nie pomogła mi ,wręcz zaszkodziła.
      ,

    • @joannap2019
      @joannap2019 3 года назад

      @@ewasz6817 tez chodzilam, nurt poznawczo behawioralny, nie byla jakims wielkim sukcesem w moim przypadku ale tez nie byla na nic.

    • @joannap2019
      @joannap2019 3 года назад

      @@ewasz6817 jeśli mogę zapytać, dlaczego zaszkodziła?

  • @sylwiakarpinska5297
    @sylwiakarpinska5297 Год назад +2

    Ja.musialam. zrezygnowaćbo po sesjach czułam.sie gorzej nie nie że coś było poruszone tylko po komentarzach od terapeuty.mowie że sprawia mi dyskomfort bo komentują moja sylwetkę bo jestem osobą szczupła niedowaga sprawia mi to dyskomfort a pani "szczupłym.sie nie dokucza tylko.grubym.bo.kazdy chce być szczupły!mówię że koledze pożyczyłam.pani mi przerwała niech pani nie pożycza kasy bo pani nie odda .cdn

  • @ivanrehetskyi4830
    @ivanrehetskyi4830 3 года назад +8

    Dla Portfela szkodliwa

    • @czarnyksiezycrogaty
      @czarnyksiezycrogaty 3 года назад

      A który wydatek jest dla portwela nieszkodliwy? :)

    • @ditz3887
      @ditz3887 3 года назад +6

      Nie zgadzam się. Ja dzięki terapii odważyłam się zmienić pracę na lepsza.

    • @czarnyksiezycrogaty
      @czarnyksiezycrogaty 3 года назад +1

      @@ditz3887 no. Inwestycja w siebie :)

  • @baltazargabka_
    @baltazargabka_ 3 года назад +4

    Moja była na terapii wypracowała pogląd, że jeśli robi coś co mnie krzywdzi, ale jednocześnie to samo w jakiś sposób buduje jej poczucie własnej wartości.... to może to robić, bo jest to element dbania o siebie i pewnego rodzaju asertywności. Usłyszałem także, że nawet jeśli jakieś jej przekonania nie są logiczne to powinienem traktować je jako logiczne z szacunku do niej będąc z nią.
    Trafiła na terapię z niezłym mętlikiem w głowie, który zawdzięczała domowi. "Dobre przyjaciółki", którym wydaje się, że wszystko wiedzą i mogą każdego pouczać, plus do tego, tutoriale z youtuba o toksycznych związkach dorobiły swoje. Poszła do terapeutki z przekonaniem, że jest ofiarą w toksycznym związku z przemocowym partnerem.... bo ten nie chciał być więcej zdradzany :)
    Terapeutka chyba nie zrobiła nawet zbytnio jakiegoś rozeznania w sytuacji i od razu uznała, że ma faktycznie do czynienia z ofiarą jakiejś przemocy psychicznej i zaczęła ją uzbrajać w mechanizmy typu "rób co chcesz, nie przejmuj się innymi ani konsekwencjami, na pewno to co robisz jest słuszne... itd". Jak udało mi się ustalić terapeutka jest dość młodą i świeżą w zawodzie osobą i dużym przemiałem pacjentów co raczej nie pomaga w jakości terapii. Także jeśli ktoś pyta czy terapia może zaszkodzić. Moim zdaniem owszem.

    • @mariarys1795
      @mariarys1795 3 года назад +1

      Hmm... Mam podobny problem z członkiem swojej rodziny: trafił na terapię (i kilku terapeutów). Po ostatniej terapeutce zaraziła do siebie całą rodzinę i niestety, nadal trzeba się z nim obchodzić jak z jajkiem "No bo ja mam depresję, a twoje słowa mnie rania", a w drugą stronę działa to "to nie jest moja wina że tak odbierasz moje slowa". Problemem jest głęboka jak ocean podaż, długi czas nauki specjalistów oraz brak weryfikacji przez uznane stowarzyszenia.

    • @baltazargabka_
      @baltazargabka_ 3 года назад +2

      @@mariarys1795 Obawiam się, że takie osoby w głębi jednak są silnymi narcyzami, egoistami, a taka terapia może z nich to tylko wydobywać.

    • @mariarys1795
      @mariarys1795 3 года назад +2

      @@baltazargabka_ możliwe, co nie zmieni faktu że zawód psychterapeuty można bardzo łatwo zdobyć, a skutki takich "terapii" może być opłakany dla pacjenta i jego otoczenia, a sam terapeuta nie ponosi innych konsekwencji niż stratę klienta.

