Sluchalam juz kilka takich mowiac w cudzyslowie swiadectw na waszym kanale ale uderzyla mnie wypowiedz Oli ze wchodzisz do tej organizacji ubrana w Gucci a wychodzisz w worku jutowym Tak sobie pomyslalam jak to musi byc strasznie destrukcjna organizacja Ludzie pokiereszowani praktycznie na cale zycie psychicznie jedni jak powiedziala Sara emocjonalnie silniejsi potrafia sie szybciej z tym uporac A jeszcze super ze podjeliscie temat dzieci serfujacych po necie i nie wiadomo o czym rozmawiajacych z kolezankami przez telefon to w dzisiejszych czasach bardzo grozne Pozdrawiam
Bo nie jest łatwo wyjśc z narcystycznego zawłaszczenia. Taki rodzaj uwikłania jest stosowany nie tylko przez ludzi z tym zaburzeniem ale przez całe organizacje.Opiera się na wciąganiu w iluzję i stosowaniu całego szeregu głęboko działających na podświadomość manipulacji takich jak bombardowanie miłością i triangulacja future faking i trauma bonding szczególnego rodzaju (armagedon).Najbardziej reprezentatywnym przykładem zawłaszczenia przez organizację był nazizm.Ofiara po wyjściu jest rozwalona i musi się odbudować.
@MLPS Jakoś znam parę osób które wyszły(dokonały apostazji). Ich życie się nie zmieniło, nie chciały trwać z w czyms czego nie czuły. Nie wygladają na załamane. Zresztą mój post nie o tym.
@MLPS XDDD Ależ można. Apostazja oznacza zrezygnowanie z przynależności do Kościoła Katolickiego więc można jak najbardziej wyjść. A książki byłych księży raczej nie są zbyt dobrym studium bo zazwyczaj problem polega na ich złym zrozumieniu posługi kapłańskiej. I albo rezygnują przez brak możliwości legalnego cimcirimci (jako rzymski katolik rzecz jasna) albo przez to, że nie przemyśleli swojej decyzji i po kilku latach idą "na spacer". Oczywiście - każdy przypadek jest inny ale jeśli jakikolwiek ksiądz stracił wiarę i odszedł z kapłaństwa to raczej jest to kwestia jego braku przygotowania do swojej roli, na którą wpływ ma też środowisko, w którym się wychowywał itp.
Nie jestem Świadkiem ale bardzo lubię oglądać Wasz kanał . Dużo można się dowiedzieć o Świadkach i zrozumieć pewne zachowania. Super ze to robicie pozdrawiam
@@olafignacy3718 Straszak musi być,inaczej odejdą wszyscy. Po 1975r. dużo odeszło czując się oszukani,a teraz nie głoszą kolejnego końca świata na konkretny rok, a ludzie i tak odchodzą. :)
Tez kiedyś to zrobię opowiem moją historie jak wyjdę z tej korpo-sekty . Dzisiaj nie mogę ….choć w sercu już to zrobiłam . Pozdrawiam i wysyłam dobrą energię miłości wszystkim wolnym i tym co dopiero zaczynaja jak ja ❤️❤️
Nie kiedys tylko natychmiast wychodz z tej diabelskiej sekty. Wiedz o Tym ,ze bog jest toba I w tobie. Zycie Ci samych pomyslnosci w dalszym zyciu. Do przodu w sile serca I umyslu 🌞💖🤚💐💜
Oglądam już któryś wywiad z kolei ciurkiem i bardzo chciałabym wszystkich tych Waszych rozmówców gorąco uściskać. Bo od razu widać, jacy to są ciepli, fajni i szlachetni ludzie, a jednocześnie robi się strasznie przykro, że ktoś ich dobro tak wykorzystał i zostawił z bólem. Ponieważ nie mogę tego zrobić, pozostaje mi przesłać Wam Wszystkim buziaki i serdeczne życzenia wszystkiego najlepszego na dalszej drodze życia. Obyście mogli przeżyć jeszcze masę słonecznych dni w szczęściu i spokoju. A po tych dniach niech Was koją piękne sny przepełnione kolorem.
Też miałam taką koleżankę w podstwówce, która chciała nam głosić, ale pamiętam, że ten temat(wiary, religii) bardzo nas jako dzieci nudził i prosiliśmy żeby nie " przynudzała", później rozeszło się, że jest "nawiedzona " i nikt nie chciał się z nią kolegować, odkąd Was ogladam współczuję jej i.mam lekkie wyrzuty sumienia bo to nie była jej wina, była tego nauczona od małego, a wyrządziło jej to dużą krzywdę wtedy, a pewnie i później bo jak wiemy dzieciństwo i brak akceptacji ma duży wpływ na całe życie
Konsekwencje bycia wychowanym w gorliwej rodzinie ŚJ w wiekszości przypadków zbiera sie przez długie lata.Ludzie z zewnątrz nie zdaja sobie sprawy jakie to jest piętno.
Moja koleżanka zabraniała się bawić swojej córce ze świeckimi , tak jak Nas określała , uważała , że najlepsze towarzystwo , to dzieci ze świadków Jehowy . Jej męża powołano do wojska , nie chciał odsiedzieć go w więzieniu , więc został wykluczony , z Jej córką były cały czas problemy , zamiast z dzieckiem szczerze porozmawiać , to za rozmowę służyły podkreślone cytaty ze strażnicy . dziewczyna chciała być akceptowana , więc wpakowywała się w coraz to gorsze problemy , bo nie potrafiła pogodzić tych dwóch światów . Religia ma pomóc człowiekowi się rozwijać duchowo i doskonalić , a nie ograniczać i powodować , że jesteśmy tylko bezrefleksyjnymi wykonawcami cudzych poleceń .
Świetny materiał aż miło posłuchać. W przeciwieństwie do wielu innych na yt to na tym kanale nigdy nie byłem zniecierpliwiony, oczekując konkretów czy treściwego wykładu, zwyczajnie jest tu miła atmosfera z anegdotami pozwalającymi się wczuć czy coś wyobrazić
@@Swiatusy Z materiałów które zamieszczacie widzę że traktują one głównie o związkach partnerskich i miłości . A co z wojną ??? I co z ewentualną BRANKĄ W kamasze na szkolenia ??? Czy macie może u siebie na kanale Drogie Światusy coś na ten temat ??? Pytam bo znam stanowisko ŚJ odnośnie odmowy służby wojskowej . Z góry dziękuję za odpowiedź gratuluję wysokiej oglądalności i życzę miłego dnia
Oleńko, cudowna kobieto,emanujesz tak pozytywną energią, fantastycznie skomentowałaś swoje życie(mam identyczne przemyślenia i podobny światopogląd )Życzę Ci samych sukcesów💕
To co powiedziała Sara..to jak pamiętam był dla mnie największy szok..myślałem że spotkałem prawdziwych chrześcijan, byłem o krok od uwierzenia w Boga...a później rozczarowanie że w tej" jedynej prawdziwej religii" ludzie praktycznie się nie różnią od tych ze " świata"...jedni sa porządni , sympatyczni i uczciwi ale wielu też nieuczciwych i szemranych, sporo takich ..o których mówiła Ola..osoby z problemami emocjonalnymi...byłem na pewno rozczarowany..ale potem czułem ulgę, naprawdę ogromną ulgę, że nie dałem się ochrzcić
Świadkowie Jehowy to są tacy sami ludzie jak my wszyscy mają też problemy być Świadkiem nie znaczy że wszysko się zmieni to jest długa i ciężka droga do pokonania
To prawda. Musiałam na chwilę przerwać słuchanie bo nie mogę się skoncentrować póki tego nie napiszę. Głos Pani Aleksandry pasowałby do komedi kryminalnych Olgi Rudnickiej np seria z Matyldą Dominiczak, albo Małgorzaty Kursa serii Matylda i Eliza na tropie. Ok teraz mogę słuchać dalej wywiadu. 😀
Z całego serca dziękuję za te wywiady! Piszę to jako były SJ. Proszę nie przestawajcie ich nagrywać i raz jeszcze bardzo dziękuję za waszą pracę! PS Nawet nie wiecie jak bardzo pomagacie 💝
@@tygrysekpogo9403 Jako słuchacz tych opowieści o Świadkach proponuję byście jako odstępcy założyli na jakimś portalu społecznościowym grupę wsparcia. Po odejściu jak widzę bardzo wiele osób pozostaje jak palec sam. Nie ma nawet do kogo zagadać. Tym bardziej że byłby ze swoimi problemami zrozumiany przez takich samych odrzuconych.
@@lubomirpetrowpahuta ja tego nie potrzebuję choć korzystałem z terapii. Jestem 7 lat po wykopaniu mnie z tej sekty. Z tego co wiem to są różne grupy wsparcia PS. Nie jestem odstępcą tylko niemoralnikiem . No cóż krew nie woda
Po wyjsciu ze swiadkow trzeba zrozumiec, ze swiat idzie dalej! Ze ludzie wokol nas sa dobrzy, ze zycie sie nie konczy a dopiero zaczyna!! Trzeba uwierzyc ze jest zycie bez poczucia winy,ze mozna byc szczesliwym!!
,,światusy ,, wasz blog dużo mi daje spojrzenia na rzeczywistość I świadomość istnie nią bez urojeń śj o przyszłości , dziękuję za Wasz wysiłek , pozdrawiam ❤
To jest niesamowite, jak człowiek potrafi szukać "wiary". W różnej postaci. Jak nie świadkowie, to inna grupa. Jak nie inna grupa, to taroty i anioły. I odcinamy, odcinamy, odcinamy... Niczego jednak do końca nie odcinając. To są różne systemy uzależnień, można też porównać do dda. Człowiek przez lata czuje pustkę po odstawieniu uzależnienia - wchodząc w inne uzależnienia. 😒 Edit. Tak sobie pomyślałem, że to jest poszukiwanie nie tyle wiary, co zasad i hierarchii. Ludzie nauczeni słuchanie innych, lub ogólnie potrzeba otrzymywania pewnych zasad - co wolno, czego nie wolno - może tacy ludzie poszukują sobie czegoś do wierzenia? Może to też kwestia pewności siebie i świadomości, że "mam dobre wychowanie i dobre zasady, które mi wystarczają"? Może jeśli się wychowa dziecko w świadomości, że istnieje jakiś ludzki przekaźnik który wie lepiej i mówi co dobre a co złe, to dziecko będzie już zawsze szukać jakiejś doktryny? Później już to zostaje. Później ludzie będą mówić, że "jest potrzeba..." Nooo... nie zawsze. Ja nie mam potrzeby. I jest wielu ludzi, którzy też nie mają potrzeby przyjmowania wiary, czy raczej doktryny która musi być opisana i przekazana. To nie jest kwestia szukania innej wiary - to jest kwestia świadomości i pewności siebie w sensie "duchowym". Wyjście z jednej wiary bardzo często kończy się przejściem / poszukiwaniem innego stylu życia. Czyli innej wiary. Bo wiara była przez całe życie i ogólnie jakaś doktryna stała się niezbędna do życia. To jest przykre, że ludzie muszą szukać, że mają potrzebę, bo ktoś w nich wdrukował potrzebę szukania zwierzchnika, który powie co dobre a co złe. Ps. O potrzebie dopełnienia kobiety przez dziecko nie będę pisać, bo to bez sensu. Jeśli ktoś wierzy (WIERZY) w to, że kobieta jest niepełna jeśli nie ma dziecka, to jest to kolejna wdrukowana rzecz. Może być tylko przykro z tego powodu. Przechodząc przez różne doktryny - śj, mormoni, ezoteryka... cały czas z jednej rzeki do drugiej. Cały czas z mokrymi nogami. Przykre 😒
Cóż, jedni mają potrzebę duchowości inni nie. Proszę zauważ że w opisach dda/ddd jest mowa o "przemocy duchowej" - narzucanie jej braku lub jej rodzaju jest przemocą. Wydaje mi się że trochę mylnie rozumiesz duchowość i wiarę utożsamiając ją z wiarą. Duchowość może dotyczyć czy to znalezieniu pasji (siłownia, jazda konno czy ezoteryka), to w pewnym sensie filozofia, która pozwala nam budować światopogląd. A wiara... Cóż wiara i wierzenia są równie szerokim pojęciem. Doktryny dotyczą wyznań i religii. Nie duchowości i wierzeń. Mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć że też jesteś uduchowiony i pełny wiary. W końcu masz swoje przekonania które wynikają z Twoich głębszych przemyśleń i nurzaniu się w swojej psyche. Tak, część będzie szukać autorytetów, ale ostatecznie rozwinięta duchowość MOŻE uczyć Cię, że nie ma autorytetów i każdy sam sobie jest po trochu Bogiem. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
@@chimey8191 ja nie mam autorytetów. Jakoś nigdy nie miałem. Mogę cenić ludzi za umiejętności, za pasję i oddanie. Ale nigdy nie umiałem bezrefleksyjnie podziwiać jednostek. Sam chciałem tylko dobrze przeżyć życie, aby nie narobić sobie wrogów i nie popełnić za dużo błędów. No cóż... tak średnio się udało. Ale teraz już nic z tym nie zrobię. Wiara jest dla mnie jedynie narzędziem. I pewnie niektórzy muszą żyć z takim narzędziem, bo im dzięki temu łatwiej. Ja nie mam wiary. Ja wolę wiedzę. A jeśli czegoś nie wiem, to pewnie tylko kwestia czasu. Albo dożyję oświecenia, albo nie.
