Witam. W latach 80-tych była doskonała. Po pierwsze była z mięsa, po drugie była doprawiona, po trzecie pachniała doskonale. Obecnie ta breja niewiadomego pochodzenia nie nadaje się nawet do wyrzucenia ze względu na możliwość wystąpienia epidemii. Jedno jest pewne, tego świństwa nie da się jeść. Z serdecznymi pozdrowieniami:
Zgadzam się z wami. Również dobrze wspominam konserwy z lat 80-tych. To co obecnie tam wkładają to resztki poprodukcyjne MOM z tłuszczem i to nawet w konserwach za ponad 10zł.
Chciałbym zobaczyć porównanie różnych konserw od jednego producenta (np. Krakusa, Sokołowa). Nie wiem czym różnią się gulasz angielski, konserwa tyrolska, konserwa turystyczna, mielonka luksusowa itd.
Różnią się zawartością mięsa i ilością momu w składzie. Gulasz angielski to chyba ostatnia mielonka, która ma fajny charakterystyczny smak, galaretkę i smalec. No ale zwykle jest tam 80% mięsa conajmniej.
Ostatnio kupiłem na allegro mix konserw krakusa. 8 różnych. Nie są rewelacyjne ale da się zjeść i nawet smaczne. Widać kawałki mięsa, smaczna galaretka. Jak zapasowe szybkie jedzenie się nadaje. Następnym razem zamówie jakieś od Sokołowa i Morliny dla porównania. Jak na razie to Krakus jest całkowicie jadalny. Ciężko mi powiedzieć, która dokładnie bo wszystkie są do siebie dosyć podobne.
w 1993 roku ,w wojsku konserwa turystyczna to bylo cudo!!!!mógłbym ja jeśc tonami ...dziś wszystko zeszło na psy -łącznie z naszymi smakami ,bo mamy za "dużo w dupach"....
czterdziesci kilka lat temu zostalem wyslany przez matke po zakupy do sklepu miesnego.W kolejce prze demna dwoch gosci prosi ekspedjetke o cos na zagryche, pani proponuje mielonke na to jeden z nich "O NIE NIE , JA WIEM Z CZEGO TO SIE ROBI , JA TAM PRACUJE'' Nie zapomne do konca zycia.
Rób Panie wielki test konserw i wyłoń Top 3. Ostatnio jakąś tam jadłem na wyjeździe i szału nie było, ale z dzieciństwa mam pewne pozytywne wspomnienia jakiejś tam konserwy z bułką, ogórkiem, pomidorem i musztardą :) Jaka to była? Nie pamiętam.
Z ,, Turystyczną " z czasów PRL-u, to badziewie nie ma porównania. Nawet sztucznego smaku i zapachu mielonki tu nie ma- dla nie wtajemniczonych są proszki o smaku mielonki, kiełbasy krakowskiej itp.
Dokładnie, polskie normy jednak miały efekt uboczny- zacną jakość. Turystyczna, pasztet kielecki (znikł), luncheon meat, a nawet wołowina z pieczarkami. Nie wspomnę o zupach z puszki. Chyba po to się jeździło pod namiot:)))
Kwasior zajebisty odcinek. Dawaj więcej takich filmików od najtańszych konserw do tych najdroższy dostępnych w sklepach. Oczywiście te w słoikach też mile widziane. Sam jestem ciekaw co dalej. Piona dla Ciebie i tak dalej.
Za Fallouta szacun i sub! Piona! Co do sedna sprawy - dla mnie obecnie jedyna zjadliwa konserwa to golonkowa i gulasz angielski firmy Krakus. Kiedyś w biedronce golonka była też pyszna, ale odkąd robi ją Sokołów to wiele straciła.
W pełni rozumiem nieprzychylne komentarze dotyczące smaku tej konsesrwy żeby nakreślić mój punkt widzenia posłużę się krótką historią z mojego życia. Po raz pierwszy jadłem ją jak miałem z 10 lat, mój wujek robił jakieś prace na polu ciągnikiem a ja mu pomagałem, po kilku godzinach mojej "ciężkiej pracy" w wakacje w pełnym słońcu jedliśmy kanapki z tą konserwą i pamiętam, że nic mi tak nie smakowało w życiu do tej pory jak te kanapki. Zmierzam do tego, że nie jest to typ konserwy po którą idziesz wieczorem do sklepu bo masz na nią ochotę a raczej produkt który zachowuje jakieś podstawowe walory smakowe i można go zjeść, zaryzykuje stwierdzenie - ze smakiem, w skrajnej sytuacji.
Dziękujemy za to poświęcenie !!!! Czekamy na filmik z Ekwipunek Dźwigany Codziennie :) ;) Ciekawe kto pierwszy odpadnie :D Pozdrawiam czekamy na kolejne filmy
Prosta recepta na konserwę: kupić mięso, zmielić w maszynce, dodać trochę przypraw i soli, włożyć do słoików, przeprowadzić tyndalizację, czyli kilka razy pasteryzować i mamy pyszną konserwę, która ma bardzo długi termin spożycia. Czas zrobienia (oprócz pasteryzacji, ale to się robi praktycznie samo), to godzina. Zalety- wspaniały smak, wiesz co jesz, satysfakcja ze zrobienia samemu. Wady- pewnie ogólnie jedzenie mięsa w dużej ilości jest nie za zdrowe. Przepisów na zrobienie tuszonki jest bez liku. Pozdrawiam
Ja często jak idę do lasu to zabieram bagietkę czosnkową i konserwę z Krakusa. Razem z cebulką podsmażoną na masełku smakuje wybornie. I tam jest ok. 90% mięsa. Pozdro Kwasior pierwszy raz widzę jak Tobie nie smakuje-ale w sumie się nie dziwie.🤜🤛
Za tzw. komuny, gdy otworzyło się konserwę turystyczną lub tyrolską w kuchni, to pachniało w całym mieszkaniu. Podobnie szynka konserwowa od Krakusa, którą ciężko było dostać, to był rarytas, delikates, a teraz ... wie co!
Badziewie straszne. Trochę pracy, czasu i swój słoik zrobić, ech właśnie otworzyłem schabik według Twojego przepisu i niebo w gębie. Pozdrawiam serdecznie
Końcówka z psiakiem rozwaliła system. Pamiętam te konserwy z lat 90 i wtedy także nie zachwycało. Tyle że wtedy wyboru większego nie było, a teraz? Lepiej dołożyć te 3 czy 4 zł i kupić konserwę z mięsem i bez momu
Konserwę z takim składzie to od razu odkładam. Generalnie konserw nie kupuję w sklepie, mam znajomego który robi konserwy taniej i smaczniej (nawet te z górnej półki przy nim się chowają 😊).
praktycznie nie jem miesa od kilku lat, moze ze 2-3 razy do roku sie zdarzy, ale uwielbiam Twoj kanal :D dzieki za fajne materialy! jestem zaskoczony, ze tak malo miesa jest w tej konserwie
Kilkanaście lat temu z dwóch takich konserw (tylko to było dostępne w okolicznym sklepie na wsi) kawałkiem kiełbasy, mnóstwem ziemniaków, marchwi, cebuli, fasolki szparagowej i cukinii stworzyłem garnek wiejski, plus przyprawy. Wszyscy zachwyceni byli, ale cóż na kacu wszystko smakuje ;-) Pozdrawiam.
