82. Powódź w Polsce 2024: wyjaśniamy przyczyny katastrofy
HTML-код
- Опубликовано: 18 сен 2024
- - Jaki ciąg zdarzeń doprowadził do tak gigantycznych opadów na południu Polski?
- W jakim stopniu powódź w 2024 roku jest podobna do powodzi tysiąclecia z 1997 roku?
- Czy to wina ocieplenia klimatu?
- Czy takie powodzie będą się powtarzać?
Ogromnie współczujemy mieszkańcom terenów dotkniętych powodzią. Jednocześnie skupiamy się na aspekcie naukowym, w którym - korzystając z wiedzy specjalistów - możemy poruszać się w miarę pewnie.
Ciąg zdarzeń, który doprowadził do powodzi na południu Polski, odtworzyliśmy w oparciu o raporty i doniesienia m.in. Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w konsultacji ze specjalistami, w tym z meteorologiem i hydrologiem, oraz korzystając m.in. z informacji publikowanych przez wyspecjalizowane serwisy meteorologiczne. Źródła danych dobraliśmy z dużą starannością, żeby nie epatować rekordami, tylko rzetelnie wytłumaczyć przyczyny tej sytuacji.
Za konsultację dziękujemy dr. Sebastianowi Szklarkowi z Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii Polskiej Akademii Nauk, twórcy świetnego bloga “Świat wody”.
Przygotowując ten odcinek podcastu, korzystaliśmy z wielu źródeł.
Oto one:
www.imgw.pl/wy...
www.imgw.pl/wy...
www.imgw.pl/wy...
www.imgw.pl/wy...
www.gov.pl/web...
www.ceam.es/ce...
pl.wikipedia.o...
www.climameter...
Katastrofalna jest dlatego, bo niewiele zostało zrobione, od powodzi w 1997r. A to że będzie mocno padać wiadomo było już conajmniej od miesiąca. Datki niech wpłacają ci którzy są odpowiedzialni za infrastrukturę przeciwpowodziową. Niż Genueński nie jest niczym niezwykłym.
Niż nie, ale rozmiar już jest.
Sebastian Tyszuk, prezes Fundacji na Rzecz Ochrony Krajobrazu Kulturowego, na platformie X już w 23 czerwca ostrzegał przez niżem genueńskim, który może doprowadzić do powodzi w Polsce i rekomendował opróżnianie zbiorników retencyjnych. Okazało się, że miał rację a nowi dyrektorzy Wód Polskich sprawę zbiorników przespali, co gorsza wychodzi, że Nysę utopili ludzie zbyt późno robiąc zrzuty ze zbiorników i to ta woda ze zrzutów przelała wały.
Cześć, zacząłem słuchać w środku nocy, bo już Was trochę znam. I nie pomyliłem się, warto było. Dziękuję - rozumiem więcej niż przed. I tak też pozdrawiam, bardziej znaczy się.
Własnie skończyłem oglądać Radka Pogodę tera czas na crazy nauka.
Mam wrażenie, że prowadzenie kanału popularnonaukowego w tych czasach jest coraz trudniejsze. Niestety też mam tę masochistyczną skłonność do czytania komentarzy. Na Instagramie obecnie jest taka szuria (widzę ogromny spadek poziomu w przeciagu roku), że zastanawiam się, czy w ogóle warto tam zaglądać.
Cóż... Życzę powodzenia, dzięki za kolejny odcinek.