@@marekzakrzewski4180 Też nie mam autorytetów. Są przydatne w pewnym wieku, później samemu sobie dobrze być autorytetem. Widzisz o tym mówię, wiara w naukę też jest wiarą. Wiara w to że kiedyś uda się naszym naukowcom wytłumaczyć każdy pierwiastek kosmosu też jest wiarą. Rozumiem że tego w ten sposób nie postrzegasz. Obecnie niestety wiara jest spłycana do religii i zabobonów. Jeśli mi powiesz że nauka to czysta kalkulacja i nie ma w niej krzty wiary, to no cóż... Nie uwierzę. Ha! Bo największe odkrycia też opierały się na wierze - na wierze że przyjęta hipoteza jest prawdziwa. Tak jak mówię ludzie są różni, niektórzy potrzebują jeszcze autorytetów żeby stanąć na nogi (i nieraz niestety są wykorzystywani), inni radzą sobie sami, jedni przyjmują wszytsko na wiarę a inni zaprzeczają jej potrzebie. Ale hej. Dzięki ludziom którzy wierzyli że mają rację nasz świat i nauka idą do przodu. Bo wiara to po prostu czasami czyste przekonanie - czasem o istnieniu czegoś, a czasem w nasze umiejętności. Nie spłycajmy wiary do Religii. Religia to zupełnie inna rzecz.
@@chimey8191 ależ ja wiem, że wiara to szerszy zakres, bo mogę też wierzyć w drugiego człowieka - a ktoś mnie kiedyś skutecznie przekonał, żeby "nigdy nie mówić - nigdy". I to była prawda. Wszystko się zmienia, także nauka. Kiedyś nauka mówiła, że choroby są roznoszone przez wilgotne wiatry. Coś w tym było, ale nie do końca te wiatry były winne. Wierzyć - znaczy podążać, szukać. Ja jednak mam swoje przekonania, że zarówno religie jak i ludzie się zmieniają. Religie są przydatne, jak widać niektórym są nadal bardzo potrzebne. Nawet po wyjściu z jednej grupy destrukcyjnej szukają innej grupy. I to nie do końca jest poszukiwanie stada, co reguł i zasad, które powiedzą jak należy postępować. A raczej czego nie można robić. Tak samo można powiedzieć o zjawisku przechodzenia na radykalny Islam u młodzieży w Europie czy w innych krajach wysoko rozwiniętych. W Islamie nie ma obowiązku zakrywania całego kobiecego oblicza. To jest "tylko" odmiana, interpretacja człowieka. Młodzi ludzie wchodzą w radykalne odłamy różnych religii, bo szukają zasad i reguł. Moim zdaniem to jest uwarunkowane również przez umysł danego człowieka. Niektórzy są bardziej podatni na indoktrynację, wręcz szukają dla siebie klatki, bo potrzebują zasad z zewnątrz. To nie tylko kwestia wychowania. To tak, jak uzależnienie od cukru - niektórzy mają problemy a innym nie smakuje. Cukier, makarony... Płeć też ma znaczenie. A ślepa wiara w naukę też może zawieść, bo nie każdy naukowiec z racji posiadanej wiedzy i umiejętności za każdym razem opisze poprawnie zaobserwowane zjawiska. Tylko czas weryfikuje prawdę. Może kiedyś okaże się, że istnieje jakiś absolut, czy bóstwo które pragnie czci ludzkiej, ale z czasem to pewnie też da się wytłumaczyć. Czy wszystkie zjawiska da się wytłumaczyć? Np. koty? Albo kobiety? Nie sądzę 😉 Ale ja nie muszę się uciekać do religii, żeby sobie to poukładać. A niektórzy mają taką potrzebę.
Bardzo fajny gość .. Ola ma miły i bardzo młody głos. Jak zwykle kopalnia mądrych wiadomości..Moi młodzi znajomi Ś. J postanowili mieć dzieci w nowym Świecie...Pozdrawiam serdecznie, 😘😘😘
Dokładnie, masz Olu bardzo młodo brzmiący głos. Zaczęłam słuchać bez obrazu i jak rzuciłam okiem na ekran coś nie pasowało przez chwilkę :D piszę to bez żadnej złośliwości oczywiście
Pracawalam z dziewczyna i przez bardzo długo nie wiedziałyśmy ze jest świadkiem. Jakoś przez przypadek wyszło albo może i ona stwierdziła wreszcie ze się przyzna. Od tego momentu od czasu do czasu na grupowym czacie, zaczęła nam o armagedonie napąkac. Wysyłała nam mnóstwo versetow gdzie to było „potwierdzone”. Ale jako ze nikt tematu nigdy nie podlapywal to dała sobie spokój. Ona praktycznie od urodzenie byla związana ze świadkami. Duże było zaskoczenie nasze kiedy niedawno oznajmiła ze przejrzała na oczy i już nie wierzy.
Dużo SWIADKOW JEHOWY nie wierzy ....Ale muszą zostać w tej sekcie z powodów osobistych i rodzinnych .... sekta Strażnica prześladuje swoich eks wyznawców.... nawet zachęca się małżonków do separacji lub rozwodu jeśli jedno z nich chce zerwać kontakt z organizacją strażnica..
W tym wywiadzie bardzo widać różnicę pomiędzy Świadkami urodzonymi, a nazwę to- pozyskanymi. Ci ostatni są wolni od tego okropnego lęku przed Armagedonem. Wydaje mi się, że ten strach wdrukowywany od dziecka bardziej krzywdzi niż wykluczenie.
Coś w tym jest, jak byłem zainteresowany, to armageddon mnie nie kręcił, bardziej to że poznaje Biblię, znam ..jak myślałem prawdziwych chrześcijan , fascynowało to mnie a armageddon wcale
Moim zdaniem nie ma takiej zależności. Ja od 7 roku życia byłam Świadkiem, nie pamiętam niczego innego a Armagedon kompletnie na mnie nie działał ani wtedy ani teraz. Za to lęk przed demonami mam do tej pory (15 lat poza Org.) choć tłumaczę sobie na różne sposoby. Chorobliwy lęk przed wykluczeniem miałam jako gorliwy Świadek spowodował on u mnie bardzo poważne zaburzenia lękowe i depresyjne. Paradoksalnie odeszłam, żeby w końcu się to stało (wykluczenie) i żeby przestać się już tego bać. Także różnie z tym wszystkim bywa. Zależy co na kogo działa ;)
Żywy przykład tego jak Świadkowie Jehowy buntują dzieci przeciw rodzicom .Ja w tej sekcie spędziłem 33-y lata i zastanawiam się czy nie powinienem też opowiedzieć swojej historii.
Bardzo fajne spotkania I duzo ciekawostek szkoda ze nie ktorzy Sa fanatykami I nie chca po sluchac Jak rzeczywiscie funkcjionuje to zgromadzenia Dla nich Jezus nie jest wazny robia ludzi a pranie mozgu Wam dziekuje dalej oswiecajcie
Ja też byłem tam 33lata. Myślę, że trzeba na ten kanał trafić i się wyspowiadać. To rodzaj terapii psychologicznej. Zamknięcie furtki po wyjściu z raju😂😂😂 duchowego🤪
@@stephanielubojanski5804 z perspektywy czasu rozumiem że program nauczania i wciągania do organizacji jest tak przebiegle skonstruowany, zorganizowany że jest bardzo trudno się zorientować że to całe ciało kierownicze to zwykli ludzie którzy popełniają błędy i na nich się uczą ,a nie ma tam kierownictwa Ducha Świętego bo on nie popełnia błędów.
Z jednej strony na "grzeszki" zainteresowanych patrzy się przez palce, aby tylko zostali Świadkami. A jak zostaną Świadkami za głupstwo się ich wyklucza...
Jedno z ostatnich zdań Sary tutaj jest mi bliskie. Jestem katoliczką ( a może raczej wychowana w katolickiej rodzinie) i jeszcze do niedawna myślałam o katolikach, którzy żyją niezgodnie z katolickimi zasadami to samo, co Sara o podobnych świadkach Jehowy - że albo jesteś albo nie, nie ma półśrodków. Trzeba zacząć myśleć poza tym, czego nas nauczono, żeby zauważyć swój błąd myślenia. Jak dopuściłam do siebie myśl, że przecież ten monopol na prawdę nie jest czymś pewnym, to dużo się w moim pojmowaniu zmieniło. Czuję, że ta perspektywa pozwoliła mi się rozwinąć i czuję się jakbym nagle odkryła nowe rejony pojęć. Nie wiem, jak to nazwać słowami. Może poszerzył się mój zakres pojmowania świata. Czuję, że jestem też bardziej otwarta na ludzi i ich różne wybory. Chociaż zawsze starałam się być nieoceniająca, to teraz jest to łatwiejsze, naturalne.
Miałam to szczęście, że już z 13 lat temu gdy szłam do gimnazjum moja mama wytłumaczyła, że Świadkowie Jehowy to sekta i abym nigdy nie dała się namówić na spotkania z nimi. Oczywiście wtedy myślałam że Świadkowie będą do mnie pukać oknami i drzwiami, ale tak na prawdę oprócz stojaków na mieście nie spotkałam nigdy Świadka. Ważna jest świadomość nawet dzieci żeby uważały na różne zachowania.
Olu! Odeszłyśmy od teokracji-korporacji w tym samym roku. Też dla mnie sprężyną odejścia był zawód na Bogu i nielogiczność, niestandardowość nauk. Poświeciłam tej firmie 15 lat i odeszłam młodo, bo w wieku 25 lat swojego życia. Nie żałuję ani sekundy życia po odejściu. Wszystko co mnie spotkało po odstąpieniu było potrzebne. Olu, ja tak jak Ty, też wypełniłam życie duchowe ezoteryką. Witaj więc, moja ezo-siostro! Ślę moc ciepłych pozdrowień, i gratuluję odwagi.
Witajcie Światusy. Niedawno trafiłem na Wasz kanał. Bardzo podobają mi się filmy i materiał, które zamieszczacie. Nigdy nie byłem świadkiem Jehowy, chociaż zdarzało mi się z nimi rozmawiać i polemizować. Zauważyłem, że wśród nich jest wielu wartościowych, wykształconych i dobrych ludzi. Szkoda, że są tak oszukiwani i wykorzystywani. Dlatego trzymam kciuki, żeby kolejnym dobrym ludziom udało się przełamać barierę i wyjść z tej sekty. Kiedyś w czasie dość srogich zimowych warunków, spotkałem dwie starsze panie - świadków, które stały przed Dworcem Głównym PKP we Wrocławiu ze Strażnicami i innymi czasopismami. Ja w tym czasie szedłem na pociąg, ponieważ planowałem wycieczkę do lasu (to moja słabość od małego i kocham to hobby, nawet prowadzę od kilku lat blog w tej tematyce (las, drzewa, grzyby, pogoda)). Zziębnięte, skulone, zrobiło mi się ich żal. Kupiłem 2 ciepłe herbaty na wynos, podszedłem i powiedziałem, że wprawdzie nie będę mógł porozmawiać, ponieważ mam mało czasu do odjazdu pociągu, ale chciałbym im powiedzieć, że nie wszyscy nie-świadkowie to zło wcielone i również wśród nich są ludzie z sercem oraz żeby wzięły i pokrzepiły się gorącym kubkiem herbaty. Dawno nie widziałem takiego zaskoczenia na ludzkiej twarzy. Jedna z tych pań miała łzy w oczach. To było coś, co bardzo głęboko utkwiło mi w pamięci. Mam też kilku znajomych, którzy są świadkami i widzę, jak część z nich męczy się, uciekł z nich humor, którym kiedyś tryskali, stali się małomówni i pozrywali wiele kontaktów. Szkoda wielu wartościowych ludzi, którzy dali się tak potwornie wkręcić. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę po prostu dużo dobrego oraz rozwoju kanału. ;-)
Ja po wykluczeniu żyłam przez ok.5 lat w poczuciu winy, w przekonaniu,że nie będę miała błogosławieństw,dopiero afera pedofilska w Australii otworzyła mi oczy,zaczęłam oglądać filmiki na yt, np,,jak berejczycy,prawda o prawdzie, jaśniejsze światło itp. W sumie trwało to parę lat,jest lepiej,dużo lepiej, ale co straciłam to nie odzyskam,pozdrawiam serdecznie
@@filipamadeusz4911 dzięki!tak,wolna,ale straciłam 2 córki, dalej tam tkwią, zero kontaktu, nie znam wnuków, nie znam zięciów, to już ponad 12lat,ech, szkoda słów..
@@reniaK Bardzo współczuję, mam znajomych świadków Jehowy, kiedyś byłem zakochany w dziewczynie, która była świadkiem, ale nic z tego nie wyszło bo się nie chciałem ochrzcić
Super znowu Was slyszec i widziec wraz z nowym gosciem. Brakowalo Was na RUclips. Rozmowa, jak zawsze bardzo ciekawa, pokazujaca smutna rzeczywistosc organizacji SJ oraz jej destrukcyjny wplyw na zycie ludzi (zarowno prywatne, zawodowe, zdrowie psychiczne i fizyczne). Oby jak najwiecej osob uwolnilo sie z ramion Osmiornicy z Warwick.
01:17:00 Kiedy odkryjesz że najprawdopodobniej nie ma żadnego hokus-pokus, to odkryjesz ze każda sekunda życia jest ważna i nie jest tylko jedzeniem i piciem. Świat jest tak ciekawy, tyle w nim piękna i ogromu że szkoda czasu na bzdury.
Masakra, dwudziestoparolatkowie na jakichś upomniankach u starszych za to, co robili świadomie i do czego mieli całkowite prawo, ale jak już w jakimś zborze był pedofil, to starsi chodzili wokół tematu na paluszkach, żeby przypadkiem zbór nie zyskał złej opinii
Tak, właśnie oni łapią słabych psychicznie. Mnie po śmierci męża to co tydzień dręczyli, a nawet zaczęli straszyć. I dopiero jak kategorycznie zabroniłam rozmowy ze mną i z moimi dziećmi i oznajmiłam że zgłoszę na policję to spasowali
W tym wywiadzie brakuje mi jednego pytania, o rodziców pani Aleksandry. Gdy porzuciła Świadków Jehowy nie mogła, nie chciała kontaktować się z rodzicami? Poszukiwała co prawda przyjaźni ale przywrócenie kontaktu z rodzicami którzy wytrzymywali nastroje i "samowolę" nastolatki mogło częściowo to zastąpić. Pewnie ucieszyliby się z "nawrócenia" córki.
