Pięknie opowiadasz o technice. Jak bym za młodu słuchał swojego wykładowcę w technikum. Świetna merytoryka, dykcja i gramatyka wypowiedzi, bo to co można zauważyć wśród nagrywaczy filmów różnej maści - ludzie gubią odmianę jednostek. Ty to robisz perfekcyjnie. Dzięki za ten film
Tak właśnie. Dobry wykładowca + trochę twojego ogarnięcia na praktyce i za nic nierobienie masz 4 chociaż uchodzisz za kompletnego matoła. Dzięki za wspomnienia hehe Film zmontowany tak jak trzeba (przecież nie muszę tego mówić ;). Ale kiedy zapauzować ten czerwony pasek pięknie wycina napisy/detale na małym ekranie zwłaszcza.
Stary niemiecki oscyloskop z lat 70-tych RFT EO174A miał już 3 róże źródła zasilania, 1 Zasilanie sieciowe 110-220V 2 Zasilanie zewnętrzne 12V prądu stałego i z wbudowanego akumulatora wymiennego 12V na 10 ogniwach 1,2V
To odcięcie poniżej 10% przy intensywnym poborze energii to dobrodziejstwo, ogniwa litowo jonowe ulegają przyspieszonej degradacji pracując intensywnie przy poziomie pozostałej energii poniżej 10%. W zasadzie zaleca się nie schodzić poniżej 20% by zachować rozsądną trwałość.
najczęściej przyjmuje się po prostu końcowe napięcie rozładowania 3,0V, niekiedy nawet 2,5V, Tu algorytm jest bardziej złożony. A pomiar pojemności być może oparty jest na zliczaniu, a nie na pomiarze napięcia.
@@piotrgorecki4274 Metoda na pomiar napięcia ma wady. Jest jednak bardzo uniwersalna. Każde ogniwo czy baterię ogniw chemicznych ładowalnych można tą metodą sprawdzić względem pojemności. Trzeba tylko mieć stabilny prądowo odbiornik który będziemy przeprowadzać kontrolne rozładowanie. W wojhsku byłem na akumulatorowni aku lotniczych. Tam tylko tak sprawdzaliśmy pojemność aku pokładowych. I to zarówno kwasowych, jak i Li-Ag. Były też i inne, jednak nie w mojej jednostce. Li-Ag te były upierdliwe przy ładowaniu. Można było bardzo łatwo przebiegunować ogniwa, a wtedy aku do wywalenia. Nie dało się tego naporawić w warunkach warsztatowych, jedynie w fabrycznych. I taka ciekawostka, aku pokładowe były wycofywane z eksploatacji gdy miały poniżej 80% pojemności lub 2 lata. Wtedy tanim kosztem można było kupić je do prywatnego użytku. Trzeba było tylko przerobić je na 12V z 24V. Przecięcie jednego łącznika cel, a w drugim miejścu zrobienie połączenia. Na tamte czasy to były aku dla aut petarda. 30 lat temu prąd rozruchowy jaki można było z niego wyciągnąć to było ( przy 24V, po przeróbce na 12V trochę spadał, ale rosła pojemność) to 520 A w jednym typie, lub 650 A w innym. Dziś takie parametry już nie zwalają z nóg, ale nadal są spore.
Jestem laikiem ale czemu tak jest w tej elektryce? Nie można wymyślić czy skonstruować ogniw, które będą pracować do "0" bez własnej szkody? Może sztuczna inteligencja by coś takiego wymyśliła?
Taki mały powerbank za 260zł. (18:29 min.). U pana Chińczyka 4,5 roku temu można było kupić za 260zł. lub 280zł. 18szt. akumulatorów li-ion 26650 (niebieskie- 5000 mAh) i zrobić z nich powerbank 30Ah , 12,6V (12,6V × 30Ah = 378 Wh).
Kiedyś kupiłem powerbank bez baterii w środku i ogólnie w luźnym zestawie części i z ostrzeżeniem żeby tego nie lutować tylko pospawać ponieważ tam pojawiał się prąd rzędu kilku Amperow. To taki na baterie 3,6v był 18 coś tam
"Pospawać" to idiotyzm z jakiegoś translatora który Chińczycy z uporem maniaka kopiują w instrukcjach. Chodzi o lutowanie, a w przypadku pakietów oczywiście o zgrzewanie listków.
Dawno, dawno temu, dzięki Pana artykułom nauczyłem się programować uC w Bascom. Zbudowałem wówczas kombajn do automatycznego warzenia piwa : ) Cieszę się, że powstał ten kanał, wspieram go w miarę możliwości.
Podawanie wartości w Ah nie jest błędem. Jednak nie da się tym parametrem bezpośrednio porównać różnych magazynów energii. Właśnie przez napięcie robocze. A takie podawanie pojemności mówi nam jedno. Że jest tam tyle energii, że starczy na określoną ilość czasu ( w godzinach) przy obciążeniu prądem 1A i napięciem znamionowym danego magazynu ( akumulatora, baterii). Np ten mały kieszonkowy 1A będzie oddawał przez 20 godzin przy napięciu zapewne 3,7V. Ten duży samochodowy przez 90h przy napięciu nie pamiętam dokładnie ile jest robocze dla aut, ale chyba 13,5 albo 13,7V.
Fajny film - w takim szpiegowskim stylu i dobrze - aż się zdziwiłem jak szacowałem, że ten oscyloskop Rigol zużywa tak dużo energii - 30-40W 1p.p./min. Początkującym pokazałbym dodatkowo koniecznie wykres rozładowywania bateryjek AA/AAA UM2/UM3 różnymi prądami :) to podstawa nt sprawności. W malutkich akumulatorach takich jak Li-Ion bardzo ważny jest też też fakt że mają też określoną sprawność przemian chemicznych podczas ładowania - nie tylko przetwornica ma swoją sprawność. Bardzo możliwe że powerbank nie mający 20Ah będzie zużywał tyle prądu aby go naładować :) 5:20, 5:55 - ktoś spawa i zakłócił mikrofon 9:09 - urwało mi film :)
Dziękuję za film 💪 Proszę o więcej w tematyce budowy własnego powerbanka, szukam rozwiązania żeby zbudować swój który zasilany byłby popularnymi paluszkami AAA
@@piotrgorecki4274 Przepraszam źle napisałem, miałem na myśli te zwykłe wydaje się najpopularniejsze paluszki, nie te małe, czyli paluszki AA, teraz patrze że napisałem Panu o tych najmniejszych paluszkach. Chciałbym zbudować sobie taki powiedzmy preperski powerbank do którego bedą pasować paluszki AA które wydają mi się bardzo łatwo dostępne i w razie braku prądu na dłuższy czas można by się takimi jednorazowymi albo "ładowalnymi" paluszkami poratować. Może i nawet nie w kryzysowej sytuacji ale np kiedy w normalnym powerbanku zabraknie prądu, a chcemy cos na szybko podładować to na każdej stacji paliw można paluszki AA kupić, albo jak się jest w górach na kilka dni, braknie w normalnym powerbanku to zawsze można mieć zapas baterii w plecaku z których podładujemy telefon albo radio PMR, cokolwiek. A ogólnie jeśli jeszcze zrobiłby Pan film o trochę szerszym zastosowaniu swoich powerbanków z wykorzystaniem np akumulatora kwasowego to już będzie dla mnie bajka :) Pozdrawiam EDIT: Wiadomo normalnie w tym powerbanku miałbym np. Eneloop'y AA, ale żeby też była możliwość korzystania z energii od jednorazowych baterii AA
Muszę pisać skrótowo. Kolega przyniósł starą wkrętarkę - chiński POWER od taty i 2 aku ni-mh 12V. Jak zrobisz żeby działało to twoje. Aku rozprute i rozdzielone. Poszczególne cele niby przyjmują prąd ale nie trzymają na obciążeniu. Od jakiegoś czasu zbieram 1-razowe e-fajki. Znalazłem po rozbiorach 16x (4x4) identiko 550mh li-io 3,7V. Niby za dużo na sprzęt ale wszystko 'darmo' to co szkodzi. Zmontowałem do oryginalnej obudowy aku jako łączniki lut na miedziane podkładki, wszystko oklejone kaptonem dla izolacji + wypełniacz żeby nie latało wewnątrz. Waży połowę oryginału i niemal 17V pełna. Niestety ładowane zasilaczem LAB. Sprzęt skręcił z wielką mocą dużą szafę serwerową na 1 ładunku a aku ma jeszcze ~85% soku na koniec. Warto wiedzieć! Warto się poznać! Warto próbować!
