Kilkukrotnie zostało powiedziane że Amarok jest droższy od Rangera i ma gorsze wyposażenie. Jestem użytkownikiem dokładnie takiego Amaroka jak przestawiony w filmie. Uważam że ma kompletne wyposażenie włącznie z możliwością zaprogramowania właściwej przyczepy i uwzględniania jej przez martwy punkt. Co ma jeszcze jeszcze Ranger czego nie ma Amarok poza kilkukolorowym oświetleniem ambiente (Amarok ma jednokolorowe)?Ponadto z mojej wiedzy i autopsji wynika że Amarok jest przynajmniej kilkanaście procent tańszy od Rangera. Wskazane w filmie plansze z cenami pokazują że owszem Amarok jest droższy ale ma już kompletne wyposażenie m.in. Webasto, elektryczna roletę paki i jeszcze kilka systemów bezpieczeństwa za które w Fordzie Ranger trzeba dopłacić. Pozdrawiam serdecznie.
Wg mnie jest dokładnie tak jak napisałeś. Osobiście byłem już zdecydowany na Rangera Wildtraka X, jednak ograniczona dostępność aut w specyfikacji, która mnie interesowała spowodowała, że zacząłem równolegle przeglądać oferty dealerów na Amaroka. Okazało się, że uwzględniając kompletność wyposażenia i rabaty od cen katalogowych to Amarok cenowo wychodzi korzystniej. Nie wiem czy było tak zawsze ale obecnie VW w standardzie daje 5 lat gwarancji z limitem przebiegu 250 tys. oraz darmowe przeglądy do przebiegu 50 tys. Prawdziwą kropką nad przysłowiowym "i" była promocyjna oferta leasingu od VW, której koszt wynosi 100,9%. Biorąc wszystko razem pod rozwagę wychodzi na to, że za cenę Rangera 2.0 będę miał Amaroka z V6. Owszem żałuję wyglądu Rangera bo wizualnie zdecydowanie bardziej mi się podoba i lepiej pasuje do tego typu auta. Również paleta kolorystyczna Forda jest zdecydowanie ciekawsza. Jednak w razie kaprysu wygląd Amaroka można stosunkowo prosto poprawić z czasem wg własnego projektu. W przeciwieńste do wyboru silnika, który w domyśle pozostaje na cały czas eksploatacji auta. Mimo iż na papierze różnica w osiągach nie jest bardzo widoczna to do tego typu auta zdecydowanie bardziej pasuje 3.0 V6 niż rzędowa R4 2.0.
@@dominiq_hiena Planuję głównie użytkować to auta na drogach ekspresowych oraz na autostradach dlatego zakładam, że w takich warunkach V6 da większą satysfakcję z jazdy a jednocześnie różnica w spalaniu w stosunku do 2.0 będzie mniejsza niż w innych warunkach eksploatacji.
@@michagrabowski7872 no wiesz, ja po 25 tys km które zrobiłem w 6 miesięcy, kupiłem superba w dieslu…. Bo amarok przy szybkiej jeździe wcina 14/16 l a skoda 7.5 l
Przestrzegam przed zakupem VW Amaroka. Vw Polska nie ma części eksploatacyjnych do tych aut. Czas oczekiwania na świece żarową to jedyne 6 miesięcy!!! vw Polska nie uznaje gwarancji bo samochód przyszedł z krzywo założoną maską i nie chce tego uznać, odpadają spojlery paki, vw nie chce uznać gwarancji, cieknie zbiornik do spryskiwaczy- nie chcą uznać gwarancji- brak części zapewne, wibracje z układu napędowego - to niby cecha produktu, absurd w aucie za 300 k
Czy opisane przez Ciebie problemy dotyczą wersji V6? Trochę to dziwna sytuacja bo przecież większość podzespołów jest identyczna z Fordem. Więc na logikę jeśli brak osprzętu do modelu VW to w Fordzie powinno być tak samo. Możesz coś więcej napisać odnośnie wibracji z układu napędowego. W tym tygodniu zamówiłem Amaroka i trochę mnie to martwi co przeczytałem.
@ generalnie auto jest genialne, ale serwisy aso vw nie radzą sobie z tym samochodem, w sumie nie mają o nim pojęcia. Owszem części są w fordzie praktycznie od ręki ale magazyny vw są puste, nie mają niczego, trzeba awantury robić by zamawiali u „konkurencji”. Wibracje są, niezbyt uciążliwe ale są w danym przedziale obrotów, zapewne od wałów napędowych. Vw ani ford nic z tym nie robi, a w Australii wymieniają wały na inne i problem niknie. Generalnie bardzo uważnie oglądaj samochód, bo maska potrafi być krzywo założona (vw umywa ręce), była partia ze słabym spojlerem na pace (rozłazi się) vw umywa ręce. Generalnie gwarancje ciężko od nich wyegzekwować. Ale mimo wszystko …. Fajne auto.