Jeszcze nie ogarnąłem rodecastera zeby prawidlowo poza studiem uzywac... A ten noise gate... w postprodukcji wycialem przypadkiem za bardzo... Stwierdzilem ze tak malo mowimy ze juz zostawilem... 😬
Pozdrowienia dla Pani Oli. Cudowny, miękki głos. Jako bezdzietna z wyboru, nie poczułam się jakoś urażona Pani zdaniem. Zrozumiałam to tak, że chodzi o te kobiety, które tego chcą, a przez to, że są w organizacji nie mogą się spełnić jako matki. Chyba to było intencją przekazu i ja się z nim zgadzam. Taki tarot nie zabrania mieć dzieci albo z kim je mieć. Co mnie zabolało to brak reakcji rodziców, przynajmniej słabo zaznaczona i tęsknota za przyjaźnią i towarzystwem, którego tak nastolatki potrzebują, za grupą, która takiego nastolatka akceptuje. Pojawiła się taka grupa a dalsze losy już znamy. Tęsknota za ciepłem, przyjaźnią, kontaktem, to bije z tego wywiadu a za namiastkę tego zapłaciła Pani wielką cenę.
Tak. Wywiady na kongresy są sto razy redagowane, poprawiana i sztuczne na maksa. Zatem jeśli tu ktoś spontanicznie mówi o swoich uczuciach. To może nietaktem jest łapanie za słowo. Bo wszystko ma być poprawne politycznie i nikogo nie urazić, ... Ani Eskimosów Ani hydraulików Ani kosmitów.... Wtedy nie jest łatwo mówić na luzie.... A i tak pewnie takie wystąpienie jest jakimś stresem. A więc wywiad dla mnie świetny.
Ja urodziłam się w rodzinie Św.Jehowy, ale najlepsze przyjaciółki miałam wśród umiarkowanych katoliczek, prawosławnych i osób nieokreślonych wyznaniowo. Najgorsi są fanatycy. Wartość człowieka mierzyłam i mierzę jego sercem, a nie wyznawanym przez niego wyznaniem religijnym. Wszędzie jest pełno wartościowych przyjaciół, tylko trzeba ich umieć poszukać. Najczęściej za okazywane komuś serce, otrzymuje się też serce. A jak ktoś pluje na moje serce, to omijam go SZEROKIM ŁUKIEM😂. Niech sobie gdzie indziej szuka naiwniaka😅.
Pani Olu, ma Pani bardzo ładny śmiech. Umie Pani zarazić nim innych :D Pozdrawiam serdecznie i życzę kolejnych dni ze śmiechem! Światusy - dziękuję za wywiady z takimi super ludźmi.
Niedawno zakończyłam studium i to prawda obłuda kłamstwo nic więcej u świadków jak słucham kobiety co mówi to wszystko prawda dobrze że się obudziłam wcześniej i nie ochrzciłem się ale jak słucham to samo przeżywałam super dziękuję że jesteście
Przyjęłam chrzest (katolicki) jak miałam 7 lat i czułam się super. Wierzyłam, że zmazały się wszystkie moje grzechy. Niestety, ksiądz kazał mi jak inny m dzieciom iść do 1 spowiedzi, chociaż uważałam, że to niepotrzebne , bo mam zmyte wszystkie grzechy. No i straciłam to uczucie.
Mormoni tez twirdza ze tylko oni maja prawde ale prawda biblijna tylko jest jedna ;) Ja jestem droga prawda I zyciem I nikt nje przychodzi do Ojca jak tylko przezemnie - to slowa Jezusa
@@kacperkozicki8965 Każda religia naucza czego innego jak widać, każda ma swój przepis na niebo.Ciekawe co na to sam Bóg, chyba już nie ma nic do powiedzenia, religie ich przywódcy wiedzą lepiej.
Doroto. Piszesz 100% prawdy. A ci, którzy UMNIEJSZAJĄ ROLĘ CHRYSTUSA I nadmiernie przywiązują się do jakiejś religii i do jej członków, wychodzą stamtąd bardzo pokaleczeni. Co widać po twórcach tego kanału i zapraszanych gościach do tego programu. Bóg przecież powiedział w Piśmie Świętym, żeby Nie polegać na człowieku. Ja wychowałam się w rodzinie Św.Jehowy , ale autorytetem i wyrocznią było dla mnie tylko Pismo Święte. A ludzie zmienni są. Nie umiałam i nie potrafię zaufać ludziom. A kto ufa ludziom wychodzi z tego doświadczenia mocno pokiereszowany. Na pocieszenie mogę napisać, że cokolwiek by zrobili ludzie lub jakieś organizacje, Nie są w stanie oderwać mnie od Boga, Chrystusa I od polegania na nich, na wszystkich drogach mojego życia. Tylko dzięki zaufaniu do Boga I Chrystusa, mam siłę do życia w tym pokręconym świecie. Tylko Chrystus, jako nasz Wykupiciel, Niebiański Król i Bóg- za wolą Boga Najwyższego daje nam nadzieję i życie. I tylko tego trzeba się trzymać. A reszta to plewy. Skoro nas zawodzą, to należy się od nich odciąć, polegać tylko na Chrystusie. I postąpić tak jak napisał Apostoł Paweł. Napisał on że uznał za śmiecie WSZYSTKO, CO JEST POZA CHRYSTUSEM. TYLKO CHRYSTUS JEST DROGĄ, PRAWDĄ I ŻYCIEM. Lepiej nie żyć przeszłością, a SKUPIĆ SIĘ NA PRZYSZŁOŚCI ❤. Serdecznie pozdrawiam❤.
Wiecie co zauważyłam , też po sobie. Że osoby którym nie pozwolono przejść w naturalny sposób etapów rozwoju: okresu buntu, okresu odbudowy, opuszczania gniazda w czasie w którym to normalnie następuje to wtedy dopiero gdzieś w okolicach 30, 40 lat dopiero zaczynają czuć że odpowiadają i kierują swoim życiem .
Lepiej się nie przekonywać, byłem dość blisko..zostania głosicielem..nawet garniturek kupiłem. Opamietalem się na szczęście...mam do dziś szczera radość, że się nie ochrzciłem
Mamy nagrane już 2 kolejne (3 i 4 godziny) a w najbliższy weekend jedziemy do poznania nagrać kolejny, a potem do koszalina nagrać kolejny ... będzie trochę :)
Olu, słuchając twojej historii to tak jak bym słyszał siebie co przeszedłem. No ale każda historia jest inna. Jesteś cudowną kobietą i ciągle uśmiechniętą 😊😊
Olu jesteś rewelacyjną szczerą prawdziwą kobietą. Masz w sobie tak wiele ciepła. Jakie to cudowne że potrafisz opowiadać po tym okresie takich "kosmicznych" relacji z "jedynymi prawdziwymi" chrześcijanami.
@@aleksandra56888 🦃 nie tylko ja to odebrałam. Czytałam komentarze i w większości jest taki przekaz od innych. Jesteś ozdobą ludzkich uczuć w tym bezdusznym świecie. Nie trać tylko wiary w Boga. On jest cały czas. Dałaś nam wszystkim słuchającym miłość na odległość a tak się nie dzieje przez przypadek.
O losie "winowajcy" decydują ludzie z łapanki: piekarz, budowlaniec, listonosz, zbrojarz, rzeźnik, sprzedawca itp. Ludzie bez wykształcenia do roli im przypisanej, prostacy i sami grzeszni. Większość to ludzie dla władzy, której nie mają w świecie.
Dokładnie..starsi nie mają kwalifikacji, nie mają wiedzy psychologicznej aby osądzać często trudne , zawiłe sprawy, dlatego skrzywdzili i nadal krzywdzą, często bez złej woli..wielu ludzi
Dokładnie. Słuchanie konkretnych przykładów, jak w praktyce odbywają się takie komitety i jak przebiegają procedury podważa zupełnie argument, że skupianie się na czytaniu Pisma Świętego i zawartych tam rad jest najlepszym przewodnikiem w życiu i można zarzucić edukację w wielu innych dziedzinach, ale w tej nie. Najwyraźniej nie wystarczy, skoro jest tyle historii, które pewnie niejednemu psychologowi jeżą włosy na głowie. Natomiast Ci starsi, którym udało się przeprowadzić te rozmowy jak należy, prawdopodobnie zrobili to dlatego, że mają predyspozycje do pracy z ludźmi i wynika to z ich osobowości a nie z samego obycia że wskazówkami z Pisma Świętego, których starsi mają aż nadmiar a jednak z właściwym podejściem do psychiki człowieka procedury, których się trzymają podczas takich rozmów nie mają wiele wspolnego (tu już mam na myśli same procedury, na które indywidualni starsi nie mają wpływu). Jak się okazuje nie wystarczy czytać Pismo Święte i cytować je na wszystkie strony a nawet zostać uznany przez grupę ludzi, którzy sami o sobie mówią, że są (jako grupa) najgorliwszymi znawcami tej księgi (w skrócie - zostać zamianowanym na starszego u ŚJ), żeby rozumieć i umieć wcielic w życie ewentualne dobre rady, które można tam znaleźć
Jeżeli chrzest jest najważniejsze w życiu to dlaczego odbywa się w przerwie gdzie świadkowie jedzą rozmawiają chodzą nie traktują tego poważnie chrzest powinien odbywać się w czasie programu Zgromadzenia
Wszędzie...W każdej religii .. chrzest ...to doniosłe wydarzenie ... kościół wystawia nawet stosowne dokumenty.... W sekcie strażnica " chrzest " jest podczas przerwy obiadowej... Ja po moim chrzcie poszedłem z psem na spacer ... nic nie czułem żadnej radości czy wzruszenia ..
Mówiono mi o tym, że ŚJ wierzą w bliski ,,koniec świata", widziałam też taki program na temat ŚJ i końca świata, tzn Armagedonu... I w swojej naiwności sadziłam że to jest naciągane z tym końcem świata, to jest przesada, że to nie jest możliwe, żeby ktoś w to uwierzył...
Świetny wywiad. Ola miałaś dobrych rodziców,że ci stanowczo nie wskazywało że nie możesz chodzić do nich na zebrania.to się nazywa tolerancja..😊🥰 A apropo zboru i starszych to masakra jak traktują ludzi,bez miłości.. 😌😒bo oni prawdziwej miłości tam nie odwazemniaja.bo tylko w bliskich rękę jacy jest prawdziwa miłość.. A tam żądło to bywa..😌
@@barbaraw.3789 no na pewno, najwięcej złych duchów to przy osobach straszących są łatwo to sprawdzić a nawet wyczuc. Mają tzw podczepy i byty. Można to oczyścić i żyć w harmonii, trzeba się tylko udać do odpowiedniej osoby, która się tym zajmuje. Zauważyłam też tendencje, osób które się czymś nie zajmują a mówią jakie to złe, ale to wynika z braku wiedzy i podatności na sugestie wiary które im zaszczepiła strach, że rozwój to zło dlatego palono ludzi na stosie, kościół nie mógł znieść, że jakaś babka leczy ludzi ziołami niż zdrowaskami. Najbardziej to trzeba się bać nawiedzonych ludzi. Znam dużo wróżek, dużo os ezoterycznych i mają w sobie dużo empati, pomagają ludziom. A Harry Potter to świetna książka, polecam.
osoby przywiązane do swojej wiary powinny się trzymać od ezoteryki, rozwoju duchowego z daleka bo jak z swoim egregorem będą chcieli sie rozwijać to ten egregor może szybko namieszać w głowie, egregor to taki wytwór energetyczny łączący ludzi np w kościołach, na stadionach itp, najmocniejszy jest tam gdzie zbiera się dużo ludzi i tych samych poglądach i pieczetuje np modlitwa. Dlatego taka osoba z podziurowaną aurą i podczepami biorąc się za tarota i mając w sobie jeszcze strach, który bardzo zaniża energię człowieka, powoduje różne konsekwencje nawiedzenia. Czy są złe duchy? raczej źli ludzie którzy karmią i tworzą złe energię. Najgorsza energia to jest strach, taką zasilają w telewizji wiadomo czym i w różnych kultach, strach trzyma w ryzach, powoduje klapki na oczy. Człowiek, który straszy sam będzie żył w strachu. A najwięcej niskiej energii jest w budynkach kultu i galeriach, blokach w porównaniu na cmenatrzu potrafi być mniej.
W zborze, gdzie kiedyś uczęszczałam była taka "siostra" i żona starszego, która nosiła mnóstwo biżuterii. Były to ogromne pierścionki, czasem duży wisiorek, ale pierścionki były zawsze. Jako dziecko byłam tym "zgorszona" bo jak to tak, powinna być skromna, przecież wszyscy inni byli skromni. Później była wykluczona, nie wiem za co... Wiem, że później znów "wróciła", ale biżuterię miała tak dużą zawsze. Ciekawa jestem jak ten jej mąż został potraktowany. Na pewno stracił funkcje, bo coś tak kojarzę, że tak było. Teraz na to patrzę i czemu nie mogła wyrażać samej siebie? Lubiła biżuterię i niech nosi, a te inne baby tylko za jej plecami gadały, że tak nie wolno i jak to je gorszy. Kojarzę, że też za bardzo z nią nie rozmawiano... Okropne.