Nie zawsze zadziała. Są różne Li-iony: najprościej kobaltowe i manganowe. Manganowe mają dużą wydajność prądową - są dobre do elektronarzędzi. A najpopularniejsze kobaltowe - mniejszą - większość kobaltowych nie nadaje się do elektronarzędzi. Druga sprawa, czy mają wbudowane zabezpieczenie. Pozdrawiam
@@piotrgorecki4274 Oczywiście, że wydobyte li-io nie mają wbudowanego zabezpieczenia ale jak sobie sprawdzimy na oryginalnej grzałce z e-fajka ile to chwilowo 'pociągnie' przez drut z tak niską rezystancją to wydajność nawet 40+ amper (uśredniając) jest imponująca. A sprawdzając urządzenie przy 14,5V z trzymaniem głowicy w bezruchu (aż dymek się ukazał - nie róbcie tak) dla podbicia poboru urządzenie nie brało więcej jak 12-14 A (pikowo oczywiście). Także nie jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie ale JA(!) to wiem. Wiem co można robić z tym a czego nie i ile to wytrzyma. Dlatego jak inni nie wiedzą to powinni szukać w takich filmikach jak Twoje. Szczególnie w tym o aku i wydajności bo ten akurat nieco mniej ale mnie jakoś naszło. Na rynek konsumencki się nie nadaje, a u mnie ma 'nowe życie'.
@@GM-dx3dqa skąd ci się wzięło 40A? Dlaczego producent miałby użyć ogniwa o obciążalności prądowej wielokrotnie wyższej od tej pobieranej przez grzałkę która podejrzewam, że posiada oporność w okolicy 2 ohm. Taka rezystancja to mniej więcej 2A - 8W
40A i więcej przy założeniu, że ogniwo jest świeżo naładowane wymaga użycia opornika o rezystancji 0.1 ohm lub niższej i przekłada się to na moc 168W i więcej, a to z pominięciem spadku napięcia. Z 18650 może jakoś się uda wyciągnąć 150W przy 0.03ohm ale to też nie z każdego takiego ogniwa
@@Loczyslaw3000 to 40A wzięliśmy z pomiaru chwilowego kilku grzałek z e-fajkow. Piki po 70-80 a po sek okolice 40A. Znajomy efajkowiec nawet robił/skrecał sobie grzałki ze spinaczy biurowych i te podobnie pobierały. Testowane na konkretnym przypadku ale wydajność pozwala na 'bezpieczne' korzystanie w wkretarce.
Dzień dobry panie Piotrze, chcę zapytać, jakiej marki pan masz te 2 ogniwa zielone paluchy i po ile kupiłeś, bo chcę właśnie zbudować dobry i pojemny powerbank.
Ja zrobiłem sobie kiedyś powerbanki na akumulatorach Lifepo4 i li-ion powerbank nr. 1 (26650 - 3S 6P - 30Ah - 12,6V - BMS - cyfrowy wolt/amp - gniazda DC 5,5-2,1 - dwa gniazda 4 pin "takie jak w ładowarkach IMAX" do podłączenia testera li-ion lub balansera aktywnego itd. - dwa gniazda bananowe - gniazdo bezpiecznika - itd.) i Drugi power bank na akumulatorach Lifepo4 (32700 - 4S 4P - 24Ah - 14,4V - BMS+balanser 700mA - gniazda DC 5,5-2,1 - cyfrowy wol/amp - gniazdo bezpiecznika - gniazdo 5pin do podłączenia testera Lifepo4 itd). Za akumulatory 26650 (18 szt.) zapłaciłem 4 lata temu u pana Chińczyka 260zł a za akumulatory Lifepo4 32700 (16szt.) dałem 240zł.
To może ja skrócę odcinek bo jest stanowczo za długi i mało konkretów. dotychczas korzystałem z xiaomi pro3 45W, zakupiłem tego ugreena i ogólnie jest spoko ale ma kilka wad. Złącze usbA nie zawsze startuje poprawnie, da się to wywołać za każdym razem jak się wie jak. Porty usbc poniżej 10% naładowania obniżają swoją moc, (można to łatwo sprawdzić miernikiem usbc do testowania portów PD) więc pewnie trzeba by od nowa go włączyć i nie jest to wina że był obciążony dużą mocą (tylko raczej zła diagnoza z niewiedzy prowadzącego) nie pamiętam do ilu teraz wat obniża, tu akurat na plus bo pozwala mniej obciążyć port przy rozładowanej baterii. Jesli chodzi o pojemność to jest zgodna z deklaracją i wynosi dokładnie tyle Wh ile na obudowie, przy ładowaniu wyszło mi nawet 77Wh, Chodź sprawność przetwornicy nie jest jakaś powalająca, a przy rozładowaniu chyba 1A na 5V, wyssałem z niego 62Wh i czas rozładowania 6h 20min. Jesli chodzi o ładowanie to producent deklaruje 65W, a finalnie max co da się uzyskać to 60W ładowania (pewnie błąd opisu z wersji 140W), na minus to że bardzo szybko wchodzi w throtling mocy ładowania do 30W (już po kilkunastu min) z uwagi chyba na temperaturę jakiegoś układu bo sam powerbank z zewnątrz jest chłodny, aczkolwiek ładuje się dokładnie 2h8min czyli tyle co deklaruje producent. Jesli chodzi o pobór 100W to jestem miło zaskoczony ze nawet się nie zdąży specjalnie nagrzać, i równo ciągnie do samego końca, przy końcówce powiedzmy 10-20% gdyz napięcie ogniw spadnie to dopiero wtedy zaczyna sie wyczuwalnie nagrzewać. Przytrzymując przycisk przez powiedzmy około 8sekund resetuje się jakby wskaźnik naładowania powerbanku i od nowa kalibruje na danym poziomie naładowania baterii. Nie wiem tylko co znaczą cyfry które są wyświetlane później, z początku myślałem że pokaże ilość cykli ładowania ale niestety nie, być może zero jest poprostu zerem jako odniesienie do rozładowania, ciężko stwierdzić. I w sumie chyba tyle, czy jest godnym następcą xiaomi pro3? no tak średnio bym powiedział ale zdaje egzamin pomimo wad których xiaomi nie posiadał. (pomijając throtling temperaturowy który miał większy z uwagi na 2x10000mAh połączone równolegle, więc i większe wydzielanie ciepła przy zasilaniu urządzeń z 12 czy 15V. Tyle ode mnie ;)
Czy w pewnym sensie bateria w rowerze elektrycznym nie jest power bankiem? Jeśli zalecenie pracy w przedziale pomiędzy 15 i 85% dotyczy akumulatorów litowych, to jakie są zalecenia dla power banków?
Kwestia nazwy - można nazwać, jak kto woli. Zalecenie "unikania skrajności" dotyczy też powerbankow, ale tam czasem w grę mogą wejść jeszcze inne czynniki. Pozdrawiam
Super materiał! Z chęcią bym oglądał film "powerbank na trudne czasy" czyli jak z magazynować duża ilość energii, jakimi akumulatorami, jak o nie dbać i utrzymywać w dobrej kondycji, no i oczywiście jak to zrobić samemu a nie wydawać milionów na magazyn energii🙃 pozdrowienia!
