Dziękuję za film. Czekam na jego drugą część, czyli pokonanie tej samej trasy tym samym samochodem w środku zimy, po ośnieżonej drodze lub błocie pośniegowym, najlepiej nocą przy temperaturze -15 - -20°C. Tak, są w Polsce ludzie, którzy dojeżdżają do pracy w takich warunkach.
@@napradpoPolsce Ale czekam na film w zimowej wersji :) Na razie przesłanie tego filmu, jak zresztą niemal wszystkich filmów o elektrykach, jest takie: "Oooo, jaki super samochód do jazdy w ciepłe, słoneczne dni po suchej drodze i z możliwością naładowania po drodze". Nie trzeba być fachowcem, żeby mieć obawy co do tego, że przy parkowaniu takiego samochodu "pod chmurką" zima mogłaby się okazać dla niego czasem bardzo ograniczonej użyteczności. A do pracy trzeba dojechać i wrócić z niej w miarę sprawnie, niezależnie od warunków. Czekam na zimowy sprawdzian :)
@@ThinkWatcherPL opanuj swoja niepotwierdzona opinie ogrzewanie to 2-3min zeby bylo Cieplo w samochodzie w porównaniu do spalinowego 15-20min. A co spaliowny nie pali wiecej w zimie a zapomnialem snieg pada i odrazu zamienia sie w Paliwo... No tak...
@@prze-mytnik2075 :) 2-3 minuty i masz ciepło w samochodzie - tylko napisz jeszcze, jaki jest ubytek energii z akumulatora. I utrzymaj to ciepło w czasie jazdy choćby przez godzinę w temperaturze powiedzmy -10°C. I wtedy nie będzie 7kW/100 km, tylko 15kW/100 km - o ile 5-6 letniego elektryka po nocnym postoju na otwartej przestrzeni w temperaturze powiedzmy -20°C uda się w ogóle uruchomić.
Kilka uwag dotyczących wypływu prędkości na „spalanie”, oraz opłacalności korzystania z aut elektrycznych, nawet przez właścicieli fotovoltaiki. Im pojazd jest lżejszy, tym opór powietrza procentowo bardziej decyduje o zużyciu „paliwa”. Testowałem kiedyś tzw. skuter kabinowy (4 kołowiec lekki). Przy 25km/h pobierał 700W, przy 37km/h - 1500W, a przy 50km/h już prawie 3000W. Ostatecznie, przy lekkim pojeździe o dużym oporze, 2 krotne zwiększenie prędkości, spowoduję ostatecznie 2 krotne zwiększenie zużycia „paliwa” na 100km. Jeżeli energii mamy „na styk”, to warto jechać wolniej. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku jazdy z włączonym ogrzewaniem lub klimą. Ponieważ te urządzenia pobierają prąd niezależnie od prędkości, ale zależnie od czasu używania, wówczas warto jechać szybciej, licząc się z większym zużyciem prądu ze względu na opór powietrza, ale z powodu krótszej jazdy, klima czy ogrzewanie zużyją mniej prądu. Od 2023 roku rząd „rozpieszcza” nas prądem na kartki (limity), więc jazda elektrykiem staje się zupełnie nieopłacalna, chyba, że mamy prąd „za darmo”, ale doliczając zużycie baterii (o czym niżej), to nawet jeżeli mamy panele, opłacalność jest mocno dyskusyjna, ponieważ do każdego przejechanego kilometra należy doliczyć amortyzację baterii. Jeżeli nowy komplet baterii kosztuje 50 tyś. zł (baterie do dużych aut kosztują jeszcze więcej), a my przejedziemy 200 tyś. km, to do każdych 100km należy doliczyć 25 zł samej amortyzacji baterii. Jeżdżąc 10 000 km rocznie, sama amortyzacja baterii będzie nas kosztować 2 500 zł, czyli tyle, ile zwykły kowalski wydaje, gdy tankuje LPG. A przecież właściciel elektryka rocznie musi wydać te 2,5 klocka, a to na razie jest pusty "bak"... Do tego należy doliczyć cenę prądu, i tę sumę należy porównywać do jazdy na benzynie, ON czy LPG. A jeżeli przejedziemy mniej niż 200 tyś., np. 100 tyś. km, to każde 100 km = 50zł za akumulatory + prąd!!! Nie mówiąc już o przejechaniu jedynie 50 tyś. km, jeżeli ktoś auto używa sporadycznie. Wówczas zdecydowanie taniej jest zadzwonić po TAXI. Im elektryk jest cięższy, tym więcej przepłacimy, w porównaniu do spalinowego (większe baterie, większe zużycie prądu)... Jeżeli do ceny prądu i zużycia baterii, rząd zacznie nam doliczać podatek od przejechanych kilometrów, np. 20 groszy za km, czyli 20zł za 100km (bo dlaczego „spalinowcy” muszą płacić, a „elektrycy” już nie?, przecież to się kwalifikuje do Trybunału Konstytucyjnego - nierówne traktowanie obywateli), to już gadanie o tanim transporcie elektrycznym nie będzie mogło się obronić... Takie są fakty, niestety.
@@Slawek05201a dla samochodów na LPG ma Pan policzone koszty amortyzacji silnika i instalacji gazowej oraz przeglądów? Ja co 15 tys. km w spalinie muszę robić przegląd za 1900,- zł to już mam 12 zł/100km. Ubezpieczenie zakładając przebieg 20 tyś rocznie to dodatkowe 23 zł/100 km. Mam 20" koła i opony na których jeżdżę kosztują 5000,- za komplet i wymiana co 60 tyś. km to następne 8 zł. Spalanie średnie 7,5 l/100 km daje przy cenie 6 zł 45 zł/100 km to mam w sumie 88 zł/100km. Jak bym dodał utratę wartości to wyjdzie dobrze ponad 250,- zł na 100 km. To mi się jeszcze opłaca mieć samochód czy mam się przesiąść na taksówkę? Samochody to skarbonki bez dna i można próbować sobie policzyć czym dla nas będzie taniej się jeździło, ale po ilu kilometrach bateria albo silnik będzie do wymiany to trudno przewidzieć. W tesli spora bateria kosztuje około 50 tyś. zł a ile kosztuje nowy silnik do BMW? Elektryki jak ładujemy w domu są tańsze w codziennej eksploatacji i przyjemniej się nimi jeździ.
Gdy odbierałem w grudniu peżo dostawcze spotkałem takiego, białego, iona. Autko okazało się od zawsze własnością salonu, a od wielu lat służy wyłącznie serwisowi do jazd po części i pewnie obiady. W stanie było miernym, opony jeszcze 😱oryginalne, itd, ale handlowców pytałem o sprzedaż i cenę. 30-35k warte ale kompletna odmowa sprzedaży, i nie naciskałem bo stan do wielkiego serwisu.
Ford Kuga Mk3 - 2021. Masa 1.6 tony. Maksymalne wyposażenie i pakiet ST Line. Spalanie na autostradzie 4.9, na drogach lokalnych gdy zamulam jak autor filmu, to zrobiłem 3.5L /100 km. Dla zainteresowanych zdjęcia. A spalanie na autostradzie jest z ponad 700 km a nie z 20 najlepszych. Średnie spalanie 5L. Ford Focus też mam, średnie 4.6. Wychodzi mi taniej niż ładować takiego cudaka. Oba auta są na prawie max a Kuga max wyposażenie. Klima 2 strefy, 4 grzane fotele, kamera przód i tył, LED adaptacyjne, skrętne, światła automatyczne we wszystkich trybach, sam parkuje prostopadle i równolegle, grzana szyba przód i kierownica, tempomat tradycyjny, adaptacyjny z regulacją zasięgu i inteligentny, ogranicznik prędkości, system przez kolizyjny i po kolizyjny (auto samo się zatrzymuje), aktywny asystent pasa ruchu, tylna kanapa regulowana odległość i pochylenie, obniżone i utwardzone zawieszenie.... Pali 5L/100. Zasieg około 1000 km. A przy zamulaniu 4L nie przekracza. Mieszkam w DE. Cena 1KW prądu na stacji to 0,8€ minimalnie na SUV to 20KW, absolutne minimum. Czyli 16€. Cena diesla 1,5€ moje średnie zużycie na dojazdy do pracy to 5L. Czyli 7,5€. A Focusem jest poniżej 5L. Na paliwo wydaję 2000€ rocznie. W elektryku bym wydał 4200€. Niech każdy myśli co chce. Ja zadałem sobie kilka pytań przed dniem zakupu.
Ryzyko - dojadę czy nie dojadę ( na drodze bywają różne remonty, objazdy), jest ładowarka zajęta czy nie jest (a jak jest i trzeba godzinkę czekać albo awaria stacji ladujacej- brak prądu), zbaczać z trasy(nie dotyczy gdy jest po trasie) aby udać się do punktu ładowania. Itd
@@ukaszstanisawowski135 W Niemczech już mówią że auta elektryczne będą powodować pogorszenie się jakości dróg - gros pieniędzy na remonty idzie z akcyzy na paliwo.
Miałem Citroen c zero i byłem bardzo zadowolony. Teraz mamy Honda e. Sytuacja z takim Citroen albo Peugeot komplikuje się w zimie, kiedy musimy ogrzewać kabinę. Realny zasięg spada do około 70 kilometrów.
@@napradpoPolsce też widziałem webasto do niego, ale jakoś odpuściłem temat. Trochę sprawę ratuje nagrzanie auta podłączonego do gniazdka z pilota. Masz do niego pilota, który pozwala na sprawdzenie stanu naladowania akumulatora i odpalenie ogrzewania bądź klimy?
26zł- 100km. Na lpg wychodzi podobnie przy dużo większym (i bezpieczniejszym) samochodzie i nie trzeba się ograniczać z prędkością ani ogrzewaniem zimą. Plusem dla elektryka jest to, że można go naładować z gniazdka w garażu. O ile posiada się garaż. A co jeśli ktoś mieszka w bloku? Pozostają stacje ładowania, których za dużo nie ma. U mnie w okolicy nie ma żadnej.
@@napradpoPolsce super, ale tak jak pisałem trzeba mieć swój dom lub garaż z dostępem do prądu. Mieszkając w bloku nie ma to sensu. Planując dłuższą podróż również nie ma to sensu.
@@jacekk4258 to też nie jest problem nie do rozwiązania. Technicznie nie ma absolutnie żadnego problemu żeby pod blokiem stanął słupek lub kilka z podlicznikiem do ładowania samochodów. Jedynym problemem są sąsiedzi debile.
Powiem że jestem przyjemnie zaskoczony! Fajne autko! A propo tego że "nie da się jeździć ", to powiem tak, mam Peugeot 206 1.4hdi, jeżdżę co dzień, dobry samochód, ALE! ten staruszek tak śmierdzi, zwłaszcza jak stoję w korkach, generalnie jak stoję się w korkach to jest masakra, i jestem za tym żeby jak najszybciej elektryki zmienili spalinowe samochody, sam powoli zbieram sobie na następny samochód który będę elektryczy
przy dobrym zarządzaniu aku litowym o to bym się nie martwił. Natomiast moim zdaniem takie testy pokazują idealnie ze takie wozidełka nie są w stanie zastąpić samochodu. Z domku z PV do pracy w mieście - ok. Ale to nie jest coś na co bym się przesiadł.
UWAGA UWAGA. Celem tego filmu było pokazanie tego miejskiego auta w eksperymencie na trasie a materiał miał być "na wesoło". Proszę o KULTURE w komentarzach. Dziś w teście Peugeot ION najtanszy i najbardziej ekonomiczny samochód elektryczny z jakim miałem do czynienia Zazwyczaj Tesla3 lub Hyundai INOIQ są uznawane za najbardziej ekonomiczne auta elektryczne Ale dziś rekord został pobity przez to małe (ale nie za małe) auto elektryczne Najtańszy i najbardziej ekonomiczny Samochód. Tylko do miasta czy nie tylko? Peugeot ION Elektromobilność to nasza Pasja ! Doradztwo | Konsultacje | Negocjacje cen | Pomoc w Zakupie Auta. Jak wybrać optymalny samochód elektryczny do potrzeb, Testy samochodów elektrycznych. Doradztwo przy zakupie samochodu elektrycznego. Wspieraj patronite.pl/napradpopolsce Pisz NapradpoPolsce@gmail.com Subskrybuj ruclips.net/user/napradpoPolsce ruclips.net/channel/UCywf8gUEmysjLdJRNAgcChQ Użytkuje Testuje więc Polecam evston.com/pl/ Dla widzów kanału rabat na hasło: Na Prad z EVSTON (ważna pisownia) #NaPrądPoPolsce #SamochodyElektryczne #PeugeotION
Jak się jedzie ok. 70 na godzinę to się zgadza, ale przypominam, że ze wzrostem prędkości z kwadratem jej wartości rośnie zużycie i wtedy żegnaj zasięgu. Taki sposób jazdy to stosuję jak zapomnę karty płatnicze, wtedy jadę na szóstym biegu z podobną prędkością zużywam ok, 4l na 100 km. Na miasto to rewelacja na trasę ?. Pozdrawiam i dziękuję jak zawsze za włożoną pracę i kolejne wiadomości o elektrykach dotyczące konkretnych modeli.
Mitsubishi miało pakiecik chyba 16,5 kWh lub nawet więcej. Wspomniane pod koniec filmu jak pisałem komentarz. Pamiętam jak pierwszy z trojaczków trafił do Straży Miejskiej chyba w Krakowie. Leaf tym brakiem chłodzenia pakietu strzelił sobie w stopę. Wiele starszych używek odstrasza bo może być zdegradowany pakiet i kasa w plecy. Pozdrawiam.