Kiedy "woda opadnie", nie patrząc już na zbijanie kapitału politycznego, przepychanki, na bank teraz zacznie się dużo dyskusji w nurcie "wpływ człowieka na zmiany klimatyczne" (już się zaczęło w komentarzach). Prawda jest smutna: gdyby wszyscy ludzie na Ziemi mieli dostęp do tak rozkręconego konsumpcjonizmu, jak obecnie mają obywatele Zachodu (i części Azji), to mamy przed sobą może 50, może 100 lat przed totalną katastrofą. Nawet nie klimatyczną, a ekologiczną. Już teraz jest problem z plastikiem i odpadami. "Szczęśliwie" dla nas, nadal około 80% ludzi żyje w biedzie tzn żyje "ekologicznie". Skupiając się jednak na Europie: czy wymuszanie elektromobilności to jest odpowiedni kierunek? A co z pojazdami autonomicznymi, które mogłby zredukować ruch samochodowy (wypadki i emisje) o 5-10x w dół? Czy to jest technologicznie możliwe, skoro już dzisiaj mamy naprawdę silne AI? Odpowiedź jest prawdopodobnie taka: nie ma, bo NIE OPŁACA SIĘ! Lobby motoryzacyjne, paliwowe, ubezpieczeniowe "trzyma rękę na pulsie". 5-10x mniej pojazdów (przy takiej samej liczbie przewiezionych pasażerów) to 5-10x mniej obrotów i zysków, to bankructwo całych branż. Liczę jednak że kiedyś przyjdzie tornado i pozrywa dachówki w Brukseli, bo nadal sensowna dekarbonizacja nie jest traktowana serio. Nie ma ani pojazdów autonomicznych, ani np. planowania na skale krajową/europejską sieci dróg rowerowych z prawdziwego zdarzenia...
Krótko gdyby łaskawie oceany nie pochłonęły nadwyżki - już by ludzików nie było.
Jak zwykle świetnie wytłumaczone, fajnie się Was słucha, tak trzymać 👍
Dzięki!
nigdy nie wycina się "lasu" tylko małe wydziały. Korniki nie atakują bo lasy schną ..jest na odwrót. Doedukujcie się trochę apropo gospodarki leśnej po głupoty gadacie. Zostawienie zakornikowanego drewna spowodowało śmierć większej ilości dziew...serio nie mówcie o czymś o czym nie macie pojęcia...bo sami siejecie te missinformację, mam nadzieję że nieświadomie. Dodam tylko że wypowiadający się szumnie profesorkowie to nie leśnicy, bardziej ekolodzy lub politycy wypowiadający się zgodnie z trendem
Korniki atakują m.in. osłabione drzewa. Na przykład świerki, które schną ze względu na zmianę klimatu. To powszechne w całej Polsce.
Wiemy, że leśnicy mają szczególne spojrzenie na lasy jako na uprawy leśne. Ta rozmowa toczyła się przy okazji Puszczy Białowieskiej. Niestety nie wszystko jest uprawą leśną. I lasy istniały zanim powstał pierwszy leśnik :) W niektórych miejscach pozostawienie drewna, nawet z kornikami, to najlepszy sposób na odbudowę lasu.
Rozmawialiśmy na ten temat również z leśnikami. Więc proszę, odpuść ten protekcjonalny ton
Jeśli Wam tak przeszkadzają zmiany klimatu to nie podcasty, tylko proszę iść za najniższą krajową lub charytatywnie zatrudnić się w fabryce baterii, w Polsce są takie. Bo bez magazynów energii, to panele i wiatraki nie pomogą. Ktoś koszty tej eko-transformacji musi ponieść. I co? Gdyby nie "globalne ocieplenie" to po powodzi w 1997 roku można by mieć wyłożone? Gdzie wszystkie zbiorniki p.pow.? Do tego niektóre pękły. Zbiornik w Międzygórzu ufundowany przez cesarzową Prus Augustę Wiktorię został zbudowany w latach 1906 - 1909 - na tym bazuje "kraj zachodu" w 2024 roku? Coś tam zostało zrobione, ale jak widać zdecydowanie za mało. Ja nie mam dzieci i mam wyłożone na to co będzie za 30 lat bo już mnie wtedy nie będzie, ale jak ktoś się tym przejmuje to niech sam zakasa rękawy i ponosi koszty "eko-transformacji", a od antynatalistów proszę odejść. Przekonanie o własnej wiedzy, podczas gdy się nie ogarnia ogółu rzeczywistości. I co? Myślicie, że "planetę da się uratować"? Skoro pod filmem linkujecie do Wikipedii, to proszę bardzo: wyszukajcie sobie hasło na Wikipedii "Oś czasu dalekiej przyszłości" i tam przejrzyjcie całą tabelkę "Przyszłość Ziemi, Układu Słonecznego i Wszechświata".
