Rola kobiety i mężczyzny w Japonii - SZCZERZE
HTML-код
- Опубликовано: 23 фев 2022
- Jaka jest rola mężczyzny i kobiety w Japonii?
Przedstawiam Wam SWOJE spostrzeżenia i myśli.
Przepraszam za błędy stylistyczne ;P
Mało efektów bo temat dość poważny!
IG: Gabriel_Hyodo
OGENKIDE! 
Хобби
No a w Polsce nie ma problemu z różnicą zarobków. U nas każdy zarabia mało.
Dokładnie
Niestety.
Bo poniżej minimalnej się nie da zejść
Jest właśnie problem. Bo tej różnicy nie ma...
ruclips.net/video/ogG_Y90xAhI/видео.html
kazdy?XDDDDDDD co jest kurwa
Super filmiki.Nie są sztywne,ożywiasz te historie.Opowiadasz z pasją.Powinieneś pracować w telewizji i mieć swój program.Uwielbiam także Ignacego z Japonii.
Pierwszym propagate Japonii w Polsce byl lata temu Jacek Wang
Według savoir vivre mężczyzna idzie pierwszy np. w restauracji by wybrać miejsce i zrobić miejsce - odsunąć krzesło na drodze lub przejście przez zatoczone miejsca by kobieta mogła swobodnie przejść za nim. Po schodach masz racje idzie pierwsza kobieta ale jest temu przyczyna. Mężczyzna w razie gdy kobieta się podetknie będzie mógł ją złapać lub przytrzymać ( zwłaszcza jak kobieta ma buty na obcasie). Z tego powodu kobieta powinna wyjeść pierwsza do autobusu a mężczyzna wyjść pierwszy. Savoir vivre to nie tylko przepuszczanie kobiety zawsze przodem :)
Hahahaha. No chyba w Japonii w Polsce różnie to bywa. 😂
Nie róbmy z kobiet inwalidów. xD Same niech o siebie dbają.
lol może tak jest wg savoir-vivre'u, ale kto by się stosował do tych wszystkich zasad?? jeszcze chyba nie spotkałam nikogo takiego
@@zuza_0613 spotykasz się z nieodpowiednimi ludźmi
@@adamkluska356 Raczej z odpowiednimi. Wolałabym nie spotykać się z ludźmi, którzy mają tak staromodny sposób bycia (i naprawdopodobniej poglądy na relacje damsko-męskie).
W Polsce za to niektórzy mężczyźni uważają że kobieta powinna zarabiać (najlepiej więcej od nich), gotować, sprzątac, zajmować się domem- generalnie być przedłużeniem ich dzieciństwa. Inna sprawa że większość Polskich rodzin nie może sobie poradzić kiedy tylko jedna osoba pracuje, ale proszę nie dziwić się Polkom czy innym zachodnim kobietom, które są zwyczajnie zmęczone robieniem wszystkiego za partnerów, więc tworzą w sobie te feministyczne poglądy.
Szczęściem ja mam chłopaka z którym myślę, że dzielimy się obowiązkami mniej więcej po połowie, ale sądzę że nawet wśród młodych to nie jest aż tak popularne, bo najczęściej kończy się na obiecankach chłopaka który mówi że ,,oczywiście kochanie, gdy się razem przeprowadzimy będziemy dzielić się obowiązkami". Dzielenie się polega na tym że on co kilka dni wyniesie śmieci a ona obrabia całą chatę i jeszcze mu gotuje, podczas gdy ukochany chłopak siedzi na kanapie bo jest taki ,,zmęczony po pracy". Tak jakby kobieta nie miała prawa do zmęczenia.
Jak się ktoś wiąże z patusem, to jest jak jest.
Świetnie się wysławiasz, bardzo płynnie. Aż miło posłuchać
Gabriel jest w połowie Japończykiem, w połowie Polakiem.
Mógłbyś nagrać film o tym jak się traktuję dzieci w Japonii, bo w Polsce nie wiem jak w innych krajach, jest stereotyp, że jak jest 3 rodzeństwa, to zawsze najstarsze musi ciągle dawać przykład mieć najlepsze oceny, najwięcej pomagać w domu, śierodkowe dziecko to takie na które nie zwraca się zbytnio uwagi a najmłodsze to takie które zawsze dostaje to czego chce i jest najbardziej kochane
Hej Julia. Super pomysl chetnie o tym nagram! Ale z trgo co mowisz, to w Japonii jest troche na odwrot :D chetnie o tym opowiem niedlugo ☺️
Ale bez kitu tak jest
ajstarszy z 3 braci
W moim domu było odwrotnie. Mam 10 lat starszego brata i to właśnie na mnie spoczęły chore ambicje rodziców. O ile mój brat miał względny spokój z nauką, skończył zawodówkę, technikum, tak ja miałem presję rodziców, żeby mieć jak najwyższe oceny (wszystko poniżej czwórki to była totalna porażka, a czwórki nie były aż tak krytykowane, ale jednak się na nie krzywo patrzyli, zwłaszcza mama), iść od razu do szkoły średniej i KONIECZNIE na studia. Psychicznie było to wręcz wykańczające. Także ja mam doświadczenia zgoła odmienne.
@@mr_galakyka7530 Oho... Trolle wyszły z nory. Czas uciekać 😉
@@ShadoV90 no ale to wszystko zależy od rodziców. A ten przykład przewija (lub był zaobserwowany kiedyś) się dosyć często. Więc dlatego jest stereotypem.
Bardzo lubię twój kanał! I to, że mówisz bezpośrednio o wielu kwestiach. :D
Życzę Ci i wszystkim czytającym miłego dnia ❤️
Ooo dziękuję za wyjaśnienie jeśli chodzi o role męskie i kobiece w Japonii, bo myślałam, że to chodzi o umniejszanie kobiet a takie punktu widzenia jak Pana to nie miałam pojęcia. Dziękuję!
Oglądam twój kanał od niedawna i jestem bardzo ciekawa twoich dalszych filmów o Japonii🙂
Twoje filmy są zajebiste życzę Ci miliona
Dziekuje !