    • @baltazargabka_
      @baltazargabka_ 3 года назад +1

      @@mariarys1795 Oczywiście, zgadzam się w 100%. Z jednej strony mówi się, że rośnie świadomość tematu, ale jak widać są też wady. Pierwsza to słabsza jakość terapeutów kiedy potrzeba ich więcej. Druga wada jest taka, że jest też dużo innych pseudo pomagaczy, którzy uważają, że mają kompetencje do pomagania innym. RUclipsrów, którzy prowadzą pseudo psychologiczne kanały, które mogą szkodzić szczególnie młodym podatnym na sugestie osobom (np. kanał psycholoszka). Rośnie ilość rzekomo pomocnych "przyjaciółek", które mówią, że chcą komuś doradzać w dobrych intencjach, a tak naprawdę bawią się czyimś życiem nie ponosząc żadnej odpowiedzialności.

  • @rap_babcia_lala7943
    @rap_babcia_lala7943 3 года назад +1

    Mega ciekawy odcinek. Twoje podejście, precyzyjność, szacunek do innych... Super!

  • @MareckiTV
    @MareckiTV 2 года назад +1

    Nie polecam ogólnie życia z psychopatyczną osobą i też zmieniania jej. To się nie uda. Żyję z tego typu kobietą. Niech ten komentarz będzie przestrogą dla wahających się. Jeśli Partnerka lub Partner was poniża, nie wspiera, nie rozwija się, ucieka od problemów w alkohol, to ostatecznie może dojść do przemocy w waszym życiu i życie zmieni się w koszmar. Nie wahajcie się walczyć o siebie. Nie dajcie sobie wmówić, że jesteście ignorantami czy złymi ludźmi. Poza sobą nie mamy nikogo komu tak zależy na nas jak nam samym. Dbajcie o swoje życie psychiczne i traktujcie się poważnie. Bo inaczej skończycie źle.

  • @ewakociubinska5236
    @ewakociubinska5236 3 года назад +3

    Jesli pacjent nie jest szczery w terapi moze zaszkodzic , tam trzeba byc szczerym czlowiekiem
    do bolu .

    • @agatha3930
      @agatha3930 3 года назад +3

      Bez przesady jednak:) mówi się tyle, ile się chce i o czym się chce, gdyby było inaczej uważałabym to za przemoc i zwiałabym od takiego terapeuty.

  • @MrDanielo798
    @MrDanielo798 3 года назад +1

    jeżeli chodzi o wątek boga, to ja mam teorie taką, bóg dał człowiekowi wolną wole
    i dał wybór człowiekowi, możesz postępować jak ci się podoba
    i suma wypadkowa wszystkich ludzkich czynów, doprowadziła nas do takiego położenia

    • @maamiss5561
      @maamiss5561 3 года назад

      Ale jaka to jest wolna wola, ze ktoś urodził się w miejscu, gdzie jest głód?? Teorie tłumaczące istnienie Boga przy ludzkich nieszczęściach (dlaczego akurat jednego to trafia, a drugi żyje jak hrabia - patrz choroby, głód, obozy koncentracyjne) jest wg mnie mocno naciągane. Wiadomo, jakoś trzeba sobie wytłumaczyć istnienie Boga.

    • @MrDanielo798
      @MrDanielo798 3 года назад

      @@maamiss5561 ej ale to wina ludzi że wydają potomstwo tam gdzie panuje głód. Jak by tego nie robili populacja by zanikła i niebyło by głodu w tym obszarze. Wolna wola moge być ch*em i wgnieść bliźniego w ziemie, albo mu pomóc.

  • @merman3804
    @merman3804 3 года назад +2

    Jak dla mnie argument z lekcja jest bzdura, a co z ludźmi którzy tak jak ja całe życie mają pod górkę nie ważne gdzie pójdą i co zrobią? Zawsze prześladuje ich pech i ból, nawet w sytuacji gdy wszystko jest w porządku coś się sypie. Prosi się aż przytoczyć pewien cytat : Życie to opowieść idioty, pełna wrzasku i wściekłości lecz nic nie znacząca. Osobiście uważam że jeśli Bóg istnieje to stanowimy dla niego rozrywkę, coś w stylu co te głupie małpy dziś zrobią?