Większych bzdur dawno już nie czytałem
Wow! Jak stanowczo! I jak bez sensu :)
@@CrazyNaukaPl Co konkretnie bez sensu i dlaczego? Tak bo tak? Niski poziom argumentacji jak na kanał mający "nauka" w nazwie.
Dostaliście uzasadnienie, oczywiście bez większego rozwijania pewnych wątków, bo nie ma za bardzo miejsca w komentarzu - ewentualnie mogliście sami się zapoznać i taka "wyrafinowana" odpowiedź?
@@andrzejbalewski9950 O widzę kolejny, to jeszcze wskaż co jest nielogicznego i bzdurnego w tym co napisałem.
Oczekujesz dyskusji? Ale z czym? Z pokrzykiwaniami, że mamy iść pracować do fabryki baterii? Rozumiem, że mylisz baterie z akumulatorami. Bo tych nakazów na temat tego, dokąd i po co mamy iść nie chce mi się komentować.
Nic nie mówimy o panelach i wiatrakach, nie wiem skąd u Ciebie jakieś nerwowe wynurzenia na ten temat.
Reszta Twojego komentarza to jakiś strumień nieuporządkowanych myśli.
Jak chcesz dyskutować, to spróbuj najpierw przemyśleć co masz do powiedzenia i jakoś to ułożyć. Potem się uspokój i dopiero pisz.
Powódź
tu są szczegóły.... ruclips.net/video/LmyDHfKV_6M/видео.html
Dzieki za odcinek
Dziękujemy :)
macie całkiem fajne treści do przekazania. Szkoda, że robicie to w tak bardzo nudny sposób - monotonny tryb mówienia, za dużo słów, rozgadywanie się, brak mówienia wprost. Myślę, że spokojnie dałoby się zrobić z tego ok 20min podcast z tymi samymi szczegółami, trzeba lepiej to przekazać. Materiał tylko dla wybranych, większość odpuści lub zaśnie z nudów. Ja po 6 min już miałem dość, z wielkim trudem dotrwałem do końca i co chwilę musiałem cofać, bo traciłem czujność. Nie mniej jednak było warto.
Cóż, co kto lubi :) Najwyraźniej nie wszyscy podzielają Twoją opinię, co pokazują wyniki. Ale też nie mamy ambicji uszczęśliwienia wszystkich :)
Klimat zawsze się zmieniał, były rożne cykle, ochładzania i ocieplania klimatu. Więc skąd te zdziwienie niektórych profesorów? Czyżby ten zablokowany niż genueński ma posłużyć do potwierdzenia ich ulubionej teorii ,że to wszystko to wina człowieka? A może Putina?
Nie wszystko to wina człowieka. Ale nie ulega wątpliwości, że akurat obecną zmianę klimatu wywołał człowiek
@@CrazyNaukaPl Całkowicie z tym się nie zgadzam, przeceniacie role człowieka w tym aspekcie. Klimat zależy prze wszystkim od Słońca i Oceanów - mówiąc skrótowo.
Cóż, tu nie chodzi o czyjąś zgodę czy opinię. To są fakty bardzo mocno poparte naukowymi dowodami. A my zajmujemy się tu właśnie nauką
@@kamilb4939owszem ale choć człowiek ma mniejszy wpływ na klimat od słońca to jest to wystarczający wpływ aby zaszły zmiany. A te już powodują duże konsekwencje.
@@CrazyNaukaPl Rozumiem...Ale nie wierzyłbym wszystkim naukowcom. Też mogą działać na czyjeś zlecenie...Pozdrawiam
mozna tldr?
Nie rozumiem? To znaczy zamiast słuchania ma być skrót? :)
Globalne ocieplenie 😂😂😂😂😂 odkad istnieją jakiekolwiek kroniki choćby polskie powodzie większe trafiają się w bardzo podobnych odstępach czasu, ale to prawda do tej pory nie były wywołane przez zmiany klimatyczne 😂😂😂
Jakie to kroniki? Może zacytujesz jakieś dane z tych kronik?
Ale słuchałeś tego odcinka?
1,5 razy więcej gazów to musi być efekt. Ale to teraz dopiero popierdułka bedzie się dziać.
Śmiech głupiego.😊
@@Borg746już Jan Długosz pisał o powodziach. Ale kto to był Jan Długosz?