Prof. Andrzej Nowak opowiada o bitwie warszawskiej
HTML-код
- Опубликовано: 9 авг 2023
- Krzyż Walecznych. Trudna sytuacja międzynarodowa i liczne konflikty o granice II Rzeczpospolitej sprawiły, że już od początku odzyskania niepodległości pojawiały się pomysły nadania wojskowego odznaczenia, które mogłoby być przyznawane większej liczbie żołnierzy niż elitarny order Virtuti Militari. Urzeczywistniło się to dopiero w momencie największego zagrożenia kraju - latem 1920 roku.
11 sierpnia 1920 roku zgodnie z rozporządzeniem Rady Obrony Państwa zostało ustanowione nowe odznaczenie wojskowe - Krzyż Walecznych.
ℹ️
- Prof. Andrzej Nowak, historyk i autor książki "Klęska imperium zła. Rok 1920" opowiada o bitwie warszawskiej
Bardzo dziękuję Panie Profesorze za ten wykład!
Uwielbiam sluchac Prof. Nowaka SZACUNEK 🇵🇱🥇💪❤🇵🇱
Super. Dziekuje
O, Pan profesor Nowak, juz slucham👍
Jak zwykle, fenomenalny prof.A.Nowak.
DZIĘKUJĘ za to CIEKAWE. spotkanie 💕🌹.
🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Jak zawsze swietny wykład Pana Profesora, dziekuję.
Znam to z ksiazek Andrzeja Nowaka i nie tylko. Ale auducja genialna. Poprowadzona z pomyslem z wiedza. Wiecej takich prosze. Tego sie slucha.
♥
Co to za utwór na początku audycji? Będę wdzięczny za odpowiedź.
Jeden z tematów z filmu Ogniem i Mieczem aut. Krzesimira Dębskiego
@@wojciechbieszk1074 bardzo dziękuję, znalazłem. Przejmujący motyw.
A gdzie dymisja 12 sierpnia 1920r Józefa Piłsudskiego??
Paszoł won na Rasije 👍
Piłsudski złożył dymisję na ręce Witosa na wypadek klęski. Witos jej nie przyjął. Piłsudski był naczelnym wodzem i to on był głównym architektem zwycięstwa nad bolszewikami. Teorie oczerniające Marszałka są wymysłem ruskich, a powielane przez narodowców i komunistów.
@@MrDamian4892Paszoł won na Ukrainę !
Ale dlaczego chłopi nie poparli bolszewików tak jak to się stało na wschodzie? Może dzięki pracy u podstaw wykonanej przez Ruch Narodowy? Może dzięki reformie rolnej uchwalonej 15 lipca 1920 roku?
Bitwa niemenska znaczaca, lecz swoj krytyczny punkt miala juz nad Wieprzem. Od tego punktu poczelismi bic bolszewikow. Oni przegrali z nami nad Wieprzem, a my ryzykowalismy tak naprawde wolnosc. Ryzyk-fizyk.
ja mam zawsze pytanie ,jak My moglismy sami iśc na Kijów i na co liczylismy...a potem odwrót i inni mówią ucieczka itp. a pożniej cud na Wisłą...ale kto wydał rozkaz i z jakiego powodu szlismy na wielką Rosję? panstwo co istniało 3 lata...kto mi odpowie ! tylko mądrze !
To byla decyzja 50%/50%. Totalna makabra i ruscy sie cofneli. Rownie dobrze to nasze wojsko moglo nie przetrwac. To byly okropne czasy.
Czesc, a ja gdzies czytalem ze Pilsudzki uciekl do swojej kochanki, chyba w Czestochowie i ze Jozef Haller byl glownym czlowiekiem ktory dowodzil i dzieki niemu wygralismy bitwe Warszawska...hmmm, jak sie myle to dajcie znac...
Ja czytałam biografię Marszałka . Był znienawidzony, tak jak dziś ludzie prawicy. Fabrykowano różne plotki, np . że jego żona Aleksandra była Żydówką. Ta powyższa to też plotka . Zabójstwo prezydenta Narutowicza było skutkiem histerycznej nagonki endeków. Trzeba być ostrożnym . Hejt nie jest wynalazkiem ostatnich lat. Ja mam zaufanie do prof. Nowaka, bo on jest solidnym naukowcem.
Sowietów pogoniła Matka Boża łaskawa a nie polskie wojsko z 16 latków co nie umiało dobrze trzymać karabinu nie mówiąc o strzelaniu
@@semigrant popatrz jak ty to wszystko wiesz...
Czytaj tylko teksty naukowe, a nie ruską propagandę pisaną pod płaszczykiem pseudopatriotyzmu. Józef Piłsudski był wodzem naczelnym i to On był głównym filarem zwycięstwa nad bolszewikami.
======================================
AKT DYMISJI PIŁSUDSKIEGO
Belweder 12 VIII 1920 r.
