Miłka O. Malzahn: Szeptuchy z Białorusi. Badania terenowe. cz 1
HTML-код
- Опубликовано: 6 июл 2024
- Poznałyśmy fantastyczne Szeptuchy z Białorusi. Były to nasze prywatne, lokalne i kameralne badania terenowe. Z 2019 roku. Tyle potrzebowałyśmy czasu, żeby uznać, że tam teraz nie wrócimy, że nie poznamy całej historii spotkanych przez nas kobiet i jednego Pana Szeptuna.
Tęskniłyśmy długo, nie pisałyśmy i nie publikowałyśmy niczego, czekając na możliwość dokończenia rozmów i stworzenia solidnej relacji. Cóż... na razie zatem - decydujemy przedstawić to, co udało nam się pojąć i jakoś utrwalić.
***
Dawno, ale i nie tak dawno temu, jeszcze przed wojną, tą niedaleką, podpisano umowę o ruchu turystycznym między Białorusią a Polską. Można było w miarę szybko dostać wizę obowiązującą w pasie granicznym Białorusi. Czym prędzej z Ulą skorzystałyśmy, bo z Białorusią nigdy nie wiadomo i taka okazja mogła się nie trafić. I się nie trafiła. A chciałyśmy bardzo porozmawiać z szeptuchami, po tamtej stronie granicy. To miał być temat reportażu, może książki, tak czy siak chciałyśmy zrobić dokumentacje , sprawdzić czym różnią się , jeśli się różnią - podlaskie szeptuchy i tamtejsze.
I, uprzedzę fakty, dotąd nic nie zostało opublikowane, żadne zdjęcie, żadna relacja, bo miałyśmy nadzieję na kontynuację tej przygody. A teraz - mamy mniejszą nadzieję, zatem ponieważ zaraz po przyjedzie, to był 2019, nagrałyśmy rozmowę o tej wyprawie. Nie na podcast, bo wtedy nie myślałam nawet o podcastach. Ot, tak, nagrałyśmy na wszelki wypadek, ewentualnie jako część dokumentacji. Byłyśmy przekonane, że wrócimy do naszych szeptuch i do pana szeptuna. Bo to były niesamowite spotkania. Takie rozpoczęte opowieści. Nie zakończone. Niestety.
I z powodu tego „niestety” wyciągnęła z szuflady zapisy naszej rozmowy. Będą to cztery odcinki.
@milka.malzahn
________________________
Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj do mnie:
facebook: / milka.malzahn
moja strona: www.milkamalzahn.pl
podcasty: anchor.fm/milkamalzahn
Radio Białystok: www.radio.bialystok.pl/wzgodz...
Kawa dla Miłki: buycoffee.to/dziennik.zmian
❤❤❤
Pieknie. Czekam na kolejne odcinki!
Drogie Panie,
Zapowiada się piękna, płynąca opowieść, z chęcią wysłucham kolejnych epizodów. Dzięki!
(Pani Miłko rondelek doprowadzony do poprzedniego stanu bez większego wysiłku. Pozdrawiam)
Dziękujemy serdecznie. O rondelek się martwiłam :) więc się cieszę, że udało się go doprowadzić do porządku.
Wspaniale ❤
dziękujemy za docenienie opowieści o tej wyprawie!
clk
Piękne!
dziękujemy. To trochę teraz taka gra z nasza pamięcią i z bardziej aktualnymi przemyśleniami. Ale to się wykrystalizuje w 5 części dopiero :)
Pozdrawiam badaczki Ulę i Milkę
dziękujemy. Badania terenowe w Pratulinie też przyczyniły się do potężnego szacunku jaki mamy dla ludowej medycyny!
Mam swoją historię z szeptuchą ze wsi Topolany, babką Maryją. Złapałam jako dziecko jakąś bakterię i oczy mi ropiały i wezwano do mnie babkę Maryję. Byłam racjonalną dziewczynką i niechętnie się zgodziłam na jej okadzanie i modlenie, ale pomogło. Oczy "wyzdrowiały" jeszcze tego samego dnia.
To dobra historia na potwierdzenie tego, że i w małych wioskach zawsze był ktoś uzdrawiający, hm.. - to były przedstawicielki medycyny ludowej, łączące świat natury ze światem tajemnic i stabilizujące pędzący coraz szybciej świat tzw. zdobyczy naszej cywilizacji. Tak to teraz widzę.
Ponoc w augustowie jest szeptunkq dzizla cuda czy ktis był u tej pani czy przyjmuje odobiscie
Niestety, o augustowskich szeptuchach nic nie wiem, ale chętnie się dowiem :).