Jak widać, zwyczaje czy kultura nie mają z logiką nic wspólnego, bo w jednym kraju jak nie zjesz wszystkiego, to ci najwidoczniej nie smakowało, a w innym będzie narracja, że jak się zje do końca, to się nie najdałeś, więc uprzejmiej jest zostawić trochę. I tak samo tutaj w przypadku przepuszczania lub nie kobiety. Jak na ironię, podobne jest to do polityki, gdzie każdy robi sobie swoją narrację i jakąś pseudo-logikę. Jednak w kulturze to jeszcze jest OK, w polityce to już bardziej skomplikowana kwestia. W każdym razie widać, że perspektywa jest wszystkim, a wiele osób tego niestety nie rozumie. Nie ma jednego wyjaśnienia i prawdy, jest tylko twoja percepcja/perspektywa, a my tylko wybieramy (świadomie lub nie), taką, która nam odpowiada, lub do jakiej się przyzwyczailiśmy.
Tak jest też z moralnością
Dziękuję za ten filmik.
Siema z Kazakhstanu. Bardzo wyraźnie mówisz, wszystko zrozumiałam. Nauczyłam się polskiego i teraz słucham polski yt. 👍
Po co?
Super! Zawsze warto uczyć się języków obcych! 😍
No no, sporo wysiłku. Powodzenia w dalszej nauce języka. Zawsze człowiek pozna coś interesującego 🙂
Zajebisty kanał, ciesze się że znalazłem! Wszystkiego dobrego!
Świetny materiał, bardzo dobrze ogląda się twoje filmy po ciężkim dniu
Bardzo sie ciesze ☺️☺️
Dzięki za ten film!😍
Ooo, Idealnie po skończeniu książki mam odcinek do obejrzenia
Bardzo przyjemnie się ciebie slucha 💜
kocham twoje filmy ❤❤❤
Dzieki ☺️
Trafiłam tu niedawno i przez zupełny przypadek, ale coś czuję, że zostanę. Bardzo ciekawe tematy podejmujesz, no i uwielbiam Twoją energię na filmach! :D
Haha dzieki! ☺️
jak zwykle fajny oraz ciekawy odc ;)
Kocham twoje filmy. Dzięki nim bardzo dużo uczę się o Japonii Dziękuję😍🤩❤❤❤❤🔥💖
Bardzo sie ciesze ☺️☺️
Skoro oglądam Twoje filmy, to jak najbardziej obchodzi mnie Twoje zdanie o różnych sprawach :)
Super filmik Gabriel, dzieki! Przeprowadzam sie do Japonii.🥰
Co do savoir vivre to sprawa jest oparta tylko o jedną główną zasadę. Rób tak, by pomóc drugiemu. Ten przykład, który został podany w filmie jak najbardziej jest zgodny z savoir vivre. Nawet w europie. Jako mężczyzna torujesz drogę dla swej kobiety, by ona miała łatwiej. Tak samo, wchodząc do karczmy (gdzie można dostać butelką w głowę) idzie pierwszy mężczyzna, bo chroni kobietę. Na bal kobieta wchodzi pierwsza, by się pięknie zaprezentować (jest bezpiecznie, więc nie ma z tym problemu). Tak samo mężczyzna pierwszy wchodzi do pociągu, by upchnąć trochę towarzystwo i podać rękę kobiecie, by ta mogła wejść łatwo i przyjemnie do wysokiego wagonu. Wchodząc na przyjęcie mężczyzna najpierw pomaga ściągnąć okrycie kobiety, by ta się nie zgrzała w przedsionku. Gdy Para wychodzi to mężczyzna ubiera się pierwszy a potem pomaga ubrać płaszcz kobiecie, by ta się nie zgrzała.
Także savoir vivre nie zawsze jest dobrze rozumiany, ale jego zasady praktycznie skłaniają się do jednego. Do uprzejmej pomocy.
kurcze, koleś, od lat nie interesuję się Japonią (faza na mangę i anime przeszła mi daaawno temu), a nawet wtedy nie interesowałam się samym krajem na tyle, by dowiedzieć się tego wszystkiego, o czym opowiadasz w swoich filmikach - niby dawny weeb, a jednak duża część poruszanych przez Ciebie tematów to dla mnie zaskoczenie, and I'm living for it :) sub poleciał i zabieram się do nadrabiania tego, co wypuściłeś do tej pory! (+ przyłączam się do pochwał pod adresem Twojej polszczyzny, wysławiasz się lepiej - ładniej i płynniej - niż jeden rodowity Polak)
*niż niejeden 🙈
Bardzo przyjemnie się ciebie słucha 😊 twój głos jest taki relaksujący
Dziekuje Kornelia ☺️
@@GabrielHyodo 🤗
Przypomina mi się okres kilkuletniej współpracy z Japończykiem (jesteśmy artystami i występowaliśmy razem w wielu krajach). Po pewnym czasie i licznych awanturach musiałam zerwać tę współpracę, gdyż on zaczął, bez mojej wiedzy i pytania o zgodę, podejmować różne decyzje, także te dotyczące wyłącznie mnie, często błędne! Pomimo długich lat spędzonych w Europie drzemał w nim ten wewnętrzny przymus do „wywyższania się”, czy jakby tego nie nazywać.
Mam też bardzo dziwne wrażenia z pobytu w Japonii, gdzie zdarzało się, że w porze lunchu byłam jedyną kobietą w restauracji! Kolejnym „zgrzytem” było dla mnie spostrzeżenie, że japońskie kobiety (zwłaszcza te młodsze) często w towarzystwie głupawo chichotały, jakby uważały, że takie zachowanie „dodaje im uroku”.
Mógłbyś, proszę, poruszyć temat takiego sztucznego śmiechu w którymś odcinku? A może po 25. latach już tego nie ma?
Pozdrawiam. Dobra robota!
Bardzo ciekawy odcinek. Cieszę się, że bierzesz się też za poważniejsze tematy! Czy byłaby szansa w przyszłości na odc na temat stosunku Japończyków do chorób psychicznych oraz o losie dzieci z domów dziecka? Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Cudny jest Twój kanał!
Dziekuje 😍
ale masz przyjemny głos!!! 😃
też podobnie uważam jak ty odnośnie tych pieniędzy i zarabiania co mówiłeś na początku.
Świetny filmik 🙂 pozdrawiam
bardzo ciekawy odcinek czekamy na więcej
Poczuł się zazdrosna. W Polsce od kobiety też wymaga się żeby dbała o dom i o dzieci (nawet jeśli dzieci chodzą do żłobka czy przedszkola, to ktoś musi je przygotować, uprać, uprasować, wyprawić), a do tego musi pracować tak samo jak mężczyzna po 8-12 godzin dziennie. Mężczyzna po pracy ma wolne. Kobieta po pracy ma drugi etat: dom. System w Polsce jest taki, że pracującemu mężczyźnie trudno samemu utrzymać rodzinę. Kobieta jest zmuszana do podjęcia pracy, nawet jeśli chciałaby przez pierwsze kilka lat życia dziecka zostać w domu. Choćby po to, żeby jej dzieci nie były wychowywane przez obcych ludzi. Chodzi o prawo do wyboru.
