Jeśli to jak szybko płynie czas, zależy od tego, jak szybko ktoś/coś porusza się, to gdy mówimy, że coś wydarzyło się 300 mln lat po Wielkim Wybuchu albo 1 mld lat temu - to z czyjej perspektywy mówimy? O czyj czas chodzi? 🙃
Tak, to jest wersja na podcast google wykładu, który automatycznie publikuje się na RUclips. Zapraszamy na stronę podcastów WSIiZ podcasty.wsiz.edu.pl MIłego dnia życzymy
Jedyna sensowna i zasadna odpowiedz jaka się ciśnie to.....Posłuchawszy wszystkich opowieści fizyków i astronomów, wszechświat jawi się jako wielka fabryka pierwiastków. A ziemia to takie akwarium w wielkiej odlewni które sobie KTOŚ postawił i o niego dba i uśmiecha się. A czasami, jak w akwarium źle się dzieje i sprawy przybierają zły obrót kładzie SWÓJ PALEC do akwarium by przywrócić równowagę na której MU zależy.
nie wiemy w jaki sposob wlaczyc mechanike kwantowa do teorii grawitacji i nie wiemy w jaki sposob do teorii grawitacji wlaczyc mechanike kwantowa... itdp
nie istnieje cos takiego jak wolna od cenzry sztuczna inteligencja,jest programowalna i stronnnicza jesli ktos wie o czym mowie,tesla mowil o fizyce a dzis sie mowi ze mowil
To, że wierzymy iż Wszechświat miał jakiś początek, wynika z błędnego założenia iż w ogóle istnieją jakieś początki i jakieś końce. Ludzki język bardzo łatwo tworzy wyrazy przeciwstawne, np. ciepło-zimno. Dowcip polega na tym, że nic nie jest tak naprawdę absolutnie ciepłe ani zimne, a Wszechświat jest pewnym kontinuum, nie opartym na językowych przeciwieństwach. Np. śnieg dla misia polarnego jest zapewne neutralny. Śnieg jest więc zimny jedynie relatywnie, jest po prostu śniegiem a nie przeciwieństwem, dajmy na to Słońca. Na tej samej zasadzie ludzie nauczyli się postrzegać oraz nazywać zmiany w otoczeniu. Jeżeli zaszła zmiana automatycznie kreujemy przeciwieństwo wcześniej-później. Pytanie czy ta zmiana rzeczywiście odbywa się w czasie, czymkolwiek on jest. Moim skromnym hipotetycznym zdaniem niekoniecznie. Wszelakie zdarzenia mogą być po prostu fluktuacjami gęstości materii, ale odbywającymi się „poziomo”, "równolegle" a nie na strzałce czasu, czykolwiek on jest. Podsumowując, Wszechświat nie będzie miał żadnego końca, bo nie miał i początku. To jest błąd językowy a nie zagadka matematyczno-fizyczna.
..."Podobno najmniej jest biologów wierzących, najwięcej fizyków .." To bardzo ciekawa i pouczająca statystyka. Jeżeli biologom wypierze się mózgi darwinizmem to już nie muszą sobie zadawać pytań. Jeżeli nawet kiełkują w nich wątpliwości to nie śmią mierzyć się z autorytetami profesorskimi w tej dyscyplinie. Inaczej rzecz się ma, gdy światu przygląda się człowiek z wolnym, otwartym umysłem, człowiek na którym nie ciąży presja ani sugestie autorytetów jak n.p. fizycy. ))) Kopernik również latami bał się, podzielić ze światem swoimi przemyśleniami. Jaka to nauka płynie dla nauki?)) Ma ktoś odwagę coś z tym zrobić? Jakie wnioski mają słuchający?