  • @HighAngel
    @HighAngel 3 года назад

    Bardzo fajne

  • @patrycjabakalarska1388
    @patrycjabakalarska1388 3 года назад

    Ja chodzilam do terapeutki przez 3 lata a choruje 8 lat super się mi z Nią pracowało ale gdy raz nie przyszlam na terapie ze względu iz przeprowadziłam się do innego miasta i od tamtej pory ( juz 4 miesiące) nie odzywa się do mnie. Mam od miesiąca nawrot choroby i nie mam z kim pogadac mimo ze poszlam juz do 3 innych specjalistów ale niestety nie odpowiadali mi. Nie wiem co mam robić. Psychiatra zaleca szpital ale ja nie mam czasu na pobyt w szpitalu

  • @kingam8696
    @kingam8696 3 года назад

    Czy można prosić o informacje odnośnie badań, o których mowa 2:05? Chętnie bym poczytała na ten temat :) pozdrawiam

  • @magorzataot8152
    @magorzataot8152 3 года назад +1

    Wole, kiedy mówi Pan o psychologii niz o Bogu. Chciałabym się dowiedzieć, co można zrobić, jeśli ktoś bliski (siostra, brat, córka, bliski kuzyn, przyjaciółka) wchodzi lub wszedł w toksyczny zwiazek, taki z przemocą psychiczną, szantażem emocjonalnym, karaniem za niezgodę itp. Jeśli ten bliski pcha się w to, bo kocha, a z boku widać znikanie tej bliskiej osoby. Wiem, wbrew niej samej nic nie można. Czy na prawdę musi dojść do utraty tej bliskiej osoby?

    • @agatha3930
      @agatha3930 3 года назад

      Jeśli chodzi o dzieci, uważam, że można trochę wykorzystać jednak tzw. władzę rodzicielską i interweniować. Wbrew pozorom dzieci bez względu na wiek liczą się ze zdaniem rodziców.

    • @magorzataot8152
      @magorzataot8152 3 года назад

      @@agatha3930 dziecko 40-letnie ma własne autorytety (albo nie ma ich wcale) i władza rodzicielka jest... No, nie działa. Jeśli dziecko i rodzica łączyło zaufanie, a nie nakazy czy zakazy, to osoba zmanipulowana traci zaufanie i rodzic traci znaczenie.

    • @agatha3930
      @agatha3930 3 года назад +1

      Trochę się nie zgadzam. Wychowywanie to kontrolowana manipulacja dzieckiem, która ma na celu doprowadzenie go do samodzielnego myślenia i brania odpowiedzialności za życie. Niemniej jednak, czy jest Pani w stanie stwierdzić ze stuprocentową pewnością, czy dziecko jest w pełni dojrzałe i samodzielne w wieku dorosłym? Nie byłoby tego vlogu, gdyby tak było. Dojrzewamy całe życie a doświadczenie rodziców jest bezcenne. Ja bym próbowała otwarcie porozmawiać, przedstawić swoje argumenty, naszkicować możliwe konsekwencje tak, żeby później dziecko nie mogło powiedzieć, że nie było ostrzeżone. Jeśli wybierze swoją drogę, jego wybór już, ale momentu uczciwej rozmowy nie można przegapić.

    • @magorzataot8152
      @magorzataot8152 3 года назад +1

      @@agatha3930 wszystko prawda. Należy jednak pamiętać, że to dorosłe dziecko też może nie chcieć rozmawiać, że jest tak pod wpływem partnera, że nie chce słuchać nikogo. Zostawmy może dziecko, a pomyślmy bo bracie, kuzynce, z którą było się blisko, czy przyjaciółce. To są dorośli ludzie i mogą wchodzić w uzależnienie od partnera lub już są uzależnieni. To piekielnie trudna sytuacja.

    • @agatha3930
      @agatha3930 3 года назад

      Tylko delikatna rozmowa. Nie ma pani wpływu na dalsze osoby, jak na swoje dziecko. Pozostaje modlitwa, jeśli jest pani wierząca.

  • @stefanbatory2019
    @stefanbatory2019 3 года назад +8

    Może jak terapeuta mi mówiła że ja piekło przeszedłem o jaki to ja chory.Za każdą wizytę chce 140 zł.Nikt nie rozwiąże za was problemów!

  • @alicjadudek1036
    @alicjadudek1036 3 года назад +1

    Miło posłuchać pana wypowiedzi☀️

  • @komentator1282
    @komentator1282 Год назад +2

    Ja po pół roku mam dość swojego terapeuty. Pytania, co u Pani, jak Pani minął ten tydzień? Nie widzę żadnych efektów, żadnych narzędzi nie wynoszę stamtąd. Dodatkowo ciągle próbuje mi powiedzieć, że mam problem, gdzie w rzeczywistości nie mam problemu. Problem jest zupełnie gdzie indziej. Tracę czas na tłumaczenie. Najbardziej denerwuje mnie podbieranie, zamiast pytań wprost. Takie zagrywki w stosunku do głupich ludzi można stosować, nie inteligentnych i ceniących sobie bezpośredniość. Może problem jest we mnie, w 100 procentach jakoś nie potrafię się przed nim otworzyć. Boję się, co sobie o mnie pomyśli. Że zmieni się mój wizerunek w jego oczach na gorszy. To jakieś chore myślenie, które tkwi w mojej podświadomości.

