Jestem wdzięczna i bardzo dziękuję za wspaniałe wykłady. "Bóg jest Prawdą. Kto szuka Prawdy ten szuka Boga choćby o tym nawet nie wiedział" Edyta Stein
Ogromna wartość dydaktyczna i... terapeutyczna 🤗 Można słuchać, słuchać bez końca. Przemyśleć na nowo wiele własnych uwag, spostrzeżeń. Tak właśnie dokumenty, teksty religijne powinny być przedstawiane i odkrywane. Świadomość, że z każdym kolejnym tłumaczeniem (aramejski, greka, łacina, języki narodowe) oddalamy się od pierwotnego rozumienia, znaczenia. Mnożą się z czasem i przekładami możliwości interpretacji i zafałszowań. Do tego utracony zostaje kontekst historyczny, konkretna rzeczywistość w której te teksty powstały. Ten brak uniwersalności jest jednak też ich słabością. Ewangelie, pisma biblijne to piękna literatura zanurzona w codziennym życiu, kulturze, obyczajach społeczności pasterzy, rolników i rzemieślników. Trudno nam teraz wyobrazić sobie jaką te wszystkie metafory, odwołania, znaczenia miały siłę oddziaływania na tych prostych ludzi. Doskonała praca ⚠️
Chciałabym Panu podziękować! Od jakiegoś czasu słucham Pana wykładów i nawet nie myślałam, że ta wiedza przyda mi się w podróży, a jednak🙂 Dzięki Pana wskazówkom zwiedzałam Jerozolimę i okolice, wiedząc już na co zwrócić szczególną uwagę, a co mógłby pominąć turysta. Dużo z tych ciekawostek mogłam opowiadać rodzinie, dzięki czemu czuliśmy się "swojsko". Syna zachwyciły cysterny św. Heleny - niesamowity pogłos i oprócz nas nikogo🙂. Wielki szacunek dla Pana pracy!
Niesamowite. Na dzisiaj przypadł mi do czytania w Piśmie Świętym właśnie Mk 16 i nie mogłam tego zakończenia od wersetu 9 do 20 z różnych względów zrozumieć... Pytałam o to Boga i poczułam, że bardzo chcę powrócić do słuchania Pana wykładu o błędach w tłumaczeniu Biblii, jednak podczas wyszukiwania go dostrzegłam ten wykład i cóż mogę powiedzieć? Po raz drugi dzisiaj zostałam dzięki Panu zafascynowana osobą Boga. To niedopowiedzenie w krótszym zakończeniu daje mi więcej nadziei i szczęścia niż jakakolwiek odpowiedź lub zapewnienie... Reakcja tych kobiet jest dla mnie znacznie bardziej wiarygodna niż możliwość zobaczenia zdjęć ze zmartwychwstania. Niech Bóg będzie wywyższony ponad wszelkie stworzenie, a Panu dziękuję za Pana pracę. ❤
Zgadzam się, też tak czuje, że to zakończenie krótsze nic Ewangelii Markowej nie odbiera. Jest to takie przedstawienie sytuacji bardzo emocjonalne, czuję jakbym tam była. Jakby i mi przestrach tych kobiet "podnosi włosy na glowie"...
SZOK. !! 😮😡 panie Majewski , w 6.35 minucie mówi pan o górze Synaj w Egipcie !?? 😡🤣🤣. Przecież już od dawna wiadomo że to KŁAMSTWO jest !! Góra Synaj - Horeb jest w Arabii , sama Biblia to mówi !!! W ziemi Midian , po drugiej stronie zatoki AKABA !!! Wszystkie dowody , rysunki , wykute ołtarze , skala z której wodę wydobył Mojżesz, wszystko tam jest !!! Ale się pan ośmieszył z tą górą Świętej Katarzyny , SZOK Arabowie od tysięcy lat nazywają ją górą Mojżesza !!! takie głupoty powtarzać, kompromitacja 😭
Panie profesorze dziękuję za kolejny wykład Biblijny. I gratuluję tak licznego grona słuchaczy pańskich wykładów. Prośba z mojej strony jakby pan profesor mógł w jednym z następnych swoich wykładów objaśnić z punktu widzenia biblisty dlaczego są Różne wersje Dekalogu
A ja po wysłuchaniu ,rozmyślam na tematy ...i tak się pozytywnie uzależniłam,od jednego nagrania do następnego.. Horyzonty wiedzy na temat Biblii poszerzyły się ogromnie,i bardzo dziękuję za możliwość wysłuchania. Każdy odcinek warto drugi raz powtórzyć( wysłuchać) ja tak mam,bo umysł musi wiele przyjąć,i przeobrazić sobie myślenie. Jeszcze raz bardzo dziękuję .
Potęga internetu, gdzie indziej mógł bym usłyszeć i zrozumieć chociaż częściowo dzieje kościoła i pióra katolickiego. Imponujące że Pan Profesor nie wyciąga wniosków odnoście kłamstw i manipulacji najważniejszych świąt katolickich. Zderzam się dogmatami wiary i historią katolicyzmu, dziwnie się z tym czuję.
Przesłuchałam ewangelię św Marka i sądzę, że przesiąknięta jest zdziwieniem, uznaniem czy podziwem dla osoby Jezusa, i ja się często dziwiłam z Markiem, skąd On wiedział takie rzeczy i jak rozstrzygał takie problemy, jakie przed Nim stawiano. Jeśli się nie mylę, to właśnie Marek opisał drogę Pana Jezusa do Jerozolimy i jako jedyny podał ten szczegół, że - jak sądzę, jak rozumiem - wiedząc o tym co Go czeka, przyspieszył kroku, tak, że inni nie mogli za Nim nadążyć. Dla mnie było to wstrząsające, gdy usłyszałam, że prawie biegł na swoją smierć, by spełnić wolę Ojca, pomimo strachu, obawy przed śmiercią... Zaś i zakończenie Markowe dla mnie potwierdza Zmarwychwstanie: pusty grób, przerażenie kobiet, wcześniej ich zmartwienie, jak poradzą sobie z kamieniem, postać jasniejacego młodzieńca i ich ciągle przerażenie. Bóg zapłać za wykład, który trzyma w napięciu, podobnie jak film kryminalny Alfreda Hitchcocka. Pozdrawiam serdecznie!
DZIĘKUJĘ! !!!! Ja jestem po studiach teologicznych , zglebialismy szczególnie dokładnie Nowy Testament , ale takich CIEKAWYCH WYKŁADÓW jak te ,to jeszcze nie słyszałam. O takich rzeczach nam nie mówili
Takie są katolickie studia biblijne... Tylko oficjalna i jedynie słuszna wersja, a jak masz wątpliwości to nie kończysz takich studiów lub nie dostajesz misji do nauki
Teologia to nie biblistyka. Biblistyka to historia, jej zadaniem jest przybliżać fakty, kontekst. Z teologicznego punktu widzenia jest to bez wiekszego znaczenia: na przykład, oczywistym jest, że nigdy żaden pierwszy homo sapiens nie istniał, ale teologiczne ten (nieistniejący przecież) homo sapiens, stworzony przez Boga dobrym, świadomie coś tak złego zrobił, że - według katolików, Żydów nie - Bóg aż musiał siebie zabić, ale tylko na na pół gwizdka, na jakieś półtora do dwóch dni. Od bardzo dawna zadawane jest pytanie, dokładnie co takiego Adam zrobił, że spowodował powstanie grzechu pierworodnego w którym ja się ponoć urodziłem?
@@JarekKrawczykto prawda, niby złamał zakaz Boga ale mi się tu nie klei to, że skoro nie znał dobra i zła to gdzie jego wina? Czy ja jako ojciec bym go za to ukarał? Dodatkowo czy jako super sprawiedliwy sędzia przyjąłbym ofiarę innej osoby żeby komuś coś wybaczyć i puścić go bez kary? Przy błahych rzeczach owszem, można kogoś wykupić ale zabić syna i uznać to za zapłatę w przypadku jakiegoś mordercy? Przecież to wszystko Bóg mógłby zrobić od tak, bez tej całej zabawy. Pozdrawiam.
@@seastian No, ale to ogólnik: "złamał zakaz". Przecież to nic nie wyjaśnia! Przecież chyba Pan nie sugeruje, że historycznie pierwszy homo sapiens (czy drugi) faktycznie rozmawiał z wężem który miał struny głosowe, po czym zerwał jabłko z jabłoni!?
@@JarekKrawczyk nic takiego nie sugeruję interpretuję tylko to co czytam. I nie mam żadnej pewności co do prawdziwości zapisu biblijnego jak i do tego czym i kim był pierwszy homo sapiens myślę, że uczciwie można uznać, że nikt na świecie tego nie wie na pewno, niestety.
Panie Doktorze, bardzo dziękuje za ten wspaniały wykład. Zauważyłem, że podczas nagrywania często zdarzają się wyskakiwać powiadomienia, może Pan na czas wykładów je wyłączyć włączając tryb "nie przeszkadzać" klikając w dolnym prawym rogu datę, a następnie w ikonę dzwoneczka. Jeszcze raz dziękuje za te fascynujące wykłady.