Aby przybliżyć się do smaku dawniejszej konserwy turystycznej dziś trzeba celować coś w stylu Gulaszu Angielskiego lub Golonki . Istotny jest skład mięsa czym więcej tym lepiej
Witam bardzo lubie Pana vlogi .Pana dania i przepisy wygladaja przepysznie. Marzyl bym o glilu , wendzarni ... niemniej to poza za moim zasiegem . Osobiscie jem konserwy turystyczne , paprykarz Szczecinski itp ... i je lubie .
Bez kitu miałem to samo pisać, fanem jakimś super puszek nie jestem ale jak już trzeba coś na wypad to tylko Krakus i w moim przypadku "Gulasz Angielski" wjeżdża jak złoto xp
Tak kolega wyżej uwielbiam gulasz angielski z Krakusa, ale od kilku lat wydają mi się one coraz to bardziej "suche", i nie chodzi tu o tłuszcz. Mięso robi się coraz bardziej kartonowe. Oczywiście widać gołym okiem, że to najprawdziwsze mięso i z pewnością jest go tyle, ile zapewnia producent. Na pierwszym miejscu jednak mam Gatunkową. Fakt, typowa mielonka, ale soczysta jak żadna inna konserwa. Jest dość słona, to akurat może odrzucić, ale mi tam pasuje. No i skład - 92% mięsa
mieszkałem kiedyś na Stancji w 2003 roku takie konserwy to był główny posiłek dnia ,i była moc i energia po 12 się pracowało ,rano pasztet na śniadanie w pracy konserwa na sen konserwa albo pasztet ,ten szajs daje sporo enery i nie jest zły w smaku,ale jedząc codziennie robi się ohydne jako przymus żarcia niż przyjemność z jedzenia,no ale wtedy zarobki nie pozwalały na nic lepszego
Ja co jakiś czas próbuję Krakusa, przynajmniej raz/dwa razy do roku. Muszę stwierdzić że jest coraz gorzej. Ostatnio kupiłem i tylko dwie kanapki zrobiłem, te niby mięso pływa w zalewie, zero galaretki albo zapomnieli dodać żelatyny aby się ścięło, nawet po 4 dniach w lodówce nadal pływa. Jakby dawali tam prawdziwe mięso to by nie kosztowała 15zł tylko dwa razy tyle.
akurat ta konserwa Krakusa to jeden z najlepszych produktów na rynku-a na pewno najzdrowszy ,robiona w dawnym zakładzie ,który produkował konserwy dla wojska/nie mogły mieć konserwantów/ w Szczecinie a nie w Morlinach ,nie ma tam autentycznie żadnych konserwantów tylko same przyprawy ,można w niej znależć kawałki mięsa ,nie jest też mocno tłusta ,choć można trafić na kawałki tłuszczu w niektórych konserwach ,po otwarciu ładny miesny kolor ,który w kilka godzin się zmienia na mniej atrakcyjny ale nie dyskwalifikuje to jednak konserwy do spożycia ,które po jej otwarciu nawet w lodówce nie powinno być dłuższe niż doba...smakowo dobrze ,są smaczniejsze konserwy na rynku z Łukowa /LUNCHON MEAT i Wółowina w sosie własnym/ale tamte niestety mają już dodatki...osobiście jak muszę używać konserw to kupuje tylko te co wymienilem...chociaż Krakus u mnie wygrywa największą naturalnością...
@@Przemcio71 co ty pierdolisz pajacu za głupoty, 94% to bardzo dużo miesa jesli chodzi o takie konserwy, 6 procent to pewnie jakies konsewanty zeby sie nie zepsulo szybko. Ten chlopak co teraz je tą konserwe turystyczną ma tylko 37% miesa wiec co tu moze być?? chuja twoje porownanie sie zdaje tyle ci powiem pajacyku. Ja zawsze jak wybieram taką "konserwe" to patrze ile ma % mięsa w puszce im wiecej tym lepiej wiadomo, dla tego rowniez jak jade gdzies na biwak czy coś to biore krakusa bo sprawdzona i bardzo dobra szczegolnie z ogóreczkiem małosolnym.
Kiedyś zrobiłem sobie wyzwanie survivalowe 40km marszu bez jedzenia plecak 20-23kg. Śniadanie zjadłem normalne ale przez ten marsz nic nie jadłem tylko piłem wodę. Wiem że jeszcze jakbym dłużej odpoczął to 20km dałbym radę domęczyć. Dlaczego to pisze? Nawet po tym marszu bym nawet nie wziął do gęby tej obrzydliwej konserwy.
Nie dziwię się. Żarcie dla psa lepiej wygląda. Kupiłem dwie sztuki po 24 lutego w ramach żelaznych racji żywnościowych (tyle było dostępnych z tych tańszych). Jedna zjedzona z wielkim bólem a ta druga będzie jako karma dla bezpańskich kotów i sympatycznych jeży.
Oby więcej tego tyłu materiałów. Świetnie się to ogląda szczególnie podczas np obiadu :) wielu twórców robi na YT testy gotowych potraw czy też produktów. Ale w Twoim wykonaniu to wyższy level. Pozdrawiam i liczę na więcej. Może przetestuj różne potrawy z słoików z sklepu :) chętnie obejrzę takie recenzje np fasolkę po bretońsku różnych firm zestawione z sobą :)
Elo! Kiedyś za dzieciaka w latach 90 pamiętam, była podobna konserwa. Smak jej pamiętam do dziś, bo z ojcem żarliśmy to na potęgę, mimo opierniczu od mamy. I nie ma już konserw takich jak wtedy, w sensie smak, galaretka, mięsko, tłuszczyk. Pozdrawiam!
rok temu jak zaczynała się pandemia nabyłem kilka takich turystyków na testy specjalnie kupiłem takie droższe - niestety jakość nie poszła za ceną - wspomnienia z dzieciństwa zweryfikowała rzeczywistość :D
Żeby to tylko z konserwami tak było. Nie wiem jak innych wrażenie, ale od pewnego czasu trudno mi znaleźć nawet porządną smaczną kiełbasę, czy boczek. Przyjmuję tutaj założenie, że człowiek po prostu wybiera się na normalne zakupy, a nie z nastawieniem by znaleźć porządnego rzeźnika. PS. Co do lat dzieciństwa. W latach '90 pamiętam w Bytomiu na Śląsku były przepyszne parówki w jednym sklepie mięsnym. To było totalne mistrzostwo świata. Mama specjalnie raz w miesiącu jeździła po nie do tego miasta. Potem sklep przenieśli i słuch po nich zaginął. W obecnych czasach te parówki w cuglach wygrałyby z 90% kiełbas dostępnych w zwykłych sklepach. Kwasior, szkoda, że przy okazji nie zrobiłeś jakiegoś porównania z innymi konserwami turystycznymi. Może jakaś seria z daniami surwiwalowymi? :) Byłoby super w Twoim wykonaniu :) Strasznie z Ciebie pozytywny człowiek. Choć sam z charakteru jestem bardziej ostrożny i mniej entuzjastyczny w podchodzeniu do pewnych spraw, to Ty dla mnie jesteś kimś kim mógłbym być gdybym musiał obowiązkowo zmienić osobowość na inną. Edit: nie zauważyłem tej playlisty z daniami survivalowymi. Pozdrawiam serdecznie
O kurna, nie wiedziałem, że jeszcze to produkują. To można kupić w Biedronce, ale chyba nie mają wyłączności. W życiu chyba czegoś gorszego nie jadłem, każda inna mielonka z puszki smakuje dużo lepiej. Tu sam tłuszcz, a mięso też tłuste i ma smak starego zmywaka do naczyń. Kiedyś to kupiłem, i choć nie jestem wybredny, a bardzo lubię mielonki, to wywaliłem to do kosza i wolałem siedzieć głodny. Z taką turystyczną peerelowską to nie ma nic wspólnego, tamto było dużo lepsze. Dobre mielonki miał kiedyś Łuków, dzisiaj są gorsze, ale ogólnie jakość na rynku spadła więc mogę polecić bo nadal się wyróźnia. Z tych bardziej dostępnych ogólnopolskich to Krakus wypada całkiem nieźle, ale wiadomo ceny tych wymienionych są wyższe niż tego "tworu".