Eko to jest rower, przy zasięgu 100 km szosa lepiej się sprawuje. A co się dzieje z autem elektrycznym przy lekkim wypadku? Do utylizacji. Ile kosztuje wyprodukowanie ogniw? Tyle co przejechanie 120 tys km spalinowym. Dobra ekologia :D
@@napradpoPolsce Nie zgodzę się z tym cieniem. W googlach jest cała masa artykułów o problemach z naprawieniem samochodów elektrycznych i ich złomowaniu np w Norwegii czy Francji tzw cmentarzysko elektryków. W spalinówce zgięta maska to wymiana, w elektryku to utylizacja auta. Umiejscowienie baterii też nie pomaga, dopiero teraz część producentów np z Niemiec umieszcza baterie na podwoziu, by łatwo wymienić ogniwo w przypadku uszkodzenia. Nie atakuję elektryków, ale bądźmy obiektywni.
Jest akcja w całej Polsce, wzmacniamy więzi-korzenie rodzinne, posadź drzewo mamie tacie siostrze cioci przodkom przyjacielowi dziewczynie dzieciom itd, NADAJ TEMU DRZEWU ICH prawdziwe Imię 🌲
Wielki miłośnik ekologii a zapominasz ile spalin jest emitowanych do atmosfery żeby wyprodukować jedną kilowatogodzinę w Polsce. Ponadto ile syfu zostanie po tych akumulatorach których nie da się zutylizować Bo jak narazie to nie ma sposobu na utylizację tych akumulatorów. Jaracie się tymi badziewiami i wszyscy zapomnieli o starym poczciwym LPG który jest ekonomiczny i ekologiczny.
Zieloni to są tacy ludzie jak wy. Wiesz co to jest recykling a utylizacja? Jeśli znasz metodę utylizacji Litu to musisz robić miljardy na patencie. I radzę zasięgną. Informacji zanim stwierdzisz że prąd do ładowania masz zielony bo mimo wszystko zdecydowana większość prądu pochodzi z paliw kopalnych a szczególnie w nocy kiedy większość ludzi ładuje swoje melexy. Nie twierdzę że elektryki są bez sensu ale ludzie nie bądźcie hipokrytami i nie opowiadajcie bajek że elektryki są ekologiczne bo na ten moment są tylko ekonomiczne. Nie chce mi się zaglembiac w wyciągać badania które są dostępne dla każdego.
Hubert porównanie do ładowania na nocnej taryfie nie trafione ;) Posiadając pompę ciepła to często gęsto po upływie dwóch miesięcy (Styczeń i Luty) już się wyrabia limit 2000 kWh i każda następna kilowatogodzina która jest ponad limit nie jest rozliczany wg. taryfy (G12, G12W itd .. ). Taka 1 kWh niestety kosztuje wówczas duuużo więcej ;( Dalej korzystniej ładować niż tankować ale ta proporcja się mocno zmniejsza... To tak w drodze sprostowania :)
Zgadza się, widać po cenach które oscylują blisko 5,50 zł/L ... Teraz się opłaca ale proporcja jest mniejsza niestety.. Gdybym miał 30000 zł to bym z chęcią kupił takiego Renault ION..
Hehe, mam takiego Michał i podchodziłem sceptycznie do takiego malucha bo auto dla żony, a teraz nie chcę z niego wysiadać. Pomimo, że wysoki ze mnie gość to siedzi mi się wygodnie. Świetny materiał, pozdrowionka.
@@napradpoPolsce to 26zł/100km to jest to za darmo?opelek astra pali niecale 4l/100km ropy za 20zł.wiec co jest tansze???? i..... to nie tempem żółwia elektrycznego. a na co to jest samochod jak nie na wegiel? myslicie ze ze jak nie widzicie rury wydechowej elektrowni to jej nie ma?
@@cathathonium Niby z zewnątrz człowiek, a jednak w środku jak małpa. Za jednym razem udowodniłeś przynajmniej dwa wnioski, smutne wnioski o swej osobie...
@@jbbstudio7568 no dobrze czlowieku- niemałpo.uzasadnisz swoja wypowiedz i przedstawisz chocby jeden fakt na to ,ze w srodku jestem malpa,czyyyy......pokazesz ,ze sam jestes malpa i to nie tylko w srodku poprze to ,ze nie bedziesz umial uzasadnic swej wypowiedzi a twoj wpis bedzie swiadczyl o tym ,ze blizej mu do malpich odglosow niz ludzkich?
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem”Wspierajcie Greenway’a” Mają „zabójcze stawki” w porównianiu ze stawkami w Niemczech (o Lidlu nie wspomnę bo jeszcze tańszy) a Tesli to mogą buty czyścić .Dobrze że Ioniq można ładować w Niemczech na stacjach Tesli😊
Ja jestem motoryzacyjnym świrem chociaż do mojego prawa jazdy 5 lat to jakoś nie lubie myśli że miałbym jeździć trochę nudnym autem bo cichym i z długim ładowaniem to mi przykro. Natomiast babcia mojego kolegi ma takiego samego peugota ale głównie jeździ po mieście i ładuje go w garażu dlatego dla osób spokojnych i oszczędnych to bardzo dobry samochodzik.
Jestem ciekaw po 5 latach czy będzie pan taki zachwycony. A po 10 latach to już dawno zapomni że go miał. I będzie w plecy bo akumulatory bardzo szybko się zużywają wystarczy porównać z smartfonem po paru latach klops.
Samochodem da się dojechać z Krakowa do Zakopanego. No może i ledwo ale się da. Sukces! Tylko nie wiem czy się orientujecie ale mamy XXI a nie XIX wiek i wydaje mi się że są takie samochody na rynku którymi można taką trasę pokonać bez ekscytacji, ocierania się o rezerwę i analizy siły wiatru, nachylenia terenu i tego czy mogę włączyć klimę czy lepiej wyłączyć radio. I ja nie jestem przeciwnikiem elektryków. Ale to tutaj idealnie pokazuje jak bardzo nie są one w stanie zastąpić samochodu.
Na podstawie tego testu nie można wyrabiać sobie zdania na temat wszystkich elektryków. Wlasciel ma też kie e Niro która dojedzie 2 razy do zakopanego i wróci bez ładowania i Jeszcze prądu zostanie
@@napradpoPolsce No więc ja zupełnie nie rozumiem czemu ten test ma służyć. Bo jeśli ma udowodnić że miejski elektryk nadaje się na weekendową wycieczkę to IMO nie udowadnia bo dojechaliście na styk. Jeśli ma udowodnić ze elektrykiem się da to jest niepotrzebny. Znajomy ma Teslę z większym pakietem i na styk dotrze do Gdańska i to mniej na styk niż ten ion do Zakopca. Ale też zużycie nie będzie tak sympatyczne. Taką Teslą da się jeździć prawie tak samo komfortowo jak spalinówką ale bądźmy szczerzy. Za ten komfort trzeba zapłacić bo ładowanie zwłaszcza to szybkie to nie jest 30 groszy za kWh... wychodzi to cenowo dość podobnie do PB, LPG jest nawet tańszy
Właśnie to autko mnie interesuje 😁 Ooo fajnie że pokazaliście złożone siedzenia, ciekawi mnie jaka tam jest powierzchnia w takim układzie. A klimatyzacja była włączona w czasie jazdy? ( A już doczytałem w komentarzach że wyłączona. Ok, chciałem tylko wiedzieć)
Ekologiczny ten samochód to będzie wtedy gdy będzie w 100% ładowany z odnawialnych źródeł energii a w tej chwili większość prądu na rynku jest produkowana z paliw kopalnianych.
Są auta z przebiegami 300 000 km i niewielką degradacją. Auto ma chodzone akumulatory więc wystarczy używać z głową i nie degradują się. Zazwyczaj najtaniej kupić aku z innego auta widziałem kiedyś koło 7 tyś zl.
@@napradpoPolsce aby baterie były długo w świetnej kondycji nie należy ich do zera wyładowywać i ładowywać na maxa, tylko w granicach 20-85% i niestety najlepiej z gniazdka w domu bo po pierwsze taniej a po drugie wolno się ładują co im sprzyja, ładowanie na szybkich ładowarkach raz na jakiś czas nie zaszkodzi ale niestety częste ładowanie skraca ich żywotność
„NAJ” jest jak zawsze względne. Miałem okazję testować Mercedesa EQV 300. Auto zużyło 20 kWh/100 km przy szybszej niż ta jeździe. Zrobiliśmy bez ładowania 360 km i zostało 60 km zasięgu. Może zabrać 7-8 osób ( nas było 4ch z rowerami). Nie trzeba ładować drogo i szybko na dystansie „nad morze”. Koszt podróży 22 zł przy ładowaniu domowym w taryfie nocnej. Czyżby EQV był najekonomiczniejszym autem podróżnym? Sprawdźcie sami.
@@Krooczek2 cenę ma wysoką ale kosztuje mało. To nie jest to samo. Tzw osobokilometr wychodzi mniej. Koszt to także utrzymanie, serwis utrata wartości, dopłaty itp. Cena jest tylko jednym z elementów „kosztowania”. Najczęściej jest tak że to co jest tanie kosztuje więcej. 😉.pozdrawiam
@@pavcapepe3055 zgadzam się. Proszę jednak skalkulować ten ,,osobokilometr" przy codziennej eksploatacji pojazdu tj. dojazdu paru kilometrów dziennie do pracy przez jedną góra dwie osoby. Tak zazwyczaj są eksploatowane pojazdy w gospodarstwie domowym. Przez przeciętnego człowieka nieodliczającego sobie zakupu auta od podatku VAT. Do tego a nie do przejeżdżania kilkusetkilometrowych tras moim zdaniem są wręcz stworzone pojazdy elektryczne.
Ciekawy test, ale nie ma róży bez kolców, taki przejazd można zrobić rowerem, jeszcze lepsza, ekologia. Jak by miał panel w dachu było by bezpieczniej. Mój stary pasat ma panel i schładzanie kabiny, do tego klima DPF i katalizator. Miejsca w dobrym komforcie dla 4 osób, plus bagaż. Jazda jak autem spalinowym, no to była przesada, chyba, że o mieście była mowa. Ten kopciuch przed wami, warto zauważyć, że to właściciel zakatował to auto a nie odwrotnie. Proponuję trasę na dwa auta elektryk za 30000 zł i VW polo IV diesel 1.9 za 6000 trasa 300km obsada 4.osoby plus bagaż. No i to pokaże co jest bardziej komfortowe. Spokojna płynna jazda. Planowane postoje klima. Jak oceniamy to w pełnym zakresie, tak jak to potrzebuję.przecietny Polak, albo inny test budżet przeciętnego Polaka na zakup auta, kupujemy elektryka i spalinowe, a później przejazd, z jednego końca Polski na drugi. To byłby dopiero realny test, kupić auta nad morzem i pojechać do Zakopanego i wszystko max 15000 zł
@@napradpoPolsce sam zastanawiam się nad elektrykiem, jednak zbyt ograniczone możliwości, zbyt długi czas ładowania, brak miejsc do ładowania. Często jest tak, że muszę pojechać w jedną stronę 900km i za pół godziny powrót i 900km a auto elektryczne nie zrobi tego w 18 godzin. Do tego praca i brak choć by jednej ładowarki nie da się dziennie robić 100km lub więcej bez ładowania, czekam aż elektryki będą w zasięgu bo teraz utrzymuje dwa auta, żeby być mobilnym. Brak jakiegokolwiek połączenia PKS czy PKP tylko samochód. To sprawia, że elektryki nie dadzą rady. Do tego panele w domu czy aucie, wszystko za drogo to nie na teraz dla przeciętnego Polaka.
Do warunków polskich, zarobków itd. a także w przypadku 100% polskiej fabrycznej masowej produkcji to podstawowy samochodzik elektryczny bez żadnych bajerów powinien kosztować nie więcej a raczej dużo mniej niż 10 tys. zł.
Mam nieodparte wrażenie, że producenci samochód stanęli w szranki konkursu - "kto zaprojektuje najbrzydszy samochód". Im bardziej pokraczny i dziwaczny projekt - tym lepiej. Widać wzorce estetyki, tak samo jak inne wartości w dzisiejszym świecie, zostały wywrócone do góry nogami.
@@napradpoPolsce "Na szczęście już odchodzą ..." - Pozwolę sobie się z tą opinią nie zgodzić. Każdy kolejny nowy model samochodu wzbudza u mnie zdumienie i pytanie - kto to projektował i kto zatwierdzał do produkcji? Bo muszą to być osobniki nieźle zaczadzone jakimiś ciężkimi środkami odurzającymi.
Ciekawi mnie jeszcze jedna sprawa. Kupuję taki samochodzik, ładuję w domu po 30gr ale.... naładowanie do pełna to tyle energii co moja chałupa zużywa przez dwa-trzy dni czyli wielokrotnie zwiększę zużycie prądu i niewykluczone że przekroczę limit mocy jaki mam w umowie z dostawcą . Czy nie spowoduje to w efekcie że prąd przestanie być po 30gr ???
Nie ma takiego problemu zasadniczo, zazwyczaj mamy przyłącza min 11kw a nieduże auto potrzebuje od 2-7 kw aby przez noc naładować się na maksa. (a w nocy zazwyczaj nie używamy innych prądożernych sprzętów) Jedynie może nam wzrosnąć opłata mocować ale i bez auta zazwyczaj płacimy maksa tej oplaty
Tak w ogóle to nie da się przekroczyć limitu mocy jaki masz w umowie z energetyką, bo w przyłączu są plombowane zabezpieczenia przedlicznikowe. Jeśli podłączysz większą moc niż zabezpieczania, to trzeba będzie wzywać "energetykę" i niestety zapłacić.