Tak, to jest wersja na podcast google wykładu, który automatycznie publikuje się na RUclips. Zapraszamy na stronę podcastów WSIiZ podcasty.wsiz.edu.pl MIłego dnia
Można zadawać pytanie czy wszechświat miał początek ale po co, bo odpowiedź jest oczywista jeśli ten wszechświat jest. Znacznie bardziej interesujące jest pytanie od kiedy istnieje wszechświat. To co współcześni Panowie Naukowcy nazywają wszechświatem nie jest wszechświatem lecz tylko maleńkim fragmentem naszego lokalnego odrębnego obiektu wszechświata i można go próbować nazwać naszym lokalnym wszechświatem NWL. Ten nasz lokalny wszechświat ma wymiar 4,41*10^32 m, a prawdziwy wszechświat musi mieć wymiary nieskończone w obu kierunkach wszechświata. Tak samo jak każdy foton rozkwita i zanika ustalając w ten sposób długość fali tego fotonu to tak samo nasz lokalny wszechświat zanika i rozkwita. Nie istnieje ruch czegokolwiek tylko istnieje wrażenie przemieszczania się ciał podobnie jak ruch kropki na ekranie monitora. bo wszystkie obiekty wszechświata od tych nieskończenie małych do tych nieskończenie wielkich zanikają i rozkwitają. Każdy fragment człowieka jest tworzony od nowa nawet w nieskończenie małych odstępach czasu. Elementarny kwant światła ma masę 1,595*10^(-75) kg. Sztuczna inteligencja teoretycznie rozważając może wyliczyć wszechświat, ale naukowiec opierający się na takich wynikach wyliczeń nigdy nie może być do końca pewien czy są one właściwe, a nauka oparta na możliwej nieomylności maszyny to wiara a wiara to zaprzeczenie wiedzy. Całkowicie niepotrzebna jest teoria względności do wyjaśnienia wszelkich tajemnic wszechświata!!!! Teoria wyjaśniająca wszystkie najważniejsze tajemnice wszechświata już dawno jest!!!! itd.
No z tą teorią względności to trochę pojechałeś. Jednak wyjaśniła ona sporo o działaniu świata. Oczywiście dała kolejne pytania. Tak jest zawsze w nauce. To nie bajki jak a biblii, że niby Abra kadabra i wszystko jasne.
Prędkość impulsów nerwowych w ludzkim ciele waha się od 1 do 100 metrów na sekundę, w zależności od różnych czynników, takich jak rodzaj włókien nerwowych. Oznacza to, że prędkość przekazywania informacji w mózgu jest znacznie wolniejsza niż prędkość światła.
Nie że nie ma. Tak nie mówią fizycy. Zawsze mówią że nie może się żaden obiekt poruszać niż prędkość światła. Np. jakby Pan miał latarkę w lewej ręce świecił na prawą rękę i machał nią z prędkością światła. To na ścianie padalby cień szybciej niż z prędkością światła. I co ? Da się zrobić wieksza prędkość. Bo ale problem jest taki że nie jest to fizyczny obiekt a jedynie obraz na ścianie stworzony ze światła. Nic dr facto nie porusza się szybciej niż światło. Odpowiedz na Pana pytanie o prędkość myśli. Moim zdaniem jest to blisko prędkości światła. Ponieważ myśli generuje mózg. A on działa na sygnałach elektrycznych.
Neurony komunikują się za pomocą sygnałów Elektrycznych, więc myśl teoretycznie ma prędkość elektronu poruszającego się między neuronami, natomiast aby całą myśl powstała, takich neuronów aktywowanych musi być wiele, więc i trwa to znacznie dłużej
Dlaczego nikt nie zrobił dwóch precli które o obrotnych kierunkach rotacji i nie zbliżył ich do siebie ? Powinno to podnieść temperaturę co powinno uprościc utrzymanie plazmy i zwiększyć możliwość energetyczne ?.
Prof. Maissner przedstawia naprawdę głęboką wiedzę natomiast pan Rożek kolejny raz rodzi pytania a nie odpowiada i kolejny raz nie wie ale się domyśla albo zobaczymy - jakbym słuchał sztucznej wiedzy :/ pozdrawiam .
Zanim będziemy mieli paliwo jądrowe to minie wiele wiele lat (jeśli w ogóle będziemy mieli, bo skąd i za co, i odpowiednią elektrownie jądrową też należałoby też wybudowac). A my nie tylko, że nie chcemy zamarznąć ale też nie chcemy się samozlikwidowac z braku energii, wręcz przeciwnie chcemy się rozwijać. Bez węgla, póki co, się nie da. Więc teksty Pana Meissnera są dziecinnie naiwne, nierealistyczne, żeby nie powiedzieć już jaśniej i mocniej. Z kolei Rożek przy Meisnerze pełni tu najwyraźniej rolę przyzwoitki, żeby przypadkiem nie zapomnieć o krzewieniu obłędnej ideologii klimatycznej.
Energia nie rodzi się z niczego, wszystko jest połączone ze zródłem. My ludzie jesteśmy chodzącą energią, czerpiemy ją z ziemi. Ciekawe dlaczego nie wspominasz Tesli...