Wielki szacun za zjedzenie na ciepło. Ogromna siła woli i samozaparcia. Ja zawsze biały tłuszczyk wywalałem do kosza. Smak wazeliny technicznej. Jakość tych konserw znacznie się pogorszyła. Teraz to kleista breja nawet po wyjęciu z lodówki. Tak z 35 lat temu były to kawałki miękkiego, suchego mięsa zlepionego żelatynową galaretką i smalcem. Do tego zeschnięta bułka, lub chleb i łyk gorzkiej herbaty Zmęczony 6-7 godzinnym marszem człowiek i tak był zadowolony, że mógł czymś zapełnić żołądek 😀 😁 ...
Szacun, że to jadłeś i jeszcze na ciepło. Kiedyś kupiłem z ciekawości bo pamiętałem, że za dzieciaka nie było to takie złe. Po pierwszym kęsie wyjebałem :D
Ja kiedyś jadłem sobie konserwę ale chyba z sokołowa. Jem se jem i dobrze, że żułem bo nagle poczułem coś ostrego i twardego, poraniłem sobie przy tym trochę podniebienie. Co to było? Ząb z piły, około centymetra wysokości :) Od tamtej pory ślinka mi cieknie na myśl o konserwach jednak uraz pozostał
Kwasior przetestuj na kanale proszę konserwę z Biedronki „Nasze Smaki Golonka Wieprzowa” według mnie kładzie inne (cywilne) na łopatki jedna ręka.. poza oczywiście Konserwami WP PL bo te wojskowe mają podobny poziom. Pozdrawiam gorąco.
serio chcesz tu testować gówno z tanich marketów? Kwasior robi fajne przepisy o których nie słyszałeś a chcesz aby jadł mielonke z biedry? to nie wypada Panie, jeśli uważasz że to jest ważny temat odpal swój xiaomi i nagraj test konserw z biedronki PS o ja pierdole...
Dzień dobry, tu przedstawiciel firmy Konserwa Turystyczna. Jesteśmy zawiedzeni Pańską opinią, która jest bardzo niepochlebna dla naszego produktu. Chcemy nadmienić, że ostatnio mieliśmy duże zamówienie dla potrzeb armii rosyjskiej. Nabywcy bardzo chwalili sobie prostotę dania i jego smak. Będziemy dalej bacznie przyglądać się Pańskiemu kanałowi oraz przygotujemy film recenzujący Pańskie dania z kanału KuchniaKwasiora. Kwasior mistrz
Dzięki za program. Z sentymentu dla dawnego smaku tej konserwy skusiłem się ją kupić.Z konserwą z czasów PRL ten syf nie ma nic wspólnego.Gorszego g..a i syfu nie widziałem.Nie tylko ja i moja rodzina tego zjeść nie chcieliśmy ale nawet mój pies tego nie ruszył.Kot uliczny też od tego uciekł. Tego cwaniaczka co to produkuje wsadziłbym na 10 lat do pierdla i karmiłbym go tym co wyprodukował 24 godziny na dobę.Trzymaj cię Kwasior, pozdrawiam.
Porownaj ta konserwe turystyczna z konserwa turystyczna z krakusa. Ta ktora teraz probowales x lat temu byla nr 1 ale teraz jej sie jesc nie da. Polecam z krakusa. Sprawdz ocen druga i porownaj obie
Nie pamiętam, jaka była etykieta w 1989, ale TURYSTYCZNA plus pomidory, plus cebuilja, plus chlebik - to było TO. A potem piwerko i zabawa wokół ogniska. Ale kiedy to było...
@@kwasiorofficial Eee tam. Dobrze się mówi z pełnym brzuszkiem, prawdziwy głód przychodzi po kilku dniach. Jestem przekonany, że nabiera ta pucha smaku🤢😂😂😂 🤟🤟🤟🤟
Dobrze że mówisz Pan prawdę, że śmieciowe resztki, ale jakbym miał jeść trawę jak w Korei Północnej lub być na wojnie głodny , jeść ( na gryzać) tzn żuć pasek wojskowy skórzany to i tak bym się cieszył że tłuszcz udało się znaleźć. Coś za coś no trudno. Teraz tym bardziej w MO-Nie dawają plastikowe paski hehe
Krakusik jest około 60 procent więcej mięsa lepszy. Ta zielona i pucha to jest zwykły syf. Zrób porównanie konserw, chętnie bym obejrzał ktora jest najlepsza. Spoko kanał, subek leci.
Kiedyś w TESCO były konserwy "Tesco Korzystny Zakup". Bardzo tanie i smaczne - taka puszeczka kosztowała bodajże poniżej 3zł. Jako student lubiłem sobie taką spożyć. Potem coś się popsuło i w tym samym opakowaniu był inny produkt. W smaku było czuć jakiś zgagogenny tłuszcz, a po spożyciu przeczyszczała dość nieprzyjemnie. Sprawdzałem 3 razy czy to nie zbieg okoliczności, ale niestety - spieprzyli ją. Musieliśmy się wtedy pożegnać.
Niczego innego poza "mięsną" jałową papką się nie spodziewałem. Żeby konserwa była jakkolwiek zjadliwa powinna mieć minimum 85% zawartości mięsa. Swoją drogą smak smaru maszynowego i hali produkcyjnej...BOSKIE XD Pozdrawiam
Niezle poswiecenie. :) Pamietam jeszcze w latach 90 turystyczne byly pyszne. Otwieralesz puszke a zapach na cale mieszkanie, a z pomidorem gruntowym robily robote. Teraz te wszystkie konserwy w "uczciwych" pieniadzach sa jalowe i bez smaku, a i drozsze sa niewarte ceny.
Zrób to samo z puszką HAM szynki konserwowej bo warto zobaczyć różnicę w cenie i co tam tej puszcze dokładnie siedzi- warto czy nie a temat dla porównania "Turystycznej"jest całkiem ok na nadchodzące czasy.....
Nie przesadzajmy, zawsze są jakieś pozytywy z tej "puchy". W trudnych czasach wszystko się wykorzystuje: smalec można wykorzystać do podtrzymania ognia w pochodniach, lub zrobić podpałkę, z dekielka puszki jak i samą puszkę można przerobić na proste narzędzie tnące, "mięso" posłuży jako przynęta na jakieś zwierzaki a do oprawienia ich już mamy narzędzie... Wyobraźnia i zdolności manualne to skarb w trudnych czasach. Pozdrawiam serdecznie.