@@wielkizderzaczandronow2869 A teraz to chyba coś ściemniasz ;) Czy takie zabezpieczenie to przypadkiem nie nazywa się bezpiecznik? IMHO już nieraz udało mi się przekroczyć limit mocy poprzez doprowadzenie do zwarcia a wtedy biorę kluczyk (który dali mi przy zakładaniu licznika) otwieram skrzynkę na płocie , "robię prztyk" i nic nie muszę płacić "energetyce" :E Zaplombowane jest tylko tyle że sam nie mogę tych bezpieczników wymienić na inne. ps. piszesz "zabezpieczenia przedlicznikowe" ??? To co przed licznikiem to nie mój kłopot i nie moje koszty naprawy
Problemw tym, że tkwić w spalinowych to skarbonka bez dna... Trzeba w końcu powiedzieć sobie, że nie stać mnie na spalinowe i zakupić choćby używanego elektryka za 25-30 tys. i oszczędzać rocznie kilka tysięcy złotych na paliwie i naprawach.
@@samochodyelektrycznekrakow5601 To chyba Pan jeszcze o serwisie aut elektrycznych nie wie. Głupoty, banialuki i teorie z kosmosu (lobbystyczne handlowe bzdury). Jestem entuzjastą PV i aut elektrycznych ale rozsądnie i uczciwe. Nie po trupach i w sztucznej handlowej ściemie. Proszę porozmawiać z ludźmi którzy już w serwisie z elektrykiem bywali. Bywali bo im nagle coś na pozór "malutkiego" się stało. To "malutkie" okazuje się w serwisie super drogie. A, naprawy np inwerterów (masowo padających w niektórych starszych autach - co zaczyna być poważnym problemem) potrafią wyzerować opłacalność dalszej naprawy w sposób nieodwracalny. Tylko trzeba się dokładnie dowiedzieć/ rozeznać. Nie poddawać ściemie medialnej i powielać pakę. Bo sęk jak zawsze, w szczegółach.
@@konica-minolta-serwis Trochę siedzę w temacie ale o MASOWO padających inwerterach, odwiedzinach użytkowników elektryków w serwisach i drogich, nieopłacalnych naprawach nie słyszałem (a trochę takich osób jeżdżących EV znam). Jakieś dane potwierdzające te katastrofalne wieści? Każda wiedza się przyda. Za to z doświadczenia ponad 20 lat jazdy spalinowymi wiem jak często się psują i ile (dużo) kosztuje ich codzienna eksploatacja.
@@samochodyelektrycznekrakow5601 A no mieszkam (na co dzień) pod m/in W-wą (Łomianki). Tutaj mamy zagłębie aut elektrycznych, tak samo jak entuzjastów PV. (ja do nich amatorko) należę). Moi dalsi Sąsiedzi w gminie ściągali takowe auta. Wiem (pamiętam) ile aut dało się reanimować - jakkolwiek by jeździły), ile poszło na części (z powodów ceny części/ materiałów). Najgorzej wypadał (po za Włoskimi, nietypowymi cudakami) Ford (Focus elektryczny). Po wielu naprawach zawsze to samo. Zasięg niestety mizerny, a deklarowane o połowę niższe. Ceny części = sufit-owo wysokie. (trudno dostępne). Prawdopodobnie Focus jest eksperymentem Forda (opinia pewnego wartsztu /importera po licznych próbach ożywienia paru używanych importowanych aut). Najlepiej (najtaniej) do przywrócenia sprawności po sprowadzeniu z E.Zach. wypadały Nissan-y L-y. Może dlatego, że nie tak zużyte. Jeżeli na 5 importowanych aut 2 nie nadają się do sprzedaży i użytkowania (awarie elektroniki wysokich napięć/ powielaczy) to (zabawa) przestaje się opłacać. O zużytych bateriach nie ma co wspominać bo to norma w używanych zabawkach. Pozdrawiam
@@napradpoPolsce proszę zrobić filmik o kupnie takiego auta. Gdzie za ile, na co zwracać uwagę, sprawy techniczne i papierkowe. Jaki używany ? A jeśli nowy to jak do tego podejść. Gdzie starać się o jakieś dofinansowanie do jakiej kwoty auto. itp
Ja wszystko rozumiem oszczedności szczególnie w obecnych czasach tylko jak można w tak małym aucie czuć się bezpiecznie wiem że to takie same gówno wielkości tico ale chyba lepsza byłaby hybryda większa bo Auris raczej jest większy .
Witam. Świetny materiał. Jestem bardzo zainteresowany kupnem tego autka do jazdy w koło komina. Czy jest może jakaś możliwość sprawdzenia stanu degradacji baterii tak jak jest to np w leaf spy czy tylko próba drogowa? Pozdrawiam.
Czy często trzeba czekać przed ładowarką? Przecież samochodów już coraz więcej a ładowarek za dużo nie widać. Co może się zdarzyć za rok dwa. Taka stacja przy jakiejś S będzie musiała być mega duża
Też sobie zadaje takie pytanie. Dlatego też kupiłem e-niro 64kwh i wiem że prawie wszędzie w Polsce zajadę bez ładowania a jak już będę musiał to mam przyjaciół po całym kraju, wpadnę "na kawę" i naładuje się z siły. A jak już jadę za granicę to tam wygląda to dużo lepiej (pewnie nie ma tyle przepisów które blokują rozwój ładowarek). Do taj pory czyli jakieś 150 000 km i kilka lat nigdy nie czekałem na ładowanie choć ze 3 razy musiałem podjechać do kolejnej ładowarki.
A jest opcja tańszego ładowania? Pytam bo za tę trasę na gazie zapłacę przy tych prędkościach około 20 zł... Ale materiał super .. pozdrawiam elektryków 😉
Taka trasa to eksperyment. Na co dzień to auto ładuje się z fotowoltaiki. A Ja moje ładuje po 30 groszy za kwh w nocy. A w Zakopanem jest darmowy słupek Taurona (płaci się tylko 5zl/h parkingu)
Nie sadze ze 20zl by Ci wystaczyło... Poniewaz byly spore korki i ciagle pod góre... I pozatym to masz w jedna strone a my przejechalismy tam i spowrotem. Prtkosci byly zgodne z przepisami a gdzie bylo 120km/h jechalismy 100-85km/h. Normalnie spalinowym tez tak jezdzilem bo pretkosc wieksza równa sie mnien na atrakcje a dojade raptem 5min wczesniej. Nie oplacalne dla mnie.
Tylko że węgiel w elektrowni nie pali się tak jak w domu. Węgiel jest mielony na pył węglowy, w celu lepszego spalania. Jest on wtryskiwany do komory spalania. Spaliny również są obrabiane, występuje system odsiarczania z czego powstaje gips. Z tego gipsu produkuje się płyty kartonowo-gipsowe (np. obok elektrowni w Opolu i Bełchatowie znajdują się firmy Norgips/Knauf). Jest też system SCR w celu zmniejszenia tlenków azotu NOx (wtrysk do katalizatora roztworu mocznika np. AdBlue, NOXy, PULNOx itp. )
Jeszcze kilka łapek i trzeba będzie trasę planować :) Na Zakopane umawialiśmy się z pół roku aby zgrać terminy mam nadzieję że z Bałtykiem pójdzie lepiej
Znam auta które mają po 200 tys. km i degradacje na poziomie 20% a silnik elektryczny to bardzo prosta konstrukcja (nie słyszałem nigdy o problemach). Wiadomo trzeba kupić zadbany egzemplarz a nie trupa i można liczyć na bardzo wiele lat bezobsługowej jazdy
Taka bestia w dieslu nie spali 4 litrów ON więc wcale nie pojechaliście zbyt tanio. Biorąc pod uwagę cenę zakupu nie jest zbyt słodko. Nie neguję i nie krytykuję aut elektrycznych podliczam tylko koszty. Mam prośbę do prowadzącego kanał może zrobi Pan test Daci Spring. Podoba mi się jako auto dla żony.
Tak to już jest ze jak ktoś porównuje elektryki ze spalinówkami to zestawia ze sobą zawsze Teslę i Malucha (przyspieszenia) albo jazdę 70kmh lekkim wozidełkiem z zapieprzaniem range roverem. Za to elektrosceptycy jak mówią o zasięgu to wskazują na takieo Iona albo springa a Tesla jakoś umyka ich uwadze. ;) Co do Springa - jest w traficarze. Ostatnio moja megane wylądowała u mechanika bo katalizator powiedział dobranoc i przez 4 dni byłem bez auta więc jako ze też rozważam takie małe wozidło dla zony wzięliśmy springa z traficara. 70zł za dobę kilometr kosztuje 90groszy ale w sumie to niemal tyle co spalanie mojego auta więc nie liczę. Moja osobista opinia jest taka. - Bliżej temu do melexa niz do tesli. Mnie mocy zdecydowanie brakuje. Żona twierdzi ze mogła by z tym żyć - Autostrada to jazda prawym pasem90 bo wyprzedzenie tira to strach. Mniejsza o zasięg i zużycie prądu ale przy 110 to nie ma grama dynamiki. - Jakość wykonania... no czuć że to tanie auto. Wszędzie. - Rekuperacja powoduje że zupełnie nie czuję samochodu hamując. Ale może to kwestia przyzwyczajenia. + buspas + całkiem zwrotne i zgrabne + w korku do dobrodziejstwa automatu dochodzi dobrodziejstwo ciszy + ruszać to to nawet rusza choć zaskoczenie pozytywne jest jeśli pamiętamy o tej szaleńczej mocy ;) W porównaniu ze spalinówką 160 KM szału zdecydowanie nie ma. Przyjemność z jazdy 2/10. Redukcja bólu w korkach 9/10 Ja bym za takie auto był gotowy dać 40k 100 za nowe w życiu. Najlepiej sam sobie po prostu przetestuj.
Panie Michale, proszę o informacje potrzebne do przygotowania i przeprowadzenia takiego testu, na trasie Kraków - Zakopane - Kraków, mojego Peugeot e-208 GT Pack. Proszę uwzględnić dwa warunki: 1) pogodowy, aby było widać Tatry (bo podczas mojego ostatniego pobytu nie było widać gór); 2) godzinę, na którą mam być (i gdzie?) w Krakowie. Musze dojechać z Tychów... Te informacje proszę przekazać na mojego -emaila. Serdecznie pozdrawiam - Andrzej W.
Pieszy oczekujący przed przejściem nie ma pierwszeństwa bo nie jest pieszym wchodzącym czytaj pieszym w ruchu. Proponuję się jednak douczyć tych przepisów!
Wg mnie jest inaczej, zerknij tu www.prawodrogowe.pl/informacje/kronika-legislacyjna/pieszy-na-pasach-z-pierwszenstwem-tez-pieszy-oczekujacy-ustawa-u I proponuję stosować się do wytycznych dla społeczności czyli wypowiadać się w formie ludzi dorostych "Ja tak uważam" Po co tyle agresii?
Oglądałem i niestety jest sporo nieprawdy w tym materiale. Wszystko fajnie gdy pomijamy proces wydobycia i rafinacji ropy. Auto elektryczne zużywa miej kwh do jazdy niż potrzebne do rafinacji paliw klasycznych, sprawdź jakie ilości energii zużywają rafinerie
Nie ma czegos takiego jak za darmo. Jak przyjdzie do sprzedazy auto bo zasieg spadnie nie milosiernie wtedy sie okaze ile odzyskamy pieniedzy. A jak chemy wmienic aku tez trzeba wydac i dodac do kosztow. Nie jestem przeciwnikiem ani zwolennikiem ale wypadalo by byc obiektywnym
To jest też problem tych małych aut elektrycznych, ze osoba o wzroście 1,8m się mieści spokojnie, a osoba 2,03 m czuje się w takim samochodziku jak klaun jeżdżący po arenie cyrkowej na malym dziecięcym rowerku. Zabrakło chyba informacji jak długo trwało to ładowanie. Może wizyty na stacjach bezynowych nie są zbyt przyjemne jednak cały proces trwa szybciej niż czekanie na naładowanie takiego samochodu. Nie mam pomysłu co przez ten czas miałbym robić. Takie długie przerwy wybijają z rytmu.
Z tym ładowaniem to kwerstja przyzwyczajenia. Mnie elektryki nauczyły takiej spokojnoejszej jazdy i Ja sobie to chwalę. A Ładowanie do 80% trwało 17 minut
Podłączysz sie pujdziesz wysikac kupisz sok i juz bedziesz mial naladowane Kolego... A pozatym ten samochód ładuje sie sam jak spie. Nie czeba czekac szukac instrybutora taka wygoda na codzień.
Nie bylo takiej poczeby zeby klima byla wlaczona lekko uchylone okno wystarczalo, ale jesli Ci chodzi to zeby dopiec to tak klima lyka jakies 5%baterji wiec by dojechał...