❤Marcinie Twój kanał jest wspaniały,a jednocześnie Twoja postawa do tematów,jest niewiarygodnie obiektywna ,profesjonalna. Chylę czoło przed Twoja pracą!!! Serdecznie pozdrawiam!☀️🥰
Dziękuję, za jak zwykle bardzo interesujący materiał. Wierzących z pewnością utrwalił on przy wierze, ateistów podobnych do mnie wprost przeciwnie. To jest sztuka, panie profesorze, usatysfakcjonować dwie przeciwstawne sobie postawy, mam na myśli wierzących i niewierzących, szczerze podziwiam. Jest narracja ewangelisty. W nim odsunięty kamień, kobiety, mężczyzna ubrany na biało, brak ciała w grobie. Zakładamy, (ja nie) że takie były fakty. Reszta to już interpretacja. Poza tym, kto teraz oprócz badaczy religii, SJ, księży i szeroko rozumianych protestantów czyta Biblię? (Ja czytam - ciekawi mnie podstawa wiary moich ziomków) Na moim osiedlu mieszkają Zielonoświątkowcy, oni ją czytają, widuję ich czasem w ogrodzie przy jej lekturze. Sąsiadów katolików nie widuję przy tej czynności. Dla zdecydowanej większości z nich Biblia to tabula rasa. Pozdrawiam bardzo serdecznie i czekam na kolejny wykład.🙂
Dziękuję za bardzo budujące wyjaśnienie problemu związanego z zakończeniem Ewangelii Marka. Faktycznie pada tam słowo, w wierszu 8, ekstasis ἔκστασις. To samo słowo pada w Septuagincie w Rodzaju 2:21 jako tłumaczenie hebrajskiego tardema תַּרְדֵּמָ֛ה, w opowiadaniu o stworzeniu Ewy z boku Adama. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry panie Marcinie. Długo wyczekiwana przeze mnie kolejna pana dłuższa odsłona i temat, z którym się borykam.., no tak naprawdę już chyba 30 lat! Ale były to czasy kiedy trudno było o rzetelne opracowania, dostęp do materiałów źródłowych, do kodeksów do których Pan ma - jak wiemy - znakomity dostęp. Jestem po pierwszym odsłuchaniu i chociaż temat jest mi i znany i bardzo bliski, to muszę wrócić do niego w dniu dzisiejszym raz jeszcze i napiszę właściwszy komentarz, ale to co mogę już wspomnieć teraz: znakomity pomost zbudował Pan między moimi dylematami i pana wiedzą, która jest nieoceniona. Mam to samo odczucie, iż w przypadku tak zwanej Ewangelii Marka bardziej budujemy domysły filozoficzne niż źródłowe. Niemniej to co chcę przekazać wrzucę w następnym komentarzu, być może w dniu dzisiejszym wieczorem. Dziękuję za ten materiał i postaram się dołożyć z własnymi przemyśleniami i mocnym pytaniem do Pana, które musi paść po edycji tego podkastu. A Marek? Pytanie kim był Marek? Pozdrawiam
Nie pamiętam czy pisałam już w tym temacie, z góry przepraszam jak się powtarzam. Ten odcinek przypomniał mi o pewnym wykładzie na rekolekcjach odnośnie zmian w poszczególnych ewangeliach. Że było dawniej (chyba) 11 królestw i w każdym rejonie cenili co innego. Np uczciwość, szczerość, miłosierdzie, ogólnie pojęte dobre itp. I te same wydarzenia z życia Jezusa różnymi przymiotnikami opisywali ewangelisci, w zależności od ludzi do których było skierowane to słowo. Niestety nie pamiętam dokładnie czy te zmiany były jakoś bardziej drastyczne, ponieważ to było dawno i wtedy nie interesowałam się aż tak bardzo tym. A teraz zaczęłam się zastanawiać czy przez takie zmiany nie jesteśmy w pewien sposób "okłamywani". Wspominał Pan, że głównie zajmuje się Starym Testamentem, ale może kiedyś pojawi się więcej odcinków z podobna tematyka na temat nowego Testamentu ❤
Chodziło mi o to, że nie ma żadnych ukazan Jezusa, opisów Jego spotkań. Jest pusty grób, zapewnienie anioła, ale żadnych dowodów obecności Jezusa zmartwychwstałego. Same słowa "zmartwychwstał" zapewne były niezrozumiałe dla uczniów.
@@Marcin.Majewski a to zupełnie co innego. Ale osoba nie wierzącą podchwyca takie nieścisłości. Ponieważ z autopsji to poznałam. Po udostępnieniu innych wykładów na moim profilu. Tak czy inaczej, dziękuję za wyjaśnienie.
Powiem tak: na dzisiejszy wieczór miałęm zaplanowaną naukę akordów do Sultans of Swings Dire Straits. Zmienilem jednak zdanie: najpierw będzie kontrowersyjne zakończenie Ewangelii św. Marka :-). Zabieram się do oglądania i wysłuchania.
Znów niezwykle ciekawy wykład. Gratulacje, Panie Profesorze. Robi Pan świetną robotę. Analizy krytyczno-historyczne opanowane do perfekcji. Nareszcie! Takich biblistów potrzeba więcej na polskim gruncie. Kilka dodatkowych uwag i spostrzeżeń. Często historycy powołują się w swoich dociekaniach na temat Biblii - co i Pan Profesor tutaj podaje - na Ojców Kościoła. Niestety nie jestem patrologiem, więc trudno mi dokładnie wgłębiać się w bardzo skomplikowaną procedurę krytyki tekstów patrystycznych (która w porównaniu z krytyką biblijną nie jest aż tak znakomicie rozbudowana, a jednocześnie o wiele bardziej skomplikowana), ale w mojej opinii powoływanie się na Ojców Kościoła, gdy najczęściej posiadamy tylko kopie ich pism powstałe czasami nawet tysiąc lat po nieistniejących już oryginałach (a kopii tych dokonywali najczęściej mnisi, z odpowiednią "agendą doktrynalną") nie może stanowić najlepszych i jednoznacznych dowodów w tak delikatnej sprawie, jak np. autentyczne zakończenie Marka (oczywiście nie jest to zarzut pod Pana adresem, bo Pan zaprezentował tu tylko ten problem, jednak wielu apologetów się to tego bezkrytycznie ucieka). Np. pisma Justyna znamy przede wszystkim z kopii dopiero z XIV wieku, a wcześniejsze źródła są najczęściej tylko cytatami jego wypowiedzi u innych Ojców (np. Ireneusza, którego - znów - kopie posiadamy również wiele setek lat po pisarskiej działalności Ireneusza). Itd. itd. Oczywiście przy tak odległych czasowo kopiach zawsze trzeba wziąć pod uwagę "indoktrynację tekstów" (czasami nawet nieintencjonalną, gdyż kopista często znał wiele tekstów NT na pamięć, więc mógł nawet "machinalnie" wtrącić to, co pamiętał; jest to przecież bardzo częsty to błąd, jak Pan wie, np. przy kopiowaniu Modlitwy Pańskiej u Mt czy Łk). Czemu o tym mówię? Bo w takich sytuacjach bardziej opowiadam się za tzw. negatywną interpretacją świadectw Ojców, tj. brak jakichś tekstów biblijnych w ich pismach, niż ich obecność. Inna bardzo ciekawa sprawa to na pewno powód odwiedzin grobu przez kobiety u Marka. Notabene, wielu historyków, np. J. D. Crossan, raczej podważa istnienie jakiegoś konkretnego grobu, biorąc pod uwagę karę zastosowaną przez Rzymian wobec Jezusa jak i miejsce samego ukrzyżowania, oraz gdy zestawimy teksty o tymże grobie chronologicznie w ewangeliach: widzimy wyraźne "narastanie" znaczenia owego grobu, aż po iście królewski pochówek u Jana... - ale to osobny temat. Oczywiście brak grobu, jak chce Crossan, logiczniej tłumaczyłoby faktyczny powód odwiedzin kobiet. A problem jest zasadniczy: namaszczenie ciała osoby leżącej w grobie już od kilku dni nie mieści się absolutnie w kanonach żadnej znanej nam cywilizacji czy w ogóle w historii ludzkości (nawet w formie balsamowania), a już na pewno odbiega całkowicie od tradycji judaizmu, gdzie kontakt z ciałem osoby zmarłej regulują przepisy Tory (np. Kpł 24:1-4). Zresztą to tylko Marek podaje taki dziwny powód: ἀλείψωσιν αὐτόν. Mateusz, trochę lepiej zorientowany w judaizmie, zmienia powód tychże odwiedzin na "obejrzenie" θεαὐτόνωρῆσαι τὸν τάφον. Ale co ciekawe markowe ἀλείφω występuje także w tej części jego ewangelii, którą Pan analizuje bezpośrednio w powiązaniu z zakończeniem Marka, tj. rozdział 6. Tam uczniowie, posłani przez Jezusa, jako część ich misji również "namaszczają chorych olejem" (ἤλειφον ἐλαίῳ πολλοὺς ἀρρώστους)... Może faktycznie prawidłowe odczytanie tego końcowego rozdziału Marka trzeba wiązać z działalnością posłanych apostołów? Once again: very good job! P.S. Ale trzeba troche popracować nad akcentami, bo kilka razy zmienia Pan akcent w swojej wymowie z proparoksytonicznnego na paroksytoniczny... Ale to tylko taka "kosmetyczna" uwaga. 🙂
„To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem” (J 14, 25-26). To czy ktoś potrafi uwierzyć , w Jezusa Chrystusa i uwierzyć że zmartwychwstał , to najlepszy dowód jak działa Duch Święty w człowieku. To tez dowód że wiara w Boga , Syna Bożego i Ducha Świętego jest darem , kogo Pan Bóg do siebie powoła .
@@Jerzy956System kastowy wsparty religijną nauką o nagrodzie w niebie skazał miliony mieszkańców Europy na życie w niesprawiedliwości i nędzy. Kastowy system feudalnej Europy, gdzie KK promował hierarhiczny podział na klasy jako nadany przez Boga, obaliła dopiero rewolucja francuska, a wykończyły go ruchy socjalistyczne.
@@Jerzy956 Ależ wyznawca Hinduizmu może powiedzieć, że wystarczy przestudiować dokładnie ich święte księgi, aby odrzucić wszystkie inne religie. Wyznawca każdej innej religii może tak stwierdzić. Biblia jest dowodem i argumentem tylko dla kogoś, kto zakłada, że nimi jest. Istnieje wiele powodów ubóstwa w Indiach, między innymi imperializm brytyjski. Wątpię, by religia była jedynym
Nie wiemy, ile w ewangeliach jest przekrętów i ile, po drodze dołożono i kto oczywiście te tekstury napisał. Tyle tego zagmatwania, że już teraz, po 2.000 latach, tego nikt nie wyjaśni.