Jako wielbiciel smaku Konserwy Turystycznej musiałem sam metodą prób i błędów nauczyć sie robić ją w domu bo tego syfu ze sklepu nikt świadomy nie wsadzi do ust. Podziwiam za odwagę😉 Chętnie wyślę Ci słoik do przetestowania. Skład to mięso wieprz, skórki wieprz, sól, pieprz, ziele ang. Produkt tyndalizowany tak że kilka lat może stać.
@@kwasiorofficial tak btw. wziął byś byczku, na ruszta konserwy od sp. Adolfa Kudlinskiego "wek prepersa, udo prepersa etc.." jestem bardzo ciekaw jaka opinie wydasz tymbardziej ze w. wspomniane sa robione naturalnie i z lokalnego miesa ;)
Kwasior, moi rodzice i dziadkowie się na tym wychowali. Oczywiście do tego domowa pajda chleba z pieca, swoje ogórki kiszone i dalej żyją a mają po 80 lat + . Nie wiem jak ta konserwa wygląda teraz bo sam robię mielonki i miesiwo w słojach z Twoich przepisów i przepisów mojej babci ale czy na pewno jest aż tak źle? Aż sprawdzę przy najbliższej okazji 😉
Kiedyś wrzuciłem to coś do menażki razem z tzw zupką chińską. Dało się zjeść ale zupka musiała być z tych ostrych. Ciekawe czy ta konserwa nadaje się na paliwo?
Witam. W latach 80-tych była doskonała. Po pierwsze była z mięsa, po drugie była doprawiona, po trzecie pachniała doskonale. Obecnie ta breja niewiadomego pochodzenia nie nadaje się nawet do wyrzucenia ze względu na możliwość wystąpienia epidemii. Jedno jest pewne, tego świństwa nie da się jeść. Z serdecznymi pozdrowieniami:
I zawsze była w lodówce. Tak pamiętam. Współczesna turystyczna nie ma nic wspólnego z tą z lat osiemdziesiątych.
Dokladnie i jeszcz ta galaretka.
Zgadzam się z wami. Również dobrze wspominam konserwy z lat 80-tych. To co obecnie tam wkładają to resztki poprodukcyjne MOM z tłuszczem i to nawet w konserwach za ponad 10zł.
Panowie (pierdolicie) jeszcze w latach 2000-2005. Można było kupić pyszną konserwę...
Po ugotowaniu wygląda jak rzygi
Chciałbym zobaczyć porównanie różnych konserw od jednego producenta (np. Krakusa, Sokołowa). Nie wiem czym różnią się gulasz angielski, konserwa tyrolska, konserwa turystyczna, mielonka luksusowa itd.
Różnią się zawartością mięsa i ilością momu w składzie. Gulasz angielski to chyba ostatnia mielonka, która ma fajny charakterystyczny smak, galaretkę i smalec. No ale zwykle jest tam 80% mięsa conajmniej.
Ostatnio kupiłem na allegro mix konserw krakusa. 8 różnych. Nie są rewelacyjne ale da się zjeść i nawet smaczne. Widać kawałki mięsa, smaczna galaretka. Jak zapasowe szybkie jedzenie się nadaje. Następnym razem zamówie jakieś od Sokołowa i Morliny dla porównania. Jak na razie to Krakus jest całkowicie jadalny. Ciężko mi powiedzieć, która dokładnie bo wszystkie są do siebie dosyć podobne.
Różnią się nazwą. ;)
Te z Krakusa są dobre szczególnie Boczek
Najlepsze są od Adolfa Kudlińskiego
Wek prepersa
w 1993 roku ,w wojsku konserwa turystyczna to bylo cudo!!!!mógłbym ja jeśc tonami ...dziś wszystko zeszło na psy -łącznie z naszymi smakami ,bo mamy za "dużo w dupach"....
Jedzenie moich psów ma lepszy skład niż większość ludzkiego żarcia. Co za czasy
czterdziesci kilka lat temu zostalem wyslany przez matke po zakupy do sklepu miesnego.W kolejce prze demna dwoch gosci prosi ekspedjetke o cos na zagryche, pani proponuje mielonke na to jeden z nich "O NIE NIE , JA WIEM Z CZEGO TO SIE ROBI , JA TAM PRACUJE'' Nie zapomne do konca zycia.
Rób Panie wielki test konserw i wyłoń Top 3. Ostatnio jakąś tam jadłem na wyjeździe i szału nie było, ale z dzieciństwa mam pewne pozytywne wspomnienia jakiejś tam konserwy z bułką, ogórkiem, pomidorem i musztardą :) Jaka to była? Nie pamiętam.
Tyrolska-najlepsza konserwa w tamtych latach
Konserwa drobiowa z Caritasu, mistrzostwo świata.
Chyba nie ma gorszej konserwy niż turystyczna , tego nie da się jeść nawet po pijanemu 😂
tzn ze nie jadłeś nigdy prawdziwej turystycznej...
@@kinio7876 jadłem ta co prezentował na filmie
Właśnie dlatego. Lat temu 40 miała zupełnie inny smak.
@@piotrjader8914 40 lat temu była jedna szynka a teraz ?
Spróbuj turystycznej Krakusa...
Z ,, Turystyczną " z czasów PRL-u, to badziewie nie ma porównania.
Nawet sztucznego smaku i zapachu mielonki tu nie ma- dla nie wtajemniczonych są proszki o smaku mielonki, kiełbasy krakowskiej itp.
Dokładnie. A z gunwo-mielonek to pamiętam kiedyś z netto "konserwa drobiowa o smaku bekonu". XD
Gdzie te proszki sa tylko dla producentow czy mozna to normalnie dostac ?
@@pancakewsx Kultowa "mielonka Z indykiem o smaku bekonu" firmę pozwolę sobie pominąć, łatwo znaleźć.
dokładnie , pamiętam tamtą konserwę samo mięsko i pyszna galaretka na wierzchu .
Dokładnie, polskie normy jednak miały efekt uboczny- zacną jakość. Turystyczna, pasztet kielecki (znikł), luncheon meat, a nawet wołowina z pieczarkami. Nie wspomnę o zupach z puszki. Chyba po to się jeździło pod namiot:)))
Kwasior zajebisty odcinek. Dawaj więcej takich filmików od najtańszych konserw do tych najdroższy dostępnych w sklepach. Oczywiście te w słoikach też mile widziane. Sam jestem ciekaw co dalej. Piona dla Ciebie i tak dalej.
Trzeba było dach psu czy chciałby to jeść chociaż nie ktoś by Cię podał do ochrony zwierząt.
Komponuje się z plakatem fallouta. Katastrofa nuklearna to właśnie taka okoliczność w której moglbym po takie jedzenie sięgnąć.
To ja już wolę iguanę na patyku 😂
@@-Pawuloniasty- myślę, że okoliczność w ktorej jem konserwe turystyczną to taka w ktorej nie ma już żadnego wyboru
Za Fallouta szacun i sub! Piona!
Co do sedna sprawy - dla mnie obecnie jedyna zjadliwa konserwa to golonkowa i gulasz angielski firmy Krakus. Kiedyś w biedronce golonka była też pyszna, ale odkąd robi ją Sokołów to wiele straciła.