@@marcinurb a to ok to przepraszam dużo osób sie smieje ale ja kocham ten samochodzik. Klima zabiera z np 120km na 108-112km przy obiegu zamknietym. Gorzej jest z ogrzewaniem nawet do 30-40km mniejszy zasieg. ( niska temperatura zmniejsza baterje, opory powietrza, opony zimowe wszystko robi swoje) Średnie zużycia mam na poziom 10-12kWh latem wiosna jesienia a zima 13-18kWh
@@napradpoPolsce Kilka tygodni temu w (skądinąd w większości sensownym) artykule Auto Świata autor napisał coś takiego: "czy pamiętacie jeszcze trojaczki I-MIEV ION C-Zero ? Te autka wyglądały jak tańsze odmiany Daewoo Matiza". Zapomniał tylko dodać, że te "tańsze odmiany Matiza" mają w standardowym wyposażeniu ABS, ESP, 6 poduszek powietrznych, 4 elektryczne szyby, klimatyzację, centralny zamek z pilotem, automatyczne składanie lusterek oraz radio z Bluetoothem i USB. Piszę to jako świeżo upieczony ( i zachwycony) posiadacz C-zero, na którego zamieniłem... Matiza. Gdy po pięciu dniach jeżdżenia nowym nabytkiem musiałem przejechać się kawałek Matizem, poczułem się jak na wozie drabinastym (młodzież niech sobie sprawdzi w Wikipedii, co to znaczy).
zasięg z dupy, tyle zrobię na rezerwie..i ta waga 1100 kg....dobre sobie, a po dwóch latach zasięg maxymalny to ile? 50 km? po kolejnych dwóch 35km?? a po pięciu to starczy zasięg na przeparkowanie/????... do biedry po bułki wystarczy, ale do biedry to się można przejść. I ten teks : " to jest naprawdę inna jazda , inna kultura jazdy"...jeździłem ekektrykiem i różnicy z automatyczną skrzynią w spalinowym nie widzę co do kultury jazdy . ZOE z 2014 roku, dzisiaj może służyć za szklarnię, koszt nowych baterii za wysoki, a na starych zasięg na rzut kamieniem.,ale moze też posłużyć jako dodatkowa sypialnia pod blokiem po złożeniu siedzeń , same ku.. plusy...ech. Może za 50 lat, jak zmienia technologię tworzenia baterii będzie inaczej,ale na teraz elektryk to żaden wybór. A przy zastosowaniu silnika magnetycznego (na teraz jeszcze za małe moce generują (do 10 kw, w porywach 15 kw, robią to koreańcy,) mielibyśmy samochód nie wymagający ładowania i w pełni elektryczny i bez tych 400 kg akumulatorów, wystarczyłby jeden 12 voltowy. Ale to nie przejdzie ,bo kto będzie płacił za prąd???A propo Zoe narzekania na jakość i zywotność baterii zaowocowały jedynie rzekomymi badaniami potwierdzającymi spadek do 70 % wartości początkowej akumulatorów....dobre sobie, to tak jakbym zmnijeszył sobie bak o ponad jedną czwartą w aucie spalinowym,a w praktyce o połowę
@@napradpoPolsce Bredzisz ,aby zwykłego Kowalskiego zachwycić elektromobilnością. Jest taki dokument w sieci, kto go napisał i kto go opublikował to sobie sam doczytaj. tytuł "Relacje pomiędzy zasięgiem a parametrami trakcyjnymi pojazdu elektrycznego", a teraz cytat dla ciebie bajkoopowieściarzu:) : " Na podstawie charakterystyki 7 należy zauważyć, że ruch pojazdu pod wzniesienie znacząco zmniejsza zasięg pojazdu. Przykładowo - ruch pojazdu z prędkością 50 km/h podjeżdżającego pod wzniesienie o pochyleniu 5 % skutkuje prawie czterokrotnie mniejszym zasięgiem pojazdu w stosunku do ruchu pojazdu po równej nawierzchni. Dla prędkości 90 km/h i wartości pochylenia wzniesienia 5% zasięg pojazdu jest prawie dwa i pół razy mniejszy w porównaniu z ruchem pojazdu po równej nawierzchni. W warunkach ruchu pojazdu podjeżdżającego pod wzniesienie zasięg pojazdu zawiera się w przedziale wartości od 8.5 do 61.81 km. ". I jak to mówił Mleczko "Obywatelu nie pieprz bez sensu"
Witam. Honda mini z lat 70-tych z silnikiem umieszczonym również z tyłu - przy prędkości 90 km/h. zużywała 2,4 litra etyliny na 100 km. - Przeliczmy 200 km * 2,4 = 4,8 litra etyliny razy ok. 6 zł. - to niecałe 30 zł. W elektryku musimy jeszcze dodać koszt eksploatacji akumulatorów. - Reasumując, koszt eksploatacji elektryka wypada znacznie drożej, plus ciągły stres - dojedziemy - czy nie.
@@napradpoPolsce Witam - Do częstej jazdy lokalnej z pewnością jest znakomity - zwłaszcza, że minimalizuje problemy z uruchamianiem, ale w dalekich trasach będzie kłopotliwy - prądu w kanistrze nie zabierzemy. - Jeśli mi kiedyś odwali kupić elektryka to pierwszą rzeczą w którą go wyposażę, będzie mały spalinowy generator prądu - n.p Hondy, by nie stać w polu i czekać na cud.
@@samochodyelektrycznekrakow5601 Witam. - Osobiście posiadam od 21 lat Ford Sierra 2.0 z 1993 roku i jedyne elementy, które wymieniłem to łańcuch rozrządu, prowadnice, oraz wahacze. Całkowity koszt podzespołów to jakieś 600 - 700 zł. i takie były te Koszty. Markowe samochody z napędem na tylną oś są bezpieczne i niezniszczalne.
Dziękuję za film. Czekam na jego drugą część, czyli pokonanie tej samej trasy tym samym samochodem w środku zimy, po ośnieżonej drodze lub błocie pośniegowym, najlepiej nocą przy temperaturze -15 - -20°C. Tak, są w Polsce ludzie, którzy dojeżdżają do pracy w takich warunkach.
Jak przestaną blokować budowę stacji ładowania głupimi przepisami to i w zimę nie będzie problemu przy ekstremalnych warunkach
@@napradpoPolsce Ale czekam na film w zimowej wersji :) Na razie przesłanie tego filmu, jak zresztą niemal wszystkich filmów o elektrykach, jest takie: "Oooo, jaki super samochód do jazdy w ciepłe, słoneczne dni po suchej drodze i z możliwością naładowania po drodze". Nie trzeba być fachowcem, żeby mieć obawy co do tego, że przy parkowaniu takiego samochodu "pod chmurką" zima mogłaby się okazać dla niego czasem bardzo ograniczonej użyteczności. A do pracy trzeba dojechać i wrócić z niej w miarę sprawnie, niezależnie od warunków. Czekam na zimowy sprawdzian :)
@@ThinkWatcherPL opanuj swoja niepotwierdzona opinie ogrzewanie to 2-3min zeby bylo Cieplo w samochodzie w porównaniu do spalinowego 15-20min.
A co spaliowny nie pali wiecej w zimie a zapomnialem snieg pada i odrazu zamienia sie w Paliwo... No tak...
@@prze-mytnik2075 :) 2-3 minuty i masz ciepło w samochodzie - tylko napisz jeszcze, jaki jest ubytek energii z akumulatora. I utrzymaj to ciepło w czasie jazdy choćby przez godzinę w temperaturze powiedzmy -10°C. I wtedy nie będzie 7kW/100 km, tylko 15kW/100 km - o ile 5-6 letniego elektryka po nocnym postoju na otwartej przestrzeni w temperaturze powiedzmy -20°C uda się w ogóle uruchomić.
@@ThinkWatcherPL i jaki morał z twoich wniosków?
Kilka uwag dotyczących wypływu prędkości na „spalanie”, oraz opłacalności korzystania z aut elektrycznych, nawet przez właścicieli fotovoltaiki.
Im pojazd jest lżejszy, tym opór powietrza procentowo bardziej decyduje o zużyciu „paliwa”.
Testowałem kiedyś tzw. skuter kabinowy (4 kołowiec lekki).
Przy 25km/h pobierał 700W, przy 37km/h - 1500W, a przy 50km/h już prawie 3000W.
Ostatecznie, przy lekkim pojeździe o dużym oporze, 2 krotne zwiększenie prędkości, spowoduję ostatecznie 2 krotne zwiększenie zużycia „paliwa” na 100km. Jeżeli energii mamy „na styk”, to warto jechać wolniej.
Inaczej sytuacja wygląda w przypadku jazdy z włączonym ogrzewaniem lub klimą. Ponieważ te urządzenia pobierają prąd niezależnie od prędkości, ale zależnie od czasu używania, wówczas warto jechać szybciej, licząc się z większym zużyciem prądu ze względu na opór powietrza, ale z powodu krótszej jazdy, klima czy ogrzewanie zużyją mniej prądu.
Od 2023 roku rząd „rozpieszcza” nas prądem na kartki (limity), więc jazda elektrykiem staje się zupełnie nieopłacalna, chyba, że mamy prąd „za darmo”, ale doliczając zużycie baterii (o czym niżej), to nawet jeżeli mamy panele, opłacalność jest mocno dyskusyjna, ponieważ do każdego przejechanego kilometra należy doliczyć amortyzację baterii.
Jeżeli nowy komplet baterii kosztuje 50 tyś. zł (baterie do dużych aut kosztują jeszcze więcej), a my przejedziemy 200 tyś. km, to do każdych 100km należy doliczyć 25 zł samej amortyzacji baterii.
Jeżdżąc 10 000 km rocznie, sama amortyzacja baterii będzie nas kosztować 2 500 zł, czyli tyle, ile zwykły kowalski wydaje, gdy tankuje LPG. A przecież właściciel elektryka rocznie musi wydać te 2,5 klocka, a to na razie jest pusty "bak"... Do tego należy doliczyć cenę prądu, i tę sumę należy porównywać do jazdy na benzynie, ON czy LPG.
A jeżeli przejedziemy mniej niż 200 tyś., np. 100 tyś. km, to każde 100 km = 50zł za akumulatory + prąd!!!
Nie mówiąc już o przejechaniu jedynie 50 tyś. km, jeżeli ktoś auto używa sporadycznie. Wówczas zdecydowanie taniej jest zadzwonić po TAXI.
Im elektryk jest cięższy, tym więcej przepłacimy, w porównaniu do spalinowego (większe baterie, większe zużycie prądu)...
Jeżeli do ceny prądu i zużycia baterii, rząd zacznie nam doliczać podatek od przejechanych kilometrów, np. 20 groszy za km, czyli 20zł za 100km (bo dlaczego „spalinowcy” muszą płacić, a „elektrycy” już nie?, przecież to się kwalifikuje do Trybunału Konstytucyjnego - nierówne traktowanie obywateli), to już gadanie o tanim transporcie elektrycznym nie będzie mogło się obronić...
Takie są fakty, niestety.
Trochę fakty trochę mity, czas pokaże
@@napradpoPolsce Proszę się podzielić tym, co Pan uważa za mity, w mojej wypowiedzi. Chętnie skoryguję swoje poglądy :)
@@Slawek05201a dla samochodów na LPG ma Pan policzone koszty amortyzacji silnika i instalacji gazowej oraz przeglądów? Ja co 15 tys. km w spalinie muszę robić przegląd za 1900,- zł to już mam 12 zł/100km. Ubezpieczenie zakładając przebieg 20 tyś rocznie to dodatkowe 23 zł/100 km. Mam 20" koła i opony na których jeżdżę kosztują 5000,- za komplet i wymiana co 60 tyś. km to następne 8 zł. Spalanie średnie 7,5 l/100 km daje przy cenie 6 zł 45 zł/100 km to mam w sumie 88 zł/100km. Jak bym dodał utratę wartości to wyjdzie dobrze ponad 250,- zł na 100 km. To mi się jeszcze opłaca mieć samochód czy mam się przesiąść na taksówkę? Samochody to skarbonki bez dna i można próbować sobie policzyć czym dla nas będzie taniej się jeździło, ale po ilu kilometrach bateria albo silnik będzie do wymiany to trudno przewidzieć. W tesli spora bateria kosztuje około 50 tyś. zł a ile kosztuje nowy silnik do BMW? Elektryki jak ładujemy w domu są tańsze w codziennej eksploatacji i przyjemniej się nimi jeździ.
Cisza spokój, nic się nie dzieje. Jak w trumnie.
Fajna wycieczka! Dzięki bardzo!
Dzięki wielkie za komentarz, a Ja uwielbiam Wasze wycieczki.
Ps. Kiedyś was odwiedzę oczywiści na prądzie :)
@@napradpoPolsce zapraszamy!!!!!
Gdy odbierałem w grudniu peżo dostawcze spotkałem takiego, białego, iona. Autko okazało się od zawsze własnością salonu, a od wielu lat służy wyłącznie serwisowi do jazd po części i pewnie obiady. W stanie było miernym, opony jeszcze 😱oryginalne, itd, ale handlowców pytałem o sprzedaż i cenę. 30-35k warte ale kompletna odmowa sprzedaży, i nie naciskałem bo stan do wielkiego serwisu.
Idealne auto wokół komina to i sprzedać nie chcieli pewnie dlatego
Ford Kuga Mk3 - 2021. Masa 1.6 tony. Maksymalne wyposażenie i pakiet ST Line. Spalanie na autostradzie 4.9, na drogach lokalnych gdy zamulam jak autor filmu, to zrobiłem 3.5L /100 km. Dla zainteresowanych zdjęcia. A spalanie na autostradzie jest z ponad 700 km a nie z 20 najlepszych. Średnie spalanie 5L. Ford Focus też mam, średnie 4.6. Wychodzi mi taniej niż ładować takiego cudaka.
Oba auta są na prawie max a Kuga max wyposażenie. Klima 2 strefy, 4 grzane fotele, kamera przód i tył, LED adaptacyjne, skrętne, światła automatyczne we wszystkich trybach, sam parkuje prostopadle i równolegle, grzana szyba przód i kierownica, tempomat tradycyjny, adaptacyjny z regulacją zasięgu i inteligentny, ogranicznik prędkości, system przez kolizyjny i po kolizyjny (auto samo się zatrzymuje), aktywny asystent pasa ruchu, tylna kanapa regulowana odległość i pochylenie, obniżone i utwardzone zawieszenie....
Pali 5L/100. Zasieg około 1000 km.
A przy zamulaniu 4L nie przekracza.
Mieszkam w DE. Cena 1KW prądu na stacji to 0,8€ minimalnie na SUV to 20KW, absolutne minimum. Czyli 16€.
