Dar opowiadania Pana Ambasadora jest niezrównany, po prostu cudowny i głos miękki ciepły, pełen pokoju i dobroci. Serdecznie pozdrawiam i czekam już na kolejny odcinek. ❤
Jestem niezmiernie wdzięczna Panu Ambasadorowi, że w tak przystępny sposób dzieli się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem. Dziękuję za trzecią serię "opowieści arabskich"❤
Jordania - miałam to szczęście przejechać z południa na północ. Piękny kraj. A Pana Jana jak zawsze cudnie móc słuchać! Prowadząca rozmowę też jak zawsze klasa :)) dziękuję
Bardzo Dziękuje Państwu , cudownie jest Was słuchać ! Czy można prosić o odcinek o Emiratach Arabskich , też ciekawa historia zjednoczenia tej ziemi . Pozdrawiam.
Swietna seria i bardzo sie ciesze ze jest kolejny sezon. Sposob w jaki Pan Jan opowiada jest poprostu fenomenalny. Mozna sluchac godzinami. Nie moge sie doczekac kolejnych odcibkow. Bedzie jednak lepiej jesli Pani Agata nie bedzie przerywac opowiadan co jak widac wyrywa Ambasadora z rytmu i wyraznie zaburza opowiadanie a nic ciekawego nie wnosi.
Dziękuję. Wreszcie nie muszę słuchać o dziewczynach z Dubaju , savacu, śmieciach na dachach Kairu. Miałam kiedyś przyjaciela z Palestyny, który z rodziną przeniósł sie do Jordanii i hodowal konie. My Polacy mimo wszystko jesteśmy dość prowincjonalni. I dlatego trudno nam docenić cudzą kulturę i historię, swoją zresztą też. Pozdrawiam.
@@irenabilska9635 Cóż, każdy sądzi bliźnich swoją miarą. Przykro pod ciekawą gawędą o kraju pachnącym pomarańczami, oliwkami i oddechem pustyni czytać jacyż to ograniczeni są nasi rodacy. Otóż nie są. Rozejrzyj się, szybko się przekonasz, że owi prowincjonalni Polacy mają na półkach Klechdy Sezamowe, Baśnie cynamonowej księżniczki, Bielawskiego, Mahfuza. Wiedzą, że Almanzor z wież Alpuhary, że niedaleko Damaszku siedział diabeł na daszku, byli z panem Biegankiem w Abisynii... Mógłbym tak długo. Widać po prostu znamy innych Polaków, którzy inne książki mieli od dzieciństwa na półkach, co innego mają w głowach.
Ja wszystkim polecam Jordanię. Niesamowity kraj. Wiele biznesów jest prowadzonych przez kobiety, zresztą nawet w hotelu natknęłam się na plakat, gdzie wypisane było, że kobiety są motorem napędowym tego kraju. Legalnie działają kawiarnie prowadzone przez gejów choć takie miejsca nie są oznaczone na mapach turystycznych:). Warto zobaczyć jak wygląda ambasada amerykańska w Jordanii co było dla mnie szokiem. Towarzyszący mi wystraszony arabski dżentelmen dosłownie wyrwał mi telefon z ręki jak zobaczył, że chcę zrobić zdjęcie tej ambasady. Zapytał czy zwariowałam i czy chcę żeby mnie aresztowali. Kąpiel w Morzu Martwym, o którym wspomina pan ambasador to chyba jednak nie w Jordanii... jak tak stałam i patrzyłam na morze podeszła do mnie uśmiechnięta arabka i powiedziała, no kąpiel to raczej po drugiej stronie morza. Poza Petrą jest wiele innych miejsc, pozostałości po rzymskim imperium, które nie są zatłoczone, a które warto zobaczyć. No i jedzenie... absolutnie fenomenalne. Zresztą jest to miejsce wypoczynku uwielbiane przez Saudyjczyków, nie Dubaj czy Bahrajn a właśnie Amman. Saudyjczycy na kilogramy kupują tam zatar.