Pytanie po przeczytaniu pierwszych dwóch rozdziałów Biblii. Co to za bóg, który potrzebuje rydwanow (pojazdów latających) żeby przemieszczać się. Który to bóg kuje i każe Izraelitom zabijać inne narody. Czy to bóg nakazuje zabić kobiety i chłopców.
Panie Profesorze, co ja mam myśleć u swojego schyłku życia. Wychowany od 60tych lat w rygorze księży i w konfrontacji z wiedzą teraźniejszości to coś nie do zrozumienia. A jak się ma zbawienie np. 37:32 dla naszych braci, np. analfabetów. Tak myślę: niby wiem dzięki Panu, dużo, ale w sumie ...😢
tak to jest smutny problem dla wielu. Badania historyczne, filologiczne tekstu i archeologia zaprzeczaja istnieniu tego boga i calej tej teologii stwarzanej przez wieki. Trzeba sie z tym skonfrontowac i przyjac ze bogowie i religie to produkt ludzkiej fantazji. Kto studiuje te tematy z punktu widzenia nauki bez udzialu wiary dochodzi do takiego wniosku. Chociaz bywaja i tacy co kurczowo sie trzymaja swojej wiary i próbuja wybrnac z tej sytuacji i ja wytlumaczyc. Ale to juz sa teolodzy przebrani za naukowców. Akademickie studia biblii y historii chrzescijañstwa zrobily ze mnie absolutnego sceptyka. Pozdrawiam
Wie Pan, jeśli Bóg istnieje, i jeśli Jezus faktycznie intuicyjnie czuł jakie miał on wymagania odnośnie swojego stworzenia, to prawdopidobnie jeśli stosuje się Pan do jego nauczania: "oto zbliżył się do Niego pewien człowiek i zapytał: «Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?» Odpowiedział mu: «Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania». Zapytał Go: «Które?» Jezus odpowiedział: «Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego!» to jest szansa, że będzie Pan OK. Większość osobników gatunku ludzkiego taka właśnie jest z natury, chociaż KK twierdził, że z natury ludzie są źli, rodzą się chorzy, i tylko KK miał (ma) na to lekarstwo. Ostatnio trochę się to zmienia, KK nie jest już pewny, czy jego nauczanie o zbawieniu było/jest zgodne z wolą i intencjami Boga. Szkopuł polega na tym, że istnieje mnóstwo teorii na ten temat, jednak żadnej nie da się zadawalająco zweryfikować.
dobrze i bez stresu. Swiat jest tak cudny i ciekawy ze mozna by zyc wieczniea by go poznawac i studiowac. I do tego nie potrzeba dodatku w formie wierzeñ w mity i legendy starozytne tak jakby one byly prawda i zdarzyly sie na prawde. Z wiekiem sie dojrzewa, obserwuje, uczy sie i studiuje i wyciaga wnioski.@@zanetabiernacka3193
Może gdzieś Pan to już tłumaczył, ale zapytam: wspomina Pan, że to Marek jest pierwowzorem dla innych synoptyków, ale słyszałem o teorii istnienia jeszcze innego źródła "Q", z którego rzekomo czerpali wszyscy trzej. Mógłby się Pan odnieść do tej teorii w przyszłym materiale?
Źródło Q to hipotetyczny dokument, z którego mieli korzystać tylko Mateusz i Łukasz. Hipoteza jest prosta: tam gdzie korzystają z Marka to widać. A tam, gdzie mają takie samo opowiadanie, a nie ma go u Marka, to musieli mieć inne wspólne źródło. Nazwano je Q - quelle (źródło). Pozdrawiam
@@Jerzy956 Przecież dr. Majewski pisze, że jest to hipotetyczny document, i wszyscy zainteresowani o tym wiedzą. Pisma Marcjona ktore mamy, też są hipotetyczne, gdyż były niszczone jako hetetyckie i nie były powielane, ale można je było zrekonstruować na podstawie odniesień do nich w Adversus Marcionem Tertuliana i Panariona Epifaniusza. Tym się właśnie zajmuje nauka biblistyki. Wyrywa Pan jakieś zdania Robinson z kontekstu lub tworzy "nowe" bo on sam przecież zawsze twierdził jako naukowiec (co wszyscy wiedzą) o prawdopodobieństwie (bardzo dużym) jego (ich) hipotezy, a nie absolutnej pewności, pisząc na przykład o metodzie, że: "One can identify Q sayings in Matthew and Luke by a rule of thumb: Sayings (and a few stories) that occur in Matthew and Luke but not in Mark, or in Matthew and Luke in a very different form from that in Mark (for example, the temptation story in Matt 4:1-11, parallel Luke 4:1-13; see Mark 1:12-13), PROBABLY come from Q.
Czy to prawda, że znaleziono grób z otworem w posadzce (był "zamurowany"), przez który prowadził tunelem daleko poza miejsce grobu? Nad wejściem do grobu był znak trójkąta z okiem, co wskazywałoby na grób Jezusa? Kiedyś widziałam taki program w tv (nie pamiętam kanalu).
czyli najstarsze dokumenty jakie posiadamy nie wspominaja nic o najwazniejszym wydarzeniu, na ktorym opiera sie cale chrzescijanstwo i my mamy wierzyc w doktryny sklecione kilkaset lat pozniej... troche slabe to jak na boski plan wszechmocnego o najwazniejszym wydarzeniu od stworzenia czlowieka. Gdzie tu duch swiety, ktory mial sprawowac piecze nad pismem swietym dla calej ludzkosci? Kiedy w koncu ludzkosc przejrzy na oczy i wyjdzie z swojej zamglonej niepelnosprawnosci umyslowej? A jak w tym kontekscie wygladaja zwoje z Qumranu, czy tam znajdujemy jakies wzmianki o zmartwychwstaniu, czy w czasie za zycia Jezusa juz nie bylo tam Esenczykow i nic sie od nich nie dowiemy?
Z bardzo wielu analiz porównawczych między trzema ewangeliami synoptycznymi (Mt, Mk, Łk). Jest o tym w każdym Wprowadzeniu do Nowego Testamentu czy do Ewangelii. Pozdrawiam Ps. źródło Q to dokument hipotetyczny, nie obejmujący całej treści ewangelii, a jedynie (lub głównie) krótsze i dłuższe wypowiedzi przypisywane Jezusowi.
SUPER wykłady ❤. Zwróciłam uwagę na to, że Św Marek nie napisał też wstępu a zaczyna od działalności Jezusa. Prawdopodobnie sam chce przekazać konkret. Albo😂 umówił się z innyni Ewangelistami, że nie ma potrzeby dla zbawienia ludzi powielać czterokrotnie tych samych treści😊
Świetne spostrzeżenie!👍 Paweł, a później "Marek" nie opisywali narodzonego Jehoszułę po poprostu w niego nie wierzyli. Paweł a później Marek piszą o stworzonym Jehoszule. 🤗👍
Marek jest w ogóle bardzo zwięzły i to jego zakończenie doskonale się wpisuje w całość jego Ewangelii, gdy tymczasem inne zakończenie wyraźnie stanowi tu fałszywy ton. To co powiedział w krótkim swoim zakończeniu, wyraża zwięźle WSZYSTKO CO BYŁO NAJWAŻNIEJSZE do powiedzenia.
To dość proste i opiera się na porównaniu tekstów Mt, Łk, Mk. Czasami są one słowo w słowo, ale czasami się różnią. Rozpatruje się powody zmiany narracji. Np. niewidomy/ niewidomi pod Jerychem (Mt 9, 27-31; Mk 10, 46-52; Łk 18, 35-41). Ponieważ u Mateusza występuje dwóch ślepców trudno sobie wyobrazić, że gdyby Marek przepisywał od Mateusza umniejszyłby zasługi Jezusa i usunąłby jednego ślepca. Wygląda, że Łukasz przepisał od Marka bez zmian. Takich przypadków są dziesiątki.
Na takich samych, na jakich ustala się, że Mezopotamskie i Akadyjskie mity były wcześniejsze niż mity które później zaadoptowano, spisano i ewentualnie zlepiono razem w pięcioksiągu (Torze).
@@Sowa__ Może żaden nie przepisywał od żadnego tylko niektóre frazy po 100 opowiadaniu się "utarły". Albo Mateusz i Marek korzystali w tych fragmentach z jednego źródła.
@@JanKowalski-dn9si Ponieważ 94% materiału z Marka zawarte jest w Mateuszu to wspólne źródło, z którego obie miałyby korzystać byłoby praktycznie ewangelią Marka. Wiele fragmentów to kopie słowo w słowo, co oddala prawdopodobieństwo wspólnej tradycji ustnej.
Pozdrawiam pięknie i bardzo dziękuję za fajnie zgłębiony trudny temat. Myślę, że i wnioski, interpretacje są bardzo słuszne. Mam jednak jeszcze takie wścibskie zapytanie, czy chociaż koniec Ewangelii Mateusza, myślę ostatnie trzy wersety, nie są do Ewangelii też dodane później. Zwłaszcza nakaz "chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,". Jakby załączone "na siłę". Bo wydaje mi się, że cała ta Ewangelia, autor Mateusz, czy sam Pan Jezus, prawie nic nie mówią w 28 rozdziałach o Duchu świętym. Dalej Pan Jezus wszędzie dość konsekwentnie mówi o sobie jako o Synu człowieczym. No i co ważne - wydaje się, jak by apostołowie takiego nakazu Pana Jezusa nie znali i nie wypełniali go. Wszędzie, czy w Dziejach apostolskich, czy listach apostołów, jest mowa o tym, że chrzcili w imię Pana Jezusa. I jest to dość logiczne. Bo chrzest jest przyrównany z utożsamieniem się ze śmiercią, pogrzebaniem. A przecież ani Ojciec, ani Duch święty nie umarli i nie trzeba się utożsamiać z ich śmiercią...
Justynian II w cytuje dłuższe zakończenie, a mimo to bibliści są jednomyślni w tym, że wersety 9-20 zostały dopisane przez kogoś, nie należą do oryginału. To jeden z przykladow . Dla mnie to jest ważne, bo mam wątpliwość, że Pismo Sw jest natchnione .