@@dominiq_hiena Dzięki za odzew, mam nadzieję że opisane problemy nie dotyczą wszystkich egzemplarzy i są to mimo wszystko jednostkowe przypadki. Przewaga VW w stosunku do Forda to 5 lat gwarancji, mam nadzieję, że z czasem serwisy po części nauczą się tych aut i mimo wszystko potencjalne usterki będzie można wyeliminować. Odnośnie wibracji spróbuj może zrobić wyważenie wałów napędowych na aucie, są firmy które się w tym specjalizują. Koszt nie jest jest duży a często przynosi to istotną poprawę. Miałem taki przypadek w Mitsubishi Pajero z tym, że auto miało już 300 tyś. przebiegu. Coraz bardziej też skłaniam się pojechać na odbiór auta z rzeczoznawcą, który jest biegły w wyłapywaniu fabrycznych niedociągnięć lub uszkodzeń powstałych w trakcie transportu.
@ z rzeczoznawcą koniecznie, ja żałuję bo nie przypuszczałem że w aucie za 3 pali, takie numery będą. Dzięki za top z walem. Też na to liczę że aso w końcu nauczy się obsługi amaroka. Nawet automatyczne zgłaszanie samochodu do serwisu przez sam samochód nie działa, bo aso pisze @ o co wtf ….. mimo że w innym aucie będącym w vagu wszystko działa….
Super 👌
Zawsze mnie zastanawia jak można wypowiadać się o autach jak ich się samemu nie kupiło i użytkowało na codzień. Wielcy testerzy od 7 boleści
Kilkukrotnie zostało powiedziane że Amarok jest droższy od Rangera i ma gorsze wyposażenie. Jestem użytkownikiem dokładnie takiego Amaroka jak przestawiony w filmie. Uważam że ma kompletne wyposażenie włącznie z możliwością zaprogramowania właściwej przyczepy i uwzględniania jej przez martwy punkt. Co ma jeszcze jeszcze Ranger czego nie ma Amarok poza kilkukolorowym oświetleniem ambiente (Amarok ma jednokolorowe)?Ponadto z mojej wiedzy i autopsji wynika że Amarok jest przynajmniej kilkanaście procent tańszy od Rangera. Wskazane w filmie plansze z cenami pokazują że owszem Amarok jest droższy ale ma już kompletne wyposażenie m.in. Webasto, elektryczna roletę paki i jeszcze kilka systemów bezpieczeństwa za które w Fordzie Ranger trzeba dopłacić. Pozdrawiam serdecznie.
Wg mnie jest dokładnie tak jak napisałeś. Osobiście byłem już zdecydowany na Rangera Wildtraka X, jednak ograniczona dostępność aut w specyfikacji, która mnie interesowała spowodowała, że zacząłem równolegle przeglądać oferty dealerów na Amaroka. Okazało się, że uwzględniając kompletność wyposażenia i rabaty od cen katalogowych to Amarok cenowo wychodzi korzystniej. Nie wiem czy było tak zawsze ale obecnie VW w standardzie daje 5 lat gwarancji z limitem przebiegu 250 tys. oraz darmowe przeglądy do przebiegu 50 tys. Prawdziwą kropką nad przysłowiowym "i" była promocyjna oferta leasingu od VW, której koszt wynosi 100,9%. Biorąc wszystko razem pod rozwagę wychodzi na to, że za cenę Rangera 2.0 będę miał Amaroka z V6. Owszem żałuję wyglądu Rangera bo wizualnie zdecydowanie bardziej mi się podoba i lepiej pasuje do tego typu auta. Również paleta kolorystyczna Forda jest zdecydowanie ciekawsza. Jednak w razie kaprysu wygląd Amaroka można stosunkowo prosto poprawić z czasem wg własnego projektu. W przeciwieńste do wyboru silnika, który w domyśle pozostaje na cały czas eksploatacji auta. Mimo iż na papierze różnica w osiągach nie jest bardzo widoczna to do tego typu auta zdecydowanie bardziej pasuje 3.0 V6 niż rzędowa R4 2.0.
@@michagrabowski7872 v6 dużo lepiej idzie powyżej 100 km/h i jest lepszy na trasę czy do holowania, ale pali duuużo 🫣
@@TomaszJasnowski-p9y Ford nie ma kolorowego ambientu, ma turkusowy w wildrtacku, a w raptorze jest czerwony, amarok ma biały.
