Bardzo fajny ten samochód,na początku października odbieram dla żony Captura w wersji 1.3 tce 140km techno. Auto po faceliftingu zrobiło na tyle dobre wrażenie że robię podmianę za Captura z 2022 roku. Mam nadzieję na bezproblemowe auto jak to obecne.
@@piotrblachnicki tak, udało się odebrać ponad tydzień temu. Wrażenia w większości pozytywne...na plus zmieniło się zawieszenie,układ kierowniczy i spasowanie elementów w środku, wcześniej przy macaniu trochę trzeszczały niektóre elementy,teraz jest dużo lepiej. Z wyglądu też bardziej podoba mi się Captur po faceliftingu. Na minus wystający tablet,w niczym nie przeszkadza ale nie za bardzo mi się podoba. Ogólnie samochód bardzo fajny i nie żałujemy zmiany z modelu 2022.
Niby wszystko fajnie, ale nie jest to wersja "alpajn" jak to wymawiasz. Jeżeli mówimy "alpajn" to myślimy o firmie która produkuje sprzęt hi-fi i nie tylko. Czy na samochody marki Alpine też będziesz mówić przykładowo "Alpajn A110"? A co do dolnej półki jest tam ładowarka indukcyjna, która bardziej grzeje telefon niż go ładuje.
W tej wersji (Alpine) jest ten wiejski srebrny plastik na zderzaku, który wygląda jak tania tandeta z bazarów. Szkoda że nie da się z tego zrezygnować. Poza tym dziwi mnie że nie zmienili kształtu tylnych świateł. Można było zrobić trochę bardziej kwadratowy kształt świateł bez zmiany zewnętrznych kształtów reflektorów. Koszty praktycznie zerowe, a samochód wyglądałby odrobinę bardziej spójnie i nowocześnie. Teraz wygląda jakby był zespawany z dwóch. Przód od innego a tył od innego.
27:01 "Wybrałbyś hybrydę z tego względu, że ona dużo mniej pali, a nie odczuwasz jakoś bardzo znaczących różnic jeśli chodzi o zużycie paliwa". Oczywiście wiem co miałeś na myśli. Piszę żebyś w przyszłości zwrócił na to uwagę. Poza tym wielkie dzięki za test z tą wersją silnikową.
Auta są fajne o ile są na leasingu i w kosztach firmy która zarabia, prywatnie to pułapka finansowa na serwisie. Elektronika, czujniki, wady konstrukcyjne, materiały z których produkuje się części i cena 100 tyś+ to absurd w takich zbiorach przyszłych kosztów. To nie są samochody które można użyć raz w miesiącu jak dawne autka Obecnie w wielu markach 20..30 tyś km. dla samochodów to początek końca radości z nowego nabytku. Większość tych pojazdów będzie niesprzedawalna za kilka lat z powodu braku części i serwisu, ciągłe zmiany i wypychanie elektroniką której nawet ASO nie rozumie to nie jest przyszłość. Serwis elektroniki jest absurdalnie drogi a jakość merytoryczna materiału który sprzedają producenci jako licencje serwisowe budzi irytacje warsztatów które wywalają kasę na sprzęt, soft i licencje by zobaczyć w aucie coś innego niż na schematach "fabrycznych" i w komputerze. Kowalskiemu często taniej wyjdzie umowa z TAXI i wynajem auta na wakacje, zwłaszcza jak ma jakąś działalność bo 100% wejdzie koszt. Jest to ekonomicznie wymuszone spełnienie mokrego snu UE
Nareszcie ktoś zrobił test hałasu.👍
Bardzo fajny ten samochód,na początku października odbieram dla żony Captura w wersji 1.3 tce 140km techno. Auto po faceliftingu zrobiło na tyle dobre wrażenie że robię podmianę za Captura z 2022 roku. Mam nadzieję na bezproblemowe auto jak to obecne.
@robertsz5212 I jak, udało się odebrać? Jakie wrażenia?
@@piotrblachnicki tak, udało się odebrać ponad tydzień temu. Wrażenia w większości pozytywne...na plus zmieniło się zawieszenie,układ kierowniczy i spasowanie elementów w środku, wcześniej przy macaniu trochę trzeszczały niektóre elementy,teraz jest dużo lepiej. Z wyglądu też bardziej podoba mi się Captur po faceliftingu. Na minus wystający tablet,w niczym nie przeszkadza ale nie za bardzo mi się podoba. Ogólnie samochód bardzo fajny i nie żałujemy zmiany z modelu 2022.