WIELCE SZANOWNY PANIE PREZYDENCIE!
Przed swym wyjazdem na front, rozważywszy wszystkie okoliczności wewnętrzne i zewnętrzne, przyszedłem do przekonania, ze obowiązkiem moim wobec Ojczyzny jest zostawić w ręku Pana, Panie Prezydencie, moją dymisję ze stanowiska Naczelnika Państwa i Naczelnego Wodza Wojsk Polskich.
Powody i przyczyny, które mnie do tego kroku skłoniły, są następujące:
1.Już na jednym z posiedzeń R.O.P. miałem zaszczyt wypowiedzieć jeden z najbardziej zasadniczych powodów. Sytuacja w której Polska się znalazła, wymaga wzmocnienia poczucia odpowiedzialności, a przeciętna opinia słusznie zadać musi i coraz natarczywiej zadać będzie, aby ta odpowiedzialność nie była czczym frazesem tylko, lecz zupełnie realną rzeczą. Sądzę, że jestem odpowiedzialny zarówno za sławę i siłę Polski w dobie poprzedniej, jak i za bezsiłę oraz upokorzenie teraźniejsze. Przynajmniej co do tej odpowiedzialności się poczuwam zawsze i dlatego naturalną konsekwencją dla mnie jest podanie się do dymisji. I chociaż R.O.P., gdy tę sprawę podniosłem, wyraziła mi pełne zaufanie i upoważniła w ten sposób do pozostania przy władzy, nie mogę ukryć, że pozostają we mnie i działają z wielką, siłą te moralne motywy, które wyłuszczyłem przed R.O.P. parę tygodni temu.
2.Byłem i jestem stronnikiem wojny „a outrance” z bolszewikami dlatego, że nie widzę najzupełniej gwarancji, aby te czy inne umowy czy traktaty były przez nich dotrzymane. Staję więc z sobą teraz w ciągłej sprzeczności, gdyż zmuszony jestem do stałych ustępstw w tej dziedzinie, prowadzących w niniejszej sytuacji, zdaniem moim, do częstych upokorzeń zarówno dla Polski, a specjalnie dla mnie osobiście.
3.Po prawdopodobnym zerwaniu rokowań pokojowych w Mińsku pozostaje nam atut w rezerwie - atut Ententy. Warunki pozostawione przez nią są skierowane przeciwko funkcji państwowej, która od prawie dwu lat wypełniam. Ja i R.O.P rząd czy sejm, wszyscy mieliby do wyboru albo zostawić mnie przy jednej funkcji, albo usunąć zupełnie. Co do mnie wybieram drugą ewentualność. Jest ona bardziej zgodna z godnością, osobista i jest praktyczniejsza. Pozostawienie mnie na jednym z urzędów zmniejsza mój autorytet i tak silnie poderwany i doprowadza z konieczności do powolnego zniszczenia tej siły moralnej, którą, dotąd jeszcze reprezentuje dla walki i dla kraju. Biorę następnie pod uwagę mój charakter bardzo niezależny i przyzwyczajenie do postępowania według własnego zdania, co z warunkami, pozostawionymi przez ententę nie zgadza się. Wreszcie przeczy to systemowi, któremu służyłem w Polsce od początku swojej pracy politycznej i społecznej, której podstawą zawsze była możliwie samodzielna praca nad odbudowaniem Ojczyzny, ta bowiem wydawała mi się jedynie wartościową i trwałą. Obawiam się więc, że przy pozostawieniu przy funkcjach przodujących oraz przy moim charakterze i przyzwyczajeniach wyniknąć mogą ze szkodą dla kraju tarcia mniejsze i większe, które nie będąc przyjemne dla żadnej ze stron, wszystko jedno skończyć by się musiały moim usunięciem się.
Wreszcie ostatnie. Rozumie [sic! przyp. red.] dobrze, że ta wartość, którą w Polsce reprezentuję nie należy do mnie, lecz do Ojczyzny całej. Dotąd rozporządzałem nią jak umiałem samodzielnie.
Z chwilą napisania tego list uważam, że ustać to musi i rozporządzalność moja sobą przejść musi do rządu, który szczęśliwie skleciłem z reprezentantów całej Polski.
Dlatego też pozostawiam Panu Panie Prezydencie, rozstrzygnięcie do czasu opublikowania aktu mojej dymisji. Również Panu wraz z Jego Kolegami z Rządu pozostawiam sposób wprowadzenia w życie mojej dymisji i wreszcie oczekiwać będę rozkazu Rządu co do użytkowania moich sił w tej czy innej pracy. Co do ostatniego proszę tylko nie krępować się ani wysoką szarżą, którą piastuję ani wysokim stanowiskiem, które posiadam. Nie chciałbym bowiem mnożyć swoją osobą licznej rzeszy ludzi, nie układających się w żaden system, czy to z powodu kaprysów i ambicji osobistej, czy z powodu słabości charakteru polskiego, skłonnego do wytwarzania najniepotrzebniejszych funkcji da względów osobistych.