Bardzo trafnie to opisałaś, mam takie same odczucia
Ciekawy odcinek. Like 👍🔥
Dziękuje Gabrielu
Kocham twoje filmy.
powinieneś prowadzić podcasty na spotify :D
W Polsce tak było jak w Japonii ,ale już nie jest.Super kanał 👍🤗
Bardzo ciekawy film i fajne spostrzeżenia. U nas też się patrzy na takie sprawy, jak zarobki czy samodzielność finansowa. To jest ważne. Ja wyrosłam w rodzinie, w której i mama i tata pracowali, i bynajmniej nie był to efekt "walki płci" tylko po prostu konieczność. Z jednej pensji ciężko, nie było to też ujmą dla faceta, że jego żona pracuje. Teraz też z mężem oboje pracujemy. Natomiast nie wiedziałam, że w Japonii jest tradycją praca w jednej firmie. U nas chyba tak nie ma (poza sektorem publicznym, typu np. praca nauczyciela w szkole). Wręcz od znajomych, którym udało się dostać do dobrych firm było przyjęte, że najlepiej to pracować do dwóch lat w jednej firmie, a potem przejść do następnej za lepsze pieniądze. Ale patrząc na role kobiety i mężczyzny, to wydają mi się logiczne. Jedyne co, to niestety w Japonii uważam, bardzo długo się pracuje. W domu pewnie bywa się bardzo rzadko.
Uwielbiam twoje filmy
ooo ciekawy film
TAAK
Zarąbisty filmik
Dzięki tobie bardzo dużo się dowiaduje o Japonii dzięki
dobrze gadasz byku!
Bardzo zdrowe spojrzenie na rolę w japońskiej rodzinie.podoba mi się
Życzę ci miliona subów 😀
Ahaha dziekuje!
Ciekawy odcinek, kanał dopiero poznaję.
W europejskim savoir vivre pierwszeństwo na schodach jest różne w zależności od kierunku: gdy kobieta i mężczyzna wchodzą, kobieta powinna iść przodem, a mężczyzna nieco za nią, aby kobieta w razie potknięcia się mogła się wesprzeć na mężczyźnie. Z tego samego powodu gdy schodzą - mężczyzna powinien iść pół kroku przed kobietą.
Pozdrawiam, czekam na kolejne ciekawe odcinki.
super film!
Zacząłem Cię oglądać od kilku dni, świetny kanał i życzę sukcesów, prowadzisz to przykuwając uwagę i ciepło się wyrażasz.
Ale nawiązując do tych podziałów w Japonii, widzisz u nas to wszystko trochę wygląda trochę inaczej, ja nie mógłbym być z kobietą, która nie pracuje, nie wyobrażam sobie tego. Żeby to wytłumaczyć, to musimy się cofnąć do lat 90-tych. Wtedy było modne żeby córka znalazła lepszą partię, ale większość takich małżeństw nie przetrwała, nie da się kochać wiecznie kogoś dla pieniędzy czy pozycji. Dziś te kobiety to rozwódki z minimum dwójką dzieci, bez przyszłości bo sponsoring wyszedł im bokiem.
Oczywiście, że nie powinno się układać życia z byle kim (mówię tu o kobietach i mężczyznach), ale jest okres tzw. Życia przed ślubem by się poznać lepiej zanim się ludzie pobiorą i narobią głupot.
Kiedyś nazywano takie kobiety "Finansjery" "Blachary" "dziury bez dna, w które się tylko leje".
Ja uważam, że obowiązki domowe powinny być dzielone w domu, podobnie jak wychowanie dzieci, a patrząc na praktyczną stronę życia, co dwie pensje w domu, to nie jedna.
Opowiem Ci historię mojego małżeństwa, Kiedyś pewnej dziewczynie zaproponowałem "Chodzenie" (związek nazwa lat 90-tych) , odpowiedziała mi "Ale ty nie masz samochodu " odpowiedziałem jej "Ale mam rower".
Cóż, związek nie wypalił, a na mnie to tak wpłynęło, że postanowiłem się ożenić nie mając samochodu i pozycji życiowej. Czy mi się udało, tak udało się, dziś żyjemy 18 lat po ślubie i się bardzo kochamy , oboje pracujemy i dużo podróżujemy po świecie. Szanuję Japońską kulturę i obyczaje, na pewno to co mówisz w Japonii ma głębszy sens, ale nie wyobrażam sobie zdrowej, wykształconej kobiety na którą trzeba robić całe życie, jestem zwolennikiem dzielenia obowiązków i rozwoju małżonków.
Bardzo podoba mi się Twój wpis. Mam takie sam pogląd na życie. My również pobraliśmy się gdy mieliśmy tylko rowery :) pierwszy poważny związek i ślub w młodym wieku w stabilnej, ale w sumie bardzo skromnej sytuacji finansowej- jesteśmy po ślubie 14 lat i nie wyobrażam sobie innej drogi życiowej. W pojedynkę dużo trudniej byłoby niejedno przetrwać-finansowo również (po ślubie dzieci niekoniecznie muszą się zaraz pojawić...). Nie rozumiem tego sentymentu do "starych dobrych czasów" , kiedy to kobieta była rodzajem obywatela drugiej kategorii i żadna gadka o szacunku tego nie zmieni. W pewien sposób jest status kobiety powiązany jest wg mnie z moda na kawaii- słodkie to-więc niegroźne, młodziutkie (można ukształtować sobie taką wg własnej woli) ale niekoniecznie wykształcone i rozgarnięte dziewczyny. Dla ciekawych jak to wyglądało w praktyce polecam zapoznać się z "Pamiętnikami młodej mężatki" Zapolskiej- pouczająca lektura.
Kurde, wyprzedziłeś mnie z tematem na film :p
Ale trafnie wyjaśnione. W Japonii wybór partnera się często wiąże z tym, czy potrafi utrzymać rodzine ze swojej pensji. Pamiętam, jakiś czas temu w TV widziałem sąde uliczną w której pytali kobiety czy ważniejszy jest wygląd czy portfel. Większość odpowiedziała, że portfel. :p
no bo portfel jest najwazniejszy! haha, powodzenia w Twoim kanale!! Trzymam kciuki za Ciebie!
