A mnie ta gra właśnie kupiła tematyką i wyglądem. Pszczoły podbijające kosmos wydają mi się bardzo urocze i śmieszne. Ogólnie nie lubuję w grach euro, ale ta na tyle abstrakcyjna i ładna, że ją sobie kupiłem.
Hej, dzięki za przedstawienie tej gry. Temat taki dość niecodzienny, bo pewnie i nim chcieli jakoś wzbudzić dodatkowe zainteresowanie wśród potencjalnych nabywców. Co by nie mówić, temat pszczół w kosmosie nie jest wyeksploatowany. Natomiast na pewno nie wszystkim to przypadnie do gustu. Wydaje mi się, że Apiary najbardziej zaciekawiło właśnie ze względu na temat, a dalej na ten worker placement, gdzie pszczoły wypychają inne pszczoły w zależności od ich siły. Nie jest to pierwszy raz, ale jest to mało póki co rozpowszechniona mechanika, więc pewnie też przyczyniła się do wzrostu zainteresowania tą grą. No i nie bez znaczenia oczywiście jest sam wydawca - to mówi samo za siebie. Co do tego, co wspomniałeś, oprócz tematu właśnie, który nie każdemu podejdzie to wydaje mi się, że trafnie zwróciłeś uwagę na te punkty. Że lepiej jest, kiedy widzimy, ile nam brakuje do innych graczy. Oczywiście w eurasach prawie zawsze jest tak, że „prawdziwe punkty” liczymy na końcu, ale mimo wszystko potrafi zorientować się, za co ktoś mocno jeszcze zapunktuje i ile „tak naprawdę” tych punktów może mieć, jaka różnica punktów może na koniec wystąpić. I wtedy mimo, że nie mam „czarno na białym” to i tak wiem mniej więcej na czym stoję i wolę takie rozwiązania, niż punktowanie z różnych segmentów, przez co może być trudno oszacować „ile nam brakuje”. Gra ciekawa, na pewno bym spróbował, jeśli gdzieś by się nadarzyła okazja.
Dla mnie bardzo spoko gierka, też lubię proste euro od SM z ich automą. Co do klimatu to temat ula byłby dla mnie dużo lepszy jeśli te pszczoły by latały po zwykłej łące a nie w kosmosie.
28:29 tutaj się nie zgodzę, ostatnio zagrałem tak , że większość punktów zdobyłem w czasie gry a skromną na koniec i wygrałem z ogromną przewagą. Więc bliższe prawdy jest stwierdzenie "że to jak zapunktujemy zależy tylko od nas bo jest wiele sposobów na wygraną".
Naprawdę? tylko tyle w tej grze ci się nie podobało? Zapomniałeś wspomnieć, że ta gra jest zepsuta mechanicznie. Kafelki "Rekrutów" to porażka, niezbalansowane. Przy dobrym dociągu wraz z zagraniem dwóch kart można stworzyć takie kombo oraz nabić tyle punktów na początku gry, że nie ma już po co dalej grać. Jeśli źle będą wychodzić kafelki "Farmy" praktycznie jesteśmy bez zasobów, a bez nich zostajemy z pszczółkami które nie mają w zasadzie nic do roboty. Masakryczna losowość na którą nie mamy wpływu. Dobra automa? Wystarczy ją odciąć od pola zdobień i koniec. Jedyne co w tej grze jest dobre to cena i wygląd. Takie jest moje zdanie o tej grze. Zawiodłem się totalnie.
Jak wspominałem, są to pierwsze wrażenia. Nie grałem na tyle dużo, żeby wykręcać takie kombosy o jakich wspominasz. Automa jest dla mnie dobra w takim sensie, że lubię boty od Automa Factory i ich prostotę obsługi. Coraz mniej lubię takie automy, do których masz 20 stron zasad maczkiem i których obsługa zajmuje trzy razy więcej czasu niż moje tury. Dla mnie największa wadą tej gry jest zwyczajnie tematyka, która mi po prostu nie leży. Może to głupie, ale tak jest. No a balans gry SM mają średni od zawsze. Grając solo nigdy mnie to nie bolało. Zresztą jedną z moich ulubionych gier od nich jest „Tapestry”, które z dobrym balansem ma bardzo mało wspólnego 😅
No trochę się nie zgodzę. Zasoby równie łatwo (albo i łatwiej) zdobyć z eksploracji, nie rozumiem też w jaki sposób można "automę odciąć od kafelków zdobień". Przecież jak automa ma robotnice o sile 4 to w większości przypadków zgarnie właśnie te kafle. Na pewno nie zdążymy ich jej pozabierać, w moich grach solo zdecydowanie wyprzedzała mnie w ich ilości. Możesz mieć rację co do pozostałych kafli, widzę takie możliwości że jak coś fajnie podejdzie i się skombuje dodatkowo z kartami to trudno będzie taką osobę dogonić.
A mnie ta gra właśnie kupiła tematyką i wyglądem. Pszczoły podbijające kosmos wydają mi się bardzo urocze i śmieszne. Ogólnie nie lubuję w grach euro, ale ta na tyle abstrakcyjna i ładna, że ją sobie kupiłem.