W pełni rozumiem nieprzychylne komentarze dotyczące smaku tej konsesrwy żeby nakreślić mój punkt widzenia posłużę się krótką historią z mojego życia. Po raz pierwszy jadłem ją jak miałem z 10 lat, mój wujek robił jakieś prace na polu ciągnikiem a ja mu pomagałem, po kilku godzinach mojej "ciężkiej pracy" w wakacje w pełnym słońcu jedliśmy kanapki z tą konserwą i pamiętam, że nic mi tak nie smakowało w życiu do tej pory jak te kanapki. Zmierzam do tego, że nie jest to typ konserwy po którą idziesz wieczorem do sklepu bo masz na nią ochotę a raczej produkt który zachowuje jakieś podstawowe walory smakowe i można go zjeść, zaryzykuje stwierdzenie - ze smakiem, w skrajnej sytuacji.
Dziękujemy za to poświęcenie !!!! Czekamy na filmik z Ekwipunek Dźwigany Codziennie :) ;) Ciekawe kto pierwszy odpadnie :D
Pozdrawiam czekamy na kolejne filmy
z tego co widzę, jest to idealny temat na żelazną racje :)
Cieszę się że wiem dzięki Tobie bez próbowania że nie warto :)
wszystkiego dobrego.
Prosta recepta na konserwę: kupić mięso, zmielić w maszynce, dodać trochę przypraw i soli, włożyć do słoików, przeprowadzić tyndalizację, czyli kilka razy pasteryzować i mamy pyszną konserwę, która ma bardzo długi termin spożycia. Czas zrobienia (oprócz pasteryzacji, ale to się robi praktycznie samo), to godzina. Zalety- wspaniały smak, wiesz co jesz, satysfakcja ze zrobienia samemu. Wady- pewnie ogólnie jedzenie mięsa w dużej ilości jest nie za zdrowe. Przepisów na zrobienie tuszonki jest bez liku. Pozdrawiam
Kiedyś kupiłem tą konserwę. Potrafię zjeść wiele, ale to poszło do kosza.
Prawda, tego się nie da jeść. Można psu kupić :D
To znaczy, że nigdy nie byłeś głodny ;)
@@CastewaPL już widzę minę tego psa.
Toż to jest pies zmielony razem z budą... :D
Kiedyś to były konserwy w latach 80-90 teraz to ludzie kupują z przyzwyczajenia nie pacząc na skład, ja wolę swoje własnej roboty bo wiem co tam jest.
Ale w ekstremalnych sytuacjach zawsze coś. Lepsze to niż być głodnym, a kto nie był ten nie zrozumie ✌️
Ja często jak idę do lasu to zabieram bagietkę czosnkową i konserwę z Krakusa. Razem z cebulką podsmażoną na masełku smakuje wybornie. I tam jest ok. 90% mięsa. Pozdro Kwasior pierwszy raz widzę jak Tobie nie smakuje-ale w sumie się nie dziwie.🤜🤛
druid z bagieta na masle xDD tego nie grali
Krakus dobry
@@czuowiekjanszczur4538 No ten druid ...ha , hahaha ..
Krausa karkowka rzadzi
Za tzw. komuny, gdy otworzyło się konserwę turystyczną lub tyrolską w kuchni, to pachniało w całym mieszkaniu. Podobnie szynka konserwowa od Krakusa, którą ciężko było dostać, to był rarytas, delikates, a teraz ... wie co!
Bo kiedyś producent szedł na jakość, a nie ilość. Tak było w każdej branży.
@@leonkennedy5251 I wieprzowina była inna niż teraz...!
Badziewie straszne. Trochę pracy, czasu i swój słoik zrobić, ech właśnie otworzyłem schabik według Twojego przepisu i niebo w gębie. Pozdrawiam serdecznie
Końcówka z psiakiem rozwaliła system. Pamiętam te konserwy z lat 90 i wtedy także nie zachwycało. Tyle że wtedy wyboru większego nie było, a teraz? Lepiej dołożyć te 3 czy 4 zł i kupić konserwę z mięsem i bez momu
Psiak nie produkuje konserw! Psiak może co najwyżej pociągnąć do odpowiedzialności za produkcję tego g..na.
@@MrLotnik171 nie chodziło z psiakiem o produkcję konserw przecież
Szefie dawaj wiecej takich recenzji i porownan
Pies zmielony z budą. Szacun za odwagę i recenzję.
O, Lunie dam...nie, szkoda psa :) Tu mnie, Panie Kwasior pozabijałeś, aż mi łzy pociekły ze śmiechu :) Pozdrawiam serdecznie :)
Konserwę z takim składzie to od razu odkładam. Generalnie konserw nie kupuję w sklepie, mam znajomego który robi konserwy taniej i smaczniej (nawet te z górnej półki przy nim się chowają 😊).
daj mnie namiara z chęcią zakupie co nie co
Z dawnej konserwy została tylko etykieta. Ale jak już tu ktoś zauważył, są na rynku konserwy z zawartością mięsa minimum 85% i to warto spróbować.
praktycznie nie jem miesa od kilku lat, moze ze 2-3 razy do roku sie zdarzy, ale uwielbiam Twoj kanal :D dzieki za fajne materialy! jestem zaskoczony, ze tak malo miesa jest w tej konserwie
Super seria z konserwami, proszę o więcej
Kilkanaście lat temu z dwóch takich konserw (tylko to było dostępne w okolicznym sklepie na wsi) kawałkiem kiełbasy, mnóstwem ziemniaków, marchwi, cebuli, fasolki szparagowej i cukinii stworzyłem garnek wiejski, plus przyprawy. Wszyscy zachwyceni byli, ale cóż na kacu wszystko smakuje ;-) Pozdrawiam.
Aby przybliżyć się do smaku dawniejszej konserwy turystycznej dziś trzeba celować coś w stylu Gulaszu Angielskiego lub Golonki . Istotny jest skład mięsa czym więcej tym lepiej
Witam bardzo lubie Pana vlogi .Pana dania i przepisy wygladaja przepysznie. Marzyl bym o glilu , wendzarni ... niemniej to poza za moim zasiegem . Osobiscie jem konserwy turystyczne , paprykarz Szczecinski itp ... i je lubie .
Nie żebym jakąś reklamę robił, ale jak puszeczka, to tylko Krakusik. Jest ogólnie kot!
Bez kitu miałem to samo pisać, fanem jakimś super puszek nie jestem ale jak już trzeba coś na wypad to tylko Krakus i w moim przypadku "Gulasz Angielski" wjeżdża jak złoto xp
Tak kolega wyżej uwielbiam gulasz angielski z Krakusa, ale od kilku lat wydają mi się one coraz to bardziej "suche", i nie chodzi tu o tłuszcz. Mięso robi się coraz bardziej kartonowe. Oczywiście widać gołym okiem, że to najprawdziwsze mięso i z pewnością jest go tyle, ile zapewnia producent. Na pierwszym miejscu jednak mam Gatunkową. Fakt, typowa mielonka, ale soczysta jak żadna inna konserwa. Jest dość słona, to akurat może odrzucić, ale mi tam pasuje. No i skład - 92% mięsa
Sralem jak kot po tym syfie
@@Belial46 wy poważnie te puszki tak na codzien sobie jecie od "kilku lat" ??