Sondę , sonda, sondować... ale osądzić kogoś , iść do sądu. Sąd i sonda to dwie różne rzeczy.
@@GabrielHyodo W Polsce jest taki " stereotyp ", że mężczyzna zaczyna się powyżej 1,80 m i 10 000 miesięcznie. Ale to tylko stereotyp ! ;)
Tu się zgadzam z takim podziałem. Jakość wychowania dzieci ma ogromne znaczenie społeczne. Pracujący oboje rodzice nie mają szans dobrze wykonać tego zadania, chyba, że robią to dziadkowie. Problemem nie powinno być wychowywanie dzieci, a podejście społeczne do kobiet, które wybierają skupienie się na tym wychowaniu kosztem kariery. Dobre wychowanie, zapewnienie rozwoju, rozwijanie dziecięcych talentów, a przy tym codzienne gotowanie itd. (nie mówcie, że wszyscy to robią, korposzczury jedzą na stołówce, jak ja kiedyś), to wymagająca i ponad etatowa praca. Ja szanuję taki układ, jak i kobiety, które zamiast w macierzyństwo idą w karierę. Oba z dobrym skutkiem jest trudno osiągnąć i nie często się udaje.
Ważne by facet też dobrze wywiązywał się ze swojej roli i doceniał rolę żony.
Tak naprawdę to kluczowe jest to, jak społeczność traktuje kobiety, kiedy zabraknie tego głównego żywiciela rodziny. Czy to przez chorobę/niezdolność do pracy/smierć/wypadek - czy zupełnie prozaicznych, jak odejście do innej kobiety. Mam w rodzinie dwa przypadki kobiet, które bardzo młodo i nagle zostały wdowami. Jedna z czwórka dzieci, ale wykształcona - wspaniale dała radę wychować swoje dzieci. Druga tylko z dwójka, ale niestety z bardzo słabym wykształceniem (przerwane przez ciąże w wieku 18 lat) No i niestety jest dramat, a najbardziej ucierpiały dzieci. Jeśli społeczeństwo takim kobietom mówi - radźcie sobie same - to jak dla mnie jest wyrazem całkowitego braku szacunku, niezależnie od ładnych słów i deklaracji o wartości rodziny. Tak samo matki dzieci niepełnosprawnych - ogromna większość zostaje sama. Ojcowie zakładają sobie nowe rodziny. Co wtedy?
To prawda wysokich trzeba się bać. Według niektórych przekazów Musashi Myiamoto miał mieć około 180cm wzrostu.
Dla tych co nie wiedzą, uważany jest on za najlepszego szermierza, stoczył 50 udokumentowanych pojedynków(a łącznie z tymi z przekazów ponad 70) żadnego nie przegrał.
super film
Hej, dzięki za ciekawy materiał!
Z tego co sobie zdaję sprawę to takie podejście japończyków jest też mocno związane z konfucjanizmem, który wiadomo miał duży wpływ na mentalność ludzi w Azji (oczywiście mogę się mylić, bo niezbyt zgłębiałam temat Japonii pod tym kątem).
W ogóle jestem mega ciekawa ile czasu spędziłeś w Japonii?
Konfucjanizm jest w Chinach
Też uważam, że to bardzo naturalne gdy kobieta patrzy czy partner umie zarobić. Biologia sprawia, że to jednak kobieta zostaje w domu z dzieckiem, przynajmniej te kilka miesięcy.
I co jeśli mąż wtedy nie zarabia? Kicha.
Fajnie jest, że kobiety są niezależne ale prawda biologiczna jest jaka jest i mamy w instynkcie spojrzenie przychylniej na partnera zaradnego :)
Fajnie opowiadasz :)
☺️☺️☺️🤝
A jeszcze odnośnie przepuszczania w drzwiach to u mnie na Podlasiu można spotkać podobny wzorzec jak w Japonii i dokładnie tak to zawsze odbierałam, że w ten sposób jestem bezpieczniejsza. Jeśli np facet wychodzi pierwszy z klatki to łatwiej mu przytyrzymać dla mnie drzwi a przy okazji rozejrzeć się po okolicy czy wszystko gra.
Kiedy pierwszy wysiada z autobusu to może się odwrócić i podać mi rękę bym się nie potknęła wysiadając. I uwielbiałam ten gest u mojego faceta! Czułam się wtedy jak jakaś księżniczka :D
@@galeonybasni Gdzieś słyszałem, że to kto idzie pierwsze zależy od tego w którą stronę się drzwi otwierają.
A co do macierzyństwa to to jest po prostu normalny, zdrowy podział ról. Ile bym nie kombinował to ja moich dzieci nie urodzę, więc to rzekome "wyzwolenie" w Europie i Ameryce to zaklinanie rzeczywistości. Warto tylko, żeby Japończycy pomagali kobietom wracać do aktywności zawodowej, gdy dzieci podrosną, bo tutaj ich podejście wydaje się o wiele za sztywne.
Oczywiscie to mamy w genach. W dawnych czasach mezczyzna musial byc zaradny, prawcowity , takiego meza wybieralo sie gdy chcialo sie z nim miec potomka. Co by bylo w czasach gdy nie istanialo panstwo opiekuncze , ze facet bylby smutas, niezaradny i nieopiekunczy? I matka i dziecko musialoby pojsc na zebry. I dziecko by nie przezylo. Nie bylo wtedy mleka w proszku, pieluszek jednorazowych i telefonow podlaczonych do lozeczka. Ogladamy sie za mezczyzna ktory umie zadbac o prace i swoja partnerke a na kolege wybieramy niedorajde z gitara w reku.
Fajne!
Generalnie polecam czytanie mang josei, bo to istna kopalnia wiedzy o funkcjonowaniu w społeczeństwie japońskim. Zwłaszcza kobiet. No ale to jest pisane pod dorosłe kobiety a nie gówniary licealne. Sama polecam Perfect World, Zapach Miłości czy Powiedzmy że cię kocham. Gdzie w tym ostatnim mamy wspomianego ojca głównej bohaterki, który był osobą kompletnie nieodpowiedzialną, wręcz jest istnym Ferdkiem Kiepskim bo tylko oglądał telewizję, pił piwo i chodził do pracy kiedy mu się podobało. I w tym jednostrzałowcu główna bohaterka ma fetysz garniturów. Dlaczego? Bo mężczyzna w garniturze w jej głowie to osoba odpowiedzialna, godna zaufania, na której można polegać. Czyli generalnie odwrotność jej ojca.