Ja tam się w jordańskim Morzu Martwym kąpałem, aczkolwiek kawiarni prowadzonej przez gejów nie zauważyłem, ale i też nigdy nie pytałem właścicieli o orientację seksualną. Spobuję następnym razem w Ammanie popytać.
Pani Kasprolewicz, niechże zechce Pani łaskawie zdjąć tę egzaltację z głosu. Naprawdę dobrze by się tego wówczas słuchało. Efekty dźwiękowe zakłócają odbiór treści p. Natkanskiego. On podaje fakty, daty, a Wy to zakłócacie dźwiękami. Litości. Dajcie mędrcowi mówić wspaniale.
Żadne pierdoły i absolutnie nie wcina, a subtelnie uzupełnia o wątki z popkultury i to jest po prostu majstersztyk. Pani Agata świetnie tę opowieść Pana Jana prowadzi. Jestem pod dużym wrażeniem i myślę, że bez niej ten format nie byłby tak udany.
Dar opowiadania Pana Ambasadora jest niezrównany, po prostu cudowny i głos miękki ciepły, pełen pokoju i dobroci. Serdecznie pozdrawiam i czekam już na kolejny odcinek. ❤
Dziękuję bardzo Panu Ambasadorowi Janowi Natkańskiemu za ten cykl podcastu. Czekam na więcej
Dzien dobry wszystkim a w szczgolnosci Panu Janowi pokoj swiatu.
Cudnie się tego słucha, choć temat trudny. Serdeczne pozdrowoenia i podziękowania😊
Dzięki, piękna energia😊 i cudnie pomarańczowe rękawiczki👍ppzdrawiam
Zadaje mi się, że Jan Natkański to męska wersja Szeherezady:)
Dumna że mogę dac łapkę w górę jako szosta osoba. W ciemno.
Dziadzio Jan wrócił.Ja jestem pod wrażeniem jak zawsze.Jego warto słuchać.
Jestem niezmiernie wdzięczna Panu Ambasadorowi, że w tak przystępny sposób dzieli się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem. Dziękuję za trzecią serię "opowieści arabskich"❤
Wspaniale !!! Wsiadam do auta, jadę do domu i SŁUCHAM !!! Dziękuję 🙏
Dziękuję serdecznie.
Dziękuję za ślicznie opowiedzianą historię 🙏
Jordania - miałam to szczęście przejechać z południa na północ. Piękny kraj. A Pana Jana jak zawsze cudnie móc słuchać! Prowadząca rozmowę też jak zawsze klasa :)) dziękuję
Bardzo Dziękuje Państwu , cudownie jest Was słuchać ! Czy można prosić o odcinek o Emiratach Arabskich , też ciekawa historia zjednoczenia tej ziemi . Pozdrawiam.
Serdecznie Państwu dziękuję. Tak miło się Was słucha ❤
Pozdrawiam Pana Jana i panią Agatę. I dziękuję 😊
Ktoś już miał takie skojarzenie - jak baśnie 1000 i 1 nocy. Super.
Dziękuję Wam!
Cudownie się Pana słucha ❤
Uwielbiam ❤🌻
Swietna seria i bardzo sie ciesze ze jest kolejny sezon.
Sposob w jaki Pan Jan opowiada jest poprostu fenomenalny. Mozna sluchac godzinami.
Nie moge sie doczekac kolejnych odcibkow.
Bedzie jednak lepiej jesli Pani Agata nie bedzie przerywac opowiadan co jak widac wyrywa Ambasadora z rytmu i wyraznie zaburza opowiadanie a nic ciekawego nie wnosi.
I ja się witam i w słuch zamieniam
Złoto!
mulandia, trzeba słuchać na przyśpieszeniu x2
Sheriff wywodzi od „shire reeve” czy zarządca hrabstwa
Dziękuję. Wreszcie nie muszę słuchać o dziewczynach z Dubaju , savacu, śmieciach na dachach Kairu. Miałam kiedyś przyjaciela z Palestyny, który z rodziną przeniósł sie do Jordanii i hodowal konie. My Polacy mimo wszystko jesteśmy dość prowincjonalni. I dlatego trudno nam docenić cudzą kulturę i historię, swoją zresztą też. Pozdrawiam.
