@Łowie Rybki właśnie że bym nie zrobił zwłaszcza za większą kwotę bo w razie czego możesz iść do sądu a w takim przypadku jesteś pozamiatany i możesz jedynie płakać
Co Ty piedolisz społeczniaku podatek płaci handlarz czyli komis a nie kupujący czyli osoba prywatna. Co innego jak kupujesz od osoby prywatnej kolego...
Kilka lat temu sprzedawaliśmy z ojcem jego starą Vectrę A. Wszystko działało tylko blacha była do roboty.Przyjechał klient obejrzał przejechał się i kupił. Pożegnaliśmy się i pojechał,a za parę minut dzwoni, że Vectra zgasła i nie odpala,gdy podjechałem i sprawdziłem co się stało to myślałem że rozjebie ten samochód bo pękł nowy pasek rozrządu bo mechanik nie wymienił napinacza paska rozrządu i ten się zatarł. Klienta zabrałem do domu oddałem mu kasę dałem kolację i odwiozłem 30 kilometrów na pociąg i się grzecznie rozstaliśmy,a Vectra pojechała na złom.
po placu widać że auto raczej kupione na handel, więc przynajmniej jest spokój i nie będzie ryzyka że wciśniesz komuś dalej, bo po remoncie to już będzie szkoda sprzedać:)
A da się tak zrobić że rozrząd jebnie za 50 km? To raczej jest loteria.. poprostu butował autem 140 i nie wytrzymał pasek.. a spokojnie by dojechał do domu i wymienił by pasek tak jak się robi w wiekszości kupionych aut jak nie ma żadnej fakturki że rozrząd był wymieniony 4 mc temu :D
@@kiri2069 powiem Ci szczerze, jakoś pół roku temu kupiony został golf 6 i w drodze do domu ( ok. 300km ) miał prędkości do 170. Po przyjeździe do domu i spojrzeniu na rozrząd był w dobrym stanie ale od fabryki bo vw zaleca wymianę przy 210tys km. Jeszcze by pojezdzil ale i tak został zmieniony. Także to jest loteria z paskami
@@kiri2069 chyba żeś nie poważny ze prędkość ma wpływ na jebniecie paska. Na jałowym ci może pęknąć w każdej chwili więc nie oglądaj bajek i nie pieprz głupot jeśli nie msz pojęcia o silnikach
@@krystiandaniel2353 Pisałem że z paskiem jest loteria, jak by na jałowym biegu było takie same zużycie paska jak podczas butowania na autostradzie to by się nie wymieniało co ileś tyś kilometrów.
@@kiri2069 Przecież zazwyczaj interwały wymiany rozrządu przy jeździe w trasie/autostradowej są wydłużone. Nie wiem jak w innych samochodach, ale mam Berlingo z 2012 1.6 HDi 75 KM i dzwoniłem do ASO z pytaniem jakie są interwały wymiany to mi powiedzieli standardowo 120 kkm, przy trasach można wydłużyć nawet dwukrotnie. Co oznacza, że podczas szybszej jednostajnej jazdy te elementy zużywają się wolniej czyli jest dokładnie odwrotnie. Wydaje mi się, że największe zużycie i naprężenia powoduje częste ruszanie z miejsca i jazda typowo miejska niż wysoka prędkość obrotowa silnika.
Sprzedałem scenica 2 handlarzowi 2004 za 4800. Nie działały tylne szyby elektryczne, Klima, i reszta elektryki spoko. Olej wymieniony filtry na świeżo. Był na pewno kiedyś obity ale szpachla nie odpadała. Na rozrządzie do przejechania jeszcze10k. Znalazłem ten samochód w ogłoszeniach za 7500 w idealnym stanie po wymianie rozrządu, tarcz hamulcowych itd.itd oczywiście oryginalny lakier. Śmiać mi się chciało bo wszystkie te naprawy były wykonane ale kilka lat temu.
Szukałem auta 2 tyg. Potrzebowałem więc w końcu postanowiłem kupić samochód od sołtysa. Zabrałem mamusie, żeby podpisała umowę, gdyż nie mam zniżek. Matulka wpisała na umowie 900zl bo chlop powiedział że nie trzeba zgłaszać. Auto pali około 1,5 l oleju na 100 km. Zapłaciłem 4tys, gdzie dzwoniąc do gościa powiedział mi żebyn zajrzał do umowy...
@@MrReeFresh jak bez podatku xd się znacie jak świnie na gwiazdach. Nie ważna kwota na umowie . Oni mają swój cennik przecież . Kiedy ostatnio płaciłeś podatek za zakupione auto
Dzięki, robisz dobrą robotę. Takie gnidy trzeba tępić. Tutaj dołożę kolejnego cwaniaka handlarzyka tej samej kategorii. Komis na Wawrze pod Warszawą, Bronisława Czecha 104. Ani jedno z tych aut nie jest sprawne w perspektywie użytkowania dłużej niż miesiąc. U mnie silnik wyrzygał cały olej po dwóch tygodniach. Jak się okazało dół w fabii był ze skody felicji a góra z fabii. To był totalny składak. O czym nie wiedziałem. I oczywiście klasyk wpisali w umowie tałuzena. Mimo iż mówiłem by zawarł normalną cenę. Nie dopilnowałem tego.
Wpisują często kwotę zaniżoną, ale lekko wyższą niż ta, za którą samochód zakupili żeby różnica była mała i z tego tytułu podatek dochodowy niższy. Po drugie nawet jak gość wygra w sądzie sprawę to będzie miał zwrócone tylko to co było na umowie. Trzeba być idiotą żeby w ogóle na coś takiego się zgodzić.
@@Bovv34 też napisałem że problem później jak auto uszkodzone i przydało by się zwrócić ale dajesz 5tys za auto na umowie 4 to odzyskać możesz tylko 4 bo przecież tyle wpisane A te 2% z 10tys to 200zl aż tak dużo? Ale nauczka kosztuje...
Ja na szczęście mam takie Passata i jestem szczęśliwy że go nie sprzedałem. Ma ok 460tyś przebiegu, 1.9 TDI 130KM zrobiłem na 200KM i to mój najlepszy samochód do tej pory z ok 50 które miałem.
Nigdy nie zgadzam się na zaniżanie ceny na umowie... a argumenty ze mniejszy podatek zapłacę mnie ro.......ą:) Pozdrawiam i mam nadzieje ze wyciągnie Pan wnioski z tej sytuacji na przyszłość
Też się już przejechałem bo kupiłem taniej hehehe . Niestety nikt dobrego auta nie sprzeda za grosze . A jak pisze że robił i wymieniał mnóstwo rzeczy i części to musi mieć faktury ale i odrazu cena jest wysoka . I teraz takie auta kupuje , są drogie ale i można jeździć bez wkładu własnego długi czas.
Kupiłem audi a6c5 na tablicach NOS od pana zbigniewa, nazwiska nie podam ale uważajcie, audi na pierwszu rzut oka ok, a tu nawiew do poprawki, pół baku paliwa, tylko że po kilku set kilometrach dalej jeat półbaku, jest w gazie ale benzyne też spala, dwa miesiące po przeglądzie, po powrocie do domu okazało sie że cieknie olej z silnika jak z kranu, z chłodnicy lekko 200ml na tydzien, klima nie działa bo nie do na bicia tylko pompa zatarta, a skurwiel mu mówi tak, CHŁOPAKU A CO TY MYŚLAŁEŚ ŻE ZA TE PIENIĄDZE TO SALON? Ja mówie nie, to miało być bez wkładu a tu chuj
Kolego następnym razem jak dzwonisz zgrywaj wariata. Mów, że potrzebujesz fury na dłuższe trasy i bo dostałeś kontrakt na walkę MMA i będzie to twój pierwszy kontrakt na taką duża kasę ale musisz dojeżdżać do trenera 100 km w jedną stronę i przyjedziecie z kolegą który będzie z toba jeździł tylko żeby nie zwracać na niego uwagi bo jest agresywny jak mu się w oczy patrzy... I jak będziesz u gościa niech ktoś do ciebie zadzwoni, odbierz i Rozlac się po czym dalej gadaj do telefonu, że jak wrócicie to zbierzecie ze 3 fury i koleżka musi oddać dług... Gość się obesra i zacznie śpiewać o aucie.... A ty powiedz ze jeśli będą wady ukryte to wy się nie bawicie w ciąganie po sądach tylko jeździcie na grzyby... Ja kiedyś powiedziałem przez tel, że przyjadę z kolegą który jest napalony na to auto bo właśnie wyszedł z więzienia i pragnie bemki a że ja mu będę gasił emocje i facet zaczął nagle przypominać sobie o Ryska h, korozji na jednym progu a że olej do wymiany a że przegląd się wczoraj skończył... A ja, że i tak przyjedziemy bo kolo chce go obejrzeć a co do wydatków to zejdziecie z ceny i będzie dobrze... To działa!!! Nie bądź zwykłym facetem, dla Cwaniaka graj Kozaka. Oni najczęściej są tylko oszustami a prywatnie to pizdy!!! Nie wszyscy ale większość...