    • @-z-e-u-s-
      @-z-e-u-s- Год назад +2

      i po tym pół roku jeszcze się nie gapnąłeś że jesteś ciągnięty na kase

  • @katarzynakuranowska7585
    @katarzynakuranowska7585 3 года назад

    Dzień Dobry jak mogę się z Panem skontaktować prywatnie ??? Pilne

  • @Natalie-yg5rn
    @Natalie-yg5rn 3 года назад +7

    A wychodząc z odpowiedzią na pytanie zadane w filmie - nie może, jeśli jest prowadzona i poprowadzona dobrze.

    • @xthemugshot
      @xthemugshot 3 года назад +3

      W zasadzie, to przy takim podejściu praktycznie nic nie może szkodzić xd
      Nawet alkohol nie szkodzi, jeśli jest pity rozważnie i z umiarem

    • @piotrjacunski7937
      @piotrjacunski7937 3 года назад

      @@xthemugshot No nie, bo z założenia psychoterapia ma na celu pomagać, a alkohol jest substancją toksyczną dla organizmu

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn 3 года назад

      @@xthemugshot no i co jest złego w tym podejściu?

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn 3 года назад

      @@xthemugshot PS. Alkohol wybierasz sam. Wódka nie ma zdolności do zmieniania się w człowieka i nie dyskutuje z tobą, czy masz wypić, czy nie. Chyba, że tak się bawisz i to sobie projektujesz

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn 3 года назад

      @@xthemugshot a terapia działa na zasadzie przeniesienia, szczególnie ta psychodynamiczna, i jej postępy są odpowiedzialnością i terapeuty, i pacjenta-klienta

  • @snek_john_titor
    @snek_john_titor 3 года назад +17

    Czy jak psychoterapeuta się powiesi to znaczy, że wygrałem?

    • @CzowiekAbsurdalny
      @CzowiekAbsurdalny  3 года назад +5

      nie

    • @Nnnmmmkkk
      @Nnnmmmkkk 3 года назад +1

      Co?

    • @Natalie-yg5rn
      @Natalie-yg5rn 3 года назад

      Wut

    • @czarnyksiezycrogaty
      @czarnyksiezycrogaty 3 года назад +4

      Hahahahahaha. Tak, w naturzr istnieją regulatorzy, tak jak terapeuci leczą gro pacjentów, tak taki pacjent regulator wykańcza słabych terapeutów. Nemesis profesionis. Cieszę się że jesteś, większość zbyt poważnie podchodzi do siebie i swoich mysli. Viva Blasphemia!

    • @joeybirlem7647
      @joeybirlem7647 3 года назад +2

      @@CzowiekAbsurdalny tak. Wtedy wygram

  • @magkul7971
    @magkul7971 3 года назад +1

    Jak ciebie widzę to czytam ci z emocji i nogę wiele o tym co opowiedzieć. Patrzę na duszę i jej biedę. Jesteś okey ale coś jest na rzeczy.

  • @michaun8184
    @michaun8184 3 года назад

    Apropos otwierania sie przed psychoterateutą. Czy nie powinno sie iść na psychoterapie z już z nastawieniem że chce sie otworzyć a nie że otworze sie przed nim dopiero jak będzie pasował mi jego charakter? Już nawet nie kompetencje tylko charakter xd Dla mnie to absurdalne

  • @ztegocowiem7825
    @ztegocowiem7825 3 года назад

    Polecam książkę "Zakochaj się w tym, co jest" Jeff Foster oraz jego YT

  • @wojciechbieganski4479
    @wojciechbieganski4479 Год назад

    Z tymi głodującymi dziećmi to ja bym raczej widział tą kwestię w odpowiedzialności i to niestety nas ludzi, którym Bóg oddał Ziemię w zarząd. Obarczanie Go tym to jakbyś chciał się za te dzieci pomodlić zamiast podzielić się jedzeniem

  • @kingakinga3278
    @kingakinga3278 3 года назад

    ❤️

  • @ewasz6817
    @ewasz6817 3 года назад +4

    Psycholodzy, terapełci sami potrzebują pomocy

    • @CzowiekAbsurdalny
      @CzowiekAbsurdalny  3 года назад +2

      Zdarza się; i w takim wypadku dobry terapeuta lub psycholog, od razu tej pomocy szuka, zamiast czekać aż problem namiesza mu w całym życiu.

