Nadrabiam vlogi i muszę powiedziec, ze Twój montaż i to, jak dużo pracy włożyłas w narracje i dopisanie szczegółów ma super efekt! Bardzo doceniam transparentność i naturalność :)
Bardzo ciekawie zobaczyc co oferuje LA, rzeczywiscie mieszkania luksusowe i drogie :D co oznacza +2MO Free? 2 miesiace sa za darmo? jesli tak, to czy to standard? Drugie pytanie to czy moglabys zrobic jakas liste polecajek w LA/californii? wybieram sie na objazdowke i moze masz jakies tipy? co lepsze, joshua czy yosemite? pozdrawiam!
Tak! Mówiłam o tym nieco więcej w poprzednim filmie o szukaniu mieszkaniu (ruclips.net/video/l003AdMOmzM/видео.html). To jest oferta tylko dla nowych lokatorów - dostaje się zwrot za 2 miesiące czynszu - można rozłożyć na 12 miesięcy lub mieć odliczone od pierwszych miesięcy najmu. Widziałam już takie promocje w innych nowych budynkach w Orange County - zazwyczaj to oferują gdy nie ma chętnych na mieszkania, bo są za drogie ;)
🌿🌺🌿dwa ostatnie byly calkiem niezle..., a ciekawe, kiedy skonczy sie remont tego poprzedniego I moze ponownie tam wrocicie? 🌿🌺🌿trzymam kciuki, by wreszcie sie Wam udalo... pozdrawiam serdecznie!
Oo to dobrze wiedzieć! Karaluchy w nowych budynkach to mam wrażenie ze rzadkość, wiec bardzo podejrzane ze tyle tam tego było, a niby „luksusowe apartamenty” 😅
Jest plaga w całej Kalifornii od dwóch lat conajmniej to raz, a dwa nieważne jak nowy czy stary jest budynek- karaluchy często „wędrują” w różne miejsca z nowymi właścicielami..
@@domi-nika4383 kiedyś mieszkałam w bliźniaku przez 6 lat i nic nie było, aż do momentu kiedy to pojawił się nowy najemca - karaluchy zaatakowały nas z dnia na dzień nawet bomba nie pomogła bo wróciły po miesiącu - wyprowadziłam się bardzo szybko
Racja trzeba tępić w całym budynku, ja już mieszkałam w mieszkaniu z karaluchami. Jak się przeprowadzaliśmy to każdą rzecz trzepałam, sprawdzałam bo nie chciałam przenieść tego paskudztwa
To pierwsze mieszkanie całkiem całkiem ale to ostatnie hmmm też fajne. Ja też jem białkowo tłuszczowo i jajka to u mnie podstawa. Moja koleżanka zawsze poleca LA no nie dziwie się
Budżet omawiałam w pierwszym filmie z tej serii: ruclips.net/video/l003AdMOmzM/видео.html - a cała seria jest tutaj: ruclips.net/p/PL3AKPmCQ5PxvVn9VRmdeDWJ658ViQVgcE
@@JuliaCabanPL I to jeszcze z sypialni 🙊 Mieszkajac w UK swego czasu mialam takowe okna na cala szerokosc kuchni 🙄 Zadziwiaja mnie tez kuchenki w USA z pokretlami/guzikami przy scianie, za kazdym razem jak je widze to czuje bol poparzonej reki podczas przykrecania gazu/pradu nad garem 🤣
Odniosę się do samochodów elektrycznych. Nie polecam, bo to ślepa uliczka, w którą chcą nas wprowadzić globaliści. W ostatecznym rozrachunku wszystko na prąd powoduje o wiele większe zanieczyszczenie środowiska niż tradycyjne metody napędzania wielu rzeczy. Dodać należy, że prąd jest wytwarzany głównie z węgla i że cały dzisiejszy świat idzie w kierunku otwierania kolejnych kopalni węglowych właśnie - warto o tym wiedzieć. Prąd jest również wytwarzany z uranu, który jest pierwiastkiem radioaktywnym i 98% uranu stanowią odpdy radioaktywne, z których później produkowane są ...bomby atomowe, więc nic dobrego. Jedynie z 2% uranu wytwarza się prąd. Zatem stary, dobry węgiel jest wciąż na dziesiejsze czasy najlepszymrozwiązaniem niezaleźnie od tego jak bardzo nam reklamują samochody elektryczne :)) Odpady po bateriach elektrycznych to kolosalne zanieczyszczenie..