Mam w rodzinie kogoś kto zajmuję się handlem autami i o ile na początku jego samochody były godne uwagi i nic nie kombinowane zarabiał na aucie tyś góra dwa obecnie nie kupił bym od niego samochodu nawet za pół ceny a zarabia na autach po 5 koła. Kupno auta od takich osób ryzykujemy nie tylko stratę kasy ale i życia
Nigdy nie wierzą w zapewnienia typu "wymieniony rozrząd", i mimo wszystko (profilaktycznie) zawsze wymieniam kompletny rozrząd na częściach z wyższej pułki. Niestety nadal wielu kupujących myślą że po zakupie używanego auta będą tylko jeździć i tankować.
Szczerze mówiąc ja wymieniłem rozrząd 300km przed sprzedażą samochodu wiedząc że będę go chciał sprzedać. To była 2 letnia Fabia 1.2 TSI 86KM z przebiegiem 40tyś ale tam napinacze łańcucha były wadliwe. Z tym że stary łańcuch, napinacz i fakturę za nowy dodałem do samochodu i kupujący uwierzył na słowo. Wolałem wymienić niż mieć problem ze sprzedażą lub ryzykować że się mocniej uciągnie w krótkim czasie. Cała wymiana to 500zł z częściami i robocizną na łańcuchu INA i napinaczu oryginalnym.
Bzdura. Ja kupiłem passata i dopiero po 3latach wymieniłem rozrząd. Nie wszyscy ludzie którzy sprzedają samochod kłamią. Ja też sprzedając mówię prawdę co było by ewentualnie do zrobienia i co sam wymieniłem. Oczywiście jedna zasada, starać się nigdy nie kupować u handlarza. Tylko od kogoś z domu.
Zerwany rozrząd, zawory do wymiany uszczelka pod głowicą wypada zrobić też i planowanie głowicy razem z wymianą prowadnic zaworowych, uszczelniaczy i gniazd.
Miałem podobny problem w woj. Lubelskim firma Pablo car kupiłem peugeota sprzedający twierdził ze wszystko jest bardzo dobre silnik po remoncie, zrobiłem około 80 km na trasie przy prędkości 70 km/h spotkały się tłoki z zaworem
Ja zawsze przed zakupem sprawdzam auto, jak pan nie potrafi tego robić to może trzeba było zabrać na oględziny kogoś z rodziny/znajomych kto się zna na tym.
ja kupiłem z polecenia passata po 417.000 km b5 Fl w 101 km motor 1.9tdi. jestem zadowolony ale......przebieg oryginalny,rozrząd był wymieniony,auto poszanowane i garażowane było. I zakup z rąk prywatnych od człowieka który po sprowadzeniu auta jeździł nim 8 lat jako 1 właściciel w kraju.za passata z 2004 roku zapłaciłem 5700zl i zgadzam się że większość aut na Internecie to przekombinowane liczniki i faktyczne stany mechaniczne
Ostatnio kupili ode mnie passata b5 99r,ladnych parę lat użytkowany miał przejechane około 800 tys, kupili na drugi dzień wystawiony 300 tys :) pozdrawiam :)
miałem tak samo w octavi 1.9 :D tyle ze ja wiedziałem ze rozrząd był do wymiany i stwierdziłem ze jeszcze pare km mu nie zaszkodzi, no i taki wuj :D skonczyło sie na strachu bo wystarczył nowy rozrząd i śmiga jak dawniej :D
Facet łamie wszelkie zasady wymieniane w wszystkich poradnikach kupna auta używanego. Oczywiście 19 letnie auto klasy wiejskiej premium - koniecznie disel. Oszust kłamca to również określenie dla kupującego, potwierdzone w dodatku jego własnym podpisem na umowie k-s. Polecam sadzić cebulę, bo wiosna w pełni.
Pół wypowiadających się komentarzach nie zna prawa... Prawo konsumenckie w Pl przeszło zmianę na korzyść konsumenta. Właśnie dla tego że był wał za wałem i taki uczciwy Romek co w piekarni na nocki robił... jechał do komisu wybrał auto bo mu się kolor podobał a Pan sprzedawca mówiąc mu że Panie auto igła z Niemiec itd... wciskał mu trupa który nie powinien już jeździć lub wymaga bogatego serwisu ... A czemu Pan piekarz Romek ma się wogóle znać na mechanice pojazdowej? Prawo ma karać oszustów A nie zmuszać nas uczciwych do studiowania mechaniki samochodowej... kłamiesz w ogłoszeniu że serwisujesz auto ? Kłamiesz że wymieniłeś części eksploatacyjne - wbiłeś w książeczkę lewe pieczątki w dokonanych naprawach zostałeś fakt że auto jest po wypadkowe A wzięłaś pieniądze jak za pełno sprawne bez wypadkowe i serwisowanie Skoro podajesz nie prawdę w ogłoszeniu ukrywasz fakty .znaczy że stan auta odbiega od opisu przedmiotu z ogłoszenia. Fakt jest taki że znajądz wady auta sprytnie je zamaskowałes bo znasz się na takich oszustach ... A ja nie i dla tegobje kupiłem. Komisy kupowały auta taniej w złym stanie A sprzedawały drożej bez napraw jako w pełni sprawne . .. Teraz to się zmieniło komisy i prywatni sprzedawcy muszą usuwać usterki które wyjdą do pół roku po zakupie na wlasnybkoszt lub odebrać auto i zwrócić koszta . Tyle.
Tak tak jesZcze moze sprzedawca w ciagu pol roku olej filtry i opony wymieni. A tak serio jak jest aneks ze sprawdziles i znasz stan techniczny pojazdu to mozesz sprzedawce w pompke pocalowac . A jesCze jak na umowie wpisane ze samochod uszkoddzony to juz calkiem
Dla mnie największym problemem kupującego w dzisiejszych czasach jest On sam. Bo jak wytłumaczyć to ze człowiek od zamiatania bez doswiadczenia/bez szkoły/ bez umiejętności na pierwszy dzień pracy potrafi powiedzieć do szefa " za mniej jak 2700" nie przyjdę! I ten sam człowiek za dosłownie dwie swoje pensje kupuje auto i oczekuje ze nic do niego nie dołoży! Zachłyśnięty prawami konsumenta rości, straszy i chce auto wyremontować na czyjś koszt. " bo przecież on ma prawo," to wszystko można by jeszcze wytłumaczyć gdyby klient szukał tego na co go realnie stać. Mając 6 tys nie szukać klasy wyższej czy premium tylko jakiej corsy polo itp. Nie odnoszę się do tego filmu. Bo nie było mnie tam. Ale zauważcie co się dzieje w tym kraju... Człowiekowi nie chce się ruszyć d... Do sklepu zamawia spodnie na allegro 10 par przymierza i 9szt odsyła na koszt sprzedawcy bo ma darmo zwrot! Nie wspomnę o przeczytanej książce z księgarni i odesłanej spowrotem.... Nie wiem dlaczego tak jest. Taki passat w Belgi czy w Niemczech z przebiegiem nie przekraczającym 200tys z przeglądem fakturą i gwarancją kosztuje min 4tys e. Ten sam passat bez gwarancji/ na export kosztuje 1000e. A Polak chce mieć za 1000 e z fakturą VAT gwarancja małym przebiegiem itd.... A tak się porostu nie da. A jak kubeł zimnej wody na głowę to najlepiej wygłaszać mądrości że każdy handlarz oszust. Ale to jest teraz modne nie tylko w samochodówce. Pozdrawiam serdecznie
Szczerze to rozrząd może szczelic w każdym momencie i nikt nie ma na to wpływu. Mój kuzynek miał przypadek ze po wymianie rozrządu po 2 tyś km nowa pompa wody się rozsypała i kicha. Jak nie masz na papierze od mechanika że rozrząd był wymieniony i daje gwarancję to zawsze jest ryzyko
Pełno jest takich cwaniaczków-handlarzyn, którzy piszą, że sprzedają swoje *prywatne* auta. Ostatnio z takim rozmawiałem, podkreślał w ogłoszeniu, że sprzedaje swoje prywatne auto, a gdy zapytałem się jak długo je ma, to okazało się, że pół roku temu było ściągnięte z Niemiec, a jest na niego zarejestrowane jeszcze krócej. Także polecam zawsze pytać się o to jaka jest data rejestracji w dowodzie i czy w dowodzie jest imię i nazwisko sprzedającego - może to śmieszne, ale raz widziałem sytuację, gdy handlarz z Łódzkiego komisu pojechał na giełdę jednym z aut i udawał, że jest jego właścicielem od 6 lat (oczywiście w dowodzie były inne dane osobowe i po dłuższej gadce powiedział, że jest z konkretnego komisu).
Nic z tym nie zrobisz, pekniety pasek nie jest wada ukryta, jeśli nawet cokolwiek chciałbyś ugrać to jedynie ta kwotę która masz na umowie. Ogólnie pozamiatane
Kurła z tego co tu czytam to wypowiadają się sami milionerzy i uczciwi ludziska qwa dajcie chłopu spokój chciał se kupić passata i stało jak się stało jak wy byście tak trafili też byście ryczeli jak dzieci może i jeszcze gorzej
Nie rozumiem pretensji do kwoty na umowie... Ja już się na własnych błędach nauczyłem, że tanio znaczy drogo,a chytry dwa razy traci 🤷♀️🙈 Współczuję pecha, Pozdro!