    • @Robert-xz5rr
      @Robert-xz5rr 3 года назад +2

      @@CzowiekAbsurdalny A nie zastanawia ciebie, że skoro psychoterapeuci wiedzą jak nie wpadać w kłopoty oraz jak z nich wychodzić, to w zasadzie nie powinni mieć problemów. No chyba, że udają, że wiedzą jak żyć. Moim zdaniem udają, że wiedzą i mieszają ludziom w głowach.

    • @kodymeyers9126
      @kodymeyers9126 3 года назад +3

      @@Robert-xz5rr to tak jakbyś napisał że ksiądz to nie grzeszy :D

    • @hamradiofiles2049
      @hamradiofiles2049 3 года назад +2

      @@kodymeyers9126 Zupełnie się pomyliłeś. Właściwym porównaniem do psychoterapeuty, który nie potrafi rozwiązać swoich problemów jest mechanik samochodowy, który nie potrafi naprawić swojego samochodu lub hydraulik, który nie potrafi wymienić kranu.

    • @Angie-nm4ft
      @Angie-nm4ft 3 года назад +3

      @@hamradiofiles2049 Chyba raczej lekarz, który nie potrafi sam się zoperować. Bo nie potrafi się rozdwoić, stanąć obok swojego ciała i przeprowadzić zabiegu. Tak samo terapeuta nie jest w stanie spojrzeć na siebie z boku, a to jest badzo ważna cecha terapii - perspektywa osoby trzeciej, niezaangażowanej w sytuację. Każdy człowiek ulega mechanizmom obronnym, również specjaliści od ludzkich umysłów.

  • @kanayt8670
    @kanayt8670 3 года назад

    Pozdrawiam serdecznie przystojnego prowadzącego🤪🤪🤪🤪🤪🤪🤪. Buduję nowe życie po zerwaniu wszelkich chorych więzii i kontaktow z synem i syna rodziną 👪 przede wszystkim. Szukam męża który podobnie jak ja bedzie chciał stworzyć szczęście we dwoje bez dzieci oczywiście!!!!! 🌹 oczywiście!!!!!!

  • @anderson2427
    @anderson2427 3 года назад

    a może jest coś takiego jak reinkarnacja, prawo przyczyny i skutku, i jeśli przyczyna spowoduje skutek taki, że np odradzasz się jako coś, co zostaje od razu zabite to potem dzięki temu odradzasz się jako coś, co pożyje sobie na trochę wyższym poziomie

  • @Mix-qg6tv
    @Mix-qg6tv 3 года назад +3

    Może szkodzić i to nieźle, poczytajcie po angielsku, niemiecku etc. Szkoda, że nic nie reguluje bezkarności i wyższości tejże kasty ludzi ( nie genralulizuje). Im ktoś starszy tym gorsza psychoterapia. Osobiście nigdy więcej. Szkoda pieniędzy na głupie gadu gadu i przerabianie przeszłości, po co?

    • @MissLily1123
      @MissLily1123 3 года назад +3

      27 stronicowe pismo opisujące przebieg mojej terapii ito co się działo ze mną po terapii wysłałam do wielu instytucji w Polsce, włącznie z NFZ, bo w jego ramach chodziałam przez 2 lata i 7 miesięcy na terapię. Wszyscy umywają ręcę. A przeszłam piekło.

    • @Patrycja.N.
      @Patrycja.N. 2 года назад +4

      Dokładnie z tych powodów zawsze każdemu odradzam tego typu eksperymenty. "Przyglądanie się" wszystkiemu dla samego przyglądania jest bez sensu i nie mam pojęcia, w czym ma pomóc, bo absolutnie nic nigdy z tego nie wynika dla samopoczucia. Też mam źle doświadczenia z psychoterapeutami, ostatni mi tylko zaszkodził. Teraz do moich "standardowych" ruminacji (mam niestety tendencje), doszły ruminacje z... terapii, hit.

  • @dawidkonieczny8713
    @dawidkonieczny8713 3 года назад +1

    A tak właściwie kiedy trzeba udać się do psychologa a kiedy do psychoterapeuty?

    • @xthemugshot
      @xthemugshot 3 года назад +1

      Ogólnie to zawsze do psychoterapeuty, który ewentualnie odeśle Cię do psychiatry xd Psycholog to ogólniejsze pojęcie, które równie dobrze może oznaczać typowych badaczy np. osobowości, którzy o terapii mogą wiedzieć niewiele

    • @dawidkonieczny8713
      @dawidkonieczny8713 3 года назад

      @@xthemugshot Dziękuje za odpowiedź
      I chciałbym dalej pociągnąć temat
      Stwierdzam, że potrzebuję pomocy i jak zacząć?
      Mam zgłosić się do pierwszego lepszego psychologa (oczywiście spełniającego odpowiednie standardy) czy jest jakaś inna ścieżka która zaprowadzi mnie do właściwej osoby?