Witajcie kochani Sara i Edwin.Myślę że jesteście bardzo świadomi tego jak bardzo pomagacie ludziom pokiereszowanych przez sektokorporację.W mojej ocenie wykonujecie mega misję.Często albo przeważnie na koniec swojej podróży ze ,,śj" dostajesz kopa w 4 litery świat Ci się wali A pomocy znikąd .Powiem tak wasze wywiady są bardziej drogocenne niż perły.Na ten czas jestem pozbierana moja rana jest już blizną ale mam jeszcze trupa w szafie.Życzę wam przedewszystkim zdrówka .Pozdrawiam Ewa ❤🌹
Sekta ludzi właśnie komentuje film jak Religię Świadków Jehowy można nazwać Sektą skoro mówią o Biblii i co w niej napisane Jezus powiedział idźcie I nauczajcie więc chodzą i nauczają
PAN BÓG STWÓRCA NADE WSZYSTKO WYWYŻSZYŁ SWOJE SŁOWO I SWOJE IMIE . Tak umiłował swiat że dal SWEGO JEDYNEGO SYNA ,JEZUSA CHRYSTUSA aby każdy kto uwierzy( nie zginął ale miał życie wieczne ) upamieta sie da się ochrzcic otrzy.uje w darze ,z łaski DUCHA ŚWIETEGO, POCIESZYCIELA . TENŻE DUCH ŚWIĘTY ,BOŻY wprowadza w prawdę BOŻEGO SŁOWA. OBJAWIA PRAWDE BOŻEGO SŁOWA . Świadkowie czytają SŁOWO BOŻE , tylko te ich interpretacje z kosmosu wzięte. Nawet Nowego Testamentu , a strażnica to kosmos .😢😢😢
Wszystko spoko ale wywód Oli o tym że kobieta która nie urodziła nie jest do końca wartościowa czy ma później problemy psychiczne to mega nie na miejscu(ok 40 minut). Dobrze że Edwin próbował tą wypowiedź jakoś podratować. Ogólnie dobry wywiad, jak zawsze :)) dziękuję
A ja słuchałem i myślę że jedną rzeczą są słowa (czasem nie zawsze dobrze dobrane) a inną duch sprawy. ... Do zboru napływają duże ilości fajnych dziewczyn, mają nadzieję że tu spotkają prawdziwych facetów, braci, widzą zdjęcia w czasopismach szczęśliwych rodzin dzieci, ... I wiele z nich poprostu marzy o to takiej rodzinie. .... Ale ten system Nie spełnia tych marzeń... Bracia dziwacy Jak na lekarstwo Czasem jakiś normalny szybko założy rodzinę. ... A wspaniałe siostry zakon z przymusu, brak możliwości szukania poza zborem, ..bo grzech Brak dzieci ,... a tu może silny naturalny instynkt ich posiadania... Ja myślę że rozumiem Olę. Fajna babka, I tych jej poszukiwań też bym nie potępiał ... Jest w drodze, ... szuka, ... I dobrze... Jest sobą jest wolna, jest uśmiechnięta, ... Sama kieruje swoim życiem, ... Ola szczęścia,...💃♥️🌹 ... A czym innym jest to że wolna osoba nie ze zboru , nie zakłada rodziny,. ...albo nie chce mieć dzieci... I Żaden system ją do tego nie zmusza..... Tak jak w zakonie ...nakaz celibatu,...
@@Swiatusy Edwin, Wy tam nic nie usuwajcie, niech program się broni wiarygodnością, i tym że każdy może się wypowiedzieć. Sami sprostujecie, uzupełnicie a oprócz Was to jeszcze Ci co z chęcią komentują pod linkiem zawsze podratują.
dziwnie się słuchało tego fragmentu wypowiedzi. Mam nadzieję, że Ola nie miała na myśli, w sensie dosłownym, tego co powiedzia... chociaż trudno interpretować to naokoło. Widać, że Edwin próbował ratować sytuację :)
Myślę, że Ola zawarła w tej wypowiedzi ważną myśl. Nie tylko chodzi tu o urodzenie dziecka, czy problemy psychiczne, tak też może się zdarzyć. Chodzi też o to, że brak seksu, jeśli nie wyjdziesz za mąż, czy ożenisz się . Seks to ważny aspekt życia. To nie tylko przyjemność, ale też rozluźnia, puszcza napięcia . To też hormony , które wytwarzają się i mają na nas ogromny wpływ. Brak seksu, ciągłe tłumienie , ciągłe słuchanie, że nawet masturbacja jest grzechem, powoduje,że możemy mieć problemy psychiczne. Dlatego ciągle trąbią o tym, jaki to grzech , bo właśnie tym aspektem życia( tak ważnym dla każdego człowieka), łatwo wbić w poczucie winy . Wtedy łatwiej sterować
Oj tam oj tam z tym staropanieństwem... Jestem ... hm... starszą panią samotną od zawsze z przyczyn różnych... Nie był to mój wybór jasne że czasem jest smutno... Ale żeby aż zgorzknienie? Czasu na to nie ma...
Dokładnie jest rok 2022 👍 Każdy żyje jak chce ale widać że pewne zacofane osoby lubią przyklejać innym łatki - o ta stara panna, ta bez dziecka - wiadomo najprościej innych osądzać, a o sobie mieć wysokie mniemanie😐
Efciaewuszka - jesteś świetną osobą ❤. Ja też tak zawsze uważałam i nadal uważam. NIE MA STARYCH PANIEN, są tylko Panny WCZEŚNIEJ URODZONE, a więc wcześniej się zestarzeją. Czas płynie nieubłaganie i nas gryzie. Każdego to czeka i nikt się nie wywinie upływowi czasu❤😅. Ja zawsze mówię że jestem młodą i Nigdy się Nie Zestarzeję. Wewnętrznie czuję się młoda. A prawda jest taka, że CZŁOWIEK WEWNĘTRZNIE SIĘ NIE STARZEJE, tylko ciało się starzeje. Ale to Nic Nie znaczy. Bóg mówi że przywróci to co było, czyli przywróci ludziom młode ciała w wyznaczonym przez siebie czasie. A zmarłym życie. W TYM CELU CHRYSTUS ZŁOŻYŁ OFIARĘ za ludzi, ze SWOJEGO ZIEMSKIEGO CIAŁA.
Zastanawia mnie, jak to jest możliwe, że obcy ludzie bez wiedzy rodziców wciągają / wprowadzają w organizację dziecko, za które odpowiadają rodzice. Nikt nie rozmawia z rodzicami czy wyrażają na to zgodę. O ile w szkole musiałam mieć pozwolenie mamy żeby móc uczestniczyć w zajęciach pozalekcyjnych SKS, potem w klubie turystycznym, to tu organizacja dorosłych ludzi nie respektuje prawa rodziców do wychowania własnego dziecka. Co na to prawnicy?
Witam was i pozdrawiam serdecznie.Mnie zawsze wkurzalo w swiadkach jehowy nachodzenie ludzi w domach lub zaczepianie na ulicach.Powiem wlasny przyklad mialem prace gdy mialem nocki arano godz.8 ktos dzwoni 2 dziewczyny ok 20 lat nachodza i chca rozmawiac o Bogu.Ktoregos razu otworzylem drzwi w samych bokserkach i chcialem je zaprosic(bylem juz mocno wkurzony}wiecej nie przyszly.Przypomne ze zawsze grzecznie odmawialem ale one byly tak nachalne.
Sara i Edwin wygrali na tym odejściu. Nie tylko mają dwójkę dzieci ale też chociaż jednych dziadków ze strony Sary, no i brata Sary. Nie czują się całkiem odrzuceni po odświadkowaniu.
Na szczęście jest coraz więcej osób tak zwanych PIMO (czyli fizcznie w organizacji, mentalnie poza) i coraz więcej ex śj ma kontakt z takimi osobami, ale niestety nieoficjalny
Tak masz racje pisze to po roku ale ludzie odczytuja ze jestes otwarta i osoby zle wykorzystuja to Trzeba postawiac granice poprostu jaks ie nie podoba to mowic prosto z mostu
Sluchalam juz kilka takich mowiac w cudzyslowie swiadectw na waszym kanale ale uderzyla mnie wypowiedz Oli ze wchodzisz do tej organizacji ubrana w Gucci a wychodzisz w worku jutowym Tak sobie pomyslalam jak to musi byc strasznie destrukcjna organizacja Ludzie pokiereszowani praktycznie na cale zycie psychicznie jedni jak powiedziala Sara emocjonalnie silniejsi potrafia sie szybciej z tym uporac A jeszcze super ze podjeliscie temat dzieci serfujacych po necie i nie wiadomo o czym rozmawiajacych z kolezankami przez telefon to w dzisiejszych czasach bardzo grozne Pozdrawiam
Mi to też dało właśnie do myślenia, nawet niekoniecznie w kontekście świadków.
Bo nie jest łatwo wyjśc z narcystycznego zawłaszczenia. Taki rodzaj uwikłania jest stosowany nie tylko przez ludzi z tym zaburzeniem ale przez całe organizacje.Opiera się na wciąganiu w iluzję i stosowaniu całego szeregu głęboko działających na podświadomość manipulacji takich jak bombardowanie miłością i triangulacja future faking i trauma bonding szczególnego rodzaju (armagedon).Najbardziej reprezentatywnym przykładem zawłaszczenia przez organizację był nazizm.Ofiara po wyjściu jest rozwalona i musi się odbudować.
@MLPS Jakoś znam parę osób które wyszły(dokonały apostazji). Ich życie się nie zmieniło, nie chciały trwać z w czyms czego nie czuły. Nie wygladają na załamane. Zresztą mój post nie o tym.
@MLPS XDDD
Ależ można. Apostazja oznacza zrezygnowanie z przynależności do Kościoła Katolickiego więc można jak najbardziej wyjść.
A książki byłych księży raczej nie są zbyt dobrym studium bo zazwyczaj problem polega na ich złym zrozumieniu posługi kapłańskiej. I albo rezygnują przez brak możliwości legalnego cimcirimci (jako rzymski katolik rzecz jasna) albo przez to, że nie przemyśleli swojej decyzji i po kilku latach idą "na spacer".
Oczywiście - każdy przypadek jest inny ale jeśli jakikolwiek ksiądz stracił wiarę i odszedł z kapłaństwa to raczej jest to kwestia jego braku przygotowania do swojej roli, na którą wpływ ma też środowisko, w którym się wychowywał itp.
... są też tacy, co chodzą w Guccim i wcale z niego nie rezygnują. Ba... Dokładają sobie rolexa na łapsko😂.
Nie jestem Świadkiem ale bardzo lubię oglądać Wasz kanał . Dużo można się dowiedzieć o Świadkach i zrozumieć pewne zachowania. Super ze to robicie pozdrawiam
Bardzo miło to czytać Teresa
Wieczny zainteresowany na wietrze zmian świateł coraz jaśniej świecących ....
@@rochsiepski6724 Dobre 😆🤪😂
@@rochsiepski6724 I te światła będą się zmieniać i zmieniać, bo Armageddonu jak nie było tak nie ma
@@olafignacy3718
Straszak musi być,inaczej odejdą wszyscy. Po 1975r. dużo odeszło czując się oszukani,a teraz nie głoszą kolejnego końca świata na konkretny rok, a ludzie i tak odchodzą. :)
Tez kiedyś to zrobię opowiem moją historie jak wyjdę z tej korpo-sekty . Dzisiaj nie mogę ….choć w sercu już to zrobiłam .
Pozdrawiam i wysyłam dobrą energię miłości wszystkim wolnym i tym co dopiero zaczynaja jak ja ❤️❤️
Jestem z Tobą, bądź dzielna ❤
Wszystko będzie dobrze 🍎
Już dużo zrobiłaś! Trzymaj się ciepło ☀️💞
Nie kiedys tylko natychmiast wychodz z tej diabelskiej sekty. Wiedz o Tym ,ze bog jest toba I w tobie. Zycie Ci samych pomyslnosci w dalszym zyciu. Do przodu w sile serca I umyslu 🌞💖🤚💐💜
@@vicizmijka2910 ❤️
Oglądam już któryś wywiad z kolei ciurkiem i bardzo chciałabym wszystkich tych Waszych rozmówców gorąco uściskać. Bo od razu widać, jacy to są ciepli, fajni i szlachetni ludzie, a jednocześnie robi się strasznie przykro, że ktoś ich dobro tak wykorzystał i zostawił z bólem. Ponieważ nie mogę tego zrobić, pozostaje mi przesłać Wam Wszystkim buziaki i serdeczne życzenia wszystkiego najlepszego na dalszej drodze życia. Obyście mogli przeżyć jeszcze masę słonecznych dni w szczęściu i spokoju. A po tych dniach niech Was koją piękne sny przepełnione kolorem.
SUPER KOBIETKA.
PRZEMILA I SYMPATYCZNA.
WYWIAD DOSKONALY
POZDRAWIAM SERDECZNIE 🥰😍😘🍀
😮😮😮😮😮
Też miałam taką koleżankę w podstwówce, która chciała nam głosić, ale pamiętam, że ten temat(wiary, religii) bardzo nas jako dzieci nudził i prosiliśmy żeby nie " przynudzała", później rozeszło się, że jest "nawiedzona " i nikt nie chciał się z nią kolegować, odkąd Was ogladam współczuję jej i.mam lekkie wyrzuty sumienia bo to nie była jej wina, była tego nauczona od małego, a wyrządziło jej to dużą krzywdę wtedy, a pewnie i później bo jak wiemy dzieciństwo i brak akceptacji ma duży wpływ na całe życie
Konsekwencje bycia wychowanym w gorliwej rodzinie ŚJ w wiekszości przypadków zbiera sie przez długie lata.Ludzie z zewnątrz nie zdaja sobie sprawy jakie to jest piętno.
Moja koleżanka zabraniała się bawić swojej córce ze świeckimi , tak jak Nas określała , uważała , że najlepsze towarzystwo , to dzieci ze świadków Jehowy . Jej męża powołano do wojska , nie chciał odsiedzieć go w więzieniu , więc został wykluczony , z Jej córką były cały czas problemy , zamiast z dzieckiem szczerze porozmawiać , to za rozmowę służyły podkreślone cytaty ze strażnicy . dziewczyna chciała być akceptowana , więc wpakowywała się w coraz to gorsze problemy , bo nie potrafiła pogodzić tych dwóch światów . Religia ma pomóc człowiekowi się rozwijać duchowo i doskonalić , a nie ograniczać i powodować , że jesteśmy tylko bezrefleksyjnymi wykonawcami cudzych poleceń .
Świetny materiał aż miło posłuchać. W przeciwieństwie do wielu innych na yt to na tym kanale nigdy nie byłem zniecierpliwiony, oczekując konkretów czy treściwego wykładu, zwyczajnie jest tu miła atmosfera z anegdotami pozwalającymi się wczuć czy coś wyobrazić
Dziękujemy :)
@@Swiatusy Z materiałów które zamieszczacie widzę że traktują one głównie o związkach partnerskich i miłości . A co z wojną ??? I co z ewentualną BRANKĄ W kamasze na szkolenia ??? Czy macie może u siebie na kanale Drogie Światusy coś na ten temat ???