Mam taki 2003 rok zielony metalik,wszystkie szyby przyciemniane prócz przedniej.kilka dobrych latek jezdze,jedynie łożysko w napinaczu sie zatatlo i śrubę urwało.auto komfortowe jak nowe.auto z Niemiec od handlarza który na zamówienie je sprowadza.wysokie rekomendacje od osób które zakupily sprowadzone auta.są też uczciwi sprzedawcy
Tu chodzi o to że jak ktoś ma wyjebane na poduszki pod silnikiem które jak są przjebane to się jeździ jak dupa po piasku. Jeżeli tego ktoś nie wymienia w aucie które ma jakąś wartość to jest kurwa coś nie tak i takiego auta się nie kupuje. Bo ja w zlomie za 500zl potrafię wymienić poduszkę żeby nie zostawić silnika na środku drogi. Ale co tam chuj lepiej jechać 150 pazdziochem
@Tomasz Stepnowski mógł się przenieść w czasie. Chłopie porownujesz rdzę nad szybą do wywalonych poduszek końcówki jak są wywalone to też nic się nie dzieje?? Szkoda dyskutować pozdro
@Tomasz Stepnowski zużyta poduszka może się zerwać powodując że silnik obniży się względem karoserii wszystko ustanie dęba i przy 130km/h będziesz szukał na drugim pasie autostrady istnieje także możliwość że jak poduszka strzeli będą cię skrobać z z barierki energochłonnej przy dobrych wiatrach wychodzisz bez szwanku
Co wy macie z tymi vieśwagenami?W ubiegłym roku kupiliśmy dzieciakom pierwszego i, zdecydowanie,ostatniego w życiu VW (Foxa).Ostatecznie auto jeżdzi ale ile było z nim przebojów...I WYDATKÓW! Te auta z drugiej,czy kolejnej,ręki są na ogół zajeżdżone.I to nie tylko u tego handlarza.
Też zakupiłem audi za 20 klocków i po 2 miechach poszło zawieszenie. Po roku skrzynia biegów potem panewki w silniku i inne pierdol typu poduszki rozrząd amorki żarówki mechanizm wycieraczek mechanizm opuszczania szyb a teraz wymieniam komplet dwumas... Także wszystko ładnie i pięknie. Ogólnie to wydałem 20 tys za auto w które wsadziłem kolejne 20 klocusiów...
Jak ktoś na pieniądze mowi Pinionszki i wpisuje na umowie polowe wartości to wiadomo ze ktoś zostanie wyebany bez mydła. W sądzie odzyskasz max kwote z umowy i za lawete o ile w ogole masz na nią fakturę. Za wade ukrytą mozna zrezygnować z zawartej umowy nawet jesli jest na niej napisane ze strona zna stan techniczny bla bla bla.
Zerwany rozrząd to wada ukryta? W momencie sprzedaży to był ok. Równie dobrze jak by w drodze powrotnej rozbił auto na drzewie i zarzadal zwrotu pieniędzy to też wada ukryta? 😏🤔
Jaka wada ukryta? Wszyscy jesteście pewni swoich aut znacie stan każdego podzespołu, badaliscie wszystkie części pod kątem choćby zmęczenia materiału żeby wiedzieć kiedy np. korba wyjdzie bokiem lub zatrze się łożysko w kole? Ludzie o czym Wy mówicie...
@@krisko1591 Dokładnie, przynajmniej jedna rozsądna osoba. Chcesz nowe auto idź do salonu będziesz miał gwarancję. Widze że niektórzy by chcieli auto jak nowe do 10tys śmiech na sali.
Trzymam kciuki. Chciałbym, żeby takie akcje były mocno karalne. Btw to po co wpisywałeś na umowie 4100? Teraz pewnie odzyskasz tylko 4100 a nie całą kwotę.
Sam miałem podobny przypadek, ale u mnie okazało się że 3 świece leją. I też osoba niby fizyczna a komis inna kwota na papierze niż naprawdę. I sprawa 2 lata się ciągnie w sądzie niby już wygrałem bo sąd to orzekł ale gość się oczywiście odroczył a auto już tylko złom ratuje
Jakbyś go Pan wziął od razu przed zapłatą na stację diagnostyczną to byś nie narobił sobie problemów. Albo trzeba było wziąć kogoś ze sobą na oględziny. Kupowałeś Pan na siłę, próbując oszukać samego siebie że będzie ok, pomimo wywalonych poduszek spod silnika. Już wtedy powinno się Panu zapalić czerwone światełko w głowie i powinien sobie Pan pomyśleć, że coś tu jest nie tak. Trzeba było na handlarzu wymóc, aby to on przeprowadził jazdę próbną i to z prędkością 140 km na godzinę. Jakby wtedy zerwał się rozrząd to by nie było kłopotów... Niestety śmiem twierdzić, że wina leży po Pańskiej stronie, gdyż nie przygotował się Pan do zakupu. Oczywiście, komisarz oszust, kłamca i złodziej to fakt, ale jakby Pan pomyślał nie wdepnął by Pan w gówno...
Hm tak się zastanawiam jak można publicznie (na filmie ) przyznać się do oszustwa w postaci zaniżenia wartości pojazdu ? Nie wiem czy to już pod przestępstwo skarbowe nie podchodzi ☹️ A tak poza tym to nie ma szans na wygranie sprawy odnośnie zerwanego paska rozrządu. Nie masz na piśmie że był wymieniony więc jest tylko słowo przeciwko słowu. Dodatkowo sam mówisz że silnik mało z ramy nie wypadł przy zapalaniu i gaszeniu więc byłeś świadomy złego stanu. I jeszcze jedno nie udowodnisz w jakiej sytuacji pasek się zerwal. Może np przy redukcji z 4 na 3 i 4.5tys obrotów ? Może przy próbie rozpędzania i na odcince na każdym biegu? Żeby zaczynać sprawę w sądzie musisz mieć ekspertyzę rzeczoznawcy a to kosztuje ponad 1 tys zł. Do tego koszty sądowe i jak się uda odzyskasz 4100. Lepiej napraw silnik i uważaj na przyszłość kupując samochody 😀
Niestety miałem podobny przypadek w Pruszkowie koło WKD. Myśleliśmy że kupujemy pojazd od osoby prywatnej jednak potem okazało się że to handlarz. Auto zadbane, wyczyszczone. Pan udawał że nie wiedział o niedziałających elektrycznych lusterkach i o jednej niedziałającej szybie. Po przeliczeniu stwierdziłem że naprawa tej usterki nie będzie kosztowna. Po przyjeździe do domu okazało się że z tyłu mechaniczne okna się nie otwierają czego niestety nie sprawdziłem na miejscu. Potem także okazało się że do wymiany jest zawór redukcyjny od LPG, i co najgorsze płyn chłodzący ucieka nie wiadomo gdzie. Dodam że tylko po podpisaniu umowy handlarz dał kluczyki i tyle go widzieliśmy. Handlarzy radzę omijać bo można się nieźle przejechać
Tak to jest jak się chce przy cebulic. Kup auto Zmien rozrząd i po problemie sam tak zrobiłem jeżdżę 5 rok bez problemu. Tak kończą cwaniaczki, Mirki, Janusze 😂🤣😂🤣
To jest auto do zajmowania miejsca parkingowego, nie do jeżdżenia. A 130kmh np. w terenie zabudowanym powinno się w każdym aucie tak kończyć, noga z gazu.... Hehe
Napewno przycisnąłeś więcej jak to 130km/h. Moim zdaniem chcieliście sprawdzić ile wyciśnie max na autobanie i pierdylło. Bywa, napewno to nie wina handlarza.
Jak walnął podczas jazdy to raczej po silniku. Zawory dostały za pewne, korby mogło pogiąć. Trzeba teraz zwalić czapkę, wyjąć tłoki, ocenić panewki, pierścienie, gładź, etc. i zobaczyć ogólnie co dostało, wtedy można coś powiedzieć, czy coś z tego będzie. Przykra sprawa, ale zdarza się niestety. Mój tata kupił Toyote corolle verso 2.0 d4d od znajomego mechanika, który dostał to auto w rozliczeniu od innego warsztatu który niby wymienił rozrząd i dał na to faktury. No ogólnie wymienili, ale zostawili starą pompe wody która zatarła się i zerwała rozrząd, około tydzień po zakupie. Na dodatek pod czas jazdy, na terenie Niemiec, przy około 150km/h. Poleciał drugi silnik do tego auta, a, kosztami podzielili się na pół. Pół ojciec, pół znajomy mechanik.
