Hej, dzięki za recenzję:) Wygląda bardzo ładnie, a do tego zdaje się, że nie jest to taki prosty kafelkowiec. Za to z pewnością satysfakcjonujący. Taki sposób punktowania kojarzę z Tash Kalara, ale chyba staje się to coraz bardziej popularne, że to, czego najmniej, to punktuje. Zdecydowanie będzie warto to wypróbować gdzieś przy okazji. A masz jakąś możliwość porównania do Niezbadanej Planety? Tam zdaje się właśnie więcej jest tych planet, dzięki czemu wydaje się, że i regrywalność jest większa.
Pewnie tak, ale może jakieś nowe, oficjalne plansze miałyby specjalne zasady, jakieś dodatkowe mechaniki itp. Np. lawa płynąca po planszy i niszcząca budynki haha
Mogłaby mieć naklejki na planszę...! Ooooo... Wyrwy w ziemi i spadsjace meteoryty! Marku, zaraz im zaproponujemy nowe możliwości ;)
Dzięki za recenzję👍👍👍
Hej, dzięki za recenzję:) Wygląda bardzo ładnie, a do tego zdaje się, że nie jest to taki prosty kafelkowiec. Za to z pewnością satysfakcjonujący. Taki sposób punktowania kojarzę z Tash Kalara, ale chyba staje się to coraz bardziej popularne, że to, czego najmniej, to punktuje. Zdecydowanie będzie warto to wypróbować gdzieś przy okazji. A masz jakąś możliwość porównania do Niezbadanej Planety? Tam zdaje się właśnie więcej jest tych planet, dzięki czemu wydaje się, że i regrywalność jest większa.
Jakoś tutaj rozgrywka była dla mnie bardziej emocjonująca 🙂 Może dlatego, że gra jest krótsza, a w solo jest jednak automa jako przeciwnik 🙂
Planszę dodatkową mozna samemu zrobic, nie wygląda skomplikowanie.
Pewnie tak, ale może jakieś nowe, oficjalne plansze miałyby specjalne zasady, jakieś dodatkowe mechaniki itp. Np. lawa płynąca po planszy i niszcząca budynki haha