Z animców oprócz Aggretsuko, które jesg genialne dodałabym jeszcze Yakuzę w fartuszku. Główny bohater z własnej woli zajmuje się domem a jego żona pracuje. Widać że to (niestety) fikcja bo nikt się z niego nie śmieje że jest kogutem domowym, inne gospodynie się z nim kolegują, inni mafiozi po rozpadzie ich mafii też zajmują się kuchnią czy innymi "babskimi" rzeczami jak wysyłanie zdjęć swoich potraw na insta.
Generalnie sama uważam że patriarchat to najgorsze zło jakie spotkało ludzkość. Bo on jest nie tylko szkodliwy dla nas, kobiet ale też dla mężczyzn. Bo mężczyźni są uczeni tłumienia emocji, faktycznie nie spejalnie mogą się zaprzyjaźnić z innymi mężczyznami by nie być wyśmianym że są "homo" i każdne "niemęskie" hobby jest widzanie jako dziwne. Nawet nie wspominam o tym jak nadal odbierane jest zajmowanie się dzieckiem przez ojca czy praca mężczyzny w domu. I co do kobiet, patriarchat odbiera nam sprawczość nad naszym życiem. Od ekstremum z Bliskiego Wschodu i Kaukazu gdzie na podrapanie się po nosie potrzeba zgody ojca/męża/brata/innego spokrewnionego męskiego typa po faktyczną presję społeczną jak w Japonii gdzie nadal trudno pogodzić rolę rodzica i osoby ptacującej na różnicach w dochodach kończąc. Bo panowie zapominają że urlop macierzyński i wychowawczy to jest czas na zajmowanie się dzieckiem a nie hiper wakacje na 3 lata all inclusive za pieniądze podatkników. Boże, co ja wymagam od takich jełopów, im to nawet przeszkadzają podpaski i tampony w damskich (Damskich!) toaletach publicznych. Sorry ale miesiączka nie jest w niczym porównywalna z goleniem zarostu na twarzy. Podpaska/tampon to kwestia higeny i zdrowia a nie wymysł porówynalny z malowaniem rzęs czy paznokci. Z litośni nie wspomnę że dużo mężczyzn z Polski zachowuje się jak tacy Ferdkowie, którzy nawet palcem nie kiwną by zająć się domem czy dzieckiem. Sami są jak duże dzieci, którzy myślą że żona wymagająca hetera wzgledem mamusi, która wychowała sobie rozczeniowego mamisynka-panicza. To że polskie matki robią z własnych synów niezgółów-trutni to już temat na inną rozmowę...
Sama uważam że kobiety i mężczyźni którzy zajmują się domem powinni mieć z tego tytułu pensję płaconą przez państwo. Bo to jest praca, a za pracę się płaci. A pracujący powinni dostawać od państwa jakiś dodatek za zajmowanie się domem i wychowywaniem dzieci.
A ja się zastanawiam jak to jest potem kiedy już te dzieci są odchowane , jak wyglada kwesti emerytury takiej kobiety która się zajmowała dziećmi pół życia bo jeśli nie pracuje to chyba za wiele nie wtedy nie dostanie taka kobieta , Europejki często się decydują na pracę bo chcą miec zabezpieczona przyszłość
Jak się nad tym zastanowić to strasznie smutne, że w krajach zachodu deprecjonuje się rolę kobiet, matek które z wyboru i troski zostały w domu aby zajmować się dziećmi i mężem. To praca jak każda a nawet dużo bardziej odpowiedzialna, bo dba się o rozwój kolejnych pokoleń. To takie źle, że ktoś dba, aby był ciepły obiad na stole czy zacytowane skarpetki? Twój opis tego jak to wygląda w Japonii sprawia, że aż mi się smutno zrobiło. Jeśli obie strony są zadowolone i nawzajem szanują i siębie i swoje role społeczne (jak mówisz) to myślę, że pozostaje tylko brać z nich przykład.
pozdrawiam!
O ciekawie
Przepuszczanie kobiet pierwszymi było od czasów jaskiniowców. Sprawdzano w ten sposób czy w jaskini nie ma niedźwiedzia XD - oczywiście to żart więc bez obrażania się proszę. Szczerze podoba mi się to podejscie japoniczyków, że facet powinien decydować i iść pierwszy, ale zarazem poinien kochać i szanować żonę. Kobieta to nie służąca, a ogladajac anime czesto mam takie wrażenie ze kobieta to służąca swojego Pana. I wiekszość tych "panów" bym najchetniej się "zabił" za brak szacunku do kobiet. Dla mnie kobieta to najceniejszy skarb jaki może dostać mężczyzna. Dlatego powinien o nią dbać, kochać ją i zapewnić jej jak najlepsze (w miarę swoich możliwości) życie. Dziękuję za filmik.
Najcenniejszy skarb jaki może dostać mężczyzna? Mężczyzna powinien decydować? Wybacz, ale kobieta nie jest jakimś dodatkiem do mężczyzny tylko żyjącym człowiekiem z krwi i kości, kobietom nie należy się jakieś specjalne traktowanie tylko dlatego, że są kobietami tylko należy je traktować na równi, jak człowieka.
U nas jest zwyczaj puszczania kobiet przodem, poniewaz jest to nawyk z czasow ewolucji. Mezczyzni puszczali kobiety przodem, gdy szukali nowej jaskini... Poprostu mezczyzna musial byc pewny ze nie ma w jaskini niedzwiedzia xD a tak na powaznie to super filmik i ogolnie czasem uwazam, ze niektpre nawyki nie sa na poziomie dzisiejszych czasow 🙂
kocham sugestie ze ewolucja czlowieka to juz historia :D
Nie jestem pewna czy to korzystne ewolucyjnie :0
Wyjeżdżam do Japonii w poszukiwaniu żony 😍
Same
+1
A powodzenia
@@eureka9217 a dzięki
siema jesteś kozakiem
Fajny film^^
Odnośnie kobiet w Polsce... ,,Wojują", bo są traktowane jak ludzie drugiej kategorii. Obecnie to się (bardzo) powoli zmienia, ale kiedy np. kobieta zajmuje się domem i dziećmi jest uważana za leniwą. Najlepiej kiedy jeszcze pracuje, a i tak nie doświadczy szacunku, za to jak wiele pracy wkłada we wszystkie obowiązki(przypomnijmy, że musi jeszcze ogarnąć dzieci i dom, co już jest pracą na cały etat). Jeśli to kobieta pracuje, no to jest zła, okropna i egoistyczna i dlaczego ona tak krzywdzi ego biednego mężczyzny...