Brednie naukowe traktowane jak religia, ślepa wiara człowiekowi. Oni naprawdę myślą że wiedzą, ślepi prowadzą ślepych. Nie potrafią w niczym poprawić "bezmyslego przypadku" co dowodzi że sami redukują się do czegoś mniejszego a pomimo to mówią i chcą być wysłuchani😏. Nierozumni kapłani rozumu.
Nauka to jedyny sposób na zrozumienie otaczającej nas rzeczywistości. Oni rozumieją że wiedzą bardzo niewiele i wielokrotnie to powtarzają. Nawet zdają sobie sprawę z tego że wszystkiego się nie dowiedzą nigdy. Co do poprawiania po naturze, nieraz coś się jednak badaczom udaje o czym świadczą całe działy medycyny.
To jest STARY WYKŁAD!!! Z 2021.. publikowaliscie to juz ale z obrazem i prawdziwą informacją z ktorego to jest roku.
Jeśli to jak szybko płynie czas, zależy od tego, jak szybko ktoś/coś porusza się, to gdy mówimy, że coś wydarzyło się 300 mln lat po Wielkim Wybuchu albo 1 mld lat temu - to z czyjej perspektywy mówimy? O czyj czas chodzi? 🙃
Ten czas kiedy beznadziejny postsupport rozwala piękny wykład...
To jest STARY WYKŁAD!!!
Tak, to jest wersja na podcast google wykładu, który automatycznie publikuje się na RUclips. Zapraszamy na stronę podcastów WSIiZ podcasty.wsiz.edu.pl MIłego dnia życzymy
@@wsiizwrzeszowie dzieki za info! Bardzo chętnie zajrzę.
Jaka jest definicja WszechŚwiata?
Jedyna sensowna i zasadna odpowiedz jaka się ciśnie to.....Posłuchawszy wszystkich opowieści fizyków i astronomów, wszechświat jawi się jako wielka fabryka pierwiastków.
A ziemia to takie akwarium w wielkiej odlewni które sobie KTOŚ postawił i o niego dba i uśmiecha się. A czasami, jak w akwarium źle się dzieje i sprawy przybierają zły obrót
kładzie SWÓJ PALEC do akwarium by przywrócić równowagę na której MU zależy.
Się mnie podoba ta metafora
nie wiemy w jaki sposob wlaczyc mechanike kwantowa do teorii grawitacji i nie wiemy w jaki sposob do teorii grawitacji wlaczyc mechanike kwantowa... itdp
Już mogliście wstawić te prezentacje do filmu, skoro są dostępne...
Dzień dobry, to jest wersja podcastowa wykładu, a tu link do wersji wideo ruclips.net/video/xx13gJLXpg4/видео.html Miłego oglądania.
@@wsiizwrzeszowie O, dziękuję!
nie istnieje cos takiego jak wolna od cenzry sztuczna inteligencja,jest programowalna i stronnnicza jesli ktos wie o czym mowie,tesla mowil o fizyce a dzis sie mowi ze mowil
Widzę Rożek, wchodze żeby znielubić i znikam.
To, że wierzymy iż Wszechświat miał jakiś początek, wynika z błędnego założenia iż w ogóle istnieją jakieś początki i jakieś końce.
Ludzki język bardzo łatwo tworzy wyrazy przeciwstawne, np. ciepło-zimno. Dowcip polega na tym, że nic nie jest tak naprawdę absolutnie ciepłe ani zimne, a Wszechświat jest pewnym kontinuum, nie opartym na językowych przeciwieństwach. Np. śnieg dla misia polarnego jest zapewne neutralny. Śnieg jest więc zimny jedynie relatywnie, jest po prostu śniegiem a nie przeciwieństwem, dajmy na to Słońca.
Na tej samej zasadzie ludzie nauczyli się postrzegać oraz nazywać zmiany w otoczeniu. Jeżeli zaszła zmiana automatycznie kreujemy przeciwieństwo wcześniej-później. Pytanie czy ta zmiana rzeczywiście odbywa się w czasie, czymkolwiek on jest. Moim skromnym hipotetycznym zdaniem niekoniecznie. Wszelakie zdarzenia mogą być po prostu fluktuacjami gęstości materii, ale odbywającymi się „poziomo”, "równolegle" a nie na strzałce czasu, czykolwiek on jest.
Podsumowując, Wszechświat nie będzie miał żadnego końca, bo nie miał i początku. To jest błąd językowy a nie zagadka matematyczno-fizyczna.
Brawo Rzeszów!
Tak, poczatek wszechświata był końcem poprzedniego wszechśwata, pamietam to dobrze bo załapełem sie jeszcze na koncówkę poprzedniego wszechśwata.