Może Ty i Twój krąg znajomych i rodziny jest prowincjonalny. Nie wszyscy Polacy tacy są, stereotypy rzadko się sprawdzają.
Twoja odpowiedź mówi sama za siebie. Popraw się. Z butów wystaje Ci prowincja...@@sholayo
@@irenabilska9635 Cóż, każdy sądzi bliźnich swoją miarą. Przykro pod ciekawą gawędą o kraju pachnącym pomarańczami, oliwkami i oddechem pustyni czytać jacyż to ograniczeni są nasi rodacy. Otóż nie są.
Rozejrzyj się, szybko się przekonasz, że owi prowincjonalni Polacy mają na półkach Klechdy Sezamowe, Baśnie cynamonowej księżniczki, Bielawskiego, Mahfuza. Wiedzą, że Almanzor z wież Alpuhary, że niedaleko Damaszku siedział diabeł na daszku, byli z panem Biegankiem w Abisynii... Mógłbym tak długo.
Widać po prostu znamy innych Polaków, którzy inne książki mieli od dzieciństwa na półkach, co innego mają w głowach.
👏👏👏❤
👍
Ja wszystkim polecam Jordanię. Niesamowity kraj. Wiele biznesów jest prowadzonych przez kobiety, zresztą nawet w hotelu natknęłam się na plakat, gdzie wypisane było, że kobiety są motorem napędowym tego kraju. Legalnie działają kawiarnie prowadzone przez gejów choć takie miejsca nie są oznaczone na mapach turystycznych:). Warto zobaczyć jak wygląda ambasada amerykańska w Jordanii co było dla mnie szokiem. Towarzyszący mi wystraszony arabski dżentelmen dosłownie wyrwał mi telefon z ręki jak zobaczył, że chcę zrobić zdjęcie tej ambasady. Zapytał czy zwariowałam i czy chcę żeby mnie aresztowali. Kąpiel w Morzu Martwym, o którym wspomina pan ambasador to chyba jednak nie w Jordanii... jak tak stałam i patrzyłam na morze podeszła do mnie uśmiechnięta arabka i powiedziała, no kąpiel to raczej po drugiej stronie morza. Poza Petrą jest wiele innych miejsc, pozostałości po rzymskim imperium, które nie są zatłoczone, a które warto zobaczyć. No i jedzenie... absolutnie fenomenalne. Zresztą jest to miejsce wypoczynku uwielbiane przez Saudyjczyków, nie Dubaj czy Bahrajn a właśnie Amman. Saudyjczycy na kilogramy kupują tam zatar.
To milo ze tak przyjaznie komentujesz pobyt w Jordanii. Mieszkam tam od ponad 30 lat. Pozdrawiam serdecznie
Ja tam się w jordańskim Morzu Martwym kąpałem, aczkolwiek kawiarni prowadzonej przez gejów nie zauważyłem, ale i też nigdy nie pytałem właścicieli o orientację seksualną. Spobuję następnym razem w Ammanie popytać.
Kolej budowali Turcy czy Niemcy?
Pani Kasprolewicz, niechże zechce Pani łaskawie zdjąć tę egzaltację z głosu. Naprawdę dobrze by się tego wówczas słuchało.
Efekty dźwiękowe zakłócają odbiór treści p. Natkanskiego. On podaje fakty, daty, a Wy to zakłócacie dźwiękami. Litości. Dajcie mędrcowi mówić wspaniale.
Fajna opowieść historyczna że strony Pana Ambasadora . No a pani wcina te pierdoły z aktorami.
Pani prowadząca również jest fantastyczna
Żadne pierdoły i absolutnie nie wcina, a subtelnie uzupełnia o wątki z popkultury i to jest po prostu majstersztyk. Pani Agata świetnie tę opowieść Pana Jana prowadzi. Jestem pod dużym wrażeniem i myślę, że bez niej ten format nie byłby tak udany.