@@piotrgorecki4274 I chyba w najbliższej przyszłości nie ma nawet perspektyw na to... Na tej planecie chyba nikt nie ma pomysłu, jak zwiększyć nędzną gęstość energetyczną akumulatorów :/
Bardziej chodzi mi o to jak się rozsądnie zabezpieczyć na braki w dostawie energii elektrycznej na potrzeby uruchomienia ładowarki to tel czy laptopa. Tyle ile się da w domowych warunkach z podstawowymi umiejętnościami technicznymi. Czy jesteśmy skazani na drogie magazyny energii przygotowane na te okoliczności? (2-3k na dzień dobry i sky is the limit)
Panie Piotrze ogólnie zgoda, ale... nie do końca! Chwilami wygląda to tak, jakby chciał pan zakwestionować fakt, że power bank nie ma 20000mAh a 20Ah jest jakieś inne z ołowiowego niż 20000mAh z LiPo. Kwestia zasadnicza co do wielkości została źle zobrazowana, bo 20Ah kwasowy 12V będzie zdecydowanie mniejszy niż 20Ah 24V... również kwasowego. Ale (w co nie wątpię że pan także wie) 20Ah 12V LiPo w porównaniu do 20Ah 12V kwasowego będzie... albo mniejszy rozmiarami i lżejszy, albo - przy zachowaniu tej samej kubatury - jednak wyraźnie większej pojemności niż akumulator kwasowy. Także bardzo mi zabrakło dotknięcia choćby koniuszkiem palca terminu "gęstość elektryczna", bo porównywanie power banku z 6-7 baterii zrównoleglonych ogniw o bazowym napięciu 3.7V do akumulatora z ogniw 2.4V szeregowo połączonych dla 12V na wyjściu po prostu nie ma większego sensu z co najmniej dwóch powodów.
2:45 to może magazynek energii ? :) poza tym z angielskiego power to moc więc amerykanie jakoś potrafią magazynować moc, tylko nam się nie chce, może zamiast mówić że się nie da, albo że niemożna, powiedzmy prawdę że się nie chce 😁🤣🦊
mogli by to jakos znormalizowac a nie podawac pojemnosc dla napiecia 3.7V idziesz kupujesz 4000mah ok starczy na jedno naladowanie a tu dupa masz 50% , fajnie by bylo opowiedziec o tym jak ladowarki obliczaja pojemnosc akumulatora
To nie jest nic dziwnego. Uwaga, zdradzam tajemnicę. Telefon obecnie ma baterię z zasady większą niż 4000mAh. Dodatkowo dochodzi strata konwersji ze (średnio) 3.7V do 5V ładowania, straty na przewodzie i stykach gniazda power banku i telefonu - to nie są pomijalne wartości, zwłaszcza przy długich i kiepskich przewodach. Następnie kolejna strata to konwersja w dół z 5V do ładowania akumulatora do napięcia 4.2V - zauważ że przy ładowaniu, zwłaszcza szybkim, telefon robi się ciepły - utrata energii która nie napełnia akumulatora. I takim to magicznym sposobem skromny power bank nie naładuje ci telefonu do 100%.
Witam. Dziękuje za film. Czy przedstawiony powerbank (z ogniwami 18650) na wyjściu ma faktycznie równe 3V? Przydatniejsze byłoby 3.3V, chociażby pod uC typu ESP32 i dostosowane moduły.
Napięcie 3V wyznaczają liniowe stabilizatory (3 równolegle). W razie konieczności można je wymienić. Problem tylko w tym, że to stab. liniowe LDO, a za granicę rozładowania Li-ion przyjmuje się zwykle 3,0V, a nie 3,3V, więc jest też kwestia sygnalizacji nap. Aku poniżej 3,3V. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy film Panie Piotrze, jestem pod wrażeniem. Przy okazji akumulatorów i power banków, mam pytanie... Kilka miesięcy temu kupiłem w Lidlu rozruchowy power bank ULTIMATE SPEED o pojemności 12 Ah i max impulsie prądowym 500 A (dane producenta). Kilkanaście dni temu miałem okazję sprawdzić jak zadziałał w samochodzie synowej, która pozostawiła na noc włączone światła i akumulator mocno się rozładował... miał napięcie 5,6 V i nie dał rady uruchomić pojazdu. Po podłączeniu urządzenia rozruchowego, samochód odpalił za pierwszym razem. Odłączyłem power bank i sprawdziłem napięcie na klemach akumulatora, było 12,6 V. Byłem mocno zdziwiony, że po odpaleniu samochodu akumulator odzyskał od razu prawidłowe napięcie. Przypuszczałem, że po uruchomieniu samochodu, napięcie akumulatora będzie nadal niskie i wzrośnie dopiero podczas jazdy. Czy zawsze tak się dzieje i dlaczego ? Zaznaczam, nie jestem elektrykiem.
To szerszy temat. Nie da się odpowiedzieć w komentarzu. W sumie to nic dziwnego, bo akum.kwasowy to ogniwo chemiczne, a nie kondensator, gdzie zmiany napięcia są liniowe. Planuję omawiać akumulatory w oddzielnych filmach. Wtedy to wyjdzie. Pozdrawiam
@@MarekSaturn Tak mi się wydaje, że alternator Ładował akumulator i podwyższył napięcie, że tak to kolokwialnie ujmę. Mimo wszystko akumulator ja bym zabrał z auta i w domu doładował prostownikiem czy Ładowarką w kontrolowanych warunkach.
Zastanawiam się, skąd wzięło się używanie przeciwstawnych przedrostków pojemności power banków i wszystkich niewielkich ogniw? Najpierw pisze(lub mówi się) tysiące, a następnie mili Ah. Jaki to ma sens? Nikt(chyba) nie określa pojemności aku samochodowego w tysiącach mili Ah🤔🤷♂️
Ciekawe kto pierwszy odważy się wreszcie przejść na Ah? Wszyscy uparcie trzymają się tych mAh. Po co? Żeby większe liczby były? Boją się, że nikt nie kupi telefonu, który ma "tylko" 5Ah a inne mają aż 5000(mAh)?
Tylko po co, skoro to jest praktycznie niewiele mówiące? Liczą się Wh albo kWh. Chociaż w wypadku urządzenia z portami USB trzeba założyć najniższe napięcie jednej cellki 3.6V, bo żąglują parametrami.
@@pavel9652wiadomo że Wh prawdę powiedzą 😁 bez względu z jakim napięciem będziemy operować na wyjściu 😎 a napięcie 3,6 V to prawie minimal 😁 2,8V to można powiedzieć że rozładowany 😎
@@piotrgorecki4274 Mhmmm, dziękuję, bo zastanawia mnie coś takiego: baseus power bank 65w 30000mah to są power banki litowo-polimerowe. Mają one na aukcjach napisaną pojemność znamionową 18000 mAh, a w tytułach wszystko jest 30000 mAh. Oszustwo czy chwyt marketingowy?
@@kijciu trzeba sprawdzić w specyfikacji producenta, a nie sprzedawcy. Baseus to przyzwoita firma chińska i zapewne jawnych oszustw tam nie ma, może tylko "pokolorowanie marketingowe" - podobnie jak w przypadku Ugreena, co pokazuję w filmie i artykule.
Ktoś powie: " panie 20000 mAh? A skąd?" Jeszcze inny ktoś powie: "no dobrze zmierzmy to!" A Pan doktor Burnos pewnie powie: " mam pewne drobne zastrzeżenia..."
Założyłem samodzielnie w zeszłym roku panele słoneczne w instalacji off-grid. Łącznie 12 paneli, 2.3kW mocy, około 120V DC, a pojemność akumulatorów to trochę ponad 8kWh. To są dopiero powerbanki od BlueTTI ;) Ciekawy projekt i polecam każdemu zrobić to osobiście!
@@piotrgorecki4274 Dużo kosztuje, ale przyłącze i opłaty stałe też nie są małe w perspektywie 10 lat. Panele mi się zwrócą z samych opłat stałych po 5 latach. Mieszkam za granicą i można tutaj uzyskać grant oraz zero vatu na panele, ale wykonanie musi iść przez wykonawców, a oni doskonale wiedzą ile darmowych pieniędzy daje rząd. Wiadomo do czego to prowadzi. Po za tym, ja teraz mieszkam w spartańskich warunkach w oparciu o kontener i dobry samochód, więc i tak bym się nie kwalifikował do dopłat. Za to energii mam tyle, że nie mam, co z tym robić od marca, czyli przez 8 miesięcy w roku, do końca października. Zima była bardzo słaba, od połowy listopada do połowy stycznia, ale dopiero się uczyłem. Można suplementować cichym generatorem z inwerterem i podładowywać baterie. Mnie to kosztowało około 6-7k euro, plus generator Hyundai, który być może trochę pochopnie kupiłem, ale w grudniu było słabo. Zobaczymy jaka będzie następna zima.