@@dominiq_hiena Planuję głównie użytkować to auta na drogach ekspresowych oraz na autostradach dlatego zakładam, że w takich warunkach V6 da większą satysfakcję z jazdy a jednocześnie różnica w spalaniu w stosunku do 2.0 będzie mniejsza niż w innych warunkach eksploatacji.
@@michagrabowski7872 no wiesz, ja po 25 tys km które zrobiłem w 6 miesięcy, kupiłem superba w dieslu…. Bo amarok przy szybkiej jeździe wcina 14/16 l a skoda 7.5 l
Myślałem, że to Motobieda!
👊Ford👍
W sam raz na daily do miasta
jeździłem Fordem Raptorem, dziwne jak wszyscy uciekają z drogi....
@@rpik69 ja używam amaroka właśnie na miasto
Niby nowy A Ma Rok
VW zamyka fabryki w Niemczech, a Ford robi dla nich samochody. Genialne zarządzanie.
Tak jak większość koncernów samochodowych w dzisiejszych czasach
to jest straszne. jak tak dalej pójdzie to będą 4 modele na rynku i jedyna różnica to będzie znaczek producenta
Już po części tak jest patrz modele dostawcze.
Przestrzegam przed zakupem VW Amaroka. Vw Polska nie ma części eksploatacyjnych do tych aut. Czas oczekiwania na świece żarową to jedyne 6 miesięcy!!! vw Polska nie uznaje gwarancji bo samochód przyszedł z krzywo założoną maską i nie chce tego uznać, odpadają spojlery paki, vw nie chce uznać gwarancji, cieknie zbiornik do spryskiwaczy- nie chcą uznać gwarancji- brak części zapewne, wibracje z układu napędowego - to niby cecha produktu, absurd w aucie za 300 k
Czy opisane przez Ciebie problemy dotyczą wersji V6? Trochę to dziwna sytuacja bo przecież większość podzespołów jest identyczna z Fordem. Więc na logikę jeśli brak osprzętu do modelu VW to w Fordzie powinno być tak samo. Możesz coś więcej napisać odnośnie wibracji z układu napędowego. W tym tygodniu zamówiłem Amaroka i trochę mnie to martwi co przeczytałem.
@ generalnie auto jest genialne, ale serwisy aso vw nie radzą sobie z tym samochodem, w sumie nie mają o nim pojęcia. Owszem części są w fordzie praktycznie od ręki ale magazyny vw są puste, nie mają niczego, trzeba awantury robić by zamawiali u „konkurencji”. Wibracje są, niezbyt uciążliwe ale są w danym przedziale obrotów, zapewne od wałów napędowych. Vw ani ford nic z tym nie robi, a w Australii wymieniają wały na inne i problem niknie. Generalnie bardzo uważnie oglądaj samochód, bo maska potrafi być krzywo założona (vw umywa ręce), była partia ze słabym spojlerem na pace (rozłazi się) vw umywa ręce. Generalnie gwarancje ciężko od nich wyegzekwować. Ale mimo wszystko …. Fajne auto.
@@dominiq_hiena Dzięki za odzew, mam nadzieję że opisane problemy nie dotyczą wszystkich egzemplarzy i są to mimo wszystko jednostkowe przypadki. Przewaga VW w stosunku do Forda to 5 lat gwarancji, mam nadzieję, że z czasem serwisy po części nauczą się tych aut i mimo wszystko potencjalne usterki będzie można wyeliminować. Odnośnie wibracji spróbuj może zrobić wyważenie wałów napędowych na aucie, są firmy które się w tym specjalizują. Koszt nie jest jest duży a często przynosi to istotną poprawę. Miałem taki przypadek w Mitsubishi Pajero z tym, że auto miało już 300 tyś. przebiegu. Coraz bardziej też skłaniam się pojechać na odbiór auta z rzeczoznawcą, który jest biegły w wyłapywaniu fabrycznych niedociągnięć lub uszkodzeń powstałych w trakcie transportu.
@ z rzeczoznawcą koniecznie, ja żałuję bo nie przypuszczałem że w aucie za 3 pali, takie numery będą. Dzięki za top z walem. Też na to liczę że aso w końcu nauczy się obsługi amaroka. Nawet automatyczne zgłaszanie samochodu do serwisu przez sam samochód nie działa, bo aso pisze @ o co wtf ….. mimo że w innym aucie będącym w vagu wszystko działa….
Nawet bym to ściagnąl z USA ale czy tu lud kupi 😅