"W ostatecznym rozrachunku wszystko na prąd powoduje o wiele większe zanieczyszczenie środowiska niż tradycyjne metody napędzania wielu rzeczy." - to zdanie jest prawdą tylko w momencie, w którym tradycyjną metodą napędzania jest siła ludzkich mięśni. Inaczej jest zwyczajnie nieprawdziwe. Zresztą co definiujesz jako zanieczyszczenie - emisję gazów cieplarnianych? zużycie wody? skażenie wody i gruntu? W większości analiz wygrywają elektryki, nawet w krajach takich jak Polska. Prąd jest wytwarzany głównie z węgla w Polsce, ale to nie znaczy, że tak jest wszędzie. W skali globalnej to około 35% udziału w produkcji energii elektrycznej, nie za dużo, co? I cały czas, wbrew temu, co mówisz, spada, a nie rośnie. W 1990 to było ok. 50%. Jeśli chcesz podać przykład Chin, to one akurat bardzo masywnie przyczyniają się do tego, że udział węgla w produkcji prądu spada, bo są światowym liderem w odnawialnych źródłach energii (tak, budują też elektrownie węglowe, ale ich udział z każdym rokiem spada). Produkcja węgla rośnie w stopniu niewielkim, w 2010 to było 7,5 bilionów ton, w 2022 - 8 bilionów ton. Twierdzenie, że z odpadów radioaktywnych produkowane są bomby atomowe jest piramidalną bzdurą. Możesz to zweryfikować u dowolnego fizyka jądrowego na najbliższym uniwersytecie. Te 98% uranu, o których mówisz (dokładnie to izotop U-238) jest totalnie bezużyteczne w bombie atomowej, bo praktycznie nie jest radioaktywny. Mogłabyś go dotknąć i nic by ci się nie stało. Recykling baterii litowo-jonowych ma miejsce już teraz (co ciekawe, liderem są znowu Chiny), ale również dość dynamicznie się rozwija. I wbrew pozorom wcale nie są aż tak szkodliwe jako odpady, sam lit jest na przykład dla środowiska praktycznie obojętny. Jeśli chcesz poszukać przykładu "kolosalnych zanieczyszczeń", to polecam poczytać np. tankowcach. Tak a propos tych tradycyjnych metod napędzania.
@@MrTangerine666 twoich "naukowców głównego ścieku" na których się powołujesz to wiesz gdzie można wsadzić ?? Do kubła. Jesli cokolwiek chcesz udowodnić to zacznij od tego przez kogo są SPONSOROWANI ci twoi naukowcy. Inaczej nie ma o czym rozmawiać. A ja nie mam ani czasu ani miejsca TUTAJ, żeby robić "wykład na temat". Wiem, wiem, że lewactwo tak WAM sprało mózgi, że zarżniecie kogoś jeśli nie przytaknie, że białe jest czarne, a czarne jest białe...ale na to już nic nie poradzę. Przynajmniej na razie... Bye
@@MrTangerine666 aaa, jeszcze jeden drobiazg - ciekawe co twoi "naukowcy" powiedzą na sytuację w której wszystko mamy na prąd i nagle COŚ rozwali system elektryczny na planecie Ziemia...? Jakiś konkret czy znów lewacka propaganda?
@@magorzatamargaret294 Nie zauważyłam próby zażynania kogokolwiek z mojej strony, przedstawiłam spokojnie merytoryczne argumenty, a w zamian dostałam obelgi w moją stronę. Nie wszystko, co napisałam, jest powiązane z naukowcami - np. dane o tym, ile procent globalnej energii produkowane jest z węgla to po prostu czyste dane. Pokazujące, że to, co piszesz nie jest prawdą. Powiedz mi, nie ufasz naukowcom - to komu w takim razie ufasz? Ci straszni naukowcy skonstruowali komputer lub telefon, na którym piszesz ten komentarz, zbudowali budynek, w którym mieszkasz, samochód, którym jeździsz i opracowali też technologię tej bomby atomowej, o której się wypowiadasz. Jaki to ma sens - mówisz o czymś zbudowanym przez fizyków, po czym mówisz, że ci fizycy się nie znają i nie można im ufać. Jak się nie znają, to jak tą bombę skonstruowali? Naprawdę uważasz się za autorytet w dziedzinie izotopów promieniotwórczych? Jeśli nie ufasz naukowcom, to czemu używasz jakiejkolwiek technologii? Skąd wiesz, że telefon, którego używasz nie jest szkodliwy?