To wojowanie nie jest wymysłem. Jest walką o szacunek, który się im należy.
Idealnie to opisalas ☺️
chyba u ciebie
@@Akashiaa Wreszcie ktoś mądry
@@GabrielHyodo co ty pierdolisz kreweto
@@Akashiaa
Nie do końca się zgodzę.
Ja lubię mieć porządek w domu, więc sprzątam, gotuję itp, ale nie lubię tego robić na codzień, zwłaszcza z przymusu, bo facetowi nie chce się robić tych czynności (i tak, wiem- jak chłop wraca z roboty to ma prawo być zmęczony, ale jeśli ja też wracam z pracy, to też mam równe prawo być zmęczona i odpocząć, a nie zapierd*lać z odkurzaczem i ze szmatką po całym mieszkaniu, bo "taka jest rola kobiety".)
Zauważ też, że kobiety z natury (jest to kwestia zwyczajnie genetyczna) przywiązują uwagę do wystroju i nam bardziej rzuca się w oczy bałagan niż facetowi (bałaganem może być kilka porozrzucanych rzeczy i naczyń w zlewie, gdzie dla chłopaka to może być w takim układzie kilka dni, a to w ogóle nam nie ułatwia funkcjonowania na codzień.
Hejka, zrobisz proszę odcinek o różnicach w małżeństwie? Jak wygląda narzeczestwo i potem małżeństwo w Japonii? Jakie są różnice? Gdzie statystycznie jest więcej rozwodów?
Może odcinek jaki jest stosunek mężczyzn do kobiet w skali populacji? Ile procent kobiet ile mężczyzn.? I jaki jest stosunek japonek na obco krajowców z Chin,Korei, Europy, Afryki? Bo w Chinach chyba duża przewaga mężczyzn? Bardzo mnie to ciekawi
To ja powinnam mieszkać w Japonii :) mam identyczne zdanie :)
10:33 No właśnie, a ja zawsze przepuszczam kobietę wchodząc do jakiegoś pomieszczenia, bo nigdy nie wiem czy coś na łeb nie spadnie!😂
Ogólnie często mówisz o dużych korporacjach i pracy w Japonii, ciekawi mnie jak to wygląda gdyby ktoś chciał otworzyć swoja firme np. zostać elektrykiem i wykonywać jakieś domy itp.
Przypuszczam że Japończycy szukają raczej większych firm zajmujących sie takimi sprawami i raczej nie wynajmują osób z jednoosobową firmą jak u nas.
Super, że kobiety zostające w domu są traktowane z szacunkiem i że zostające się tą ich rolę!! Na prawdę bardzo fajnie!!
Mam nadzieje że tak samo jesteś za szacunkiem wobec mężczyzn którzy dobrze wypełniają swoje obowiązki.
hej, byś mógł podrzucić jakiś link do japonskich aukcji samochodowych? Mam straszny problem ze znalezieniem czego kolwiek. Niewiem, czy to przez nieznajomość Japońskiego, czy przez złe szukanie
No i git
Bardzo ciekawe jest to co mówisz, ja patrząc np. na typowe posiłki w Japonii takie "domowe" zawsze zastanawiałam się ile czasu to musi zajmować i jak można pogodzić taki świadomy i zdrowy,ale jednocześnie czasochłonny styl żywienia gdy np. pracują dwie osoby w domu.czyli po prostu z reguły tylko jedna osoba pracuje i stąd tak jest. Wydaje mi się, że masz bardzo trafną uwagę,że w Europie zatracił się szacunek do roli kobiety w domu,tzn. jest to postrzegane może nie jako "nicnierobienie", ale coś lekkiego,latwego,przyjemnego. ja np. nie pracuję i zajmuję się córka i nawet od swoich rodziców ciągle słyszę, że "a bo Ty masz tyle wolnego czasu", co nie jest prawdą, bo ten mój czas przekładam na pracę w domu dla wszystkich i dziecko ,a jest to praca 24h dziennie,a nie jak ktoś inny 8h 5 razy w tygodniu i jest to czasami bardziej męczące i irytujące nawet jeśli nie jest bardzo ambitne i dość rutynowe. Dodatkowo np. mój brat podsyła mi oferty pracy mimo,że mówiłam mu wiele razy,że nie planuję powrotu do pracy. Jest taka ogólna presją na to,żeby zarabiać,bo wtedy można mieć więcej i kupować więcej i taki styl życia się promuje wszędzie, taka osoba żyje z "sukcesem". Inna sprawa to system emerytalny- nie pracujesz,emerytury nie będzie. Dlatego coraz więcej kobiet stara się pracować, chociaż z perspektywy rodziny może lepsze byłoby gdyby jeden rodzic tylko pracował,ale niestety demografia nie pozostawia złudzeń. Demografia w Japonii też jest chyba dość kiepska,a jak to wygląda u niepracujacych kobiet w sprawie emerytur? Czy żyją z emerytury męża? A co jeśli mąż umrze? Jeszcze chciałam Cię spytać, bo spotkałam się w temacie relacji damsko-męskich z takim stwierdzeniem na kanale Emil&Aiko,że dobrze wykształcone kobiety np.po studiach mają problem znaleźć męża,że mężczyźni chętniej wybierają młodsze i słabiej wykształcone dziewczyny na żony,bo nie chcą w domu mieć tematu dzielenia obowiązków domowych, chcą w całości poświęcić się pracy, a to kobieta ma byćw domu. Zgodzisz się z tym? Mam też wrażenie, że faktycznie kobiety w Japonii nie mają problemu z wyjściem za mąż za dużo starszego mężczyznę, np.10 lat różnicy nie jest rzadkie. Patrząc od drugiej strony wydaje mi się, że musi być to też bardzo obciążające dla mężczyzn, duża presją rodziny na zarobki chociaż nie każdy pewnie ma predyspozycje żeby dużo zarabiać. A do tego bez dobrej pracy i żony trochę na skraju społeczeństwa. Lifetime employment też wydaje mi się, że może mieć sporo minusów, bo jeśli osoba źle trafi w złe środowisko pracy ,to musi w tym tkwić,bo innej pracy może nie znaleźć. Pozdrawiam:)
Polska dala sie namowic na ten lewacki styl zycia ktory byl propadowany w Sovjetach. Kobiety na traktory , dzieciaki do zlobka tygodniowego zeby panstwo przerobilo dziecko na prawego socjalistycznego obywatela. Rola matki , tak przeciez piekna i zgodna z natura zostala zgwalcona i z pogarda dla tych ktore chca poswiecic te pare lat swojemu potomstwu. W Szwecji od przyszlego roku bedzie przymus oddawania dziecka do przedszkola aby wychowac je zgodnie z nauka gender. Natura po to dala mamie intuicje i pokarm oraz miekkie cialo aby opiekowac sie swoim potomstwem co powinno byc jak najbardziej doceniane dla kraju bo czyz wychowanie przyszlego pokolenia na mlodego czlwieka bez stresow przedszkola jest wazne. Dlatego w Japonii jest wzglednie bezpiecznie, gdyz obowiazuja dawne kanony kulturalne i wychowanie w domu , przynajmniej przez te pierwsze najwazniejsze lata dziecka. Gdyby rola matki nie byla wazna wszyscy by mieli jedna plec ,,,natura jest madra. Tata ma inna role w zyciu dziecka, jak juz podrosnie. Jego rola tez jest wazna ale w innym wymiarze. Powinnien zadbac o rodzine gdyz mama musi zajac sie malenstwem. Ja osobiscie plakalam gdy musialam oddac moje 2 letnie dziecko do przedszkola i isc do pracy. Tyle jeszcze chcialam nauczyc moje dziecko i cieszyc sie macierzynstwem. Nic innego w zyciu nie daje takiej satysfakcji jak rola mamy. Co nie przeszkadza w doksztalcaniu sie i ew. pozniejszej pracy.