@@piotrgorecki4274 Napisałem komentarz, gdzie podzieliłem się szczegółami, ale już został skasowany. Wydaje się, że d u r n y filtr myśli, że to porada inwestycyjna. Na szczęście mam go zapisanego we pliku tekstowym. Człowiek marnuje czas, żeby coś sensownego napisać i to jeszcze na telefonie, a filtr to po prostu...
@@piotrgorecki4274 1/3 Dużo kosztuje, ale przyłącze i opłaty stałe też nie są małe w perspektywie 10 lat. Panele mi się zwrócą z samych opłat stałych po 5 latach. Mieszkam za granicą i można tutaj uzyskać grant oraz zero vatu na panele, ale wykonanie musi iść przez wykonawców, a oni doskonale wiedzą ile darmowych pieniędzy daje rząd. Wiadomo do czego to prowadzi. Po za tym, ja bym się i tak nie kwalifikował do dopłat.
@@piotrgorecki4274 1/3 Dużo ?, ale przyłącze i opłaty stałe też nie są małe w perspektywie 10 lat. Panele mi się ? z samych opłat stałych po 5 latach. Mieszkam za granicą i można tutaj uzyskać ? oraz zero vatu na panele, ale wykonanie musi iść przez wykonawców, a oni doskonale wiedzą ile darmowych pieniędzy daje rząd. Wiadomo do czego to prowadzi. Po za tym, ja bym się i tak nie kwalifikował do dopłat.
Porównujesz pojemności akumulatorów, ale dlaczego zupełnie różnych? Porównujesz akumulator 12V (mówisz kwasowy, ale dokładniej jest to żelowy) z akumulatorem 3,7 V i udowadniasz, że ten na 12V jest większy? To chyba logiczne, że jest większy, prawda? Co tym chcesz udowodnić? Pojemność powerbanków podaje się dla napięcia właśnie 3,7V i z pomiarów wychodzi, że z grubsza ma deklarowaną pojemność, chociaż test z oscyloskopem mnie rozbawił - test, który nie sprawdza kompletnie niczego. A 250 zł za taki powerbank to jest bardzo dużo, średnio utrzymują się ok. 100 zł w polskich dystrybucjach. Generalnie taki test, który niczego nie testuje, "deklaracje producenta kontra rzeczywistość" - brak porównania dych deklaracji z rzeczywistością. Poza tym film jest chaotyczny, porównywanie czegoś z czymś co jest zupełnie inne, do tego raz mówisz 72 waty raz 72 godziny, taki filmik robiony na kolanie.
Ja testowałem UGREEN PB720, czyli "przyzwoitego chińczyka". Podstawowy parametr to... masa - dobre akumulatorki nie są leciutkie - to istotne przy porównywaniu przy braniu do ręki różnych powerbanków. Ale jeśli porównujemy oferty, to trzeba inaczej. Na pewno nie warto kupować "okazji - zwykle są oszukane. Warto kupować w firmowych sklepach. Ja nie znam dokładnie rynku powerbanków. Nie zależy mi na szpanowaniu markowymi gadżetami. Generalnie staram się "trzymać środka", co w praktyce oznacza też "trzymanie się Państwa Środka", czyli "dobrych chińczyków". Takie czasy...
Pięknie opowiadasz o technice. Jak bym za młodu słuchał swojego wykładowcę w technikum. Świetna merytoryka, dykcja i gramatyka wypowiedzi, bo to co można zauważyć wśród nagrywaczy filmów różnej maści - ludzie gubią odmianę jednostek. Ty to robisz perfekcyjnie. Dzięki za ten film
9:30 a jak by mi się się spokometr zbuntował (czytaj zepsuł) to bym go zbutował (czytaj poskakał piętami po nim)
Nic dodać, nic ująć :)
Tak właśnie. Dobry wykładowca + trochę twojego ogarnięcia na praktyce i za nic nierobienie masz 4 chociaż uchodzisz za kompletnego matoła. Dzięki za wspomnienia hehe
Film zmontowany tak jak trzeba (przecież nie muszę tego mówić ;). Ale kiedy zapauzować ten czerwony pasek pięknie wycina napisy/detale na małym ekranie zwłaszcza.
Stary niemiecki oscyloskop z lat 70-tych RFT EO174A miał już 3 róże źródła zasilania, 1 Zasilanie sieciowe 110-220V 2 Zasilanie zewnętrzne 12V prądu stałego i z wbudowanego akumulatora wymiennego 12V na 10 ogniwach 1,2V
Jak ja pana lubię słuchać , wiem że ma pan ogromną wiedze ale pan to umie tą wiedzę przekazać , pozdrawiam
Tak, Pan Piotr jest Mistrzem w tej dziedzinie, pozdrawiam 😊.
25 lat temu często czytałem publikacje Pana (i nie tylko) w EdW. Więcej się stamtąd dowiedziałem niż na zajęciach z elektroniki na Politechnice.
Świetny film! Bardzo merytoryczny kanał, naprawdę czuć u Pana pasję
Wspaniały materiał, wyśmienity kanał!
Jak zwykle, rewelacja. Dodam tylko - 20000 machów to będzie jakieś 24,5 mln km/h, czyli ponad 2% prędkości światła.
Sporo w temacie rzeczywistych parametrów ma #Dekompozytor
wspólna nagrywka Szarego Jelenia i pana Piotrka to by zrywała dachówki...
a jeszcze więcej testhub
Witam serdecznie Panie Piotrze akurat wróciłem z pracy i już lektura leci 👍.
Wielkie dzięki ❤.
Serdecznie dziękuję za Pana filmy. Oglądnąłem kilka, zasubskrybowałem, oglądnąłem więcej... coś czego mi bardzo brakowało od dawna!
szykuje się kolejny super film!
To odcięcie poniżej 10% przy intensywnym poborze energii to dobrodziejstwo, ogniwa litowo jonowe ulegają przyspieszonej degradacji pracując intensywnie przy poziomie pozostałej energii poniżej 10%. W zasadzie zaleca się nie schodzić poniżej 20% by zachować rozsądną trwałość.
najczęściej przyjmuje się po prostu końcowe napięcie rozładowania 3,0V, niekiedy nawet 2,5V, Tu algorytm jest bardziej złożony. A pomiar pojemności być może oparty jest na zliczaniu, a nie na pomiarze napięcia.
@@piotrgorecki4274 Metoda na pomiar napięcia ma wady. Jest jednak bardzo uniwersalna. Każde ogniwo czy baterię ogniw chemicznych ładowalnych można tą metodą sprawdzić względem pojemności. Trzeba tylko mieć stabilny prądowo odbiornik który będziemy przeprowadzać kontrolne rozładowanie.
W wojhsku byłem na akumulatorowni aku lotniczych. Tam tylko tak sprawdzaliśmy pojemność aku pokładowych. I to zarówno kwasowych, jak i Li-Ag. Były też i inne, jednak nie w mojej jednostce. Li-Ag te były upierdliwe przy ładowaniu. Można było bardzo łatwo przebiegunować ogniwa, a wtedy aku do wywalenia. Nie dało się tego naporawić w warunkach warsztatowych, jedynie w fabrycznych.
I taka ciekawostka, aku pokładowe były wycofywane z eksploatacji gdy miały poniżej 80% pojemności lub 2 lata.
Wtedy tanim kosztem można było kupić je do prywatnego użytku. Trzeba było tylko przerobić je na 12V z 24V. Przecięcie jednego łącznika cel, a w drugim miejścu zrobienie połączenia. Na tamte czasy to były aku dla aut petarda. 30 lat temu prąd rozruchowy jaki można było z niego wyciągnąć to było ( przy 24V, po przeróbce na 12V trochę spadał, ale rosła pojemność) to 520 A w jednym typie, lub 650 A w innym. Dziś takie parametry już nie zwalają z nóg, ale nadal są spore.
Jestem laikiem ale czemu tak jest w tej elektryce? Nie można wymyślić czy skonstruować ogniw, które będą pracować do "0" bez własnej szkody? Może sztuczna inteligencja by coś takiego wymyśliła?