Cena diesla 1,5€ moje średnie zużycie na dojazdy do pracy to 5L. Czyli 7,5€.
A Focusem jest poniżej 5L. Na paliwo wydaję 2000€ rocznie. W elektryku bym wydał 4200€. Niech każdy myśli co chce. Ja zadałem sobie kilka pytań przed dniem zakupu.
Każdy musi liczyć sam bo m różne potrzebny i możliwości
Ryzyko - dojadę czy nie dojadę ( na drodze bywają różne remonty, objazdy), jest ładowarka zajęta czy nie jest (a jak jest i trzeba godzinkę czekać albo awaria stacji ladujacej- brak prądu), zbaczać z trasy(nie dotyczy gdy jest po trasie) aby udać
się do punktu ładowania. Itd
czy nie będzie blackoutu XD oraz czy prąd nie podrożeje do poziomu niemieckiego XD
@@ukaszstanisawowski135 W Niemczech już mówią że auta elektryczne będą powodować pogorszenie się jakości dróg - gros pieniędzy na remonty idzie z akcyzy na paliwo.
Zostawiam subika dla elektromobilnych.
Dzięki
Miałem Citroen c zero i byłem bardzo zadowolony. Teraz mamy Honda e. Sytuacja z takim Citroen albo Peugeot komplikuje się w zimie, kiedy musimy ogrzewać kabinę. Realny zasięg spada do około 70 kilometrów.
Wielkie dzięki za komentarz, przy małym akumulatorze zimą faktycznie bywa ciężej. Widziałem gdzieś spalinowe webasto do tego auta
Moja zona nie nazeka ma mate grzanba i wystarcza i ma 100-105km zasiegu no zima fakt daje w duop ale naszczescie tylko 1-2miescy
@@prze-mytnik2075 moja jeździła z grzanym fotelem i w rękawiczkach, ale to mało normalne było 😂🤪
@@napradpoPolsce też widziałem webasto do niego, ale jakoś odpuściłem temat. Trochę sprawę ratuje nagrzanie auta podłączonego do gniazdka z pilota. Masz do niego pilota, który pozwala na sprawdzenie stanu naladowania akumulatora i odpalenie ogrzewania bądź klimy?
@@kamilwilk4672 jak kocha to bedzie jezdzic
Michał ja go chcę. Namów kolegę, niech sprzeda 👍
Nie namówi bo czy pojedziemy do Zakopca lub nad Morze jak bedzie 1 000lapek
Panie to nie sa tanie żeczy...
Też mi się spodobał :-)
niestety ja jestem pierwszy przykro mi, ale samochodzik godny polecenia wiem bo nim jeżdziłem ;-)
@@gregkintym3535 tylko nie wiem czy Donak odda.. Bo niebieski
No taki przyjemny samochodzik
Zaskakująco przyjemny, dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie
26zł- 100km. Na lpg wychodzi podobnie przy dużo większym (i bezpieczniejszym) samochodzie i nie trzeba się ograniczać z prędkością ani ogrzewaniem zimą. Plusem dla elektryka jest to, że można go naładować z gniazdka w garażu. O ile posiada się garaż. A co jeśli ktoś mieszka w bloku? Pozostają stacje ładowania, których za dużo nie ma. U mnie w okolicy nie ma żadnej.
90% przebiegu robi się na nocnym prądzie i wtedy ok 3 zł za 100 km
@@napradpoPolsce super, ale tak jak pisałem trzeba mieć swój dom lub garaż z dostępem do prądu. Mieszkając w bloku nie ma to sensu. Planując dłuższą podróż również nie ma to sensu.
@@jacekk4258 Kolejna sprawa, że ten na prąd swoim wyglądem skutecznie odstrasza potencjalnego nabywcę.
@@RobertBeznazwiska dokładnie tym się kierowałem wkładając do Leafa 1 baterię 62kWh 😋
Ale jazda miodzio🍯
pozdrawiam 😊😊😊
@@jacekk4258 to też nie jest problem nie do rozwiązania. Technicznie nie ma absolutnie żadnego problemu żeby pod blokiem stanął słupek lub kilka z podlicznikiem do ładowania samochodów. Jedynym problemem są sąsiedzi debile.
Proszę o test i ceny po podwyżkach 2022 r. Jak i w zimie na -15 po nocnym staniu na dworze. Z góry dziękuję
Zimowe testy w planach
Tak Tak potwierdzam jest plan tylko brak czasu... Zapraszam na test z zimy i zasięgu na mój kanał...
@@napradpoPolsce O
Powiem że jestem przyjemnie zaskoczony! Fajne autko! A propo tego że "nie da się jeździć ", to powiem tak, mam Peugeot 206 1.4hdi, jeżdżę co dzień, dobry samochód, ALE! ten staruszek tak śmierdzi, zwłaszcza jak stoję w korkach, generalnie jak stoję się w korkach to jest masakra, i jestem za tym żeby jak najszybciej elektryki zmienili spalinowe samochody, sam powoli zbieram sobie na następny samochód który będę elektryczy
Dałem łapkę w górę no to spotykamy się nad morzem 😊
Super widzimy sie w krótce...
Jaki będzie wynik testu za 3 lata i stan akumulatorów. Teraz super.
Kilka % degradacji, postaram się to sprawdzić za te 3 lata
Spokojnie nie zamierzam sprzedawać to za 3lata powtórzymy tesy
przy dobrym zarządzaniu aku litowym o to bym się nie martwił.
Natomiast moim zdaniem takie testy pokazują idealnie ze takie wozidełka nie są w stanie zastąpić samochodu.
Z domku z PV do pracy w mieście - ok. Ale to nie jest coś na co bym się przesiadł.
UWAGA UWAGA. Celem tego filmu było pokazanie tego miejskiego auta w eksperymencie na trasie a materiał miał być "na wesoło". Proszę o KULTURE w komentarzach.
Dziś w teście Peugeot ION najtanszy i najbardziej ekonomiczny samochód elektryczny z jakim miałem do czynienia
Zazwyczaj Tesla3 lub Hyundai INOIQ są uznawane za najbardziej ekonomiczne auta elektryczne
Ale dziś rekord został pobity przez to małe (ale nie za małe) auto elektryczne
Najtańszy i najbardziej ekonomiczny Samochód. Tylko do miasta czy nie tylko? Peugeot ION
Elektromobilność to nasza Pasja !
Doradztwo | Konsultacje | Negocjacje cen | Pomoc w Zakupie Auta.
Jak wybrać optymalny samochód elektryczny do potrzeb, Testy samochodów elektrycznych.
Doradztwo przy zakupie samochodu elektrycznego.
Wspieraj
patronite.pl/napradpopolsce
Pisz
NapradpoPolsce@gmail.com
Subskrybuj
ruclips.net/user/napradpoPolsce
ruclips.net/channel/UCywf8gUEmysjLdJRNAgcChQ
Użytkuje Testuje więc Polecam
evston.com/pl/
Dla widzów kanału rabat na hasło: Na Prad z EVSTON (ważna pisownia)
#NaPrądPoPolsce #SamochodyElektryczne #PeugeotION
Piękny przykład panowie, czas na zmianę myślenia. Trzeba edukować i jeszcze raz edukować.
Silnik schowany jak w bisie 💪
Dokładnie
Jak się jedzie ok. 70 na godzinę to się zgadza, ale przypominam, że ze wzrostem prędkości z kwadratem jej wartości rośnie zużycie i wtedy żegnaj zasięgu. Taki sposób jazdy to stosuję jak zapomnę karty płatnicze, wtedy jadę na szóstym biegu z podobną prędkością zużywam ok, 4l na 100 km. Na miasto to rewelacja na trasę ?. Pozdrawiam i dziękuję jak zawsze za włożoną pracę i kolejne wiadomości o elektrykach dotyczące konkretnych modeli.
Pozdrawiam serdecznie
4 litry na 100. Jaki samochód tyle spala?
@@thomaslinek6969 Golf. Te nowe nawet lekko ponad 3.
To teraz poproszę o taki sam test w zimę przy -10 przynajmniej ;)
Postaramy się zrobić.
Ps. Leaf przy - 20 bez problemu
@@jarekkrolik9036 Oczywiście
I jak po ilu padł? 🤔
Mitsubishi miało pakiecik chyba 16,5 kWh lub nawet więcej. Wspomniane pod koniec filmu jak pisałem komentarz. Pamiętam jak pierwszy z trojaczków trafił do Straży Miejskiej chyba w Krakowie. Leaf tym brakiem chłodzenia pakietu strzelił sobie w stopę. Wiele starszych używek odstrasza bo może być zdegradowany pakiet i kasa w plecy. Pozdrawiam.
Wychodzily 14.5kWh, 16kWh, 16.8kWh i na rynek USA 18.2kWh.
super filmik pozdrawiam
Dzięki
Eko to jest rower, przy zasięgu 100 km szosa lepiej się sprawuje. A co się dzieje z autem elektrycznym przy lekkim wypadku? Do utylizacji. Ile kosztuje wyprodukowanie ogniw? Tyle co przejechanie 120 tys km spalinowym. Dobra ekologia :D
Jak deszcz ☔ czy śnieg 🌨 pada to raczej mało komu się by chciało jechać rowerem 🚴
o zakupach w markecie nie wspomnę.
Rower jest super, a ten komentarz to kolejne powielanie mitów, w każdym micie jest Cień prawdy. Z naciskiem na cień
@@napradpoPolsce Nie zgodzę się z tym cieniem. W googlach jest cała masa artykułów o problemach z naprawieniem samochodów elektrycznych i ich złomowaniu np w Norwegii czy Francji tzw cmentarzysko elektryków. W spalinówce zgięta maska to wymiana, w elektryku to utylizacja auta. Umiejscowienie baterii też nie pomaga, dopiero teraz część producentów np z Niemiec umieszcza baterie na podwoziu, by łatwo wymienić ogniwo w przypadku uszkodzenia. Nie atakuję elektryków, ale bądźmy obiektywni.
Jest akcja w całej Polsce, wzmacniamy więzi-korzenie rodzinne, posadź drzewo mamie tacie siostrze cioci przodkom przyjacielowi dziewczynie dzieciom itd, NADAJ TEMU DRZEWU ICH prawdziwe Imię 🌲
Fajny pomysł
Gratuluje techniki jazdy w korkach z odstępami między pojazdami 100 metrów. Proponuje rower. Dlatego w korku do Zakopanego jedziemy już od Krakowa
Też nie mogę się doczekać mitycznej 2 pasmowki od 40 lat o niej słucham
Super odcinek
Dzięki
Dalem lapke nad morze👍🌅
Dzięki wielkie
Dzieki dzieki czekamy na 1 000lapek i ogien
Wielki miłośnik ekologii a zapominasz ile spalin jest emitowanych do atmosfery żeby wyprodukować jedną kilowatogodzinę w Polsce. Ponadto ile syfu zostanie po tych akumulatorach których nie da się zutylizować Bo jak narazie to nie ma sposobu na utylizację tych akumulatorów. Jaracie się tymi badziewiami i wszyscy zapomnieli o starym poczciwym LPG który jest ekonomiczny i ekologiczny.
Bajki bajki, akumulatory się recyclinguje, a prąd do ładowania zazwyczaj jest zielony
Zieloni to są tacy ludzie jak wy. Wiesz co to jest recykling a utylizacja? Jeśli znasz metodę utylizacji Litu to musisz robić miljardy na patencie. I radzę zasięgną. Informacji zanim stwierdzisz że prąd do ładowania masz zielony bo mimo wszystko zdecydowana większość prądu pochodzi z paliw kopalnych a szczególnie w nocy kiedy większość ludzi ładuje swoje melexy. Nie twierdzę że elektryki są bez sensu ale ludzie nie bądźcie hipokrytami i nie opowiadajcie bajek że elektryki są ekologiczne bo na ten moment są tylko ekonomiczne. Nie chce mi się zaglembiac w wyciągać badania które są dostępne dla każdego.
Hubert porównanie do ładowania na nocnej taryfie nie trafione ;) Posiadając pompę ciepła to często gęsto po upływie dwóch miesięcy (Styczeń i Luty) już się wyrabia limit 2000 kWh i każda następna kilowatogodzina która jest ponad limit nie jest rozliczany wg. taryfy (G12, G12W itd .. ). Taka 1 kWh niestety kosztuje wówczas duuużo więcej ;( Dalej korzystniej ładować niż tankować ale ta proporcja się mocno zmniejsza... To tak w drodze sprostowania :)
Film nagrany w innej rzeczywistości ponad rok temu
Zgadza się, widać po cenach które oscylują blisko 5,50 zł/L ... Teraz się opłaca ale proporcja jest mniejsza niestety.. Gdybym miał 30000 zł to bym z chęcią kupił takiego Renault ION..
Hehe, mam takiego Michał i podchodziłem sceptycznie do takiego malucha bo auto dla żony, a teraz nie chcę z niego wysiadać. Pomimo, że wysoki ze mnie gość to siedzi mi się wygodnie. Świetny materiał, pozdrowionka.
Dzięki wielkie za komentarz,
I pozdrawiam serdecznie
@@napradpoPolsce to 26zł/100km to jest to za darmo?opelek astra pali niecale 4l/100km ropy za 20zł.wiec co jest tansze???? i..... to nie tempem żółwia elektrycznego.
a na co to jest samochod jak nie na wegiel?
myslicie ze ze jak nie widzicie rury wydechowej elektrowni to jej nie ma?
@@cathathonium Niby z zewnątrz człowiek, a jednak w środku jak małpa.
Za jednym razem udowodniłeś przynajmniej dwa wnioski, smutne wnioski o swej osobie...