Niby wszystko fajnie, ale nie jest to wersja "alpajn" jak to wymawiasz. Jeżeli mówimy "alpajn" to myślimy o firmie która produkuje sprzęt hi-fi i nie tylko. Czy na samochody marki Alpine też będziesz mówić przykładowo "Alpajn A110"? A co do dolnej półki jest tam ładowarka indukcyjna, która bardziej grzeje telefon niż go ładuje.
Nie wiem o co chodzi z tymi drzwiami przednimi. Dźwięk zamykania jak w dostawczaku. W tym samochodzie niewiele trzeba poprawić żeby był idealny.
W tej wersji (Alpine) jest ten wiejski srebrny plastik na zderzaku, który wygląda jak tania tandeta z bazarów. Szkoda że nie da się z tego zrezygnować.
Poza tym dziwi mnie że nie zmienili kształtu tylnych świateł. Można było zrobić trochę bardziej kwadratowy kształt świateł bez zmiany zewnętrznych kształtów reflektorów. Koszty praktycznie zerowe, a samochód wyglądałby odrobinę bardziej spójnie i nowocześnie. Teraz wygląda jakby był zespawany z dwóch. Przód od innego a tył od innego.
zgadzam się, front nie współgra z tyłem nadwozia
Koszty zerowe? Myslisz, ze maszyny leca z nieba? Jak ktos chce rowno, to ma symbioza.
27:01 "Wybrałbyś hybrydę z tego względu, że ona dużo mniej pali, a nie odczuwasz jakoś bardzo znaczących różnic jeśli chodzi o zużycie paliwa". Oczywiście wiem co miałeś na myśli. Piszę żebyś w przyszłości zwrócił na to uwagę. Poza tym wielkie dzięki za test z tą wersją silnikową.
Dzięki, oczywiście chodziło mi o dynamikę 🤭
Super test, bardzo staranny i wnikliwy. Tego potrzebujemy
Jaki staranny i wnikliwy ?
Test super, auto też, a Pan siedzi wysoko jak na tronie
Lubię siedzieć wyżej 😉
Wypustki z przodu będą fajnie muchy zbierać. Na filmie światła jakieś słabe
kamera niestety nie oddaje poprawnie wiązki świecenia świateł
Auta są fajne o ile są na leasingu i w kosztach firmy która zarabia, prywatnie to pułapka finansowa na serwisie.
Elektronika, czujniki, wady konstrukcyjne, materiały z których produkuje się części i cena 100 tyś+ to absurd w takich zbiorach przyszłych kosztów.
To nie są samochody które można użyć raz w miesiącu jak dawne autka
Obecnie w wielu markach 20..30 tyś km. dla samochodów to początek końca radości z nowego nabytku.
Większość tych pojazdów będzie niesprzedawalna za kilka lat z powodu braku części i serwisu, ciągłe zmiany i wypychanie elektroniką której nawet ASO nie rozumie to nie jest przyszłość.
Serwis elektroniki jest absurdalnie drogi a jakość merytoryczna materiału który sprzedają producenci jako licencje serwisowe budzi irytacje warsztatów które wywalają kasę na sprzęt, soft i licencje by zobaczyć w aucie coś innego niż na schematach "fabrycznych" i w komputerze.
Kowalskiemu często taniej wyjdzie umowa z TAXI i wynajem auta na wakacje, zwłaszcza jak ma jakąś działalność bo 100% wejdzie koszt.
Jest to ekonomicznie wymuszone spełnienie mokrego snu UE
Jestem chyba jakiś dziwny, bo jak dla mnie zużycie paliwa na poziomie 6 litrów, jest więcej niż akceptowalne.
jasne, że jest, ale żeby takie uzyskać, to nie można w ogóle wykorzystywać dostępnej mocy i trzeba mieć anielską cierpliwość 🤭
Patrz a ja czytałem że inni to by chcieli tam 2.0 silnik wsadzić ciekawe czy wtedy mieliby „akceptowalne „ spalanie 😆😆😆
ALPIN a nie ALPAJN to nie jest sprzęt Car Audio :)
dzięki, będę pamiętał 😉
Chyba wolałbym dustera
Duster jest wiekszy :)
Jestem za😊
między nami ja też 🤭😉