    • @xthemugshot
      @xthemugshot 3 года назад +1

      @@dawidkonieczny8713 Hmm... To też zależy czego oczekujesz. Polecałbym się zgłosić do tego "pierwszego" i przedstawić mu sytuację. Często psychoterapeuci mają też mniej lub bardziej formalne specyfikacje, typu: fobie, uzależnienia, czy zaburzenia osobowości. Czasami możesz znaleźć o tym informacje na stronie, a jeśli ich nie ma, to prawdopodobnie osoba zajmuje się "zwyczajnymi" zaburzeniami i najwcześniej będzie w stanie pomóc. Nawet, jeśli okaże się, że trafiłeś nie do specjalisty, jakiego byś oczekiwał, to z pewnością będzie w stanie wskazać Ci dopasowaną pomoc :)

    • @dawidkonieczny8713
      @dawidkonieczny8713 3 года назад +1

      @@xthemugshot Dziękuje za pomoc

    • @margotogram
      @margotogram 3 года назад +1

      @@dawidkonieczny8713 przypomnę, że nie do psychologa a do psychoterapeuty, tak jak kolega napisał wyżej. To dwa odrębne zawody.

  • @ergunnalli
    @ergunnalli 3 года назад +4

    Jak do tej pory psychologia nie rozwiązała żadnych problemów, jedynie ciągle wynajduje nowe.

    • @Asia-Ivanka
      @Asia-Ivanka 3 года назад +4

      Mylisz się, dzięki niej możemy naprawić to co np. zepsuli rodzice i żyć lepiej, wyjaśnia wiele kwestii, daje ulgę, pomogła już wielu ludziom, choćby mi.

    • @suspiciousorange705
      @suspiciousorange705 3 года назад +1

      @@Asia-Ivanka chciałem się mniej stresować, a wcisneli mi autyzm. A jestem zdrowy

    • @Asia-Ivanka
      @Asia-Ivanka 3 года назад

      @@suspiciousorange705 Skoro uważasz, że jesteś zdrowy to w czym problem? ;) Jeśli Tobie dobrze się żyje i nie dostrzegasz problemu ze swoim zachowaniem to po co się niepotrzebnie stresować? Chyba, że jednak diagnoza jest prawidłowa, może wtedy warto posłuchać? Psychologia powstała moim zdaniem po to by pomagać ludziom ;)

    • @suspiciousorange705
      @suspiciousorange705 3 года назад +2

      @@Asia-Ivanka jest problem, ale oni nie rozwiązują problemów, tylko dają nowe

    • @Asia-Ivanka
      @Asia-Ivanka 3 года назад +1

      @@suspiciousorange705 Mój problem rozwiązują, ja się czuję lepiej dzięki "nim" ;)

  • @EnigmaEdyta3737
    @EnigmaEdyta3737 2 года назад

    Mam pytanie odnośnie mojego wyjazdu do szpitala psychiatrycznego dostanę tam okres I pytanie moje czy jeśli nie umyje rąk przed założeniem podpaski to znajdę w ciążę realne to jest?Bo tam toalety wspólne będą i się boję gdybym zapomniała umyć rąk

  • @hamradiofiles2049
    @hamradiofiles2049 3 года назад

    Jak ktoś chce temat na poważnie potraktowany zgłębić to polecam ruclips.net/video/r1vBHKbOCeE/видео.html

  • @MrDanielo798
    @MrDanielo798 3 года назад +2

    typowy ojciec typowa matka w twoim wieku to w twoim wieku tamto a ty jesteś nieporadny. i gotowe kompleksy

