Dzięki serdeczne za - jak zwykle - świetny materiał. W kwestii braku pomocy w takich sytuacjach przez osoby postronne: jak wspominaliście - może się to faktycznie skończyć pozwem ze strony napastnika. Jeszcze kilka lat temu była fala prób (często skutecznych) wyłudzeń, kiedy osoby poszkodowane np. w wypadku komunikacyjnym, albo w bójce kierowały swoje pretensje (i pozwy) wobec tych, którzy próbowali im pomóc, wskazując ich jako sprawców. W kodeksie cywilnym, który wszedł w życie od 1. stycznia 2021 zapewniona jest ochrona prawna osobom udzielającym takiej pomocy, ale jak to się przekłada na rzeczywistość (zwłaszcza w zestawieniu z długoletnią "tradycją" unikania jej udzielania) - to już inna sprawa...
Faktycznie, „bójka” czy „walka” nie oddają tego co miało miejsce w Tangshan, ale mam nadzieję, że kontekst w jakim o tym mówimy nie pozostawia wątpliwości co do charakteru zajścia, które było brutalnym pobiciem.
13:00 tu moglibyście na marginesie wspomnieć krótko, o co chodziło z "kobietą na łańcuchu". myślę, że jako przedstawiciele młodego pokolenia zakładacie, że my wszyscy wiemy, o co chodzi. ale niektórzy mogą np. nie znać lub wręcz kontestować "trendujące hasztagi" i nie klikać virali. brak choćby jednozdaniowego opisu wymaga ode mnie teraz wygooglowania historyjki która prawdopodobnie wgryzie się zaraz w mój mózg z całą swoją cyfrową wampirzą siłą...
O kobiecie na łańcuchu mówiliśmy w poprzednim odcinku, więc zakładamy że nasi regularni słuchacze tę historię kojarzą. Niestety, biorąc pod uwagę że te odcinki wychodzą i tak bardzo długie nie możemy rozwijać wszystkiego dokładnie bo „jednozdaniowy opis” przeważnie zmienia się w pięciominutową wymianę zdań, która dokłada potem roboty w montażu.
Nie mam pojęcia jak to przebiegało, ale gdyby ktoś mnie uderzył pierwszy, też bym oddał, tylko może niekoniecznie z pięści .Obojętnie czy facet czy kobieta .Nie pozwalam się bić .Ale też oczywiście nie pobiłbym kogoś kto by mnie tylko uderzył .I oczywiście nie neguję że w tym przypadku miał miejsce przypadek molestowania, ale z opisu nie mam co so tego pewności .
Weroniko, czy Ty uważasz, że lepiej jakby prostytutka została w zawodzie? Bo ona to lubi, więc powinna dalej tak pracować? A jak się ją zmusza do zmiany zawodu to już nie dobrze, bo to nie lewicowe? Bo przecież powinna sama decydować o swoim ciele? Dobrze zrozumiałam? Dziękuję za podcast 😉
2 года назад+3
Uważam że uprzywilejowani, dobrze zarabiają ludzie tacy jak ja nie mają prawa mówić osobom z grup marginalizowanych gdzie mają pracować i co robić. Zmuszenie kogokolwiek to zmiany zawodu wbrew jego woli nie jest w porządku. Ja bym nie chciała żeby ktoś mi teraz powiedział że zawód RUclipsra jest niemoralny i mam iść pracować do fabryki za ułamek tego co zarabiam tutaj.