A co z antymaterią?
Marsjanie atakują , Nobla nie będzie...
24:00 Prof. Meissner niepotrzebnie wkracza w zagadnienia na których się nie zna.
..."Podobno najmniej jest biologów wierzących, najwięcej fizyków .." To bardzo ciekawa i pouczająca statystyka. Jeżeli biologom wypierze się mózgi darwinizmem to już nie muszą sobie zadawać pytań. Jeżeli nawet kiełkują w nich wątpliwości to nie śmią mierzyć się z autorytetami profesorskimi w tej dyscyplinie. Inaczej rzecz się ma, gdy światu przygląda się człowiek z wolnym, otwartym umysłem, człowiek na którym nie ciąży presja ani sugestie autorytetów jak n.p. fizycy. ))) Kopernik również latami bał się, podzielić ze światem swoimi przemyśleniami.
Jaka to nauka płynie dla nauki?))
Ma ktoś odwagę coś z tym zrobić? Jakie wnioski mają słuchający?
Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię
Czy elektrownie jądrowe nie pogorszą problemów z niedoborem wody?
Nie
🌳🌞❤️
Co to za staroć?
Tak, to jest wersja na podcast google wykładu, który automatycznie publikuje się na RUclips. Zapraszamy na stronę podcastów WSIiZ podcasty.wsiz.edu.pl MIłego dnia
Można zadawać pytanie czy wszechświat miał początek ale po co, bo odpowiedź jest oczywista jeśli ten wszechświat jest. Znacznie bardziej interesujące jest pytanie od kiedy istnieje wszechświat. To co współcześni Panowie Naukowcy nazywają wszechświatem nie jest wszechświatem lecz tylko maleńkim fragmentem naszego lokalnego odrębnego obiektu wszechświata i można go próbować nazwać naszym lokalnym wszechświatem NWL. Ten nasz lokalny wszechświat ma wymiar 4,41*10^32 m, a prawdziwy wszechświat musi mieć wymiary nieskończone w obu kierunkach wszechświata. Tak samo jak każdy foton rozkwita i zanika ustalając w ten sposób długość fali tego fotonu to tak samo nasz lokalny wszechświat zanika i rozkwita. Nie istnieje ruch czegokolwiek tylko istnieje wrażenie przemieszczania się ciał podobnie jak ruch kropki na ekranie monitora. bo wszystkie obiekty wszechświata od tych nieskończenie małych do tych nieskończenie wielkich zanikają i rozkwitają. Każdy fragment człowieka jest tworzony od nowa nawet w nieskończenie małych odstępach czasu. Elementarny kwant światła ma masę 1,595*10^(-75) kg. Sztuczna inteligencja teoretycznie rozważając może wyliczyć wszechświat, ale naukowiec opierający się na takich wynikach wyliczeń nigdy nie może być do końca pewien czy są one właściwe, a nauka oparta na możliwej nieomylności maszyny to wiara a wiara to zaprzeczenie wiedzy. Całkowicie niepotrzebna jest teoria względności do wyjaśnienia wszelkich tajemnic wszechświata!!!! Teoria wyjaśniająca wszystkie najważniejsze tajemnice wszechświata już dawno jest!!!! itd.
No z tą teorią względności to trochę pojechałeś. Jednak wyjaśniła ona sporo o działaniu świata. Oczywiście dała kolejne pytania. Tak jest zawsze w nauce. To nie bajki jak a biblii, że niby Abra kadabra i wszystko jasne.
To wcale nie jest oczywiste że kosmos miał początek. Nasze intuicje często okazują się nieadekwatne do kosmosu. Patrz fizyka kwantowa.
Po co tam jest Rożek i dlaczego pozwala sobie psuć dobry wykład swoją paplaniną?
to jest reupload, po co tak klonowac?
To jest wersja podcastowa wykładu, zapraszamy do śledzenia innych podcastów naszej uczelni podcasty.wsiz.edu.pl
Pozdrawiamy
"Czy wszechświat miał początek?"
miał, na początku, a na końcu będzie miał koniec.
Twierdzi Pan ,że nie ma szybszej prędkości od prędkości światła. Mam takie pytanie - jaką prędkość ma myśl człowieka ?
Mam od dawna to samo pytanie, ale nie mam komu go zadać.
Prędkość impulsów nerwowych w ludzkim ciele waha się od 1 do 100 metrów na sekundę, w zależności od różnych czynników, takich jak rodzaj włókien nerwowych. Oznacza to, że prędkość przekazywania informacji w mózgu jest znacznie wolniejsza niż prędkość światła.
