Szanowni Panowie Gradania - super materiał. Uwielbiam Was słuchać. Zgadzam się z większością waszych argumentów, ale mam odrębne zdanie dotyczące gry dla dwóch osób. Wszystko zależy od frakcji w jaką się i od stylu gry gracza. Jestem po partii, gdzie dla dwóch graczy przeciwnik zdobył komplet gwiazdek za bitwy .Partia byłą mocno agresywna. Choć jak mówicie wcale nie musieliśmy się spotykać. Zawsze gra agresywnie i tym razem było tak samo. Podsumowując wg mnie gra skaluje się w każdym wariancie. Byle tak dalej - czekam na więcej !!!!!
Co do trybu dwuosobowego, to przypadek o którym piszesz ma racje bytu tylko kiedy grasz frakcją pozwalającą na zdobywanie więcej niż dwóch gwiazdek za bicie się, w innych przypadkach raczej ten wariant jest przeciętny. Dzięki za komentarz :
Recenzja jak zwykle świetna. Słuchając jej przypomniałem sobie swoją pierwszą partię: podobnie jak jeden z Was (przepraszam, że nie pamiętam który ;), wylosowałem cel okrążenia jeziora. Jako że jako jako jedyny grałem pierwszy raz, więc tłumaczenie przebiegło szybko. Kiedy w końcu mi się "udało", okazało się,że to była rzeka :) Na szczęście drugi cel "przyszedł sam".U mnie granie w Scythe wygląda tak: zastanowienie się na początek, potem gra "płynie", a końcówka to już liczenie. Jedyny problem, że z końcówką można nie zdążyć :)Wracając do recenzji,z jednym nie mogę się zgodzić: kwestia ceny. Z Waszych słów wynika, że gra może być droga, tylko gdy przekręci mózg na lewą stronę. W Scythe mamy co trzeba: elementów trochę jest, rozgrywka przyjemna, nie dłuży się, satysfakconująca, wydanie świetne, regrywalność duża. Naprawdę warto mieć ją na półce. Z drugiej strony może być sytuacja odwrotna: kupi ktoś mózgożera i pomyśli - cholera, kasę wydałem, a jeszcze się męczyć muszę ;)
Co do celow to az tak negatywnie bym ich nie ocenial, sa do wyborow dwa no i mozna je tez odpuscic by inne gwiazdki odkladac. Gra jest mocno regrywalna... to co na koncu mowicie ze jest przyjemne ... Bedzie dodatek z dodatkowymi opcjami planszetkami. Gra wyjatkowo miodna w kazdym aspekcie i mimo wszystko warta tych 320 zl...
Szanowni Panowie Gradania - super materiał. Uwielbiam Was słuchać. Zgadzam się z większością waszych argumentów, ale mam odrębne zdanie dotyczące gry dla dwóch osób. Wszystko zależy od frakcji w jaką się i od stylu gry gracza. Jestem po partii, gdzie dla dwóch graczy przeciwnik zdobył komplet gwiazdek za bitwy .Partia byłą mocno agresywna. Choć jak mówicie wcale nie musieliśmy się spotykać. Zawsze gra agresywnie i tym razem było tak samo. Podsumowując wg mnie gra skaluje się w każdym wariancie. Byle tak dalej - czekam na więcej !!!!!
Co do trybu dwuosobowego, to przypadek o którym piszesz ma racje bytu tylko kiedy grasz frakcją pozwalającą na zdobywanie więcej niż dwóch gwiazdek za bicie się, w innych przypadkach raczej ten wariant jest przeciętny. Dzięki za komentarz :
Na tą pozycję w Waszym wykonaniu czyt, recenzję dłuuuuugo czekałem. dzięki
nie mieliśmy dostępu, nasza kopia leży ponoć na jakimś cle :)
Recenzja jak zwykle świetna. Słuchając jej przypomniałem sobie swoją pierwszą partię: podobnie jak jeden z Was (przepraszam, że nie pamiętam który ;), wylosowałem cel okrążenia jeziora. Jako że jako jako jedyny grałem pierwszy raz, więc tłumaczenie przebiegło szybko. Kiedy w końcu mi się "udało", okazało się,że to była rzeka :) Na szczęście drugi cel "przyszedł sam".U mnie granie w Scythe wygląda tak: zastanowienie się na początek, potem gra "płynie", a końcówka to już liczenie. Jedyny problem, że z końcówką można nie zdążyć :)Wracając do recenzji,z jednym nie mogę się zgodzić: kwestia ceny. Z Waszych słów wynika, że gra może być droga, tylko gdy przekręci mózg na lewą stronę. W Scythe mamy co trzeba: elementów trochę jest, rozgrywka przyjemna, nie dłuży się, satysfakconująca, wydanie świetne, regrywalność duża. Naprawdę warto mieć ją na półce. Z drugiej strony może być sytuacja odwrotna: kupi ktoś mózgożera i pomyśli - cholera, kasę wydałem, a jeszcze się męczyć muszę ;)
"półtorej miliona" aaaaaaaa! :) Dzięki za recke
Słucham od niedawna. Recki bardzo fajne ale rzeczywiście jeden z Panów regularnie bije po uszach takimi "półtorej miliona" itp.
Panowie. Czy będziecie recenzować Viticulture EE?
Co do celow to az tak negatywnie bym ich nie ocenial, sa do wyborow dwa no i mozna je tez odpuscic by inne gwiazdki odkladac. Gra jest mocno regrywalna... to co na koncu mowicie ze jest przyjemne ... Bedzie dodatek z dodatkowymi opcjami planszetkami. Gra wyjatkowo miodna w kazdym aspekcie i mimo wszystko warta tych 320 zl...
Z tym 4x to was ponioslo :)
Celowa hiperbolizacja spostrzeżeń w celach rozrywkowych.
@@Gradanie Czlowiek z Aspergerem moglby nie zrozumiec ;)
Nie zgadzam się z wami, prawie w żadnej kwesti. Ale z przyjemnością się was słucha :)
Polemizujmy :) jesteśmy ciekawi odrębnych opinii.