@@wirex2717 Są takie ogniwa. I są z nami od dawien dawna. Są to ogniwa mokre ołowiowe/kwasowe.
Taki mały powerbank za 260zł. (18:29 min.). U pana Chińczyka 4,5 roku temu można było kupić za 260zł. lub 280zł. 18szt. akumulatorów li-ion 26650 (niebieskie- 5000 mAh) i zrobić z nich powerbank 30Ah , 12,6V (12,6V × 30Ah = 378 Wh).
Ja przykładam do kupna powerbanka od 2017.moze przenosny magazyn energii.
Nowe podejście marketingowe :) i bardzo dobrze! Ja też powiem że napiszę komentarz - ale to dopiero później, proszę odrobinę poczekać :D
Kiedyś kupiłem powerbank bez baterii w środku i ogólnie w luźnym zestawie części i z ostrzeżeniem żeby tego nie lutować tylko pospawać ponieważ tam pojawiał się prąd rzędu kilku Amperow.
To taki na baterie 3,6v był 18 coś tam
akumulatorów się nie lutuje, tylko zgrzewa. Oddzielny interesujący temat związany z superkondensatorami).
"Pospawać" to idiotyzm z jakiegoś translatora który Chińczycy z uporem maniaka kopiują w instrukcjach. Chodzi o lutowanie, a w przypadku pakietów oczywiście o zgrzewanie listków.
@@piotrgorecki4274 ale da się delikatnie traktując ogniwa polutować je, mam nadzieję bez wielkiego uszczerbku na zdrowiu.
Dawno, dawno temu, dzięki Pana artykułom nauczyłem się programować uC w Bascom. Zbudowałem wówczas kombajn do automatycznego warzenia piwa : ) Cieszę się, że powstał ten kanał, wspieram go w miarę możliwości.
Super Film Wujku 👍
Podawanie wartości w Ah nie jest błędem. Jednak nie da się tym parametrem bezpośrednio porównać różnych magazynów energii. Właśnie przez napięcie robocze. A takie podawanie pojemności mówi nam jedno. Że jest tam tyle energii, że starczy na określoną ilość czasu ( w godzinach) przy obciążeniu prądem 1A i napięciem znamionowym danego magazynu ( akumulatora, baterii). Np ten mały kieszonkowy 1A będzie oddawał przez 20 godzin przy napięciu zapewne 3,7V. Ten duży samochodowy przez 90h przy napięciu nie pamiętam dokładnie ile jest robocze dla aut, ale chyba 13,5 albo 13,7V.
12V dla samochodów, ogarnij się.
@@wwaldes A ile jest w autach? Mówię o aku pokładowym nie trakcyjnym. Trakcyjne mają 500-800V
Panie Piotrze a może coś o tranzystorach? Jak właściwie obliczać rezystor bazowy dla pracy jako klucz?
będzie, ale trochę później. pozdrawiam
Ciekawy temat!
Przed obejrzeniem. chciałbym, żeby Wh były podawane jako jednostka "pojemności", bo Ah są mniej użyteczne.
SŁusznie!!! Pozdrawiam
Dokładnie!!
Wystarczy przemnożyć x 3.6, żeby potrzymać Wh z Ah
Fajny film - w takim szpiegowskim stylu i dobrze - aż się zdziwiłem jak szacowałem, że ten oscyloskop Rigol zużywa tak dużo energii - 30-40W 1p.p./min.
Początkującym pokazałbym dodatkowo koniecznie wykres rozładowywania bateryjek AA/AAA UM2/UM3 różnymi prądami :) to podstawa nt sprawności.
W malutkich akumulatorach takich jak Li-Ion bardzo ważny jest też też fakt że mają też określoną sprawność przemian chemicznych podczas ładowania - nie tylko przetwornica ma swoją sprawność. Bardzo możliwe że powerbank nie mający 20Ah będzie zużywał tyle prądu aby go naładować :)
5:20, 5:55 - ktoś spawa i zakłócił mikrofon
9:09 - urwało mi film :)
Fajnie opowiedziane :)
Dziękuję za film 💪
Proszę o więcej w tematyce budowy własnego powerbanka, szukam rozwiązania żeby zbudować swój który zasilany byłby popularnymi paluszkami AAA
Wystarczy przetwornica impulsowa. Ale paluszki AAA to nie jest dobra droga. W powerbankach stosujemy akumulatory. Pozdrawiam
@@piotrgorecki4274 Przepraszam źle napisałem, miałem na myśli te zwykłe wydaje się najpopularniejsze paluszki, nie te małe, czyli paluszki AA, teraz patrze że napisałem Panu o tych najmniejszych paluszkach.
Chciałbym zbudować sobie taki powiedzmy preperski powerbank do którego bedą pasować paluszki AA które wydają mi się bardzo łatwo dostępne i w razie braku prądu na dłuższy czas można by się takimi jednorazowymi albo "ładowalnymi" paluszkami poratować. Może i nawet nie w kryzysowej sytuacji ale np kiedy w normalnym powerbanku zabraknie prądu, a chcemy cos na szybko podładować to na każdej stacji paliw można paluszki AA kupić, albo jak się jest w górach na kilka dni, braknie w normalnym powerbanku to zawsze można mieć zapas baterii w plecaku z których podładujemy telefon albo radio PMR, cokolwiek.
A ogólnie jeśli jeszcze zrobiłby Pan film o trochę szerszym zastosowaniu swoich powerbanków z wykorzystaniem np akumulatora kwasowego to już będzie dla mnie bajka :)
Pozdrawiam
EDIT: Wiadomo normalnie w tym powerbanku miałbym np. Eneloop'y AA, ale żeby też była możliwość korzystania z energii od jednorazowych baterii AA
Muszę pisać skrótowo.
Kolega przyniósł starą wkrętarkę - chiński POWER od taty i 2 aku ni-mh 12V. Jak zrobisz żeby działało to twoje. Aku rozprute i rozdzielone. Poszczególne cele niby przyjmują prąd ale nie trzymają na obciążeniu.
Od jakiegoś czasu zbieram 1-razowe e-fajki. Znalazłem po rozbiorach 16x (4x4) identiko 550mh li-io 3,7V. Niby za dużo na sprzęt ale wszystko 'darmo' to co szkodzi. Zmontowałem do oryginalnej obudowy aku jako łączniki lut na miedziane podkładki, wszystko oklejone kaptonem dla izolacji + wypełniacz żeby nie latało wewnątrz. Waży połowę oryginału i niemal 17V pełna. Niestety ładowane zasilaczem LAB. Sprzęt skręcił z wielką mocą dużą szafę serwerową na 1 ładunku a aku ma jeszcze ~85% soku na koniec.
Warto wiedzieć! Warto się poznać! Warto próbować!
Nie zawsze zadziała. Są różne Li-iony: najprościej kobaltowe i manganowe. Manganowe mają dużą wydajność prądową - są dobre do elektronarzędzi. A najpopularniejsze kobaltowe - mniejszą - większość kobaltowych nie nadaje się do elektronarzędzi. Druga sprawa, czy mają wbudowane zabezpieczenie. Pozdrawiam
@@piotrgorecki4274 Oczywiście, że wydobyte li-io nie mają wbudowanego zabezpieczenia ale jak sobie sprawdzimy na oryginalnej grzałce z e-fajka ile to chwilowo 'pociągnie' przez drut z tak niską rezystancją to wydajność nawet 40+ amper (uśredniając) jest imponująca. A sprawdzając urządzenie przy 14,5V z trzymaniem głowicy w bezruchu (aż dymek się ukazał - nie róbcie tak) dla podbicia poboru urządzenie nie brało więcej jak 12-14 A (pikowo oczywiście). Także nie jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie ale JA(!) to wiem. Wiem co można robić z tym a czego nie i ile to wytrzyma.
Dlatego jak inni nie wiedzą to powinni szukać w takich filmikach jak Twoje. Szczególnie w tym o aku i wydajności bo ten akurat nieco mniej ale mnie jakoś naszło.
Na rynek konsumencki się nie nadaje, a u mnie ma 'nowe życie'.