Proszę Pana Prezydenta przyjąć zapewnienie wysokiego szacunku i poważania z jakim pozostaje.”
===============================
Aby nie wprowadzać zamętu i zachwiania nadziei wśród żołnierzy w tym dramatycznym momencie, Witos utrzymał pismo Piłsudskiego w tajemnicy. Witos tak zapamiętał te dramatyczną, rozmowę:
„Naczelny Wódz był mocno skupiony i poważny, i jak mi się zdawało, przybity, niepewny, wahający się i mocno zdenerwowany… W rozmowie był niesłychanie ostrożny, a dotykając spraw bieżących stawiał raczej bardzo smutne horoskopy. Twierdził, że stawia na ostatnią kartę, nie mając żadnej pewności wygranej”.
Premier sam twierdził nadto, że Piłsudski był do tego stopnia załamany, iż chciał się zastrzelić. Tak więc w kluczowych dniach Bitwy Warszawskiej Piłsudski był tylko dowódcą jednego z frontów. Za państwo odpowiadał premier i prezes Rady Obrony Państwa - Wincenty Witos, a za przebieg wojny szef Sztabu Generalnego generał Tadeusz Jordan Rozwadowski.
Ziuk opuścił Warszawę późnym wieczorem 12 sierpnia 1920 r. o godz. 21. Wyjechał samochodem z Warszawy, lecz nie do Puław nad rzekę Wieprz, do gromadzących się tam oddziałów - tylko do Małopolski, do Aleksandry Szczerbińskiej.
[Żona, Maria Piłsudska, de domo Koplewska, primo voto Juszkiewicz mieszkała wtedy w Krakowie. Dla ślubu z nią przeszedł w 1899r. na luteranizm md]
Nie było żadnej wojny o Europę. Różnica sił dawała nam przewagę w broni technicznej-lotnictwie i czolgach. Przy kompletnie pustej południowej flance Frontu Zachodniego, powstrzymalismy atak na północy Mazowsza i wtedy ruszyła kontrofensywy i tak wyglądał cud.
Zeby pokonać przeciwnika, który się broni trzeba mieć 3-4 razy większa przewage liczebna. W tym pojedynku się broniliśmy i byliśmy bardziej liczni i mieliśmy lepsza broń
@@Cosmicznybolex Zgadza się. Tylko po co opowiada się bajkę o tej 18 naistotniejszej bitwie świata.
@@hystapsespers3566 kompleksy od stuleci, raz się udało wygrać więc trzeba to wyeksponować i udawać wielkich zwycięzców XX wieku...
@@Cosmicznybolex No cóż ciągnie się to za nami i dlatego tworzymy takie powtórki historyczne, nie mające wiele związku z prawdą.
Przecież bolszewia parła na niemcy ażeby razem ruszyć dalej co baaaardzo możliwe by im się udało!!! Także to zwycięstwo uratowało …. no właśnie co?Polske? Europe? Świat? Cywilizacje?
Niestety od kiedy stał się członkiem wspierającym PiS, pozbył się obiektywizmu. Już słuchałem jego dywagacji. Zakłamuje rolę Piłsudskiego. Tym razem będzie zapewne tak samo. Z przykrością rezygnuję.
Zgadzam sie caökowicie.
Mam prawo mniemać, iż piszący te słowa jest co najmniej zawodowym historykiem, jest w stanie przytoczyć odpowiednie źródła na ich poparcie oraz posiada recenzowane publikacje.
@@adampoludniak7818 mniemać masz prawo wszystko co nie jest przygotowaniem albo usiłowaniem przestępstwa. A co do źródeł prawa to nawet nie będąc zawodowym historykiem możesz je znaleźć w każdej bibliotece publicznej w Polsce, tak mniemam, np prof A. Garlickiego "Józef Piłsudski 1867-1935."czy Daria i Tomasz Nałęcz "Józef Piłsudski. Fakty i mity" czy wspomnienia ówczesnej żony Józefa Piłsudskiego "Aleksandra Piłsudska wspomnienia. " z tej ostatniej pozycji dowiemy się gdzie był marszałek od 13 do 15 sierpnia u czy było to właściwe miejsce dla wodza naczelnego w tym czasie. To tyle. Pozdrawiam
Czyżby sugerował Pan, iż Prof. Nowak nie słyszał o tych tytanach polskiej myśli historycznej z czasów słusznie minionej epoki …?
@@tysprag Dziwi mnie trochę, że nie odwołujesz się do tak "obiektywnego dzieła" jakim je jest "Pochód za Wisłę" Michaiła Tuchaczewskiego!
Co za kłamstwa wstyd
a jaka jest wg ciebie prawda tylko zrodla podaj a nie zaslyszane historie