Przypis z Biblii Jerozolimskiej, jaki jest u mnie brzmi: To ,, zakończenie Mk” należy do natchnionego Pisma św. i jest uznane za kanoniczne, co jednak wcale nie oznacza, że zredagował je Marek, Przynależność tego tekstu do drugiej Ewangelii jest rzeczywiście dyskusyjna. - Trudności powstają najpierw w dziedzinie tradycji rękopiśmiennej. Liczne rękopisy, wśród nich B i S, nie mają aktualnego zakończenia; miast zwyczajnego zakończenia w jednym z rkpsów podaje się zakończenie krótsze, kontynuowane w w. 8: „One opowiedziały pokrótce towarzyszom Piotra to, co im zostało obwieszczone, Potem sam Jezus zaniósł za ich pośrednictwem, od wschodu do zachodu, święte i niezniszczalne orędzie zbawienia wiecznego”. W czterech rkpsach podano, jedno po drugim, dwa zakończenia: krótkie i długie, wreszcie w jednym, gdzie jest dłuższe zakończenie, między w. 14 i 15 wpisano następujący tekst: „A ci przytoczyli we własnej obronie: «Ten wiek nieprawości i niewiary jest pod panowaniem szatana, który nie pozwala, aby to, co jest pod brzemieniem duchów nieczystych, pojęło prawdę i moc Boga; objaw więc od razu twoją sprawiedliwość». To jest to, co oni powiedzieli Chrystusowi, a Chrystus im odpowiedział: «Koniec lat mocy szatana dopełnił się; jednakże inne straszne rzeczy są bliskie. Ja zostałem wydany na śmierć dla tych, którzy zgrzeszyli, aby się nawrócili do prawdy i nie grzeszyli już więcej oraz aby odziedziczyli chwałę sprawiedliwości duchowej i niezniszczalnej, która jest w niebie...»”. Tradycja patrystyczna poświadcza podobnie pewną płynność. - Dodajmy jeszcze, że między w. 8 a 9 jest w opowieści zerwana ciągłość. Z. drugiej strony, trudno przyjąć, że ta Ewangelia w pierwszej redakcji zatrzymała się nieoczekiwanie na w. 8, dlatego też przypuszcza się, że pierwotne zakończenie zaginęło z jakiegoś nieznanego powodu, aktualne zaś zredagowano dla uzupełnienia powstałego braku. Przedstawia się ono jako podsumowanie ukazań się Jezusa zmartwychwstałego, a jego redakcja jest w wyczuwalny sposób odmienna od zwyczajnego redagowania u Marka, które jest konkretne, obrazowe. Jednakże obecne zakończenie było znane już od II w. Tacjanowi oraz św. Ireneuszowi i ono znalazło się w ogromnej większości rkpsów grec. a także innych. Nawet jeśli nie można udowodnić, że jego autorem jest Marek, to pozostaje faktem, że stanowi ono - według sformułowania Swete'a - „autentyczną relikwię pierwszego pokolenia chrześcijańskiego”.
Pomimo moich ponad 40 lat życia właśnie dowiedziałem się o tym, że Ewangelia Marka kończy się w ten sposób. Sięgnąłem więc do tzw. Biblii Pierwszego Kościoła, gdzie jest odniesienie mówiące, że w niektórych rękopisach jest dopisek - poszły i wszystko przekazały uczniom.
Słuchając analizy wydarzeń u grobu Jezusa według Ewangelii Marka , przychodzi mi namyśl przerażenie , że BÓG prawdziwy jest w NAS , w każdym człowieku,. Jak to pozbierać , trudno powiedzieć. Zmierzch bogów , czy BÓG jest wielki , czy wybacz nam PANIE?A może BOG ZAPŁAĆ ..nasze i nie NASZE długi?
Wynikiem tego rozumowania - interpretacji niedokończonej Ewangelii Marka jest przerażającą przesłanką , że niebawem będzie 10 miliardów Bogów do WYBORU demokratycnie - bez wyboru - do władzy nad innymi ! TEN NASZ niezwykły dzisiaj ŚWIAT, jak ten poprzedni - wali się samodzielnie, SAM.
"Myślę ?! Więc jestem?! " Więc po cóż myślę ?! Bo jestem i potrafię myśleć ! Panie Panie mój ja mam Ciebie ! A kogóż ty masz by nie być samotnym ?! Mnie?! Ależ Ty Pnie stworzył na wzór i podobieństwo Twoje mnie?!Panie mój Panie ależ musisz być samotnym! " Eli Eli sa.....!!!?????
Ależ cudowne wytłumaczenie. Nigdy nie słyszałam takiej interpretacji końcówki Ewangelii Marka. Że też na to nie wpadłam😉 Rewelacyjnie przekazane. Bardzo dziękuję.🍀
Dziękuję za kolejny wspaniały wykład, oraz za ich coraz większą częstotliwość. Każdy Pański film oglądam z pełną uwagą i dużym zaciekawieniem. Pozdrawiam.
Słucham Pana wykładów z zapartym tchem . Zaczęłam od niekończącej się opowieści o zwojach z Qumran. Nie mogę się oderwać. Mam wrażenie jakbym po raz pierwszy poczuła realność tamtych czasów, realność działania Jezusa. Wstyd to powiedzieć, bo jestem wierzącą katoliczką. Wspaniale Pan opowiada. Logika i sposób przekazu trafiają do mojego rozumu i serca. Podziwiam i z radością posłucham kolejnych wykładów Pozdrawiam serdecznie
Panie profesorze bardzo dziękuję za wykład. Z niecierpliwością czekam na następny.
Kapitalne wykłady Panie Marcinie. Dociera Pan do wielu osób z ważną wiedzą. DZiękuję i pozdrawiam.
Jestem wdzięczna i bardzo dziękuję za wspaniałe wykłady. "Bóg jest Prawdą. Kto szuka Prawdy ten szuka Boga choćby o tym nawet nie wiedział" Edyta Stein
'Bóg jest prawdą' - A jaka jest definicja Boga?
Jesteś świadkiem jehowy? Bo tak to brzmi
@@adusza8902 A jak "to" niby brzmi u świadków jehowy?
@@jacekja314 Jestem
Ogromna wartość dydaktyczna i... terapeutyczna 🤗 Można słuchać, słuchać bez końca. Przemyśleć na nowo wiele własnych uwag, spostrzeżeń. Tak właśnie dokumenty, teksty religijne powinny być przedstawiane i odkrywane. Świadomość, że z każdym kolejnym tłumaczeniem (aramejski, greka, łacina, języki narodowe) oddalamy się od pierwotnego rozumienia, znaczenia. Mnożą się z czasem i przekładami możliwości interpretacji i zafałszowań. Do tego utracony zostaje kontekst historyczny, konkretna rzeczywistość w której te teksty powstały. Ten brak uniwersalności jest jednak też ich słabością. Ewangelie, pisma biblijne to piękna literatura zanurzona w codziennym życiu, kulturze, obyczajach społeczności pasterzy, rolników i rzemieślników. Trudno nam teraz wyobrazić sobie jaką te wszystkie metafory, odwołania, znaczenia miały siłę oddziaływania na tych prostych ludzi. Doskonała praca ⚠️
Serdecznie dziękuję za każdy bezcenny wykład, " Prawdy trzeba pragnąć, trzeba szukać "❤🙏🙏
Chciałabym Panu podziękować! Od jakiegoś czasu słucham Pana wykładów i nawet nie myślałam, że ta wiedza przyda mi się w podróży, a jednak🙂 Dzięki Pana wskazówkom zwiedzałam Jerozolimę i okolice, wiedząc już na co zwrócić szczególną uwagę, a co mógłby pominąć turysta. Dużo z tych ciekawostek mogłam opowiadać rodzinie, dzięki czemu czuliśmy się "swojsko". Syna zachwyciły cysterny św. Heleny - niesamowity pogłos i oprócz nas nikogo🙂. Wielki szacunek dla Pana pracy!
❤️❤️❤️❤️❤️kocham Panska wiedzę!
Bogu dziękuję,że Pan JEST w czasie mojej obecności "TU"
Radość serca u mnie i uczta dla umysłu za każdym razem gdy wstawia Pan jakiś materiał. Kolejny genialnie przygotowany wykład. Bardzo panu dziękuję.
Bardzo dziękuję za wykład; szczególnie zakończenie bardzo pobudza myślenie i wiarę.
Wyjasnienie zachowania kobiet przeswietne wrecz oszalamiajace.
Niesamowite. Na dzisiaj przypadł mi do czytania w Piśmie Świętym właśnie Mk 16 i nie mogłam tego zakończenia od wersetu 9 do 20 z różnych względów zrozumieć... Pytałam o to Boga i poczułam, że bardzo chcę powrócić do słuchania Pana wykładu o błędach w tłumaczeniu Biblii, jednak podczas wyszukiwania go dostrzegłam ten wykład i cóż mogę powiedzieć? Po raz drugi dzisiaj zostałam dzięki Panu zafascynowana osobą Boga. To niedopowiedzenie w krótszym zakończeniu daje mi więcej nadziei i szczęścia niż jakakolwiek odpowiedź lub zapewnienie... Reakcja tych kobiet jest dla mnie znacznie bardziej wiarygodna niż możliwość zobaczenia zdjęć ze zmartwychwstania. Niech Bóg będzie wywyższony ponad wszelkie stworzenie, a Panu dziękuję za Pana pracę. ❤
Zgadzam się, też tak czuje, że to zakończenie krótsze nic Ewangelii Markowej nie odbiera. Jest to takie przedstawienie sytuacji bardzo emocjonalne, czuję jakbym tam była. Jakby i mi przestrach tych kobiet "podnosi włosy na glowie"...