@ z całą sympatią ❤️ ale porównanie pracy RUclipsra do prostytuowania się w latach 40 i 50 w Chinach jest w mojej ocenie trochę nietrafione. Nie zapominajmy, że większość z tych kobiet „wybierała” taką drogę z braku innych realnych możliwości zarobku, a nie miłości do seksu :) Choroby, przemoc, wykorzystywanie, uzależnienie od opium i alkoholu - to była codzienność tych kobiet. Inne realia od dzisiejszego konsensualnego pracowania na kamerkach, które jest przede wszystkim bezpieczne. Mimo wszystko będę bronić podejścia prezentowanego przez Partię w tamtym okresie, bo skupiano się na tym aby tych kobiet nie stygmatyzować, a zamiast tego wciągnąć je w życie społeczne i zaoferować realne alternatywy. Większość ludzi pracowała albo w fabrykach albo przy uprawie rolnej, bo takie były realia lat 50. Przyuczenie tych kobiet np. do zawodu szwaczki nie wynikało z jakiejś chęci upokorzenia ich, tylko było oparte na realnych potrzebach ekonomicznych. Podobnie zresztą nie uważam, żeby owa urzędniczka, która słusznie poinformowała te kobiety o obowiązującym prawie, była przedstawicielką jakiejś niesamowicie uprzywilejowanej klasy. To nie bogata burżuazja pracowała w administracji państwowej w tym okresie i gwarantuje, że nie opływali oni w luksusach. Jednak nie na wszystko można nałożyć współczesną kalkę, a porównanie „RUclipsr do fabryki” to tylko uwypukla xD
"Mao powiedziane" to chyba dosc mylna nazwa. Mao był prostym człowiekiem lubianym przez prostych ludzi. Nie bał się mówić niewygodnych faktów uzywając przy tym prostego jezyka, zwrotów typu "piedzenie", "sikanie" itd.
"Polak staje w obronie dziewczyny w Szwecji" "Eksperyment w Szwecji tylko Polak zareagował zdecydowanie i stanął w obronie atakowanej kobiety" RUclips linku nie wklejam bo algorytm wyłapuje takie komentarze. Ale pamiętacie jaka była reakcja mediów, internetu, działaczy lewoskrętnych i prawoskrętnych.
Tylko Polak był taki głupi. Każdy inny myślał o tym że nic pozytywnego z tego dla niego nie wyniknie a może wyniknąć coś bardzo negatywnego - kosa pod żebro. A głupiutki sfeminizowany Polaczek poleciał bronić księżniczki bo mamusia mu tak mówiła jak był mały
@@rtito7842 Zostawię powyższą wypowiedź bez pogłębionego rozważenia. Sama z siebie świadczy o poziomie intelektualnym autora, środowisku z którego się wywodzi, jak również o jego rodzicach, ich prawdopodobnej profesji i okolicznościach w których ów autor został poczęty. Aby odczytać tekst pomiędzy wierszami wystarczy odrobina wyobraźni, choć nic niestosownego nie napisałem, można domyśleć się co myślałem. Miłego dnia.
@@krzysztof8095 mój ojciec prowadzi firmę budowlano usługowa a mama jest lekarzem. Po wpisie widzę że spodziewałeś się patologii, ale strasznie chybiłeś. To właśnie ludzie prości jak ty są nauczeni służalczości względem kogoś innego ze względu na to czy ma siurka czy pipke. Ba! Dałbyś sobie 🔪 wpierdolic pod żebro jeśli akurat ktoś ma pipke. To właśnie świadczy o prymitywizmie, prostocie i braku instynktu samozachowawczego 😉 Do wygrania masz "dziękuję" a a za przegraną płacisz życiem. Zajebisty Deal dla osoby "inteligentnej" twojego pokroju 🤣
@@rtito7842 Czy odnosiłem się do statusu majątkowego? Nie. Czy spodziewałem się odniesień do określonych postaw społecznych? Tak. Chybiłem? Nie Jedno nie wyklucza drugiego. Daj to przeczytać mamie i tacie. A potem terapia rodzinna. Rozmowa o życiowych priorytetach, honorze, etosie, postawie życiowej. „Warto być przyzwoitym” Władysław Bartoszewski
@@krzysztof8095 "Sama z siebie świadczy o poziomie intelektualnym autora, środowisku z którego się wywodzi, jak również o jego rodzicach, ich prawdopodobnej profesji i okolicznościach w których ów autor został poczęty. " najs bo potem piszesz : "Czy spodziewałem się odniesień do określonych postaw społecznych? Tak. Chybiłem? Nie Jedno nie wyklucza drugiego" Sugerujesz patologie a pozniej sie wypierasz, ze to robiles. "gdzie zostal poczety" ma zobrazowac w tym przypadku zarzygana stara meline. Pozniej idziesz w zaparte i twierdzisz, ze nie chodzilo o status materialny. Masz narcystyczna osobowosc niepozwalajaca ci przyznac sie do bledu. Jesli ktos potrzebuje terapii to wlasnie ty ;) "Rozmowa o życiowych priorytetach, honorze, etosie, postawie życiowej. " Tego to szkoda komentowac.. Ogolnie to mam wrazenie ze pisze z przeintelektualizowanym, wyhodowanym w bance nastoletnim narcyzem, ktoremu mama z tata "sprzedali" bardzo romantyczna wizje swiata a on wzial to sobie za mocno do serca.