@@robertwieclawek8286 bzdura to ty jesteś. Człowieku czy ty wiesz jak działa silnik, co to jest rozrząd? Nie wstawiaj idiotyzmu, to co mówisz to ewentualnie jak na wolnych obrotach walnie, albo przy odpalaniu, jak w trakcie jazdy to na 100% uszkodzenia są większe, i żadne nowe zawory i pasek nic nie pomogą, jak korby się pokrzywią, wałek rozrządu, zrobi dziurę w bloku, etc. Na prawdę nie masz pojęcia o mechanice, a, się wypowiadasz. Poczytaj sobie, porozmawiaj z kimś, to się dowieszm.
do kupujacego : najlepiej poszukajcie jeszcze tańszego passata na olx i wtedy napewno będzie ok. Szukanie od najtańszych tak to jest. I co z tego że założysz sprawę w sądzie jak auto ma prawie 20 lat i ma prawo się coś popsuć w nim .A koszta sprawy tyle co połowa tego passata Twojego
Kapitalny remont za 2,3 tyś? Chłopcze kup sobie rowerek albo zacznij zarabiać. Ludzka naiwność jest nieograniczona , trzeba było dać 500 dla mechanika żeby sprawdził auto przed zakupem ! Chciałeś tanio to masz.
Sprzęgło, rozrząd, zawieszenie i podwojona wartość grata. Niemcy zbudowali potęgę na silnej marce. Nasza słaba złotówka skazuje ogół na zjechane do oporu auta:(
Ja tez niedawno kupilem doinwestowane auto i obiecałem sobie ze jak jeszcze raz z ust jakiegoś sprzedawcy padnie słowo "doinwestowany" to zamiast po karetkę będą dzwonic po ksiedza
Niedługo będę swojego b5 fl sprzedawał a jeżdżę nim (tzn tylko żonka) już prawie 10lat i teraz strach się bać puszczać w drugie ręce bo coś się spieprzy i wróci po kasę a wiem że auto jeszcze posłuży.
Zamiast kupować,napalać się na takie gruzy,to bym raczej Astre J albo Vectre full ogarnął.Passat"na sprzedaż"to już z daleka śmierdzi przekrętem.Jak dobry i zadbany to nikt nie sprzeda,jeździ aż do końca...a potem dopiero sprzedają jak trzeba zainwestować.I tak ludzie wtapiają kasę.
Typowy Janusz, jedzie ze znawcą szwagrem przez pół Polski po okazje .wystarczyło wjechać na zwykły przegląd i dobrze sprawdzić przed kupnem , diagnosta by powiedział ile trzeba wsadzić kasy w takie cudo. Sprzedający przy dobrej woli może oddać ale w stanie jakim był (naprawiony silnik) a przy okazji skarbówka się zainteresuje się kupującym bo chciał oszukać, handlarz powie że zapłacone było jak na umowie , takie to super auta i okazje . Szkoda było dać 100-200 zł na sprawdzenie to teraz płać i płacz.
Doinwestowany- umyty plus nowa choinka zapachowa
Właśnie oficjalnie przyznaleś się do oszustwa skarbowego. Jesteś tak samo mądry jak ten sprzedawca
@Łowie Rybki właśnie że bym nie zrobił zwłaszcza za większą kwotę bo w razie czego możesz iść do sądu a w takim przypadku jesteś pozamiatany i możesz jedynie płakać
Po prostu zwrócona będzie kwota z faktury a nie ta która zapłacił.
Co Ty piedolisz społeczniaku podatek płaci handlarz czyli komis a nie kupujący czyli osoba prywatna. Co innego jak kupujesz od osoby prywatnej kolego...
On sprzedawał jako osoba prywatna.
Każdy handlarz to oszust
Chciałeś wydymac Freda Fred wydymał cię 🤣😂🤣
Od Freda to proszę się odpierdolić😁
@@fredandre8228 😂😂
Chciałeś wydymać Freda teraz Fred cię wydyma *tak lepiej
Jak słyszę, że ktoś mówi ,,pieniążki'' to już wszystko wiadomo z jakim Januszem mamy do czynienia 😂
haha cos w tym jest... ja tez jak uslysze, ktos kto wymawia slowo "pieniazki" od razu zapala mi sie lampka ostrzegawcza w bani...😁😁😁
A na słowo Passat B5 druga lampka 🤣
@@bazejkepa3042 to już latarnia się zapala... ;)
Gość kupił i myślał że jeszcze zarobi a tu zonk i teraz lament .
@@zycieto-iniejei-bajasubaru7499 fakt miałem passata b5 fl i latarnie lampek kontrolnych na desce 😂😛😀ESP, EPC, check engine itp, itd...
poruszyła mnie twoja historia 🤣😂🤣👍...góra z górą się nie zejdzie ,ale Miras w końcu na Mirasa trafi i to lubię...🤣😂👍
Ode mnie z daleka. Mój Passat jest OK🤣🤣🤣
Oby jak najszybciej. Co by ten handlarzyk jak najmniej ludzi okradł.
Po filmach widać że jesteś Janusz oszczędności - remontów i zakupów
Trafił swój na swojego ;)
+1
A ty buras cebulak
@@sneikplisken5995 burak to raczej ty jesteś. Widać to po profilowym
TRAFIL SWÓJ NA SWOJEGO 🇵🇱💪
heheeh w idealnym momencie gosciu sprzedał tega passata xD
Kilka lat temu sprzedawaliśmy z ojcem jego starą Vectrę A. Wszystko działało tylko blacha była do roboty.Przyjechał klient obejrzał przejechał się i kupił. Pożegnaliśmy się i pojechał,a za parę minut dzwoni, że Vectra zgasła i nie odpala,gdy podjechałem i sprawdziłem co się stało to myślałem że rozjebie ten samochód bo pękł nowy pasek rozrządu bo mechanik nie wymienił napinacza paska rozrządu i ten się zatarł. Klienta zabrałem do domu oddałem mu kasę dałem kolację i odwiozłem 30 kilometrów na pociąg i się grzecznie rozstaliśmy,a Vectra pojechała na złom.
Współczuję :P
mechanik to nie jest odpowiednie słowo do tej sytuacji;)
Miałem vectre A. 1.7 diesel. Dobre auto, ale blachy też szybko poszły
I to jest godna obywatelska postawa 👏
😅
Dostaniesz tyle ile na umowie i wszystko,tak się kończą oszustwa na umowach.
Pięknie pięknie wał na umowie i to jeszcze nagrane :) :) :)
Jak mówi przysłowie - nikt tak Polaka nie wyj#bie jak drugi Polak
Mógł kupić b4 on na pewno był by w lepszym stanie.
A mit o niezawodności b4 miodzio !
Gdzie ten pasek ?
Gdzie ten pasek ?
Pokaż ten pasek czy był nowy ?
Dokładnie !
Mirek wydymał Mirka🤷🏼♂️
Po chuj drążyć temat😂
po placu widać że auto raczej kupione na handel, więc przynajmniej jest spokój i nie będzie ryzyka że wciśniesz komuś dalej, bo po remoncie to już będzie szkoda sprzedać:)
Gościu sam gruzami handluje a zdziwiony że go ktoś wyjebał na siano
A da się tak zrobić że rozrząd jebnie za 50 km? To raczej jest loteria.. poprostu butował autem 140 i nie wytrzymał pasek.. a spokojnie by dojechał do domu i wymienił by pasek tak jak się robi w wiekszości kupionych aut jak nie ma żadnej fakturki że rozrząd był wymieniony 4 mc temu :D
@@kiri2069 powiem Ci szczerze, jakoś pół roku temu kupiony został golf 6 i w drodze do domu ( ok. 300km ) miał prędkości do 170. Po przyjeździe do domu i spojrzeniu na rozrząd był w dobrym stanie ale od fabryki bo vw zaleca wymianę przy 210tys km. Jeszcze by pojezdzil ale i tak został zmieniony.
Także to jest loteria z paskami
@@kiri2069 chyba żeś nie poważny ze prędkość ma wpływ na jebniecie paska. Na jałowym ci może pęknąć w każdej chwili więc nie oglądaj bajek i nie pieprz głupot jeśli nie msz pojęcia o silnikach
@@krystiandaniel2353 Pisałem że z paskiem jest loteria, jak by na jałowym biegu było takie same zużycie paska jak podczas butowania na autostradzie to by się nie wymieniało co ileś tyś kilometrów.
@@kiri2069 Przecież zazwyczaj interwały wymiany rozrządu przy jeździe w trasie/autostradowej są wydłużone. Nie wiem jak w innych samochodach, ale mam Berlingo z 2012 1.6 HDi 75 KM i dzwoniłem do ASO z pytaniem jakie są interwały wymiany to mi powiedzieli standardowo 120 kkm, przy trasach można wydłużyć nawet dwukrotnie. Co oznacza, że podczas szybszej jednostajnej jazdy te elementy zużywają się wolniej czyli jest dokładnie odwrotnie. Wydaje mi się, że największe zużycie i naprężenia powoduje częste ruszanie z miejsca i jazda typowo miejska niż wysoka prędkość obrotowa silnika.