@@jarzynazeszczecina647 Ty sobie nie zdajesz byku sprawy jaki to jest cudowny comfort food, taka kanapeczka z taką puchą ;]
wiem, ze Krakus to nie rarytas, ale naprawdę polecam, smaczne są te konserwy. Mnie chyba najbardziej podchodzi golonka, łopatka i moze w sosie własnym
Brawo ta konserwa to jest jakas masakra jadlem raz i dziekuje serdecznie
Lata świetlne temu ta konserwa smakowała zacnie. Dziś najtańszy pasztet, jest od niej lepszy.
Instant like. Jeszcze nie wiem jaki jest materiał ale wiem że dobrze będzie się go oglądało.
mieszkałem kiedyś na Stancji w 2003 roku takie konserwy to był główny posiłek dnia ,i była moc i energia po 12 się pracowało ,rano pasztet na śniadanie w pracy konserwa na sen konserwa albo pasztet ,ten szajs daje sporo enery i nie jest zły w smaku,ale jedząc codziennie robi się ohydne jako przymus żarcia niż przyjemność z jedzenia,no ale wtedy zarobki nie pozwalały na nic lepszego
Z konserw dla mnie najlepszy jest gulasz angielski z Łukowa.W nim przynajmniej widać włókna w kawałkach mięsa :D
Jeszcze jest smaczna konserwa extra z Łukowa w brązowej puszcze 🙂
@@mariuszmariusz6486Dzięki za informację :)
Czasami jadam konserwy od Krakusa. Naprawdę są smaczne. Golonka itp. Z domowym kiszonym i chlebkiem, cudo. ;)
Masz rację, Krakusy są całkiem zjadliwe, ale nie turystyczna.
Ja co jakiś czas próbuję Krakusa, przynajmniej raz/dwa razy do roku. Muszę stwierdzić że jest coraz gorzej. Ostatnio kupiłem i tylko dwie kanapki zrobiłem, te niby mięso pływa w zalewie, zero galaretki albo zapomnieli dodać żelatyny aby się ścięło, nawet po 4 dniach w lodówce nadal pływa. Jakby dawali tam prawdziwe mięso to by nie kosztowała 15zł tylko dwa razy tyle.
@@0plp0 Trudno mi cos powiedzieć, bo dawno nie kupowałem. Jakieś dwa lata temu były całkiem dobre.
Wolę Krakusa wersje "Wieprzowina bez konserwantów" 94% mięsiwa i w porównaniu do wersji luksusowej jest różnica w smaku
Choc pod zapke cwaniaczku
"94% mięsiwa" prawie jak dobra karma dla psów. Pytanie co stanowi te 6%, które z "mięsiwa" robi być może zwykły syf gorszy od Konserwy Turystycznej.
akurat ta konserwa Krakusa to jeden z najlepszych produktów na rynku-a na pewno najzdrowszy ,robiona w dawnym zakładzie ,który produkował konserwy dla wojska/nie mogły mieć konserwantów/ w Szczecinie a nie w Morlinach ,nie ma tam autentycznie żadnych konserwantów tylko same przyprawy ,można w niej znależć kawałki mięsa ,nie jest też mocno tłusta ,choć można trafić na kawałki tłuszczu w niektórych konserwach ,po otwarciu ładny miesny kolor ,który w kilka godzin się zmienia na mniej atrakcyjny ale nie dyskwalifikuje to jednak konserwy do spożycia ,które po jej otwarciu nawet w lodówce nie powinno być dłuższe niż doba...smakowo dobrze ,są smaczniejsze konserwy na rynku z Łukowa /LUNCHON MEAT i Wółowina w sosie własnym/ale tamte niestety mają już dodatki...osobiście jak muszę używać konserw to kupuje tylko te co wymienilem...chociaż Krakus u mnie wygrywa największą naturalnością...
@@Przemcio71 co ty pierdolisz pajacu za głupoty, 94% to bardzo dużo miesa jesli chodzi o takie konserwy, 6 procent to pewnie jakies konsewanty zeby sie nie zepsulo szybko. Ten chlopak co teraz je tą konserwe turystyczną ma tylko 37% miesa wiec co tu moze być?? chuja twoje porownanie sie zdaje tyle ci powiem pajacyku.
Ja zawsze jak wybieram taką "konserwe" to patrze ile ma % mięsa w puszce im wiecej tym lepiej wiadomo, dla tego rowniez jak jade gdzies na biwak czy coś to biore krakusa bo sprawdzona i bardzo dobra szczegolnie z ogóreczkiem małosolnym.
BOMBASZ ! tak zawodowo określa się wypukłość górnego denka , spowodowaną gazami powstałymi skutek psucia się zawartości konserwy.
Nie bombasz, a bombaż jak coś ;)
Ależ oczywiście ,że BOMBAŻ, chyba głową byłam w chmurach .JAK COŚ.
wrócił do Polski i konserwy je :D
Kiedyś zrobiłem sobie wyzwanie survivalowe 40km marszu bez jedzenia plecak 20-23kg. Śniadanie zjadłem normalne ale przez ten marsz nic nie jadłem tylko piłem wodę. Wiem że jeszcze jakbym dłużej odpoczął to 20km dałbym radę domęczyć. Dlaczego to pisze? Nawet po tym marszu bym nawet nie wziął do gęby tej obrzydliwej konserwy.
Nie dziwię się. Żarcie dla psa lepiej wygląda.
Kupiłem dwie sztuki po 24 lutego w ramach żelaznych racji żywnościowych (tyle było dostępnych z tych tańszych).
Jedna zjedzona z wielkim bólem a ta druga będzie jako karma dla bezpańskich kotów i sympatycznych jeży.
@@lechud77 Konserwa to niewątpliwie syf, ale prawda jest taka że jakbyś był naprawdę głodny to jadłbyś jak zły
Przystanek Woodstock 2001 rok, po 4 nalewkach była pyszna 😎 taka ciepła podgrzana pod namiotem mmmmm. Na trzeźwo nie do przejścia.
Dokładnie :))
Dobry komentarz dla ucha, pozdrawiam za pomyslowosc.
Oby więcej tego tyłu materiałów. Świetnie się to ogląda szczególnie podczas np obiadu :) wielu twórców robi na YT testy gotowych potraw czy też produktów. Ale w Twoim wykonaniu to wyższy level. Pozdrawiam i liczę na więcej. Może przetestuj różne potrawy z słoików z sklepu :) chętnie obejrzę takie recenzje np fasolkę po bretońsku różnych firm zestawione z sobą :)
Elo! Kiedyś za dzieciaka w latach 90 pamiętam, była podobna konserwa. Smak jej pamiętam do dziś, bo z ojcem żarliśmy to na potęgę, mimo opierniczu od mamy. I nie ma już konserw takich jak wtedy, w sensie smak, galaretka, mięsko, tłuszczyk. Pozdrawiam!
Ale dodam jeszcze, że służąc w wojsku 15 lat, takie konserwy ratowały dupe, bo niestety żarcie na poligonach to była tragedia :) Czołem!
rok temu jak zaczynała się pandemia nabyłem kilka takich turystyków na testy specjalnie kupiłem takie droższe - niestety jakość nie poszła za ceną - wspomnienia z dzieciństwa zweryfikowała rzeczywistość :D
PLANdemia
@@guma12345678 Won za Don
Żeby to tylko z konserwami tak było.