@@GM-dx3dqa skąd ci się wzięło 40A? Dlaczego producent miałby użyć ogniwa o obciążalności prądowej wielokrotnie wyższej od tej pobieranej przez grzałkę która podejrzewam, że posiada oporność w okolicy 2 ohm. Taka rezystancja to mniej więcej 2A - 8W
40A i więcej przy założeniu, że ogniwo jest świeżo naładowane wymaga użycia opornika o rezystancji 0.1 ohm lub niższej i przekłada się to na moc 168W i więcej, a to z pominięciem spadku napięcia.
Z 18650 może jakoś się uda wyciągnąć 150W przy 0.03ohm ale to też nie z każdego takiego ogniwa
@@Loczyslaw3000 to 40A wzięliśmy z pomiaru chwilowego kilku grzałek z e-fajkow. Piki po 70-80 a po sek okolice 40A. Znajomy efajkowiec nawet robił/skrecał sobie grzałki ze spinaczy biurowych i te podobnie pobierały.
Testowane na konkretnym przypadku ale wydajność pozwala na 'bezpieczne' korzystanie w wkretarce.
8:30 akumulatorki sa polaczne rownolegle, co daje 4x 5000mAh= 20000mAh przy 3,7V, a wiec 3,7V x 20Ah daje 74Wh. To jest ladnie na obudowie napisane.
PANIE, JAK,, ZRÓB TO SAM,,30 LAT póżniej ........ jak SONDA fajnie się ogląda
Dzień dobry panie Piotrze, chcę zapytać, jakiej marki pan masz te 2 ogniwa zielone paluchy i po ile kupiłeś, bo chcę właśnie zbudować dobry i pojemny powerbank.
Aliexpress, Liitokala, non-protected - to są wersje kobaltowe, więc nie do dużych prądów.
ten film spadł mi z nieba, poniewaz juz od miesiąca przymierzałem sie do zakupu
I jak dokonałeś zakupu ?
Ja zrobiłem sobie kiedyś powerbanki na akumulatorach Lifepo4 i li-ion powerbank nr. 1 (26650 - 3S 6P - 30Ah - 12,6V - BMS - cyfrowy wolt/amp - gniazda DC 5,5-2,1 - dwa gniazda 4 pin "takie jak w ładowarkach IMAX" do podłączenia testera li-ion lub balansera aktywnego itd. - dwa gniazda bananowe - gniazdo bezpiecznika - itd.) i Drugi power bank na akumulatorach Lifepo4 (32700 - 4S 4P - 24Ah - 14,4V - BMS+balanser 700mA - gniazda DC 5,5-2,1 - cyfrowy wol/amp - gniazdo bezpiecznika - gniazdo 5pin do podłączenia testera Lifepo4 itd). Za akumulatory 26650 (18 szt.) zapłaciłem 4 lata temu u pana Chińczyka 260zł a za akumulatory Lifepo4 32700 (16szt.) dałem 240zł.
To może ja skrócę odcinek bo jest stanowczo za długi i mało konkretów.
dotychczas korzystałem z xiaomi pro3 45W, zakupiłem tego ugreena i ogólnie jest spoko ale ma kilka wad.
Złącze usbA nie zawsze startuje poprawnie, da się to wywołać za każdym razem jak się wie jak.
Porty usbc poniżej 10% naładowania obniżają swoją moc, (można to łatwo sprawdzić miernikiem usbc do testowania portów PD) więc pewnie trzeba by od nowa go włączyć i nie jest to wina że był obciążony dużą mocą (tylko raczej zła diagnoza z niewiedzy prowadzącego) nie pamiętam do ilu teraz wat obniża, tu akurat na plus bo pozwala mniej obciążyć port przy rozładowanej baterii.
Jesli chodzi o pojemność to jest zgodna z deklaracją i wynosi dokładnie tyle Wh ile na obudowie, przy ładowaniu wyszło mi nawet 77Wh, Chodź sprawność przetwornicy nie jest jakaś powalająca, a przy rozładowaniu chyba 1A na 5V, wyssałem z niego 62Wh i czas rozładowania 6h 20min.
Jesli chodzi o ładowanie to producent deklaruje 65W, a finalnie max co da się uzyskać to 60W ładowania (pewnie błąd opisu z wersji 140W), na minus to że bardzo szybko wchodzi w throtling mocy ładowania do 30W (już po kilkunastu min) z uwagi chyba na temperaturę jakiegoś układu bo sam powerbank z zewnątrz jest chłodny, aczkolwiek ładuje się dokładnie 2h8min czyli tyle co deklaruje producent.
Jesli chodzi o pobór 100W to jestem miło zaskoczony ze nawet się nie zdąży specjalnie nagrzać, i równo ciągnie do samego końca, przy końcówce powiedzmy 10-20% gdyz napięcie ogniw spadnie to dopiero wtedy zaczyna sie wyczuwalnie nagrzewać.
Przytrzymując przycisk przez powiedzmy około 8sekund resetuje się jakby wskaźnik naładowania powerbanku i od nowa kalibruje na danym poziomie naładowania baterii. Nie wiem tylko co znaczą cyfry które są wyświetlane później, z początku myślałem że pokaże ilość cykli ładowania ale niestety nie, być może zero jest poprostu zerem jako odniesienie do rozładowania, ciężko stwierdzić.
I w sumie chyba tyle, czy jest godnym następcą xiaomi pro3? no tak średnio bym powiedział ale zdaje egzamin pomimo wad których xiaomi nie posiadał. (pomijając throtling temperaturowy który miał większy z uwagi na 2x10000mAh połączone równolegle, więc i większe wydzielanie ciepła przy zasilaniu urządzeń z 12 czy 15V.
Tyle ode mnie ;)
Czy w pewnym sensie bateria w rowerze elektrycznym nie jest power bankiem? Jeśli zalecenie pracy w przedziale pomiędzy 15 i 85% dotyczy akumulatorów litowych, to jakie są zalecenia dla power banków?
Kwestia nazwy - można nazwać, jak kto woli. Zalecenie "unikania skrajności" dotyczy też powerbankow, ale tam czasem w grę mogą wejść jeszcze inne czynniki. Pozdrawiam
Super materiał! Z chęcią bym oglądał film "powerbank na trudne czasy" czyli jak z magazynować duża ilość energii, jakimi akumulatorami, jak o nie dbać i utrzymywać w dobrej kondycji, no i oczywiście jak to zrobić samemu a nie wydawać milionów na magazyn energii🙃 pozdrowienia!
nie ma dobrych i tanich sposobów na duże magazyny energii.
@@piotrgorecki4274 I chyba w najbliższej przyszłości nie ma nawet perspektyw na to... Na tej planecie chyba nikt nie ma pomysłu, jak zwiększyć nędzną gęstość energetyczną akumulatorów :/
Bardziej chodzi mi o to jak się rozsądnie zabezpieczyć na braki w dostawie energii elektrycznej na potrzeby uruchomienia ładowarki to tel czy laptopa. Tyle ile się da w domowych warunkach z podstawowymi umiejętnościami technicznymi.
Czy jesteśmy skazani na drogie magazyny energii przygotowane na te okoliczności? (2-3k na dzień dobry i sky is the limit)
@@kriztower666 to jest dobre zadanie do konkursu: "Wspólnie projektujemy " w czasopiśmie. Pozdrawiam
Panie Piotrze ogólnie zgoda, ale... nie do końca! Chwilami wygląda to tak, jakby chciał pan zakwestionować fakt, że power bank nie ma 20000mAh a 20Ah jest jakieś inne z ołowiowego niż 20000mAh z LiPo.
Kwestia zasadnicza co do wielkości została źle zobrazowana, bo 20Ah kwasowy 12V będzie zdecydowanie mniejszy niż 20Ah 24V... również kwasowego. Ale (w co nie wątpię że pan także wie) 20Ah 12V LiPo w porównaniu do 20Ah 12V kwasowego będzie... albo mniejszy rozmiarami i lżejszy, albo - przy zachowaniu tej samej kubatury - jednak wyraźnie większej pojemności niż akumulator kwasowy.