Sprzedałem scenica 2 handlarzowi 2004 za 4800. Nie działały tylne szyby elektryczne, Klima, i reszta elektryki spoko. Olej wymieniony filtry na świeżo. Był na pewno kiedyś obity ale szpachla nie odpadała. Na rozrządzie do przejechania jeszcze10k. Znalazłem ten samochód w ogłoszeniach za 7500 w idealnym stanie po wymianie rozrządu, tarcz hamulcowych itd.itd oczywiście oryginalny lakier. Śmiać mi się chciało bo wszystkie te naprawy były wykonane ale kilka lat temu.
trzeba bylo umowe na 900 napisac
Byłoby bez podatku xD
Szukałem auta 2 tyg. Potrzebowałem więc w końcu postanowiłem kupić samochód od sołtysa. Zabrałem mamusie, żeby podpisała umowę, gdyż nie mam zniżek. Matulka wpisała na umowie 900zl bo chlop powiedział że nie trzeba zgłaszać. Auto pali około 1,5 l oleju na 100 km. Zapłaciłem 4tys, gdzie dzwoniąc do gościa powiedział mi żebyn zajrzał do umowy...
@@rigstor5735 Dlatego nie wiedzia lub cwaniactwo się msci później :/ a człowiek uczciwy ma problem
@@MrReeFresh jak bez podatku xd się znacie jak świnie na gwiazdach. Nie ważna kwota na umowie . Oni mają swój cennik przecież . Kiedy ostatnio płaciłeś podatek za zakupione auto
@CrAzYxShAdY dokładnie tak jak Pan mówi :)
Dzięki, robisz dobrą robotę. Takie gnidy trzeba tępić. Tutaj dołożę kolejnego cwaniaka handlarzyka tej samej kategorii. Komis na Wawrze pod Warszawą, Bronisława Czecha 104. Ani jedno z tych aut nie jest sprawne w perspektywie użytkowania dłużej niż miesiąc. U mnie silnik wyrzygał cały olej po dwóch tygodniach. Jak się okazało dół w fabii był ze skody felicji a góra z fabii. To był totalny składak. O czym nie wiedziałem. I oczywiście klasyk wpisali w umowie tałuzena. Mimo iż mówiłem by zawarł normalną cenę. Nie dopilnowałem tego.
Wpisali 4100 na umowie A w urzędzie i tak sprawdzają według swojego cennika
Później tylko problem jak auto uszkodzone
Wpisują często kwotę zaniżoną, ale lekko wyższą niż ta, za którą samochód zakupili żeby różnica była mała i z tego tytułu podatek dochodowy niższy. Po drugie nawet jak gość wygra w sądzie sprawę to będzie miał zwrócone tylko to co było na umowie. Trzeba być idiotą żeby w ogóle na coś takiego się zgodzić.
@@Bovv34 też napisałem że problem później jak auto uszkodzone i przydało by się zwrócić ale dajesz 5tys za auto na umowie 4 to odzyskać możesz tylko 4 bo przecież tyle wpisane
A te 2% z 10tys to 200zl aż tak dużo? Ale nauczka kosztuje...
Euro tax jest od 2006 r a więc przejdzie ile wpisane takich starych szrotow już nie ma baza
Dokładnie cena rynkowa możesz wpisać sobie i 15 tys za passata i tak ci ok 100 zł policzą
A kto i co ma liczyć? Jak wystawił fakturę,to kupujący żadnego podatku nie płaci, jedynie sprzedający się z tego rozlicza.
Niestety mam tego Passata. Kupiłem go jeszcze po większych przygodach. Jedynym plusem jest to, że ten Passat jest sławny. Pozdrawiam 😉
Ja na szczęście mam takie Passata i jestem szczęśliwy że go nie sprzedałem. Ma ok 460tyś przebiegu, 1.9 TDI 130KM zrobiłem na 200KM i to mój najlepszy samochód do tej pory z ok 50 które miałem.
Nigdy nie zgadzam się na zaniżanie ceny na umowie... a argumenty ze mniejszy podatek zapłacę mnie ro.......ą:)
Pozdrawiam i mam nadzieje ze wyciągnie Pan wnioski z tej sytuacji na przyszłość
A ja nie rozumiem.ciebie skoro nie zgadzasz się na niską cenę na umowie to automatycznie płacisz VAT czy nie kupujesz danego auta (sprowadzanego)?
Mateusz Kilijanek zawsze na umówię widnieje kwota jaka zapłaciłem i tak, płace VAT. Co w tym złego?
Chłopie kapitalny remont silnika to jakieś 15tys...a nie 2-3tys 😂 jakby kapitalka tyle kosztowała to każdy by kupował gruzy i sobie remontował 👌
Kapitalna droższa niż to auto
Też się już przejechałem bo kupiłem taniej hehehe . Niestety nikt dobrego auta nie sprzeda za grosze . A jak pisze że robił i wymieniał mnóstwo rzeczy i części to musi mieć faktury ale i odrazu cena jest wysoka . I teraz takie auta kupuje , są drogie ale i można jeździć bez wkładu własnego długi czas.
Brawo Wyy👏dawno się tak nie uśmiałem
Na umowie napisaliście 4100 tyle ile on był wart sprawny. Sam ptzeplaciles 😀😀😀
No istna perełka się trafiła, no nic tylko na biurko postawić 👏👍
Widziałeś że gość Ci wystawia fakturę VAT i nie domyśliłeś się że to komis?
Bo to Janusz haha
Wystarczy obejrzec jego film z remontu, ten gosc to turbo janusz i dostal to na co zaslugiwal.
kto mieczem wojuje, od miecza ginie ✌️
Kupiłem audi a6c5 na tablicach NOS od pana zbigniewa, nazwiska nie podam ale uważajcie, audi na pierwszu rzut oka ok, a tu nawiew do poprawki, pół baku paliwa, tylko że po kilku set kilometrach dalej jeat półbaku, jest w gazie ale benzyne też spala, dwa miesiące po przeglądzie, po powrocie do domu okazało sie że cieknie olej z silnika jak z kranu, z chłodnicy lekko 200ml na tydzien, klima nie działa bo nie do na bicia tylko pompa zatarta, a skurwiel mu mówi tak, CHŁOPAKU A CO TY MYŚLAŁEŚ ŻE ZA TE PIENIĄDZE TO SALON? Ja mówie nie, to miało być bez wkładu a tu chuj
Kolego następnym razem jak dzwonisz zgrywaj wariata. Mów, że potrzebujesz fury na dłuższe trasy i bo dostałeś kontrakt na walkę MMA i będzie to twój pierwszy kontrakt na taką duża kasę ale musisz dojeżdżać do trenera 100 km w jedną stronę i przyjedziecie z kolegą który będzie z toba jeździł tylko żeby nie zwracać na niego uwagi bo jest agresywny jak mu się w oczy patrzy... I jak będziesz u gościa niech ktoś do ciebie zadzwoni, odbierz i Rozlac się po czym dalej gadaj do telefonu, że jak wrócicie to zbierzecie ze 3 fury i koleżka musi oddać dług... Gość się obesra i zacznie śpiewać o aucie.... A ty powiedz ze jeśli będą wady ukryte to wy się nie bawicie w ciąganie po sądach tylko jeździcie na grzyby...
Ja kiedyś powiedziałem przez tel, że przyjadę z kolegą który jest napalony na to auto bo właśnie wyszedł z więzienia i pragnie bemki a że ja mu będę gasił emocje i facet zaczął nagle przypominać sobie o Ryska h, korozji na jednym progu a że olej do wymiany a że przegląd się wczoraj skończył... A ja, że i tak przyjedziemy bo kolo chce go obejrzeć a co do wydatków to zejdziecie z ceny i będzie dobrze...
To działa!!! Nie bądź zwykłym facetem, dla Cwaniaka graj Kozaka. Oni najczęściej są tylko oszustami a prywatnie to pizdy!!! Nie wszyscy ale większość...
No scenariusz jak w filmie Bareji.... I pamiętaj, "nie ma róży bez ognia", ale zawsze jest "wyjście awaryjne".
Mądry :)) traci dwa razy.
A teraz beczenie do kamery.
A i chyba skarbówka będzie miała pytania
W handlu jak w życiu. Ktoś musi być wydymany aby ktoś miał lepiej.
Mam w rodzinie kogoś kto zajmuję się handlem autami i o ile na początku jego samochody były godne uwagi i nic nie kombinowane zarabiał na aucie tyś góra dwa obecnie nie kupił bym od niego samochodu nawet za pół ceny a zarabia na autach po 5 koła. Kupno auta od takich osób ryzykujemy nie tylko stratę kasy ale i życia
Nigdy nie wierzą w zapewnienia typu "wymieniony rozrząd", i mimo wszystko (profilaktycznie) zawsze wymieniam kompletny rozrząd na częściach z wyższej pułki. Niestety nadal wielu kupujących myślą że po zakupie używanego auta będą tylko jeździć i tankować.
Też tak robiłem, chyba że był od znajomego.