SZOK. !! 😮😡 panie Majewski , w 6.35 minucie mówi pan o górze Synaj w Egipcie !?? 😡🤣🤣. Przecież już od dawna wiadomo że to KŁAMSTWO jest !! Góra Synaj - Horeb jest w Arabii , sama Biblia to mówi !!! W ziemi Midian , po drugiej stronie zatoki AKABA !!! Wszystkie dowody , rysunki , wykute ołtarze , skala z której wodę wydobył Mojżesz, wszystko tam jest !!! Ale się pan ośmieszył z tą górą Świętej Katarzyny , SZOK Arabowie od tysięcy lat nazywają ją górą Mojżesza !!! takie głupoty powtarzać, kompromitacja 😭
@@Kaas-mj6bq Tak, brak sensu Ofiary rodzi strach. Do tego brak przekazu dla nas, ograniczenie do żydów.
Napisane w krótszym, że powstał, szukajcie tu i tu. Kto ma uszy do słuchania?
"Idzie przed wami" to nie oznacza zmartwychwstania? Ludzie małej wiary, poślinić glinę trzeba?
Panie profesorze dziękuję za kolejny wykład Biblijny. I gratuluję tak licznego grona słuchaczy pańskich wykładów. Prośba z mojej strony jakby pan profesor mógł w jednym z następnych swoich wykładów objaśnić z punktu widzenia biblisty dlaczego są Różne wersje Dekalogu
A ja po wysłuchaniu ,rozmyślam na tematy ...i tak się pozytywnie uzależniłam,od jednego nagrania do następnego..
Horyzonty wiedzy na temat Biblii poszerzyły się ogromnie,i bardzo dziękuję za możliwość wysłuchania.
Każdy odcinek warto drugi raz powtórzyć( wysłuchać) ja tak mam,bo umysł musi wiele przyjąć,i przeobrazić sobie myślenie.
Jeszcze raz bardzo dziękuję .
Nie mogę się doczekać, siadam i słucham 👂 🎧
Dziękuję za taką możliwość 🙏
No to przy okazji dowiedzieliśmy się skąd Asterix i Obelix 😅
Też mnie to zainspirowało by polecieć do wyszukiwarki.
Jezu, kiedy inni wątpią i rozprawiają, uciekam w Twoje objętości
Wspaniałe zakończenie wykładu. Dzięki
Dla zasięgu
Potęga internetu, gdzie indziej mógł bym usłyszeć i zrozumieć chociaż częściowo dzieje kościoła i pióra katolickiego. Imponujące że Pan Profesor nie wyciąga wniosków odnoście kłamstw i manipulacji najważniejszych świąt katolickich. Zderzam się dogmatami wiary i historią katolicyzmu, dziwnie się z tym czuję.
Dziękuję. Jak zawsze bardzo ciekawy wykład. 😀 Pozdrawiam.
Przesłuchałam ewangelię św Marka i sądzę, że przesiąknięta jest zdziwieniem, uznaniem czy podziwem dla osoby Jezusa, i ja się często dziwiłam z Markiem, skąd On wiedział takie rzeczy i jak rozstrzygał takie problemy, jakie przed Nim stawiano. Jeśli się nie mylę, to właśnie Marek opisał drogę Pana Jezusa do Jerozolimy i jako jedyny podał ten szczegół, że - jak sądzę, jak rozumiem - wiedząc o tym co Go czeka, przyspieszył kroku, tak, że inni nie mogli za Nim nadążyć. Dla mnie było to wstrząsające, gdy usłyszałam, że prawie biegł na swoją smierć, by spełnić wolę Ojca, pomimo strachu, obawy przed śmiercią...
Zaś i zakończenie Markowe dla mnie potwierdza Zmarwychwstanie: pusty grób, przerażenie kobiet, wcześniej ich zmartwienie, jak poradzą sobie z kamieniem, postać jasniejacego młodzieńca i ich ciągle przerażenie.
Bóg zapłać za wykład, który trzyma w napięciu, podobnie jak film kryminalny Alfreda Hitchcocka. Pozdrawiam serdecznie!
Podobają mi się te Asteriksy i Obeliksy. A tak serio, to z przyjemnością wysłuchałem tego wykładu. Dziękuję.
nie: Asterix i Obelix, a asterysk i obelisk!
Asterix Obeliksy
DZIĘKUJĘ! !!!!
Ja jestem po studiach teologicznych , zglebialismy szczególnie dokładnie Nowy Testament , ale takich CIEKAWYCH WYKŁADÓW jak te ,to jeszcze nie słyszałam. O takich rzeczach nam nie mówili
Takie są katolickie studia biblijne... Tylko oficjalna i jedynie słuszna wersja, a jak masz wątpliwości to nie kończysz takich studiów lub nie dostajesz misji do nauki
Teologia to nie biblistyka.
Biblistyka to historia, jej zadaniem jest przybliżać fakty, kontekst.
Z teologicznego punktu widzenia jest to bez wiekszego znaczenia:
na przykład, oczywistym jest, że nigdy żaden pierwszy homo sapiens nie istniał, ale teologiczne ten (nieistniejący przecież) homo sapiens, stworzony przez Boga dobrym, świadomie coś tak złego zrobił, że - według katolików, Żydów nie - Bóg aż musiał siebie zabić, ale tylko na na pół gwizdka, na jakieś półtora do dwóch dni.
Od bardzo dawna zadawane jest pytanie, dokładnie co takiego Adam zrobił, że spowodował powstanie grzechu pierworodnego w którym ja się ponoć urodziłem?
@@JarekKrawczykto prawda, niby złamał zakaz Boga ale mi się tu nie klei to, że skoro nie znał dobra i zła to gdzie jego wina? Czy ja jako ojciec bym go za to ukarał? Dodatkowo czy jako super sprawiedliwy sędzia przyjąłbym ofiarę innej osoby żeby komuś coś wybaczyć i puścić go bez kary? Przy błahych rzeczach owszem, można kogoś wykupić ale zabić syna i uznać to za zapłatę w przypadku jakiegoś mordercy? Przecież to wszystko Bóg mógłby zrobić od tak, bez tej całej zabawy. Pozdrawiam.
@@seastian No, ale to ogólnik: "złamał zakaz". Przecież to nic nie wyjaśnia!
Przecież chyba Pan nie sugeruje, że historycznie pierwszy homo sapiens (czy drugi) faktycznie rozmawiał z wężem który miał struny głosowe, po czym zerwał jabłko z jabłoni!?
@@JarekKrawczyk nic takiego nie sugeruję interpretuję tylko to co czytam. I nie mam żadnej pewności co do prawdziwości zapisu biblijnego jak i do tego czym i kim był pierwszy homo sapiens myślę, że uczciwie można uznać, że nikt na świecie tego nie wie na pewno, niestety.
Panie Doktorze, bardzo dziękuje za ten wspaniały wykład. Zauważyłem, że podczas nagrywania często zdarzają się wyskakiwać powiadomienia, może Pan na czas wykładów je wyłączyć włączając tryb "nie przeszkadzać" klikając w dolnym prawym rogu datę, a następnie w ikonę dzwoneczka. Jeszcze raz dziękuje za te fascynujące wykłady.
❤Marcinie Twój kanał jest wspaniały,a jednocześnie Twoja postawa do tematów,jest niewiarygodnie obiektywna ,profesjonalna. Chylę czoło przed Twoja pracą!!! Serdecznie pozdrawiam!☀️🥰
Dziękuję, za jak zwykle bardzo interesujący materiał. Wierzących z pewnością utrwalił on przy wierze, ateistów podobnych do mnie wprost przeciwnie. To jest sztuka, panie profesorze, usatysfakcjonować dwie przeciwstawne sobie postawy, mam na myśli wierzących i niewierzących, szczerze podziwiam. Jest narracja ewangelisty. W nim odsunięty kamień, kobiety, mężczyzna ubrany na biało, brak ciała w grobie. Zakładamy, (ja nie) że takie były fakty. Reszta to już interpretacja.
Poza tym, kto teraz oprócz badaczy religii, SJ, księży i szeroko rozumianych protestantów czyta Biblię? (Ja czytam - ciekawi mnie podstawa wiary moich ziomków) Na moim osiedlu mieszkają Zielonoświątkowcy, oni ją czytają, widuję ich czasem w ogrodzie przy jej lekturze. Sąsiadów katolików nie widuję przy tej czynności. Dla zdecydowanej większości z nich Biblia to tabula rasa.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i czekam na kolejny wykład.🙂
Dlaczego dopiero teraz odkryłem ten kanał? Obejrzałem ciurkiem. I oczywiście +subskrypcja.
Dziękuję za bardzo budujące wyjaśnienie problemu związanego z zakończeniem Ewangelii Marka. Faktycznie pada tam słowo, w wierszu 8, ekstasis ἔκστασις. To samo słowo pada w Septuagincie w Rodzaju 2:21 jako tłumaczenie hebrajskiego tardema תַּרְדֵּמָ֛ה, w opowiadaniu o stworzeniu Ewy z boku Adama. Pozdrawiam serdecznie.
Jak zwykle rzeczowe i przejrzyste podejście do tematu. Dziękuję!
Marcin znowu nadaje! Łapka w górę dla zasięgów i zamieniam się w słuch. :-)
Jeszcze większym szokiem dla mnie było to że Asterix i Obelix to jakieś gwiazdki i krzyżyki a nie tylko imiona oomiksowych Galów...
zawsze czekam niecierpliwie i doczekałam się chyba jestem pierwsza
Ja też czekam. W tym sensie nie jest Pani "pierwsza"😅 Pięknie pozdrawiam.