Także bardzo mi zabrakło dotknięcia choćby koniuszkiem palca terminu "gęstość elektryczna", bo porównywanie power banku z 6-7 baterii zrównoleglonych ogniw o bazowym napięciu 3.7V do akumulatora z ogniw 2.4V szeregowo połączonych dla 12V na wyjściu po prostu nie ma większego sensu z co najmniej dwóch powodów.
dziękuję za uwagi. Pozdrawiam
Dobre
Super odcinek! Pozdrawiam!
Konkurencja dla RS 😁👍👍👍
2:45 to może magazynek energii ? :) poza tym z angielskiego power to moc więc amerykanie jakoś potrafią magazynować moc, tylko nam się nie chce, może zamiast mówić że się nie da, albo że niemożna, powiedzmy prawdę że się nie chce 😁🤣🦊
mogli by to jakos znormalizowac a nie podawac pojemnosc dla napiecia 3.7V idziesz kupujesz 4000mah ok starczy na jedno naladowanie a tu dupa masz 50% , fajnie by bylo opowiedziec o tym jak ladowarki obliczaja pojemnosc akumulatora
To nie jest nic dziwnego. Uwaga, zdradzam tajemnicę. Telefon obecnie ma baterię z zasady większą niż 4000mAh. Dodatkowo dochodzi strata konwersji ze (średnio) 3.7V do 5V ładowania, straty na przewodzie i stykach gniazda power banku i telefonu - to nie są pomijalne wartości, zwłaszcza przy długich i kiepskich przewodach. Następnie kolejna strata to konwersja w dół z 5V do ładowania akumulatora do napięcia 4.2V - zauważ że przy ładowaniu, zwłaszcza szybkim, telefon robi się ciepły - utrata energii która nie napełnia akumulatora. I takim to magicznym sposobem skromny power bank nie naładuje ci telefonu do 100%.
Jak sie nazywa ta płytka co ma Pan tam wpięte te dwa akumulatorki 18650? :-)
to jest coś takiego:
pl.aliexpress.com/item/1005006861157044.html
Ja bym to nazwał po polsku "Zapasowe zasilanie".
Inaczej "2Z", a bardziej nowocześnie i bardziej chwytliwie Tuzet 😁.
Bank Energii,
Posiadam w moim pudełku na ''koncie'' Energię do mojego urządzenia, 😉
9:02 - 72Wh nie Ah, malutki błąd sie wkradł.
3:03 wiaderko z prądem :D
to jeszcze przydałby sie taki prawdziwy test powerbanka jump startera są dość popularne i przydatne
Akumulator od wkrętarki też daje rade 😉
W cenie Jumper startera to wolałbym ogarnąć sobie akumulator/alternator/rozrusznik i nie potrzebować startera...
@@grzegorzw4802 jak samochód większość czasu stoi to z pewnością akumulator czy rozrusznik ci pomoże :)
@@danek1173 No właśnie u mnie samochód stoi nieruszany co najwyżej ze dwa dni w tygodniu... Jakoś wolę sprawne auto od niepotrzebnego gadżetu...
@@grzegorzw4802 no patrz a mi na nowym akumulatorze po staniu 2 miesiące nie miał siły kręcić
Super film ❤
Gdzie kupić taki ciekawy zegarek?🤔
@@kazimierzwielki1012 fabrycznych nie ma. Ale są różne amatorskie. Trzeba szukać albo: zegar Nixie albo Nixie clock. Pozdrawiam
Dobry ten powerbank jakiś link?
Uszanowanko składam dzień dobry
Panie Piotrze jestem ciekawy co się dzieje z Pana mikrofonem i skąd te szumy co jakiś czas, proszę o zglebienie tematu.
Bezprzewodowy Saramonic - dziwny przypadek. Pozdrawiam
Witam. Dziękuje za film. Czy przedstawiony powerbank (z ogniwami 18650) na wyjściu ma faktycznie równe 3V? Przydatniejsze byłoby 3.3V, chociażby pod uC typu ESP32 i dostosowane moduły.
Napięcie 3V wyznaczają liniowe stabilizatory (3 równolegle). W razie konieczności można je wymienić. Problem tylko w tym, że to stab. liniowe LDO, a za granicę rozładowania Li-ion przyjmuje się zwykle 3,0V, a nie 3,3V, więc jest też kwestia sygnalizacji nap. Aku poniżej 3,3V. Pozdrawiam
@@piotrgorecki4274, dzięki za informację.
Jak akumulatory są z piaskiem.... to jak ma być pojemność?
W czasopiśmie były artykuły na temat podrabianych Aku. Li-ion. Podstawowym wskaźnikiem jest masa. 18650 powinny mieć co najmniej 50 gramów.
a gdzie jest ten piasek? w choroszczy?
@@wiziek piasek jest w "akumulatorkach" z powerbanku. Połowa była z piaskiem a połowa dobrych. Przy okazji umieszczę filmik
9:01 wh
Tak bywa z szybkości. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy film Panie Piotrze, jestem pod wrażeniem. Przy okazji akumulatorów i power banków, mam pytanie...
Kilka miesięcy temu kupiłem w Lidlu rozruchowy power bank ULTIMATE SPEED o pojemności 12 Ah i max impulsie prądowym 500 A (dane producenta). Kilkanaście dni temu miałem okazję sprawdzić jak zadziałał w samochodzie synowej, która pozostawiła na noc włączone światła i akumulator mocno się rozładował... miał napięcie 5,6 V i nie dał rady uruchomić pojazdu.
Po podłączeniu urządzenia rozruchowego, samochód odpalił za pierwszym razem. Odłączyłem power bank i sprawdziłem napięcie na klemach akumulatora, było 12,6 V. Byłem mocno zdziwiony, że po odpaleniu samochodu akumulator odzyskał od razu prawidłowe napięcie. Przypuszczałem, że po uruchomieniu samochodu, napięcie akumulatora będzie nadal niskie i wzrośnie dopiero podczas jazdy.
Czy zawsze tak się dzieje i dlaczego ? Zaznaczam, nie jestem elektrykiem.
Po uruchomieniu auta działał już alternator jak się domyślam.
To szerszy temat. Nie da się odpowiedzieć w komentarzu. W sumie to nic dziwnego, bo akum.kwasowy to ogniwo chemiczne, a nie kondensator, gdzie zmiany napięcia są liniowe. Planuję omawiać akumulatory w oddzielnych filmach. Wtedy to wyjdzie. Pozdrawiam
@@piotrgorecki4274
Również pozdrawiam.
@@Rob-Sam
Czyli działający alternator odpowiadał za zmierzone napięcie na klemach akumulatora ? Nie pomyślałem o tym.
@@MarekSaturn
Tak mi się wydaje, że alternator Ładował akumulator i podwyższył napięcie, że tak to kolokwialnie ujmę.
Mimo wszystko akumulator ja bym zabrał z auta i w domu doładował prostownikiem czy Ładowarką w kontrolowanych warunkach.
Zastanawiam się, skąd wzięło się używanie przeciwstawnych przedrostków pojemności power banków i wszystkich niewielkich ogniw? Najpierw pisze(lub mówi się) tysiące, a następnie mili Ah. Jaki to ma sens? Nikt(chyba) nie określa pojemności aku samochodowego w tysiącach mili Ah🤔🤷♂️
Ciekawe kto pierwszy odważy się wreszcie przejść na Ah? Wszyscy uparcie trzymają się tych mAh. Po co? Żeby większe liczby były? Boją się, że nikt nie kupi telefonu, który ma "tylko" 5Ah a inne mają aż 5000(mAh)?
Chyba nikt się nie odważy, bo 20000 to nie to samo, co 20.
Tylko Apple stać na takie zmiany, a wtedy reszta świata to odgapi.
Tylko po co, skoro to jest praktycznie niewiele mówiące? Liczą się Wh albo kWh. Chociaż w wypadku urządzenia z portami USB trzeba założyć najniższe napięcie jednej cellki 3.6V, bo żąglują parametrami.
@@pavel9652wiadomo że Wh prawdę powiedzą 😁 bez względu z jakim napięciem będziemy operować na wyjściu 😎 a napięcie 3,6 V to prawie minimal 😁 2,8V to można powiedzieć że rozładowany 😎
minuta 9:04 powinno być 72 Wh ;-)
Witam serdecznie wszystkich witam serdecznie wszystkich witam serdecznie wszystkich witam serdecznie wszystkich
Czy to prawda że te powerbanki powinny pracować w przedziale rozładowania pomiędzy 15 i 85%?