Szczerze mówiąc ja wymieniłem rozrząd 300km przed sprzedażą samochodu wiedząc że będę go chciał sprzedać. To była 2 letnia Fabia 1.2 TSI 86KM z przebiegiem 40tyś ale tam napinacze łańcucha były wadliwe. Z tym że stary łańcuch, napinacz i fakturę za nowy dodałem do samochodu i kupujący uwierzył na słowo. Wolałem wymienić niż mieć problem ze sprzedażą lub ryzykować że się mocniej uciągnie w krótkim czasie. Cała wymiana to 500zł z częściami i robocizną na łańcuchu INA i napinaczu oryginalnym.
"pułki"?!? szkoda że nie stać cie na słownik nawet z niższej PÓŁKI!!!
@@MrPanDeska No tak: Jak się nie ma nic do powiedzenia w danym temacie, to się czepia literówek nie? 🤔🙄
Bzdura. Ja kupiłem passata i dopiero po 3latach wymieniłem rozrząd. Nie wszyscy ludzie którzy sprzedają samochod kłamią. Ja też sprzedając mówię prawdę co było by ewentualnie do zrobienia i co sam wymieniłem. Oczywiście jedna zasada, starać się nigdy nie kupować u handlarza. Tylko od kogoś z domu.
Zerwany rozrząd, zawory do wymiany uszczelka pod głowicą wypada zrobić też i planowanie głowicy razem z wymianą prowadnic zaworowych, uszczelniaczy i gniazd.
Miałem podobny problem w woj. Lubelskim firma Pablo car kupiłem peugeota sprzedający twierdził ze wszystko jest bardzo dobre silnik po remoncie, zrobiłem około 80 km na trasie przy prędkości 70 km/h spotkały się tłoki z zaworem
Ja zawsze przed zakupem sprawdzam auto, jak pan nie potrafi tego robić to może trzeba było zabrać na oględziny kogoś z rodziny/znajomych kto się zna na tym.
Chciałeś wyjebać Freda to teraz Fred wyjebał Ciebie :D
Nie żałuje takich jak Ty ,,uczciwych,,
przykre to ze Polak Polakowi taki walek sprzedał,tu nie powinien bys sąd lecz cichutki samosąd!!!
ja kupiłem z polecenia passata po 417.000 km b5 Fl w 101 km motor 1.9tdi. jestem zadowolony ale......przebieg oryginalny,rozrząd był wymieniony,auto poszanowane i garażowane było. I zakup z rąk prywatnych od człowieka który po sprowadzeniu auta jeździł nim 8 lat jako 1 właściciel w kraju.za passata z 2004 roku zapłaciłem 5700zl i zgadzam się że większość aut na Internecie to przekombinowane liczniki i faktyczne stany mechaniczne
Podziwiam ludzi którzy tak wyjeżdżą auto, że rozrząd padnie po 50km, ale już nowemu właścicielowi..
Przewidział to jak 6 w totka 😁
Zwyczajny pech, ale tu wiadomo- chodzi o „pieniazki”…
Ostatnio kupili ode mnie passata b5 99r,ladnych parę lat użytkowany miał przejechane około 800 tys, kupili na drugi dzień wystawiony 300 tys :) pozdrawiam :)
Tak ludzie zarabiaja
Jak większość 20 letnich aut ma 300k 😁
miałem tak samo w octavi 1.9 :D tyle ze ja wiedziałem ze rozrząd był do wymiany i stwierdziłem ze jeszcze pare km mu nie zaszkodzi, no i taki wuj :D skonczyło sie na strachu bo wystarczył nowy rozrząd i śmiga jak dawniej :D
Facet łamie wszelkie zasady wymieniane w wszystkich poradnikach kupna auta używanego. Oczywiście 19 letnie auto klasy wiejskiej premium - koniecznie disel. Oszust kłamca to również określenie dla kupującego, potwierdzone w dodatku jego własnym podpisem na umowie k-s. Polecam sadzić cebulę, bo wiosna w pełni.
2:14 "Wystarczy pasek wymienić" takie bajki to ja już słyszałem, i opowiada je ten kto nie widział głowicy jakiegokolwiek silnika diesla.
Januszu w sobote wymieniałem urwane kółkó od wałka rozrządu na nowe plus pasek w 1.9 i silnik chodzi perfekcyjnie nic sie nie uszkodziło
@@andrzejqandrzejq2364 Szkoda że tego nie nagrałeś.
Mi strzelił pasek w audi 1,9 tdi wymieniłem szklanki popychaczy i o.k.
@@apachea6709 auto stoi jest do sprzedania jeszcze węże nie pozakładane,stare kółko i pasek mam możesz pooglądać,silnik pali od strzała
@@andrzejqandrzejq2364 gratuluję
Pół wypowiadających się komentarzach nie zna prawa...
Prawo konsumenckie w Pl przeszło zmianę na korzyść konsumenta.
Właśnie dla tego że był wał za wałem i taki uczciwy Romek co w piekarni na nocki robił... jechał do komisu wybrał auto bo mu się kolor podobał a Pan sprzedawca mówiąc mu że Panie auto igła z Niemiec itd... wciskał mu trupa który nie powinien już jeździć lub wymaga bogatego serwisu ... A czemu Pan piekarz Romek ma się wogóle znać na mechanice pojazdowej? Prawo ma karać oszustów A nie zmuszać nas uczciwych do studiowania mechaniki samochodowej... kłamiesz w ogłoszeniu że serwisujesz auto ? Kłamiesz że wymieniłeś części eksploatacyjne - wbiłeś w książeczkę lewe pieczątki w dokonanych naprawach zostałeś fakt że auto jest po wypadkowe A wzięłaś pieniądze jak za pełno sprawne bez wypadkowe i serwisowanie Skoro podajesz nie prawdę w ogłoszeniu ukrywasz fakty .znaczy że stan auta odbiega od opisu przedmiotu z ogłoszenia. Fakt jest taki że znajądz wady auta sprytnie je zamaskowałes bo znasz się na takich oszustach ... A ja nie i dla tegobje kupiłem. Komisy kupowały auta taniej w złym stanie A sprzedawały drożej bez napraw jako w pełni sprawne . .. Teraz to się zmieniło komisy i prywatni sprzedawcy muszą usuwać usterki które wyjdą do pół roku po zakupie na wlasnybkoszt lub odebrać auto i zwrócić koszta . Tyle.
I tyle tytułem teorii:) A jakaś podstawa prawna?
Tak tak jesZcze moze sprzedawca w ciagu pol roku olej filtry i opony wymieni. A tak serio jak jest aneks ze sprawdziles i znasz stan techniczny pojazdu to mozesz sprzedawce w pompke pocalowac . A jesCze jak na umowie wpisane ze samochod uszkoddzony to juz calkiem
A te rozbite na podwórku też będą sprzedawane jako bezwypadkowe 😂
Nooo a jaaak :D Janusze Biznesu
Dla mnie największym problemem kupującego w dzisiejszych czasach jest On sam. Bo jak wytłumaczyć to ze człowiek od zamiatania bez doswiadczenia/bez szkoły/ bez umiejętności na pierwszy dzień pracy potrafi powiedzieć do szefa " za mniej jak 2700" nie przyjdę! I ten sam człowiek za dosłownie dwie swoje pensje kupuje auto i oczekuje ze nic do niego nie dołoży! Zachłyśnięty prawami konsumenta rości, straszy i chce auto wyremontować na czyjś koszt. " bo przecież on ma prawo," to wszystko można by jeszcze wytłumaczyć gdyby klient szukał tego na co go realnie stać. Mając 6 tys nie szukać klasy wyższej czy premium tylko jakiej corsy polo itp. Nie odnoszę się do tego filmu. Bo nie było mnie tam. Ale zauważcie co się dzieje w tym kraju... Człowiekowi nie chce się ruszyć d... Do sklepu zamawia spodnie na allegro 10 par przymierza i 9szt odsyła na koszt sprzedawcy bo ma darmo zwrot! Nie wspomnę o przeczytanej książce z księgarni i odesłanej spowrotem.... Nie wiem dlaczego tak jest. Taki passat w Belgi czy w Niemczech z przebiegiem nie przekraczającym 200tys z przeglądem fakturą i gwarancją kosztuje min 4tys e. Ten sam passat bez gwarancji/ na export kosztuje 1000e. A Polak chce mieć za 1000 e z fakturą VAT gwarancja małym przebiegiem itd.... A tak się porostu nie da. A jak kubeł zimnej wody na głowę to najlepiej wygłaszać mądrości że każdy handlarz oszust. Ale to jest teraz modne nie tylko w samochodówce. Pozdrawiam serdecznie
Szczerze to rozrząd może szczelic w każdym momencie i nikt nie ma na to wpływu. Mój kuzynek miał przypadek ze po wymianie rozrządu po 2 tyś km nowa pompa wody się rozsypała i kicha. Jak nie masz na papierze od mechanika że rozrząd był wymieniony i daje gwarancję to zawsze jest ryzyko
Ty gościu to jesteś biedny.Wszyscy Cię dymają.Wykończenie domu za 2500pln. Samochód za 6500 pln. Czego Oczekiwałeś za takie ceny?
Kupując tak stare auto należy się z tym liczyć
Pełno jest takich cwaniaczków-handlarzyn, którzy piszą, że sprzedają swoje *prywatne* auta.