Dzień dobry panie Marcinie. Długo wyczekiwana przeze mnie kolejna pana dłuższa odsłona i temat, z którym się borykam.., no tak naprawdę już chyba 30 lat! Ale były to czasy kiedy trudno było o rzetelne opracowania, dostęp do materiałów źródłowych, do kodeksów do których Pan ma - jak wiemy - znakomity dostęp. Jestem po pierwszym odsłuchaniu i chociaż temat jest mi i znany i bardzo bliski, to muszę wrócić do niego w dniu dzisiejszym raz jeszcze i napiszę właściwszy komentarz, ale to co mogę już wspomnieć teraz: znakomity pomost zbudował Pan między moimi dylematami i pana wiedzą, która jest nieoceniona. Mam to samo odczucie, iż w przypadku tak zwanej Ewangelii Marka bardziej budujemy domysły filozoficzne niż źródłowe. Niemniej to co chcę przekazać wrzucę w następnym komentarzu, być może w dniu dzisiejszym wieczorem. Dziękuję za ten materiał i postaram się dołożyć z własnymi przemyśleniami i mocnym pytaniem do Pana, które musi paść po edycji tego podkastu. A Marek? Pytanie kim był Marek? Pozdrawiam
👍 Niechaj Ci się darzy
Jak zawsze cudowny i budujący wykład 😊
Panie Marcinie, w takim razie rodzi się pytanie: kto i po co dopisał część o Zmartwychwstaniu?
No i stała się Światłość ❣❣❣ Piękne dzięki ❣❣❣
Nie pamiętam czy pisałam już w tym temacie, z góry przepraszam jak się powtarzam. Ten odcinek przypomniał mi o pewnym wykładzie na rekolekcjach odnośnie zmian w poszczególnych ewangeliach. Że było dawniej (chyba) 11 królestw i w każdym rejonie cenili co innego. Np uczciwość, szczerość, miłosierdzie, ogólnie pojęte dobre itp. I te same wydarzenia z życia Jezusa różnymi przymiotnikami opisywali ewangelisci, w zależności od ludzi do których było skierowane to słowo. Niestety nie pamiętam dokładnie czy te zmiany były jakoś bardziej drastyczne, ponieważ to było dawno i wtedy nie interesowałam się aż tak bardzo tym. A teraz zaczęłam się zastanawiać czy przez takie zmiany nie jesteśmy w pewien sposób "okłamywani". Wspominał Pan, że głównie zajmuje się Starym Testamentem, ale może kiedyś pojawi się więcej odcinków z podobna tematyka na temat nowego Testamentu ❤
Pięknie dziękuję. Bardzo ciekawy wykład. Pozdrawiam
Lol, analityczne podejście do Pisam Świętego. Bardzo ciekawe. Będę śledził dalej
Jak nie ma nic o zmartwychwstaniu w krótkim zakończeniu , kiedy anioł mówi w nim nie bójcie się jego tu nie ma on powstał .
Chodziło mi o to, że nie ma żadnych ukazan Jezusa, opisów Jego spotkań. Jest pusty grób, zapewnienie anioła, ale żadnych dowodów obecności Jezusa zmartwychwstałego.
Same słowa "zmartwychwstał" zapewne były niezrozumiałe dla uczniów.
@@Marcin.Majewski a to zupełnie co innego. Ale osoba nie wierzącą podchwyca takie nieścisłości. Ponieważ z autopsji to poznałam. Po udostępnieniu innych wykładów na moim profilu. Tak czy inaczej, dziękuję za wyjaśnienie.
Powiem tak: na dzisiejszy wieczór miałęm zaplanowaną naukę akordów do Sultans of Swings Dire Straits. Zmienilem jednak zdanie: najpierw będzie kontrowersyjne zakończenie Ewangelii św. Marka :-). Zabieram się do oglądania i wysłuchania.
Akustyk czy elektryk ? :)
@@marcincukrowski5209 Obydwie :-).
Dzięki za doskonały wykład.
Znów niezwykle ciekawy wykład. Gratulacje, Panie Profesorze. Robi Pan świetną robotę. Analizy krytyczno-historyczne opanowane do perfekcji. Nareszcie! Takich biblistów potrzeba więcej na polskim gruncie.
Kilka dodatkowych uwag i spostrzeżeń. Często historycy powołują się w swoich dociekaniach na temat Biblii - co i Pan Profesor tutaj podaje - na Ojców Kościoła. Niestety nie jestem patrologiem, więc trudno mi dokładnie wgłębiać się w bardzo skomplikowaną procedurę krytyki tekstów patrystycznych (która w porównaniu z krytyką biblijną nie jest aż tak znakomicie rozbudowana, a jednocześnie o wiele bardziej skomplikowana), ale w mojej opinii powoływanie się na Ojców Kościoła, gdy najczęściej posiadamy tylko kopie ich pism powstałe czasami nawet tysiąc lat po nieistniejących już oryginałach (a kopii tych dokonywali najczęściej mnisi, z odpowiednią "agendą doktrynalną") nie może stanowić najlepszych i jednoznacznych dowodów w tak delikatnej sprawie, jak np. autentyczne zakończenie Marka (oczywiście nie jest to zarzut pod Pana adresem, bo Pan zaprezentował tu tylko ten problem, jednak wielu apologetów się to tego bezkrytycznie ucieka). Np. pisma Justyna znamy przede wszystkim z kopii dopiero z XIV wieku, a wcześniejsze źródła są najczęściej tylko cytatami jego wypowiedzi u innych Ojców (np. Ireneusza, którego - znów - kopie posiadamy również wiele setek lat po pisarskiej działalności Ireneusza). Itd. itd. Oczywiście przy tak odległych czasowo kopiach zawsze trzeba wziąć pod uwagę "indoktrynację tekstów" (czasami nawet nieintencjonalną, gdyż kopista często znał wiele tekstów NT na pamięć, więc mógł nawet "machinalnie" wtrącić to, co pamiętał; jest to przecież bardzo częsty to błąd, jak Pan wie, np. przy kopiowaniu Modlitwy Pańskiej u Mt czy Łk). Czemu o tym mówię? Bo w takich sytuacjach bardziej opowiadam się za tzw. negatywną interpretacją świadectw Ojców, tj. brak jakichś tekstów biblijnych w ich pismach, niż ich obecność.
Inna bardzo ciekawa sprawa to na pewno powód odwiedzin grobu przez kobiety u Marka. Notabene, wielu historyków, np. J. D. Crossan, raczej podważa istnienie jakiegoś konkretnego grobu, biorąc pod uwagę karę zastosowaną przez Rzymian wobec Jezusa jak i miejsce samego ukrzyżowania, oraz gdy zestawimy teksty o tymże grobie chronologicznie w ewangeliach: widzimy wyraźne "narastanie" znaczenia owego grobu, aż po iście królewski pochówek u Jana... - ale to osobny temat. Oczywiście brak grobu, jak chce Crossan, logiczniej tłumaczyłoby faktyczny powód odwiedzin kobiet. A problem jest zasadniczy: namaszczenie ciała osoby leżącej w grobie już od kilku dni nie mieści się absolutnie w kanonach żadnej znanej nam cywilizacji czy w ogóle w historii ludzkości (nawet w formie balsamowania), a już na pewno odbiega całkowicie od tradycji judaizmu, gdzie kontakt z ciałem osoby zmarłej regulują przepisy Tory (np. Kpł 24:1-4). Zresztą to tylko Marek podaje taki dziwny powód: ἀλείψωσιν αὐτόν. Mateusz, trochę lepiej zorientowany w judaizmie, zmienia powód tychże odwiedzin na "obejrzenie" θεαὐτόνωρῆσαι τὸν τάφον. Ale co ciekawe markowe ἀλείφω występuje także w tej części jego ewangelii, którą Pan analizuje bezpośrednio w powiązaniu z zakończeniem Marka, tj. rozdział 6. Tam uczniowie, posłani przez Jezusa, jako część ich misji również "namaszczają chorych olejem" (ἤλειφον ἐλαίῳ πολλοὺς ἀρρώστους)... Może faktycznie prawidłowe odczytanie tego końcowego rozdziału Marka trzeba wiązać z działalnością posłanych apostołów?
Once again: very good job!
P.S. Ale trzeba troche popracować nad akcentami, bo kilka razy zmienia Pan akcent w swojej wymowie z proparoksytonicznnego na paroksytoniczny... Ale to tylko taka "kosmetyczna" uwaga. 🙂
Imponująca wiedza. Gdybym miał wskazać jeden powód dla którego nie warto kasować You Tube - wskazałbym Pański kanał.
Chwała Jezusowi Chrystusowi 🙏 ❤️🙏 Dziękuję
„To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem” (J 14, 25-26).
To czy ktoś potrafi uwierzyć , w Jezusa Chrystusa i uwierzyć że zmartwychwstał , to najlepszy dowód jak działa Duch Święty w człowieku. To tez dowód że wiara w Boga , Syna Bożego i Ducha Świętego jest darem , kogo Pan Bóg do siebie powoła .
Biblia nie jest żadnym dowodem ani argumentem na istnienie Boga
@@Jerzy956 Ile ksiąg Wedy przestudiował pan, aby odrzucić Hinduizm jako religię? Żadna księga religijna nie jest dowodem na istnienie żadnego boga
@@Jerzy956System kastowy wsparty religijną nauką o nagrodzie w niebie skazał miliony mieszkańców Europy na życie w niesprawiedliwości i nędzy.
Kastowy system feudalnej Europy, gdzie KK promował hierarhiczny podział na klasy jako nadany przez Boga, obaliła dopiero rewolucja francuska, a wykończyły go ruchy socjalistyczne.
@@Jerzy956 Ależ wyznawca Hinduizmu może powiedzieć, że wystarczy przestudiować dokładnie ich święte księgi, aby odrzucić wszystkie inne religie. Wyznawca każdej innej religii może tak stwierdzić. Biblia jest dowodem i argumentem tylko dla kogoś, kto zakłada, że nimi jest.
Istnieje wiele powodów ubóstwa w Indiach, między innymi imperializm brytyjski. Wątpię, by religia była jedynym
Przecież dzis jadąc do grobu Pańskiego też spotykamy pusty grób wiec może Marek pokazuje to doświadczenia
Czy mógłby Pan porównać zakończenie ewangelii św. Marka i tym co św. Paweł pisał o zdarzeniach po zmartwieniu Pana Jezusa?