Nie wiem jak innych wrażenie, ale od pewnego czasu trudno mi znaleźć nawet porządną smaczną kiełbasę, czy boczek.
Przyjmuję tutaj założenie, że człowiek po prostu wybiera się na normalne zakupy, a nie z nastawieniem by znaleźć porządnego rzeźnika.
PS.
Co do lat dzieciństwa. W latach '90 pamiętam w Bytomiu na Śląsku były przepyszne parówki w jednym sklepie mięsnym. To było totalne mistrzostwo świata. Mama specjalnie raz w miesiącu jeździła po nie do tego miasta. Potem sklep przenieśli i słuch po nich zaginął.
W obecnych czasach te parówki w cuglach wygrałyby z 90% kiełbas dostępnych w zwykłych sklepach.
Kwasior, szkoda, że przy okazji nie zrobiłeś jakiegoś porównania z innymi konserwami turystycznymi.
Może jakaś seria z daniami surwiwalowymi? :) Byłoby super w Twoim wykonaniu :)
Strasznie z Ciebie pozytywny człowiek. Choć sam z charakteru jestem bardziej ostrożny i mniej entuzjastyczny w podchodzeniu do pewnych spraw, to Ty dla mnie jesteś kimś kim mógłbym być gdybym musiał obowiązkowo zmienić osobowość na inną.
Edit: nie zauważyłem tej playlisty z daniami survivalowymi.
Pozdrawiam serdecznie
O kurna, nie wiedziałem, że jeszcze to produkują. To można kupić w Biedronce, ale chyba nie mają wyłączności. W życiu chyba czegoś gorszego nie jadłem, każda inna mielonka z puszki smakuje dużo lepiej. Tu sam tłuszcz, a mięso też tłuste i ma smak starego zmywaka do naczyń. Kiedyś to kupiłem, i choć nie jestem wybredny, a bardzo lubię mielonki, to wywaliłem to do kosza i wolałem siedzieć głodny. Z taką turystyczną peerelowską to nie ma nic wspólnego, tamto było dużo lepsze. Dobre mielonki miał kiedyś Łuków, dzisiaj są gorsze, ale ogólnie jakość na rynku spadła więc mogę polecić bo nadal się wyróźnia. Z tych bardziej dostępnych ogólnopolskich to Krakus wypada całkiem nieźle, ale wiadomo ceny tych wymienionych są wyższe niż tego "tworu".
Wielki szacun za zjedzenie na ciepło. Ogromna siła woli i samozaparcia. Ja zawsze biały tłuszczyk wywalałem do kosza. Smak wazeliny technicznej. Jakość tych konserw znacznie się pogorszyła. Teraz to kleista breja nawet po wyjęciu z lodówki. Tak z 35 lat temu były to kawałki miękkiego, suchego mięsa zlepionego żelatynową galaretką i smalcem. Do tego zeschnięta bułka, lub chleb i łyk gorzkiej herbaty Zmęczony 6-7 godzinnym marszem człowiek i tak był zadowolony, że mógł czymś zapełnić żołądek 😀 😁 ...
Szacun, że to jadłeś i jeszcze na ciepło. Kiedyś kupiłem z ciekawości bo pamiętałem, że za dzieciaka nie było to takie złe. Po pierwszym kęsie wyjebałem :D
tańszej nie było? :D
Ja kiedyś jadłem sobie konserwę ale chyba z sokołowa. Jem se jem i dobrze, że żułem bo nagle poczułem coś ostrego i twardego, poraniłem sobie przy tym trochę podniebienie.
Co to było? Ząb z piły, około centymetra wysokości :)
Od tamtej pory ślinka mi cieknie na myśl o konserwach jednak uraz pozostał
Polecam konserwy Krakusa, tam jest naprawdę dużo mięsa. Smak też super.
Kwasior przetestuj na kanale proszę konserwę z Biedronki „Nasze Smaki Golonka Wieprzowa” według mnie kładzie inne (cywilne) na łopatki jedna ręka..
poza oczywiście Konserwami WP PL bo te wojskowe mają podobny poziom.
Pozdrawiam gorąco.
Potwierdzam, golonka z biedry jest de besta 😉
Czy jest na etykiecie informacja ile biedronek wykorzystano do wyprodukowania jednej konserwy ? ;-)
@@ChristophorosSedinum w Polsce są produkty gdzie wykorzystane jest 150g mięsa na 100g gotowego produktu, np. cienkie kabanosy.
Specjał z szynki lepszy ;)
serio chcesz tu testować gówno z tanich marketów? Kwasior robi fajne przepisy o których nie słyszałeś a chcesz aby jadł mielonke z biedry? to nie wypada Panie, jeśli uważasz że to jest ważny temat odpal swój xiaomi i nagraj test konserw z biedronki PS o ja pierdole...
Takich konserw jak kiedyś już nie ma.Wszystkie zjadłem.
Bo nie ma już takiego mięsa z jakiego produkowano te konserwy...
Dawniej mięso w konserwie było suche z małą ilością smalcu a dziś to papka zagęszczonych odpadów.
Możesz przetestować kiełbasę czosnkowa w słoiku z lewiatana albo gulasz angielski z lidla - często kupuje.
krakus gulasz angielski - najlepsza, a troche ich w zyciu zjadlem ;)
Obiektywne spojrzenie jest zawsze potrzebne! Dzięki za odcinek👍
Dzień dobry, tu przedstawiciel firmy Konserwa Turystyczna. Jesteśmy zawiedzeni Pańską opinią, która jest bardzo niepochlebna dla naszego produktu. Chcemy nadmienić, że ostatnio mieliśmy duże zamówienie dla potrzeb armii rosyjskiej. Nabywcy bardzo chwalili sobie prostotę dania i jego smak. Będziemy dalej bacznie przyglądać się Pańskiemu kanałowi oraz przygotujemy film recenzujący Pańskie dania z kanału KuchniaKwasiora.
Kwasior mistrz
Taka Konserwa Turystyczna i Paprykarz Szczeciński to klasyka gatunku,miodzio!
Dzięki za program. Z sentymentu dla dawnego smaku tej konserwy skusiłem się ją kupić.Z konserwą z czasów PRL ten syf nie ma nic wspólnego.Gorszego g..a i syfu nie widziałem.Nie tylko ja i moja rodzina tego zjeść nie chcieliśmy ale nawet mój pies tego nie ruszył.Kot uliczny też od tego uciekł. Tego cwaniaczka co to produkuje wsadziłbym na 10 lat do pierdla i karmiłbym go tym co wyprodukował 24 godziny na dobę.Trzymaj cię Kwasior, pozdrawiam.
Więcej takich recenzji prosimy. Warto wiedzieć czego nie jeść 😉
A co on Ci zrobił że ma takie rzeczy jeść?
Krótko zwięźle i na temat super Kwasior 👍👍👍 i tak trzymaj Pozdro 😉
Porownaj ta konserwe turystyczna z konserwa turystyczna z krakusa. Ta ktora teraz probowales x lat temu byla nr 1 ale teraz jej sie jesc nie da. Polecam z krakusa. Sprawdz ocen druga i porownaj obie
konserwy lat 70-80 to był smak i zapach.... Nasze polskie a nie teraz unijne!... Zwykła "mielonka" była o niebo lapsza.....