  • @riprappap
    @riprappap 3 года назад

    Może jak jakiś lamer ja prowadzi 👍

  • @damiang4787
    @damiang4787 3 года назад +2

    Chciałbym zapytać o kwestię, która niestety nie jest, z natury, wystarczająco atrakcyjna (z perspektywy grupy docelowej), by została podjęta przez Pana w jakimś z odcinków. Ale może akurat się uda :)
    Od dłuższego czasu uważam, że powinienem skorzystać z pomocy psychoterapeuty. Generalnie, moje życie mogło by być uznane za w miarę szczęśliwe: stabilna i dobrze płatna praca, 20+ weekendów za miastem na rok, wiele znajomych ... a jednak nie potrafię sobie znaleźć partnerki (odrobina nadwagi, poza tym - może nie będąc niezwykle atrakcyjnym, nie jestem też odstraszający; mam bardzo oryginalne hobby; przy większej ilości czasu ludzie zazwyczaj doceniają przynajmniej mój wkład w rozmowę).
    Problem ten, w potężnej mierze sprowadzam do IQ. Moje IQ, zbadane w całkiem niezłych warunkach wyszło: 173. I teraz pytanie: jak mam nawiązać "więź" z psychoterapeutą? Statystycznie rzecz biorąc możemy założyć, że średnie IQ psychoterapeuty jest wyższe niż standardowe "100". Powiedzmy nawet, że znajdę psychoterapeutę z IQ w okolicach ~140 - co już nawet w skali świata jest mało prawdopodobne. A jednocześnie, dla przedstawienia problemu, wyobraźmy sobie, że osoba z IQ 115 i IQ 75 się poznają - nie ma najmniejszych szans, żeby zostały przyjaciółmi, co dopiero by się na prawdę rozumiały...
    I teraz pytanie: Gdzie w ogóle znaleźć psychoterapeutę, który/a (chociaż potencjalnie) może mnie w ogóle zrozumieć? Niby oceniamy, że jakieś tam zwierzęta mają IQ w okolicach ~75 - kilkuletniego dziecka ... ale nadal w okolicy jest wiele innych osób by wspierać cały proces. W moim przypadku, nie ma praktycznie nikogo, kto w ogóle rozumiałby mnie.
    I żeby było jasne - ja wiem jak osiągnąć moje egoistyczne cele - to jest łatwe - gdybym chciał np. manipulować ludźmi by wpisywali się w moje potrzeby, to nie ma najmniejszego problemu. Chodzi właśnie o to, że ja nie chcę manipulować, a chciałbym znaleźć kogoś w >>zdrowy

    • @margotogram
      @margotogram 3 года назад +7

      A psychoterapeuta potrzebny ci po co? Żeby prowadzić z tobą dyskusje na wysokim poziomie intelektualnym, czy po to żeby pomóc ci przepracować trudności związane z budowaniem relacji partnerskich? Bo przyczyną raczej nie jest nadwaga. W budowaniu relacji jednak przydaje się inteligencja emocjonalna a nie IQ. Co więcej w odróżnienu od IQ tą można rozwijać.

    • @herminax2145
      @herminax2145 3 года назад +1

      @Ludolfina 626 Inteligencja emocjonalna czy społeczna to już nadużycie słowa „inteligencja”. Ja rozumiem obawy pana, który napisał komentarz. Można uznać ucznia za kiepskiego wskutek tego, że poziomem intelektualnym przewyższa swojego nauczyciela. Nie ma porozumienia między ludźmi na drastycznie różnych poziomach IQ.

    • @herminax2145
      @herminax2145 3 года назад

      @Ludolfina 626 Nie twierdzę, że da się ją idealnie zmierzyć. Uważam za to, że wysoką inteligencję da się rozpoznać „na oko” . Oczywiście trzeba być na odpowiednio wysokim poziomie, bo nie sposób zobaczyć czegoś, co nas przerasta. Widzimy tylko tyle, ile nam pozwala dostrzec nasz własny poziom inteligencji. Dlatego pochwały na temat naszej rzekomej inteligencji z ust osoby mało inteligentnej nie powinny być dla nas powodem do dumy. Ważne jest to, kto dokonuje oceny.
      Co do tej potencjalnej kandydatki na dziewczynę, to już nie do mnie powinny być skierowane te słowa. Być może ten Pan także się tego obawia, ale o tym nie napisał w swoim komentarzu. W istocie inteligentnemu człowiekowi na pewno o wiele trudniej jest znaleźć kogoś na swoim poziomie.
      Żeby nie było nieporozumień, jeszcze raz powtórzę, testom inteligencji nie dowierzam. Nie jest więc dla mnie istotne, jaki owemu Panu wyszedł wynik w testach.

    • @margotogram
      @margotogram 3 года назад +1

      @@herminax2145 inteligencja emocjonalna jest przedmiotem badań psychologicznych, takie pojęcie istnieje i nie jest żadnym nadużyciem. IQ to jeszcze nie jest wiedza, tym bardziej nie mądrość, raczej daje możliwości, jest zasobem. Dodam, że poznałam kiedyś osobę wysokim IQ powyżej 150, która zajmowała stanowisko dużo poniżej własnych kompetencji i możliwości oraz nie radziła sobie w relacjach partnerskich.
      Do czego zmierzam - porozumienia nie ma przede wszystkim wtedy, gdy drugiego człowieka traktuje się instrumentalnie i roszczeniowo, bo wtedy nie ma możliwości spotkania dwóch indywidualności i zbudowania relacji. Tak się czasem dzieje także w psychoterapii, którą akurat wspomniana wyżej osoba przeszła z pozytywnym skutkiem. IQ pomogło w rozwoju, bo to ważny zasób, ale wcale nie musiało tak być. Zasób to narzędzie, a ludzie z narzędzi korzystają różnie - czasem z pożytkiem, a czasem nie.