Pytam bo znam stanowisko ŚJ odnośnie odmowy służby wojskowej . Z góry dziękuję za odpowiedź gratuluję wysokiej oglądalności i życzę miłego dnia
Ze Świadkami Jehowymi nie mam nic wspólnego ale bardzo lubie Wasze rozmowy, zabieram się za oglądanie :)
tak samo i ja .
I ja też tak mam
Z nimi lepiej nie mieć nic wspólnego
Też się otarłam o tę organizację,ale na szczęście się wywinęłam w porę..
Dziękuję Wam, Światusy, za pokazywanie ludzkich historii! Dziękuję wszystkim Bohaterom za dzielenie się sobą!
Oleńko, cudowna kobieto,emanujesz tak pozytywną energią, fantastycznie skomentowałaś swoje życie(mam identyczne przemyślenia i podobny światopogląd )Życzę Ci samych sukcesów💕
To co powiedziała Sara..to jak pamiętam był dla mnie największy szok..myślałem że spotkałem prawdziwych chrześcijan, byłem o krok od uwierzenia w Boga...a później rozczarowanie że w tej" jedynej prawdziwej religii" ludzie praktycznie się nie różnią od tych ze " świata"...jedni sa porządni , sympatyczni i uczciwi ale wielu też nieuczciwych i szemranych, sporo takich ..o których mówiła Ola..osoby z problemami emocjonalnymi...byłem na pewno rozczarowany..ale potem czułem ulgę, naprawdę ogromną ulgę, że nie dałem się ochrzcić
Świadkowie Jehowy to są tacy sami ludzie jak my wszyscy mają też problemy być Świadkiem nie znaczy że wszysko się zmieni to jest długa i ciężka droga do pokonania
W końcu bratnią dusza. Ten sam czas, te same pobudki, te same doświadczenia i przemyślenia dotyczące obłudy.
Ściskam 😘
Ale ta Pani ma piekny glos!! Nic tylko filmy czytac i pracowac w dubbingu! ♥️
Dziękuję 😘
Taki radiowy 😃
To prawda. Musiałam na chwilę przerwać słuchanie bo nie mogę się skoncentrować póki tego nie napiszę. Głos Pani Aleksandry pasowałby do komedi kryminalnych Olgi Rudnickiej np seria z Matyldą Dominiczak, albo Małgorzaty Kursa serii Matylda i Eliza na tropie. Ok teraz mogę słuchać dalej wywiadu. 😀
@@annzab jak miło ☺️. Dziękuję 💞
Piękny głos i osobowość, przyjemna miła twarz. Pani Aleksandra sprawia bardzo pozytywne wrażenie takiej radosnej, otwartej osoby.
Z całego serca dziękuję za te wywiady! Piszę to jako były SJ. Proszę nie przestawajcie ich nagrywać i raz jeszcze bardzo dziękuję za waszą pracę!
PS
Nawet nie wiecie jak bardzo pomagacie 💝
Teraz mamy trochę życiowych trudności i stąd mniej filmów... ale obiecujemy, że się dopiero rozkręcamy :)
@@Swiatusy życzę pogody ducha i żeby wszystko się ułożyło 👍🏻🙋
@@tygrysekpogo9403 Jako słuchacz tych opowieści o Świadkach proponuję byście jako odstępcy założyli na jakimś portalu społecznościowym grupę wsparcia. Po odejściu jak widzę bardzo wiele osób pozostaje jak palec sam. Nie ma nawet do kogo zagadać. Tym bardziej że byłby ze swoimi problemami zrozumiany przez takich samych odrzuconych.
@@lubomirpetrowpahuta ja tego nie potrzebuję choć korzystałem z terapii. Jestem 7 lat po wykopaniu mnie z tej sekty. Z tego co wiem to są różne grupy wsparcia
PS. Nie jestem odstępcą tylko niemoralnikiem . No cóż krew nie woda
Rozmowczyni duzo zdrowego rozsąku . Cokolwiek mowila bardzo trafne uczciwe wnioski. Wszystkiego dobrego dla niej. !!!
no, szczególnie z tarotami :D
@@dbpu4135 to jej decyzja niech robi co uważa.
@@tereska3326 Z deszczu pod rynnę?
@@dbpu4135 Nie rozwinela tematu nie wiem. Info o tarocie jest czyms innym niz pasja nim.
Po wyjsciu ze swiadkow trzeba zrozumiec, ze swiat idzie dalej!
Ze ludzie wokol nas sa dobrzy, ze zycie sie nie konczy a dopiero zaczyna!!
Trzeba uwierzyc ze jest zycie bez poczucia winy,ze mozna byc szczesliwym!!
Podbijam
❤
,,światusy ,, wasz blog dużo mi daje spojrzenia na rzeczywistość I świadomość istnie nią bez urojeń śj o przyszłości , dziękuję za Wasz wysiłek , pozdrawiam ❤
Dzieki za bardzo fajny wywiad, moim zdaniem pokazywanie ludzkich historii jest najlepsza droga do ucieczki od SJ. Pozdrawiam
👍tak
@@rochsiepski6724 Tak
Też tak uważam, liczę że trafia to do wielu❤
Olu, jesteś wspaniałą osobą.
Słuchając Cię miałam wrażenie, że to o mnie. Dziękuję za szczerość i otwartość, to było dla mnie ważne.
Super że jakiś nowy odcinek bo z nudów oglądam ciągle te same pozdrawiam ciepło wszystkich
To jest niesamowite, jak człowiek potrafi szukać "wiary".
W różnej postaci.
Jak nie świadkowie, to inna grupa.
Jak nie inna grupa, to taroty i anioły. I odcinamy, odcinamy, odcinamy...
Niczego jednak do końca nie odcinając.
To są różne systemy uzależnień, można też porównać do dda.
Człowiek przez lata czuje pustkę po odstawieniu uzależnienia - wchodząc w inne uzależnienia.
😒
Edit.
Tak sobie pomyślałem, że to jest poszukiwanie nie tyle wiary, co zasad i hierarchii.
Ludzie nauczeni słuchanie innych, lub ogólnie potrzeba otrzymywania pewnych zasad - co wolno, czego nie wolno - może tacy ludzie poszukują sobie czegoś do wierzenia?
Może to też kwestia pewności siebie i świadomości, że "mam dobre wychowanie i dobre zasady, które mi wystarczają"? Może jeśli się wychowa dziecko w świadomości, że istnieje jakiś ludzki przekaźnik który wie lepiej i mówi co dobre a co złe, to dziecko będzie już zawsze szukać jakiejś doktryny?
Później już to zostaje.
Później ludzie będą mówić, że "jest potrzeba..."
Nooo... nie zawsze.
Ja nie mam potrzeby. I jest wielu ludzi, którzy też nie mają potrzeby przyjmowania wiary, czy raczej doktryny która musi być opisana i przekazana.
To nie jest kwestia szukania innej wiary - to jest kwestia świadomości i pewności siebie w sensie "duchowym".
Wyjście z jednej wiary bardzo często kończy się przejściem / poszukiwaniem innego stylu życia. Czyli innej wiary.
Bo wiara była przez całe życie i ogólnie jakaś doktryna stała się niezbędna do życia.
To jest przykre, że ludzie muszą szukać, że mają potrzebę, bo ktoś w nich wdrukował potrzebę szukania zwierzchnika, który powie co dobre a co złe.
Ps. O potrzebie dopełnienia kobiety przez dziecko nie będę pisać, bo to bez sensu. Jeśli ktoś wierzy (WIERZY) w to, że kobieta jest niepełna jeśli nie ma dziecka, to jest to kolejna wdrukowana rzecz.
Może być tylko przykro z tego powodu.
Przechodząc przez różne doktryny - śj, mormoni, ezoteryka... cały czas z jednej rzeki do drugiej. Cały czas z mokrymi nogami.
Przykre 😒
Cóż, jedni mają potrzebę duchowości inni nie. Proszę zauważ że w opisach dda/ddd jest mowa o "przemocy duchowej" - narzucanie jej braku lub jej rodzaju jest przemocą. Wydaje mi się że trochę mylnie rozumiesz duchowość i wiarę utożsamiając ją z wiarą. Duchowość może dotyczyć czy to znalezieniu pasji (siłownia, jazda konno czy ezoteryka), to w pewnym sensie filozofia, która pozwala nam budować światopogląd. A wiara... Cóż wiara i wierzenia są równie szerokim pojęciem. Doktryny dotyczą wyznań i religii. Nie duchowości i wierzeń. Mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć że też jesteś uduchowiony i pełny wiary. W końcu masz swoje przekonania które wynikają z Twoich głębszych przemyśleń i nurzaniu się w swojej psyche.
Tak, część będzie szukać autorytetów, ale ostatecznie rozwinięta duchowość MOŻE uczyć Cię, że nie ma autorytetów i każdy sam sobie jest po trochu Bogiem.
Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
@@chimey8191 ja nie mam autorytetów. Jakoś nigdy nie miałem.
Mogę cenić ludzi za umiejętności, za pasję i oddanie. Ale nigdy nie umiałem bezrefleksyjnie podziwiać jednostek.
Sam chciałem tylko dobrze przeżyć życie, aby nie narobić sobie wrogów i nie popełnić za dużo błędów.
No cóż... tak średnio się udało.
Ale teraz już nic z tym nie zrobię.
Wiara jest dla mnie jedynie narzędziem. I pewnie niektórzy muszą żyć z takim narzędziem, bo im dzięki temu łatwiej.
Ja nie mam wiary. Ja wolę wiedzę.
A jeśli czegoś nie wiem, to pewnie tylko kwestia czasu.
Albo dożyję oświecenia, albo nie.
@@marekzakrzewski4180
Też nie mam autorytetów. Są przydatne w pewnym wieku, później samemu sobie dobrze być autorytetem.
Widzisz o tym mówię, wiara w naukę też jest wiarą. Wiara w to że kiedyś uda się naszym naukowcom wytłumaczyć każdy pierwiastek kosmosu też jest wiarą.
Rozumiem że tego w ten sposób nie postrzegasz. Obecnie niestety wiara jest spłycana do religii i zabobonów.
Jeśli mi powiesz że nauka to czysta kalkulacja i nie ma w niej krzty wiary, to no cóż... Nie uwierzę. Ha! Bo największe odkrycia też opierały się na wierze - na wierze że przyjęta hipoteza jest prawdziwa.
Tak jak mówię ludzie są różni, niektórzy potrzebują jeszcze autorytetów żeby stanąć na nogi (i nieraz niestety są wykorzystywani), inni radzą sobie sami, jedni przyjmują wszytsko na wiarę a inni zaprzeczają jej potrzebie. Ale hej. Dzięki ludziom którzy wierzyli że mają rację nasz świat i nauka idą do przodu. Bo wiara to po prostu czasami czyste przekonanie - czasem o istnieniu czegoś, a czasem w nasze umiejętności. Nie spłycajmy wiary do Religii. Religia to zupełnie inna rzecz.
@@chimey8191 ależ ja wiem, że wiara to szerszy zakres, bo mogę też wierzyć w drugiego człowieka - a ktoś mnie kiedyś skutecznie przekonał, żeby "nigdy nie mówić - nigdy".
I to była prawda.
Wszystko się zmienia, także nauka. Kiedyś nauka mówiła, że choroby są roznoszone przez wilgotne wiatry. Coś w tym było, ale nie do końca te wiatry były winne. Wierzyć - znaczy podążać, szukać.
Ja jednak mam swoje przekonania, że zarówno religie jak i ludzie się zmieniają. Religie są przydatne, jak widać niektórym są nadal bardzo potrzebne. Nawet po wyjściu z jednej grupy destrukcyjnej szukają innej grupy.
I to nie do końca jest poszukiwanie stada, co reguł i zasad, które powiedzą jak należy postępować.
A raczej czego nie można robić.
Tak samo można powiedzieć o zjawisku przechodzenia na radykalny Islam u młodzieży w Europie czy w innych krajach wysoko rozwiniętych. W Islamie nie ma obowiązku zakrywania całego kobiecego oblicza. To jest "tylko" odmiana, interpretacja człowieka.
Młodzi ludzie wchodzą w radykalne odłamy różnych religii, bo szukają zasad i reguł. Moim zdaniem to jest uwarunkowane również przez umysł danego człowieka. Niektórzy są bardziej podatni na indoktrynację, wręcz szukają dla siebie klatki, bo potrzebują zasad z zewnątrz. To nie tylko kwestia wychowania.
To tak, jak uzależnienie od cukru - niektórzy mają problemy a innym nie smakuje.
Cukier, makarony...
Płeć też ma znaczenie.
A ślepa wiara w naukę też może zawieść, bo nie każdy naukowiec z racji posiadanej wiedzy i umiejętności za każdym razem opisze poprawnie zaobserwowane zjawiska. Tylko czas weryfikuje prawdę.
Może kiedyś okaże się, że istnieje jakiś absolut, czy bóstwo które pragnie czci ludzkiej, ale z czasem to pewnie też da się wytłumaczyć.
Czy wszystkie zjawiska da się wytłumaczyć? Np. koty? Albo kobiety?
Nie sądzę 😉
Ale ja nie muszę się uciekać do religii, żeby sobie to poukładać.
A niektórzy mają taką potrzebę.
Jakoś też mi się tak wydaje, życie nie lubi pustki.
Bardzo fajny gość .. Ola ma miły i bardzo młody głos. Jak zwykle kopalnia mądrych wiadomości..Moi młodzi znajomi Ś. J postanowili mieć dzieci w nowym Świecie...Pozdrawiam serdecznie, 😘😘😘
Dziękuję za miłe słowa 💓
Dokładnie, masz Olu bardzo młodo brzmiący głos. Zaczęłam słuchać bez obrazu i jak rzuciłam okiem na ekran coś nie pasowało przez chwilkę :D piszę to bez żadnej złośliwości oczywiście
Pracawalam z dziewczyna i przez bardzo długo nie wiedziałyśmy ze jest świadkiem. Jakoś przez przypadek wyszło albo może i ona stwierdziła wreszcie ze się przyzna. Od tego momentu od czasu do czasu na grupowym czacie, zaczęła nam o armagedonie napąkac. Wysyłała nam mnóstwo versetow gdzie to było „potwierdzone”. Ale jako ze nikt tematu nigdy nie podlapywal to dała sobie spokój. Ona praktycznie od urodzenie byla związana ze świadkami. Duże było zaskoczenie nasze kiedy niedawno oznajmiła ze przejrzała na oczy i już nie wierzy.