To jest zalecany zakres nie tyle dla powerbankow, tylko akumulatorów litowych. Pozdrawiam
@@piotrgorecki4274 Mhmmm, dziękuję, bo zastanawia mnie coś takiego: baseus power bank 65w 30000mah to są power banki litowo-polimerowe. Mają one na aukcjach napisaną pojemność znamionową 18000 mAh, a w tytułach wszystko jest 30000 mAh. Oszustwo czy chwyt marketingowy?
@@kijciu trzeba sprawdzić w specyfikacji producenta, a nie sprzedawcy. Baseus to przyzwoita firma chińska i zapewne jawnych oszustw tam nie ma, może tylko "pokolorowanie marketingowe" - podobnie jak w przypadku Ugreena, co pokazuję w filmie i artykule.
@@piotrgorecki4274 no to jaka jest pojemność jeśli w tytule jest podawana i w opisie 30000 mAh, a potem w specyfikacji technicznej 18000...? 🤔
Ktoś powie: " panie 20000 mAh? A skąd?" Jeszcze inny ktoś powie: "no dobrze zmierzmy to!" A
Pan doktor Burnos pewnie powie: " mam pewne drobne zastrzeżenia..."
Ogólnie biorąc - tak. Pozdrawiam!
I polecasz tego powerbank w cenie 200zl nowy ?
@@adzikadzik9437 beseus i ugreen to "porządne chińczyki". Tylko trzeba wybrać model do swoich potrzeb, w tym moc, zawsze z pewnym zapasem. Pozdrawiam
Nie 72ah a raczej 72wh.Pozdrawiam.
Zamiast JP2 Panu powinni pokimiki za życia budować!
Dzięki! Pozdrawiam! Dosłownie, czyli życzę zdrowia!
😀😀
A może "magazynek energii"?
Energomag 😊
Mleko, 1000ml. A co tam, 1000000 ul.
takie czasy...
Co tam mleko, a 0,7?😂
@@ukaszszewczyk3196 To już w pikolitrach, jak w drukarce.
Założyłem samodzielnie w zeszłym roku panele słoneczne w instalacji off-grid. Łącznie 12 paneli, 2.3kW mocy, około 120V DC, a pojemność akumulatorów to trochę ponad 8kWh. To są dopiero powerbanki od BlueTTI ;) Ciekawy projekt i polecam każdemu zrobić to osobiście!
Chętnie, tylko ile to kosztuje i skąd uzyskać dofinansowanie? Pozdrawiam
@@piotrgorecki4274 Dużo kosztuje, ale przyłącze i opłaty stałe też nie są małe w perspektywie 10 lat. Panele mi się zwrócą z samych opłat stałych po 5 latach. Mieszkam za granicą i można tutaj uzyskać grant oraz zero vatu na panele, ale wykonanie musi iść przez wykonawców, a oni doskonale wiedzą ile darmowych pieniędzy daje rząd. Wiadomo do czego to prowadzi. Po za tym, ja teraz mieszkam w spartańskich warunkach w oparciu o kontener i dobry samochód, więc i tak bym się nie kwalifikował do dopłat. Za to energii mam tyle, że nie mam, co z tym robić od marca, czyli przez 8 miesięcy w roku, do końca października. Zima była bardzo słaba, od połowy listopada do połowy stycznia, ale dopiero się uczyłem. Można suplementować cichym generatorem z inwerterem i podładowywać baterie. Mnie to kosztowało około 6-7k euro, plus generator Hyundai, który być może trochę pochopnie kupiłem, ale w grudniu było słabo. Zobaczymy jaka będzie następna zima.
@@piotrgorecki4274 Napisałem komentarz, gdzie podzieliłem się szczegółami, ale już został skasowany. Wydaje się, że d u r n y filtr myśli, że to porada inwestycyjna. Na szczęście mam go zapisanego we pliku tekstowym. Człowiek marnuje czas, żeby coś sensownego napisać i to jeszcze na telefonie, a filtr to po prostu...
@@piotrgorecki4274 1/3 Dużo kosztuje, ale przyłącze i opłaty stałe też nie są małe w perspektywie 10 lat. Panele mi się zwrócą z samych opłat stałych po 5 latach. Mieszkam za granicą i można tutaj uzyskać grant oraz zero vatu na panele, ale wykonanie musi iść przez wykonawców, a oni doskonale wiedzą ile darmowych pieniędzy daje rząd. Wiadomo do czego to prowadzi. Po za tym, ja bym się i tak nie kwalifikował do dopłat.
@@piotrgorecki4274 1/3 Dużo ?, ale przyłącze i opłaty stałe też nie są małe w perspektywie 10 lat. Panele mi się ? z samych opłat stałych po 5 latach. Mieszkam za granicą i można tutaj uzyskać ? oraz zero vatu na panele, ale wykonanie musi iść przez wykonawców, a oni doskonale wiedzą ile darmowych pieniędzy daje rząd. Wiadomo do czego to prowadzi. Po za tym, ja bym się i tak nie kwalifikował do dopłat.
🔋🔋🔋
Tyle czasu to oglądałem i dalej nie wiem co to za powerbank
Ugreen PB720
👍
Porównujesz pojemności akumulatorów, ale dlaczego zupełnie różnych? Porównujesz akumulator 12V (mówisz kwasowy, ale dokładniej jest to żelowy) z akumulatorem 3,7 V i udowadniasz, że ten na 12V jest większy? To chyba logiczne, że jest większy, prawda? Co tym chcesz udowodnić? Pojemność powerbanków podaje się dla napięcia właśnie 3,7V i z pomiarów wychodzi, że z grubsza ma deklarowaną pojemność, chociaż test z oscyloskopem mnie rozbawił - test, który nie sprawdza kompletnie niczego. A 250 zł za taki powerbank to jest bardzo dużo, średnio utrzymują się ok. 100 zł w polskich dystrybucjach. Generalnie taki test, który niczego nie testuje, "deklaracje producenta kontra rzeczywistość" - brak porównania dych deklaracji z rzeczywistością. Poza tym film jest chaotyczny, porównywanie czegoś z czymś co jest zupełnie inne, do tego raz mówisz 72 waty raz 72 godziny, taki filmik robiony na kolanie.
Ile razy można mówić o artykule? Przesądza Pan
Jak dla mnie to chaotycznie. Skakanie z wątku na wątek. Nie kończenie wywodu. No i dalej nie wiadomo ile ten powerbank miał pojemności
Chyba nieuważnie słuchałeś od początku. Pan Piotr przecież zaznaczył, że szczegóły są w artykule.
@@ewigeblumenkraft1362 no jeśli główny parametr jest szczegółem…
Dokładnie.
Ale te problemy z dźwiękiem to trochę wstyd :(
Już myślałem ze to moje głośniki
Szkoda że Pan za jednym "zamachem" nie sprawdził powerbanka z możliwością ładowania energią słoneczną, czyli z panelem słonecznym.
Potrzebuję kupić jakiś duży powerbank ale w ofertach same oszustwa. Która firma jest pewna?
Ja testowałem UGREEN PB720, czyli "przyzwoitego chińczyka". Podstawowy parametr to... masa - dobre akumulatorki nie są leciutkie - to istotne przy porównywaniu przy braniu do ręki różnych powerbanków. Ale jeśli porównujemy oferty, to trzeba inaczej. Na pewno nie warto kupować "okazji - zwykle są oszukane. Warto kupować w firmowych sklepach.
Ja nie znam dokładnie rynku powerbanków. Nie zależy mi na szpanowaniu markowymi gadżetami. Generalnie staram się "trzymać środka", co w praktyce oznacza też "trzymanie się Państwa Środka", czyli "dobrych chińczyków". Takie czasy...
@@piotrgorecki4274 Dziękuję za expresową odpowiedź. 😊
masz problemy z rozumieniem jezyka poslkiego?
@@wiziek Ty do mnie to piszesz czy coś ci się może pojebało?
Wyklad dostatet´czny ale za duzo gagania i malo konkretow
👍