@@ewadawidsson9099 uważam, że nie możesz mówić "Nic innego w zyciu nie daje takiej satysfakcji jak rola mamy", mów za siebie, bo takie są Twoje odczucia. ja znam wiele mam i niekoniecznie każda widzi siebie w realizowaniu się tylko i wyłącznie w macierzyństwie lub stawianiu macierzyństwa jako absolutny priorytet. uważam, że to jest wybór każdej kobiety, szerzej strategia każdej rodziny, indywidualnie, smutne jest to, że postronne osoby to komentują i próbują na siłę przekonać do swoich argumentów i zmiany zdania.
@@martajumi.inranbows3285 Tez mow za siebie , bo to sa Twoje odczucia , ja znam wiele mam ktore kochaja swoje malenstwa. Smutne , ze postronne osoby na sile przekonuja do swoich ultra lewicowych argumentow.
@@ewadawidsson9099 powrót do pracy i oddanie dziecka do placówki wychowawczej nie oznacza, że mamy "nie kochają swojego maleństwa"! Czy też, te, które zostają z nimi w domu je kochają, a te, które w domu nie zostają ich nie kochają ;/. Jasne, że mówię za siebie. Każdy powinien mówić za siebie, a każda mama ma prawo spełniać się w roli mamy w taki sposób jak chce. Bez oceniania i o tym był mój główny post, że jeżeli mama podejmuje decyzję, że chce/nie chce zostać w domu z dzieckiem, nikt nie powinien podważać jej decyzji - w żadną stronę.
@@martajumi.inranbows3285 Nie o to chodzi. Chodzi o presję na kobietę aby jak najszybciej szła do pracy. W krajach europejskich gdyż jest agenda prania mózgu dzieci w przedszkolu na wzór komunistyczny czy coś w tym stylu. A matka kocha swoje maleństwo bez względu czy jest zmuszona oddać dziecko czy nie. Te parę lat w życiu chciałoby by się być mamą na cały etat. To taki krótki okres w życiu dziecka i mamy.
Usprawiedliwione patrzenie na zarobki faceta przez kobiety w Japonii jest poniekąd usprawiedliwione przez drugą kwestię o której wspominasz.
Podoba mi się tutaj taka swoista konsekwentność tej kultury.
Obelżywe pojęcia gold-digger czy sugar-baby ukuto, gdyż coraz częściej zachodziła sytuacja, że zwracanie uwagi na zarobki nie wynikało ze "zdrowego rozsądku", ale z niewyważonej relacji, w której osoba chce czerpać, nie dając od siebie w zamian tyle ile powinna- choćby właśnie kompensując ze swojej strony będąc dobrą gospodynią i matką.
W sumie jeśli jakiś niedosyt w materiale odczułem, to może właśnie w kwestiach, jak się patrzy na kobiety, i jakie wymagania się im stawia, gdy chcą się trochę wyłamać z kanonu "housewife", i analogicznie dla mężczyzn, gdy to oni chcą mniej poświęcać się karierze, a więcej byciu gospodarzem. No i może zjawiska NEET jak przy tym etosie wyglądają, ale to ostatnie w sumie nadaje się na osobny temat
kiedy kolejna lekcja
No musze nagrac cos 😵💫 lekcje na youtube jakos nie zbytnio cieszyly sie powodzeniem ale jak bedziecie chcieli to bede wrzucac!
Akatsuki
10:32 to akurat różni się w zależności czy po schodach wchodzą czy schodzą, jeśli wchodzą to mężczyzna powinien iść za kobietą, jeśli schodzą to przed nią. Ogólnie rozchodzi się o to, że w razie kiedy kobieta potknęła by się i miałaby spaść ze schodów to facet w tej sytuacji mógłby ją podtrzymać.
A dlaczego piszesz ,,kobieta'' czyli z szacunkiem o jednej płci i lekceważąco ,,facet''?
Wydaje mi się, że w Polsce kobieta, która w rodzinie nie pracuje i utrzymuje ją tylko mężczyzna jest źle postrzegana ze względu na naszą sytuację ekonomiczną. Kiedyś to też było tu normalne, ale ostatnimi czasy zarabia się tu dość mało, tak że mężczyzny, nawet pracującego w dobrej firmie, nie stać na utrzymanie wszystkich tylko ze swojej pensji. Na to mogą sobie pozwolić bardzo nieliczni, często bogaci przedsiębiorcy czy inna elita. Większość rodzin z takiego modelu żyje w biedzie, a facet musi pracować na kilku etatach, jeździć dorabiać za granicę itd., tak, że prawie nie ma go w domu, więc kobietę, która nie zarabia w takiej rodzinie traktuje się jak pasożyta żerującego na jego ciężkiej pracy. Wielkość kobiet, która chce, aby było je stać na lepsze rzeczy musi jednak dołożyć swoją cegiełkę. Jeśli jednak nie chcą tego robić to szukają jedynie facetów tylko z wyższych klas, co jest traktowanie jako gardzenie biedniejszymi mężczyznami, którzy też ciężko pracują, a nie jest to doceniane i rzadko takie kobiety wychodzą potem za mąż z miłości, a jedynie dla luksusowego życia.