Jest Pan wielki dziękuję bardzo za ten kanał, uwielbiam tego słuchać 🤗🤗🤗🤗
Dziekuje
Oczywiście like w ciemno😊
Dziękuję za wykład .
Rewelacyjny materiał, slucham już 4 raz, wiele wykładów Pana Profesora jest tak niezwykłych, że rozkoszą dla umysłu jest usłyszeć je ponownie 😊
Nie wiemy, ile w ewangeliach jest przekrętów i ile, po drodze dołożono i kto oczywiście te tekstury napisał. Tyle tego zagmatwania, że już teraz, po 2.000 latach, tego nikt nie wyjaśni.
Ci co znów robią reset dobrze wiedzą....
Pana wykładów powinno słuchać więcej osób z tych ,którzy nie słuchają....
Pytanie po przeczytaniu pierwszych dwóch rozdziałów Biblii. Co to za bóg, który potrzebuje rydwanow (pojazdów latających) żeby przemieszczać się. Który to bóg kuje i każe Izraelitom zabijać inne narody. Czy to bóg nakazuje zabić kobiety i chłopców.
to stare semickie bóstwo Yahve tak robilo. I poza nim wiele innych.
Panie Profesorze, co ja mam myśleć u swojego schyłku życia. Wychowany od 60tych lat w rygorze księży i w konfrontacji z wiedzą teraźniejszości to coś nie do zrozumienia. A jak się ma zbawienie np. 37:32 dla naszych braci,
np. analfabetów. Tak myślę: niby wiem dzięki Panu, dużo, ale w sumie ...😢
Jezeli moge sie wtracic, to zbawienie nie polega na byciu religijnym.
tak to jest smutny problem dla wielu. Badania historyczne, filologiczne tekstu i archeologia zaprzeczaja istnieniu tego boga i calej tej teologii stwarzanej przez wieki. Trzeba sie z tym skonfrontowac i przyjac ze bogowie i religie to produkt ludzkiej fantazji. Kto studiuje te tematy z punktu widzenia nauki bez udzialu wiary dochodzi do takiego wniosku. Chociaz bywaja i tacy co kurczowo sie trzymaja swojej wiary i próbuja wybrnac z tej sytuacji i ja wytlumaczyc. Ale to juz sa teolodzy przebrani za naukowców. Akademickie studia biblii y historii chrzescijañstwa zrobily ze mnie absolutnego sceptyka. Pozdrawiam
Wie Pan, jeśli Bóg istnieje, i jeśli Jezus faktycznie intuicyjnie czuł jakie miał on wymagania odnośnie swojego stworzenia, to prawdopidobnie jeśli stosuje się Pan do jego nauczania: "oto zbliżył się do Niego pewien człowiek i zapytał: «Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?» Odpowiedział mu: «Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania». Zapytał Go: «Które?» Jezus odpowiedział: «Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego!»
to jest szansa, że będzie Pan OK.
Większość osobników gatunku ludzkiego taka właśnie jest z natury, chociaż KK twierdził, że z natury ludzie są źli, rodzą się chorzy, i tylko KK miał (ma) na to lekarstwo.
Ostatnio trochę się to zmienia, KK nie jest już pewny, czy jego nauczanie o zbawieniu było/jest zgodne z wolą i intencjami Boga.
Szkopuł polega na tym, że istnieje mnóstwo teorii na ten temat, jednak żadnej nie da się zadawalająco zweryfikować.
@@artur9001jak można żyć bez wiary?jakie to uczucie?
dobrze i bez stresu. Swiat jest tak cudny i ciekawy ze mozna by zyc wieczniea by go poznawac i studiowac. I do tego nie potrzeba dodatku w formie wierzeñ w mity i legendy starozytne tak jakby one byly prawda i zdarzyly sie na prawde. Z wiekiem sie dojrzewa, obserwuje, uczy sie i studiuje i wyciaga wnioski.@@zanetabiernacka3193
Dziękuję bardzo !❤
Też warto posłuchać .
Może gdzieś Pan to już tłumaczył, ale zapytam: wspomina Pan, że to Marek jest pierwowzorem dla innych synoptyków, ale słyszałem o teorii istnienia jeszcze innego źródła "Q", z którego rzekomo czerpali wszyscy trzej. Mógłby się Pan odnieść do tej teorii w przyszłym materiale?
Źródło Q to hipotetyczny dokument, z którego mieli korzystać tylko Mateusz i Łukasz. Hipoteza jest prosta: tam gdzie korzystają z Marka to widać. A tam, gdzie mają takie samo opowiadanie, a nie ma go u Marka, to musieli mieć inne wspólne źródło. Nazwano je Q - quelle (źródło). Pozdrawiam
@@Marcin.Majewski Pięknie dziękuję za odpowiedź!
@@Jerzy956 Przecież dr. Majewski pisze, że jest to hipotetyczny document, i wszyscy zainteresowani o tym wiedzą. Pisma Marcjona ktore mamy, też są hipotetyczne, gdyż były niszczone jako hetetyckie i nie były powielane, ale można je było zrekonstruować na podstawie odniesień do nich w Adversus Marcionem Tertuliana i Panariona Epifaniusza. Tym się właśnie zajmuje nauka biblistyki.
Wyrywa Pan jakieś zdania Robinson z kontekstu lub tworzy "nowe" bo on sam przecież zawsze twierdził jako naukowiec (co wszyscy wiedzą) o prawdopodobieństwie (bardzo dużym) jego (ich) hipotezy, a nie absolutnej pewności, pisząc na przykład o metodzie, że:
"One can identify Q sayings in Matthew and Luke by a rule of thumb: Sayings (and a few stories) that occur in Matthew and Luke but not in Mark, or in Matthew and Luke in a very different form from that in Mark (for example, the temptation story in Matt 4:1-11, parallel Luke 4:1-13; see Mark 1:12-13), PROBABLY come from Q.
Kolejny wykladzik ojojoj miodzio, jak extra :)
No dobrze Po co poszły wiedząc że grób będzie przywalony głazem Przecież niebyłyby w stanie go podnieść Więc poszły?!...
Czy to prawda, że znaleziono grób z otworem w posadzce (był "zamurowany"), przez który prowadził tunelem daleko poza miejsce grobu?
Nad wejściem do grobu był znak trójkąta z okiem, co wskazywałoby na grób Jezusa? Kiedyś widziałam taki program w tv (nie pamiętam kanalu).
Czy Pan jest Chrześcijaninem? Pozdrawiam
Jest bo mówi z szacunkiem o Jezusie. Np używa określenia Pan Jezus. Niechrześcijanin nie miałby potrzeby nazywania Jezusa Panem
czyli najstarsze dokumenty jakie posiadamy nie wspominaja nic o najwazniejszym wydarzeniu, na ktorym opiera sie cale chrzescijanstwo i my mamy wierzyc w doktryny sklecione kilkaset lat pozniej... troche slabe to jak na boski plan wszechmocnego o najwazniejszym wydarzeniu od stworzenia czlowieka. Gdzie tu duch swiety, ktory mial sprawowac piecze nad pismem swietym dla calej ludzkosci? Kiedy w koncu ludzkosc przejrzy na oczy i wyjdzie z swojej zamglonej niepelnosprawnosci umyslowej?
A jak w tym kontekscie wygladaja zwoje z Qumranu, czy tam znajdujemy jakies wzmianki o zmartwychwstaniu, czy w czasie za zycia Jezusa juz nie bylo tam Esenczykow i nic sie od nich nie dowiemy?
Mnie naszła taka myśl że 5 wieków zajęło komuś wymyślanie historii zmartwychwstania. Żeby ze zwyklego człowieka, mesjasza, zrobić nadczlowieka.
🍀Dziękuję
Dziekuje i pozdrawiam😊
Alef razy TAk dla Pana nauk !
A skąd wiadomo że Ewangelia Marka jest pierwsza? super wykład pozdrawiam
Jest teoria, że istniało wcześniejsze źródło nazwane Q, z którego korzystali ewangeliści.
Z bardzo wielu analiz porównawczych między trzema ewangeliami synoptycznymi (Mt, Mk, Łk). Jest o tym w każdym Wprowadzeniu do Nowego Testamentu czy do Ewangelii. Pozdrawiam
Ps. źródło Q to dokument hipotetyczny, nie obejmujący całej treści ewangelii, a jedynie (lub głównie) krótsze i dłuższe wypowiedzi przypisywane Jezusowi.
@@Marcin.Majewski A Marek nie mógł uzwięźlić pozostałych dwóch?
Dodatkiem też było wg pana Barta fragment o kobiecie cudzoloznej z tego co czytałam tak i pisał o tym q czyli źródłach z jakich czerpali ewangeliści
Dziękuję ❤🌹
SUPER wykłady ❤. Zwróciłam uwagę na to, że Św
Marek nie napisał też wstępu a zaczyna od działalności Jezusa. Prawdopodobnie sam chce przekazać konkret. Albo😂 umówił się z innyni Ewangelistami, że nie ma potrzeby dla zbawienia ludzi powielać czterokrotnie tych samych treści😊
Świetne spostrzeżenie!👍
Paweł, a później "Marek" nie opisywali narodzonego Jehoszułę po poprostu w niego nie wierzyli. Paweł a później Marek piszą o stworzonym Jehoszule. 🤗👍
Marek jest w ogóle bardzo zwięzły i to jego zakończenie doskonale się wpisuje w całość jego Ewangelii, gdy tymczasem inne zakończenie wyraźnie stanowi tu fałszywy ton. To co powiedział w krótkim swoim zakończeniu, wyraża zwięźle WSZYSTKO CO BYŁO NAJWAŻNIEJSZE do powiedzenia.
9 tys wyświetleń i 1 tys łapek Wtf ??
Niestety..
Nie dostaje powiadomień, zaznaczone mam wszystkie... Cenzura???
Pasterze, świadkowie Bożego Narodzenia też towarzyszył przestrach i zdumienie...
Jakiś tydzień prze Twoim video sprawdzałem ten sam temat i do tego samego wniosku doszedłem a tutaj Twoje video ...niesamowite
Jezus staje się bogiem dopiero na sobborze nicejskim 325r.przez głosowanie nie jednomyślne!