Dużo SWIADKOW JEHOWY nie wierzy ....Ale muszą zostać w tej sekcie z powodów osobistych i rodzinnych .... sekta Strażnica prześladuje swoich eks wyznawców.... nawet zachęca się małżonków do separacji lub rozwodu jeśli jedno z nich chce zerwać kontakt z organizacją strażnica..
Jesteś wolnym człowiekiem
W tym wywiadzie bardzo widać różnicę pomiędzy Świadkami urodzonymi, a nazwę to- pozyskanymi. Ci ostatni są wolni od tego okropnego lęku przed Armagedonem. Wydaje mi się, że ten strach wdrukowywany od dziecka bardziej krzywdzi niż wykluczenie.
Ciekawe spostrzeżenie 🤔
Coś w tym jest, jak byłem zainteresowany, to armageddon mnie nie kręcił, bardziej to że poznaje Biblię, znam ..jak myślałem prawdziwych chrześcijan , fascynowało to mnie a armageddon wcale
Mylisz się, wwzystko zależy od psychiki. Moja siostra jest pozyskana i głęboko wierzy w Armagedon.
Moim zdaniem nie ma takiej zależności. Ja od 7 roku życia byłam Świadkiem, nie pamiętam niczego innego a Armagedon kompletnie na mnie nie działał ani wtedy ani teraz. Za to lęk przed demonami mam do tej pory (15 lat poza Org.) choć tłumaczę sobie na różne sposoby. Chorobliwy lęk przed wykluczeniem miałam jako gorliwy Świadek spowodował on u mnie bardzo poważne zaburzenia lękowe i depresyjne. Paradoksalnie odeszłam, żeby w końcu się to stało (wykluczenie) i żeby przestać się już tego bać. Także różnie z tym wszystkim bywa. Zależy co na kogo działa ;)
@@edytakowalczyk5168 żeby mówić o zależnościach ktoś musiałby przeprowadzic badanie na szerszą skalę, a tak możemy sobie tylko gdybać :)
Fajnie Was widzieć 😀uwielbiam Wasze filmy.Dzieki piękne. 🙏To co robicie jest mega wazne👍
Dziękujemy Joanna
Żywy przykład tego jak Świadkowie Jehowy buntują dzieci przeciw rodzicom .Ja w tej sekcie spędziłem 33-y lata i zastanawiam się czy nie powinienem też opowiedzieć swojej historii.
Bardzo fajne spotkania I duzo ciekawostek szkoda ze nie ktorzy Sa fanatykami I nie chca po sluchac Jak rzeczywiscie funkcjionuje to zgromadzenia Dla nich Jezus nie jest wazny robia ludzi a pranie mozgu Wam dziekuje dalej oswiecajcie
Ja też byłem tam 33lata. Myślę, że trzeba na ten kanał trafić i się wyspowiadać. To rodzaj terapii psychologicznej. Zamknięcie furtki po wyjściu z raju😂😂😂 duchowego🤪
@@stephanielubojanski5804 z perspektywy czasu rozumiem że program nauczania i wciągania do organizacji jest tak przebiegle skonstruowany, zorganizowany że jest bardzo trudno się zorientować że to całe ciało kierownicze to zwykli ludzie którzy popełniają błędy i na nich się uczą ,a nie ma tam kierownictwa Ducha Świętego bo on nie popełnia błędów.
Mirek Mirek
Ja spędziłam tam 25 lat
Chciałabym posłuchać twojej historii
@@Anna-cw5wy
A my Twojej :)
Ola jest tak serdeczna i ma tak zajebiaszczy głos, że powinna mieć własny kanał ♥️♥️♥️
Dziękuję 😘
Z jednej strony na "grzeszki" zainteresowanych patrzy się przez palce, aby tylko zostali Świadkami. A jak zostaną Świadkami za głupstwo się ich wyklucza...
Słucham pierwsze pół godziny, bardzo fajny wywiad.
Jedno z ostatnich zdań Sary tutaj jest mi bliskie. Jestem katoliczką ( a może raczej wychowana w katolickiej rodzinie) i jeszcze do niedawna myślałam o katolikach, którzy żyją niezgodnie z katolickimi zasadami to samo, co Sara o podobnych świadkach Jehowy - że albo jesteś albo nie, nie ma półśrodków. Trzeba zacząć myśleć poza tym, czego nas nauczono, żeby zauważyć swój błąd myślenia. Jak dopuściłam do siebie myśl, że przecież ten monopol na prawdę nie jest czymś pewnym, to dużo się w moim pojmowaniu zmieniło. Czuję, że ta perspektywa pozwoliła mi się rozwinąć i czuję się jakbym nagle odkryła nowe rejony pojęć. Nie wiem, jak to nazwać słowami. Może poszerzył się mój zakres pojmowania świata. Czuję, że jestem też bardziej otwarta na ludzi i ich różne wybory. Chociaż zawsze starałam się być nieoceniająca, to teraz jest to łatwiejsze, naturalne.
Miałam to szczęście, że już z 13 lat temu gdy szłam do gimnazjum moja mama wytłumaczyła, że Świadkowie Jehowy to sekta i abym nigdy nie dała się namówić na spotkania z nimi. Oczywiście wtedy myślałam że Świadkowie będą do mnie pukać oknami i drzwiami, ale tak na prawdę oprócz stojaków na mieście nie spotkałam nigdy Świadka. Ważna jest świadomość nawet dzieci żeby uważały na różne zachowania.
Cudowna, mądra kobieta ❤
Dzięki za filmik Pozdrawiam
Olu! Odeszłyśmy od teokracji-korporacji w tym samym roku. Też dla mnie sprężyną odejścia był zawód na Bogu i nielogiczność, niestandardowość nauk. Poświeciłam tej firmie 15 lat i odeszłam młodo, bo w wieku 25 lat swojego życia. Nie żałuję ani sekundy życia po odejściu. Wszystko co mnie spotkało po odstąpieniu było potrzebne.
Olu, ja tak jak Ty, też wypełniłam życie duchowe ezoteryką. Witaj więc, moja ezo-siostro!
Ślę moc ciepłych pozdrowień, i gratuluję odwagi.
Ściskam gorąco 😘🤗
Witajcie Światusy. Niedawno trafiłem na Wasz kanał. Bardzo podobają mi się filmy i materiał, które zamieszczacie. Nigdy nie byłem świadkiem Jehowy, chociaż zdarzało mi się z nimi rozmawiać i polemizować. Zauważyłem, że wśród nich jest wielu wartościowych, wykształconych i dobrych ludzi. Szkoda, że są tak oszukiwani i wykorzystywani. Dlatego trzymam kciuki, żeby kolejnym dobrym ludziom udało się przełamać barierę i wyjść z tej sekty. Kiedyś w czasie dość srogich zimowych warunków, spotkałem dwie starsze panie - świadków, które stały przed Dworcem Głównym PKP we Wrocławiu ze Strażnicami i innymi czasopismami. Ja w tym czasie szedłem na pociąg, ponieważ planowałem wycieczkę do lasu (to moja słabość od małego i kocham to hobby, nawet prowadzę od kilku lat blog w tej tematyce (las, drzewa, grzyby, pogoda)). Zziębnięte, skulone, zrobiło mi się ich żal. Kupiłem 2 ciepłe herbaty na wynos, podszedłem i powiedziałem, że wprawdzie nie będę mógł porozmawiać, ponieważ mam mało czasu do odjazdu pociągu, ale chciałbym im powiedzieć, że nie wszyscy nie-świadkowie to zło wcielone i również wśród nich są ludzie z sercem oraz żeby wzięły i pokrzepiły się gorącym kubkiem herbaty. Dawno nie widziałem takiego zaskoczenia na ludzkiej twarzy. Jedna z tych pań miała łzy w oczach. To było coś, co bardzo głęboko utkwiło mi w pamięci. Mam też kilku znajomych, którzy są świadkami i widzę, jak część z nich męczy się, uciekł z nich humor, którym kiedyś tryskali, stali się małomówni i pozrywali wiele kontaktów. Szkoda wielu wartościowych ludzi, którzy dali się tak potwornie wkręcić. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę po prostu dużo dobrego oraz rozwoju kanału. ;-)
Ja po wykluczeniu żyłam przez ok.5 lat w poczuciu winy, w przekonaniu,że nie będę miała błogosławieństw,dopiero afera pedofilska w Australii otworzyła mi oczy,zaczęłam oglądać filmiki na yt, np,,jak berejczycy,prawda o prawdzie, jaśniejsze światło itp. W sumie trwało to parę lat,jest lepiej,dużo lepiej, ale co straciłam to nie odzyskam,pozdrawiam serdecznie
Czesc Regina! Też był taki czas, że pochlanialismy tresci z tych kanałów i bardzo nam pomogly 😸
@@Swiatusy dzięki🙂
Ważne, że jesteś wolna.Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego z dala od tej sekty
@@filipamadeusz4911 dzięki!tak,wolna,ale straciłam 2 córki, dalej tam tkwią, zero kontaktu, nie znam wnuków, nie znam zięciów, to już ponad 12lat,ech, szkoda słów..
@@reniaK Bardzo współczuję, mam znajomych świadków Jehowy, kiedyś byłem zakochany w dziewczynie, która była świadkiem, ale nic z tego nie wyszło bo się nie chciałem ochrzcić
Super znowu Was slyszec i widziec wraz z nowym gosciem. Brakowalo Was na RUclips. Rozmowa, jak zawsze bardzo ciekawa, pokazujaca smutna rzeczywistosc organizacji SJ oraz jej destrukcyjny wplyw na zycie ludzi (zarowno prywatne, zawodowe, zdrowie psychiczne i fizyczne). Oby jak najwiecej osob uwolnilo sie z ramion Osmiornicy z Warwick.
01:17:00 Kiedy odkryjesz że najprawdopodobniej nie ma żadnego hokus-pokus, to odkryjesz ze każda sekunda życia jest ważna i nie jest tylko jedzeniem i piciem. Świat jest tak ciekawy, tyle w nim piękna i ogromu że szkoda czasu na bzdury.
Masakra, dwudziestoparolatkowie na jakichś upomniankach u starszych za to, co robili świadomie i do czego mieli całkowite prawo, ale jak już w jakimś zborze był pedofil, to starsi chodzili wokół tematu na paluszkach, żeby przypadkiem zbór nie zyskał złej opinii
Ano, rozbraja mnie to pchanie się w relacje intymne dorosłych ludzi.
@@Swiatusy Inaczej się tego nazwać nie da, choć to przecież ochrona moralności 🙄
Jestem, słucham🙂
Dziękuję Wam za to, co robicie ♥️ Oglądam Was od samego początku
Wow, to bardzo miłe.
Tak bardzo potrzebna rzecz
I macie talent do tych rozmów,
Tak myślę
Dzięki
Roch
Tak, właśnie oni łapią słabych psychicznie. Mnie po śmierci męża to co tydzień dręczyli, a nawet zaczęli straszyć. I dopiero jak kategorycznie zabroniłam rozmowy ze mną i z moimi dziećmi i oznajmiłam że zgłoszę na policję to spasowali
W jaki sposób straszyli?
Jestem wolna od 7 lat 😊 fizycznie, mentalnie , żyje i oddycham pełną piersią.Polecam ksiązke Roberta Rienta"Świadek "😊
Uwielbiam Wasze rozmowy ❤️❤️
W tym wywiadzie brakuje mi jednego pytania, o rodziców pani Aleksandry. Gdy porzuciła Świadków Jehowy nie mogła, nie chciała kontaktować się z rodzicami? Poszukiwała co prawda przyjaźni ale przywrócenie kontaktu z rodzicami którzy wytrzymywali nastroje i "samowolę" nastolatki mogło częściowo to zastąpić. Pewnie ucieszyliby się z "nawrócenia" córki.
Wasze nagrania maja niesamowity poziom dzwieku. Gratuluje. Dzieki
Jeszcze bedzie lepszy bo sie uczymy używać rodecastera... 😜
@@Swiatusy uzaleznicie nas jeszcze bardziej od siebie.
Pozdro 💋Troche Pogubiona Katoliczka
Trzeba miec sile w sobie zeby odejsc od Swiadkow, wiedzac ze stracimy cala rodzine. Swietny kanal, pozdrawiam ☺️
Dzieki Karolina 😍 tak to prawda, ciezko odejść
Suuuuper spędzony czas :) dziękuję bardzo:) Świetnie się słuchało :)
Czekam na kolejny filmik :)
Czyli już po kawce :) Dzięki Ula!
Super materiał! Jedna wskazówka: Sara ma ustawioną zbyt wysoko bramkę szumów i ucina jej słowa ♥️
Tak ewidentnie zadziało się coś dziwnego. Robi wrażenie faflenia.
Jeszcze nie ogarnąłem rodecastera zeby prawidlowo poza studiem uzywac... A ten noise gate... w postprodukcji wycialem przypadkiem za bardzo... Stwierdzilem ze tak malo mowimy ze juz zostawilem... 😬
@@Swiatusy Ale czujni widzowie to wyłapali. Ja też tyle że widziałem po tym incydencie że kręciłeś gałkami i już było lepiej więc nie marudziłem. ;)
😳A ja tego nie zauważyłam...Teraz będę się zastanawiać jak to o mnie świadczy 🤔,eh.
@@ESTERCE nie, ja nigdy z bułgarskim nie miałam nic wspólnego, ale pozdrawiam z Warszawy!