@@magorzatamargaret294 Ale co mają powiedzieć, jak się czegoś zaczyna używać, to normalne, że nam tego będzie brakować, jeśli zniknie. W przypadku globalnego blackoutu to, czy jeździmy elektrykami czy spalinówkami będzie miało zerowe znaczenie. Starczy ci benzyny w baku na kilkadziesiąt kilometrów i finito, bo dystrybutor jest na prąd. Problemem byłaby łączność, ogrzewanie, sprzętu użytku domowego, chłodnie... Rozumiem, że skoro wysuwasz ten argument, to nie używasz lodówki, kuchenki (nawet ta na gaz nie będzie działać bez prądu), pralki, dostępu do wody z wodociągów? Nie przechowujesz jedzenia, nie gotujesz go, pierzesz w rzece i z tej samej rzeki czerpiesz wodę? Sklepów z ich chłodniami i łańcuchami dostaw też nie potrzebujesz, bo całe twoje zapotrzebowanie na jedzenie jest zaspokajane przez przydomowy ogródek?
Nadrabiam vlogi i muszę powiedziec, ze Twój montaż i to, jak dużo pracy włożyłas w narracje i dopisanie szczegółów ma super efekt! Bardzo doceniam transparentność i naturalność :)
Dziękuję prześlicznie, Marcela! ❤️ Bardzo mi miło🥰
Bardzo ciekawie zobaczyc co oferuje LA, rzeczywiscie mieszkania luksusowe i drogie :D co oznacza +2MO Free? 2 miesiace sa za darmo? jesli tak, to czy to standard?
Drugie pytanie to czy moglabys zrobic jakas liste polecajek w LA/californii? wybieram sie na objazdowke i moze masz jakies tipy? co lepsze, joshua czy yosemite?
pozdrawiam!
A to nie powinno być +2 mths fee? W sensie, ze trzeba wpłacić kaucję za dwa miesiące. Przynajmniej w NY tak jest
Tak! Mówiłam o tym nieco więcej w poprzednim filmie o szukaniu mieszkaniu (ruclips.net/video/l003AdMOmzM/видео.html). To jest oferta tylko dla nowych lokatorów - dostaje się zwrot za 2 miesiące czynszu - można rozłożyć na 12 miesięcy lub mieć odliczone od pierwszych miesięcy najmu. Widziałam już takie promocje w innych nowych budynkach w Orange County - zazwyczaj to oferują gdy nie ma chętnych na mieszkania, bo są za drogie ;)
🌿🌺🌿dwa ostatnie byly calkiem niezle..., a ciekawe, kiedy skonczy sie remont tego poprzedniego I moze ponownie tam wrocicie?
🌿🌺🌿trzymam kciuki, by wreszcie sie Wam udalo... pozdrawiam serdecznie!
Jeśli karaluchy były w jednym mieszkaniu to będą za chwilę we wszystkich, to nic uszczypliwego, to fakt który warto znać
Oo to dobrze wiedzieć! Karaluchy w nowych budynkach to mam wrażenie ze rzadkość, wiec bardzo podejrzane ze tyle tam tego było, a niby „luksusowe apartamenty” 😅
Racja na bank beda problemy z karaluchami wtym mieszkaniu az dziwne ze w nowym budownictwie
Jest plaga w całej Kalifornii od dwóch lat conajmniej to raz, a dwa nieważne jak nowy czy stary jest budynek- karaluchy często „wędrują” w różne miejsca z nowymi właścicielami..