    • @herminax2145
      @herminax2145 3 года назад

      @@margotogram @margotogram @margotogram Pojęcie, owszem, istnieje, obok wielu innych pojęć. Znasz powiedzenie, że nie powinno się niepotrzebnie mnożyć bytów? To, co nazwano inteligencją emocjonalną, już istniało... pod inną nazwą. Dla mnie to pojęcie jest naciągane, przede wszystkim nieodpowiednie.
      Nie twierdzę, że IQ jest wiedzą, choć żeby mówić o IQ jednak jakaś wiedza jest potrzebna. Oczywiście, że inteligencja/mądrość jest narzędziem. Co do tego się zgadzam. Oczywistym jest też dla mnie fakt, że zwykle osoby o wysokim IQ dużo gorzej sobie radzą w życiu... choć wszystkim się wydaje, że powinno być wręcz przeciwnie. Nawet jeśli chodzi o psychoterapię, często ciężej się pracuje z osobami o wysokim IQ, niż z tymi o przeciętnym.
      Porozumienia może nie być z wielu powodów, ale z powodu różnicy poziomu intelektualnego także. To ważny powód braku porozumienia.

  • @metalchemik
    @metalchemik 3 года назад

    Ciekawe przemyślenia, do których chciałbym dorzucić swoje trzy grosze + VAT.
    1. Grosz:
    judeochrześcijańskoislamski bóg to zasadniczo transcendentny odpowiednik psychopatycznego, sadystycznego trzylatka z fermą mrówek. Byłoby lepiej dla mieszkańców Midgardu, gdyby Odyn i spółka porządnie przetrzepali gnojkowi tyłek.
    2. Grosz:
    fajnie byłoby, gdyby można było znaleźć kompetentnego terapeutę, który faktycznie będzie chciał pomóc tak szybko i tak skutecznie jak to możliwe, zamiast spłacać raty za swój jacht z mojej kieszeni. Niestety, tak jak cała służba zdrowia, tak i psychoterapeutyka w naszym zakątku planety woła o pomstę do Odyna!
    3. Grosz:
    to nie końca tak, że to my, pokolenia XYZ sami sobie nakładamy wygórowane oczekiwania. To raczej kwestia tego, że cywilizacja ogólnie przyśpieszyła. Od lat 80. gospodarki świata w większości oscylują w kilkuletnim cyklu od kryzysu do kryzysu, emigracja zarobkowa na zachód już nie da takiego zastrzyku gotówki jaki mogła dać dwie dekady temu, wejście na rynek pracy po roku 2000 było i jest trudniejsze niż dawniej i staje się coraz trudniejsze - generalnie, tacy dwudziestolatkowie z lat 70. w PRL, albo z lat 90. dzikiego postPRLu, łatwiej mogli osiągnąć samodzielność i niezależność finansową, choćby i skromną, nawet pomimo ogólnie gorszych warunków bytowych w kraju.
    4. Grosz:
    życie obecnie jest droższe niż kiedyś, dlatego generalnie trudniej jest dziś o finansową niezależność. Widać to po młodych ludziach, którzy w większości raczej przejadają majątek rodzinny niż go kumulują. I już mniejsza o kryzysy gospodarcze, wirusy, inflację, patodeweloperkę itp. Ale na przykład taki drobiazg: ile prądu i elektroniki używa obecnie taki na przykład 50-latek? Telewizor? Komputer? Telefon? Tablet? Abonamenty: telefoniczny, internetowy, kablówka? Ile go to łącznie kosztuje? Ile z tego potrzebuje do pracy? A co jest tylko rozrywką, z której mógłby zrezygnować? I teraz najlepsze: jak wypadnie 20- lub 30-latek w takim porównaniu? Śmiem twierdzić, że gorzej. Skądś się w końcu musiało wziąć określenie "wykluczenie cyfrowe".

  • @justynamichalak5218
    @justynamichalak5218 3 года назад +2

    Spodziewałam się jakichś głębszych przemyśleń po tym kanale. Wątek o istnieniu boga na poziomie 6 klasy podstawówki. Unsub niestety

    • @CzowiekAbsurdalny
      @CzowiekAbsurdalny  3 года назад +1

      Myślę, że wielu ludzi bardzo boli, że już dzieci w podstawówce są w stanie dostrzegać absurdy w ich myśleniu.

  • @kacperkowalski1748
    @kacperkowalski1748 3 года назад +6

    ale to jest w chuj ogolnikowe, ja pierdole :D