Hej, dzięki za przedstawienie tej gry. Temat taki dość niecodzienny, bo pewnie i nim chcieli jakoś wzbudzić dodatkowe zainteresowanie wśród potencjalnych nabywców. Co by nie mówić, temat pszczół w kosmosie nie jest wyeksploatowany. Natomiast na pewno nie wszystkim to przypadnie do gustu. Wydaje mi się, że Apiary najbardziej zaciekawiło właśnie ze względu na temat, a dalej na ten worker placement, gdzie pszczoły wypychają inne pszczoły w zależności od ich siły. Nie jest to pierwszy raz, ale jest to mało póki co rozpowszechniona mechanika, więc pewnie też przyczyniła się do wzrostu zainteresowania tą grą. No i nie bez znaczenia oczywiście jest sam wydawca - to mówi samo za siebie.
Co do tego, co wspomniałeś, oprócz tematu właśnie, który nie każdemu podejdzie to wydaje mi się, że trafnie zwróciłeś uwagę na te punkty. Że lepiej jest, kiedy widzimy, ile nam brakuje do innych graczy. Oczywiście w eurasach prawie zawsze jest tak, że „prawdziwe punkty” liczymy na końcu, ale mimo wszystko potrafi zorientować się, za co ktoś mocno jeszcze zapunktuje i ile „tak naprawdę” tych punktów może mieć, jaka różnica punktów może na koniec wystąpić. I wtedy mimo, że nie mam „czarno na białym” to i tak wiem mniej więcej na czym stoję i wolę takie rozwiązania, niż punktowanie z różnych segmentów, przez co może być trudno oszacować „ile nam brakuje”.
Gra ciekawa, na pewno bym spróbował, jeśli gdzieś by się nadarzyła okazja.
Jak zawsze dziękuję za długi komentarz! 🙂
Dla mnie bardzo spoko gierka, też lubię proste euro od SM z ich automą. Co do klimatu to temat ula byłby dla mnie dużo lepszy jeśli te pszczoły by latały po zwykłej łące a nie w kosmosie.
Jakiś komentarz 😊
28:29 tutaj się nie zgodzę, ostatnio zagrałem tak , że większość punktów zdobyłem w czasie gry a skromną na koniec i wygrałem z ogromną przewagą. Więc bliższe prawdy jest stwierdzenie "że to jak zapunktujemy zależy tylko od nas bo jest wiele sposobów na wygraną".
Zgadzam się, ale jeśli ktoś pójdzie w zdobienia albo karty siewu, to cholera wie ile tych punktów nazbiera 😅
Co prawda Apiary wizualnie wygląda świetnie, to jednak temat przewodni - kosmiczne pszczoły - jakoś nie zachęca mnie do kupna tej gry.
Naprawdę? tylko tyle w tej grze ci się nie podobało? Zapomniałeś wspomnieć, że ta gra jest zepsuta mechanicznie. Kafelki "Rekrutów" to porażka, niezbalansowane. Przy dobrym dociągu wraz z zagraniem dwóch kart można stworzyć takie kombo oraz nabić tyle punktów na początku gry, że nie ma już po co dalej grać. Jeśli źle będą wychodzić kafelki "Farmy" praktycznie jesteśmy bez zasobów, a bez nich zostajemy z pszczółkami które nie mają w zasadzie nic do roboty. Masakryczna losowość na którą nie mamy wpływu. Dobra automa? Wystarczy ją odciąć od pola zdobień i koniec. Jedyne co w tej grze jest dobre to cena i wygląd. Takie jest moje zdanie o tej grze. Zawiodłem się totalnie.
Jak wspominałem, są to pierwsze wrażenia. Nie grałem na tyle dużo, żeby wykręcać takie kombosy o jakich wspominasz.
Automa jest dla mnie dobra w takim sensie, że lubię boty od Automa Factory i ich prostotę obsługi. Coraz mniej lubię takie automy, do których masz 20 stron zasad maczkiem i których obsługa zajmuje trzy razy więcej czasu niż moje tury.
Dla mnie największa wadą tej gry jest zwyczajnie tematyka, która mi po prostu nie leży. Może to głupie, ale tak jest.
No a balans gry SM mają średni od zawsze. Grając solo nigdy mnie to nie bolało. Zresztą jedną z moich ulubionych gier od nich jest „Tapestry”, które z dobrym balansem ma bardzo mało wspólnego 😅
Mama tak samo z Brass ...
@@QnshT chętnie odkupię 😉
@@SzemQ dawno temu już pożeglowała hen hen za mój horyzont i krańce wspomnień...
No trochę się nie zgodzę. Zasoby równie łatwo (albo i łatwiej) zdobyć z eksploracji, nie rozumiem też w jaki sposób można "automę odciąć od kafelków zdobień". Przecież jak automa ma robotnice o sile 4 to w większości przypadków zgarnie właśnie te kafle. Na pewno nie zdążymy ich jej pozabierać, w moich grach solo zdecydowanie wyprzedzała mnie w ich ilości. Możesz mieć rację co do pozostałych kafli, widzę takie możliwości że jak coś fajnie podejdzie i się skombuje dodatkowo z kartami to trudno będzie taką osobę dogonić.