@@domi-nika4383 kiedyś mieszkałam w bliźniaku przez 6 lat i nic nie było, aż do momentu kiedy to pojawił się nowy najemca - karaluchy zaatakowały nas z dnia na dzień nawet bomba nie pomogła bo wróciły po miesiącu - wyprowadziłam się bardzo szybko
Racja trzeba tępić w całym budynku, ja już mieszkałam w mieszkaniu z karaluchami. Jak się przeprowadzaliśmy to każdą rzecz trzepałam, sprawdzałam bo nie chciałam przenieść tego paskudztwa
To pierwsze mieszkanie całkiem całkiem ale to ostatnie hmmm też fajne. Ja też jem białkowo tłuszczowo i jajka to u mnie podstawa. Moja koleżanka zawsze poleca LA no nie dziwie się
Kwiaty z polskiej kwiaciarni dla Ciebie --->
💐😉
Pozdrowienia, Ania!
dziękuję Aniu 😘
A jaki macie budżet? Czy cena przy tych mieszkaniach to koszta miesięczne?
Budżet omawiałam w pierwszym filmie z tej serii: ruclips.net/video/l003AdMOmzM/видео.html - a cała seria jest tutaj: ruclips.net/p/PL3AKPmCQ5PxvVn9VRmdeDWJ658ViQVgcE
A ile ty masz lat?
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Co zabierasz z Polski do US? :)
pytasz ogólnie o produkty kosmetyczne czy jedzenie? :D
Co to za glupota robic okna na korytarz zewnetrzny 😳 Myslalam, ze takie chaty to juz tylko starocie w UK 😳
Niestety w LA to nadal bardzo popularne, bo mogą więcej mieszkań wcisnąć na metr kwadratowy $$ :(
@@JuliaCabanPL I to jeszcze z sypialni 🙊 Mieszkajac w UK swego czasu mialam takowe okna na cala szerokosc kuchni 🙄 Zadziwiaja mnie tez kuchenki w USA z pokretlami/guzikami przy scianie, za kazdym razem jak je widze to czuje bol poparzonej reki podczas przykrecania gazu/pradu nad garem 🤣
😘
Odniosę się do samochodów elektrycznych. Nie polecam, bo to ślepa uliczka, w którą chcą nas wprowadzić globaliści.
W ostatecznym rozrachunku wszystko na prąd powoduje o wiele większe zanieczyszczenie środowiska niż tradycyjne metody napędzania wielu rzeczy.
Dodać należy, że prąd jest wytwarzany głównie z węgla i że cały dzisiejszy świat idzie w kierunku otwierania kolejnych kopalni węglowych właśnie - warto o tym wiedzieć.
Prąd jest również wytwarzany z uranu, który jest pierwiastkiem radioaktywnym i 98% uranu stanowią odpdy radioaktywne, z których później produkowane są ...bomby atomowe, więc nic dobrego. Jedynie z 2% uranu wytwarza się prąd.
Zatem stary, dobry węgiel jest wciąż na dziesiejsze czasy najlepszymrozwiązaniem niezaleźnie od tego jak bardzo nam reklamują
samochody elektryczne :))
Odpady po bateriach elektrycznych to kolosalne zanieczyszczenie..
"W ostatecznym rozrachunku wszystko na prąd powoduje o wiele większe zanieczyszczenie środowiska niż tradycyjne metody napędzania wielu rzeczy." - to zdanie jest prawdą tylko w momencie, w którym tradycyjną metodą napędzania jest siła ludzkich mięśni. Inaczej jest zwyczajnie nieprawdziwe. Zresztą co definiujesz jako zanieczyszczenie - emisję gazów cieplarnianych? zużycie wody? skażenie wody i gruntu? W większości analiz wygrywają elektryki, nawet w krajach takich jak Polska.
Prąd jest wytwarzany głównie z węgla w Polsce, ale to nie znaczy, że tak jest wszędzie. W skali globalnej to około 35% udziału w produkcji energii elektrycznej, nie za dużo, co? I cały czas, wbrew temu, co mówisz, spada, a nie rośnie. W 1990 to było ok. 50%. Jeśli chcesz podać przykład Chin, to one akurat bardzo masywnie przyczyniają się do tego, że udział węgla w produkcji prądu spada, bo są światowym liderem w odnawialnych źródłach energii (tak, budują też elektrownie węglowe, ale ich udział z każdym rokiem spada).
Produkcja węgla rośnie w stopniu niewielkim, w 2010 to było 7,5 bilionów ton, w 2022 - 8 bilionów ton.