72-108 km/h
Nie że nie ma. Tak nie mówią fizycy. Zawsze mówią że nie może się żaden obiekt poruszać niż prędkość światła. Np. jakby Pan miał latarkę w lewej ręce świecił na prawą rękę i machał nią z prędkością światła. To na ścianie padalby cień szybciej niż z prędkością światła. I co ? Da się zrobić wieksza prędkość. Bo ale problem jest taki że nie jest to fizyczny obiekt a jedynie obraz na ścianie stworzony ze światła. Nic dr facto nie porusza się szybciej niż światło. Odpowiedz na Pana pytanie o prędkość myśli. Moim zdaniem jest to blisko prędkości światła. Ponieważ myśli generuje mózg. A on działa na sygnałach elektrycznych.
Neurony komunikują się za pomocą sygnałów Elektrycznych, więc myśl teoretycznie ma prędkość elektronu poruszającego się między neuronami, natomiast aby całą myśl powstała, takich neuronów aktywowanych musi być wiele, więc i trwa to znacznie dłużej
Dlaczego nikt nie zrobił dwóch precli które o obrotnych kierunkach rotacji i nie zbliżył ich do siebie ? Powinno to podnieść temperaturę co powinno uprościc utrzymanie plazmy i zwiększyć możliwość energetyczne ?.
Rób
Prof. Maissner przedstawia naprawdę głęboką wiedzę natomiast pan Rożek kolejny raz rodzi pytania a nie odpowiada i kolejny raz nie wie ale się domyśla albo zobaczymy - jakbym słuchał sztucznej wiedzy :/ pozdrawiam .
Meissner to najlepszy ksiądz wśród fizyków.
Meisner wytrzymał dziś całe 10 sekund bez wspomnienia o Penrosie XD
Technologia dla BARBARZYŃCÓW w barbarzyńskim sztucznym świecie algo-rytmów .
Bóg nie ma początku ani końca. Ludzkie poznanie nie ma chyba żadnej możliwości by rozwikłać tę zagadkę jak tylko po śmierci materialnego ciała.
JHWH niczego nie wyjaśnia, odsuwa tylko pytania na kolejny poziom. Te same pytania o kosmos można zadać też o JHWH
i to chyba nie do końca...
może ale beze mnie to macie terminatora i żaden kurwa Meisner czy Penrose czy Rożenek tego nie zmienią
Zanim będziemy mieli paliwo jądrowe to minie wiele wiele lat (jeśli w ogóle będziemy mieli, bo skąd i za co, i odpowiednią elektrownie jądrową też należałoby też wybudowac). A my nie tylko, że nie chcemy zamarznąć ale też nie chcemy się samozlikwidowac z braku energii, wręcz przeciwnie chcemy się rozwijać. Bez węgla, póki co, się nie da. Więc teksty Pana Meissnera są dziecinnie naiwne, nierealistyczne, żeby nie powiedzieć już jaśniej i mocniej. Z kolei Rożek przy Meisnerze pełni tu najwyraźniej rolę przyzwoitki, żeby przypadkiem nie zapomnieć o krzewieniu obłędnej ideologii klimatycznej.
Energia nie rodzi się z niczego, wszystko jest połączone ze zródłem. My ludzie jesteśmy chodzącą energią, czerpiemy ją z ziemi. Ciekawe dlaczego nie wspominasz Tesli...
Tesla to trochę inne rejony;)
Brednie naukowe traktowane jak religia, ślepa wiara człowiekowi. Oni naprawdę myślą że wiedzą, ślepi prowadzą ślepych. Nie potrafią w niczym poprawić "bezmyslego przypadku" co dowodzi że sami redukują się do czegoś mniejszego a pomimo to mówią i chcą być wysłuchani😏. Nierozumni kapłani rozumu.
Nauka to jedyny sposób na zrozumienie otaczającej nas rzeczywistości. Oni rozumieją że wiedzą bardzo niewiele i wielokrotnie to powtarzają. Nawet zdają sobie sprawę z tego że wszystkiego się nie dowiedzą nigdy. Co do poprawiania po naturze, nieraz coś się jednak badaczom udaje o czym świadczą całe działy medycyny.
Żeby poznać jak działa mechanizm kojarzenia w ludzkim muzgu musielibyśmy mieć zdolność meta-skojarzeń
Mózgu!
Brednie 😂😂😂😂😂
Pfffu rożek