A jest jeszcze konserwa saperska? Tak mi się przypomniało propo konserw 🙂
Nie pamiętam, jaka była etykieta w 1989, ale TURYSTYCZNA plus pomidory, plus cebuilja, plus chlebik - to było TO. A potem piwerko i zabawa wokół ogniska. Ale kiedy to było...
no i sklad inny
Normalnie nie do zjedzenia, ale po kilku dniach postu? Najpyszniejsze danie świata!!!🙃
Nieeeee, w tym wypadku to tak chyba nie zadziała ;) Piona !
@@kwasiorofficial
Eee tam. Dobrze się mówi z pełnym brzuszkiem, prawdziwy głód przychodzi po kilku dniach. Jestem przekonany, że nabiera ta pucha smaku🤢😂😂😂
🤟🤟🤟🤟
Turystyczna z Krakusa, trochę droższa ale smaczna. Za peerelu były całkiem dobre.
Dobrze że mówisz Pan prawdę, że śmieciowe resztki, ale jakbym miał jeść trawę jak w Korei Północnej lub być na wojnie głodny , jeść ( na gryzać) tzn żuć pasek wojskowy skórzany to i tak bym się cieszył że tłuszcz udało się znaleźć. Coś za coś no trudno. Teraz tym bardziej w MO-Nie dawają plastikowe paski hehe
O ile na zakupach staram się dużo oszczędzać, to konserwy kupuje te z wyższe półki patrząc na skład. Najczęściej kupuje Krakusa
Dokładnie. Z krakusa są bardzo dobre konserwy i z tym się zgadzam.
fajny film i czekam na wiecej w tym stylu pozdrawiam lakiernik motocyklowy ;)
Krakusik jest około 60 procent więcej mięsa lepszy. Ta zielona i pucha to jest zwykły syf. Zrób porównanie konserw, chętnie bym obejrzał ktora jest najlepsza. Spoko kanał, subek leci.
Kiedyś w TESCO były konserwy "Tesco Korzystny Zakup". Bardzo tanie i smaczne - taka puszeczka kosztowała bodajże poniżej 3zł. Jako student lubiłem sobie taką spożyć. Potem coś się popsuło i w tym samym opakowaniu był inny produkt. W smaku było czuć jakiś zgagogenny tłuszcz, a po spożyciu przeczyszczała dość nieprzyjemnie. Sprawdzałem 3 razy czy to nie zbieg okoliczności, ale niestety - spieprzyli ją. Musieliśmy się wtedy pożegnać.
Jak ktoś lubi mielone odbyty, uszy i wymiona to smacznego
świetne jak się ktoś odchudza, jesteś głodny, robisz sobie taką pancerną z turysty i przechodzi ci ochota na jedzenie na 8godzin
🤣
Niczego innego poza "mięsną" jałową papką się nie spodziewałem. Żeby konserwa była jakkolwiek zjadliwa powinna mieć minimum 85% zawartości mięsa. Swoją drogą smak smaru maszynowego i hali produkcyjnej...BOSKIE XD
Pozdrawiam
Niezle poswiecenie. :) Pamietam jeszcze w latach 90 turystyczne byly pyszne. Otwieralesz puszke a zapach na cale mieszkanie, a z pomidorem gruntowym robily robote. Teraz te wszystkie konserwy w "uczciwych" pieniadzach sa jalowe i bez smaku, a i drozsze sa niewarte ceny.
Zrób to samo z puszką HAM szynki konserwowej bo warto zobaczyć różnicę w cenie i co tam tej puszcze dokładnie siedzi- warto czy nie a temat dla porównania "Turystycznej"jest całkiem ok na nadchodzące czasy.....
Nie przesadzajmy, zawsze są jakieś pozytywy z tej "puchy". W trudnych czasach wszystko się wykorzystuje: smalec można wykorzystać do podtrzymania ognia w pochodniach, lub zrobić podpałkę, z dekielka puszki jak i samą puszkę można przerobić na proste narzędzie tnące, "mięso" posłuży jako przynęta na jakieś zwierzaki a do oprawienia ich już mamy narzędzie... Wyobraźnia i zdolności manualne to skarb w trudnych czasach.
Pozdrawiam serdecznie.
Askorbinian Sodu to jest Kwas Witaminy C w postaci Sodu najzdrowsza rzecz z całej tej listy :)
Jako wielbiciel smaku Konserwy Turystycznej musiałem sam metodą prób i błędów nauczyć sie robić ją w domu bo tego syfu ze sklepu nikt świadomy nie wsadzi do ust. Podziwiam za odwagę😉 Chętnie wyślę Ci słoik do przetestowania. Skład to mięso wieprz, skórki wieprz, sól, pieprz, ziele ang. Produkt tyndalizowany tak że kilka lat może stać.
za ta nute z fallaouta to cala rodzine zasubuje do Ciebie :) akuratnie EPA sobie zainstalowałem niedawno . pozdro z krk
pozdro !
@@kwasiorofficial tak btw. wziął byś byczku, na ruszta konserwy od sp. Adolfa Kudlinskiego "wek prepersa, udo prepersa etc.." jestem bardzo ciekaw jaka opinie wydasz tymbardziej ze w. wspomniane sa robione naturalnie i z lokalnego miesa ;)
Konserwa najlepsza starym sposobem .
Dziure zrobic I na ognisko , albo na kuchenke postawic , podsmazac w puszce - najlepsze hehe
dawna turystyczna była dobra. Do 1995 obowiązywała "norma polska" która porządkowała wyroby mięsne. Potem zaczęła się wolna amerykanka
Spoko nigdy się nie zastanawiałem nad składem. Jak dla mnie to konserwa jast spoko. Lubię tłuste konserwy. 🖐💪😎
A może recke konserw od krakusa ?
Dobry odcinek. Pozdrawiam.
Chciałem obejżeć, ale po otwarciu puszki aż mnie cofneło i nie dam rady.
Kwasior, moi rodzice i dziadkowie się na tym wychowali. Oczywiście do tego domowa pajda chleba z pieca, swoje ogórki kiszone i dalej żyją a mają po 80 lat + . Nie wiem jak ta konserwa wygląda teraz bo sam robię mielonki i miesiwo w słojach z Twoich przepisów i przepisów mojej babci ale czy na pewno jest aż tak źle? Aż sprawdzę przy najbliższej okazji 😉
To nie ta sama konserwa już jest 😖
Ja najczęściej kupuję od Krakusa bo te części mięsa czuć ale polecam konserwy prepersa bo w nich azotanów jest o wiele mniej a czasem zerowa.
Kiedyś wrzuciłem to coś do menażki razem z tzw zupką chińską. Dało się zjeść ale zupka musiała być z tych ostrych. Ciekawe czy ta konserwa nadaje się na paliwo?
Ogólnie tych konserw nie powinno się poddawać obróbce termicznej.
w latach 80 była super-a co było
Znikoma zawartość mięsa w mięsie od razu odrzuca. Tu nawet nie warto się zmuszać do doprawiania przyprawami. MOM i wszystko jasne.
W Biedronce są mielonki z ich marki gdzie jest 90 proc mięsa bez momu. Za kilka zł.
Generalni zasada jest taka ze jak nie ma powyżej 90% mięsa w składzie to nie warto tracić czasu. I zdrowia.