Ja słyszałem zarówno „prostytutki” jak i „pracownice seksualne”, tak jak „domy publiczne” i „burdele”. Poza tym, to czy burdel jest wulgarnym słowem nie jest takie jednoznaczne. „Brothel” po angielsku jest używany w artykułach i tradycyjnych mediach.
Widziałem ten filmik z pobicia. Tak pobicia, to nie była bójka. Jestem wściekły.
Dzięki serdeczne za - jak zwykle - świetny materiał. W kwestii braku pomocy w takich sytuacjach przez osoby postronne: jak wspominaliście - może się to faktycznie skończyć pozwem ze strony napastnika. Jeszcze kilka lat temu była fala prób (często skutecznych) wyłudzeń, kiedy osoby poszkodowane np. w wypadku komunikacyjnym, albo w bójce kierowały swoje pretensje (i pozwy) wobec tych, którzy próbowali im pomóc, wskazując ich jako sprawców. W kodeksie cywilnym, który wszedł w życie od 1. stycznia 2021 zapewniona jest ochrona prawna osobom udzielającym takiej pomocy, ale jak to się przekłada na rzeczywistość (zwłaszcza w zestawieniu z długoletnią "tradycją" unikania jej udzielania) - to już inna sprawa...
Dziękuję za materiał, zawsze Was słucham 😀
Na kanale ChinaInsights jest dobry dobry materiał na ten temat
Oo fajnie znalazłem Was na Patronite!
Bardzo lubię Was słuchać. Już lecę drugi raz podcast 💃💃💃
Mocny odcinek 👍 dzięki
Jesteście ekstra 🎉. Dziękuję za super wiedzę
Raktechniczny dla naszych dzieci popisowo sprowadzają
Nie zgodzę się z jednym-to nie była walka tylko napaść. ☹️To tak jak molestowanie seksualne to nie zaloty
Faktycznie, „bójka” czy „walka” nie oddają tego co miało miejsce w Tangshan, ale mam nadzieję, że kontekst w jakim o tym mówimy nie pozostawia wątpliwości co do charakteru zajścia, które było brutalnym pobiciem.
Kobiety są równe mężczyznom więc mógły lepiej napierdalac .. a tu pada po 1 strzale. Wstyd
13:00 tu moglibyście na marginesie wspomnieć krótko, o co chodziło z "kobietą na łańcuchu". myślę, że jako przedstawiciele młodego pokolenia zakładacie, że my wszyscy wiemy, o co chodzi. ale niektórzy mogą np. nie znać lub wręcz kontestować "trendujące hasztagi" i nie klikać virali. brak choćby jednozdaniowego opisu wymaga ode mnie teraz wygooglowania historyjki która prawdopodobnie wgryzie się zaraz w mój mózg z całą swoją cyfrową wampirzą siłą...
O kobiecie na łańcuchu mówiliśmy w poprzednim odcinku, więc zakładamy że nasi regularni słuchacze tę historię kojarzą. Niestety, biorąc pod uwagę że te odcinki wychodzą i tak bardzo długie nie możemy rozwijać wszystkiego dokładnie bo „jednozdaniowy opis” przeważnie zmienia się w pięciominutową wymianę zdań, która dokłada potem roboty w montażu.