Twierdzenie, że z odpadów radioaktywnych produkowane są bomby atomowe jest piramidalną bzdurą. Możesz to zweryfikować u dowolnego fizyka jądrowego na najbliższym uniwersytecie. Te 98% uranu, o których mówisz (dokładnie to izotop U-238) jest totalnie bezużyteczne w bombie atomowej, bo praktycznie nie jest radioaktywny. Mogłabyś go dotknąć i nic by ci się nie stało.
Recykling baterii litowo-jonowych ma miejsce już teraz (co ciekawe, liderem są znowu Chiny), ale również dość dynamicznie się rozwija. I wbrew pozorom wcale nie są aż tak szkodliwe jako odpady, sam lit jest na przykład dla środowiska praktycznie obojętny. Jeśli chcesz poszukać przykładu "kolosalnych zanieczyszczeń", to polecam poczytać np. tankowcach. Tak a propos tych tradycyjnych metod napędzania.
@@MrTangerine666 twoich "naukowców głównego ścieku" na których się powołujesz to wiesz gdzie można wsadzić ?? Do kubła.
Jesli cokolwiek chcesz udowodnić to zacznij od tego przez kogo są SPONSOROWANI ci twoi naukowcy.
Inaczej nie ma o czym rozmawiać.
A ja nie mam ani czasu ani miejsca TUTAJ, żeby robić "wykład na temat".
Wiem, wiem, że lewactwo tak WAM sprało mózgi, że zarżniecie kogoś jeśli nie przytaknie, że białe jest czarne, a czarne jest białe...ale na to już nic nie poradzę. Przynajmniej na razie... Bye
@@MrTangerine666 aaa, jeszcze jeden drobiazg - ciekawe co twoi "naukowcy" powiedzą na sytuację w której wszystko mamy na prąd i nagle COŚ rozwali system elektryczny na planecie Ziemia...?
Jakiś konkret czy znów lewacka propaganda?
@@magorzatamargaret294 Nie zauważyłam próby zażynania kogokolwiek z mojej strony, przedstawiłam spokojnie merytoryczne argumenty, a w zamian dostałam obelgi w moją stronę.
Nie wszystko, co napisałam, jest powiązane z naukowcami - np. dane o tym, ile procent globalnej energii produkowane jest z węgla to po prostu czyste dane. Pokazujące, że to, co piszesz nie jest prawdą.
Powiedz mi, nie ufasz naukowcom - to komu w takim razie ufasz? Ci straszni naukowcy skonstruowali komputer lub telefon, na którym piszesz ten komentarz, zbudowali budynek, w którym mieszkasz, samochód, którym jeździsz i opracowali też technologię tej bomby atomowej, o której się wypowiadasz. Jaki to ma sens - mówisz o czymś zbudowanym przez fizyków, po czym mówisz, że ci fizycy się nie znają i nie można im ufać. Jak się nie znają, to jak tą bombę skonstruowali? Naprawdę uważasz się za autorytet w dziedzinie izotopów promieniotwórczych? Jeśli nie ufasz naukowcom, to czemu używasz jakiejkolwiek technologii? Skąd wiesz, że telefon, którego używasz nie jest szkodliwy?
@@magorzatamargaret294 Ale co mają powiedzieć, jak się czegoś zaczyna używać, to normalne, że nam tego będzie brakować, jeśli zniknie. W przypadku globalnego blackoutu to, czy jeździmy elektrykami czy spalinówkami będzie miało zerowe znaczenie. Starczy ci benzyny w baku na kilkadziesiąt kilometrów i finito, bo dystrybutor jest na prąd. Problemem byłaby łączność, ogrzewanie, sprzętu użytku domowego, chłodnie... Rozumiem, że skoro wysuwasz ten argument, to nie używasz lodówki, kuchenki (nawet ta na gaz nie będzie działać bez prądu), pralki, dostępu do wody z wodociągów? Nie przechowujesz jedzenia, nie gotujesz go, pierzesz w rzece i z tej samej rzeki czerpiesz wodę? Sklepów z ich chłodniami i łańcuchami dostaw też nie potrzebujesz, bo całe twoje zapotrzebowanie na jedzenie jest zaspokajane przez przydomowy ogródek?