Nareszcie , zabieram się za oglądanie
Ta pani Ola sympatyczna kobieta.🌹🌹😉
Pozdrowienia dla Pani Oli. Cudowny, miękki głos. Jako bezdzietna z wyboru, nie poczułam się jakoś urażona Pani zdaniem. Zrozumiałam to tak, że chodzi o te kobiety, które tego chcą, a przez to, że są w organizacji nie mogą się spełnić jako matki. Chyba to było intencją przekazu i ja się z nim zgadzam. Taki tarot nie zabrania mieć dzieci albo z kim je mieć. Co mnie zabolało to brak reakcji rodziców, przynajmniej słabo zaznaczona i tęsknota za przyjaźnią i towarzystwem, którego tak nastolatki potrzebują, za grupą, która takiego nastolatka akceptuje. Pojawiła się taka grupa a dalsze losy już znamy. Tęsknota za ciepłem, przyjaźnią, kontaktem, to bije z tego wywiadu a za namiastkę tego zapłaciła Pani wielką cenę.
Tak.
Wywiady na kongresy są sto razy redagowane, poprawiana i sztuczne na maksa.
Zatem jeśli tu ktoś spontanicznie mówi o swoich uczuciach.
To może nietaktem jest łapanie za słowo.
Bo wszystko ma być poprawne politycznie i nikogo nie urazić, ...
Ani Eskimosów
Ani hydraulików
Ani kosmitów....
Wtedy nie jest łatwo mówić na luzie....
A i tak pewnie takie wystąpienie jest jakimś stresem.
A więc wywiad dla mnie
świetny.
Ja urodziłam się w rodzinie Św.Jehowy, ale najlepsze przyjaciółki miałam wśród umiarkowanych katoliczek, prawosławnych i osób nieokreślonych wyznaniowo. Najgorsi są fanatycy.
Wartość człowieka mierzyłam i mierzę jego sercem, a nie wyznawanym przez niego wyznaniem religijnym. Wszędzie jest pełno wartościowych przyjaciół, tylko trzeba ich umieć poszukać. Najczęściej za okazywane komuś serce, otrzymuje się też serce.
A jak ktoś pluje na moje serce, to omijam go SZEROKIM ŁUKIEM😂.
Niech sobie gdzie indziej szuka naiwniaka😅.
Pani Olu, ma Pani bardzo ładny śmiech. Umie Pani zarazić nim innych :D Pozdrawiam serdecznie i życzę kolejnych dni ze śmiechem! Światusy - dziękuję za wywiady z takimi super ludźmi.
Dziękuję. Wszyscy potrzebujemy trochę dystansu do siebie i do świata wokół. Pozdrawiam ☺️
Ola jak ty się ładnie uśmiechasz ♥️
💓
Niedawno zakończyłam studium i to prawda obłuda kłamstwo nic więcej u świadków jak słucham kobiety co mówi to wszystko prawda dobrze że się obudziłam wcześniej i nie ochrzciłem się ale jak słucham to samo przeżywałam super dziękuję że jesteście
👍🌹
Mnie też otworzyli oczy w ostatniej chwili
Super, też byłem zainteresowanym i na szczęście się opamietałem
Przyjęłam chrzest (katolicki) jak miałam 7 lat i czułam się super. Wierzyłam, że zmazały się wszystkie moje grzechy. Niestety, ksiądz kazał mi jak inny m dzieciom iść do 1 spowiedzi, chociaż uważałam, że to niepotrzebne , bo mam zmyte wszystkie grzechy. No i straciłam to uczucie.
Mormoni tez twirdza ze tylko oni maja prawde ale prawda biblijna tylko jest jedna ;) Ja jestem droga prawda I zyciem I nikt nje przychodzi do Ojca jak tylko przezemnie - to slowa Jezusa
Nie do końca, wg mormonów wyznawcy innych religii są w stanie pójść do nieba, co prawda nie na najwyższym poziomie ale i tak
@@kacperkozicki8965
Każda religia naucza czego innego jak widać, każda ma swój przepis na niebo.Ciekawe co na to sam Bóg, chyba już nie ma nic do powiedzenia, religie ich przywódcy wiedzą lepiej.
100% prawdy.
Doroto. Piszesz 100% prawdy. A ci, którzy UMNIEJSZAJĄ ROLĘ CHRYSTUSA I nadmiernie przywiązują się do jakiejś religii i do jej członków, wychodzą stamtąd bardzo pokaleczeni. Co widać po twórcach tego kanału i zapraszanych gościach do tego programu. Bóg przecież powiedział w Piśmie Świętym, żeby Nie polegać na człowieku. Ja wychowałam się w rodzinie Św.Jehowy , ale autorytetem i wyrocznią było dla mnie tylko Pismo Święte. A ludzie zmienni są. Nie umiałam i nie potrafię zaufać ludziom. A kto ufa ludziom wychodzi z tego doświadczenia mocno pokiereszowany.
Na pocieszenie mogę napisać, że cokolwiek by zrobili ludzie lub jakieś organizacje, Nie są w stanie oderwać mnie od Boga, Chrystusa I od polegania na nich, na wszystkich drogach mojego życia. Tylko dzięki zaufaniu do Boga I Chrystusa, mam siłę do życia w tym pokręconym świecie. Tylko Chrystus, jako nasz Wykupiciel, Niebiański Król i Bóg- za wolą Boga Najwyższego daje nam nadzieję i życie. I tylko tego trzeba się trzymać. A reszta to plewy. Skoro nas zawodzą, to należy się od nich odciąć, polegać tylko na Chrystusie.
I postąpić tak jak napisał Apostoł Paweł. Napisał on że uznał za śmiecie WSZYSTKO, CO JEST POZA CHRYSTUSEM.
TYLKO CHRYSTUS JEST DROGĄ, PRAWDĄ I ŻYCIEM.
Lepiej nie żyć przeszłością, a SKUPIĆ SIĘ NA PRZYSZŁOŚCI ❤.
Serdecznie pozdrawiam❤.
Jaki miły głos🙂
W ogóle widać że miła kobietka ❤️
Wiecie co zauważyłam , też po sobie. Że osoby którym nie pozwolono przejść w naturalny sposób etapów rozwoju: okresu buntu, okresu odbudowy, opuszczania gniazda w czasie w którym to normalnie następuje to wtedy dopiero gdzieś w okolicach 30, 40 lat dopiero zaczynają czuć że odpowiadają i kierują swoim życiem .
Bardzo lubię Was słuchać .Zawsze zastanawiam się jak to jest być świadkiem Jehowy
Lepiej nie próbować. Tam są drzwi otwarte tylko w jedną stronę.Jak wejdziesz to drzwi się zamyka,a klucz wyrzuca.
będzie fajny przykład pod koniec - dokładnie w tej sprawie :)
@@mirekmirek6744 Tak..po chrzcie to ..jesteś w organizacji, jesteś już w naszych rękach, cała taka swoboda się konczy
Lepiej się nie przekonywać, byłem dość blisko..zostania głosicielem..nawet garniturek kupiłem. Opamietalem się na szczęście...mam do dziś szczera radość, że się nie ochrzciłem
@@olafignacy3718 wtedy kończy się udawana miłość , i zainteresowanie tobą , teraz czas na klepanie godzinek i zdobywanie nowych zainteresowanych
Kolejny świetny odcinek ❤️ zawsze bardzo czekam na Wasze wywiady 😉 oby tylko jak najczęściej :)
Mamy nagrane już 2 kolejne (3 i 4 godziny) a w najbliższy weekend jedziemy do poznania nagrać kolejny, a potem do koszalina nagrać kolejny ... będzie trochę :)
Organizacja cały czas kręci film ,,MAMY CIĘ,, Największa siatka szpiegowska, jaką widziałam.
Kochane @Światusy!! Ale to fajnie wyszło!!! Dziękuję Wam!! I ściskam 😘
Olu, słuchając twojej historii to tak jak bym słyszał siebie co przeszedłem. No ale każda historia jest inna. Jesteś cudowną kobietą i ciągle uśmiechniętą 😊😊
@@piotrduch32 dziękuję 😊
@@aleksandra56888 ☺
Bardzo dziękuję Wam za tę rozmowę. Mnóstwo z niej wyciągnęłam ważnych rzeczy dla siebie 🥰
:) :)
Olu jesteś rewelacyjną szczerą prawdziwą kobietą. Masz w sobie tak wiele ciepła. Jakie to cudowne że potrafisz opowiadać po tym okresie takich "kosmicznych" relacji z "jedynymi prawdziwymi" chrześcijanami.
Dziękuję 💓
@@aleksandra56888 🦃 nie tylko ja to odebrałam. Czytałam komentarze i w większości jest taki przekaz od innych. Jesteś ozdobą ludzkich uczuć w tym bezdusznym świecie. Nie trać tylko wiary w Boga. On jest cały czas. Dałaś nam wszystkim słuchającym miłość na odległość a tak się nie dzieje przez przypadek.
@@mariolamariola2884 ściskam 😘
Wspaniali z Was ludzie Uwielbiam Was oglądać
Dziękuję za program !
Ooo suuuuper!!
Idealnie do kawki :)
Nie ma to jak kawka :D
O losie "winowajcy" decydują ludzie z łapanki: piekarz, budowlaniec, listonosz, zbrojarz, rzeźnik, sprzedawca itp. Ludzie bez wykształcenia do roli im przypisanej, prostacy i sami grzeszni. Większość to ludzie dla władzy, której nie mają w świecie.
Najważniejsze, że mężczyźni. Swoją drogą nic tak nie leczy kompleksów faceta niż władza w sekcie.
Dokładnie..starsi nie mają kwalifikacji, nie mają wiedzy psychologicznej aby osądzać często trudne , zawiłe sprawy, dlatego skrzywdzili i nadal krzywdzą, często bez złej woli..wielu ludzi
masz. racje ! to. nieudolni 0000. lapciuhy = kariera. pajacow = lenie = kasa. ze. skzynki =itd = hcesz. wiedziec. kim. jest. on = ona. daj. alkohol = wszystko. ci. powie . =sekta. 0000.ALE. TY. STAN. SIE. GLUPI. W. IH. OCZAH =. A. BEDZIESZ. MADRY. U. BOGA. JAH. ROB. TO. LEPIEJ JAK. JEZUS. = SZLIFUJ. SIE = GLOS. TO. CO. JEZUS = DOBRA-NOWINE O. KROLESTWIE. BOZYM .=. PROS. O. COKOLWIEK. HCESZ. BOGA. W. IMIE. JEZUSA A. OJCIEC. CI. DA. I. SYN. BOZY. TO. SPELNI = AMEN. CORAZ. MNIEJ. CZASU.= META TU RAJ = POJMUJESZ ? CI. NA. SLIZGAWCE. NIE. MOGA. SIE. JUZ. ZATZYMAC = TRATUJA. CO. SIE. DA. =HAOS. WAMPIROW .APOK. 20 WERS 15 JEZIORO. OGNIA JUZ.
Dokładnie. Słuchanie konkretnych przykładów, jak w praktyce odbywają się takie komitety i jak przebiegają procedury podważa zupełnie argument, że skupianie się na czytaniu Pisma Świętego i zawartych tam rad jest najlepszym przewodnikiem w życiu i można zarzucić edukację w wielu innych dziedzinach, ale w tej nie. Najwyraźniej nie wystarczy, skoro jest tyle historii, które pewnie niejednemu psychologowi jeżą włosy na głowie. Natomiast Ci starsi, którym udało się przeprowadzić te rozmowy jak należy, prawdopodobnie zrobili to dlatego, że mają predyspozycje do pracy z ludźmi i wynika to z ich osobowości a nie z samego obycia że wskazówkami z Pisma Świętego, których starsi mają aż nadmiar a jednak z właściwym podejściem do psychiki człowieka procedury, których się trzymają podczas takich rozmów nie mają wiele wspolnego (tu już mam na myśli same procedury, na które indywidualni starsi nie mają wpływu). Jak się okazuje nie wystarczy czytać Pismo Święte i cytować je na wszystkie strony a nawet zostać uznany przez grupę ludzi, którzy sami o sobie mówią, że są (jako grupa) najgorliwszymi znawcami tej księgi (w skrócie - zostać zamianowanym na starszego u ŚJ), żeby rozumieć i umieć wcielic w życie ewentualne dobre rady, które można tam znaleźć
pozdrawiam was i dziekuję za obecnosc oraz waszych gości!!!
Dziękujemy Marek
Olu jesteś świetna osobą, miło się ciebie słucha mimo tej swiatkowskiej
Traumy
To co jest normalne jest karane.
Młodzi powinni się dobrze zastanowić czy chcą by ich to spotkało .
Jest swietne przyslowie angielskie, ktore warto zapamietac,
Jeżeli chrzest jest najważniejsze w życiu to dlaczego odbywa się w przerwie gdzie świadkowie jedzą rozmawiają chodzą nie traktują tego poważnie chrzest powinien odbywać się w czasie programu Zgromadzenia
ha! To było moje pierwsze pytanie po pierwszym zgromadzeniu w 2005 lub 2006 roku...
Bo dla korpo nie liczy się chrzest, tylko zobowiązanie się pracownika do wykonywania pracy, wtedy płacić nie trzeba
Wszędzie...W każdej religii .. chrzest ...to doniosłe wydarzenie ... kościół wystawia nawet stosowne dokumenty.... W sekcie strażnica " chrzest " jest podczas przerwy obiadowej...
Ja po moim chrzcie poszedłem z psem na spacer ... nic nie czułem żadnej radości czy wzruszenia ..
@@artur048 Ma pytanko . Jeśli zrezygnowales z bycia Swiadkiem Jehowy czy nadal jesteś pod "OCHRONĄ " przed wojskiem .
Mówiono mi o tym, że ŚJ wierzą w bliski ,,koniec świata", widziałam też taki program na temat ŚJ i końca świata, tzn Armagedonu...
I w swojej naiwności sadziłam że to jest naciągane z tym końcem świata, to jest przesada, że to nie jest możliwe, żeby ktoś w to uwierzył...
,,można wejść i wyjść ,,
To normalna grupa...