IMPREZA Z DZIADKIEM OH WOW XDDDD
Nie mam pojęcia jak to przebiegało, ale gdyby ktoś mnie uderzył pierwszy, też bym oddał, tylko może niekoniecznie z pięści .Obojętnie czy facet czy kobieta .Nie pozwalam się bić .Ale też oczywiście nie pobiłbym kogoś kto by mnie tylko uderzył .I oczywiście nie neguję że w tym przypadku miał miejsce przypadek molestowania, ale z opisu nie mam co so tego pewności .
Można sobie zobaczyć na nagraniach. Obcy mężczyzna dotyka kobiety bez jej zgody i zwyczajnie się narzuca, mimo sprzeciwu wszystkich kobiet.
*w Polsce nigdy by ich nie znaleziono 😉
Ja się obawiam, że policja ich nie złapała, mogą ściemniać żeby uspokoić ludzi. Złapali jakiś innych oprychów i do mediów przekazali info że to oni.
👍👍👍
😊😊
Weroniko, czy Ty uważasz, że lepiej jakby prostytutka została w zawodzie? Bo ona to lubi, więc powinna dalej tak pracować? A jak się ją zmusza do zmiany zawodu to już nie dobrze, bo to nie lewicowe? Bo przecież powinna sama decydować o swoim ciele? Dobrze zrozumiałam?
Dziękuję za podcast 😉
Uważam że uprzywilejowani, dobrze zarabiają ludzie tacy jak ja nie mają prawa mówić osobom z grup marginalizowanych gdzie mają pracować i co robić. Zmuszenie kogokolwiek to zmiany zawodu wbrew jego woli nie jest w porządku. Ja bym nie chciała żeby ktoś mi teraz powiedział że zawód RUclipsra jest niemoralny i mam iść pracować do fabryki za ułamek tego co zarabiam tutaj.
@ Racja, dzięki za odpowiedz.
@ z całą sympatią ❤️ ale porównanie pracy RUclipsra do prostytuowania się w latach 40 i 50 w Chinach jest w mojej ocenie trochę nietrafione. Nie zapominajmy, że większość z tych kobiet „wybierała” taką drogę z braku innych realnych możliwości zarobku, a nie miłości do seksu :) Choroby, przemoc, wykorzystywanie, uzależnienie od opium i alkoholu - to była codzienność tych kobiet. Inne realia od dzisiejszego konsensualnego pracowania na kamerkach, które jest przede wszystkim bezpieczne. Mimo wszystko będę bronić podejścia prezentowanego przez Partię w tamtym okresie, bo skupiano się na tym aby tych kobiet nie stygmatyzować, a zamiast tego wciągnąć je w życie społeczne i zaoferować realne alternatywy. Większość ludzi pracowała albo w fabrykach albo przy uprawie rolnej, bo takie były realia lat 50. Przyuczenie tych kobiet np. do zawodu szwaczki nie wynikało z jakiejś chęci upokorzenia ich, tylko było oparte na realnych potrzebach ekonomicznych. Podobnie zresztą nie uważam, żeby owa urzędniczka, która słusznie poinformowała te kobiety o obowiązującym prawie, była przedstawicielką jakiejś niesamowicie uprzywilejowanej klasy. To nie bogata burżuazja pracowała w administracji państwowej w tym okresie i gwarantuje, że nie opływali oni w luksusach. Jednak nie na wszystko można nałożyć współczesną kalkę, a porównanie „RUclipsr do fabryki” to tylko uwypukla xD
"Mao powiedziane" to chyba dosc mylna nazwa. Mao był prostym człowiekiem lubianym przez prostych ludzi. Nie bał się mówić niewygodnych faktów uzywając przy tym prostego jezyka, zwrotów typu "piedzenie", "sikanie" itd.
❤️ pierwsza:D
"Polak staje w obronie dziewczyny w Szwecji"
"Eksperyment w Szwecji tylko Polak zareagował zdecydowanie i stanął w obronie atakowanej kobiety"
RUclips linku nie wklejam bo algorytm wyłapuje takie komentarze.