@@mpGrafik Nie można fakty nazwać obelgami to jest zrozumiałe dla świadomych ludzi.
@@jbbstudio7568 no dobrze czlowieku- niemałpo.uzasadnisz swoja wypowiedz i przedstawisz chocby jeden fakt na to ,ze w srodku jestem malpa,czyyyy......pokazesz ,ze sam jestes malpa i to nie tylko w srodku poprze to ,ze nie bedziesz umial uzasadnic swej wypowiedzi a twoj wpis bedzie swiadczyl o tym ,ze blizej mu do malpich odglosow niz ludzkich?
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem”Wspierajcie Greenway’a” Mają „zabójcze stawki” w porównianiu ze stawkami w Niemczech (o Lidlu nie wspomnę bo jeszcze tańszy) a Tesli to mogą buty czyścić .Dobrze że Ioniq można ładować w Niemczech na stacjach Tesli😊
Film nagrany 3 lata temu w innych realiach, dziś bez abonamentu faktycznie stawki okropne
Peugeot ION zaprezentowano chyba ze 20 lat temu na wystawie w Paryżu.
Tam widziałem go pierwszy raz.
Dziękuję za informację
Ja jestem motoryzacyjnym świrem chociaż do mojego prawa jazdy 5 lat to jakoś nie lubie myśli że miałbym jeździć trochę nudnym autem bo cichym i z długim ładowaniem to mi przykro. Natomiast babcia mojego kolegi ma takiego samego peugota ale głównie jeździ po mieście i ładuje go w garażu dlatego dla osób spokojnych i oszczędnych to bardzo dobry samochodzik.
Dokładnie, dla każdego coś innego. Pozdrawiam serdecznie
Jestem ciekaw po 5 latach czy będzie pan taki zachwycony. A po 10 latach to już dawno zapomni że go miał. I będzie w plecy bo akumulatory bardzo szybko się zużywają wystarczy porównać z smartfonem po paru latach klops.
Akumulator w aucie to nie to samo co w telefonie, w aucie pracuje w mniejszych zakresach V i działa wiele lat bezproblemowo
Fajnie że jest jakaś konkurencja dla Tesli
:) ale tylko w temacie zużycia energii niestety
Samochodem da się dojechać z Krakowa do Zakopanego.
No może i ledwo ale się da.
Sukces!
Tylko nie wiem czy się orientujecie ale mamy XXI a nie XIX wiek i wydaje mi się że są takie samochody na rynku którymi można taką trasę pokonać bez ekscytacji, ocierania się o rezerwę i analizy siły wiatru, nachylenia terenu i tego czy mogę włączyć klimę czy lepiej wyłączyć radio.
I ja nie jestem przeciwnikiem elektryków. Ale to tutaj idealnie pokazuje jak bardzo nie są one w stanie zastąpić samochodu.
Na podstawie tego testu nie można wyrabiać sobie zdania na temat wszystkich elektryków. Wlasciel ma też kie e Niro która dojedzie 2 razy do zakopanego i wróci bez ładowania i Jeszcze prądu zostanie
@@napradpoPolsce No więc ja zupełnie nie rozumiem czemu ten test ma służyć.
Bo jeśli ma udowodnić że miejski elektryk nadaje się na weekendową wycieczkę to IMO nie udowadnia bo dojechaliście na styk.
Jeśli ma udowodnić ze elektrykiem się da to jest niepotrzebny. Znajomy ma Teslę z większym pakietem i na styk dotrze do Gdańska i to mniej na styk niż ten ion do Zakopca.
Ale też zużycie nie będzie tak sympatyczne.
Taką Teslą da się jeździć prawie tak samo komfortowo jak spalinówką ale bądźmy szczerzy. Za ten komfort trzeba zapłacić bo ładowanie zwłaszcza to szybkie to nie jest 30 groszy za kWh... wychodzi to cenowo dość podobnie do PB, LPG jest nawet tańszy
Dodałem łapkę w górę i czekam na Gdańsk 😊
Dziękuję i pozdrawiam serdeczniej
My tez czekamy na 1 000lapek dzieki fajnie ze chcecie zobaczyc...
Super auto Andy 🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟
Też mi się spodobało
Ich hatte 3 Jahre einen Peugeot Ion, schönes Teil, für Kurzstrecke optimal! 👍🏻
No super to jak to jest czy podczas jazdy z górki zwiększa się zasięg czy co proszę o odpowiedź????
Tak przybywa baterii i rośnie zasięg
@@napradpoPolsce mam skuter elektryczny czterokołowy i z góry przybywa a potem znowu maleje No ale dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam👍🤝
Pozdrawiam i Ja
Właśnie to autko mnie interesuje 😁 Ooo fajnie że pokazaliście złożone siedzenia, ciekawi mnie jaka tam jest powierzchnia w takim układzie. A klimatyzacja była włączona w czasie jazdy? ( A już doczytałem w komentarzach że wyłączona. Ok, chciałem tylko wiedzieć)
Z ciekawostek to tylne siedzienia da się regulować czy mają być bardziej na stojąco czy na leżąco.
Z klimą nie przejechał by nawet połowy tej trasy.
@@stefankoslowski6050 Nie przesadzaj. Aż tyle to nie bierze. Ze 2 kW w najgorsze dni, zwykle poniżej 1 kW.
@@stefankoslowski6050 Z klimatyzacją nie jest tak źle, gorzej zimą z ogrzewaniem.
Komarkiem jeszcze taniej 1,5 litra na 100 km a ślad węglowy poczytajcie badania ad/ac
Wolej jednak auto
Fajne autko. Jak ładujesz z własnych paneli fotowoltaicznych to eko, jeśli z Greenwaya to na węgiel, takie mamy elektrownie.
GreenWay kontraktuje tylko zielony prąd a w domu głównie z foto
,, Super,, jazda, jedziesz i ciągle zaglądasz czy dojedziesz.
Na codzień tak nie jest a ta trasa to z gatunku wyzwania /zabawy
Ale odmierzył 15 cm ręką xD Doświadczenie w mierzeniu widzę że jest
Nie chce oszczędnego samochodu ani taniego, musi być ładny, szybki i silny
Część
Czy w WORD ..są takie pojazdy ..egzamin na prawko ..w twoim mieście ...
Pozdrawiam ..
Chyba nie
Ekologiczny ten samochód to będzie wtedy gdy będzie w 100% ładowany z odnawialnych źródeł energii a w tej chwili większość prądu na rynku jest produkowana z paliw kopalnianych.
Nie koniecznie
Jak na autko miejskie super podròż. Tylko trzeba to bardzo mocno zaznaczyć elektrykosceptykom. Pozdrawiam.
I ja Pozdrawiam
@@jarekkrolik9036 Masz rację. Mój samochód jest bardziej eko niż twój dom, bo prąd mam z fotowoltaiki.
@@jarekkrolik9036 słyszałeś o magazynach energii?
@@jarekkrolik9036 dobrych samochodów też nie ma. Wystarczy porównać cenę auta do ceny deskorolki.
@@slavek2811 masz magazyn energii 20kWh+?!
Mnie moje 12 kWh zruinowało.
Jaka jest żywotność akumulatora w tym samochodziku? Ile kosztuje jego regeneracja ew. wymiana?
Są auta z przebiegami 300 000 km i niewielką degradacją. Auto ma chodzone akumulatory więc wystarczy używać z głową i nie degradują się. Zazwyczaj najtaniej kupić aku z innego auta widziałem kiedyś koło 7 tyś zl.
@@napradpoPolsce aby baterie były długo w świetnej kondycji nie należy ich do zera wyładowywać i ładowywać na maxa, tylko w granicach 20-85% i niestety najlepiej z gniazdka w domu bo po pierwsze taniej a po drugie wolno się ładują co im sprzyja, ładowanie na szybkich ładowarkach raz na jakiś czas nie zaszkodzi ale niestety częste ładowanie skraca ich żywotność
@@gregkintym3535 no tak zgadza sie Michał kiedyś robil o tym odcinek...
@@napradpoPolsce z innego auta, te aku to nie kwasiaki, i zabawa w takie zamiany to proszenie się o kłopoty.
„NAJ” jest jak zawsze względne. Miałem okazję testować Mercedesa EQV 300. Auto zużyło 20 kWh/100 km przy szybszej niż ta jeździe. Zrobiliśmy bez ładowania 360 km i zostało 60 km zasięgu. Może zabrać 7-8 osób ( nas było 4ch z rowerami). Nie trzeba ładować drogo i szybko na dystansie „nad morze”. Koszt podróży 22 zł przy ładowaniu domowym w taryfie nocnej. Czyżby EQV był najekonomiczniejszym autem podróżnym? Sprawdźcie sami.
Zgadzam się w 100%. Świetny wynik eqv. Trzeba będzie kiedyś przetestować. Pozdrawiam serdecznie
Przepraszam skoro o ekonomii, to ile kosztuje ten Mercedes bo istotą filmu było,że to elektryk za około 30000 PLN.
@@Krooczek2 cenę ma wysoką ale kosztuje mało. To nie jest to samo. Tzw osobokilometr wychodzi mniej. Koszt to także utrzymanie, serwis utrata wartości, dopłaty itp. Cena jest tylko jednym z elementów „kosztowania”. Najczęściej jest tak że to co jest tanie kosztuje więcej. 😉.pozdrawiam
@@pavcapepe3055 zgadzam się. Proszę jednak skalkulować ten ,,osobokilometr" przy codziennej eksploatacji pojazdu tj. dojazdu paru kilometrów dziennie do pracy przez jedną góra dwie osoby. Tak zazwyczaj są eksploatowane pojazdy w gospodarstwie domowym. Przez przeciętnego człowieka nieodliczającego sobie zakupu auta od podatku VAT. Do tego a nie do przejeżdżania kilkusetkilometrowych tras moim zdaniem są wręcz stworzone pojazdy elektryczne.
Ciekawy test, ale nie ma róży bez kolców, taki przejazd można zrobić rowerem, jeszcze lepsza, ekologia. Jak by miał panel w dachu było by bezpieczniej. Mój stary pasat ma panel i schładzanie kabiny, do tego klima DPF i katalizator. Miejsca w dobrym komforcie dla 4 osób, plus bagaż. Jazda jak autem spalinowym, no to była przesada, chyba, że o mieście była mowa. Ten kopciuch przed wami, warto zauważyć, że to właściciel zakatował to auto a nie odwrotnie. Proponuję trasę na dwa auta elektryk za 30000 zł i VW polo IV diesel 1.9 za 6000 trasa 300km obsada 4.osoby plus bagaż. No i to pokaże co jest bardziej komfortowe. Spokojna płynna jazda. Planowane postoje klima. Jak oceniamy to w pełnym zakresie, tak jak to potrzebuję.przecietny Polak, albo inny test budżet przeciętnego Polaka na zakup auta, kupujemy elektryka i spalinowe, a później przejazd, z jednego końca Polski na drugi. To byłby dopiero realny test, kupić auta nad morzem i pojechać do Zakopanego i wszystko max 15000 zł
Dokładnie, trzeba dopasować auto do potrzeb
@@napradpoPolsce sam zastanawiam się nad elektrykiem, jednak zbyt ograniczone możliwości, zbyt długi czas ładowania, brak miejsc do ładowania. Często jest tak, że muszę pojechać w jedną stronę 900km i za pół godziny powrót i 900km a auto elektryczne nie zrobi tego w 18 godzin. Do tego praca i brak choć by jednej ładowarki nie da się dziennie robić 100km lub więcej bez ładowania, czekam aż elektryki będą w zasięgu bo teraz utrzymuje dwa auta, żeby być mobilnym. Brak jakiegokolwiek połączenia PKS czy PKP tylko samochód. To sprawia, że elektryki nie dadzą rady. Do tego panele w domu czy aucie, wszystko za drogo to nie na teraz dla przeciętnego Polaka.
Do warunków polskich, zarobków itd. a także w przypadku 100% polskiej fabrycznej masowej produkcji to podstawowy samochodzik elektryczny bez żadnych bajerów powinien kosztować nie więcej a raczej dużo mniej niż 10 tys. zł.
Było by super ale raczej nie realne
A tak zapytam jakie musi być zabezpieczenie prądowe w np garazu? Chodzi o bezpiecznik czy 16A wystarczy?
16A wystarczy, przy autach z małym akumulatorem to i 10A da radę bo to 2.2 kwh co godzinę wpada do akumulatora
Mam nieodparte wrażenie, że producenci samochód stanęli w szranki konkursu - "kto zaprojektuje najbrzydszy samochód". Im bardziej pokraczny i dziwaczny projekt - tym lepiej. Widać wzorce estetyki, tak samo jak inne wartości w dzisiejszym świecie, zostały wywrócone do góry nogami.
To auta to projekt z przed kilkunastu lat. Na szczęście już odchodzą od udziwniania
@@napradpoPolsce "Na szczęście już odchodzą ..." - Pozwolę sobie się z tą opinią nie zgodzić. Każdy kolejny nowy model samochodu wzbudza u mnie zdumienie i pytanie - kto to projektował i kto zatwierdzał do produkcji? Bo muszą to być osobniki nieźle zaczadzone jakimiś ciężkimi środkami odurzającymi.
Mam ochote na takie wlasnie auto jako drugie do miasta
Ciekawi mnie jeszcze jedna sprawa. Kupuję taki samochodzik, ładuję w domu po 30gr ale.... naładowanie do pełna to tyle energii co moja chałupa zużywa przez dwa-trzy dni czyli wielokrotnie zwiększę zużycie prądu i niewykluczone że przekroczę limit mocy jaki mam w umowie z dostawcą . Czy nie spowoduje to w efekcie że prąd przestanie być po 30gr ???