A obśmiać, tak czasem trzeba to dobrze działa na człowieka
No nie! Wczoraj sprawdzałam RUclips niedługo przed wrzuceniem tego filmiku... Ale cieszę się, że filmik jest ❤️❤️❤️❤️
Świetny wywiad.
Ola miałaś dobrych rodziców,że ci stanowczo nie wskazywało że nie możesz chodzić do nich na zebrania.to się nazywa tolerancja..😊🥰
A apropo zboru i starszych to masakra jak traktują ludzi,bez miłości.. 😌😒bo oni prawdziwej miłości tam nie odwazemniaja.bo tylko w bliskich rękę jacy jest prawdziwa miłość.. A tam żądło to bywa..😌
Tak, też uważam, że moi rodzice byli ponadczasowo tolerancyjni..
@@aleksandra56888 brawo dla nich.😊prawdziwa wiara sama się obroni,kwestia czasu..😁🥰
Proszę trzymać się od ezoteryki z daleka bo to biała magia....
ja tam lubię ezoterykę, Swarożyce, święta słowiańskie, i Harrego Potera też 💪😊
@@karolinas.7999 Lubienie i interrsowanie sprawia ze dostajesz sie pod wplyw Zlych Duchow......
@@barbaraw.3789 no na pewno, najwięcej złych duchów to przy osobach straszących są łatwo to sprawdzić a nawet wyczuc. Mają tzw podczepy i byty. Można to oczyścić i żyć w harmonii, trzeba się tylko udać do odpowiedniej osoby, która się tym zajmuje.
Zauważyłam też tendencje, osób które się czymś nie zajmują a mówią jakie to złe, ale to wynika z braku wiedzy i podatności na sugestie wiary które im zaszczepiła strach, że rozwój to zło dlatego palono ludzi na stosie, kościół nie mógł znieść, że jakaś babka leczy ludzi ziołami niż zdrowaskami.
Najbardziej to trzeba się bać nawiedzonych ludzi.
Znam dużo wróżek, dużo os ezoterycznych i mają w sobie dużo empati, pomagają ludziom. A Harry Potter to świetna książka, polecam.
osoby przywiązane do swojej wiary powinny się trzymać od ezoteryki, rozwoju duchowego z daleka bo jak z swoim egregorem będą chcieli sie rozwijać to ten egregor może szybko namieszać w głowie, egregor to taki wytwór energetyczny łączący ludzi np w kościołach, na stadionach itp, najmocniejszy jest tam gdzie zbiera się dużo ludzi i tych samych poglądach i pieczetuje np modlitwa.
Dlatego taka osoba z podziurowaną aurą i podczepami biorąc się za tarota i mając w sobie jeszcze strach, który bardzo zaniża energię człowieka, powoduje różne konsekwencje nawiedzenia.
Czy są złe duchy? raczej źli ludzie którzy karmią i tworzą złe energię.
Najgorsza energia to jest strach, taką zasilają w telewizji wiadomo czym i w różnych kultach, strach trzyma w ryzach, powoduje klapki na oczy. Człowiek, który straszy sam będzie żył w strachu.
A najwięcej niskiej energii jest w budynkach kultu i galeriach, blokach w porównaniu na cmenatrzu potrafi być mniej.
@@karolinas.7999 🙏💞
Och 1,5 godziny 😍zabieram się za słuchanie 💚💚💚
W montażu mamy już dwie kolejne rozmowy - jedna - ok. 3h a druga ok. 4h :)
@@Swiatusy oj cudownie. Czym dłuższe tym lepiej 🤪😎
@@Swiatusy oooo ludzie, ślę pokłony, długie materiały to jest to co światusy lubią najbardziej 🤩🤩🤩🤩🤩🤩
Olu, wszystkiego dobrego Ci życzę! Dzięki za ciekawy wywiad. Emanujesz dobrem, spokojem i radością!
Dziękuję. Miło wspominam wywiad z Tobą. 💓
W zborze, gdzie kiedyś uczęszczałam była taka "siostra" i żona starszego, która nosiła mnóstwo biżuterii. Były to ogromne pierścionki, czasem duży wisiorek, ale pierścionki były zawsze. Jako dziecko byłam tym "zgorszona" bo jak to tak, powinna być skromna, przecież wszyscy inni byli skromni. Później była wykluczona, nie wiem za co... Wiem, że później znów "wróciła", ale biżuterię miała tak dużą zawsze. Ciekawa jestem jak ten jej mąż został potraktowany. Na pewno stracił funkcje, bo coś tak kojarzę, że tak było. Teraz na to patrzę i czemu nie mogła wyrażać samej siebie? Lubiła biżuterię i niech nosi, a te inne baby tylko za jej plecami gadały, że tak nie wolno i jak to je gorszy. Kojarzę, że też za bardzo z nią nie rozmawiano... Okropne.
Dziękuję że jesteście
Witajcie kochani Sara i Edwin.Myślę że jesteście bardzo świadomi tego jak bardzo pomagacie ludziom pokiereszowanych przez sektokorporację.W mojej ocenie wykonujecie mega misję.Często albo przeważnie na koniec swojej podróży ze ,,śj" dostajesz kopa w 4 litery świat Ci się wali A pomocy znikąd .Powiem tak wasze wywiady są bardziej drogocenne niż perły.Na ten czas jestem pozbierana moja rana jest już blizną ale mam jeszcze trupa w szafie.Życzę wam przedewszystkim zdrówka .Pozdrawiam Ewa ❤🌹
Sekta ludzi właśnie komentuje film jak Religię Świadków Jehowy można nazwać Sektą skoro mówią o Biblii i co w niej napisane Jezus powiedział idźcie I nauczajcie więc chodzą i nauczają
PAN BÓG STWÓRCA NADE WSZYSTKO WYWYŻSZYŁ SWOJE SŁOWO I SWOJE IMIE . Tak umiłował swiat że dal SWEGO JEDYNEGO SYNA ,JEZUSA CHRYSTUSA aby każdy kto uwierzy( nie zginął ale miał życie wieczne ) upamieta sie da się ochrzcic otrzy.uje w darze ,z łaski DUCHA ŚWIETEGO, POCIESZYCIELA . TENŻE DUCH ŚWIĘTY ,BOŻY wprowadza w prawdę BOŻEGO SŁOWA. OBJAWIA PRAWDE BOŻEGO SŁOWA . Świadkowie czytają SŁOWO BOŻE , tylko te ich interpretacje z kosmosu wzięte. Nawet Nowego Testamentu , a strażnica to kosmos .😢😢😢
Trafilam na ten Kanal. Bardzo interesujace co ludzie tu opowiadaja. Pozdrawiam serdecznie z dalekich stron Bremen 😁
Super odcinek i cudownie was widzieć znowu. Od początku was oglądam i zawsze czekam na nowy film. Pozdrawiam serdecznie
Wszystko spoko ale wywód Oli o tym że kobieta która nie urodziła nie jest do końca wartościowa czy ma później problemy psychiczne to mega nie na miejscu(ok 40 minut). Dobrze że Edwin próbował tą wypowiedź jakoś podratować. Ogólnie dobry wywiad, jak zawsze :)) dziękuję
Po namyśle postanowiliśmy wyciąć ten fragment - już to zrobiliśmy, ale YT chwile potrzebuje, aby zaktualizować wideo.
A ja słuchałem i myślę że jedną rzeczą są słowa (czasem nie zawsze dobrze dobrane) a inną duch sprawy.
...
Do zboru napływają duże ilości fajnych dziewczyn, mają nadzieję że tu spotkają prawdziwych facetów, braci, widzą zdjęcia w czasopismach szczęśliwych rodzin dzieci, ...
I wiele z nich poprostu marzy o to takiej rodzinie.
....
Ale ten system
Nie spełnia tych marzeń...
Bracia dziwacy
Jak na lekarstwo
Czasem jakiś normalny
szybko założy rodzinę.
...
A wspaniałe siostry
zakon z przymusu, brak możliwości szukania poza zborem, ..bo grzech
Brak dzieci ,... a tu może silny naturalny instynkt ich posiadania...
Ja myślę że rozumiem Olę. Fajna babka,
I tych jej poszukiwań też bym nie potępiał ...
Jest w drodze, ... szuka, ...
I dobrze... Jest sobą jest wolna, jest uśmiechnięta, ...
Sama kieruje swoim życiem, ...
Ola szczęścia,...💃♥️🌹
...
A czym innym jest to że wolna osoba nie ze zboru , nie zakłada rodziny,. ...albo nie chce mieć dzieci... I
Żaden system ją do tego nie zmusza.....
Tak jak w zakonie ...nakaz celibatu,...
@@Swiatusy Edwin, Wy tam nic nie usuwajcie, niech program się broni wiarygodnością, i tym że każdy może się wypowiedzieć. Sami sprostujecie, uzupełnicie a oprócz Was to jeszcze Ci co z chęcią komentują pod linkiem zawsze podratują.
dziwnie się słuchało tego fragmentu wypowiedzi. Mam nadzieję, że Ola nie miała na myśli, w sensie dosłownym, tego co powiedzia... chociaż trudno interpretować to naokoło. Widać, że Edwin próbował ratować sytuację :)
Myślę, że Ola zawarła w tej wypowiedzi ważną myśl. Nie tylko chodzi tu o urodzenie dziecka, czy problemy psychiczne, tak też może się zdarzyć. Chodzi też o to, że brak seksu, jeśli nie wyjdziesz za mąż, czy ożenisz się . Seks to ważny aspekt życia. To nie tylko przyjemność, ale też rozluźnia, puszcza napięcia . To też hormony , które wytwarzają się i mają na nas ogromny wpływ. Brak seksu, ciągłe tłumienie , ciągłe słuchanie, że nawet masturbacja jest grzechem, powoduje,że możemy mieć problemy psychiczne. Dlatego ciągle trąbią o tym, jaki to grzech , bo właśnie tym aspektem życia( tak ważnym dla każdego człowieka), łatwo wbić w poczucie winy . Wtedy łatwiej sterować
To dobrze też wspominają,a mnie czeka kolejny komitet na który nie idę mam złe wspomnienia z pierwszego.Pozatym przejechałem się na tzw.braciach
Trzymaj się 🤗
Oj tam oj tam z tym staropanieństwem... Jestem ... hm... starszą panią samotną od zawsze z przyczyn różnych... Nie był to mój wybór jasne że czasem jest smutno... Ale żeby aż zgorzknienie? Czasu na to nie ma...
Dokładnie jest rok 2022 👍 Każdy żyje jak chce ale widać że pewne zacofane osoby lubią przyklejać innym łatki - o ta stara panna, ta bez dziecka - wiadomo najprościej innych osądzać, a o sobie mieć wysokie mniemanie😐
@@Anna-ul1lo samotność w tłumie
Efciaewuszka - jesteś świetną osobą ❤. Ja też tak zawsze uważałam i nadal uważam. NIE MA STARYCH PANIEN, są tylko Panny WCZEŚNIEJ URODZONE, a więc wcześniej się zestarzeją. Czas płynie nieubłaganie i nas gryzie. Każdego to czeka i nikt się nie wywinie upływowi czasu❤😅. Ja zawsze mówię że jestem młodą i Nigdy się Nie Zestarzeję. Wewnętrznie czuję się młoda.
A prawda jest taka, że CZŁOWIEK WEWNĘTRZNIE SIĘ NIE STARZEJE, tylko ciało się starzeje. Ale to Nic Nie znaczy. Bóg mówi że przywróci to co było, czyli przywróci ludziom młode ciała w wyznaczonym przez siebie czasie.
A zmarłym życie. W TYM CELU CHRYSTUS ZŁOŻYŁ OFIARĘ za ludzi, ze SWOJEGO ZIEMSKIEGO CIAŁA.
Trudno o nowych uczniów, więc i ,, dziwaków,, też trzeba przygarnąć z ich dziwactwami i potem jest jak jest.
Zastanawia mnie, jak to jest możliwe, że obcy ludzie bez wiedzy rodziców wciągają / wprowadzają w organizację dziecko, za które odpowiadają rodzice. Nikt nie rozmawia z rodzicami czy wyrażają na to zgodę. O ile w szkole musiałam mieć pozwolenie mamy żeby móc uczestniczyć w zajęciach pozalekcyjnych SKS, potem w klubie turystycznym, to tu organizacja dorosłych ludzi nie respektuje prawa rodziców do wychowania własnego dziecka. Co na to prawnicy?
Bo to sekta?
👍
Oto jest pytanie 😮.
Witam was i pozdrawiam serdecznie.Mnie zawsze wkurzalo w swiadkach jehowy nachodzenie ludzi w domach lub zaczepianie na ulicach.Powiem wlasny przyklad mialem prace gdy mialem nocki arano godz.8 ktos dzwoni 2 dziewczyny ok 20 lat nachodza i chca rozmawiac o Bogu.Ktoregos razu otworzylem drzwi w samych bokserkach i chcialem je zaprosic(bylem juz mocno wkurzony}wiecej nie przyszly.Przypomne ze zawsze grzecznie odmawialem ale one byly tak nachalne.
Super milo sie slucha Sara Edwin dziekuje
Czesc Ania 😊 dziękujemy
@@Swiatusy calusy dla Was🥰😍
Sara i Edwin wygrali na tym odejściu. Nie tylko mają dwójkę dzieci ale też chociaż jednych dziadków ze strony Sary, no i brata Sary. Nie czują się całkiem odrzuceni po odświadkowaniu.
Na szczęście jest coraz więcej osób tak zwanych PIMO (czyli fizcznie w organizacji, mentalnie poza) i coraz więcej ex śj ma kontakt z takimi osobami, ale niestety nieoficjalny
@@Swiatusy oj czyli ze strony Edwina sa nadal...
Wreszcie komitety!!
Tak masz racje pisze to po roku ale ludzie odczytuja ze jestes otwarta i osoby zle wykorzystuja to Trzeba postawiac granice poprostu jaks ie nie podoba to mowic prosto z mostu
Tak tak
Uwaga na dzieci!
Serdecznie pozdrowienia dla Oli 👍💐
I wzajemnie ☺️