Ostatnio z takim rozmawiałem, podkreślał w ogłoszeniu, że sprzedaje swoje prywatne auto, a gdy zapytałem się jak długo je ma, to okazało się, że pół roku temu było ściągnięte z Niemiec, a jest na niego zarejestrowane jeszcze krócej.
Także polecam zawsze pytać się o to jaka jest data rejestracji w dowodzie i czy w dowodzie jest imię i nazwisko sprzedającego - może to śmieszne, ale raz widziałem sytuację, gdy handlarz z Łódzkiego komisu pojechał na giełdę jednym z aut i udawał, że jest jego właścicielem od 6 lat (oczywiście w dowodzie były inne dane osobowe i po dłuższej gadce powiedział, że jest z konkretnego komisu).
Nic z tym nie zrobisz, pekniety pasek nie jest wada ukryta, jeśli nawet cokolwiek chciałbyś ugrać to jedynie ta kwotę która masz na umowie. Ogólnie pozamiatane
Koleś odda Ci pieniadze z podpisanej zanizonej umowy.Za różnice naprawi rozrząd i wyjdzie na swoje.W sadzie dostaniesz tylko to co na umowie.
tylko z komisem wygra a z osoba prywatna nie wygra jesli chodzi o zwrot pieniedzy
@@kamiles83 dlaczego z osobą prywatna nie wygra?
Kapitalny remont silnika 2-3 tys 😁
Kurła z tego co tu czytam to wypowiadają się sami milionerzy i uczciwi ludziska qwa dajcie chłopu spokój chciał se kupić passata i stało jak się stało jak wy byście tak trafili też byście ryczeli jak dzieci może i jeszcze gorzej
To handlarze pokrewni temu oszustowi oraz gimbaza jeżdżąca na rowerkach.
Nie rozumiem pretensji do kwoty na umowie... Ja już się na własnych błędach nauczyłem, że tanio znaczy drogo,a chytry dwa razy traci 🤷♀️🙈
Współczuję pecha,
Pozdro!
3 razy
Mam taki 2003 rok zielony metalik,wszystkie szyby przyciemniane prócz przedniej.kilka dobrych latek jezdze,jedynie łożysko w napinaczu sie zatatlo i śrubę urwało.auto komfortowe jak nowe.auto z Niemiec od handlarza który na zamówienie je sprowadza.wysokie rekomendacje od osób które zakupily sprowadzone auta.są też uczciwi sprzedawcy
Wie że poduchy pod silnikiem wywalone i leci 130....
Tu chodzi o to że jak ktoś ma wyjebane na poduszki pod silnikiem które jak są przjebane to się jeździ jak dupa po piasku. Jeżeli tego ktoś nie wymienia w aucie które ma jakąś wartość to jest kurwa coś nie tak i takiego auta się nie kupuje. Bo ja w zlomie za 500zl potrafię wymienić poduszkę żeby nie zostawić silnika na środku drogi. Ale co tam chuj lepiej jechać 150 pazdziochem
@Tomasz Stepnowski mógł się przenieść w czasie. Chłopie porownujesz rdzę nad szybą do wywalonych poduszek końcówki jak są wywalone to też nic się nie dzieje?? Szkoda dyskutować pozdro
@@marianZyleta Prawda .. nic dodać nic ująć.
@Tomasz Stepnowski zużyta poduszka może się zerwać powodując że silnik obniży się względem karoserii wszystko ustanie dęba i przy 130km/h będziesz szukał na drugim pasie autostrady istnieje także możliwość że jak poduszka strzeli będą cię skrobać z z barierki energochłonnej przy dobrych wiatrach wychodzisz bez szwanku
Tomasz Stepnowski Nic się nie stanie. Wibracje na budzie i tyle .
Takie zycie takie okazje za 10 tys bylo szukac i nie bylo by lamentowania spytaj sie Janusza to ci powie ☺
Jak można dać tyle kasy za takiego trupa. Teraz za koszt naprawy kupiłbyś B7. Jeszcze każdy element w innym kolorze. Brawo zakupu
no nie, no ale wiesz PRESTIŻE b5 w klekocie, cała wieś zazdrości :D
B7 nie wiem co wy za trupy kupujecie w tej cenie 7 tys za b7 powodzenia.
Za 6800 chciałeś dobry samochód kupić ? I pewnie żeby pochodził z 10 lat bez dotykania palcem w tym roczniku to dobre jest wino i skrzypce a nie auta😊
Ja kupiłem za niecałe 6 fabie z 2006 , co prawda golas ale 81 tys ma przejechane od nowosci, wiec takim mozna pojezdzic 10 lat haha
Ładnego Passata to kurła każdy Polak chce mieć
Taki einz komma neun tdi z 180 przebiegu
Co wy macie z tymi vieśwagenami?W ubiegłym roku kupiliśmy dzieciakom pierwszego i, zdecydowanie,ostatniego w życiu VW (Foxa).Ostatecznie auto jeżdzi ale ile było z nim przebojów...I WYDATKÓW! Te auta z drugiej,czy kolejnej,ręki są na ogół zajeżdżone.I to nie tylko u tego handlarza.
Kupił złom myślał że to nowka? XD
Zmiana kwoty na fakturze oby mniej za pcc3 zapłacić, brawo Januszu !
Nie ma czegos takiego jak uczciwy handlarz.Czlowieku na jakim swiecie zyjesz.
oj zdziwilbys sie kolego, to tak samo jakbys powiedzil ze nie ma uczciwej osoby prywatnej, nie mierz wszystich swoja miarą :)
Nie zgodzę się. Ja kiedyś kupiłem 12 letnią Lagunę od handlarza z Wałbrzycha. Jeździłem nią 5 lat i wszystko było dobrze. Są uczciwi handlarze
Też zakupiłem audi za 20 klocków i po 2 miechach poszło zawieszenie. Po roku skrzynia biegów potem panewki w silniku i inne pierdol typu poduszki rozrząd amorki żarówki mechanizm wycieraczek mechanizm opuszczania szyb a teraz wymieniam komplet dwumas... Także wszystko ładnie i pięknie. Ogólnie to wydałem 20 tys za auto w które wsadziłem kolejne 20 klocusiów...
Bo się napaliłeś na kaldi
@@henrykczarnecki9528 kto to kaldi? Znam ją?
Jak ktoś na pieniądze mowi Pinionszki i wpisuje na umowie polowe wartości to wiadomo ze ktoś zostanie wyebany bez mydła. W sądzie odzyskasz max kwote z umowy i za lawete o ile w ogole masz na nią fakturę. Za wade ukrytą mozna zrezygnować z zawartej umowy nawet jesli jest na niej napisane ze strona zna stan techniczny bla bla bla.
Zerwany rozrząd to wada ukryta? W momencie sprzedaży to był ok. Równie dobrze jak by w drodze powrotnej rozbił auto na drzewie i zarzadal zwrotu pieniędzy to też wada ukryta? 😏🤔
Jaka wada ukryta? Wszyscy jesteście pewni swoich aut znacie stan każdego podzespołu, badaliscie wszystkie części pod kątem choćby zmęczenia materiału żeby wiedzieć kiedy np. korba wyjdzie bokiem lub zatrze się łożysko w kole? Ludzie o czym Wy mówicie...
@@andrzejsokol6345 dlatego właśnie płacisz ułamek ceny nowego auta BO KUPUJESZ AUTO UŻYWANE A NIE NOWE
@@krisko1591 Dokładnie, przynajmniej jedna rozsądna osoba. Chcesz nowe auto idź do salonu będziesz miał gwarancję. Widze że niektórzy by chcieli auto jak nowe do 10tys śmiech na sali.
Też tak kupiłem samochód ładnie pięknie a silnik padł po dwóch tygodniach miał mieć przebiegu 150 a okazało się że ma 300
300 tys km to silnik dopiero się dociera
Trzymam kciuki. Chciałbym, żeby takie akcje były mocno karalne. Btw to po co wpisywałeś na umowie 4100? Teraz pewnie odzyskasz tylko 4100 a nie całą kwotę.
Mało tego sam się debil przyznał do popełnienia przęstepstwa skarbowego :D:D jakim trzeba być idiotą żeby takie rzeczy mówić publicznie:D:D:D
Sam miałem podobny przypadek, ale u mnie okazało się że 3 świece leją. I też osoba niby fizyczna a komis inna kwota na papierze niż naprawdę. I sprawa 2 lata się ciągnie w sądzie niby już wygrałem bo sąd to orzekł ale gość się oczywiście odroczył a auto już tylko złom ratuje
Śmiech na sali
Pokazuje jak dał się wydymać z pokorą
Jakbyś go Pan wziął od razu przed zapłatą na stację diagnostyczną to byś nie narobił sobie problemów. Albo trzeba było wziąć kogoś ze sobą na oględziny. Kupowałeś Pan na siłę, próbując oszukać samego siebie że będzie ok, pomimo wywalonych poduszek spod silnika. Już wtedy powinno się Panu zapalić czerwone światełko w głowie i powinien sobie Pan pomyśleć, że coś tu jest nie tak. Trzeba było na handlarzu wymóc, aby to on przeprowadził jazdę próbną i to z prędkością 140 km na godzinę. Jakby wtedy zerwał się rozrząd to by nie było kłopotów... Niestety śmiem twierdzić, że wina leży po Pańskiej stronie, gdyż nie przygotował się Pan do zakupu. Oczywiście, komisarz oszust, kłamca i złodziej to fakt, ale jakby Pan pomyślał nie wdepnął by Pan w gówno...