Nie ma takiego problemu zasadniczo, zazwyczaj mamy przyłącza min 11kw a nieduże auto potrzebuje od 2-7 kw aby przez noc naładować się na maksa. (a w nocy zazwyczaj nie używamy innych prądożernych sprzętów)
Jedynie może nam wzrosnąć opłata mocować ale i bez auta zazwyczaj płacimy maksa tej oplaty
@@napradpoPolsce na 8A laduje okolo 1 600W
Tak w ogóle to nie da się przekroczyć limitu mocy jaki masz w umowie z energetyką, bo w przyłączu są plombowane zabezpieczenia przedlicznikowe. Jeśli podłączysz większą moc niż zabezpieczania, to trzeba będzie wzywać "energetykę" i niestety zapłacić.
@@wielkizderzaczandronow2869 A teraz to chyba coś ściemniasz ;) Czy takie zabezpieczenie to przypadkiem nie nazywa się bezpiecznik? IMHO już nieraz udało mi się przekroczyć limit mocy poprzez doprowadzenie do zwarcia a wtedy biorę kluczyk (który dali mi przy zakładaniu licznika) otwieram skrzynkę na płocie , "robię prztyk" i nic nie muszę płacić "energetyce" :E Zaplombowane jest tylko tyle że sam nie mogę tych bezpieczników wymienić na inne. ps. piszesz "zabezpieczenia przedlicznikowe" ??? To co przed licznikiem to nie mój kłopot i nie moje koszty naprawy
Zwracam honor;) Przypomniałem sobie że moja ciotka, która mieszka na zabitej dechami podlaskiej wsi , rzeczywiście ma zaplombowane bezpieczniki. :O
Jak oni robią tego IONa ?? :-)))
Rewelacja , ale przecież nie da się tym jeździć ,jeszcze ten drogi prąd ;-)
Z tego co Pamiętam to jest to Japońskie Mitsubishi ze znaczkiem Peugeota
@@napradpoPolsce Noo , to jeszcze lepiej :-))
@@napradpoPolsce zgadza sie japonczyk
Hobby fajne, na co dzień pewnie tak ale jako drugie auto. Jak będzie mnie stać - z państwowej posady - to kupię! Pozdrawiam serdecznie :)
Jako drugie auto do miasta będzie idealne. Pozdrawiam serdecznie
Problemw tym, że tkwić w spalinowych to skarbonka bez dna... Trzeba w końcu powiedzieć sobie, że nie stać mnie na spalinowe i zakupić choćby używanego elektryka za 25-30 tys. i oszczędzać rocznie kilka tysięcy złotych na paliwie i naprawach.
@@samochodyelektrycznekrakow5601 To chyba Pan jeszcze o serwisie aut elektrycznych nie wie. Głupoty, banialuki i teorie z kosmosu (lobbystyczne handlowe bzdury). Jestem entuzjastą PV i aut elektrycznych ale rozsądnie i uczciwe. Nie po trupach i w sztucznej handlowej ściemie. Proszę porozmawiać z ludźmi którzy już w serwisie z elektrykiem bywali. Bywali bo im nagle coś na pozór "malutkiego" się stało. To "malutkie" okazuje się w serwisie super drogie. A, naprawy np inwerterów (masowo padających w niektórych starszych autach - co zaczyna być poważnym problemem) potrafią wyzerować opłacalność dalszej naprawy w sposób nieodwracalny. Tylko trzeba się dokładnie dowiedzieć/ rozeznać. Nie poddawać ściemie medialnej i powielać pakę. Bo sęk jak zawsze, w szczegółach.
@@konica-minolta-serwis Trochę siedzę w temacie ale o MASOWO padających inwerterach, odwiedzinach użytkowników elektryków w serwisach i drogich, nieopłacalnych naprawach nie słyszałem (a trochę takich osób jeżdżących EV znam). Jakieś dane potwierdzające te katastrofalne wieści? Każda wiedza się przyda. Za to z doświadczenia ponad 20 lat jazdy spalinowymi wiem jak często się psują i ile (dużo) kosztuje ich codzienna eksploatacja.
@@samochodyelektrycznekrakow5601 A no mieszkam (na co dzień) pod m/in W-wą (Łomianki). Tutaj mamy zagłębie aut elektrycznych, tak samo jak entuzjastów PV. (ja do nich amatorko) należę). Moi dalsi Sąsiedzi w gminie ściągali takowe auta. Wiem (pamiętam) ile aut dało się reanimować - jakkolwiek by jeździły), ile poszło na części (z powodów ceny części/ materiałów). Najgorzej wypadał (po za Włoskimi, nietypowymi cudakami) Ford (Focus elektryczny). Po wielu naprawach zawsze to samo. Zasięg niestety mizerny, a deklarowane o połowę niższe. Ceny części = sufit-owo wysokie. (trudno dostępne). Prawdopodobnie Focus jest eksperymentem Forda (opinia pewnego wartsztu /importera po licznych próbach ożywienia paru używanych importowanych aut). Najlepiej (najtaniej) do przywrócenia sprawności po sprowadzeniu z E.Zach. wypadały Nissan-y L-y. Może dlatego, że nie tak zużyte. Jeżeli na 5 importowanych aut 2 nie nadają się do sprzedaży i użytkowania (awarie elektroniki wysokich napięć/ powielaczy) to (zabawa) przestaje się opłacać. O zużytych bateriach nie ma co wspominać bo to norma w używanych zabawkach. Pozdrawiam
A czy to podczas trasy ładuje np jakiś alternator
Przetwornica DC DC czyli z ok 400V do~ 12V
Ale jazda nieszukasz hotelu tylko ładowarki? Można jeszcze pociągiem PKP?
Terz na węgiel.
Ale spoko.
Wszystko mamy w Polsce na węgiel nawet smartfony :(
PS. Szukam hotelu i pytam o prąd - nie mają szukam dalej. Zazwyczaj jednak mają jakieś gniazdko
@@napradpoPolsce proszę zrobić filmik o kupnie takiego auta. Gdzie za ile, na co zwracać uwagę, sprawy techniczne i papierkowe.
Jaki używany ? A jeśli nowy to jak do tego podejść. Gdzie starać się o jakieś dofinansowanie do jakiej kwoty auto. itp
@@tomb4985 zrobimy spkokojnie przyjdzie czas zrobi dla kolegi
A jak by w bagażnik wpakować generator i bańkę z benzyną. Można by awaryjnie podładować...
Jako drugie auto w rodzinie, to ma sens. A z fotowoltaiką na swojej posesji to jeszcze lepiej. A jaka wydajność zimą?
Przy ogrzewaniu do 80-85km bez 100-110km
Popieram.Sens ma właśnie tylko taka konfiguracja.
Fotowoltaika w zimie wogóle nie ma sensu w naszych warunkach.
@@gagapol takie bzdury piszesz że aż się płakać chce...
@@basiorpiotrek pożyjemy, zobaczymy ;-)
Zastanawiam się czy lepszy jest silnik z tył czy z przód 😎
I tu i tu czyli 4x4. A na poważnie to zależy do czego, 0-100 lepiej wystartuje tył, odzyskiwać energię mocno lepiej przód
Wszystko ładnie i cudownie natomiast problem jest ciągle z bateriami które i tak się bardzo szybko zużywają.
Nieprawda
Ależ komfort jazdy : "Został nam kilometr a zasięgu mamy jeszcze AŻ pięć - hura!" daliśmy radę się dotoczyć. To jest nasza przyszłość ???!!!???
Nie to wyzwanie było, na codzień Konrad ma auto z zasięgiem 500 km
Auto komfort jak na taczkach jazda a się zachwycają co to nie mają 🤣🤣🤣
Świetne filmy
Dzięki
Mam zamiar taki egzemplarz kupić , lecz nigdzie noe mogę znaleźć jaka jest żywotność baterii ? Ile cykli ładowania przewidział producent ?
Ilość cykli zależy od tego jak użytkownik się zachowuje. Test zasięgu na drodze prawdę powie....
Ja wszystko rozumiem oszczedności szczególnie w obecnych czasach tylko jak można w tak małym aucie czuć się bezpiecznie wiem że to takie same gówno wielkości tico ale chyba lepsza byłaby hybryda większa bo Auris raczej jest większy .
Auta elektryczne z racji swojej konstrukcji są bezpieczniejsze niż odpowiedniki spalinowe
Witam. Świetny materiał. Jestem bardzo zainteresowany kupnem tego autka do jazdy w koło komina. Czy jest może jakaś możliwość sprawdzenia stanu degradacji baterii tak jak jest to np w leaf spy czy tylko próba drogowa? Pozdrawiam.
Z tego co wiem (a mogę się mylić) to jedynie próba drogowa
@@napradpoPolsce a jak ma wyglądać próba drogowa?
@@mariokal jak każda jazda gdzieś dalej elektrykiem. Jedziesz i obstawiasz czy dojedziesz ;)
Czy często trzeba czekać przed ładowarką? Przecież samochodów już coraz więcej a ładowarek za dużo nie widać. Co może się zdarzyć za rok dwa. Taka stacja przy jakiejś S będzie musiała być mega duża
Też sobie zadaje takie pytanie. Dlatego też kupiłem e-niro 64kwh i wiem że prawie wszędzie w Polsce zajadę bez ładowania a jak już będę musiał to mam przyjaciół po całym kraju, wpadnę "na kawę" i naładuje się z siły. A jak już jadę za granicę to tam wygląda to dużo lepiej (pewnie nie ma tyle przepisów które blokują rozwój ładowarek). Do taj pory czyli jakieś 150 000 km i kilka lat nigdy nie czekałem na ładowanie choć ze 3 razy musiałem podjechać do kolejnej ładowarki.
Proszę o test zimowy.
Jest w planach
A jest opcja tańszego ładowania? Pytam bo za tę trasę na gazie zapłacę przy tych prędkościach około 20 zł... Ale materiał super .. pozdrawiam elektryków 😉
Taka trasa to eksperyment. Na co dzień to auto ładuje się z fotowoltaiki. A Ja moje ładuje po 30 groszy za kwh w nocy. A w Zakopanem jest darmowy słupek Taurona (płaci się tylko 5zl/h parkingu)
@@napradpoPolsce a tak ogólnie jesteś w stanie dokonać porównania do leaf'a czy to zupełnie dwie inne kategorie?
Nie sadze ze 20zl by Ci wystaczyło... Poniewaz byly spore korki i ciagle pod góre... I pozatym to masz w jedna strone a my przejechalismy tam i spowrotem. Prtkosci byly zgodne z przepisami a gdzie bylo 120km/h jechalismy 100-85km/h. Normalnie spalinowym tez tak jezdzilem bo pretkosc wieksza równa sie mnien na atrakcje a dojade raptem 5min wczesniej. Nie oplacalne dla mnie.
Zastanawiasz się, co to znaczy "auto na węgiel".
Sprawdź, z czego robi się prąd do tego auta i zrozumiesz :-)
Wiem wiem
Tylko że węgiel w elektrowni nie pali się tak jak w domu. Węgiel jest mielony na pył węglowy, w celu lepszego spalania. Jest on wtryskiwany do komory spalania. Spaliny również są obrabiane, występuje system odsiarczania z czego powstaje gips. Z tego gipsu produkuje się płyty kartonowo-gipsowe (np. obok elektrowni w Opolu i Bełchatowie znajdują się firmy Norgips/Knauf). Jest też system SCR w celu zmniejszenia tlenków azotu NOx (wtrysk do katalizatora roztworu mocznika np. AdBlue, NOXy, PULNOx itp. )
Teraz czekamy na to obiecane morze.... ;))
Jeszcze kilka łapek i trzeba będzie trasę planować :)
Na Zakopane umawialiśmy się z pół roku aby zgrać terminy mam nadzieję że z Bałtykiem pójdzie lepiej
a ile kosztuje wymiana akumulatora w takim aucie i ile wytrzymuje silnik ? ;)
Znam auta które mają po 200 tys. km i degradacje na poziomie 20% a silnik elektryczny to bardzo prosta konstrukcja (nie słyszałem nigdy o problemach).
Wiadomo trzeba kupić zadbany egzemplarz a nie trupa i można liczyć na bardzo wiele lat bezobsługowej jazdy
Fajne autko🙂
Zdecydowanie, pozdrawiam serdecznie
Taka bestia w dieslu nie spali 4 litrów ON więc wcale nie pojechaliście zbyt tanio. Biorąc pod uwagę cenę zakupu nie jest zbyt słodko. Nie neguję i nie krytykuję aut elektrycznych podliczam tylko koszty. Mam prośbę do prowadzącego kanał może zrobi Pan test Daci Spring. Podoba mi się jako auto dla żony.
Tak to już jest ze jak ktoś porównuje elektryki ze spalinówkami to zestawia ze sobą zawsze Teslę i Malucha (przyspieszenia) albo jazdę 70kmh lekkim wozidełkiem z zapieprzaniem range roverem.
Za to elektrosceptycy jak mówią o zasięgu to wskazują na takieo Iona albo springa a Tesla jakoś umyka ich uwadze. ;)
Co do Springa - jest w traficarze.
Ostatnio moja megane wylądowała u mechanika bo katalizator powiedział dobranoc i przez 4 dni byłem bez auta więc jako ze też rozważam takie małe wozidło dla zony wzięliśmy springa z traficara.
70zł za dobę kilometr kosztuje 90groszy ale w sumie to niemal tyle co spalanie mojego auta więc nie liczę.
Moja osobista opinia jest taka.
- Bliżej temu do melexa niz do tesli. Mnie mocy zdecydowanie brakuje. Żona twierdzi ze mogła by z tym żyć
- Autostrada to jazda prawym pasem90 bo wyprzedzenie tira to strach. Mniejsza o zasięg i zużycie prądu ale przy 110 to nie ma grama dynamiki.