Tu chodzi i to, że kobiety odkryły co to znaczy wolność finansowa i bycie niezależnym od nikogo. To jest podstawa.
@@katarzynaop3487 otóż to. Bycie panią domu jest może i fajne, ale dopóki wszystko w rodzinie dobrze się układa. Ale jak pojawią się zdrady, przemoc, czy inne problemy, to ciekawe ile z pań domu będzie zadowolonych z tego, że nie mają jak się bronić :) Albo gdy mąż np. nagle umrze, albo mocno pogorszy mu się zdrowie (np. z przepracowania) i trzeba będzie zacząć go utrzymywać.
Facet w japoni : nie umięśniony a zaradny
Faceci w anime : biceps, klata, sześciopak
🤣🤣🤣 dziewczyny w anime tez wygladaja…. Troche inaczej🤣🤣
I agree.
Nie ma się co dziwić, że współczynnik przyrostu demograficznego w Japoni jest niski, jęśli tak się do tego podchodzi. Ma to wszystko sens ale jednak.
A w Polsce jest wysoki???
👍👍👍
Jeżeli chodzi o otwieranie drzwi, to jest mylne przekonanie że kobiety się przepuszcza przodem, kobietą się otwiera drzwi natomiast facet powinien wejść pierwszy właśnie z tego względu jaki powiedziałeś, tzn, dba o partnerkę idąc przodem, i nie mówię tylko o zatłoczonych miejscach ale tak samo np. jak się wchodzi do restauracji.
z tego co wiem to zalezy w ktora strone drzwi sie otwieraja :D
Zdecydowanie jestem Japonką :))))
Hej, po tym co opowiedziałeś zastanawia mnie jak wygląda sytuacja, gdy japońskie małżeństwo się rozpada. Przy tak konkretnym podziale ról, kobieta będąca jednak zależna od utrzymania i opieki mężczyzny pozostaje chyba ze sporym problemem?
A gdy ktoś dopiero się uczy lub studiuje, to wtedy nie ma póki co szans na znalezienie partnerki, bo każda dziewczyna czeka, aż jej potencjalny chłopak zacznie pracować? Czy jak to wygląda? Czy w Japonii są sami pracoholicy i tam nawet gdy ktoś się dopiero uczy i studiuje, to i tak równocześnie pracuje?
Wspomniałeś o pracy przez wiele lat w jednej firmie. A co z zatrudnianiem na okres próbny, np. miesiąc lub 3 miesiące, i rotacją pracowników właśnie takich? Czy jak w Japonii ktoś np. po ukończeniu studiów nie ma pomysłu na życie i nie wie, kim chce być ani co chce robić i dlatego chwyta się różnych zawodów na okres próbny, zmieniając pracę np. 10 razy w ciągu 2 lat, to wtedy żadna kobieta go z tego powodu nie chce? Czy co?
A co z pracownikami zwalnianymi w ramach redukcji, albo zamykania firm?
Słyszałem o japońskim pracoholizmie, a także o hierarchicznym modelu stosunków pracownik-szef, jednak o innych kwestiach dot. pracy w Japonii nie wiem praktycznie nic.
Odnośnie modelu męskości, to w sumie z tego co mówisz, wynika że japoński model przypomina model angielskiego dżentelmena, bo gentle man znaczy łagodny człowiek. Nieagresywny. A to raczej w krajach latynoskich jest popularny model macho, czyli wielkiego, agresywnego i cynicznego typa.
To nie będzie na temat ale-
Skąd masz tą pluszową kaczuszkę? Tą dużą?
(poza tym, świetny materiał ^^)
ahah :D akurat kupilem ją chyba w Aeon w Japonii
Za kim byś był gdybyś przyszedł na mecz Polska-Japonia?
Siema. Super filmik. Swoją drogą załóżmy, że mąż jest po jakimś wypadku no i naprawdę nie jest w stanie pracować, a żona utrzymuje rodzinę to czy społeczeństwo japońskie krzywo na to patrzy?
Moja zmiana pracy co pół roku :D
To w Japonii miałbym nieciekawie mam dopiero 25 lat i aktualnie jestem w 4 pracy na dodatek za granicą więc też nie na stałe 🙈
no bo od zawsze uwielbiam żółty kolor
jakoś psia kość kiedy zobaczę dziewczyny ze skośnymi oczami to jakoś się rozmarzam
dawno żartowałem, że lubię żółty kolor, bo nawet w czarnobiałym telewizorze można zobaczyć
żyjemy tak daleko od siebie,
spotkać możemy się tak rzadko
Bardzo ciekawy film ! I mam pytanie czy zrobił byś film o najbardziej znanych grach komputerowych w Japonii ?
No jasne!
A jak w takim razie jest na przykład z przepuszczaniem, ustępowaniem miejsca itp. osobom starszym?
onichan zrobiło mi dzień
Co do przepuszczania przez drzwi... W większości stanów w ameryce też facet wchodzi pierwszy do budynków. nie ze względu na tłok tylko żeby sprawdzić czy jest bezpiecznie. tam wiadomo, co chwila jakieś strzelaniny itp
Troche sprzeczność: z jednej strony walka o przyrost naturalny (no a kto ma je rodzić?), a z drugiej strony kobieta jest PRZEZ TO WŁAŚNIE kobietę w pracy traktuje się jako "krótkotrwałą inwestycję".
Abstrahując od japońskich dziwactw to w krajach zachodnich wykazano, że na niższych poziomach różnice w pieniądzach nie istnieją bo faceci zwyczajnie wyrabiają więcej godzin i rzadziej biorą chorobowe. Na wyższych poziomach jest trochę inaczej bo tam zarobki zależą od doświadczenia na innych stanowiskach itp.
@Popo udowodnij albo zamilcz. Dobrze wie, co pisze bo i statystyki GUSu to potwierdzają.