Hm tak się zastanawiam jak można publicznie (na filmie ) przyznać się do oszustwa w postaci zaniżenia wartości pojazdu ? Nie wiem czy to już pod przestępstwo skarbowe nie podchodzi ☹️
A tak poza tym to nie ma szans na wygranie sprawy odnośnie zerwanego paska rozrządu. Nie masz na piśmie że był wymieniony więc jest tylko słowo przeciwko słowu. Dodatkowo sam mówisz że silnik mało z ramy nie wypadł przy zapalaniu i gaszeniu więc byłeś świadomy złego stanu. I jeszcze jedno nie udowodnisz w jakiej sytuacji pasek się zerwal. Może np przy redukcji z 4 na 3 i 4.5tys obrotów ? Może przy próbie rozpędzania i na odcince na każdym biegu?
Żeby zaczynać sprawę w sądzie musisz mieć ekspertyzę rzeczoznawcy a to kosztuje ponad 1 tys zł. Do tego koszty sądowe i jak się uda odzyskasz 4100. Lepiej napraw silnik i uważaj na przyszłość kupując samochody 😀
Niestety miałem podobny przypadek w Pruszkowie koło WKD. Myśleliśmy że kupujemy pojazd od osoby prywatnej jednak potem okazało się że to handlarz. Auto zadbane, wyczyszczone. Pan udawał że nie wiedział o niedziałających elektrycznych lusterkach i o jednej niedziałającej szybie. Po przeliczeniu stwierdziłem że naprawa tej usterki nie będzie kosztowna. Po przyjeździe do domu okazało się że z tyłu mechaniczne okna się nie otwierają czego niestety nie sprawdziłem na miejscu. Potem także okazało się że do wymiany jest zawór redukcyjny od LPG, i co najgorsze płyn chłodzący ucieka nie wiadomo gdzie. Dodam że tylko po podpisaniu umowy handlarz dał kluczyki i tyle go widzieliśmy. Handlarzy radzę omijać bo można się nieźle przejechać
Tak to jest jak się chce przy cebulic. Kup auto Zmien rozrząd i po problemie sam tak zrobiłem jeżdżę 5 rok bez problemu. Tak kończą cwaniaczki, Mirki, Janusze 😂🤣😂🤣
Chytry. Dwa razy traci. Powodzenia
To jest auto do zajmowania miejsca parkingowego, nie do jeżdżenia. A 130kmh np. w terenie zabudowanym powinno się w każdym aucie tak kończyć, noga z gazu.... Hehe
Napewno przycisnąłeś więcej jak to 130km/h. Moim zdaniem chcieliście sprawdzić ile wyciśnie max na autobanie i pierdylło. Bywa, napewno to nie wina handlarza.
Jak walnął podczas jazdy to raczej po silniku. Zawory dostały za pewne, korby mogło pogiąć. Trzeba teraz zwalić czapkę, wyjąć tłoki, ocenić panewki, pierścienie, gładź, etc. i zobaczyć ogólnie co dostało, wtedy można coś powiedzieć, czy coś z tego będzie. Przykra sprawa, ale zdarza się niestety. Mój tata kupił Toyote corolle verso 2.0 d4d od znajomego mechanika, który dostał to auto w rozliczeniu od innego warsztatu który niby wymienił rozrząd i dał na to faktury. No ogólnie wymienili, ale zostawili starą pompe wody która zatarła się i zerwała rozrząd, około tydzień po zakupie. Na dodatek pod czas jazdy, na terenie Niemiec, przy około 150km/h. Poleciał drugi silnik do tego auta, a, kosztami podzielili się na pół. Pół ojciec, pół znajomy mechanik.
Bzdury ściągasz glowice kupujesz nowe zawory wymieniasz plus pasek rozrzadu zakładasz i do rzyda
@@robertwieclawek8286 bzdura to ty jesteś. Człowieku czy ty wiesz jak działa silnik, co to jest rozrząd? Nie wstawiaj idiotyzmu, to co mówisz to ewentualnie jak na wolnych obrotach walnie, albo przy odpalaniu, jak w trakcie jazdy to na 100% uszkodzenia są większe, i żadne nowe zawory i pasek nic nie pomogą, jak korby się pokrzywią, wałek rozrządu, zrobi dziurę w bloku, etc. Na prawdę nie masz pojęcia o mechanice, a, się wypowiadasz. Poczytaj sobie, porozmawiaj z kimś, to się dowieszm.
do kupujacego : najlepiej poszukajcie jeszcze tańszego passata na olx i wtedy napewno będzie ok. Szukanie od najtańszych tak to jest. I co z tego że założysz sprawę w sądzie jak auto ma prawie 20 lat i ma prawo się coś popsuć w nim .A koszta sprawy tyle co połowa tego passata Twojego
Prawda kwoty na umowie nie ma sensu zaniżać. Druga strona to że jeszcze w tych czasach ktoś wałki klepie do sądu z dziadem i pod cele
2001 rok passat chłopie kto Ci tak doradzil ,
Ten pasek pokaż czy był nowy ?
Tam jest taki młody chłopaczek co złomki skupuje i wystawia 1000-1500 drożej i czeka na frajerów
Barany sie strzyze 😄
7k za trupa.... ta płetwa rekina zawazyla na kupnie 😄
Panie to Passat to każdych pieniędzy warte 😅😅😅
To zobacz chodzą od 8.,5 tysia-www.olx.pl/motoryzacja/samochody/volkswagen/passat/q-b5/?search%5Bfilter_float_year%3Afrom%5D=2003
Stary kibel wart 300€ ale akcja jakby to było nowe BMW z salonu ....
Stary kibel kosztuję na olx od 10 do 12 tysi. Handlarzy pojebało w chuj z cenami i wiesz co? I je kurwa sprzedaja chyba ukrom?
Kup silnik za 1000 zł i nie płacz że rozrząd strzelił, mogło się to stać w każdym samochodzie.
Tak kup se silnik z obróconymi panewkami.
Myślał że kupi okazję i sprzeda za więcej 🤣karmaa
A może lepiej było napisać, że to darowizna?
Kapitalny remont za 2,3 tyś? Chłopcze kup sobie rowerek albo zacznij zarabiać. Ludzka naiwność jest nieograniczona , trzeba było dać 500 dla mechanika żeby sprawdził auto przed zakupem ! Chciałeś tanio to masz.
Sprzęgło, rozrząd, zawieszenie i podwojona wartość grata. Niemcy zbudowali potęgę na silnej marce. Nasza słaba złotówka skazuje ogół na zjechane do oporu auta:(
Dobrze ze jeszcze mamy co kupić,w postaci starych solidnych Niemieckich aut, zresztą lepszych niema. Ale dziś i to już się kończy.
Ja tez niedawno kupilem doinwestowane auto i obiecałem sobie ze jak jeszcze raz z ust jakiegoś sprzedawcy padnie słowo "doinwestowany" to zamiast po karetkę będą dzwonic po ksiedza
🤣👌💪
Tak Sprawdzasz wieç Do kogo masz Teraz Problem !
Niedługo będę swojego b5 fl sprzedawał a jeżdżę nim (tzn tylko żonka) już prawie 10lat i teraz strach się bać puszczać w drugie ręce bo coś się spieprzy i wróci po kasę a wiem że auto jeszcze posłuży.
Zamiast kupować,napalać się na takie gruzy,to bym raczej Astre J albo Vectre full ogarnął.Passat"na sprzedaż"to już z daleka śmierdzi przekrętem.Jak dobry i zadbany to nikt nie sprzeda,jeździ aż do końca...a potem dopiero sprzedają jak trzeba zainwestować.I tak ludzie wtapiają kasę.
Typowy Janusz, jedzie ze znawcą szwagrem przez pół Polski po okazje .wystarczyło wjechać na zwykły przegląd i dobrze sprawdzić przed kupnem , diagnosta by powiedział ile trzeba wsadzić kasy w takie cudo. Sprzedający przy dobrej woli może oddać ale w stanie jakim był (naprawiony silnik) a przy okazji skarbówka się zainteresuje się kupującym bo chciał oszukać, handlarz powie że zapłacone było jak na umowie , takie to super auta i okazje . Szkoda było dać 100-200 zł na sprawdzenie to teraz płać i płacz.
"Kapitalny remont silnika 2-3 tysiące" hmmm... silnika Poloneza.
Chyba 2-3 tys sama robocizna, zapomniał dodać dodatkowe 3-4 tys części.
@@Adih4sh 12 tysi tyle mechniory za odjebanie lipy wołają.