- Jakość wykonania... no czuć że to tanie auto. Wszędzie.
- Rekuperacja powoduje że zupełnie nie czuję samochodu hamując. Ale może to kwestia przyzwyczajenia.
+ buspas
+ całkiem zwrotne i zgrabne
+ w korku do dobrodziejstwa automatu dochodzi dobrodziejstwo ciszy
+ ruszać to to nawet rusza choć zaskoczenie pozytywne jest jeśli pamiętamy o tej szaleńczej mocy ;) W porównaniu ze spalinówką 160 KM szału zdecydowanie nie ma.
Przyjemność z jazdy 2/10.
Redukcja bólu w korkach 9/10
Ja bym za takie auto był gotowy dać 40k 100 za nowe w życiu.
Najlepiej sam sobie po prostu przetestuj.
Panie Michale, proszę o informacje potrzebne do przygotowania i przeprowadzenia takiego testu, na trasie Kraków - Zakopane - Kraków, mojego Peugeot e-208 GT Pack. Proszę uwzględnić dwa warunki:
1) pogodowy, aby było widać Tatry (bo podczas mojego ostatniego pobytu nie było widać gór);
2) godzinę, na którą mam być (i gdzie?) w Krakowie.
Musze dojechać z Tychów...
Te informacje proszę przekazać na mojego -emaila.
Serdecznie pozdrawiam - Andrzej W.
Posłałem namiary do mnie na maila
Pieszy oczekujący przed przejściem nie ma pierwszeństwa bo nie jest pieszym wchodzącym czytaj pieszym w ruchu. Proponuję się jednak douczyć tych przepisów!
Wg mnie jest inaczej, zerknij tu www.prawodrogowe.pl/informacje/kronika-legislacyjna/pieszy-na-pasach-z-pierwszenstwem-tez-pieszy-oczekujacy-ustawa-u
I proponuję stosować się do wytycznych dla społeczności czyli wypowiadać się w formie ludzi dorostych "Ja tak uważam"
Po co tyle agresii?
@@napradpoPolsce daj link do ustawy, artykuły prasowe nie są prawem w Polsce!
Polecam obejrzeć film na kanale Povagowani ,,Czas w końcu powiedzieć PRAWDĘ o autach elektrycznych! Oto faktyczna przyczyna banowania spalinówek,, 😉
Oglądałem i niestety jest sporo nieprawdy w tym materiale. Wszystko fajnie gdy pomijamy proces wydobycia i rafinacji ropy. Auto elektryczne zużywa miej kwh do jazdy niż potrzebne do rafinacji paliw klasycznych, sprawdź jakie ilości energii zużywają rafinerie
Witam zrobilem Peugeot ion 31000km ,super samochód elektryczny polecam każdemu.
Mi też przypadł do gustu
Samochwała elektrykiem jechała. Kąśliwe uwagi na poziomie, szkoły podstawowej .Brawo za antyreklamę Panowie ! Więcej takich filmów .
Zapraszam do innych testów
Nie ma czegos takiego jak za darmo. Jak przyjdzie do sprzedazy auto bo zasieg spadnie nie milosiernie wtedy sie okaze ile odzyskamy pieniedzy. A jak chemy wmienic aku tez trzeba wydac i dodac do kosztow. Nie jestem przeciwnikiem ani zwolennikiem ale wypadalo by byc obiektywnym
Piszesz mitologię?
Czy to przypadkiem nie jest podróba Mitsubishi i-MieV?
Te auta razem z C0 to tzw trojaczki
To jest też problem tych małych aut elektrycznych, ze osoba o wzroście 1,8m się mieści spokojnie, a osoba 2,03 m czuje się w takim samochodziku jak klaun jeżdżący po arenie cyrkowej na malym dziecięcym rowerku. Zabrakło chyba informacji jak długo trwało to ładowanie. Może wizyty na stacjach bezynowych nie są zbyt przyjemne jednak cały proces trwa szybciej niż czekanie na naładowanie takiego samochodu. Nie mam pomysłu co przez ten czas miałbym robić. Takie długie przerwy wybijają z rytmu.
Z tym ładowaniem to kwerstja przyzwyczajenia. Mnie elektryki nauczyły takiej spokojnoejszej jazdy i Ja sobie to chwalę. A Ładowanie do 80% trwało 17 minut
Podłączysz sie pujdziesz wysikac kupisz sok i juz bedziesz mial naladowane Kolego... A pozatym ten samochód ładuje sie sam jak spie. Nie czeba czekac szukac instrybutora taka wygoda na codzień.
120 km zasięgu. No ostro. Jeżdżę z Rzeszowa do Świnoujścia. No.
To moze po wycieczce z Morza...
Czemu nie... Z checia
To potrzebujesz auta na trasę a w filmie wspominany że to auto miejskie którym sporadycznie można pojechać z Krakowa np. do Zakopanego
@@napradpoPolsce ale ludzie tego nie rozumia. Jak ktos potrzebuje lodówke to kupuje piekarnik no...
Z Rzeszowa do Świnoujscia to lepszy pociąg - wypoczniesz.
@@tokarp390 Wolni ludzie w kagańcach nie chodzą. W pociągu wymagają?
jeździłem i wiem że się fajnie jeździ, a jak fajnie się parkuje
Ciekawe gdzie? He he he... Ale Niebieski to nie chce...
@@prze-mytnik2075 dokładnie, każdy inny bo niebieski nie będzie na pewno jeździł
Pozdrawiam właściciela jak patrze po rejestracji to chyba dalszy sąsiad
Przekaże pozdrawienia
Masz chyba w PRZECIW-fazie zamontowane mikrofony. Można dostać "uszopląsu" słuchając dźwięku stereo.
Już mam inne
Nie wdychaj i nie narzekaj tylko zgłoś służbom 'zadymiacza', bo niektórzy kalkulują, że dolewki są tańsze niż naprawa.
10% takich aut jest na drogach. To jest globalny problem u Polsce
Nie da sie nie ale moja zona nie chce sprzedac bo czym bedzie jezdzila do pracy...
Sprzedaj bez wiedzy żony, ja tam biorę 😉
@@PompaCiepłaiPV nunu potem by mnie zabiła heha jej maly bolid do pracy a czesem sobie biore bo taka frajda jest ze mówie Ci
Jechaliście z włączoną klimą czy bez?
Nie bylo takiej poczeby zeby klima byla wlaczona lekko uchylone okno wystarczalo, ale jesli Ci chodzi to zeby dopiec to tak klima lyka jakies 5%baterji wiec by dojechał...
Nie było potrzeby, ale z klimą też by dojechał
@@prze-mytnik2075 wcale nie chciałem dopiekać a jedynie jestem ciekaw różnicy w spalaniu z klimą i bez.
@@marcinurb a to ok to przepraszam dużo osób sie smieje ale ja kocham ten samochodzik. Klima zabiera z np 120km na 108-112km przy obiegu zamknietym. Gorzej jest z ogrzewaniem nawet do 30-40km mniejszy zasieg. ( niska temperatura zmniejsza baterje, opory powietrza, opony zimowe wszystko robi swoje)
Średnie zużycia mam na poziom 10-12kWh latem wiosna jesienia a zima 13-18kWh
Po co na grenweya jak pge po 99groszy
Cudne autko :)
Taki nowoczesny maluszek
@@napradpoPolsce Kilka tygodni temu w (skądinąd w większości sensownym) artykule Auto Świata autor napisał coś takiego: "czy pamiętacie jeszcze trojaczki I-MIEV ION C-Zero ? Te autka wyglądały jak tańsze odmiany Daewoo Matiza". Zapomniał tylko dodać, że te "tańsze odmiany Matiza" mają w standardowym wyposażeniu ABS, ESP, 6 poduszek powietrznych, 4 elektryczne szyby, klimatyzację, centralny zamek z pilotem, automatyczne składanie lusterek oraz radio z Bluetoothem i USB. Piszę to jako świeżo upieczony ( i zachwycony) posiadacz C-zero, na którego zamieniłem... Matiza. Gdy po pięciu dniach jeżdżenia nowym nabytkiem musiałem przejechać się kawałek Matizem, poczułem się jak na wozie drabinastym (młodzież niech sobie sprawdzi w Wikipedii, co to znaczy).
@@napradpoPolsce maluszkiem dało się dojechać do Bułgarii. Nowoczesny maluszek dojechał do Zakopca i odtrąbiono sukces.
Ale cechy wspólne są to fakt.
Limanowa/Nowy Sącz ceny 98 dobijają do 5,80/5,90 PLN rekord BP 6,09 PLN
Lepiej raczej nie będzie
@@tombouu mam fotowoltaikę od 4 lat i na szczęście mnie to nie dotyczy
Pozdrawiam
Ja również
zasięg z dupy, tyle zrobię na rezerwie..i ta waga 1100 kg....dobre sobie, a po dwóch latach zasięg maxymalny to ile? 50 km? po kolejnych dwóch 35km?? a po pięciu to starczy zasięg na przeparkowanie/????... do biedry po bułki wystarczy, ale do biedry to się można przejść. I ten teks : " to jest naprawdę inna jazda , inna kultura jazdy"...jeździłem ekektrykiem i różnicy z automatyczną skrzynią w spalinowym nie widzę co do kultury jazdy . ZOE z 2014 roku, dzisiaj może służyć za szklarnię, koszt nowych baterii za wysoki, a na starych zasięg na rzut kamieniem.,ale moze też posłużyć jako dodatkowa sypialnia pod blokiem po złożeniu siedzeń , same ku.. plusy...ech. Może za 50 lat, jak zmienia technologię tworzenia baterii będzie inaczej,ale na teraz elektryk to żaden wybór. A przy zastosowaniu silnika magnetycznego (na teraz jeszcze za małe moce generują (do 10 kw, w porywach 15 kw, robią to koreańcy,) mielibyśmy samochód nie wymagający ładowania i w pełni elektryczny i bez tych 400 kg akumulatorów, wystarczyłby jeden 12 voltowy. Ale to nie przejdzie ,bo kto będzie płacił za prąd???A propo Zoe narzekania na jakość i zywotność baterii zaowocowały jedynie rzekomymi badaniami potwierdzającymi spadek do 70 % wartości początkowej akumulatorów....dobre sobie, to tak jakbym zmnijeszył sobie bak o ponad jedną czwartą w aucie spalinowym,a w praktyce o połowę
Bajki piszesz, widziałem takie auta po 8 latach a zasięg nadal podobny, a pozatym to takie auto do miasta
@@napradpoPolsce bla bla bla. a ja ma auto do jazdy, nie do miasta:):):):):):):)
@@napradpoPolsce Bredzisz ,aby zwykłego Kowalskiego zachwycić elektromobilnością. Jest taki dokument w sieci, kto go napisał i kto go opublikował to sobie sam doczytaj. tytuł "Relacje pomiędzy zasięgiem a parametrami
trakcyjnymi pojazdu elektrycznego", a teraz cytat dla ciebie bajkoopowieściarzu:) : " Na podstawie charakterystyki 7 należy zauważyć, że ruch
pojazdu pod wzniesienie znacząco zmniejsza zasięg pojazdu.
Przykładowo - ruch pojazdu z prędkością 50 km/h
podjeżdżającego pod wzniesienie o pochyleniu 5 % skutkuje
prawie czterokrotnie mniejszym zasięgiem pojazdu w stosunku
do ruchu pojazdu po równej nawierzchni.
Dla prędkości 90 km/h i wartości pochylenia wzniesienia 5%
zasięg pojazdu jest prawie dwa i pół razy mniejszy w porównaniu
z ruchem pojazdu po równej nawierzchni. W warunkach ruchu
pojazdu podjeżdżającego pod wzniesienie zasięg pojazdu
zawiera się w przedziale wartości od 8.5 do 61.81 km. ". I jak to mówił Mleczko "Obywatelu nie pieprz bez sensu"
Za tą stacją Bp stoi pociąg parowy ?
Nie zauważyłam
Jak sprawdzić baterie?
Trzeba mieć dobre obd2 koszt około 1000 zl
Czy można prosić o link lub gdzie można to sprawdzić w woj śląskim @@napradpoPolsce
Witam. Honda mini z lat 70-tych z silnikiem umieszczonym również z tyłu - przy prędkości 90 km/h. zużywała 2,4 litra etyliny na 100 km. - Przeliczmy 200 km * 2,4 = 4,8 litra etyliny razy ok. 6 zł. - to niecałe 30 zł. W elektryku musimy jeszcze dodać koszt eksploatacji akumulatorów. - Reasumując, koszt eksploatacji elektryka wypada znacznie drożej, plus ciągły stres - dojedziemy - czy nie.
Super Honda. A stres mi nie towarzyszy
W spalinowym dodaj wszelkie koszty napraw, których nie ma w elektrycznym.
@@napradpoPolsce Witam - Do częstej jazdy lokalnej z pewnością jest znakomity - zwłaszcza, że minimalizuje problemy z uruchamianiem, ale w dalekich trasach będzie kłopotliwy - prądu w kanistrze nie zabierzemy. - Jeśli mi kiedyś odwali kupić elektryka to pierwszą rzeczą w którą go wyposażę, będzie mały spalinowy generator prądu - n.p Hondy, by nie stać w polu i czekać na cud.
@@samochodyelektrycznekrakow5601 Witam. - Osobiście posiadam od 21 lat Ford Sierra 2.0 z 1993 roku i jedyne elementy, które wymieniłem to łańcuch rozrządu, prowadnice, oraz wahacze. Całkowity koszt podzespołów to jakieś 600 - 700 zł. i takie były te Koszty. Markowe samochody z napędem na tylną oś są bezpieczne i niezniszczalne.