Skąd wiadomo, że Marek był wcześniejszy niż Mateusz?
To dość proste i opiera się na porównaniu tekstów Mt, Łk, Mk. Czasami są one słowo w słowo, ale czasami się różnią. Rozpatruje się powody zmiany narracji.
Np. niewidomy/ niewidomi pod Jerychem (Mt 9, 27-31; Mk 10, 46-52; Łk 18, 35-41). Ponieważ u Mateusza występuje dwóch ślepców trudno sobie wyobrazić, że gdyby Marek przepisywał od Mateusza umniejszyłby zasługi Jezusa i usunąłby jednego ślepca. Wygląda, że Łukasz przepisał od Marka bez zmian.
Takich przypadków są dziesiątki.
Na takich samych, na jakich ustala się, że Mezopotamskie i Akadyjskie mity były wcześniejsze niż mity które później zaadoptowano, spisano i ewentualnie zlepiono razem w pięcioksiągu (Torze).
@@Sowa__ Może żaden nie przepisywał od żadnego tylko niektóre frazy po 100 opowiadaniu się "utarły". Albo Mateusz i Marek korzystali w tych fragmentach z jednego źródła.
@@JarekKrawczyk Czyli?
@@JanKowalski-dn9si Ponieważ 94% materiału z Marka zawarte jest w Mateuszu to wspólne źródło, z którego obie miałyby korzystać byłoby praktycznie ewangelią Marka. Wiele fragmentów to kopie słowo w słowo, co oddala prawdopodobieństwo wspólnej tradycji ustnej.
Pozdrawiam pięknie i bardzo dziękuję za fajnie zgłębiony trudny temat. Myślę, że i wnioski, interpretacje są bardzo słuszne.
Mam jednak jeszcze takie wścibskie zapytanie, czy chociaż koniec Ewangelii Mateusza, myślę ostatnie trzy wersety, nie są do Ewangelii też dodane później. Zwłaszcza nakaz "chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,". Jakby załączone "na siłę".
Bo wydaje mi się, że cała ta Ewangelia, autor Mateusz, czy sam Pan Jezus, prawie nic nie mówią w 28 rozdziałach o Duchu świętym. Dalej Pan Jezus wszędzie dość konsekwentnie mówi o sobie jako o Synu człowieczym.
No i co ważne - wydaje się, jak by apostołowie takiego nakazu Pana Jezusa nie znali i nie wypełniali go.
Wszędzie, czy w Dziejach apostolskich, czy listach apostołów, jest mowa o tym, że chrzcili w imię Pana Jezusa. I jest to dość logiczne.
Bo chrzest jest przyrównany z utożsamieniem się ze śmiercią, pogrzebaniem. A przecież ani Ojciec, ani Duch święty nie umarli i nie trzeba się utożsamiać z ich śmiercią...
Justynian II w cytuje dłuższe zakończenie, a mimo to bibliści są jednomyślni w tym, że wersety 9-20 zostały dopisane przez kogoś, nie należą do oryginału.
To jeden z przykladow . Dla mnie to jest ważne, bo mam wątpliwość, że Pismo Sw jest natchnione .
Dziękować opatrzności, że w narodzie mamy taką perełkę.
Perełka - tak to bardzo celne określenie 😊
Przypis z Biblii Jerozolimskiej, jaki jest u mnie brzmi: To ,, zakończenie Mk” należy do natchnionego Pisma św. i jest uznane za kanoniczne, co jednak wcale nie oznacza, że zredagował je Marek, Przynależność tego tekstu do drugiej Ewangelii jest rzeczywiście dyskusyjna. - Trudności powstają najpierw w dziedzinie tradycji rękopiśmiennej. Liczne rękopisy, wśród nich B i S, nie mają aktualnego zakończenia; miast zwyczajnego zakończenia w jednym z rkpsów podaje się zakończenie krótsze, kontynuowane w w. 8: „One opowiedziały pokrótce towarzyszom Piotra to, co im zostało obwieszczone, Potem sam Jezus zaniósł za ich pośrednictwem, od wschodu do zachodu, święte i niezniszczalne orędzie zbawienia wiecznego”. W czterech rkpsach podano, jedno po drugim, dwa zakończenia: krótkie i długie, wreszcie w jednym, gdzie jest dłuższe zakończenie, między w. 14 i 15 wpisano następujący tekst: „A ci przytoczyli we własnej obronie: «Ten wiek nieprawości i niewiary jest pod panowaniem szatana, który nie pozwala, aby to, co jest pod brzemieniem duchów nieczystych, pojęło prawdę i moc Boga; objaw więc od razu twoją sprawiedliwość». To jest to, co oni powiedzieli Chrystusowi, a Chrystus im odpowiedział: «Koniec lat mocy szatana dopełnił się; jednakże inne straszne rzeczy są bliskie. Ja zostałem wydany na śmierć dla tych, którzy zgrzeszyli, aby się nawrócili do prawdy i nie grzeszyli już więcej oraz aby odziedziczyli chwałę sprawiedliwości duchowej i niezniszczalnej, która jest w niebie...»”. Tradycja patrystyczna poświadcza podobnie pewną płynność. - Dodajmy jeszcze, że między w. 8 a 9 jest w opowieści zerwana ciągłość. Z. drugiej strony, trudno przyjąć, że ta Ewangelia w pierwszej redakcji zatrzymała się nieoczekiwanie na w. 8, dlatego też przypuszcza się, że pierwotne zakończenie zaginęło z jakiegoś nieznanego powodu, aktualne zaś zredagowano dla uzupełnienia powstałego braku. Przedstawia się ono jako podsumowanie ukazań się Jezusa zmartwychwstałego, a jego redakcja jest w wyczuwalny sposób odmienna od zwyczajnego redagowania u Marka, które jest konkretne, obrazowe. Jednakże obecne zakończenie było znane już od II w. Tacjanowi oraz św. Ireneuszowi i ono znalazło się w ogromnej większości rkpsów grec. a także innych. Nawet jeśli nie można udowodnić, że jego autorem jest Marek, to pozostaje faktem, że stanowi ono - według sformułowania Swete'a - „autentyczną relikwię pierwszego pokolenia chrześcijańskiego”.
Biblia miała być rozumiana i dostępna dla wszystkich, prostych ludzi a jaka jest?...
Pomimo moich ponad 40 lat życia właśnie dowiedziałem się o tym, że Ewangelia Marka kończy się w ten sposób. Sięgnąłem więc do tzw. Biblii Pierwszego Kościoła, gdzie jest odniesienie mówiące, że w niektórych rękopisach jest dopisek - poszły i wszystko przekazały uczniom.
Słuchając analizy wydarzeń u grobu Jezusa według Ewangelii Marka , przychodzi mi namyśl przerażenie , że BÓG prawdziwy jest w NAS , w każdym człowieku,.
Jak to pozbierać , trudno powiedzieć. Zmierzch bogów , czy BÓG jest wielki , czy wybacz nam PANIE?A może BOG ZAPŁAĆ ..nasze i nie NASZE długi?
Wynikiem tego rozumowania - interpretacji niedokończonej Ewangelii Marka jest przerażającą przesłanką , że niebawem będzie 10 miliardów Bogów do WYBORU demokratycnie - bez wyboru - do władzy nad innymi ! TEN NASZ niezwykły dzisiaj ŚWIAT, jak ten poprzedni - wali się samodzielnie, SAM.
Proszę przeczytać książkę „Misja „ a dowiecie się kto otworzył grób
"Myślę ?! Więc jestem?! " Więc po cóż myślę ?! Bo jestem i potrafię myśleć ! Panie Panie mój ja mam Ciebie ! A kogóż ty masz by nie być samotnym ?! Mnie?! Ależ Ty Pnie stworzył na wzór i podobieństwo Twoje mnie?!Panie mój Panie ależ musisz być samotnym! " Eli Eli sa.....!!!?????
Można bez indoktrynacji ? Można. 😘
Panie profesorze proszę pomyśleć o "buy coffe"
Ależ cudowne wytłumaczenie. Nigdy nie słyszałam takiej interpretacji końcówki Ewangelii Marka. Że też na to nie wpadłam😉 Rewelacyjnie przekazane. Bardzo dziękuję.🍀
Jeden z niewielu powodow by byc wdziecznym za dzisiejsza techonologie bowiem Pan profesor ma dar przekazywania swojej ogromnej wiedzy.
Dziekuje.
Dziękuję za kolejny wspaniały wykład, oraz za ich coraz większą częstotliwość. Każdy Pański film oglądam z pełną uwagą i dużym zaciekawieniem. Pozdrawiam.
Słucham Pana wykładów z zapartym tchem . Zaczęłam od niekończącej się opowieści o zwojach z Qumran. Nie mogę się oderwać. Mam wrażenie jakbym po raz pierwszy poczuła realność tamtych czasów, realność działania Jezusa. Wstyd to powiedzieć, bo jestem wierzącą katoliczką. Wspaniale Pan opowiada. Logika i sposób przekazu trafiają do mojego rozumu i serca. Podziwiam i z radością posłucham kolejnych wykładów
Pozdrawiam serdecznie
Polecam studiować 4 ewangelię, bo tam jest mniej najmniej kłamstw
Pan Majewski t to prawdziwy mistrz i zawsze czymś nowym zaskakuje.Jak to dobrze,że mi ten szpiegowski internet podrzucił pana wykłady.😊😊😊
Mistrz jest tylko jeden - uczy Biblia.
O jak miło zobaczyć nowy odcinek. Już słucham z zainteresowaniem. Pozdrawiam serdecznie Pana Profesora i wszystkich słuchaczy - powakacyjnie 🙂
ależ się cieszę 😄
Witam Marcina i wszystkich obecnych pozdrawiam serdecznie.
Extra, dziękuję za nowy odcinek!
Jak zawsze bardzo interesujące !!!! Pozdrawiam Profesora i słuchaczy !!!