Ale pamiętacie jaka była reakcja mediów, internetu, działaczy lewoskrętnych i prawoskrętnych.
Tylko Polak był taki głupi. Każdy inny myślał o tym że nic pozytywnego z tego dla niego nie wyniknie a może wyniknąć coś bardzo negatywnego - kosa pod żebro. A głupiutki sfeminizowany Polaczek poleciał bronić księżniczki bo mamusia mu tak mówiła jak był mały
@@rtito7842
Zostawię powyższą wypowiedź bez pogłębionego rozważenia.
Sama z siebie świadczy o poziomie intelektualnym autora, środowisku z którego się wywodzi, jak również o jego rodzicach, ich prawdopodobnej profesji i okolicznościach w których ów autor został poczęty.
Aby odczytać tekst pomiędzy wierszami wystarczy odrobina wyobraźni, choć nic niestosownego nie napisałem, można domyśleć się co myślałem.
Miłego dnia.
@@krzysztof8095 mój ojciec prowadzi firmę budowlano usługowa a mama jest lekarzem. Po wpisie widzę że spodziewałeś się patologii, ale strasznie chybiłeś. To właśnie ludzie prości jak ty są nauczeni służalczości względem kogoś innego ze względu na to czy ma siurka czy pipke. Ba! Dałbyś sobie 🔪 wpierdolic pod żebro jeśli akurat ktoś ma pipke. To właśnie świadczy o prymitywizmie, prostocie i braku instynktu samozachowawczego 😉
Do wygrania masz "dziękuję" a a za przegraną płacisz życiem. Zajebisty Deal dla osoby "inteligentnej" twojego pokroju 🤣
@@rtito7842
Czy odnosiłem się do statusu majątkowego?
Nie.
Czy spodziewałem się odniesień do określonych postaw społecznych?
Tak.
Chybiłem?
Nie
Jedno nie wyklucza drugiego.
Daj to przeczytać mamie i tacie. A potem terapia rodzinna. Rozmowa o życiowych priorytetach, honorze, etosie, postawie życiowej.
„Warto być przyzwoitym” Władysław Bartoszewski
@@krzysztof8095 "Sama z siebie świadczy o poziomie intelektualnym autora, środowisku z którego się wywodzi, jak również o jego rodzicach, ich prawdopodobnej profesji i okolicznościach w których ów autor został poczęty. "
najs bo potem piszesz : "Czy spodziewałem się odniesień do określonych postaw społecznych?
Tak.
Chybiłem?
Nie
Jedno nie wyklucza drugiego"
Sugerujesz patologie a pozniej sie wypierasz, ze to robiles. "gdzie zostal poczety" ma zobrazowac w tym przypadku zarzygana stara meline. Pozniej idziesz w zaparte i twierdzisz, ze nie chodzilo o status materialny. Masz narcystyczna osobowosc niepozwalajaca ci przyznac sie do bledu. Jesli ktos potrzebuje terapii to wlasnie ty ;)
"Rozmowa o życiowych priorytetach, honorze, etosie, postawie życiowej. "
Tego to szkoda komentowac.. Ogolnie to mam wrazenie ze pisze z przeintelektualizowanym, wyhodowanym w bance nastoletnim narcyzem, ktoremu mama z tata "sprzedali" bardzo romantyczna wizje swiata a on wzial to sobie za mocno do serca.
Podoba mi się ugrzecznione "pracownice seksualne" i wulgarne: "burdele" 🤣 ah ta poprawność polityczna
Ja słyszałem zarówno „prostytutki” jak i „pracownice seksualne”, tak jak „domy publiczne” i „burdele”. Poza tym, to czy burdel jest wulgarnym słowem nie jest takie jednoznaczne. „Brothel” po angielsku jest używany w artykułach i tradycyjnych mediach.
@@piotr1291 huj to po holendersku siema więc w sumie to nie jest żadne negatywnie nacechowane słowo 🤔